Walter Ciszek "On mnie prowadzi"

Preview:

DESCRIPTION

Amerykański jezuita pochodzenia polskiego. 5 lat śledztwa na Łubiance w Moskwie, 15 lat łagru na północnej Syberii. Po 23 latach w Sowietach wypuszczony. Książka uczy całkowitego zaufania Bogu."Poza tym progiem, którego obawiałem się przekroczyć, sprawy nagle wydały się tak bardzo proste. Była to jedna wizja, Bóg, który był wszystkim we wszystkich; była tylko jedna wola, która rządziła wszystkim - wola Boża. Ja musiałem tylko dostrzec ją, rozeznać ją w każdych okolicznościach, w jakich mogłem się znaleźć i pozwolić się nią kierować. Bóg jest we wszystkich rzeczach, podtrzymuje je wszystkie, kieruje nimi. Rozpoznawać to w każdej sytuacji i w każdych okolicznościach, widzieć Jego wolę we wszystkich oznaczało przyjęcie każdej sytuacji i okoliczności i dać sobą kierować w zupełnej ufności. Nic nie mogło oddzielić mnie od Niego, ponieważ On był we wszystkim. Żadne niebezpieczeństwo nie mogło mi zagrozić, żaden strach nie mógł mną zachwiać, z wyjątkiem obawy, że stracę Go z oczu. Przyszłość, choć zakryta, była ukryta w Jego woli, a przez to do przyjęcia dla mnie bez względu na to, co mogła przynieść. Przeszłość ze wszystkimi mymi upadkami nie została zapomniana; pozostała, by mi przypominać o słabości natury ludzkiej i szaleństwie pokładania ufności w sobie samym. Ale ona już mnie nie przygnębiała. Już nie liczyłem na siebie, by kierować sobą i polegać tylko na sobie, nie mogła więc już zawieść mnie. Wyrzekając się ostatecznie i zupełnie wszelkiej kontroli swego życia i przyszłości byłem w wyniku tego wolny od wszelkiej odpowiedzialności. Tym samym byłem wolny od niepokoju i troski, od wszelkiego napięcia i mogłem płynąć spokojnie z prądem podtrzymującej mnie Opatrzności Bożej w doskonałym spokoju duszy."

Citation preview

Recommended