1 zine - 1 krok

1 z i n e

W s t ę pWitam w czwartym numerze 1zine. W jego tworzeniu wzięło udział kilkanaście osób. Każda z nich stworzyła swoje unikalne dzieło. Każde takie dzieło to jeden krok na przód. Wszystkie kroki tworzą kolorową, kipiącą od pomysłów całość. Jak zwykle byłam pod wrażeniem kreatywności twórców. Jestem pewna, że zapału nie zabraknie przy tworzeniu kolejnego numeru, który mamzamiar drukować. Tak, piąty numer ukarze się w druku! Dziękuję wszystkim, którzy mnie zachwy-cili, zaciekawili, zaintrygowali i zaangażowali się w projekt. Do następnego razu!

Marta Nieznayuwrzesień 2012

2

1zine #4: Jeden krok w przód, jeden krok w tyłRedakcja/okładka/skład: Marta NieznayuKontakt/uwagi/współpraca: [email protected]

3

Spis treściSimona Jambor..............5-6

Szymon Kaźmierczak.........7-9

Warsztaty komiksoweSzymona Kaźmierczaka......10-13

Pszren....................14-16

Edyta Bystroń.............17-29

Michał Misztal............30-36

mad2art...................37-41

RAV.......................42-45

Olga Wróbel...............46-50

Artur Blusiewicz..........51-53

Sandra Sýgur..............54-55

Magda Rucińska............56-65

Paulina Paździera.........66-67

JANUS.....................68-69

skrż......................70-77

Ojciec Rene...............78-83

Jacek “Brzozo“ Kuziemski..84-86

Aleksandar Ćirlić.........87-90

Marta Nieznayu............91-95

Simona JamborSimona JamborA)A)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.

1. schronienie:1. schronienie:To tam, gdzie głową nie uderzam w beton, a moje słowa wybrzmiewająTo tam, gdzie głową nie uderzam w beton, a moje słowa wybrzmiewająw pudłach rezonansowych o miękkich sercach. Lubię ludzi. To ich powie-w pudłach rezonansowych o miękkich sercach. Lubię ludzi. To ich powie-kami zasłaniam się przed światem. To w nich podróżuję, to oni są moim kami zasłaniam się przed światem. To w nich podróżuję, to oni są moim domem. To w nich mogę pobyć sama ze sobą. Lubię myśl, że wszyscy siedzimydomem. To w nich mogę pobyć sama ze sobą. Lubię myśl, że wszyscy siedzimyna jednej ławce w parku.na jednej ławce w parku.

2. rana:2. rana:Z rana bywam też, czasem. Blizny, pryszcze i wąsy maluję sobie ołówkiem.Z rana bywam też, czasem. Blizny, pryszcze i wąsy maluję sobie ołówkiem.

3. obsesja:3. obsesja:Bodźce, więcej bodźców! Wszystko jest reakcją.Bodźce, więcej bodźców! Wszystko jest reakcją.

4. psychika:4. psychika:Jeszcze nie miałyśmy przyjemności.Jeszcze nie miałyśmy przyjemności.

5. słuchanie:5. słuchanie:Tak, tak, to też. I granie też.Tak, tak, to też. I granie też.

6. świat:6. świat:Jestem w trakcie tworzenia własnego. Jak skończę, to dam znać.Jestem w trakcie tworzenia własnego. Jak skończę, to dam znać.

B)B)Z poniższych wyrazów zaznacz 5, które Cię opisują:Z poniższych wyrazów zaznacz 5, które Cię opisują:

świat apteka ryj oczy poczta iloraz wyobrażenia zupa projekt makabra świat apteka ryj oczy poczta iloraz wyobrażenia zupa projekt makabra dobrze koszmar coś rzeczy wycofanie zasklepienie całość czerwień dobrze koszmar coś rzeczy wycofanie zasklepienie całość czerwień

zauroczenie stopa sen wina noc ona ubolewanie ponieważ maszzauroczenie stopa sen wina noc ona ubolewanie ponieważ maszporanekporanek poczekaj poczekaj ulica mózg tak pas ul zatracenie piła zaufanie logo ulica mózg tak pas ul zatracenie piła zaufanie logo

świnia wysyłka pokarm życie szpinak fi olet woda myślisz fakturaświnia wysyłka pokarm życie szpinak fi olet woda myślisz fakturaprzyroda wymyślanie podróżprzyroda wymyślanie podróż tu nie tu nie materiał bezokolicznik art żenada materiał bezokolicznik art żenada

fajnie ekran chujfajnie ekran chuj ma marzycirzycielel dostałam świadomość bazar źledostałam świadomość bazar źlezadowolenie słuchaj wrażenie zwierzęta środek kosmos fi gura ktoś zadowolenie słuchaj wrażenie zwierzęta środek kosmos fi gura ktoś

strach szachy obiektstrach szachy obiekt

C)C)Kontakt: Kontakt: biteandswallow.blogspot.combiteandswallow.blogspot.com

5

Nur einmal schlafen

Dzień dobry: tam do nadziei na lepsze jutro poproszę. Do tej chwili mnie pan zawiezie, gdy już będę ładna, zgrabna, bogata i mądra, bo inteligencja nie jest kwestią czasu i tego niestety żaden czas, ani ten londyński, ani karakaski już nie zmieni...O tam, przy rogu ulic Wczorajszej i Dzisiejszej.

Jeszcze dwa tygodnie, jeszcze rok, 5 minut, jeszcze dzień, jeszczemiesiąc, jeszcze tydzień, za godzinę. A ja się pytam tego taksówkarza: daleko jeszcze? Długo jeszcze te 5 minut?

W ciągłym oczekiwaniu na coś, co być może nigdy się nie wydarzy. Projektowanie sytuacji, śnienie, marzenie i “niemogęsiędoczekać”, nadzieja na lepsze jutro. Leżenie w szczerym polu o północy z lornetą długą na cztery łokcie, parametry ustawione tak, by zobaczyć tych proroków co na pewno mają coś więcej do powiedzenia, a jeśli nie więcej, to na pewno lepiej.

I tak płynie ten czas, jakiś taki nieuchwytny, a już na pewno nieobecny. No bo jak? Skoro go nigdy nie ma, ale ma przecież być za jakiś czas. Może jutro? Może pojutrze? Może za chwilę, ale tylko na chwilę.

A jak to jest, że siedząc sobie gdzieś z dala od innych, zagłębiona w kontemplacji jednej z tych myśli, które mają ci powiedzieć po co ci to wszystko i jak to się stało, że masz to wszystko i co w ogóle masz z tym zrobić skoro o to nie prosiłeś, gdzieś ten czas, którego nigdy nie ma, znowu się nie pojawia. Znowu go nie ma, choć w końcu powinien być, no bo jak to, skoro w końcu masz czas na to, a jednak znowu tracisz rachubę czasu. Gdzie on jest, skoro go nigdy nie ma?

6

Szymon KaźmierczakSzymon KaźmierczakA)A)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.

1. schronienie:1. schronienie:To miejsce w którym czułem, że nikt mnie nie skrzywdzi. Miałem do niego dostęp tylko ja i Poczciwy Mietek, który jest jedyną osobą, która mnie rozumie.

2. rana:2. rana:Powstawała wtedy gdy cała klasa nagle wybuchała śmiechem, gdy popełniłem głupi błąd „przy tablicy”, albo gdy zobaczyli, że moje dłonie pozostawiły mokry ślad na szkolnej ławce.

3. obsesja:3. obsesja:Obsesyjnie chcę być lubiany i tolerowany. Tak bardzo chcę...

4. psychika:4. psychika:Jest bardzo krucha.

5. słuchanie:5. słuchanie:Dzięki kursowi tańca towarzyskiego, pod przewodnictwem pani Ewyz Koszalina, słuchanie muzyki i taniec sprawiły, że cały świat się zmienił, nabrał nowych barw.

6. świat:6. świat:Teraz Świat jest piękny. Mam ochotę biegać wśród ludzi i prosić ich do tańca. Czasami wskakuję na przypadkowych ludzi od tyłu i udaję lajkonika. Wszyscy się wtedy bardzo cieszą. Pokazując mnie palcami uśmiechają się do mnie. Teraz jestem bardzo lubiany.


świat apteka ryjryj oczy poczta iloraz wyobrażenia zupa projekt makabra dobrze koszmar coś rzeczy wycofanie zasklepienie całość czerwień

zauroczenie stopa sen wina noc ona ubolewanie ponieważ maszporanek poczekaj ulica mózg tak pas ul zatracenie piła zaufanie logo

świnia wysyłka pokarm życie szpinak fi oletfi olet woda myślisz fakturaprzyroda wymyślanie podróż tu nie materiał bezokolicznik art żenadażenada

fajnie ekran chuj marzyciel dostałam świadomość bazar źlezadowolenie słuchaj wrażenie zwierzęta środekśrodek kosmos fi gura ktoś

strachstrach szachy obiekt

C)C)Kontakt: Kontakt: butelkacoli.blogspot.com

7

Rezolutny Zbyszek

Warsztaty komiksoweWarsztaty komiksowe16 czerwca16 czerwca, w ramach cyklu warsztatów KomiX w Bydgoszcz City odbyło się spotkanie uczestników projektu z Szymonem Kaźmierczakiem, na którym wspólnymi siłami powstała min. poniższa historyjka.

scenariusz i rysunki:scenariusz i rysunki:Filip Przeworek, Kamil Wakuła, KH53,Sylwia Nawrocka, Patryk Głażewski

redakcjaredakcja:: Szymon Kaźmierczak

10

Warsztaty komiksowe

11

12

13

PszrenPszrenA)A)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.

1. schronienie:1. schronienie:Nie mam pojęcia o co chodzi. Ani w mieście, ani na wsi, ani w lesie nie czuję się bezpiecznie. To z jednej strony inspiracja i zen, a z drugiejstres i panika.

2. rana:2. rana:Za późno by się wycofać. Ostrze przebiło powierzchnię. Leje się atrament.

3. obsesja:3. obsesja:Czy każdy dostaje takie pytania?

4. psychika:4. psychika:Grecja. Pitagoras. Lewitacja. Jestem. Kim jestem?

5. słuchanie:5. słuchanie:Pies szczeka, sąsiedzi zostawili go na noc na balkonie. Wczoraj też tak było, rano go wpuścili. Ma tam jedzenie i skrzynkę.

6. świat:6. świat:Czuję, że jestem częścią.


świat apteka ryj oczy poczta iloraziloraz wyobrażenia zupa projekt makabramakabra dobrze koszmar coś rzeczy wycofaniewycofanie zasklepienie całość czerwień


świnia wysyłka pokarm życie szpinak fi olet woda myślisz fakturaprzyroda wymyślanie podróż tu nie materiał bezokolicznik art żenada

fajniefajnie ekran chuj marzyciel dostałam świadomość bazar źlezadowolenie słuchaj wrażenie zwierzęta środekśrodek kosmos fi gura ktoś

strach szachy obiekt

C)C)Kontakt: Kontakt: famagusta.comicgenesis.com

14

czyjescoźtakieojagluszczanepióro?luszczanyfl amasterodwrotniepisany.

odwyrtnienapisanyluszczanyfl anelusjaguarszczanywpiórotakiegokomiksatytusa

cesarzechinirzymuzwierzętawokónich iwnichsamych

mycesceroarnilusichcesmunichrocenichirzaceschlusceceichcemu

lucherzmyccesamlusmucesichierichluichececlusnicheswierwohinnich

ceecnichceniichycnichcelusichichsamanenichlusermumyectawlunichchcezanroawinhicheszanceschinichceawmuluniroceesmucesinchusczaercenirchlusepichnicicch

cesichrosamzannicesusichmysasar

ćeśjćrżóśąmźąńńyçešú$îfmysasär

15

16

Edyta Bystroń (Mei)Edyta Bystroń (Mei)A)A)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.

1. schronienie:1. schronienie:Jest łóżkiem, w którym można oglądać fi lmy, czytać książki i komiksy, pić herbatę i nie myśleć, nie robić już nic. Schronienie jest nie myśleniem, nie zastanawianiem się. Jest pustką umysłu, która nie jest bezpieczna, nie jest niebezpieczna, jest neutralna i dlatego jest wytchnieniem.

2. rana:2. rana:Bardziej boli rana w psychice niż cielesna. Rana ciała goi się szyb-ciej niż rana umysłu. Z wiekiem rana umysłu będzie goić się szybciej, a rana ciała będzie goić się dłużej. Im jestem starsza tym lepiej radzę sobie z ranami psychicznymi. Po ranach na ciele zostają blizny, które teraz dłużej pozostają widoczne. Kiedyś blizny szybko znikały, po skaleczeniach nie było śladu. Teraz są ślady, ślady są widoczne i chciałabym je schować, lecz jest to niemożliwe, dlatego próbuję opalić blade cielsko.

3. obsesja:3. obsesja:Robienie czegoś, porządkowanie, układanie. A potem układanie na nowo, układanie inaczej, ciągle jest coś do ułożenia. Przekładanie przed-miotów z pudełka do pudełka. Może w tym innym pojemniku rzeczy będą zajmować mniej miejsca? Czasem chciałabym schować wszystkie rzeczy do pudełek. Mam wrażenie, że rzeczy w pudełkach, pojemnikach czują się lepiej. Na pewno się nie kurzą – to niezaprzeczalny fakt. Układanie jest przyjemne. Przekładanie z miejsca na miejsce jest przyjemne. Wypełnianie nowych pudełek. Przekładanie z szufl ady do pudełka,z regału do pudełka. Stawianie pudełka na regał. Wyjmowanie. Sprawdzanieco jest w pudełku. Odnajdywanie rzeczy. Ponowne schowanie do pudełka. Odłożenie na półkę. Kontemplacja równo ułożonych pudełek, przedmiotów. Obsesja. To sprawia przyjemność. I jeszcze rów-no ułożone rzeczy w szafkach. Ubrania poskładane. Za mało miejsca.

4. psychika:4. psychika:Jest bałaganem. Trzeba poukładać.

5. słuchanie:5. słuchanie:Jest przyjemne. Słucham ludzi. Słucham w autobusach, w parku, ludzi którzy do mnie mówią, ludzi którzy mówią do kogoś innego. Można dowiedzieć się ciekawych rzeczy, nieciekawych też. Wszystko jest przydatne.

6. świat:6. świat:Jest piękny i niezrozumiały. Gdyby był zrozumiały, przestałby być piękny. Niezrozumienie jest piękne. Chcę poznawać świat, nie chcę go rozumieć.

17


świat apteka ryj oczy poczta iloraz wyobrażenia wyobrażenia zupa projekt makabra dobrze koszmar coś rzeczy wycofanie zasklepienie zasklepienie całość czerwień


świnia wysyłka wysyłka pokarm życie szpinak fi olet woda myślisz fakturaprzyroda wymyślanie przyroda wymyślanie podróż tu nie materiał bezokolicznik art żenada

fajnie ekran chuj marzyciel dostałam świadomość bazar źlezadowolenie słuchaj wrażenie zwierzęta środek kosmos fi gura ktoś


C)C)Kontakt: Kontakt: www.mei.art.pl www.meigotuje.blogspot.com [email protected]

18

Seria rysunków powstała w Zębiei w Krakowie. Wszystkie wykonałam kredkami na formacie A4. W zinie prezentuję 10 wybranych prac z całej serii. A oto krótkie przypisy do po-szczególnych rysunków.

01_no_zostaw_już_tego_palca:01_no_zostaw_już_tego_palca: Czasem odbywam długie spacery, które nazy-wam krucjatami. Krucjata ma na celuwalkę z demonami, które siedzą w mojej głowie. Podczas walki następują mniejsze lub większe kontuzje.Podczas tego spaceru odwiedziłam Las Wolski, gdzie zwiedziłam krakowskie ZOO, byłam na kopcu Piłsudskiegoi oglądałam rezerwat przyrody Panieńskie Skały.

02_razem:02_razem: To jest bardzo proste, dopóki trzymamy się razem.

03_po_prostu_kolejna_wizja: 03_po_prostu_kolejna_wizja: Czasem przychodzi mi do głowy konkretny pomysł na rysunek/obraz. Nazywam to wizjami, bo wtedy mam tak jakby w głowie dokłady wzór i muszę go tylko przerysować. Efektem jest praca, która mi się podoba. Tło zrobiłam różnymi zielonymi kredkami i podoba mi się ten efekt, który uzyskałam poprzez bezmyślne zakolorowanie płaszczyzny.

04_dryfowanie:04_dryfowanie: Gdy dopada mnie smut wyrzucam go z głowy za pomocą rysunku.

05_nie_wiem:05_nie_wiem: Byłby dość radosny, gdyby nie ta postać ptaka, która nie wiadomo co robi. Nie wiem czy on się opala, czy umarł, czy może upadł i nie może wstać. Brązowe tło też jest trochę niepokojące. Ale ten ktoś się cieszy.

06_przedstawienie:06_przedstawienie: Narysowałam to w Krakowie w knajpce i ten parawan jest przerysowany - to znaczy tam rzeczywiście stał parawan, który mi się podobał - ale nie miał takiegofajnego stworka, tylko jakieś orna-menty. To jest na pewno przedsta-wienie o miłości albo przyjaźni. Na pewno o czymś sympatycznym.

07_daj:07_daj: Tak jak w nr 04

08_poczęstuj_się!:08_poczęstuj_się!: Malinki prosto z krzaczka!

09_strach_na_wróble:09_strach_na_wróble: Znów pojawia się motyw ptaka-dziwaka. Myślę, że to kolejne wcielenie Ptaka Sraka. On mieszka w mojej podświadomości.

10_koniec:10_koniec: Ale też początek. I może paluch zostanie uleczony.

29

Michał MisztalMichał MisztalA)A)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.

1. schronienie:1. schronienie:kanapa u mnie w pokoju. chyba.

2. rana:2. rana:z rana lubię pić kawę i mieć spokój.

3. obsesja:3. obsesja:między innymi opowieści, głównie w postaci komiksów i książek.

4. psychika:4. psychika:może za dziesięć lat rozwinie się na tyle, żeby dało się napisać o niej coś ciekawego.

5. słuchanie:5. słuchanie:najczęściej kupuję słuchawki za 5zł, używam ich, dopóki nie zaczną przerywać, a potem kupuję kolejne i tak w kółko. kiedyś kupiłem droższe, ale zepsuły się tak samo szybko jak te za piątkę.

6. świat:6. świat:jest jak życie, w tym sensie, że nie mam o nim pojęcia.


świat apteka ryjryj oczyoczy poczta iloraz wyobrażenia zupa projekt makabra dobrze koszmar coś rzeczy wycofanie zasklepienie całość czerwień

zauroczenie stopa sen wina noc ona ubolewanie ponieważ maszporanek poczekaj ulica mózgmózg tak pas ul zatracenie piła zaufanie logo


fajnie ekran chujchuj marzyciel dostałam świadomośćświadomość bazar źlezadowolenie słuchaj wrażenie zwierzęta środek kosmos fi gura ktoś


C)C)Kontakt/info: Kontakt/info: Do tej pory moje teksty (opowiadania, scenariuszekomiksowe, wywiady z bohaterami komiksów i wiersze) publikowano w magazynach: 1 zine, Deus ex Machina, Doza, Kofeina oraz Kwartalnik. Od szóstego numeru zajmuję się działem komiksowym w Kofeinie, poza tym recenzuję komiksy na blogu Komiksofi lia, od czasu do czasu w magazynach ArtPapier, Bez Kultury i Grabarz Polski oraz na stronach Alei Komiksu i Gildii Komiksu. Od października 2011 wydaję Ścierwo, kserowany zin literacki - jak dotąd ukazał się 1 numer.Więcej na: michalmisztal.blogspot.com

30

JAK POŻEGNAŁEM SIĘ Z EDUKACJĄ

Dokuczał mi niedawno ukruszony ząb i bolał mnie kark. Siedziałemw pociągu z Bielska-Białej do Katowic. Miałem zamiar odebrać z uczelni świadectwo ukończenia studiów. Sesja skończyła się w czerwcu zeszłego roku, ale zdałem wszystko dopiero w październiku i teraz, po dwunastu miesiącach znowu w czerwcu, pociłem się w przedziale. Miałem nadzieję, że już nigdy więcej nie będę jechał tą trasą. Był przedostatni dzień mojego urlopu.Panował upał. Dziewczyny chodziły skąpo ubrane. Przewinęło się trochę

ładnych, brzydkich, śmiesznych i dziwnych. Jak zawsze. Siedziałem ze słuchawkami w uszach. Mimowolnie co chwilę przejeżdżałem językiem po krawędzi ukruszonego zęba. W końcu pociąg dojechał na Brynów. Ruszyłem się z miejsca i wysiadłem. Oprócz mnie wysiadła jeszcze jedna dziewczyna. Więcej niż jedna osoba opuszczająca pociąg na Brynowie to rzadki widok.Niemal tłum.

** Minąłem kopalnię Wujek i kawałek dalej zobaczyłem kiosk. Pomyślałem,

że kupię Przekrój albo inny tygodnik. Po kupieniu biletu w moimportfelu było jeszcze 13 zł. Skoro nie oglądam telewizji, może powinienem czytać prasę. Przydałoby się jakiekolwiek źródło informacji o świecie.Po chwili stwierdziłem, że kupię aktualny Przekrój, w przyszłym

tygodniu kolejny i co z tego. Pewnie i tak przejdzie mi po dwóch numerach.Nie chciałem robić niczego na siłę.Ostatecznie przeszło mi, zanim dotarłem do kiosku. W torbie miałem

dwie książki, O czym mówimy, kiedy mówimy o miłości oraz Babel-17.Raymond Carver i Samuel R. Delany. Nie potrzebowałem dodatkowych lektur.

**Uważałem Katowice za jedno z najwspanialszych miast w Polsce.

Oprócz Łodzi, gdzie urzekły mnie kraty w oknach bloków, na pewnonajwpanialsze z tych, które miałem okazję odwiedzić. Brudnei przygnębiające. Brakowało tylko wielkiej, czarnej chmury, bez chwili przerwy, unoszącej się nad kominami fabryk. Utrudniającej oddychanie.Tak właśnie powinny wyglądać miasta. Powinny doprowadzać swoichmieszkańców do depresji. Powinny sprawiać, że ich mieszkańcy zaczynali myśleć o jak najszybszej ucieczce. Ucieczce w twórczość, seks, alkohol, narkotyki albo śmierć.

**Kiedyś biegłem z uczelni na dworzec. Musiałem się spieszyć, mój

pociąg odjeżdżał za jakieś dziesięć minut. Biegłem wzdłuż jednegoz brudnych bloków. Kobieta mieszkająca na parterze otworzyła okno. Nie posiadała krat, więc mogła zrobić to bardzo szybko. Nie zdążyłem zareagować. Kobieta, mająca na oko ponad siedemdziesiąt lat, nie zauważyła mnie i sypnęła pełną garścią nasion dla ptaków. Prosto w moją twarz. Część odbiła się od ucha, czoła, nosa, ust i policzków, część wpadła mi za koszulę. Biegłem dalej, za plecami słysząc jej przeprosiny.Katowice. Wspaniałe miasto.

31

**Idąc przez niewielki park na Brynowie, mimo wczesnej pory zajęty

przez kilku zaniedbanych facetów z piwami w rękach, starałem się nie myśleć o tym, kto płacił za moje studia. Nie byłem to ja.

**Poszedłem prosto do dziekanatu. Kawałek przede mną szła dziewczyna,

która wcześniej wysiadła razem ze mną z pociągu. Idąc, naglepodniosła ręce do góry. Może w geście zwycięstwa, może po prostuchciała się porozciągać. Odwróciła głowę i zauważyła, że wszystkowidzę. Od razu opuściła ręce i dalej szła już normalnie.– Dzień dobry, chciałem odebrać świadectwo ukończenia studiów –

powiedziałem zaraz po wejściu do dziekanatu.– Proszę iść obok, do tamtej pani po lewej –

usłyszałem.Po zrobieniu dwóch kroków powtórzyłem:– Dzień dobry, chciałem odebrać świadectwo ukończenia

studiów.– Imię i nazwisko? – spytała siedząca za biurkiem

kobieta.– Mateusz Rajski.

Znałem ją. Ruda, wytapirowana, ze złośliwym wyrazem twarzy. Nakładała na siebie za dużo makijażu. Kiedy byłem tu we wrześniu zeszłego roku, żeby prosić o przedłużenie sesji, przywitała mnie szerokim, szyder-czym uśmiechem i słowami: „Ooo, pan Rajski. Witam, witam pana”. Wszystko przez mojego maila. Uczel-nia podała nam termin egzaminu w ostatniej chwili, choć prosiliśmy o taką informację przez wiele ty-godni. Baby z dziekanatu rozkładały ręce. Nawet nie wiedziały, czy będziemy mieć ten egzamin. Dawały nam do zrozumienia, że raczej nie. W końcu, kiedy dowiedzieliśmy się, że jednak tak, co zaskoczyło nawet kobietę, która prowadziła nasze zajęcia, miałem już plany na wakacje i nie mogłem zdawać w pier-wszym terminie. Uczelnia poinformowała nas o dacie drogą elektroniczną. Odpisałem, że to chyba jakiś cyrk, jaja ze studentów, ktoś tu ma nas w dupiei tak dalej. Nikt nie odpowiedział, ale wrześniowe powitanie dało mi do zrozumienia, że pamiętają o mojej opinii. Ruda patrzyła na mnie jak na psie odchody. Teraz jedynie poprosiła o imię i nazwisko. Zaczęławypisywać papiery. Podała mi kartkę. Żadnejzłośliwości. Pełny profesjonalizm. – Proszę iść z tym do biblioteki po pieczątkę – powiedziała. – Biblioteka jest w korytarzu na lewo. – Wiem, gdzie jest biblioteka – stwierdziłem, po czym wyszedłem.

32

**– Trochę późno przychodzi pan po te papiery. Studia już dawno

skończone – mówiła bibliotekarka, bardziej do siebie, niż do mnie.Milczałem. Przestała oglądać dokumenty, podniosła głowę i dodała:– A pan był tutaj w ogóle zapisany?– No tak, musiałem być.– Mam na myśli bibliotekę, nie uczelnię.– Aha. W takim razie nie. Nie byłem zapisany. Ale i tak muszę dostać

pieczątkę.– Zgadza się – potwierdziła. – Nie był pan zapisany do biblioteki,

więc nie wypożyczał pan książek, w związku z czym żadnych książek nie musi pan oddawać. Proszę, pana pieczątka – powiedziała, podbijając moją kartkę papieru.

**– Proszę się podpisać tam, gdzie ma pan zaznaczone haczykami – usłyszałem

po przyjściu z powrotem do dziekanatu.Kobieta za biurkiem nie dała mi długopisu. Pogrzebałem w torbie

i wyciągnąłem swój. Podpisałem się. Przesunąłem kartkę w jej stronę.– Proszę, to pana rzeczy – powiedziała. – Świadectwo ukończenia studiów,

indeks.Szybko spakowałem to, co mi dała, i wyszedłem.

**Następny pociąg z Katowic do Bielska jechał dopiero za półtorej godziny.

Przynajmniej taki, który zatrzymywał się na Brynowie. Poszedłem na dru-gie piętro i usiadłem na jednym z foteli. Przeczytałem dwa opowiadania Carvera i wyjąłem z torby kanapki oraz butelkę wody. Kanapki z serem i z kiełbasą zdążyły zgnieść się w drodze, ale były dobre. Zjadłem je, co chwilę popijając mineralną i połykając w całości duże kawałki.Czytałem opowiada-

nia Carvera, dopóki nie skończyłem książki. Wstałemi przeszedłem się po korytar-zu. Idąc, zamyślony, waliłem pięścią we wszystkie mijane drzwi. Myślałem o Carver-ze. Miał prawie czterdzieści lat, kiedy wydano pierwszy zbiór opowiadań z jego naz-wiskiem na okładce. Równe trzydzieści, kiedy to samo stało się z jego pierwszym zbiorem poezji, jednak poezja w ogóle mnie nie interesowała.No więc prawie czterdzieści lat na karku. Późno. Ale pisarz to nie sportowiec. Można zabłysnąć w bardzo młodym wieku, można dać o sobie znać

dopiero po pięćdziesiątce i przez dwie ostatnie dekady życia pisać lepsze rzeczy niż kiedykolwiek wcześniej. Być u szczytu formy.Ciekawe, jak będzie ze mną,

myślałem. Uderzyłem pięścią w kolejnedrzwi. Dopiero wtedy przyszło mi do głowy, że przecież w którejś sali mogą odbywać się zajęcia. Natychmiastprzestałem i wróciłem na miejsce. Schowałem do torby opowiadaniaCarvera i wyciągnąłem Babel-17.

**

Po przeczytaniu pierwszego rozdziału wrzuciłem wszystko z pow-rotem do torby i poszedłem do kibla.Włączyłem światło, położyłem dwa długie kawałki papieru toaletowego na desce i usiadłem. W muszli był jeszcze papier kogoś, kto srał tu przede mną. Ktoś albo nie miał ochoty, albo nie mógł go spuścić. Torba leżała na podłodze. W ubikacji nie było wieszaków.Oglądałem napisy na ścianach.

Większość z nich nic mi nie mówiła. O ile wiedziałem, spora część dotyczyła drużyn piłkarskich. Nigdy nie interesowałem się piłką. Nożną, ręczną, właściwie żadną. Przypomniały mi się podobne napisy z czasów, kiedy jeździłem na kolonie. We wszystkich kiblach, niezależnie od miejsca, w którym spędzało się wakacje, najpopu-larniejszym z nich był wiersz: „To jest kibel, a nie raj, nie wal konia,tylko sraj”.Co się z nim stało? Nie widziałem

go już od ładnych paru lat.

**

Kiedy spuściłem wodę, papier toaletowy przykrywający to, co zrobiłem, wybrzuszył się, jakbyktoś napełnił go powietrzem. Tak to wyglądało. Użyłem spłuczki po raz drugi. Nic nie pomogło. Widocznie kibel był zapchany już wcześniej,teraz jedynie pogorszyłem sytuację.

No i co z tego, pomyślałem. Wróciłem na fotel, żeby jeszcze trochę poczytać.

**

Na peronie czytałem dalej. Była tam tylko jedna, pozbawiona oparciaławka, więc musiałem usiąść obok dziewczyny, która wcześniej szła przede mną z uniesionymirękami. Też czytała. Raczej nie dla przyjemności. Kątem oka zobaczyłem sporo podkreślonych fragmentów. Notatki ze studiów. Na szczęście miałem to już za sobą.

**

W pociągu siedziałem w pobliżu dziewczyny ze skośnymi oczami. Wyglądała na Koreankę, chociaż skąd mogłem wiedzieć. Razem z siedzącym przy niej białym chłopakiem rozma-wiali w obcym języku. Trzymała w ręce podręcznik do nauki języka polskiego.Kiedy mijaliśmy kościół, chłopak

przeżegnał się. Nie wiem czemu, ale taki widok zawsze mnie drażnił. Po zrobieniu znaku krzyża zwinął dłońw pięść, przybliżył ją do ust i pocałował. Potem jechaliśmy dalej. Aż do końca drogi nic się nie działo.

**

Wysiadłem z pociągu jako wolny człowiek. W każdym razie bardziej wolny niż jeszcze kilka godzin wcześniej. Z papierkiem, który i tak nic mi nie dawał. Następnego dnia był piątek, ostatni dzień mojego urlopu, potem wolna sobota, wolna niedziela i powrót na infolinię. Kończyliśmy tam wszyscy, z wyższym wykształceniem, bez wyższego, nawet bez matur. Ci, których nie chciał nikt inny, albo którym nie chciało się dalej szukać. Nie miało znacze-nia, co znajdowało się w naszych CV.

21-24 czerwca 2012

34

#116 - Wieczorem w drodze do domu

#104 - Nowy początek

Donikąd - komiksowy dziennik prowadzony od 13.08.2012

35

#101 - Fotografi e martwych zwierząt

#98 - Jajecznica

36

mad2artmad2artA)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.A)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.

1. schronienie:1. schronienie:Pewność siebie, tarcza, rakieta do obijania piłek zasypujących nieustan-nie, wyżej uszu. Nie dać się. Obronić, nie wybebeszać. Nie oceniaj byś nie był sądzony. Cięta riposta przychodzi zawsze za późno.

2. rana:2. rana:Nie dotykaj. Nie wiesz o co chodzi to się nie wtrącaj. Wydaje Ci się, że możesz mi pomóc? Nie możesz. Nie chcę twojej pomocy. Nie chcę roztkliwi-ania się. Moja rana, moja blizna i nic Ci do tego. Jestem silniejsza.

3. obsesja:3. obsesja:Jeszcze jedna czarna kula i jeszcze jedna czarna kula, i jeszcze jedna czarna kula, i jeszcze jedna czarna kula, i jeszcze jedna czarna kula, i jeszcze jedna czarna kula, i jeszcze jedna czarna kula, i jeszcze jedna czarna kula, i jeszcze jedna czarna kula, i jeszcze jedna czarna kula, i jeszcze jedna czarna kula.

4. psychika:4. psychika:Nawałnica. To dobrze, to dobrze, to źle. Siłowanie się ze sobą co kil-ka minut. Sprzątanie bałaganu, a potem jednak decyzja: wyjść, zamknąć drzwi, poczekać na lepszy moment albo zostawić i nie myśleć o tym już nigdy więcej. Ciągłe szukanie rozwiązań.

5. słuchanie:5. słuchanie:Bez słyszenia nie ma najmniejszej wartości. Nasłuchiwanie wieczne doprow-adza mózg do obsesji znalezienia wytłumaczenia dla dźwięku. Dzielenie słyszanego na pojedyncze zdarzenia. Hałas życia, strzelająca podłoga. Zawsze usłyszę spadającą kroplę i zmianę w sposobie pobie-rania powi-etrza. Bez muzyki nie ma esencji.

6. świat:6. świat:To za dużo możliwości. Muszę więcej rysować. Poukładam sobie po swojemu.

B)Z poniższych wyrazów zaznacz 5, które Cię opisują:B)Z poniższych wyrazów zaznacz 5, które Cię opisują:

świat apteka ryjryj oczy poczta iloraz wyobrażenia zupa projekt makabra dobrze koszmar coś rzeczy wycofanie zasklepienie całość czerwień


świnia wysyłka pokarm życie szpinak fi olet woda myślisz fakturaprzyroda wymyślanie podróż tu nie materiał bezokolicznik art żenadażenada

fajnie ekran chuj marzyciel dostałamdostałam świadomość bazarświadomość bazar źlezadowolenie słuchaj wrażenie zwierzęta środek kosmos fi gura ktoś


C)Kontakt: C)Kontakt: [email protected] mad2art.blogspot.com

37

RAVRAVA)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.A)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.

1. schronienie:1. schronienie:JEST TAM GDZIE CZUJESZ SIĘ BEZPIECZNIE, ALE CZY DZIŚ SĄ TAKIE MIEJSCA?

2. rana:2. rana:NA POCZĄTKU BOLI, A POTEM PRZYPOMINA O BÓLU.

3. obsesja:3. obsesja:OGARNIA CORAZ WIĘKSZĄ CZĘŚĆ ORGANIZMU.

4. psychika:4. psychika:JEST JAK NIEKOŃCZĄCY SIĘ LABIRYNT ZNAKÓW ZAPYTANIA.

5. słuchanie:5. słuchanie:MOŻE BYĆ CIEKAWE. JEŻELI JEST COŚ CIEKAWEGO DO SŁUCHANIA.

6. świat:6. świat:SIĘ KOŃCZY.JAK SERIAL KTÓRY ZNUDZIŁ WSZYSTKICH I NIE MA OGLĄDALNOŚCI.


świat apteka ryj oczy poczta iloraz wyobrażenia zupa projekt makabra dobrze koszmar coś rzeczy wycofanie zasklepienie całość czerwień

zauroczeniezauroczenie stopa sen wina noc ona ubolewanie ponieważ maszporanek poczekaj ulicaulica mózg tak pas ul zatracenie piła zaufanie logo

świnia wysyłka pokarm życie szpinak fi olet woda myślisz fakturaprzyroda wymyślanie podróżpodróż tu nie materiał bezokolicznik art żenada

fajnie ekran chuj marzyciel dostałam świadomośćświadomość bazar źlezadowolenie słuchaj wrażenie zwierzęta środek kosmos fi gura ktoś


C)Kontakt: C)Kontakt: ANTYKONTAKT, ANTYSTRONA, ANTYBLOG

42

Olga WróbelOlga WróbelA)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.A)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.

1. schronienie:1. schronienie:W nocy pod kołdrą, kiedy zasypiam i jest mi ciepło, bo podgrzewa mnie mąż leżący obok.

2. rana:2. rana:Lubię, kiedy ciało jest przezroczyste i nie czuję, że je mam.

3. obsesja:3. obsesja:Boję się, że wieczorem ktoś zacznie naciskać na klamkę wejściowych drzwi.

4. psychika:4. psychika:Faluje, ale uczę się nad nią panować, może zdążę tak na chwilę przed śmiercią.

5. słuchanie:5. słuchanie:Umiem świetnie słuchać ludzi, trochę gorsze jest to, że rzadkoobchodzi mnie to, co mówią.

6. świat:6. świat:Ile razy wybiorę się na wycieczkę poza własną głowę, jestem całkiem niezadowolona ze świata.


świat apteka ryj ryj oczy poczta iloraz wyobrażenia zupa projekt makabra dobrze koszmar coś rzeczy wycofanie zasklepienie całość czerwień

zauroczenie stopa sen wina noc ona ubolewanie ponieważ maszporanek poczekaj ulica mózg tak pas ul zatraceniezatracenie piła zaufanie logo

świnia wysyłka pokarm życie szpinak fi olet woda myślisz fakturaprzyroda wymyślanie przyroda wymyślanie podróż tu nie materiał bezokolicznik art żenada


strachstrach szachy obiekt

C)Kontakt:C)Kontakt: www.odmianymasochizmu.blogspot.com

46

Artur BlusiewiczArtur BlusiewiczA)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.A)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.

1. schronienie:1. schronienie:Miejsce, którego nie ma.

2. rana:2. rana:Kiedyś bałem się, że zajrzę przez nią do środka.

3. obsesja:3. obsesja:Przykładem jest zdanie powyżej.

4. psychika:4. psychika:Ciekawe, czy rzeczywiście istnieje?

5. słuchanie:5. słuchanie:Prawie nigdy nie słyszę tekstów w piosenkach.

6. świat:6. świat:Świat jest wspaniały.


świat apteka ryj oczy poczta iloraz wyobrażenia zupa projekt makabra dobrze koszmar coś rzeczyrzeczy wycofanie zasklepienie całość czerwień

zauroczenie stopa sensen wina noc ona ubolewanie ponieważ maszporanek poczekaj ulica mózg tak pas ul zatracenie piła zaufanie logo

świnia wysyłka pokarm życie szpinak szpinak fi olet woda woda myślisz fakturaprzyrodaprzyroda wymyślanie podróż tu nie materiał bezokolicznik art żenada



C)Kontakt:C)Kontakt: [email protected] wiurki.blogspot.com

51

Sandra SýgurSandra SýgurA)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.A)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.

1. schronienie:1. schronienie:Fizyka kwantowa.

2. rana:2. rana:Postać melancholii w wieńcu oliwnym.

3. obsesja:3. obsesja:Wszystko już było, artyści zapowiadają koniec świata.

4. psychika:4. psychika:Uporczywie zabrudzona, zagmatwana, chora, biedna.

5. słuchanie:5. słuchanie:Mechanizmy w paradoksalnym połączeniu ze skandynawskim lasem.Sedno twórcy.

6. świat:6. świat:Ziemia maleje, więc „3. obsesja”.


świat apteka ryj oczy poczta iloraz wyobrażenia zupa projekt makabra dobrze koszmar coś rzeczy wycofanie zasklepienie całośćcałość czerwień

zauroczeniezauroczenie stopa sen wina noc ona ubolewanie ponieważ maszporanek poczekaj ulica mózgmózg tak pas ul zatracenie piła zaufanie logo


fajnie ekran chuj marzyciel dostałam świadomość bazar źlezadowolenie słuchaj wrażenie zwierzęta środek kosmoskosmos fi gura ktoś

strach szachy obiektobiekt

C)Kontakt: C)Kontakt: facebook.com/or.sygur

54

Magda RucińskaMagda RucińskaA)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.A)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.

1. schronienie:1. schronienie:Nie szuka.

2. rana:2. rana:Nie pozwala wstać.

3. obsesja:3. obsesja:Nie daje spać.

4. psychika:4. psychika:Uprawia ekwilibrystykę.

5. słuchanie:5. słuchanie:Odbiera innymi zmysłami.

6. świat:6. świat:Ubiera w niemodne słowa.


świat apteka ryj oczy poczta iloraz wyobrażenia zupa projekt makabramakabra dobrze koszmarkoszmar coś rzeczy wycofanie zasklepienie całość czerwień

zauroczenie stopa sen wina noc ona ubolewanie ponieważ maszporanekporanek poczekaj ulica mózg tak pas ul zatracenie piła zaufanie logo

świnia wysyłka pokarm życie szpinak fi olet woda myślisz fakturaprzyroda wymyślanie podróż tu nie materiał bezokolicznikbezokolicznik art żenada

fajnie ekran chuj marzycielmarzyciel dostałam świadomość bazar źlezadowolenie słuchaj wrażenie zwierzęta środek kosmos fi gura ktoś


C)Kontakt:C)Kontakt: www.slowemobraz.blogspot.com

56

Zimno, ciepło

Paulina Paździera Paulina Paździera A)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.A)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.

1. schronienie:1. schronienie:Ciepłe, natłoczone, tam gdzie nic nie trzeba, a można.

2. rana:2. rana:Dookoła dużo ran, fotografuję je aż się zagoją.

3. obsesja:3. obsesja:Zbieranie, zbieranie, zbieranie, wszystkiego, wszystkiego, wszystkiego.Książki i ich zapach, myśl o pysznym jedzeniu kiedy akurat nie można go zjeść.

4. psychika:4. psychika:Trudne, nieodpakowane słowo.

5. słuchanie:5. słuchanie:Lubię podsłuchiwać siebie, czasem, często coś mnie jednak zagłusza.

6. świat:6. świat:


świat apteka ryj oczy poczta iloraz wyobrażenia zupa projekt makabra dobrze koszmar coścoś rzeczy wycofanie zasklepieniezasklepienie całość czerwień


świnia wysyłka pokarm życie szpinak fi olet woda myślisz fakturaprzyroda wymyślanie podróż tutu nie materiał bezokolicznik art żenada

fajnie ekran chuj marzyciel dostałam świadomość bazar źlezadowolenie słuchaj wrażenie zwierzęta środek kosmoskosmos fi gura ktoś


C)Kontakt: C)Kontakt: [email protected] www.paulinapazdziera.blogspot.com

66

JANUSJANUSA)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.A)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.

1. schronienie:1. schronienie:Zapomniałam zamknąć okno.

2. rana:2. rana:Po południu zaczęły ryczeć jelenie. Ja leżałam cicho. Słuchałam ich do rana.

3. obsesja:3. obsesja:Deszcz wywołał obsesję, obsesja przybiegła na jego zawołanie i ugryzła mnie w nogę. Ona chce się tylko bawić - powiedział Deszcz.

4. psychika:4. psychika:Psychika ma kota. Kot ciągle wypada przez okno. Psychika ciągle przy-nosi go z powrotem i zastanawia sie co zrobić. Kot ma czarny mózg.

5. słuchanie:5. słuchanie:Pogryzłam owoc, wyplułam tylko pestki. Oprócz jednej, nasłuchuję jej w swoich ustach.

6. świat:6. świat:Świat ma dziury, głębokie. Gdy coś wpadnie, po minutach słychać plusk.


świat apteka ryj oczy poczta iloraz wyobrażenia zupazupa projekt makabramakabra dobrze koszmardobrze koszmar coś rzeczy wycofanie zasklepienie całość czerwień

zauroczeniezauroczenie stopa sen wina noc ona ubolewanie ponieważ maszporanek poczekaj ulica mózg tak pas ul zatracenie piła zaufanie logo




C)Kontakt:C)Kontakt: www.facebook.com/NieWyszlo

68

skrżskrżA)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.A)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.

1. schronienie:1. schronienie:Mieszkam w bloku na dziewiątym piętrze. Bardzo się boję, że nagle wybuchnie wojna, zrzucą bomby na osiedle i spadnę z dużej wysokości.

2. rana:2. rana:Kiedy miałem mniej lat, byłem na obozie żeglarskim. Z kolegą z namiotu wzięliśmy taką długą linę i przywiązaliśmy się w pasie do obu końców. Nagle napadło nas dwóch starszych kolegów z obozu, zaczęli ciągnąć i szarpać za tę linę, która w jakiś sposób wsunęła mi się pod wewnętrzną stronę łokcia i przetarła skórę do mięsa. Rana goiła się do późnej je-sieni, bo było ciepło i na zgięciu. Bliznę mam do dziś.

3. obsesja:3. obsesja:Obsesje są niepokojące. Lepiej o nich za dużo nie wiedzieć, ani się nie przyznawać.

4. psychika:4. psychika:Na tym to się kompletnie nie znam. Tzn słyszy się, że ktoś tam chory psychicznie itd, ale co to jest ta psychika to w sumie nie wiem.

5. słuchanie:5. słuchanie:Fajna zdolność, która wymaga skupienia. Ja czasem nie mogę się skupić i owszem, słucham, ale nie wiem czego.

6. świat:6. świat:Mój palec jest na przycisku.


świat apteka ryj oczy poczta iloraz wyobrażenia zupazupa projekt makabra dobrze koszmar coś rzeczy wycofanie zasklepienie całość czerwień


świniaświnia wysyłka pokarm życie szpinak fi oletfi olet woda myślisz fakturaprzyrodaprzyroda wymyślanie podróż tu nie materiał bezokolicznik art żenadażenada



C)Kontakt: C)Kontakt: dnckomiks.blogspot.com skrz1200.deviantart.com

70

Ojciec ReneOjciec ReneA)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.A)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.

1. schronienie:1. schronienie:Mam w dupie^^

2. rana:2. rana:Niejedna.

3. obsesja:3. obsesja:To mój chleb powszedni.

4. psychika:4. psychika:Mi siada, lub lalkę…

5. słuchanie:5. słuchanie:To to, co lubię.

6. świat:6. świat:To za dużo.


świat apteka ryj oczy poczta iloraz wyobrażenia zupa projekt makabra dobrze koszmar coś rzeczy wycofanie zasklepienie całośćcałość czerwień

zauroczenie stopa sen wina nocnoc ona ubolewanie ponieważ maszporanek poczekaj ulica mózg tak pas ul zatracenie piła zaufanie logo

świnia wysyłka pokarm życieżycie szpinak fi olet woda myślisz fakturaprzyroda wymyślanie podróż tutu nie materiał bezokolicznik art żenada

fajnie ekran chuj marzyciel dostałam świadomośćświadomość bazar źlezadowolenie słuchaj wrażenie zwierzęta środek kosmos fi gura ktoś


C)Kontakt:C)Kontakt: www.OjciecRene.digart.pl

Ojciec Rene - twórca komiksów, satyryk, rysownik, scenarzysta i poeta z dupy^^

78

Jacek “Brzozo” KuziemskiJacek “Brzozo” KuziemskiKontakt:Kontakt: rwpb.blogspot.com

84

Aleksandar ĆirlićAleksandar Ćirlić

87

Marta NiezayuMarta NiezayuA)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.A)Skomentuj poniższe słowa. Minimum 1 zdanie, maximum 100 zdań.

1. schronienie:1. schronienie:Coś co znam. Coś co zna mnie.

2. rana:2. rana:Coś co powstało przez skrzywdzenie.

3. obsesja:3. obsesja:Sprawdzanie. Sprawdzanie po sprawdzeniu.

4. psychika:4. psychika:Czasem siada. Umie też leżeć, aportować i udawać trupa.

5. słuchanie:5. słuchanie:Słucham co masz mi do powiedzenia.

6. świat:6. świat:Coś odległego i bliskiego równocześnie. Planeta


świat apteka ryj oczy poczta iloraz wyobrażeniawyobrażenia zupa projekt projekt makabra dobrze koszmar coś rzeczy wycofanie zasklepienie całość czerwień


świnia wysyłka pokarm życie szpinak fi olet woda myśliszmyślisz fakturaprzyroda wymyślaniewymyślanie podróż tu nie materiał bezokolicznik art żenada



C)Kontakt: C)Kontakt: nieznayu.tk

91

Documents

1 zine - 1 krok