Upload
jacek-walczynski
View
107
Download
3
Embed Size (px)
DESCRIPTION
Siedemnasta książka Wiesława Wernica z cyklu" Przez Góry i Prerie". Karol Gordon namawia Doktora Jana do zwiedzenia Parku Narodowego w Yellowstone. Doktor Jan początkowo sceptycznie nastawiony do wyprawy (jak zwykle zresztą) pomału zaczyna się przekonywać do celu ich podróży. Wyprawa ma się odbyć niecodziennym środkiem transportu. wyruszają w marcu 1892 roku do Parku Narodowego Yellowstone. Podróżnicy wypływają z Bismarck rzeką Missouri a potem Yellowstone i Clark żagłówką wypożyczoną im przez Lucasa Gilberta. Po drodze spotykają innego żeglarza, który na łodzi „Pelikan” zmierza w podobnym kierunku. To ekscentryczny malarz Adrian Burns. Wkrótce okazuje się, że okolica do której dopływają nie jest ani tak bezludna ani tak bezpieczna jak się wydawało. Wkrótce docierają do nieznanego jeziora, w którego sąsiedztwie dzieją się dziwne rzeczy. Beztroska podróż zaczyna obfitować w nieprzewidziane i dramatyczne przygody. W bezludnej, jak się początkowo wydawało okolicy poznają kilka ciekawych postaci oraz tajemniczego czarownika Czejenów. W indiańskim obozie poznają wierzenia i zwyczaje, z którymi dotychczas nie mieli do czynienia.
Citation preview
Indeks: 00165/2015/04/W_17 Pozycja e-book_JW48: 057
Opracowanie edytorskie: Jawa48
na podstawie egzemplarza ze zbiorw prywatnych
Tylko do uytku wewntrznego i osobistego bez prawa przedruku i publikacji tak w czci jak i w caoci.
Kwiecie 2015
Prawa autorskie
nale do autora, autorw ilustracji,
Wydawnictwa CZYTELNIK,
ich spadkobiercw oraz innych osb fizycznych i
prawnych majcych lub roszczcych sobie takie prawa. Materiay wykorzystane w opracowaniu, stanowi rdo danych o
naszej kulturze, literaturze i historii, stanowi wasno publiczn, a ich
rozpowszechnianie suy dobru oglnemu.
Wykorzystywanie tylko do uytku osobistego, tak jak czyta si ksik wypoyczon
z biblioteki, od ssiada, znajomego czy przyjaciela.
Wykorzystywanie w celach handlowych, komercyjnych, modyfikowanie, przedruk i tym
podobne bez zgody autora edycji zabronione.
Niniejsze opracowanie suy wycznie popularyzacji tej ksiki i przypomnienia
zapomnianych pozycji literatury z lat szkolnych.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
7
Spis rozdziaw
Malarz str. 8 Puapki str. 37 Skalisty zamek str. 64 W sidach str. 95 Biaa Antylopa str. 128 Nocne spotkanie str. 151 Przybysz str. 182 Oczekiwanie str. 221 Czary str. 254 Nota edytorska str. 298
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
8
I
M a l a r z
Ziele. Na prawym brzegu rzeki spywajca z kopulastych wzgrz
a ku migotliwej toni wody; na lewym podchodzca do kracw tej
play, przy ktrej zacumowalimy d. Blaski i cienie oraz intensywno
barw stonowane byy szar mgiek witu unoszc si nad dolin, nad obu
pasmami pagrkw, nad wstg nurtu. Nagle zociy rbek soca wyjrza
zza grzebienia wysoczyzn, i pad snopem promieni na moj obnaon pier.
Natychmiast poczuem si lepiej. Po raz pierwszy po tej okropnej nocy,
zlewajcej ziemi potokami przeraliwie zimnego deszczu. Ktem oka
zerknem na brzeg, przy ktrym tkwia nasza aglwka. Na piachu, w dwu
rwnych szeregach, leay nasze ubrania, bielizna, wdka Karola, sie na
ryby, kilka tekturowych pude, puszki konserw, dwie pary butw, garnki i
mnstwo drobiazgw.
Dziwnie wygldao to pobojowisko przedmiotw rnego rodzaju
i przeznaczenia, jakie wynielimy z cakowicie zamknitej kajuty po to, by
wyschy, i po to, aby wyscho rwnie wntrze oprnione z bagau. Karol
spoczywa na pokadowych deskach o krok ode mnie i zdawa si drzema.
Byo cicho, sennie i leniwie. agiel zwisajcy luno z masztu od czasu do
czasu opota podmuchem wpadajcym w jego fady, a z mokrego ptna
poczyna unosi si delikatny opar wilgoci wynik maej katastrofy, jaka
wydarzya si wczorajszego popoudnia.
Pynlimy wwczas rzeczk spokojn, w dzie pogodny, pod
bezchmurnym niebem, przy agodnym wietrze i wszystko to upio
nasz uwag. Widok szerokiego, czystego nurtu, toczcego si leniwie, brak
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
9
niesionych prdem pni lub sterczcych z dna, ostrych jak wcznie korzeni
stpi w nas czujno tak konieczn podczas eglugi. I w ten to sposb
sprawdzio si powiedzenie o piorunie z jasnego nieba, ktry dlatego jest
grony, e niespodziewany. Ano, nieoczekiwany piorun uderzy w nas, cho
nic go nie zapowiadao. To byo pne soneczne popoudnie i mimo wiatru,
ktry d w agle naszego Albatrosa, zrobio si parno. Powinno to nas
ostrzec o moliwoci nagej zmiany pogody. Niestety eglowalimy
beztrosko. Karol przy sterze, ja leniwie rozoony na krytym dziobie
stateczku. Dostrzegem wtedy wrd gsto zaronitych borem,
spadzistych brzegw t paszczyzn piachu idealne miejsce do
ldowania i noclegu.
Karolu! krzyknem. Holuj w lewo, nigdzie nie znajdziesz
lepszej przystani!
Skin gow, ruszy sterem, dzib odzi wykona nagy skrt w
lewo, a na prawej burcie woda zapienia si gwatownie, trafiajc na
poprzeczn zapor. Prawdopodobnie ten gwatowny skrt sta si
przyczyn katastrofy, lecz przy niezmiennej pogodzie nawet ten bdny
manewr nie okazaby si grony w skutkach.
Wszystko rozegrao si w odstpie sekund. Nagle dostrzegem w
dalekiej gardzieli rzeki czarn plam gnajc ku nam z nieprawdopodobn
szybkoci. Soce przygaso, mrok ogarn ziemi i nim zdyem podnie
si z pokadu, nastpio uderzenie wiatru tak gwatowne, i nasz stateczek
byskawicznie si przechyli. Wydty agiel pocign maszt, maszt
pocign kadub i wszystko to runo w burzliw, skbion to. Plusnem
w wod jak kamie. Duszc si i krztuszc wychyliem gow nad
powierzchni. Wwczas olepi mnie tuman piachu zmieciony z play
uderzeniem wichru. Zwielokrotniona szybko prdu nie pozwolia pyn
do brzegu. Zostaem porwany niczym bezwadna szczapa drewna i
poniesiony nie wiadomo dokd. Przypadek zrzdzi, e prd wyrzuci mnie
na zbawczy cypel utworzony przez mu, spltane korzenie zwalonych
drzew i pniaki o ostrych jak sztylety drzazgach. Na szczcie adna z nich
nie wbia mi si w ciao. Wygramoliem si na brzeg i w tym momencie
otworzyy si upusty niebieskie, luna kaskada wody.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
10
Poczem przedziera si midzy kpami krzakw, dc z
powrotem ku miejscu, gdzie powinna by znajdowa si plaa, a przede
wszystkim Karol, ktrego straciem z oczu przy pierwszym uderzeniu
wiatru. Jake uradowaem si napotkawszy przyjaciela skulonego pod
gaziami rozoystego wierku, tu na granicy boru i play. Dookoa
szumiaa ulewa, a poprzez gazie spaday strugi wody, tak samo gste jak i
poza ich zasigiem. Przykucnem obok i wrzasnem do ucha towarzysza:
Woda mnie uniosa! A ty?
Wyrzucio mnie na ach! odpowiedzia gromkim gosem,
starajc si przekrzycze oskot walcej z nieba lawiny.
Gdzie d?!
Na piachu... prawie zatopiona...
Byo to szczcie w nieszczciu. Gdyby nurt porwa nasz
stateczek, znalelibymy si w sytuacji rozbitkw pozbawionych broni,
jedzenia, jakiegokolwiek sprztu, na bezdroach boru, o dziesitki mil od
jakiegokolwiek ludzkiego osiedla i najprawdopodobniej padlibymy z godu
i wyczerpania.
Chyba nigdy dotd nie
zdarzyo mi si znale w tak
rozpaczliwej sytuacji, cho podczas
wdrwek po Dzikim Zachodzie
przeyem niejedn burz, a nawet dwa
huragany. Jednake siedzc na koskim
grzbiecie atwiej unikn zaskoczenia.
Wida rozleg przestrze, niczym nie
przysonity horyzont daje to
czowiekowi szans przetrwania
gronych atakw si przyrody, rwnie
poarw prerii. No tak, lecz obecnie nie
ko mia przesdza o najbliszej
przyszoci, lecz zatopiona d, jedyny
rodek cznoci z cywilizowanym wiatem.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
11
Po jakich dwch godzinach deszcz usta, lecz korytarzem nieba,
ograniczonym grzbietami lesistych wzgrz, nadal pyny szare, kbiaste
chmury. ciany boru wyglday jak dwie czarne kurtyny, a rzeka, wezbrana
szar pian, niczym nie przypominaa zocistej strugi sprzed kilku godzin.
Ledwie ostatnie krople opady
z konarw drzewa, wyskoczylimy na
otwart pla. Dopiero teraz
zauwayem nasz d. Spoczywaa
burt na pycinie, a maszt prawie lea
poziomo, sigajc swym szczytem ldu.
Pacht agla, rozpostart na granicy
wody i ziemi, pokrywaa gruba warstwa
piachu. Sdz, e to wanie ten piach,
wagi paruset funtw, odegra rol
kotwicy, nie pozwalajc wzburzonym
falom porwa odzi i ponie jej
rodkiem koryta na nieuchronn
zagad.
Zrzucilimy z siebie przemok odzie, a poniewa nie zrobio si
nam ani odrobin cieplej, zabralimy si skwapliwie do usuwania piachu z
agla, przy pomocy... doni. Jake przydaaby si chocia jedna, najmniejsza
opata! Gdy pokryci potem, ciko dyszc spogldalimy na stert piachu,
wydawaa si tak samo wysoka, jak przed rozpoczciem pracy. Siadem na
burcie oddychajc gboko i bezradnie rozgldajc si za czym, co mogoby
jako uly naszym trudom. Wwczas zauwayem spoczywajce we
wntrzu kaduba, chyba cudem ocalae oba nasze wiosa. Tpym wzrokiem
przygldaem si jeszcze przez chwil zupenie beznadziejnym wysikom
Karola, ktry klczc obiema rkami usiowa zepchn z agla pagrki
piachu.
Nic z tego, Karolu ozwaem si sabym gosem.
Wic co proponujesz? zachrypia nerwowo.
Odpocz troch, a pniej uy wiose.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
12
S wiosa? To wietnie! Ale... niech to wszystko licho porwie!
Po pgodzinnej przerwie zaczlimy mordercz prac na nowo.
Wiosa istotnie uatwiy robot, lecz ju poczynao i zmierzcha, gdy
wreszcie cay agiel zosta oczyszczony z piachu. Jednake nie oznaczao to
koca naszej mordgi. Jak wspomniaem, d spoczywaa na pycinie
bokiem, naleao j cign na gbsz wod. Bagatela! Ciar kilkuset
funtw. Trzeba byo usun cay adunek umieszczony w krytej kajucie.
Panowa tam jak atwo odgadn rozpaczliwy nieporzdek. W wyniku
gwatownego przechyu runy na lew cian wszystkie manatki, tak
starannie ulokowane pod dwiema awami, ktre w razie potrzeby
zastpoway nam prycze. Mao tego! Szafka-spiarnia umieszczona pod
samym pokryciem dziobu opustoszaa.
Puszki konserw walay si tu i tam, wypady rwnie i moky w
wodzie nasze prowianty w drelichowych woreczkach: suszone owoce,
cukier, sl, herbata. Jake teraz aowaem, e dla oszczdnoci
zrezygnowalimy z cikich i kosztownych metalowych opakowa.
Conajmniej poowa naszych zapasw nie nadawaa si do uycia. A
suchary? Worek sucharw spoczywa na pochyej cianie, do poowy
zamoknity, Prawdziwa klska!
Zaczem oczyszcza kabin z tego rumowiska. Karol odbiera z
moich rk kolejne przedmioty odnosi na brzeg. Kiedy uporalimy si
wreszcie z t mudn robot, na niebie ukaza si ksiyc. A przecie
pozostao jeszcze zadanie najcisze: wyprostowanie odzi.
Wiosami i garnkiem usunlimy piasek spod jednego boku
Albatrosa. Potem trzeba byo zwin agiel i przywiza dug cum do
czubka masztu. Bardzo przydaby si koowrt lub chociaby lewar.
Niestety, nie byo w pobliu drzewa, przez ktre mona by przerzuci lin i
zgodnie z prawami fizyki zwielokrotni si naszych mini. Pozostao wic
jedynie cign za koniec cumy.
Niewiele brakowaoby maszt si zama, a jednak Albatros ani
drgn. Trzykrotnie odpoczywalimy i zrozpaczeni wracali do
mudnej roboty pogbiania dna pod odzi. W kocu Albatros nieco si
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
13
wyprostowa. W tym momencie o mao nie stracilimy swego statku. Gdy
bowiem pochylona burta uniosa si, stawiajc opr wodzie, gwny nurt
zepchn kadub na gbin. Dzib pocz si zsuwa z play tak szybko, e
Karol ledwie zdy go dopa i wyrzuci na ld kotwic. Jeszcze chwila, a
nasza aglwka zostaaby porwana przez fale.
Cakowicie wyzuci z si padlimy plackiem na mokre deski
pokadu. Lecz c to za odpoczynek? Po kilkunastu minutach, gdy poczem
odczuwa dotkliwy chd nocy, wyskoczyem na brzeg, poganiany
marzeniem o cieple buzujcego ogniska. W jasnym blasku ksiyca atwo
byo znale lece tu i tam kawaki drewna. Uzbieraem spory stos, ale
podpalenie go okazao si rzecz niewykonaln wszystko ociekao
wilgoci, take i nasze zapaki. Nie da rady i Karol ktry widzc
beznadziejno moich wysikw przyczy si do akcji. Ostatecznie
zmarnowalimy dwa pudelka bezcennych zapaek. I nie pozostao nam nic
innego, jak przez reszt bardzo chodnej nocy biega po mokrej play,
wykonujc dla rozgrzewki rne wiczenia gimnastyczne. O spaniu,
oczywicie, nie byo mowy. Tak dotrwalimy do witu, ktry c za
rado! zapowiada pogodny dzie.
Gdy tylko soce zajrzao w gb doliny, poczlimy rozkada na
play wszystkie przemoke przedmioty i garderob, a dopiero pniej
zajlimy si niadaniem. Niestety, musiaa nam wystarczy puszka
gotowanej fasoli, na zimno, zagryzana rozmikymi sucharami. Oto, do
czego moe doprowadzi podrowanie wod!
Pooyem si na dziobie odzi czekajc, a zbawcze soce
przywrci mi lepsze samopoczucie. Karol starannie porozkada mokre
suchary i zawilgocone pudeka z zapakami, pniej poszed w moje lady.
Prawdopodobnie natychmiast zasn, sdzc po bezruchu i miarowym
oddechu. Ja te zapadem w drzemk. Gdy si obudziem, soce byszczao
wysoko na bezchmurnym niebie, Karol nadal spa i nic nie zakcao ciszy,
poza agodnym pluskiem wody i delikatnym poszumem drzew.
Leaem zakrywszy oczy doni, wsuchany w te odgosy
przyrody, i nagle wydao mi si, e do wtru szumu i plusku doczy si
jaki inny dwik. Czyby to nie znany mi ptak?
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
14
Siadem, aby tym lepiej owi powtarzajce si dwiki, ktre
coraz mocniej przebijay poprzez inne odgosy otoczenia. I nagle a
skoczyem na pokadowych deskach, budzc przy tym Karola.
Co si stao? zapyta, natychmiast otrzewiay, jak to Karol.
Kto woa odparem.
Sign po strzelb przez cay czas spoczywajc u jego boku.
Obcy gos sycha byo coraz wyraniej. Dobiega z dou rzeki, a ciany lasu
powodoway rezonans, dlatego brzmia dziwnie tajemniczo i nienaturalnie.
W chwil pniej stwierdziem, e to piew, ktry budzi echo,
powtarzajce melodi wielokrotnie.
Syszysz, Karolu? Komu jest bardzo wesoo. Jak mona
piewa przedzierajc si przez puszcz?
To dka odpar. Dwiki nios si po wodzie.
A jutro witem bynie dzie... bardzo wyranie dobiegao
mych uszu. Bynie dzie... powtrzyo echo. Reszta znika w
goniejszym poszumie drzew, zamazao j nastpne echo i jeszcze
nastpne.
Po chwili ciszy znowu zabrzmia oderwany fragment pieni:
I soce znowu wstanie... !
Karol wzruszy ramionami.
Obcy ten piewak nie pozosta tu na wieczno zauway
nieco zgryliwie. C za pomys tak si wydziera?
To musi by orygina nie lada, w kadym razie fantazji mu nie
brak wystpiem w obronie nieznajomego wdrowca.
Raczej greenhorn, nie zdajcy sobie sprawy z
niebezpieczestwa.
Jakiego? Przesadzasz, Karolu. Okolica jest cakowicie bezludna.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
15
Ale nie stanowi sceny operowej. C my o tej okolicy wiemy?
Nic odpowiedziaem. Jak zwykle, Karolu, zawsze masz
racj.
Wyskoczyem na brzeg po lornetk, ktra podobnie jak i inne
nasze drobiazgi suszya si na piachu, rozmontowana na dwie czci. Bya
jeszcze nieco wilgotna wewntrz, lecz gdy j zoyem i skierowaem w gb
wwozu, tam gdzie giny fale rzeki, zdoaem dostrzec tu obok cypla ldu
obmywanego pienic si wod trjktn pacht agla. Nie sposb byo jej
niedojrze, jako e odbijaa od otoczenia czerwon barw. Nigdy dotd nie
widziaem czerwonych agli. A krzyknem ze zdziwienia, a Karol parskn
miechem.
To chyba wariat stwierdzi wesoo. Pragnie na siebie
zwraca uwag. Dobre na regatach, ale tu?... Oby spotkanie z nim nie
przysporzyo nam kopotw.
Jak si wkrtce okazao, nie tylko kolor agla zwraca uwag, lecz i
strj pasaera na bkitno pomalowanym kadubie odzi. Wida byo
wyranie jego czerwon czapeczk, t koszul i zielone spodnie.
Jak papuga stwierdzi mj towarzysz, gdy barwny stateczek
zblia si do nas.
I on nas dojrza, bo zerwa z gowy czapk i zamaszycie ni
pomacha. Podejrzewam, i w tym momencie musia puci rczk steru, bo
dzib odzi, dotd wymierzony wprost na nadbiegajce fale, nagle skrci,
agiel zwisn, a stateczek pocz niebezpiecznie dryfowa w kierunku
lesistego, najeonego zwaliskami kd brzegu. Lecz trwao to krtko,
nieostrony eglarz w por si spostrzeg, bo nagle ujrzaem, jak jego
wyprostowana sylwetka skurczya si, dzib odzi przybra waciwy
kierunek, za czerwony agiel si wyd.
Na wysokoci naszego Albatrosa kolorowy przybysz skrci i si
rozpdu wern dziobem w piach achy. Wykonane to zostao nad podziw
sprawnie, wrcz elegancko. Niewtpliwie nieznajomy zna si na egludze
lepiej od nas.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
16
Wyskoczyem na brzeg i w paru susach podbiegem napotkanie.
Witajcie powiedzia, a rwnoczenie odwiza link agla.
Opado purpurowe ptno, a nieznajomy znalaz si na brzegu. Wtedy
dostrzegem, e jest bosy a nogawki parcianych zielonych spodni ma
podwinite powyej ydek.
O, do tysica pdzli! wykrzykn dostrzegszy nasze graty i
achy. Wietrzycie dobytek?
Raczej suszymy odparem.
To wczorajszy deszcz pokiwa gow. Zapa mnie, gdy
cumowaem w zacisznej zatoczce, tam w dole rzeki. Jednak moja kajuta
okazaa si szczelna. Nie przenikna do wewntrz ani kropelka.
W odpowiedzi wyjaniem mu, i szczelno naszej kabiny jest
doskonaa, a to, e woda do niej wtargna, byo z zupenie innej przyczyny.
W kilku sowach streciem nasz przygod i natychmiast zagadnem o
zapaki. Otrzymawszy jedno pudeko, wrzasnem na Karola. Niezbyt
chtnie opuci swe legowisko. Dostrzegem, e podejrzliwym okiem
spoglda na obcego, ale si tym nie przejem.
Pognaem w stron lasu, pospiesznie nazbieraem szyszek i
igliwia. Dopiero ten opa, acz powoli, zaj si pomieniem, ktry ogarn
rwnie kawaki wilgotnego drzewa. Zabralimy si zaraz do gotowania
wody. Co przez ten czas porabia nieznajomy nie wiem.
Gdy suchary wysuszy ar ognia, a wrztek przemieni si w kaw,
poszukaem wzrokiem przybysza. Siedzia na dziobi swej odzi, bardzo
zajty zadziwiajc mnie czynnoci. W jednej rce dziery jaki
prostoktny, sztywny karton, w drugiej chyba owek. Pomylaem, e to
kto z licznego grona kartografw opracowujcych nowe lub
uzupeniajcych stare, pene bdw mapy Dzikiego Zachodu.
Moe si pan napije kawy?! krzyknem.
Chtnie! odkrzykn.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
17
Odoy karton i przymaszerowa do ogniska. Wrczyem mu
gorcy kubek. Kucn blisko buzujcych pomieni.
Zmarzem nieco wyjani. Ten nocny deszcz by
przeraliwie zimny.
Przytaknlimy dmuchajc na wrzcy pyn.
Moe cukru? zaproponowaem.
Podzikowa twierdzc, e cukier psuje smak kawy. Przez chwil
siedzielimy w milczeniu pochonici rozgrzewaniem wasnych wntrz. Gdy
ukazao si dno kubka, zapytaem od niechcenia:
Jest pan geografem czy botanikiem?
Zakrztusi si, jakby usysza dowcip w nieodpowiedniej chwili.
Ani jednym, ani drugim stwierdzi wesoo. Rozumiem, e
chodzi o mj wielki notes. Nie uwieczniam na nim ani zarysw gr, ani
ksztatu rolin, lecz... Zreszt zaraz wam poka.
Przynis to, co nazywa notesem, a co w rzeczywistoci byo
blokiem grubych kartonw. Spojrzaem. Widok rysunku zaskoczy mnie.
By to szkic wykonany owkiem, jeszcze nie dokoczony, fragmentaryczny,
lecz ju jak na mj gust doskonay w kadym calu.
Popatrz no, Karolu szturchnem palcem przyjaciela, ktry
spokojnie oprnia kubek.
Spojrza i natychmiast odstawi naczynie.
No, no powiedzia. A trudno uwierzy wasnym oczom.
Mia racj. Istotnie trudno byo, zwaszcza w tej guszy. Gdyby mi
w tej chwili zaprezentowano ktry z obrazw nowojorskiej galerii sztuki,
nie bybym bardziej zdziwiony. Bo oto na biaym kartonie widnielimy,
Karol i ja, w chwili rozpalania ogniska. Dokoa na piachu spoczywa adunek
Albatrosa, w gbi ciemniaa ciana lasu.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
18
Doskonae! wykrzyknem. Ma pan nie byle jaki fach w
rku.
Przesada stwierdzi skromnie po prostu staram si.
Sporzdziem ju pi szkicw podczas podry, lecz ten chyba najlepiej mi
si uda. By moe pniej posuy mi za fragment do wikszego obrazu,
moe akwareli, moe oleju... No, skoro ju tyle powiedziaem, pozwlcie, e
si przedstawi.
Skoni si uprzejmie:
Jestem Adrian Cecil Burns.
Odwzajemnilimy si wymieniajc wasne nazwiska. Rzecz rzadka
na Dzikim Zachodzie, gdzie raczej podaje si przezwisko, jako e na wci
jeszcze mao bezpiecznych pustkowiach im mniej si mwi osobie, tym
lepiej.
A wic Adrian Cecil Burns sta si naszym przypadkowym
towarzyszem. To nazwisko nie byo mi obce. Jednak by sprawdzi, czy si
nie myl, zagadnem:
Czy to paskie rysunki ukazyway si na amach
chicagowskiego tygodnika Weekly Mirror?
Skin gow.
Ilustrowa pan opowiadania z Dzikiego Zachodu drukowane w
Harper's Magazine?
Powtrne kiwnicie gowy.
A w ubiegym roku mwiem dalej odbya si w Nowym
Jorku wystawa paskich prac. Tak?
Zgadza si.
A wic jest pan tym synnym Burnsem, o ktrym wiele
czytaem i jeszcze wicej syszaem.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
19
Burns da si pozna przed kilku laty jako ilustrator tygodnikw i
magazynw wydawanych w miastach wschodnich stanw kraju, gwnie
jako twrca rodzajowych scenek z ycia miejskiego i jako autor kilku i
olejnych portretw. Niespodziewanie zmieni tematyk. Wzorem kilku
innych malarzy pocz interesowa si przyrod Dzikiego Zachodu.
Pierwsze szkice zwrciy na uwag krytykw, a pierwsze akwarele,
ukazujce barwne wspaniaoci nie tknitej ludzk rk przyrody, znalazy
natychmiast nabywcw. Syszaem i czytaem wwczas, i Adrian Burns w
poszukiwaniu tematw zapuszcza si w gb cigle jeszcze mao
zbadanych terenw. Towarzyszy grupom inynierw wytyczajcych nowe
trasy dla linii kolejowych, przycza si do osadniczych karawan
cigncych oregoskim szlakiem poprzez Gry Skaliste do Kalifornii, do
Oregonu, na ziemie terytorium Waszyngtonu1. By wic to czowiek
nieprzecitny, szukajcy nowych cieek dla swej twrczoci, cieek czsto
niebezpiecznych dla ich poszukiwacza. Trzeba mie sporo odwagi i du
odporno fizyczn, by zdecydowa si na dalekie wdrwki, nawet w
grupie innych osb. Lecz wdrwka samotna! To ju byo szalestwo lub
nierozwaga greenhorna! A trudno uwierzy w tak nieroztropno
malarza.
Nie jestem sawny odpowiedzia na me pochway. Po
prostu miaem troch szczcia. Co bdzie dalej, to si okae.
Oby tylko ta samotna podr nie okazaa si zbyt niebezpieczna
nawizaem do jego ostatniego sowa, liczc jeszcze, i zaprzeczy,
wspominajc o towarzyszach, ktrzy z jakich tam powodw pozostali w
tyle. Nie zaprzeczy.
Tak odpar. To jest nieco ryzykowne. Nie posiadam
jeszcze dowiadczenia w samotnych wyprawach i niejeden ju raz najadem
si dobrego strachu. Przyznaj, i spotkanie z wami uwaam za bardzo
pomylny zbieg okolicznoci. Samotno to jednak bardzo paskudna rzecz,
nawet wrd najpikniejszego krajobrazu. Takiego jak ten. Na milion
pdzli! Wspaniale tu!
1 Nie myli z miastem Waszyngton, stolic USA, ktre ley w Dystrykcie Kolumbia.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
20
Zatoczy rk pkole obejmujce rzek i lesiste wzniesienia.
Jak si okazao, jego ulubionym zwrotem bya zawsze jaka ilo
pdzli. Od tuzina po milion. Z pocztku bardzo mnie to mieszyo, pniej
przywykem.
Z daleka pan egluje? zapyta dotd milczcy Karol.
Od samej Missisipi, a waciwie to jeszcze z dalszych stron.
I cay czas w pojedynk?
Cay czas.
Pierwszy raz?
Po raz drugi. Przedtem, na koniu lub wozie, prze wdrowaem
spory szmat kraju.
Ale zawsze w wikszym towarzystwie.
Tak, niekiedy w bardzo sympatycznej kompanii.
No, to popeni pan teraz du nieostrono zawyrokowa
Karol. Radz zawrci, a przede wszystkim nie piewa. Gos niesie si
daleko, licho nie pi.
Ach wanie! wtrciem si, niezadowolony ze zbyt
surowego odezwania si mego towarzysza. Co pan piewa?
Wasny utwr powstay w godzinach pomylnego wiatru i
spokojnej fali. Ot, tak z nudw.
Czy mgby pan powtrzy?
Byle nie tak gono, jak poprzednio przestrzeg oschle Karol.
Powtrzy a dwa razy. Zdyem zanotowa na ofiarowanej mi
wiartce papieru nastpujce sowa:
Ju zasn wiatr, na szczytach drzew Ostatnie gasn zorze, Szarego wilka tskny zew
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
21
Rozlega si po borze. Wdrowcy nocy, lasw, pl Szykuj si na owy, Wic dorzu drew, sprawd zapas kul I derk wsu pod gow
A jutro witem bynie dzie I soce znowu wstanie. Obudzi ci wrd cieni dre Dalekich wzgrz woanie, Dalekich wzgrz woanie!
Postawiem wykrzyknik i podsunem papier Burnsowi:
Prosz o autograf.
Parskn miechem:
Na tysic pdzli! Jeszcze nigdy nie kadem podpisu pod
adnym tekstem! ,
Wic stanie si to po raz pierwszy.
I ostatni doda krelc zamaszycie i stawiajc dat.
A melodia? Rwnie paskiego autorstwa?
O, nie. To jaka ludowa przypiewka, ktr nucia ongi moja
matka. Chce pan zanotowa?
Niestety, nie znam si na nutach, ale i bez tego zapamitam.
Zoyem papier w czworo i starannie schowaem do kieszeni
spodni, ktre zdyy nareszcie wyschn. W chwil pniej zabralimy si
z Karolem do odwracania naszych drobiazgw rozoonych na piachu, aby
soce mogo je osuszy i z drugiej strony. Nasz go wrci do odzi i jak
dostrzegem zaj si na nowo rysowaniem.
Widz, e on ci si nie podoba szepnem do przyjaciela, gdy
rozpocieralimy jeden z kocw, cigle jeszcze nasiknity wod.
Wzruszy ramionami:
Ani podoba, ani nie podoba. Jest to czowiek zapewne
sympatyczny w miejskim krajobrazie, lecz nie pasuje do tutejszej dziczy.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
22
Powiada, e przewdrowa sporo pustkowi, a zachowuje si jak dziecko.
Ten jego piew, ten agiel widoczny niby latarnia morska! A sam pomys
samotnej wyprawy? Przyznasz, Janie, e taki towarzysz moe przysporzy
wiele kopotu.
Towarzysz? zdziwiem si. Dlaczego ma by naszym
towarzyszem? Przecie jutro ruszymy w dalsz drog i skoczy si
znajomo.
Tak sdzisz? On poda w tym samym kierunku co my.
Zabronisz mu eglowa za nami lub przed nami?
Oczywicie, e nie. Lecz by moe Burns zostanie w tym
miejscu na duej, tak mu si tu podoba. A kiedy std ruszy, bdziemy ju o
kilka dziesitkw mil naprzodzie. Zreszt... moe posucha twojej rady i
zawrci?
Oby, ale w to wtpi. Pom mi wyprostowa t drug derk.,
Zachowalimy si wczoraj jak dwie niezdary i teraz bdziemy cierpie. Ja to
czuj.
To moe... zawrcimy? zapytaem kpicym tonem.
Oszalae! Z powodu jednego deszczu i jednego przybdy?!
Nie nazywaj Burnsa przybd. To nie aden podejrzany
wczga, lecz znakomity malarz i rysownik, ktry przyby tu w okrelonym
celu. Niewielu z jego grona jest tak odwanych, by ryzykowa wasn skr,
dla wzbogacenia naszej wiedzy o Dzikim Zachodzie.
O ktrym on sam wie niezbyt wiele, sdzc z postpowania
mrukn Karol, nie przekonany.
Daem spokj dalszej sprzeczce. Karol potrafi by uparty.
Zakoczylimy mudn robot i wrcili do Albatrosa. Burns nadal co tam
szkicowa. Soce grzao coraz mocniej, deski pokadu wyschy, a z wntrza
kabiny unosia si mgieka ulatujcej wilgoci. Zajem swe poprzednie
miejsce, lecz po godzinie miaem dosy tego praenia si. Zaoyem
koszul, zabraem winczester.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
23
Dokd idziesz? Karol spojrza na mnie zdziwiony.
Spenetrowa pobrzee lasu. Moe odkryj co ciekawego.
Powodzenia ziewn. A uwaaj!
Ruszyem przez pla prosto ku czarnej linii boru. Ju przy
pierwszych krzakach ogarn mnie przyjemny chd. Z gbi zielonej
gstwiny dmuchao wilgoci i zapachem igliwia, w miejscach mniej
zaronitych promienie soca paday na ziemi, tworzc tozielone
plamy. Dalej panowa pmrok i cisza. Tylko rzadkie gosy ptakw mieszay
si z delikatnym szumem lici. Linia drzew stopniowo gstniaa, a midzy
nimi tak rozrosy si krzewy, e nie mona byo przecisn si tdy bez
siekiery. Nie po raz pierwszy ogldaem tak puszcz nie do przebycia. Im
dalej na zachd kraju, tym potniejsze bory rosy a ku wybrzeom
Pacyfiku, jak gdyby przyroda chciaa sobie wynagrodzi pustk
bezdrzewnych prerii rozcigajcych si od doliny Missisipi a po zbocza Gr
Skalistych. Na tych zboczach bowiem piy si ku niebu nieznane
wschodnim poaciom kraju lene olbrzymy i chocia na szczytach i
przeczach niky drzewa, to ju po drugiej stronie gr, z wyjtkiem kilku
jaowych pusty, jak w Nevadzie, bory cigny si setkami mil. I to jakie
bory! Krloway w nich drzewa-olbrzymy na ponad sto pidziesit stp.
Zachodni wierk, cedr, biaa sosna, a w nadbrzenej kalifornijskiej krainie
wznosiy si olbrzymy nad olbrzymami, synne czerwone drzewa, sekwoje,
ktrych wiek obliczano na parset lat! Drzewa sigajce do dwustu
pidziesiciu stp2.
Tu oczywicie takich olbrzymw nie byo, lecz gdy zadarem
gow, ujrzaem koyszce si w grze wierzchoki, na pewno
przekraczajce sto stp3.
Szedem powoli wzdu linii boru, nawet nie prbujc wedrze si
gbiej. A wreszcie, zgodnie z przewidywaniem, trafiem na ciek. O, nie
bya to cieka wyrbana toporem lub wydeptana przez ludzkie stopy, lecz
wziutki szlak przetarty przez lene czworonogi, podajce tdy do
2 Okoo 75 m. 3 Okoo 30 m.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
24
wodopoju. Byem pewien, e odkryj tak steczk w nieprzebytej cianie
lasu. Piaszczysta plaa na pewno musiaa by poznaczona tropami
zwierzyny, tyle e wczorajszy deszcz doszcztnie je spuka.
Zagbiem si w zielony
pmrok. Nie bez celu ruszyem na t
przechadzk. Zapachniaa mi piecze z
dziczyzny, bo od paru dni ywilimy si
wycznie konserw i wdzonym
boczkiem. Sprawdzio si to, co
przewidywaem: podr wod nie
sprzyja polowaniu. eby odnale tropy
zwierzyny, musielibymy co jaki czas
i to do czsto opuszcza d i
nigdy nie dotarlibymy do celu. Co
prawda, niejeden raz widziaem jelenie i
sarny u wodopoju, a raz nawet
brunatnego niedwiedzia, lecz jake tu
strzela na tak odlego? Gdy
natomiast przyblialimy si, zwierzta
pierzchay.
Caa ta impreza bya szalonym pomysem Karola. A skd zrodzi
si ten pomys?
Ot, w ubiegym roku wybralimy si na bardzo dug wypraw
w gb pnocnej Kanady, hen, a po Wielkie Jezioro Niedwiedzie4. Ze
wzgldu na przecinajce obrany szlak rzeki, jeziora i mokrada, przebylimy
t drog w odziach. Wybr takiego rodka transportu by jednak wwczas
uzasadniony rwnie i dlatego, e trzeba byo zabra wiksze zapasy
ywnoci i amunicji, jakich pomieci by nie mogy nawet najwiksze juki
koskich siode.
Do tamtej pory moja znajomo wodnych szlakw bya bardzo
powierzchowna. Spotykaem si z nimi tylko wtedy, gdy siedzc na koskim
4 Wyprawa ta opisana zostaa w ksice pt.Skarby Mackenzie.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
25
grzbiecie musiaem poi zwierz lub forsowa brd przecinajcego tras
strumienia. Przed rokiem przyszo mi po raz pierwszy spdzi wiele
tygodni w chybotliwym kanoe. Pikny szlak powid nas ku guszy i do dzi
wspominam dziewicz przyrod tej uroczej krainy. Jednak ani na myl mi
nie przyszo, e na kolejn wypraw ruszymy rwnie wodnym szlakiem.
Pisz: kolejn, poniewa co roku wraz z Karolem Gordonem, ktry
nauczy mnie traperskiego ycia (bo sam by traperem), wiosn
opuszczaem zakurzone mury rodzinnego miasta Milwaukee, aby na
koskim grzbiecie powczy si przez kilka miesicy po bezdroach i
pustkach Zachodu.
Oczekiwaem Karola kadej wiosny, bo zim spdza przewanie
na pnocy, polujc na futerkow zwierzyn, kumajc si z podobnymi jak
on wdrowcami, a nierzadko goszczc w wigwamach Indian, z ktrymi
zawsze potrafi znale wsplny jzyk, co mu tym atwiej przychodzio, e
wada kilku dialektami czerwonoskrych plemion.
W ostatnich dniach marca tego roku zawita w moje domowe
pielesze i padlimy sobie w ramiona jak dwaj bracia, ktrzy nie widzieli si
od lat, a nie od kilku miesicy. Karol oczywicie zamieszka u mnie i
pierwsze dni upyny na rozpamitywaniu starych wspomnie,
przeplatanych obszern relacj Karola z jego zimowych oww.
Z kolei poczlimy zastanawia si nad tras nowej letniej
wyprawy.
Yellowstone! zaskoczy mnie Karol w odpowiedzi na me
liczne propozycje. Park Narodowy Yellowstone powtrzy.
Osupiaem.
Przecie tam obowizuje zakaz polowa?
Nie szkodzi. Napolujemy si po drodze.
Napotkamy tumy zwiedzajcych oponowaem. Park sta
si modny i cigaj do niego wszystkie greenhorny wiata. Syszaem o
tym. Przyjedaj podziwia cuda gejzerw. Na pewno jest to widok
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
26
wspaniay, lecz ja wcale nie tskni za tak licznym towarzystwem. Mam go
dosy tutaj, w miecie.
Tak mwic sdziem, e skoni go do zmiany projektu. Ale gdzie
tam! Karol jest twardy jak granitowa skaa. To prawda, i o Parku
Narodowym Yellowstone cuda opowiadano, zwaszcza o samym kanionie
rzeki Yellowstone i jej rdach wypywajcych z rejonu obfitujcego w
liczne gejzery tryskajce ku niebu. Jednak nie cigno mnie tam, bowiem
nie lubi, gdy stranik leny rozkazuje mi jecha czy maszerowa t
wanie, a nie inn ciek, gdy zakazuje rozpalania ogniska w miejscu
przeze mnie wybranym, a nocleg wyznacza nie gdzie indziej, tylko na
polance zatoczonej ju przez wrzaskliw gromad turystw.
W tym miejscu chyba warto wspomnie w kilku sowach o rzece
Yellowstone i parku nazwanym jej imieniem. Jak powsta i gdzie si
znajduje.
A wic Park Narodowy utworzono na mocy uchway kongresu
USA ju w marcu 1872 roku. Kilka tysicy mil w pnocno-zachodniej czci
stanu Wyoming (ktry wwczas by jeszcze terytorium, bo prawa stanowe
otrzyma dopiero w 1890 roku) uzyskao ochron pastwa przed
jakkolwiek ingerencj czowieka. Odtd fauna i flora mog si tam
rozwija w niczym nie zakconym spokoju. Tak oto po raz pierwszy w
historii ludzkoci doczekaa si realizacji dalekosina myl zabezpieczenia
przed dewastacj wspaniaego pomnika przyrody i zachowania go w stanie
nietknitym dla przyszych pokole5.
Warto chyba doda, i ten pierwszy na wiecie parki narodowy w
duej mierze zawdzicza swe powstanie energicznej akcji dwu osb:
geologa Ferdynanda Haydena oraz malarza i rysownika Tomasza Morana.
Obaj bowiem parokrotnie zwiedzali kanion rzeki Yellowstone. Moran
wykona szereg rysunkw kanionu i jego okolicy dla popularnego
magazynu nowojorskiego Scribner's Monthly, a nastpnie namalowa
obraz olejny Wielki kanion Yellowstone, ktry wzbudzi tak wielki
zachwyt, e zosta nabyty przez Kongres USA i zawieszony w jego siedzibie, 5 Narodowy Park Yellowstone by kolejno powikszany w latach 1891, 1929, 1930 i 1932. Jego obszar
obejmuje dzi 3.350 mil2 (8.676 km2).
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
27
w Waszyngtonie. Ten jakoby tak sugestywny argument skoni wielu
czonkw Kongresu do gosowania nad projektem ustawy o utworzeniu
olbrzymiego rezerwatu przyrody. Rwnie znaczny wpyw wywara
agitacja prowadzona zarwno przez Haydena jak i Morana wrd
senatorw i reprezentantw izby niszej Kongresu oraz na amach prasy.
Tyle, pokrtce, o Parku Narodowym, to znaczy tyle, ile wiem o tej sprawie.
Jak ju wspomniaem, projekt Karola spdzenia paru miesicy
wiosny i lata wycznie na tym chronionym obszarze nie wzbudzi we mnie
entuzjazmu. Ba wrcz opr! I zapewne wytrwabym w tym oporze,
gdyby nie inny jeszcze pomys Karola:
Wysuchaj mnie do koca, Janie. Nie znasz wszystkiego.
Wic sucham odparem, nadal peen sprzeciwu, Czego
nie znam?
Ot... proponuj ca wdrwk odby odzi.
Co takiego?! wykrzyknem. Ledwo moje pcherze
zdyy si od zeszego roku zagoi, a znowu mam chwyta za wiosa?
No, no, nie przesadzaj. Zreszt ja nie myl o wiosach, lecz o
aglu.
Na sekund zaniemwiem.
Jake ty chcesz dotrze do Yellowstone na aglwce? To nie
kanoe, nie da si wzi na plecy.
Oczywicie, oczywicie. Lecz wszystko ju przewidziaem. Nie
bdziemy bra aglwki na plecy, jak to okrelasz, natomiast popyniemy
prociutko w gr Missouri.
A do Missouri?
Kolej. Z Milwaukee przez St. Paul i Fargo w Pnocnej Dakocie
a do Bismarck nad Missouri, a dalej wod.
Ale d! W wagonie towarowym? C za kopot i co za koszt!
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
28
Ani kopot, ani koszt. aglwka czeka ma na nas wanie w
Bismarck.
Chyba w tym momencie oblicze moje przybra musiao niezbyt
inteligentny wygld, bo Karol parskn, miechem:
Widz, e nic nie pojmujesz.
Istotnie, nie pojmuj. Jakim cudem w Bismarck czeka bdzie
na nas aglwka? Kt to nam j oferuje?
Ba, od tego powinienem by zacz. Ot, musisz wiedzie, e
wracajc z pnocy zawadziem o Montan, chocia nie po drodze mi byo.
Jednak chciaem nieco zwikszy ilo futerek i wraca nie ldem, lecz
wod, bo taniej. W grach Montany, owszem, niele mi poszo, a za dobrze.
Ledwie dowlokem si z toboem skrek do Fort Benton.
Widziae Vincenta Irvina? przerwaem mu.
A jake. Spdziem u niego a trzy dni, bo nie chcia mnie
puci.
Tu dodam, i Vincent Irvin szeryf Fort Benton by naszym
starym znajomym, Karola i moim6.
I to on namwi ci na wypraw aglwk?
Nie, nie on. Jednak nieco si do tego przyczyni.
Podzikuj mu za to przy najbliszej okazji burknem.
Nie sierd si. Irvin niczemu nie winien. Poznaem u niego, a to
przecie przypadek, niejakiego Lucasa Gilberta. Taki sobie jegomo jak
setki innych, wic te specjalnie mnie nie zainteresowa.
Pewnie traper albo wanie eglarz.
Nie zgade, Janie, chocia z eglowaniem co nieco ma
wsplnego. Lucas Gilbert jest wspwacicielem regularnej linii okrtowej
czcej Fort Benton z St. Louis. Pewnego dnia na statku, na ktrym, 6 Historia ta opisana zostaa w powieci pt. Szeryf z Fort Benton.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
29
podrowa, doszo do awantury sprowokowanej przez, trzech pasaerw
niewiadomego pochodzenia i zawodu. Zaoga opanowaa sytuacj i gdy
zacumowano w Fort Benton, awanturnikami z kolei zaj si Vincent Irvin.
Wanie w zwizku z t spraw odwiedzi go Gilbert.
I co dalej? Przyznaj si, Karolu, e ten Gilbert sprzeda ci
aglwk w zamian za futerka.
Co to, to nie! Nie przerywaj, bo nigdy nie skocz.
Ju milcz jak gaz.
Po trzech dniach, poniewa statek akurat mia odpywa,
rozstaem si z Irvinem i wsiadem na Soce Pnocy. Tak si ta ajba
nazywa. A na jej pokadzie znowu spotkaem Gilberta. Ani mnie zibi, ani
grza, wic nawet nie podszedem do niego. To on mnie zaczepi. Nie wiem,
czy mu Irvin naszepta, czy sam odgad, do e pocz mnie wypytywa, jak
mi si powodzi z traperk. Od sowa do sowa poczlimy gawdzi. Bo c
innego pozostaje dla zabicia czasu, ktry w takiej podry wlecze si jak
limak? Gilbert, gdy si dowiedzia, e wracam z owieckiej wyprawy, chcia
obejrze trofea. Pokazaem. Tak go zachwyciy, e natychmiast zapragn je
naby. Przyznam, byo mi to na rk. Targ w targ, doszlimy do
porozumienia. Ba, lecz Gilbert nie posiada takiej sumy pienidzy. Zaprosi
mnie do Bismarck, gdzie mieszka. Poniewa i tak musiabym w Bismarck
opuci statek, by przesi si na kolej, zapromy przyjem. Przez cay
czas mego pobytu w miecie Gilbert traktowa mnie jak krla traperw
caego wiata. Mieszkaem w jego wspaniaej willi, spaem na puchowym
ou, jadem najwykwintniejsze potrawy, a mi po paru dniach ze szcztem
obrzydy. W zamian za te luksusy musiaem opowiada o swych
przygodach, a mnie gardo rozbolao. Wspomniaem i o tobie, Janie.
Wielki to zaszczyt dla mej skromnej osoby mruknem nieco
zgryliwie. Lecz nadal nie wiem skd si wzia aglwka.
Ot... Gilbert bardzo zainteresowa si naszymi wycieczkami.
Wyzna, i od laty marzy o czym podobnym, jednak nie posiada
dowiadczenia ani odpowiedniego towarzysza do pomocy w wyprawie.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
30
I zwrci si do ciebie? wykrzyknem. Zgaduj. Tylko
tego nam brakowao. Mam nadziej, e odmwie.
Nie wiedziaem, jak si wykrci. Zapaci tak; hojnie za
futerka...
e miae skrupuy.
Prawda. Zapytaem Gilberta, czy jedzi konno.^ Okazao si, e
zaledwie kilka razy siedzia na koskim grzbiecie. Znalazem wic pretekst
do odmowy. Wtedy on zaproponowa odbycie wycieczki odzi, w gr
Missouri, a pniej rzek Yellowstone a do synnych gejzerw. Mwi, e
podobnie piknych widokw prno szuka na caym wiecie.
To znaczy, e tam by?
Nie, ale sysza od turystw.
Rozemiaem si:
Niepowana to sprawa, Karolu.
Bardzo powana. Ja sam o Parku Narodowym Yellowstone
syszaem sporo, a wszyscy wychwalaj jego malowniczy krajobraz. Jednak
propozycj odrzuciem uzasadniajc sw odmow, e przez cay czas trzeba
by pyn pod prd, a wiosowanie pod prd to cika harwka. Na to
odpar, e wcale nie myli o wiole, lecz o aglu. On sam zna si na tym, jak
mnie zapewni, i posiada znakomit d, w ktrej swobodnie pomieszcz
si trzy osoby. Nie wiedziaem, co odpowiedzie. Jegomo jest wielce
sympatyczny, za moje skrki doskonale zapaci, a do tego goci mnie
wrcz po krlewsku. Nie chciaem okaza si niewdzicznikiem.
Oj, Karolu, Karolu! A czy nie pomylae, e i ja mog mie co
do powiedzenia w tej sprawie?
Owszem, pomylaem. Odparem, e sam nie mog decydowa.
Lecz w kocu zdecydowae. Za siebie i za mnie. Znakomicie!
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
31
Tak, to prawda. Gilbert zacign mnie do przystani, abym
obejrza jego cudo. Istotnie, d zasuguje na podziw. Popynlimy ni
kawaek. Spisuje si wietnie, a Gilbert jest znakomitym sternikiem. Mao
tego. Zobowiza si do penego wyposaenia naszej wyprawy. Czy to nie
gratka? Dlatego ulegem jego wymowie i obietnicom.
Klamka zapada westchnem. Diabli wiedz, jakim
czowiekiem jest ten twj Gilbert. Twierdzisz, e dobrym eglarzem i
sympatycznym kompanem. Oby si nie myli...
W dwa tygodnie po tej rozmowie siedzielimy obaj w kolejowym
wagonie, gnajc ku dalekiemu Bismarck. A tam niespodzianka! Gilbert
przyj nas w swej podmiejskiej, rzeczywicie eleganckiej willi, lecz wyszed
na powitanie kulejc i podpierajc si lask. Wyjani, i przed tygodniem,
schodzc trapem z wasnego statku, spad na kamieniste nabrzee i zama
nog. O adnej wyprawie eglarskiej nawet nie mg marzy!
Przyznaj, e ucieszya mnie ta wiadomo. Sam los sprzeciwia
si planom Karola. A jednoczenie zdenerwowa mnie taki zbieg
okolicznoci. Po co wic wleklimy si do Bismarck? Lecz nie doceniem
Gilberta. Bardzo nas ugaszcza i bardzo przeprasza za wypadek (co mnie
nieco rozbawio, bo przecie nie z wasnej
woli run z trapu). Owiadczy, e nie moe
nam sprawi zawodu i krzyowa planw i
wobec czego... oddaje do naszej dyspozycji
swego Albatrosa z penym wyposaeniem
na drog. Ze zdumienia niemal odjo mi
mow. Poczlimy si wymawia (prawd
mwic niezbyt szczerze) od tak hojnego
gestu. Jednak Gilbert twardo sta przy swej
propozycji. Ustpilimy. Obejrzelimy d i
zapasy ywnoci, co nieco jeszcze
dokupili i w dwa dni pniej Albatros
wypyn na szerokie wody Missouri.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
32
Karol okaza si niezym eglarzem. Dopiero znacznie pniej
stwierdziem, i ocena ta daleka jest od prawidowoci. Obaj bylimy
kiepskimi wodniakami, w wyniku czego skpalimy si wraz z caym
bagaem. Jednak zanim do tego doszo, zdoalimy dotrze bez adnych
przygd do ujcia Yellowstone. Bardzo nam w tym pomoga wietna mapa
dar Gilberta Missouri jest bowiem zdradliw rzek. Jej
brudnoczekoladowy nurt kryje pod powierzchni wielkie kody, a
niewidoczne podwodne achy, twarde jak skaa, stanowi nie mniejsze
zagroenie. Z tych powodw nigdy nie eglowalimy noc, chocia podr
jest wtedy najprzyjemniejsza. Lecz nawet wielkie parowce ju o zmierzchu
kotwicz. Spotkalimy ich zaledwie kilka, bowiem przeprowadzona przed
laty linia kolejowa do Fort Benton staa si konkurencj dla eglugi.
Tak wic wszystko ukadao si
nader pomylnie jedno nas tylko smcio:
cakowite niepowodzenie wszelkich prb
upolowania jakiegokolwiek czworonoga. Co
prawda, pync dostrzegalimy od czasu do
czasu gromadki antylop, lecz przy pierwszej
prbie przybicia do brzegu zwierzta
pierzchay. Wieczorami, cumujc Albatrosa,
czatowalimy w nadbrzenych zarolach
bezskutecznie. O wicie podobne prby
koczyy si rwnie kiepsko.
Co u licha! zdenerwowaem si po kolejnym bezowocnym
oczekiwaniu. Czyby ca zwierzyn w tych stronach wybito?
Na pewno nie ca. Sam widziae antylopy. Po prostu mamy
pecha albo te win za taki stan rzeczy ponosi Park Narodowy.
Niby dlaczego?
Zwierzyna z najbliszych okolic chroni si w Parku. Polowa
tam nie wolno, wic wszystko co biega lub fruwa, ukrywa si na
bezpiecznym obszarze.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
33
Chyba kpisz sobie! Sdzisz, e zwierzta nawzajem informuj
si o istnieniu takiego azylu? zagadnem rozbawiony.
Nie miej si. Opowiadaem ci kiedy, i ryby najlepiej bior na
dziewiczych, nie odwiedzanych przez ludzi wodach.
Owszem, mwie, lecz to prosta sprawa. W dziewiczych
wodach yje wicej ryb ni na uczszczanych owiskach. Wicej ryb, a mniej
pokarmu. Dlatego api si na byle co.
O, to wcale nie jest pewne. owiem na rnych wodach i wiem,
e tam gdzie ju przede mn kto wdkowa, ryba jest pochliwa, rzekbym:
podejrzliwa. A zwierzyna powa? Na obszarach, na ktrych zdya pozna
czowieka, staje si, podobnie jak ryby, bardzo ostrona. Czy to oznacza, i
ryby i czworonogi wzajemnie si ostrzegaj? Nie wiem, zbyt mdra to dla
mnie kwestia.
Przestaem si mia. Bo przecie w tym, co mwi Karol, tkwio
sporo sprawdzalnej prawdy. Zby jednak owna zwierzyna z tak dalekiego
obszaru gnaa na teren Parku Narodowego Yellowstone w to nie mogem
uwierzy. Po prostu jazda odzi najwidoczniej nie sza w parze z
owieckimi sukcesami.
Karol j si wdkarstwa i mimo e Missouri to nie dziewicza
rzeka, odnosi sukces za sukcesem, jak gdyby na przekr swej teorii.
Lecz jak dugo mona ywi si rybami? Po kilku dniach
wrcilimy do wdzonego boczku konserwowej fasoli.
Lucas Gilbert, planujc trzyosobow wypraw, przygotowa tak
ilo ywnoci, e nie trzeba byo oszczdza. Rzecz tylko w tym, i
konserwowe produkty szybko brzydn, no i nie posiadaj tej wartoci, co
wieo przyrzdzone. Znaem przypadki, kiedy to odywiajcy si
wycznie konserwami po pewnym czasie zapadali na szkorbut.
Podczas caej podry po Missouri los tylko raz jeden do nas si
umiechn. Pewnego ranka, nim odcumowalimy d, chmara ptactwa
przefruna w oguszajcym opocie skrzyde z jednego brzegu na drugi, po
czym zapada w rzadkiej trawie.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
34
Indyki! radonie zawoa Karol.
Z broni w garciach pognalimy na brzeg, gdzie siady ptaki.
Dziwne s zaiste zwyczaje dzikich indykw! Dwukrotnie w cigu roku, na
wiosn i z kocem jesieni, odbywaj dalekie wdrwki: raz na pnoc, raz
na poudnie. Stado podrywa si do lotu tylko wtedy, gdy napotyka
przeszkod wodn. Aby byo jeszcze dziwniej ptaki maszeruj w
zwartych kolumnach: oddzielnie indyki, oddzielnie indyczki. Podczas
marszu nie rozpraszaj si atwo wic ustrzeli dowoln ich ilo, lecz
takie polowanie zbyt przypomina masakr. Karol podziela ten pogld,
dlatego zadowolilimy si czterema sztukami, co nam starczyo na dwa
zaledwie posiki. Indyki po zimowisku byy chude j ylaste. Nic wic
dziwnego, i kadego dnia z utsknieniem rozgldalimy si za
czworonon zwierzyn. Bezskutecznie.
Sytuacja nie polepszya si, gdy wreszcie wpynlimy na wody
Yellowstone, prawego dopywu Missouri. Krajobraz zdzicza, tylko niekiedy
mijaa nas barka spywajca z prdem. Zwierzyny nadal nie byo.
Wobec tego podjlimy tak zwan mia decyzj opuszczenia na
kilka dni rzeki. Ktrego ranka, rozoywszy na deskach odzi wielk map,
starannie przestudiowalimy wszystkie odgazienia Yellowstone, by w
kocu po dugich deliberacjach zdecydowa si na skrcenie w prawy
dopyw strumie o nazwie Clark.
eglowalimy z map pod rk, liczc kolejne dopywy, a
nastpnego dnia ukazao si nam wrd lesistych wzgrz ujcie Clarka,
prezentujce si jako spora rzeczka, w sam raz dla naszej niezbyt gboko
zanurzajcej si odzi. By moe, i w okresie lata rzeczka ta traci sporo
wody, lecz obecnie, wiosn, toczya si szerokim i gbokim nurtem. Po
upolowaniu pierwszego czworonoga mielimy zawraca ku Yellowstone.
Los jednak poplta nasze zamierzenia w tak zawikany supe, e nie sposb
byo go rozplata. Lecz o tym pniej.
Tymczasem egluga wodami Clarka, ani lepsza, ani gorsza od
dotychczasowej, nie zaspokoia naszych owieckich ambicji. Raz jeszcze
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
35
potwierdzio si, e trakt wodny nie sprzyja polowaniu. Nie tracilimy
jednak nadziei i podjlimy jeszcze jedn prb zmiany kierunku eglugi.
Trzeciego dnia mozolnego posuwania si pod prd wartkich wd
Clarka dotarlimy do ujcia dopywu, ktrego daleka panorama ukazaa
szeregi kopulastych wzgrz poronitych szpilkowym lasem, spadajcych
agodnie ku zocistym achom, malutkim, zielonym kpom, tu i tam
przegradzajcym nurt, i sitowiu porastajcemu brzegi. By to obraz
urzekajcy swym urokiem. Zatrzymalimy Albatrosa przy cypelku
odgradzajcym nurt obu rzek i przy rozpalonym ognisku zaczlimy
pitrasi popoudniowy posiek. Z tego cypla wzrok siga w gb prostego
jak z uku strzeli korytarza zieleni. Bkitna mgieka wisiaa w dali, a
dookoa panowaa cisza, przerywana jedynie pluskiem wody i delikatnym
szumem drzew.
Jak mylisz, Karolu, a gdyby tak skrci w t rzeczk?
W ten sposb nigdy nie dopyniemy do Parku Yellowstone...
A musimy? zagadnem przekornie.
Wytrzeszczy na mnie oczy.
Jak to?! Przecie zdecydowalimy.
Decyzj mona zmieni. Zreszt... jest to zapewne maa rzeczka
i daleko ni nie odpyniemy. Sdz, e to sprawa dwu, trzech dni najwyej.
Ale po co?
To ostatnia moim zdaniem szansa napotkania ownej
zwierzyny, a poza tym... spjrz, Karolu, jak tam piknie.
Zgodzi si.
Przed zmian kursu poczlimy szuka na mapie nazwy tego
dopywu. Nie znalelimy. Dzi, po wielu, wielu dniach, jakie upyny od
tamtej pory, gotw jestem przypuszcza, i ten dopyw w ogle nie istnia,
e w ogle wszystko, co przeylimy w tym zaktku zagubionego wiata
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
36
byo snem, majaczeniem, albo... czarami ducha gr! mieszne? By moe, ale
nie dla mnie.
Wpynlimy na nieznane wody i natychmiast nasz agiel sflacza.
Najlejszy podmuch wiatru nie przemkn zielonym korytarzem lesistych
wzgrz. Trzeba byo chwyci za wiosa i w pocie czoa, sigajc dna rzeczki,
mozolnie pcha d przeciw wartkiemu prdowi.
aglwka to nie zwinne kanoe, dajce si niewielkim wysikiem
kierowa tak, by dzib omija najbardziej burzliwe wody i najatwiej
torowa sobie drog.
Pod wieczr dotarlimy do miejsca, gdzie koryto rzeczki
raptownie skrcao ku zachodowi, a okoliczne wzgrza odbiegay na prawo
i na lewo, zostawiajc po obu brzegach jasne pasy zocistych pla i mae
czki sigajce wzniesie, a nawet w kilku miejscach wspinajce si
szmaragdowymi jzorami midzy krzewy i pierwsze pnie sosen, ktre niby
forpoczty wielkiego boru zmierzay ku rzece.
Tu co za szczcie dosign nas pierwszy podmuch. Wyd
ptno na maszcie i pozwoli odsapn po cikiej pracy.
Co za si stao pniej (wanie z przyczyny wiatru!) o tym ju
szczegowo napisaem.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
37
I I
P u a p k i
Zagbiem si w zielony pmrok. Nisko nad ziemi, na liciach
pocych si zaroli, jeszcze byszczay krople po nocnej ulewie.
W miar jak penetrowaem las, wzmagaa si duchota. Rozgrzana
socem puszcza poczynaa parowa W powietrzu drgaa wilgotna mgieka
zraszajca mi twarz i donie. Lufa winczestera zalnia. ,
Po przebyciu jeszcze kilkunastu krokw zatrzymaem si. Nie byo
sensu przedziera si gbiej przez pltanin krzeww i powojw. Tu na
pewno nie istniaa szansa spotkania najlichszego nawet czworonoga.
Przystanem nasuchujc, lecz poza urywanym wiergotem
ptakw i lekkim poszumem gazi aden inny gos nie dociera do mych
uszu.
Sam nie wiem, w jakim celu i chyba byo to zoliwe zrzdzenie
losu, bo wbrew pierwotnej decyzji ; zamiast wrci, ruszyem przed
siebie. Kres wdrwki nastpi wkrtce i niespodziewanie. Przy ktrym
tam kolejnym kroku ziemia zatrzsa si pod moimi stopami i nim zdyem
uskoczy, runem w wilgotn ciemno.
By to d tak gboki, jak wkrtce to zdoaem sprawdzi, e
dwch redniego wzrostu mczyzn, stojcych jeden na drugim, ledwo by
signo jego krawdzi.
Nie potukem si, co przypisa naley nie tylko odrobinie
szczcia. Po prostu nie sposb byo upa, bo wykop mia ksztat
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
38
regularnego, bardzo wskiego czworoboku. Przy skpym wietle, ktre
padao z gry poprzez resztki poamanych badyli, gazek i kbowisko
wyschych traw, odnalazem na dnie swj winczester, ktry wypad mi z
rki podczas upadku.
D, rzecz jasna, musia by dzieem rk ludzkich. Stanowi
wietn puapk na wszelkie lene czworonogi. Prostopade, gadkie ciany
wiadczyy o sumiennej pracy nieznanego kopacza. Tylko w jednym miejscu
zwisa uamek korzenia, ale tak wysoko, e wszelkie prby dosignicia go
zakoczyy si niepowodzeniem.
Wycignem dugi myliwski n, aby wyduba w mikkiej
powierzchni ciany stopnie jako oparcie dla ng. Robota posza mi
sprawnie, lecz gdy lew stop wsunem we wgbienie, gdy ju rk
miaem uchwyci zwisajcy korze, mikka ziemia obsuna si. Zabraem
si ponownie do roboty, z wciekoci desperata, ktry nie moe liczy na
czyjkolwiek pomoc. Do licha! Jeszcze nigdy nie zdarzyo mi si wpa (w
przenoni i dosownie) tak paskudnie!
Znw wygrzebaem dwa schodki. Podskok, mocne odbicie i ju
znajduj si w poowie wysokoci ciany. Rka chwyta za korze. Znw
ziemia si obsuwa, przez chwil wisz z doni zacinit na korzeniu. Ale
korze trzaska i znw lduj na spodzie.
Z pasj pruj teraz ca cian, zwalajc na dno kaway gliny.
Kolb winczestera strcam zawieszone w grze resztki pokrycia mej
puapki. Pod stopami powstaje w ten sposb malutkie wzniesienie. Ile
godzin naley tak ora, by dno podnioso si na odpowiedni wysoko?
Harujc w pocie czoa, krzepiem si myl, i Karol,
zaniepokojony, zacznie mnie szuka i odnajdzie mj trop. Ba, lecz kiedy?
Tymczasem to noem, to kolb odwalaem cae skiby wilgotnej
ziemi, a niespodziewanie natrafiem na kostropate, twarde zaokrglenie,
jakiego ani wycign, ani poruszy nie byo sposobu. Po obkruszeniu gliny
ujrzaem na wysokoci mej piersi potny gaz, kto wie, czy nawet nie
fragment litej skay. Przewiesiem winczester przez plecy i nie bez trudu
wgramoliem si na t skaln pk. Ani drgna. Lecz nawet z tej pozycji
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
39
nie mogem dosign krawdzi wykopu. Dopiero gdy z caej siy wbiem
nad sob n, jego trzon posuy mi za nastpny stopie. Podskoczyem,
wsparem si o wbity n i wreszcie palcami obu doni wczepiem si w
tward ziemi ponad wykopem. Mylaem, e poami wszystkie paznokcie
razem z palcami. Jednak dwignem si i padem piersiami poza szczyt
wykopu. Reszta okazaa si drobnostk. Leaem chwil na ciece, ciko
dyszc.
Hej! usyszaem jak przez wat. Co pan tu robi?
Wstaem, chocia nogi pode mn jeszcze si uginay. Po
przeciwnej stronie dou sta Adrian Burns.
Prosz uwaa wydyszaem. Ziemia moe si obsun.
O, do tysica pdzli! wykrzykn. Kto to wykopa?
I ja chciabym wiedzie stwierdziem otrzepujc si z kurzu.
Nic si panu nie stao?
Nic, poza kilkoma siniakami. Wracajmy. Co pana skonio do
pjcia moim ladem?
Moja malarska natura stwierdzi z nutk chepliwoci.
Szukam piknych widokw, a poza tym niepokoiem si o pana, chocia
paski towarzysz mnie wymia. Uwaa, i z pana stary wyga, co zawsze da
sobie rad.
Przesada. Co prawda wydobyem si z tej przecitej dziury, lecz
wpadem do niej przez wasne gapiostwo.
Zarwaa si ziemia?
Nie, zapado si przykrycie uoone nad jam. Chodmy. Nie
wiem, kim jest ten traper, przez ktrego tak wpadem. Okazuje si, i
okolica nie jest tak bezludna, jak nam si wydawao. Trzeba przestrzec
Karola.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
40
Zawrcilimy. W drodze powrotnej zagadnem swego
towarzysza, czy wie, jak nazywa si rzeczka, po ktrej eglujemy.
Wzruszy ramionami:
Nie mam pojcia. Czysty przypadek, e si tu znalazem. Pync
nurtem Clarka, dostrzegem ujcie rzeczki i wydao mi si tak malownicze,
i natychmiast tam wpynem. Szukam przecie malowniczych
krajobrazw. A wy?
ownej zwierzyny.
A wic myliwi stwierdzi. To znaczy, i wczycie si bez
celu, aby znale cel warty kuli.
No tak umiechnem si to prawda, lecz z ma
poprawk: mamy zamiar zwiedzi Narodowy Park Yellowstone. Jakoby
jedyny tego rodzaju zaktek na ziemi.
Istotnie. Byem tam. aden opis nie odda uroku tamtych stron.
Jednak wtpi, czy t rzeczk zdoacie dotrze do Parku. Naleao pyn
Yellowstone.
Wyjaniem mu, i po pierwszym udanym polowaniu wrcimy na
zaplanowan tras.
Ha, to nieco pobdziemy razem, bo tu ze zwierzyn kiepsko.
Przez trzy ostatnie dni nie zauwayem tropw nawet najlichszego
czworonoga. Zupenie jakby wszystkie zbiegy na teren Parku.
Zawiadomione o jego powstaniu specjalnymi pismami
dodaem artobliwie.
A jednak co w tym jest! Napotkany kiedy traper opowiada, i
zwierzaki potrafi wyczu okolice bardziej dla nich bezpieczne i tam
wdruj.
Mj przyjaciel uwaa podobnie.
I chyba ma racj.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
41
Ba, lecz stwierdzono, e olbrzymia wikszo dzikich zwierzt
nigdy nie opuszcza rodzinnych stron, e wdruje stale po tym samym
obszarze o powierzchni kilkunastu czy kilkudziesiciu mil kwadratowych.
Do wyjtkw nale bizony, mustangi, karibu i renifery dalekiej pnocy,
dwukrotnie w rocznym okresie przemieszczajce si z pnocy na poudnie
i z poudnia na pnoc w poszukiwaniu paszy.
Chyba si pan nie myli. Co do mnie, nie znam si na rzeczy. By
moe znajdujemy si niezbyt daleko od granic Parku.
Moe. Odkd opucilimy wody Missouri, ani jeden czworong
nie zbliy si do nas na odlego strzau, a w ogle widziaem ich bardzo
niewiele.
To potwierdza teori tamtego trapera. Zwierzyna
wywdrowaa z tych okolic.
Tak? To skd ten d, w ktry wpadem? Nie wykopa go
przecie aden todzib, sdzc po dokadnej robocie, lecz dowiadczony
myliwy. A jeli dowiadczony, to wiedzcy sporo o mieszkacach
tutejszych lasw.
Istotnie. Warto by go o to zapyta.
Byle zechcia si nam ujawni. Lubi wiedzie, kto si krci pod
moim bokiem i czego szuka.
Czy to takie wane?
Owszem. Przede wszystkim dlatego, e nie jest spraw
bezpieczn, gdy dwie osoby nic nie wiedzce osobie poluj na tym samym
terenie.
Pan musi by dowiadczonym myliwym. Co do mnie, jestem
ignorantem. Moje narzdzia to pdzel i owek, a nie dubeltwka czy
sztucer.
Nie odpowiedziaem. Las si skoczy, a wraz z nim cieka. Na
kracu zocistej play, ktra teraz rowia si blaskami zachodu, sterczay
maszty obu odzi. Karol zajty by rozpalaniem ogniska, a spoczywajcy
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
42
obok stos chrustu i gazi wiadczy, e mj przyjaciel spdzi czas
pracowicie. Wyprostowa si na nasz widok.
No? zagadn. Strzau nie syszaem, zwierzyny nie widz.
C ci tak dugo zatrzymao? Upade stwierdzi przyjrzawszy mi si
uwanie.
Raczej wpadem.
Wykrot?
Nie. Solidny rw wykopany przy pomocy opaty.
Puapka?
Oczywicie. Tak misternie zamaskowana, e dopiero wtedy j
spostrzegem, gdy znalazem si na dnie.
Daleko std?
Bdzie okoo mili.
A wic prawie pod nosem. Tkwimy tu ptora dnia i twrca tej
puapki dotd si nie ujawni. Czy tonie dziwne?...
Moe poluje w innej okolicy? wtrci si Burns.
Moe. Albo to jaka stara, opuszczona jama.
Nic podobnego achnem si. Przykryta bya
wieutkimi pdami krzeww i traw, ktra jeszcze nie zdya zmieni
barwy. W przeciwnym wypadku w czas bym si spostrzeg. Sam zobacz
wskazaem rk. Tam na ciece przetartej przez zwierzyn.
No, prosz. Wic jednak jest tu zwierzyna pokiwa gow
Karol. Ale ten nieznany traper bdzie mia do ciebie, Janie, powane
pretensje.
Dlatego, e zniszczyem mu puapk? Jeli ma odrobin oleju w
gowie, machnie na to rk. Nie zrobiem tego umylnie. Zreszt, przeprosz
go, gdy tylko si pojawi.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
43
Jeli si pojawi. Sam si wygrzebae z tej dziury?
Sam, chocia jama jest gboka co najmniej na jakie dziesi
stp.
Ho, ho! To niele. Nie znalaze na dnie szcztkw zwierzyny?
Nie. I nic nie cuchno. Albo wic wyczyszczono j dokadnie,
albo te jest to zupenie wiea puapka.
Tak wanie mylaem. A teraz... zabierz si do skrobania ryb.
Naowiem ich ca gr.
Przystaem na t propozycj niezbyt ochoczo. Na szczcie tym
razem znalaz si pomocnik do tej paskudnej roboty. We dwch z Burnsem
szybkomy si z tym uporali. Pieczenie ryb byo ju tylko sam
przyjemnoci.
Z powodu tajemniczego dou, a cilej: nieznanego osobnika, ktry
go wykopa, postanowilimy (to znaczy Karol i ja) czuwa na przemian
przez ca noc. Burns, usyszawszy o nocnej warcie, zaoferowa swj udzia.
Trudno byo odmwi, ale te trudno przyj propozycj. Niezbyt ufalimy
jego westmaskim sprawnociom. Znalazem wyjcie z kopotliwej sytuacji,
obiecujc Burnsowi, e go obudz, gdy upynie czas mego dyuru. Obietnicy
dotrzymaem, lecz dopiero o wicie, gdy widoczno tak si poprawia, e
nawet najgorszy wartownik mg dobrze speni swj obowizek. Sam
Burns obudzi nas do pno, soneczny blask ju migota na falach rzeki.
Karol nieco pomrucza na tak opieszao, ale nic nas przecie nie naglio
do popiechu.
Burns, jak si okazao, nigdy nie wstawa przed witem i sdzi, e
i my praktykujemy taki zwyczaj.
Po niadaniu zaczem przygotowywa d do drogi, a Karol
moim zdaniem cakowicie zbytecznie uda si do lasu.
Rzuc okiem na twoj dziur, Janie.;
Po jego odejciu malarz zabra si do wykoczenia wczorajszego
rysunku. Wycignem z tego wniosek, i nie ma zamiaru rusza z nami.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
44
Odczuem lekkie rozczarowanie, prawie e pretensj do przypadkowego
towarzysza. Pretensj zupenie nie uzasadnion, wynik jedynie z tego, i
Burnsa uznaem za czowieka niezwykle interesujcego i liczyem na
niejedn ciekaw pogawdk.
Mino z p godziny. Siadem na dziobie Albatrosa gapic si na
las, w ktrym znikn Karol.
A wic ruszacie?
Drgnem. To by Burns. Wida skoczy sw prac, sta przede
mn bez owka i kartonu w doniach.
Tak stwierdziem. Czekam tylko na powrt mego
towarzysza.
Och westchn krajobraz jest tu tak pikny, a al go
porzuca.
Nie pojem, o co mu chodzi.
Mego przyjaciela nieco niepokoi d, w ktry wpadem. Dlatego
postanowilimy opuci to miejsce.
Szkoda. Kto wie, moe ten czowiek jest kim interesujcym?
Zawsze w swych wyprawach poszukuj ciekawych typw ludzkich.
Umiechnem si.
Dla wzbogacenia obrazw?
Oczywicie.
Wobec tego mona aowa, i ten nieznajomy dotd si nie
ujawni. Lecz jeli pan pobdzie tu duej, kto wie, moe zoy panu wizyt.
Nie jest to pewne. Dlatego... jeli nie macie nic przeciw temu,
rusz z wami. Nie chc jednak by natrtem...
C znowu? We trjk bdzie nam raniej.
Jeli tak, przyjmuj zaproszenie.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
45
A wic uzna m odpowied jako zaproszenie... Karol zapewne nie
bdzie z tego zadowolony. Uwaa, e Burns nie jest westmanem. Lecz c z
tego? Przed kilku laty i ja nim nie byem. Zreszt jeli Burns nie po raz
pierwszy udawa si na malarsk wdrwk, nie mg by tak
niedowiadczony, jak przypuszcza Karol.
Ruszamy? zawoaem na widok Karola wracajcego z lasu.
d gotowa do drogi.
Znakomicie. Jeste nieoceniony, Janie. Wyobra sobie, e twj
d odnalazem z pewnym trudem.
Zabdzie?
lepy by trafi. Rzecz w tym, i puapce ju przywrcono jej
dawny wygld. Dlatego przez chwil sdziem, e jest to jaki drugi wykop.
Poczem szuka twojego i to wbrew wyranym ladom. Lecz nic takiego
nie odkryem. A wic kto ju zagospodarowa puapk. Czy to nie dziwne?
Gdzie jest ten czowiek? Dlaczego tu nie przyszed?
Wzruszy ramionami:
D jest na nowo pokryty bardzo mistern pltanin gazek i
traw. Niewiele brakowao, a wpadbym jak ty, Janie. Podejrzany to chyba
typ, jeli wiedzc o naszym pobycie nie kwapi si z zawarciem znajomoci.
Kady traper, bo to na pewno traper, spragniony jest widoku ludzkich
twarzy, a przede wszystkim rozmowy. Wic bezpieczniej bdzie opuci
natychmiast te strony. Panu zwrci si do Burnsa radz uczyni
podobnie.
Pan Burns jedzie z nami owiadczyem zdecydowanie.
No, to w drog!
Obaj z Karolem skierowalimy Albatrosa na rodek nurtu, gdzie
buja si ju czerwonoskrzydy Pelikan Burnsa. Malarz wcign kolorowy
agiel tak szybko i sprawnie, i aglwka skoczya pod prd jak ko
smagnity biczem. Purpurowe ptno wydo si.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
46
Albatros by ciszy i chyba z ptora raza duszy i szerszy od
Pelikana, tote wikszy stawia opr wodzie. Nim na dobre ruszylimy,
Pelikan czerwienia hen, poza ostatnim jzorem piaszczystej play, tam
gdzie jej miejsce zajmowa czarny br, gdzie potne, kostropate konary
zwieszay si nisko nad samym korytem rzeki.
Wreszcie oba nasze agle malutki kliwer na dziobie i wielki
grot, solidnym bomem obracajcy si wok masztu zaopotay na
wietrze. Strzeliy bryzgi spod dziobu, a biaa piana pocza pyn wzdu
burt, by zczy si za ruf w uciekajcy w dal srebrzysty szlak przejazdu.
Zabawne, i aden z naszej trjki nie zapyta, w jakim kierunku
mamy pyn. Tak to byo oczywiste.
Pod prd, tunelem wrd zielonych wzgrz, nieznan rzek ku
nieznanej krainie.
Karol sterowa, a ja tu przy dziobie ledziem uciekajcy przed
nami czerwony agiel Pelikana. Nurt byszcza, mieni si blaskiem soca,
a oczy razio. Plusk fal, zwaszcza tam gdzie si brzegi zbiegay, dzwoni w
uszach niby tysice kamykw rzucanych na mosin blach. Gdy brzegi
rozchodziy, si, gos wody cichn. I wwczas gdzie ze szczytw wzniesie
spywao ku dolinie szumice westchnienie wiatru. Moe byo to wanie
woanie dalekich wzgrz, o ktrym piewa Adrian Burns?
Pynlimy za czerwonym aglem, ktry stale nas wyprzedza, co
byo dla nas okolicznoci sprzyjajc, poniewa Pelikan wskazywa nam
najdogodniejsz drog.
Po jakich trzech godzinach Pelikan zwolni, a potem si
zatrzyma. agiel, tracc wiatr, pocz opota. Pynlimy burta w burt.
Burns wydawa si bardzo podniecony.
Jele, do tuzina pdzli! Tam wskaza rk.
Rzu kotwic, Janie rozkaza Karol.
Plusno. Lina si naprya, Albatros drgn i za. koysa si.
Gdzie ten jele? zagadnem cicho.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
47
Prosz spojrze w prawo.
Istotnie. Zwierz stao midzy pniami dwu potnych jode.
Co on tam robi? zdziwiem si.
Patrzy na nas stwierdzi Karol. Na pewne nigdy nie
widzia agli. Ustawi si do strzau znakomicie, widz jego lewy bok.
Przyznam, i zdumiaa mnie nieruchomo rogacza. Przecie
musia nas widzie. Na co czeka?
Karol sign po bro, wolniutko przyoy kolb do ramienia...
Tfu burkn. Niechby si wreszcie ruszy. Gupio si czuj.
Zupenie jak onierz w plutonie egzekucyjnym.
Postawi przy nodze bro.
Rezygnujesz?
Potrafi strzeli do zwierzcia w biegu, w skoku skradajcego
si do wodopoju...
Dlaczego wic pan nie strzela? zdumia si Burns.
Dlatego odparem za przyjaciela i cel jest zbyt wyrany.
Sytuacja jak w rzeni, a tego nie lubi aden prawdziwy myliwy.
Chyba nie zrozumia. Lecz ja rozumiaem. Rozepchnlimy
wiosami burty obu odzi. Raz jeszcze spojrzaem na jelenia. Spojrzaem,
przetarem oczy, by powtrnie rzuci wzrokiem na nieruchome zwierz.
O, do licha! zawoaem.
Co tam, Janie?
Rogacz si przewrci! Patrz... ley tam, midzy pniami.
Do brzegu!
Szarpnem za kotwiczn link. Chwyciem wioso, signem nim
pytkiego dna. Dzib skierowa si ku gstwinie krzakw tu nad wod.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
48
Burns natychmiast ruszy za nami. Z trudem wernlimy si midzy
oczerety, a pniej wynik kopot z mocowaniem odzi. Ani jedno drzewo
nie roso w zasigu cumowniczej linki. Wyrzuciem kotwic i poczem si
przedziera poprzez krzewy i poce si roliny o dugich pdach.
Uwaajcie! krzykn Karol. Tu moe rosn trujcy
bluszcz!
W kocu przedostalimy si na agodny stok wzniesienia, ktry
doprowadzi nas do miejsca, gdzie znajdowa si jele. Nawet nie drgn na
szelest naszych krokw. By martwy.
Do miliona pdzli!
To chyba jakie chore zwierz. Moe przywloko si tu
ostatkiem si zauway Burns.
Karol pochyli si i unis bezwadny eb. W szyi rogacza tkwia
strzaa. Na nagiej ziemi krzepa kaua krwi.
Oto choroba jelenia powiedzia mj przyjaciel. Sdziem,
e obecnie ju nikt nie uywa uku. Zaiste, zawdrowalimy w strony, w
ktrych czas si zatrzyma.
Indiaska strzaa wyszeptaem zdumiony.
To jasne. Okolica nie jest tak bezludna, jak nam si wydawao.
Jele mg przewdrowa kilka mil. Spjrzcie tam!
krzyknem.
W grze nad nami, gdzie ku szczytowi wzniesienia, wia si
cieka stratowanego poszycia. Czerwone plamy znaczyy jej bieg.
Wydaje si, e upyw krwi nie by raptowny. By moe masz
racj, Janie. Zwierz mogo przebiec spory szmat drogi, nim pado. No,
mamy trofeum bez polowania. Tylko jak je std cign?
Przynios sznur zaproponowa Burns.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
49
Pogna, a tymczasem Karol usiowa wyrwa strza z jeleniej szyi,
ale rozcapierzony grot stawia zbyt: silny opr.
Ciekawe, co to za Indianie? zastanawiaem si gono. Nie
syszaem, aby w okolicy Yellowstone znajdoway si tereny rezerwatowe.
Mylisz si. S. Szmat ziemi maj Szoszoni iArapaho. No, ale ich
tereny znajduj si w samym centrum Wyomingu. To chyba zbyt daleko.
Wedug mapy Gilberta nie przekroczylimy jeszcze poudniowych granic
Montany. Jak do tego doszede? Na mapie nie ma rzeczki, ktr
pyniemy.
Ale jest Rzeka Clarka, wic nietrudno si zorientowa. Jednak
moim zdaniem ani Szoszoni ani Arapaho nie wchodz w gr. Na granicy
Montany i Wyomingu le dwa blisko siebie pooone rezerwaty: Wron i
Czejenw. Myl, e nie dalej ni pidziesit mil std. Kto wie, moe to
wojownicy tamtych plemion przedsiwzili myliwsk wypraw?
I ranny jele przeby pidziesit mil? To absurd.
Niekoniecznie. Zwierz mao krwawio.
Jednak krwawio. Sdz, e trafiono je nie tak daleko od nas.
Moe to wcale nie sprawka Indian, lecz tajemniczego trapera
oszczdzajcego proch?
Ponosi ci fantazja, Janie.
Ale puapka, w ktr wpadem, nie bya fantazj.
Dzi jednak aden biay myliwy nie uywa uku. Przecie to
mieszne przypuszczenie. Id o zakad, Janie, i myliwym by
czerwonoskry.
Tego zakadu nigdy nie rozstrzygniemy. Dobrze o tym wiesz,
Karolu.
Nie bd taki pewien.
W odpowiedzi na to rozemiaem si:
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
50
Teraz ciebie ponosi fantazja.
Dalsz rozmow przerwao przybycie Burnsa z pkiem lin.
Przywizalimy je do rogw i ng zwierzcia i poczli cign. Jedyny to by
sposb przetransportowania trofeum. Ten rogacz przecie way co
najmniej czterysta funtw7. Prawdziwy olbrzym.
Dziesity pot zrosi nam czoa i plecy, nim przycignlimy ciar
nad brzeg rzeki i z jeszcze wikszym wysikiem wadowali na dzib
Albatrosa. d zagbia si niebezpiecznie.
Burns pokrci gow.
Niedaleko zajedziecie z takim obcieniem. Przy najmniejszym
przechyle albo ta masa misa zwali si dowody, albo woda zaleje d.
To bya suszna uwaga.
Powinnimy sprawi zwierzyn na miejscu
zaproponowaem.
Gdzie? W tych oczeretach?
Hm, no... na pokadzie.
Zgoda, ale ty go pniej wyszorujesz. Po takiej robocie bdzie
przypomina szlachtuz.
Zrezygnowaem.
To co robimy? zniecierpliwiem si.
Naley odszuka kawaek paskiego brzegu.
Pyn?
A jak ty to sobie inaczej wyobraasz?
I popynlimy. Fala raz po raz zalewaa przechylony dzib, d
koysaa si jak hutawka, a ja trzymaem jelenia za nogi, zdajc sobie
cakowicie spraw z tego i jeli trofeum zsunie si do wody i tak go nie 7 Ponad 180 kg.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
51
uratuj. Ten potny zwierz, jak zdoaem teraz stwierdzi, nalea do
gatunku mulakw, licznie wystpujcego w zachodniej Kanadzie i Stanach,
zarwno w lasach jak i na obszarach ppustynnych. Poznaem to po porou
rozgazionym w dwa rwne ramiona i po sztywnym, szczeciniastym
wosie rudobrzowej barwy Na jesieni zwierz to przybiera kolor
szarobrunatny.
Dugo wypatrywalimy stosownej przystani. Jak na zo wszdzie
na brzegach rosy szuwary, krzaki lub dwigaa si pionowa skarpa.
Pltanina rolin grodzia nas nieustpliw zapor od ldu.
Czy nie lepiej zawrci? zagadnem Karola po przeszo
godzin trwajcym eglowaniu.
Zastanowi si chwil:
Nie. Zbyt daleko odpynlimy od tego miejsca, a poza tym
wolabym unikn ssiedztwa tajemniczego trapera.
Sporo byo w tym racji, wic nie nalegaem duej. Cierpliwo
moja na dug bya wystawiona prb, bo dopiero nad wieczorem ukaza
si naszym oczom wski jzor pokrytej drobnym wirem achy tworzcej
ma zatoczk. Tam przycumowalimy. Zmczeni, godni, a wic w bardzo
kiepskich humorach. A czekaa nas przecie uciliwa robota ze
zdejmowaniem skry i wiartowaniem misa. Wobec takiej perspektywy
postanowilimy zacz od solidnego posiku.
Dokoa na kamienistej play ani jednego kawaka drewna.
Przebrnem przez gszcz spltanych zaroli, by nazbiera chrustu. Nieco
dalej trafiem na gst yw zapor modych drzewek. Po kilku nieudanych
prbach utorowania sobie przez nie drogi poczem ama gazie
najbliszych wierczkw. Wkrtce donie miaem lepkie od ywicy i
bolenie podrapane.
Niech si pan tak nie mczy! usyszaem znajomy gos.
To by Burns dwigajcy ku mej radoci dwie siekiery.
Wrczy mi jedn.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
52
Nigdy nie zapominam o siekierach. To zasadniczy ekwipunek
moich wypraw.
Jest pan przewidujcy stwierdziem z uznaniem.
Poczlimy rba. Rycho okazao si, i w takiej robocie nie mam
wyprawy, Burns natomiast pracowa ku memu podziwowi niczym
zawodowy drwal. Nim uporaem si z jednym drzewkiem, on ju zabiera
si do trzeciego. Gdy wreszcie uznalimy, e opau starczy na ca noc,
zjawi si Karol i we trjk przyszo nam ciga pniaki ku wodzie.
Soce skryo si za krawdzi wzgrz i tylko szczyty drzew
czerwieniy si jeszcze w wieczornej zorzy. W dole nad rzek ju gstnia
mrok. Dopiero gdy zamigotay pomienie ogniska, uczynio si widniej i
mie ciepo ogarno nas wszystkich.
Karol zaj si pitraszeniem, co nie byo spraw trudn, jako e
zadowolilimy si jedynie zawartoci konserwowych puszek, piecze z
jelenia odkadajc na pniej. Byem tak wygodniay, e fasolka w sosie
pomidorowym wydaa mi si specjaem nad specjay.
Najedzony, a rwnoczenie ociay i senny spogldaem z
pewnym niesmakiem na potne cielsko rogacza, ciemniejce nie opodal
ogniska. ywiem sab nadziej, e Karol odoy ciganie skry do
nastpnego dnia. Niestety, ledwie zdyem wypali fajk, gdy mj
niezmordowany przyjaciel dziarskim gosem zaprosi mnie do pomocy w
sprawianiu zwierzyny. Na propozycj odoenia roboty do witu
owiadczy, i jest zbyt ciepo i miso za kilka godzin bdzie do niczego. I
tak oto zamiast nalenego odpoczynku doczekaem si zabawy w rzenika.
Samo cignicie skry byo fraszk w porwnaniu z trudem zwizanym z
krajaniem misa w dugie pasy i zawieszaniem na patykach wok ogniska,
by wyscho i nieco si przypieko. Jedyny sposb, by uchroni je przed
zepsuciem.
Burns ochoczo nam pomaga, lecz tym razem w
przeciwiestwie do rbania drzew nie wykazywa wielkich umiejtnoci.
No c, nie by myliwym.
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
53
We trjk harowalimy do samej pnocy przy migotliwym
wietle pomieni i srebrnym blasku ksiyca. Dokoa byo cicho, wiatr usta
i tylko rzeka dawaa zna o sobie agodnym pluskiem. Na powierzchni wody
drgay odbicia gwiazd, srebrne smugi kady si wzdu i wszerz i jedynie
tam gdzie pochyla si nad wod gszcz wierkw, panowa
nieprzenikniony mrok. By to widok bardzo romantyczny dla
odpoczywajcego przy ognisku wdrowca. Lecz ja nieodpoczywaem. Czoo
zrosi mi pot, a mokra koszula przylgna do piersi. Gdy nadesza pnoc,
stanowczo odmwiem dalszego udziau w rzeniczej harwce. Karol
przyzna, e pora na zasuony odpoczynek, natomiast nie zgodzi si,
abymy we trzech spali jednoczenie.
Zapach wieego misa moe przywabi niebezpiecznego
drapienika owiadczy. Kto musi podsyca ognisko.
Tak wic czuwalimy kolejno z nabit broni w rku, a rankiem,
po posiku, Karol znw zagna nas obu do roboty. Ta gra spoczywajcego
przed nami misa wydawaa si by niewyczerpanym magazynem
ywnoci. A przecie wok stale buzujcego ognia schy lub pieky si paty
mogce zaspokoi gd nie trzech, lecz chyba trzydziestu ludzi, i to przez
wiele dni!
Powiedziaem o tym, niemiao proponujc pozostawienie reszty
czworononym gociom.
Burns parskn miechem, lecz Karol ze mierteln powag
zaprotestowa przeciw takiemu marnotrawstwu.
Przecie my tego nie zjemy nawet przez miesic!
krzyknem. Od samego patrzenia odchodzi mnie ochota spoycia nawet
najmniejszego ksa pieczeni.
Poczekaj, poczekaj mwi Karol z zabawn powag.
Jeszcze nabierzesz apetytu. Kto wie, czy trafi si znowu okazja zapolowania.
Porzucenie takiej masy wieego misa byoby czynem karygodnym.
Postawi na swoim. Stracilimy cay dzie na wiartowaniu, a
pniej na suszeniu i pieczeniu. O zmierzchu ledwo si trzymaem na
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
54
nogach, a i Burns jak atwo byo zauway w nie lepszej znajdowa si
kondycji. Tylko Karol tryska energi.
Przed ruszeniem w dalsz drog Burns poprosi o wspania
gow zwierzcia. Nie sprzeciwilimy si, lecz zwrciem mu uwag, e nie
oczyszczona czaszka ju nastpnego dnia pocznie cuchn i zaraz j wyrzuci
za burt.
Zafrasowa si.
No, to wezm jedynie poroe.
Jak?
Odrbi siekier.
Energicznie wzi si do rzeczy i pracowa z takim zapaem, i
poroe porba..., lecz oddzieli go od gowy nie zdoa.
Wreszcie wypynlimy. Dzie zapowiada si chmurny, wiatr
zmieni kierunek, co zmusio nas do skrcenia agli i niebezpiecznego
lawirowania od brzegu do brzegu. Wymagao to raptownych skrtw,
powodujcych niebezpieczne przechyy. Burns znacznie sprawniej od nas
dawa sobie rad. d mia zwrotniejsz, no i zna si na rzeczy o niebo
lepiej od nas obu.
Po kilku godzinach wiatr przybra na sile, a gdy za ktrym
zwrotem fala chlusna do wntrza Albatrosa, ogosiem bunt zaogi.
Do brzegu, Karolu zadaem. Jeli nie chcesz po raz drugi
przewrci odzi.
Zgodzi si i po chwili zacumowalimy w pierwszej napotkanej
lenej zatoczce. Burns w kilka minut pniej zawrci i zakotwiczy burta w
burt z nasz odzi. Ciasno tu byo, zarwno na ldzie jak i na wodzie, oba
stateczki ledwo mieciy si w malutkim akwenie. Wysi nie byo
sposobu. Zwarta ciana zieleni przytykaa do rzeki. Tkwilimy wic w
odziach wsuchujc si w szum wiatru, palc fajki i gawdzc. Gdy do
zmierzchu wiatr nie usta, zaprosilimy Burnsa do kajuty Albatrosa na
zimn piecze oraz szklaneczk whisky (o zaopatrzeniu nas w pokan
Przez Gry i Prerie Tom 17 Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Opracowanie edytorskie: Jawa48
55
butl tego alkoholu nie zapomnia wszystko przewidujcy waciciel
aglwki, Lucas Gilbert).
Burns bardzo chwali naszego Albatrosa, zwaszcza
wyposaenie kajuty. Gratulowa nabytku, pki nie dowiedzia si, e d
nie jest nasz wasnoci, e uywamy jej po raz pierwszy i e dotychczas
wyprawy odbywalimy na koskim grzbiecie.
Jedziem i ja stwierdzi przewanie namuach, lecz
wtedy powstawa kopot z moim sprztem do rysowania. Z koniecznoci
musiaem uywa szkicownika maego formatu, na ktrym trudno
odtworzy drobne szczegy krajobrazu. Drugi kopot z jazd na siodle, to
moliwo zabdzenia wrd bezdroy. No i z ywnoci. Niewiele
przecie mieci si w jukach, a myliwy ze mnie nietgi. Niegdy
przydarzyo mi si w Grach Skalistych trafi na tak diabelski labirynt
wzniesie i dolin, e cakowicie straciem orientacj. Wdrujc nie
wiadomo dokd przypadkowo odkryem strumyk. Nad nim, zupenie
zrezygnowany, rozbiem biwak. Dobry to by postj dla mego wierzchowca,
trawy mia w brd, lecz mnie pozosta tylko jeden suchar. Postanowiem
szuka ratunku w polowaniu. Przed wschodem soca przywizaem
zwierz do pnia samotnego drzewa, po czym ruszyem w gb dolinki.
Znalazem odbicia racic, lady po przejciu jeleni, saren, a moe antylop, bo
si na tym nie znam. Upatrzyem doskonae moim zdaniem stanowisko i
legem w wysokiej trawie. Gdy pierwsze zorze wystrzeliy znad ssiedniego
szczytu, dostrzegem jelonka wolno schodzcego po zboczu. Wiatr d ku
mnie i ju radowaem si myl o wieej pieczeni. Niespodziewanie u
podna dolinki jelonek skrci w bok, ujrza mego konia i, daj sowo, e
tak byo!... w podskokach pogalopowa ku niemu. Syszelicie o czym
takim? Na pewno nie. Po prostu osupiaem. Tymczasem jelonek okry
mego wierzchowca, zupenie jakby chcia obejrze go ze wszystkich stron.
Chyba nigdy dotd nie widzia takiego stworzenia. Jak sdzicie?
Wzruszyem ramionami na znak cakowitej niewiedzy, lecz Karol
przyzna, i przypuszczenie jest prawdopodobne.
Posuchajcie, co byo dalej. Jelonek, obejrzawszy ko