48

ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość
Page 2: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

ARKUSZE LITERACKIE 17Numer ten ukazał się dzięki pomocy finansowejMiasta Stołecznego Warszawy

© Copyright by Stołeczne Centrum Edukacji Kulturalnej 2013

Zespół redakcyjny:Wojciech FeliksiakMarcin KrupowiczJoanna LiberekGabryella Miłowska-MolągKonstanty Pieńkosz

Opracowanie graficzne:Dariusz SkwarcanPatryk Świerlikowski

ISSN 1899-9883nakład 500 egz.

Stołeczne Centrum Edukacji Kulturalnej ul. Jezuicka 4, 00-281 Warszawatel. 22 831 53 93, fax: 831 33 35 E-mail: [email protected], www.scek.pl

Page 3: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

Konfrontacje Artystyczne Dzieci i Młodzieży 2013

Konkursy

Turniej Jednego Wiersza

Muzyka i Obraz Kolorowe rytmy

Obraz Mojej Warszawy Warszawska Starówka

prace nagrodzone i wyróżnione

Page 4: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

2

Wstęp do Arkuszy Literackich 2013

Czy pisać prozę, czy wiersze? –Czy nic nie pisać…

– ironicznie pytał publiczność Norwid w arcydziełku lirycznym „Marionetki”. Uczestnicy konkursów literackich organizowanych dwa razy w roku w Stołecznym Centrum Edukacji Kulturalnej w ra-mach Konfrontacji Artystycznych Dzieci i Młodzieży odpowiadają bez ironii: pisać wiersze. Jeśli bowiem przyjąć, że literatura jest (bywa?) sztuką, to poezja wydaje się sztuką szlachetniejszą. Pro-za może być zupełnym kiczem, służyć taniej rozrywce, zaspokajać niewyszukane potrzeby. Napisać książkę – cóż to dziś za sztuka? Może to wykonać każdy, nawet osoba niepiśmienna czy słabo pi-śmienna: płaczący polityk, żona płaczącego polityka, celebrytka… I – wstydźcie się zawodowi artyści, ludzie pióra i komputera – prze-bije was liczbą recenzji, nakładem, popularnością. Te wszystkie książki łączy forma – pisane prozą.

Ale poezja z szlachetniejszych rodzi się pobudek i inne struny duszy potrąca. Jakoś trudno ją sobie kojarzyć z kiczem, z żenadą wyznań, z rozrywką, popkulturą. Nawet jeżeli używa prymityw-nych narzędzi, jeżeli pożycza sobie języka, jaki atakuje nasze wy-subtelnione gusta, to wszakże nie po to, by sprzyjać przeciętności, banalności i bylejakości. Raczej, by bronić się przed rozpadem, kryzysem, dekonstrukcją. Używa po trosze języka wroga. Trudno sobie ją wyobrazić w roli sprzymierzeńca kiczu językowego bar-barzyństwa, tandetnej rozrywki. Ona zawsze sytuuje się wyżej. Znacznie powyżej.

Wiersze pisze się z głębokiej potrzeby. Te potrzeby stwarza przeczytana poezja, czyli lektura innych. Ale tę potrzebę budują: świat, rzeczywistość, życie. Wiersze naszych młodych poetów ro-dzą się zarówno z lektury, jak i z potrzeby serca, z próby odpo-wiedzi na dotykanie rzeczywistości. Czy pisać wiersze? Tak, pisać wiersze. I czytać wiersze.

Konstanty Pieńkosz

Page 5: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

3

Rozplatanie warkocza

Rozpleść można tęczęRozpleść można warkocz

Zanurz palce w strugach włosów –czujesz, jak miękko płyną pod ich dotykiem?Błysk fioletowyfiołek nim z życiem się rozstałoddech we włosach zostawił...Granat głębinyniejeden w odmętach utonął...Błękit pod dłonią prześlizgnąłdziewczęce marzenia srebrzysteKocich oczu jadeitw smudze włosów rozgorzał i przepadł

Coraz prędzej i prędzejpasma śmigają w twych palcachplączą w żywych splotachsłodkie jak miód, złote jak kaczeńcejęzyk ognia, kwiat pomarańczydeszcz rubinowy –

Spadły.Rozsypały łagodnie na plecachmiedziany pióropuszsmuga światła

Rozplotłeś warkocz.Rozplotłeś tęczę.

Kto wplótł ją we włosy?

Beata ChromińskaXV Liceum Ogólnokształcąceim. Narcyzy Żmichowskiej w WarszawieI nagroda – Wiosna 2013

Page 6: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

4

Zielenieje się Morze

Polszczyzny słów dotknięta,Ciemna, niezrozumiała Materia.Roślinami przejęta;Wzrostami niezubożana,Zwrotami rozwydrzona.Zawżdy od niechcenia –Sztorm przybiera.Wielka, rozjątrzona Materia.Zielone, bogate przestworze,Zielenieje się Morze.

Słychać krzyk wody;Głęboki – i głębią wysoki.Rybak swej sieci nie cofa,Słucha swej zmorzałej małżonki – Polszczyzny.Unosi się na wodzie i skacze,Fale niezmorzone opiewają ją pieśnią srogą,A woda przelewa się do łodzi.Zielone, bogate przestworze,Zielenieje się Morze.

Gdy słów od groma ucieka,Znów do swej głębi przestworza,Siedzi rybak i liczySwe morskie słowa.Sandacz ogromny, a meduz bez liku –Mackami oplątują, zaciskają ramiona.Woła do niegoZielone, bogate przestworze,Zielenieje się Morze.

Spokojne spokojnie falami obiega.Falami skacze, huśta i czeka.Bo zachód słońca się zbliża,A rozmarzona Pani,Żona rybaka,Mówi cicho, śpiewa śpiewnym śpiewem.Słowa jej ciche, łagodne.Z wyrozumiałością głaszcze mewy i słowa.Nie dojrzysz jej uśmiechu,Nie dostrzeżesz rozchylonych warg.Bo twarz jej jest czysta, jaśnieje w ciemności.Ciemna przeszłość na niej spoczywa, a ból ją rozjątrza.Za wiele, za wiele w niej głębi,

Page 7: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

5

By rybak mógł powiedzieć: „Oto moja Żona”Ciche było jej stworzenie,Dawne, dawniejsze a bliskie.Cenne w swym wyrazie.Zielone, bogate przestworze,Zielenieje się Morze.

wiersz inspirowany tekstem Juliana Tuwima pt. „Zieleń”

Weronika SendysSpołeczne Gimnazjum nr 14Społecznego Towarzystwa Oświatowego w WarszawieII nagroda – Wiosna 2013

Page 8: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

6

Bilet

Czy posiadasz bilety, młodzieńcze?Bilet w jedną stronę przechowajNie zawracajNie odwracaj sięPłyń, leć, wznieś się ponad chmuryOtwórz wrota nieznaneZnasz drogę, młodzieńcze?Górą czy dołem?Pod ziemią…Pod ziemią młodzieńcze

Daniel SkrzypczakTechnikum Ekonomiczne nr 5 w WarszawieIII nagroda – Wiosna 2013

Spacer

Idęna spacer.Krokza krokiem.Oddechza oddechem.Niebo.Idę.

Rafał MiszczakGimnazjum nr 73im. Jerzego Huberta Wagnera w WarszawieWyróżnienie – Wiosna 2013

Page 9: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

7

Wiosna

Zobacz,Jak słońceWychyla się Zza bloków.Trawy jeszcze nie maAle tak jakbyJuż wychodziPo tej długiejMrożącej krew w żyłachZimie.

Spójrz,Jak ptakiŚpiewają na drzewachKtóre są jeszcze gołeAle tak jakbyWyłaniają się już liście.Kwiaty wysuwają sięZza horyzontu.Z ziemi jeszcze niedawnoPokrytej pierzyną śniegu.

Patrz!Ludzie uśmiechają sięBez powodu.Koty zaczynają wariowaćNa wiosnę.

Julia CzerniakowSpołeczne Gimnazjum nr 14Społecznego Towarzystwa Oświatowego w WarszawieFinał – Wiosna 2013

Page 10: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

8

Tam, gdzie mnie nie ma

dotknęłam twarzy– na pozór twoja –powiedziało lustro– zdejmij –zachęciły ręce

maska opadłazaśmiało sięlustroodeszły ręce

– Gdzie jesteś –pytają oczy

– Nie wiem –szepczą usta

są odpowiedzibez pytań

Natalia GordonXXXVII Liceum Ogólnokształcące im. Jarosława Dąbrowskiego w WarszawieFinał – Wiosna 2013

Page 11: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

9

Horyzonty

dziś odkryłam nowe horyzonty złości

dolina to ogromna, przestrzenna, szerokarozgrzana albo rozeźlonawręcz do czerwonościnigdy nie było tu żadnego wiatruani śniegu,może tylko trochę słotyale trochę tylko z ludzkich łez

trafiłam tam dziś i krzyczę wniebogłosyo wszystkim smutku, o całej wściekłościi nigdy nie widziałam w sobietyle nienawiściktóra nagle, prawiebez pozwolenia

utlenia się

poddałam się więc egzaltacjiczytając zapiski dawnej świadomości

zamknęłam oczy

zniknęły nowe, jak i stare

horyzonty mojej własnej słabości

Agata JabłońskaCXIX Liceum Ogólnokształcące im. Jacka Kuronia w WarszawieFinał – Wiosna 2013

Page 12: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

10

Spójrz w niebo

Płonące oczypatrzyły na mnie z ciemnościPłonące dłoniedotykały ciałaPłonące ustazaciągały się każdym kolejnym oddechem

Otulona pelerynąbłądziłam między nisząa czarnym grobowcem

Z zazdrościpożółkła trawa jesieniąZ radościspłonął las nad czerwono czarną ziemią

Nogi odleciałyzostałam samana brunatnym piaskuOwinięta zakrapianym świtempatrzyłamjak płonie niebo

Marta LenartGimnazjum nr 49im. Stefana Starzyńskiego w WarszawieFinał – Wiosna 2013

Page 13: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

11

Duchowa prostytucja

Jestem gotowaNa sto lat samotności,Na suszebezduszneWyszeptane myślami

Jestem gotowaNa miłość w czasach zarazy,Wśród opętanychniedoczekaniemNieskalaną marzeniami

Jestem gotowaNa trzecią rezygnację,W noc bladądzień ciemnyOciekającą pragnieniem

Jestem gotowa... na inne demony

Jestem gotowa... być w niebie

Anna RusinowskaXI Liceum Ogólnokształcąceim. Mikołaja Reja w WarszawieFinał – Wiosna 2013

Page 14: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

12

***

Zrywajmy kasztanyz kasztanowców.Odciążajmy ociężałekonary.Zużyte bukietysuchych liściukładajmy ułożonestertami.Nie kopmy korzenipo goleniach.Nie zaglądajmy do dziupli,zastawek,nie żywmy się żywicą;osoczemza życia dla życiazebranym.

Zuzanna SadowskaXI Liceum Ogólnokształcąceim. Mikołaja Reja w WarszawieFinał – Wiosna 2013

Page 15: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

13

Wiersz o (bez)czasie

Nie ma głębokościani szerokościNie może się skurczyćani wydłużyć

Jest tłemprzez ludzkość określonywskazówkami które przesuwają się na tarczycyframi które się zmieniajądatami które mijają bezpowrotnie

Brak czasu na pewne sprawybo przeznaczamy je na innezmuszeni albo z wyboru

Walczą o nasz czaskażdy chce go wydrzećGlobalny problemniesklasyfikowanyjako choroba cywilizacyjnaLekarze może wiedząnie mają lekarstwawięc zaliczają to do normalności

Brak czasu – chorobamoże wywołana umyślnie

Zuzanna SitkiewiczTechnikum Księgarskieim. Stefana Żeromskiego w WarszawieFinał – Wiosna 2013

Page 16: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

14

Prometeusz wersja kobieca

Cebula doprowadziła mnie do płaczuCebula nie doprowadziła mnie do płaczuTo płacz doprowadził mnie do cebuliLepszy nóż na cebuli od noża na nadgarstkuDziś na obiad znów wątróbka

Pamela SzydłowskaIX Liceum Ogólnokształcąceim. Klementyny Hoffmanowej w WarszawieFinał – Wiosna 2013

Do kredensu

Po co pisać składne wersy, które znikną gdzieś w szufladzie,Górnolotne, przemyślane lecz zamknięte w jej nieładzie.Po co zwoje w mózgu kręte chcieć zawijać jeszcze bardziej,Chcąc przedstawić swoje myśli, może z serca, trochę hardziej.Pewnie to, co dziś napiszę, nigdy nikt już nie przeczyta,Może jeszcze dwa stworzenia: pająk, kornik – cała świta.Więc się sama zastanawiam, czy pisanie do kredensu,Jest mym zmarnowanym czasem, czy też tylko jest bez sensu?Chciałabym napisać esej przeczytany na apelu,Widzieć twarze mych przyjaciół, których w szkole mam niewielu.Lecz niestety dwa owady będą niemym świadkiem tego,Że Wam mogłam coś przekazać, może nawet coś ważnego…

Paulina WiśniewskaXCIX Liceum Ogólnokształcące z Oddziałami Dwujęzycznymiim. Zbigniewa Herberta w WarszawieFinał – Wiosna 2013

Page 17: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

15

Tryptyk Kafki

I Drzwi Kafki

nie znoszętych zatrzaskujących się drzwipo dwu stronach pokoju

boję sięmlecznego szkław oczach

przeraża mnieporażka Napoleonaw zimnej Moskwie

patrzę oczami owadaprzez mikroskop

w rzeczywistości nie jestem taki niesamowity

pięknie się dla tego świata wystroiłeś

II Pogoda Kafki

ciemnozimnoszaroi o godzinę za późno.

kłamstwo czyni się zasadą świataokno nadal jest zasłoniętenonsens domaga się sensułowisz ryby pośród bezrybia wanny

to naprawdę może przyprawić o rozpacz

III Most Kafki

gdy wisisz nad przepaściąrozdrapując betonspoglądasz w dóła przepaść spoglądaw ciebie

Ewa PotępaII Liceum Ogólnokształcąceim. Stefana Batorego w WarszawieI nagroda – Jesień 2013

Page 18: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

16

Nie lubię, ale kocham

Nie lubię tu byćnie lubię podłości śmiertelnychtubylców wszechświata.Nie lubię siebie samejniczym nie wyróżnionaprzedzieram sięprzegryzamsączę sięNieludzko rozpycham i krzyczęW białej sukni – tak mnie umyśliłeśczołgam się po ziemi.Ale też nie lubię brudnych szyb w moich oknachI nie lubię pośpiechunie lubię mówićnie lubię uczuć mieći nie mieć.Ale kochammiłuję narkotykJak mnie tylko chwytasz dziko tylko pożądasznigdy tylko nie wypuszczasznigdy tylko nie prosisz.Wydzierasz co twojemnie, moją, mizabierasz.Drzeszłamiesztnieszpaliszbez słowa o miłości,ale to kocham.

Izabela HuczewskaLXIV Liceum Ogólnokształcąceim. Stanisława Ignacego Witkiewicza w WarszawieII nagroda – Jesień 2013

Page 19: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

17

Czerwone tramwaje

Te stare antyczne warszawskieco szarżowały na torach przez centrum stolicyrozwijały przed pasażerami wielkomiejskie krajobrazyPowozy zabierały marzycieli na krańce świataKolorowa Warszawa żyła szkarłatempłynącym przez tętnice miasta

Czerwone tramwaje pamiętająprzelaną krew niewinnych w bezsensie wojnytego dnia lamentują za skazańcówto był ich ostatni kurs

Oddały się w obronie łkających dziecirozebrane część po części na barykadęOtuliły rozgrzanym metalemzmarłych odchodzących w ukojenie snu

Dziś znów płynie szkarłat przez tętnice miastalecz ten już nie pamięta

Wiersz inspirowany „Pamiętnikiem z powstania warszawskiego” Mirona Białoszew-skiego

Zuzanna SitkiewiczTechnikum Księgarskieim. Stefana Żeromskiego w WarszawieIII nagroda – Jesień 2013

Page 20: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

18

Non omnis moriar

Wybudowałam pomnik trwalszy niźli z gipsuspękana głowa z odrąbanym nosemstacza się i miażdżynieumarłe kościkręgiżebrachrząstkiości

Nie wszystek umrę!zostanie po mniepusta płyta nagrobnaza moje zezłomowane imię i nazwiskobędzie na wódkęprawie

Zuzanna SadowskaXI Liceum Ogólnokształcąceim. Mikołaja Reja w WarszawieWyróżnienie – Jesień 2013

Była sobie dziewczyna

nie można powiedzieć, że żyłaona istniałaniezrozumianacierpiącasama...a świat nie chciał jej zrozumiećwięc blizny były głębsze

i nikt nie zauważyłnie chciał zauważyćwięc blizny były głębsze

i miała piękny uśmiechfałszywy uśmiechnamalowany uśmiechale wszyscy w niego wierzyliwięc blizny były głębsze

Page 21: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

19

i wszyscy myśleli, że jest szczęśliważe jest idealnaże jest kochanawięc blizny były głębsze

i dusiła się na tym świeciei to powietrze nie było dla niejwięc blizny były głębsze

i miała mnóstwo przyjaciółktórzy sami tak siebie nazywalii tak naprawdę była samaw tysięcznym tłumiewięc blizny były głębsze

i miała miliony ludziktórzy mówili, że im zależyale nie domyślili sięże blizny były głębsze

i nadszedł taki czasże spojrzała z odrazą w lustrospojrzała na swoje artystyczne dziełona ciało ozdobione milionem krwawych pręgi nie mogła już kontynuowaćnie zasługiwała na takie ozdobynie wytrzymała z samą sobą

i blizny były jeszcze głębsze...

Zofia KowalczykSpołeczne Gimnazjum nr 14Społecznego Towarzystwa Oświatowego w WarszawieWyróżnienie – Jesień 2013

Page 22: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

20

Wieżowiec samobójców

Pod torsem wysokiego budynkugdzieś pośród polipów pęczniejącej wrzawyZakrzyknie nagle kobietaPrzez ramię obejrzy się dzieckoZbystrzeją weterani pokątnego wstydu

I kiedy zgrzytnie wyrwa w powietrzuKtóra wystrzeliła jak słup przerażonej rtęciOn wstąpi w portal czarnych wrót motylichW niewidzialne drzwi rysowane na ziemiskrzydłem podniosłej chwili

Kiedy labiryntami kostki brukowej zleje się krewWypłynie ustami ostatnijeszcze w głowie nieukształtowany sen

Zapętli się nad nim zgraja wilkówZmarszczą się akordeony zamyślonych twarzy

Pod pionem najwyższego budynku gdzieś pośród wrzawyNiejeden już milczał niejeden już słuchał Warszawy

Kacper TomczukXXV Społeczne Liceum Ogólnokształcąceim. Marzenny Okońskiej w WarszawieWyróżnienie – Jesień 2013

Page 23: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

21

Tomasz Osuch, Gimnazjum nr 114 w Warszawie

Gabriela Prokop, XXXVII Liceum Ogólnokształcące im. Tadeusza Czackiego w Warszawie

Page 24: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

22

Renata Jankowska, Szkoła Podstawowa nr 94 im. I Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego w Warszawie

Wiktoria Bała, Szkoła Podstawowa nr 94 im. I Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego w Warszawie

Page 25: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

23

Zuzanna Uszyńska, Zespół Wolskich Placówek Edukacji Kulturalnej w Warszawie

Helena Szelachowska, Zespół Wolskich Placówek Edukacji Kulturalnej w Warszawie

Page 26: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

24

Allen Wołowski, III Ogród Jordanowski w Warszawie

Aleksandra Górska, Gimnazjum z Oddziałami Dwujęzycznymi nr 18 im. Jana Ignacego Paderewskiego w Warszawie

Page 27: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

25

Emilia Mariańska, LXXV Liceum Ogólnokształcące im. Jana III Sobieskiego w Warszawie

Bartłomiej Kulpa, Zespół Państwowych Szkół Plastycznych im. Wojciecha Gersona w Warszawie

Page 28: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

26

Ignacy Stachera, Młodzieżowy Dom Kultury Mokotów w Warszawie

Joanna Legoda, CIV Liceum Ogólnokształcące dla Dorosłych w Warszawie

Gabriela Prokop,XXVII Liceum Ogólnokształcące im. Tadeusza Czackiego w Warszawie

Page 29: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

27

Szymon Sobieraj, Szkoła Podstawowa nr 94 im. I Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego w Warszawie

Adrianna Rudzińska, Gimnazjum nr 114 w Warszawie

Justyna Wolf, LXXV Liceum Ogólnokształcące im. Jana III Sobieskiego w Warszawie

Page 30: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

28

Adrianna Rudzińska, Gimnazjum nr 114 w Warszawie (2)

Ernest Mądrzycki, Zespół Szkół nr 31 im. Jana Kilińskiego w Warszawie

Ewa Baranowska, Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Słabosłyszących nr 15 im. Ottona Lipkowskiego w Warszawie

Page 31: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

29

Zegarmistrz

Stanęły wskazówki na baczność,Na cyferblacie, na czwartej.Wie każdy, że kłamie tabliczkaNa drzwiach z napisanym: otwarte.

Przy świetle łojowej świecyZasnął staruszek nad blatem,Na którym wskazówki, łańcuszki,Żeliwne koła zębate.

A w koło cisza i zegarŻaden nawet nie tyknie,Bo jeszcze się zbudzi staruszek,Założy palto, zniknie.

Przerdzewiał już szyld oraz dzwonek,Zastygły zawiasy przy drzwiach.Staruszek uśmiecha się lekko,Naprawia zegary w snach.

Jan CzyżewskiXXVII Liceum Ogólnokształcąceim. Tadeusza Czackiego w WarszawieFinał – Jesień 2013

Page 32: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

30

Plakat w mieście: Linoskoczkowie.

Plakat w mieście, duży afisz, czcionka granatowa:Linoskoczkowie.Zbiega się tłum, jak na igrzyskaLudzie zapominają oddychaćTylko otwierają oczy szerzejJakby chcieli ich pochłonąć.

Na każdym lśniący trykot i lśniące od potu plecyA pod stopami światTo bogowie?Nie. Oni tylko chodzą po linie.Nie rodzą się z tym, chociaż kto wie.Może budzą się pewnego dnia i potrafią?Skradają się najpierw, jak koty, potem biegną szybciutkoTak, że ją tylko smagają bosymi stopamiMiędzy stopami wiatrZa uszami chmury

Linoskoczkowie z przydrożnej kompaniiPijanej powietrzem i tańcemMuszą żyć krótko i kolorowoZnają tylko jedną miłośćJest piękna, spóźniona, gorąca od łezZazwyczaj zostaje w pewnym mieście na obrzeżach wszechświataI gorzknieje w samotności z nadzieją przez ramię przewieszonąŻe jeszcze zobaczy kiedyś kolorowe plakaty:Linoskoczkowie są w mieście.Podskoczy z radości i już widzi, jak idzie na występKrok za krokiemNie można się spieszyć, kiedy się tyle czekało.

Linoskoczek w tym czasie błąka się po świecieI coraz częściej chwieje, skacze za wysokoPo linie tańczy z ciotką śmierciąLudzie szepcą do siebie: głupie takie życie –Lina cienkaMięśnie zadrżąWiatr pocałuje w plecyI niczego już nie będzie, parę kości i żadnego epilogu

Piękne to – czuć przez chwilę los we własnych rękach, jak nie ciążyAle przecież nikt nie zostanie linoskoczkiem…To przydrożne obdartusy, co tchórzą przed prawdziwym życiemBez szans na normalność.

Page 33: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

31

Za co kupią dom, samochód, beżową sofę – model „Anastazja”?Z pijanej przydrożnej kompaniiZa długo patrzyli w słońceJak Ikar, lecieli za blisko

I jest u nas nowy afisz w mieście, przy nim chłopczyk, lat na oko dziesięć:Rekrutacja. Linoskoczkowie.

Anna BorosXXVII Liceum Ogólnokształcąceim. Tadeusza Czackiego w WarszawieFinał – Jesień 2013

Page 34: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

32

Żyjemy

Żyjemy po to, by umrzeć.Bo czym by było życie bez śmierci?Byłoby życiem wiecznym, nudnym,Bez straty, bez łez.Życiem w zastoju, w tłumie.Więc śmierć jest potrzebna,Żeby się rozwijać,By nie stać w miejscu,By dążyć do celu,By dopisać swój własny wers,A w końcu umrzeć.I odejść do znajomych,Do rodziny, do przyjaciół,I zacząć wszystko od nowa.

Wiersz inspirowany książką pt. „Stowarzyszenie umarłych poetów”

Maksymilian DeutschSpołeczne Gimnazjum nr 14 Społecznego Towarzystwa Oświatowego w WarszawieFinał – Jesień 2013

Page 35: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

33

Poczwarki

Jeden chromosom więcejTo cud, a nie plagaTo indywidualnośćSzczęścieChodząca radość i kreatywnośćWłasny świat.

Ci, którzy się ich bojąMają obawy przed nieznanymCi, którzy nie akceptująŻyją w jednym schemacieGdzie nie ma miejsca na oryginalność.

Poczwarki o pięknej duszyPełne niespodzianekWielkiej wrażliwościNiech żałuje ten, kto nie spotkałNierozumianeDoświadczające krzywd i cierpieniaZe strony prostych ludziWołają, lecz nikt nie słuchaPatrzą, lecz każdy odwraca wzrokŚmieją się, lecz ktoś patrzy pogardliwieOdwracają się, ktoś zaczyna szeptaćSzept jeden, drugi, trzeci.

Robi się szumMasa nieznanych głosów, szeptówKrzywdzących słówGdyby poczwarki rozumiały jeTak samo jak rozumiemy je myNie byłyby szczęśliwe…Poczwarki o motylej duszy.

Zuzanna DohertySpołeczne Gimnazjum nr 14 Społecznego Towarzystwa Oświatowego w WarszawieFinał – Jesień 2013

Page 36: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

34

Klamka

Guz w mózguRak w piersiJesteśDołek w policzkuMotyl w brzuchuLeżysz skałaKamienne serce umarłaPrzeżarta przez larwyPęcznieją kokonyNiechciana ziarnista tkankaZ flaków utkanaDyndasz na skraju życiaGotowa uschnąć rozwinąć skrzydłaSpadają ostatnie włosy

Agata GrabowskaIV Liceum Ogólnokształcąceim. Adama Mickiewicza w WarszawieFinał – Jesień 2013

Page 37: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

35

Papieros

Zdarza się, że ktoś pali namiętnie i mocnoale wtedy szybko gaśnie,inni natomiast, palą poukładanie i metodyczniewtedy trwa to dłużej ale i bez smaku.Cała masa robi to tak, jak wszyscy innizlewają się wtedy w szary dym.Są idealiści stojący samotniei kobiety wszystkim podpalające.Bywają tacy, którzy gaszą w połowieale o nich żal mówić.Ci którzy wciąż się krztusząmuszą się dostosować ,inaczej nie ma ratunku.Matki chroniące swoje dzieci przed smogiemchociaż wiedzą, że każdy musi wypalić swoje.Starcy starający się podtrzymać ogieńi zakochani, zachłyśnięci żarem.

Ostatecznie wszyscy zrozumieją– nie masz wyboru, trucizna została rozdana.Czasem Bóg, czasem los trzyma paczkę.Epikur powie: ciesz się każdą chmurąStoik: Tylko z umiarem!A ty pal jak chcesz!Kogo obchodzi twój papieros?!

Olena HołubowskaIX Liceum Ogólnokształcąceim. Klementyny Hoffmanowej w WarszawieFinał – Jesień 2013

Page 38: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

36

Ikar XXI

Dziurawię sobie kościSztuk: 206Wbijam w nie połamane słomki i wciągamTkanka po tkance

Psuję stałą temperaturę ciała36,6 zamienić na 39,5Wrzucam rozpalony carboneum przez dziurkę w nosieKawałek po kawałku

Pozbywam się zębówSztuk: 32Topię je w syropie wylewającym się z ustKropla po kropli

Redukuję narządy rodne(prawy ovarium i tuba uterina)Nawijam na plastikowy widelecSkrawek po skrawku

Chcę wznosić się nad KimberleyZdobywać Mount EverestK2 i K12Doczepiam skrzydła

Joanna KelerLXXXIII Liceum Ogólnokształcąceim. Emiliana Konopczyńskiego w WarszawieFinał – Jesień 2013

Page 39: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

37

Egipskie ciemności

Egipskie ciemności zapanowały nad powietrzem,zapanowały nad ziemią,zapanowały nad wodą.

W egipskich ciemnościachzimne światło pochodniodkrywa tajemne zakamarki Egiptu.

W egipskich ciemnościach mrok,wokół egipskich ciemności dzień,gdy promień słońca poda Ci dłoń.

Wiedz, że to ręka boga Ra.Ten promień da Ci nadzieję.Rozproszy smutek, żal, lęk.

Tomira MagnagiGimnazjum nr 49im. Stefana Starzyńskiego w WarszawieFinał – Jesień 2013

Page 40: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

38

Odkochiwanie

Motylki w brzuchudość dawno przepadły.Między żołądkiema dwunastnicą –zeżarł je kwas solny.Publikuje więc wszystkimuśmiech numer sześć.Taki sztuczny,w lewo wykrzywiony.Późno już, żeby ożywićrząd owadów.Wypluwam niegrzeczniekolorowe skrzydełkana trawnik.Publicznie gorszę dziecii obrzydzam spacereleganckim paniom.Mam cierpko w ustachi spieszę się teraz,by popić szklankąwody.Muszę z uczućwypłukać wnętrzności.

Paulina MurzynLXXXIII Liceum Ogólnokształcąceim. Emiliana Konopczyńskiego w WarszawieFinał – Jesień 2013

Page 41: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

39

Strącony

Z niebios spadł anioł na ziemię.Pędził jak jasna gwiazda, uderzając w asfalt.Nie połamał skrzydeł.Cisza nastała wśród obecnych.Śmiertelna cisza, którą przerwał jęk boskiego stworzenia.Zlecieli się jak sępy do padliny.Zaczęli wyrywać pióra, skrzydła, włosy...Zjedli anioła...Jasną gwiazdę z nieba...Rozeszli się każdy w swoją stronę.Nic nie zostało, tylko odbijający się echem ból.

Klaudia PełkaGimnazjum nr 73im. Jerzego Huberta Wagnera w WarszawieFinał – Jesień 2013

Page 42: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

40

Jesień Wertera

Gonitwamyślikrążących gdzieśna niewidzialnej powierzchni. Taka transcendencja,ale bardzo trwale obecna.Kartezjusz rzekłby, żejedyna, sensowna i wieczna.Więcej!przeradzająca się w rzeczywistość, przyczyna ostateczna.

Kałuże ochładzają tę ucieczkę zachłanną,parasole i ich cienie rzucają błędne spojrzenie.Liście lecąi zdziwienie wywołuje u nichludzkie poruszeniestale gdzieś dążenie,bezsensowne krążenie,namiętne pragnieniezłota,które światem silnie miota, a przecież jest na wysokości śmiertelnika okawyciągnięcie dłoni, skinienie palcaczekające na uniesienie duszyi ciche westchnienie.

Jesień nie widoczna,chociaż obdarowująca każdego za darmo i bez końca.Pęd ciał zaślepionychze wzrokiem ukierunkowanym jednostronniezrzucające złoto z koron.Idzie zima,Wertera już nie ma.

Katarzyna SzołuchaXV Liceum Ogólnokształcąceim. Narcyzy Żmichowskiej w WarszawieFinał – Jesień 2013

Page 43: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

41

Głuchy

Los jest głuchy

pozostawił buty starezegarek zepsutyrozstrojoną gitaręstare płyty oraz zdjęciachusteczki wypełnione łzami

Tylko serceosamotnione nadal żyjewygląda przez okno wciąż bijeciągle czekawspomina

Bo jesteś tak blisko a tak daleko

Andrzej TietzXXVII Liceum Ogólnokształcąceim. Tadeusza Czackiego w WarszawieFinał – Jesień 2013

Page 44: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

42

Abecadło

A gdyby to zmienić?Być kimś innym,Cel swój zmienić.Dobrze być zimnym.Ergo Cogito sumFlet czarodziejski pokręcił.Ghandi usłyszał szum,Hamak się skręcił.Igła przekuła palec,Jak z procy wystrzelił.Kot rozsmarował smalec.Leń poślizgnął się, gdy krwawił.Moment przerażeniaNakłonił go do zmiany.Oko jest pełne widzenia,Palec wymaga wymiany.Rentgen wykazał złamanie.Srogo zapłaci.Trwoga ogarnia rozumowanie.Ukląkł, zapalił.Wir zdarzeń go zmienił.Zaklął, zabrał, zalał, zabił.

Marcin ZawiślakLXXV Liceum Ogólnokształcąceim. Jana III Sobieskiego w WarszawieFinał – Jesień 2013

Page 45: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

43

Polska

Tysiące rozdziałów.Na kartkach krew i łzy.Zdania zbyt szybko napisanePrzez śmierć.Potem długo, długo nic…Niezapisane wersy,Bolesna cisza.123 strony.Nareszcie słowo – Niepodległość.

Maria ZielińskaXLVI Liceum Ogólnokształcąceim. Stefana Czarneckiego w WarszawieFinał – Jesień 2013

Page 46: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość

44

Spis treści:

Od redakcji 2Beata Chromińska, Rozplatanie warkocza 3Weronika Sendys, Zielenieje się Morze 4Daniel Skrzypczak, Bilet 6Rafał Miszczak, Spacer 6Julia Czerniakow, Wiosna 7Natalia Gordon, Tam, gdzie mnie nie ma 8Agata Jabłońska, Horyzonty 9Marta Lenart, Spójrz w niebo 10Anna Rusinowska, Duchowa prostytucja 11Zuzanna Sadowska, [Zrywajmy kasztany] 12Zuzanna Sitkiewicz, Wiersz o (bez)czasie 13Pamela Szydłowska, Prometeusz wersja kobieca 14Paulina Wiśniewska, Do kredensu 14Ewa Potępa, Tryptyk Kafki 15Izabela Huczewska, Nie lubię, ale kocham 16Zuzanna Sitkiewicz, Czerwone tramwaje 17Zuzanna Sadowska, Non omnis moria 18Zofia Kowalczyk, Była sobie dziewczyna 18Kacper Tomczuk, Wieżowiec samobójców 20Nagrodzone i wyróżnione prace plastyczne 21-28Jan Czyżewski, Zegarmistrz 29Anna Boros, Plakat w mieście: Linoskoczkowie. 30Maksymilian Deutsch, Żyjemy 32Zuzanna Doherty, Poczwarki 33Agata Grabowska, Klamka 34Olena Hołubowska, Papieros 35Joanna Keler, Ikar XXI 36Tomira Magnagi, Egipskie ciemności 37Paulina Murzyn, Odkochiwanie 38Klaudia Pełka, Strącony 39Katarzyna Szołucha, Jesień Wertera 40Andrzej Tietz, Głuchy 41Marcin Zawiślak, Abecadło 42Maria Zielińska, Polska 43

Page 47: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość
Page 48: ARKUSZE LITERACKIE 17 - scek.plscek.pl/wp-content/uploads/2016/12/arkusze_literackie_17.pdf · Na sto lat samotności, Na susze bezduszne Wyszeptane myślami Jestem gotowa Na miłość