19 października 2012 NR 42 (1172/XXIII) INDEKS 366773 ISSN 1234-1363 CENA 2,90 zł (w tym 5% VAT) redakcja: 61 437 49 50, biuro ogłoszeń: 61 436 52 70

www.wrzesnia.info.pl

Z okazji Dnia Pocztowca poznajemy pocztę od środkaTemat tyg., s. 2, 10

20-lecie Straży Miejskiej – czy jest nadal potrzebna?Zdarzenia, s. 4

Targi Rolnicza Jesień 2012 już w najbliższą niedzielęSzczegóły, s. 11 i 24

Kręcą sery zamiast betonu, bo popyt na budowlańców coraz mniejszyAktualności, s. 8

Oświata, s. 21Humanista Bartosz Myszkiewicz otworzył Szkołę Matematyki...

Motocross, s. 28Triumf MKS Nekla w Mistrzostwach Polski Zachodniej

Weekendowy dyżur reporterów: 501 677 731 lub 501 677 838 CHCESZ ZGŁOSIĆ JAKIEŚ ZDARZENIE? DZWOŃ!

Nowe lampyCentrum miasta niebawem zmieni się nie do poznania. Koszt – bagate-la 400 tys. zł.

– Obecnie trwa realizacja inwesty-cji związanej z przebudową oświetle-nia w rejonie ulic Jana Pawła II, Ry-nek oraz Sienkiewicza – informuje Robert Stachowicz, kierownik Re-feratu Inwestycyjnego Urzędu Mia-sta i Gminy we Wrześni. – Inwe-stycja realizowana jest przez firmę ELTEL Sp. z o.o. z Poznania, któ-ra wyłoniona została w przetargu nieograniczonym.

Prace ze względu na długi okres oczekiwania na oprawy oświetlenio-we mają potrwać do końca listopa-da. W tym czasie specjaliści zamon-

tują 30 stylowych lamp oraz 10 lamp oświetlających przejścia dla pieszych. Urządzenia zostaną zamontowane od Placu św. Stanisława do ul. War-szawskiej oraz wokół Rynku.

TOM Kre-321

Reklama

Kościelscy..., s. 13

„Gwiazda porno” Ewa Kasprzyk w kościółku

Salon Meblowy

MEBLE ASATRAKCYJNE CENY

I PROMOCJEZapraszamy

Czynne:

Zalany narodowyStadion narodowy był we wtorek bardziej zalany niż działacze PZPN.

Leszek Nowacki

Powyższe zdanie to jeden z tysięcy żartów jakie można znaleźć w inter-necie po wtorkowym, sławetnym już i nierozegranym meczu Polski z An-glią. Nie największy deszcz i dziw-ne decyzje organizatorów wykazały słabość inwestycji za 2 mld złotych.

Obserwatorami tego niecodzien-nego „widowiska” była spora gru-pa wrześnian. Dotarliśmy do ponad dwudziestu z nich.

– To był jeden wielki skandal – żali się Janusz Hofman, nauczyciel i tre-ner piłkarski. – Murawa tonęła w wo-dzie, a kibiców półtorej godziny ma-miono, że mecz może się jednak odbyć. W dodatku ta informacja nie pochodziła od spikera, bo jego głos do nas nie docierał. Nagłośnienie było fatalne. Gdyby nie telefonicz-ny kontakt z synem, który siedział przed telewizorem, nic bym nie wie-dział. Namawiano mnie, bym noco-wał w hotelu i wziął rachunek na Pol-ski Związek Piłki Nożnej, a później

się z nim procesował. Wróciłem jed-nak do Wrześni, by kilkanaście go-dzin później raz jeszcze pokonać tę trasę. Piłkarze w środę zrekom-pensowali mi tę przeprawę.

– Pojechaliśmy do Warszawy w dziewięć osób. Na drugi dzień czterech z naszej grupy nie mogło wrócić na stadion narodowy. Nie mieli urlopów – opowiada Paweł Wiśniewski. – Atmosfera była nie-

zwykle napięta. Mała iskierka mo-gła spowodować wybuch. Skoń-czyło się tylko na rzucaniu różnych rzeczy na murawę. Po wyjściu ze stadionu byli chętni do odkupie-nia biletów za 200 zł. Nie wiem, czy chodziło o szansę wyszarpania od-szkodowania od PZPN, czy sprze-daży ich na Allegro.

W Warszawie byli też miłosławia-nie. Piotr Trawiński, prezes Orlika,

wrócił w środę. Przewodniczący rady miejskiej Jarosław Sobczak i radny powiatowy Rafał Zięty nie mogli po-zwolić sobie na taki luksus.

Kto wie, czy jedynym zadowolo-nym z wtorkowych wydarzeń nie był Karol Pokładecki. Choć miał bilet, nie mógł pojechać we wtorek i od-dał go koledze. Znajomego obowiąz-ki zatrzymały w domu w środę i pan Karol obejrzał jednak mecz na żywo.

Humory o 18.00 jeszcze dopisywały, bo nikt nie mógł sobie wyobrazić, że stadion zacznie tonąć Fot. P. Wiśniewski

R. Stachowicz: – Zgodnie z umową zawartą z wyko-nawcą, inwestycja ma kosztować po-nad 400 tys zł.