49
Jarosław Świątek Iluzje codzienności czy postrzegamy świat taki, jakim jest on naprawdę?

Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

  • Upload
    lamanh

  • View
    218

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

Jarosław Świątek

Iluzje codziennościczy postrzegamy świat taki, jakim jest on naprawdę?

Page 2: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

Iluzje codziennościczy postrzegamy świat taki, jakim jest on naprawdę?

© Jarosław ŚwiątekPolski Portal Psychologii Społecznej

www.psychologia-spoleczna.pl

2

Page 3: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

Spis treści

Podstawowy problem ...........................................................................................4

Konformizm..........................................................................................................7

Efekt kontrastu.....................................................................................................10

Przetwarzanie informacji - czy jesteśmy racjonalni?..........................................14

Figle pamięci.......................................................................................................18

Deformacje w postrzeganiu ludzi........................................................................22

Mechanizmy obronne ego...................................................................................31

Iluzja wolnej woli................................................................................................38

Podsumowanie.....................................................................................................45

Literatura.............................................................................................................47

O autorze.............................................................................................................49

3

Page 4: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

Podstawowy problem

edni powiadają, że obiektywna prawda nie istnieje. Inni - że obiektywna

prawda ponad wszelką wątpliwość istnieje i wszystko można do niej

sprowadzić.

JPomiędzy tymi dwoma skrajnymi biegunami są ci, którzy uważają, że prawda

istnieje, ale nie wszystko można przedstawić tak, aby nią było lub nie.

Niezależnie od tego, który biegun przyjmiemy, borykać się będziemy

z odpowiedzią na pytanie - „Czym jest prawda”?

Otóż prawda jest określana zamiennie ze słowami „obiektywna rzeczywistość”,

która oznacza, iż dane zjawisko (tak społeczne, jak fizyczne) nie zmienia swojej

wartości ogólnej, kształtu w tych samych okolicznościach, w których występuje,

niezależnie od tego jakich narzędzi pomiaru (np. osób, które obserwują to

zjawisko) używamy. Oznacza ona zatem coś stałego i rządzącego się

konkretnymi prawami fizycznymi, społecznymi itp.

Należy podkreślić rolę kontekstu, która stanowi tak ważną rzecz przy

definiowaniu prawdy. Wystarczy zmienić warunki, w których dane zjawisko

występuje, żeby ogólne twierdzenie (prawda) nie było już aktualne.

4

Page 5: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

I tak np. jeśli przyjmujemy za prawdę następującą sentencję: „Przedmiot

martwy, upuszczony na ziemię, zawsze na nią spadnie, ze względu na działające

prawo ciążenia”, to kontekstem tutaj będzie świat, w którym funkcjonujemy -

planeta Ziemia.

Jeśli bowiem do tego zdania dodamy słowa „..., także w przestrzeni

kosmicznej”, to prawdziwość poprzedniego zdania obraca nam się w fałsz.

To właśnie rolę kontekstu wykorzystuje wielu filozofów i przedstawicieli nauk

humanistycznych dowodząc, że obiektywnej prawdy po prostu nie ma, bo cały

czas można dokonywać manipulacji kontekstów.

Jest to oczywiście spore nadużycie, ponieważ aby dane zjawisko zawsze było

obiektywnie zachodzące, muszą być spełnione określone warunki, które nie tyle

stanowią kontekst, ile są składowymi owej prawdy.

Logicznym jest, że w przestrzeni kosmicznej nie zaobserwujemy efektów prawa

ciążenia, ponieważ jego źródłem są ciała niebieskie, których siła grawitacyjna

słabnie wraz z odległością od nich. Nie zmienia to faktu, że siła ciążenia (choć

może być zróżnicowana - inna jest na Księżycu, inna na Ziemi) zachodzi zawsze

w tych samych warunkach i to nazywane jest obiektywną prawdą.

W określeniu prawdy problem często stanowią narzędzia pomiaru. Zdarza się im

mieć różne skale. O ile da się je sprowadzić do wspólnej lub zamienić w taki

sposób, aby były one dla siebie odpowiednie i wyrażały wszelkie wartości na

swój sposób (określając te same warunki co pozostałe), to można skutecznie

nazwać coś zjawiskiem obiektywnej rzeczywistości. Jeśli jednak tak nie jest, to

5

Page 6: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

owo zjawisko zawsze może zostać zakwestionowane.

A jak postrzegają prawdę ludzie?

Kiedy przyjmują, że jakieś zjawisko jest prawdziwe, a kiedy nie?

Czy widzą prawdę zgodnie z rzeczywistością?

6

Page 7: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

Konformizm

ednym ze wskaźników jest zdanie większości. Konformizm towarzyszy

psychologii społecznej od początków jej istnienia.JJuż Salomon Asch (za: Aronson, 1999) udowodnił, że kiedy wyświetlone

zostaną nam 4 odcinki, z których musimy wybrać jeden - równy wzorcowemu,

to pomimo iż zadanie nie sprawia nam kłopotów kiedy jesteśmy sami,

w towarzystwie innych ludzi, odpowiadających niezgodnie z prawdą, też

odpowiemy niezgodnie.

Konformizm pełnić może dwie funkcje - informatywną i normatywną (Doliński,

1999).

Informatywna - wówczas inni ludzie swoim postępowaniem informują nas, co

powinniśmy zrobić w danej sytuacji, kiedy sami nie jesteśmy jej pewni.

Przykładem niech będzie sytuacja, w której stajemy przed toaletą, na której nie

ma znaczka informującego nas o tym czy do ustępu powinni wchodzić

mężczyźni, czy też może przedstawicielki płci pięknej. Wówczas jeśli wejdzie

tam jakiś mężczyzna, a ze środka wyjdzie inny, to stwierdzimy iż to toaleta

męska i też tam wejdziemy, mimo że przecież pewności jaka to toaleta nie

7

Page 8: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

mamy. Możliwe, że ci panowie znaleźli się w toalecie w wyniku podobnej

sytuacji, co my.

Konformizm normatywny wystąpi natomiast wtedy, kiedy ulegniemy grupie,

obawiając się jej dezaprobaty, lub licząc na jej aprobatę.

Jeśli zatem w teatrze wszyscy wstają, bijąc brawo, to jest bardzo duże

prawdopodobieństwo, że choć nie podobała nam się sztuka, my również

wstaniemy, żeby nie zostać zganionym wzrokiem przez naszych sąsiadów.

Moc konformizmu jest na tyle silna, że jeśli większość uważa, iż coś jest

prawdą, to jesteśmy skłonni uznać, że tak właśnie jest. Tymczasem racja nie

zawsze musi stać po stronie większości.

Gdyby tak zawsze było, to do dzisiaj wierzylibyśmy, że Ziemia jest płaska. Na

szczęście nie wszyscy ulegają temu złudzeniu i czasem udaje się mniejszości

wpłynąć na większość.

Homo sapiens to bardzo specyficzny gatunek, który dzięki językowi jest

w stanie negocjować z innymi otaczającą go rzeczywistość.

I choć pojęcia takie jak czas, temperatura czy ciśnienie oddają zachodzące

i istniejące zjawiska w przyrodzie, to jednak nic takiego fizycznie nie istnieje,

a narzędzia pomiaru, mające mierzyć te zjawiska są wytworem ludzkiej

pomysłowości i bystrego umysłu potrafiącego zauważyć pewne prawidłowości,

dzięki którym owe narzędzia stworzył, a wraz z nimi pojęcia, opisujące te

zjawiska.

8

Page 9: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

O ile jednak nazwa w tym przypadku określa byt, o tyle istnieje zespół terminów

czy gestów, które nie opisują obiektywnej rzeczywistości, a mimo to są

uznawane za prawdziwe.

I tak np. środkowy palec wystawiony do innych, oznacza, że ta oto osoba gardzi

i znieważa ludzi, którym go pokazuje. W rzeczywistości to tylko środkowy

palec, tak jak słowo "dupek" to jedynie kombinacja głosek i spółgłosek, a mimo

to wzbudza w nas emocje złości.

Są to bowiem narzędzia kultury - rzeczywistości stworzonej przez ludzi, po to

aby ułatwić sobie funkcjonowanie pośród innych ludzi, zamieszkałych na tym

samym obszarze i posługujących się tym samym językiem.

Teraz, kiedy wiemy już jak ciężko określić jest prawdę i jakimi prawami się ona

rządzi, przyjrzyjmy się temu jak ludzie postrzegają otaczający ich świat i czy

ludzki mózg pomaga nam widzieć i interpretować świat taki, jakim on jest

w swojej istocie.

9

Page 10: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

Efekt kontrastu

iedy włożylibyśmy jedną rękę do miski z zimną, a drugą do miski

z ciepłą wodą, po czym obie naraz wsadzilibyśmy do trzeciej miski,

w której znajdowała by się woda letnia, to wówczas zaobserwowalibyśmy

dziwne zjawisko.

K

Otóż okazałoby się, że ręka, która wcześniej była w wodzie zimnej,

odczuwałaby wodę letnią jako o wiele cieplejszą, natomiast ręka, która

wcześniej znajdowała się w naczyniu z wodą ciepłą, odczułaby wodę letnią jako

zdecydowanie chłodniejszą.

Zjawisko to zwane przez psychologów efektem kontrastu (Cialdini, 1999),

występuje także w sferze psychicznej i sprzyja np. rozmaitym praktykom

wpływu społecznego, w których najpierw pokazuje się cenę wyższą -

przekreśloną, a następnie niższą - właściwą. W efekcie konsument ulega

złudzeniu, że po takiej obniżce to mu się opłaca - sęk w tym, że poprzednia cena

wcale nie była w ogóle prawdziwa, a jej celem było wywołanie owego efektu

kontrastu.

Wracając jednak do mis z wodą, okazuje się, iż na twardym podłożu - jakim są

odczucia fizjologiczne, wcale niekoniecznie musimy odbierać bodźce ze świata

10

Page 11: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

zewnętrznego takimi, jakimi one są w istocie.

Świat dzieci pełen jest niesamowitych doznań, a im dziecko młodsze - tym

więcej je zadziwia, tym więcej musi przyswoić i odkryć.

I tak dziecko uczy się rozpoznawać emocje na twarzach swoich opiekunów,

sprawdza, w jaki sposób spoglądając na określony przedmiot, opiekun spojrzy

nań również (Tomasello, 2000), uczy się jak skutecznie sygnalizować swoje

pragnienia.

Okazuje się, że okres niemowlęctwa i wczesnego dzieciństwa przysparza

człowiekowi jeszcze jednej ciekawej właściwości. Obraz przedmiotu rzutowany

na siatkówkę jest wprost proporcjonalny do odległości, w jakiej się znajduje od

niego oko. Jeśli więc zapałkę będziemy oddalać od oka, to jej obraz będzie się

zmniejszał i w takiej postaci dotrze do naszego mózgu.

Tutaj pojawia się pewna cudowna właściwość naszego umysłu. Oto bowiem,

małe dziecko na samym początku spostrzega przedmioty jako powiększające się

i zmniejszające w zależności od tego czy się przybliżają, czy też oddalają od

niego (Wygotski, 1971).

Zmienia się to jednak wraz z dojrzewaniem układu nerwowego i dzięki temu my

nie postrzegamy świata w ten sposób, ale mamy poczucie odległości wraz

z oddalaniem się czy też przybliżaniem do różnych obiektów lub innych osób.

Ta fenomenalna właściwość naszego mózgu, odpowiedzialna za operację

w przestrzeni, paradoksalnie pozwala nam dostrzec świat taki, jaki on jest

w swojej istocie, mimo że nasze oko, które odbiera zeń sygnały widzi to trochę

11

Page 12: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

inaczej.

Już na poziomie fizjologicznym człowiek nie może być pewien, że to co czuje,

widzi czy słyszy odpowiada obiektywnej rzeczywistości.

Mimo to, wierzymy naszym zmysłom i intuicji do tego stopnia, że ciężko nam

uzmysłowić sobie ich zawodność w wielu sytuacjach społecznych (jak choćby

zastosowanie wspomnianego wcześniej efektu kontrastu przez wiele sieci

sklepów różnego rodzaju).

Sami wytwarzamy sobie złudzenia, które - jak się za chwilę okaże, mają za

zadanie utrzymać nas przy życiu i zapewnić optymalne funkcjonowanie.

Pola oznaczone A i B mają ten sam odcień szarości. Dowód?

12

Page 13: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

13

Page 14: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

Przetwarzanie informacji - czy jesteśmy racjonalni?

dybym zapytał się Ciebie - Drogi Czytelniku, co zdarza się częściej -

wygrane na loterii czy w kasynach, to o ile nie jesteś zapalonym

hazardzistą, bywalcem kasyn, to odpowiesz najprawdopodobniej, że pierwsza

opcja zdarza się częściej.

G

O loteriach w telewizji mowa jest o wiele częściej niż o kasynach (chociażby

regularne losowania Dużego Lotka), dlatego wydawać Ci się one mogą częstsze

niż kasyna.

Zrobisz to dlatego, że zadziała tzw. heurystyka dostępności (Tversky, Kahneman

za: Aronson, Wilson, Akert, 2002), która mówi o tym, że im częściej słyszysz o

jakimś zjawisku (w prasie, mediach, wśród znajomych), to tym bardziej wydaje

Ci się ono powszechne w stosunku do zjawiska, o którym słyszysz rzadko lub

w ogóle nie słyszysz.

Heurystyka dostępności to ocena prawdopodobieństwa zdarzeń na podstawie

częstości przywoływania ich do pamięci.

Realnie rzecz biorąc, żeby wydać sąd zgodny z rzeczywistością, musielibyśmy

przeanalizować ile osób codziennie gra w kasynach, a ile bierze udział

14

Page 15: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

w loteriach, ile jest kasyn w samej tylko Polsce, a ile rozmaitych loterii i dopiero

wówczas oszacować prawdopodobieństwa wygranych, które mogłyby dać nam

przybliżony sąd co do tego, gdzie łatwiej jest wygrać.

Dodatkowo należałoby jeszcze uwzględnić rozkłady prawdopodobieństwa

wygranych w poszczególnych loteriach - zupełnie inne jest

prawdopodobieństwo wygranej w dużym lotku, a inne w grze „jednoręki

bandyta”.

Tversky i Kahneman (za: Aronson, Wilson, Akert, 2002) odkryli jeszcze kilka

heurystyk (tj. dróg na skróty w procesach myślenia): heurystyka

reprezentatywności, zakotwiczenia, symulacji.

Jeśli podrzuciłbym 10 razy monetą, to jaka kombinacja jest bardziej

prawdopodobna:

a) O,O,O,O,O,R,R,R,R,R

b) O,O,R,O,R,R,R,O,O,O?

O – Orzeł; R - Reszka;

Większość osób zapytanych o powyższe rozkłady prawdopodobieństw

odpowiada, że drugi ciąg jest bardziej prawdopodobny niż ciąg pierwszy.

Tymczasem zgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa oba ciągi są jednakowo

prawdopodobne. Dlaczego?

Ponieważ wypadnięcie orła bądź reszki przy rzucie monetą zawsze wynosi ½.

Każdy kolejny rzut posiada takie samo prawdopodobieństwo, że wypadnie

15

Page 16: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

zarówno orzeł jak i reszka. Oba te ciągi są zatem jednakowo możliwe.

Człowiek wybiera jednak drugi ciąg często głównie dlatego, że nie analizuje

sytuacji dokładnie, a zastanawia się nad tym co jest bardziej prawdopodobne dla

rzutu monetą w przyrodzie - częściej zdarza się, że ów ciąg nie jest

uporządkowany w taki sposób jak w przykładzie a).

Heurystyka reprezentatywności bowiem opiera się na przyporządkowaniu

bodźca do szerszej kategorii, która posiada cechy bodźca - i tak prędzej

powiemy, że ktoś jest Romem, jeśli ma ciemną karnację skóry i ubiera się

w specyficzny dla tej kultury sposób, nawet jeśli Romów w tym regionie jest

mniej niż metroseksualnych mężczyzn, którzy dbają o swoją cerę i codziennie

odwiedzają solarium, zaś strój romski stanowi tam ostatni krzyk mody i noszą

go nie tylko osoby z danej kultury.

To, co jest uderzające w tej heurystyce to jej podobieństwo do omówionej

przeze mnie uprzednio heurystyki dostępności. Żeby bowiem przyporządkować

kogoś do jakiejś kategorii, musimy mieć ją bardziej dostępną niż inne. Być

może heurystyka reprezentatywności jest po prostu pewną podkategorią

heurystyki dostępności.

Co zaś się tyczy heurystyki zakotwiczenia, to na pytanie - jeśli Unia Europejska

liczy 25 krajów, to ile jest państw członkowskich ONZ w Afryce (pytanie,

którego składowe nie mają ze sobą kompletnie żadnego związku), większość

odpowiedzi oscylowałaby w okolicy liczby 25 (np. 20, 15, 30).

W rzeczywistości ponad 60 państw z Czarnego Lądu przynależy do ONZ.

16

Page 17: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

Działanie tej heurystyki, jak sama nazwa wskazuje, jest dosyć proste -

kierujemy się wcześniejszymi sądami przy formułowaniu naszych własnych, co

najlepiej obrazują wszelkie przykłady z liczbami. Jak się jednak okazuje, tak

formułowane sądy mogą wieść nas na manowce.

Ludzie bardzo lubią zadawać sobie pytanie - „Co by było gdyby?” I tak, jeśli

Tomek spóźnił się 3 minuty na autobus, to wyobrażamy sobie, iż będzie o wiele

bardziej sfrustrowany, niż Michał, który spóźnił się 30 minut.

Łatwo sobie bowiem uzmysławiamy, że gdyby Tomek nieco się pośpieszył, to

by na ów autobus zdążył, natomiast Michał musiałby się bardzo, bardzo

śpieszyć, żeby odmienić swój los.

Obiektywnie rzecz biorąc obaj się spóźnili i nie ma większego znaczenia, kto

ile. Większe znaczenie ma to, gdzie jechali i jak ważny był cel podróży.

17

Page 18: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

Figle pamięci

lizabeth Loftus (1997) w jednym ze swoich badań sprawdzała, na ile

nasza pamięć wiernie odtwarza to, co do niej wrzucamy.EOkazało się, że badani, którzy de facto słusznie nie pamiętali pewnego zdarzenia

w dzieciństwie - mianowicie tego jak zgubili się w supermarkecie, po

zaimplikowaniu przez Loftus scenariusza takiego wydarzenia, po jakimś czasie,

kiedy spotkali się z nią i jej pomocnikami ponownie, dokładnie odtwarzali

wydarzenia, co do których byli całkowicie pewni, że miały miejsce.

Wcześniej, zapytani przez Loftus o takowy fakt ze swojego życia, twierdzili, że

nic takiego nie miało miejsca, albo że po prostu tego nie pamiętają.

Czego dowiodło badanie Elizabeth Loftus?

Tego, że nie możemy w 100% ufać swojej pamięci, a to z tej prostej przyczyny,

że nie jest ona - jak nam się często wydaje - wierną kopią minionych

doświadczeń.

Pamięć jest generatywna i potrafi skutecznie uzupełniać swoje luki fałszywymi

obrazami, które jednak mogą być zgodne z prawdą (Maruszewski, 2004).

18

Page 19: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

Wyobraźmy sobie następującą sytuację: pędzimy samochodem przez miasto.

Jesteśmy już spóźnieni pół godziny do pracy, co wprowadza nas we frustrację

i powoduje, że nasza noga staje się dziwnie ciężka, a swoim ciężarem już prawie

dorównuje bryle ołowiu.

Na nasze nieszczęście stróże prawa czuwają i niespodziewanie wyskoczyli

z zaułka, każąc nam się zatrzymać. Niestety, przekroczyliśmy prędkość,

jesteśmy spóźnieni, będzie mandat - to nie jest nasz szczęśliwy dzień.

Wieczorem współmałżonek pyta się nas jak minął nam dzień, więc z pasją

opowiadamy, jakie to nieszczęścia nam się dzisiaj przydarzyły.

I teraz następuje punkt kulminacyjny programu: współmałżonek jest

psychologiem i postanowił sprawdzić zastosowanie generatywnej pamięci,

zadaje nam więc pytanie: „Czy policjant miał pałkę”?

Żeby szybko uciąć negatywne skojarzenia, śpieszę wyjaśnić, że owa pałka to

podłużna broń, którą policjant często ma przy sobie, uwiązaną przy pasie,

a która służy mu do wywierania przymusu bezpośredniego w skrajnych

przypadkach obywatelskiej niesubordynacji.

I tutaj pojawiają się schody, bo my ze zdziwieniem odpowiadamy: „głupie

pytanie - no jasne, że miał”! Na co nasz współmałżonek ciągnie wątek dalej

i pyta, jakiego była koloru.

Oczywiście całość doprowadza nas do frustracji, bo to dla nas zupełnie

nieistotne i irytujące pytania. Jednak pokazują one jedną rzecz -

najprawdopodobniej nie zauważyliśmy tego, czy policjant miał, czy nie miał

19

Page 20: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

pałki, bo nie zwróciliśmy na to uwagi - w końcu co nas to obchodzi, jeśli

przekroczyliśmy tylko prędkość i strasznie się spieszyliśmy do pracy?

Żeby coś zapamiętać, trzeba to jednak najpierw zakodować, a skoro tego nie

zrobiliśmy, to posługujemy się "gotowcem", czyli tzw. schematem poznawczym.

Schemat poznawczy (Wojciszke, 2003) jest to reprezentacja naszych

uprzednich doświadczeń w połączeniu z jakimś rodzajem zdarzeń, osób,

obiektów.

I tak schemat „policjant”, to osoba ubrana w mundur, wysoka, posiadająca przy

pasie kaburę z bronią palną oraz ową felerną pałkę policyjną - tak bowiem

najczęściej wyglądało nasze zetknięcie się z policjantem. Wytworzyło to

w naszej pamięci obraz policjanta, z którego korzystamy bezwiednie także

wtedy, kiedy odtwarzamy pojedyncze zdarzenia, mimo iż nasza pamięć nie

wyłapała wszystkich ich elementów.

Oczywiście istnieje spore prawdopodobieństwo, że policjant który nas zatrzymał

za przekroczenie prędkości miał przy sobie pałkę. Mimo to nie mamy tej

pewności i obiektywnie rzecz biorąc, nie jesteśmy w stanie tego stwierdzić.

Myślimy jednak, że jest zupełnie inaczej.

Skoro już jesteśmy przy pamięci, to warto wspomnieć o jeszcze jednej ciekawej

właściwości.

Bower (1981) poprzez swoje badania odkrył, że kiedy jesteśmy w pozytywnym

nastroju, to mamy problemy z przypominaniem sobie negatywnych przeżyć,

natomiast kiedy znajdujemy się w negatywnym nastroju, to mamy kłopot

20

Page 21: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

z przypomnieniem sobie zdarzeń pozytywnych.

Innymi słowy odkrył on, że nasza pamięć jest zgodna z nastrojem, a zatem

w nastroju pozytywnym przypominamy sobie głównie pozytywne zdarzenia,

natomiast w negatywnym - negatywne.

Oczywiście badania Bowera nie dowodzą, tego iż będąc w nastroju

pozytywnym nie potrafimy sobie przypomnieć niczego negatywnego.

Pamiętamy jednak relatywnie mniej negatywnych zdarzeń niż wówczas, gdy

jesteśmy w nastroju o takim samym znaku jak treść wspomnień, które mamy za

zadanie sobie przypomnieć.

Szczególnie odporne na zgodność pamięci z nastrojem są wspomnienia

wyraziste, traumatyczne, świeże albo często przywoływane do pamięci.

21

Page 22: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

Deformacje w postrzeganiu ludzi

iedy Paris Hilton pojawiła się we własnym teledysku do klipu „Stars are

blind”, większość osób, z którymi widziałem ów teledysk, nie

oszczędzała sobie zgryźliwości pod jej adresem: „Barbie próbuje znaleźć swoją

ścieżkę - niech otworzy lepiej salon piękności”, „Jak się ma bogatego tatusia, to

do wszystkiego można dojść”.

K

Tymczasem, gdy spytałem czy ktoś z tych osób zna młodą piosenkarkę, albo czy

czytał jej biografię, to oczywiście wszyscy odpowiedzieli zgodnie, że nie

i szkoda tracić w ogóle czas na głupią blondynkę.

Tak właśnie często reagujemy na ludzi, którzy posiadają atrybuty pewnych

kategorii grup społecznych.

Czyż nie brzmi to znajomo? Nie przypomina Ci to wspomnianego przeze mnie

wcześniej schematu poznawczego?

Jeśli nie, to za chwilę spróbuję unaocznić owo podobieństwo, bowiem to, czym

się posługujemy w sytuacjach oceniania niektórych ludzi, to właśnie odmiana

tego typu schematu, czyli stereotyp.

22

Page 23: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

Stereotyp to bowiem przekonania na temat atrybutów pewnej grupy osób

(Nelson, 2000).

Innymi słowy: stereotyp jest to przypisywanie jakiejś osobie cech, posiadanych

przez wszystkich członków grupy, do której ta osoba przynależy, ze względu na

jakąś łatwo zauważalną cechę np. kolor skóry albo ubiór, których to cech w toku

naszych doświadczeń nauczyliśmy się i wiemy, że u owej grupy występują.

I tak, jeśli widzimy Murzyna, możemy stwierdzić, że jest to osoba mało

inteligentna, leniwa, silna fizycznie. Tego typu cechy przypisujemy bowiem

wszystkim Murzynom lub przynajmniej większości z nich (jest to oczywiście

jedynie wymyślony przykład, nie rzeczywiste atrybuty, jakie przypisywane są

osobom o ciemniejszej karnacji skóry).

Tymczasem nie znamy często nawet jednego z nich, a gdy zdarzy nam się

poznać ich kilku, to okazuje się, że oni wcale nie przejawiają owych cech, a jeśli

nawet jeden z nich posiada, to 4 pozostałych już nie. Są oni zatem bardziej

zróżnicowani niż sądziliśmy (zakładaliśmy, że są grupą jednorodną).

Kiedy jednak spytalibyśmy czy ludzie biali różnią się między sobą, czy też są

jednorodną grupą, okazałoby się, że rasa, do której my przynależymy

oczywiście jest zróżnicowana i nie można przypisać jej jakichś określonych

cech.

Dlaczego tak się dzieje?

Odpowiedź jest prosta - tak działa ludzki umysł. Nasz mózg ma bowiem

tendencję do kategoryzowania obiektów, ze względu na ich właściwości

23

Page 24: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

(Maruszewski, 2000). I tak np.: „ma cztery nogi i sierść” - najprawdopodobniej

uruchomi schemat „zwierzę” i zostanie przyporządkowane do tej właśnie

kategorii w naszym umyśle.

Kategoryzacja jest jedną z najczęściej wymienianych przyczyn procesów

stereotypizacji (Nelson, 2000; Wojciszke, 2003). Oprócz niej istnieje jeszcze

wiele innych procesów, które mogą się przyczyniać do czynników tworzących

stereotypy (Wojciszke, 2003). Ze względu na obszerność tego zagadnienia, nie

będę tutaj tego jednak poruszał i odsyłam do prac wielu badaczy, zajmujących

się tym zjawiskiem (Nelson, 2000).

Gdy widzimy drugiego człowieka, który pomaga przeprowadzić staruszkę przez

jezdnię, to o ile nie podejrzewamy go o niecne zamiary i nie mamy na tacy

jakiegoś wyraźnego powodu, dla którego to robi, wnioskujemy najczęściej, że

ów człowiek nie tylko jest uczynny i skłonny do pomocy osobom starszym, ale

także uważamy go za dobrego człowieka, przypisując mu całą gamę

pozytywnych cech o podłożu moralnym.

Odwrotna sytuacja natomiast przedstawia się, kiedy widzimy człowieka, który

nie ustąpił miejsca w tramwaju staruszce, mimo że ta go o to poprosiła.

Większość z nas pomyślałaby zapewne, że jest to osoba wredna, nieuprzejma,

nieuczynna, źle wychowana i ogólnie zła.

Ukryte Teorie Osobowości (Aronson, Wilson, Akert, 2002) są bowiem

w głowach każdego z nas. Na ogół polegają one na wyciąganiu pochopnych

wniosków o nowo poznanych osobach, na podstawie pierwszego wrażenia, jakie

na nas one wywierają.

24

Page 25: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

UTO grupują cechy pozytywne na jednym biegunie, negatywne zaś na drugim,

przy czym w obrębie UTO wyróżnia się dwie płaszczyzny: sprawnościową

i moralną.

I tak: na jednym biegunie płaszczyzny moralnej znajdują się cechy, takie jak:

wredny, niemiły, próżny, gniewny; na drugim zaś: hojny, miły,

wspaniałomyślny, skromny itp.

Jeżeli chodzi o cechy sprawnościowe, to na jednym biegunie znajdują się:

inteligentny, uczynny, pracowity, zdolny; natomiast na przeciwnym: leniwy,

głupi, roztargniony itp.

Ukryte Teorie Osobowości

Deformacja w postrzeganiu osób z udziałem UTO polega na tym, że ludzie nie

25

Page 26: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

muszą posiadać jedynie cech określonego bieguna - powiedzmy pozytywnego,

ale także cechy negatywne na tej samej płaszczyźnie.

Dlatego to, że ktoś jest inteligentny, nie oznacza, że musi być pracowity, a to że

dana osoba jest miła, nie oznacza, że musi być skromna. To dostrzegamy jednak

dopiero im dłużej przebywamy w towarzystwie konkretnej osoby i im bliższe są

nasze z nim więzi. Ale - nie zawsze.

Co jest jednak ciekawe, to sytuacja w której fakt, iż ktoś nie przejawia cech,

o które go posądzamy, nie oznacza, że ich nie ma.

Jeśli sądzimy zatem, że Waldek jest próżny i leniwy, ale póki co jedyną rzeczą,

jaką udało się zaobserwować jest próżność, to mimo wszystko uważamy, że i tak

jest leniwy, tylko tego nie pokazuje, pomimo wielu dowodów na to, że się

mylimy! Nie dostrzegamy aktów pracowitości, nie zauważamy rzeczy, które są

sprzeczne z naszą teorią. a zatem nasza uwaga działa wybiórczo.

Tomasz Maruszewski (2004) poruszając kwestię procesów uwagowych,

podkreśla, że dociera do nas mnóstwo informacji ze świata zewnętrznego,

jednak nie wszystkie mogą dostać się do naszej świadomości, ponieważ jest ich

zbyt wiele.

Nasza uwaga działa zatem jak taki filtr, który dopuszcza przede wszystkim te

informacje, które są dla nas istotne.

I tak, kiedy na zatłoczonej imprezie, na której rozmawiamy z grupą znajomych,

jesteśmy skoncentrowani na tej rozmowie, nie słysząc tego co się dzieje wokół,

wystarczy że ktoś z drugiego końca sali powie głośno nasze imię, żeby nasza

26

Page 27: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

uwaga przerzuciła się na śledzenie toku tamtej rozmowy, odbiegając od tego, co

dzieje się tuż pod naszym nosem. Jest to tzw. efekt coctail party (za: Aronson,

Wilson, Akert, 2002).

Nie tylko uwaga podporządkowuje się przyjętym przez nas teoriom osobowości

innych ludzi.

Jeśli Romek uważa Tomka za osobę cichą i skrytą, co wnioskuje po

powierzchownej małomówności, a tak się składa, że Tomek lubi dużo mówić

i nie posiada cech o jakie go posądza Romek, to może niebawem się okazać, że

ma rację.

Brzmi zawile? Spróbujmy więc rzucić nieco światła.

Wyobraźmy sobie sytuację, w której Tomek poznaje Romka. Wcześniej jednak

Tomkowi przydarzył się niemiły incydent, w którym to jego szef oświadczył

mu, że będzie redukcja zatrudnienia w firmie, w której pracuje. Tomek wziął to

do siebie i pomyślał, że szef mu sygnalizuje, iż go zwolni. Przejął się tym

faktem bardzo i ciągle o tym rozmyślał. Kiedy poznał Romka nie odzywał się

więc szczególnie, co dało Romkowi podstawy do wysnucia takich sądów na

jego temat, jak wspomniałem już nieco wcześniej.

Jednak kiedy obaj panowie spotykają się ponownie, a nad Tomkiem już widmo

zwolnienia nie wisi, bo wszystko skończyło się szczęśliwie, próbuje on wywrzeć

dobre wrażenie na Romku i zaczyna angażować rozmowę.

Jednak Romek nie sili się na długie odpowiedzi i zachowuje się tak, jakby był

wyraźnie znudzony i skrępowany obecnością Tomka. Tomek więc, po jakimś

27

Page 28: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

czasie daje za wygraną i sam przestaje się odzywać, co Romka utwierdza

w przekonaniu, że oto Tomek jest małomówny i skryty.

Co się zatem stało? Romek wymusił na Tomku poprzez swoje zachowanie, taką

sekwencję reakcji, które utwierdzą go w jego przekonaniach na temat Tomka.

Co ważniejsze - wpłyną one na ocenę Romka w oczach Tomka i jego wizerunek

(o czym jednak Romek wiedzieć nie musi i co ciekawsze - tego nie podejrzewa).

Takie zachowywanie się, żeby inni zachowywali się w sposób, o który

posądzamy ich, że jest przejawem cech ich osobowości, nazywany

samospełniającym się proroctwem (Aronson, Wilson, Akert, 2002).

Jest to najczęściej proces nieświadomy polegający na potwierdzaniu wszelkich

naszych teorii - także tych na własny temat, poprzez zachowywanie się tak, żeby

je wywołać na światło dzienne.

Zjawisko samospełniającego się proroctwa rzuca potężną płachtę wątpliwości,

co do naszego postrzegania cech ludzkich.

Jeśli możemy wywoływać w ludziach tak łatwo stany, jakie pragniemy, to

oznacza, że ludzie są znacznie bardziej podatni na sytuację, niż na cechy

własnego usposobienia.

Świadomi tego faktu wydają się być jedynie Japończycy i inne kultury

Dalekiego Wschodu (a także wszelkie pozostałe kultury tzw. kolektywistyczne;

Markus, Kitayama, 1991).

W kulturach indywidualistycznych, sądzimy, że zachowania ludzi są

28

Page 29: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

następstwami ich cech osobowości.

Oczywiście są pewne wyjątki od tej reguły.

Jeżeli zwolennicy PiS-u zawsze wypowiadają się negatywnie o lewicy, to można

wnioskować, że po prostu jej nie trawią i jest to cecha dyspozycyjna. Natomiast

jeżeli negatywnie o lewicy wypowiada się Janusz Rolicki - znany publicysta,

utożsamiany ze środowiskami lewicowymi, to musi to oznaczać, że jakieś

czynniki zewnętrzne go do tego skłoniły, bo zakładamy iż poglądów nie zmienił.

Harold Kelley (za: Łukaszewski, 2004) sformułował teorię sześcianu

atrybucyjnego, w którym to dowodzi, że ludzie wnioskują o dyspozycjach na

podstawie trzech przesłanek:

• dystynktywności,

• spójności,

• powszechności.

Gdyby podczas tańca Jonasz deptał po nogach Gertrudzie, to wg Kelleya

w sformułowaniu przyczynowości tegoż stanu rzeczy, pomagają ludziom

następujące informacje:

• Czy Jonasz zawsze depcze podczas tańca stopy Gertrudy?

• Czy Jonasz depcze po stopach wszystkich kobiet, z którymi tańczy?

• Czy Gertrudzie depczą po stopach wszyscy, którzy z nią tańczą?

29

Page 30: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

W pierwszym przypadku mamy do czynienia z dystynktywnością – Jonasz

zawsze depcze po stopach Gertrudy, a zatem przyczyną jego zachowania może

być to, że np. nie lubi z nią tańczyć, nie lubi jej, lub po prostu nie potrafi z nią

tańczyć – jakkolwiek chodzi wyłącznie o Gertrudę, nie o inne tancerki.

W drugim przypadku zmierzyć się musimy ze spójnością – Jonasz depcze po

stopach wszystkich kobiet, z którymi tańczy, więc jest kiepskim tancerzem po

prostu i niezdarą.

W trzecim wariancie natomiast, chodzi o powszechność – coś powoduje, że

wszyscy depczą po Gertrudzie, a zatem przyczyna zachowania jest na zewnątrz

od Jonasza i to o Gertrudzie można powiedzieć, że jest kiepską tancerką.

A zatem dystynktywność dotyczy zachowania aktora wobec jednego obiektu,

spójność - wobec wszystkich obiektów, w różnych odstępach czasowych

i miejscach, natomiast powszechność dotyczy zachowania innych osobników

z populacji tak samo w stosunku do obiektu - przyczyną takiego zachowania

stają się właściwości obiektu.

Zauważmy, że o stałej dyspozycji w rozumieniu cechy możemy mówić jedynie

w drugim przypadku - w przypadku spójności. W dwóch pozostałych, przyczyną

zachowań Jonasza jest obiekt - czyli Gertruda.

30

Page 31: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

Mechanizmy obronne ego

arylin szła szybko do domu. Pewnie by się tak nie śpieszyła, gdyby nie

noc i to, że wracała sama z dyskoteki. Postanowiła jak najszybciej

dojść do domu i zrobiła sobie skrót przez park. Niestety - nie udało jej się

bezpiecznie dotrzeć na miejsce. W parku została napadnięta i zgwałcona.

M

Jak na taką informację reagują ludzie? Oczywiście w pierwszej chwili każdy się

oburza i współczuje ofierze, jednak później pojawiają się także sentencje typu:

„mogła się tak wyzywająco nie ubierać”.

Co się zatem dzieje? Ludzie zaczynają obwiniać ofiarę za to, że została

zgwałcona! Niekiedy przybiera to jeszcze bardziej skrajne postacie - ofiara sama

się obwinia za to, że przytrafiło jej się coś złego.

Tak właśnie działać mogą mechanizmy obronne naszego Ja. Żaden człowiek nie

chce, żeby jego wizerunek własnej osoby oraz przekonania dotyczące świata

zewnętrznego były zagrożone i co chwila pod wpływem nowych napływających

informacji zmieniane.

Jakże ciężko żyłoby się w takim świecie, w którym nie ma niczego stałego

i pewnego. Niebezpieczeństwo mogłoby wówczas czyhać z każdej strony.

31

Page 32: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

Dlatego właśnie ludzie posiadają mechanizmy, które pomagają im poruszać się

w środowisku pewnie i bezpiecznie, nawet jeśli niekiedy przypomina to chód

niewidomego.

Melvin Lerner (za: Aronson, Wilson, Akert, 2002) sformułował swoją teorię

wiary w sprawiedliwy świat, której działanie przedstawiłem we wstępie do

tego podrozdziału.

Lerner postuluje, że ludzie posiadają koncepcję sprawiedliwego świata,

w którym nie ma zdarzeń losowych, a wszystko ma swoje przyczyny

i konsekwencje.

Jeśli dziewczyna została zgwałcona, to dlatego, że szła nocą sama, była

wyzywająco ubrana i wracała przez ciemny park. Nie zaś dlatego, że przestępca

który tego dokonał, już 4 dzień ukrywa się przed policją i pech chciał, że akurat

Marylin na niego trafiła. Jakże ciężko byłoby nam przyjąć, że to co spotkało

Marylin było wypadkiem losowym i może się przytrafić każdemu z nas

i naszych bliskich.

Pojawiający się w takiej sytuacji lęk jest zbyt silny i trzeba go zredukować -

najlepiej tworząc poczucie stabilnego i kontrolowalnego świata, w którym brak

rozwagi kończy się przykrymi konsekwencjami (nawet jeśli te są niezależne od

nas), a roztropność przyjemnymi, miłymi i pożądanymi efektami.

A teraz zadam Ci takie pytanie Drogi Czytelniku: czy czytając to wszystko nie

masz wrażenia, że „mnie to nie dotyczy”?

Nie czujesz, że to wszystko rzeczywiście może zachodzić, ale u Twoich

32

Page 33: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

znajomych, nie zaś u Ciebie - nawet widziałeś przejawy takich mechanizmów

wśród nich, a u siebie, jeśli w ogóle je zaobserwowałeś, to zdarzało Ci się to

niezwykle rzadko?

Muszę Ci zatem coś powiedzieć w tajemnicy - nie jesteś osamotniony w tym

poczuciu. Nawet ja, pisząc to mam wrażenie, że część rzeczy w ogóle mnie nie

dotyczy, ale niestety - wiem, że się mylę.

Jedną z deformacji w postrzeganiu świata jest efekt bycia lepszym niż

przeciętnie (Wojciszke, 2003). Oto prędzej Tobie uda się zapracować na willę

z basenem, niż Twojemu współpracownikowi.

Efekt ten polega na przecenianiu prawdopodobieństwa sukcesów i wiary

w efektywność własnego wkładu, a niedoszacowaniu występowania porażek

i prawdopodobieństwa, że przytrafią się właśnie nam. To właśnie ów efekt

pozwala nam się czuć wyjątkowymi i wspaniałymi.

W poprzednim podrozdziale wspomniałem o atrybucjach i tym, jak przez nie

jedni ludzie postrzegają innych ludzi. Atrybucje mogą także występować

w obronie naszego ego. Taką atrybucją, która służy obronie poczucia naszej

wartości jest tzw. atrybucja egotyczna (za: Aronson, Wilson, Akert, 2002).

Kiedy Andrzej Lepper w jednym z wywiadów dla prasy, po tym jak wraz

z innymi członkami Samoobrony wysypywał zboże z wagonów, spytany

o powody swojego czynu, odpowiedział, że zmusili go do tego rządzący i prezes

NBP, nie wiedział zapewne, że posługuje się właśnie atrybucją egotyczną.

Występuje ona wówczas, gdy ludzie obwiniają za swoje niepowodzenia czy

33

Page 34: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

czyny moralnie naganne innych, nie przyznają się natomiast do własnego

wkładu w konsekwencje, jakie ich spotkały.

Chyba każdy na własnym przykładzie zna sytuację, w której nauczyciel, który

postawił mu negatywną ocenę ze sprawdzianu czy odpowiedzi w szkole, jawił

się jako osoba, która się uwzięła, wredna i winna tego, że w ogóle zrobiła

sprawdzian teraz.

Gdybyśmy jednak się przygotowali i dostali lepszą ocenę, to z pewnością nawet

nie zastanawialibyśmy się nad okolicznościami, jakie towarzyszyły kartkówce,

a faworyzowania nas przez nauczyciela nie śmielibyśmy podejrzewać!

Kiedy mówię swojej kuzynce, że palenie zabija i żeby rzuciła to świństwo, bo

ono nic pozytywnego nie przynosi, słyszę na ogół, że na coś umrzeć trzeba.

Gdybym nie był psychologiem, to prawdopodobnie nie pomyślałbym nawet, że

to mówi nie zastanawiając się nad sensem swoich słów. Gdyby okazało się, że

z powodu palenia ma kłopoty ze zdrowiem, które mogą zakończyć się tragicznie

o ile lekarzom nie uda się skutecznie interweniować, to wówczas jestem

przekonany, że szybko zapomniałaby i żałowała słów, którymi zapewne zbywa

każdego, kto ją zagabuje na temat palenia papierosów.

Palacze bardzo często stosują jeden z trzech zabiegów, który pozwala im znosić

swoją nieracjonalność – dążenie do autodestrukcji. Ciężko jest żyć ze

świadomością, że jest się własnym zabójcą i osobą mało inteligentną, skoro

kocha się życie, a powoli się je sobie odbiera bez żadnych doraźnych powodów.

Toteż jednym z tych zabiegów jest po prostu rzucenie palenia wskutek

34

Page 35: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

uświadomienia sobie tej rozbieżności – jednak ten stosowany jest najrzadziej

i zapewne jest on najtrudniejszy, bo uzależniony od nikotyny organizm łatwo na

to nie pozwala.

Człowiekowi często brakuje sił, żeby dotrwać do końca w pojedynku nałogiem.

I nic dziwnego - paląc papierosy wstrzykujemy sobie do krwi w miesiącu około

6 tys. zastrzyków trującej nikotyny.

Taka ilość powoduje, że uczestniczy ona niemal w każdym związku

chemicznym, jaki zachodzi w naszym organizmie, synchronizując się z wieloma

procesami dobowymi, jakie wykonujemy (np. spanie, uprawianie seksu czy

jedzenie).

Bardzo trudne jest więc pokonanie głodu nikotynowego, bo organizm domaga

się go aby - jak mu się wydaje - poprawnie funkcjonować. Toteż metodami

najczęstszych redukcji rozbieżności pomiędzy wizerunkiem siebie jako osób

miłujących życie i rozważnych, a niszczących siebie i głupich są:

1) zaprzeczanie, że papierosy w ogóle zabijają człowieka.

Często słyszanym argumentem jest wówczas fakt, że ktoś z bliskich palił

papierosy i dożył późnych lat starości - późniejszych nawet niż ludzie, którzy

nie palili.

Pytanie jednak brzmi: ile mogłaby ta osoba żyć gdyby nie paliła? Ale tego

niestety się nie dowiemy. Takie wyjątki na ogół mieszczą się jednak

w odchyleniu standardowym, nie stanowią statystycznej większości palaczy,

która nie dożywa takiego wieku.

35

Page 36: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

Zaprzeczanie jest więc zmianą elementu poznawczego tak, aby ten nie

pozostawał w sprzeczności z wyznawanymi wartościami - jestem osobą

racjonalną i kochającą życie, skoro więc papierosy nie szkodzą, to znaczy, że

mój wizerunek siebie jest niezagrożony i wszystko gra.

2) odsiecz - dodanie nowego elementu poznawczego, który będzie wspierał

dotychczasowe postawy.

Palenie może i zabija, ale jednocześnie rozluźnia i rozjaśnia umysł, a zatem

posiada liczne korzyści, których nie należy nie doceniać.

Korzyści są jednak chwilowe i gdyby postawić je na szali z zagrożeniem jakie

niesie palenie, to nastąpiłoby zdecydowane przeciążenie w stronę szkód, jakie

wyrządzają papierosy, niż korzyści, które one dają, a które często są

wyimaginowane (relaksu i jasnego umysłu dostarczyć może tzw. trening

autogenny, polegający na głębokim oddychaniu, które zwalnia bicie serca

i dotlenia krew płynącą do mózgu - palaczom niechcący, bo poprzez „zaciąganie

się” wychodzi podobny efekt, z tym że jest o wiele gorszy niż trening

autogenny, bo dostarcza do płuc toksyny).

Obie te strategie niewiele mają jednak wspólnego z racjonalnym podejściem

i stanowią jedynie racjonalizowanie, które ma za zadanie przynieść psychiczną

korzyść i pozbyć się napięcia, jakie wzbudza świadomość, że postępuje się

wbrew swoim zasadom i wartościom.

Proces, który opisałem to proces dysonansu poznawczego (Festinger, 1957),

który jest jednym z najczęściej stosowanych, a zarazem jednym z największych

36

Page 37: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

odkryć psychologii społecznej.

Dysonans charakteryzuje się nieprzyjemnym napięciem emocjonalnym,

wywołanym przeciwstawnymi elementami poznawczymi, które zagrażają

poczuciu naszej wartości, jak wspomniane wcześniej umiłowanie życia

i jednoczesne zabijanie siebie.

Owo napięcie obliguje jednostkę do pozbycia się go albo poprzez zmianę

zachowania, albo zmianę elementu poznawczego, tak aby był mniej sprzeczny

(bardziej zgodny) z dotychczasowym lub wsparcie go innymi elementami, które

zagłuszą jeden niezgodny.

Mechanizmów obronnych jest o wiele więcej, niż te które zostały przeze mnie

wymienione. Jednak nie na pełnym ich przeglądzie się tutaj koncentruję,

a jedynie na pokazaniu na wybranych przykładach roli, jaką owe mechanizmy

obronne naszego Ja pełnią w zafałszowywaniu obrazu naszej rzeczywistości.

Po wymienieniu różnych rodzajów iluzji i płaszczyzn w jakich działają, pora na

przyjrzenie się w mojej opinii najbardziej powszechnej iluzji.

Iluzji, która wzbudza zdecydowany sprzeciw większości z nas i uruchamia

wszystkie możliwe mechanizmy obronne ego, aby ją utrzymać i nie pozwolić

prawdzie jej wyprzeć.

37

Page 38: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

Iluzja wolnej woli

olna wola to dar, jakim zostaliśmy obdarzeni przez Boga jedynie my

ludzie - tak głosi Pismo Święte. Jakże dumni jesteśmy z tego faktu,

bowiem wolnej woli nie posiadają nawet Aniołowie!

WDążenie do wolności jest jednym z największych pragnień człowieka. Kiedy

tylko pojawiają się okoliczności, które blokują człowiekowi swobodny wybór

pojawia się reaktancja (Brehm, 1966).

Reaktancja - czyli opór psychologiczny, który powoduje wzrost atrakcyjności

bodźca, który oddala się poza nasz zasięg i ograniczony zostaje do niego nasz

dostęp. Wzrost atrakcyjności powoduje reakcję motywacyjną dążenia do

bodźca.

I tak, kiedy nastolatkom zabrania się wychodzenia z domu po 22.00 to czynność

ta zyskuje wysoki status i nastolatki odczuwają pokusę wychodzenia z domu po

22.00.

Kiedy natomiast podoba nam się kobieta lub mężczyzna, której/któremu my się

nie podobamy, to wówczas jej wartość może dla nas wzrosnąć i będzie nam się

podobała bardziej, a nierzadko stać się może źródłem nieszczęśliwego

38

Page 39: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

zauroczenia.

Ludzie chcą wierzyć, że większość zachowań i działań jakich się podejmują, są

wynikiem ich intencjonalności. Daje nam to poczucie kontroli nad własnym

życiem, a także częściowo nad naszym otoczeniem.

I o tyle, o ile poradziliśmy sobie z determinizmem biologicznym poprzez

przekonanie, że po śmierci wkraczamy w lepszy w świat, w którym nie jesteśmy

już podatni na choroby, proces starzenia się czy popędy, determinujące nasze

życie na Ziemi, o tyle najnowsza neurobiologia daje nam nowe wyzwania,

z którymi musimy się zmierzyć, a które łatwe do opanowania przez nasz umysł

nie są.

Wraz z postępem wiedzy i nauki obnażane jest myślenie potoczne o świecie,

którym kierowaliśmy się przez setki lat.

Kiedyś wierzono, że słońcem na niebie zarządza Helios, sztormami Posejdon,

a za wojny odpowiada Ares. W ten sposób człowiek radził sobie z brakiem

wiedzy i zrozumieniem zjawisk, jakie zachodzą w otaczającym nas świecie.

Jeśli zatem ludzie wchodzą w interakcję ze środowiskiem zewnętrznym i jak

postuluje psychologia społeczna czy - w skrajnej postaci - behawioryzm,

reagujemy na złożone układy środowiskowe, to na wolną wolę i intencjonalność

niewiele pozostaje tutaj miejsca.

Spora doza naszych reakcji wynika z procesów podświadomych -

automatycznych, z którymi człowiek stykał się wielokrotnie podczas swojego

życia, a które z czasem wymagały coraz mniej udziału świadomości.

39

Page 40: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

O ile pierwsze reakcje na nowe zjawiska są intencjonalne, o tyle później już się

nad nimi nie zastanawiamy i reagujemy automatycznie, nawet nie wiedząc kiedy

podjęliśmy się działania.

Prowadzenie samochodu najpierw wymaga od nas koncentrowania się na

wciskaniu sprzęgła, zmiany biegu, dodania gazu czy nadepnięcia na hamulec.

Później już nie musimy zwracać uwagi na te wszystkie czynności i możemy

nawet toczyć dyskusję podczas prowadzenia pojazdu. Jedynym aktem woli jest

tutaj chęć jechania samochodem.

Intencjonalność jest często pobieżnym wyjaśnianiem zjawisk, których nie

rozumiemy - ostatecznie jednak wraz z postępem cywilizacyjnym zdobywamy

nowe informacje i tak Posejdon już nie zarządza sztormami i falami morskimi,

a Ares nie odpowiada za wojny na świecie.

Wspomnianymi przeze mnie automatyzmami i ich badaniem zajmuje się min.

John A. Bargh. Bargh przeprowadził całą masę badań, w których udowodnił, że

ludzie często reagują na rozmaite bodźce z otoczenia w sposób nieświadomy.

W jednym z jego badań (Bargh, Chen, 1996) uczestnikom w pierwszej grupie

pod pretekstem testu językowego przedstawiono słowa-elementy stereotypu

ludzi starych (np. zapominalski, Floryda, bingo), natomiast drugiej grupie

uczestników prezentowano słowa niezwiązane z tym stereotypem (np.

niezręczny, Kalifornia, jabłka).

Eksperymentatorzy założyli, że ludzie wychodzący z laboratorium po

aktywizacji stereotypu osoby starszej będą wychodzili wolniej niż osoby, które

40

Page 41: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

takiego stereotypu nie będą mieli zaktywizowanego.

Żeby to sprawdzić, przed drzwiami stał pomocnik eksperymentatora, który

udawał osobę czekającą na badania i w momencie kiedy uczestniczy wychodzili

z pomieszczenia, w którym przeprowadzane było badanie, pomocnik włączał

stoper. Zmienną zależną był czas, w jakim badani przechodzili przez korytarz.

Okazało się, że badani, którym zaktywizowano stereotyp osoby starszej szli

wolniej niż osoby, którym tego schematu nie zaktywizowano.

Eksperyment ten pokazał, że stereotypy, które aktywizują się automatycznie,

mają bezpośrednie konsekwencje w naszym zachowaniu, mimo że nie jesteśmy

tego kompletnie świadomi.

Innym badaniem, które pokazuje wpływ procesów podświadomych na nasze

zachowania czy oceny jest słynne badanie Forgasa (1998b) nad infuzją afektu.

W badaniu tym osobom, które weszły do biblioteki pozostawiono na stołach

obrazki, które miały wprawić ich w pozytywny lub negatywny nastrój. Kiedy to

się stało, podchodził pomocnik eksperymentatora i prosił badanych o podanie

arkusza papieru.

Okazało się, że w zależności od indukcji pozytywnego lub negatywnego

nastroju, osoby biorące udział w badaniu spełniały prośbę chętniej lub mniej

chętnie, a sposób formułowania prośby został oceniony odpowiednio

pozytywnie lub negatywnie.

Zaktywizowanie odpowiedniego nastroju ma zatem wpływ na nasze oceny,

41

Page 42: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

czego często nie jesteśmy świadomi - badani nie mieli pojęcia, że wcześniej

wprowadzeni zostali w nastrój, który zakrzywia ich percepcję świata zgodnie ze

swoim znakiem.

Ludzie często postępują nieracjonalnie, a przykładem na klarowną sytuację

bezrefleksyjnego zachowania się wobec bodźca płynącego z zewnątrz jest

badanie Elen Langer (1989).

Langer i jej pomocnicy podchodzili do osób stojących w kolejce do

kserokopiarki mówiąc:

1. „Przepraszam, proszę mnie przepuścić, bo muszę coś skserować”;

2. „Przepraszam, proszę mnie przepuścić”;

3. „Przepraszam, proszę mnie przepuścić, bo mi się śpieszy”;

Okazało się, że ludzie równie często przepuszczali osobę, która się śpieszy, jak

osobę, która musi coś skserować.

O ile w 3 przypadku mamy do czynienia z sytuacją zrozumiałą, ponieważ ktoś

podaje prawdziwą pobudkę, dla której chce skorzystać z ksero poza kolejką,

o tyle w 1 przypadku mamy do czynienia z sytuacją zupełnie irracjonalną,

ponieważ ludzie stojący w kolejce nie czekali na darmową porcję knyszy

z gyrosem.

Mimo to przepuszczali osobę proszącą o dostęp do ksera poza kolejką, bez

podania przez nią jakiejkolwiek racjonalnej przesłanki uzasadniającej powód,

dla którego mieliby to zrobić.

42

Page 43: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

Sekwencja prośba-uzasadnienie z przyimkiem „bo” wystarczyła, aby przepuścić

osobę chcąca dostać się do ksera poza kolejką.

Elen Langer tłumaczy to tym, że ludzie stojący w kolejce przetwarzali płytko

napływające informacje i reagowali automatycznie na schemat prośba-

uzasadnienie, jeżeli pojawiało się jakiekolwiek uargumentowanie prośby,

poprzedzone przyimkiem „bo”.

Jesteśmy złożonymi trybikami w machinie, którą jest środowisko i wpływając

na nie, także podlegamy jego wpływowi na nas. Jednak nie tylko środowisko

działa i determinuje nasze zachowania i działania w sposób pomijający naszą

wolę.

Wiele procesów, które odbywają się bez udziału naszej świadomości ma także

miejsce w nas samych.

Oczywiście nie będę tutaj poruszał tak oczywistych kwestii jak oddychanie czy

odżywianie się, ale również odwołując się do badań neurobiologicznych dwóch

biologów przedstawię dość ciekawy przypadek.

Gazzaniga (1992;1998) pokazał, że kiedy przetniemy w mózgu ciało

modzelowate, łączące obie półkule, to zaczynają one żyć własnym życiem.

Prawa półkula jest zupełnie nieczuła na wszelkie ograniczenia lewej, lewa nie

wie co robi prawa.

Kiedy wyświetlono prawej półkuli słowo „IDŹ” osoba wstała i przeszła

kawałek, po czym zapytana czemu to zrobiła, zamiast odpowiedzieć zwyczajnie

„nie wiem”, mówiła - żeby napić się coli.

43

Page 44: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

W innym przypadku, gdy pokazano lewej półkuli kurę, a prawej płatek śniegu

i proszono, aby jednostka badana przyporządkowała przedmioty, które widzi

przed sobą do obrazków, które widziała przed chwilą, to lewa półkula wzięła

kurzą łapę (poprawnie) a prawa szufelkę do odgarniania śniegu (również

poprawnie).

Jednak kiedy eksperymentator spytał się dlaczego wzięła te dwa przedmioty, to

osoba badana odpowiadała, że to proste, bo kurza łapa pasuje do kury, a szufla

jest potrzebna do posprzątania kurnika.

Krótko wyjaśnię, że lewą półkulę dotychczas uważano za ośrodek mowy

i logiki, a prawą za siedlisko wyobraźni. Doświadczenie to pokazało w jaki

sposób lewa półkula może racjonalizować różne nasze decyzje, które wynikły

z impulsu półkuli prawej.

Pokazuje ono również wpływ biologicznej konstrukcji naszego mózgu na nasze

funkcjonowanie. O roli biologii można by mówić i mówić, a na pewno

poświęcić temu osobny artykuł, jednak chodziło mi jedynie o pokazanie

pewnego przykładu najbardziej wymownego dla iluzji wolnej woli.

44

Page 45: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

Podsumowanie

kazuje się, że nie wszystko postrzegamy tak, jak byśmy chcieli

postrzegać. Nasz umysł pełen jest zniekształceń, które organizują nasze

codzienne życie.

OUważamy się za lepszych, mądrzejszych i sprawniejszych od innych,

podejmujemy się pochopnych ocen ludzi i sytuacji, wierzymy, że jesteśmy

prawdziwie wolni.

W tych iluzjach nie ma jednak niczego złego.

Pomagają nam one bowiem poruszać się po świecie z poczuciem kontroli,

optymizmem i należytą sprawnością. To ich brak mógłby spowodować

niewłaściwe funkcjonowanie czy nawet niekiedy depresję.

Skoro te iluzje istnieją, to znaczy, że są nam potrzebne i wykształciły się w toku

ewolucji po to, aby nam pomagać.

Być może część z nich nie jest nam niezbędna do funkcjonowania, ale jeśli tak,

to ewolucja z czasem sobie z tym poradzi. Trzeba jednak pamiętać, że jest ona

procesem długotrwałym i z pewnością to jeszcze potrwa sporo czasu.

45

Page 46: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

Pozwolę sobie na koniec zacytować Triversa (1976):

„Jeśli (...) oszustwo jest podstawowym elementem komunikacji u zwierząt, to

dobór naturalny z pewnością silnie faworyzuje umiejętność rozpoznawania

oszustwa, co z kolei powinno prowadzić do selekcjonowania pewnego stopnia

oszukiwania samego siebie, czyli pozostawiania pewnych faktów i motywów

w nieświadomości, po to aby dany osobnik nie zdradził się przed innymi -

poprzez delikatne oznaki samowiedzy - przed swoim oszustwem.

Zatem tradycyjne przekonanie, że dobór naturalny faworyzuje te rodzaje układu

nerwowego, które wytwarzają możliwie najwierniejszy obraz świata, jest

niewątpliwie bardzo naiwnym pomysłem na ewolucję umysłu.”

Nawet jeśli jednak udałoby nam się (czysto hipotetycznie) wyeliminować iluzje

- przy założeniu, że udałoby to się wszystkim jednostkom z naszego gatunku

(w innym wypadku bylibyśmy bardzo samotni w otaczającej nas rzeczywistości,

a trzeba pamiętać, że człowiek jest istotą społeczną), to pojawia się pytanie: po

co?

46

Page 47: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

Literatura

• Aronson, E. (1999). Człowiek istota społeczna. Warszawa: PWN.

• Aronson, E., Wilson, T. D., Akert, R. M. (2001). Psychologia społeczna.

Serce i umysł. Gdańsk: GWP.

• Bargh, J. (1999). Automatyzmy dnia powszedniego. Czasopismo

Psychologiczne, 5, 209-256.

• Bower G.(1981). Mood and memory. American Psychologist, 36, 129-

148.

• Brehm, J. W. (1966). A theory of psychological reactance. New York:

Academic Press.

• Doliński, D. (1991). Techniki wpływu społecznego. Warszawa:

Wydawnictwo Naukowe Scholar.

• Festinger, L. (1957). A theory of cognitive dissonance. Stanford: Stanford

University Press.

• Forgas, J. P. (1998b). Asking nicely? Mood effects on responding to more

or less polite requests. Personality and Social Psychology Bulletin, 24,

173-185.

47

Page 48: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

• Gazzaniga, M. S. (1992). Nature's mind: The biological roots of thinking,

emotion, sexuality, language and intelligence. New York: Basic Books.

• Gazzaniga, M. S. (1998). The mind's past. Berkeley: University of

California Press.

• Langer, E. J. (1989). Mindfulness. Reading Mass: Addison-Wesley.

• Loftus, E. F. (1997). Creating false memories. Scientific American, 277,

70-75.

• Łukaszewski, W. (2004). Wielkie pytania psychologii. Gdańsk: GWP.

• Markus, H. R., Kitayama, S. (1991). Culture and the Self: Implications

for Cognition, Emotion, and Motivation. Psychological Review, 98/2,

224-253.

• Maruszewski, T. (2004). Psychologia poznania. Gdańsk: GWP.

• Nelson, T. D. (2000). Psychologia uprzedzeń. Gdańsk: GWP.

• Tomasello, M. (2000). The cultural origins of human cognition.

Cambridge, Mass.: Harvard University Press.

• Trivers, R. (1976). Foreword. W: R. Dawkins, The selfish gene. New

York: Oxford University Press.

• Wojciszke, B. (2003). Człowiek wśród ludzi. Zarys psychologii

społecznej. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar.

• Wygotski, L. S. (1971). Wybrane prace psychologiczne. Warszawa: PWN.

48

Page 49: Iluzje codzienności - polskiateista.plpolskiateista.pl/wp-content/uploads/2015/05/iluzje_codziennosci.pdf · psychologii społecznej od początków jej istnienia. Już Salomon Asch

O autorze

arosław Świątek - jest psychologiem społecznym, Redaktorem Naczelnym

Polskiego Portalu Psychologii Społecznej, redaktorem merytorycznym

Polskiego Portalu Psychologii Biznesu. Specjalizuje się w psychologii emocji

i motywacji, reklamy, technikach wpływu społecznego, perswazji oraz decepcji.

J

49