Upload
others
View
12
Download
0
Embed Size (px)
Citation preview
Współczesny świat słowiański III
red. Krzysztof Feruga, Agata Ostrowska-Knapik
Praha 2018
Recenzovali: doc. PaedDr. Jana Raclavská, Ph.D.
dr Justyna Pietrzykowska
KATALOGIZACE V KNIZE - NÁRODNÍ KNIHOVNA ČR
Feruga, Krzysztof
Współczesny świat słowiański III / Krzysztof Feruga,
Agata Ostrowska-Knapik a kol. -- Praha : Verbum Praha,
2018. -- 1 online zdroj
ISBN 978-80-87800-42-3 (online : ePub)
80(=16)+908(4) * (048.8:082)
- slavistika
- kolektivní monografie
- Slavic studies
- collective monographs
80 - Filologie [11]
400 - Language [11]
(c) Krzysztof Feruga, Agata Ostrowska-Knapik a kol., 2018
(c) Krzysztof Feruga, 2018, sazba
(c) Piotr Knapik, 2018, design
(c) Praha : Verbum, 2018
ISBN 978-80-87800-42-3
Rodzaj otwartej licencji: CC-BY
SPIS TREŚCI
Wstęp ....................................................................................................................... 5
LILIANNA MIODOŃSKA-RĄCZKA
Język serbski i współczesna kultura językowa ................................................................. 7
EWA MICHALSKA
Les faux amis du traducteur w terminologii prawniczej o łacińskiej proweniencji
(na materiale polsko-czeskim)................................................................................. 19
DOROTA CHŁOPEK
Semantyczna trasa z ruchem 'samoistnym' i 'wymuszonym' w konstrukcjach angielskich
i polskim przekładzie ............................................................................................. 27
DOROTA CHŁOPEK
Angielskie wypowiedzenia z czasownikami 'stanowymi' w czasie teraźniejszym vs. polskie
wersje ................................................................................................................. 45
LUBOMÍR HAMPL
Obraz pelikana w starotestamentowej Księdze Psalmów na materiale czeskich i polskich
przekładów biblijnych ............................................................................................ 69
PETR LIGOCKÝ
Role umělce a jeho tvorby v poezii prokletého básníka Jan Rybowicze .............................. 79
LIDIA ROMANISZYN-ZIOMEK
Romantyczny kontekst ................................................................................................ 91
KATARZYNA URBAŃCZYK
Charakterystyka języka prozy w zbiorze felietonów podróżniczych „Cesta na sever” Karla
Čapka ................................................................................................................. 99
WOJCIECH GORCZYCA
Mjr Julian Lipski herbu Grabie jako persona. Kijów. Warszawa. Charków ...................... 111
LIBOR PAVERA
Kapitola z dějin vysokého školství I. (K dějinám oboru starší česká literatura na obnovené
olomoucké univerzitě ........................................................................................... 129
Wstęp
Na prezentowaną monografię wieloautorską składają się artykuły, których tematyka posze-
rza kręg prowadzonych badań naukowych dotyczących aktualnych tendencji i zjawisk zacho-
dzących w poszczególnych językach, literaturach i kulturach świata słowiańskiego.
Artykuły zostały podzielone na trzy bloki tematyczne.
W części pierwszej autorzy zaprezentowali wyniki swoich badań skupionych na aspektach
języka.
Autorka pierwszego artykułu przedstawia aktualną kondycję języka serbskiego, gdzie nieo-
dzownym staje się budowanie serbskiej świadomości językowej, umocnienie pozycji języka
ojczystego w całym systemie edukacyjnym oraz współpraca wielu instytucji i placówek.
Kolejny artykuł to wyniki badań kontrastywnych zasobów leksykalnych języka polskiego
i języka czeskiego wybranych terminów z zakresu prawa o łacińskiej proweniencji.
W następnym artykule autorka uczyniła przedmiotem swoich badań kontrastywnych języki
angielski i polski, skupiając się na „wyrażonym w języku angielskim zdarzeniu ruchu w kon-
strukcjach struktury argumentowej, które ujmują semantyczną trasę, schemat główny zdarzenia
ruchu”.
W kręgu badań kontrastywnych pozostaje także kolejny z artykułów przedstawiający cza-
sowniki 'stanowe' zastosowane w nietypowej dla nich formie progresywnej. Oba powyższe ar-
tykuły zwracają uwagę na konieczność wyczulenia polskich użytkowników języka angiel-
skiego na możliwości stosowania przytoczonych konstrukcji.
W następnym artykule autor dokonuje analizy tłumaczeń Księgi Psalmów na języki polski
oraz czeski porównując przekłady pod względem zastosowanych ptasich ekwiwalentów.
Artykuł otwierający blok z dziedziny badań literaturoznawczych został poświęcony poecie
Janowi Rybowiczowi oraz jego utworom, w których zastanawia się nad walką poety staczaną
ze samym sobą, pewnego rodzaju rytuałem pisania wierszy, poezją jako misją.
W kolejnym artykule autorka analizuje współczesne odniesienia do romantyzmu, tak głę-
boko zakorzenionego w świadomości Polaków, uwypukla znaczny stopień złożoności funkcjo-
nowania kultury romantycznej obecnie.
Następny artykuł z zawartych w niniejszej monografii stanowi analizę tekstu literackiego,
a materiałem do badań autorka uczyniła felietony podróżnicze „Cesta na sever” Karla Čapka
odsłaniając zawarte w nich bogactwo stylistyczno-językowe.
Trzeci z bloków otwiera charakterystyka postaci Mjra Juliana Lipskiego herbu Grabie ujęta
w artykule, którego autor kreśli personę „nie tylko w świetle konstytutywnych czynników trans-
cendencji wobec świata przyrody, czyli poznania, miłości i wolności – również podmiotowości
prawnej, suwerenności bytowej i godności religijnej”.
W sferze badań dokonań naukowych i dydaktycznych pozostaje również kolejny artykuł,
w którym sportretowano wybitną badaczkę literatury czeskiej Marię Sobotkovą.
Autorzy wykorzystując wybrane przez siebie metody badawcze przedstawili wyniki swoich
analiz poświęconych sformułowanym problemom badawczym zdobywając nowe zasoby wie-
dzy o zjawiskach czy faktach.
Pozostaje nam żywić nadzieję, że przedstawione tutaj wnioski staną się inspiracją do dal-
szego zgłębiania, dociekania, rozważania i badania. Niniejszym pragniemy złożyć na ręce
wszystkich Autorów podziękowania za przesłane oryginalne prace badawcze, za stawianie py-
tań i poszukiwanie odpowiedzi, za konceptualizację i kategoryzację, za hipotezy i koncepcje.
Krzysztof Feruga, Agata Ostrowska-Knapik
LILIANNA MIODOŃSKA-RĄCZKA
Akademia Techniczno-Humanistyczna w Bielsku-Białej
Język serbski i współczesna kultura językowa
Key words: standard, globalisation, Europeanisation, Balkanisation, glottophagy, linguistic
norm, jargonisation, vulgarisation, linguistic sensitivity, reforms
Słowa klucze: standard, globalizacja, Europeizacja, bałkanizacja, glottofagia, norma języ-
kowa, żargonizacja, wulgaryzacja, wrażliwość językowa, reformy
Upływający szybko czas coraz bardziej wydłuża dystans od brzemiennego w skutki wydarzenia
politycznego, jakim okazał się rozpad federacyjnego jugosłowiańskiego państwa. Wśród eufo-
rii towarzyszącej początkowo ówczesnym wydarzeniom zapewne nikt nie zdawał sobie sprawy
z konsekwencji, które miały być ich następstwem – również na płaszczyźnie lingwistycznej.
Dominujący na przeważającym terytorium Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Jugosławii
język serbsko-chorwacki przestał być obowiązującym standardem, a powstałe po rozpadzie
wspólnoty niezawisłe państwa podkreślały potrzebę identyfikowania narodu z językiem, któ-
rego funkcja prestiżowa stała się funkcją prymarną. Stąd w drodze glottolingwistycznej promo-
cji istniejących w obrębie języka serbsko-chorwackiego standardów doszło z czasem do wyod-
rębnienia oddzielnych standardów języków: serbskiego, chorwackiego, boszniackiego/bośniac-
kiego i czarnogórskiego.
O powstaniu i kształcie języka serbsko-chorwackiego zdecydowały czynniki pozajęzy-
kowe, które również wpłynęły na rozdzielenie powyższej wspólnoty językowej, zaś język serb-
ski przez lata pozostawał niemym świadkiem zachodzących wydarzeń. Od momentu, kiedy
w I poł. XIX w. Vuk St. Karadžić zdecydował się oprzeć swój zreformowany język na dialek-
tach nowosztokawskich typu ijekawskiego, które dzięki swym cechom oraz terytorialnemu roz-
przestrzenieniu stały się podstawą dla późniejszego języka serbsko-chorwackiego, zmieniał on
swoją nazwę, poddawano pod dyskusję paralelizm wymowy ekawskiej i ijekawskiej oraz alfa-
betów – łacinki i cyrylicy.
8 Lilianna Miodońska-Rączka
W trakcie swojej niezbyt długiej historii ulegał on stopniowym modyfikacjom, które objęły
fonetykę, prozodię, morfologię i syntaksę. O samego zaś początku najbardziej drażliwym py-
taniem pozostawała kwestia leksyki. Zastanawiano się, czy język oparty na ludowych funda-
mentach potrafi sprostać swym zasobem leksykalnym potrzebom współczesnego społeczeń-
stwa? Upływający czas i postępujący wraz z nim rozwój kraju szybko rozwiał wątpliwości.
Gwałtowny rozwój języka nastąpił po II wojnie światowej, kiedy przeszedł on całkowite prze-
obrażenie z fazy określanej mianem folklorystycznej, do fazy miejskiej (zob. Klajn 1996: 40).
Wyraźnie zaznaczyły się w nim dwie paralelne tendencje: europeizacja i równocześnie jego
bałkanizacja. Pierwsza z nich jest związana z tradycyjną serbską otwartością na obce wpływy
językowe i kulturowe, drugą zaś warunkowało otoczenie innych języków bałkańskich. Procesy
te trwają nadal, jednak najwięcej wyzwań stawia przed językiem serbskim codzienność, kon-
frontując językoznawców z coraz nowymi problemami i niejednokrotnie wymusza dostosowa-
nie normy do potrzeb współczesności. Największe zaś zagrożenie dla języka serbskiego, zali-
czanego do grupy tzw. „małych” języków, płynie z postępującej globalizacji.
Język serbski wobec procesów globalizacyjnych
Popularne współcześnie pojęcie globalizacji odnoszone zwykle do zagadnień natury przemy-
słowo – ekonomicznej, dotknęło również innych dziedzin życia społeczeństw. Wnikliwe ana-
lizy wskazują jej ogromny wpływ na sferę językową, zwłaszcza języków mniej popularnych
i używanych przez stosunkowo niewielką liczbę rozmówców. Do takich właśnie należy język
serbski. W świecie zapanowała nowa sytuacja językowa sprowadzająca się do tego, że więk-
szość populacji posługuje się kilkoma najbardziej popularnymi językami, wśród których pierw-
szeństwo przypadło językowi angielskiemu. Pełniona przezeń funkcja międzynarodowego lin-
gua franca sprawia, iż wywiera znaczący wpływ na inne, małe języki, powodując ich modyfi-
kację, przekształcając obowiązujące w nich do tej pory standardy. Relacjami pomiędzy małymi
a wielkimi językami i ich otoczeniem zajmuje się lingwistyczna ekologia, a w jej ramach poja-
wiło się pojęcie glottofagii dla określenia kolektywnego kulturowego i duchowego kanibali-
zmu. W obrębie warstwy kulturowej dotyka on najważniejszego jej elementu – języka.
Tak więc gwałtowne przyspieszenie cywilizacyjne sprawia, że jesteśmy świadkami ogrom-
nych zmian, którym ulegają wszystkie języki, zwłaszcza te tzw. „małe”. Wśród odnotowanych
odstępstw najbardziej niepokojące są te, dotyczące syntaksy.
Angielski przestał być z racji swej popularności językiem obcym, a zyskał status udomo-
wionego języka obcego (zob. Prćić 2006: 412). Stał się tym samym językiem uzupełniającym
w codziennej komunikacji, a jego przenikanie do języka serbskiego (i nie tylko) odbywa się na
9 Język serbski i współczesna kultura…
trzech płaszczyznach. Najczęściej przenikają angielskie słowa, ale także syntagmy bądź całe
zdania. Dotyczy to również zasad pisowni oraz wymowy. Bywa on także używany paralelnie
z językiem serbskim, co pojawia się zwłaszcza w napisach filmowych, reklamach, nazwach
wyrobów przemysłowych itp. Trzecia zaś płaszczyzna dotyczy sytuacji, w których język an-
gielski wypiera całkowicie serbski, z czym mamy do czynienia przede wszystkim w ogłosze-
niach prasowych i reklamach. Jedna od najupadljivijih i najbitnijih posledica sve brojnijih uti-
caja engleskog jezika na srpski, koja proističe iz njegove funkcije dopunskog komunikacionog
jezika, jeste postepena hibridizacija srpskog jezika. Tako nastala tvorevina može se nazvati,
pomalo šaljivo anglosrpskim jezikom. Pod ovim se podrazumeva jedan nov sociolekt, svojstven
urbanim koliko-toliko dvojezičnim, ljudima mlađe generacije, započetog a nezavršenog obra-
zovanja, koji svoju jezičku i drugu kulturu stiču uglavnom putem popularnih medija. Ova hi-
bridna i spontana tvorevina predstavlja vrstu srpskog jezika koji (sve više) odstupa od svojih
normi i (sve više) biva upotrebljavan prema normama engleskog jezika (ibidem).
Jeden z nowosadzkich profesorów, Duško Babić, mówi wręcz o destrukcji języka serb-
skiego, nazywając ten współczesny „angloserbskim”, uzasadniając swój sąd następująco: Do-
ista pred nama, i među nama, rađa se jedan drugačiji jezik, ružan, nerazumljiv, isušen, ne-
prirodan. Jezik-mutant koji teško možemo zvati maternjim, jer nas tom jeziku nisu učile naše
majke i bake, kao ni veliki pisci i pesnici iz bukvara i čitanki ... Jezik bez duše i dubine koji niko
ne može da voli. Novogovor Babić je i primerima oslikao: aplikacija, bekstejdž, biznis-plan,
implementacija, kol-centar, pi-ar, participacija, rijaliti-šou, ketering, kasting, skauting, staj-
ling, šoping, retro stil, mejnstrim ... (Radisavljević: Politika, 08.05.2004).
Oprócz wymienionych należy zwrócić uwagę na jeszcze jedno szerzące się zjawisko, po-
legające na zmianie kodów językowych (code switching). Najczęściej dzieje się to na relacji
język serbski – język angielski, co jest oczywiste w związku z popularnością tego ostatniego.
Bywa jednak, że dotyczy ono także innych języków w sytuacji, w której uczestnicy komunika-
cji dysponują znajomością danego kodu.
Żargonizacja
Okres powojenny w języku serbskim zaznaczył się niezwykle intensywnym rozwojem leksyki,
co było uzasadnione szybkim i wszechstronnym rozwojem państwa. Jednak w ostatniej deka-
dzie minionego stulecia pojawiło się niespotykane do tej pory na większą skalę zjawisko żar-
gonizacji. Miała na to wpływ postępująca anglicyzacja, co znalazło wyraz w socjolingwistycz-
nie umotywowanym procesie tworzenia nowych wyrazów, nieznanych do tej pory językowi
serbskiemu, tzw. blends – wyrazów powstałych ze zlania ze sobą dwóch różnych wyrazów,
10 Lilianna Miodońska-Rączka
uzyskujących nowe znaczenia. Ich cechą charakterystyczną jest żartobliwy, często kalambu-
ryczny charakter, a także miejsce, w którym najczęściej się pojawiają, a jest nim język mediów
oraz reklamy. W języku angielskim tego typu zabawy słowne mają długą tradycję (W. Sha-
kespeare, J. Joyce, L. Carroll), czemu sprzyjała analityczna struktura języka. W języku serb-
skim syntetycznym i fleksyjnym, o znacznie mniejszym zakresie wyrazów jednosylabowych,
znacznie trudniej osiągnąć podobne efekty, aczkolwiek słynęli z nich L. Kostić czy S. Vinaver.
Pierwsze odnotowane przykłady występowania blends pojawiły się w nazwach instytucji
dziecięcych, zabaw oraz audycji, by z czasem ogarnąć niemal wszystkie dziedziny życia, co
świadczy o ich wzrastającej popularności jako doskonałego sposobu przyciągania uwagi spo-
łeczeństwa. Można także wskazać na modele słowotwórcze, według których są one tworzone
(zob. Bugarski 2009: 233-235).
Proces ich powstawania uległ w ostatnich latach wyraźnemu przyspieszeniu, co zostało
skomentowane przez badającego je R. Bugarskiego: O tome da je taj proces našao uporište
nego i da ubrzano funkcioniše možda najviše govori činjenica da nam je za prikupljanje
prvobitnih stotinak slivenica trebalo skoro deset godina, dok je za dopunu u visini od preko
polovine tog broja dostajalo tek nešto više od godinu dana (ibidem: 236).
Równocześnie należy zwrócić uwagę na rozmaitość modeli słowotwórczych, szczególnie
tzw. skrivalica (swego rodzaju zagadek słowotwórczych), nieprzystających do jakiegokolwiek
modelu słowotwórczego. Zwykle powstają na zasadzie dodania, zmiany lub opuszczenia jednej
lub dwóch liter, które znanemu pojęciu lub syntagmie nadają całkowicie nowe, nieoczekiwane
znaczenie. Bywa, że do tych właśnie eksperymentów językowych wkradają się również języki
obce, a wśród nich znowu najczęściej język angielski (Bugarski 2009: 252-254).
Neosemantyzacja
We współczesnym języku serbskim często spotykanym zjawiskiem jest neosemantyzacja – wy-
razy o określonym znaczeniu poszerzają je, uzyskując nowe czy wręcz je zmieniając, a także
są one używane w dotychczas nieznanych zestawieniach. I w tym wypadku można posłużyć się
korespondencją czytelników, którzy napotykając tego rodzaju przypadki, szukają porady u ję-
zykoznawców. A oto jeden z przykładów: U emisiji za poljiprivrednike, neki stručnjak za borbu
protiv komaraca rekao je: „ukoliko se ne tretira direktno na košnice, nema opasnosti ni za
pčele, pa je to, da kažemo, najbolja konfiguracija sredstva koja postoji za suzbijanje komaraca
trenutno kod nas i u svetu“. Czytelnik skomentował, iż właściwszym słowem byłaby kombi-
nacija sredstava, dodając równocześnie: Nekad su komarce zaprašivali, a sada ih tretiraju, ma
šta to značilo.
11 Język serbski i współczesna kultura…
W objaśnieniu czytamy: Matičin rečnik za tretirati daje samo značenja „obraditi, obra-
đivati (neko pitanje), raspravljati (o čemu), odnosno „imati određeni način ponašanja prema
nekome, nečemu“. Francusko traiter (sa imenicom traitement), od koga potiče naš glagol, može
da znači i bukvalno obrađivati neki predmet ili živo biće (u našem slučaju komarce), hemijskim,
fizičkim ili medicinskim sredstvima, odakle i značenje „lečiti” (kao i u engleskom treat, istog
porekla). Nema sumnje da su se i ta značenja probila u naš jezik. Naši lekari redovno govore
o tretmanu lekovima, oblogama, aparatima, zračenjem i tako dalje, pa je već i Vujaklija, uz
ostale definicije imenice tretman, dodao je i „način lečenja“. Verovatno je da ćemo u bu-
dućnosti tretirati još mnogo šta osim pitanja i problema, pa bi u tom smislu trebalo dopuniti
definicije u velikim jednojezičnim rečnicima. (Klajn : NIN, Broj 3442).
Stopniowe eliminowanie cyrylicy
Największym zagrożeniem dla cyrylicy okazał się fakt przyjęcia przez Serbów równoprawno-
ści dwóch alfabetów – cyrylicy i łacinki. Do wybuchu II wojny światowej cyrylica była uwa-
żana za alfabet serbski (Belić, Žeželj 1940: 10). U prilikama stvorenim dezintegracijom Ju-
goslavije javila se kod Srba tendencija da se reafirmiše ćirilski alfabet, koji je u prethodnom
periodu bio u znatnoj meri potisnut. Ćirilica je izvorno srpsko pismo, dok je latinica ušla
u Srbiju neprimetno, tek posle stvaranja Jugoslavije, koje je dovelo glavninu Srba i glavninu
Hrvata u sastav iste države (Ivić 2006: 275).
Mimo iż po rozpadzie federacji jugosłowiańskiej zanikła potrzeba programowego utwier-
dzania jedności narodowej, czemu sprzyjało m. in. stosowanie łacinki, to pozostała ona domi-
nującym alfabetem głównie we wzajemnych stosunkach gospodarczych. Natomiast w miarę po-
stępującej globalizacji cyrylica jest stopniowo wypierana z codziennego użycia, o czym najle-
piej świadczą zalewające ulice serbskich miast, napisane łacinką, głównie w języku angielskim,
reklamy. Temu namacalnemu przejawowi glottofagii sprzyja zwłaszcza prasa. W okresie trwa-
nia państwa jugosłowiańskiego gazety codzienne były wyłącznie drukowane cyrylicą. Obecnie
to uległo zmianie, a na repartycję obu alfabetów wpływa orientacja wydawców i związane
z nią subwencje. Łacinką są z reguły drukowane tytuły prozachodnie lub prasa określana mia-
nem žute štampe.
Niejednokrotnie podkreśla się, że serbski nacjonalizm, który nie miał potrzeby angażo-
wania się w walkę o zmianę normy języka serbskiego, z całą mocą ukierunkował się na stronę
graficzną pisma. Łacinka stała się symbolem chorwackości i kojarzona była przede wszystkim
z „gajewicą”, zatem powinna zostać wyeliminowana z użycia (…) i to kako iz naučnih tako i iz
sudbinskih razloga: z jedne strane, jedan jezik ne može imati dva pisma, toga nigde na svetu
12 Lilianna Miodońska-Rączka
nema, a s druge strane, produžena upotreba latinice bi neminovno označila konačnu smrt već
krajnje ugrožene ćirilice, a time i srpskog jezika i samog srpskog naroda. Da su ovakve kata-
strofične ocene ostale u okvirima pisama čitalaca u novinama, izjava raznih popularnih
medijskih ličnosti i sličnih izvora, mi ih ovde ne bismo ni pominjali. Nažalost, one se mogu naći
i u povremenim oglašvanjima zabrinutih nacionalnih intelektualaca, književnika, pa i ponekog
neupućenog jezikoslovca – a što je još gore, tim putem je narastao javni pritisak na nadležne
državne ustanove, da što više ograniče upotrebu latinice kao alternativnog pisma srpskog
jezika, ako već ne mogu da je ukinu (Bugarski 2012: 53). Dowodem aktualności tematu są
cotygodniowe felietony prof. Ivana Klajna w tygodniku NIN, w których temat cyrylicy pojawia
się systematycznie prowokowany przez tzw. obrońców serbskiego pisma. Niektóre stwierdze-
nia są absolutnie kuriozalne. Oto przykłady: Matica srpska i SANU sprovode „hrvatsku jezičku
politiku“ (...) to su svojevremeno činili čak i Aleksandar Belić i Pavle Ivić, u želji da „srpski
narod polatinče i pounijate“ (Klajn 2016: Broj 3395). W innym miejscu czytamy oskarżenie
Belicia, iż (...) iskoristio vreme kumunističke prinude da u SANU sprovede svoju nameru
zamene dotadašnje srbistike konceptom serbokroatistike... (Klajn 2016: Broj 3395). Uwień-
czeniem zaś tematu jest wspomniana w korespondencji publikacja pod niewymagającym
komentarza tytułem: Srpska ćirilica zamenjena okupacionom hrvatskom latinicom po ideji
Pavelića i Broza (Klajn 2016: Broj 3393).
Tak więc można się spodziewać dalszego ciągu dyskusji na temat sytuacji cyrylicy. Będąc
oficjalnym alfabetem serbskim, jest jednak ciągle marginalizowana poprzez szerzącą się ła-
cinkę, czemu sprzyja przede wszystkim rozwijająca się informatyka, a wraz z nią powszechna
komputeryzacja.
Społeczna świadomość zagrożeń dla języka i podejmowane próby jego sanacji
Zaobserwowane przemiany skłaniają do zastanowienia się nad dalszym losem mniej rozpo-
wszechnionych języków, do których serbski należy. Poza wszelką wątpliwością pozostaje ko-
nieczność zwiększenia językowej wrażliwości, która zahamuje lub uniemożliwi pojawianie się
niepożądanych wpływów i przemian w obrębie danego języka. Wielokrotnie w ostatnich kilku
latach w różnorodnych instytucjach kulturowych podkreśla się konieczność pielęgnowania ję-
zyka, co powinno stanowić poważne zadanie państwowe, ale równocześnie ciągłe wyzwanie
edukacyjne urzeczywistniane poprzez przejrzystą politykę językową, począwszy od wszystkich
szczebli nauczania po przestrzeń publiczną i medialną. Neophodno je i osnivanje stručnog
jezičkog saveta pri Ministarstvu kulture i informisanja Republike Srbije, koji bi se bavio isklju-
čivo negovanjem i unapređenjem srpskog jezika i ćirilice, kao obeležja srpskog identiteta i na-
13 Język serbski i współczesna kultura…
cionalnih vrednosti (Vulićević: Politika, 12.11.2015). Na gruncie serbskim główna odpowie-
dzialność w tym zakresie spoczywa na barkach powstałego pod koniec 1997 r. z inicjatywy
członków SANU (Srpska akademija nauka i umetnosti) Odbora za standardizaciju srpskog
jezika. Założycielami są: Akademie Nauk Serbii, Czarnogóry i Republiki Serbskiej, Institut za
srpski jezik w Belgradzie, Matica srpska oraz większość wydziałów filologicznych. W doku-
mencie założycielskim został precyzyjnie określony cel powołanego organu, którym jest syste-
matyczne normowanie języka serbskiego i opracowywanie odpowiednich dokumentów i sto-
sownych podręczników (Klajn 2003: 125).
Ponadto trudno nie zgodzić się z następującą konstatacją: Četiri glavna stuba na kojima
stoji kultura govora u jednom društvu su porodica, škola, dobri primeri uglednih pojedinaca
i lektorska služba u izdavačkim i medijskim kućama. Sve to mora biti čvrsto oslonjeno na jezički
standard, odnosno na književnojezičku normu (Piper 2004: 73).Tylko takie podejście do kwestii
językowych może być gwarantem sukcesu w walce o zachowanie piękna języka – nie tylko
serbskiego.
Podczas rozlicznych podsumowań dotyczących aktualnej kondycji języka serbskiego pod-
kreślono rolę niektórych mediów, zwłaszcza Politiki, w budowaniu serbskiej świadomości ję-
zykowej i kształtowaniu języka.: Već 111 godina „Politika” izlazi na ćirilici, negujući srpski
jezički izraz i zalažući se za standardnu jezičku kulturu. Kroz čitav 20. vek „Politika“ je
smatrana uzorom dobrog jezika u novinarstvu, mnogi su se naši čitaoci obrazovali iz „Poli-
tikinih“ napisa, budući da je od svog osnivanja davala prostor našim najboljim piscima i po-
svećivala pažnju problemima srpskoga jezika. U toj tradiciji, prethodnih meseci, u svojih
sedamdeset dnevnih izdanja, naš list objavljuje tekstove poznatih lingvista na temu „Sačuvajmo
srpski jezik“. Na stranicama „Politike“ moglo je da se čita o tome kada je nastao srpski jezik,
kada ćirilica, a kada latinica, kojim pismom smo pisali, a kojim danas pišemo. Iz kojih jezika
imamo pozajmljenice, i koji svetski jezici imaju naše reči, kakvo je stanje danas u pogledu
imena i norme srpskoga jezika. Jak dodaje Gradimir Aničić – jeden z dziennikarzy-orga-
nizatorów wspomnianej akcji: Istorija jezika neodvojiva je od našeg narodnog bića, kakve smo
države imali, takav nam je bio i jezik (...) ukazujući na suštinsku potrebu promene odnosa prema
srpskom jeziku, koji treba da bude podrobnije izučavan na svim nivoima obrazovanja, od
osnovne škole do univerziteta, upravo zbog toga što se danas u našim obrazovnim ustanovama
više uče strani jezici nego sopstveni jezik (Vulićević : Politika, 12.11.2015).
Serbowie mają świadomość stanu swego języka, o czym świadczą podejmowane próby
jego sanacji. Na uwagę zasługuje zapoczątkowana w 2015 r. akcja Negujmo srpski jezik. Jej
autorami byli: ówczesny sekretarz ds. kultury miasta Belgradu, obecnie minister ds. kultury
14 Lilianna Miodońska-Rączka
i informacji V. Vukosavljević oraz kierownik Katedry języka serbskiego Filološkog fakulteta
w Belgradzie V. Brborić. Celem akcji było zwrócenie uwagi na status języka serbskiego oraz
status kultury językowej (…) da se akcijom obavežu odgovorni na važan državni i društveni
zadatak i da se afirmiše briga o srpskom jeziku, jezičkoj kulturi i matičnom pismu (ćirilici).
Opravdanost akcije nije bilo nužno dokazivati, jer to nije bilo sporno, ali smo hteli skrenuti
pažnju javnosti, medija, školskog sistema i brojnih institucija o ulozi i značaju srpskog jezika
(...). (Brborić : Politika, 23.11.2016). Dalej czytamy o planowanym rozszerzeniu akcji na całą
Serbię. Zostanie ona skierowana do szkolnej populacji, nauczycieli i wykładowców języka
serbskiego, ale również do całego społeczeństwa. W bieżącym roku obejmie dwadzieścia serb-
skich miast, w których zostaną zorganizowane seminaria dla nauczycieli oraz wiele imprez to-
warzyszących. Želimo da akcija traje nekoliko godina, Srbija i Filološki fakultet u Beogradu
će biti domaćin Svetskog kongresa slavista (avgust 2018) i tada očekujemo oko 1400 slavista
iz celog sveta. To će biti prilika da dostojno obeležimo dva veka „Srpskog rečnika“ (1818) i da
se dodatno afirmiše srpski jezik i srpska kultura uopšte (ibidem).
Wart przytoczenia jest fragment wykładu prof. dra V. Brboricia, wygłoszonego w ramach
akcji Negujmo srpski jezik: Na pitanje šta najviše kvari jezik danas:masovni mediji, internet,
SMS komunikacija, politika (...). Jezik, na neki način, kvari sve pomalo, a mediji najviše. Danas
u Srbiji ima 1.391 registrovan medij. Od toga je oko 700 štampanih, 128 televizijskih stanica,
20 internet portala, 15 novinskih agencija, radio-stanice. A do juče ih je ukupno bilo tridesetak.
Imate u Srbiji medije bez ijednog lektora, bez ijednog urednika koji zna jezik. Mediji idu na
profit i legitimno ga je praviti, ali nije legitimno jezički trovati naciju (...) pa dodao: Ima,
naravno, i medija koji su ozbiljni i odgovorni. Ne može se reći da se novinska kuća „Politika“ne
ponaša odgovorno. Ona je odgovornija od drugih, ali i kod nje promakne neka greška jer
nemaju dovoljno lektora. Radio-televizija Srbije ima lektora koliko svi drugi mediji u Srbiji, ali
i kod njih se dogode propusti. Danas je brzina sve porazila. Neke dnevne informacije koje kasno
stižu gotovo se i ne lektorišu, pa ako su vam novinari nepismeni onda su vam i mediji nepismeni.
Dakle, svi smo tu odgovorni, ali nije odgovornost podjednaka. Dalej Brborić podkreśla brak
szkoły kultury językowej: Probali smo na Kolarcu, trajalo je dve-tri godine, i to besplatno,
a onda niko u dvomilionskom Beogradu nije bio zainteresovan. U Francuskoj, na primer,
postoje škole jezičke kulture. Ako želite da budete javna ličnost izvolite nabaviti certifikat, ako
ne znate naučite. Ali to za nas ne važi. W serbskim systemie edukacyjnym (...) onaj ko je zvršio
osnovnu i srednju školu društvenog smera ima za tih 12 godina školovanja ukupno 1.884 časa
srpskog jezika. Što je, naravno, više nego dovoljno za učenje osnovnih pravila jezičke kulture,
ali ... Pravilno koristiti jezik možemo ako imamo svest o tome i ako smo to naučili. (...) A cilj je
15 Język serbski i współczesna kultura…
vladanje normom bez izuzetka. Moramo znati standard, jer svako društvo ima potrebu da
postoji jedan jezik koji je sredstvo opšteg sporazumevanja (Pejović : Politika, 09.02.2016).
Kwestie językowe znajdują się w centrum społecznej uwagi i jak stwierdza jeden z czoło-
wych serbskich językoznawców Ivan Klajn, prowadzący od lat na łamach tygodnika NIN swą
rubrykę poświęconą językowi serbskiemu, (…) izgleda da za naš jezik zaista dolaze bolja
vremena, da su počeli da mu posvećuju pažnju kakvu davno nije imao. „Politika“ već mesecima
vodi akciju „Sačuvajmo srpski jezik”. Nekadašnja beogradska akcija „Negujmo srpski jezik”
sada je prerasla u republičku (…). Na Radio Beogradu 2, mr Vlado Ɖukanović vodi emisiju
„Put u reči”, a pod naslovom „Srpski na srpskom”svakodnevno slušamo kratke ali korisne
savete o oblicima i značenju reči. (Klajn: NIN, Broj 3443).
Niezwykle obiecujące są również ustalenia poczynione przez Odbor za standardizaciju
srpskog jezika, którego przedstawiciele na grudniowym posiedzeniu w 2016 r. podkreślili, iż
najwyższy czas, by państwo przejęło część swej odpowiedzialności za status języka serbskiego
i (…) da je potrebno oformiti Savet za srpski jezik pri Ministarstvu kulture ili kao međuresorno
telo Ministarstva kulture i Ministarstva prosvete, kao i da je potrebno odmah pristupiti izradi
zakona o jeziku i pismu kojim bi se predvidelo obavezno prisustvo predstavnika Odbora
prilikom rešavanja pitanja jezičke politike. Istaknuta je potreba da se Odbor uključi u do-
nošenje strategije kulture i jezičke politike, da se pristupi izradi programa izučavanja srpskog
jezika na svim nivoima obrazovanja, da država počne da vodi organizovanu i kontinuiranu
brigu o lektoratima srpskog jezika u svetskim slavističkim centrima i da se u dogovoru sa
Vladom Republike Srpske usaglase zakonski akti kojim se utvrđuje status srpskog jezika i pisma
i u vezi s tim i jezička politika i strategija njenog sprovođenja. (Politika, 06.12.2016).
„Tomovi nepostojećeg jezika“
Mówiąc o zagadnieniach dotyczących współczesnego języka serbskiego, nie sposób pominąć
jednego z największych osiągnięć serbskiej lingwistyki, jakim jest opublikowanie w 2015 r.
następnego – 19 tomu Rečnika srpskohrvatskog jezika SANU. Po raz kolejny pojawił się pro-
blem jego nazwy, która w istocie dotyczy języka już od wielu lat formalnie nieistniejącego.
Zdania wśród naukowców były – jak zwykle – podzielone. Przeważały jednak te, które opto-
wały za dotychczasową nazwą, aczkolwiek inicjator idei rozpoczęcia pracy nad słownikiem,
Stojan Novaković, nazwał go Srpskim rečnikom.
Pomijając kwestie polityczne, które ciągle jeszcze mimo upływu lat dzielą również świat
językoznawczy, uzasadnienie takiego właśnie wyboru jest całkowicie racjonalne. Objavljivanje
Akademijinog rečnika počelo je u vreme kada je termin „srpskohrvatski književni jezik“ bio
16 Lilianna Miodońska-Rączka
opšte priznat, te je u skladu s njim urađen i njegov korpus, u koji uzgred rečeno, nije ušla
nijedna reč iz politički motivisanog hrvatskog novogovora. Ukoliko bi se iz sadašnjeg njegovog
naziva izbacio atribut hrvatski, to bi automatski značilo i odbacivanje svih hrvatskih izvora, ali
bi se, s obzirom na sadašnju jezičku situaciju na bivšem srpskohrvatskom jezičkom prostoru, iz
njega morala isključiti i leksika iz dela većine muslimanskih i crnogorskig pisaca, jer su
političkim odlukama stvoreni i bošnjački i crnogorski jezik. (...) I s tim imenom, on je po broju
srpskig izvora, neuporedivo većem od ostalih, po načinu izrade, ali i po duhu i tonu –
psrvenstveno srpski rečnik. Štampa se ćirilicom, piše ekavicom. Autorzy podkreślają, że
w perspektywie czeka jeszcze opracowanie ponad dziesięciu tomów słownika (…) kraj se ne
nazire, ali je izvesno da ćemo i kroz čitav 21. vek „braniti“ uspomenu na nekadašnje bratstvo
(Ɖorđević: Novosti, 08.10.2015.)
Uwagi końcowe
Biorąc pod uwagę szeroko zakrojone na gruncie serbskim działania, mające za zadanie poprawę
statusu języka serbskiego jak i samego języka, możemy raczej z optymizmem spoglądać na
kwestię jego dalszego rozwoju. W trakcie rozlicznych sympozjów zorganizowanych w ramach
wspomnianych akcji poświęconych aktualnej sytuacji języka serbskiego, podkreślano, iż pro-
cesy globalizacyjne i eurointegracyjne wymagają, by serbska filologia i polityka współpraco-
wały w kwestii zachowania serbskiego języka i tożsamości kulturowej. Drogą do tego jest
przede wszystkim umocnienie pozycji języka ojczystego w całym systemie edukacyjnym. Ko-
nieczne jest, by przy współudziale wszystkich instytucji i placówek naukowych, językowych,
pedagogicznych i kulturalnych wypracować narodową koncepcję nauczania języka serbskiego,
przekazywania serbskich wartości kulturowych oraz zachowania cyrylicy jako serbskiego na-
rodowego pisma.
W tym miejscu warto przywołać słowa A. Belicia, komentujące znaczenie dokonań Vuka
Karadžicia: Mnogo se govorilo o našem književnom jeziku, njegovu razvitku, i u vezi sa tim
o značaju Vuka Karadžića i njegova jezika za današnji književni jezik. Kada bismo hteli jednom
rečenicom odrediti svoj odnos prema tome, tada bismo rekli: i danas je najveći učitelj naš
u tome pravcu Vuk Karadžić. On treba da nam stalno kazuje ne samo u čemu su osnovne
osobine čistoće i pravilnosti našeg književnog jezika, već i da nas uči kako ćemo se i dalje
pozitivno razvijati. Bilo bi žalosno kad savremeno pokoljenje ne bi onako razumelo velikog
učitelja svog kako zaslužuju principi koje je on o našem književnom jeziku izneo. Bilo bi
nerazumno kada bismo smatrali da je samo ono dobro što se kod njega nalazi; on to nije nikad
tražio i prema svom dubokom shvatanju narodnog i književnog jezika ne bi ni mogao tražiti.
17 Język serbski i współczesna kultura…
Stvarno, Vuk živi u onom književnom delu u kojem se književni jezik razvija u duhu književnog
jezika njegova. Prema tome, duh književnoga jezika Vukova, u kojem se ogleda duh narodnoga
jezika koji je uzet za osnovicu književnog jezika, i danas je osnovni kriterij pravilnog književnog
jezika. Pitanje je samo na koje ćemo stvarne znake svesti tu apstrakciju, tako neodređenu, na
prvi pogled (Belić 1999: 31).
Bibliografia
BELIĆ A., ŽEŽELJ A., Gramatika srpskohrvatskog jezika za I razred srednjih škola, Beograd
1940, s. 10.
BELIĆ A., Oko našeg književnog jezika, w: Izabrana dela Aleksandra Belića, Osmi tom, Novi
Sad 1999, s. 31.
BRBORIĆ V., Negujmo srpski jezik, www.politika.rs./scc/pretraga (23.11.2016).
BUGARSKI R., Nova lica jezika, Biblioteka XX vek, Beograd 2009, s. 233-235.
BUGARSKI R., Portret jednog jezika, Biblioteka XX vek, Beograd 2012, s. 53.
ƉORĐEVIĆ B., Tomovi nepostojećeg jezika, www.novosti.rs (08.10.2015.)
IVIĆ P., Jezičko planiranje u Srbiji danas, w: Srpski jezik u normativnom ogledalu, Beograd
2006, s. 275.
KLAJN I., Normativna lingvistika u Srbiji danas, w: Bosansko – Hrvatski – Srpski, Aktuelna
pitanja jezika Bošnjaka, Hrvata, Srba i Crnogoraca, Wiener Slawistischer Almanach, Son-
derband 57, 2003, s. 125.
KLAJN I., Leksika, w: Najnowsze dzieje języków słowiańskich, Srpski jezik, Opole 1996, s. 40.
KLAJN I., Komarac i konfiguracja, w: NIN, Broj 3442, 15.12.2016.
KLAJN I., Gramatika u parlamentu, w: NIN, Broj 3443, 22.12.2016.
KLAJN I., O izdaji i krađi, w: NIN, Broj 3393, Beograd 2016.
KLAJN I., O izdaji i krađi, w: NIN, Broj 3395, Beograd 2016.
Odbor za standardizaciju srpskog jezika: Nedostaje usaglašena jezička politika, www.poli-
tika.rs./scc/pretraga (06.12.2016).
PEJOVIĆ, B., Jezik na udaru medijske površnosti, www.politika.rs./scc/pretraga (09.02.2016)
PETROVIĆ D., Fonetika, w: Najnowsze dzieje języków słowiańskich, Srpski jezik. Opole 1996,
s. 106-107.
PIPER P., Srpski između velikih i malih jezika, Beograd 2004, s. 73.
PRĆIĆ T., Srpski ili anglosrpski – pitanje je sad, w: Srpski jezik u normativnom ogledalu, Beo-
grad 2006, s. 412.
18 Lilianna Miodońska-Rączka
RADISAVLJEVIĆ Z., Govorimo li anglosrpski jezik, www.politika.rs./scc/pretraga (08.05.
2014)
RADOVANOVIĆ M., Predgovor, w: Najnowsze dzieje języków słowiańskich, Srpski jezik.
Opole 1996, s. 1.
VULIĆEVIĆ M., Političari bi trebalo da slušaju filologe, www.politika.rs./scc/pretraga (12.11.2015)
The Serbian Language and Contemporary Language Culture
The changes that occurred in the Serbian linguistic standard in comparison with the model elaborated by Vuk
Karadžić, especially those which have been observed over the last two decades and chiefly concern the ongoing
globalisation, make one think about its further development. It is hard to predict its direction. The present-day
language is being shaped mostly by the omnipresent media, and the democratisation of culture has led, in fact, to
its vulgarisation. A considerable number of negative phenomena can be observed among the Internet users, espe-
cially those who use social networking sites. Undoubtedly, Serbian linguists will have to strengthen their sensitiv-
ity in order to maintain the linguistic identity in the new reality of the united, and thus multinational, Europe, in
which the representatives of less popular languages are forced to fight for maintaining its multilingualism, which
is tantamount to fighting for maintaining the cultural and intellectual base of the societies gathered within the
community of nations.
EWA MICHALSKA
Akademia Techniczno-Humanistyczna w Bielsku-Białej
Les faux amis du traducteur w terminologii prawniczej
o łacińskiej proweniencji (na materiale polsko-czeskim)
Key words: false friends of translator, language of the law, law terms of Latin origin, stylistic
differences
Słowa klucze: fałszywi przyjaciele tłumacza, język prawa, terminy prawne o łacińskiej prowe-
niencji, dyferencje stylistyczne
Zjawisko les faux amis du traducteur (tj. dosł. fałszywych przyjaciół tłumacza), zwane
również m. in. homonimią międzyjęzykową, pułapkami leksykalnymi (tj. wyrazami zdradli-
wymi, aproksymatami) stanowi istotny aspekt w badaniach kontrastywnych zasobów leksy-
kalnych co najmniej dwóch języków, a szczególnie ma duże znaczenie w przypadku konfronto-
wania materiału źródłowego w obrębie języków pokrewnych, tj. bliskich sobie typologicznie,
genetycznie, a nawet geograficznie, jak przykładowo w przypadku porównania zasobów leksy-
kalnych języka polskiego czy czeskiego, a dla potrzeb niniejszego artykułu wybranych pojęć –
terminów z zakresu prawa, mających łacińską proweniencję.
Pierwowzór przedmiotowej analizy tzw. wyrazów zdradliwych dla tłumacza, czyli les faux
amis du traducteur pojawił się w ramach konfrontacji językowej na gruncie romańsko-
germańskim, bowiem pierwsze tego rodzaju badania kontrastywne zostały przeprowadzone
dokładnie 80 lat temu, tj. w 1928 r., w oparciu o wybrany francuski oraz angielski materiał
leksykalny. Ich prekursorami byli Maxime Koessler oraz Jules Derocquigny, którzy opubli-
kowali w Paryżu pracę naukową pt.: Les faux amis ou les pièges du vocabulaire anglaise –
conseils aux traducteurs. Z kolei w 1975 r. Maxime Koessler wydał (także w Paryżu)
zrewidowaną wersję tejże pracy, noszącą skrócony tytuł Les Faux– Amis, dzięki czemu ukuto
ową międzynarodową nazwę les faux amis du traducteur, przetłumaczoną dosłownie na wiele
20 Ewa Michalska
języków (por. pol. fałszywi przyjaciele tłumacza – wyrazy zdradliwe, czes. falešní přátelé
překladatele – zrádná slova).1
Jak już wyżej wspomniano, w literaturze przedmiotu istnieje bogate nazewnictwo na okre-
ślenie zjawiska les faux amis du traducteur, które jest, naszym zdaniem, niezwykle istotne nie
tylko w świetle badań lingwistycznych sensu stricto, ale odgrywa też ważną rolę zarówno
w teorii, jak i w praktyce translatorskiej, a ponadto i w procesie glottodydaktycznym (ze
szczególnym uwzględnieniem dydaktyki akademickiej, np. na kierunku filologia słowiańska).
Zjawisko les faux amis du traducteur odnosi się do badań par wyrazów identycznych lub
podobnych pod względem formalnym (rzecz dotyczy zarówno wymowy, jak i zapisu grafi-
cznego) poszczególnych leksemów w co najmniej dwóch językach, aczkolwiek – co najważ-
niejsze – częściowo lub całkowicie dyferencjalnych pod względem semantycznym i/lub
stylistycznym; por. różnice znaczeniowe pol. leksem oskarżenie vs czes. žaloba w konfrontacji
z polskim wyrazem żałoba, czy czes. zákon, oznaczający w języku polskim prawo lub ustawę
(w zależności od kontekstu sytuacyjnego) vs pol. zakon, którego odpowiednikiem w języku
czeskim jest mnišský řád.
Z uwagi na fakt, iż tego typu par leksemów (w obrębie konfrontacji wybranego materiału
leksykalnego na gruncie polsko-czeskim jest bardzo wiele), zjawisko to nadal wymaga perma-
nentnych badań, najlepiej w ramach lingwistyczno-translatorsko-glottodydaktycznej triady, na
materiale kontrastywnym wybranych języków. Pomimo tego, że problematyce les faux amis du
traducteur poświęcono już stosunkowo liczne prace o charakterze leksykologiczno-leksykogra-
ficznym (w tym na gruncie języków słowiańskich), to z pewnością zjawisko to nadal winno
być poddawane próbom analiz i syntez semantyczno-leksykalnych, biorąc pod uwagę różne
pary języków, w tym także pary mieszane, tj. np. dany język słowiański z językiem niesło-
wiańskim itp. Podobnie jak bogaty jest sam materiał do badań kontrastywnych, tak i bogate jest
nazewnictwo, jakim posługują się lingwiści w swoich monografiach czy artykułach. Jak już
wyeksponowano na wstępie, termin ten wywodzi się z prekursorskiej pracy dwóch francuskich
badaczy tego zjawiska, na materiale języka francuskiego i angielskiego – stąd pierwowzór: fr.
les faux amis du traducteur; czes. falešní přátelé překladatele, słc. falošní priatelia pre-
kladateľa, ros. ложныe друзья переводчика itd., ale także – obok przywołanej wyżej homo-
nimii międzyjęzykowej, pułapek leksykalnych (wyrazów zdradliwych, aproksymatów) –
pozorna ekwiwalencja językowa (częściowa lub całkowita, czes. mezijazykové falsiekvivalenty,
1 por. Pieńkos J., Podstawy przekładoznawstwa. Od teorii do praktyki. Wyd. Zakamycze, Kraków 2003, s. 187.
Badacz poświęca w monografii problematyce les faux amis du traducteur jeden z rozdziałów, a mianowicie patrz:
Rozdział V - Faux-amis, czyli o interwencji językowej, s. 187-191.
21 Les faux amis du traduceur w terminologii…
słc. medzijazykové falsiekvivalenty), przy czym w języku czeskim i słowackim występują na
ogół terminy odpowiadające (tu: dosłownie) w języku polskim tzw. „zdradliwym wyrazom”;
por. czes. zrádná slova oraz słc. zradné slová.2 Warto również w tym miejscu zaznaczyć, że
w rozumieniu pojęcia – terminu ‘aproksymacja’ chodzi w przypadku badania tego zjawiska
o bliskość, o zbliżoną wartość. Dlatego też niektórzy badacze les faux amis du traducteur
stosują w swoich opracowaniach termin – pojęcie ‘aproksymat’, mający łaciński źródłosłów
(por. łac. approximatio, -onis, f – 1. zbliżanie się, 2. bliskość, 3. zbliżona wartość; approxi-
mativus, -a, -um – przybliżony; approximo, approximare – zbliżać się, podążać).3
Na szczególną uwagę zasługują także konstatacje odnoszące się do przedmiotowej proble-
matyki w pracy Henryka Lebiedzińskiego (1981) pt.: Elementy przekładoznawstwa ogólnego,
który na temat les faux amis du traducteur pisze tak:
Przy pierwiastku domniemania lub rozłącznego traktowania desygnatów bodźcem do
zastąpienia oznaczenia oryginalnego niewłaściwym oznaczeniem w przekładzie są często
wszelkie analogie wewnętrzne między oznaczeniem oryginału i odnośnym elementem
języka tłumaczenia: zbieżności, związki, podobieństwa, nazwane dlatego fałszywymi przy-
jaciółmi tłumacza.4
Z kolei Jerzy Pieńkos, na podstawie badań przedmiotowego zjawiska w obrębie wielu
języków, dochodzi do bardzo istotnej, zwłaszcza dla tłumaczy wszelkiego rodzaju tekstów
(specjalistycznych, w tym prawnych, ale także literackich i in.) ogólnej konstatacji, a miano-
wicie:
2 Do najbardziej znanych badaczy zjawiska les faux amis du traducteur w konfrontacji języka czeskiego z językiem
polskim należą m. in. Edvard Lotko (1986, 1987, 1992, 1997) oraz Teresa Zofia Orłoś (2003, 2004). Warto tu
również dodać, że tego rodzaju monografie i artykuły (niezbędne m. in. w warsztacie leksykologiczno-leksy-
kograficznym tłumacza) powstają nie tylko na gruncie zachodniosłowiańskim, będącym przedmiotem naszych
badań, ale także na gruncie południowosłowiańskim; zob. m. in. prace Emila Tokarza (1998, 1999), wydawane
w formie tzw. słowników aproksymatów polsko-chorwackich (1998) oraz polsko-słoweńskich (1999), pod seryjną
nazwą „Pułapki leksykalne”. Natomiast na gruncie wschodniosłowiańskim, na materiale kontrastywnym języka
polskiego i rosyjskiego zjawisko homonimii międzyjęzykowej badał m. in. przywołany w naszych rozważaniach
Henryk Lebiedziński (1981). 3 Sondel, J. Słownik łacińsko-polski dla prawników i historyków, wyd. II, Kraków 2001, s. 71. 4 Lebiedziński, H., Elementy przekładoznawstwa ogólnego, Warszawa 1981, s. 31 (badacz wymienia poszczególne
kategorie les faux amis du traducteur, tj. zbieżności formalnojęzykowe oznaczeń przy różnorodności ich
desygnatów, eksponując w pierwszej kolejności zbieżności leksykalne, jak np. pol. pozór – czes. pozor (uwaga) –
ros. pozor (hańba), przykłady patrz: 1981: 31; oprócz tego badacz akcentuje tu zjawisko zbieżności grama-
tycznych, polisemii wyrazów, morfemów i gramatyki, zbieżności i rozbieżności w dystrybucji oznaczenia A
i oznaczenia B (zob. rzucić kamień – fr. jeter une pierre; rzucić oskarżenie – fr. lancer une accusation; rzucić
wszystko i odjechać – fr. quitter tout et partir (przykłady patrz: s. 32; polisemia leksemu rzucić)., pogrub. E. M.
22 Ewa Michalska
Faux-amis są wszechobecne i wielopostaciowe. Próby sporządzenia inwentarza możliwych
interferencji językowych okazały się daremne, tłumaczowi nie pozostaje zatem nic innego,
jak wykazać maksymalną czujność.5
W nawiązaniu do owej „maksymalnej czujności” tłumacza w odniesieniu do wszelkich
leksemów brzmiących niemalże jednakowo lub bardzo podobnie (przy równoczesnym uwzglę-
dnieniu tzw. internacjonalizmów (tj. powszechnych europeizmów wywodzących się najczęś-
ciej z języków klasycznych, tj. greki i łaciny), trzeba tu także nadmienić, że zjawisko les faux
amis du traducteur jest bardzo istotne zarówno dla samego procesu glottodydaktycznego, jak
i dla teorii translacji, co wyeksponował w swoich badaniach Emil Tokarz, posługując się
naprzemiennie terminami pułapki leksykalne / aproksymaty, na temat les faux amis du traduc-
teur pisze m. in. tak:
Szczególnie w językach genetycznie lub geograficznie bliskich sobie zjawisko to występuje
bardzo licznie, a jego zróżnicowanie semantyczne jest rozmaite, od stosunkowo nieznacz-
nego po przeciwstawne. Taka sytuacja powoduje wiele utrudnień w perfekcyjnej nauce
języków obcych, jak i stwarza duże niezręczności w translatoryce. Struktury tego typu
wprowadzają w błąd powodując rozmaite potknięcia, niezręczności lub nieporozumienia.6
Syntetycznie rzecz ujmując, dostrzegamy szereg dyferencjacji semantycznych oraz
stylistycznych i w przypadku badań kontrastywnych na wyekscerpowanym materiale polsko–
czeskim. Owe liczne dyferencjacje nie dotyczą oczywiście tylko słownictwa z zakresu prawa,
ale obejmują niemalże wszystkie dziedziny życia ludzkiego, do których odnosimy się poprzez
język jako podstawowe narzędzie komunikacji międzyludzkiej. Zagadnienie les faux amis du
traducteur (zwłaszcza w językach należących do jednej rodziny, np. słowiańskiej, w oparciu
o wyżej wymienione kryteria, tj. semantyczne i stylistyczne) jest niezwykle istotne dla każdego
tłumacza (zarówno przekładu specjalistycznego, w tym tekstu prawnego, jak i przekładu arty-
stycznego, tj. literackiego), bowiem założenie a priori zbieżności semantycznej i stylistycznej
(na ogół pod wpływem wzajemnego podobieństwa formalnego przejawiającego się w zapisie
graficznym między językiem wyjściowym a językiem docelowym), może doprowadzić do
popełnienia przez tłumacza poważnych błędów w przekładzie, co w przypadku tekstu prawnego
5 Pieńkos, J., op. cit., s. 188. 6 E. Tokarz, Pułapki leksykalne. Słownik aproksymatów polsko-słoweńskich. Katowice 1999, s. 10 (tu: cytat ze
Wstępu).
23 Les faux amis du traduceur w terminologii…
ma z reguły poważne konsekwencje cywilnoprawne; trudno jest określić właściwie wykładnię,
czyli interpretację danego przepisu prawnego, jeśli tłumacz nie dokonał jego adekwatnego
przekładu z języka wyjściowego na docelowy(zob. Michalska, 2016).
W celu kontrastywnego zilustrowania zjawiska les faux amis du traducteur na materiale
dwóch języków słowiańskich, w niniejszym artykule wzięto pod uwagę les faux amis du
traducteur mające w języku polskim i czeskim łacińską proweniencję, w oparciu o dyferen-
cyjne kryterium stylistyczne (tj. pol. administracja, akt, klauzula, konwencja vs czes. admini-
strace, akt, klauzule, konvence). Jak łatwo zauważyć, leksemy te mają zbliżony zapis graficzny,
podobnie jak i brzmienie, aczkolwiek dyferencjacje występują w oparciu o kryterium sty-
listyczne (chodzi o ich powszechne użycie w ustalonych połączeniach wyrazowych – tj.
pojęciach – terminach z zakresu prawa). Różnica polega na tym, że niektóre z nich posiadają
również ekwiwalenty rodzime, znacznie częściej stosowane, aniżeli te, które mają łaciński
źródłosłów, co zostanie „podświetlone” na wybranym materiale egzemplifikacyjnym (tj. kolo-
kacjach nominalno-adiektywnych w języku polskim oraz kolokacjach adiektywno-nominal-
nych w języku czeskim z powyższymi leksemami). Trzeba ponadto wyraźnie zaznaczyć, że
niezwykle istotnym problemem odnoszącym się (częściowo) do zjawiska les faux amis du
traducteur jest zagadnienie synonimii (stąd istotne jest badanie poszczególnych pojęć –
terminów w kontekstach sytuacyjnych). W celu ilustracji owej syno-nimii (zwłaszcza w języku
łacińskim), podajemy tu również znaczenia wyżej wymienionych pojęć - terminów (i – co
ważne – odnoszących się do różnych dziedzin), wyekscerpowane ze słowników łacińsko-
polskich (Pieńkos 1996, Sondel 2001), a także znaczenia wyekscerpowane z czeskojęzycznego
słownika wyrazów obcych (por. Akademický slovník cizích slov, 2001).
Fakt, że w materiale leksykalnym (w większości języków europejskich) z zakresu prawa
występują stosunkowo liczne latynizmy, ma ścisły związek z realiami zakorzenionymi w pra-
wie rzymskim (spisanym w języku łacińskim), które stanowi punkt wyjścia nie tylko do badań
w dziedzinie teorii czyli filozofii prawa, ale również do badań juryslingwistycznych na gruncie
języków nowożytnych, w tym języków słowiańskich. Oczywiście wiele latynizmów występuje
nie tylko w dziedzinie prawa, ale i w innych językach, ponieważ – jak powszechnie wiadomo
- język łaciński odegrał na przestrzeni wieków nieocenioną rolę w kształtowaniu się zasobów
leksykalnych poszczególnych języków świata (zwłaszcza w analizowanej przez nas termino-
logii prawniczej, ale także w terminologii religijnej, medycznej czy naukowej w ramach po-
szczególnych dyscyplin badawczych).
Jak już wspomniano, w celu wyeksponowania synonimii poszczególnych pojęć – terminów
mających łacińską proweniencję w odniesieniu do zjawiska les faux amis du traducteur,
24 Ewa Michalska
w oparciu o stylistyczne kryterium dyferencyjne, podajemy najpierw ich znaczenia leksykalne
(w postaci klasycznych ekscerpcji słownikowych, o których wyżej mowa), a następnie wybrane
kolokacje jako ilustratywny materiał egzemplifikacyjny. I tak:
pol. administracja – czes. správa (administrativa, administrace) - łac. administratio, -
onis, f - 1. pomoc, posługa; 2. wykonywanie, sprawowanie, czynność, działanie, 3. kiero-
wnictwo, zarząd, władza, administracja, 4. wymiar (sprawiedliwości), 5. udzielanie (np.
chrztu), 6. zawiadywanie, zarządzanie, administrowanie (patrz: Pieńkos, 1996:31) –
kolokacje: administracja finansowa - finanční správa, administracja centralna - ústřední
správa, administracja pańswowa – státní správa, administracja miejska - městská správa,
administracja lokalna - místní správa, administracja terytorialna - územní správa; praco-
wnicy administracyjni - zaměstnanci v administrativě, aparat administracyjny – admini-
strativní aparát, kontrola administracyjna - administrativní kontrola.
pol. akt – czes. akt (list, listina, smlouva) - łac. actus, -us, m – 1. czyn, postępek, dzieło;
2. czynność, działanie; 3. sprawowanie funkcji, urząd; zajęcie; 4. wymierzanie spra-
wiedliwości; 5. służebność przepędzania bydła i innych zwierząt; 6. prawo pędzenia bydła
przez czyjeś pole; wygon; actus administrativus – akt administracyjny (patrz: Pieńkos,
1996: 27)7; czes. akt (sg. lat.) – 1. jednání, výkon, úkon, čin; [odb.] pohlavní akt (soulož);
2. [práv.] – neověřené písemné svědectví o právních jednáních; ve veřejné správě – akty
státní správy – závazná ustanovení, kt. na základě zákonů vydávají v mezích své působnosti
státní orgány; 3. jednání (divadelní hry), dějství; aktový materiál = spisový (patrz:
Akademický slovník cizích slov, 2001: 33, pogrub. E. M.); kolokacje: normatywny akt
prawny - normativní právní akt, akt notarialny - notářský akt, notářská smlouva, akt admi-
nistracyjny - správní akt, akt legislacyjny - zákonodárný akt; akt darowizny - darovací
listina, akt mianowania - jmenovací listina, akt (metryka) chrztu - křestní list, akt własności
(w katastrze nieruchomości) - list vlastnictví (v katastru nemovitosti), akt zawarcia związku
małżeńskiego - oddací list, akt urodzenia - rodný list, akt zgonu - úmrtní list, akt zało-
życielski spółki akcyjnej - zakládací listina akciové společnosti.
pol. klauzula – czes. klauzule, doložka - łac. clausula, -ae, f – 1.zakończenie, formuła
końcowa urzędowych ogłoszeń; 2. zamknięcie, zakończenie (czegoś), 3. zastrzeżenie, klau-
zula, poszczególne postanowienie (w umowie, ustawie itp.); clausula derogatoria – klau-
zula derogacyjna (patrz: Pieńkos, 1996:77); czes. klauzule - doložka, omezení, podmínka,
výhrada k úředním n. smluvním listinám: k. smlouvy, zákona (patrz: Akademický slovník
7 Pieńkos dodaje jeszcze tutaj poszczególne rodzaje aktów, i tak: actus illegitimus – czyn bezprawny; interpre-
tandus est potius ut valeat quam ut pereat – czynność powinna być tak interpretowana, aby nadać jej skutek, a nie
ją unicestwić; iudicialis potentior est extraiudiciali – czynność prawna dokonana przed sądem ma większą moc
od pozasądowej; actus iuridicus – a. akt prawny; b. (kan.) czynność prawna (Pieńkos, 1996 : 27).
25 Les faux amis du traduceur w terminologii…
cizích slov, 2001: 389). Kolokacje: klauzula poświadczona przez notariusza - notářská ově-
řovací doložka, klauzula do umowy - smluvní doložka, klauzula największego uprzywi-
lejowania - podmíněná doložka nejvyšších výhod, klauzula o zaszeregowaniu (wszelkich
wcześniejszych lub ustnych umów do postanowień umowy) na określonych warunkach -
klauzule o začlenění (všech dřívějších nebo ústních dohod do ustanovení smlouvy) za
určitých podmínek, klauzula dotycząca anulowania mowy na określonych warunkach -
klauzule o zrušení / anulování smlouvy za určitých podmínek.
pol. konwencja – czes. konvence, úmluva - łac. conventio, -onis, f – 1. zebranie, zgroma-
dzenie, 2. umowa, układ, porozumienie, zgoda; 3. pozwanie kogoś przed sąd; 4. roszczenie,
żądanie (patrz: Pieńkos, 1996: 103);conventio est lex – porozumienie, umowa ma moc
prawa (patrz: Pieńkos, 1996: 104); czes. konvence - úmluva, dohoda, smlouva, ujednání:
dopravní, kulturní k.; Ženevská k. (o Červeném kříži) [mezinár. práv.] mezinárodní
smlouvy s více účastníky, zprav. humanitárního rázu; 2. ustálený, navyklý způsob
(jednání, chování apod.), společenské pravidlo, zvyklost: společenská k., literární k.,
malířské k. zmechanizovaný způsob tvoření (patrz: Akademický slovník cizích slov, 2001:
418, pogrub. E. M.). Kolokacje: konwencja międzynarodowa - mezinárodní konvence,
meziná-rodní úmluva, konwencja wejdzie w życie - úmluva nabude účinnosti.
Jako swoiste „poszerzenie horyzontu“ badania zagadnienia les faux amis du traducteur
w oparciu o kryterium stylistyczne, można by jeszcze przytoczyć przykłady zaczerpnięte z ję-
zyka angielskiego (por. przykładowo ang. act vs certificate vs deed. Z powyższego zatem wy-
nika, że w języku angielskim pojęcie - termin akt (mający łacińską proweniencję, a więc
w sposób bezpośredni nawiązujący do prawa rzymskiego), występuje wespół z rodzimymi
ekwiwalentami, w zależności od kontekstu sytuacyjnego, jak np. akt notarialny – notarial deed
vs akt notarialny (jako czynność dokonywana przez notariusza) – notarial act, ale np.: akt
urodzenia – birth certificate, akt ślubu – marriage certificate itd.
Bibliografia
BASAJ M., SIATKOWSKI J., Słownik czesko–polski, Wiedza Powszechna, Warszawa 2007.
LEBIEDZIŃSKI H., Elementy przekładoznawstwa ogólnego, Warszawa 1981.
MICHALSKA E., Les faux amis du traducteur w języku prawa – próba syntezy (na materiale
kontrastywnym języka polskiego, czeskiego i słowackiego), w: Współczesny świat słowiań-
ski, red. K. Feruga, A. Ostrowska-Knapik a kolektiv, ePub online, Praha: Verbum, 2016,
s. 33-46.
26 Ewa Michalska
OHEROVÁ J., SVOBODA M., KALINA M., BOČÁNKOVÁ M., Česko-anglický právnický
slovník, 3. přepracované a rozšířené vydání, Vyd. Linde Praha a.s., Praha 2005.
PIEŃKOS J., Słownik łacińsko–polski. Łacina w nauce i kulturze, Wydawnictwo Prawnicze,
Wyd. II - rozszerzone i poprawione, Warszawa 1996.
PIEŃKOS J., Podstawy przekładoznawstwa. Od teorii do praktyki, Wyd. Zakamycze, Kraków
2003.
PETRAČKOVÁ V., KRAUS J. (ed.), Akademický slovník cizích slov A–Ž, Akademie věd ČR,
Ústav pro jazyk český, autorský kolektiv, vyd. Academia, Praha 2001.
SONDEL J., Słownik łacińsko-polski dla prawników i historyków, wydanie II, Wyd.
UNIVERSITAS, Kraków 2001.
TOKARZ E., Pułapki leksykalne. Słownik aproksymatów polsko–słoweńskich, Wyd. „Śląsk“,
Katowice 1999.
Les faux amis du traducteur in language of the law (based on Polish and Czech selected exemplifications)
The aim of the article is to present the phenomena of inter-lingual homonymy so called also lingual false-
equivalence (misleading words). The point is that a contrastive perspective of lexical false – equivalents so-called
generally the false friends for translator (based on French term – les faux amis du traducteur) which are perceived
by Czech language users as so-called ‘treacherous’ words (misleading words). The words which read similarly or
almost identically at least in two languages while ones are as false-equivalents for semantical and / or stylistic
reason (here: in the comparison Polish and Czech law terms of Latin origin) in a language A in comparison with
a language B are difficult even for experienced translators. It is the need to draw attention to the misleading words
(false friends) during a translation of each kind of texts, together with texts of the law. The phenomena of the so-
call inter-lingual homonymy is very often occurred in the cognate languages (typically and genetically), e. g. in
the Slavonic languages. The author draws attention to the differences of the common usage of the selected law
terms which are of Latin origin in Polish and Czech (in the article: administration, act / deed / certificate, clause,
convention related to stylistic differences).
DOROTA CHŁOPEK
Akademia Techniczno-Humanistyczna w Bielsku-Białej
Semantyczna trasa z ruchem 'samoistnym' i 'wymuszonym'
w konstrukcjach angielskich i polskim przekładzie
Key words: the intransitive construction, the caused-motion construction, the Way-construc-
tion, rendition, transference
Słowa klucze: konstrukcja nieprzechodnia, konstrukcja wyrażająca ruch sprowokowany, kon-
strukcja Drogi, przekład, transfer
Wprowadzenie
Niniejszy artykuł nawiązuje do kanonicznych, czyli typowych, konstrukcji zdaniowych w ję-
zyku angielskim poprzez wybrane konstrukcje struktury argumentowej, według Adele Gold-
berg (1995, 2006), które włączają semantyczne zdarzenie ruchu, ang. Motion event1, ze sche-
matem głównym, według Leonarda Talmy'ego (1972, 1978, 1985, 2000a i b). Zdarzenie ruchu
obejmuje schemat główny, ang. core schema, który wypełnia semantyczna trasa/ścieżka, ang.
Path, zdarzenie współistniejące, ang. co-event, które jest uszczegółowione albo przez charak-
terystykę ruchu, ang. Manner, albo przez jego przyczynę, ang. Cause, wraz z uczestnikami,
figurą, ang. Figure, i obiektem odniesienia, czyli tłem/gruntem, ang. Ground. Podczas gdy cha-
rakterystykę ruchu wyrażają w języku angielskim i polskim czasowniki ruchu, np. run, pol.
biec, trasę kodują elementy towarzyszące, ang. satellites, angielskie partykuły czasownikowe,
np. out w czasowniku frazowym run out, pol. wybiec, i polskie przedrostki czasownikowe, np.
wy- w czasowniku wybiec, wraz z przyimkami w języku angielskim (Talmy, 1972 itp.) oraz
z frazami przyimkowymi w języku polskim, np. run out of the house, pol. wybiec z domu (zob.
Chłopek, 2008a i b, 2010, 2014). Elementy towarzyszące stanowią główne wyrażenia seman-
tycznej trasy w obydwu językach, przyimki ją uzupełniają. Zatem Talmy (1972 itp.) przypisał
m.in. język angielski i języki słowiańskie z przedrostkami czasownikowymi do typu języków
o ramie towarzyszącej, ang. satellite-framed, obok języków o ramie czasownikowej, ang. verb-
1 Talmy (np. 1985, 2000b) zapisuje nazwy semantycznych komponentów zdarzenia ruchu, ang. Motion event,
z dużej litery.
28 Dorota Chłopek
framed, do której należą np. języki romańskie, kodujące trasę w czasownikach ruchu, np. wy-
biec z domu, fr. sortir de la maison2, manquer à la maison3. W bieżącym tekście schemat
główny określany jest nazwą trasa, nie ścieżka, a element odniesienia zwie się tłem, nie grun-
tem (za: Chłopek, 2008a). Wybrane konstrukcje zdaniowe, według Goldberg, na łamach tego
artykułu zawierają argumenty, które realizują zdarzenie ruchu ze schematem głównym,
w związku z ruchem 'samoistnym' oraz ruchem 'wymuszonym'. Ruch samoistny jest leksykali-
zowany, czyli opisany językowo, w zdaniu nieprzechodnim ruchu, a ruch wymuszony przeka-
zuje zdanie, które odzwierciedla konstrukcję wyrażającą ruch sprowokowany lub spowodo-
wany przyczyną zewnętrzną, ang. the caused-motion construction, według Goldberg. Poza tym,
semantyczna trasa występuje w angielskiej konstrukcji Drogi, ang. the Way construction, oraz
w powiązanej z nią wzorem konstrukcji konatywnej, ang. the conative construction: czasownik
plus okolicznik miejsca, ang. verb plus locative (V+L). W konstrukcji Drogi, oprócz czasow-
nika i wyrażenia lokatywnego L, występuje dopełnienie nominalne way, pol. droga, poprze-
dzone zaimkiem dzierżawczym. Niniejszy artykuł stara się ukazać schemat główny zdarzenia
ruchu w zdaniach, które realizują angielskie konstrukcje: 1. konstrukcję struktury nieprzechod-
niej, ang. the intransitive construction, 2. konstrukcję Drogi, ang. the Way construction, 3. kon-
strukcję konatywną, ang. the conative construction. Łączą się one z kanonicznym zdaniem
w języku angielskim, toteż na początku zostaną przedstawione jego główne typy, a wskazane
konstrukcje struktury argumentowej zostaną ukazane na ich tle. Zdaniom w języku angielskim,
które stanowią przykłady realizacji poszczególnych konstrukcji ze schematem głównym zda-
rzenia ruchu, z powieści "The Hobbit" Johna Tolkiena (wersja a), towarzyszą polskie wersje
przekładu, Marii Skibniewskiej (wersja b), Pauliny Braiter (wersja c), Andrzeja Polkowskiego
(wersja c). Bieżący tekst jest krótkim studium porównawczym, sygnalizującym wybrane tutaj
kwestie gramatyczne, nawiązujące do kanonicznych zdań w języku angielskim, rekomendowa-
nym uczącym się języka angielskiego Polakom.
Kanoniczne zdania w języku angielskim
Kanoniczne zdania w języku angielskim są zbudowane zgodnie z szykiem elementów podmiot-
czasownik-dopełnienie, ang. Subject-Verb-Object, SVO, który wynika z typowego ustawienia
elementów opisywanej sceny (np. Fillmore, 1977b), zwanego konstruowaniem, ang. construal
(Langacker, 1987, 2008), i szczątkowej fleksji (np. Greenberg, 1963; Croft, 1990) w języku
2 Źródło: [http://francuski.crib.pl/translator-francusko-polski-polsko-francuski.html] Dostęp: 06.01.2018r. 3 Źródła: [http://translator.sle.pl/translator_francuski.html], [https://www.webtran.pl/french/do-polski/] Dostęp:
06.01.2018r.
29 Semantyczna trasa z ruchem ‘samoistnym’…
angielskim. Język polski również wykazuje w zdaniu szyk elementów podmiot-czasownik-do-
pełnienie, ale stosunkowo zrelaksowany, dzięki wysokiemu stopniowi fleksji (np. Greenberg,
1963; Croft, 1990). Konstruowanie odgrywa istotną rolę w procesie zrozumienia zagadnień
gramatycznych, gdyż elementy językowe i całe konstrukcje gramatyczne są konceptualizowane
albo pojmowane w odniesieniu do poszczególnej domeny wiedzy lub pewnego aspektu opisy-
wanej sytuacji, co związane jest z procesem 'zakotwiczenia', ang. an anchor, według Ronalda
Langackera (2012: 45). Organizacja sceny wysuwa głównego wykonawcę na pierwszy plan,
pierwszy argument czasownika (np. Fillmore, 1977b; Goldberg, 1995, 2006). W zdaniu wypeł-
nia go element realizujący funkcję podmiotu, osadzony w semantycznej roli agensa. Z kolei
czasownik opisuje zdarzenie (zob. rama, np. Hymes, 1972, 1974; Minsky, 1974) z uczestni-
kami, którzy biorą w nim udział, w zdaniu ich miejsca wypełniają aktywne argumenty czasow-
nika (Fillmore, np. 1977b; Goldberg, 1995, 2006), wcześniej nazwane "przypadkami struktury
głębokiej" (Fillmore, 1968). Fillmore (1968: 27) opisał przypadki struktury głębokiej, następnie
opracował "ramę przypadków", ang. case frame, która odzwierciedla połączenia pomiędzy opi-
sywanymi sytuacjami i składniowymi reprezentacjami u ich podłoża (Fillmore, 1977b: 61).
Aktywne argumenty czasownika wypełniają w ten sposób określone role tematyczne, w gra-
matyce kognitywnej określane 'łańcuchem akcji', ang. action chain (za: Hall, 1966), wykorzy-
stanym przez Goldberg (1995, 2002, 2006) w koncepcji argumentowej gramatyki konstrukcji
jako łańcuch przyczynowy, ang. causal chain. Kontrast w organizacji struktury argumentowej
zdania, zwanej walencją (Langacker, 1987) lub konstrukcją (Goldberg, 1995, 2006), może pro-
wadzić do przeniesienia stosunkowo swobodnego porządku elementów zdania w języku pol-
skim do finitywnego zdania wypowiadanego w języku angielskim, co określane jest mianem
"negatywnego transferu językowego" (np. Porter i Duncan, 1953). Kanoniczny szyk elementów
finitywnego zdania w języku angielskim jest reprezentowany przez następujące uporządkowa-
nie wypełniających je funkcji argumentów (np. Quirk, Greenbaum, Leech i Svartvik,
1985/2007:720‒721; 754, Tabela 10.33):
1. podmiot-czasownik-orzecznik, ang. Subject-Verb-Complement, SVC, z czasownikiem łą-
czącym, ang. copular, np. John is sad., pol. Jan jest smutny.; The dish looks great, pol. Danie
wygląda wspaniale.;
2. podmiot-czasownik-okolicznik, ang. Subject-Verb-Adverbial, SVA, z czasownikiem łą-
czącym, ang. copular, np. She is at the cinema., pol. Ona jest w kinie.; The movie is at 5 o'clock.,
pol. Film jest o godzinie 5.;
3. podmiot-czasownik, ang. Subject-Verb, SV, z czasownikiem nieprzechodnim, ang. intran-
sitive, np. She is jogging., pol. Ona biega., It is snowing., pol. Pada śnieg.;
30 Dorota Chłopek
4. podmiot-czasownik-dopełnienie, ang. Subject-Verb-Object, SVO, z czasownikiem jedno-
przechodnim, np. Robert kicked the ball., pol. Robert kopnął piłkę., Eva is holding a puppy.,
Ewa trzyma szczeniaczka.;
5. podmiot-czasownik-dopełnienie-orzecznik dopełnienia4, ang. Subject-Verb-Object-Com-
plement, SVOC, z czasownikiem złożenie przechodnim5, ang. complex transitive, np. They dec-
lared him the winner., pol. Oni ogłosili go zwycięzcą., The snake made him scared., pol. Wąż
go przestraszył.;
6. podmiot-czasownik-dopełnienie-okolicznik, ang. Subject-Verb-Object-Adverbial, SVOA,
z czasownikiem złożenie przechodnim, ang. complex transitive, np. She put the book on the
table., pol. Ona położyła książkę na stole., John kept the dog outside., pol. Jan trzymał psa na
zewnątrz.;
7. podmiot-czasownik-dopełnienie-dopełnienie, ang. Subject-Verb-Object-Object, SVOO,
z czasownikiem dwuprzechodnim, ang. ditransitive, np. She bought him a newspaper., pol. Ona
kupiła mu gazetę., John gave the car a push., pol. Jan popchnął samochód.
Quirk et al. (1985/2007:754) również ukazują role semantyczne, inaczej tematyczne, po-
szczególnych argumentów w zaprezentowanych strukturach składniowych. Nawiązując do ty-
pu 1., zdań SVC, np. z łącznikiem be, pol. być, np. w zdaniu John is sad., pol. Jan jest smutny,
podmiot John, pol. Jan, wypełnia semantyczną rolę "dotkniętego", ang. affected, a dopełnienie
zdaniowe łącznika, orzecznik sad, pol. smutny, który stanowi atrybut dotkniętego lub jego wła-
ściwość, ang. attribute. W zdaniu typu 2., również z czasownikiem łączącym, występuje se-
mantyczna rola miejscownika, ang. locative, którą wypełniają atrybuty leksykalizowane, czyli
wyrażane językowo, przez frazy przyimkowe, np. at the cinema, pol. w kinie, w zdaniu She is
at the cinema., pol. Ona jest w kinie. W tym samym typie zdań mieści się również semantyczna
rola czasowa, ang. temporal, np. at 5 o'clock, pol. o godzinie 5, w zdaniu The movie is at 5
o'clock., pol. Film jest o godzinie 5. Zdanie typu 3., z czasownikiem nieprzechodnim, oprócz
czasownika włącza pierwszego uczestnika sceny, jak każde inne zdanie kanoniczne, np. agensa,
ang. agentive, w zdaniu She is jogging., pol. Ona biega., m.in. również z podmiotem it, w zda-
niu It is snowing., pol. Pada śnieg. Typ 4., z czasownikiem jednoprzechodnim, ang. monotran-
sitive, m.in. mieści agensa i dopełnienie bliższe, które wypełnione jest przez "dotkniętego", ang.
affected, np. the ball, pol. piłka, w zdaniu Robert kicked the ball., pol. Robert kopnął piłkę., lub
a puppy, pol. szczeniaczek, w zdaniu Eva is holding a puppy., Ewa trzyma szczeniaczka. Typ
4 Funkcja niewystępująca w języku polskim. 5 Funkcja niewystępująca w języku polskim.
31 Semantyczna trasa z ruchem ‘samoistnym’…
5., z czasownikiem złożenie przechodnim, ang. complex transitive, również zawiera role se-
mantyczne agensa i "dotkniętego", ang. affected, wypełnione przez elementy realizujące pod-
miot i dopełnienie bliższe, oraz rolę semantyczną atrybutu lub właściwości, ang. attribute, "do-
tkniętego", np. w zdaniu They declared him the winner., pol. Oni ogłosili go zwycięzcą. Za-
miast agensa w miejscu podmiotu może m.in. wystąpić tutaj rola tematyczna instrumentu, ang.
instrument, np. w zdaniu The snake made him scared., pol. Wąż go przestraszył. Typ 6., także
z czasownikiem złożenie przechodnim, ang. complex transitive, zamiast atrybutu lub właści-
wości, ang. attribute, "dotkniętego", wymaga miejscownika, ang. locative, wskazującego jego
lokalizację, czyli CEL umiejscowienia lub przemieszczenia, np. w zdaniu She put the book on
the table., pol. Ona położyła książkę na stole., lub w zdaniu John kept the dog outside., pol. Jan
trzymał psa na zewnątrz. Typ 7., z czasownikiem dwuprzechodnim, ang. ditransitive, włącza
rolę semantyczną agensa i odbiorcy, oprócz elementu realizującego dopełnienie bliższe, np.
w zdaniu She bought him a newspaper., pol. Ona kupiła mu gazetę., lub agensa i "dotkniętego",
ang. affected, np. w zdaniu z dopełnieniem bliższym wypełnionym np. przez rolę tematyczną
zdarzenia, ang. event, w zdaniu John gave the car a push., pol. Jan popchnął samochód. Zda-
rzenie a push, pol. pchnięcie, wyrażone jest w języku polskim czasownikiem popchnąć, gdyż
nie jest gramatycznie poprawne tłumaczenie literalne (lit.), czyli dosłowne, *6Jan dał samocho-
dowi pchnięcie. Podobnie zachowują się inne konstrukcje w języku angielskim i ich polskie
wersje, które odbiegają strukturalnie od wersji angielskiej, gdyż wersje polskie bywają jej omó-
wieniami. Cechę tę można dostrzec m.in. w konstrukcjach z semantyczną trasą w ruchu samo-
istnym i ruchu wymuszonym, czyli sprowokowanym, w ramach konstrukcji zdaniowej według
Goldberg (1995, 2006).
Wybrane konstrukcje struktury argumentowej według Adele Goldberg
Opracowane przez Goldberg (1995, 2006) konstrukcje struktury argumentowej opierają się na
rozszerzeniu konstrukcji idiomatycznych według Charlesa Fillmore'a, Paula Kay'a i Catherine
O'Connor (1988), także Kay’a oraz Fillmore'a (1999). Przede wszystkim podejście Goldberg
włączyło do konstrukcji struktury argumentowej ciągłość leksykonu i gramatyki, ang. lexicon-
grammar continuum, postulowaną przez Langackera (1987) w związkach symbolicznych w Gra-
matyce Kognitywnej (GK). Goldberg wykorzystała również koncepcję George'a Lakoffa
(1987) na temat wyidealizowanych modeli kognitywnych, ang. idealized cognitive models, ang.
ICM, oraz podejście Fillmore'a (1968) do semantycznych ról argumentów zdania. Odwołała się
6 Gwiazdka * sygnalizuje błędną konstrukcję.
32 Dorota Chłopek
także do osiągnięć semantyki kognitywnej, takich jak polisemia, inaczej wieloznaczność, oraz
do teorii prototypu albo schematu, w Lingwistyce Kognitywnej, ang. Cognitive Linguistics,
w swych wzorach zdaniowych, których etykiety przypominają nazwy wyżej wymienionych
typów dopełnień czasownika według gramatyki składniowej (Quirk et al., 1985). Schematy
Goldberg są semantycznie interpretowanymi schematami składniowymi, m.in. następujących
konstrukcji struktury argumentowej:
1. konstrukcji dwuprzechodniej, albo z czasownikiem z dwoma dopełnieniami7, ang. ditran-
sitive, 'X CAUSES Y to RECEIVE Z', pol. X SPRAWIA, że Y OTRZYMUJE Z, której odpo-
wiada formalny wzór SVOiOd, pol. podmiot (S) czasownik (V) dopełnienie dalsze (Oi) dopeł-
nienie bliższe (Od), She (S) bought (V) him (Oi) a newspaper (Od), pol. lit. pol. Ona kupiła mu
gazetę.; konstrukcja dwuprzechodnia przekazuje głównie znaczenie fizycznego transferu, ar-
gument, jakim jest CEL transferu, jest w niej symbolizowany przez Y, musi on być ożywiony,
gdyż jest ODBIORCĄ, ang. RECIPIENT, a nie PATIENSEM (zob. Hilpert, 2014: 27, 31‒35);
2. przechodniej konstrukcji rezultatywnej, ang. transitive resultative, 'X CAUSES Y to BE-
COME Zstate', pol. X POWODUJE, że Y STAJE SIĘ Zstan, która przywołuje składniowy wzór
SVOd CO8, The snake (S) made (V) him (Od) scared (CO)., pol. Wąż go przestraszył., lit. Wąż
uczynił go przestraszonym.;
3. konstrukcji ruchu nieprzechodniego, ang. intransitive Motion, 'X MOVES Y', pol.
X PRZENOSI się do Y, o składniowym wzorze SV Obl9, z funkcją Obl zamiast okolicznika,
ang. adverbial A, She (S) is jogging (V) in the park (Obl)., pol. Ona biega w parku., z opcjo-
nalnym przypadkiem zależnym, ang. Obl;
4. konstrukcji ruchu sprowokowanego10, ang. caused Motion (również Pinker, 1989),
'X CAUSES Y to MOVE Zpath/loc', pol. X POWODUJE, że Y PRZEMIESZCZA Z, z formalnym
wzorem SVOd Oblpath/loc11, She (S) put (V) the book (Od) on the table Oblloc., pol. Ona położyła
książkę na stole.;
7 Za: Evans (2009: 63). 8 Goldberg (1995: 3) zastosowała symbol ‘Xcomp’ dla określenia ‘CO’, czyli ‘Object Complement’, (pol. orzecznik
[odnoszący się do dopełnienia bliższego]). 9 Zgodnie z literaturą przedmiotu, skrót 'Obl', w rozwinięciu Oblique, oznacza rzeczownik, który występuje
w funkcji dopełnienia, zależnej od czasownika lub przyimka. Skrót 'Obl' został wykorzystany przez Goldberg
(1995: 3) w związku z funkcją 'Oblique', pol. przypadka zależnego, np. w konstrukcji VOL, pol. Podmiot-Cza-
sownik-Dopełnienie bliższe-Wyrażenie przyimkowe z dopełnieniem przyimkowym (Obl). Element 'L' leksykali-
zuje semantyczną Trasę. Przypadek rzeczownika OBL, ang. major oblique case NP, pojawił się w publikacji
Edwarda L. Keenana i Bernarda Comrie’go (1977: 66), w celu nie nadużywania funkcji okolicznika, ang. adver-
bial. Goldberg (1995, 2006) przypisała funkcję Obl, pol. przypadka zależnego, rzeczownikowi we frazach przy-
imkowych. 10 Za: Evans (2009: 61). 11 Goldberg (2006: 88) użyła skrótu Subj zamiast S oraz Obj zamiast O. Zatem wzór w oryginale ma postać: Subj
V Obj Oblpath/loc. W indeksie dolnym, wyraz path oznacza semantyczną trasę, a loc symbolizuje lokalizację.
33 Semantyczna trasa z ruchem ‘samoistnym’…
5. konstrukcji Drogi, ang. the Way construction, '[S[Vnonstative [POSSway] OBL]]', pol. [Pod-
miot [Czasownikniestatyczny [fraza nominalna z zaimkiem dzierżawczym dla wskazania trasy] wy-
rażenie przyimkowe]], Frank (S) dug (V) his way (Od) out of the prison (Obl)12, Frank (Pod-
miot) dug (Czasownikniestatyczny) his way (fraza nominalna z zaimkiem dzierżawczym dla wska-
zania trasy) out of the prison (wyrażenie przyimkowe)), pol. lit. Frank wykopał swą drogę
z więzienia.;
6. konstrukcji funkcji 'konatywnej'’ języka, ang. conative, według Jakobsona (1938) funkcji
'impresywnej', polegającej na wpływie agensa na reakcję odbiorcy komunikowanej informacji,
o schemacie Goldberg (1995: 4) 'X DIRECTS ACTION at Y', pol. X KIERUJE DZIAŁANIE
na Y, z odpowiadającym wzorem składniowym SVOblat, The injured man (S) hit (V) at the
nurses who were trying to help him13 (Oblat), pol. Ranny mężczyzna wymierzył cios w pielę-
gniarki, które próbowały mu pomóc. W gramatyce, element leksykalizujący przypadek zależny,
który w języku angielskim nosi nazwę the Oblique case, symbolizowany przez Obl, wypełnia
miejsce rzeczownikowego dopełnienia czasownika lub przyimka w przypadku symbolu Oblat,
Obl informuje o nominalnym dopełnieniu przyimka at, w wyrażeniu at the nurses who were
trying to help him, pol. w pielęgniarki, które próbowały mu pomóc.
Konstrukcje struktury argumentowej, które ukazane są w punktach od 3 do 6, przykuwają
tutaj uwagę ze względu na funkcję przypadka zależnego, ang. Obl, która łączy się z seman-
tyczną trasą w wyrażeniu przyimkowym oraz stanowi schemat główny zdarzenia ruchu, według
Talmy'ego. W konstrukcji nieprzechodniej, w punkcie 3, semantyczna trasa występuje w zda-
rzeniu ruchu 'samoistnego'. Ruch 'wymuszony' odniesiony jest tutaj do konstrukcji wymienio-
nych w punktach od 4 do 6, w których również występuje przypadek zależny, ang. Obl, z wpi-
saną semantyczną trasą w poprzedzającym go przyimku.
Angielskie konstrukcje kodujące trasę w polskim przekładzie: wybrane aspekty
Przykłady ujęte w obecnej części ilustrują następujące konstrukcje struktury argumentowej:
1 nieprzechodnią, 2 ruchu sprowokowanego, 3 Drogi, oraz 4 konatywną.
Konstrukcji nieprzechodniej albo ruchu nieprzechodniego o schemacie X PRZENOSI się
do Y, w gramatyce składniowej odpowiada wzór: podmiot-czasownik, ang. subject-verb SV,
który jest leksykalizowany w przykładach (1a) oraz (2a), z polskimi wersjami od (1b‒d) do
(2b‒d). Czasownik nieprzechodni wymaga jednego argumentu, agensa, wypełnia go funkcja
12 Goldberg (1995:199, przykład (1)) 13 Źródło: [http://idioms.thefreedictionary.com/hit+at] Dostęp: 10.01.2017 r. Przykład w leksykonie nie zawiera
dopisanych tutaj kwantyfikatorów, które określają funkcje gramatyczne poszczególnych wyrażeń.
34 Dorota Chłopek
podmiotu. Goldberg (2006:113) uważa, iż czasownik występujący w prostej konstrukcji nie-
przechodniej przekazuje niemal całkowitą zawartość leksykalną, co ukazują przykłady (1a)
i (2a) informujące o ruchu nieprzechodnim czasownikiem ruchu: rzeczywistego, ang. factive,
oraz fikcyjnego, ang. fictive (np. Talmy, 2000a, Langacker, 2005). Przykład (1a) zawiera cza-
sownik ruchu realnego wandered, pol. wędrował, w fleksyjnej formie czasu przeszłego, ang.
preterite, a przykład (2a) mieści dwa frazowe czasowniki ruchu: fikcyjnego peered in, pol.
zajrzał do wewnątrz, oraz rzeczywistego shrank back, pol. cofnął się.
(1) a. "He still wandered14 on, out of the little high valley, over its edge, and down the
slopes beyond ... ." (s. 83)
b. "Znów wędrował naprzód, wyszedł z wysoko położonej dolinki przez zamykający ją
grzbiet i skłonem zbiegł w dół." (s. 98)
c. "Wciąż maszerował naprzód dnem niewielkiej górskiej dolinki i dalej, w dół zbocza."
(s. 113)
d. "Wkrótce wyszedł z górskiej dolinki, minął zamykającą ją przełęcz i zaczął schodzić
zboczem w dół ... ." (s. 165)
W (1a) występuje jeden czasownik ruchu rzeczywistego wandered, pol. wędrował, z par-
tykułami czasownikowymi, czyli z przysłówkami także z przyimkami, które przyłączają do
niego semantyczną trasę, kolejno: przysłówki on, pol. naprzód, oraz out, pol. na zewnątrz, przy-
imki over, pol. na drugą stronę, oraz down, pol. po (w dół czegoś), z przysłówkiem beyond,
pol. poza15. W polskich wersjach (1b) i (1d) znajduje się więcej czasowników ruchu niż jeden:
trzy w (1b), wędrował, wyszedł, zbiegł, oraz dwa w (1d), wyszedł i zaczął schodzić. Natomiast
w wersji (1c), z jednym czasownikiem ruchu, maszerował, jest ominięta informacja o trasie
w wyrażeniu "out of the little high valley", pol. lit.16 na zewnątrz małej wysoko położonej
doliny. Zatem w wersji angielskiej (1a) ruch 'samoistny' jest opisany jednym czasownikiem
ruchu, a semantyczną trasę wywołuje pięć elementów trasy: on, out, over, down, oraz beyond,
zmieniając przy tym przebieg kolejnych zdarzeń. Wersje polskie wykorzystują kilka czasow-
ników do tego celu.
Przykład (2a) jest nieco inny pod względem leksykalizacji semantycznej trasy, nie zawiera
przyimków, same czasowniki z jednym argumentem opisują zdarzenia: zajrzał i cofnął się.
14 Elementy, na które zwrócona jest uwaga w niniejszej dyskusji są tutaj wytłuszczone, co nie ma miejsca w pu-
blikacjach, z których cytowane są przykłady. 15 Polskie odpowiedniki, za: [https://translate.google.pl] Dostęp: 11.01.2018r. 16 Skrót 'lit.' oznacza dosłownie, literalnie.
35 Semantyczna trasa z ruchem ‘samoistnym’…
(2) a. "He peered in, and shrank back." (s. 79)
b. "Zajrzał w głąb, ale odskoczył." (s. 92)
c. " ─ Zajrzał do środka i cofnął się natychmiast." (s. 107)
d. "Zajrzał tam i natychmiast się cofnął." (s. 159)
W (2a), w dwóch współrzędnych zdaniach składowych, występują dwa czasowniki: jeden
frazowy czasownik fikcyjnego ruchu peered in, pol. zajrzał do wewnątrz, z partykułą in, pol.
w, oraz drugi frazowy czasownik ruchu shrank back, pol. cofnął się, z partykułą czasownikową
back, pol. wstecz, do tyłu. W polskich wersjach (2b) i (2d) pierwsze zdarzenie opisuje czasow-
nik prefiksalny zajrzał, a drugie, w dwóch wersjach, (2c) i (2d), wyrażone jest zwrotnym cza-
sownikiem bezprefiksalnym, cofnął się, w (2c) oraz się cofnął, w (2d). Tylko wersja (2c) za-
wiera czasownik prefiksalny odskoczył, który nie jest najbliższym tłumaczeniem angielskiego
wyrażenia shrank back. Z kolei w dwóch przykładach, (2b) i (2c), trasa wywołana jest inhe-
rentnie ukierunkowującymi frazami przyimkowymi: w głąb w (2b) oraz do środka w (2c).
W przykładzie (2d) leksykalizuje ją zaimek przysłowny tam, który odnosi się do "miejsca po-
strzeganego jako dalsze (nie tu, gdzie jest mówiący)" (Dubisz, red. część T–Ż, 2006: 17).
Można dostrzec, iż w przypadku przekładu na język polski angielskiego zdania z wieloma
elementami trasy przy jednym czasowniku ruchu, trudniej o ekwiwalentną wersję niż w związ-
ku z jednym elementem trasy. Chociaż angielskie zdanie z jednym elementem trasy może
w wersji polskiej zgubić ten element, np. w czasowniku cofnął się, w (2c) i (2d), który wywołuje
semantyczną trasę tak jak czynią to czasowniki ruchu w językach o ramie czasownikowej, np.
romańskich. W końcu, konstrukcja ruchu nieprzechodniego przypomina konstrukcję ruchu
sprowokowanego z tą różnicą, że w konstrukcji nieprzechodniej nie występuje zewnętrzna
przyczyna ruchu, która jest obecna w konstrukcji ruchu nią spowodowanego, w dwóch kolej-
nych przykładach.
Przykłady (3a) i (4a) zawierają czasownik get, który informuje w nich o ruchu spowodo-
wanym przyczyną zewnętrzną. Konstrukcja ruchu sprowokowanego 'X CAUSES Y to MOVE
Zpath/loc', pol. X POWODUJE, że Y PRZEMIESZCZA Z, jest kojarzona z formalnym wzorem
[SUBJ [V OBL]]17, lub SVOd Oblpath/loc18., pol. podmiot S, czasownik V, dopełnienie bliższe
Od, przypadek zależny Obl, albo VOL, gdzie L symbolizuje element zdania informujący o tra-
sie lub lokalizacji. Goldberg (2006: 107, przykład (2a)) uznaje m.in. przykład "get some more
17 Za: Goldberg (1995, 2006) 18 Kwantyfikatory path, pol. trasa, oraz loc, localization, pol. lokalizacja, w indeksie dolnym, zastępują określony
przyimek, który koduje semantyczną trasę w zdarzeniu ruchu, przy elemencie Obl, informuje o jego trajektorii lub
lokalizacji.
36 Dorota Chłopek
in it", pol. lit. włóż trochę więcej do środka, z czasownikiem get, dopełnieniem some more, pol.
trochę więcej, oraz elementem trasy L, we wzorze VOL jako reprezentatywny dla konstrukcji
ruchu sprowokowanego. Internetowy tłumacz19 przełożył to wypowiedzenie jako zdobądź tro-
chę więcej, a w odwrotnym przekładzie jako get some more, bez wyrażenia przyimkowego in
it, pol. lit. do środka tego, leksykalizującego semantyczną trasę i jej CEL. Czasownik get,
z partykułą wywołującą semantyczną trasę, występuje w przykładach (3a) oraz (4a). Podczas
gdy (3a) zawiera czasownik frazowy get (somebody) out, pol. wyciągnąć (kogoś), (4a) mieści
czasownik frazowy get (somebody) through, pol. przepuścić (kogoś)20. Zaimek somebody, pol.
ktoś, kogoś itp., wypełnia miejsce dopełnienia bliższego we wzorze VOL. Podmiot S, ang. sub-
ject, w zdaniu kanonicznym zawsze występuje przed czasownikiem V, ang. verb, a O symbo-
lizuje dopełnienie bliższe Od, ang. object direct, wyrażone zaimkiem him, pol. jego, w (3a),
oraz the ponies, pol. kuce, w (4a).
(3) a. "Then one of the ponies took fright at nothing and bolted. He got into the river before
they could catch him; and before they could get him out again, Fili and Kili were nearly
drowned, and all the baggage that he carried was washed away off him." (s. 35)
b. "Potem jeden z kuców spłoszył się nie wiadomo dlaczego i uciekł. Nim go dopędzili, już
był w rzece, a nim go schwytali, Fili i Kili omal nie utonęli, a wszystkie bagaże, którymi
kuc był objuczony, popłynęły z wodą." (s. 39)
c. "Niedługo potem jeden z kuców spłoszył się z niewiadomych przyczyn i uciekł. Zanim
zdołali go złapać, wpadł do rzeki. Podczas wyławiania wierzchowca Fili i Kili omal nie
utonęli, cały zaś bagaż, który dźwigał kucyk, został bezpowrotnie stracony." (s. 47)
d. "Jeden z kucy przestraszył się nie wiadomo czego i popędził przed siebie. Zanim go
złapali, wpadł do rzeki, a kiedy go z niej wyciągali, niewiele brakowało, a Fili i Kili poto-
piliby się w wezbranej wodzie." (s. 89)
Podczas gdy (3a) realizuje wzór VOL, poprzez could get (V) him (O) out (L), pol. lit. mogli
go wydostać/wyprowadzić, polskie wersje (3b) i (3c) nie powielają wzoru dla ruchu sprowoko-
wanego, w: go schwytali, w (3b); wyławiania wierzchowca, w (3c). Wersja (3d) zawiera ele-
menty OLV, w go z niej wyciągnęli, czyli realizuje konstrukcję ruchu sprowokowanego w prze-
stawionym szyku elementów wzoru VOL. Przykład ten ukazuje, iż leksykalizacja konstrukcji
ruchu spowodowanego przyczyną zewnętrzną jest możliwa w języku polskim.
19 Źródło: [https://translate.google.pl/#en/pl/get%20some%20more%20in%20it] Dostęp: 11.01.2018r. 20 Źródło: [https://translate.google.pl] Dostęp: 11.01.2018r.
37 Semantyczna trasa z ruchem ‘samoistnym’…
Zastanawia jednak, czy podobnie zachowują się polskie wersje przykładu (4a), z to get (V)
the ponies (O) through (L), pol. lit. przeprowadzić kuce, gdzie odpowiednikiem partykuły
through jest przedrostek czasownikowy prze- w wersji polskiej.
(4) a. "If you stepped behind, you found a low arch in the side of the mountain. There was
just room to get the ponies through with a squeeze, when they had been unpacked and
unsaddled." (s. 57)
b. "Za tą skałą krył się w ścianie góry niski, sklepiony otwór, w sam raz wystarczająco
duży, by wprowadzić kuce, ale pojedynczo i bez juków ani siodeł." (s. 64)
c. "Kiedy ją obeszli, ujrzeli niski łukowaty otwór w zboczu góry. Był on akurat dość duży,
by mógł się przezeń przecisnąć kucyk, jeśli wcześniej zdjęło się z niego juki i siodło." (s. 76)
d. "... a za nim znaleźli w skale niski otwór w stromym zboczu góry. Po rozjuczeniu koni
i zdjęciu siodeł udało im się jakoś przepchnąć przez niego zwierzęta." (s. 128)
W przykładzie (4b) występuje czasownik prefiksalny wprowadzić z dopełnieniem kuce,
w (4c) zrealizowano konstrukcję ruchu nieprzechodniego poprzez by mógł się przezeń przeci-
snąć kucyk, bez zewnętrznej przyczyny ruchu, a w (4d) wzór VLO, zrealizowany przez prze-
pchnąć przez niego zwierzęta, przypomina przemienny szyk elementów angielskiej konstrukcji
ruchu sprowokowanego z przykładu (3d). Biorąc pod uwagę fakt, że wysoki stopień fleksji
zezwala na względnie swobodny szyk elementów w polskim zdaniu, można stwierdzić, że za-
równo (3d), jak i wersje (4b) oraz (4d) w pewnym stopniu korelują z wersjami w języku angiel-
skim odnośnie leksykalizacji konstrukcji ruchu sprowokowanego.
Natomiast czasownik z określonym dopełnieniem, way, pol. droga, poprzedzonym zaim-
kiem dzierżawczym oraz wyrażenie przyimkowe z dopełnieniem realizującym funkcję Obl lub
L występują w konstrukcji Drogi w przykładach (5a) oraz (6a).
(5) a. "Still he waited a while; for he had no idea how to find his way out alone." (s. 75)
b. „Czekał jednak czas jakiś, nie miał bowiem pojęcia, jak bez niczyjej pomocy znaleźć
wyjście.” (s. 88)
c. „Mimo to odczekał chwilę ─ nie miał przecież pojęcia, jak samemu znaleźć drogę do
wyjścia.” (s. 102)
d. „Nie ruszał się jednak z miejsca, bo nie bardzo wiedział, jak ma sam znaleźć drogę na
zewnątrz.” (s. 154)
Wersja angielska (5a) realizuje wzór VOL, gdzie funkcję O wypełnia dopełnienie czasow-
nika fraza his way, pol. swoją drogę, lit. jego drogę, a funkcję elementu L partykuła out, pol.
38 Dorota Chłopek
na zewnątrz. Wersje polskie (5b), (5c) i (5d) zawierają dopełnienie czasownika w przypadku
deklinacyjnym biernika: rzeczownik wyjście, w (5b), oraz rzeczowniki z wyrażeniami przyim-
kowymi, które mogą być kategoryzowane jako odpowiedniki angielskiego wyrażenia L, drogę
do wyjścia, w (5c), oraz drogę na zewnątrz, w (5d). Polak uczący się języka angielskiego po-
winien jednak wiedzieć, iż w wersji angielskiej w takim i podobnym kontekście sytuacyjnym
występuje fraza rzeczownikowa z ośrodkiem way, pol. droga, poprzedzonym zaimkiem dzier-
żawczym.
W przykładzie (6a) zaimkiem tym jest zaimek trzeciej osoby liczby mnogiej their, pol. ich,
w wypowiedzeniu, które leksykalizuje konstrukcję Drogi: had been making their way back into
it, pol. powracali tu.
(6) a. "In spite of the dangers of this far land bold men had of late been making their way
back into it from the South, cutting down trees, and building themselves places to live in
among the more pleasant woods in the valleys and along the river-shores." (s. 91)
b. "Mimo niebezpieczeństw tych odległych ziem znaleźli się ostatnimi czasy odważni lu-
dzie, którzy zaczęli powracać tu z południa, wycinać drzewa i budować sobie osiedla,
wybierając mniej ponure lasy w dolinach i wzdłuż biegu rzek." (s. 109)
c. " Mimo niebezpieczeństw, kryjących się w tej odległej krainie, dzielni ludzie zaczęli
ostatnio napływać tu z południa, karczując drzewa i budując domy w głębi bardziej przy-
jaznych lasów, rosnących w dolinach i wzdłuż rzek." (s. 125)
d. "Ostatnimi czasy, nie zważając na niebezpieczeństwa czyhające na tym odległym pust-
kowiu, dzielni ludzie zaczęli tu wracać z południa. Wycinali drzewa i budowali domostwa
w bardziej przyjaznych lasach porastających doliny i brzegi rzek." (s. 176)
W dosłownym tłumaczeniu, wersja (6a) może być wyrażona następująco *21: had been
making, pol. czynili (wcześniej) V, their way, pol. swoją drogę (ich drogę) O, back, pol. z po-
wrotem L1, into it, pol. do środka jego (tego) L2. Wszystkie wersje polskie zawierają czasow-
nik zaczęli, po którym występuje bezokolicznik i zaimek tu, czyli "zaimek przysłowny odno-
szący się do miejsca postrzeganego w jakiś sposób jako bliskie, wskazanego w jakiś sposób
przez mówiącego, np. gestem; w tym miejscu" (Dubisz, red. część T–Ż, 2006: 152), w nastę-
pujących wypowiedzeniach: zaczęli powracać tu, w (6b), zaczęli napływać tu, w (6c), oraz
zaczęli tu wracać, w (6d). Przekład odwrotny na język angielski może włączyć czasownik be-
21 Symbol * sygnalizuje błąd językowy.
39 Semantyczna trasa z ruchem ‘samoistnym’…
gan, pol. zaczęli, lub started, pol. zaczęli, z podmiotem they, pol. oni, oraz dosłowne tłumacze-
nie bezokolicznika z zaimkiem tu, przy czym problemem może być literalne tłumaczenie cza-
sownika napływać. Jeśli uczący się języka angielskiego natywny użytkownik języka polskiego
będzie znał angielską konstrukcję Drogi, w połączeniu z czasownikiem make, zademonstro-
waną w (6a), także z innymi czasownikami wywołującymi ruch rzeczywisty lub fikcyjny, wów-
czas opis w języku angielskim takiej lub podobnej sytuacji może być ułatwiony.
Konstrukcja Drogi przywołuje podobną, konstrukcję konatywną, w której element Obl wy-
stępuje zawsze z przyimkiem at, zatem zwie się ona również konstrukcją konatywną Drogi
(Goldberg, 1995, 2006). Konstrukcja konatywna 'X DIRECTS ACTION at Y', pol. X KIERUJE
DZIAŁANIE na Y, odzwierciedlająca składniowy wzór SVOblat, jest wyrażona w przykładach
(7a) oraz (8a).
(7) a. "They tried shooting at the squirrels ... ." (s. 124)
b. "Spróbowali polowania na wiewiórki ... ." (s. 149)
c. "Próbowali polować na wiewiórki ... ." (s. 169)
d. "Próbowali zapolować na wiewiórki ... ." (s. 226)
Przykład (7a) zawiera czasownik shoot, pol. strzelić, strzelać, z wyrażeniem przyimko-
wym, Oblpath, at the squirrels, pol. do wiewiórek. Wersje polskie od (7a) do (7d) posiadają
wyrażenie przyimkowe na wiewiórki, które prawdopodobnie wywoła w umyśle polskiego
ucznia dosłowny przekład *on squirrels, pol. lit. na wiewiórkach, który będzie błędny. Z kolei
przykład (8a) mieści w wyrażeniu realizującym konstrukcję konatywną Drogi czasownik get,
który wystąpił już w (3a) i (4a).
(8) a. "«It must make haste, haste!» said Gollum, beginning to climb out of his boat on to
the shore to get at Bilbo." (s. 72)
b. "─ Trzeba się possspieszyć22, possspieszyć ─ syknął Gollum gramoląc się już z łódki na
brzeg, by dobrać się do hobbita." (s. 83)
c. "─ Musi się pospiessszyć, pospiessszyć! ─ Z tymi słowy Gollum zaczął gramolić się
z łódki na brzeg, żeby pochwycić Bilba ... ." (s. 96)
d. "─ Musi się pospiessszyć, pospiessszyć! ─ syknął Gollum, szykując się do opuszczenia
łódki, by dobrać się wreszcie do swej zdobyczy." (s. 149)
22 W przykładach (8b‒d) sześciokrotnie występuje pisownia oryginalna wyrazu pospieszyć.
40 Dorota Chłopek
Przykład (8a) przedstawia wyrażenie konatywne Drogi w wypowiedzeniu to get at Bilbo,
pol. lit. aby złapać/dopaść Bilba. W wersjach polskich od (8b) do (8d) przetłumaczone jest ono
bliskimi znaczeniowo konstrukcjami dobrać się do Bilba, w (8b), dobrać się do swej zdobyczy,
w (8d), oraz pochwycić Bilba, w (8c). Można się spodziewać, że polskie wyrażenie przyimkowe
do z nominalnym dopełnieniem w dopełniaczu oraz czasownik pochwycić z dopełnieniem
w bierniku nie zostaną przetłumaczone na język angielski wypowiedzeniem leksykalizującym
konatywną konstrukcję Drogi z przyimkiem at, jeśli nie będzie ona znana Polakowi uczącemu
się języka angielskiego. Polskie czasowniki dobrać się i pochwycić nie przywołają automatycz-
nie w umyśle Polaka mówiącego językiem angielskim jako obcym "uniwersalnego"23 czasow-
nika get w konatywnej konstrukcji Drogi, tak jak nie czynią tego w przypadku konstrukcji ru-
chu sprowokowanego, w przykładach (3a) i (4a) powyżej (zob. Chłopek, 2018, w druku).
Podsumowanie
Niniejszy artykuł skupia się na wyrażonym w języku angielskim zdarzeniu ruchu (Talmy, 1972,
1985, 2000b) w konstrukcjach struktury argumentowej (Goldberg, 1995, 2006), które ujmują
semantyczną trasę, schemat główny zdarzenia ruchu. Poza tym, włączają główny element ka-
nonicznego zdania w języku angielskim, czasownik, który przyłącza określone argumenty. Za-
tem zasygnalizowane są tutaj wzory typowych zdań w języku angielskim, według gramatyki
składniowej (np. Quirk et al., 1985/2007), oraz odpowiadające im konstrukcje struktury argu-
mentowej, a w nich te, które mieszczą semantyczną trasę, wywoływaną przez element loka-
cyjny L, lub przypadek zależny Obl, w prezentowanych przykładach leksyksykalizowany przez
rzeczownik, występujący z elementem trasy w wyrażeniu przyimkowym. Zwrócono uwagę na
semantyczną trasę w konstrukcji ruchu nieprzechodniego, ruchu sprowokowanego, konstrukcji
Drogi oraz konstrukcji konatywnej.
W przypadku konstrukcji ruchu nieprzechodniego, z jednym czasownikiem i serią rozma-
itych elementów trasy w wersji angielskiej, np. w (1a), wersje polskie mogą zawierać kilka
czasowników ruchu bądź ominięcie którejś z tras opisanych w wersji angielskiej.
W przypadku ruchu sprowokowanego zaobserwowano wystąpienie semantycznej trasy
w wersjach polskich, ale zmienił się szyk elementów leksykalizujących konstrukcję ruchu spo-
wodowanego przyczyną zewnętrzną, gdyż wersja polska nie musi surowo przestrzegać szyku
SVO w zdaniu. Powoduje to również zmianę konstrukcji, np. z ruchu sprowokowanego w wer-
sji źródłowej, na ruchu nieprzechodniego w wersji polskiej, np. w (4c).
23 Elektroniczny słownik polsko-angielski i angielsko-polski PWN-Oxford podaje 31 definicji znaczeniowych, def.
nr 1. dosta|ć, -wać.
41 Semantyczna trasa z ruchem ‘samoistnym’…
W odniesieniu do konstrukcji Drogi, wersje polskie mogą ominąć zaimek dzierżawczy
przed angielskim rzeczownikiem way, pol. droga, albo zamienić czasownik na bardziej wyszu-
kany niż zastosowany w realizacji konstrukcji Drogi w wersji angielskiej, np. w (6c).
W związku z konstrukcją konatywną Drogi, problemem dla Polaka uczącego się języka
angielskiego na każdym poziomie zaawansowania może być nie tylko przyimek trasy at, ale
również poprzedzający go czasownik, szczególnie jeśli posiada on wiele znaczeń i leksykali-
zuje różne sytuacje, np. get w (8a), ale również get w (3a) i (4a).
Zatem rekomendowane jest, by polscy uczący się języka angielskiego starali się przyswoić
sobie określone konstrukcje w języku angielskim jako schematy wyabstrahowane z rozmaitych
przykładów użycia, z literatury drukowanej, z tekstów publikowanych elektronicznie, napotka-
nych w komunikacji w języku angielskim w świecie rzeczywistym oraz internetowym, wirtu-
alnym.
Bibliografia
CHŁOPEK D., Angielskie partykuły przestrzenne w tłumaczeniu na język polski: aspekty se-
mantyczne i pragmatyczno-pojęciowe, Bielsko-Biała: Wydawnictwo Naukowe ATH, 2008a.
CHŁOPEK D., Scenes Constructed by English Spatial Particles Expressed in Polish, Bielsko-
Biała: Wydawnictwo Naukowe ATH, 2008b.
CHŁOPEK D., English constructions with directional particles and prepositions – patterns of
Polish translation, Jezikoslovlje 2010 nr 11 (2), s.155-195.
CHŁOPEK D., 'Semantic PATH' Cognitive Linguistic Comparison: English vs Polish, Bielsko-
Biała: Wydawnictwo Naukowe ATH, 2014.
CHŁOPEK D., Angielskie konstrukcje oraz ich polskie wersje przekładu z perspektywy Lingwi-
styki Kognitywnej i nie tylko, Bielsko-Biała: Wydawnictwo Naukowe ATH, w druku.
CROFT W., Typology and Universals, Cambridge, Cambridge University Press, 1990.
EVANS V., A Glossary of Cognitive Linguistics, Edinburgh, Edinburgh University Press Ltd,
2007, Leksykon językoznawstwa kognitywnego, tł. z ang. M. Buchta, M. Cierpisz, J. Podho-
rodecka, A. Gicala i J. Winiarska, Kraków, Universitas, 2009.
FILLMORE C. J., The Case for Case, w: Universals in Linguistic Theory, pod red. E. Bach i R.
T. Harms, London, Holt, Rinehart and Winston, 1968, s. 1-88.
FILLMORE C. J., The Case for Case Reopened, w: Syntax and Semantics 8: Grammatical
Relations, pod red. P. Cole, New York, Academic Press, 1977b, s. 59-81.
42 Dorota Chłopek
FILLMORE C., J., KAY P., O’CONNOR M. C., Regularity and Idiomaticity in Grammatical
Constructions: The Case of Let Alone, Language 1988 nr 64 (3), s. 501–538, [online]
https://user.phil-fak.uni-duesseldorf.de/~filip/fillmore+88.pdf [dostęp: 15 kwietnia 2016].
GOLDBERG A. E., A Construction Grammar Approach to Argument Structure, Chicago, Ill.,
University of Chicago Press, 1995.
GOLDBERG A. E., Surface generalizations: An alternative to alternations, Cognitive Linguis-
tics 2002 nr 13 (4), s. 327–356.
GOLDBERG A. E., Constructions at Work: The Nature of Generalization in language, Oxford,
Oxford University Press, 2006.
GREENBERG J. H., Some universals of grammar with particular reference to the order of mean-
ingful elements, w: Universals of language, London, MIT Press, 1963, s. 73-113, [online]
http://pkdas.in/JNU/typo/lu.pdf [dostęp: 13 lutego 2016].
HILPERT M., Construction Grammar and its Application to English, Edinburgh, Edinburgh
University Press, 2014.
HALL E. T., The Hidden Dimension: an Anthropologist Examines Man’s Use of Space in Pub-
lic in Private, Doubleday Anchor Book, 1966, Ukryty wymiar, tł. z ang. T. Hołówka, War-
szawskie Wydawnictwo Literackie "Muza" S. A., 1997.
HYMES D., Models of the interaction of language and social life, w: Directions in sociolin-
guistics: The ethnography of communication, pod red. J. Gumperz i D. Hymes, New York,
Holt, Rinehart and Winston, 1972, s. 35-71.
HYMES D., Foundations in sociolinguistics: An ethnographic approach, Philadephia, Univer-
sity of Pennsylvania Press, 1974.
JAKOBSON R., Russian and Slavic Grammar, 1938, przedruk w: Janua Linguarum nr 106,
pod red. L. R. Waugh i M. Halle, New York, Mouton de Gruyter, 1984.
KAY P., FILLMORE C., Grammatical constructions and linguistic generalizations: The
What’s X doing Y? construction, Language 1999 nr 75 (1), s. 1-33.
KEENAN E. L., COMRIE B., Noun phrase accessibility and universal grammar, Linguistic
Inquiry 1977 nr 8, s. 6399.
LAKOFF G., Women, Fire, and Dangerous Things: What Categories Reveal about the Mind,
Chicago, Ill., The University of Chicago Press, 1987.
LANGACKER R. W., Foundations of Cognitive Grammar, Volume I: Theoretical Prerequi-
sites, Stanford, Calif., Stanford University Press, 1987.
43 Semantyczna trasa z ruchem ‘samoistnym’…
LANGACKER R. W., Dynamicity, fictivity, and scanning: The imaginative basis of logic and
linguistic meaning, w: Grounding Cognition: The Role of Perception and Action in Memory,
Language, and Thinking, pod red. D. Pecher i R. A. Zwaan, Cambridge, 2005, s. 64-197.
LANGACKER R. W., Cognitive Grammar: A Basic Introduction, Oxford, Oxford University
Press, 2008.
LANGACKER R. W., Substrate, system, and expression: Aspects of the functional organiza-
tion of English finite clauses, w: Cognitive Linguistics between Universality and Variation,
pod red. M. Brdar, I. Raffaelli i M. Žic Fuchs, Newcastle upon Tyne: Cambridge Scholars
Publishing, 2012, s. 3-52.
LANGACKER R. W., Essentials of Cognitive Grammar, Oxford, Oxford University Press,
2013.
MINSKY, M., Framework for Representing Knowledge, MIT-AI Laboratory Memo 306, 1974,
ponowne wydanie w: The Psychology of Computer Vision, pod red. P. Winston, McGraw-
Hill, 1975, [online] http://courses.media.mit.edu/2004spring/mas966/Minsky%201974%
20Framework%20for%20knowledge.pdf [dostęp: 17 lipca 2016].
PINKER S., Learnability and Cognition: The Acquisition of Argument Structure, Cambridge,
Mass., MIT Press, 1989.
PORTER L. W., DUNCAN, Negative Transfer in Verbal Learning, Journal of Experimental
Psychology 1953 nr 46 (1), s. 61-64.
QUIRK R, S. GREENBAUM, G. LEECH, SVARTVIK J., A Comprehensive Grammar of the
English Language, Harlow, Pearson Education Limited, 1985.
TALMY L., Semantic Structures in English and Atsugewi, rozprawa doktorska, University of
California, Berkeley, 1972, [online] http://linguistics.buffalo.edu/people/faculty/talmy/
talmyweb/Dissertation/toc.html [dostęp: 23 listopada 2013].
TALMY L., Figure and ground in complex sentences, w: Universals of Human Language, t. 4,
pod. red. J. H. Greenberg et al., Stanford, Calif., Stanford University Press, 1978, s. 625-
649.
TALMY L., Path to realization: a typology of event integration, Buffalo Working Papers in
Linguistics, 1991 nr 91-01, s. 147-187.
TALMY L., Fictive Motion in Language and "Ception", w: Language and Space, pod red. P.
Bloom, M. A. Peterson, L. Nadel i M. F. Garrett, Cambridge, Mass., 1996, s. 211-276.
TALMY L., Toward a Cognitive Semantics, Volume I: Concept Structuring Systems, Cam-
bridge, Mass., MIT Press, 2000a.
44 Dorota Chłopek
TALMY L., Toward a Cognitive Semantics, Volume II: Typology and Process in Concept
Structuring, Cambridge, Mass., MIT Press, 2000b.
TALMY L., Lexical Typologies, w: Language typology and Syntactic Description, Volume III:
Grammatical categories and the lexicon, pod red. T. Shopen, Cambridge, Cambridge Uni-
versity Press, 1985/2007, s. 66-168.
Uniwersalny słownik języka polskiego, T–Ż, red. S. Dubisz, Warszawa, Wydawnictwo Nau-
kowe PWN, 2006.
Wielki multimedialny słownik angielsko-polski polsko-angielski PWN-Oxford, ISBN: 978-83-
60147-95-5 [pendrive]
Źródła analizowanych przykładów
TOLKIEN J. R. R., The Hobbit or There and Back Again, Boston: Houghton Miffin Company,
1937/1978. (wersja a)
TOLKIEN J. R. R., Hobbit czyli tam i z powrotem, tł. M. Skibniewska, Warszawa: Wydawnic-
two Iskry, 1997. (wersja b)
TOLKIEN J. R. R., Hobbit, tł. P. Braiter, Warszawa: Wydawnictwo Amber Sp. z o.o., 2012.
(wersja c)
TOLKIEN J. R. R., Hobbit albo tam i z powrotem z objaśnieniami, tł. A. Polkowski, Warszawa:
Bukowy Las, 2012. (wersja d)
Semantic path with 'indendependent' and 'imposed' motion in English constructions and Polish renditions
The present paper concentrates on English utterances expressing the semantic Path, in the form of selected con-
structions of argument structure by Goldberg (1995, 2006), which contain the dependant element named Oblique,
Obl. It occurs in the analyzed examples in English clauses which inform about intransitive motion, about caused
motion aimed at a certain location, realized in the VOL type of clauses, with verb, object, and a locative element,
and about the so called Way construction with the conative construction. After introducing the reader to the se-
mantic components of the Motion event (Talmy, 1972, 1985, 2000a, b), the syntactic types of canonical English
clauses are listed, with reference to Langacker's (2012) concept of anchoring, and the path elements are high-
lighted. Subsequently, certain corresponding constructions of argument structure are outlined and the four con-
structions which code the semantic Path are chosen for demonstration in examples of use in sentences from "The
Hobbit" with three versions of Polish renditions, by Skibniewska, Braiter, and Polkowski.
DOROTA CHŁOPEK
Akademia Techniczno-Humanistyczna w Bielsku-Białej
Angielskie wypowiedzenia z czasownikami 'stanowymi' w czasie
teraźniejszym vs. polskie wersje
Key words: grammatical aspect, lexical aspect, stative verbs, rendition, English, Polish
Słowa klucze: aspekt gramatyczny, aspekt leksykalny, czasowniki stanowe, przekład, język an-
gielski, język polski
Wprowadzenie
Bieżący artykuł skupia się na fragmentach dyskursu w języku angielskim w czasie teraźniej-
szym z czasownikami 'stanowymi', traktowanych tutaj jako 'wypowiedzenia', które mogą sta-
nowić problem dla Polaka uczącego się języka angielskiego jako obcego na każdym poziomie
zaawansowania w tym języku. Informują one o sytuacjach statycznych, ale w wyjątkowych
przypadkach podobne sytuacje postrzegane są jako dynamiczne, a dany czasownik przyjmuje
formę progresywną zamiast typowej dla czasu teraźniejszego prostego, ang. simple present.
Celem artykułu jest ukazanie różnic znaczeniowych pomiędzy opisanymi w języku angielskim
typowymi sytuacjami 'stanowymi' i ciągłymi, czyli z gramatycznym aspektem charakterystycz-
nym, zwyczajowym albo 'stanowym', oraz progresywnym, także przedstawienie rezultatów
przekładu obydwu interpretacji opisywanej sytuacji na język polski, wyeksponowanie pro-
blemu przekładu odwrotnego z języka polskiego na język angielski. Aspekt leksykalny charak-
terystyczny, zwyczajowy, 'stanowy' jest w czasie teraźniejszym kodowany w czasownikach,
które występują w formie podstawowej, ang. plain forms, np. live, pol. żyć, mieszkać, np.
w They live in Poland, pol. Oni mieszkają w Polsce, a w trzeciej osobie liczby pojedynczej
przyjmuje ona końcówkę fleksyjną -s, np. He lives in Poland, pol. On mieszka w Polsce. Nato-
miast aspekt progresywny przekazywany jest przez czasowniki złożone z fleksyjnej formy ope-
ratora be, pol. być, oraz z niefinitywnego, czyli nieodmienionego, czasownika leksykalnego
z końcówką -ing, np. are living w They are currently living in Ireland, pol. Oni obecnie miesz-
kają w Irlandii. Język polski nie posiada rozróżnienia formy czasownika na podstawową, np.
live, oraz ciągłą, np. are living, gdyż dysponuje on ogólną formą niedokonanego czasownika
46 Dorota Chłopek
w czasie teraźniejszym, ang. a general form of the imperfective aspect (za: Smith, 1997, w od-
niesieniu do języka rosyjskiego), np. mieszkają w podanych wyżej przykładach. Natomiast
w języku polskim formy fleksyjne czasownika zmieniają się odpowiednio do czasu: teraźniej-
szego, czyli absolutnego (za: Givón, 2001), przeszłego oraz przyszłego, np. jestem (teraz), by-
łam (wczoraj), będę (jutro). W języku angielskim czasownik finitywny, czyli podlegający od-
mianie, może przyjąć tylko formę czasu teraźniejszego i przeszłego (np. gramatyka składniowa
według Quirka, Greenbauma, Leecha, i Svartvika, 1985), np. operator am w I am, pol. ja jestem,
oraz was w I was, pol. ja byłam, czy were w they were, oni byli/one były, albo czasownik lek-
sykalny lives w He lives in Poland, pol. On mieszka w Polsce, oraz lived, w He lived in Poland,
pol. On mieszkał w Polsce. Zeno Vendler (1957) uznał, że czas gramatyczny, ang. tense, umie-
szcza jakąś ewentualność w czasie rzeczywistym, ang. time. Jednak w języku angielskim, cho-
ciaż czas rzeczywisty jest wspólny wszystkim istotom na ziemi, czas gramatyczny łączy się
z odmienną formą czasownika, która w stosunku do przyszłości nie posiada osobnej formy
fleksyjnej (np. Quirk et al., 1985). Wspomniane ewentualności, według Vendlera, obejmują
zarówno sytuacje stanowe, jak i inne zdarzenia (Kamp i Reyle, 1993). Z kolei aspekt, zdaniem
Vendlera, wprowadza rozróżnienia pomiędzy zdarzeniami, ang. events, dokończonymi, trwa-
jącymi oraz zwyczajowymi. Pośród nich Vendler wskazał na sytuacje działania, ang. activities,
np. walk, pol. iść, chodzić, wykonania, ang. accomplishments, np. arrive/come, pol. przybyć,
osiągnięcia celu, ang. achievements, np. shatter, pol. rozbić, oraz sytuacje stanowe, czyli nie-
zmiennie istniejące stany, ang. states, np. want, pol. chcieć1. Vendler ujął powtarzalne, czyli
iteratywne, ang. iterative, sytuacje krótkotrwałe w czasownikach tzw. kompaktowych, ang.
compact verbs, które Carlota Smith (1997) dodała do typów aspektu leksykalnego Vendlera
jako semelfactives. Opisują one sytuacje chwilowe, np. hit, pol. uderzyć. Oprócz typów sytua-
cyjnych, Smith analizowała typy punktów widzenia, ang. view-point types, czyli rodzaje
aspektu gramatycznego w formie morfologicznej czasownika. Biorąc pod uwagę aspekt leksy-
kalny oraz aspekt gramatyczny, związany z morfologiczną strukturą czasownika, Bernad Co-
mrie (1976) przyjął definicję aspektu zaproponowaną przez Holta trzy dekady przed nim, jako
określone postrzeganie wewnętrznej struktury czasowej konkretnej sytuacji (Comrie, za: Holt,
1943: 6), która dominuje do dzisiaj w opracowaniach na temat aspektu. Opisują go tak grama-
tyki składniowe (np. Quirk et al., 1985; Huddleston i Pullum, 2005), funkcjonalne (np. Vendler,
1957; Forsyth, 1970; Comrie, 1976; Dowty, 1977; Dahl, 1985; Trask, 1999; Givón, 2001; Croft,
2012), korpusowe (np. Biber, Johansson, Leech, Conrad i Finegan, 1999) oraz podejścia do
1 Przykłady czasowników za: Smith (1997), Croft (2012).
47 Angielskie wypowiedzenia z czasownikami ‘stanowymi’…
gramatyki w ramach Językoznawstwa Kognitywnego (np. Langacker, 1987; Talmy, 2000a i b;
Croft, 2012). Eksponując najpierw aspekt typów punktów widzenia w gramatyce funkcjonalnej,
Talmy Givón (2001) wyróżnił dwa ogólne typy aspektu: dokonany, ang. perfective, oraz nie-
dokonany, ang. imperfective. Począwszy w części pierwszej od podejścia do aspektu według
Givóna (2001), w ramach systemu TA2, Tense-Aspect3, pol. czas-aspekt, ze szczególną uwagą
skupioną na angielskich czasownikach 'stanowych', ang. stative verbs, według Crofta (2012),
w części drugiej nastąpi krótkie wprowadzenie do typów aspektu sytuacyjnego według Smith,
szczególnie aspektu 'stanowego' oraz ukazane zostaną przykłady sytuacji nietypowych, również
z perspektywy Ronalda Langackera (2008), którym podlegają niektóre czasowniki 'stanowe'.
Za sprawą zmiany perspektywy oglądu sytuacji, angielski czasownik stanowy może w niektó-
rych przypadkach interpretacyjnych przyjąć formę progresywną. W końcu nastąpi analiza oraz
omówienie kilku przykładów wersji angielskiej, wraz z wersjami w języku polskim, zawiera-
jących angielskie czasowniki stanowe w związku z użyciem dotyczącym innych sytuacji niż
typowe 'stanowe', które mogą być konceptualizowane, czyli analizowane albo przetwarzane
pojęciowo, jako ciągłe. Przykłady wersji angielskiej zaczerpnięte są z korpusu języka angiel-
skiego BNC (British National Corpus (BYU-BNC))4, a ich polskie wersje pochodzą z mecha-
nicznego przekładu dokonanego przez tłumacza google.pl5 i, w przypadku jednego zdania
(11b), również przez dwa inne internetowe serwisy tłumaczeniowe. Celem dokonanej analizy
oraz przeprowadzonej dyskusji jest wskazanie Polakom uczącym się języka angielskiego jako
obcego na możliwe 'zasadzki' komunikacyjne w procesie tworzenia wypowiedzi w języku an-
gielskim.
Kategorie czasu i aspektu według ujęcia Givóna (2001)
Givón (2001) przedstawił funkcjonalne podejście do kategorii aspektu w ramach systemu funk-
cji czasownika, określonych akronimem TAM, Tense-Aspect-Mood, pol. czas-aspekt-modal-
ność. Jego zdaniem (Givón, 2001: 285) sama morfologia stanowi zaledwie część struktury zda-
nia, a zasięg funkcjonalny nie jest kojarzony przez Givóna z propozycjonalną semantyką poje-
dynczego zdarzenia lub stanu, ale raczej z pragmatyką albo połączeniem występującym pomię-
dzy danym zdaniem i kontekstem dyskursu, w którym ono występuje. Według Givóna, podczas
2 Givón (2001) analizuje system czasownika TAM, Tense-Aspect-Mood, pol. czas-aspekt-modalność.
3 Zob. Chłopek (2018).
4 Pol. Brytyjski Korpus Narodowy, źródło: [https://corpus.byu.edu/bnc/] Dostęp: 06.02.2018r.
5 Źródło: [https://translate.google.pl] Dostęp: 07.02.2018r.
48 Dorota Chłopek
gdy aspekt związany jest ze znaczeniem czasownika w dyskursie, nie tylko z jego formą mor-
fologiczną, która temu aspektowi odpowiada, czas może być do czasownika dobrany, gdyż jest
w stosunku do niego kategorią zewnętrzną. Givón ukazał przykłady zdań w języku angielskim,
które opisują zdarzenia w czasie realnym, przez wszystkich doświadczanym: w czasie teraź-
niejszym, przeszłym oraz przyszłym i niezmiennym czasie zwyczajowym, wiążąc wypowie-
dzenia językowe ze specyficznym czasem, nie z fleksyjną formą czasownika. Właściwie,
w ramach kategorii realnego CZASU, ang. TIME, Givón rozróżnił dwa jego główne rodzaje:
czas odniesienia, ang. reference time, oraz czas zdarzenia, ang. event time, które uczestniczą
w systematycznym kodowaniu relacji pomiędzy dwoma punktami wzdłuż liniowego wymiaru
czasu. Nienacechowany punkt czasu odniesienia, czasu mówienia, ang. time of speech, koja-
rzony jest z punktem czasu zdarzenia lub stanu, wobec którego opisujące je zdania są zakotwi-
czone. Givón określił czasowe zakotwiczenie w punkcie czasu mówienia w teraźniejszości jako
czas absolutny, ang. absolute tense. Diagram 1 (za: Givón, 2001: 286, diagram (1), w: Chło-
pek, w druku, Diagram 3.1) ukazuje pragmatyczną naturę czasu, który przyłącza sąd propozy-
cjonalny do punktu czasu poza sobą. W przypadku czasu absolutnego, zdaniem Givóna, wypo-
wiedziane zdanie jest zakotwiczone w bieżącym akcie mownym, w czasie faktycznego wypo-
wiadania zdania. Diagram 1 ukazuje czasowe zakotwiczenie w czasie absolutnym.
Diagram 1 Czas i zakotwiczenie w czasie
Z uwagi na Diagram 1, Givón (2001: 286, przykłady (2) i (3)) wyróżnił trzy główne czasy,
z dodatkowym czwartym, tzw. zwyczajowym, ang. habitual, którego status jak go określił ba-
dacz, jest nieco niewyraźny, ang. murky. Przedstawił zatem w sumie cztery podstawowe czasy,
ang. tenses, (przykład (2a‒d)):
1. czas przeszły, ang. past, który obejmuje zdarzenie lub stan, gdzie czas zdarzenia poprze-
dził czas mówienia, np. She wrote a book, pol. Ona napisała książkę;
2. czas przyszły, ang. future, zawierający zdarzenie lub stan, którego czas zdarzenia nastę-
puje po czasie mówienia, np. She will write a book, pol. Ona napisze książkę;
49 Angielskie wypowiedzenia z czasownikami ‘stanowymi’…
3. czas teraźniejszy, ang. present, w którym zdarzenie lub stan występuje właśnie w czasie
mówienia, np. She is writing a book, pol. Ona pisze książkę;
4. czas zwyczajowy, ang. habitual, gdzie zdarzenie lub stan występuje zawsze lub się po-
wtarza, albo czas zdarzenia nie jest określony, np. She writes books, pol. Ona pisze książki.
Givón (2001: 286, przykład (3a‒d)) w przykładowych zdaniach z podmiotem w trzeciej osobie
liczby pojedynczej She, pol. Ona, zastosował czasownik watch, pol. obserwować, w czasie
przeszłym watched, pol. obserwował, w czasie przyszłym will watch, pol. będzie obserwował,
w czasie teraźniejszym is watching, pol. obserwuje, oraz w czasie zwyczajowym watches, pol.
obserwuje. Dostrzegamy, iż wersja polska angielskiego czasownika złożonego is watching lub
is writing, który koduje aspekt progresywny, oraz czasownika w czasie zwyczajowym, nace-
chowanego trzecią osobą liczby pojedynczej w formie watches lub writes, jest taka sama ─
obserwuje oraz pisze. Smith (1997: 74, za: Dahl, 1985: 92) wskazała, iż w gronie 64 języków
poddanych badaniu tylko 28 posiada aspekt progresywny, pozostałe, np. francuski i rosyjski,
zawierają 'ogólne formy niedokonane', ang. general imperfectives. Język polski, tak jak język
rosyjski, nie dysponuje czasownikami w aspekcie progresywnym, a aspekty niedokonane ko-
duje 'neutralnie', w ogólnej formie niedokonanej czasownika leksykalnego, np. obserwuje lub
pisze.
Givón (2001: 286) potwierdził, iż status czasu zwyczajowego, np. w przykładzie 4 oraz
w czasowniku watches, pol. obserwuje, a powyżej w czasowniku writes, pol. pisze, jest nieja-
sny, gdyż zwyczajowe wyrażenia, ang. habitual expressions, nie opisują żadnego specyficz-
nego zdarzenia, zatem nie występują w żadnym konkretnym czasie zdarzenia, tym samym nie
posiadają podstawowego składnika czasu. Zatem, według Givóna, istnieją przesłanki, by trak-
tować czas zwyczajowy jako 'subkategorię' aspektu niedokonanego, gdyż jak inne aspekty nie-
dokonane, może on krzyżować się, ang. intersect, z różnymi czasami. Leksykalny aspekt 'sta-
nowy' występuje w czasownikach opisujących 'stany', które są z natury niedokonane i zwycza-
jowe, ale bywają okoliczności, w których ten sam czasownik 'stanowy' wyraża zdarzenie
i przyjmuje aspekt progresywny, o czym m.in. traktuje część 2.
Czas zwyczajowy, według Givóna (2001), połączony jest z aspektem charakterystycznym,
pełnym powtórzeń, który może występować zarówno w zdarzeniach, jak i stanach. Zatem jak
Givón ujął pragmatycznie kategorię aspektu? Przedstawił (Givón, 2001: 287) trzy główne kon-
trasty w ramach aspektu:
1. dokonanie, ang. perfectivity, włączające kontrast dokonany vs. niedokonany, ang. per-
fective vs. imperfective;
50 Dorota Chłopek
2. sekwencyjność lub odpowiedniość, ang. sequentiality or relevance, z kontrastem aspek-
towym dokonany czasu przeszłego, ang. perfective, tzw. simple past, z formą czasownika
preterite, np. wrote w She wrote, pol. Ona napisała, vs. dokonany związku z czasem od-
niesienia, ang. perfect, gdzie forma czasownika składa się z fleksyjnego operatora
have/has/had oraz nieodmiennego czasownika, imiesłowu czasu przeszłego, ang. past par-
ticiple, np. written w czasowniku has written w She has written, pol. Ona napisała;
3. bezpośredniość, ang. immediacy, czyli kategoria ujmująca aspekt zamierzchły, ang.
remote, występujący w czasownikach w czasie przeszłym preterite, np. wrote w She wrote
for an hour, pol. Ona pisała przez godzinę, oraz aspekt żywy, ang. vivid, w przeszłych
zdarzeniach żywotnych, które są opisane w czasie teraźniejszym prostym, np. w opowia-
daniu przeszłej absorbującej sytuacji jak następująca: She approaches the desk, sees
a sheet of paper on it, and writes a farewell note for an hour, pol. Ona podchodzi do biurka,
widzi na nim kartkę papieru, i pisze wiadomość pożegnalną przez godzinę. Według Givóna
(2001: 298), aspekt żywy, ang. vivid, niewątpliwie częściej występuje w narracji ustnej niż
aspekt zamierzchły.
Niniejszy artykuł skupia się na czasie teraźniejszym zwyczajowym, ang. habitual, w punkcie 4
wśród czterech czasów wskazanych przez Givóna, oraz na czasie teraźniejszym z aspektem
progresywnym, który zasygnalizowany jest w punkcie 3. Aspekt 'stanowy' typowo wpisany jest
w czasowniki w czasie zwyczajowym, ang. habitual. Niemniej jednak w sytuacjach nietypo-
wych, które również są wyrażane przez czasowniki 'stanowe', ze szczególną semantyką innych
elementów zdania, np. fraz przyimkowych, które przyczyniają się do kategoryzacji aspektu lek-
sykalnego, niektóre czasowniki 'stanowe' mogą przybrać aspekt progresywny. Zatem bieżący
tekst koncentruje się głównie na aspekcie niedokonanym, ang. imperfective, pomijając aspekt
dokonany. Dokonanie łączy się z cechą wykonturowania, ang. bounding (np. Dowty, 1979;
Smith, 1997; Givón, 2001; Langacker, 1987, 2008, 2013; Biber et al., 1999; Talmy, 2000a;
Huddleston i Pullum, 2005; Quirk et al., 2007; Croft, 2012), czyli ograniczenia zdarzenia lub
procesu w czasie. Czasowniki nazywają zdarzenia, w języku angielskim niewykonturowanie
obejmuje zdarzenia dwojakiego rodzaju, zwyczajowe lub charakterystyczne i progresywne,
czemu w języku polskim odpowiada ogólna forma niedokonana czasownika (za: Smith, 1997:
74). Spośród trzech kontrastów w ramach aspektu, przedstawionych przez Givóna (2001: 287),
uwaga pada tutaj na aspekt niedokonany, ang. imperfective, w języku angielskim, w zestawie-
niu z jego niedokonanym odpowiednikiem w języku polskim.
W ilustracji kontrastu pomiędzy aspektem dokonanym i niedokonanym, z uwzględnieniem
wykonturowania, które w przypadku aspektu niedokonanego nie jest zaznaczone, gdyż nie
51 Angielskie wypowiedzenia z czasownikami ‘stanowymi’…
wiąże się z nim dokończenie (Givón, 2001: 288), Givón (2001: 289) zastosował metaforę
obiektywu fotograficznego. Zdarzenie jest przez niego oglądane jako obiekt z daleka (Diagram
2) lub z bliska (Diagram 3). Zdaniem Givóna, aspekty gramatyczne narzucają różne perspek-
tywy na to samo zdarzenie. Zdarzenie mające dokonany aspekt wydaje się być obserwowane
z daleka, przez obiektyw posiadający wąski kąt, staje się ono małe, zwarte, ang. compact, i do-
brze wykonturowane, co przedstawia Diagram 2 (za: Givón, 2001: 289, diagram (5), w: Chło-
pek, w druku, Diagram 3.2).
Diagram 2 Ognisko obiektywu w przypadku aspektu dokonanego
Zastosowanie aspektu niedokonanego, w opinii Givóna, przypomina obserwowanie zdarzenia
z bliska przez szerokokątny obiektyw. Jest ono tak blisko, że jego wykonturowanie znajduje
sie na zewnątrz pola widzenia obiektywu, a wszystko, co dostrzega obserwujący, to ciągły nie-
wykonturowany zakres, co ilustruje Diagram 2 (za: Givón, 2001: 289, diagram (6), w: Chłopek,
w druku, Diagram 3.3).
Diagram 3 Ognisko obiektywu w przypadku aspektu niedokonanego
Givón podzielił kategorię aspektu niedokonanego w języku angielskim na dwa główne typy:
1. aspekt progresywny-trwający-ciągły, ang. progresssive-durative-continuous, jest
związany z trwającymi procesami, ang. ongoing processes, np. She is writing now, pol. lit.6
Ona pisze teraz, z operatorem is w czasie teraźniejszym, lub She was writing then, pol. Ona
pisała wtedy, z operatorem was w czasie przeszłym preterite, czasownik leksykalny wri-
ting posiada formę imiesłowu czynnego, ang. progressive participle, który jako czasownik
6 Skrót 'lit.' oznacza wypowiedzenie przetłumaczone literalnie, dosłownie.
52 Dorota Chłopek
nieodmienny występuje wspólnie z aspektem progresywnym w czasowniku złożonym
w każdym czasie;
2. aspekt zwyczajowy-powtórzeniowy, ang. habitual-repetitive, w zdarzeniach podlega-
jących powtórzeniom, np. w działaniu, ang. activity, powtarzanym w czasie przeszłym, jak
i w innych typach sytuacyjnych (zob. Smith, 1997, np. w części 2), jest wyrażany poprzez
konstrukcję used to, np. w zdaniu She used to write poems, pol. Ona zwykła pisać wiersze,
które opisuje proces trwający lub powtarzany, ang. ongoing or repeated (za: Givón, 2001:
291, przykład (11c)), w przeszłości, w czasie teraźniejszym koduje go z kolei czasownik
w formie czasu teraźniejszego, np. w sytuacji czasowników 'stanowych', ang. stative verbs,
np. know, w formie fleksyjnej knows w zdaniu She knows her duties, pol. Ona zna swoje
obowiązki, które opisuje zwyczajowy stan, ang. habitual state (za: Givón, 2001: 292, przy-
kład (13c)).
W niniejszym artykule skupiają uwagę wyrażone w języku angielskim sytuacje ze 'stanowym'
aspektem, głównie w czasie teraźniejszym. Według Givóna (2001: 291), czasowniki 'stanowe'
lub przymiotniki 'stanowe' zwykle odrzucają dokonaną interpretację angielskiego czasu prze-
szłego, automatycznie przyjmując interpretację niedokonaną, nie akceptują również aspektu
progresywnego, zapewne dlatego, że ich perspektywa skupia się na trwającym stanie. Część 2
stara się ukazać nietypowe sytuacje, które wyrażają czasowniki 'stanowe' w aspekcie progre-
sywnym.
Nawiązując najpierw do późniejszych badań niż przeprowadzone przez Smith (1997), rów-
nież przez Givóna (2001: 288, (4d)), czasowniki stanowe tymczasowe, ang. temporary, oraz
długotrwałe, ang. long-lasting, Croft (2012: 58, Rysunki 2.3) przedstawił cztery rodzaje 'sta-
nów', ang. states:
1. Przejściowe, ang. Transitory, np. The window is open, pol. Okno jest otwarte;
2. Stałe, Nabyte, ang. Permanent, Acquired, np. The twig stick is broken, pol. Gałązka jest
złamana;
3. Stałe, Inherentne lub Nieodłączne, ang. Permanent, Inherent, np. He is tall, pol. On
jest wysoki;
4. Punktowe, ang. Point, np. The sun is at its zenith7, pol. Słońce jest w zenicie.
7 Dosłowny przykład Crofta (2012: 58, czwarty rysunek w 2.3), pozostałe trzy przykłady są zmodyfikowane.
53 Angielskie wypowiedzenia z czasownikami ‘stanowymi’…
Według Crofta (2012: 58‒59), stany przejściowe są związane z poziomem etapu, a stany stałe
i stany punktowe łączą się z poziomem przedmiotu albo obiektu. Stany przejściowe zawie-
rają początek, czasem również i koniec. Stany stałe obowiązują przez pozostały czas występo-
wania danej jednostki, a stany inherentne utrzymują się przez cały czas jej istnienia, natomiast
stany stałe nabyte trwają do jej końca, poczynając od czasu przyjęcia konkretnego stanu przez
określony referent. Stany punktowe tworzą sytuacje, które trwają zaledwie chwilę w czasie,
można ją postrzegać jako punkt w czasie.
Typy sytuacyjne i 'elastyczna' kategoryzacja sytuacji stanowych ─ wybrane aspekty
Smith (1997) ukazała, iż semantycznym typom sytuacyjnym, w nawiązaniu do badań Vendlera
(1957), odpowiadają typy gramatyczne aspektu, aspekt punktów widzenia, ang. viewpoint ty-
pes. Według Smith, typy sytuacyjne mogą podlegać ogólnej kategoryzacji jako stany, ang. sta-
tes, lub zdarzenia, ang. events. Smith (1997: 19) wykorzystała następujące typy zdarzeń
z tekstu Vendlera: działanie, ang. activity, wykonanie, ang. accomplishment, osiągnięcie celu,
ang. achievement, dodając do ww. nowy typ, zdarzenie chwilowe, ang. semelfactive. Typy sy-
tuacyjne różnią się z uwagi na określone cechy czasowe, ang. temporal features, takie jak, pro-
minentną cechę wykonturowania, ang. boundedness, do której nawiązano powyżej w związku
z aspektem w ujęciu Givóna (2001). W ramach gramatyki funkcjonalnej, Smith (1997: 176)
analizowała również takie właściwości czasowe8, jak dynamizm, ang. dynamism, teliczność,
ang. telicity, trwanie, ang. duration, dokończenie, ang. completion, oraz bycie natychmiasto-
wym, ang. instantaneous. Stanowiąc cechy semantyczne występują one w trzech głównych pa-
rach, które opierają się na kontrastach, posiadając wartości plus (+) lub minus (‒), zgodnie
z posiadaniem określonej cechy, np. cechy dodatniej (+), lub jej brakiem, czyli z cechą (‒).
Owe trzy pary to:
1. dynamiczny/statyczny, ang. dynamic/static;
2. dokończenie/trwanie, ang. completion/duration, czyli teliczny/ateliczny, ang. telic/ate-
lic;
3. trwający/natychmiastowy, ang. durative/instantaneous.
Podstawę rozróżnienia aspektowego, zdaniem Smith (1997: 176), stanowi para dyna-
miczny/statyczny, ang. dynamic/static, w ramach której 'stany' postrzegane są jako statyczne,
a zdarzenia jako dynamiczne. 'Stany' składają się z pojedynczego oraz jednorodnego okresu
8 Zob. 'Aktionsart' (np. Dowty, 1979)
54 Dorota Chłopek
czasu, w którym niedokonana sytuacja nie jest ograniczona punktami końcowymi (za: Smith,
1997: 130). Chociaż 'stany' mają miejsce w czasie, to go nie zajmują (B. Taylor, 1977: 206).
Natomiast zdarzenia obejmują wszelkie sytuacje, które nie są statyczne, ciągle otrzymują nową
porcję energii (Comrie, 1976: 46), jednocześnie zawierają rozwijającą się zmianę w czasie
(Langacker, 2002, 2008). Według Smith (1997: 36, 77, 130), zdarzenia zbudowane są z etapów,
które po sobie następują oraz występują w różnych momentach, posiadają tym samym właści-
wość etapową, ang. the stage property. Smith przyznała, iż język naturalny odzwierciedla róż-
nicę pomiędzy 'stanami' i zdarzeniami, która wpisana jest w konkretne słowa. Ilustracją tej
kwestii może być następujące wyjaśnienie: w języku angielskim zdarzenie występuje, ang. oc-
curs, dzieje się, ang. happens, ma miejsce, ang. takes place, a 'stan' utrzymuje się, ang. holds,
albo obowiązuje, ang. obtains. Według Smith, korelaty językowe pary dynamiczny/statyczny
różnią się w rozmaitych językach.
Para teliczny/ateliczny, ang. telic/atelic, wiąże się z sytuacją, w której zdarzenie teliczne,
czyli z wpisanym końcem, łączy się ze zmianą 'stanu', wynikającą z konkretnego zdarzenia, co
wnosi zmianę 'stanu' i zakończenie zdarzenia, przy osiągnięciu pożądanego celu (za: Garey,
1957: 106). Smith uznała, iż zdarzenia teliczne, np. die, pol. umrzeć, posiadają naturalny koniec
albo są wewnętrznie wykonturowane, ang. intrinsically bounded. Z kolei sytuacje ateliczne,
np. sleep, pol. spać, są postrzegane jako procesy, które mogą dobiec końca na każdym etapie
swojego rozwoju, nie mają wpisanego rezultatu, więc ich zakończenie jest arbitralne, np. sytu-
acja teliczna jest wyrażona przez write a book, pol. napisać książkę, a sytuacja ateliczna przez
write books, pol. pisać książki (za: Verkuyl, 1996: 10). O końcu zdarzenia mówi także dopeł-
nienie czasownika, nie tylko sam czasownik, np. write, pol. pisać.
Para trwający/natychmiastowy, ang. durative/instantaneous, jest powiązana z sytuacją,
która trwa lub występuje 'natychmiast'. Zdarzenie takie jak wygrać wyścig, ang. win a race,
może trwać kilka setnych sekundy, bez kategoryzowania go jako natychmiastowego. Jednak
nie wszyscy badacze zwracają uwagę na tę cechę, np. Mourelatos (1978) czy Dowty (1986),
tego nie czynią, ale Smith ją podświetla ze względu na rolę, ang. linguistic salience, odgrywaną
w językach przez tę badaczkę analizowanych. Oprócz języka angielskiego, Smith (1997) pod-
dała rozważaniom również inne gramatyki, np. języka francuskiego, rosyjskiego, oraz chiń-
skiego, także indiańskiego Navaho, z innym podejściem do cechy teliczności, ang. telicity, niż
w języku angielskim.
Spośród sytuacji z rozmaitymi cechami semantycznymi, uwaga koncentruje się na składniku
pierwszej pary rozróżnienia aspektowego dynamiczny/statyczny, na 'stanach' Smith (1997:
32) zdefiniowała stany jako sytuacje, które utrzymują się przez chwilę albo przez dłuższy czas,
55 Angielskie wypowiedzenia z czasownikami ‘stanowymi’…
który badaczka nazwała odstępem, ang. an interval, bez zaznaczonego początku i końca. Sy-
tuacje 'stanowe' wykazują następujące cechy temporalne: są statyczne, ang. static, trwające,
więc duratywne, ang. durative. Smith zastosowała nazwę stanowy, ang. stative, w stosunku do
wszystkich uczestników sytuacji statycznych, czyli stanowych, ang. stative. Przykładami ty-
powych 'stanów' są następujące wypowiedzenia, inaczej predykaty:
- posiadać firmę, ang. own a firm;
- być w Krakowie, ang. be in Cracow;
- być niskim, ang. be short;
- wierzyć w sny, ang. believe in dreams.
Ostatni predykat, wierzyć w sny, według Smith (1997: 33), należy do grupy predykatów pry-
watnych, ang. private predicates, obok innych 'stanów', np.:
- wierzyć, że Z9, ang. believe that S;
- mieć nadzieję, że Z albo spodziewać się, że Z, ang. hope that S;
- wiedzieć, że Z, ang. know that S.
Prywatne predykaty opisują sytuacje wewnętrzne, w których, według Smith, ludzie mają jasne
oraz spójne intuicje. Mówiący językiem angielskim jako pierwszym są zgodni co do tego, iż
wyrażenie think that, pol. myśleć, że, opisuje sytuację statyczną, a wyrażenie think about, pol.
myśleć o, przywołuje sytuację dynamiczną, postrzeganą jako 'działanie', ang. an activity. Zatem
think that nie przybiera aspektu progresywnego, a think about to czyni.
W nawiązaniu do rozprawy doktorskiej Gregory Carlsona (1977), Smith zwróciła uwagę na
różnicę dotyczącą statycznych predykatów, ang. stative predicates, związaną z tym, czy do-
tyczą one jednostek, ang. individuals, czy etapów w ramach jednostek, ang. stages of indivi-
duals. Predykaty opisujące względnie stałe właściwości, takie jak być wymarłym, ang. be
extinct, być lwem, ang. be a lion, wiążą się z określonymi jednostkami, np. dinozaurami i lwami,
są zatem predykatami 'poziomu indywidualnego', ang. individual-level predicates. Natomiast
predykaty, jak być zajętym, ang. be busy, czy być głodnym, ang. be hungry, oznaczają przej-
ściowe właściwości, są zatem predykatami 'poziomu etapowego', ang. stage-level predicates.
Owo rozróżnienie wpływa na kategoryzowanie aspektu leksykalnego.
Odnośnie struktury argumentowej czasowników, które opisują przyjęte 'postawy', ang. po-
sture verbs, lub zajmowaną lokalizację, ang. location verbs, takich jak, sit, pol. siedzieć, stand,
pol. stać, lie, pol. leżeć, crouch, pol. kucać, Smith powiązała je ze specyficznymi cechami
w językach, które analizowała. W języku angielskim odznaczają się one, gdyż pozwalają na
9 Litera 'Z' zastępuje wyraz zdanie, ang. S, sentence, pol. zdanie.
56 Dorota Chłopek
'progresywny punkt widzenia'10, ang. progressive viewpoint, który umożliwia statyczną inter-
pretację rezultatu, ang. static, resultive interpretation. Przykład (1a‒b) został przedstawiony
przez Smith (1997: 33, przykład (32a‒b)) dla sytuacji statycznej z wpisanym rezultatem (tłu-
maczenie, tł., D. Ch.).
(1)
a. "Steve is sitting on the chair." pol. Stefan siedzi na krześle.
b. "The picture is hanging on the wall." pol. Obraz wisi na ścianie.
Polskie wersje (1a‒b) także posiadają ciągły 'punkt widzenia' w niedokonanych formach cza-
sowników siedzi i wisi. Jednak czasowniki w polskich wersjach (1a‒b) mogą również wyrażać
sytuacje zwyczajowe lub charakterystyczne, np. Stefan zawsze siedzi na krześle, nie na dywa-
nie, oraz Obraz zawsze wisi na ścianie, nigdy nie jest schowany w pudełku. Kontekst sytuacyjny
i językowy zarazem określa w wersji polskiej, czy sytuacja ma miejsce w chwili mówienia, czy
też jest charakterystyczna, zwyczajowa, ang. habitual, 'stanowa', czy może gatunkowa, ang.
generic, jak opisana np. przez zdanie Dinosaurs are extinct (Smith, 1997: 33, przykład (33c)),
pol. Dinozaury są wymarłe. Według Smith, zdania z czasownikami postawy lub lokalizacji
mogą przyjmować czasowniki statyczne jako czasowniki opisujące zdarzenia. Czasowniki sta-
tyczne prezentują przyjętą pozycję lub postawę, która jest rezultatem zmiany 'stanu'. W przy-
padku zdarzeń, uwaga wcześniej zwrócona była na łańcuch przyczynowy włączający zmianę
'stanu'.
Smith (1997: 34) zaprezentowała również angielskie zdania, w których interpretacja zwy-
czajowa jest obowiązkowa. Opisują one zdarzenia w czasie teraźniejszym i posiadają dokonany
punkt widzenia, z obecnością lub bez przysłówków częstotliwości. Kontrastują one ze zdaniami
w tym samym czasie i z tym samym punktem widzenia. W przykładzie (2a) wyrażona jest
sytuacja stała, a w (2b) i (2c) opisane są zdarzenia, raczej 'wzory zdarzeń', ang. patterns of
events, a nie pojedyncze zdarzenia (Smith, 1997: 34, przykład (35a‒c), tł. D. Ch.).
(2)
a. "Susan is happy." pol. Zuzanna jest szczęśliwa.
b. "Mary feeds the cat." pol. Maria karmi kota.
c. "Fred plays tennis." pol. Fred gra w tenisa.
10
'Punkt widzenia', ang. viewpoint, to inaczej aspekt gramatyczny w morfologicznej formie czasownika.
57 Angielskie wypowiedzenia z czasownikami ‘stanowymi’…
Według Smith, zdania te muszą być zrozumiane jako zwyczajowe, chyba że mają szczególną,
oddaloną i dramatyczną interpretację, np. jako sprawozdania reporterskie, albo jeśli są wypo-
wiadane w relacjach sportowych. Smith uznała, iż wyłania się wówczas znaczenie zwyczajowe
'stanu', ponieważ czas teraźniejszy nie jest kompatybilny ze zdarzeniem dokonanym.
Chociaż neutralne sytuacje 'stanowe' nie łączą się z aspektem progresywnym, jednak Smith
(1997: 85) stwierdziła, iż mogą go wyrażać, jeśli są przekazywane językiem nieformalnym. Nie
opisują wówczas 'stanów', lecz informują o dynamicznych zdarzeniach. Argumenty czasowni-
ków 'stanowych', takich jak like, pol. lit. lubić, czy look, pol. wyglądać, w przykładzie Smith
(1997: 85, przykład (51a‒c)), zacytowanym w ((3a‒c), tł. D. Ch.) wyrażają dynamiczne zda-
rzenia.
(3)
a. "John was really liking the play." pol. lit. Johnowi naprawdę podobała się sztuka.
b. "That cake is looking done." pol. lit. Tamto ciasto wygląda na upieczone.
c. "Amy is resembling her great-uncle today." pol. lit. Amy jest dzisiaj podobna do swojego
stryjecznego dziadka.
Zdania takie jak (3a‒c) reprezentują aspekt nacechowany dynamiką. Formy ciągłe czasow-
ników stanowych posiadają znaczenie zabarwienie emocjonalne, które nie kojarzy się z neu-
tralnymi właściwościami 'stanów'. Smith powołała się na opinie innych badaczy nazywających
ciągłe sytuacje 'stanowe' sytuacjami 'opisowymi', ang. descriptive, (Kruisinga, 1911), albo 'oży-
wionymi', ang. vivid, (Poutsma, 1926), włączającymi cechę 'natychmiastowości', ang. imme-
diate quality, (Marchand, 1955).
Co więcej, Smith (1997: 76, przykład (31c‒d)) zaprezentowała również dwa przykłady w ję-
zyku angielskim, w których czasowniki są składniowo i semantycznie 'stanowe', chociaż mor-
fologicznie występują w aspekcie progresywnym. Przykład (4a‒b, tł. D. Ch.) cytuje zdania
Smith z przykładu (31c‒d), z informacjami 'rezultatywnymi'.
(4)
a. "Your socks were lying on the bed." pol. Twoje skarpety leżały na łóżku.
b. "The statue is standing on the corner." pol. Ten posąg stoi na rogu.
W opinii Smith, zdania rezultatywne ukazują 'stan' poprzez zdarzenia, które do niego prowadzą,
czyli czasowniki i ich argumenty razem wyrażają zmianę 'stanu'. W przykładzie (4a), skarpety
przebywały na łóżku, które stanowiło ich tymczasową lokalizację, gdyż skarpety zwykle nie
58 Dorota Chłopek
leżą na łóżku. Tymczasową lokalizację wyraża także przykład (4b), gdyż posąg tymczasowo
stoi na rogu, o czym dowiadujemy się z progresywnej formy czasownika, gdyż wskazana
w (4b) lokalizacja posągu nie jest sprzeczna z lokalizacją potencjalną. Podczas gdy wersja an-
gielska (4a‒b) samym czasownikiem informuje o okresie tymczasowym przebywania referen-
tów w danym miejscu, po zmianie ich naturalnej lokalizacji, czyli po zmianie 'stanu', polska
interpretacja tych przykładów nie wywołuje jednoznacznej sytuacji tymczasowej, która wynika
ze zmiany 'stanu' poprzedniego.
Langacker (2008: 147) także podzielił czasowniki na dwa główne typy: dokonane, ang. per-
fective, oraz niedokonane, ang. imperfective, ale jako dokonane, ang. perfective, potraktował
czasowniki, które komunikują pewną zmianę, czynią to czasowniki w formie progresywnej.
Zamiast 'punktów widzenia', jakimi gramatyczny aspekt określiła Smith, w Gramatyce Kogni-
tywnej Langackara (1987) wystąpił termin konstruowanie, ang. construal, oraz termin profi-
lowanie, ang. profiling. Według Langackera (2013: 43), znaczenie składa się zarówno z treści
pojęciowej, jak i poszczególnego sposobu konstruowania tej treści. Termin konstrowanie,
ang. construal, odnosi się zatem do naszej manifestowanej zdolności do pojmowania i przed-
stawiania tej samej sytuacji na różne sposoby. Profilowanie to "pojęciowe uwypuklenie okre-
ślonego aspektu danej domeny... . Profilowanie jest procesem, w wyniku którego wybierany
jest jakiś element bazy." (Evans, 2009: 109). Profilowanie w odniesieniu do kategorii czasu
oznacza, iż czas narzuca bezpośredni zakres czasowy, ang. an immediate temporal scope,
umiejscowiony względem zdarzenia mownego, w którym musi być zamanifestowany profilo-
wany proces (Langacker, 2013: 157), zdarzenie to stanowi bazę dla procesu w relacji profil
i baza. Czasowniki dokonane, zdaniem Langackera, konstruują profilowane procesy jako we-
wnętrznie heterogeniczne, które zawierają jakiś rodzaj zmiany w czasie. Natomiast czasowniki
niedokonane ujmują je jako homogeniczne, stanowiące kontynuację stabilnej sytuacji w czasie.
Zdanie może być jednak oparte na 'elastycznej', ang. flexible, kategoryzacji sytuacji, poprzez
zastosowanie określonych wyrażeń językowych, które wpłyną na specyficzne konstruowanie
sytuacji wyrażonej tym samym czasownikiem leksykalnym. Langacker przedstawił trzy zasad-
nicze grupy czasowników podlegających elastycznej kategoryzacji w uzusie językowym.
Po pierwsze, pod względem 'elastycznej' kategoryzacji, Langacker (2002: 207) opisał cza-
sowniki 'postawy', ang. posture verbs, np., lie, pol. leżeć, sit, pol. siedzieć, stand, pol. stać, go,
pol. pójść, iść, stay, pol. zostać, które profilują podstawowe procesy ludzkiego doświadczenia.
Z odpowiednią partykułą czasownikową mogą oznaczać sytuacje wykonturowane, np. lie
down, pol. położyć się; sit down, pol. usiąść; stand up, pol. wstać; go back, pol. wrócić; stay in,
pol. zostać (w domu). Partykuły czasownikowe to elementy towarzyszące lub 'satelitarne', ang.
59 Angielskie wypowiedzenia z czasownikami ‘stanowymi’…
satellites, zastosowane w teorii Leonarda Talmy’ego (m.in. 1985; 2000b), z którymi w języku
polskim korelują słowiańskie elementy towarzyszące, jakimi są przedrostki czasownikowe, np.
partykule down w sit down odpowiada przedrostek u- w derywacie usiąść. Ponadto, według
Langackera (2008: 151), wybór pomiędzy konstruowaniem dokonanym oraz niedokonanym
nie jest zawsze sprecyzowany przez wewnętrzne czynniki opisanej sceny, które m.in. stanowią
wybrane partykuły czasownikowe w języku angielskim i przedrostki czasownikowe w języku
polskim. Konstruowanie zależy również od wiedzy encyklopedycznej, czyli ogólnej, lub wie-
dzy kontekstowej, także od tego, jak mówiący zamierza zaprezentować określoną sytuację, co
ukazują dwa zdania w (5a‒b, tł. D. Ch.), zacytowane z opracowania Langackera (2008: 149,
przykład (18c‒d)).
(5)
a. "A statue of the president stands in the middle of the park." pol. Posąg prezydenta stoi
w środku parku.
b. "A statue of the president is standing in the middle of the park." pol. Posąg prezydenta
stoi w środku parku.
Zdanie w (5a) w języku angielskim mieści czasownik stand, pol. stać, zastosowany w sytuacji
stałej, który posiada formę czasu teraźniejszego z aspektem charakterystycznym stands, pol.
stoi, występuje on w związku zgody z trzecią osobą liczby pojedynczej. Natomiast zdanie
w (5b) zawiera ten sam czasownik postawy w czasie teraźniejszym z aspektem progresywnym
w czasowniku złożonym is standing, pol. stoi. Aspekt charakterystyczny czasownika stands,
pol. stoi, jest zmieniony na aspekt ciągły w is standing, gdyż czasownik złożony is standing,
pol. stoi, realizuje konfigurację tymczasową (zob. przykład (4b)). Zdania w języku polskim
w przykładzie (5a‒b, tł. D. Ch.) zawierają czasownik stoi, który stanowi ogólną formę niedo-
konaną czasownika. Na podstawie wersji angielskiej (5a) i (5b) czytelnik konstruuje sytuację
stałą, w (5a), lub tymczasową, w (5b). Z kolei wersja polska wymaga od polskiego użytkownika
języka angielskiego jako obcego wiedzy ogólnej, by mógł właściwie przetłumaczyć tę infor-
mację z języka polskiego na język angielski.
W innym przykładzie, zacytowanym w (6a‒b, tł. D. Ch.), Langacker (2008, przykład (21a‒
b)) zilustrował podobne zjawisko dwoma zdaniami z czasownikiem postawy sit, pol. siedzieć.
Przykłady (6a) i (6b) wyrażają dwie odmienne sytuacje, w których referent wypełniający miej-
sce podmiotu jest ożywiony, w (6a), oraz kamienny, w (6b).
60 Dorota Chłopek
(6)
a. "Our prof is sitting and mediating." pol. Nasz profesor siedzi i medytuje.
b. "Rodin’s Thinker sits and meditates perpetually." pol. Myśliciel Rodina wiecznie siedzi
i medytuje.
Sytuacja z ożywionym podmiotem, w (6a), mieści zmianę, ponieważ siedzenie i medytowanie
dokonywane jest przez ludzi w 'wykonturowanych epizodach', ang. bounded episodes (Langac-
ker, 2008: 151). Sytuacja z kamiennym podmiotem, w (6b), ukazuje znaną statuę Myśliciela,
ang. The Thinker, Rodina, który zawsze siedzi tak samo i 'myśli'. Dwie polskie wersje (6a‒b)
zawierają jednakowe czasowniki, siedzi i medytuje, które nie wprowadzają rozróżnienia po-
między sytuacją z 'mobilnym' wykonawcą, w (6a) wersji angielskiej, oraz sytuacją stałą, w (6b).
Po drugie, Langacker (2008: 150) zanalizował czasowniki 'postrzegania', ang. perception
verbs, takie jak see, pol. zobaczyć, widzieć; hear, pol. u|słyszeć; feel, pol. po|czuć, z dopełnie-
niami nominalnymi, z którymi poddają się 'elastycznej' kategoryzacji. Głównie owymi dopeł-
nieniami są frazy rzeczownikowe, które wyrażają zjawiska konstruowane jako wewnętrznie
punktowe, np. a flash, pol. błysk; a shot, pol. (wy)strzał; a twinge of pain, pol. ukłucie bólu. Co
więcej, są nimi także rzeczowniki, które oznaczają okresowe doświadczenie percepcyjne, np.
light, pol. światło; music, pol. muzyka; pain, pol. ból. Według Langackera, sytuacja punktowa
nie może być opisana prostą formą czasownika, np. nie można powiedzieć w języku angiel-
skim: *11I see a flash, pol. Widzę błysk, *I hear a shot, pol. Słyszę strzał, *I feel a twinge of
pain, pol. Czuję ukłucie bólu. Podane polskie wersje są poprawne gramatycznie, gdyż posiadają
ogólną formę niedokonaną czasowników. Jednak chwilowa natura owych wykonturowanych
w czasie zdarzeń sprawia, iż poprawne jest użycie tych czasowników we fleksyjnej formie
czasu przeszłego: I saw a flash, pol. Zobaczyłem błysk; I heard a shot, pol. Usłyszałem strzał;
I felt a twinge of pain, pol. Poczułem ukłucie bólu. Zatem punktowy charakter nominalnych
dopełnień sprawia, że błędne jest użycie wymienionych czasowników 'postrzegania' w formie
ciągłej. Langacker (2008: 150, przypis 16) zaprezentował zdanie *I’m seeing a flash, pol. Widzę
błysk, jako gramatycznie błędne. Natomiast jego polska wersja nie jest błędna ze względu na
istnienie ogólnej formy niedokonanej czasownika w czasie teraźniejszym. W kolejnym przy-
kładzie, zacytowanym w (7 a‒b, tł D. Ch.), Langacker (2008: 151, przykład (22a‒b) przedstawił
także specyficzny wybór aspektu w przypadku użycia czasownika 'postrzegania' see, pol. wi-
dzieć, który zależy od woli mówiącego.
11
Symbol * oznacza konstrukcje językową, która nie jest poprawna.
61 Angielskie wypowiedzenia z czasownikami ‘stanowymi’…
(7)
a. "I’m still seeing that blinding flash which occurred a moment ago."
pol. Ja ciągle widzę ten oślepiający błysk, który zdarzył się chwilę temu.
b. "I still see that blinding flash which occurred a moment ago."
pol. Ja ciągle widzę ten oślepiający błysk, który zdarzył się chwilę temu.
Konstruowanie sytuacji, w której występuje chwilowy błysk, ang. flash, może przybrać postać
wykonturowanego epizodu, który wyraża zdanie (7a). Błysk może być również pojmowany
metonimicznie, co przedstawia przykład (7b). W polskich wersjach (7a‒b) występuje czasow-
nik widzę, ta sama fleksyjna ogólna forma niedokonana czasownika widzieć, słuchający nie
dowiaduje się z niej o intencji komunikacyjnej mówiącego.
Po trzecie, Langacker (2008: 150) zwrócił również uwagę na angielskie czasowniki, 'nasta-
wienia', ang. attitude verbs, które także podlegają 'elastycznej' kategoryzacji za sprawą pew-
nych czynników. Czasownik 'nastawienia' like, pol. lubić, zwykle wyraża 'stanowe' niezmienne
sytuacje. Jednak z przysłówkiem more, pol. więcej, występującym w korelacji z drugą jego
formą w wyrażeniu more and more, pol. coraz więcej, czasownik like wywołuje konstruowanie
sytuacji progresywnej. Zdania Langackera (2008: 150, przykład (19a‒b)), zacytowane w (8a‒
b, tł. D. Ch.), zawierają czasownik like w czasie teraźniejszym, w aspekcie charakterystycznym,
w formie likes w (8a) oraz w aspekcie progresywnym w czasowniku złożonym is liking wystę-
pującym z wyrażeniem more and more w (8b).
(8)
a. "She likes her new teacher." pol. Ona lubi swego nowego nauczyciela.
b. "She’s liking her new teacher more and more." pol. Ona lubi swego nowego nauczyciela
coraz bardziej.
W polskich wersjach (8a‒b) występuje ogólna forma niedokonana czasownika w czasie teraź-
niejszym, lubi, w trzeciej osobie liczby pojedynczej, która nie zdradza, czy informacja ma cha-
rakter progresywny, jak zdanie angielskie w (8b), czy może jest konstruowana jako stały 'stan',
zgodnie z przykładem (8a). W wersji polskiej ogólna forma niedokonana czasownika w czasie
teraźniejszym nie umożliwia zróżnicowania sytuacji 'stanowej', opisanej tym samych czasow-
nikiem leksykalnym. Givón (2001) skategoryzował obydwie te sytuacje jako posiadające
aspekt niedokonany.
Konkludując, ogólnie 'stany' trwają przez długi okres czasu, a czasowniki, które je opisują
nie posiadają formy progresywnej, np. błędne jest sformułowanie *I am knowing, pol. Ja wiem,
62 Dorota Chłopek
należy wówczas użyć czasownika w formie czasu teraźniejszego prostego know, w I know, pol.
Ja wiem (np. Mourelatos, 1978: 416). Czasem jednak mówiący może zastosować określony
czasownik 'stanowy', np. wyrażający 'postrzeganie' lub 'nastawienie', czy stopniowe rozwijanie
'stanu', jak np. z wyrażeniem more and more, pol. coraz więcej, w aspekcie progresywnym,
czego wersja w języku polskim nie jest w stanie przekazać. W czasie teraźniejszym język polski
posiada 'ogólną' formę niedokonaną czasownika (Smith, 1997, o języku rosyjskim). Alexander
Mourelatos (1978: 416) argumentował, iż 'stan', jak sam termin wskazuje, nie kojarzy się z dy-
namiką, ale może się ona z niego wyłonić albo zostać nabyta w rezultacie zaistniałej zmiany.
Chociaż 'stan' może być źródłem potencjału zmiany, sam jej jednak nie wywołuje.
Sytuacje 'stanowe' wersji angielskiej w mechanicznym przekładzie na język polski
Bieżąca część ukazuje niektóre czasowniki 'stanowe' w przykładach umożliwiających ich 'ela-
styczną' kategoryzację, w zależności od konstruowania opisanej sytuacji lub od towarzyszących
wyrażeń językowych. Przykłady są zaczerpnięte z internetowego korpusu języka angielskiego
BNC (URL [https://corpus.byu.edu/bnc/]). Poddane są one mechanicznemu przekładowi na ję-
zyk polski, gównie w internetowym serwisie tłumaczeniowym google.pl, ale w jednym przy-
padku, w przykładzie (11b), wykorzystano trzy wersje przekładu na język angielski, drugą wy-
konał internetowy tłumacz angielski.crib.pl12, a trzecią internetowy translator pl.pons.com13.
Otrzymana wersja polska przetłumaczona jest z powrotem na język angielski przez google.pl,
oraz w (11b) także przez pozostałe dwa mechaniczne serwisy przekładowe. Zaprezentowane
przykłady mają na celu wskazanie polskiemu uczącemu się języka angielskiego jako obcego na
każdym poziomie zaawansowania, iż z pozoru proste konstrukcje gramatyczne w języku an-
gielskim ulegają 'elastycznej' kategoryzacji i przybierają odpowiednie do zamierzenia realiza-
cje językowe. Uczący się języka angielskiego, szczególnie na poziomie filologii angielskiej,
powinien znać wskazane tutaj gramatyczne subtelności.
Jako pierwszy przykład dla tłumaczenia mechanicznego posłużyły sytuacje stanowe postrze-
gane jako dynamiczne zdarzenia, w (9a‒b), na podstawie zdania Smith (1997: 85, przykład
(51b)) w przykładzie 3b powyżej: "That cake is looking done." pol. Tamto ciasto wygląda na
upieczone.
12
Źródło: [http://angielski.crib.pl/translator-angielsko-polski-polsko-angielski.html?page=1] Dostęp: 06.02.
2018r. 13
Źródło: [https://pl.pons.com/t%C5%82umaczenie-tekstu] Dostęp: 06.02.2018r.
63 Angielskie wypowiedzenia z czasownikami ‘stanowymi’…
(9)
a. "My body is looking14 good and I feel great." (BNC: 68 C9Y), pol. "Moje ciało wygląda
dobrze i czuję się świetnie." (google.pl); ang. " My body looks good and I feel great."
(google.pl)
b. "Your garden is looking nice. It was always so untidy." (BNC: 59 B21), pol. "Twój
ogród wygląda ładnie. Zawsze było tak niechlujnie." (google.pl); ang. "Your garden
looks nice. It has always been so sloppy." (google.pl)
Wersja polska przykładu (9a) i (9b) mieści ogólny czasownik niedokonany w czasie teraźniej-
szym wygląda z przysłówkiem dobrze, w (9a), i ładnie, w (9b). Odwrotny przekład na język
angielski zawiera czasownik kodujący aspekt charakterystyczny w czasie teraźniejszym pro-
stym looks, w wyrażeniu looks good, które zastępuje progresywną konstrukcję is looking good,
w (9a), oraz w analogicznym wyrażeniu looks nice, w (9b), zamiast progresywnego czasownika
w is looking nice.
Drugi przykład mechanicznego przekładu włącza w dwóch zdaniach (10a‒b) czasownik 'po-
strzegania' see, pol. zobaczyć, widzieć, z dopełnieniami nominalnymi, z którymi uległ on 'ela-
stycznej' kategoryzacji (za: Langacker, 2008: 151, przykład (22a)).
(10)
a. "... you are still seeing the profession through rose-coloured spectacles." (BNC: 12 A06),
pol. "Wciąż widzisz ten zawód przez różowe okulary." (google.pl); ang. "You still see
this profession through pink glasses." (google.pl)
b. "... we are still seeing a galaxy of British paperbacks at the airside of Heathrow terminals
..." (BNC: 17 GWL), pol. "... wciąż widzimy galaktykę brytyjskich książek w miękkiej
okładce w pobliżu terminali Heathrow ...". (google.pl); ang. "... we still see a galaxy of
British paperback books near Heathrow terminals ..." (google.pl)
Przykłady (10a) oraz (10b) mają ten sam czasownik złożony w formie progresywnej czasu te-
raźniejszego z przysłówkiem still, pol. wciąż, w wyrażeniu are still seeing. W przykładzie (10a)
you are still seeing the profession through rose-coloured spectacles, pol. ciągle widzisz ten
zawód przez różowe okulary, konstrukcją progresywną czasownika uwaga zwrócona jest na
nienaturalne postrzeganie omawianego zawodu. W przykładzie (10b) we are still seeing a ga-
laxy of British paperbacks at the airside of Heathrow terminals, pol. wciąż widzimy galaktykę
14
Czasowniki, na które zwrócona jest uwaga w przykładach od (9) do (11), są tutaj wytłuszczone, co nie ma
miejsca w źródłach, z których zacytowane są owe przykłady.
64 Dorota Chłopek
brytyjskich książek w miękkiej okładce w pobliżu terminali Heathrow, 'elastyczna' kategoryza-
cja zwraca uwagę na nienaturalną kontynuację postrzegania wspomnianych książek w owym
miejscu. Odwrotne tłumaczenie na język angielski polskiej wersji z ogólnym czasownikiem
niedokonanym widzisz w (10a) i widzimy w (10b) ukazuje podstawową formę angielskiego cza-
sownika see z przysłówkiem still w you still see, pol. ty wciąż widzisz, w (10a), oraz w we still
see, pol. my wciąż widzimy, w (10b).
W końcu, w (11a‒b), maszynowemu przekładowi poddany jest przykład z czasownikiem
become, pol. stać się, zostać (kimś, czymś), w aspekcie progresywnym, is becoming, z wyra-
żeniem more and more, analogicznie do is liking more and more, pol. lubi coraz bardziej (za:
Langacker, 2008: 150, przykład (19b)). Czasownik become informuje, że po dokonanej zmianie
'stanu' utrzymuje się 'stan' przyjęty.
(11)
a. "He is becoming more and more important to me." (BNC: 52 CH7), pol. "Staje się dla
mnie coraz ważniejszy." (google.pl); ang. "It becomes more and more important to me."
(google.pl)
b. "The language of partnership is becoming more and more important." (BNC: 69 B2L),
pol. "Język partnerstwa staje się coraz ważniejszy." (google.pl); ang. nr 1 "The lan-
guage of the partnership is becoming more and more important." (google.com); ang. nr
2 "The language of partnership has become increasingly important." (http://angiel-
ski.crib.pl); ang. nr 3 "The language of partnership becomes increasingly important."
(https://pl.pons.com/)
Obydwa przykłady, (11a) oraz (11b), zawierają czasownik is becoming, pol. staje się, z wyra-
żeniem more and more, pol. coraz bardziej, z przymiotnikiem important, pol. ważny, w (11a)
i w (11b). Wersja polska zarówno w (11a), jak i w (11b) mieści czasownik zwrotny w niedo-
konanej formie czasu teraźniejszego staje się. Przekład odwrotny na język angielski wersji pol-
skiej dla (11a) zawiera czasownik w czasie teraźniejszym z aspektem 'stanowym' becomes.
Z kolei przekład odwrotny na język angielski, wykonany przez tłumacza google.pl wersji pol-
skiej w (11b) powiela powierzoną mu wersję angielską, którą tłumacz google.pl mógł 'zapa-
miętać'. Jednak inne maszynowe wersje przekładu odwrotnego na język angielski, nr 2 i nr 3,
zawierają czasowniki w formie innej niż progresywna: w wersji nr 2 jest nim dokonany cza-
sownik has become, pol. stał się, w aspekcie tzw. perfect, a w wersji nr 3 występuje czasownik
becomes w aspekcie 'stanowym'. Został on również zastosowany w odwrotnym przekładzie na
język angielski zdania w języku polskim w przykładzie (11a). W przekładzie odwrotnym na
65 Angielskie wypowiedzenia z czasownikami ‘stanowymi’…
język angielski polskiej wersji (11b) nr 2 i nr 3, bardziej dosłownie potraktowane jest wyrażenie
coraz bardziej, ang. more and more, mechaniczny tłumacz zastąpił go przysłówkiem increasin-
gly, pol. wzrastająco. Czasownik 'stanowy' również wyrażony jest w odwrotnym przekładzie
większości omówionych przykładów 'bardziej dosłownie', co może być odniesione do nienace-
chowanego aspektu charakterystycznego, bez nacechowania ciągłością opisanej sytuacji.
Podsumowanie
Bieżący artykuł zwrócił uwagę na 'zasadzki' komunikacyjne w języku angielskim w postaci
czasowników 'stanowych' zastosowanych w nietypowej dla nich formie progresywnej, dzięki
'elastycznej' kategoryzacji opisywanej przez nie sytuacji. Po zasygnalizowaniu kategorii cza-
sownika, jakimi m.in. są czas i aspekt, zwrócono uwagę na aspekt 'stanowy' wśród innych ty-
pów aspektu leksykalnego (np. Vendler, 1957), jaki stanowią typy sytuacyjne (np. Smith, 1997)
wraz z przyczyniającą się do konstruowania opisanych sytuacji semantyką niektórych wyrażeń
w zdaniu w języku angielskim (np. Langacker, 2002, 2008; Verkuyl, 1993). Zwrócono uwagę
na wybrane czasowniki 'postawy', 'postrzegania' oraz 'nastawienia' w sytuacjach 'stanowych',
wywołujących aspekt progresywny, oprócz typowego 'stanowego', który przypisany jest kon-
struowaniu sytuacji homogenicznej. W internetowym korpusie języka angielskiego BNC wy-
selekcjonowano przykłady użycia nietypowych konstrukcji z czasownikami 'stanowymi'
w aspekcie progresywnym, z wpisaną zmianą w sytuacji przez nie opisanej. Następnie poddano
je mechanicznemu przekładowi na język polski i odwrotnemu tłumaczeniu na język angielski.
Niemal wszystkie wersje odwrotnego przekładu wersji polskiej od (9) do (11) zawierają ten
sam czasownik 'stanowy', który występuje w owych wersjach w zdaniu z korpusu BNC, lecz
posiada on formę, która nie koduje aspektu progresywnego. Spośród sześciu zanalizowanych
w ten sposób przykładów, z trzema odwrotnymi wersjami tłumaczenia przykładu ostatniego
(11b), tylko wersja pierwszego odwrotnego tłumaczenia google.com przykładu (11b), ze swojej
wersji polskiej podała identyczną wersję angielską do pierwotnie wpisanej, cytatu z korpusu
BNC. Nie jest nam wiadome, czy mechaniczny tłumacz goggle.com 'zapamiętuje' wpisany
wcześniej w swe okno do przekładu tekst. Zatem przy założeniu, że tak się stało, poddano wer-
sję polską google.com przykładu (11b) tłumaczeniu przez jeszcze dwa inne internetowe 'urzą-
dzenia' tłumaczeniowe, które nie ujęły w wersji angielskiej czasownika w formie kodującej
aspekt progresywny, chociaż przedstawiły ten sam czasownik 'stanowy', jedna (11b, ang. nr 2)
w aspekcie dokonanym o nazwie angielskiej perfect (zob. Givón, 2001), a druga (11b, ang. nr
3), w aspekcie 'stanowym'. Z powyższych obserwacji wysuwają się dwa wnioski. Po pierwsze,
brak rozróżnienia pomiędzy czasownikiem z aspektem progresywnym i charakterystycznym,
66 Dorota Chłopek
zwyczajowym albo 'stanowym' w języku polskim wyczula polskiego użytkownika języka an-
gielskiego na możliwości stosowania niektórych angielskich czasowników 'stanowych' w aspe-
kcie progresywnym. Po drugie, chociaż internetowy mechaniczny przekład jest w prostych
składniowo wypowiedzeniach w miarę poprawny, jednak nietypowe konstrukcje z czasowni-
kami 'stanowymi' w aspekcie progresywnym wymagają ludzkiego konstruowania opisywanej
sytuacji i dobrania do niej odpowiedniej formy czasownika. Należy również zauważyć, że nie
zostanie ona dobrana, jeśli nie będzie wcześniej znana polskiemu użytkownikowi języka an-
gielskiego jako obcego.
Bibliografia
BIBER D, S. Johansson, G. Leech, S. Conrad i E. Finegan, Longman Grammar of Spoken and
Written English, Harlow, Pearson Education Limited, 1999.
CARLSON G. N., Reference to kinds in English, rozprawa doktorska, University of Massachu-
sets, Amherst, 1977.
CHŁOPEK D., Angielskie konstrukcje oraz ich polskie wersje przekładu z perspektywy Lingwi-
styki Kognitywnej i nie tylko, Bielsko-Biała: Wydawnictwo Naukowe ATH, w druku.
COMRIE B., Aspect: An Introduction to the Study of Verbal Aspect and Related Problems,
Cambridge, CUP, 1976.
CROFT W., Verbs: Aspect and Causal Structure (Oxford Linguistics), Oxford, OUP, 2012.
DAHL O., Tense and Aspect Systems, Oxford, Blackwell, 1985.
DOWTY D. R., Toward a semantic analysis of verb aspect and the English "Imperfective"
progressive, Linguistics and Philosophy 1977 nr 1, s. 45−79.
DOWTY D. R., Word Meaning and Montague Grammar, Dordrecht, Reidel, 1979.
DOWTY D. R., The Effects of Aspectual Class on the Temporal Structure of Discourse: Se-
mantics or Pragmatics?, Linguistics and Philosophy 1986 nr 9, s. 37−61.
EVANS V., Leksykon językoznawstwa kognitywnego, tł. z ang. M Buchta, M. Cierpisz, J. Pod-
horodecka, A. Gicala i J. Winiarska, Kraków, Universitas, 2009.
FORSYTH J., A grammar of aspect: usage and meaning in the Russian verb, Cambridge, CUP,
1970.
GIVÓN T., Syntax: An Introduction I, Amsterdam, John Benjamins Publishing, 2001.
HOLT J., Études d’aspect, Acta Jutlandica 1943 nr 15.2.
HUDDLESTON R., PULLUM G., The Cambridge Grammar of the English Language, Cam-
bridge, CUP, 2005.
KAMP H., REYLE U., From Discourse to Logic, Springer Science & Business Media, 1993.
67 Angielskie wypowiedzenia z czasownikami ‘stanowymi’…
KRUISINGA E., A Handbook of Present Day English, Part II, Groningen, Noordhoff, 1911.
LANGACKER R. W., Foundations of Cognitive Grammar, Volume I: Theoretical Prerequi-
sites, Stanford, Calif., Stanford University Press, 1987.
LANGACKER R. W., Concept, Image, and Symbol: The Cognitive Basis of Grammar, Berlin,
Walter de Gruyter, 2002.
LANGACKER R. W., Cognitive Grammar: A Basic Introduction, Oxford, OUP, 2008.
LANGACKER R. W., Essentials of Cognitive Grammar, Oxford, OUP, 2013.
MARCHAND H., On a question of aspect: a comparison between the progressive form in Eng-
lish and that of Italian and Spanish, Studia Linguistica 1955 nr 9, s. 45‒52.
MOURELATOS A. P. D., Events, Processes and States, Linguistics and Philosophy 1978 nr 2,
s. 415‒434, Dordrecht, Holland, D. Reidel Publishing Company.
POUTSMA H., A Grammar of Late Modern English, Groningen, P. Noordhoff, 1926.
QUIRK R, S. Greenbaum, G. Leech i J. Svartvik, A Comprehensive Grammar of the English
Language, Harlow, Pearson Education Limited, 1985.
SMITH C., The parameter of aspect, Dordrecht, Kluwer, 1997.
TALMY L., Lexical Typologies, w: Language typology and Syntactic Description, Volume III:
Grammatical categories and the lexicon, pod red. T. Shopen, Cambridge, CUP, 1985/2007,
s. 66–168.
TALMY L., Toward a Cognitive Semantics, Volume I: Concept Structuring Systems, Cam-
bridge, Mass., MIT Press, 2000a.
TALMY L., Toward a Cognitive Semantics, Volume II: Typology and Process in Concept
Structuring, Cambridge, Mass., MIT Press, 2000b.
TAYLOR B., Tense and Continuity, Linguistics & Philosophy 1977 nr 1, s. 199‒220.
TRASK R., Key Concepts in Language and Linguistics, London, Routledge, 1999.
VENDLER Z., Verbs and Times, The Philosophical Review 1957 nr 66 (2), s. 143‒160,
wydanie z poprawkami w: Linguistics in Philosophy 1967, rozdział 4, s. 97‒121, Ithaca,
N.Y, Cornell University Press.
VERKUYL H., A Theory of Aspectuality: The Interaction between Temporal and Atemporal
Structure, Cambridge, CUP, 1993.
English Utterances with 'Stative' Verbs in the Present Tense vs their Polish Versions
The present discourse focuses on English utterances with 'stative' verbs coding present situations. The verbs of
interest typically convey 'static' situations. However, in specific circumstances, they can also occur as progressive
complex verbs. The context in which 'stative' verbs code the progressive aspect is marked in various ways. The
68 Dorota Chłopek
present discussion exposes three types of English 'stative' verbs with the progressive aspect in special interpreta-
tions: of 'posture', 'perception', and of 'attitude'. Since the Polish language, having only a general imperfective
present tense verb form, does not differentiate between present progressive and present habitual, characteristic or
'stative' situations, Polish learners of English as a foreign language may find it difficult to realize when 'stative'
verbs adopt the progressive aspect. Additionally, mechanical translators may mislead them since they may not
render properly into English the submitted Polish utterances which invite the progressive aspect in 'stative' verbs,
as shown in the examples demonstrated in Part 3. The article has a descriptive character. Its objective is to sensitize
Polish learners of English to the said problems.
LUBOMÍR HAMPL
Akademia Techniczno-Humanistyczna w Bielsku-Białej
Obraz pelikana w starotestamentowej Księdze Psalmów na mate-
riale czeskich i polskich przekładów biblijnych
Key words: ekwiwalencja terminologiczna i przekładowa, tłumaczenia biblijne, obraz i sym-
bolika; interpretacja i translacja, kategoria pojęciowa ptactwa
Słowa klucze: terminological and translation equivalence, biblical translations, picture and
symbolism; interpretation; translation; conceptual category of birds
Pelikan w przekładach biblijnych
Polska poetka, pisarka, tłumaczka i krytyk literacki Anna Kamieńska często zastanawiała
się nad opisem konkretnie wymienionych przedstawicieli kategorii pojęciowej ptactwa, czyli
jak została przedstawiona kwestia ich wyglądu, sposobu życia oraz zachowania się, gdyż po-
wszechnie wiadomo, że aspekty te kształtują swoiste tło dla wielu perykop, które często pełnią
funkcję środków stylistycznych, służących przybliżeniu Bożego orędzia. Przywołać można
parę przykładów z biblijnego zwierzyńca, który napełnia w sferze paraboli karty Pisma Świę-
tego ruchem, życiem i nieopisaną poezją, por. np. trzepoczą kolorowe ptaki wśród gałęzi drzew
i w potrzaskach ptaszników lub leśne orły stoją na skałach – świadkowie historycznych wyda-
rzeń albo synogarlice i gołębie przychodzą do ludzkich siedzib, względnie kuropatwy znoszą
w bruzdach jaja lub kąpią się w kurzu drobne wróbelki bądź przytoczyć interesujący nas bez-
pośrednio przykład: stąpa pelikan (Kamieńska 1980: 70–71; Kamieńska 1990: 171–172).
Według zastosowanej pomocniczej numeracji Stronga [h-6893] analizowanemu pelika-
nowi odpowiada hebr. wyraz ָקַאת qā’āṯ, gr. πελεκᾶν. Jak zaznaczają Uzi Paz i Yossi Eshbol
(2004: 42) oraz Anna Maria Wajda (2016: 82) i wielu innych badaczy, ptaki te przelatują nad
Izraelem dwa razy w roku kalendarzowym, tj. wiosną i jesienią.
70 Lubomir Hampl
Przekonamy się, że przedmiotowy hebr. wyraz ָקַאת qā’āṯ jest różnie tłumaczony na kartach
Biblii1. Piotr Briks, autor Podręcznego słownika hebrajsko-polskiego Starego Testamentu za-
znacza, że wyraz ten może wskazywać na trzy ptaki, a konkretnie na pelikana, kormorana lub
jakiś gatunek sowy, pozostawiając przy każdej zidentyfikowanej awifaunistycznej nazwie znak
zapytania (PSHPST 2000: 305). Polski słownik judaistyczny ma również wątpliwości z właści-
wie oddanym nazewnictwem. Konstatuje on, że brak jednak całkowitej pewności, czy autorzy
ksiąg biblijnych mieli na myśli właśnie tego ptaka (http://www.jhi.pl/psj/pelikan). W Talmu-
dzie na określenie pelikana użyto jednak słowa saknai. Natomiast Biblický slovník sedmi jazyků
tłumaczy ten wyraz na dwa sposoby: czes. sova (zvláštní druh) nebo pelikán [dosł. pol.
specjalny rodzaj sowy lub może to być również pelikan] – (por. BSSJ, Heller 2000: 176–177).
Hebrejsko-český slovník ke Starému zákonu używa tylko jednego wyrazu pelikán, zaznaczając,
że chodzi o nazwę (łac. Pelicanus onocrotalus), odnotowaną w Kpł 11,18 (por. Pípal 2006:
141).
Autorzy Wielkiego słownika hebrajsko-polskiego Starego Testamentu odnotowują, że ten
przedmiotowo analizowany hebr. wyraz ָקַאת może oznaczać gatunek gęsi lub pelikana, zazna-
czając jednocześnie, że woda jest jego naturalnym środowiskiem (Koehler, Baumgartner,
Stamm, t. II, 2008: 132). Forma zależna (constructus ַתאqõ) określa analizowaną nazwę jako
gatunek nieczystego ptaka, który odwiedza ruinę i pustynię, gdzie może chodzić o rodzaj sowy.
Podobnego zdania jest Godfrey Driver (por. PEQ nr 87, 1955: 16), który zaznacza, że chodzi
o gatunek sowy lub kawki. Natomiast Encyklopedia biblijna zaznacza zaś, że pelikan jest
pojmowany jako ‘ten, kto wymiotuje’ (Achtemeier 2004: 913). Wydaje się, że pelikan przystaje
do tego określenia, ponieważ panuje (fałszywa) opinia, że karmiąc młode, zwraca pokarm.
W staropolskich przekładach (Kpł 11,18) zamiast pelikana spotykamy się z przetłumaczonym
leksemem bąk (BG, BJW i BBrz), a w paralelnym tłumaczeniu (Pwt 14,17) z nurkiem (BJW).
Powszechnie przyjmuje się jednak, że hebr. wyrażenie qā’āṯ dotyczy przedstawiciela kategorii
pojęciowej ptactwa pelikana (Potocki 1968: 182), który podobnie jak sowa przywołuje obrazy
jałowości, opuszczenia i zapomnienia (SSB 1998: 846). Niektóre komentarze biblijne przyj-
mują stwierdzenie, że hebr. wyrażenie qā’āṯ może być dźwiękonaśladowcze, imitujące sowie
pohukiwanie (Aharoni 1938: 471, por. Milgrom 1991: 663). W przekładach angielskich tek-
stów biblijnych najczęściej stosowany jest wyraz: the pelican, w tłumaczeniach ros. пеликан.
1 Na kartach Pisma Świętego przedmiotowy pelikan pojawia się pięć razy (Kpł 11,18; Pwt 14,17; Ps 102,7; Iz
34,11; So 2,14), a to tylko w Starym Testamencie – choć nie we wszystkich dwudziestu omawianych czeskich czy
polskich wersjach tłumaczeniowych.
71 Obraz pelikana w starotestamentowej Księdze…
Niniejsza analiza pokaże nam zarówno charakterystyczne podobieństwa, jak i najważniej-
sze różnice, głównie z zakresu leksykalno-terminologicznego rozpatrywanych czeskich i pol-
skich przekładów Pisma Świętego, skoncentrowanych na świecie przedmiotowej awifauny.
Przybliżone zostaną kwestie aproksymacyjnych nazw ptaków języka docelowego i zweryfiko-
wana zostanie formalno-estetyczna rekonstrukcja ekwiwalencji awifaunistycznej włącznie
z zachowaniem się w przekładzie taksonomii zoologicznej.
Księga Psalmów
Jak podkreśla Jacques Musset (2000: 46–47), v modlitbách zvaných žalmy sa biblickí muži
a ženy prirovnávali k známym vtákom – [tłum. pol.: w modlitwach zwanych Psalmami biblijni
mężczyźni i kobiety porównywali się do znanych ptaków]. Hebrajczycy uważali pelikana za
symbol ‘osamotnienia’ i ‘opuszczenia’ oraz widzieli w nim ‘złowróżbność’, co zostało od-
zwierciedlone w starotestamentowej Księdze Psalmów, gdzie skarżący się psalmista porównuje
się do pelikana, który przebywa na pustyni // puszczy // pustkowiu (w zależności od rodzaju
tłumaczenia). Właśnie to różnorodnie przetłumaczone miejsce czes. poušť // pustina, które ma
charakter ‘odizolowania’ lub ‘odosobnienia’, dosyć często jest przypominane – jak zaznacza
Slovník biblické kultury (por. Fouilloux SBK 1992: 174) – jako cierpienie i męka Chrystusa.
Szczególnie jest to widoczne we współczesnym Czeskim przekładzie studyjnym (ČSP), w któ-
rym widnieje sprecyzowane adiektywno-substantywne nazewnictwo stepní pelikán [dosł. pol.
pelikan stepowy], co potwierdza tezę o osamotnieniu, ze względu na wyprofilowany „step”,
pojmowany jako ‘bezdrzewną formację roślinną’ (Dunaj 2001: 666) – czes. ‘rovinatá oblast
porostlá trávou a nízkými rostlimani’ (SSČ 2005: 414) – [pol. tłum.: przestrzeń równinna
porośnięta trawą i niską roślinnością]. Najczęściej przywoływane stepy – również w naszej wy-
obraźni – są czes. vyprahlé czyli ‘wyschnięte // wysuszone lub suche (tereny)’, nie nadające się
do zamieszkania. Czeski współczesny sparafrazowany przekład Pisma Świętego Slovo na cestu
używa także przymiotnikowo-rzeczownikowego pojęcia: zbloudilý pelikán [dosł. pol.
zabłąkany pelikan], co ponownie potwierdza fakt o istniejącym stanie odizolowania i opusz-
czenia. Omawiany stan odizolowania potwierdza również współczesny czeskojęzyczny Pavlí-
kův studijní překlad, który także wykorzystuje dwuczłonową, przymiotnikowo-rzeczownikową
terminologię awifaunistyczną stepní slípka [dosł. kurka stepowa], por. Stal jsem se podobným
stepní slípce v pustině, jakoby sovou v zříceninách, (Žalm 102,6) – (tłum. PSP 2014: 776). Jak
podkreśla Izydor z Sevilli, omawiany pelikan (pelicanus) jest ptakiem egipskim2, który za-
2 Taką informację zamieszczają również Rufin z Akwilei i Paulin z Noli (por. Swoboda 2002: 134). Również Dok-
tor Kościoła św. Augustyn w swoich Objaśnieniach Psalmów 78–102 w Kazaniu I (PSP t. XL, 1986: 352) pisze
72 Lubomir Hampl
mieszkuje pustynię w dorzeczu rzeki Nilu (Etymologiae XII rozdz. 7 punkt 26); Egipt był okre-
ślany jako Canopos, co było związane z końcową częścią wyrazu pelicanus – co ma związek
z toponimem Cano-pos, ponieważ jest to nazwa miasta leżącego w delcie Nilu. Dopiero późno
antyczni poeci – jak zaznacza Fuksová (2004: 186) – nazwą tą oznaczają cały Egipt. Wyraz
Canopea możemy odnaleźć u Izydora w jego dziełach w Etymologii (XIX 5,5 oraz XIV 3,28).
Natomiast nazwa czes. pelikán pouště – [dosł. pelikan pustyni3] mógł według przepro-
wadzonych analiz (por. André 1967) oznaczać również pol. ścierwnika białego czes. supa
mrchožravého (Neophron percnopterus).
Czeskojęzyczny Starý zákon komentář verš po verši dopuszcza również taką możliwość,
że ten opisywany hebrajski wyraz może wskazywać na innego ptaka, a konkretnie zaznacza,
por. czes.: možná pouštní sova. Předmětný verš Ž 102,7 popisuje velkou sklíčenost, mimo-
řádnou osamělost (srov. Iz 34,8–15; Sf 2,13–15). Analyzované sovy patřily mezi nečistá zvířata
(MacArthur 2015: 714) – [tłum. pol.: może to być pustynna sowa. Wzmiankowany werset Ps
102,7 opisuje wielkie przygnębienie i nadzwyczajną samotność, por. Iz 34,8–15; So 2,13–15.
Analizowane sowy należały do zwierząt nieczystych].
Niektórzy badacze przywoływany Psalm 102 – szczególnie wersety 4–12 – uważają za
oryginalną lamentację indywidualną, a spotykane w nim poszczególne obrazy ptaków – które
zostały w niektórych edycjach Pisma Świętego różnorodnie przetłumaczone [uwagi własne
L.H.] – mają przypuszczalnie podkreślać odosobnienie chorego, por. Ps 31,10–12 (zob. Ksel-
mann, Barré 2001: 511), por. przebadane czeskie i polskie przekłady biblijne, dotyczące przed-
miotowego Ps 102,7:
BK Podobný jsem učiněn pelikánu na poušti, jsem jako výr na pustinách. (Žalmy 102,7) – (tłum. BK 2009:
520).
BO Podoben učiněn jsem pelikánovi jednotnému, učiněn jsem jako lelek v domovité schráně. (Kniha žalmů
101,7) – (tłum. BO 1996: 269).
BČ Jako pelikán na poušti jsem, podobám se výru v ssutinách (Ž 101,7) – (tłum. BČ 1921: 342).
ČEP Podobám se pelikánu v poušti, jsem jak sova v rozvalinách, (Žalmy 102,7) – (tłum. ČEP 2008: 596).
ČSP Podobám se stepnímu pelikánu, jsem jako sova z rozvalin. (Žalmy 102,7) – (tłum. ČEP 2009: 735).
B21 Pelikánu v poušti se podobám, jsem jako sýček v pustinách. (Žalm 102,7) – (tłum. B21 2009: 728).
PNS Skutečně se podobám pelikánovi z pustiny. Stal jsem se podobným sýčkovi ze zpustošených míst
(Ž 102,6) – (http://www.jw.org/cs/publikace/bible-online/nwt/knihy/zalmy/102/).
JB Podobám se sově v poušti, jsem jako puštík v rozvalinách; (Žalmy 102,7) – (tłum. JB 2009: 1001).
o pelikanie: „Wylęga się bowiem w takich stronach, że jest nam ten ptak nieznany. Wylęga się na pustkowiu,
szczególnie nad rzeką Nilem w Egipcie“. 3 Izydor z Sewilli (Originum sive etymologiarum libri księga XII, rozdz. 7, par. 26) zaznacza, że pod jedną nazwą
mogą nawet występować dwa rodzaje ptaków. Na tę kwestię zwracają uwagę tacy badacze, jak: (Fuksová 2004:
186; André 1967; Fuksová 2013: 102, Hampl 2013, 2014, 2016 – seria ŚA I, ŚA II i ŚA III). Doktor Kościoła miał
prawdopodobnie na myśli następujących przedstawicieli świata awifauny: pelikána bílého (Pelecanus ono-
crotalus) pojawiającego się w Syrii, Mezopotamii i tropikalnej Afryce oraz supa mrchožravého (Neophron perc-
nopterus), którego określał synonimiczną nazwą, używając terminu dwuimiennego czes. „pelikán pouště“ [dosł.
pol.: pelikan pustyni].
73 Obraz pelikana w starotestamentowej Księdze…
SNC Jsem jako zbloudilý pelikán v poušti a jako výr samotář v rozvalinách. (Žalmy 102,7) – (tłum. SNC
2011: 653).
PSP Stal jsem se podobným stepní slípce v pustině, jakoby sovou v zříceninách, (Žalm 102,6) – (tłum. PSP
2014: 776).
BG Stałem się podobnym pelikanowi na puszczy; jestem jako puhacz na pustyniach. (Ps 102,7) – (tłum. BG
1964: 497).
BJW Zstałem się podobnym pelikanowi na puszczy i stałem się jako kruk nocny w pustkach. (Ps 101,7) –
(tłum. BJW 2000: 1143).
BBrz Staem się jako pelikan na puszczy, a jestem jako puchacz mieszkający na pustyniach (Księgi Psalmów
102,7) – (BBrz 2003: 559).
NBG Podobny jestem do pelikana na puszczy i jakby puchacza w zwaliskach. (Księga Psalmów 102,7) –
(http://www.biblest.com.pl/stb/stest/psalmy/psalmy.html).
BT Jestem podobny do kawki na pustyni, stałem się jak sowa w ruinach. (Ps 102,7) – (tłum. BT 1989: 662).
BWP Jestem jak pelikan na pustyni albo jak sowa wśród ruin. (Ps 102,7) – (tłum. BWP 1997: 1132).
BW Jestem podobny do pelikana na pustyni, Jestem jak sowa wśród ruin. (Ps 102,7) – (tłum. BW 2001:
661).
BP Podobny jestem do pelikana na pustyni, do sowy pośród rumowisk. (Ps 102,7) – (tłum. BP 2012: 773).
BJ Jestem podobny do kawki na pustyni, stałem się jak sowa w ruinach. (Ps 102,7) – (tłum. BJ 2006: 800).
PNŚ Przypominam pelikana na pustkowiu, stałem się podobny do pójdźki z miejsc spustoszonych. (Ps 102,6)
– (tłum. PNŚ 1997: 797).
Spośród dwudziestu analizowanych tłumaczeń biblijnych, tylko w czterech przekładach
biblijnych Pisma Świętego dotyczących wzmiankowanego Ps 102,7 zauważamy pewną nie-
ścisłość translatologiczną4, zwłaszcza pod względem zastosowanych ptasich ekwiwalentów ję-
zykowych, ponieważ nie został w nich użyty wyraz pelikan, ale zamiast niego pojawił się inny
przedstawiciel świata awifauny, a konkretnie w polskojęzycznej Biblii Tysiąclecia (BT) i Biblii
Jerozolimskiej (BJ) odsłania się kawka należąca do rodziny Corvidae (tj. krukowatych) oraz
w czeskojęzycznym tłumaczeniu Jeruzalémské bible (JB) użyto sowy, którą taksonomicznie
4 W celu bliższego zapoznania się z awifaunistycznym nazewnictwem niniejsze zestawienie przybliży nam wyko-
rzystaną zwierzęcą terminologię z uwzględnieniem kolejno wymienianych istot żywych w starotestamentowej
Księdze Psalmów (Ps 102,7). Wyrazy pogrubione reprezentują rodzinę pelikanowatych, patrz hebr. q’aṭ – ḵôs.
a) BK 1613/2009 pelikán – výr (pelikan – puchacz)
b) BO 1417/2009 pelikán – lelek (pelikan – lelek)
c) BČ 1921 pelikán – výr (pelikan – puchacz)
d) ČEP 2008 pelikán – sova (pelikan – sowa)
e) ČSP 2009 pelikán – sova (pelikan – sowa)
f) B21 2009 pelikán – sýček (pelikan – sowa pójdźka)
g) PNS pelikán – sýček (pelikan – sowa pójdźka)
h) JB 2009 sova – puštík (sowa – puszczyk) → [brak Pelecanidae]
i) SNC 2011 pelikán – výr (pelikan – puchacz)
j) PSP 2014 stepní slípka – sova (kurka stepowa – sowa) → [brak Pelecanidae]
k) BG 1632/1964 pelikan – puhacz
l) BJW 1599/2000 pelikan – kruk nocny
m) BBrz 1563/2003 pelikan – puchacz
n) NBG pelikan – puchacz
o) BT 1989 kawka – sowa → [brak Pelecanidae]
p) BWP 1997 pelikan – sowa
r) BW 2001 pelikan – sowa
s) BP 2012 pelikan – sowa
t) BJ 2006 kawka – sowa → [brak Pelecanidae]
u) PNŚ 1997 pelikan – pójdźka.
74 Lubomir Hampl
identyfikuje się z rzędem Strigiformes. Natomiast czeskojęzyczny Pavlíkův studijní překlad
stosuje binominalne nazewnictwo stepní slípka, por. Stal jsem se podobným stepní slípce
v pustině, jakoby sovou v zříceninách (Žalm 102,6) – (tłum. PSP 2014: 776). W większości
przywoływanych przykładów wymienione zostały następujące gatunki ptaków, czyli: pelikan
czes. pelikán (BK, BO, BČ, ČEP, ČSP, B21, PNS, SNC, BG, BJW, BBrz, NBG, BWP, BW,
BP i PNŚ), ale przetłumaczona została i wcześniej wspomniana kawka (BT+BJ) oraz sowa (JB)
włącznie z kurką stepową (PSP), które znajdują się na pierwszym miejscu w tym analizowa-
nym wersecie biblijnym spośród opisywanych w nim dwóch zwierząt, a ściśle mówiąc kon-
kretnych gatunków ptaków. Analizowane pelikany (lub inne przetłumaczone gatunki ptaków)
najczęściej występują w parze ze sowami czes. sovy5 – jako wyrazem nadrzędnym – (ČEP,
ČSP, PSP, BT, BWP, BW, BP, BJ), oraz jego konkretnymi przedstawicielami, tj. puchaczami
czes. výry (BK, BČ, SNC, BG, BBrz, NBG), pójdźką czes. sýček (B21, PNS, PNŚ), puštíkem
[dosł. puszczykiem] (JB), ale i z lelkiem (BO) i krukiem nocnym (BJW), którzy należą już do
innej rodziny taksonomicznej. Ptaki wiodące samotny tryb życia, takie jak np. pelikan, ale
i sowa, puchacz, puszczyk, pójdźka, kruk nocny przywołują symboliczny obraz ‘opuszczenia,
jałowości i zapomnienia’.
Jak już było wcześniej powiedziane, upokorzony psalmista porównuje się do kultycznie
nieczystych ptaków z pustyni i puszczy, czy ze stepu. Jak podkreśla czeski komentarz biblijny,
„nelze bezpečně zjistit, o jaké druhy jde. Překlad „pelikán“ je však výstižný proto, že tento pták
svým obvyklým postojem, s hlavou schýlenou k hrudi, je symbolem beznadějného smutku –
zvlášť octne-li se v poušti (srov. Iz 34,11; Sf 2,14; obvykle žije totiž u vod). „Sowa“ se bojí
denního světla a ptáci na ní útočí; možná však, že se zde myslí vlastně „sýček“ a jeho truchlivý
hlas. Obrazem smutné beznaděje je opuštěné ptáče na střeše, kterému snad strhli hnízdo
(Výklady III 1998: 476) – [pol. tłum.: nie można bezpiecznie określić, o jakie gatunki ptaków
chodzi. Zastosowane tłumaczenie wyrażone w formie „pelikan” jest wyraziste z tego względu,
że ptak ten przez swoje zachowanie i przez swój wygląd, czyli z głową spuszczoną do klatki
piersiowej, jest symbolem beznadziejnego smutku – zwłaszcza jeżeli znajdzie się na pustyni
(por. Iz 34,11; So 2,14 – ponieważ zwykle żyje koło wód). „Sowa” boi się światła dziennego,
dlatego inne ptaki ją atakują. Istnieje jednak możliwość, że chodzi tutaj o „pójdźkę” i jej smutny
i żałosny głos. Obrazem smutnej beznadziejności jest opuszczone pisklę na dachu, któremu
5 Takie same pary dubletowe jak pelikan – sowa (hebr. q’aṭ – ḵôs) użyto również w interlinearnym przekładzie
z kodami gramatycznymi Hebrajsko-polskiego Starego Testamentu Pisma (por. Kuśmirek 2009: 168 – tłum. pol.:
Anna Horodecka i Jurij Golovanov). Natomiast zupełnie innej terminologii awifaunistycznej użył polski noblista
Czesław Miłosz w swoim tłumaczeniu Psalmów, który wykorzystał leksykę puchacza i sowy (por. Miłosz 1981:
231), pomijając w tym fragmencie Księgi Psalmów konceptualizowanego pelikana.
75 Obraz pelikana w starotestamentowej Księdze…
prawdopodobnie zrzucono gniazdo]. Nieprzyjaciele psalmisty odkrywają ten jego stan i co
dzień lżą go, robiąc sobie zeń żarty (por. Łach 1990: 435).
Puentą niniejszych rozważań niech stanie się cytat z jeszcze innego komentarza biblijnego,
który w swoich wywodach podkreśla, że: Žiaľ a túžba po národnej veľkosti vysušujú jeho telo,
zbavujú ho sily, podobá sa viac mŕtvemu ako živému. Vyvolený národ, ľud, čo si Boh vyvolil
a ochraňoval ho otcovskou láskou, je teraz opustený ako pelikán, ktorý, ako stelesnený smútok, vie
celé dni stáť na jednom mieste (hebr. qá’ál označuje samotárskeho vtáka a skoro všechny preklady
stotožňujú ho s pelikánom, viď aj Iz 34,11; Sof 2,14 alebo ako sova, ktorá blúdi po rumoviskách za
noci, obávajúc sa denného svetla). Takto sa cíti odvlečený národ medzi svojimi pohanskými pánmi,
opustený, zavrhnutý (Stanislav 1948: 438–439) – [tłum. pol.: tęsknota i pragnienie po narodowej
wielkości wysuszają ciało Psalmisty, pozbawiają go siły oraz podobny jest on bardziej do martwego,
niż do żywego. Naród wybrany, którego Bóg ochraniał swoją ojcowską miłością, jest teraz opusz-
czony jak pelikan, który przedstawiony został jako ucieleśniony smutek, potrafiący stać przez całe
dnie na jednym miejscu (wyraz hebr. ָקַאת qā’āṯ oznacza ptaka samotnika, a większa ilość przekła-
dów utożsamia go z pelikanem, por. także Iz 34,11; So 2,14 albo ze sową, która w nocy błądzi po
rumowiskach, obawiając się światła dziennego). Tak czuje się odwleczony // odciągnięty i wy-
gnany naród wśród swoich pogańskich panów, który jest jednocześnie opuszczony i odrzucony].
Wykaz skrótów przekładów biblijnych
BČ – Bible česká
BG – Biblia Gdańska
BJ – Biblia Jerozolimska
BJW – Biblia Jakuba Wujka
BK – Bible kralická
BO – Bible olomoucká
BP – Biblia Poznańska
BBrz – Biblia Brzeska
BT – Biblia Tysiąclecia
BW – Biblia Warszawska
BWP – Biblia Warszawsko-Praska
B21 – Bible 21. století
ČEP – Český ekumenický překlad
ČSP – Český studijní překlad
JB – Jeruzalémská bible
NBG – Nowa Biblia Gdańska
PNS – Překlad nového světa
PNŚ – Przekład Nowego Świata
PSP – Pavlíkův studijní překlad
SNC – Slovo na cestu
76 Lubomir Hampl
Pozostałe skróty
BSSJ – Biblický slovník sedmi jazyků
czes. – czeski (przykład z języka czeskiego)
gr. – grecki (przykład z języka greckiego)
[h-] – pomocnicza numeracja Stronga „wyrazy hebrajskie”
hebr. – hebrajski (przykład z języka hebrajskiego)
Iz – Księga Izajasza
Kpł – Księga Kapłańska
PEQ – Palestine Exploration Quarterly
pol. – polski (przykład z języka polskiego)
Ps – Księga Psalmów
PSHPST – Podręczny słownik hebrajsko-polski i aramejsko-polski Starego Testamentu
Pwt – Księga Powtórzonego Prawa
SBK – Slovník biblické kultury
So – Księga Sofoniasza
SSB – Słownik symboliki biblijnej
SSČ – Slovník spisovné češtiny pro školu a veřejnost
ŚA I – Świat awifauny w polskich i czeskich przekładach Pisma Świętego (sowy i jaskółki)
ŚA II – Świat awifauny II w polskich i czeskich przekładach Pisma Świętego (ptactwo
czyste i nieczyste)
ŚA III – Świat awifauny III w polskich i czeskich przekładach Pisma Świętego (rodzina
krukowatych – kawka, wrona, kruk, gawron i sójka)
Bibliografia
ACHTEMEIER P.J., Encyklopedia biblijna, Prymasowska Seria Biblijna, Oficyna
Wydawnicza Vocatio, wydanie trzecie poprawione Warszawa 2004.
AHARONI Y., Animals mentioned in the Bible. Osiris Vol. 5, 1938, s. 461–478
ANDRÉ J., Les noms d’oiseaux en latin, Wyd. Klincksieck, Paris 1967.
AUGUSTYN, Objaśnienia Psalmów, przeł. J. Sulowski, „Pisma Starochrześcijańskich
Pisarzy“ t. XXXVIII–XLII, Akademia Teologii Katolickiej, Warszawa 1986.
BRIKS P., Podręczny słownik hebrajsko-polski i aramejsko-polski Starego Testamentu, Pry-
masowska Seria Biblijna, Oficyna Wydawnicza Vocatio, wydanie trzecie Warszawa 2000.
DOHMEN CH., STEMBERGER G., Hermeneutika židovské Bible a Starého zákona, přel.
Š. Zbytovský, Praha, Nakladatelství Vyšehrad, 2007.
DRIVER G.R., Birds in the Old Testament, „Palestine Exploration Quarterly” 1955, nr 87,
London, s. 5–20.
DUNAJ B. (red.), Popularny słownik języka polskiego, Wyd. Wilga, Warszawa 2001.
FILIPEC J., DANEŠ F., MEJSTŘÍK V., Slovník spisovné češtiny pro školu a veřejnost,
Nakladatelství Academia, Praha 2005.
FOUILLOUX D., Slovník biblické kultury, Nakl. Ewa, Praha 1992.
77 Obraz pelikana w starotestamentowej Księdze…
FUKSOVÁ J., Isidor ze Sevilly – Etymologiae XII, Nakl. Oikoymenh, Praha 2004.
FUKSOVÁ J., Hildegarda z Bingen – Ptačí medicína, Nakl. Academia, Praha 2013.
HAMPL L., Świat awifauny w polskich i czeskich przekładach Pisma Świętego (sowy
i jaskółki), Wydawnictwo Naukowe ATH, Bielsko-Biała 2013.
HAMPL L., Świat awifauny II w polskich i czeskich przekładach Pisma Świętego (ptactwo
czyste i nieczyste), Wydawnictwo Naukowe ATH, Rozprawy Naukowe nr 53, Wymiary Hu-
manistyki, Bielsko-Biała 2014.
HAMPL L.: Świat awifauny III w polskich i czeskich przekładach Pisma Świętego (rodzina
krukowatych – kawka, wrona, kruk, gawron i sójka). Wydawnictwo Naukowe ATH, Wy-
miary Humanistyki, Bielsko-Biała 2016, s. 294.
HELLER J., Vocabularium biblicum septen linguarum – Biblický slovník sedmi jazyků
hebrejsko-řecko-latinsko-anglicko-německo-maďarsko-český, Nakl. Vyšehrad, Praha 2000.
KAMIEŃSKA A., Bestiarium biblijne, w: W Drodze, nr 11 (87), rok 8 (1980), s. 60–72, Mie-
sięcznik poświęcony życiu chrześcijańskiemu, Wyd Polska Prowincja Dominikanów, Po-
znań, Gdańsk, Wrocław.
KAMIEŃSKA A., Twarze Księgi, Wyd. Pax, Warszawa 1990.
KOBIELUS S., Bestiarium chrześcijańskie. Zwierzęta w symbolice i interpretacji. Starożyt-
ność i średniowiecze, Warszawa, Instytut Wydawniczy Pax, 2002.
KOEHLER L., BAUMGARTNER W., STAMM J.J., Wielki słownik hebrajsko-polski
i aramejsko-polski Starego Testamentu, t. II, ת-פ, red. nauk. wyd. pol. P. Dec, Prymasowska
Seria Biblijna, Oficyna Wydawnicza Vocatio, Warszawa 2008.
KSELMANN J.S., BARRÉ M.L., Księga Psalmów, w: Katolicki komentarz biblijny, red.
R.E. Brown, J.A. Fitzmyer, R.E. Murphy, Prymasowska Seria Biblijna, Oficyna Wyd. Vocatio,
Warszawa 2001, s. 481–524.
KUŚMIREK A., Hebrajsko-polski Stary Testament Pisma. Przekład interlinearny z kodami
gramatycznymi, transliteracją i indeksem rdzeni hebrajskich i aramejskich, Prymasowska
Seria Biblijna, Oficyna Wydawnicza Vocatio, Warszawa 2009.
ŁACH S., Księga Psalmów. Wstęp – przekład z oryginału – komentarz – ekskursy. Pismo Święte
Starego Testamentu, tom VII, część 2, Wyd. Pallottinum, Poznań 1990.
MACARTHUR J., Starý zákon – Komentář verš po verši, przeł. L. Titěrová, M. Černíková,
L. Markovička, M. Marková, J. Kopová, Vyd. Občanské sdružení Didasko, Kroměříž 2015.
MILGROM J., The Anchor Bible Leviticus 1–16, A New Translation with Introduction and
Commentary, Doubleday New York, London, Toronto, Sydney, Auckland 1991.
MIŁOSZ C., Księga Psalmów, Éditions du Dialogue, Paris 1981.
78 Lubomir Hampl
MUSSET J., Odkrývanie sveta biblie – Starý zákon, przeł. M. Gálová, Vyd. Mladé letá,
Bratislava 2002.
PAVLÍK M., Pavlíkův studijní překlad, Vyd. Kvartus Media, Kroměříž 2014.
PAZ U., ESHBOL Y., Birds in the Land of the Bible, Published by Palphot, 2004.
PÍPAL B., Hebrejsko-český slovník ke Starému zákonu, Vyd. Kalich, Praha 2006.
Polski słownik judaistyczny, e-Pub. http://www.jhi.pl/psj/pelikan
POTOCKI S., Księgi Sofoniasza. Wstęp – przekład – komentarz, w: Księgi proroków mniej-
szych, red. S. Łach, KUL, tom XII, część 2, Pallottinum, Poznań 1968, s. 135–201.
RYKEN L., WILHOIT J.C., LONGMAN T., Słownik symboliki biblijnej Obrazy, symbole, mo-
tywy, metafory, figury stylistyczne i gatunki literackie w Piśmie Świętym, Prymasowska Se-
ria Biblijna, Oficyna Wydawnicza Vocatio, Warszawa 1998.
STANISLAV M., Žaltár, preklad z pôvodiny s obšírnejším výkladom, Nákladom Spolku sv.
Vojtecha, Trnava 1948.
SWOBODA A., Biblijna egzegeza alegoryczna w listach Paulina z Noli, w: Opuscula Mariano
Wolniewicz octogenario dedicata, Scriptura Sacra Posnaniensis 3, Wyd. Uniwersytet im.
A. Mickiewicza, Wydział Teologiczny, Poznań 2002, s. 129–135.
Výklady III ke Starému zákonu. Kniky naučné: Job, Žalmy, Přísloví, Kazatel, Píseň písní,
připravila starozákonní překladatelská komise, Vyd. Karmelitánské nakladatelství, Kostelní
Vydří 1998.
WAHL T.P., Księga Sofoniasza, w: Katolicki komentarz biblijny pod. red. nauk. pol. wyd. W. Chro-
stowskiego, Prymasowska Seria Biblijna, Warszawa, Oficyna Wyd. Vocatio, 2001, s. 863–867.
WAJDA A.M., Szkice z biblijnego zwierzyńca, Wyd. Petrus, Kraków 2016.
Image of the pelican in the Old Testament Book of Psalms on the material of Czech and Polish biblical translations
The objective of the article is to outline important linguistic issues concerning approximate names of birds in the
target language and formally-aesthetic verification of avifaunisic equivalence. In the article the author concentrates
on the research domain of avifauna, in other words, on conceptual category of birds, which is present the Old Testa-
ment of the Book of Psalms. We used Czech and Polish biblical renditions from a contrastive perspective as the
research material (about 20 translations [10 Czech and 10 Polish], from different periods, representing various reli-
gious canons and affiliations). First, the so-called three-graded operation was used, called identification – interpreta-
tion – translation. Subsequently, translation differences of the analyzed issues in Czech and Polish biblical renditions
were shown, they concentrate (cf. interlingual analysis and the interlingual analysis which is a basic part of contrastive
research).
PETR LIGOCKÝ
Uniwersytet Ostrawski
Role umělce a jeho tvorby v poezii prokletého básníka Jan
Rybowicze
Key words: Jan Rybowicz; polish literature of 20th century, the polish cursed poets, being
a poet
Słowa klucze: Jan Rybowicz, polska literatura XX wieku, polscy poeci przeklęci, bycie poetą
Prokletí básníci a umělci − outsideři přitahovali pozornost čtenářů snad odjakživa. Baudelaire,
Rimbaud, Brjusov či polský dekadent Przybyszewski, to jsou některá jména z pomyslného,
avšak dlouhého výčtu těchto legendárních tvůrčích duchů. Podobně zaměření tvůrci proplouvali
literární historií v celé druhé polovině 20. století. Těžko lze vysvětlit, čím přesně si tito autoři,
vřítivší se obvykle do světa literatury jako žhavé meteority, vysloužili tak velkou čtenářskou
oblibu. Možná k tomu přispěl právě v nich tak hluboce zakořeněný nonkonformismus, jejich
ideály, programová revolta a neústupnost, se kterými se ráda ztotožňovala zejména mladší
generace čtenářů. Novátorský byl ve většině případů také jejich přístup k samotnému psaní, jak
píše v předmluvě knihy Kaskaderzy literatury z roku 1986 Jan Z. Brudnicki, „filozofia twór-
czości naszych poetów przeklętych sięgała do wzorców tożsamości słów, życia i nagiego bytu:
Baudelaire´a, Rimbauda, Jesenina…Poezja to życie, poezja to ja.”1 Právě toto „życiopisanie”,
jak si jej polští literární vědci zvykli označovat, ona autentičnost mající svůj původ v absolutním
propojení tvorby a života se stala základním kamenem tvorby moderních prokletých básníků.
Tradice této nonkonformní „prokleté“ literatury nemůže, podle našeho názoru, nikdy zcela
zaniknout. Ve světě, jenž je ve své podstatě něčím tak obrovským, silně diferencovaným a tudíž
i nekontrolovatelným se mohou kdykoliv, ve kterékoliv době, za jakéhokoliv režimu objevit
nové nepřizpůsobivé básnické hlasy. Vzpomeňme tak např. na americké umělecké hnutí Beat
generation vzniklé v 50. letech ve svobodné Americe nebo komunistickým režimem utiskovaný
český literární underground, či polské „literární kaskadéry“ sdružené kolem revue Współcze-
1 Kaskaderzy literatury. Pod red. Edwarda Kolbusa. Łódź: Wydawnictwo Łódzkie, 1986. s. 9.
80 Petr Ligocký
sność.2 Jednomu z polských tvůrců podobného ražení, Janu Rybowiczovi, se budeme věnovat
i v následující studii.
Jan Rybowicz (1949–1990) splňoval snad všechny atributy prokletého básníka. Byl to
člověk věrný svým ideálům; nepřizpůsobivý individualista odvržený společností, tvůrce, jehož
dílo prostupují všechny motivy známé nám z děl jeho slavných předchůdců. Samota, utrpení,
beznaděj a další existenčně bolestné pocity, o nichž Rybowicz psal, nebyly v žádném ohledu
stylizovanou pózou, ale bytostně prožitými zkušenostmi vyplývajícími z jeho nelehkého ži-
votního údělu poznamenaného silnou závislostí na alkoholu. Korunu jeho legendě pak nasadila
náhlá a dodnes nevyjasněná tragická smrt.
Rybowicz přišel na svět v opolském městečku Kozlí v roce 1949. Když bylo spisovateli 14
let, přestěhovala se celá jeho rodina do zapadlé vesničky Lisia Góra nedaleko Tarnowa, kde
strávil Rybowicz zbytek života. Jeho mládí bylo velice dynamické, ve věku 17 let přerušil
studium na odborném učilišti a rozhodl se fyzicky pracovat. Práce po boku svérázných
venkovanů, pro něž byl alkohol pohonnou látkou nezbytnou ke každodennímu fungování, mu
dala opravdovou školu života. Na vzdělání Rybowicz ale zcela nezanevřel a v následujících
letech dokončil večerní lyceum. Po maturitě se snažil (neúspěšně) dostat na divadelní studia do
Krakova. Nakonec však nastoupil na krakovskou polonistiku. Studia ani v nejmenším nesplnila
jeho očekávání, a tak ze školy po krátké době odešel. Po návratu domů do „Liščí Hory“ začal
snít o kariéře spisovatele. Během svého života vydal Rybowicz tři básnické sbírky: Być może
to (1980), Wiersze (1986), O kay (1990) a čtyři knihy povídek: Samokontrola i inne opo-
wiadania (1980), Inne opowiadania (1985), Wiocha Chodaków (1986), Czekając na Becketta
(posmrtně, 1991). Jeho vytoužené psaní mělo ale také svou stinnou stránku. Poté, co začal
Rybowicz hledat inspiraci v alkoholu a ve svých nepříliš počestných sousedech, se odsoudil
k životu v osamocení a opovržení. Básník zemřel nečekaně v roce 1990 (dodnes se spekuluje
o sebevraždě či nechtěné otravě alkoholem). Jan Rybowicz byl po dlouhou dobu téměř
zapomenutým autorem, není divu, obyvatelé „Liščí Hory“ nechtěli vzpomínat na člověka, který
na ně ve svých povídkách vytáhl všechnu jejich „špínu“. V posledních letech se Rybowiczovo
dílo začalo dostávat do širšího povědomí a to zejména díky hudební skupině Stare Dobre
Małżeństwo, která zhudebnila řadu autorových básní (alba: Tabletki ze słów, 2006; Jednoczas,
2 Ligocký, P. Aluze na tvorbu prokletých básníků v dílech polských autorů 2. poloviny 20. století. In: SLAVICA
IUVENUM XVII. Mezinárodní setkání mladých slavistů. Ostrava: Ostravská univerzita, 2016. s. 303–304.
81 Role umělce a jeho tvorby…
2008; Odwet pozorów, 2009). K popularizaci Rybowiczových děl přispěla rovněž představení
tarnovského divadla Nie teraz inspirovaná autorovými prózami.3
Rybowiczova básnická tvorba je tematicky silně diferencovaná. V jeho pozůstalosti se
můžeme setkat jak s básněmi existencionální povahy, reflexemi na téma ponurých stránek
lidského bytí, tak s verši milostnými či společensky angažovanými. Osobitější autorský styl
přinášejí zejména Rybowiczovy prozaické texty, které do polské literatury vnášejí originální
tvůrčí polohu blízkou psychologicky propracované grotesce s příměsí nebanální absurdity,
jakou známe např. z děl Sławomira Mróżka. Základní tematickou linií Rybowiczových próz
tvoří texty popisující každodenní existenci svérázných polských venkovanů. Do druhého,
filozoficky hlubšího tematického okruhu jeho děl pak spadají texty pojednávající o roli umělce
(nejčastěji básníka) a jeho poslání na tomto světě.4 A právě těmto dílům se níže hodláme
věnovat.
„Jeśli jestem poetą…“
Kým je básník? A jaké je jeho postavení na tomto světě? Co vůbec znamená tvořit? To jsou jen
některé z Rybowiczem často kladených otázek, na které se na základě analýzy básníkových
textů pokusíme odpovědět. Z řady naléhavě vyznívajících veršů vyplývá, že tato problematika
nedávala autorovi Wiochy Chodaków opravdu spát. K problematice „býti básníkem“ se autor
neustále vracel, přičemž se ji snažil prozkoumat z rozličných perspektiv. V autorově osobní
filozofii jsou na první pohled patrné silné vlivy modernistických programových prohlášení
z přelomu 19. a 20. století. V básni Prawdziwy poeta přichází Rybowicz s tvrzením, že básník
je někdo, kdo je obdařený Bohem, někdo, jehož ruku vede při psaní nějaká vyšší, božská síla.
Básníkova tvorba se tedy podle Rybowicze stává samotným projevem Boha na zemi.
Prawdziwy poeta, zapisuje wiersze,
ale to Bóg trzyma jego rękę z piórem, więc pisze je Bóg.
(...)
Prawdziwy poeta
nie namawia nikogo do pisania poezji,
do pisania
3 Samotnik z Lisiej Góry - rzecz o Janie Rybowiczu [online] [dostęp 07 stycznia 2018]. Dostępny w Internecie
http://kwartalnik-pobocza.pl/pob37_38/ml_o_jr.html 4 Samotnik z Lisiej Góry - rzecz o Janie Rybowiczu [online] [dostęp 07 stycznia 2018]. Dostępny w Internecie
http://kwartalnik-pobocza.pl/pob37_38/ml_o_jr.html
82 Petr Ligocký
które często przeklina.
(...). 5
S tímto božským pojetím umělce se ztotožňovala již evropská moderna, která tvrdila, že
básník je někdo, jenž si svou životní cestu sám nezvolil, ale byla mu Bohem předurčena.
Opravdový básník podle modernistů i Rybowicze není jen „pouhým člověkem“, je to vyvolená,
vidoucí bytost, geniální tvůrčí jedinec obdařený schopností vidět více. Podobně se o umělcově
roli ve světě vyjadřoval Stanisław Przybyszewski ve svých manifestech z konce 19. století, ve
své eseji s názvem Confiteor např. napsal, „(…) umění se stává nejvyšším náboženstvím a umě-
lec je jeho knězem (…)“.6 „To on byl prvním prorokem, jenž odhaloval veškerou budoucnost,
objasňoval runy plísní pokryté minulosti, to on byl mágem pronikajícím do nejhlubších
tajemství, mágem, jenž poznal tajné vesmírné vztahy (…)“.7 „Umělec není sluha ani správce,
nepatří ani národu, ani světu, neslouží žádné ideji ani žádnému společenství. Umělec stojí nad
životem, nad světem, je Pánem Pánů, není svazován žádným právem ani omezován žádnou
lidskou silou”.8 Jak Rybowicz, tak Przybyszewski si ovšem uvědomovali, že za tuto genialitu
je umělec často nucen zaplatit vysokou cenu, jakou je nepochopení a odvržení společností. To
je také jeden z důvodů, proč básník tuto svou výjimečnou schopnost často proklíná. Pro-
hloubení motivu umělce jako Bohem vyvoleného nalezneme rovněž v jiné z Rybowiczových
básní s názvem Tylko Bóg jest nad poetą. Text je vlastně jakousi poetickou obdobou Przy-
byszewského výše citovaných postulátů.
Tylko Bóg jest nad poetą,
Bóg, który jest Poetą niedościgłym,
mistrzem.
(…)
Nad poetą nie jest
Ani czytelnik, ani redaktor
(…)
Krytyk literacki nie jest nad poetą,
ani wydawca,
który proponuje z uśmiechem zażenowania
5 Marx Jan. Legendarni i tragiczni. Eseje o polskich poetach przeklętych. Warszawa: Wydawnictwo Alfa, 2002.
s. 830–831. 6 Ruská a polská literární esejistika konce 19. století a počátku 20. století v komparativním pojetí. Pod red. Jana
Vorla. Ostrava: Ostravská univerzita, 2017. s. 73. 7 Tamże. 8 Tamże.
83 Role umělce a jeho tvorby…
skreślenia i dopiski,
złagodzenia
(…)
Tylko Bóg jest nad poetą,
On – niedościgły Poeta,
mistrz.
(…)
Nad poetą także nie jest
coś tak abstrakcyjnego
jak społeczeństwo.9
Jiná aluze na učení modernistických tvůrců se pak nachází v básni List do Czechowa.
(...)
Pisarz to fryzjer,
który strzyże czytelników,
tych zarośniętych jak dzikusy.
Pisarz to także wesołek,
który ukazuje tę śmieszną stronę świata
(smutną znają wszyscy!).
Pisarz nie pełni żadnej służby!
służbę pełnią słudzy, dyżurni oficerowie,
dyżurni strażacy i dyżurni lekarze.
Pisarz pracuje, piórem!
Obowiązkiem pisarza jest być zależnym
nie od własnego sumienia,
ale od sumienia Boga boskiego.
(...)10
Tvrzení, že umělec nesmí sloužit žádné ideji, ani společnosti je v tomto básnickém textu
vykřičeno stejně náruživě jako v Przybyszewského manifestech z doby před 100 lety. Toto
prohlášení postulující umělcovu tvůrčí svobodu a jeho odtržení od záležitostí prostých lidí
9 Marx Jan. Legendarni i tragiczni. Eseje o polskich poetach przeklętych. Warszawa: Wydawnictwo Alfa, 2002.
s. 831. 10 Marx Jan. Legendarni i tragiczni. Eseje o polskich poetach przeklętych. Warszawa: Wydawnictwo Alfa, 2002.
s. 833–834.
84 Petr Ligocký
nabývá však u Rybowicze na ještě větší vážnosti, přihlédneme-li k faktu, že vznikalo v dobách
tvrdého socializmu. Báseň lze logicky interpretovat jako otevřenou kritiku socialisticky
realistického umění prosáklého propagandou a agitačními záměry.
A co tedy podle Rybowicze znamená tvořit umělecké dílo? Proč básník píše a malíř maluje?
Při hledání odpovědi na tyto otázky se autor znovu částečně opřel o filozofii, která se stala
myšlenkovou oporou evropského modernizmu, o Schopenhauerovo učení. V poezii (a umění
obecně) spatřuje Rybowicz podobně jako německý filozof lék tišící bolest nadměrně citlivých
jedinců, bolest, která nedovoluje umělcům normálně existovat a přijímat svět takový, jaký je.
Tvorba se tak stává cestou k vysvobození sebe sama.11 Toto poslání poezie zachytil Rybowicz
ve své básni s názvem Tabletki ze słów.
Kogo nie boli,
ten nie pisze wierszy,
bo po co?
Wiersze piszą ci,
których boli,
tak jakby mogły one
zmienić cokolwiek...
Wiersze piszą ci,
których zawiodły
wszystkie
przeciwbólowe
środki...
A więc wiersze
to dla nich
uśmierzające
tabletki ze słów.
Trudno powiedzieć,
co dokładnie boli poetę,
w którym miejscu?
Ból ten
jest podobny do bólu
nogi faceta,
11 Jan Rybowić – być poetą [online] [dostęp 07 stycznia 2018]. Dostępny w Internecie
http://www.ifp.uni.wroc.pl/data/files/pub-6081.pdf
85 Role umělce a jeho tvorby…
któremu nogę
amputowano...
Pisanie wiersza,
to wysiłek poruszania
tą odciętą
nogą.12
Podrobnější zmínku o temné straně básníkova životního udělu nalezneme v básni Być
może, być może, kde se dočítáme smutnou, avšak velice pravdivou skutečnost o tom, že cejch
Bohem vyvoleného svému majiteli nejen mnohé dává, ale také hodně bere. Přes své obrovské
nadání není básník s to se přizpůsobit způsobu existence obyčejných lidí a vést normální,
spořádaný život, což jej částo dovádí až na samotné společenské dno, tedy do stavu absolutní
opuštěnosti, kde mu nezbývá nic víc než vlastní tvoba.
(...)
Widzieliśmy – ślepi nadal – jak
kolejne lata (chichocząc) opuszczają nas
jak znerwicowane żony,
których cierpliwość wyczerpaliśmy do końca,
Być może, nasza poezja usprawiedliwi
naszą nieumiejętność przystosowania się.
Być może piętno poety,
Czyniące nas niezdolnymi do życiowego życia.
usprawiedliwi naszą niezrozumiałą liturgię
rozsypanego szczodrobliwie czasu.
Być może, poezja jest odpuszczeniem,
(...)13
V básní Podczas gdy on směřované lidem již zasvěceným, tedy těm, které fascinuje
umělecký život, položil zase Rybowicz čtenářům otázku, co přesně závidí umělcům. Spousta
lidí někdy zatoužila stát se básníkem, malířem, apod. Většina z nich si však neuvědomuje, co
všechno ve skutečnosti „býti umělcem” obnáší. Autor Wiochy Chodaków, jenž všechny tyto
strasti důvěrně poznal, přináší čtenářům svou básní následující střízlivé odpovědi. Rybowicz
12 Marx Jan. Legendarni i tragiczni. Eseje o polskich poetach przeklętych. Warszawa: Wydawnictwo Alfa, 2002.
s. 774. 13 Marx Jan. Legendarni i tragiczni. Eseje o polskich poetach przeklętych. Warszawa: Wydawnictwo Alfa, 2002.
s. 783–784.
86 Petr Ligocký
zde čtenářům ukazuje, že to, co se na životě umělce jeví navenek jako něco atraktivního,
kouzelného, opředeného jakousi nepopsatelnou lehkostí, je ve skutečnosti pouhým neustálým
bojem zbaveným aury výjimečnosti.14 Je to boj se sebou samým, boj o to něco dokázat a být
pochopen.
„A więc czego zazdrościcie artyście?
Bezsennych nocy?
Anioła śmierci,
który jest jego codziennym aniołem stróżem?
Czy zazdrościcie mu nękającej stugębnej plotki,
kiedy on pragnie jedynie zrozumienia?
Czy sławy, która jest niczym,
w dodatku bardzo uciążliwym?
A więc czego zazdrościcie artyście?
Że na głos wyrykiwał to,
o czym wy baliście się nawet myśleć?
(...)15
Bezesné noci či tíživá sláva a z ní vyplývající pomluvy nejsou však ani zdaleka těmi
nejhoršími útrapami, se kterými se každý opravdový umělec ve svém životě potýká. Daleko
horší trápení působí tvůrci něco zcela jiného, něco na první pohled triviálního a pro nezasvěcené
naprosto nepochopitelného, a sice jeho umělecká tvorba jako neustálý proces sebezdokona-
lování. Psaní či tvorba obecně je skutečně jakýsi nekončící proces, v němž nelze dosáhnout
vysněného cíle. V umělecké tvorbě neexistuje žádná pomyslná meta, stejně tak se umění nedá
zhodnotit jako sportovní disciplína. Rybowicz si tuto bolestnou skutečnost plně uvědomoval
a hluboce ji prožíval. Trefně a poeticky zaznamenal tuto pravdu ve své básni s názvem Istota
pisania.
Choćbyś napisał 200
wspaniałych książek
choćbyś dostał „Planetę”,
Goncourtów, „Feminę”,
14 Jan Rybowić – być poetą [online] [dostęp 07 stycznia 2018]. Dostępny w Internecie
http://www.ifp.uni.wroc.pl/data/files/pub-6081.pdf 15 Marx Jan. Legendarni i tragiczni. Eseje o polskich poetach przeklętych. Warszawa: Wydawnictwo Alfa, 2002.
s. 804.
87 Role umělce a jeho tvorby…
Pulitzera i literackiego Nobla.
Choćby twoja pisanina
była tłumaczona
na wszystkie języki świata
a nakład jej osiągnął
sumę biliona egzemplarzy.
Choćby za życia
wystawili ci pomnik:
„Wieszczowi – Rodacy”
Choćbyś chodził
dumny z tego powodu
jak paw albo
choćbyś zamknął się
z tego powodu
w wieży z kości słoniowej
(z zapasem alkoholu).
Choćby wmawiano ci
codziennie, że dalej
już nie można pójść
w dziedzinie pisania.
Choćbyś pękł
albo wściekł się,
to przychodzi nowy dzień,
budzisz się, robisz sobie herbatę
zapalasz papierosa
i zły jak diabli
zasiadasz przed białą kartką
z zupełną pustką w głowie
i zaczynasz wszystko od początku.
od bezwzględnego zera,
od niczego,
i to jest właśnie
istota pisania.16
16 Marx Jan. Legendarni i tragiczni. Eseje o polskich poetach przeklętych. Warszawa: Wydawnictwo Alfa, 2002.
s. 816-817.
88 Petr Ligocký
Tvořit a tvořit, nehledě na své dosavadní úspěchy, to je podle Rybowicze podstata umě-
lecké tvorby. Co tedy říct na samotný závěr? Na základě hloubky analyzovaného motivu se lze
domnívat, že ani Rybowiczova osobní cesta k dosažení dokonalosti nebyla dosažena. Výše uvá-
děné básně jsou jedinečným důkazem toho, jak urputný ve svém snažení odhalit onu pomyslnou
pravdu Rybowicz byl. Své životní krédo shrnul tento originální tvůrce výstižně v závěru již
dříve citované básně Prawdziwy poeta.17
Prawdziwy poeta
miota się codziennie
aby uwiarygodnić
swoje istnienie.18
Zakończenie
Výše jsme zmínili jen některé z Rybowiczowých úvah na téma postavení umělce a jeho tvorby.
Uvědomuje si, že naše analýza není ani zdaleka úplná, tato krátká studie nám bohužel ne-
umožňuje provést komplexní rozbor tohoto motivu v celé Rybowiczově literární pozůstalosti.
Děl podobného charakteru nalezneme v tvorbě autora Samokontroli i innych opowiadań vskut-
ku velké množství, o básníkově pohledu na tuto problematiku prozradí více např. jeho povídky
Jak zostałem pisarzem, Samokontrola, Artyści prowincjonalni, Wywiad, Pisanie, książka, poeta
jak kolor niebieski, aj. Z výše uvedených poznatků je však i přesto více než patrné, jak vážně
Rybowicz k psaní přistupoval a jak moc prahnul po vědění a sebezdokonalování. V tomto ohle-
du můžeme v případě jeho tvorby mluvit o značném filozofickém přesahu.
Bibliografia
Kaskaderzy literatury, red. Edward Kolbus, Wydawnictwo Łódzkie, Łódź 1986.
LIGOCKÝ P., Aluze na tvorbu prokletých básníků v dílech polských autorů 2. poloviny 20.
století, w: SLAVICA IUVENUM XVII. Mezinárodní setkání mladých slavistů, Ostravská
univerzita, Ostrava 2016.
MARX J., Legendarni i tragiczni. Eseje o polskich poetach przeklętych, Wydawnictwo Alfa,
Warszawa 2002.
17 Jan Rybowić – być poetą [online] [dostęp 07 stycznia 2018]. Dostępny w Internecie
http://www.ifp.uni.wroc.pl/data/files/pub-6081.pdf 18 Marx Jan. Legendarni i tragiczni. Eseje o polskich poetach przeklętych. Warszawa: Wydawnictwo Alfa, 2002.
s. 830–831.
89 Role umělce a jeho tvorby…
Ruská a polská literární esejistika konce 19. století a počátku 20. století v komparativním pojetí,
red. Jan Vorl, Ostravská univerzita, Ostrava 2017.
Źródła internetowe
Samotnik z Lisiej Góry - rzecz o Janie Rybowiczu [online] [dostęp 07 stycznia 2018].
Dostępny w Internecie http://kwartalnik-pobocza.pl/pob37_38/ml_o_jr.html
Jan Rybowić – być poetą [online] [dostęp 07 stycznia 2018]. Dostępny w Internecie
http://www.ifp.uni.wroc.pl/data/files/pub-6081.pdf
Role of an artist and his work in poetry of cursed poet Jan Rybowicz
This article focuses on the work of the Polish cursed poet and literary outsider Jan Rybowicz (1949-1990), the
author of three collections of poems: Być może to (1980), Wiersze (1986), Okay (1990) and four books of short
stories: Samokontrola i inne opowiadania (1980), Inne opowiadania (1985), Wiocha Chodaków (1986), Czekając
na Becketta (post-mortem, 1991). Rybowicz went down in history mainly as the author of grotesquely tuned
stories from the Polish countryside. He is currently reputed to be the one of the most original Polish provincial
authors. The goal of our study is to analyse the 2nd crucial field of Rybowicz works, namely pieces of writing
that are dedicated to problems of " being an artist ". Rybowicz was trying to find out here who the poet is actually
and what is the poet´s role in this world. Rybowicz devoted himself to those problems in a number of his poems
and proses. His thoughts markedly differed from the teachings of the modernists at the turn of the 19th and 20th
centuries.
LIDIA ROMANISZYN-ZIOMEK
Akademia Techniczno-Humanistyczna w Bielsku-Białej
Romantyczny kontekst
Key words: identity, nation, Polish culture, Romanticism
Słowa klucze: tożsamość, naród, kultura polska, romantyzm
Okres romantyzmu w dziejach literatury i kultury polskiej zajmuje szczególne miejsce,
gdyż stanowi dziedzictwo, które wciąż zasila, lub też obciąża, współczesne myślenie o twórcy,
narodzie, jednostce i ich roli w kulturowo-społecznej rzeczywistości. Romantyczne konteksty
uwidaczniają się nie tylko bezpośrednio, w literaturze, muzyce i malarstwie, czy też szeroko
rozumianej sztuce – w różnego typu przekształceniach, parafrazach, ironicznych grach z tek-
stem, ale także pośrednio – w sposobie myślenia o rzeczywistości, w uprzedzeniach i zapatry-
waniach społecznych. Współcześnie podejmowane są liczne próby wskazywania związków
między romantyzmem a nowoczesnością1, badania romantycznej spuścizny i poszukiwania ro-
mantycznych kontekstów, które pozwalają na głębsze i pełniejsze rozumienie historii, prowe-
niencji narodowych cech i zachowań, a nade wszystko współczesnej literatury, która przecież
zawsze w jakiś sposób mierzy się z historycznoliterackim porządkiem.
Szerokie spojrzenie na odniesienia do romantyzmu można sprowadzić do kilku płaszczyzn,
które w swoim obrębie poddawane są licznym kategoryzacjom, a nieraz i precyzyjnym klasy-
fikacjom, między innymi: płaszczyzna narodowa, społeczna, historyczno-polityczna, kultu-
rowa czy artystyczna. Ponadto osobną kwestią pozostaje obecność i zróżnicowanie romanty-
zmu na różnych biegunach kultury – w kulturze wysokiej, dyskursie naukowym oraz w kulturze
masowej2. Należy jednakowoż pamiętać, że romantyzm obejmował i kulturę popularną, „pio-
senkową”, i wysoką (Janion 2000: 23). Jednak bez względu na owe rozróżnienia oczywisty jest
wpływ, jaki romantyzm wywiera na myślenie o współczesności, myślenie o Polsce, także
1 Między innymi: Polska literatura współczesna wobec romantyzmu, red. M. Łukaszuk, D. Seweryn, Lublin 2007;
M. Rabizo-Birek, Romantyczni i nowocześni. Formy obecności romantyzmu w polskiej literaturze współczesnej,
Rzeszów 2012; Romantyzm w lustrze postmodernizmu (i odwrotnie), red. W. Hamerski, M. Kuziak, S. Rzepczyń-
ski, Warszawa 2014; A. Bagłajewski, Obecność romantyzmu, Lublin 2015; 2 Szerzej pisze o tym A. Bagłajewski w książce Obecność romantyzmu, Lublin 2015, s. 8.
92 Lidia Romaniszyn-Ziomek
w kontekście narodów europejskich. Nietrudne jest więc wskazanie tropów romantycznych we
współczesnej literaturze i kulturze, zarówno tej niszowej, jak pisze Arkadiusz Bagłajewski
w niedawno wydanej książce Obecność romantyzmu, jak i tej o charakterze popularnym (2015:
8). Nie jest to zagadnienie nowe, wręcz przeciwnie, stanowi punkt wyjścia wielu dyskusji na
temat nowoczesności oraz szkolnej recepcji romantyzmu, która wywiera chyba największy
wpływ na społeczny odbiór literatury. Jak słusznie zauważa Dariusz Skórczewski: „(…) kultura
romantyzmu wciąż uważana jest za fundament nowoczesnej podmiotowości, rozumianej jako
źródło wszelkich wartości, a lektura romantyków od dawna, za sprawą pomostu szkoły, w stop-
niu bezprecedensowym urabiała w nieodległej przeszłości (…) zbiorową wyobraźnię młodych
polskich odbiorców” (Skórczewski 2010: 118).
Istnieje coraz większa potrzeba nowej romantycznej rewizji, odczytania na nowo, „prze-
pisania” romantyzmu (Bagłajewski, 2015: 13). Michał Kuziak wskazuje, że „gdyby przyjrzeć
się recepcji romantyzmu w Polsce, to okaże się, że mamy do czynienia z ciągłą rewizją, którą
zaczęli już sami romantycy, a później kontynuowali ich następcy – z nieustannym przeformu-
łowywaniem wizji romantyzmu, stanowiącego kluczową (..) tradycję dla kolejnych pokoleń”
(2009: 11). To przeformułowywanie zdaje się świadczyć coraz bardziej nie tyle o zasięgu od-
działywania samej epoki, co o jej odbiorcach, którzy, wydawać by się mogło, odczuwają stałą
potrzebę powrotu do historii, by krytycznie spojrzeć na współczesność. Coraz częściej też ro-
mantyczny kontekst przywoływany jest także przez popkulturę. Jej twórcy, zwykle chcąc się
odciąć od patriotyczno-narodowej powłoki, nieświadomie kontynuują linię romantyczną, pod-
kreślając tym wyraźniej wagę tego okresu. Już samo negowanie tej tradycji, jej anihilacja stają
się siłą nie tylko unicestwiającą romantyzm, ale budującą go na nowo w nieco innej odsłonie.
Potrzeba rewizji literatury, tak silnie rzutującej na świadomość narodową i zrodzona już
przez samych romantyków, wskazuje na ogromną potrzebę identyfikacji z jednej strony, ale też
i pewnej transgresji, rozliczenia się z romantycznym paradygmatem oraz stworzenia nowego
obszaru, który byłoby owocem stabilnego i harmonijnego połączenia tego, co niegdyś pozwo-
liło nam przetrwać, z tym, co teraz buduje naszą tożsamość. Tymczasem obecnie w definiowa-
nie polskości coraz silniej wkracza megalomania i skrajne rozumienie, czy raczej nierozumie-
nie, romantyzmu. Co znamienne, w ostatnim czasie szczególnie eksponowany jest, oczywiście
w formie wynaturzonej, a niekiedy groteskowej, romantyzm o zabarwieniu politycznym, który
także przedostaje się do literatury. W jego obrębie głębokie przekonanie o wartości narodu
zdaje się być wprost proporcjonalne do rozmiarów jego cierpienia i uciemiężenia przez inne
narody (a przecież znajdujemy się już w zupełnie innym miejscu niż Polska pod władaniem
93 Romantyczny kontekst
zaborców), natomiast klęski na arenie międzynarodowej przekuwane są w moralne zwycię-
stwo. Tym samym w dyskursie społecznym sprowadza się literaturę romantyczną jedynie do
tekstów patriotycznych, spychając na margines tak istotne dla tego okresu aspekty, jak cho-
ciażby wyobraźnia romantyczna, podmiotowość czy indywidualizm. W tym kontekście zna-
mienne są słowa Marii Janion, która nazwała okrutnym paradoksem to, że „osiągnięta niepod-
ległość, do której zdobycia wszechwładny romantyzm przyczynił się w sposób zauważalny,
niweczy teraz podstawę jego oddziaływania” (2000: 27).
Jak wiadomo autorka Gorączki romantycznej dokonała w latach 90. XX w. podsumowania
romantycznego dziedzictwa, utrzymując, że romantyzm jest podstawą rozumienia współcze-
snej kultury i ma swoją kontynuację (2000). Potrzebne jest jednak ustanowienie nowego para-
dygmatu kultury polskiej, którego składnikiem będzie na nowo odczytany romantyzm. Para-
dygmat romantyczny stał się zatem podstawą paradygmatu czasów nowożytnych. Jednak i to
rozumienie zostało poddane rewizji już przez samą badaczkę. Jak pisze Magdalena Siwiec:
Uznanie przez Marię Janion paradygmatu romantycznego za podstawowy paradygmat
czasów nowożytnych doprowadziło po latach do jego pewnej dewaloryzacji związanej
z wyraźnym, zdiagnozowanym zresztą przez badaczkę, resentymentem. Jednak jak w przy-
padku samego romantyzmu, tak i w przypadku badań nad nim kryzys okazał się twórczy,
rodząc nowe koncepcje. Sama Janion w formie postulatywnej mówi o innym wyprowadzo-
nym z romantyzmu paradygmacie i, choć go precyzyjnie nie definiuje, podkreśla, że będzie
on oparty na tragiczno-ironicznych napięciach związanych z problemem wolności jed-
nostki (Siwiec, 2010: 294).
Diagnoza Marii Janion, wciąż przywoływana przez badaczy, stanowi ważny punkt odnie-
sienia i jest podstawą dyskusji o rozumieniu i funkcjonowaniu romantyzmu w jego innym wy-
miarze w czasach obecnych. Zmierzch paradygmatu romantycznego wiąże się z poszukiwa-
niem nowych form istnienia kultury romantycznej we współczesności. Istotną propozycją
w tym zakresie stały się publikacje lat ostatnich, a w tym refleksja Agaty Bielik-Robson zawarta
w książce Duch powierzchni. Rewizja romantyczna i filozofia, tomy Romantyzm i nowocze-
sność i Romantyzm w lustrze postmodernizmu (i odwrotnie) oraz wspomniane już wyżej prace
Magdaleny Rabizo-Birek czy Arkadiusza Bagłajewskiego. Na uwagę zasługiwać mogą także
94 Lidia Romaniszyn-Ziomek
zbiory tekstów bardzo młodych badaczy3. Pokazują one znaczny stopień skomplikowania i zło-
żoności funkcjonowania kultury romantycznej we współczesności, co daje wyobrażenie o tym,
jak świadomie nowe pokolenie podchodzi do gier z tradycją. Coraz częściej podejmuje ono te-
mat krytyki romantyzmu, jego licznych wynaturzeń i parodii we współczesnej kulturze, z uwa-
gą przyglądając się licznym odwołaniom i kontekstualizacji współczesności. Przykładem może
być tutaj chociażby tekst Anny Kołos Parodie historiozofii romantycznej (2013), w którym
autorka pokazuje odwrócenie paradygmatu romantycznego, czyli właściwie jego parodię, m.in.
w powieściach: Mariusza Sieniewicza Spowiedź śpiącej królewny, Dawida Bieńkowskiego
Biało-czerwony, a także w książkach Izabeli Filipiak czy Michała Witkowskiego.
Nie będzie chyba nadużyciem stwierdzenie, że powieści ostatnich lat4 są w jakiejś mierze
inspirowane lub motywowane literaturą romantyczną. Wyznaczają one drogę do rozumienia
współczesności, w której teoretycznie nie ma już miejsca na romantyczne (czy raczej romanto-
logiczne) dywagacje. Romantyzm jednak mimowolnie powraca w rozmaitych formach, i mowa
tu nie tyle o romantyzmie bogoojczyźnianym, patriotycznym, lecz także o tym, który niesie ze
sobą wartości estetyczne tak mało już obecne w dyskursie szkolnym i społecznym. Poza wą-
skim kręgiem literaturoznawców romantyzm funkcjonuje jedynie hasłowo sprowadzany do
słów-wytrychów: Bóg, ojczyzna, romantyczna miłość, cierpienie. Zdają się nie istnieć w spo-
łecznej i szkolnej świadomości takie pojęcia i kategorie jak ironia romantyczna i związany
z nią niezwykły kunszt autora, romantyczny humor i śmiech, umiejętność łączenia i wykorzy-
stywania motywów, tkania mozaiki ze słów, postaci, wydarzeń, o czarnym romantyzmie nie
wspominając. I chyba właśnie dlatego najbardziej wyzywający i interesujący dla współczesno-
ści pozostaje kontekst literacki, gdyż stanowi on doskonałe odzwierciedlenie różnorodnych zja-
wisk i zabiegów estetycznych, metatekstowych, charakterystycznych przecież zarówno dla
postmodernizmu, jak i romantyzmu. Prowadzi to, dość przewrotnie, do kontynuacji kontesto-
wanej tradycji, gdyż najnowsze powieści, chcąc się ostatecznie rozliczyć z romantyzmem, nie-
jednokrotnie stanowią przedłużenie tej tradycji i ożywiają tylko dyskusję na temat jej literac-
kich i pozaliterackich wartości. Jednym z wielu przykładów może być tu powieść Ignacego
Karpowicza Balladyny i romanse, w której autor już w tytule świadomie nawiązuje do sztan-
3 Dziedzictwo romantyczne. O (nie)obecności romantyzmu w kulturze współczesnej, pod red. M. Piechoty M. Ja-
noszki, O. Kalarusa, Katowice 2013, a także Granice romantyzmu. Romantyzm bez granic? pod red. M. Piechoty,
M. Kalarus, O. Kalarusa, Katowice 2014. 4 Mowa tu chociażby o książkach Krzysztofa Vargi, Ignacego Karpowicza, Michała Witkowskiego czy Dawida
Bieńkowskiego. Odwołują się one do romantyzmu często nie wprost, ale z reguły ujawniają negatywny stosunek
do romantycznej tradycji.
95 Romantyczny kontekst
darowych utworów polskiego romantyzmu, by uczynić je punktem wyjścia literackiej i kultu-
rowej gry. Czyni ze swojego utworu mozaikowe pole, plecionkę różności, plącząc losy boha-
terów, mieszając porządki, ustanawiając nowy ład w świecie rządzonym przez popkulturę. Ko-
notacje estetyczne czy genologiczne narzucone w tym przypadku przez tytuł są zarówno pole-
miczne, jak i afirmatywne w stosunku do romantycznej tradycji5, co doskonale obrazuje sposób
funkcjonowania romantyzmu nie tylko w tej konkretnej powieści, ale i w innych tekstach ostat-
nich lat.
Magdalena Siwiec (2010) pisze, że obecnie wspólną kategorią dla romantyzmu i nowocze-
sności jest kategoria kryzysu, gdyż to właśnie z kryzysem związane są i romantyczne napięcia,
i kategorie nowoczesne. Wskazana przez badaczkę kategoria, obecna zresztą nieustannie w hi-
storii literatury na progu epok, bardzo trafnie definiuje nastroje wiążące się z postrzeganiem
romantyzmu. Ujawnia bowiem tendencję do twórczego przekształcania i przekraczania roman-
tyzmu, a z drugiej strony do nieustannego powrotu do jego idei, które są niewygodnym, ale
jednak znaczącym balastem dla współczesnej literatury. Bunt wobec zastanego porządku kul-
turowego, wynoszącego na piedestał postacie wiązane z błędnie pojmowanym mesjanizmem
i trywializowanym patriotyzmem, stanowi naturalną przeciwwagę dla postawy afirmatywnej,
przekazywanej pokoleniom przez szkolne programy. W konsekwencji rzutuje to na ogólną po-
stawę społeczeństwa wobec romantyzmu, kojarzonego najprościej i bezrefleksyjnie z nacjona-
lizmem, w połączeniu z mesjanistyczno-religijną wizją historii własnego narodu. Kategoria
kryzysu jest bowiem obecna także na płaszczyźnie społecznej. W spolaryzowanym społeczeń-
stwie romantyczne odniesienia towarzyszą zwykle ruchom narodowo-patriotycznym, które
chętnie odwołują się do czasów kryzysów narodowych i towarzyszącej im atmosfery literacko-
kulturalnej. Służy to przede wszystkim wzmacnianiu poczucia jedności i trwałego konstytuo-
wania tożsamości narodowej.
Jednym z częściej podejmowanych tematów o romantycznej proweniencji jest właśnie me-
sjanizm. Błędnie definiowany staje się przyczyną wielu negatywnych dyskusji na temat pol-
skości i roli polskiego narodu w historii Europy. O banalizacji i wulgaryzacji pojęcia mesjani-
zmu mówi między innymi Andrzej Walicki (2006-2007). Według badacza już w latach 60. XIX
wieku, tuż przed powstaniem styczniowym, nastąpiło gwałtowne ożywienie aspiracji niepod-
ległościowych, a wraz z nim powrót do romantycznych idei mesjanizmu. „Była to jednak re-
5 Szerzej na ten temat piszę w tekście Romans z Balladyną, „Postscriptum Polonistyczne” 2013, nr 1(11), s. 127-
137.
96 Lidia Romaniszyn-Ziomek
cepcja mesjanizmu w wersji uproszczonej, zbieżnej z konwencjonalną idealizacją dziejów Pol-
ski” – pisze filozof (2006-2007: 32). Odwoływano się wówczas głównie do mesjanizmu Kra-
sińskiego, którego poezja, jak konkluduje Walicki, nadawała się najlepiej do wykorzystania
w demonstracjach i kościelnych procesjach (2006-2007: 32).
Recepcja dzieł Mickiewicza czy Słowackiego w powszechnym i masowym odbiorze spro-
wadzana jest, jakże często, do dyskursu o narodowej megalomanii lub biernym cierpiętnictwie.
Na taki stan rzeczy wskazują chociażby autorzy tekstów pomieszczonych w jednym z numerów
czasopisma „LiteRacje” poświęconego Dziadom Adama Mickiewicza. Podkreślają oni zako-
rzenienie niewłaściwego rozumienia mesjanizmu narodowego właśnie w upowszechnionej,
uproszczonej recepcji dzieł romantyków. Dariusz Skórczewski w tekście Mickiewicza naszego
powszedniego…? (2011) podkreśla, że często nasz odbiór romantycznych tekstów pozbawiony
jest krytycznego namysłu i właściwej selekcji zawartych tam idei, które wielokrotnie okazały
się przecież nietrafne. Sami jako zbiorowość jesteśmy winni takiej recepcji – „(…) nasz
Wieszcz narodowy, ten, który – jak pisał Gombrowicz – »wykuł kształt polskiego ducha«, wpę-
dza nas w swoistą schizofrenię. Nie on sam właściwie, a sposób, w jaki go czytamy, to, jak do
niego przystępujemy” (Skórczewski 2011: 13). Takie postrzeganie romantyzmu świadczy także
o kondycji społeczeństwa. Interpretacja różnych zdarzeń społecznych czy zjawisk kulturowych
odbywa się bowiem zwykle w odniesieniu do historii, często poprzez nakładanie klisz – ucie-
miężonego, wybranego lub w sposób nadzwyczajny postrzeganego narodu. Krytyczna i roz-
ważna lektura tekstów romantycznych pozwoliłaby na oczyszczenie relacji współczesnego spo-
łeczeństwa do romantyzmu, a zwłaszcza do Mickiewicza. Jak słusznie zauważa Skórczewski –
„(…) a oddzieliwszy artyzm jego poezji od problematyczności wielu głoszonych przezeń idei,
pozwoliłaby – być może – przywrócić sylwetce poety właściwe proporcje, których zachwianie
tak mocno odcisnęło się na polskim pojmowaniu siebie oraz świata” (Skórczewski, 2011: 16).
Paweł Wodziński we wstępie do wyżej wymienionego już numeru „LiteRacji”, twierdzi,
że zainteresowanie tematyką romantyczną, tudzież wystawianiem dzieł romantyków wzrosło
w ostatnich latach, a bardzo wyraźne ożywienie w tej kwestii można zauważyć po wydarze-
niach związanych z katastrofą polskiego samolotu w Smoleńsku, w której zginęło wielu przed-
stawicieli polskiego rządu, w tym prezydent Polski i jego żona. Od tego czasu, zdaniem autora,
nikt nie kwestionuje sensu wystawiania dzieł trzech wieszczów, gdyż nadal dostrzegamy sens
i siłę symboli wyrosłych na gruncie romantyzmu (Wodziński 2011).
Możliwość korzystania z dorobku romantyzmu rodzi się oczywiście z mitologizacji, sakra-
lizacji oraz nadawania szczególnej rangi ideom patriotycznym realizowanym w XIX wieku.
97 Romantyczny kontekst
Idea wspólnej walki o jedność i wolność ojczyzny dziś nie wydaje się możliwa do zrealizowa-
nia. Jest jednak w świadomości zbiorowej zdecydowanie czynnikiem silnie oddziałującym
i projektującym nasze myślenie o rzeczywistości społeczno-kulturowej i politycznej. Dzieje się
tak dlatego, że wciąż silnie utożsamiamy się z literaturą romantyczną. Powrót do korzeni ro-
mantycznych może ujawniać (i zapewne w jakiś sposób ujawnia) lęk przed obcością, inwazją
obcej literatury, kultury oraz innych niż „nasze” kontekstów. „Nasze” znaczy bowiem to, co
dobrze znane, oswojone, to, z czym możemy łatwo polemizować, bo poruszamy się na swoim
gruncie, na którym z łatwością potrafimy odczytywać konteksty, nawiązywać do sceny poli-
tycznej, bieżących wydarzeń. Dążymy do samoidentyfikacji poprzez odcięcie się od inności,
od obcych kultur. Podobnie, jak pisze Alfred Gall, Mickiewicz próbował się odciąć od niemiec-
kości (2011: 39). Umieszczając Dziady Mickiewicza w perspektywie postkolonialnej, autor
zwraca uwagę na to, że wieszcz w swoim arcydramacie przemyca wiele kontekstów między-
kulturowych, budując na odniesieniu do nich swoje dzieło: „Dramat Dziady tkwi w sieci ukry-
tych w tekście odniesień międzykulturowych, a również w wysoce zhierarchizowanym kontek-
ście, wyłaniającym się z presji zaborców i ich systemu uprzedzeń. W swoim dramacie Mickie-
wicz podejmuje walkę z uciążliwą hegemonię kulturową mocarstw zaborczych” (Gall 2011:
39).
Wygodne wykorzystywanie romantyzmu do walki o to, co „nasze”, polskie, narodowe,
prowadzi do wynaturzenia lub nawet całkowitego zatracenia jego wartości ideowych i estetycz-
nych, dlatego też dokonywanie romantycznej rewizji powinno się odbywać na wielu pozio-
mach, być może szczególnie w sferze pozaliterackiej. Jak pisze Janion: „procesowi trudnej
transformacji winna towarzyszyć świadomość niebezpieczeństwa w dobie, gdy wartości obra-
cają się tak łatwo w antywartości, gdy patriotyzm przedzierzga się w nacjonalizm: koniecznej
obronie wartości musi towarzyszyć ich uzasadniona krytyka, zapobiegająca temu, by stawały
się absolutami” (2000: 34).
Bibliografia
BAGŁAJEWSKI A., Obecność romantyzmu, Lublin 2015.
BIELIK-ROBSON A., Duch powierzchni. Rewizja romantyczna i filozofia, Kraków 2004.
GALL A., „Dziady” Adama Mickiewicza w perspektywie postkolonialnej. Rekonesans, „Lite-
Racje” 2011, nr 001 (20), s. 37-43.
Granice romantyzmu. Romantyzm bez granic?, red. M. Piechota, M. Kalarus, O. Kalarus, Ka-
towice 2014.
98 Lidia Romaniszyn-Ziomek
KOŁOS A., Parodie historiozofii romantycznej, w: Dziedzictwo romantyczne. O (nie)obecno-
ści romantyzmu w kulturze współczesnej, red. M. Piechota, M. Janoszka, O. Kalarus, Kato-
wice 2013.
KUZIAK M., Romantyzm i nowoczesność?, w: Romantyzm i nowoczesność, red. M. Kuziak,
Kraków 2009.
JANION M., Zmierzch paradygmatu, w: Do Europy tak, ale razem z naszymi umarłymi, War-
szawa 2000.
Polska literatura współczesna wobec romantyzmu, red. M. Łukaszuk, D. Seweryn, Lublin
2007.
RABIZO-BIREK M., Romantyczni i nowocześni. Formy obecności romantyzmu w polskiej li-
teraturze współczesnej, Rzeszów 2012.
ROMANISZYN-ZIOMEK L., Romans z Balladyną, „Postscriptum Polonistyczne” 2013, nr
1(11), s. 127-137.
Romantyzm w lustrze postmodernizmu (i odwrotnie), red. W. Hamerski, M. Kuziak, S. Rzep-
czyński, Warszawa 2014.
SIWIEC M., „Modernité romantique”. Francuskie style lektury a romantyzm polski, „Słupskie
Prace Filologiczne”. Seria Filologia Polska 8, 2010, s. 293-301.
SKÓRCZEWSKI D., Kilka myśli o romantyzmie i Słowackim z postkolonializmem w tle, Słup-
skie Prace Filologiczne”. Seria Filologia Polska 8, 2010, s. 117-143.
SKÓRCZEWSKI D., Mickiewicza naszego powszedniego…?, „LiteRacje” 2011, nr 001 (20),
s. 13-16.
WALICKI A., Między polskim mesjanizmem a misjonizmem. Rozmowa z Andrzejem Walic-
kim, „Teologia Polityczna” 4, 2006-2007, s. 32.
WODZIŃSKI P., Mickiewicz. „Dziady”, „LiteRacje” 2011, nr 001 (20), s. 7.
The Romantic Context
The aim of the article is to show the impact of Romanticism on thinking about today, thinking about Poland, as
well as pointing out romantic tropes in modern literature and culture.
There are numerous attempts to show connections between Romanticism and novelity nowadays, to study romantic
legacy and to search for romantic contexts.
They are not only visible directly in literature, music and painting, in various types of modification, paraphrases,
ironic games with the text, but also in the way of thinking about reality in social prejudices and attitudes.
This sketch is one of many voices bringing closer these issues and pointing out to the need for a new romantic
search.
KATARZYNA URBAŃCZYK
Akademia Techniczno-Humanistyczna w Bielsku-Białej
Charakterystyka języka prozy w zbiorze felietonów podróżni-
czych Cesta na sever Karla Čapka
Key words: travel journals, travel literature in Karel Čapek’s work, language stylistics, illu-
stration – part of Cesta na sever
Słowa klucze: dziennik podróży, felieton podróżniczy w twórczości Karla Čapka, stylistyka
języka prozy, rysunek – element prozy Cesta na sever
„Dziennik podróży – gatunek, którego rozkwit nastąpił w XVIII w, a zwłaszcza w XIX w.,
będący jedną z podstawowych form piśmiennictwa relacjonującego przebieg wszelkiego ro-
dzaju podróży: wypraw, tułaczek, wycieczek, wędrówek, pielgrzymek itp. Utwory tego typu
przybierać mogły formę dokumentarną, będącą wiernym sprawozdaniem faktograficznym,
bądź stawały się zapisem podróży o mniej lub bardziej fikcyjnym czy nawet fantastycznym
charakterze. Do najważniejszych wyróżników tego rodzaju form piśmienniczych zalicza się:
opisy (geograficzne, przyrodnicze, etnograficzne) danych krain czy miejscowości, informacje
encyklopedyczne na ich temat, charakterystykę sposobu podróżowania i opis zdarzeń, z jakimi
miał do czynienia po drodze autor, a w końcu relację z przeżyć i refleksji osób podróżujących.”1
W literaturze czeskiej dziennik z podróży rozumiany jest jako „žánr na přehodu mezi lite-
raturou krásnou a věcnou a plnil také funkce těchto jednotlivých odvětvi literatury, že tedy –
jednodušeně řečeno – šlo o žánr elastický. „Podle autorova příklonu k jedné nebo druhé větvi
vznikaly cestopisy, které podle toho mohou být seskupeny do dílčích samostatně pojmeno-
vaných okruhů, a tím i navzájem diferenciovány”2. Cechą charakterystyczną relacji z podróży
1 Bernacki M., Pawlus M., „Słownik gatunków literackich“, wyd. Park, Bielsko – Biała 1999, s. 401. 2 Pavera L., Cestopis – stabilní žánr, nebo supermarket dobových literárních postupů, žánrových variant a forem?,
w: „Stabilita a labilita žánrů. Žánrové metamorfózy v středoevropském kontextu. Sv. II.”, Opava, Slezská uni-
verzita, 2005, s. 276.
100 Katarzyna Urbańczyk
jest „popis nebo vyličení autorovy cesty do cizích zemí nebo krajin a které obsahuje záznamy
anebo postřehy o jejich zvláštnostech geografických, národopisných, kulturních, sociálních”3.
W zależności od charakteru gatunku literackiego opis podróży można rozróżnić „na litera-
turu uměleckou (beletrii, krásné písemnictví), jež je zaměřena na estetický účinek, a lite-raturu
věcnou, již jsou globálně označovány žánry s funkcí přenosu informací, poznání, popularizace
poznatků vědy i dokumentační povahy”4.
Najbardziej adekwatnie wydaje się podsumować dziennik z podróży jako „supermarket
naplněný různými literárnimi postupy, žánrovými variantami a formami”5.
W czeskiej tradycji literackiej dziennik z podróży ukształtował się w formie felietonu
literackiego. Najwybitniejszym, dwudziestowiecznym przedstawicielem tego gatunku literac-
kiego był pisarz Karel Čapek.
Utwór prozatorski „Cesta na sever” należy do cyklu felietonów podróżniczych, składa-
jących się z pisemnych relacji pisarza podczas peregrynacji po europejskich państwach w latach
20. i 30. XX wieku: „Italské listy”, „Anglické listy”, „Výlet do Španěl”, „Obrázky z Holandska”
i „Cesta na sever”.
W ostatnią podróż Karel Čapek wybrał się w towarzystwie żony Olgi Scheinpflugovej
w 1936 roku.
Spisane reminiscencje z wyprawy po krajach skandynawskich: Danii, Szwecji i Norwegii
zaowocowały wydaniem zbioru dziennika z podróży „Cesta na sever”. Opis podróży do Skan-
dynawii należy do tak zwanego „gatunku pogranicznego”. Obejmuje występujące synchro-
nicznie gatunki literackie: prozę poetycką i prozę narracyjną, które wzajemnie się przeplatają.
Ze względu na charakterystykę form literackich „Cesta na sever” zalicza się zarówno do utwo-
rów publicystycznych, jak i do beletrystyki. Zawiera w sobie elementy felietonu, eseju literac-
kiego oraz reportażu podróżniczego. Jednakże nie da się jednoznacznie określić, do którego
gatunku genologicznego należy „Cesta na sever”. Najbardziej adekwatnym byłoby sklasyfiko-
wanie dziennika z podróży jako gatunku literatury stosowanej. Najważniejszym elementem
charakterystyki języka prozy w felietonach podróżniczych relacjonujących podróż po Szwecji
jest omówienie problematyki oryginalności piśmiennictwa pisarza – „stylu Čapkowskiego”.
3 Vlašín Š., Cestopis, w: „Slovník literární teorie”, zpracoval Ústav pro českou a světovou literaturu, Praha 1984,
s. 53. 4 Pavera L., Cestopis – stabilní žánr, nebo supermarket dobových literárních postupů, žánrových variant a forem?,
w: „Stabilita a labilita žánrů. Žánrové metamorfózy v středoevropském kontextu. Sv. II.”, Opava, Slezská
univerzita, 2005, s. 273. 5 Tamże, s. 276.
101 Charakterystyka języka prozy…
Kwintesencja charakteru stylu języka Karla Čapka najpełniej uwidacznia się w felietonach po-
dróżniczych „Na druhé straně Öresundu” oraz „Zase ve Švédsku”.
Stylistyka języka Karla Čapka w opisie Szwecji w „Cesta na sever”
Indywidualny styl pisarza „Čapkowski” ukształtował się w okresie dzieciństwa spędzonego
w miejscowościach Malé Svatoňovice i Úpice w północnych Czechach, u podgórza Sudetów.
Wpływ na jego późniejszy styl językowy twórczości podróżniczej miały dobre stosunki z ro-
dziną, a w szczególności z babcią Heleną Novotnou. Dzięki niej zapoznał się z ówczesną gwarą
wschodnioczeską, tradycjami i folklorem. Babcia była żywym uosobieniem mądrości ludowej
podkarkonoskiego regionu.6 Nestorka posługiwała się na co dzień wieloma swoistymi zwro-
tami, humorystycznymi powiedzonkami, ludowymi gawędami. W znacznym stopniu pisarz
przejął ową wyrazistą retorykę.
W felietonach podróżniczych „Na druhé straně Öresundu” oraz „Zase ve Švédsku” Karel
Čapek umiejętnie odtworzył język mówiony, gawędziarski w tekście literackim, z dużą dozą
bogatego wysublimowanego słownictwa.
Eseje podróżnicze „Na druhé straně Öresundu” i „Zase ve Švédsku” składają się z dwóch
gatunków prozatorskich: prozy opowiadającej i prozy lirycznej. Proza narracyjna została użyta
podczas przedstawienia ówczesnych szwedzkich realiów w opisach dotyczących życia codzien-
nego, zmian cywilizacyjnych, imprez kulturowych oraz wydarzeń historycznych. Natomiast
proza liryczna została wykorzystana przy wyeksponowaniu skandynawskiej przy-rody, senty-
mentalnemu ukazaniu szwedzkich wiosek, wpleceniu fikcji baśniowych w dygresjach literac-
kich oraz indywidualnych przemyśleniach pisarza. Proza poetycka występująca
w esejach podróżniczych „Cesta na sever” wyrażona jest w humorystyczny sposób. Autor sto-
sował komizmy słowne przy oddawaniu piękna przyrody. Dzięki zastosowaniu prozy lirycznej
w utworze, autor mógł wyeksponować istotę utworu epickiego za pośrednictwem bogatego za-
sobu leksyki, ujętego w postaci rozbudowanych zdań, długich opisów oraz filozoficznych prze-
myśleń literata.
Drugim gatunkiem literackim stanowiącym człon felietonów podróżniczych jest proza nar-
racyjna. W treści wplecione są komponenty opowiadania. Narrator bezpośrednio kieruje swoje
konstatacje do czytelnika, odwiedzanych regionów, ich mieszkańców, zjawisk przyrod-niczych
6 Por. Buriánek F., Odkud přichází básník, w: „Čapkovské variace. Eseje o Karlu Čapkovi a o literatuře”, wyd.
Československý spisovatel, 1984, s. 8.
102 Katarzyna Urbańczyk
oraz do siebie. Całość narracji pierwszoosobowej wywołuje odczucie rozmowy literata z czy-
telnikiem. Wybitny czeski strukturalista Jan Mukařovský ujął ową istotę narracji kon-kretnej w
następujących słowach:
„V cestopisech Čapkových nacházíme rozhovor básníkův s čtenářem: čtenář je zde němým
účastníkem hovoru, jemuž se dává stále najevo, že záleží na tom, jak on o věci soudí;
k němu se obracejí drobná humoristická skreslení skutečnosti, s jeho citovou účastí počítají
lyrické pasáže; zde lze tedy mluvit již o skutečném prolnutí prózy dialogem.”7
Wyrażenia wystosowane do odbiorców dotyczą różnych zagadnień. Adresaci mogą poczuć się
jako towarzysze eskapady.
„Je jenom skok z Dánska do Švédska, zejména když dotyčný skok děláte z Kodaně do
Malmö” „musíte vyplnit obsáhlý dotazník, kdo jste a kde jste se narodil a proč jste se na-
rodil a co vůbec chcete ve Švédsku”. Nejde o to, že je ta hospoda čistá a dobrá(…) ale
přijdete a dáte si frokost za dvě koruny, a nějaký ör, a teď si berte z velkého stolu uprostřed
lokálu, co vaše hrdlo ráčí; je tu rybiček, salátu (…) ráčků a krabů, že nevíte co dřív, (...)
a když to sníte, přinesou vám toho znovu plnou mísu a mají ukrutnou radost, že vám chutná,
(...) donesou vám ještě pamětní knihu, abyste se jim zapsal na vděčnou památku“.
W swoich wypowiedziach Karel Čapek zachowuje się tak, jakby opowiadał znajomym o prze-
życiach w odwiedzanym kraju.
„A pak je tu ohromná Östbergová radnice, největší moderní palác, jaký jsem kde viděl“,
„Nejsem zrovna nejmenší z lidí ale mezi těmi dlouhými a tichými Švédy jsem si připadal
jako dítě ztracené v lese”. „V Lundu mají nadto překrásnou románskou kryptu, (...) bohužel
neumím švedsky a nerozuměl jsem ani slovo z toho, co tamní průvodce o ní vypravoval;
vím jenom, co jsem viděl”. „říkám vám, svět je krásný”. „A jak bych vám ten les popsal?”
We wspomnieniach pisarz kieruje apostrofę do skandynawskich realiów, autochtonów oraz do
czynników przyrody.
„Nikdy jsem se vás nenasytil, červené a bíle lemované švédské dvorce a statky”.
„Pročež vás musím nechat stát švédské dvorce, uprostřed vašich pastvin, žulových zídek,
vrbiček a starých stromů”.
7 Mukařovský J., „Próza K. Čapka jako lyrická melodie a dialog“, w: „Slovo a slovesnost, ročník 5 (1939), číslo
1, s. 1-12“ , http://sas.ujc.cas.cz/archiv.php?art=275
103 Charakterystyka języka prozy…
„Koukejte, Švédové, nesu vám z lesa plnou čepici hřibu a brunátných křemeňáků já jsem
vám přišel v lese na jedno místo, kam ještě nevkročila lidská noha; proto tam rostlo tolik
hub; co jim říkáte? Cože, že jsou jedovaté? A že vy je vůbec nesbíráte?”8
„a už tě nepustím dál, severní lese“.
„Tož zase noc, a nad černým mořem cukají široké palaše blesků; je to na bouři, nebo na
krásné počasí“?
Dalszym przykładem są stwierdzenia, w których autor zwracał się do siebie, analizując swoje
obserwacje.
„nenabažíš se toho, člověče, a nedokoukáš se té vegetační plnosti.“
„nejdivnější, předlouhý severní den a bílá noc, kdy se člověku nechce jít spát, kdy ani nevíš,
je-li už den nebo ještě den.”
„Jedeš si Švédskem poli a lesy; a co chvíli vidiš stát u cesty hrubý stůl.”
„Tak vidíš, konec cesty a kruh se uzavírá.”
Słowa obcojęzyczne stanowią ciekawy element pośród czeskojęzycznego opisu. W swoich za-
piskach Karel Čapek wplatał wyrazy obcojęzyczne. Posługiwał się zwrotami szwedzkojęzycz-
nymi oraz łacińskojęzycznymi. Wkomponowane są w opisy dotyczące przyrody, historii oraz
życia codziennego mieszkańców. Podobnie jak ilustracje, które dają odczuć jakby się tam prze-
bywało. Ułatwiają zrozumieć mentalność, kulturę oraz tradycje Szwedów. W opisach krajobra-
zu eksponują charakter skandynawskiej przyrody. Pozwalają uruchomić wyobraźnię czytel-
nika:
„voda rozléva a tvoří samé viken a fjärden a sundet, samé sjön a holmen, samé zálivy
a přístavy a průlivy a ostrovy až z toho je Baltické moře (…) voda zase rozlévá na sta a sta
kilometrů a udělá ze sebe spoustu průlivů, zátočin, sundů a strömů, samé fjärden a sjön
a viken a holmen.“ „A pak řeky každou chvíli prořízne nějaký älv nekonečný hvozd; a jsou
to řeky široké a tiché (...) odshora Luleälv a Piteälv, Åbyälv, Umeälv a Ångermansälv
a Indalsälv, a potom ještě Ljusneälv a Dalälv a spoustu jiných, kterým nemohu příjít na
jméno“.
Karol Čapek wysunął ciekawe spostrzeżenie dotyczące szwedzkich regionów. Zawarł je w wy-
rażeniu
8 Čapek, Karel, „Cestopisné fejetony”, s. 315, 326, 325, 456, 332, 449, 318, 319, 449-450, 454, 471, 319, 325,
467, 323, 448, 455
104 Katarzyna Urbańczyk
„Suecia omnis divisa est in partes duo, čili veškeré Švédsko se sice dělí na čtyřiadvacet
provincií neboli länů, ale ve skutečnosti má dvě hlavní části: staré Švédsko, poseté ka-
tedrálami, hrady, zámky, starými městy, pomníky králů, runovými kameny a vůbec histo-
rickými památkami; ale odtud nahoru až za polární kruh není poseto celkem níčím jiným
než žulou, vodopády a severním lesem; to je pravěké Švédsko”,
co miało oznaczać, że Szwecja dzieli się na dwie krainy: zabytkową i zamieszkałą oraz dziką
i naturalną.
Autor przedstawił atrybuty życia codziennego, często wplatając w treść szwedzkie wyrazy
np. „mjöd“, „frokost“, „län“, „skjären”.
W relacjach z wakacji przytoczył oryginalne nazwy własne szwedzkich miejscowości oraz
jednostek administracyjnych oraz krain historyczno-geograficznych „Möckel, Kyrkviken, Ber-
gsjö, Bysjö, Malmöhuslan, Östergötland, Småland, Skåne, Södermanland, Nyköping, Lin-
köping”, Jönköping”, Norrköping“.
W felietonach podróżniczych autor posłużył się wieloma środkami stylistycznymi. Są to
przede wszystkim hiperbole: „balvanisko“, „ohromná radnice“, „přebohatý folklor“, zdrobnie-
nia: „Linné sbíral pěstoval a pořádal veškeré květinky“, „dřevěné domečky”, „ostrůvek“, „ho-
landské kravky”, „růžové vemínko”, eksklamacje: „Jaká tvořivost v lidské nátuře!”, Jaká naivní
radost z věcí malovaných a řezaných, tepaných a vyšívaných a tkanych!”, „Jak hned vypadá
svět hrozněji a tragičtěji, když se na něj díváme v noci!”, mowa niezależna: „Prosím tě vždyť
jsem rozcuchaná“, „jídlo v pravý čas dobré jídlo a hodně jídla”, oksymorony: „populární
nepřátelé”, „zelená poušť“, „velkomožní sedláci”.
Komizm występujący w esejach podróżniczych „Na druhé straně Öresundu” oraz „Zase ve
Švédsku” odnosi się do obserwacji poczynionych przez autora. Zwroty o zabarwieniu humo-
rystycznym ilustrują szwedzkie realia i przyrodę.
„mám jakýsi chaos ve švédských králích; bylo jejich totiž hrozně mnoho, hlavně Gustafů
a Karlů; i pomlčim raději o historii, abych neudělal nějakou chybu.”
„Romantické jezero musí být malé čím menší, tým vypadá starodávněji, osaměleji,
pohádkověji nebo jak bych to řekl”.
„Nu ano, hory to je tím, že tu jsme v horách”.
Przebywając w Skandynawii literat zwracał uwagę przede wszystkim na malowniczość, a za-
razem tajemniczość tamtejszego krajobrazu. Opisy przywodzą na myśl impresjonistyczne pej-
zaże:
105 Charakterystyka języka prozy…
„Ano schoval jsem si staré stromy a louky, lesy až do té chvíle, kdy bude mi loučit se už
se zeměmi Severu; neboť to nejkrásnější na nich je přece jenom sever čili příroda, příroda
zelená jako nikde, bohatá vodami, překypující loukou a stromovím, jiskřící rosou a zrca-
dlením nebe, pastorální a hojná, mírná a požehnaná příroda severu.”, „A tož bez konce
a kraje arktická tundra, pomalu, ale jistě přecházejí v severní les: nejdřiv jen kamení a pla-
zivé křoví, sem tam březový pahyl a souš, sem tam zajiskří zlatě mochna (...) pak pořád
houstne křovina, je vyšší a kosmatější, kam dohlédneš všude samý bílý, strašidelný
plamínek březového pne; do toho štíhlá a třpytivá osika, do toho temný keř olše a stříbrná
vrbal; a všude pod vrbou, pod šichou, pod březinou černě mokrá a blýskavě prýští samá
rašelina (...) a jen vysoká, patetická borovice se tu houževnatě rve o život.”
Podczas charakterystyki skandynawskiej przyrody prozator zastosował wiele środków arty-
stycznych. Najczęściej posługiwał się metaforami: „tučné louky, stříbrné hladiny vodní, lesklá
širočina jezera, příroda jiskřící rosou, kučeravé vlny pahorků, slunce zapadá v planoucím
východu zoře ”, porównaniami: „ostrůvky jako plovoucí háje blažených, hladka jezera jako
zrcadla, stodoly vysoké jako lundský dóm, epitetami: „lahodná rovina, křídlaté větrníky, arkti-
cká tundra, úrodný kraj” i enumeracją: „černé balvany a zelené pastviny, černé lesy a bíle bří-
zky, červené domky s bílou ořízkou, černobíle kravky, černé vrány, černé a bíle straky, stříbrné
hladiny vodní, černé jalovce a bílé tavolniky; černá a bílá, červena a zelená”, „smrky a borovice,
vrby, olše, duby, rákosí a ostřice, lekníny a balvany”9.
Rysunki Karla Čapka jako element treści i ich interpretacja w esejach podróżniczych
„Cesta na sever”
Podczas pobytu w Szwecji Karel Čapek utrwalał swoje przeżycia w postaci szkiców. W odróż-
nieniu od wcześniejszych wojaży, w Skandynawii poświęcił wiele miejsca na oddanie skandy-
nawskiego nastroju, przyrody oraz życiu zwykłych mieszkańców. Za pomocą prostej kreski,
w wyrazisty sposób odtworzył odwiedzane regiony. Przemierzając kraj napotykał różne typy
krajobrazów. Przekazał spokój chłodnego jeziora Torneträsk, otoczonego świerkowym borem
oraz majestatycznymi, surowymi Górami Skandynawskimi. Następnie zauroczył się bezludną,
porośniętą jedynie porostami i krzewami tundrą subpolarną, zastępowaną rozległymi leśnymi
gajami. Jednakże najbardziej zachwycił się różnorodnymi, zielonymi puszczami sprawiającymi
wrażenie nieskończonych.
9 Ibidem, s. 462, 333, 335, 460, 442-443.
106 Katarzyna Urbańczyk
Zaciekawiła go ponadto prosta, drewniana architektura, niewielkie ustronne jeziora, bez-
kresne łąki pachnące ziołami oraz szwedzkie wsie, wydające się być sielską Arkadią. Obrazki
pozwalają czytelnikowi wczuć się w nordycką atmosferę. Zachęcają odbiorców do odwiedzenia
Królestwa Szwecji, poznania historii, kultury i przyrody. Narysowane ilustracje wiernie oddają
rzeczywistość ówczesnej Skandynawii.
Czeski krytyk literacki Jan Mukařovský określił związek pomiędzy treścią dziennika pisa-
rza a jego rysunkami:
„Vzájemný poměr mezi znakem jazykovým a znakem obrazovým, textem a ilustracemi,
pokud je nacházíme v díle Čapkově z ruky autora samého. Nejběžnější poměr mezi textem
a obrazem, je jak známo, ten, že obraz je podřízen textu, vyskytuje se ovšem i poměr
obrácený, text jakožto doprovod obrazu. Čapek nevolí ani jednu z těchto možností, jeho
obraz se s textem vzájemně proníka”10.
Recepcja utworu literackiego pozwala odbiorcy zapoznać się z tym z pozoru zimnym, północ-
nym krajem, a w rzeczywistości urozmaiconym przyrodniczo, zamieszkałym przez powścią-
gliwych, pragmatycznych ludzi. Felietony podróżnicze „Cesta na sever” niosą w sobie przesła-
nie optymizmu, są pokrzepieniem dla serc czytelników.
Stylistyka języka prozy w dziennikach z podróży: „Dánsko” i „Norsko” wobec esejów
podróżniczych „Na druhé straně Öresundu”oraz „Zase ve Švédsku”
Porównując felietony podróżnicze ilustrujące wyprawę po Szwecji z opisami Danii i Norwegii
można zaobserwować różnice pomiędzy stylistyką języka prozy w różnych fragmentach zbioru
utworu prozatorskiego „Cesta na sever”.
Królestwo Danii było pierwszym krajem skandynawskim, który odwiedził Karel Čapek.
Przedstawiając królestwo duńskie pisarz posłużył się środkami artystycznymi charakterystycz-
nymi dla prozy narracyjnej. Przy pomocy kolokwializmów autor realistycznie ukazał różnorod-
ność nordyckiej rzeczywistości. Dania jawi się jako „země blahobytu, země másla a mleka, ze-
mě klidu a pohody”11. Pisarz przyrównywał krajobraz duński z pejzażem prowincji południo-
woczeskiej – „A tady nejsou žádné vesnice jako u nás, ale jenom dvorce rozhozené po jednom
na zelené pastvě; dvorce s červenými střechami.” Stosując enumeracje, porównania i metafory
10 Mukařovský, Jan, w: Šolić, Mirna, „Slovo a obraz. Karel Čapek a žánr cestopisů”, wyd. Vydatelství Filozo-
fické fakulty Univerzity Palackého v Olomouci, 2015, s. 19, http://eprints.gla.ac.uk/122359/7/122359.pdf 11 Čapek, Karel, Dánsko, w: „Cesta na sever”, w: „Cestopisné fejetony” wyd. Fragment s.r.o., 2011, s. 310, 306-
307, 309
107 Charakterystyka języka prozy…
autor zachwyca się arkadyjskim trybem życia w Danii „zelená pastvina krav, ovcí a koní;
koukej, jaká pěkna krajina. (...) Na mezích chebzí a janovec, na lukách olše a vrboví a nad
každým dvorcem košaté, těžké koruny stromů mohutných jako chrámy. Vypadá to jako park.”
Humorystycznie ukazuje kraj skandynawski jako zbiór zabawek rozłożonych po grze plan-szo-
wej. Bezpośrednio zwraca się do czytelników, zachęcając ich do wyrażania emocji razem
z nim.
„A vypadá to vlastně, jako by to bylo vyňato z obrovské krabice hraček a pěkně rozloženo
po hladké rovině. (...)A teď to rozsázejte po zelené pastvině do řádek a čtverců, aby to bylo
hezké a plné na pohled; sem dejte větrník a sem listonoše v červeném kabátku, sem
kadeřavé stromy a tady postavte figurky dětí, jež vám mávají na pozdrav (pravda, musí tu
být vláček); a teď řekněte, není – li to krásná hračka!”
Za pomocą pararelizmów składniowych, zdrobnień i porównań obrazuje portret ówczesnej
duńskich realiów.
„Malý, sladký, čisťounký kraj místo plotů mladé smrčky, jako když maminky vystřídaly
do kredencí zoubky z papíru krávy a zase krávy, stará městečka a nové dvorce, kostel
a větrník – všechno rozloženo hezky daleko, aby to bylo na pohled maličké jako hračky
z krabice.”
Obserwując, podsumowywuje stwierdza, że Dania „je to malička země, i když si sečte všech
svých pět set ostrovů; je to malý krajic, ale zato tlustě pomazaný máslem.
Zgoła odmiennym językiem wyrażonym zarówno prozą opowiadającą jak i prozą liryczną
jest relacja z eskapady po Królestwie Norwegii. Proza narracyjna przenika się z prozą poetycką,
która dominuje w felietonach podróżniczych „Norsko”. Karel Čapek stosując wyliczenia, pa-
rarelizmy składniowe oraz polisyndetony pozwala czytelnikom zobrazować norweską rzeczy-
wistość. Poprzez użycie bogatego słownictwa zrozumiale obrazował krajobrazy północnej Eu-
ropy.
„To tedy je Hallingdal; ale pak přijde Ustadal, a to už je docela jiný svět; tady už nežije
nikdo, jen přednostové stanic a personál horských hotelů; všechno ostatní je kámen
a studená jezera a mokvající třasoviska, ještě otřískaná borovice se drží a klečovitá, křivá
bříza nebo přikrcená olše; jen tu a tam srubová chalupa se sobími parohy na lomenici;
a pak už jen kamení a plazivá bříza, skřípina a suchopýr; a pak už není ani kámen, ani
108 Katarzyna Urbańczyk
jezera, ani vegetace, nýbrž jenom prkenné tunely a galérie a ohrady proti závějím; takový
je to podivný kraj.“
Po raz kolejny pisarz odwołuje się niejako do wspomnień ze swojego dzieciństwa. Zastanawia
się, dlaczego twórczość folklorystyczna rozwinęła się przeważnie na terenach górskich. Przy
użyciu apostrof skierowanych do własnych refleksji, polisyndetonów, a także nagromadzeniu
środków stylistycznych autor wysławia twórczość ludową.
„Zvláštní, že snad všude na světě se nejvíc vyvinul lidový zvyk vyřezavat a malovat
a vyšívat zrovna v krajinách horských. Já vím, částečně je to proto, že se v odlehlých
údolích poměrně víc uchovaly staré věci po pradědech a prabábách ale aby se něco
uchovalo, muselo to dříve vzniknout. (...)
Já myslím, že to dělá dřevo. Dřevo se dá řezat a malovat barvami, kdežto kámen se hodí
leda na hradby nebo pravěké náhrobní kameny. Lidové umění od architektury až po fujary
a dudy se drží dřeva; proto se drží hor a lesů; a proto se v Hallingdalu stejně potěší srdce
člověka jako v Pyrenejích, Alpách nebo u nás.”
W trakcie swojej nordyckiej peregrynacji Karel Čapek obserwował malownicze zjawiska przy-
rody. W poetycznym tonie, oddawał tajemniczość impresji szafranowego słońca. Opis liryczny
wywołuje wrażenie synestezji u czytelników.
„Tady na severu je to jiné; tady je slunce pořád tak nízko nad obzorem, že stínuje věci
dlouze a bohatě jako u nás, když den je na sklonu; jako u nás, když nastávají čarovné hodiny
pozdního odpoledne, kdy světlo zlatné a stíny se dlouží a věci odstupují dál a rýsují se
jemněji a reliéfněji než v bílém a strmém úpalu dne; i vidí člověk přejasně každou drahou
podrobnost na tváří světa, ale s vábným a vznešeným odstupem dálky.”
Poprzez ukazanie spektakularnego, wielobarwnego, wprowadzającego w marzycielski nastrój
leksykalnego pejzażu, pisarz pozwala czytelnikom wczuć się w obserwację romantycznego,
górskiego zjawiska, którego głównym bohaterem jest bursztynowe słońce.
„Není tu noc a není tu vlastně ani den; jsou tu jen hodiny jitřní, kdy slunce je ještě nízko,
celé zlaté svítaním a stříbrné rosou, jemné a jiskrné slunce časného dne; a pak už hned
přijdou hodiny pozdního odpůldne, kdy slunce je už nízko, už zezlátlé západem, už nachově
zamželé sladkou nyvostí podvečera. To jenom jitro bez začátku přechází v podvečer bez
konce a nikdy se nad nimi nesklené bílý a vysoký oblouk strmého poledne; a zlatý podvečer
109 Charakterystyka języka prozy…
bez konce se v ohnivé půlnoci taví ve stříbrné jitro bez začátku, a je zase den: polární den,
veliky den, den upředený jenom ze svých prvních a posledních hodin.”12
Konkludując swoją podróż po Norwegii, pisarz wyraża opinię:
„Nechte být, byla to dobrá země, celé Norsko i se svým národem. Dobrá, tvrdá země, kde
stateční lidé žijí tiše a způsobně v čístých škatulkách uprostřed nejfantastičtějšího, monu-
mentálního a někdy skoro neskutečného světa.”
13
Zakończenie
Felietony podróżnicze należą do jednych z najmniej znanych działalności literackich w twór-
czości Karla Čapka. Przemierzając poszczególne państwa skandynawskie autor przekazuje czy-
telnikowi wielowątkowy aspekt życia codziennego. Zwiedzając zarówno najbardziej popu-
larne, zatłoczone miejscowości, jak i zaciszne, idylliczne zakątki, Karel Čapek udowodnił, że
poprzez podróże poznajemy rozmaitość świata, odmienne nacje, języki i zwyczaje, bowiem „Je
daleko radostnější mít rád celý svět, protože má tisícerou tvář a je všude jiný“. 14
Pisarz umiejętnie posługuje się bogactwem środków artystycznych, niestroni od kolo-
kwializmów, jednocześnie zachowując styl literatury beletrystycznej.
12 Ibidem, „Norsko”, w: „Cestopisné fejetony” wyd. Fragment s.r.o., 2011, s. 344, 346-347, 391, 431, 439 13 Čapek, Karel, „Cestopisné fejetony”, wyd. Fragment s. r. o., 2011. 14 Čapek, Karel, Výlet do Španěl, w: „Cestopisné fejetony”, wyd. Fragment s. r. o., 2011, s. 24.
110 Katarzyna Urbańczyk
Zbiór esejów podróżniczych „Cesta na sever”, będących relacją z ostatniej peregrynacji
literata, ukazują Karla Čapka jako utalentowanego, wrażliwego społecznie erudytę, estetę,
który posługuje się wielowarstwowym humorem połączonym z precyzyjnym ujmowaniem rze-
czywistości.
Bibliografia
BALUCH J., GIEROWSKI P., Czesko – polski słownik terminów literackich, Wydawnictwo
Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2016.
BERNACKI M., PAWLUS M., Słownik gatunków literackich, Park, Bielsko-Biała 1999
BURIÁNEK F., Odkud příchází básník w: Čapkovské variace. Eseje o Karlu Čapkovi
a o literatuře. Československý spisovatel, 1984.
ČAPEK K., Cestopisné fejetony, Fragment s.r.o., 2011.
MUKAŘOVSKÝ J., Próza K. Čapka jako lyrická melodie a dialog, w: Slovo a slovesnost,
http://sas.ujc.cas.cz/archiv.php?art=275
PAVERA L., Cestopis – stabilní žánr, nebo supermarket dobových literárních postupů,
žánrových variant a forem? w: „Stabilita a labilita žánrů. Žánrové metamorfózy v stře-
doevropském kontextu. Sv. II.”, Slezská univerzita, Opava 2005.
URBAŃCZYK K., Analiza translatorska fragmentu prozy Karla Čapka pt. „Cestopisné feje-
tony“ (na przykładzie podróży „Cesta na sever“ z j. czeskiego na j. polski), Wydaw-nictwo
Naukowe ATH, Bielsko-Biała 2016.
VLAŠÍN Š., Slovník literární teorie, zpracoval Ústav pro českou a světovou literaturu, Praha
1984.
Characterization of prose and language in Karel Čapek’s travel journal Cesta na sever
The article describes writing style of prose and language in Karel Čapek’s travel journal Cesta na sever. In intro-
duce article contains short description the definitions of travel journal as literary genre. Afterward paper presents
travel literature in literary works of Karel Čapek and decribes style of language and rhetorical therms used in
„Cesta na sever“. Subsequently article analyses reception of illustration drawn by the writer.
In the summary paper comperes report from voyage through Sweden with account of travel across Denmark and
Norway.
WOJCIECH GORCZYCA
Akademia Techniczno-Humanistyczna w Bielsku-Białej
Mjr Julian Lipski herbu Grabie jako persona. Kijów. Warszawa.
Charków
Key words: the term persona vs. incarnate God, Grabie Lipscy – the Belz line, Kiev – Koscielna
Street, Warsaw – Cytadela and 'Akord', Starobilsk and Kharkov – murder by the shot in the
back of the neck
Słowa klucze: termin persona a wcielony Bóg, Grabie Lipscy – linia bełska, Kijów – ul.
Kościelna, Warszawa – Cytadela i „Akord”, Starobielsk i Charków – mord strzałem w kark
Przełomowym momentem w historii łacińskiej nazwy persona stało się jej zastosowanie do
zdefiniowania relacji zachodzącej między boskością i człowieczeństwem Jezusa z Nazaretu.
Na soborach powszechnych w Efezie (w 431 roku) i Chalcedonie (w 451 roku) Jezus Chrystus
został ujęty jako una persona in duabus naturis, czyli jako jedna odwieczna Osoba Boska
w dwóch naturach: boskiej i ludzkiej. Odniesienie terminu persona do wcielonego Boga miało
swoje dalsze konsekwencje. Przede wszystkim pociągnęło za sobą odkrycie szczególnego wy-
miaru ludzkiej egzystencji. Odtąd zaczęto postrzegać człowieka jako osobę właśnie na wzór
osoby Jezusa Chrystusa1.
1 Krąpiec M.A., Osoba, w: Powszechna encyklopedia filozofii, red. A. Maryniarczyk, t. 7, Polskie Towarzystwo
Tomasza z Akwinu, Lublin 2006, s. 873-874; Tarasiewicz P., Spór o naród, Towarzystwo Naukowe KUL, Lublin
112 Wojciech Gorczyca
Kryterium i zarazem dobrem wspólnym (bonum communae) życia zbiorowego, społeczno-
państwowego jest realny i konkretny człowiek – OSOBA. Kryterium to leży u podstaw cywi-
lizacji łacińskiej zwanej też cywilizacją personalistyczną i dlatego tylko ona udziela adekwat-
nej odpowiedzi na byt ludzki, na jego godność, tylko ona gwarantuje aktualizację jego osobo-
wych potencjalności: poznania, wolności, miłości2.
Feliks Koneczny, pisząc o cywilizacji personalistycznej, podkreślał, że dualizm prawny
(prawo prywatne – prawo publiczne) występuje tylko w cywilizacji łacińskiej, a warunkiem
tego, aby został on zachowany, jest wolność (wolność jednostki). W związku z tym Koneczny
wypowiadał się za monizmem etycznym, którego propagatorem był od początków istnienia
Kościół katolicki. Monizm ów polega na zgodności postępowania moralnego ludzi z ich dobrze
uformowanymi sumieniami i przykazaniami Bożymi i to zarówno w życiu prywatnym jak
i publicznym. Natomiast turańska metoda ustroju życia zbiorowego nie jest uwarunkowana sy-
tuacją religijną, lecz specyficzną mentalnością ludów Wschodu, które podporządkowują się
niewolniczo swemu władcy3.
Postać mjr Juliana Lipskiego jako katolika i Polaka mieszkającego przed czerwcem 1920
roku w Kijowie oraz jako ofiarę systemu totalitarnego, mającego swe źródła w cywilizacji tu-
rańskiej, będę charakteryzować nie tylko w świetle konstytutywnych czynników transcendencji
wobec świata przyrody, czyli poznania, miłości i wolności – również podmiotowości prawnej,
suwerenności bytowej i godności religijnej4, co wiąże się z jego rodowodem szlacheckim. Im-
plikuje to szereg odwołań do historyczno-kulturowych, prawnych, ekonomicznych i religijnych
uwarunkowań statusu egzystencjalnego mjr Juliana Lipskiego (w tym historii rodu Lipskich
w ogóle).
Niech pierwszym odwołaniem, sytuującym postać mjr Juliana Lipskiego w kręgu spraw
związanych z obecnością Turańczyków w Kijowie, będzie fragment tekstu Michała Bułhakowa
pt. Sowiecka inkwizycja (z notatnika reportera), jaki ukazał się we wrześniu 1919 roku w ga-
zecie „Echo Kijowskie”. Tekst zawierał relację pisarza o okrucieństwach, bezprawiu i meto-
dach postępowaniach Czeka w Kijowie:
[…] codziennie rozstrzeliwano dziesiątki i setki ludzi. A większość tych ofiar pozostaje
nieznana, bezimienna. „Imiona ich znasz tylko Ty, o Panie…” […] większość mordów
2003, s. 15-21. Cyt za: Tarasiewicz P., „Osoba” jako kryterium badawcze, w: Kultura i metoda, red. J. Michalik,
„Eneteia”, Warszawa 2011, s. 188-189. 2 Polak R., Cywilizacje a moralność w myśli Feliksa Konecznego, Lublin 2001, s. 5. 3 Polak R., op. cit., s. 181-190. Także: Koneczny F., Geografia historyczna, Lwów 1905, s. 349. 4 Tarasiewicz P., op. cit., s. 192.
113 Mjr Julian Lipski herbu Grabie jako persona…
według relacji zatrzymanych dokonywano w ciemnej piwnicy pod pałacykiem księcia Uru-
sowa przy Jekatierińskiej 16. Nieszczęsne ofiary sprowadzano pojedynczo do piwnicy,
gdzie kazano im rozebrać się do naga i położyć na zimnej kamiennej podłodze, całej zalanej
kałużami ludzkiej krwi […]. I do ludzi leżących nago na podłodze, z twarzą przyciśniętą
do ziemi, strzelano z bardzo bliska kulami rozpryskowymi, które dosłownie rozsadzały
czaszkę i masakrowały zwłoki nie do poznania (BG 654)5.
A oto drugie, podobne odwołanie - tekst zamieszczony w „Dzienniku Bydgoskim” w dniu
4 sierpnia 1920 roku:
Zarząd Główny Polskiego Czerwonego Krzyża ogłasza:
Łamiąc umowę zawartą w listopadzie z Polskim Czerwonym Krzyżem, władze bolszewic-
kie przed ewakuacją miast: Żytomierza, Berdyczowa, Kijowa, wzięły zakładników z po-
śród ludności cywilnej, wrzuciły ich do więzień, następnie wywoziły do oddalonych pro-
wincji rosyjskich. Pomiędzy zakładnikami znajdują się kobiet i dzieci. Przeszło 50 zakład-
ników wywieziono z Kijowa, traktując ich jako zwykłych przestępców. Droga odwrotna
czerwonej armji jest stale usłana zwłokami, które noszą na sobie ślady znęcania i tortur,
zadanych za życia: ofiary są rozstrzeliwane, zabijane bagnetami, z poderżniętym gardłem,
zgwałcone, a następnie zabijane, ukamienowane, wieszane, zabijane uderzeniem pałek
i batogów, z wyprutymi wnętrznościami, spalone za życia, z wyrwanymi lub odciętymi
kończynami, z wyrwanym językiem, oberwanymi uszami lub nosem, wykłutymi oczami,
z pokrajaną w pasy i zdartą skórą6.
Taki los czekałby niewątpliwie mjr Juliana Lipskiego i jego rodzinę, jeśli zostaliby w Kijowie
po wejściu do miasta wojsk sowieckich. Wcześniejsze nadzieje na zlikwidowanie bolszewizmu
w zarodku szybko się rozwiały. Na początku 1920 roku Rada Komisarzy Ludowych skierowała
do rządu i narodu polskiego wiele odzew zapewniających, że Armia Czerwona nie podejmie
ofensywy i że kwestie terytorialne, ekonomiczne i polityczne mogą być rozwiązane „pokojowo,
w drodze rokowań, ustępstw wzajemnych i porozumień”. Te „pokazowe oferty pokojowe”
5 Cyt. za: Schoeller W.F., Michaił Bułhakow, przeł B. Kocowska, Wrocław 2000, s. 55-56. Skrót BG oznacza tytuł
powieści Bułhakowa Biała Gwardia. 6 „Dziennik Bydgoski”, 4.08. 1920. Rok 13, Nr 189. Cyt za: Artykuły prasowe opublikowane w 1920 roku – Re-
tropress. retropress.pl/rok-publikacji-artykulu/1920
114 Wojciech Gorczyca
zmierzały w istocie do „rozbrojenia moralnego”, z czego nie wszyscy zdawali sobie wówczas
sprawę7.
Kontynuowanie w tej sytuacji wojny przeciw bolszewikom, mimo, że doniesienia wy-
wiadu były jednoznaczne co do przygotowań Rosjan do ofensywy przeciwko Polsce, nie było
łatwe. Konwencja wojskowa podpisana z Semenem Petlurą 24 kwietnia 1920 roku pozwoliła
na podjęcie następnego dnia wielkiej ofensywy w głąb Ukrainy. Wyprawa, jak wiadomo, prze-
szła do historii pod nazwą „wyprawy kijowskiej” i początkowo była zwycięskim pochodem na
wschód. 8 maja 1920 roku polska armia wkroczyła do Kijowa, a później przekroczyła linię
Dniepru. Wydawało się, że można powrócić do marzeń o zlikwidowaniu bolszewizmu w za-
rodku. Od północy ruszyła jednak ofensywa armii rosyjskiej pod wodzą Michaiła Tuchaczew-
skiego, a na Ukrainie zwycięstwa znaczyły szlak bojowy konnej armii Siemiona Budionnego.
W połowie czerwca 1920 roku armia gen. Rydza-Śmigłego opuściła Kijów8.
Gorączkowa, związana z oscylowaniem napięcia psychicznego od nadziei po rozpacz,
atmosfera dotknęła bezpośrednio i rodzinę Lipskich. Kiedy Edward Skrzyński (dla rodziny
i przyjaciół, „Dziula”), szwagier mjr Juliana Lipskiego, przyniósł wiadomość, że do Warszawy
odjeżdża już ostatni pociąg, zdecydowano się błyskawicznie na wyjazd, biorąc ze sobą tylko
to, co można było zapakować w ciągu dwóch godzin oraz biżuterię. Skrzynkę z dokumentami,
papierami wartościowymi zakopano w ogrodzie. Wyjechała dość liczna rodzina Lipskich,
w tym Julian Lipski z żoną Heleną i synem Wacławem.
Generał Rydz-Śmigły zdecydował się na odwrót w jednej kolumnie w kierunku na Koro-
steń. Zaletą tego wariantu była obrona linii kolejowej, która umożliwiała ewakuację mienia
oraz ludności cywilnej z Kijowa. Odwrót 3 armii z Kijowa zakończył się sukcesem. Zadecydo-
wało o tym przede wszystkim znakomite dowodzenie gen. Rydza-Śmigłego. Jego największą
zasługą było właśnie ugrupowanie armii do odwrotu. Skoncentrowanie oddziałów wzdłuż linii
kolejowej Kijów – Korosteń okazało się bardzo słuszną decyzją. Uchroniło to armię od okrą-
żenia i rozbicia, a także umożliwiło ewakuację ludzi i sprzętu wojennego z Kijowa9.
Mjr Julian Lipski, syn Antoniego i Józefy z Kwiecińskich, urodził się w 22 maja 1878 roku
w Starokonstantynowie. Był absolwentem Uniwersytetu w Kijowie. Ukończył studia me-
dyczne, zdobył specjalizację dentystyczną10. Mieszkał z rodziną w Kijowie na ul. Kościelnej,
7 Łaptos J., Solarz J., Zgórniak M., Wielkie wojny XX wieku (1914-1945), w: Wielka historia świata, t. 11, red.
M. Zgórniak, „Świat Książki”, Warszawa 2006, s. 192. 8 Op. cit., s 193, 9 Odwrót z Kijowa. blogpress.pl>Blogi>Godziembas’blog 10 Por. Księga Cmentarna. Muzeum Wojska Polskiego. Biogramy Ofiar Zbrodni Katyńskiej.
www.muzeumkatynskie.pl/pl/2314/księgi_cmentarne.html
115 Mjr Julian Lipski herbu Grabie jako persona…
w okazałej kamienicy, którą, jako dobrze sytuowany lekarz stomatolog, kupił niebawem po
ślubie. Ulica Kościelna była w tych czasach centrum jednej z polskich dzielnic Kijowa. Znaj-
dował się tutaj (przy ul Kościelnej 17, na Lackiej Słobodzie) kościół kontrkatedralny pod we-
zwaniem św. Aleksandra. W kościele tym był chrzczony ojciec mojej żony Barbary, Wacław
Lipski (urodzony w 1910 roku), przyszły absolwent Szkoły Wawelberga ( Wyższa Szkoła In-
żynierska im. H. Wawelberga i S. Rotwanda) w Warszawie.
W 1995 roku na przełomie czerwca i lipca odwiedziłem Kijów z Barbarą. Pojechaliśmy na
konferencję międzynarodową („Dialog kultur”) organizowaną przez Uniwersytet im. Tarasa
Szewczenki na zaproszenie jednego z pracowników naukowych Uniwersytetu. Barbara zgłosiła
referat „Aspekt czasu przeszłego w czasownikach polskich i rosyjskich” – ja natomiast referat
„Kategoria śmiechu w Mistrzu i Małgorzacie Michała Bułhakowa”. Był czas na zwiedzenie
Kijowa, szczególnie zaś na odwiedzenie ul. Kościelnej, na której mieszkał z rodziną do czerwca
1920 roku mjr Julian Lipski (kilka kamienic było w dobrym stanie) oraz kościoła św. Aleksan-
dra, który wówczas znajdował się w stadium renowacji. Niezapomnianą była wycieczka stat-
kiem po Dnieprze do Ławry Pieczerskiej. Zobaczyliśmy miasto („macierz grodów ruskich”)
zrujnowane, brudne. Tylko Włodzimierska Górka prawie lśniła czystością.
Jakim miastem był Kijów w czasie, kiedy studiował w nim i pracował mjr Julian Lipski
(i trochę wcześniej)? Oddajmy głos Józefowi Ignacemu Kraszewskiemu i Michałowi Bułhako-
wowi:
Kijów wydał mi się, mimo zimy, prześlicznym, a tak oryginalnym, tak dziwnym! Wystaw
sobie trzy miasta oddzielne, z ogromnych gmachów złożone, najeżone złocistymi kopułami
cerkwi niezliczonych, rozrzucone wpośród drzew, po wysokich górach, u brzegu Dniepru.
A co za widok! Z galeryi cerkwi św. Andrzeja odkrywa ci się Padół, u nóg twoich Dniepr,
za nim step siniejący […].11
Ogrody trwały w milczeniu i bezruchu, przywalone białym nieskalanym śniegiem. A ogro-
dów było w Mieście tak wiele, jak w żadnym innym mieście świata. Wielkie ich przestrze-
nie rozpościerały się wszędzie, pełne alej, kasztanów, parowów, klonów. Cała energia,
którą Miasto nagromadziło w ciągu słonecznego i burzliwego lata, przemieniła się teraz
w światło. Miasto jarzyło się i migotało, i jaśniało, aż do białego rana, rankiem zaś wyga-
sało, odziewało się w dymy i mgły (BG 58-59).12
11 Cyt. za: Koper Sł., Ukraina. Przewodnik historyczny, „Bellona”, Warszawa 2013, s. 386. 12 Cyt. za.: Schoeller W.F., op. cit., s. 10-11.
116 Wojciech Gorczyca
Na przełomie stuleci Kijów był miastem rosyjsko-ukraińskim, a znaczące mniejszości naro-
dowe stanowili Polacy i Niemcy. Nasi rodacy wnosili do życia kulturalnego miasta tak wiele,
że praktycznie każdy człowiek o ambicjach towarzyskich i kulturalnych musiał znać język pol-
ski (dzięki temu Michał Bułhakow poznał i docenił naszą literaturę). Znaczna część rolnictwa
i przemysłu przetwórczego pozostawała w rękach polskich (dla przykładu, właścicielami 96
cukrowni – na 180 – byli Polacy13. Warto w tym miejscu podkreślić, iż w II poł. XIX wieku
zakładał na Ukrainie cukrownie ojciec mjr Juliana Lipskiego, Antoni Lipski – inżynier cukrow-
nik.
Jak wynika z moich dotychczasowych spostrzeżeń na temat postaci mjr Juliana Lipskiego,
kluczowym wyznacznikiem (do momentu wyjazdu z Kijowa) jego osobowego rozwoju była
transcendencja. Dotyczyła najpierw poznania intelektualnego. Poprzez związek z miłością i wol-
ną decyzją przyjmowała naturalną dla człowieka selektywną formę. Akty decyzji wraz z całą
odpowiedzialnością za nie, dotyczą zasadniczo podmiotu działającego, a nie świata zewnętrz-
nego i jego elementów14. Decyzja młodego Juliana, który ukończył w Kijowie gimnazjum pol-
skie, o zdobyciu zawodu lekarza, wiązała się ze świadomością, że jest to zawód trudny i nie-
słychanie odpowiedzialny – również z tym, że jest to misja.
Skoro, jak podkreśla Sławomir Koper, nasi rodacy wnosili do życia kulturalnego Kijowa
tak wiele, to warto, przynajmniej w skrócie, przyjrzeć się historii tego miasta i kresów połu-
dniowo-wschodnich i na tym tle sytuować losy rodu Lipskich herbu Grabie – rodu linii bełskiej15.
Historyczną retrospektywę postaram się przedstawić w kontekście wpływu na losy miasta
dwóch cywilizacji: turańskiej oraz łacińskiej. Tragiczne dzieje Kijowa mają bezpośredni zwią-
zek z postacią księcia Andrzeja Bogolubskiego, który zmierzał do utworzenia władzy central-
nej na Rusi Zaleskiej. Postęp Zalesia opierał na ruinie Rusi południowej i dążeniu do ruiny
Nowogrodu. Potrzebna była zatem materialna ruina Kijowa. „Prawowierny kniaź Andrzej” nie
cofnął się w toku jednej z wojen domowych przed zniszczeniem Kijowa (1169 r.), nie czyniąc
wyjątku ani dla klasztorów, ani dla cerkwi, ani nawet dla Soboru świętej Sofii. Bogolubski
osobiście nie wziął udziału wyprawie na „macierz grodów ruskich”. Po trzydniowym oblęże-
niu miasto zostało zdobyte i wydane na rabunek przez Mścisława, wodza wyprawy i syna Bo-
golubskiego16. Kijów na próżno próbował się wyzwolić spod hegemonii księstwa rostowsko-
13 Por. Koper Sł., op. cit., s. 393. 14 Tarasiewicz P., op. cit., s. 192. 15 Górzyński Sł., Kochanowski J., Herby szlachty polskiej. Rys. A. Jońca, Wyd. Uniwersytetu Warszawskiego,
Warszawa 1990, s. 59-60. 16 Koneczny F., Dzieje Rosji, t. I, Wyd. "Antyk", Warszawa 2003, s. 218.
117 Mjr Julian Lipski herbu Grabie jako persona…
suzdalskiego, bo gdy książę Andrzej utworzył przeciw niemu drugą koalicję, posiłków dostar-
czyły mu nawet Riazań i Nowogród. Gród bez przeszkód został zajęty i znów zrabowany17.
Turański charakter polityki Andrzeja Bogolubskiego i późniejszego - bardziej skrajnego, Alek-
sandra Newskiego – w „naturalny” sposób łączy się z polityką imperialną państwa chanów.
W 1240 wojska Batu-chana zaatakowały Ruś – w grudniu tego roku po krwawym oblężeniu
zdobyto Kijów.
Dwóch wspomnianych ruskich władców można śmiało uznać za „protoplastów” kultury
turańskiej na Rusi i podkreślić, iż turańskość była dla nich w sposób immanentny narzędziem
władztwa. Ich „prekursorstwo” w tym względzie należy łączyć z Iwanem IV Groźnym, którego
Stalin uznawał za wzorzec. Nota bene, wzorcem był dla niego również Aleksander Newski.
Kiedy pierwsza wersja filmu Sergiusza Eisensteina Aleksander Newski kończyła się śmiercią
Newskiego, Stalin, po jej obejrzeniu, miał powiedzieć: ”Takoj khoroshyj kniaz’ nie dolzhen
umirat’”. Reżyser dostosował się do życzenia swego Wodza i kończył film optymistycznym
akcentem, nadając mu profil wielce dydaktyczny.
Pod panowanie Litwy Ruś Kijowska (też Siewiersko-Czernihowska i Podole) dostała się
po śmierci Giedymina. W 1401 roku państwo polskie i litewskie zawarły nową unię, tzw. wi-
leńsko-radomską. Witold został dożywotnio wielkim księciem litewskim, jednak z zachowa-
niem władzy zwierzchniej Jagiełły. Z kolei w razie wcześniejszej śmierci Władysława Jagiełły
nowy król polski miał być wybrany za zgodą panów litewskich18.
Istotny, obok politycznego, jeśli chodzi o znaczenie Kijowa i Rusi Kijowskiej dla losów
tej części Europy, jest kontekst religijny. Formalnie w średniowieczu istniała jedna autokefa-
liczna metropolia Kijowa i całej Rusi, jednak utraciła swoje znaczenie w czasie panowania
tatarskiego. Kiedy patriarcha Konstantynopola zaaprobował unię florencką, władcy Moskwy
bez jego zgody – co oznaczało schizmę – podnieśli w 1448 roku metropolię Moskwy do god-
ności autokefalicznej metropolii „Kijowa i całej Rusi”. Dopiero po 13 latach zmieniono nazwę
na „Moskwy i całej Rusi”. Papież Kalikst III zaś, jako formalny, w myśl unii florenckiej
zwierzchnik prawosławia, ustanowił metropolię „Kijowa i całej Rusi” w Wilnie19. Schizmę
w tej sytuacji należy uznać za akt czysto polityczny. Pozbawienie Kijowa przez Moskwę auto-
kefaliczności stanowiło o dalszej perspektywie losów miasta – włączeniu go do państwa carów.
17 Koneczny F. Dzieje Rosji, t. I, Wyd. „Antyk”, Warszawa 2003, s. 218-219. 18 Sroka S., Historia Europy Środkowo-Wschodniej od XIII do połowy XV wieku, w: Wielka historia świata. Późne
średniowiecze, t. 5, red. K. Baczkowski, „Świat Książki:, Warszawa 2005, s. 444-445. 19 Grzybowski S., Narodziny świata nowożytnego 1453-1605. Wielka historia świata, t 6, „Świat Książki”, War-
szawa 2005, s. 500-505.
118 Wojciech Gorczyca
Sobór Ziemski w Moskwie w1651 roku wypowiedział się pozytywnie za przyłączeniem
Ukrainy do Rosji. 30 stycznia 1667 roku Polska w wyniku szeregu niepowodzeń w wojnie
z Rosją zawarła rozejm w Andruszowie (30.01. 1667 r.). Traciła ziemię smoleńską i Siewiersz-
czyznę wraz z Czernihowem i województwem czernihowskim, lewobrzeżną Ukrainę, a z pra-
wobrzeżnej Kijów z powiatem, z tym, że miasto i powiat miały po dwóch latach wrócić do
Polski. Faktycznie zostały już przy Rosji20.
Jeśli chodzi o wcześniejszą historię kresów południowo-wschodnich i ich polski rodowód,
to stabilizację przyniosła polityka Jadwigi i Jagiełły. W 1387 roku zostały utrwalone wszystkie
zdobycze Kazimierza Wielkiego: ziemia przemyska, sanocka, halicka, lwowska i chełmska zo-
stały włączone do Polski, ziemia bełska stanowiła lenno Ziemowita IV mazowieckiego i wró-
ciła do Polski w 1462 roku po wygaśnięciu rodu21. Ekspansja polska zaczęła się od końca XIV
wieku, najpierw mieszczańska do wielkich miast, głównie do Lwowa oraz rolnicza pod prze-
wodem możnych rodów rycerskich, otrzymujących od króla nadania. Później nieco pojawiła
się drobna szlachta zagrodowa, która osiadła gromadnie w żyźniejszych okolicach Rusi Czer-
wonej, zwłaszcza ziemi halickiej oraz zachodniej części Podola, tworząc tam trwałą i silną ko-
lonię polską. Obszar etnicznie mieszany rozszerzył się z ziem chełmskiej, bełskiej, przemy-
skiej, lwowskiej, halickiej i podolskiej na włodzimierską i krzemieniecką22. Religia katolicka
przedostała się na Ruś wraz z kolonizatorami. Religia ta odgrywała wśród wszystkich warstw
dużą rolę w kształtowaniu się stosunków narodowościowych. W XVI wieku doszedł do ogrom-
nego znaczenia stan mieszczański. Wraz z rozwojem miast szedł w parze rozwój kultury
i oświaty. W 1574 roku zostało założone kolegium jezuickie w Jarosławiu, w 1584 we Lwowie.
[…] lwowskie kolegium jezuickie zostało podniesione przez Jana Kazimierza do rangi akade-
mii23. W XVII wieku polska sztuka, literatura i nauka oddziaływały jeszcze mocniej. Na przy-
kład tzw. barok kijowski czerpał wiele z architektury i wystrojów polskich kościołów katolic-
kich. W roku 1632 w Kijowie powstała Akademia Kijowsko-Mohylańska, założona przez Pio-
tra Mohyłę, który czuł się związany z kulturą polsko-łacińską. Tutaj, bazując na poezji Jana
Kochanowskiego pisanej w systemie sylabicznym, niezgodnym z naturą języka rosyjskiego,
uczył się składać wiersze Symeon Połocki, przyszły nauczyciel Piotra I. Jako poeta carski two-
rzył rymy, korzystając z języka staro-cerkiewno-słowiańskiego, co, wziąwszy pod uwagę fakt,
20 Podraza A., Na przełomie stuleci. Europa w końcu XVI i na początku XVII wieku. Wielka historia świata, t. 7,
„Świat i Książki”, warszawa 2005, s. 433, 478. 21 Kurzowa Z., Polszczyzna Lwowa i kresów południowo-wschodnich do 1939 roku. Polszczyzna Lwowa,
www.staff.amu.edu.l/-hjp/teksty/kurz1.pdf 22 op. cit. 23 Kurzowa Z., op. cit.
119 Mjr Julian Lipski herbu Grabie jako persona…
że standardem w baroku (już w odrodzeniu) było tworzenie poezji w języku narodowym, należy
uznać za anachronizm24.
Jak twierdzi Prof. Zofia Kurzowa, ziemia bełska stanowiła lenno Ziemowita IV mazowiec-
kiego i wróciła do Polski w 1462 roku (za czasów panowania króla Kazimierza IV Jagielloń-
czyka – uzup. W.G.) po wygaśnięciu rodu. Ma to bezpośredni związek z losami rodu Lipskich.
Tę datę należy uznać za początek funkcjonowania linii bełskiej rodu Lipskich herbu Grabie
(Grabiów Lipskich). Według Kaspra Niesieckiego, Lipscy pochodzili z Czech. Pierwotnie osie-
dlili się na ziemi Sieradzkiej, a pod koniec XIV wieku przenieśli się do Kaliskiego, gdzie od
posiadanej wsi Lipe nazwali się Lipskimi (Lipe koło Stawiszyna). Następnie część rodu objęła
w posiadanie rozległe dobra w województwie bełskim, gdzie założyli miasteczko Lipsko. Z tą
linią trzeba kojarzyć nazwisko Samuela Lipskiego – stolnika kijowskiego i rotmistrza husar-
skiego. Z Buskiem był związany jako chorąży (chorąży buski) syn Samuela, Tomasz. Urząd
chorążego buskiego objął w 1732 roku – zrezygnował z niego w 1750 roku25. Marek Adam-
czewski w rodzie Grabiów Lipskich wydziela linię wielkopolską i bełską. Wśród najbardziej
znamienitych postaci reprezentujących Grabiów Lipskich zwraca uwagę na fakt, iż ród ten
mógł poszczycić się dwoma biskupami krakowskimi, tudzież dwoma książętami siewierskimi.
Obaj biskupi posiadali godność prymasowską. Bp Andrzej Lipski był również kanclerzem. Jego
istotną zasługą jest fakt związany z ubieganiem się o kanonizację Bł. Stanisława Kostki26. Lip-
scy wydali ponadto czterech senatorów, pięciu generałów wojsk koronnych, dwóch marszał-
ków Trybunału Koronnego oraz jednego oboźnego koronnego27.
Grabie Lipscy, jak wynika z tego omówienia, są wielce zasłużonym dla Polski rodem, który
osiągnął wyżyny, jeśli można się tak wyrazić, w dwóch najistotniejszych dla ojczyzny dziedzi-
nach życia, związanych z Kościołem katolickim i wojskowością. Wchodzi to w integralny
związek z podstawami cywilizacji łacińskiej zwanej też cywilizacją personalistyczną, która
24 Por.: Pirożyński J., Kultura XVII wieku – krąg europejski, w: Świat w XVII wieku …, op. cit., s., 159-160; Gor-
czyca W., Literatura rosyjska .., op. cit., s. 49. 25 Adamczewski M., Lipscy herbu Grabie w świetle źródeł epigraficznych w kolegiacie w Choczu, „Acta Univer-
sitatis Lodziensis”, Folia Historia 50, 1994, s. 107-129. Fakt przebywania Lipskich na ziemi sieradzkiej, tak sądzę,
ma swoje literackie odbicie w Krzyżakach Henryka Sienkiewicza. Giermek Zbyszka z Bogdańca, Hlawa (Gło-
wacz) był Czechem. Bogdaniec leżał na ziemi sieradzkiej. 26 Pisze o tym Kassper Niesiecki w Herbarzu polskim: „W Piotrkowie na synodzie r. 1628 o nową instancyą po-
starał do stolicy apostolskiej względem kanonizacyi B. Stanisława Kostki […]” Por.: https://books.gogle.pl/bo-
oks?id=FQ1hAAAAiAAJ 27 op. cit.
120 Wojciech Gorczyca
udziela (tylko ona) adekwatnej odpowiedzi na byt ludzki, na jego godność, tylko ona gwaran-
tuje aktualizacje jego osobowych potencjalności: poznania, wolności, miłości28. Grabie Lipscy
funkcjonujący początkowo jako rycerze w nurcie cywilizacji personalistycznej dawali dowody
oddania ojczyźnie, wiernej służbie dla niej.
Eustachy Deschamps, urodzony w 1346 roku pisarz mieszczańskiego pochodzenia […]
wylicza warunki, które obowiązują kogoś, kto chce należeć do rycerzy: „Kto chce należeć do
rycerzy musi […] unikać grzechu, pychy i podłości. Musi być waleczny, lojalny i nie pozbawiać
nikogo jego własności. Obowiązuje go wojna w słusznej tylko sprawie (guerre loyale)”29.
Mjr Julian Lipski był nieskalaną reprezentacją walorów rycerza. Po 17 września 1939 roku
miał do czynienia z Turańczykami, którzy byli zaprzeczeniem tych walorów. Nic w tym dziw-
nego. Czy to na Rusi Kijowskiej czasów Włodzimierza Monomacha, czy to w Rosji carów ry-
cerstwa nie było. Decydował o takim stanie rzeczy system totalitarny (np. całkowite podpo-
rządkowanie się władcy, którego władza miała źródła Starotestamentowe, asyryjskie, bizantyj-
skie, tatarsko-mongolskie, nadto miała ona zakamuflowaną postać starorzymskich nawyków,
jeśli chodzi o zakusy imperialne30) oraz zjawisko dwuwiary, które powodowało, że książęta
ruscy wchodzili w kontakty natury wojskowej i ekonomicznej z poganami (Połowcami). Mamy
tutaj także do czynienia ze związkami małżeńskimi książąt ruskich z kobietami połowieckimi.
Typowym reprezentantem takiego stanu rzeczy jest książę nowogrodzko-siewierski, Igor Świa-
tosławowicz, którego babką była księżniczka połowiecka. Igor wchodził w militarne związki
z Połowcami (sojusz z chanem Konczakiem), występując przeciwko księciu Dawidowi Rości-
sławowiczowi (1180 r.)31.
Zanim doszło do spotkania z Turańczykami 17 września 1939 roku mjr Julian Lipski zna-
lazł się z rodziną w Warszawie. Zamieszkano w hotelu „Saskim”. Jakiś czas utrzymywano się
za pieniądze ze sprzedanej biżuterii. Od 1922 roku mjr Julian Lipski służył w Wojsku Polskim
w Centralnej Szkole Podoficerów Piechoty Nr 2, następnie w Pierwszym Szpitalu Okręgowym.
Od roku 1927 jako wojskowy przeszedł w stan spoczynku32.
W tym czasie życie mjr Juliana Lipskiego i jego rodziny było związane z Cytadelą War-
szawską. W skład Cytadeli Warszawskiej, zbudowanej po upadku powstania listopadowego
28 Polak R., op. cit. 29 Ossowska M., Rycerz w Średniowieczu, w: Antropologia kultury. Cz. I, red. A. Mencwel, Wyd. Uniwersytetu
Warszawskiego, Warszawa 2001, s. 412-427. 30 Gorczyca W., Iwan IV Groźny. Portret kulturowy władcy, Wyd. Naukowe ATH, Bielsko-Biała 2012, s. 26, 44,
59. 31 Por.: Gorczyca W., Literatura rosyjska. Aspekty kulturowe, Wyd. Naukowe ATH, Bielsko-Biała 2016, s. 30. 32 Księga Cmentarna … Biogramy Ofiar …, op. cit.
121 Mjr Julian Lipski herbu Grabie jako persona…
w latach 1832-1834 na rozkaz cara Mikołaja I, weszły m.in. istniejące od 1725 roku dawne
koszary gwardii konnej trzech ostatnich władców Rzeczypospolitej. Po odzyskaniu niepodle-
głości w 1918 roku, kiedy Cytadelę przejęło Wojsko Polskie, w X Pawilonie mieścił się po-
czątkowo areszt dla osób podlegających sądowi wojskowemu, później przeznaczono go na
mieszkania dla wojskowych33. Jedno z tych mieszkań w latach 1922-1927 zajmował mjr Julian
Lipski z rodziną.
Spółdzielnia Mieszkaniowa Muzyków Opery Warszawskiej „Akord” w latach 20. XX
wieku wybudowała na Żoliborzu 5 pięknych domów z ukwieconym dziedzińcem między uli-
cami Krasińskiego, Karpińskiego i Tucholską. Domy nie przetrwały wojny i nie zostały odbu-
dowane34. W jednym z tych domów znalazł mieszkanie dla swojej rodziny mjr Julian Lipski.
Czy tylko on? Są podstawy, aby sądzić, że pomogła mu w tym jego żona, Helena z Koblańskich,
która była bardzo utalentowana muzycznie. Dysponowała pięknym głosem (sopranem), w cza-
sie wieczorów towarzyskich zachwycała obecnych odtwarzanymi ariami operowymi.
W 1937 roku mjr Julian Lipski przeszedł na emeryturę. Dostał bardzo wysoką odprawę.
Za odprawę i wcześniej zaoszczędzone pieniądze kupił willę przy ul. Sułkowskiego na Żolibo-
rzu i otworzył prywatny gabinet dentystyczny. W okresie urlopowym, okresie Świat Bożego
Narodzenia i Wielkiej Nocy odwiedzał z rodziną Symonów (k/ Równego) na Wołyniu – siostrę
żony i jej męża Kamila Zadębskiego („Misia”), który został uwięziony i zagłodzony we wrze-
śniu 1939 roku przez chłopów ukraińskich, po wejściu na te tereny Armii Czerwonej.
W początkowo bardzo trudnym, warszawskim, okresie życia mjr Julian Lipski osiągnął
materialny status, który co najmniej równał się kijowskiemu. Można rzec, iż sięgnął wyżej.
Przecież wykształcił syna, Wacława. Ukończenie Szkoły Wawelberga (dzisiaj Politechnika
Warszawska) wymagało sporych nakładów finansowych. To wszystko osiągnął dzięki pracy,
którą wykonywał niezwykle sumiennie. Posiadał niemały talent, jeśli chodzi o zawód lekarza
stomatologa. Jednocześnie dał się lubić. Był duszą towarzystwa.
17 września 1939 roku wojska sowieckie przekroczyły wschodnie rubieże Polski. Agresja
była pogwałceniem umów i zobowiązań łączących Polskę ze Związkiem Radzieckim (m.in.
33 Historia Cytadeli Warszawskiej i X Pawilonu. Muzeum-niepodległosci.pl/historia-cytadeli-warszawskiej-i-x-
pawilonu 34 mojawarszawa.blox.pl/2013/03/Rzeczpospolita-spółdzielcza.html
122 Wojciech Gorczyca
traktatu ryskiego z 1921, paktu o nieagresji z 1932, przedłużonego następnie do 1945 i potwier-
dzonego układem dwustronnym 26 listopada 1938)35. Agresja to świadectwo turańskich nawy-
ków Rosji, związanych m.in. z bezpodstawnym zrywaniem traktatów zawartych z państwami
ościennymi. W tym sensie potwierdzała znane słowa Napoleona o tym, że traktat podpisany
z Rosją nie jest wart kartki papieru, na której został podpisany. Dowodem na to niech będzie
fragment deklaracji Katarzyny II z 1764 roku (mówi się w nim o warunkach „pokoju Grzy-
mułtowskiego”):
Wiadomo, że traktat pokojowy, zawarty w 1686 r. między Rosją a prześwietną Rzeczpo-
spolitą Polską zawiera wyliczenie dokładne krajów, prowincji i okolic, które są i będą
w posiadaniu obu stron traktat zawierających, i że w tem nie może być ani wątpliwości, ani
sprzeczki co do tego przedmiotu. Jej cesarska Mość ofiaruje prześwietnej Rzeczpospolitej
Polskiej gwarancję czyli zachowanie ich praw i przywilejów, jako też krajów i ziem, które
prawnie do Polski należą […]36.
Agresja wojsk sowieckich, efekt wcześniejszej polityki Lenina, Trockiego i Stalina, dokonana
17 września 1939 roku była militarną kontynuacją turańskich zapędów ruskich książąt i carów
rosyjskich, rezultatem militarnych pochodów Batu-chana i Tamerlana, a sięgając do historii
bardziej odległej – wzorca Aleksandra Macedońskiego (z jego wielonarodowościową armią
i despotycznym systemem rzadów), przejmowanego przez Iwana Groźnego, Piotra I i Aleksan-
dra I37.
Ma to związek z prometeizmem industrialnym, kultem żelaza – traktora, kombajnu i czoł-
gu, w imię którego w stalinowskich obozach pracy ginęły miliony ludzi. Ten rodzaj uśmiercania
w imię pracy poprzedzały wcześniej carskie bagnety i kozackie nahajki. Pisze o tym, poddając
zatruty czas Moskwy jako (Trzeciego) Białego i Czerwonego Rzymu ironizującemu oglądowi,
Josif Brodski:
Этoт кpaй нeдвижим. Пpeдcтaвляя oбъeм вaлoвoй
чyгyнa и cвинцa, oбoлдeлoй тpяхнeшь гoлoвoй,
35 Smaga J., Narodziny i upadek imperium . ZSSR 1917-1990, Wyd. „Znak”, Kraków 1992, s. 156. We wrześniu
1939 roku walczył z Sowietami pod Baranowiczami mój ojciec, Andrzej, porucznik Wojska Polskiego. Uniknął
śmierci wraz z kolegą, wydostając się z pułapki (spod krzyżowego ognia karabinów maszynowych). O tym szerzej:
W. Gorczyca, Pamiętnik nauczyciela 1921 (1966) – 1989, Wyd. Naukowe ATH, Bielsko-Biała 2009, s. 20-22. 36 http://wolyn.freehost.pl/pwu1862/pwiu.3htm To kłamstwo, wprowadzające „moralny spokój”, de facto zapo-
czątkowało rozbiory Polski (1772, 1793, 1795). 37 Gorczyca W., Iwan IV Groźny, op. cit., s. 23.
123 Mjr Julian Lipski herbu Grabie jako persona…
вcпoмнишь пpeжнюю влacть нa штыкaх и кoзaчьих нaгaйкaх.
нo caдятcя opлы, кaк мaгнит, нa жeлeзнyю cмecь.
Дaжe cтyлья плeтeныe дepжaтcя здecь
нa бoлтaх и нa гaйкaх38.
Julian Lipski jako ponad sześćdziesięciojednoletni już major Wojska Polskiego bez wahania
podjął decyzję o pójściu na front i walce z zatrutym czasem. Jako reprezentant cywilizacji ła-
cińskiej mjr Julian Lipski dysponował wolną decyzją – tylko od niego zależało, czy będzie
pomagał na froncie potrzebującym kolegom, czy też nie. Wiek go usprawiedliwiał. Mógł nie
iść na wojnę.
Cios spotkał go prawie błyskawicznie – pod Lwowem. Wieczorem 21 września 1939 roku
na odprawie dowódców gen. Władysław Lengauer oświadczył, iż postanowił rozpocząć z bol-
szewikami pertraktacje o warunkach kapitulacji. Następnego dnia podpisano protokół o prze-
kazaniu Lwowa Sowietom. 22 września po południu rozpoczęła się sowiecka okupacja Lwowa.
Wraz z oddziałami liniowymi do miasta wkroczyły jednostki NKWD. Ich pierwszymi ofiarami
stali się oficerowie, którzy zgodnie z umową kapitulacyjną – otrzymali gwarancję swobodnego
opuszczenia Lwowa. Na rogatce Łyczakowskiej otoczono ich kordonem i pieszo pognano do
Tarnopola. Stamtąd zostali wywiezieni do obozów jenieckich, głównie do Starobielska39.
W Starobielsku znalazł się też mjr Julian Lipski. Był zupełnie, jak i wielu, wielu jego kolegów,
niepodatny na indoktrynację „intelektualistów” NKWD. To dodatkowo przesądziło o jego lo-
sie.
Likwidacja obozu w Starobielsku rozpoczęła się 5 kwietnia 1940 roku. Na bocznicy kole-
jowej odległej od Starobielska 3 km ładowano więźniów do wagonów więziennych, które do-
czepiano do pociągów odjeżdżających do Charkowa. Jeńców przywiezionych na Charkowski
Dworzec Południowy ładowano z kolei do autobusów więziennych i przewożono do więzienia
wewnętrznego mieszczącego się na zapleczu siedziby zarządu obwodowego NKWD przy ul.
Dzierżyńskiego 13. Odbierano im walizki, płaszcze i pasy. Rozstrzeliwania jeńców rozpoczy-
nały się w celach śmierci wieczorem, a kończyły późno w nocy. Zabijano pistoletami typu Na-
gan. W Charkowie mordowano ofiary strzałem w kark, na wysokości pierwszych 3 kręgów
38 Fragment wiersza I. Brodskiego Кoнeц пpeкpacнoй эпoхи www.world-art.ru/lyric/lyric.php?id=7608 39 Jaczyński S., Zagłada oficerów Wojska Polskiego na Wschodzie. Wrzesień 1939 – maj 1940, „Bellona”, War-
szawa 2006, s. 41-42. Wraz z mjr Julianem Lipskim znalazł się w Starobielsku i został zamordowany w Charkowie
jego bratanek, ppr. łączności, inż. elektryk, Janusz Bolesław Lipski. Był referentem dowódcy łączności 35 Dywi-
zji podczas obrony Lwowa.
124 Wojciech Gorczyca
szyjnych. Pocisk przerywał rdzeń kręgowy, przechodził poniżej podstawy czaszki, nie uszka-
dzając mózgoczaszki, wychodził przeważnie przez jamę nosową bądź rozbijał jamę ustną. Ciała
zamordowanych przewożono samochodami ciężarowymi kursującymi ulicą Bielogrodzką, do
IV kwartału strefy leśnej okalającej miasto, w pobliże osiedla Piatichatki, gdzie za drewnianym
grodzeniem znajdowały się zawczasu wykopane doły. Do nich wrzucano zwłoki, posypywano
wapnem i zakopywano40.
Art. 9 Konwencji Genewskiej z 1929 roku o traktowaniu jeńców wojennych w kwestii
lekarzy i kapelanów stanowił:
Personel przeznaczony wyłącznie do zbierania, przenoszenia rannych i chorych i leczenia
ich w zakładach sanitarnych oraz kapelani przydzieleni do armii będą uszanowani i oto-
czeni opieką w każdym wypadku, o ile wpadną w ręce nieprzyjaciela, nie będą traktowani
jako jeńcy wojenni41.
Przeciwko zatrzymaniu w niewoli protestowali lekarze osadzeni także w obozie starobielskim,
powołując się na ustalenia Konwencji Genewskiej. W związku z listami lekarzy komendant
obozu zwrócił się z zapytaniami do szefa Zarządu JW. Szef pouczał: „Genewska Konwencja
Lekarzy nie jest dokumentem, którym Wy musicie się kierować w swojej działalności prak-
tycznej. […] W pracy musicie się kierować dyrektywami Zarządu NKWD do spraw Jeńców
Wojennych”. W odpowiedzi skierowanej do komendanta obozu i szefa grupy operacyjnej
NKWD, kpt. bp. Jefimowa, stwierdzono, że sprawa „lekarzy-oficerów będzie rozstrzygnięta
podobnie jak innych oficerów wojennych, według identycznych zasad”42.
Owa odpowiedź dotycząca mordu lekarzy w Charkowie (Katyniu i Kalininie) ma swe „go-
rące” źródła w wypowiedziach Lenina i Mołotowa – ludzi, specjalnie zatrutych przez czas.
Pierwszy, w związku z uzyskaniem przez Polskę niepodległości w 1918 roku, stwierdzał: „Nie
ma drugiego narodu, który byłby tak przesiąknięty nienawiścią do Rosji, nie ma narodu który
by tak bardzo nie lubił Rosjan, jak Polacy. Polska jest zawadą dla ruchu socjalistycznego ze
względu na burżuazję polską”43. Drugi, 31 października 1939 roku wygłosił na Radzie Najwyż-
szej słynną mowę, w której wyraził radość z powodu zniknięcia Polski – „poczwarnego bę-
karta” (jurodliwogo dietiszcza) Traktatu Wersalskiego”44.
40 op. cit., s. 290-294. 41 op. cit., s. 167. 42 op. cit., s. 167-168. 43 Smaga J., op. cit., s. 39. 44 op. cit., s. 157.
125 Mjr Julian Lipski herbu Grabie jako persona…
Mjr Julian Lipski podjął najwyższej wartości etyczno-moralnej wolną decyzję o pójściu na
wojnę z Sowietami. Swą śmiercią dał odpór cywilizacji turańskiej, w której prawem jest spe-
kulacja, kłamstwo oraz czynienie zaborów wbrew podpisanym traktatom. Dając odpór swoim
katom, poniósł śmierć.
Dzisiaj istotna jest pamięć o Nim, Jego krewnym oraz kolegach zamordowanych w Katy-
niu, Kalininie i Charkowie. Poddając się wspomnieniom mojej żony, Barbary, opartych na prze-
kazach babci Heleny i ojca Wacława, aktualnemu uczuciu oraz wiedzy, starałem się stworzyć
portret mjr Juliana Lipskiego jako persony. Istotnym było odniesienie do relacji zachodzącej
między boskością i człowieczeństwem Jezusa z Nazaretu w kontekście charakterystyk dwóch
cywilizacji: łacińskiej i turańskiej. Wolna decyzja Jezusa Chrystusa o przyjęciu śmierci na
krzyżu powodowana misją zbawienia jest najwyższą z możliwych dla człowieka wartości
etyczno-moralnych. Mjr Julian Lipski jest Człowieczą emanacją tej decyzji. Idąc na front, do-
skonale wiedział, co go może czekać, kiedy wpadnie w ręce krasnoarmiejcew – ludzi zatrutych
przez czas. Przecież w 1919 i 1920 roku słyszał (mógł widzieć), jak postępują oni z mieszkań-
cami Kijowa – wiedział, co dla nich znaczy prawo.
Tragedia zamordowanych w Katyniu, Kalininie i Charkowie – jej transcendentny wymiar
– zawiera się m.in. w symbolice ‘gwoździa’ z krzyża Jezusa Chrystusa i ‘pamięci’ – dwóch
kategoriach mających związek z bólem. Bólem doświadczanym bezpośrednio, w trakcie męki
i bólem, który rodzi i utrzymuje pamięć o tej męce.
Sądzę, iż dobrą egzemplifikacją tak rozumianej tragedii oficerów Wojska Polskiego jest
wiersz Waldemara Kani, który proponuję uwewnętrznić.
Waldemar Kania
Mord
w lesie
świadkami były drzewa
okaleczone
innych świadków ścięto
katem był człowiek
zatruty przez czas
który w kwietniowy dzień
o piątej nad ranem zrodził potwory
i bestie
ptaki śpiewały requiem
a ziemia drżała
126 Wojciech Gorczyca
na zbiorowych mogiłach
dziś drzewa milczą
a ludzie krzyczą przebici gwoździami pamięci45
Bibliografia
ADAMCZEWSKI M., Lipscy herbu Grabie w świetle źródeł epigraficznych w kolegiacie w Cho-
czu, „Acta Universitatis Lodziensis”, Folia Historica 50, 1994, s. 107-129.
GORCZYCA W., Pamiętnik nauczyciela 1921 (1966) – 1989, Wyd. Naukowe ATH, Bielsko-
Biała 2009.
GORCZYCA W., Iwan IV Groźny. Portret kulturowy władcy, Wyd. Naukowe ATH, Bielsko-
Biała 2012.
GORCZYCA W., Literatura rosyjska. Aspekty kulturowe, Wyd. Naukowe ATH, Bielsko-Biała
2016.
GÓRCZYŃSKI S., KOCHANOWSKI J., Herby szlachty polskiej. Rys. A. Jońca, Wyd. Uni-
wersytetu Warszawskiego, Warszawa 1990.
GRZYBOWSKI S., Świat nowożytny 1453-1605. Wielka historia świata, t. 6, „Świat Książki”,
Warszawa 2005.
GUMILOW L., Od Rusi do Rosji, przeł. E. Rojewska-Olejarczuk, Instytut Wydawniczy
„Erica”, Warszawa 2009.
JACZYŃSKI S., Zagłada oficerów Wojska Polskiego na Wschodzie. Wrzesień 1939 – maj
1940, „Bellona”, Warszawa 2006.
KONECZNY F. Dzieje Rosji, t. I, Wyd. „Antyk”, Warszawa 2003.
KONECZNY F., Geografia historyczna, Lwów 1905.
KOPER SŁ., Ukraina. Przewodnik turystyczny, „Bellona”, Warszawa 2011.
KRĄPIEC M.A., Osoba, w: Powszechna encyklopedia filozofii, red. A. Maryniarczyk, t. 7, Pol-
skie Towarzystwo Tomasza z Akwinu, Lublin 2006, s. 873-874.
ŁAPTOS J., SOLARZ J., ZGÓRNIAK M., Wielkie wojny XX wieku (1914-1945), w: Wielka
historia świata, t. 11, red. M. Zgórniak, „Świat Książki”, Warszawa 2006.
OSSOWSKA M., Rycerz w Średniowieczu, w: Antropologia kultury. Cz. I, red. A. Mencwel,
Wyd. Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2001, s. 412-427.
PIROŻYŃSKI J., Kultura XVII wieku – krąg europejski, w: Świat w XVII wieku. Wielka histo-
ria świata, t. 7, „Świat Książki”, Warszawa 2005, s. 113-160.
45 prawicowyinternet.pl>katyn
127 Mjr Julian Lipski herbu Grabie jako persona…
PODRAZA A., Na przełomie stuleci. Europa w końcu XVI i na początku XVII wieku, w: Świat
w XVII wieku. Wielka historia świata, t. 7, „Świat Książki”, Warszawa 2005, s. 186-542.
POLAK R., Cywilizacje a moralność w myśli Feliksa Konecznego, Lublin 2001.
SCHOELLER W.F., Michaił Bułhakow, przeł B. Kocowska, Wyd. Dolnośląskie, Wrocław
2000.
SMAGA J., Narodziny i upadek imperium . ZSSR 1917-1990, Wyd. „Znak”, Kraków 1992.
SROKA S., Historia Europy Środkowo-Wschodniej od XIII do połowy XV wieku, w: Wielka
historia świata. Późne średniowiecze, t. 5, red. K. Baczkowski, „Świat Książki”, Warszawa
2005, s. 415-478.
TARASIEWICZ P., Spór o naród, Towarzystwo Naukowe KUL, Lublin 2003.
TARASIEWICZ P., „Osoba” jako kryterium badawcze?, w: Kultura i metoda, red. J. Michalik,
„Eneteia” Wyd. Psychologii i Kultury, Warszawa 2011, s. 185-198.
Źródła internetowe
Herbarz polski Kaspra Niesieckiego https://books.gogle.pl/books?id=FQ1hAAAAiAAJ – do-
stęp: 11.11. 2017
Dziennik Bydgoski”, 4.08. 1920. Rok 13, Nr 189. Cyt za: Artykuły prasowe opublikowane w
1920 roku – Retropress. Retropress.pl/rok-publikacji-artykulu/1920 – dostęp: 10.11. 2017
Odwrót z Kijowa. blogpress.pl>Blogi>Godziembas’blog – dostęp: 8.11. 2017
Z. Kurzowa., Polszczyzna Lwowa i kresów południowo-wschodnich do 1939 roku.
www.staff.amu.edu.pl/-hjp/teksty/kurz1.pdf
Księga Cmentarna. Muzeum Wojska Polskiego. Biogramy Ofiar Zbrodni Katyńskiej.
www. muzeumkatynskie.pl/pl/2314/księgi_cmentarne.html – dostęp: 8.11. 2017
Historia Cytadeli warszawskiej i X Pawilonu. Muzeum-niepodległosci.pl/historia-cytadeli-
warszawskiej-i-x-pawilonu – dostęp: 9.11. 2017
mojawarszawa.blox.pl/2013/03/Rzeczpospolita-spółdzielcza.html – dostęp: 9.11. 2017
http://wolyn.freehost.pl/pwu1862/pwiu.3htm – dostęp: 26.08. 2013
I. Brodski, Кoнeц пpeкpacнoй эпoхи www.world-art.ru/lyric/lyric.php?id=7608 – dostęp:
18.11. 2017
W. Kania, Mord prawicowyinternet.pl>katyn – dostęp: 9.11. 2017
Maj. Julian Lipski (a coat of arms Grabie) as a persona. Kiev. Warsaw. Kharkov
The article is devoted to Maj. Julian Lipski (a coat of arms Grabie), the author's wife's Barbara, grandfather. The
core of analysis (based in many contexts on Barbara's reviews) is the establishment about the relationship between
128 Wojciech Gorczyca
the term persona and incarnate God and the consequences emerging from this – a discovery of a special dimension
of human existence.
Maj. Julian Lipski (1878 – 1940), the stomatologist, is a descendant of the Belz line of Lipski which was also
represented by Samuel Lipski, the Kiev pantler (1973) and the cavalry captain, and his son, Thomas, the Busk
ensign from 1732 – 1750. The fortunes of the Lipski Belz line, which was very meritorious for Poland (apart from
its Great Poland line), are reconsidered by the author against the background of the characteristics of Latin and
Turanian civilizations, using the outcomes of author's own cultural studies.
Maj. Julian Lipski, who took his own decision to go to the front on 17th September 1939 at the age of 61, and His
martyr's death in Kharkov, is seen by the author as a person in imitation of Jesus Christ.
LIBOR PAVERA
Akademia Techniczno-Humanistyczna w Bielsku-Białej
Kapitola z dějin vysokého školství I.
(K dějinám oboru starší česká literatura na obnovené olomoucké
univerzitě)1
Key words: Bohemian studies, Slavonic studies, world literature, Olomouc, metodology
Klíčová slova: bohemistika, slavistika, světová literatura, Olomouc, metodologie
I.
Od počátků obnovené olomoucké univerzity v roce 1946 se vedení školy dařilo získávat
ke spolupráci kvalitní filology. Uspokojivá výchozí situace dala později vzniknout silné tradici
hned v několika rozbíhajících se oblastech filologického výzkumu ‒ obor starší české literatury
nevyjímajíc. V následujícím období se někdy stávalo, že tradice některého z oborů byla od-
chodem výrazné osobnosti na čas oslabena nebo přetržena: nejcitelnější bývaly případy, kdy
výrazný badatel jako nositel tradice i nových výbojů odešel na věčnost a nezanechal po sobě
žádné pokračovatele ve svých žácích (estetik Bohumil Markalous alias Jaromír John) nebo
z olomoucké univerzity přešel do jiného vědeckého centra nebo na jinou vysokou školu, což
se stávalo poměrně často (všestranně rozhleděný Pavel Trost přešel z Olomouce do Prahy,
vynikající teoretik Jiří Levý zamířil do Brna apod.).
Za pomoci prostého výčtu jmen výrazných badatelů spjatých s olomouckým univerzitním
badatelským centrem lze sestavit hlavní skelet vývoje olomouckého bádání o starší (české) li-
teratuře: Antonín Škarka, Ladislav Cejp, Pavel Trost, Jiří Daňhelka, Oldřich Králík, Edu-
ard Petrů a Marie Sobotková. Pravda, ve všech uvedených případech nešlo o literární vědce
a bohemisty sensu stricto, nicméně všichni jmenovaní do vývoje oboru zasáhli každý svým
dílem velice výrazně.
1 Článek byl napsán pro sborník uspořádaný k jubileu prof. dr. Marie Sobotkové, spjaté badatelsky i pedagogickým
působením s Univerzitou Palackého v Olomouci. Protože nepůjde o monografii, která je bodově hodnocena, roz-
hodli jsme se článek publikovat rovněž samostatně v podobě vědecké studie.
130 Libor Pavera
Kupříkladu anglista Ladislav Cejp svými pracemi o podobě literární alegorie ve středověku
umožnil kontrastivně se dívat na alegorii v anglické a české středověké literatuře.2 Ve světové
jazykovědě i literární vědě a v několika filologických oborech dobře orientovaný Pavel Trost
přispěl zase svými drobnými, leč na výsost erudovanými recenzemi a studiemi ke zpřesnění
dosavadního bádání nebo literární vědě přímo ukázal cesty nové a dosud neprošlapané (v pří-
padě skladeb pozdně středověkého básníka a překladatele Hynka z Poděbrad, při interpretaci
souboru tzv. Olomouckých povídek, v případě interpretací některých skladeb středověké epiky
a lyriky apod.).3 Literárněvědné paleobohemistice spjaté s olomouckou univerzitou přispěli
svým dílem nejednou bohemisté pracující v jiných oblastech výzkumu, např. teoretik a beletri-
sta František Všetička četnými analýzami středověké lyriky či útvarů barokního dramatu
(zvláště lidového) nebo medievista Jan Lehár,4 jehož působiště byla hlavně v Praze (editor
a lexikograf), ale zůstával v živém kontaktu nejen s Pavlem Trostem, ale i s Eduardem Petrů
a jinými olomouckými badateli.
Přítomná stať vznikla v souvislosti s jubileem Marie Sobotkové, jež je spjata tvůrčí činností
zcela a pedagogickým působením zčásti s olomouckou univerzitou. Její jubileum dává dobrou
příležitost pojednat o badatelčině vztahu ke starší české literatuře a o jejím osobitém přínosu do
procesu poznávání časově nejdelšího a procesuálně nejvíce turbulentního úseku dějin naší
národní slovesnosti, avšak zároveň jde o výzvu představit její působení v oboru jako jistou
syntézu olomouckého badatelského usilování v oblasti poznávání starší české literatury. Ačko-
liv tradice oboru jejím odchodem na pozici emeritní profesorky zdaleka v Olomouci nekončí,
je možno vidět v její osobě vidět prozatímní vyvrcholení badatelského usilování, pomyslný
prozatím poslední článek nekončícího řetězu vazeb vytvářejících olomouckou oborovou tradici.
II.
Označení „uspokojivá výchozí situace“ na počátku naší stati nemusí nutně znamenat „situaci
zcela ideální“: alespoň pro počátky oboru starší česká literatura na obnoveném olomouckém
vysokém učení po skončení druhé světové války neplatilo, že by obor byl saturován dostatečně
a osobnostmi olomouckými. Těch se obnovenému učení zatím nedostávalo. Zatímco na univer-
zitě v Praze bylo hned několik vědců, kteří se věnovali vývoji literatury ve starších fázích,
2 Srov. CEJP, Ladislav. CEJP, Ladislav. Metody středověké alegorie a Langlandův Petr Oráč. 1. vyd. Praha: SPN,
1961. 208 s. Acta Universitatis Palackianae Olomucensis. Roč. 8, Facultas philologica. Philologica; Sv. 5. 3 Jeho časopisecké a sborníkové práce souborně přinesl svazek TROST, Pavel. Studie o jazycích a literatuře. Ed.
Jaromír Povejšil. Překlad Jaromír Povejšil. V tomto uspoř. 1. vyd. Praha: Torst, 1995. 519 s. 4 Soupis Lehárova odkazu se najde v jeho posmrtně vydané knize srov. LEHÁR, Jan. Studie o sémantizaci formy.
Vyd. 1. Praha: Karolinum, 2005. 164 s.
131 Kapitola z dějin vysokého školství I…
včetně badatelů orientovaných primárně na jiné národní literatury nežli na literaturu českou
(jmenujme příkladově romanistu Václava Černého, přednášejícího po válce o staročeské milo-
stné lyrice), na dvou moravských univerzitách ‒ v Brně a v Olomouci ‒ byla situace poněkud
odlišná. I když se po skončení druhé světové války a obnovení vysokých učení v Brně a v Olo-
mouci situace zpočátku jevila růžově, s každým přibývajícím měsícem v mírovém životě se
kádrová situace začala napínavě zhoršovat a problematizovat.
Zatímco v Olomouci se na obnovené univerzitě vše ‒ včetně pedagogického sboru ‒ teprve
rodilo a uskupovalo, brněnská univerzita měla za sebou již několik decennií vývoje (zákonem
byla zřízena v lednu roku 1919), v některých oborech přímo hvězdného ‒ na mysli nám tane
především Jakobsonovo brněnské působení a tamější fungování kroužku, který později vstoupil
do světového povědomí (v tom bezpečně ruku v ruce fungují ironie a paradox dějin) pod
označením „pražský lingvistický kroužek“, „pražská škola“ nebo „český strukturalismus“. Pře-
sto tam ‒ pokud jde o obor starší literatury ‒ vykrystalizovaly v poválečné době vážné problémy
a celá situace tam byla více nežli svízelná.
V Brně jmenovanou oblast starší literatury v meziválečné době obsáhl nejlépe Stanislav
Souček, v gebaurovském duchu orientovaný filolog, někdejší středoškolský profesor, který
svými minuciózními rozbory upozornil na nejedno nové téma, pozapomenutou nebo neznámou
osobnost, text, téma či motiv; jeho badatelskou doménou byla tvorba Tomáše ze Štítného, sta-
ročeský cestopis, vývoj staročeského biblického textu, J. A. Komenský, barokní lidová drama-
tika a „literatura moravská“, k jejímuž poznání přispěl celou plejádou minuciózních studií.5
Vychoval řadu badatelů, z nichž do oboru zasáhl velice výrazně Antonín Škarka.
Starší literatuře se na brněnské univerzitě ještě před válkou věnoval Arne Novák, který
obsáhl ve svých dějinách i v přednáškách v podstatě celý vývoj naší národní literatury (včetně
folkloru) ‒ od počátků působení Cyrila a Metoděje v době velkomoravské říše až po svoji
současnost; nejlépe šířku jeho záběru, v němž nechybí uplatněny zřetele komparativní,
dokládají Přehledné dějiny literatury české, čítající ve svém 4., přepracovaném vydání stěží
uvěřitelných 1804 stran.6
5 O Součkovi napsal monografii se soupisem jeho odkazu M. Kopecký, srov. KOPECKÝ, Milan, ed. Stanislav
Souček: 1870-1935. Praha: Ústav pro informace ve vzdělávání, 1991. 46 s. Postavy české pedagogiky; Sv. 19.
Srov. rovněž naši studii – PAVERA, Libor. Stanislav Souček a „literární Morava“ aneb od heuristiky, třídění a
kritiky textu ke genologii. [In:] Studia Moravica II. Acta Universitatis Palackianae Olomucensis Facultas Philo-
sophica Moravica 2, red. Jiří Fiala, Olomouc: Univerzita Palackého, 2004, s. 107–115. 6 Novákově odkazu se naposledy věnovali badatelé na mezioborové konferenci, jejich příspěvky souborně shrnuje
Sborník prací Filozofické fakulty brněnské univerzity. V, Řada literárněvědná bohemistická = Bohemica litteraria.
2002-2003, roč. 51–52, č. V5–6.
132 Libor Pavera
Starší literatuře se v Brně věnoval rovněž Antonín Grund, mj. pokračovatel v literár-
nědějepické práci Novákově. Do Brna přišel Grund v roce 1945 z Prahy jako vyzrálý a hotový
badatel, který se uplatnil především v literatuře erbenovské, zabýval se nicméně rovněž litera-
turou renesanční a barokní (Bedřich z Donína a jeho cestopis, renesanční tance smrti, Hynek
z Poděbrad jako překladatel, renesanční zábavná literatura apod.). Zemřel v roce 1952.
Ze zahraničního exilu se po skončení války na brněnskou filozofickou fakultu prozíravě
nevracel Roman O. Jakobson, kterého předváleční přátelé zvali zpět ke spolupráci do osvo-
bozené země. Na univerzitě byl sice jmenován ještě před válkou řádným profesorem pro litera-
turu ruskou, ale ‒ jak známo ‒ soustředil se ve své badatelské práci zčásti rovněž na starší
českou literaturu, zejména na objasnění některých jejích uzlových textů (Proglas, píseň Hospo-
dine, pomiluj ny; staročeská epika; staročeský verš aj.)7 a na záležitosti kontextové (zvláště
v knižním eseji Moudrost starých Čechů, New York 1943, jenž nezůstal ‒ bohužel ke své škodě
‒ prostý geopolitického a časového kontextu, v němž vznikal).8
Brno mělo rovněž svého „českého E. R. Curtia“, jak byl nazýván Jan Vilikovský, který
sem přešel v roce 1939 z Univerzity Komenského z Bratislavy; nicméně vysoké školy zůstaly
během druhé světové války zavřeny. Bohužel nešťastnou náhodou po relativně běžné operaci,
již podstoupil v roce 1946, předčasně odešel na věčnost: zanechal po sobě osobitý odkaz so-
ustředěný zejména do knihy Písemnictví českého středověku (vydána posthumně z badate-
lových studií a článků v roce 1948) a vtělený do četných edic (Próza z doby Karla IV., 1938;
Staročeská lyrika, 1940; Staročeské satiry, 1942; Život sv. Kateřiny, 1941, 1946, aj.), které ještě
dlouho v poválečném období platily za svého druhu kánon ve zpřístupňování odkazu staršího
českého písemnictví širšímu publiku.
Po skonu Vilikovského se přednáškové činnosti na brněnské filozofické fakultě ujal jeden
ze Součkových nadaných žáků ‒ Antonín Škarka.9 Působil v pojednávaném čase jako středo-
školský profesor a soukromý docent Univerzity Karlovy, ale v roce 1946 dostal vědeckou dovo-
lenou, kterou měl využít k bádání; shodou okolností této dovolené úspěšně využil nejen ke
7 Jakobsonovy práce o starší české literatuře shrnuje pěkně jeden ze svazků jeho sebraných děl, srov. Selected
Writings, VI., Early Slavic Paths and Crossroads. Edited, with a preface, by Stephen Rudy. 1985. (Issued in two
separately bound parts.) 8 Nově srov. reedici jmenované Jakobsonovy knihy s obsažným komentářem vydavatelů: JAKOBSON, Roman.
Moudrost starých Čechů: komentovaná edice s navazující exilovou polemikou. Ed. Tomáš Herman a Miloš
Zelenka. Praha: Ústav pro soudobé dějiny AV ČR, v. v. i., 2015. 382 s. Práce z dějin vědy, sv. 26. V knize je také
poprvé v úplnosti otištěna diskuse, kterou Jakobsonova kniha vzbudila zejména mezi exilovými vědci a krajany
v době 2. světové války na americkém kontinentě, ale i v Evropě. 9 Výbor ze Škarkových prací včetně badatelovy bibliografie se najde ve svazku ŠKARKA, Antonín. Půl tisíciletí
českého písemnictví: výbor [z díla]. Ed. Jan Lehár. 1. vyd. Praha: Odeon, 1986. 502 s., [8] s. fot.
133 Kapitola z dějin vysokého školství I…
splnění významných badatelských úkolů, ale rovněž k přednáškové činnosti hned na třech
univerzitách (v Praze, v Brně a v Olomouci).
Škarka tedy přijal přednášky na obnovené olomoucké univerzitě. Jistě zde měl, podobně
jako v Brně, řadu přátel (např. O. Králík), k Olomouci ho vázaly i fondy obsahující jinde nedo-
stupný materiál bridelovský, s nímž pracoval již za války při přípravě knihy věnované Fridrichu
Bridelovi (ironií osudu mohla vyjít daleko později ‒ Fridrich Bridel nový a neznámý, 1969).
Jmenovanou problematiku konzultoval s Josefem Vašicou,10 kterého není možno nepřipome-
nout při exkurzu do dějin oboru starší česká literatura v Olomouci: platil za autoritu duchovní,
ale rovněž vědeckou, badatelé se k němu obraceli o rady, sám pečlivě a soustavně sledoval
ediční i jinou vydavatelskou činnost v oboru. Škarka vydržel přednášet v Praze, v Brně a v Olo-
mouci zároveň jen dočasně: působení v Olomouci zakončil v roce 1949, v Brně v roce 1951,
o rok později byl v Praze jmenován docentem.
Na fakultě pedagogické brněnské univerzity (vznikla v roce 1946) se (nejenom starší) české
literatuře začal v přednáškách a seminářích věnovat Josef Hrabák, který měl již za sebou ‒
v časech svých strukturalistických počátků v letech třicátých 20. století ‒ ceněnou knihu kon-
trastivně orientovanou k staropolskému a staročeskému verši (Staropolský verš ve srovnání se
staročeským, 1937) a práce věnované staročeské satiře. Později po přechodu na fakultu filozo-
fickou se Hrabák stal hlavním oficiálním badatelem v oboru starší česká literatura (v projektu
„akademických“ dějin české literatury redigovaném někdejším strukturalistou Mukařovským
v padesátých letech 20. století dal Hrabák „ideovou páteř“ prvému svazku, který také za při-
spění několika kolegů z větší části sám napsal, 1959).11
Od roku 1953 přechází Josef Hrabák trvale na filozofickou fakultu brněnské univerzity,
zatímco Škarka přednáší od roku 1951 jen v Praze. Jeho kvalifikační postup byl nicméně po
léta shora torpédován (Škarka byl profesorem jmenován až v roce 1965), podobně v případě
jiných badatelů, kteří se konfesijně přimykali k římskému katolictví. Na fakultě pedagogické
i filozofické olomoucké univerzity přednášel po habilitaci v roce 1946 Oldřich Králík, profe-
sorem jmenovaný rovněž opožděně až v roce 1966. Zprvu šaldovsky profilovaný Králík se so-
ustředil na veliké zjevy novočeské literatury (O. Březina, P. Bezruč aj.), ale početně nejvíce
knih věnoval problematice české protohistorie; do středu jeho analýz a převratných hypotéz se
10 O Vašicovi srov. PAVERA, Libor. Josef Vašica: (30.8.1884-11.4.1968): pokus o portrét. Vyd. 1. Opava: Ver-
bum, 2001. 80 s., [35] obr. příl. Osobnosti Slezska; sv. 1. 11 Srov. Dějiny české literatury I : Starší česká literatura. Redigoval Josef Hrabák. Hlavní redaktor Jan
Mukařovský. Praha: Nakladatelství ČSAV, 1959. Hlavní redaktor „marxistického pokusu o syntézu“ Mukařovský
celý projekt uvedl svou předmluvou, charakteristickou newspeakem padesátých let 20. století. Nezasvěcený by
docela marně hledal za velebitelem kategorie „lidovosti“ a za až vulgarizujícím hledačem sociálních vztahů
někdejšího Mukařovského-strukturalistu.
134 Libor Pavera
dostaly hlavně legendy svatovojtěšské a postava druhého nejvýznamnějšího českého světce sv.
Vojtěcha (K počátkům literatury v přemyslovských Čechách, 1960; Sázavské písemnictví 11.
století, 1961; Slavníkovské interludium, 1966; Šest legend hledá autora, 1966; Od Radima ke
Kosmovi, 1968; Historická skutečnost a postupná mytizace mongolského vpádu na Moravu
roku 1421. Příspěvek k ideologii předbřeznové Moravy, 1969; V příšeří české protohistorie.
Kus metodologie a polemiky, 1969; Labyrint dávných dějin českých, 1970; Filiace vojtěšských
legend, 1971; Nejstarší rodokmen české literatury, 1971; Kosmova kronika a předchozí tradice,
1976). Stále se měnícími závěry svých knih variujících v podstatě jedno ústřední téma se do-
stával do řady polemik, metodologicky přitom prošlapal cesty zcela nové a neznámé (zejména
pokud jde o využití tzv. literární stratigrafie a tzv. chronismů); ty si prakticky ověřil na autor-
ských poetikách „generálů literatury“ 19. a 20. století (K. H. Mácha, J. Neruda, O. Březina,
P. Bezruč, V. Vančura, K. Čapek aj.).12
V letech padesátých se starší literaturou porůznu zabývají v Olomouci i badatelé z pří-
buzných filologických disciplín. Soustavněji obor sledoval Pavel Trost, všestranně nadaný
a orientovaný germanista a obecný jazykovědec, prosazující hermeneutickou interpretaci. Vy-
nikající znalost cizích jazyků mu umožňovala pohlížet na literární texty s lingvo-literárním ak-
centem. Rovněž nadaný anglista Ladislav Cejp zpřesnil poznání některých staročeských textů,
např. staročeské Alexandreidy, soustředil se zejména na studium středověké alegorie jako do-
bově frekventovaného literárního postupu (Metody středověké alegorie a Langlandův Petr
Oráč, 1961). Rovněž lingvista Jiří Daňhelka se uplatnil výborně jako editor a znalec textů
starší české literatury. Z jeho badatelské dílny vyšly antologie nebo edice staročeských textů,
např. Výbor textů staročeských (1948, s V. Vážným); Listy dvou Janů (1949, s A. Císařovou-
Kolářovou), Příhody Václava Vratislava z Mitrovic (1950; znovu 1976 pod jménem Milady
Nedvědové), Smil Flaška z Pardubic: Nová rada (1950); Kronika trojánská (1951), Husitské
písně (1952); Husitské skladby Budyšínského rukopisu (1952), Nejstarší česká rýmovaná kro-
nika tak řečeného Dalimila (1957, ve spolupráci s historikem Zdeňkem Kristenem a jazykověd-
cem Bohuslavem Havránkem), Staročeská kronika tak řečeného Dalimila I, 2 (1988, s Bo-
huslavem Havránkem, Karlem Hádkem a Naděždou Kvítkovou) aj. Podílel se výrazně rovněž
na Výboru z české literatury od počátků po dobu Husovu (1957, s jinými) a na Výboru z české
12 O Králíkově badatelské metodě vypovídají příspěvky ve sborníku Badatelská metoda Oldřicha Králíka v kon-
textu soudobé literární vědy: materiály z vědecké konference pořádané Katedrou bohemistiky Filozofické fakulty
Univerzity Palackého v Olomouci 8. a 9. října 1997. Olomouc: Danal, 1998. 118 s.
Z Králíkových prací vyšly v posledních letech kvalitní výbory (v prvním je otištěna rovněž Králíkova bibliogra-
fie), srov. KRÁLÍK, Oldřich. Osvobozená slova. Ed. Věra VLADYKOVÁ a Jiří OPELÍK. Vyd. v tomto
uspořádání 1. Praha: Torst, 1995. 575 s. – KRÁLÍK, Oldřich. Platnosti slova: (studie a kritiky). Ed. Jan SCHNE-
IDER a Jiří OPELÍK. Vyd. souboru 1. Olomouc: Periplum, 2001. 489 s.
135 Kapitola z dějin vysokého školství I…
literatury doby husitské, sv. 1 a 2 (koncepce spolu s Bohuslavem Havránkem a Josefem Hra-
bákem, 1963‒1964) a stěžejní díl jeho práce spočívá při přípravě spisů M. Jana Husa.13
Starší literaturou ‒ jak bibliografiemi o ní, tak jejím editováním (Mikuláš Dačický z He-
slova: Prostopravda, 1955, edice Prostopravdy a Pamětí spolu s E. Pražákem; Olomoucké
povídky, 1957) ‒ se od padesátých let v Olomouci zabýval rovněž Eduard Petrů. Nejprve
jako pracovník olomoucké vědecké knihovny (bibliograf a správce rukopisného fondu), po-
zději, od roku 1964, již jako kmenový pracovník katedry bohemistiky na filozofické fakultě.
V badatelském díle se soustředil nejprve na tvorbu Petra Chelčického, jehož texty vydával
v kritických edicích, pokusil se rovněž o novočeský překlad části Chelčického spisu (O ro-
tách, o každé zvláště, 1990), později se jeho zájem rozšířil na oblast středověké, renesanční
a barokní literatury, tj. na celou oblast starší české literatury. Od jeho příchodu na fakultu lze
sledovat, jak Petrů více a více tíhl k literární teorii a metodologii literatury. Není jistě bez
zajímavosti, že v šedesátých letech 20. století nezůstal imunní k tendenci převést humanitní
vědy, v tom i vědu literární, na základnu uvažování a metod exaktních věd. Způsobilo to
nesporně obecně společensky pociťované uvolnění let šedesátých a reakce na předcházející
desetiletí literární vědy fungující pod tlaky skalních marxistů a jiných vulgarizátorů filolo-
gických disciplín, ale i zavádění počítačové techniky do praxe. Jako sestavovatel bibliografií
z nejrůznějších oborů se setkával stále častěji se zaváděním automatizace do výroby. Odtud
nebylo daleko aplikovat některé postupy exaktních věd do vědy o literatuře. Vypovídá o tom
pěkně dvojice jeho prací ‒ jedna teoretická (Exaktní metody v literárněvědné práci, 1968),
druhá prakticistně orientovaná (Vývoj českého exempla v době předhusitské, 1966).
I když východiskem analýzy byl pro Eduarda Petrů konkrétní textový materiál, vždy
směřoval k obecnému závěru a zobecnění. Je to dobře patrné z trojice prací, které vyšly v ši-
rokém časovém rozpětí, ale lze je označit za volnou trilogii (Zašifrovaná skutečnost: 10 otázek
a odpovědí na obranu literární medievalistiky, 1972; Vzrušující skutečnost: Fakta a fantazie ve
středověké a humanistické literatuře, 1984; Zrcadlo skutečnosti: Kniha o středověké, rene-
sanční a barokní parodii, 2002). V prvé knize jde o obhajobu studia středověké literatury (me-
dievalistiky) a o zvýraznění významu starší literatury a jejího studia pro současného člověka.
Ve druhé se zabýval hlavně problematikou vnímání reality a fikce středověkým, renesančním
a barokním člověkem ve srovnání s chápáním skutečnosti a fikce čtenářem současným. Ko-
nečně ve třetí se soustředil na literární postup parodie, uplatňovaný zejména v tzv. manýri-
stických epochách (jde o etapy, kdy se jeden styl vyžívá, ale zatím není ještě plně konstituován
13 Porůznu tištěné práce Daňhelkovy přináší naposledy výbor, srov. DAŇHELKA, Jiří. Textologie a starší česká
literatura. Ed. Jakub SICHÁLEK Vyd. 1. Praha: Ústav pro českou literaturu AV ČR, 2013. 357 s. Varianty; sv. 5.
136 Libor Pavera
styl nový, např. etapy mezi středověkem a renesancí, renesancí a barokem, barokem a klasici-
smem apod.).
V jistou chvíli se (patrně prostřednictvím polského prostředí a některých svých vědeckých
aspirantů, mezi něž patřila rovněž Marie Sobotková) setkává s žánrem jako možným východ-
iskem interpretace textu a zároveň jistým specifickým znakem, který na jedné straně shlukuje
texty vyznačující se stejnými nebo podobnými znaky a který na druhé straně funguje jako di-
stinktivní rys. Žánr může být chápán jako jistý habitus textu a východisko uspokojivé interpre-
tace, ale zároveň výborný prostředek exaktního členění veškeré literatury, je tudíž vhodný pro
systematizaci i syntetizaci poznatků o množině textů různé povahy, tedy i pro práci propedeu-
tickou. Eduardovi Petrů musely možnosti genologie rozhodně zaimponovat a v jeho pracích
(zejména z let osmdesátých a pozdějších) se žánrové hledisko stává prioritním; nadále u něj
rozpoznáváme zájem o matematické metody (srov. např. jeho výpočty percentuálního rozsahu
pasáží popisných oproti narativním v cestopisné literatuře v knize z roku 1984). Žánr a žánrové
hledisko zakomponoval později rovněž do své teorie interpretace literárního textu, v níž pou-
žívá termínu interpretační jádro, jež je podle Petrů obsaženo v ideální intepretaci, pokud se
průnikem protnou interpretace autorská, čtenářská i badatelská jako tři základní myslitelné
množiny interpretací. Uvedená teorie, kterou uvozuje svoji knihu starších i novějších studií
Vzdálené hlasy (1996), souzní s teoriemi známého italského medievisty a beletristy Umberta
Eca, který se obdobnou problematikou zabýval v mnoha knihách, např. Limits of interpretation
(český překlad Meze interpretace, 2004) aj.
Petrů se zabýval otázkami teoretickými, včetně teorie filmu, ale pozornost zaměřoval rov-
něž na dějiny moravské literatury. Zvláště olomoucké humanistické centrum tvořilo jedno ze
stabilních témat, jimž věnoval svoji pozornost. Ze studia humanistické a barokní literatury na
Moravě vznikla plejáda statí, knih a hodnotných edic, např. edice Dubraviovy Theriobulie
(1985), kniha Humanismus a raná renesance na Moravě (1992, společně s Ivo Hlobilem), edice
Copak to ale za mozeka hraje? Hanácké zpěvohry 18. století (1985). Moravskou tematiku
nabízel ke studiu rovněž svým žákům a doktorandům.
Zatímco olomoucký humanismus byl doménou Eduarda Petrů, projevy humanismu na jižní
Moravě se zabýval hlavně Milan Kopecký, přednášející starší českou literaturu v Brně. Rovněž
Kopecký, žák Škarkův z časů Škarkova působení v Brně, byl výborným interpretem humani-
stických a zejména barokních textů, jejich vydavatelem i popularizátorem odkazu starší české
literatury. Pojednal o osobnostech i výrazných textech v řadě monografií, např. Literární dílo
Mikuláše Konáče z Hodiškova (1962); Daniel Adam z Veleslavína (1962); Výsledky nového
bádání o Husovi a husitství (1965); Barokní spisovatel Valentin Bernard Jestřábský (1969);
137 Kapitola z dějin vysokého školství I…
Humanista z Vysočiny (o M. Konáčovi, 1971); Trialog o kralické minulosti (1972, s V. Fia-
lovou a O. Settari); Pokrokové tendence v české literatuře od konce husitství do Bílé hory
(1979); Český humanismus (1988); Stanislav Souček (1991); Dějiny starší české literatury
(1991; 1992); Komenský jako umělec slova (1992); Nic stálého přítomného: K literárnímu ba-
roku (1999) aj. U Kopeckého, ale i u Petrů lze sledovat zájem o celek literatur slovanských,
místo české literatury v něm, o literaturu celonárodní (českou) i literaturu regionální a o vzá-
jemné vztahy literárněvědných celků. Navazovali v tom na starší bádání, např. na S. Součka,
A. Nováka, F. Wollmana aj.
III.
Když Marie Sobotková vstupovala do oblasti starší české literatury a později začala v této ob-
lasti působit badatelsky i didakticky, měla nač navazovat, ale měla rovněž s čím se vyrovnávat.
Tradice může být nejednou zavazující a svazující: musela se nejprve nejen vyrovnat s předchozí
badatelskou tradicí a kriticky ji zhodnotit, ale za výrazného vlivu poznání dějin polské literatury
a polské literární vědy nutně musela rovněž provést korektiv českého nahlížení na starší litera-
turu. Je dobře známo, že polská literární věda (alespoň věnovaná literatuře starší) netrpěla jako
ta česká v poválečném období překotným přehazováním znamének, polští badatelé se s každým
všedním dnem nevzdávali tak snadno jako vědci čeští metodologie ani se houfně neoddávali
vulgarizující sociologii literatury; spíše je u nich patrná kontinuita badatelského usilování. Ko-
nečně vliv kultivované polské vědy i pel jistého polského badatelského patosu je dobře patrný
na odkazu některých osobností české polonistiky ‒ zejména zde máme na mysli všestranné
a široce rozhleděné literární vědce Karla Krejčího a Antonína Měšťana nebo dva jazykovědce
‒ Jiřího Damborského a Edvarda Lotka, s nimiž se Sobotková přímo setkávala během studia
i později již jako jejich vysokoškolská a vědecká kolegyně. V souvislosti s olomouckou polo-
nistikou nelze nepřipomenout jména dvou významných polonistek, které přináležejí do vědec-
kého životopisu Marie Sobotkové: je to Hana Jechová, později provdaná za francouzského
komparatistu a užívající jména Voisine-Jechová, a Krystyna Kardyni-Pelikánová. S oběma ba-
datelkami zůstává později Marie Sobotková v živém kontaktu, v podstatě podnes.
Nicméně první vědecké a kvalifikační práce píše Sobotková pod vedením Eduarda Petrů
(v roce 1973 obhájená rigorózní práce Bartoloměj Paprocký z Hlohol a Paprocké Vůle a Šimon
Lomnický z Budče (Umělecko-ideový rozbor jejich mravně výchovné tvorby). I když jí ‒ a jejím
generačním kolegům ‒ zřejmě více imponoval robustní vypravěč a neustálý hledač „pravdy“
Oldřich Králík (zemřel 1973), inspirativní podnes metodicky i úvahami a interpretacemi autorů
a textů 19. století a současných (K. H. Mácha, Jan Neruda, Otokar Březina, Petr Bezruč nebo
138 Libor Pavera
Vladimír Holan) stejně jako minulých epoch (Šest legend hledá autora, Slavníkovské interlu-
dium, Kosmova kronika a její předchozí tradice aj.), přece jen už ve stylu raných prací Sobot-
kové cítíme střídmost a chladnou odměřenost nesporně pod vlivem matematických a kyberne-
tických metod uplatňovaných Petrů ve sféře literární vědy (srov. jeho knihy ze šedesátých let,
jimiž chtěl přispět k dobově silné tendenci učinit literární vědu exaktní vědou nebo ji exaktnosti
co nejvíce přiblížit).14
Především je v pracích Marie Sobotkové od počátků jasný zájem o žánr a žánrové určení
textu. Žánrový habitus jako předpoklad kvalitní a smysluplné interpretace se prostřednictvím
polonistiky dostává rovněž k Eduardovi Petrů, který se od sedmdesátých let věnoval poznávání
žánru ve starší české literatuře a v literaturách slovanských stále výraznější pozornost. V zásadě
se mu stal žánr východiskem jeho koncepce interpretačního jádra, kterou celistvě ‒ teoreticky
i prakticky ‒ představil v souboru nazvaném Vzdálené hlasy (1996), jak již ostatně bylo vzpo-
menuto výše. Vždy je nutno poznat žánr analyzovaného textu; pokud se to badateli hned na
počátku cesty k interpretaci nepodaří, může se jeho interpretace míjet se záměry autora. Při
označování žánrů a při jejich chápání je přitom nutno vycházet z dobových poetik, rétorik
a jiných kodifikujících příruček tvořících dobovou estetickou normu. Ahistorické hledisko je
nepřípustné, neboť znemožňuje interpretaci.
V kontextu tvůrčí činnosti Marie Sobotkové se zaměříme zejména na tu komponentu filo-
logických studií, která se týká literární vědy, neboť je to oblast, v níž se pohybovala nejčastěji
a v níž zůstavila několik výrazných badatelských výsledků ‒ samozřejmě vedle výsledků v ob-
lasti glottodidaktiky a v činnosti badatelsko-organizační, související s vykonáváním funkcí fa-
kultních nebo katedrálních na Univerzitě Palackého v Olomouci.
V pracích Marie Sobotkové o starší české literatuře je nutno pozitivně ocenit dotyk s kon-
krétním materiálem, smysl pro historicitu bádání a úsilí jít si pro východisko svého uvažování
„ad fontes“. Využívala zpravidla na starší literaturu vcelku bohatých fondů Vědecké knihovny
v Olomouci. Jiným charakteristickým rysem její odborné práce je sledování vazeb Olomouce
a jejího bezprostředního okolí na polské prostředí. Je to pochopitelně dáno jejím dvojdomým
univerzitním školením bohemistickým a polonistickým. Probíraná problematika je tak u Marie
Sobotkové s prospěchem viděna zpravidla v polsko-českých a česko-polských souvislostech,
případně v kontextu slovanském, a tedy srovnávacím.
14 Petrů nezůstal ve svých snahách po exaktnosti literární vědy osamocen. Podobné tendence lze nalézt u Jiřího
Levého, Karla Palase, Miroslava Červenky a některých jiných badatelů.
139 Kapitola z dějin vysokého školství I…
Její knižní práce Autor, text, adresát v českých, polských a slovenských memoárech 17.
století (1996), která je vyústěním badatelčina zájmu o memoárovou literaturu ve třech zá-
padních slovanských literaturách, může posloužit jako příklad precizně a ve všech směrech
poctivě vytvořené vědecké práce v oboru literární vědy. Studium memoárové literatury viděla
Sobotková jako perspektivní pro výzkum z několika důvodů. Tato tvorba jednak nebyla dří-
vějším bádáním studována jako „čistě“ literární, ale spíše bývala považována za přívažek lite-
ratury stojící na samém okraji systému, žánrový komplex tak zpravidla vypadával z žánrového
modelu starší české literatury a jednotlivých jejích kulturněhistorických celků (středověk,
zvláště pak renesance a baroko), jednak může dnešnímu člověku ukázat cestu autorů ve snahách
podat v textech realistické reflexe člověka a světa, který ho obklopuje: „Z diachronního hledi-
ska se pak jeví právě tyto žánrové formy jako ‚nosné‛, tematicky i formálně inspirativní, a lze
je považovat za předobraz budoucích vyprávění ‚malých příběhů‛ příštích generací...“ (S. 9)
Lze pozorovat, že vedle hlediska žánrového, na které byli čtenáři studií a edic Marie So-
botkové zvyklí, přibylo v knize výrazně ještě hledisko komunikační. Právě směrem k literární
komunikaci, chápané jako jednota tvorby a recepce, se od let šedesátých 20. století v če-
skoslovenském kontextu ubírala skupina badatelů uskupených kolem Kabinetu literárnej ko-
munikácie a experimentálnej metodiky při Pedagogické fakultě v Nitře. Více méně nezávisle
na světovém bádání došla k výsledkům a metodám analýzy textu, jaký je znám např. z prací
kostnické Rezeptionsästhetik (H. R. Jauß, R. Lachmannová aj.), které Marie Sobotková s pro-
spěchem rovněž využívala. Ze slovenských badatelů se vrací nejen k pracím Mikovým, Plut-
kovým a jiných z „nitranské školy“, ale rovněž k pracím polské provenience ‒ starší, sahající
k R. Ingardenovi s jeho „místy nedourčenosti“ nebo k S. Skwarczyńské, i k dobově současné.
Její práce o autobiografických textech 17. století má uvedeny hypotézy a cíle, k nimž chce
dospět, exkurz terminologický, nutný při studiu žánrů ve starších literaturách pro ujasnění žán-
rového půdorysu a podstaty útvaru v dobovém literárním životě a systému literatury, část ana-
lytickou, kontrastivní i syntetickou s výhledy, kam je možno směřovat další badatelské usi-
lování. V monografii se Marie Sobotková zaměřila celkem na 34 memoárové texty z literatury
české (16), slovenské (4) a polské (15) napsané v „národních“ jazycích, přičemž neopomněla
zdůraznit, že je v budoucnu třeba přihlédnout rovněž k literatuře psané latinsky nebo německy.
Marie Sobotková došla k cenným výsledkům, např. o dvou, resp. v polské literatuře o třech
vrstvách autobiografických textů (autobiografické texty referující a beletrizující, eventuálně be-
letrizované). Všímá si tak jevu, který A. Škarka druhdy nazval tendencí beletrizační ve starší
české literatuře a hledal její projevy: Sobotková podrobuje texty v analýze nejen rozboru tva-
rově-stavebnému (žánrovému), ale i ideově-komunikačnímu, estetickému a antropolgickému.
140 Libor Pavera
Modifikace textů v jednotlivých národních literaturách ji pak přivádějí ke konstatování výsled-
ných diferencí v podobě autobiografických textů 17. století: v českých přibývá postupů běžných
v umělecké literatuře, v polských se uplatňuje ještě výraznější rozvolnění a sklon k uvolněnému
vyprávění (později přešlo ve specifický žánr, tzv. gawędu), ve slovenské se projevuje lyri-
zovaná próza a sentimentalismus.
Monografie z roku 1996 shrnuje sumu poznání o autorech, ke kterým se Marie Sobotková
vyjadřovala v drobnějších studiích a recenzích v předcházejícím období. Po monografii ná-
sleduje období, kdy se její badatelská činnost rozbíhá po časově širším horizontu, do hloubky
a šířky směřuje jak v oblasti druhově-žánrové a tematické, tak z hlediska časového a prosto-
rového. Metodicky využívá backround, který získávala od doby studia na olomoucké univer-
zitě, ale samozřejmě ho dále rozvíjí a tříbí v souladu s vývojem a proměnami oboru.
Studie a úvahy, které vznikají po vydání monografie o autobiografických (memoárových)
textech, soustředila Marie Sobotková v souboru nazvaném Studie z české a polské literatury
s podtitulem Pět století v historii česko-polských literárních souvislostí (2002). Ve výběru do
něj zahrnula své stati z rozmezí pětadvaceti let. Všechny prošly pečlivou revizí a tam, kde to
bylo účelné, stylistickou i věcnou korekturou. Dotýkají se literaturní kultury v časovém rozsahu
pěti století (od renesance do současnosti), z hlediska prostorového se pak nejvíce orientují na
literaturu dvou sousedících slovanských národů – české a polské, avšak badatelka přihlíží rov-
něž k jiným evropským literaturám a překlenuje tak možnou parciálnost a areálovost.
Šlo o výběr zdařilý, neboť na jedné straně kniha jako celek ukazuje vzájemnou propojenost
a reciproční kontakty mezi českým a polským literárním prostředím a obapolnou recepci a na
straně druhé postihuje rozdílnou dynamiku obou literatur. Evoluční proměny v české a v polské
literatuře sledované ve studiích Sobotkové na jednotlivých jevech v textech, ale i na příkladech
již vyhraněných a vnitřně celistvých literárních období, proudů a skupin, se v širším časovém
záběru pěti století ukazují být daleko zřetelnější, profilovanější a čitelnější, než kdyby byly
sledovány v literárních celcích časově i prostorově užších. Ač na jedné straně jde až o minu-
ciózní sondy do známějšího, méně povědomého i zcela neznámého literárního materiálu,
o sondy, které na první pohled mohou působit staticky, na straně druhé je výsledný obraz
neustále dáván do pohybu: propojením materiálově podložených analýz s pasážemi obecného
dosahu, které jednotlivinu zasazují do širšího kontextu a literární proces nahlížejí v širokém
komplexu filozofie literárních dějin. Badatelce se tak daří zobecňovat získané poznatky a vřa-
zovat je do širších souvislostí slovanských literatur. Přispívá tím nejen bohemistickému a po-
lonistickému bádání, ale obecněji slavistickým literárněvědným disciplínám. Tato pozitiva lze
141 Kapitola z dějin vysokého školství I…
vztáhnout stejně na její stati s literárněhistorickým podložím, tak i na glottodidaktické a infor-
mační (zvláště oddíl VI. – Zakres działań dydaktycznych: kształcenie polonistów w środowisku
czeskim).
Metodologicky zůstává Marie Sobotková věrná olomoucké filologické škole rozboru li-
terárního díla (O. Králík, E. Petrů), ale jejími studiemi zároveň probleskují prvky strukturali-
stického rozboru, sémiotického přístupu, recepční estetiky i metody antropologické, navzájem
tu scelené komparativním nazíráním problémů. Nejlépe tento názor potvrzuje bibliografický
impakt v poznámkách ke studiím (s. 253–279); konečně takové metodologické směřování bylo
možno zachytit již v její předcházející knize Autor, text, adresát v českých, polských a sloven-
ských memoárech 17. století (1996). Badatelka však při analýzách neustává pouze na textech
literárních, jak to bylo příznačné pro monografii z roku 1996, ale všímá si tu podnětně rovněž
ostatních druhů umění. Zvláště se zaměřila na film a zdařile interpretuje intersémiotické přepisy
některých vybraných textů klasické i novější polské literatury do filmové podoby; ve statích
sleduje funkčnost a smysl intersémiotických přepisů typu literatura film – tak je tomu např. ve
studii analyzující filmový přepis Mickiewiczových Dziadů u Tadeusza Konwickiego. Nevy-
hýbá se konečně ani nejnovějším trendům ve sféře mediálních technologií (uplatňovaných v ob-
lasti česko-polských kulturních vztahů, např. ve stati Internet jako środek nowoczesnego kształ-
cenia polonistów w środowisku czeskim), ani problematice rozvoje bohemistických studií v Pol-
sku a polonistických studií v českých zemích, zejména pak v olomouckém polonistickém cen-
tru, které po několik let sama pomáhala budovat a spoluutvářet (Uwagi o nauczaniu filologii
polskiej jako obcej (FPJO) na polonistyce w Ołomuńcu). I tyto pragmatické otázky souvisejí
s budováním česko-polských mostů v oblasti literatury a literární vědy a svědčí o badatelčině
systematickém a soustavném promýšlení otázek budoucího směřování české polonistiky, která
má letitou a slavnou tradici, již nelze opouštět: naopak bude to v 21. století právě návrat k tra-
dici a budování nových vizí a utopií, které mohou překonat současnou strnulou fázi – fázi zah-
leděnosti do přítomna a stavu „tady a teď“. Pěstování kultu současnosti by vedlo pouze do slepé
uličky: poukazují na to prospektikové i všichni ti, kdo se obírají megatrendy pro 21. století.
Marie Sobotková studie ve své knize z roku 2002 uspořádala podle chronologického klíče,
proto spolu s badatelkou postupujeme od interpretací literárních textů z období renesance přes
baroko, osvícenství a klasickou literaturu 19. století až po živou současnost (M. Kundera,
B. Hrabal, J. Škvorecký – T. Różewicz, W. Szymborska, Cz. Miłosz aj.). Vedle časové poslo-
upnosti uplatnila Sobotková ještě doplňující členění tematické, které má oprávnění hlavně tam,
kde se hned několik statí věnuje jednomu monografickému problému, jak je tomu v případě
studií o enšpíglovských příbězích (IV. oddíl – Příběhy o Enšpíglovi v české, polské a ruské
142 Libor Pavera
literatuře XVII.–XIX. století) nebo v případě studií o recepci polských klasiků v českém kul-
turním prostředí (kupř. Juliusz Słowacki w środowisku czeskim, Recepce Sienkiewiczova
románu Quo vadis? v českém prostředí, Z historii i współczesności recepcji dzieł Henryka Sien-
kiewicza w środowisku czeskim aj.).
Jako badatelka bytostně spjatá s Olomoucí a jejím kulturním životem usiluje Marie Sobot-
ková podat rovněž výklad tradic, z nichž se mohl současný kulturní život napájet a vyživovat.
V prvním oddíle své knihy (Obraz Moravy v českých a polských textech 16.–18. století) porov-
nává, jak město Olomouc pociťovali a literárně ztvárnili dva významní představitelé české hu-
manistické literatury: Šimon Ennius Klatovský a Bartoloměj Paprocký z Hlohol a Paprocké
Vůle, jinde rozebírá polský pramen k moravským dějinám roku 1650 (Diariusz polského šlech-
tice Stanisława Oświęcima) nebo interpretuje cestovní deník osvícenského přírodovědce, geo-
loga, kněze a cestovatele Stanisława Staszice. Vůbec ji zajímají texty, které starší bádní pod-
ceňovalo. Starší české literatuře věnovala pozornost rovněž ve druhém oddíle (Místo Barto-
loměje Paprockého z Hlohol a Paprocké Vůle v české literatuře), v němž pojednala nejen o dění
v dané žánrové oblasti (edice, badatelské posuny, nové knižní monografie a studie apod.), ale
rovněž o dvorním básníkovi a heraldikovi Štěpána Báthoryho a autorovi početných heraldicko-
genealogických spisů Bartoloměji Paprockém; ten badatelce představuje pomyslné centrum
a východisko výzkumu česko-polských literárních vztahů na přelomu 16. a 17. století. Zvláště
cenné je zjištění Sobotkové o překladech a recepci největšího polského renesančního básníka
Jana Kochanowského u nás; svými výzkumy rukopisných fondů olomoucké vědecké knihovny
Marie Sobotková zjistila, že za prvními překlady části jeho frašek stál právě Paprocký.
Jinou oblastí, jíž Marie Sobotková věnovala náležitou pozornost, je literární kultura druhé
poloviny 18. století, kdy baroko se již jako stylová formace vyžívá a nastupuje osvícenství
a klasicismus. Sem patří její materiálově cenné studie o Hugo Kołłątajovi (v jubilejním roce
2017 spolu s Jiřím Fialou vydává monografii, zčásti věnovanou Kołłątajově internaci v Olomo-
uci a Josefově) nebo o polské účasti na českém literárním vývoji v sedmdesátých a osmdesátých
letech 18. století.
Marie Sobotková je si dobře vědoma, že literatura je proces kontinuální a že jeden styl
nekončí určitou chvílí, nýbrž povlovně. Hledá proto přechodová pásma a ke složitému úkolu
názorně to ukázat si vhodně vybírá autory, kteří většinou stáli na hranici dvou kulturněhisto-
rických celků, resp. stylových formací. Hledání tranzitivních zón je zvláště cenné v době pře-
chodu baroka v osvícenství a klasicismus, neboť tato etapa byla v českých literárních dějinách
dlouho badatelsky zanedbávána, na rozdíl např. od obrození, které si u nás našlo hned několik
vykladačů a má několik podob.
143 Kapitola z dějin vysokého školství I…
Olomoucké badatelce Marii Sobotkové se v knize Studie z české a polské literatury po-
dařilo překročit monokulturní zkoumání jednotlivých literárních a obecněji kulturních jevů
a inspirativně vykročit směrem ke komparativnímu uchopení problémů. Nehledá a nenachází
ve vývoji obou literárních kultur pouze paralely a analogie – tranzitivní zóny bez napětí a bez
dobrodružství, ale zjišťuje a trpělivě vysvětluje rovněž zpřetrhaná pouta a vztahy. Zdánlivou
parcialitu vymezených problémů ve studiích jí pomáhá překonat široký časový a prostorový
rámec, do něhož své výzkumy kontextově zasadila; běží o široký rámec daný v zásadě bada-
telčiným dvojdomým odborným školením (bohemistka a polonistka), které se v řadě statí
ukázalo jako oprávněné, smysluplné a ve výsledcích hodnotné.
Nelze opomenout ani její činnost popularizační. Zejména spolu s fakultním kolegou Jiřím
Fialou se Marie Sobotková věnovala projevům moravského folkloru: při zpřístupňování na-
hrávek hudebního souboru Mucica Folklorica prostřednictvím hudebních alb.
Bylo již vzpomenuto, že se Marie Sobotková zabývá vedle literatury rovněž jinými druhy
umění. Vedle připomenutého umění hudebního je to především film a zejména pak intersémio-
tické přepisy typu literární text film. Je známo, že podobným směrem se ubíraly některé její
semináře s polonisty.
Bibliografie Marie Sobotkové soustřeďuje její práce věnované starší (české) literatuře.
Největší počet jich spadá do doby od konce osmdesátých let 20. století. Předcházející období
lze označit za přípravné. Do té doby jí bylo znemožňováno oficiálně se vědecky prezentovat
a účastnit se vědecké práce. Naproti tomu po revolučních proměnách nebylo potřeba, aby mě-
nila názory nebo přímo retušovala nevhodná slůvka z titulů studií a knih, jak to činili někteří
jiní. Jeden z našich učitelů starší české literatury Milan Kopecký napsal v nekrologu Antonína
Škarky, jak nesnadné je najít za každého badatele o starší literatuře náhradu a proč tomu tak je:
„Nesnadné ne tolik proto, že literární medievalista a vůbec badatel na rozloze devíti století zraje
podstatně déle než v jiných oborech, ale především proto, že vedle odborných kvalit by měl mít
i vysoké kvality morální.“15 O zralosti prací Marie Sobotkové není pochyb. Slovy Milana Ko-
peckého bychom chtěli hlavně podtrhnout rovněž etický rozměr prací Marie Sobotkové a ocenit
badatelčino demokratické smýšlení a smysl pro spravedlnost.
Chapter in the history of university education I (the history of the field of older Czech literature to restore
University in Olomouc)
15 KOPECKÝ, Milan. Antonín Škarka zemřel. Sborník prací filozofické fakulty brněnské univerzity, řada D ‒
Scientiae Litterarum, 19, 1972, oddíl Zprávy, s. 181.
144 Libor Pavera
The Researcher deals with studying the Olomouc Bohemian Centre, which was refurbished in 1946, after the
Second World War. It was fortunate for abounding in eminent personalities. The Author takes a particular interest
in research into forgone literature (of Middle Ages, Renaissance, Baroque). Various researches wrote about it, not
only Bohemian but also Germanic specialists, and others working in Olomouc, at the Palacký University. The
Researcher reiterates here such names as A. Škarka, O. Králík, E. Petrů, M. Sobotková, and their academic texts
(studies and scholarly books), which he perceives mainly from the point of view of the methodologies used and
their worth.