20
9 Projekt pomnika ofiar faszyzmu w Sachsen- hausen (p. nr 2t, str. 445) DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWI ĄZKU FILATELISTÓW NR 22 (121) ROK VII WARSZAWA 15 LISTOPADA 1960

DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem

  • Upload
    vandan

  • View
    223

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem

9

Projekt pomnika ofiar faszyzmu w Sachsen- hausen (p. nr 2t, str. 445)

DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄZKU FILATELISTÓW

NR 22 (121) ROK VII

WARSZAWA 15 LISTOPADA 1960

Page 2: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem

Na marginesie MWF „Polska 60"

AUSTRALIA I... RAM Komisarzem MWF „Polska 60" na Au-

stralię był p. Isaac Gust. Był on zresztą również i wystawcą. Przywiózł na Wysta-wę fragmenty swego specjalizowanego zbioru znaczków polskich, obejmującego w 30 tomach listy przedfilatelistyczne, duży zbiór „Polska nr 1", wiele różnych prób, odmian kolorów, papierów i ząb-kowań, szereg ciekawych całostek i ka-sowników, poczty wojskowe, Powstanie Warszawskie itd., itp.

Za zbiór swój p. Gust uzyskał medal złoty.

Ale to wysokie wyróżnienie to chyba nie największe Jego osiągnięcie w starej ojczyźnie. Pan Gust swym ujmującym sposobem bycia „podbił" serca wszyst-kich, którzy mieli okazję z nim się zet-knąć, pozyskał ogólną sympatię zarów-no dla siebie, jak i dla odległej, a blis-kiej nam uczuciowo Polonii Australij-skiej.

Polacy z Australii utrzymują żywy kon-takt z krajem przez... filatelistykę.

Włączyli się oni czynnie do terapii filatelistycznej stosowanej w sanatoriach w Rabce. Zaopatrują chore dzieci w in-teresujące, egzotyczne znaczki ułatwiając lekarzom prowadzenie odpowiedniej ku-racji. Znaczki dały początek tej dziwnej przyjaźni między małymi chorymi, a ich oddalonymi o tysiące kilometrów „partne-rami wymiany" (oczywiście jednostron-nej).

Po znaczkach przyszła dalsza pomoc chorym dzieciom. Kiedy Rabka nie mo-gła uzyskać dwóch nie produkowanych w Polsce aparatów lekarskich, otrzymała je właśnie od Polonii Australijskiej.

Pan Gust, bawiąc w Polsce, wyraził życzenie odwiedzenia Rabki. Towarzyszył mu w podróży przedstawiciel naszej re-dakcji. Była to jednocześnie okazja do poznania wrażeń miłego gościa, odniesio-nych w kraju niewidzianym od 45 lat.

Red. Pan urodził się w Polsce? L Gust. Tak. Moim rodzinnym miastem

jest Radom. Red. W którym roku opuścił Pan kraj? I. G. W 1915. Red. Jako dziecko? I. G. Niezupełnie. Urodziłem się prze-

cież w 1898 roku. Red. Słyszałem już pańskie pozytywne

zdanie o ogólnej odbudowie powojennej naszego kraju; chciałbym jeszcze oczy-wiście móc przekazać naszym Czytelni-kom pańskie wrażenia z obserwacji fila-telistyki polskiej. A więc przede wszyst-

kim jak się Panu podobała Wystawa „Polska 60"?

I. G. Bardzo mi się podobała. To był wysoki poziom w skali światowej. Wło-żyliście wiele pracy, aby uwypuklić nie

Isaac Gust z Australii

tylko historię znaczka polskiego, ale i dydaktyczną stronę filatelii. To wam się udało i za to wszystkim współpracow-nikom Wystawy należy się duże uznanie. Jest to zdanie nie tylko moje — słysza-łem je od wielu waszych gości zagra-nicznych. Oczywiście Wystawa wygrała dużo na tym, że znajdowała się w takim pięknym Pałacu Kultury i Nauki. Duża przestrzeń i odpowiednia perspektywa pozwalały swobodnie oglądać znaczki i rozkoszować się widokiem wielu wy-bitnych zbiorów.

Red. A co Pana specjalnie uderzyło na Wystawie?

I. G. Chyba to, że każdy odwiedzający ją mógł znaleźć dla siebie coś interesu-jącego. Wystawa wasza wykazała, że zbiór niekoniecznie musi zawierać „białe kruki", aby wzbudzić duże zainteresowa-nie oglądających i dostarczyć dużo za-dowolenia zbierającemu. Wystawa była tak zrobiona, że przekonywała każdego, iż można zbierać znaczki bez jakichś du-żych wkładów, że filatelistyka to nie hobby dla bogaczy, ale dla wszystkich, którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem na innych wystawach, ani w Europie, ani w Australii, wrażenia, że decydującą war-

454

Page 3: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem

tość ma nie cena znaczków, ale opraco-wanie zbioru.

Jestem b. zadowolony, że właśnie na takiej wystawie zdołałem uzyskać tak wysokie odznaczenie (złoty medal -przyp. Red.). Widziałem wiele zbiorów na waszej Wystawie, które niewątpliwie mogły również pretendować do wysokich wyróżnień.

Red. Jakież są pańskie ogólne wraże-nia z Rabki?

I. G. Jako filatelista byłem uradowany i wzruszony, że taki biedny znaczek spoi-nia poważną misję w terapii dziecięcej. Widziałem to na własne oczy. O tym chyba żaden filatelista dotąd nie myślał. Terapia filatelistyczna to duży wkład pol-skiej filatelii w międzynarodowy ruch fi-latelistyczny. Toteż wierzę, że nasz Zwią-zek w Australii będzie nadal popierał eksperyment rabezański. Myślę, że i inne kola filatelistyczne, a przede wszystkim kluby zbierające znaczki polskie powin-ny pójść w nasze ślady.

Pan Gust był witany w Rabce jak stary znajomy. W rozmowach padały „australijskie" nazwiska znane z kores-pondencji listowej. Na ręce gościa wpły-wało mnóstwo pozdrowień i podziękowań dla różnych australijskich przyjaciół. Specjalnie wiele życzliwych słów padło pod adresem p. Tadeusza Kuźmy z Mel-bourne, inicjatora i kontynuatora kon-taktów z Rabką.

Pan Gust, oprowadzany przez dr Ro-manowskiego, zwiedził w Rabce Sana-torium Górnicze im. Wincentego Pstrow-skiego. Doskonała opieka lekarska nad chorymi dziećmi spotkała się z Jego en-tuzjastycznym podziwem. Właśnie Sa-natorium Pstrowskiego otrzymało od Po-lonii Australijskiej dwa cenne aparaty do bronchoskopii i bronchografii, które demonstrowano zwiedzającym.

Dyrektor Dziecięcego Ośrodka Sanato-ryjno-Prewentoryjnego dr J. Rudnik oraz kierownik pedagogiczny DOS-P mgr Wł. Leśniak zapoznali p. Gusta z osiągnię-ciami i kłopotami sanatoriów rabczań-skich, a prezes miejscowego Koła PZF kol. Tadeusz Rydet (inicjator wprowadze-nia terapii filatelistycznej do sanatoriów dziecięcych) omówił zasady pracy filateli-stycznej z chorymi dziećmi i osiągnięcia rabczańskie w tej dziedzinie.

Od 1956 roku pracę tę prowadzi mgr Janina Bukraba, pedagog i filatelistka, zatrudniona jako instruktor filatelistyki na etacie Ministerstwa Zdrowia.

Specyficzna praca w Rabce nie pozwala na żadne „usztywnienia" organizacyjne. Z uwagi na duży „przelot" dzieci trzeba kółka ciągle organizować „od nowa". Aktualnie w 8 sanatoriach pracuje 9 kó-

lek z ogólną liczbą ponad 200 dzieci. Wy-niki zainteresowania chorych dzieci zbie-raniem znaczków są wysoce pozytywne dla ich zdrowia, Filatelistyka wyciąga je z apatii, ożywia, przywraca radość ży-cia. Metodyka zajęć jest w każdym sana-torium inna. Wiadomości filatelistyczne podaje się dzieciom rozmaicie, zależnie od stanu ich zdrowia. Często konieczne jest nawet indywidualne podejście do po-szczególnych chorych.

Po kilkuletnim nieraz pobycie w sa-natorium, wyleczone dziecko powraca do domu z pewną kulturą filatelistyczną, no i zaopatrzone w albumiki własnej roboty wypełnione znaczkami. Mali zbieracze układają ciekawe zbiory tematyczne, a żmudne poszukiwania koniecznych infor-macji np. w encyklopediach znakomicie „skracają" czas spędzony w łóżeczkach szpitalnych.

Co roku w poszczególnych sanatoriach odbywają się wystawy (w okresie od 15.VI do LVII). W 1958 roku zorganizo-wano nawet centralną wystawę filate-listyczną. Lokalu na nią użyczył Miejski Komitet PZPR, a małych zwiedzających zwożono z sanatoriów karetkami pogoto-wia, samochodami i „czym się dało".

Specjalnie wiele daje filatelistyka dzieciom nie mającym rodziny. Przez ko-respodencję zdobywają one wiele zna-jomości, a często pozyskują i przyjaciół. Władek np. przybył do sanatorium z Do-mu Dziecka. Nie ma nikogo z blis-kich. Nawet jego „kieszonkowe' pochodzi z Domu Dziecka, który mu przysyła 50 zł miesięcznie. Pieniądze te prawie że w całości idą na korespodencję filatelis-tyczną. Władek koresponduje z Hiszpa-nią, z Węgrami, z Argentyną... Listy wy-syła w językach adresatów, zastępując znajomość języka... słownikiem, Jakoś się tam porozumiewają. Długoletnią ko-respondencję prowadzi z koleżanką z NRD Ritą z którą wymienił adresy w Krakowie bodaj w okresie festiwalu (w Krakowie był w tym czasie na jakichś badaniach specjalistycznych). Takich

Filateliści w Rabce uczą sic esperanto

55

Page 4: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem

W W 1_4 "Ir i4i

łw

tLl

ft

I

WłOWN-7.;'"041

„Władków”, którym filatelistyka otwo-rzyła przysłowiowe okno na świat, moż-na by znaleźć w Rabce wielu.

Oprócz indywidualnych, Rabka ma i „zbiorowe" kontakty zagraniczne. Na 50-lecie Dziecięcego Ośrodka Przeciw-gruźliczego w Roc de Fisse we Francji dzieci rabczańskie przesłały swym fran-cuskim rówieśnikom album tematyczny znaczków polskich (uczeni, muzycy, pięk-

no kraju itp.) z pięknymi opisami. W czerwcu tego roku odwiedził Rabkę dy-rektor ośrodka francuskiego dr Lovis przywożąc jako rewanż dzieci francus-kich wiele znaczków ich kraju — owoc całorocznego zbierania z myślą o pols-kich przyjaciołach.

Filatelistyka w Rabce ma ładną kartę.

Tadeusz Grodecki

W XV-LECIE SWIATOWEJ FEDERACJI MŁODZIEŻY

DEMOI{RATYCZNEJ

W okresie uroczystego święcenia zwy-cięstwa nad faszyzmem po II wojnie światowej powstała myśl organizowania stałych spotkań młodzieży całego świata.

Pierwsza Konferencja Światowa mło-dzieży z 5 kontynentów odbyła się w listopadzie 1945 roku w Londynie. Za-padła na niej uchwała organizowania co dwa lata wielkich międzynarodowych spotkań — światowych festiwali mło-dzieży i studentów.

I Festiwal odbył się w Pradze w 1947 r. Zgromadził on ok. 17 tys. mło-dzieży z 71 krajów. W 1949 roku na II Festiwalu w Budapeszcie byli już re-prezentanci 90 państw, na III Festiwalu w Berlinie — 104, na V w Warszawie -114, na VI w Moskwie — 131. Ostatni, siódmy z kolei Festiwal, który odbył się w 1959 roku w Wiedniu gościł reprezen-

tantów wielu dalszych „nowych" na Festiwalu państw.

Z 7 ubiegłych Festiwali istnieje dość duża dokumentacja filatelistyczna. Uka-zywały się znaczki zapowiadające po-szczególne Festiwale, znaczki z okazji Fes-tiwali. z okazji organizowanych jedno-cześnie igrzysk sportowych młodzieży oraz z okazji festiwalowych wystaw filatelistycznych. Oprócz znaczków wy-dawano oczywiście koperty pierwszego dnia obiegu, różne karnety, stosowano mnóstwo ciekawych stempli. W przyEo-towaniu jest specjalne wydawnictwo katalogujące wszystkie materiały fila-telistyczne z Festiwali (w opracowaniu F. Bury).

Ale już nawet sam „plon" znaczkowy przedstawia się imponująco. Dotąd uka-zały się:

Karnet z Międzynarodowej Wystawy Filatelistycznej w Warszawie w 1935 r.

MIĘDZYN ARO OWA WYSTAWA

FILAT EtISTYCZ NA

456

Page 5: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem

kraj liczba nomina ł nr kat. Zums,ein

I Festiwal - Praha 1947

Czechosłowacja 1,20 4 kcs. 456-457

II Festiwal - Budapeszt 1949 Węgry 5 20, 30, 40, 60 f., 1 ft. 1067-1071

1 blok 1067 I - 1071 I

III Festiwal - Berlin 1951 NRD Polska

4 1

12, 24, 30, 50 fen. 40 gr •

123-126 589

Rumunia 3 1, 5, 11 1. 1387-1389

IV Festiwal - Bukareszt 1953 Rumunia 4 20, 55, 65 b., 1,75 1. 1557-1560

V Festiwal - Warszawa 1955 Polska 6 20, 40, 60 gr, 1, 1,35, 1,55 zł 810-815

6 (cięte) 810 I - 815 I Wystawa Filatelistyczna 1 zł + 1 zł blok 816

71 2 zł + 1 zł blok 817 II Igrzyska Sportowe

6 20,40,60 gr, 1, 1,35, 1,55 zł 818-823 6. (cięte) 818 I - 823 I

Bułgaria 1 44 st. 954 Czechosłowacja 1 60 h. 839 Korea 2 10, 20 w.

VI Festiwal - Moskwa 1957 ZSRR 1 60 k. 1914

1 60 k. (cięte) 1914 A 5 10, 25, 40, 40 k., 1 r. 1937-1941 3 10, 40 k., 1 r. (cięte) 1937 A, 1940-41 A 1 20 k. 1976 1 20 k. (cięte) 1976 A 4 40, 40 k., 1, 1 r. (druga seria festiwa-

lowa) 1967-1970 5 III Igrzyska Sportowe

20, 25, 40, 40, 60 k. 1958-1962 Wystawa filatelistyczna

1 40 k. 1971 1 40 k. (cięte) 1971 A

b'ok 40 k., 40 k. 1971 B Bułgaria 1 44 st. 1015 Rumunia 4 20, 55 b., 1, 1,75 I.

nr 1773 (1 1.): arkusz zawiera 50 zn. +

1771-1774

+ 40 przywieszek z hasłem w róż- nych językach: „Pokój i Przyjażn".

VII Festiwal - Wiedeń 1959

Korea 1 22 w. NRD 2 20, 25 fen. 510-511 Polska 2 60 gr, 2,50 zł 997-998 Rumunia 2 1, 1,501. 1091-1092

457

Page 6: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem

POCZTA POLSKA W KONSTANTYNOPOLU Sensacją „I Polskiej Wystawy Marek",

otwartej 3 maja 1919 roku były pełne 100-sztukowe arkusze znaczków polskich od 3 f do 5 mk, ząbkowane, przedrukowane napisem „Levant". Znaczki te wystawiało Ministerstwo Poczt i Telegrafów i o ich istnieniu dowiedziano się dopiero po raz pierwszy na wystawie.

Wkrótce po tym ukazało się w Dzien-niku Urzędowym Ministerstwa Poczt i Te-legrafów zarządzenie nr 13512/IV z dnia 6 maja 1919 r. treści następującej:

Polska Agencja Pocztowa w Konstantynopolu. W porozumieniu z M.S.Z. otwarto przy Kon-

sulacie Polskim w Konstantynopolu „Polską Ajencję Pocztową" stojącą pod zarządem tegoż Konsulatu.

Ajencja przyjmuje i wysyia z Turcji do Pol-ski na razie tylko przesyłki listowe, tj. listy, kartki pocztowe, druki i gazety, papiery han-dlowe, próbki towarowe, tak zwykle jak i po-lecone i doręcza albo wydaje adresatom takież przesyłki nadchodzące z Polski.

Pocztę z Konstantynopola przywożą polscy kurierzy dyplomatyczni, którzy ją oddają za po-średnictwem M.S.Z. — urzędowi pocztowemu Warszawa 1 do doręczenia.

Korespondencje z Polski oddaje u.-p. War-szawa I w odsyłkach zamkniętych do biura ku-rierów M.S.Z. a Ministerstwo wysyl.a ją przez swoich kurierów do Konstantynopola. Doręcza-niem korespondencji względnie dalszem jej przesyłaniem w Turcji zajmuje się Polska Ajen-cja Pocztowa w Konstantynopolu.

Do frankowania przesyłek nadawczych w Tur-cji otrzymała Ajencja od Ministerstwa Poczt i Telegrafów odpowiedni zapas znaczków pocz-towych zaopatrzonych nadrukiem „Levant".

Wszystkie przesyłki muszą być opłacone przy nadaniu wg taryfy zagranicznej.

Otwarcie Agencji nastąpiło w dniu 1 czerwca 1919 roku, z tym, że wszelkie rekwizyty pocztowe łącznie ze znaczkami, zostały doręczone znacznie wcześniej, a mianowicie już w dniu 24 kwietnia tegoż roku.

Pełnienie funkcji pocztowych powierzo-no urzędnikowi konsulatu Stanisławowi Czarkowskiemu.

Ustalono godziny urzędowania poczty 9-12 i 14-16. Wewnątrz lokalu Konsulatu ustawiono skrzynkę pocztową dla zwy-kłej korespondencji.

Do rekwizytów pocztowych Agencji na-leżały: 1) datownik dwuobrączkowy z na-pisem „Poczta Polska Konstantynopol" od-bijany w kolorze czarnym, a używany do połowy lutego 1920 roku, 2) stempel po-leceniowy z napisem „R, Konstantynopol, No" odbijany w kolorze czarnym, 3) okrą-gły stempel do celów urzędowych z na-pisem: „Poczta Polska Konstantynopol", i z godłem państwa w środku, 4) taki sam stempel do odcisków lakowych, 5) stempel „Zwrot-Retour", 6) „Adres niedokładny — Adresse Insuffisante" oraz 7) „CENZU-

ROWANO". Ten ostatni stempel był, zda-je się, prawie nie używany, gdyż całą kontrolę listów przeprowadzano w War-szawie w Ministerstwie Spraw Zagranicz-nych, gdzie przystawiano odpowiednie ad-notacje kontroli listów.

Nie wiadomo z jakich przyczyn datow-nik nr 1 zmieniono później na inny, wy-konany w Konstantynopolu. Poprzedni wi-dzieliśmy z najpóźniejszą datą 8 lutego 1920 roku.

Ze stemplem nowym (typ drugi) spo-tykamy znaki mniej więcej od maja 1920; najpierw w kolorze czarnym, a póź-niej od września tegoż roku w kolorze ciemnofioletowym.

Do rekwizytów przesłanych do Konstan-tynopola należały też znaczki z nadrukiem „Levant".

Były to znaczki serii obiegowej od 3 f do 5 mk, ząbkowane z matowym nadru-kiem w kolorze wiśniowo-czerwonym „Le-vant". Nadruk wykonano typograficznie, przy czym dla wartości fenigowych był nadruk węższy, dla markowych — szerszy.

Znaczki drukowano w arkuszach po 100 szt. Wg oficjalnych danych pochodzą-cych z Ministerstwa Poczt, nadruki wy-konano w dniu 19 kwietnia 1919, o glo-balnej wartości nominalnej Mk 27 685 000. Wynikałoby z tego, że ogółem prze-drukowano 21 000 pełnych serii.

Cały nakład, z wyjątkiem 100 serii po-kazanych na wystawie, przesłano do Agen-cji. Po skończonej wystawie owe sto serii rozprzedano między członków Polskiego Towarzystwa Filatelistycznego w Warsza-wie.

W Polsce spotykamy się jedynie, jeżeli chodzi o znaczki nieużywane, z owymi 100 seriami, lub ze stemplowanymi grzecznoś-ciowo kompletnymi seriami na oficjalnych kopertach przedstawicielstwa polskiego w Konstantynopolu. Oryginalne listy są bar-dzo rzadkie: przeważnie zbieracze zdzie-rali znaczki z kopert, aby jako lużne wle-pić do swoich albumów,

Utarło się mniemanie, że znaczków nie-stemplowpnych musiało być nie więcej jak owe 100 serii, rozprzedanych filate-listom warszawskim. Twierdzenie to jest o tyle niesłuszne, że początkowo w Agen-cji każdy mógł sobie kupić dowolne iloś-ci tych znaczków. Konstantynopol był du-żym ośrodkiem międzynarodowym handlo-wym i trudno sobie wyobrazić aby tam-tejsi kupcy, czy też i zbieracze nie na-bywali wprost w Agencji znaczków pol-skich z przedrukiem „Levant". Potwier-dzeniem tego przypuszczenia jest fakt, że

458

Page 7: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem

Dwie strony karty wystanej z Konstantynopola ze znaczkami „P.P.C."

znana firma T. Champion z Paryża zwró-ciła się swego czasu do Ministerstwa Poczt z zapytaniem, które znaczki są pra-wdziwe czy te, które byty sprzedane w Konstantynopolu, czy też te, które później pochodziły z Warszawy.

Ponieważ ani katalog Yverta, ani Scot-ta nie odróżnia obu nakładów, możliwe, że w zbiorach zagranicznych są niestem-plowane serie Lewantu z I nakładu.

Nadruki na znaczkach wykonano bardzo starannie. Nie znane są żadne odwrotki, podwójne druki, czy nawet większe prze-sunięcia.

Jedynie spotykamy typowe dla tego wydania usterki na samych znaczkach, jak „5", półksiężyc na 1 mk oraz „buława", „fajka", lub „bomba" na 5 mk. Poza tym w tym wydaniu na znaczkach 5, 15, 25, 50 f, 1 i 2,50 mk spotykamy papier żeberkowany poziomo, a na 20 f — pio-nowo.

Wobec licznych utyskiwań zbieraczy polskich, nie mogących otrzymać znacz-ków Lewantu, Ministerstwo Poczt powtó-rzyło cały nakład. Wg nieoficjalnych da-nych miano jakoby przedrukować 30 000 serii, które od 10 października 1919 roku zaczęto sprzedawać w okienku filateli-stycznym w urzędzie pocztowym Warsza-wa 1. Sprzedawano małe serie do 1 mk oraz komplety. Sądząc ze sposobu sprze-daży tych znaczków, należy przypuszczać, że ilości poszczególnych wartości były różne (np. najprędzej wyczerpała się wartość 50 f).

Nadruki powtórzonego nakładu wyko-nano z tych samych form drukarskich. Wszystkie 100 wyrazów „Lewant" odlane były z kliszy cynkowej. Różnica między I nakładem a II jest w kolorze farby dru-karskiej. W I kolor nadruku jest wiśnio-wo-czerwony, matowy, w drugim—czer-wony, błyszczący. Różnice obu wydań naj-łatwiej odróżnić pod lampą kwarcową.

Nadruki powtórzonego nakładu wyko-nane były już mniej starannie. Spotykamy się z nadrukami przebijającymi na war-tościach 3, 10, 15, 20, 50 f, 1, 1,50 i 2,50 mk oraz z silnym przesunięciem na-druku w prawo do tego stopnia, że koń-cowa litera „T" znajduje się na sąsied-nim znaczku. Te przesunięcia znane są na wartości 50 f i 5 mk.

Z usterek nadrukowych na 4 znacz-ku wartości fenigowych uszkodzony jest ogonek zakończający literę „L", a w znaczkach 5 mk znany jest nadruk: „L'E-VANT". Nie jest sprawdzone, czy ten Przecinek jest pochodzenia przypadkowe-go, czy stale się powtarza.

Z ciekawostek lub usterek znaczków przedrukowych możemy zanotować, ze stale się powtarzających, błędy kliszowe jak „5y", „buława" f „bomba" na 5 mk. Natomiast półksiężyc na wartości I mk nie jest znany. Spotykamy też usterki w ząbkowaniu, jak brak poziomego ząbkowa-nia na znaczku 25 fen i brak ząbków u dołu na wartości I mk.

Przypomnieć jeszcze należy, że war-tości 5, 25, 50 f, 1,50 i 2,50 mk istnieją na papierze żeberkowanym poziomo, zaś 15 f — na papierze żeberkowanym pio-nowo.

Mimo, że znaczki z powtórzonego na-kładu sprzedawane były wyłącznie w Warszawie, zdarzyło się, że niektórzy zbie-

459

Page 8: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem

racze wysyłali je do Konstantynopola, w celu ich skasowania, ewentualnie nawet ofrankowania listu nimi.

Spotkałem się z tego rodzaju ostemplo-wanymi znaczkami ale już skasowanymi datownikiem typu II, przy czym uży-wano początkowo tuszu czarnego, a póź-niej ciemnofioletowego.

Wydaje się więc niesłuszne, aby znaczki II nakładu nazywać nowodrukami. Pod pojęciem nowpdruków rozumiemy wydrukowanie znaczków tymi samymi kliszami dla celów filatelistycznych, ale już po wycofaniu znaczków z obiegu. W danym wypadku, w tym czasie kiedy znaczki Lewant były sprzedawane w War-szawie, Agencja w Konstantynopolu była czynna i sprzedawała swoje znaczki z takim samym nadrukiem.

Pewną analogią do naszych znaczków „Lewant" sprzedawanych w Warszawie, są znaczki kolonii niemieckich wydane w la-tach 1916-1919. Były one w latach wojny do nabycia wyłącznie w Berlinie w okien-ku filatelistycznym i nigdy nie oglądały urzędów pocztowych w koloniach, które dawno były już zajęte przez Anglików, Francuzów i Japończyków.

Z polskim Lewantem było zupełnie co innego. Każdy mógł kupić te znaczki w Warszawie i wysłać je do Agencji aby nimi ofrankować listy idące do Polski. Wi-działem niektóre wartości stemplowane datownikiem typu II z datami 11.5.1920 i 26.5.1920.

Po niespełna roku działalności Agencji niektóre wartości znaczków z przedruka-mi zaczęły się wyczerpywać, (w paździer-niku 1919 r. da nabycia były tylko war-tości 10, 20, 25 i 50 f), poza tym taryfa zagraniczna polska wobec inflacji ulegała zmianie i niektóre drobne wartości znacz-ków nie miały żadnego zastosowania.

Należy przypuszczać, że Agencja zwró-ciła się do Ministerstwa o nowe znaczki.

Ministerstwo, nie będąc w posiadaniu potrzebnych znaczków, wysyłało normalne polskie znaczki dla potrzeb Agencji.

Znaczki I Lewantu ostemplowane grzecznoś-ciowo na kopei.eic

Polskie znaczki użyte w Agencji w Kontan- tynopolu

Znaczki te Agencja prawdopodobnie z własnej inicjatywy przedrukowała ręcz-nym stempelkiem metalowym: „P.P.C." (Po-ste Polonaise Constantinople) w kolorze czerwonofioletowym i sprzedawała je tyl-ko osobom wysyłającym listy do Polski, z tym że znaczki musiały być od razu nale-piane na wysyłaną przesyłkę. Tym należy tłumaczyć, że nie znamy tych znaczków niestemplowanych. Można przypuszczać, że ograniczenia w sprzedaży spowodowane były małą ilością nadesłanych znaczków.

Znaczki z nadrukiem w kolorze czerwo-nofioletowym spotykamy tylko na wycin-kach z listów lub na całych listach, stąd należy wysnuć przypuszczenie, że był to kolor oficjalny, którym się posługiwano przy przedrukach.

Wspomniane znaczki spotykamy kasowa-ne datownikiem typu II w kolorze ciem-nofioletowym, dotychczas spotkałem się

Strona adresowa karty wysłanej z Agencij (resz-ta frankatury znajduje s:e na drugiej stronie)

460

Page 9: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem

na tych znaczkach z datami 21.X., 6.XI., 2.XII., i 18.XI1. 1920 r.

W jakiś czas później zbieraczom krajo-wym były oferowane znaczki tego same-go wydania, przeważnie w całych seriach na wycinkach białego papieru. Znaczki te oferował pan Jan Gutowski, zamieszkały początkowo w Konstantynopolu, a później w Algerze.

Znaczki oferowane przez Gutowskiego różniły się kolorem nadruku: miały one nadruk w kolorze czysto fioletowym, a nawet czasem niebieskim. Wszystkie te znaczki spotkane przeze mnie były stem-plowane datownikiem typu II, z datą zawsze 15.X.1920 r. oraz w kolorze czysto fioletowym lub nawet niebieskim.

Na podstawie szeregu zbiorów, udało mi się skatalogować oba „nakłady":

Nadruk Pocz- Gutow-towy skiego

3 1 5 f

10 f 10 f lilabrunatny 15 f karminowy

żeberkowany po- ziomo

15 f cynobrowy

20 f c.niebieski, żeber- kowany pionowo

20 f niebieski 20 f 25 f papier żeberko-

wany poziomo 50 f 1 rak

1,50 mk 2 mk 2 mk papier prążkowa-

ny (ząbk. 111/2) 2,50 mk 2,50 mk papier żeberko-

wany poziomo 3 mk (ząbk. 10 X 111 /2) 5 mk

Ponieważ znaczki z przedrukiem „PPC" w kolorze fioletowym, czy niebieskim nie były w użyciu pocztowym, należy je traktować jako czysto spekulacyjne.

Nie dowiemy się na pewno już nigdy, czy wskutek interwencji Ministerstwa za-przestano znaczki 'Przedrukowywać, czy też była tego jakaś inna przyczyna.

Faktem jest, że późniejsze przesyłki za-częły nadchodzić z Konstantynopola ofran-kowane znaczkami polskimi bez żadnego przedruku. Wg dawnej prasy filatelistycz-nej polskiej istniał taki list o niewiado-mej frankaturze z datą 3.111.1921; osobiś-cie widziałem wycinki z kopert, jeden z

dwoma znaczkami po 5 mk, z I wydania, ostemplowanymi datownikiem typu II w kolorze ciemnofioletowym z datą 22.VII. 1921 oraz drugi z 6 mk skasowaną tym samym typem stempla z datą 19.IV.1921.

Wycinki, które widziałem nie budzą żad-nej wątpliwości, że pochodzą z oryginal- nych nie filatelistycznych przesyłek. Znaczkom • bez nadruku, kasowanym da-townikiem Agencji, należy się osobne miejsce w katalogach znaczków.

W dniu 25 maja 1921 roku wydruko-wano nową serię znaczków z przedrukiem „Lewant", które popularnie otrzymały naz-wę „Lewantu fantazyjnego", ze względu na kształ t nadruków.

Nadruków „Leyant" dokonano kliszami stereotypowymi w arkuszach po sto sztuk, w kolorze wahającym się od brunatnego do brunatnoczerwonego.

Przedrukowano znaczki w małym for-macie, z oniem: 1 mk w ilości 22 000 sztuk, 2 mk w ilości 22 000 szt., 3 mk - 22 000 szt., 4 mk — 42 000 szt., oraz z rysunkiem ułana 6 mk — 22000 szt., 10 mk — 62 000 szt. i 20 mk — 22 000 szt.

Znaczki 1 i 4 mk znamy na papierze prążkowanym poziomo lub pionowo, w znaczku 3 mk rozróżniamy niebieski i jas-noniebieski kolor.

Odwrotek czy innych uchybień w na-druku nie znamy. Jedynie w póżniejszym okresie ukazały się próby 2 mk w ko-lorze czerwonym na papierze grubym, nieząbkowane z nadrukiem czarnym oraz 6 mk z nadrukiem niebieskim.

W Dzienniku Urzędowym Ministerstwa Poczt i Telegrafów z dnia 19 listopada 1921 ukazało się zawiadomienie treści na-stępującej:

Delegacja Polska przy Wysokiej Porcie za-wiadamia pismem z 31 sierpnia 1921 r. nr 1168'21, że znaczki pocztowe z nadrukiem „Le-want" dopuszczono do obiegu 14 sierpnia 1921 roku.

W ten sposób znaczki te zostały praw-nie usankcjonowane.

Wg nie potwierdzonych informacji, Agencja miała być zamknięta w sierpniu 1921; przytoczone wyżej zawiadomienie w Dzienniku Urzędowym Ministerstwa cał-kowicie temu przeczy.

Wg A. B. Piaskowskiego Ministerstwo Poczt i Telegrafów wystąpiło dopiero w dniu 21 stycznia 1922 z wnioskiem o zwi-nięcie Agencji, a Ministerstwo Spraw Za-nranir7nych poleciło Delegacji przy Wyso-kiej Porcie zamknąć Agencję w dniu 15 lutego 192?. Ten termin musimy uznać jako ostatni dzień funkcjonowania poczty polskiej w Konstantynopolu. Piaskowski przytacza następujący akt urzędowy:

461

Page 10: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem

Konstantynopol dnia 22.3.1922 Do

Pana Ministra Baranowskiego Posła Rzeczypospolitej Polskiej przy Wysokiej Porcie Otomańskiej

RAPORT Niniejszym mam zaszczyt wręczyć Panu Mini-strowi pieczęcie i stemple b. Agencji Pocztowej polskiej w Konstantynopolu według spisu za-łączonego.

Podpisał: S. Czarkowski Czy znaczki ,Lewantu fantazyjnego" by-

ły dostarczone do Agencji czy były r2i-mi frankowane listy nie możemy tego twierdzić.

W swoim zbiorze mam całą serię tych znaczków kasowanych datownikiem w ty-pie II w kolorze ciemnofioletowym z da-tą 6.X.1921 r.

Chciałbym jeszcze podkreślić dwa cha-rakterystyczne momenty, a mianowicie, że znaczki na listach były kasowane w dniu odjazdu kuriera do Warszawy oraz że nie zawsze Agencja stosowała się do właściwego przepisowego porta listów za-granicznych. W wielu wypadkach pobie-rano opłaty, które były już w Polsce zmienione. Przyczyny nieodpowiednich opłat szukać przypuszczalnie należy w nie zawiadomieniu Agencji na czas o zmianie taryfy pocztowej zagranicznej.

Na podstawie znaczków widzianych

przeze mnie, a znajdujących się na wycin-kach lub oryginalnych przesyłkach pocz- towych, można ustalić niecałkowitą kom-pletną listę odsyłek dokonanych z Kon-stantynopola:

8.11.20; 8.1V.20; 11.V.20; 26.V.20; MX.20; 8.X.20; 21.X.20; 6,X1.20; 2.X11.20; 18.X11.20; 3.111.21; 19.1V.21; 22.V1.21; 6.X.21.

Dla dokładniejszego opracowania ruchu pocztowego pożądanym by było, aby inni zbieracze specjalizujący znaczki polskiego Lewantu, uzupełnili podaną listę; mieli- byśmy pełny obraz ruchu pocztowego mię-dzy Warszawą, a Agencją w Konstanty- nopolu.

Dla stwierdzenia autentyczności orygi- nalnych przesyłek musimy znać opłaty ta-ryfy zagranicznej obowiązujące w danym okresu czasu. (Patrz tabelka).

W październiku 1919 roku sprzedawano znaczki polskie w Agencji w rozrachun- ku 1 mk = 6 piastrów.

Tadeusz Gry żewski W zbiorze p. M. A. Bojanowicza wystawio-

nym na „Polska 60" znajdował się list ofran-kowany znaczkiem 1 mk z nadrukiem w ko-lorze czerwonolila „P. P. C." i stemplowany kasownikiem typu II z data 2.XI.20. List ma kasownik odbiorczy Warszawy oraz odcisk cen-zury warszawskiej.

karta list za dalsze 20 g list 20-250 g polecenie druki do 50 g

od 25.11.19 —.30 —.50 —.30

1.X.19 15.IV.20 15.IX.20 15.XII.20 15.VII.21 —.20 —.40 1.— 4.— 12.-

-.50 1.— 2.50 10.— 20.- -.30 — 1.50 6.— 10.- - —.60 — — -

-.50 1.— 2.50 10.— 8.- -.10 —.20 —.50 2.— 4.—

WYSTAWA „BR W dniach od 24.1X do 9.X br. w Braty-

sławie odbyła się Wystawa Filatelistycz-na „Bratislava 1960". Miała ona charakter narodowy, jednak wzięli w niej udział również filateliści z innych krajów, mię-dzy innymi z Polski.

Z okazji Wystawy wydano dwa znacz-ki bez dopłaty, które sprzedawano po jednej serii. Równocześnie znaczki te sprzedawane były we wszystkich skle-pach „Pofisu" (czeskie PPF) za podwójną cenę. Znaczki były w obiegu jedynie podczas Wystawy; niesprzedane zostały po wystawie komisyjnie spalone.

Na wystawie pokazano przeszło 800 eksponatów. Wiele uwagi poświęcono o-prawie plastycznej wystawy, zwłaszcza części ze zbiorami tematycznymi. Wysta-wa mieściła się w trzech lokalach. Dwa znajdowały się w gmachu Muzeum Sło-wackiego; nie miały jednak połączenia wewnętrznego, trzeci — ze zbiorami mło-dzieżowymi — znajdował się w Domu Pionierów i Młodzieży w offleglości pół-tora kilometra od lokali pozostałych. Ga-bloty wystawowe były trzech różnych, na ogół dobrych konstrukcji. Oświetlenie ża-

rówkami wbudowanymi w reflektory było dość słabe i raczej niedostateczne.

Prócz ogólnej propagandy filatelistycz-nej, propagandy pokoju i współpracy międzynarodowej, wystawa „Bratislava 1960" miała być próbą generalną przed międzynarodową wystawą „Praha 62" zarówno pod względem organizacyjnym, jak i filatelistycznym, przeglądem zbio-rów krajowych w celu podniesienia ich poziomu i dokonania wyboru. Wystawa odbyła się z udziałem zbieraczy za-granicznych dla porównania zbiorów, poznania nowszych kierunków filatelis-tyki i dla nawiązania i utrwalenia bliż-szych stosunków z przedstawicielami zagranicznych organizacji filatelistycz-nych, pokazania własnego dorobku i przekonania filatelistów, że Czechosło-wacja ma wszelkie dane do urządzenia wystawy międzynarodowej, że może za-pewnić jej odpowiednie ramy, co po-winno zachęcić do licznego udziału w wystawie „Praha 62".

Wiele eksponatów wystawowych zna-nych jest z wystawy „Polska 60": Aus-tria J. Kovarika z Cour d'Honneur, tu

462

Page 11: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem

w klasie honorowej uzyskała Grand Prix. Ogółem w klasie tej znalazło się 26 zbiorów, m. in. Holandia — J. Poulie, Francja — M. Woudenberga, Belgia -A. Bruyesa, Czechosłowacja —L. Walisa.

W klasie konkursowej Czechosłowacji Grand Prix National i pozłacany medal uzyskał J. Karasek („Polska 60" — pozła-cany z gratulacjami Jury).

Klasa Demokracji Ludowych, choć re-prezentowana przez 40 eksponatów, mia-ła wiele zbiorów początkujących. Nagrodę przyjaźni i medal pozłacany uzyskał dr P. Lavrov za zbiór ZSRR. W klasie tej znalazł się zbiór prowizoriów groszo-wych S. Adamskiego (medal pozłacany) oraz dobrze zapowiadający się zbiór PRL O. K. Kubisa z Ostrawy.

W klasie zbiorów problemowych wśród 150 eksponatów znalazły się bardzo dobre zbiory czechosłowackie. Na czoło wy-sunął się zbiór dra Zrubca: „Dnes sa tocia rotacky", przedstawiający rozwój pisma i druku (medal pozłacany i na-groda postępowej filatelistyki ministra komunikacji i łączności). Znany z po-przednich wystaw zbiór inż. K. Glosa „Krzysztof Kolumb" uzyskał medal po-złacany i nagrodę Amer. Topical Assoc. Trzeci medal pozłacany z nagrodą ho-norową uzyskał F. Bura za „Olimpiady".

W klasie Europa zwracały uwagę do-skonałe zbiory Austrii — P. Zajicka z Tabora (medal pozłacany i Grand Prix za najlepszy zbiór krajowy), J. Sefcaka, K. Dworacka, S. Waldera (medale srebrne i nagrody honorowe), zbiory Francji. i Ho-landii, Jugosławii, Węgier, Turcji i państw skandynawskich. Sensację stanowił zbiór W. Łobaczewskiego ze Lwowa, obejmu-jący klasyczne znaczki Rosji, lewantu ro-syjskiego, Finlandii i Polski (medal pozła-cany i Grand Prix International). Ponad-to medale pozłacane otrzymali: Harry Walii za zbiór Finlandii, mjr H. J. Mar-tin — Belgii, R. Fronek — Niemiec, dr L. Szemzo Serbii. W klasie tej były wystawione znaczki z Warszawy: zbiory J. Pouliego, M. Woudenberga, O. Hor-nunga, S. Kaisera i dra S. Kacanskiego (medale srebrne i nagrody honorowe). Wiele zbiorów krajowych odznaczało się wzorowym opracowaniem graficznym, np. zbiory Rumunii i Szwecji dra P. Dicy oraz zbiór Austrii F. Navratila. Obaj wy-stawcy otrzymali gratulacje Jury. W kla-sie Europa znalazły się również zbiory Polski, które na wystawie wzbudzały du-że zainteresowanie. Prócz eksponatów zbieraczy polskich znalazły się zbiory czechosłowackich wystawców: Kubisa, P. Hallona, R. Misara. Nie brakło też przy-kładów ujemnych: I. Jansky wystawił szereg znaczków fałszywych w bardzo skromnym eksponacie Polski.

Klasa Zamorze wypadła dość słabo. Najlepszy zbiór, Indie F. Ketzka (medal pozłacany) prezentował się dość skro-mnie. Najwidoczniej zbieranie zamor-szczyzny zanika nie tylko u nas.

W klasie VI — całostki, kasowniki, lis-ty przedznaczkowe i poczta lotnicza naj-lepszy był zbiór H. Vajny z Budapesztu — ostemplowania węgierskie na 'znacz-kach austriackich (medal pozłacany). Zbiór pierwszych lotów lotniczych i balonowych wystawił A. Houweling (medal srebrny i nagroda honorowa), całostki CSR pokazał J. Dusik, zaś stem-ple CSR — F. Hrozinka. Duże zaintere-sowanie wzbudzały w tym dziale zbiory polskie: F. Bura wystawił poczty zep-pelinowe, K. Chrośniak i E. Duba-Du-biński listy przedznaczkowe. J. Franz z Drezna pokazał znany już z „Warszawa 57" zbiór „Polska pod zaborami" (medale srebrne).

Klasa Literatura i klasa Pomoce Fila-telistyczne były raczej skromne, nato-miast dział młodzieżowy był bardzo duży, liczył ponad 170 eksponatów, w tym 18 zbiorowych. Pierwszą nagrodę uzyskał W. Hegeman z NRD za zbiór Czechosłowacji. Wszyscy młodociani wystawcy otrzymali nagrody książkowe w kompletach do 100 nawet tomów.

Udział zbieraczy polskich w wystawie „Bratislava 1960" został zrealizowany zgodnie z planem zatwierdzonym przez Prezydium Z. Gł. PZF w grudniu 1959 r. Z 16 zgłoszonych eksponatów nadesłano 15. Dwa zostały przyjęte do klasy hono-rowej na podstawie odznaczeń uzyska-nych na wystawach w Polsce (Cz. Da- nowski Przedbórz, E. Duba-Dubiński — listy przedznaczkowe zaboru prus-kiego).

Medale pozłacane otrzymali: S. Adam-ski za zbiór prowizoriów groszowych, F. Bura za zbiór i książkę „Olimpiady".

Medale srebrne i nagrody honorowe: S. Doliński za zbiór Polski nr 1 i całos-tek Królestwa Polskiego, J. Sikorski za specjalizowany zbiór Polski.

Medale srebrne: F. Bura za pocztę zep-pelinową, K. Chrośniak i E. Duba-Dubiń-ski za listy przedznaczkowe Królestwa Polskiego, Z. Biadasz i B. Stępczyński za zbiór „Madonny", C. Rudziński za zbiór „Kultura Słowian".

Medale posrebrzane: L. Zabilski za '„Czerwony Krzyż", W. Goszczyński za „Dzień Znaczka Pocztowego", S. Żółkiew-ski za opracowanie całostek polskich.

Medal brązowy: Cz. Danowski za zbiór znaczków powstania warszawskiego.

M. Bielawna za „Sport na znaczkach" otrzymała nagrodę młodzieżową II stop-nia.

463

Page 12: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem

Wyniki te należy uważać za bardzo dobre, biorąc pod uwagę, że ogólna licz-ba medali wyższych stopni była nieznacz-na: 15 pozłacanych i 52 srebrne. Porów-nanie ze skromnymi wynikami wystaw-ców polskich na innych wystawach („Fin-landia 56", „Brno 58") wskazuje na wyż-

szuść udziału planowanego nad udziałem żywiołowym. Dlatego ż przyszłe wystawy zagraniczne winny być przez PZF plano-wane, ą udział i zakres starannie przedy-skutowany z wystawcami.

Antoni Laszkiewicz

NOWOMIPOLSKIE ZARZĄDZENIE NR 78

Ministra Łączności z dnia 15 września 1960 r.

o wprowadzeniu do obiegu znaczka pocztowego opiaty wartości 2,50 zl.

Na■ podstawie art. 17 ust. 1 dekretu z dnia 11 marca 1955 r. o łączności (Dz.I.T. Nr 12, poz. 71) zarządza się, co następuje; 11. Wprowadza się do obiegu znaczek poczto-

wy opłaty wartości 2,50 zł, wydany z okazji 100-lecia urodzin Ignacego Paderewskiego. Rysunek znaczka przedstawia portret Igna-cego Paderewskiego z rękami na klawia-

turze fortepianu. W lewej dolnej części znaczka umieszczono daty „1860/1960" i „I. Paderewski", a w prawej górnej części napis „Polska" i oznaczenie wartości „2.50 ZŁ". Znaczek jest perforowany; jego wymiary wynoszą 31,25 x 25,5 nim wraz z margine-sami. Znaczek wykonano techniką stalorytniczo-wklęsłodrukową w kolorze czarnym.

2. Zarządzenie wchodzi w życie z dniem ogłoszenia z mocą od dnia 26 Września 1960 r. —

MINISTER

ALBANIA. W związku z II rocznicą ot-warcia stałej komunikacji lotniczej mię-dzy Tiraną a Moskwą samolotami TU-104 wydano 18.VIII. serię z trzech znaczków: 1 Iek brunatny, 7,50 lek niebieskozielony i 11,50 lek szary. Rysunek na wszystkich znaczkach jest ten sam i przedstawia sylwetkę Kremla, wieżę z zegarem w Ti-ranie i samolot TU-104 w locie.

ARGENTYNA. Z okazji VIII Kongresu Unii Pocztowej Krajów Ameryki Połud-niowej i Hiszpanii wydano ł.X. serię z czterech znaczków: 1 p. ciemnozielony, 1,80 p. wiśniowoczerwony, 5 p. sepia i 10,70 p. turkusowoniebieski. Na wszyst-kich znaczkach przedstawiony jest sta-tek żaglowy z epoki odkrycia Ameryki; w lewym górnym rogu znajduje się em-blemat Unii Pocztowej Amerykańsko--Hiszpańskiej.

AUSTRALIA. Z okazji 100-lecia pier-wszych znaczków Queenslandu wyda-nych 1.XI. 1860 r. wartości nominalnej 1,2 i 6 d, oraz urządzonej w związku z tym jubileuszem wystawy znaczków, wydany został 2.XI. znaczek 5 d. zielony na którym portret królowej Wiktorii i niektóre inne elementy rysunku są ta-kie same jak na znaczkach z 1860 r.

BELGIA. 10.X. ukazała się seria spe-cjalna z sześciu znaczków 40 + 10 c., 1 f + 50 c„ 2 f, + 50 c., 2,50 + 1 f. 3 + 1 f. i 6 + 2 f.; dopłata przeznaczona jest na fundusz belgijskiego Komitetu UNICEF—agencji utworzonej przez Organizację Narodów Zjednoczonych, której celem jest udzielanie pomocy dzieciom, jak dożywianie, pomoc odzieżowa, popra-wa warunków higienicznych, profilaktyka chorób zakaźnych wieku dziecięcego, wy-chowanie dzieci itd. Na wszystkich sześ-ciu znaczkach przedstawione są różne ro-dzaje tej pomocy; na wszystkich znacz-kach umieszczony jest emblemat UNICEF — dziecko pijące mleko.

464

Page 13: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem

REFt611Y. INDONESlił.

CHINSKA REPUBLIKA LUDOWA. Przed rokiem — w 10-tą rocznicę utwo-rzenia Chińskiej Republiki Ludowej — oddany został do użytku Pałac Narodów w Pekinie, olbrzymi budynek, zbudowa-ny w rekordowo krótkim czasie 10 mie-sięcy. Z okazji 1-rocznicy otwarcia wy-dano 1.X. dwa wielobarwne znaczki: 8 fen przedstawiający fronton Pałacu Narodów oraz 10 fen — wnętrze wielkiej sali mieszczącej 10 000 osób.

CZECHOSŁOWACJA. 24.IX. ukazała się seria „ptaki wodne", składająca się z sześciu znaczków: 25 h. czarny/niebies-ki przedstawia czaplę nocną (Nycticorax nycticorax); 30 h. czarny/zielony — pe:- koza dwuczubnego (Podiceps cristatus), 40 h. zielononiebieski przedstawia czajkę (Vanellus vanellus), 60 h. różowy — cza-plę siwą (Ardea cinerea), 1 kos. jasno-brunatny — gęś gęgawą (Anser anser) oraz 1,60 kcs. fioletowy — dziką kaczkę (Anas platyrhyncha).

DANIA. 25.X. wydano znaczek z do-płatą 30 + 10 bre, cze.wony z portretem królowej Ingrid w mundurze skautow-skim, w związku z 25-leciem działalno-ści królowej w ruchu skautowskim; zna-czek w formie stojącego prostokątu jest dwukrotnie większy niż normalne zna-czki duńskie.

FILIPINY. 19.VIII. ukazał się znaczek 5 + 5 c. zielony, wydany w r. 1958 z do-płatą na cele zwalczania gruźlicy (Yvert nr 460), z czerwonym przedrukiem nowej wartości „6 + 5 c." oraz napisem ,.Help Prevent T.B." (pomagaj z:pobiegać gruź-licy).

INDONEZJA. 17.VIII. ukazała się no-wa seria stała składająca się z czereeh

znaczków z reprodukcjami drzew i roślin uprawianych w tym kraju. Znaczek 25 s. ciemnozielony przedstawia krzewy herba-1:7, znaczek 50 s. niebieski — palmy koko-sowe, znaczek 75 s. czerwony — drzewa kauczukowe, zaś znaczek 1,15 rp. fioleto-wy — ryż.

JAPONIA. Z okazji 49-tej Konferencji Unii Międzyparlamentarnej, która odbyła się w Tokio w czasie 29.1X. — 7.X.1960 r. wydane zostały 27.IX. dwa znaczki: 5 yen, na kt:.:rym przedstawiony jest plan miejsc sali obrad Kongresu i 10 yen z widokiem budynku w którym odbyła się Konfe-rencja, w głębi góra „Aka Fuji".

JUGOSŁAWIA. 24.X. ukazała się seria z pięciu znaczków, poświęconych ważniej-:z.ym jubileuszom przypadającym w roku 1960. Znaczek 15 d. szaroczarny wydany został z okazji 100-lecia serbskiego naro-ucwego teatru w miejscowości Nowy Sad i Przedstawia stary budynek tego teatru. Zna. czek 20 d. w kolorze sepia wydano w związku ze 100-leciem chorwackiego na-rodowego teatru w Zagrzebiu; przedsta-wiony jest na nim fragment obrazu ar-tysty malarza Vlaho Bukovaca. Trzeci znaczek tej serii wydano z okazji 50-le-cia pierwszego lotu jugosłowiańskiego lotnika Edwarda Rusijana; znaczek wartości nominalnej 40 d. jest w kolo-rze ciemnoniebleskim i przedstawia po-dobiznę lotnika i reprodukcję samolo-tu-jubilata. Następny znaczek 55 d. pur-purowy wydano z okazji 15-lecia Fede-racyjnej Republiki Jugosłowiańskiej; na znaczku przedstawiona jest ręka trzy-majaca owoce. Ostatni znaczek tej serii wartości nominalnej 80 d. zielony, po-święcony jest 15-leciu utworzenia Orr:anizacj: Narodów Zjednoczonych i przedstawia wykorzystanie energii atomo-wej dla celów pokojowych oraz emblemat ONZ.

LIBAN. W związku z dniem matki i dziecka wydano w sierpniu br. cztery znae ki; znaczek 20 p. czerwony/żółty przedstawia skaczące dziecko, znaczek 60

niebieski — matkę z dzieckiem. Dalsze dwa znaczki są przedrukowe; znaczek 20 p. przedrukowano wartością 20 + 10 p. zaś znaczek 60 p. przedrukowano war-tością 60 + 15 p.

• 465

Page 14: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem

'.§‹;•■: I NI ,

[ ∎ Etl\1 \ k

51..rrIE

MM=

K ROJ Spo f;.KE

1C.łkl ffi

'144' Iff Pi4E5fEIDEPIN .

DAN:MIN K

RP E SHOIPERISE

rosa- neo

A iti 4(

REpuaLIC .01z LinnuA

(1';;:7'r

7

46G

Page 15: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem

I *ANDRtw CARNEGIE

UNITED STATES POSTAGE

LIBERIA. Reprodukujemy znaczki olimpijskie, opisane w nr 20 z 15.X. na str. 425.

NIEMIECKA REPUBLIKA DEMO-KRATYCZNA. W związku ze zgonem prezydenta NRD Wilhelma Pieska wy-dano 10.IX. znaczek w formacie 27 X 32 mm i blok znaczkowy w formacie 89 X 107 mm z portretem zmarłego pre-zydenta. Znaczek i blok mają tę samą wartość nominalną 20 fen. i są w kolo-rze czarnym.

Z okazji XIV Olimpiady Szachowej, która odbyła się w Lipsku w czasie 16.X.-9.XI. wydano 19JX. trzy znaczki z reprodukcjami figur szachowych na tle dwćch półkul ziemskich: 10 + 5 fen. zie-lony (wieża szachowa), 20 + 10 fen. czer-wony (koń) i 25 + 10 fen. niebieski (goniec).

W związku z „dniem znaczka — 1960" wydano 6.X. dwa znaczki: 20 fen, czerwo-ny/zółty/czarny z reprodukcją nowocze-nego samochodu pocztowego oraz 25 fen, niebieski/szary/czarny z reprodukcją pocz-towego wagonu kolejowego z XIX w., nakład znaczka 25 fen. jest ograniczony.

NIEMIECKA REPUBLIKA FEDERAL-NA. 1.X. ukazała się „seria dobroczynna 1960 r", która składa się z czterech

znaczków z dopłatą na cele charytatyw-ne: 7 + 3 fen. brunatny/czerwony/czarny, 10 + 5 fen. zielony/czerwony/czarny 20 + + 10 fen. czerwony/zielony/czarny oraz 40 + 20 fen. niebieski/czerwony/czarny. Na znaczkach przedstawione są cztery różne sceny ze znanej bajki Braci Grimm „Czerwony Kapturek".

W związku z 1-rocznicą zgonu generała USA — G. C. Marshalla (1880-1959) au-tora planu pomocy Europie (tak zwanego planu Marshalla) wydano 15.X. znaczek 40 fen, niebieski/czarny z jego podobizną.

USA. 15.X. w związku z otwarciem wy-stawy automobilowej wydano znaczek 4 c. niebieski, na którym są trzy kola, lewe i prawe przedstawiają dwie pół-kule ziemskie, środkowe podzielone jest na trzy części, na których są sylwetki traktora (z lewej strony), samochodu oso-bowego (z prawej strony) i ciężarowego (u dołu).

1[4', '-- '

11115192Ę~j ..■131 - ' 17,-, '' ' ''' .C.,....: frIrie.tzm.tut r, . • ■ for Theta:cdveg. Nk

91,„ ---\ '

-

• ii

V a-,74~.1'

4.XI. wydano znaczek 4 c. purpurowy dla uczczenia zmarłego w 1957 r. senatora Waltera F. Georga.

19.XI. ukaże się piąty znaczek serii „Credo of America" tym razem z nastę-pującym cytatem Abrahama Lincolna „Ci, którzy innym odmawiają wolności sami na nią nie zasługują". Znaczek wartości nominalnej 4 c. będzie w kolorze zielo-nym/czerwonym.

25.XI. ukaże się znaczek 4 c. w kolorze kasztanowym z podobizną Andrew Car-negie (1835-1901). Był to wielki przemy-słowiec, który większą część swego ma-jątku przeznaczył na cele naukowo-ba-dawcze socjalne, między innymi na fun-dusz zwalczania raka.

WIETNAMSKA REPUBLIKA LUDO-WA. W związku z 3-cim Kongresem Wietnamskiej Partii Robotniczej wyda-no 4.IX. dwa znaczki: 1 xu brunat-ny/żółty/czerwony/oliwkowy i 12 xu fioletowy/brunatny/czerwony z rysun-kiem robotnika i chłopa patrzących na dwie flagi: partyjną i państwową; w

467

Page 16: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem

oddali widoczne są budynki i kominy fabryczne: Napis na znaczkach brzmi „Witamy 3-ci Kongres Wietnamskiej Partii Robotniczej".

ZWIAZEK RALZIECKI. Z okazji mię-dzynarodowych targów w Riccione prze-

drukowano znaczek 40 kop. serii XVII Olimpiada Rzymska słowami: „Mieżdu-narodnaja jarmarka w Riccione". Na-druk jest w kolorze czerwonym i umiesz-czony jest w dolnej części znaczka pod cyfrą „1960".

Filatelistlika w czasie okupacji na wesoło We wspomnieniach niektórych filatelis-

tów żyje kilka doskonałych żartów, urzą-dzonych hitlerowskim okupantom.

Istnieje znany zwyczaj poczt wielu kra-jów, że w razie śmierci głowy państwa, lub wybitnej osobistości, wydawane są znaczki z żałobną czarną obwódką na bia-łych zazwyczaj ząbkowaniach. Zwyczaj ten posłużył figlarzom-filatelistom ao upamięt-nienia w ten sposób niemieckiej klęski. pod Stalingradem. Na wieść o poddaniu się resztek armii feldmarszałka Paulusa — zadrukowano na czarno ząbkowania naj-popularniejszych znaczków dwudziesta-czterogroszowych (na zwykły list) z podo-bizną Hitlera. Warszawa z miejsca prze-zwała ten znaczek „Hitlerem w żałobie". Żałobny znaczek kursował na listach przez kilka dni, zanim władze zorientowały się w żarcie. Celem schwytania sprawców wydano zarządzenie urzędnikom, przyjmu-jącym na poczcie listy polecone, by w ra-zie zgłoszenia się interesanta nadającego przesyłkę ofrankowaną „Hitlerem w ża-łobie" natychmiast alarmowały policję. Fiaska tego zarządzenia możemy się do-myśleć.

Drugi żart ugodził boleśnie samego Ge-neralnego Gubernatora Franka. Znana by-ła oczywiście bezprzykładna megalomania Franka I jego chęć nieograniczonego pa-nowania w G. G. Intratne skądinąd stano-wisko gubernatora w Polsce było „sola w oku" zawistnych osobistości w górze partii narodowo-socjalistycznej.

Momenty te wyzyskano bardzo dowcip-nie i pomysłowo, bowiem drukowano nor-malne znaczki 20-groszowe, umieszczając na nich zamiast wizerunku Hitlera — por-tret Franka. Następnie z różnych miejsco-wości w całej Polsce zostały wysłane jed-rccześnie listy ofrankowane tymi znaczka-mi do szeregu wybitnych osobistości z oto-czenia Hitlera oraz do biur lilatelistycz-nych w Niemczech i za granicą.

Można sobie, rzecz jasna, wyobrazić konsternację hitlerowców w „Reichu" i najgorsze podejrzenia co do stanu umys-łowego Generalnego Gubernatora — na tle jego manii wielkości, która się w ten spo-sc:b przejawiła.

Inny dowcip omal nie skończył się smut-no, a nawet tragicznie. Oto bowiem znacz-ki Generalnej Guberni ktoś przedrukował

napisem „Poczta Polska", umieszczając polskiego Orla akurat na fizjonomii Hitle-ra. Niemcy wściekli się i za wszelką cenę usiłowali schwytać autorów dowcipu.

Pewnego dnia przebywałem w jednym z biur filatelistycznych przy ulicy Marszał-kowskiej. Wszedł Niemiec w cywilu, po-szukując przedwojennych znaczków pol-skich. Ponieważ właściciel biura, mój do-bry znajomy, nie znal języka niemieckie-go, więc przy okazji służyłem za tłumacza. W czasie rozmowy z Niemcem otwierają się drzwi i zjawia się kompletnie zalany jegomość.

Podchodząc do kontuaru, zapytuje -(nie orientując się wcale, że stoi koło Niemca) — czy są już znaczki Generalnej Guberni z przedrukiem „Poczta Polska". Niemiec skoczył, jak oparzony — wtedy zresztą okazało się, że zna język polski -i wrzasnął nieludzkim po prostu głosem: „Was, was hasa du gesagt", (to znaczy: „Co, coś powiedział?").

Jego dziki ryk przeraził wszystkich. W powietrzu wsiało aresztowanie, sie:dz!wo i tym podobne „przyjemności", a na doda-tek... właściciel biura filatelistycznego miał w klaserze, w kieszeni — takie właś-nie znaczki!

Pijany momentalnie wyłrzeźwial, lecz z przestrachu „zapomniał języka w gębie". Sytuację uratował błyskawicznie właściciel biura, który z niezmąconym spokojem po-wiedział: „Owszem, mam takie znaczki", i ku zdumieniu nie tylko Niemca, ale i wszystkich obecnyciL wyfql spod lady se rie znaczków z r. 1918 — z przedrukiem „Poczta Polska" (Generalgouyernement Warschau). Niemiec spojrzał, odwrócił się i wyszedł, trzasnąwszy bardzo mocno drzwiami.

W roku 1943 pod wpływem bezprzykład-nej w dziejach wojen klęski na Ironcle wschodnim Niemcy stracili kompletnie głowę. Propaganda hitlerowska siliła się, aby niepowodzenia wojskowe zagłuszyć sukcesami na froncie wewnętrznym, o zwłaszcza w krajach okupowanych. Mu-siało to oczywiście wywrzeć wpływ i na filatelistykę.

W tak rwanej Generalnej Guberni wy-puszczono między innymi nowe znaczki pocztowe w niĘciu wartościach z portre-tami „zasłużonych Niemców — budo+,vni-

468

Page 17: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem

czych Polski", a więc: Mikołaja Koperni-ka, Wita Stwosza, Elsnera (nauczyciela muzyki Chopina}, znanego pomologa Szu-cha — współtwórcy Łazienek Warszaw-skich — oraz Drera — nadwornego mala-rza Zygmunta Starego.

Złośliwa Warszawa przezwała tę serię „Serią Volksdeutschów", ku zgryzocie prawdziwych Volksdeutschów,. rozumieją-cych doskonale sarkazm tej nazwy.

Wkrótce też, z okazji czterechsetnej rocznicy zgonu Kopernika wypuszczono w dniu 24 maja 1943 roku blok W znaczków z portretem Kopernika. Na marginesie bloku umieszczono kulę ziemską, wspartą na swej osi — wszystko pod opiekuńczy-mi skrzydłami hitlerowskiej „gapy" (czyli orla NSDAP).

Oczywiście po Warszawie poszło zaraz kpiące powiedzonko, że oś kuli ziemskiej

f<cperrfk, widząc w proro-czym natchnieniu faszystowską „oś Berlin — 'Rzym — Tokio!".

W kilkanaście dni po wypuszczeniu te-go bloku wpada do mnie jeden ze zna-nych warszawskich iilałelistów i woła jut od progu z radością w głosie: „Wiecie, jak się zemścił Kopernik za nadanie mu Volhs- de! — „Oś" — trzasia".

— Co to znaczy — pytam zdumiony. Rozweselony gość wyciąga z kieszeni

klaser i oto okazuje się, że oś w innym

kierunku wchodzi w kulę ziemską, a z zu-pełnie innego kierunku z niej wychodzi, nie tworząc wcale linii prostej. Inaczej mówiąc — oś jest złamana, czyli „trzaś-nięta".

Tak oto zemścił się po 400 latach duch Kopernika za sugerowanie mu pochodzenia niemieckiego (i prawie że członkostwa partii hitlerowskiej!).

Stwierdzono wkrótce, że w każdym wy-puszczonym przez drukarnię arkuszu, za-wierającym po 20 bloków — znajduje się jeden blok „ze złamaną osią:.

Fillateliści rzucili się tłumnie do okienek pocztowych wyszukując i wykupując blo-ki „z trzaśniętą osią" ku szczeremu zadzi-wieniu urzędniczek pocztowych, nie rozu-miejących zupełnie, co to za nowy fiołek napadł amatorów filatelistyki, którzy szu-kają nie wiedzieć czego w stosach iden-tycznych na pozór znaczków.

Ten dziwny run na blOki „z Koperni-kiem" wydał się wreszcie hitlerowcom podejrzany, zarządzili więc po cichu odpo-wiednie śledztwo, a po wykryciu „złama-nej osi", sami postarali się wycofać te bloki możliwie szybko i dyskretnie z obie-gu.

Stefan Ginter

l CC4t zje Poznaj Swiat, Magazyn Geograficzny, PTG, Warszawa, R. VIII: 1960, nr 9, wrzesień.

Z okazji stulecia polskiego znaczka pocztowego i M.W.F. „Polska 60" wrze-niowy numer geograficznego magazynu „Poznaj Swiat" zilustrowany został w ca-łości reprodukcjami znaczków poczto-wych.

W związku z coraz szerszym zaintere-sowaniem filatelistów zbiorami tematycz-nymi, dużą popularnością, zwłaszcza wśród młodzieży szkolnej cieszy się dział „geografia".* Znaczki pocztowe są prze-cież skarbnicą wiadomości o położeniu kraju, jego stosunkach społeczno-gospo-darczych, osadnictwie, ludności, architek-turze, klimacie, roślinności itp. Zbiór fi-latelistyczny to obfity materiał ilustra-cyjny dotyczący jakiegoś kraju, który trudno byłoby w inny sposób skompleto-

wać. Przy zestawieniach zbiorów o terna-tyce „geografia" pomocne mogą być, przede wszystkim młodym filatelistom, artykuły umieszczane w „Poznaj Swiat" w dziale „Geografia na znaczkach pocz-towych".

Wrześniowy numer tego czasopisma przynosi oprócz kilkudziesięciu reproduk-cji znaczków na okładce zeszytu, rów-nież reprodukcje znaczków 24 krajów wykorzystane jako ilustracje artykułów i notatek. Na 42 stronach pisma znajdu-je się ok. 90 reprodukcji znaczków, dzie-sięć map i jedynie dwie inne ilustra-cje. Nadto w zeszycie umieszczony jest konkurs filatelistyczno-geograficzny.

Omówiony zeszyt „Poznaj Swiat" jest dowodem, że ilustracje przedstawione na znaczkach pocztowych mogą wystarczyć do ilustrowania artykułów i notatek o treści geograficznej.

Jan Gurba

• Zainteresowanych odsyłam do artykułu: A. ChałublAska, Znaczki pocztowe jako pomoc geograficzna, „Geografia w szkole", III: 1950 nr 5, s. 39-46.

469

Page 18: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem

1,.WJMIANA

zzA6RAmo

Z OSTATNIEJ CH WUJ

25.XI wejdzie do obiegu pierwsza część serii — 9 znaczków (cała seria składa się z 18 znaczków) „Historyczne miasta". Opis tej serii znajdą Czytelnicy w następnym numerze.

Anonsowana przez nas w numerze 17, na stronie 360 seria „Ptaik chronione" (12 znaczków) wchodzi do obiegu dnia 30.XI.

Z ZyGld 11131107

KOLO przy Klubie Fabryki M-5 we Wroctawiti. W dniach 8 i 9.X. odbyt się pokaz znaczka, zorganizowany w ra-mach obchodów 100-lecia pol-skiego znaczka pocztowego.

W czasie pokazu czynne było stoisko pocztowe, które stemplowało listy kasowni-kiem okolicznościowym. Za-rząd Kola wydal z okazji po-kazu kartę i koperty.

Korespondencję dla Kota na-leży kierować pod adresem: PZF, Koło przy D. Z. W. M. E. M-5, Wrocław, Pstrowskiego 10.

KOLO przy Prezydium WRN w Rzeszowie, W Sali Kolum-nowej Prezydium WRN zosta-na zorganizowana I Wystawa Filatelistyczna. Wystawa zobra-zowała dotychczasowe osiąg-nięcia koła. Na otwarciu wy-stawy, poza. członkami Kola i zaproszonymi gośćmi był obecny Kurator Okręgu Szkol-nego.

Członkowie Kola wystawili kolekcje znaczków polskich, europejskich i zamorskich. Z dużym zainteresowaniem oglą-dane były przez zwiedzają-cych eksponaty Harcerskiego Koła PZF przy Szkole Pod-stawowej nr 3 w Rzeszowie oraz eksponaty młodzieżowe Szkolnego Kola przy Szkole Podstawowej nr 1.

W czasie trwania Wystawy czynne było stoisko pocztowe, które stemplowało okolicznoś-ciowe karty specjalnym stem-plem wystawowym.

Wystawcy otrzymali nagro-dy rzeczowe oraz pamiątkowe dyplomy.

KOŁO Zakopane organizuje w dniach 18-26.X11 — H Wy-stawę Filatelistyczną dla ucz-czenia 100-lecia pierwszego polskiego znaczka pocztowego.

Z okazji Wystawy Koło przygotowuje koperty okolicz-nościowe oraz stempel. Kole-dzy, którzy chcą mieć w swych zbiorach koperty wy-dane przez Kolo, proszeni są o kierowanie zamówień do sekretarza kol. T. Styblin-skiego, Zakopane 3, Anto-łówka 10.

KOLO ~no. W dniach od 8 do 13.IX. odbyt się w Kęp-nie I pokaz filatelistyczny z okazji 100-lecia polskiego znaczka pocztowego.

Na zakończenie pokazu od-byto się uroczyste zebranie Koła. Otwarcia dokonał prze-wodniczący Kota kol. Scheffs, dziękując zebranym za trud i praćę włożoną w zorgani-zowanie pokazu. Świadectwem dobrej pracy są uwagi zwie-dzających wpisane w księgę pamiątkową, które świadczą, że pokaz spełnił swe zadanie zarówno pod względem propa-gandowym, jak również swym estetycznym wyglądem i właś-ciwym doborem eksponatów zdobył uznanie publiczności. Niemały to sukces. Koło Kęp-no jest jednym z najmłod-szych w województwie.

Wszyscy wystawcy i najak-tywniejsi członkowie Koła o-trzymali dyplomy pamiątkowe. Sami wystawcy dostali ponad-to wk/adniki do znaczków, okolicznościowy karnet z ł Pokazu oraz koperty i karty ze stemplami okolicznościo-wymi.

0/Rzeszów. Z okazji Dnia Znaczka i Tygodnia Pisania Listów odbyto się 9.X. spot-kanie przewodniczących kół z terenu oddziału.

Na spotkaniu omawiano sprawy organizacyjne. Kol. J. Bednarz omówił zbiór „900-le-cie Poczty Polskiej" i ,100-1e-cie pierwszego polskiego znaczka pocztowego". Zebrani zwiedzili pokaz pamiątek 100- lecla, Młodzieżową Wystawę objazdową i Pocztę Harcer-ską.

W czasie spotkania czynne byk stoisko pocztowe i Pocz-ty Harcerskiej, które stem-plowało listy specjalnymi stemplami.

KOLO Swiebodzin, 15.X. w lokalu KS „Olimpia" odbyło się walne zebranie członków koła. Przewodniczący kol. S. Sob-Rowiak zda/ szczegółowe spra-wozdanie z dochodów i wy-datków związanych z wysta-wą (VI.60).

W dyskusji poruszono wiele aktualnych zagadnień, stwier-dzając, że poszczególne kota PZF wydają zbyt wiele ko-pert z różnymi odmianami druku, datowników, nalepek i in. Poddano krytyce działal-ność różnych tzw. „poczt młodzieżowych", które wydają

własne „znaczki", a nawet „bloczki stulecia".

Na zakończenie postanowio-no zorganizować szkolne ko-ła w szkotach nr 1, 2 i 3 oraz Liceum Ogólnokształcącym.

Zebrania wymienne będą się odbywały w każdą niedzielę o godz. 11-tej w biurowcu Swie-bodzińskiej F-ki Mebli przy ul. Armii Czerwonej 2.

Juriju Pozdniakow, ul. Leningradskoje szossie, dom 54/2 kw. 43, ZSRR (r.a.) wym. młodzieżowa.

Leonid Wasiljew, Leningrad, ul. Sierpuchowskaja 48-28, ZSRR, (r), wym. etykiet za-pałczanych.

Wiaczesław Browarnik, g. Rowno, ul. Mendelejewa 2-2, ZSRR, (r.), 16 lat.

Wowa Mielnikow, Mur-mańsk, ul. K. Marksa 8/2 --15, ZSRR, (r.) 15 lat.

Inż. Sergiusz Storczewoj, Zitomierz, Poczta Główna, skr. poczt. 97, ZSRR, (p. r. n. a. esp.) wym. znaczków i ety-kiet zapałczanych.

I. Cziekmariew, Leningrad, Obwodnowo Kanala 123/66, ZSRR (r.) wym. etykiet za-pałczanych.

A. Heremanis, Tukums, Da-ma 10-1, Latvijas PSR, ZSRR (r. n. cz.).

Gerd Hirschfeld, Parey/Elbe, Bez. Magdeburg, E. — Thlil-mann — Str. 8, NRD (n).

Karmna K. Sarkisian, Ere-wan, Gnuni 15, kw. 14, Ar-meńska SSR (r).

Gustav Gericke Lehrer i R., Tangerhiitte, Schulstrasse Nr 6, NRD (n).

Fritz Teichert, Gera, Fr. En-gelsstrasse 23, NRD (n.).

Werner John, Gdrsbach-Nordhausen, Ernst-Thhlmann-Sir. 104, NRD (n.).

Manfred Schmidt, Naum-burg/Saale, Weissenfelserstr. 15 (n. r.). student.

Claus Hdhler. Schwerin, Psf. 3960/B 3, NRD (n.)

Dieter Schubert, Kirchberg/ Sa, Arthur-Becher-Str. 101 C II, NRD (n.)

470

Page 19: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem

Wieloletnie doświadczenie w zakresie produkcji artykułów filatelistycznych pozwala nam zaoferować praktyczne, estetycznie wykonane, wysokiej jakości alb u my do znaczków pocztowych, klasery i inne przybory filatelistyczne

Zapewniamy odbiorcom szybkie wykonanie zleceń i natychmiastową dostawę

Veb (k) Briefmarkenalben -Verlag Aschersleben Postfach 129

Niemiecka Republika Demokratyczna

Friedrich Rubs. TorgaulElbe, gradske namesti, C. 507/11, Harnack-Ring 10, NRD (n.). Podebrady, CSRS (cz).

Alfred Sturze, Hellingen, Kr. A. M. Skalskij, g. Winnica Hildburghausen, NRD (n.). - 6, I-oj projezd 22, ZSRR

Zdenek Rajnys, Stalin- (r.),

Władimir Babicz, Lugańsk, ul. Parkowaja 4-7, ZSRR (r).

Witalij Żukow, Kalinin, ul. Kryłowa 4 M. 2, ZSRR (r.).

Sza Sun-jue, Szanghaj, ul. Czzaczzon-ty 200/103, Chiny (r.).

B. Mitrofanow, Batumi 9. ul. Puszkina 71 m. 1. ZSRR, (r.) wym. etykiet zapałcza-nych.

Lina Tasza, Kiszyniew, St. Wielokowo 48-11, ZSRR (r.).

Nikiforow Nikołaj, Kijew, ul. Saksagańskawo 59 kw. 18, ZSRR (r. a. n, p. esp.).

S. E. Grinbaum, Taszkient, Lugina 4, Uzbecka SRR, (r.

Diuldin Nikołaj, Petroza-wodsk, ul. Tołstoja 1412, ZSRR (r. a. esp.),

L. P. Kutuzow, Swietlyj, Kaliningradskoj obłasti Szkol-nyj skwer 5/4, ZSRR (r.).

Likwiduję zbiór Generalnej Guberni, Niemiec wojennych i międzywojennych, sprzedam serie i luźne znaczki czyste i stemplowane według listy braków. T. Maleli, Opalemca, Rynek 5 (3648)

Poszukuję wymiany znaczków w kraju i za granicą. Kores-pondencja język polski, nie-miecki i rosyjski. Romanowski Lesław, Rutwica p-ta Strącz-no pow. Walcz woj. Koszalin (3672)

DZIAŁ ROZRYWEK UMYSŁOWYCH 128. REBUSIK

(ul, E. Więcek)

Rozwiązanie filatelistyczne jednowyrazowe.

129. ARYTMOGRAF

(z cyklu korespondencja mię- dzy czytelnikami: Sfinks-Lo-

towi na zadanie 121)

Należy odgadmK. jednowy- razowe określenia treści znaczków wymienionych po-niżej i podstawić litery tych określeń do szyfru. Następnie odczytać tekst arytmografu, pamiętając że jednakowym liczbom odpowiadają jednako-we litery (numery wg ZuM-stadna): A: ZSRR 2322 - 4, 23, 3, 19, 5, 1. B: Polonik z Monaco - 8, 6, 16, 4, 3. C: Polska 1027 - 17, 10, 7, 22, 2, 1. D: Polonik z Chile - 21. 14, 12, 3, 20, I, 14. E: 'Wiochy 1015 - 15, 2, 9, 2, 8. F: Wę-gry 1579 - 5, 15, 6, 18. 13, 4, 1. G: Jugosławia 898 - 11, 20, 5, 1, 2.

tekst do odczytania: 1 2 23 21 20 12 2 5 19 14 9 3 15 4 3 1 U 14 14 21 12 4 3 13 13 3 18 16 3 17

4 7 4 1 15 22 18 2 11 18 3 12 21 10 2 12 13 4 3 18 14 13 2 1 14 15 3 16 8 4 3 13 2 21 16 6 I 14 15 11 2 18 2 15 14 8 22 18 14 19 2 6 4 5 22 8 22 14 13 2 16 20 8 22 2 11 18 3 12.

* * *

Rozwiązania prosimy nad-syłać pod adresem: Redakcja ,,Filatelisty", Dział Rozrywek Umysłowych, Warszawa, Wi-dok 22, w terminie do dnia 7 grudnia 1960 roku. Za dobre rozwiązania losujemy nagrody znaczkowe, Przyznajemy rów-nież nagrody autorskie za za-mieszczone zadania.

ROZWIĄZANIA I NAGRODY Z NR 18

120. Rebus: poznaj filatelis-tyki czar, 121. Ellnunausa: Filatelistyczne frankowanie sprawia radość adresatowi. W wyniku losowania nagrody otrzymują: Butas P. z CSRS, F. Fedzin z Łodzi:, A. Klo-siński z Sopotu, J. Kulik z Otawy, E. Messner z Gdań-ska i K. Podgórski z Tucholi. Nagrody autorskie za zadanie dzisiejsze otrzymują: E. Wie-cek i Sfinks. Nagrody wyśle-my pocztą.

471

Page 20: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem

PAŃSTWOli E PRZEDSIĘBIORSTWO FILATELISTYCZNE

„ R U C H" Warszawa 10, ul. Barbar!) 4

;el : 21-97-43 lub 21-97-38

zawiadamia,

że weszly już do sprzedaży i są do nabycia we wszystkich sklepach i kioskach PPF „Ruch":

1. Ilustrowane Albumy Znaczków Polskich (1860-1944) (bez oprawy)

a) część I — znaczki wydane przez polskie władze państwowe

b) część II — znaczki wydane dla polskich urzędów pocztowych za

znaczki poczt wojskowych (łącznie z Litwą Srodkową)

c) część III — znaczki poczt miejskich i lokalnych zł

granicą,

zl

z1

30.-

9.—

11.- d) część Iv — znaczki dla obszarów plebiscytowych,

sojusznicze Komisje Plebiscytowe

2. Album ilustrowany do znaczków PRL,

3. Uzupełnienie do albumu PRL (1955-57)

wydane przez Między-

zl

15.-

42.-

17.-

9. Uzupelnienie do albumu PRL (1958-59) z/ 11,60

5. „Poradnik młodego filatelisty" — T. Nowy (wydanie uzupełnione) z1 4.-

6. Cennik Nr 8 z1 5.—

Posiadamy stale w sprzedaży:

klasery w cenie od z1 5,40 do 140,—

Powyższe towary Centrala PPF „Ruch" na pisemne zamówienia wysyła za zaliczeniem pocz-towym.

Redaguje kolegium w składzie: Tadeusz Grodecki, Wiesława Kawecka, Zbigniew Mikulski, Maciej Perzyński

Adres Redakcji: Warszawa, ul. Widok 22, tel. 6-67-94

Wydawca: Wydawnictwo Prasowe "kuch" — Warszawa, Koszykowa 6a

Cena 2,50 zł Cena w prenumeracie: kwartalnie zł 15.—, półrocznie zl 30.—, rocznie zł 60.—

Zamówienia i wpłaty na prenumeratę w kraju przyjmują wszystkie urzędy pocztowe i listo- nosze w terminie do 15 każdego miesiąca poprzedzającego okres zamawianej prenumeraty. Wpłat na prenumeratę w kraju należy dokonywać na konto PKO 1-6-100020 Centrala Kolportażu „Ruch",

Warszawa, Srebrna 12 Prenumerata za granicę wynosi: kwartalnie z/ 21.—, pólrocznie zl 42., rocznie zł 84.—,

Ogłoszenia przyjmuje Biuro Ogłoszeń Wydawnictwa Prasowego „Ruch", Warszawa ul. Koszy- kowa 6a. Cena ogłoszeń: ostatnia strona (okładkowa) z/ 2.000, 1/2 str. zl 1.000, 1/4 str. zl 600, 1/8 str. zł 300. ogłoszenia drobne do 20 wyrazów z1 60, w ramce zł 100. Członkowie PZF korzy-

stają z 40% rabatu (tylko przy drobnych ogłoszeniach bez ramki). Nakład 13 863. Objętość I ark. Format B5. Papier ilustr. V kl. 70 g, 70 x 100.

BWP „Ruch" Zakl. Graf. W-wa, zam. 1097-60 C-82