27
Środa, 20 lutego 2008 O wyjeździe do Mozambiku dowiedzialem się w czwartek 14 lutego 2008 roku, w niedzielę 17 lutego 2009 juŜ siedzialem w samolocie lecąc do Mozambiku. Najpierw mial ze mną lecieć nowo przyjęty do Dzialy BHP inŜynier Miroslaw Dubis, którego mialem szkolić. Potem się okazalo, Ŝe rozchorowal się, mial dolecieć za tydzień, ale w końcu wcale nie dolecial. Będąc w samolocie postanowilem pisać coś w rodzaju "Foto - Blogu" z mojego pobytu w Mozambiku. Wczoraj dolecialem do Vilanculo czarterowym lotem z Johannesburga. Jeszcze kilka dni temu dostawalem "Czerwone" Alerty z TRC. To tajfun IVAN szalal nad poludniowym Oceanem Indyjskim, na szczęście zakończyl swój los nad Madagaskarem i nie dotarl nad wybrzeŜe Mozambiku. Lot odbywal się spokojnie, tylko przy lądowaniu nieco nas podrzucalo. Odprawa celna byla spokojna, zapalilem "papierosa pokoju" i za chwilę jechalem do miasta na zakupy i zjeść coś w calkiem przyzwoitej pizzerii poloŜonej tuŜ nad wybrzeŜem morskim. Bylo i parno, ale od Oceanu Indyjskiego docierala chlodniejsza bryza. Zamówiliśmy pizze "Marina" i wraz z przemilym kierowcą Euzebio czekaliśmy na nie, paląc papierosy i omawiając najnowsze plotki. Villanculos wyglądalo znacznie lepiej niz. podczas mojego zeszlorocznego "zimowego" pobytu w kwietniu 2007. Wszystko wokól bylo zielone, a ludzie wyglądali na radośniejszych. To duŜa ilość promieni slonecznych sprawia, Ŝe wszyscy czują się szczęśliwi, pomimo tego, Ŝe w naszym pojęciu są ludźmi biednymi. Jadąc w Krakowie porannym tramwajem do pracy, często zastanawiam się, dlaczego na twarzach wspólpasaŜerów widać tyle smutku, trochę to maska wielkomiejskości, ale w duŜym stopniu widać ich zimowe przygnębienie. Czwartek 21 lutego, godz. 0:15 Wczoraj mialem pracowity dzień, wlaściwie juŜ przedwczoraj wieczorem ( o godzinie 19: 00) wzięliśmy, razem z Piotrem Koneckim - Kierownikiem Kontraktu, udzial w cotygodniowym SAFETY MEETINGU. Na meetingu poruszano szereg tematów, między innymi sprawę DEFENSIVE DRIVING. Wedlug polityki SASOLA na terenie Kampu Pande maksymalna prędkość dla pojazdów samochodowych wynosi 20 km/godz., na drogach gruntowych 40 km/godz. a na drodze asfaltowej maksymalna dopuszczalna prędkośc to 80 km/godz. MoŜe uwaŜacie, Ŝe jest to zbyt rygorystyczne ograniczenie, zwlaszcza na drogach gruntowych, ale kierowcy muszą się do niego stosować. Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 25% - powoduje ustne ostrzeŜenie kierowcy, jeŜeli ten sam kierowca ponownie przekroczy dopuszczalną prędkość o 25% - zostaje on wydalony z pracy ze skutkiem

2009 Mozambik Pande Oilfield

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Just few words of working of Polish Drilling Contractor in Mozambique

Citation preview

Page 1: 2009 Mozambik Pande Oilfield

Środa, 20 lutego 2008

O wyjeździe do Mozambiku dowiedziałem się w czwartek 14 lutego 2008 roku, w niedzielę 17 lutego 2009 juŜ siedziałem w samolocie lecąc do Mozambiku. Najpierw miał ze mną lecieć nowo przyjęty do Działy BHP inŜynier Mirosław Dubis, którego miałem szkolić. Potem się okazało, Ŝe rozchorował się, miał dolecieć za tydzień, ale w końcu wcale nie doleciał.

Będąc w samolocie postanowiłem pisać coś w rodzaju "Foto - Blogu" z mojego pobytu w Mozambiku.

Wczoraj doleciałem do Vilanculo czarterowym lotem z Johannesburga. Jeszcze kilka dni temu dostawałem "Czerwone" Alerty z TRC. To tajfun IVAN szalał nad południowym Oceanem Indyjskim, na szczęście zakończył swój los nad Madagaskarem i nie dotarł nad wybrzeŜe Mozambiku. Lot odbywał się spokojnie, tylko przy lądowaniu nieco nas podrzucało. Odprawa celna była spokojna, zapaliłem "papierosa pokoju" i za chwilę jechałem do miasta na zakupy i zjeść coś w całkiem przyzwoitej pizzerii połoŜonej tuŜ nad wybrzeŜem morskim. Było i parno, ale od Oceanu Indyjskiego docierała chłodniejsza bryza.

Zamówiliśmy pizze "Marina" i wraz z przemiłym kierowcą Euzebio czekaliśmy na nie, paląc papierosy i omawiając najnowsze plotki. Villanculos wyglądało znacznie lepiej niz. podczas mojego zeszłorocznego "zimowego" pobytu w kwietniu 2007. Wszystko wokół było zielone, a ludzie wyglądali na radośniejszych. To duŜa ilość promieni słonecznych sprawia, Ŝe wszyscy czują się szczęśliwi, pomimo tego, Ŝe w naszym pojęciu są ludźmi biednymi. Jadąc w Krakowie porannym tramwajem do pracy, często zastanawiam się, dlaczego na twarzach współpasaŜerów widać tyle smutku, trochę to maska wielkomiejskości, ale w duŜym stopniu widać ich zimowe przygnębienie.

Czwartek 21 lutego, godz. 0:15

Wczoraj miałem pracowity dzień, właściwie juŜ przedwczoraj wieczorem ( o godzinie 19: 00) wzięliśmy, razem z Piotrem Koneckim - Kierownikiem Kontraktu, udział w cotygodniowym SAFETY MEETINGU. Na meetingu poruszano szereg tematów, między innymi sprawę DEFENSIVE DRIVING. Według polityki SASOLA na terenie Kampu Pande maksymalna prędkość dla pojazdów samochodowych wynosi 20 km/godz., na drogach gruntowych 40 km/godz. a na drodze asfaltowej maksymalna dopuszczalna prędkośc to 80 km/godz. MoŜe uwaŜacie, Ŝe jest to zbyt rygorystyczne ograniczenie, zwłaszcza na drogach gruntowych, ale kierowcy muszą się do niego stosować. Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 25% - powoduje ustne ostrzeŜenie kierowcy, jeŜeli ten sam kierowca ponownie przekroczy dopuszczalną prędkość o 25% - zostaje on wydalony z pracy ze skutkiem

Page 2: 2009 Mozambik Pande Oilfield

NATYCHMIASTOWYM . Do pomiaru prędkości słuŜba HSE SASOLA uŜywa tak zwanych "suszarek”, czyli radarów ręcznych. Na te radary zostało juz złapanych szereg kierujących pojazdami, takŜe Polaków.

Po południu wraz z naszym pakistańskim HSE Officerem - Naeemem Syedem wziąłem udział w kursie DFENSIVE DRIVING. Kurs ten polegał na 2 godzinnych zajęciach teoretycznych, a następnie kaŜdy z kierowców, a w większości to byli zawodowi kierowcy "trucków", zdawał egzamin praktyczny prowadząc Toyotę Pick-up'a. Było nas 7 par, ja z Naeemem tworzyłem ostatnią parę

Przyznam szczerze, Ŝe miałem nieco kłopotów. W Mozambiku jeździ sie po lewej stronie, natomiast na auta mówi się, Ŝe są "right-hand drive", bo faktycznie kierowca siedzi po prawej stronie auta. Biegi zmienia się lewa ręką, ale najgorsze są dźwignie kierunkowskazów i wycieraczek, są one umieszczone odwrotnie jak w samochodach europejskich. Uprzedziłem egzaminatora, Ŝe jestem jedynym kierowcą jeŜdŜącym samochodem "left-hand drive" czyli po prawej

stronie drogi i mogą mi się mylić wspomniane dźwignie. Odpowiedział, Ŝe jest to zrozumiałe. Faktycznie co najmniej dwa razy udało mi się włączyć wycieraczki zamiast

kierunkowskazów.

W sumie egzamin zdali wszyscy - 14 kierowców, GRATULOWALIŚMY SOBIE NAWZAJEM!

Rano na Camp-ie Pande przeprowadzono oprysk roztworem DDT, by uniemoŜliwi ć rozmnaŜanie się komarów. Niestety Mozambik jest endemicznym terenem występowania malarii, kilku naszych kolegów juŜ poznało bliŜej objawy tej choroby. Co więcej okazało się, Ŝe stosowane paski wskaźnikowe nie są wiarygodne, najlepszym narzędziem do wykrywania malarii, okazał się

Page 3: 2009 Mozambik Pande Oilfield

stary przyrząd - mikroskop optyczny. Jest on w 100 % niezawodny.

Na wiertni Skytop Brewster RR 600 trwało przygotowanie do kwasowania otworu Pande 13, samo kwasowanie odbyło się pod wieczór.

Jutro przyjeŜdŜa nowa zmiana z kierownikiem Otfinowskim, Grzesiu Marszałek i jego załoga zjeŜdŜają do Polski.

Piątek, 22.02.2008, godz. 01:01

Wczoraj, jadąc rano na wiertnię spotkaliśmy dwie kobiety, które niosły owoce z targu, chwilę potem zobaczyliśmy małe okrągłe chatki, bardzo podobne do tych które widziałem w RadŜasthanie w Indiach.

Page 4: 2009 Mozambik Pande Oilfield

AŜ dziw bierze, Ŝe są tak do siebie podobne, przecieŜ ich budowniczowie nigdy nie spotkali się !

SASOL przykładu obecnie bardzo duŜą uwagę do JOURNEY MANAGEMNT PLAN-u, praktycznie bez pisemnego zezwolenia nie moŜna nigdzie pojechać. Na bramie Campu Pande zostały zainstalowane elektroniczne czytniki kart identyfikacyjnych tak, Ŝe kaŜdy ruch pracowników jak i gości jest monitorowany.

Wszystkie auta zostały wyposaŜone w radiostacje, straŜnicy sprawdzają karty drogowe a kierowcy mają obowiązek raportowania przez radio, gdy tylko dojadą na miejsce przeznaczenia. Odczasu do czasu przy wjeździe na Camp sprawdzana jest trzeźwość kierowców - alkoholomierzem.

Dzień wczorajszy okazał się pracowity, na otworze zakończono kwasowanie i były wyciągane rurki syfonowe. Potem otwór Pande 13 był przygotowywany do syfonowania,

i krótkiego testu produkcyjnego. Test ten nastąpi dzisiaj w godzinach porannych.

Gdy zmiana Grzegorza Marszałka jechała do Villanculos, obowiązki kierownika wiertni pełnił kierownik kontraktu Piotr Konecki, radził sobie przez 7 godzin dzielnie, ale niewiele brakowałoby musiałby pozostać w roli kierownika wiertni co najmniej przez następną dobę lub dwie.

Okazało się, Ŝe ktoś zapomniał zarezerwować 9 miejsc w samolocie czarterowanym przez SASOL na

Page 5: 2009 Mozambik Pande Oilfield

trasę Johannesburg - Villanculos. Na szczęście w samolocie czarterowym było 6 wolnych miejsc, a pozostałe 3 osoby musiały lecieć do Villanculos samolotem liniowym linii "Pelikan". Wszystko się skończyło dobrze i wszyscy dotarli około godziny 16:00 na wiertnię. Z wiertni wyjechaliśmy juz dobrze po 19: 00, była juŜ ciemna noc. Sobota, 23 lutego, 2008 godz. 01: 15··

Wczoraj, od rana, trwało syfonowanie otworu i odbieranie płynu poreakcyjnego, a gaz był spalany na flarze. W pewnym momencie zaniepokoiłem silnym zapachem kwasu i przyszło mi do głowy, Ŝe być moŜe z degazatora wydziela się za duŜo gazu ziemnego. Powiedziałem to Marcinowi Otfinowskiemu - kierownikowi wiertni , wziął on EKSPLOZYMETR i okazało się, Ŝe okolicy POOR BOY'a, stęŜenie gazu zbliŜa się do 20 % Dolnej Granicy Wybuchowości (DGW). Nad zbiornikiem, gdzie magazynowany był płyn poreakcyjny,

stęŜenie gazu dochodziło do 80 % DGW. Marcin udał sie do Company Mana i zostało postanowione by zaprzestać uŜywania POOR BOY'a i spalać gaz odprowadzając go bezpośrednio do FLARE PIT,’u, który znajdował się około 50 metrów od osi otworu.

Załoga po raz pierwszy od kilku dni miała nieco wolnych chwil i mogła robić porządki i zająć się przygotowaniami do przewózki urządzenia.

Spalanie gazu i syfonowanie otworu, trwało do wieczora.

Page 6: 2009 Mozambik Pande Oilfield

Wyraźnie moŜna było zauwaŜyć jak wzrasta ciśnienie na głowicy eksploatacyjnej.

Dzisiaj Rano rozpoczyna się przewoŜenie urządzenia RR 600 na nowy punkt. Znów będziemy robić prace rekonstrukcyjne!

Niedziela, 23 lutego, 2008, godz. 0:15 Wczoraj rano Kierownictwo Projektu w Mozambiku dyskutowało, jak najszybciej przewieź urządzenie, Roustabouci, czyścili i malowali

prewentery i zasuwy.

Box z łącznikami i narzędziami instrumentacyjnymi teŜ prezentował się rewelacyjnie

Page 7: 2009 Mozambik Pande Oilfield

Załoga urządzenia Skytop Brewster RR 600 przepracowała do wczoraj 673 dni bez

wypadku powodującego absencję w pracy

(LTI), z tego w na kontrakcie dla SASOL-u w Mozambiku - 373 dni. W duŜej mierze była to zasługa dobrej pracy załogi jak i dozoru. Obecnie na wiertni pracuje Kierownik Wiertni Marcin Otfinowski, a specjalistą ds. HSE jest Pakistańczyk Naeem Syed. Naeem jest bardzo pracowity i ma doświadczenie pracując w Pakistanie i na Bliskim Wschodzie. Wczoraj wgraliśmy do laptopa oprogramowanie STOP i wprowadziliśmy dane za luty 2008. Jak na razie wystawionych zostało 37 kart STOP.

DemontaŜ szedł bardzo sprawnie, urządzenie i sprzęt wiertniczy zmieścił się na 12 "naczepach", ale nie mogliśmy rozpocząć przewózki, gdyŜ na nowym "starym" punkcie kończono jeszcze testy produkcyjne.

Tak po prostu dwie firmy usługowe OGEC Kraków i firma wykonująca testy,

zamieniają sie miejscami pracy.

Page 8: 2009 Mozambik Pande Oilfield

Udało sie za to załadować wszystkie ładunki na ciągniki naczepowe i przygotować je do wyjazdu nazajutrz. Wszystkie ciągniki naczepowe jak i nasz "Carrier" udekorowany polską flagą stały w karnym szeregu, czekając na jutrzejszy wyjazd. Na placu pozostały jedynie kontenery biura OGEC Kraków i Company Man-a i parę drobiazgów.

TuŜ za bramą na drzewie zbudowały gniazda jakieś przedziwne Ŝółte ptaszki, przylatywały, chyba karmić młode robiąc przy tym niewyobraŜalny harmider!· Właściwie było to moje pierwsze i jak dotąd jedyne spotkanie z mozambijską fauną!··�Wieczorem po pracy, kierownik wiertni Marcin Otfinowski zorganizował załodze grilla, Ŝarcie

było pyszne, ale na bramie wjazdowej Pande Camp wszyscy kierowcy musieli dmuchać w "balonik", test dla wszystkich wyszedł negatywnie. Niedziela, 24 lutego 2008, godz. 23.55 Udało mi sie nadgonić co nieco czas, piszę te krótkie zapiski z niedzieli jeszcze przed północą!·Dzisiaj rano około godziny 8: 20 pojechał na nowy "stary" punkt Pande -17, cały konwój złoŜony z "Carriera" RR 600 i 12 ciągników naczepowych. W zamian za to na Pande

13 przyjeŜdŜały naczepy ze sprzętem to testowania otworu, po kwasowaniu. Operator dźwigu, który rozładowywał ten sprzęt dostał STOP KARTĘ za jeŜdŜenie po placu z nieopuszczonym masztem i wysuniętymi podporami hydraulicznymi. Jutro przewiezione będą pozostałe kontenery biurowe, zakończony będzie montaŜ i w godzinach późno popołudniowych spodziewany jest "spudding" na Pande 17. Poniedziałek, 25 lutego 2008, godz. 23.35

Dzisiaj najpierw byłem na "starym"

Page 9: 2009 Mozambik Pande Oilfield

punkcie, a potem pojechałem na "nowy" punkt Pande 17. Po drodze w samochodzie odebrałem telefon, w którym dobrze mówiący po angielsku męŜczyzna poinformował mnie, Ŝe krakowska załoga pracuje w kombinezonach z krótkimi rękawami.

Tak naprawdę pracują w podkoszulkach i w "ogrodniczkach, gdyŜ wierzchnie bluzki wykonane ze spaecjalnej mało palnej bawełny "INDURA" są zbyt ciepłe jak na tropikalny klimat. Podczas zeszłoroczne pobytu szefa Działu BHP PNiG Kraków załoga w mocnych słowach oceniła tego typu kombinezony, ktore nie nadają sie do pracy w tropiku.

Dawno temu załogi wiertnicze pracowały w tropiku w krótkich spodniach i lekkich bluzach z krótkimi rękawami, Ŝeby było jeszcze przewiewniej, obcinało się te krótkie rękawy i praktycznie powstawała kamizelka.

Obecnie z wielu względów tak ubrany nie moŜna pracować, chodzi tu o poszanowanie uczuć religijnych, BHP, a przede wszystkim wzmoŜone promieniowanie ultrafioletowe, którego długotrwałe działanie moŜe doprowadzić do powaŜnych chorób skóry, ze złosliwym czerniakiem, włącznie.

Niestety nasi kanadyjscy Company Man-owie nie dają dobrego przykładu. Patrz zdjęcie po lewej - Company Man - to ten w podkoszulku.

Załoga powiedziała, Ŝe zaprasza kogoś z Działu BHP, by popracował sobie, podczas przewózki urządzenia, przez 12 godzin w tropikalnym słońcu i przy wilgotności 100 %, w kombinezonach dostarczonych z Polski.

Pamiętam jakie kombinezony dostarczał "ESSAR" w Indiach, były wspaniałe i wcale nie drogie, niektórzy uŜywali ich jeszcze przez długie lata w Polsce.

A MOśE BY TAK ZACZ ĄĆ KUPOWAĆ KOMPINEZONY W INDIACH LUB PAKISTANIE ? Po szczegółowym instruktaŜu, na placu otworu Pande 17 rozładowywane były kontenery "biurowe" i socjalne.

Po południu wiertnia poszła do ruchu, co było niewątpliwą całej załogi pod dowództwem zasługa Marcina i Karola!

Page 10: 2009 Mozambik Pande Oilfield

WyjeŜdŜając z wiertni, przy bramie zauwaŜyłem czytającego coś straŜnika z "Group 4".

Zgadnijcie co to była za ksiąŜka?··

Odpowiedź w jutrzejszym odcinku! · · · · ·

Wtorek, 26 lutego 2008, godz. 23.35

Oto odpowiedź na zadane wczoraj pytanie, była to Biblia !

W ciągu dnia załoga zapuszczała zestaw do kwasowania, składał się on z sześciu syfonówek 2-3/8" i naszych rur płuczkowych 3-1/2". Po dojechaniu do spodu okazało się, Ŝe "Ŝądło" złoŜone z syfonówek, jest za krótkie, ktoś pomylił się o dwa metry, trzeba było wyciągnąć cały zestaw i dołoŜyć jedną syfonówkę.

W szybie cała załoga pracowała w kombinezonach z długimi rękawami wykonanymi z trudnopalnej bawełny typu "Indura", niestety kombinezony te są zbyt ciepłe jak na tropikalne

warunki Mozambiku. U WSZYSTKICH OBSERWOWAŁO SIĘ OBJAWY PRZEGRZANIA ORGANIZMY. Szczerze mówiąc pracując w szybie ma się jeszcze szanse na lekki powiew wiatru, na placu jest plus 50 C ! Niestety nie moŜemy się doprosić, od prawie 4 miesięcy, lekkich, niepalnych kombinezonów uszytych z "NOMEX-u", dla całej załogi. Załoga dostała jedynie 10 sztuk, reszta załogi

Page 11: 2009 Mozambik Pande Oilfield

musi obejść się smakiem. "NOMEX" jest to syntetyczny, przewiewny, NIEPALNY , materiał wynaleziony przez słynną firmę chemiczmą "DuPont" , która nota bene, wynalazła 40 lat temu TEFLON, i wprowadziła do HSE system "STOP".

Chodzenie w takim kombinezonie w wilgotnym i gorącym klimacie jest przyjemnością, czyje się w nim jak w delikatnej, zwiewnej bawełnie.

Mając niegroźną erupcję,

BŁYSKAWICZNIE opanowaną samodzielnie przez wiertacza zmianowego Wojciecha Zauchę, przetestowaliśmy nasze prewentery.

Nocna zmiana miał za zadanie wykonanie marszu i dołoŜenie jednej syfonówki do "Ŝądła".

Jutro będzie mieszany kwas i odbędzie się kwasowania otworu.

Page 12: 2009 Mozambik Pande Oilfield

Pod wieczór, będąc w szybie, zobaczyłem dwóch młodych chłopców, zapewne z sąsiedniej wioski, którzy chcieli coś dostać z wiertni. MoŜe zuŜyte butelki po wodzie, moŜe jakieś pojemniki po chemikaliach. W myśl polityki HSE, nie wolno nam nic dawać, jako, Ŝe istnieje niebezpieczeństwo, Ŝe pojemniki takie zostaną uŜyte do transportu wody, i

mogą one skazić tę wodę. Środa, 27 lutego 2008, godz. 23.24 Wreszcie udało mi się zrobić zdjęcie urządzenia RR600 w afrykańskim krajobrazie, a to wcale nie jest takie proste!·Tak dokładnie na zdjęciu są Ŝyczenia z okazji przepracowania 356 dni ( 1 roku) bez LTI. Lost Time Incident, czyli wypadek powodujący

absencję w pracy. To duŜe osiągnięcie i dlatego serdecznie gratuluję załodze i kierownictwu urządzenia Skytop Brewster RR 600. Przed rozpoczęciem kwasowania odbył się Pre-Job Meeting prowadzone przez Compamy Man-a. W szkoleniu wzięli wszyscy pracownicy PNiG Kraków jak i

pracownicy Baker Hughes. Dzisiaj około południa rozpoczęło się kwasowanie otworu, w szybie pozostali jedynie dwaj pracownicy; wiertacz Zaucha i pomocnik otworowy, był on ubrany w fartuch ochronny, gogle i gumowe rękawice. To tak na wszelki wypadek, gdyby doszło do przecieku kwasu z rurociągów wysokociśnieniowych w szybie. Do tego na szczęście nie doszło, natomiast agregat firmy MB wykonującej kwasowanie, odmówił posłuszeństwa, a jego

Page 13: 2009 Mozambik Pande Oilfield

naprawa zrobiona dopiero przez polskich specjalistów z RR 600 okazał się skuteczna. Mimo to przerwa w kwasowaniu trwała 2 godziny i przez ten cały czas, 43 kawałki przewodu 3-1/2" , były wypełnione kwasem.

Pozostała załoga mając wolny czas, mogła wziąść udział w szkoleniu HSE. Przedstawiłem im film BBC pt. "Spiral to Disaster" przedstawiający rekonstrukcję zdarzeń na platformie "Piper Alpha" pracującej dla amerykańskiego operatora na Morzu Północnym. W wypadku tym, który zdarzył sie 1989 roku zginęło 167 osób, a jedynie 61 udało się się uratować. Były to osoby, które - skoczyły z wysokości 30 metrów do morza! Po tej tragedii, władze brytyjskie, zastosowały bardzo rygorystyczne przepisy HSE i usunęły nieodpowiedzialnych Amerykanów z Morza Północnego. Obecnie bardziej rygorystyczne przepisy HSE obowiązują jedynie w Norwegii.

Po południu do naszego Safety Officera zgłosił się pracownik z firmy MB, mówiąc, Ŝe cierpi na silną migrenę. Naeem zmierzył mu ciśnienie, było OK - około 125/80. Pacjent dostał aspirynę i sole mineralne, by uzupełnić ich brak. Wyraźnie było widać po nim, Ŝe wypocił masę wody, co widać na zdjęciu po lewej. Widoczna sól na ubraniu roboczym pracownika. Zalecono mu półgodzinny odpoczynek w klimatyzowanym pomieszczeniu, potem wrócił do pracy.

W wolnej chwili załoga dzwoniła z mojego laptopa do rodzin w Polsce. dzięki zainstalowaniu oprogramowania 12VOIP moŜna dzwonić przez 3 miesiące po całym świecie i kosztuje to jedynie 10 euro.

POLECAM

Tak naprawdę, w Mozambiku, wcale nie tak łatwo jest zobaczyć jakieś egzotyczne zwierze, bądź ptaka. Wracając na Camp, około godziny 19: 30 zobaczyliśmy węŜa pełznącego przez drogę. Kierowca zatrzymał się, zanim wyciągnąłem aparat fotograficzny, wąŜ spokojnie wpełzł w busz.

Czwartek, 28 lutego 2008, godz. 23.03

Page 14: 2009 Mozambik Pande Oilfield

Jadąc rano do pracy zatrzymaliśmy się przy kobietach, które sprzedawały ananasy. Za niecałego dolara kupiłem dwa, potem na wiertni kierowca Euzebio obrał je i mieliśmy w Kancelarii ucztę ze świeŜych ananasów.

Będąc zagranicą, zwłaszcza w małych krajach ma się szansę kupić owoce i jarzyny hodowane w warunkach naturalnych. ICH SMAK JEST NIEPOW TARZALNY!

Wiertnia wyłania się pomiędzy zielonymi drzewami, a wokół są wysokie na pół metra trawy. Wokół drzew, miejscowa ludność obsadza ziemię sadząc kukurydzę, gdyby tak obsiać cały Mozambik kukurydzą, tak jak zamierzali Rosjanie, moŜna by przy dwukrotnych zbiorach w roku - wyŜywić masę ludzi!

Po drugim

śniadaniu, zrobiliśmy szkolenie dla miejscowych roustabout-ów, pokazując im

jak pracować przy załadunkach przy pomocy dźwigu, film był w wersji ANGLOJĘZYCZNEJ i

Ŝyczyłbym sobie otrzymać tyle pytań od polskiej załogi, ile dostałem od nich.

Na wiertni znów grupa serwisowa MB PETROLEUM SERVICES LLC i zapuściła przez śluzę narzędzie do otwarcia zaworu wgłębnego. Potem, po wyciągnięciu narzędzia i zdemontowaniu śluzy, rozpoczęliśmy kolejny test produkcyjny.

Page 15: 2009 Mozambik Pande Oilfield

Zawsze koło naszego ogrodzenia stoją młodzi chłopcy z lokalnych chatek, liczą na jakiś upominek, ciastko, cukierek, niestety nie wolno nam nic im dawać, poniewaŜ na drugi dzień Ŝadne z dzieci z wiosek nie poszłoby do szkoły, a wszystkie stałyby przy naszym ogrodzeniu.

Piątek, 29 lutego 2008, godz.22:15

Na wiertni obydwie zmiany a to wyciągały przewód, a to zapuszczały, niestety kwasownie nie było chyba zbyt skuteczne i spalany gaz na flarze nie robił większego wraŜenia. MB PETROLEUM SERVICES LLC, a to wyjeŜdŜał, a to przyjeŜdŜał.

W południe idąc do szybu od strony placu , w kajucie wiertacza, poczułem silny powiew chłodnego powietrza, ze zdziwieniem zobaczyłem zamontowany klimatyzator typu domowego. Patrz zdjęcie po lewej. Szczerze mówiąc, pierwszy raz w Ŝyciu spotkałem klimatyzator w drugiej

strefie wybuchowej.

Page 16: 2009 Mozambik Pande Oilfield

W kajucie jest sporo urządzeń elektrycznych, ale winny one być raczej w wykonaniu przeciw-wybuchowym. Wysłałem E-maila ze zdjęciami do Krakowa i czekam na decyzję.

.

Po wieczór zapadła decyzja o kolejnej próbie wyparcia przez zapuszczany, zamknięty przewód wiertniczy 3-1/2", znajdującej się w otworze solanki. Cały czas nocnej zmiany zajmie marszowanie i wypieranie solanki z otworu, być moŜe rozpoczną teŜ kolejny test produkcyjny.

TuŜ przed wyjazdem zrobiłem zdjęcie wiertni, prezentowała się szczególnie pięknie.

Sobota, 1 marca 2008, godz.22:07 Rano, jak zawsze powitał nas kierownik wiertni Marcin Otfinowski, How do you, do you..???

Page 17: 2009 Mozambik Pande Oilfield

Od rana trwało oczyszczanie otworu. Na początku mieliśmy kłopot z zapaleniem flary, zbyt duŜo szło jeszcze solanki i w złym miejscu była umieszczona była pochodnia. Potem James - Company Man, wymyślił, Ŝe pochodnię ( czyli wiadro ze szmatami zalanymi olejem napędowym)

naleŜy umieścić na przeciwległym stoku wału Flare Pit-a. Tak teŜ zrobiliśmy i zadziałało ! Zapaliło sie jak co nie miara, z tyłu dołu, trawa "zgorieła", a z godziny na godzinę słychać było coraz większy ryk spalanego gazu. Kto nie był na syfonowaniu, ten nie wie jak głośno się wtedy robi, ziemia zaczyna drŜeć.

Pamiętam syfonowania i opróbowania otworu w Indiach, na otworze Pasarlapudi ( Nr. 2 ), niedaleko miasta Amalapuram, w stanie Andra Pradesh. W głębokości ponad 3 000 metrów, znajdował się oprób

owywany horyzont gazowy, gaz był tam pod ciśnieniem około 500 atm. Ryk spalanego gazu doprowadzał DO ROZSTROJU NERWOWEGO, hałas zdecydowanie przekraczał 140 dB, ziemia drŜała. Po dwóch dniach, wszyscy mieliśmy juz dość tej "zabawy", a testy trwały przez cały tydzień Na Pande 17, gaz był spalany przez cały dzień, a potem przez całą noc. Przed wyjazdem zrobiliśmy sobie PAMI ĄTKOWE ZDJ ĘCIA!

Page 18: 2009 Mozambik Pande Oilfield

Zachowujemy się, trochę, jak CZCICIELE OGNIA , w Iranie, Iraku, bądź nawet w JAWALAMUKHI w Himachal Pradesh w Indiach. Ale, w końcu, taki jest nas zawód! OdjeŜdŜaliśmy z wiertni w poświacie płonącej pochodni gazowej, wtedy przypomniał mi się Irak i pola naftowo - gazowe RUMAILA, ZUBAIR niedaleKo BASRY. Tam w nocy jechało się

samochodem po pustyni, a świeczki, spalające tysiące metrów sześciennych gazu na minutę, oświetlały nam drogę na wiertnię.

Niedziela, 2 marca 2008, godz.21:42 Dzisiaj od rana rozpoczęła się przewózka urządzenia na Pande 12. Uformowany został konwój; złoŜony z Carriera ( patrz zdjęcie po lewej) i kilkuna

stu trailerów z pozostałymi elementami urządzenia RR 600 i kontenerami uŜytkowymi. Pod ochroną policji, nie ze względu na bezpieczeństwa przewoŜonego sprzętu, a bardziej by nie dopuścić do potrącenia miejscowych dzieci, po ponad godzinie dotarł do nowego punktu.

Na przewoźnym urządzeniu, podczas montaŜu i demontaŜu bardzo duŜo pracy ma Chief Electrician. To on musi podłączyć setki kabli, sprawdzić uziomy, a do pomocy ma jednego Roustaboght-a. TakŜe Chief Mechanic, musi nabiegać się niemało. OTO ICH ZDJĘCIE Z KIEROWNIKIEM WIERTNI MARCINENEM OTFINOWSKIM.

Page 19: 2009 Mozambik Pande Oilfield

Wieczorem Naeem Syed, po raz kolejny popisywał się swoimi zdolnościami kucharskimi, grillując kurczaki, kiełbaski wieprzowe i .............................. barakudę!!!·To taka morska drapieŜna ryba, która skończyła swoj cykl Ŝywieniowy w Ŝołądkach drapieŜnych krakowskich nafciarzy. Company Man - James Magotiaux z Kanady dołączył do grupy "drapieŜników" !

Rozmowom z Jamesem i Philem Ercegiem, nocnym Company Man-em z Australi, nie było końca i wtedy ze smutkiem, przypomniałem sobie, jak 28 lat temu pracując w Iraku dla włoskiej firmy SAIPEM, byliśmy traktowani, niby dobrze, ale od czasu do czasu, z Włochów wychodził ICH FASZYZM, i wtedy mówili do nas po ...................... ARABSKU !!!!!!

TRANSPORT JAK I MONTAś BYŁ PRZEPROWADZONY PERFEKCYJNIE - KIEROWNIK DOSTAŁ ZA TO ......... KARTĘ STOP - ZIELON Ą !!! czyli POZYTYWNĄ. Poniedziałek, 3 marca 2008, godz.21:23

Dzisiaj rano postawiliśmy maszt a potem do około godziny 14: 00 trwało przygotowanie do wykonywania prac rekonstrukcyjnych.

PoniewaŜ, kilka dni temu zgłosiłem do Krakowa obecność w Kajucie Wiertacza - klimatyzatora w wykonaniu NIE PRZECIW-WYBUCHOWYM, dzisiaj na ich prośbę

posłałem im jego zdjęcie po zdemontowaniu go. A TERAZ MAŁY TEST JAK SĄDZISZ JEST ON W WYKONANIU PRZECIW-WYBUCHOWY, CZY NIE?

W południe przyjechał serwis Baker Hughes by zapuścić perforator z ładunkami i płynem Ŝrącym, by dokonać chemicznego przecięcia starego pakera. Po tym zabiegu

wyciągniemy stare rurki syfonowe i na nowych rurkach, skręconych juŜ z kontrolowanym momentem, zapuścimy nowy paker i po próbach szczelności rozpoczniemy produkcję przez niego.

Page 20: 2009 Mozambik Pande Oilfield

Samym wyciąganiem starego pakera jak przygotowaniem nowego i zapuszczeniem go, zajmie się Urlich z Baker Atlas w Celle. Patrz zdjęcie; pierwszy od lewej 25 % Niemiec - Krzysztof, obok - 100 % Niemiec - Urlich. Przyleciał on na Pande Camp w zeszłym tygodniu i czekał do dzisiejszego wieczoru, by rozpocząć pracę. Kierownikiem zmiany nocnej na RR 600 jest Tomek Polak, który ma duŜe, ponad 2 letnie doświadczenie w pracach

rekonstrukcyjnych. Tomek pracował na Kumkol Munai, niedaleko Kizyłordy, gdzie Polacy pracowali na pięciu urządzeniach do prób A-50. Tak, więc ta praca była szczególnie dla niego. Trochę mnie tylko dziwi, Ŝe tak powaŜne prace wykonuje się w nocy !!

Wtorek, 4 marca 2008, godz. 23:54

Ranek był parny i zbierało się na deszcz, deszcz w końcu pojawił się, popadało ulewnie moŜe 10 minut i juŜ było po wszystkim.

Na oknie Kancelarii, było widać przyczepione ćmy, to

one w nocy leciały do światła i tak juŜ zostały.

Przyjechał Derrick i zapytał czemu maszt jest połoŜony, zaczęliśmy się śmiać razem z Naeem-em, bo maszt po angielsku to właśnie derrick !

Maszt był połoŜony, bo carrier musiał zjechać z Mud Boat-u, by poprawić podbudowę, która pochyliła sie na słabych fundamentach !

Po dwóch godzinach stawialiśmy ponownie maszt do pozycji pionowej

I znów polska flaga górowała nad Pande 12

Page 21: 2009 Mozambik Pande Oilfield

A Marcin mógł wreszcie wyjść z szybu. Przestawialiśmy podbudowę dosłownie o kilka centymetrów, bo nie było pionu pomiędzy wylotem głowicy eksploatacyjnej , a naszym przewodem.

A teraz zagadka. Jaki sprzęt

jest przewoŜony takim truck-iem ?

Odpowiedź brzmi :

Wyciąg firmy Baker Atlas. Dzisiaj napisał do mnie E-maila Rosano, którego spotkałem w Chennai, gdy pracowałem w Indiach, jako Operations Manager, na kontrakcie OGEC Krakow - CAIRN ENERGY INDIA Ltd. Jest on obecnie w Angolii jako District Manager na Afrykę i w maju tego roku podejmie równieŜ

kontrakt z SASOL-em. Poprosił mnie o kilka zdjęć truck-a firmy Baker Atlas, jutro mu je wyślę.

Pod wieczór zaczęły się dziać przedziwne sprawy na niebie. Chyba nie ma sensu tego opisywać, po prostu popatrzcie sobie.

A na koniec to juŜ była cała feeria barw.............

GOD IS GREAT!

Wieczorem, o godzinie 19: 00 odbyło się, jak co czwartek, WEEKLY SAFETY MEETING, którym biorą udział WSZYSCY kierownicy SAS

OL PANDE PROJECT, oraz WSZYSCY Managerowie podwykonawców.

Było nas kilkadziesiąt osób. SASOL przygotowuje się do

Page 22: 2009 Mozambik Pande Oilfield

audytu HSE wykonywanego przez firmę DuPont. Odbędzie się on w najbliŜszy poniedziałek.

DO TEGO CZASU WSZYSTKO MUSI BYĆ ZAPIĘTE NA OSTATNI GUZIK !

Środa, 5 marca 2008, około godz. 24: 00

Późnym wieczorem przygotowywałem zdjęcia do FOTO - BLOGU i zasnąłem. Jutro lecę do Polski i wtedy uzupelnię..................

Oto dwa zdjęcia a na nich?····

To nocne ćmy i motyle, które przyleciały omamione do światła, jak ludzie .....................

śEGNAJ PANDE 12, MOśE JESZCZE KIEDYŚ....................

Czwartek 06 marca 2008, godz. 08:14

Obudziłem się, się dzisiaj później, bo o 7:00. Muszę szybko się pakować, bo o 9:30 jedziemy do Villanculos, a potem mamy lot samolotem czarterowym do Johannesburga.

TuŜ po 7 rano, ktoś zapukał do moich drzwi, zaspany niewiele widziałem, zobaczyłem jakiś napis:

Page 23: 2009 Mozambik Pande Oilfield
Page 24: 2009 Mozambik Pande Oilfield

Przetarłem oczy i zobaczyłem ....................... OTYLI Ę.

Page 25: 2009 Mozambik Pande Oilfield

Ruszyliśmy z Pande Camp do Vilanculos , po drodze zatrzymaliśmy się w Barze patrz obok. Po dwóch godzinach byliśmy juŜ w Vilanculos.

Było BOSKO................

Jak to w Vilanculos......................

Robiliśmy zdjęcia pamiątkowe..............

I zdjęcia " ARTYSTYCZNE "

Page 26: 2009 Mozambik Pande Oilfield

A potem rzuciliśmy się na zakupy pamiątek u przystojnego Steva. Potem zaliczyliśmy jeszcze dwa sklepy...........

W jednym był wspaniały orszak pogrzebowy złoŜony chyba z 16 figurek. Wspaniała rzecz.

Około 12: 00 byliśmy juz na lotnisku, odprawa odbyła sie szybko. Poszliśmy na taras by odetchnąć pełną piersią - WOLNOŚCIĄ. Czując się prawie jak turyści ..........................

Trochę zaczęliśmy martwić się, gdy o określonym czasie nie przyleciał samolot czarterowy linii "FEDERAL".

Page 27: 2009 Mozambik Pande Oilfield

DyŜurny oficer, który wyszedł z wieŜy, nie wykazywał niepokoju. Około 16: 15 przyleciał zastępczy samolot czarterowy, pierwszy samolot musiał lądować AWARYJNIE w Kruger Park. To juŜ, co najmniej drugi przypadek, gdy samolot ląduje AWARYJNIE w Kruger Park. To powinno wystarczyć by sprawdzić czy linia "FEDERAL " zapewnia wystarczający poziom BEZPIECZEŃSTWA!!!·····Nowa zmiana wysiadała z samolotu i wszyscy odetchnęli, Ŝe nie muszą wracać na OILFIELD PANDE, do pracy. Nam CUDEM udało się zdąŜyć na lot Johannesburg - Frankfurt i dolecieć do Polski ! I to ju Ŝ naprawdę KONIEC!·

P.S.

Do Mozambiku przyjechałem trzeci juŜ raz, w sierpniu 2008 roku, wierciliśmy otwór Sangussi 1, około 80 km w linii prostej od portowej Bery. Była to praca dla norweskiej firmy naftowej DNO International ASA. Wszystko było świetnie, otwór, a właściwie dwa otwory ( w tym jeden sidetrack) okazały się niestety „suche” i niestety musieliśmy opuścić Mozambik na dłuŜej.

Nasze urządzenie IRI 750 pojechało do Ugandy w okolice jeziora Wiktorii, pracuje tam dla róŜnych inwestorów, między innymi dla Tullow Oil Petroleum.

P.P.S.

W czerwcu 2009 roku, firma SASOL zaprosiła nas do złoŜenia oferty na pracę na ich polu naftowych PANDE w Mozambiku, moŜe znowu tam wrócimy……….