28
PL ISSN 0866-9961 Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

PL ISSN 0866-9961

Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

Page 2: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

o wystawie czytaj na str. 65-66

Senat Akademicki KUL na podstawie art. 48 ustawy z dnia 12 września 1990 r. o szkolnictwie wyższym

(Dz. U. Nr 65, poz. 385) oraz § 28 Statutu KUL

nadaje Katolickiemu Uniwersytetowi Lubelskiemu

imię Jana Pawła II

Page 3: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

3Z Ż Y C I A U N I W E R S Y T E T UPRZEGLĄD UNIWERSYTECKI

Spis treści

Z życia Uniwersytetu

Księdzu Profesorowi Józefowi Herbutowi na 70-lecie w darze 4

Analogia w filozofii 5

Labirynty edukacji filozoficznej 7

Konkurs Stypendialny Rektora KUL 9

Raport z wizyty złożonej Towarzystwu Przyjaciół KUL w Australii i Nowej Zelandii w 2004 r. 10

Katecheza a ekologia 11

Inicjacja w trzecie tysiąclecie 12

Pamięć podstawą tożsamości 14

„Jesteście nadzieją, jesteście przyszłością tego uniwersytetu...” 15

Narkotyki – szczęście czy zagrożenie? 16

Media – szczęście czy zagrożenie? 18

Seks – szczęście czy zagrożenie? 20

Jürgen Moltmann teolog nadziei, krzyża i pasji Boga 22

WspomnienieKs. Luigi Giussani 24

AktualnościKalendarium 25

Przegląd Uniwersytecki

Wydawca: Katolicki Uniwersytet Lubelski

Rada programowa: ks. Stanisław Wilk,

Roman Doktór, Józef Franciszek Fert,

ks. Mirosław KalinowskiZespół redakcyjny: Beata Górka (red. naczelny),

Katarzyna Bojko, Anna Kowalczyk, Ireneusz Marciszuk (foto), Roman Czyrka (foto)

Adres: Al. Racławickie 14, pokój 101, 20-950 Lublin, tel./fax (081) 445 41 01e-mail: [email protected]

Nakład: 2000 egz.

Redakcja zastrzega sobie prawo skracania tekstów i zmian tytułów, nie zwraca także materiałów niezamówionych

Drodzy Czytelnicy,mijający czas pozwala spojrzeć z dystansem na wydarzenia, któ-

re są naszym udziałem. Ten dystans jest niezbędny, żeby pewne rze-czy ujrzeć we właściwej perspektywie. Czas, jaki upłynął od śmier-ci Ojca Świętego pokazuje, mam nadzieję, że nasze działania, podję-te na początku tamtego pamiętnego kwietnia, miały charakter nie tyl-ko reakcji emocjonalnych, powstałych w pierwszym odruchu serca po stracie bliskiej osoby. Teraz dopiero uświadamiamy sobie, jak bardzo i głęboko bliskiej. W tamtych dniach kwietniowych nasz uniwersy-tecki dziedziniec nabrał niemalże sakralnego charakteru. Lublinianie przychodzili pod pomnik Jana Pawła II, żeby pokazać, że mają świa-domość, kogo utracili. Głębszą refleksję ukazuje też napis, nieznanego autorstwa, który pojawił się na kamiennych płytach przy pomniku: „Znicze gasną, serca płoną dalej”. Właśnie. Żebyśmy nie zapomnieli o tym pałaniu serc. I potrafili doceniać naszych Mistrzów, którym za-wdzięczamy formację duchową i intelektualną. Pochylać się nad po-trzebującymi pomocy, choć sytuację, w jakiej się znaleźli, czasem ma-my pokusę oceniać z ludzkiego punktu widzenia jako przez nich sa-mych zawinioną. Pięknie się różnić i szanować odrębność, jak Jürgen Moltmann, akcentując wspólne fundamenty i dziedzictwo.

Właśnie o tym mówi numer, który Państwu przedstawiamy.

Beata Górkaredaktor naczelny

Page 4: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

4 Z Ż Y C I A U N I W E R S Y T E T U nr 3 (95) maj-czerwiec 2005

Trudno podsumowywać dorobek uczonego. Trudno dokonać syntezy

prac kogoś, kogo nadal twórcza myśl porusza i mimo lat upływających

bynajmniej pióra nie złamał, ni do szuflady go nie złożył. Trudno

pisać o kimś, kto jako człowiek skromny, dyskretnie i z pewną dozą

autoironicznego dystansu przemierza swój osobisty szlak filozofowania.

Jest zaprzeczeniem obrazu dumnie niosącego głowę, jak le coque

française, filozofa przekonanego o nieprzemijalności swych dokonań,

które to przekonanie nierzadko okazuje się być jedynie subiektywnym

doznaniem solipsystycznej monady czy też imaginacyjnym

przedstawieniem „pawia i papugi narodów”.

Trudno jednak nie zwrócić uwagi na Kogoś, kto życzliwie, choć w nie narzu-cający się sposób, otacza troską swo-ich studentów, wspierając ich roztrop-ną radą w wejściu na samodzielną dro-gę myślenia; kto jest rzetelnym i pożą-danym ze względu na celność swych uwag recenzentem prac dyplomowych maści rozmaitej; kto w swych publika-cjach, z latami coraz krótszych i synte-tycznie zwięzłych, dotyka spraw waż-nych, a które nierzadko stanowią jesz-cze „białe plamy” filozoficznych lądów, na których stopa myślącego wędrowca jeszcze nie została postawiona.

Przed trudnym zadaniem stają rów-nież piszący te słowa, bowiem w 1998 roku ukazała się księga pamiątkowa Ratio et revelatio. Z refleksji filozoficzno-teologicznych, przygotowana przez przy-jaciół, współpracowników i uczniów Księdza Profesora Józefa Herbuta z Wy-działu Teologicznego Uniwersytetu w Opolu z okazji 65. rocznicy urodzin (Ratio et revelatio. Z refleksji filozoficz-no-teologicznych, Księga pamiątkowa de-dykowana Księdzu Profesorowi Józefowi Herbutowi z okazji 65. rocznicy urodzin, red. J. Cichoń, Wydział Teologiczny Uniwersytetu Opolskiego, Opole 1998). Wśród prac ofiarowanych Jubilatowi zostały zamieszczone dwa obszerne ar-tykuły dotyczące jego poglądów filo-zoficznych, teologicznych i metodolo-gicznych. Autorami tych opracowań są opolscy uczniowie: księża profesorowie Kazimierz Wolsza (Problematyka meto-dologiczno-filozoficzna w pismach ks. prof. Józefa Herbuta, 1998, ss. 15-30) oraz Jan Cichoń (Z metodologii poznania teologicz-nego w pismach ks. prof. Józefa Herbuta, 1998, ss. 31-50). Obaj autorzy dokona-li bardzo szczegółowego i wszechstron-nego opracowania poglądów Jubilata, rekonstruując zarówno jego metodo-logiczne, jak i merytoryczne dokona-

nia w obu dyscyplinach. Ponieważ za-sadnicze podsumowanie twórczości Księdza Profesora zostało zarysowane przez bardzo kompetentnych specja-listów, którzy kontynuują wytyczone przezeń kierunki myślenia filozoficz-no-teologicznego, zdecydowaliśmy się jedynie na krótkie przedstawienia syl-wetki Księdza Profesora w kontekście najważniejszych dokonań oraz w per-spektywie naszych z nim osobistych kontaktów.

Tempus fugit, czas upływa i uro-czysta godzina wybiła. Ksiądz profe-sor Józef Herbut kończy lat 70 i mija ponad lat 40 od czasu, gdy podjął się trudu pokornej służby u Pani Filozofii, dzielnie i sprawnie misję swą wypeł-niając. By zapytać strofą poety: “Kim jest ten dziwny nieznajomy, który prze-nika nas swym blaskiem”? Kim jest ów nieśpieszny przechodzień na ścieżkach prawdy?

Urodził się na Podolu, w Baryszu dnia 1 listopada 1933 roku. Okres woj-ny przeżył w rodzinnym Baryszu, a po zmianie granic w maju 1945 przyje-chał z Rodzicami na Śląsk Opolski. Zamieszkał w Kluczborku, gdzie rów-nież ukończył szkołę średnią, uzy-skując świadectwo dojrzałości w roku 1952. W tym samym roku rozpoczął studia filozoficzno-teologiczne w Wyż-szym Seminarium Duchownym w Ny-sie-Opolu, które ukończył w 1957 ro-ku przyjmując zarazem święcenia ka-płańskie. Przez następnych pięć lat od-był uzupełniające studia specjalistyczne z filozofii teoretycznej na KUL (1957-1961), uzyskując pod kierunkiem ks. prof. Stanisława Kamińskiego magi-sterium z logiki w 1961 (Analiza sylogi-zmu z terminami o znaczeniach analogicz-nych), a w następnym roku stopień na-ukowy doktora filozofii na podstawie tezy O formalnym ujęciu analogii metafi-zykalnej. Od 1962 objął wykłady z logi-ki, teorii poznania oraz ogólnej meto-dologii nauk w Wyższym Seminarium Duchownym w Nysie-Opolu. Przez kilka późniejszych lat był jedynym wykładowcą przedmiotów filozoficz-nych. W 1976 uzyskał stopień dokto-ra habilitowanego na podstawie roz-prawy Hipotezy w filozofii bytu (recen-zentami w przewodzie habilitacyjnym byli ks. prof. Stanisław Kamiński, ks. prof. Edmund Morawiec i prof. Antoni

B. Stępień). Tytuł rozprawy – za spra-wą chochlika redakcyjnego – został w druku zmieniony na Hipoteza w filo-zofii bytu, co przyczyniło się do nadania Księdzu Profesorowi powszechnie uży-wanego przydomka, znanego gronu je-go przyjaciół i znajomych oraz braci stu-denckiej. W tym samym roku przebywa w Monachium na stypendium badaw-czym i rozpoczyna kolejny etap zainte-resowań filozoficznych, które ogniskują się na problematyce metody transcen-dentalnej w filozofii. Od października 1976 zostaje zatrudniony w Katedrze Metodologii Nauk i podejmuje wykła-dy na Wydziale Filozofii KUL z meto-dologii filozofii oraz logiki języka re-ligijnego, dojeżdżając co dwa tygo-dnie do Lublina z Nysy-Opola. W roku 1984 otrzymuje nominację na stanowi-sko docenta, a trzy lata później na pro-fesora nadzwyczajnego. W 1987 wyda-je pracę Metoda transcendentalna w meta-fizyce. Jednocześnie po śmierci ks. prof. Stanisława Kamińskiego (1986) na proś-bę Rady Wydziału Filozoficznego prze-nosi się na stałe do Lublina i zamiesz-kuje w campusie na „Poczekajce”, gdzie pełni również funkcję kapelana profesorów i studentów, zyskując sobie sympatię i uznanie słuchaczy również i w tej dziedzinie, zwłaszcza jako ana-lityczny (i niekiedy ironiczny) kazno-dzieja o ciętym języku. Rok 1990 spędza w Monachium, gdzie kontynuuje bada-nia nad transcendentalizmem w filozo-fii. W roku 1992 otrzymuje nominację na profesora zwyczajnego i zostaje mu powierzone kierownictwo nowoutwo-rzonej Katedry Metodologii Filozofii na Wydziale Filozofii KUL. Jednocześnie od 1994 obejmuje Katedrę Filozofii Systematycznej i Historii Filozofii na Wydziale Teologicznym nowoutwo-rzonego Uniwersytetu Opolskiego.

Księdzu Profesorowi Księdzu Profesorowi

Józefowi Herbutowi Józefowi Herbutowi

na 70-lecie w darzena 70-lecie w darze

Page 5: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

5Z Ż Y C I A U N I W E R S Y T E T UPRZEGLĄD UNIWERSYTECKI

Tym sposobem kontynuuje wcześniej-szą działalność dydaktyczną zaczętą w strukturach opolskiego WSD.

Ksiądz Profesor Józef Herbut pełnił wiele funkcji publicznych, był sekre-tarzem Sekcji Wykładowców Filozofii w Uczel niach Kościelnych w Polsce (1974-1996), jest kierownikiem Zakładu Logiki i Teorii Poznania na Wydziale Filozofii KUL, który to Zakład grupu-je Katedrę Metodologii Nauk, Katedrę Metodologii Filozofii, Katedrę Logiki, Katedrę Podstaw Informatyki oraz Katedrę Teorii Poznania. Jest człon-kiem Redakcji Filozoficznej (od 1998) oraz członkiem Redakcji Naczelnej Encyklopedii Katolickiej (od 2001), długoletnim Redaktorem Zeszytów Naukowych KUL (redaktorem naczel-nym w latach 2001-2003); a także człon-kiem stowarzyszeń naukowych m.in. Societas Etica (1977-1991), Oddziału Lubelskiego Polskiego Towarzystwa Filozoficznego (1998), Towarzystwa Naukowego KUL (od 1975, a od 1990 pełni funkcję członka Zarządu) oraz Lubelskiego Towarzystwa Naukowego (od 1987).

Ksiądz Profesor Józef Herbut sku-pia swe badania na następujących za-gadnieniach:

• metodologia filozofii• analityczna filozofia religii• stosowalności logiki do filozofii• metodologia poznania

teologicznego.Jako filozof, kultywuje swoiście po-

jęty minimalizm oraz krytycyzm i pre-cyzjonizm metafilozoficzny. Cóż kry-je się za tak sformułowanym określe-niem? Chodzi tu o pewną postawę filo-zoficzną, która charakteryzuje stosunek Jubilata do problemów filozoficznych oraz sposobu ich możliwego rozwiązy-wania. Minimalizm, bo przy całej zna-

jomości filozofii klasycznej (klasycz-nej metafizyki arystotelesowsko-tomi-stycznej), na której się Ksiądz Profesor wykształcił, a którą zarazem wzbogacał analizą nowszych prądów filozoficz-nych, jest „urodzonym” sceptykiem. Ponad buńczuczne deklaracje przedkła-da rzetelną analizę konkretnych pro-blemów filozoficznych, by przywołać badane przez Księdza Profesora pro-blemy analogii czy też hipotez w kla-sycznie rozumianej filozofii bytu oraz możliwości stosowania w jej obrębie logiki czy też analizy transcendental-nej. Należy zarazem podkreślić, że każ-de z zagadnień, nad którymi praca sta-nowiła jeden z etapów żywota filozo-ficznego Jubilata miało istotne znacze-nie dla projektu filozofii klasycznej. Nie było to zatem próżne i mało doniosłe przyczynkarstwo, ale precyzyjna ana-liza podstawowych kategorii określo-nego projektu filozoficznego. Analiza w duchu starej zasady vetera novis auge-re atque perficere. Przede wszystkim jest to „empiryczna”, a nie „deklaratywna” analiza podejmowanych problemów. Sądy o możliwych zastosowaniach no-vis, do vetera były zawsze starannie wy-ważone i wskazywały na ewentualne pożytki z tych zastosowań płynące je-dynie warunkowo i w ograniczonym zakresie.

Dbałość o należytą poprawność w stosowaniu języka naukowego w fi-lozofii i teologii znalazła praktyczne zwieńczenie w zredagowanym przez Profesora Leksykonie Filozofii Klasycznej [1997]. Nie będzie przesadą powie-dzenie, że praca ta stanowi przystęp-ną, precyzyjną, ujednoliconą kodyfika-cję terminologii oraz aparatury pojęcio-wej stosowanej w filozofii klasycznej. Z tego powodu opracowanie to można uznać za meta-filozoficznie opracowa-

ną wykładnię stanowiska tzw. filozo-ficznej szkoły lubelskiej. Edytorski i ko-dyfikatorski wkład Profesora Herbuta jest tu nie do przecenienia i stanowi nie-wątpliwie jeden ze wzniesionych prze-zeń monumenta aere perenniora.

Różne przyjąć można miary doko-nań filozoficznych. By swobodnie przy-wołać znane rozróżnienie profesora Władysława Tatarkiewicza na filozo-fów wielkich i bliskich, można powie-dzieć, że wielkość Księdza Profesora wyraża się w tym, że demaskuje wszystkie uchybienia i pozorne roz-wiązania tych, co to wielkimi się zwą. I w tym niezłomnym „czyszczeniu ka-nałów w Kościele bożym”, by przy-wołać Józefa M. Bocheńskiego konsta-tację o powołaniu metodologa, Ksiądz Profesor bliski jest piszącym te słowa. Za zaszczyt i przywilej sobie poczytu-jemy, że dane nam było w bliższy ze Znamienitym Jubilatem wejść kontakt i mieć możliwość czerpania ze skarb-ca krytycznego i precyzującego myśle-nia filozoficznego w trakcie kilkuletniej współpracy z Księdzem Profesorem. Jednocześnie jest nam bliski w ostroż-nym i hipotetycznym stawianiu i for-mułowaniu konkretnych problemów w filozofii. W tym tkwi wielkość filozo-fa zdającego sobie sprawę z ograniczeń samej materii i pewnej niewdzięczności (meta-)filozoficznych poszukiwań. Są one bowiem najczęściej jedynie cząst-kowe, a wypracowane rozwiązania hi-potetycznie przyjęte i przemijające. Za uczenie nas tej pokornej i realistycznej postawy w tym dniu uroczystym skła-damy Księdzu Profesorowi serdecznie podziękowania i życzymy ad multos et plurimos annos!!!

Tadeusz SzubkaRafał P. Wierzchosławski

VII Międzynarodowe Sympozjum Metafizyczne

Katedra Metafizyki KUL oraz Polskie Towarzystwo Tomasza z Akwinu

już po raz siódmy zorganizowały do-roczne międzynarodowe sympozjum metafizyczne z cyklu „Zadania współ-czesnej metafizyki”. Tematem wiodą-cym tegorocznych obrad, które od-były się 10 grudnia 2004 r. w Kato-lickim Uniwersytecie Lubelskim, był Powrót do analogii w filozofii (U podstaw racjonalnego poznania rzeczywistości). Spotkanie zgromadziło przedstawicieli wielu ośrodków filozoficznych, w tym Fakultetu Teologicznego w Paderborn (Niemcy), Uniwersytetu w Trnawie (Słowacja), Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Uni wer sy-tetu Szczecińskiego, Uniwersytetu Śląs-

kiego, Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Katolickiego Uniwersytetu Lu bel-skiego. Swoje wystąpienia zaprezento-wało 19 prelegentów.

Oficjalnego otwarcia sympozjum do-konał prof. dr hab. Józef Fert, prorek-tor KUL. Pierwsza część obrad O ra-cjonalnym poznawaniu świata miała cha-rakter plenarny. Otworzył ją wykład o. prof. dr. hab. Mieczysława A. Krąpca (Podstawowe przestrzenie uprawiania filo-zofii), w którym zauważył on, że filozo-ficzne rozumienie rzeczywistego świa-ta dokonuje się poprzez analogicznie wspólne ujęcia poznawcze, dotyczące każdego bytu i zarazem całokształtu bytowego. Ujęcia te w dziejach myśli fi-lozoficznej przybierały postać obiekty-wistyczno-realistyczną lub subiektywi-

styczno-epistemiczną. Ujawniło się to, według o. prof. Krąpca, w alternatyw-nym odniesieniu do czterech zagad-nień: (a) transcendentalia lub transcen-dentalizm, (b) kategorie lub kategoria-lizm, (c) przyczyny lub emanacjonizm, oraz (d) analogia lub jednoznacz-ność. Kolejny wykład wygłosił ks. prof. dr hab. Andrzej Maryniarczyk (Transcendentalia i pierwsze zasady fun-damentem racjonalnego poznania świata). Zaprezentował w nim teorię poznania świata opartą na tzw. transcendenta-liach jako propozycję racjonalnego po-znania, obejmującego byty konkretne, a zarazem całą rzeczywistość. W swoim wystąpieniu rozwinął zagadnienie po-czątków problematyki transcendenta-liów, ich determinacji oraz fundowania

Analogia w filozofii

Page 6: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

6 Z Ż Y C I A U N I W E R S Y T E T U nr 3 (95) maj-czerwiec 2005

przez nie podstaw racjonalnego pozna-nia. Następnym prelegentem był prof. dr hab. Henryk Kiereś (Poszukiwanie podstaw racjonalności poza kategoriami bytu, poznania i języka [w związku z tzw. przełomem postmodernistycznym]). Celem jego wystąpienia była krytyczna analiza postmodernistycznej próby wyjścia z fi-lozofią poza byt, poznanie i język oraz szukanie racjonalności bez fundamen-tów, czyli filozofii nie obciążonej tzw. hipoteką metafizyczną. Pierwszą część obrad zakończył wykład s. prof. dr hab. Zofii J. Zdybickiej (Analogia i partycypa-cja w wyjaśnianiu rzeczywistości), w któ-rym prelegentka podjęła próbę uzasad-nienia tezy, iż teoria analogii i jej pogłę-bienie w teorii partycypacji rozwiązują filozoficzny problem jedności i wielo-ści bytów rzeczywistych (monizm-plu-ralizm).

Obrady drugiej części sympozjum, zatytułowanej Formy analogicznego poznawania rzeczywistości, odbywały się w czterech sekcjach:

1) Transcendentalia czy transcen-dentalizm, wykłady wygłosili prof. dr hab. Piotr Jaroszyński (Transcendentalia a wartości), ks. prof. dr hab. Jan Sochoń (Transcendentalia a egzystencjały: filozo-ficzny protokół rozbieżności), prof. dr hab. Wojciech Chudy (Transcendentalność jako zasada poznawcza procesualizmu [bytowego]), oraz dr Bogusław Paź (Transcendentalizm i jego racjonalistycz-ne źródła).

2) Obrady sekcji drugiej oscylowa-ły wokół tematu Kategorie czy kategoria-lizm. Złożyły się na nią wystąpienia o. dr. Petera Fotty (Kategorie Arystotelesa i poznanie istniejącego świata), prof. dr hab. Honoraty Jakuszko (Aprioryczne kategorie Kanta a problem racjonalnego po-znania świata), prof. dr. hab. Tadeusza Szubki (Kategorie językowe a problem ra-

cjonalnego poznania świata) oraz prof. dr. hab. Stanisława Kiczuka (Niektóre kate-gorie logiczne a poznanie rzeczywistości).

3) Kolejna sekcja obradowała wo-kół zagadnienia Przyczyny czy emana-cjonizm. Wystąpili tu o. prof. dr hab. Edward I. Zieliński (Problem emanacjo-nizmu w filozofii Plotyna), mgr Paweł Gondek (Znaczenie przyczyny celo-wej w przyczynowym poznaniu rzeczy-wistości), prof. dr hab. Jan Czerkawski (Zagadnienie przyczynowości w tradycji pokartezjańskiej).

4) Prace czwartej sekcji skupiły się na temacie Analogia czy jednoznacz-ność. Swoje wykłady wygłosili kolej-no dr Gabriela Besler (Analogia i racjo-nalność a metoda filozofii realistycznej), dr Paweł Skrzydlewski (Analogia w de-terminacji praw ludzkiego działania prak-tycznego), prof. dr hab. Henryk Kiereś (Jednoznaczność-wieloznaczność czy ana-logia w teorii sztuki), oraz dr Agnieszka Lekka-Kowalik (Czy powrót do analogii we współczesnej filozofii?).

Po obradach w sekcjach tematycz-nych, rozpoczęła się trzecia część sym-pozjum zatytułowana O potrzebę ana-logii w filozofii. Z racji, iż prace każdej z grup kończyły się dyskusją, rozpo-częto od ich podsumowania, którego dokonali przewodniczący poszczegól-nych sekcji. Następnie wykład pt. Czy istnieje dziś potrzeba filozofii metafizycz-nej? (Dlaczego filozoficzna hermeneuty-ka nie jest w stanie zastąpić metafizyki) wygłosił prof. dr hab. Berthold Wald. Zauważył, iż we współczesnej debacie na temat relacji umysł-mózg tzw. neu-rofilozofowie wzięli stronę behawiory-stów, broniąc materializmu. W swoim referacie nie podjął jednak dyskusji z materialistyczną neurofizjologią, choć – jak sam stwierdził – zasadniczo każdy oponent materializmu musi być gotów to uczynić. Bronił natomiast tezy nega-tywnej, iż antymaterialistyczna, a zara-zem antymetafizyczna hermeneutyka filozoficzna nie jest w stanie takiej dys-kusji podjąć. W uzasadnieniu poruszył cztery kwestie: (a) przedstawił krót-ki szkic filozoficznej hermeneutyki (od Heideggera do Gadamera) w aspekcie jej stosunku do metafizyki; (b) wska-zał niektóre konsekwencje odrzucenia klasycznej teorii prawdy; (c) rozważał rolę języka w arystotelesowskiej me-tafizyce w aspekcie analogii, oraz (d) wyciągnął wnioski – idąc za Josefem Pieperem – odnośnie do różnic między filozoficzną hermeneutyką i filozoficz-ną interpretacją.

Bogaty program sympozjum mógł z pewnością nie tylko spełnić oczeki-wania uczestników, lecz przede wszyst-kim zainspirować do dalszych ba-dań nad statusem analogii w filozofii. Pomocne w tym zakresie będzie uka-zanie się drukiem materiałów z tego-rocznych obrad, które miejmy nadzieję – wzorem lat ubiegłych – nastąpi w nie-dalekiej przyszłości.

ks. Paweł TarasiewiczKatedra Filozofii Kultury KUL

ojciec prof.

Mieczysław

A. Krąpiec

Analogia w filozofii

prof. Berthold Wald

Page 7: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

7Z Ż Y C I A U N I W E R S Y T E T UPRZEGLĄD UNIWERSYTECKI

W dniach 28 lutego – 3 marca w Ka-tolickim Uniwersytecie Lubelskim

odbył się XLVII Tydzień Filozoficzny zatytułowany „Labirynty edukacji filo-zoficznej”. Tegoroczny temat podkre-ślał znaczenie problemu edukacji filo-zoficznej w szkołach na różnych po-ziomach nauczania. W ostatnim czasie pojawiają się propozycje wprowadze-nia przedmiotu filozofii w szkołach średnich. Edukacja taka miałaby za-pewnić rys ogólnej wiedzy filozoficznej wykładanej w sposób problemowy lub też systematyczny. W ramach Tygodnia Filozoficznego mówiliśmy o historii na-uczania filozofii na przestrzeni dziejów – od obecności filozofii na uniwersyte-tach średniowiecznych, przechodząc do filozofii nauczanej obecnie. Pojawiły się próby określenia minimum progra-mowego dla szkół, a także trudności związane z wprowadzeniem filozofii do systemu edukacyjnego młodzieży i z wyborem podręczników.

Jak sugeruje tytuł XLVII Tygodnia Filozoficznego poruszana problematy-ka była wieloaspektowa i wielopłasz-czyznowa, dotykała także problemu obecności i umiejętności prezentowa-nia problematyki filozoficznej na forum publicznym. Wskazano także na waż-ność problemów stricte filozoficznych podejmowanych w debatach filozoficz-nych w mediach, a także na aktualność problemów etycznych i filozoficznych w biznesie. Istotne było też zagadnienie wpływu wykształcenia filozoficznego na kształtowanie cech społecznych oraz określenie potrzeby studiowania filozo-fii. Wielowymiarowość zagadnień filo-zoficznych obecnych w życiu społecz-nym stała się więc podłożem do pytania o to, jakie jest zapotrzebowanie na edu-kację filozoficzną i jaki jest jej charakter. Istotnymi są także pytania, dlaczego wykształcenie filozoficzne jest ważne i jakie dobra przynosi współczesnemu człowiekowi, jakie są strategie przeka-zywania wiedzy filozoficznej, jak filo-zofia wpływa na kulturę współczesną, jakie sprawności rozwija i jaką rolę spo-łeczną pełni filozofia i filozof we współ-czesnym świecie.

Rozważania tegorocznego Tygodnia Filozoficznego rozpoczęły się określe-niem różnych koncepcji filozofii i zna-czenia filozofii w kulturze. Dokonał te-go o. prof. M. A. Krąpiec w wykładzie zatytułowanym „Rola filozofii w kul-turze”. O. prof. Krąpiec wskazał, że fi-lozofia jest sposobem poznania dążą-cym do ostatecznego wyjaśnienia świa-ta, a poznanie to odbywa się poprzez kontakt człowieka i jego skomuniko-

wanych ze sobą zmysłów z obiektywną rzeczywistością. Podkreślił, że mimo, iż poznanie konkretnego człowieka jest subiektywne, to dotyczy transcendent-nej rzeczywistości i nie jest z nią tożsa-me. Zrodziło to pytanie, co poznajemy: czy rzecz samą w sobie czy jej repre-zentację? Odwołując się do myśli Św. Tomasza z Akwinu, wskazuje się na po-jęcia rzeczy jako na „okulary pozwala-jące widzieć rzeczy” oraz umożliwiają-ce poznanie rzeczywistości. Metafizyka ma badać cechy konstytutywne rzeczy poprzez poznanie, które nie jest jedno-znaczne i odbywa się na drodze analo-gii.

O. prof. I. Zieliński poruszył kwestię miejsca filozofii w średniowiecznym uniwersytecie i charakter treści naucza-nych na uniwersytetach w XIII wie-ku. Uniwersytety ówczesne powstawa-ły między innymi dzięki recepcji lite-ratury arabskiej i greckiej, ale też dzię-ki rozwojowi miast rozumianych jako wspólnota ludzi równych, zhierarchi-zowanych oraz wolnych. Zrzeszającym czynnikiem był także wspólny, obo-wiązujący wszystkich studentów język – łacina. Wydział filozoficzny był naj-liczniejszym kierunkiem, gdyż był ko-niecznym etapem do podjęcia dalszych studiów na wydziale prawa, medycy-ny lub teologii. W średniowieczu wy-pracowane zostało rozróżnienie filozo-fii i teologii, co także podkreślił w swo-im wystąpieniu ks. prof. S. Janeczek. Prelegent rozważał koncepcje filozofii i sposoby jej upowszechniania na prze-strzeni wieków. W starożytności filozo-fia uczyła żyć, skupiała się często na zagadnieniach etycznych i logicznych. W średniowiecznej dydaktyce kładzio-no nacisk na dysputy i ćwiczenia na te-maty wyznaczone przez statuty. Był to czas triumfu filozofii jako kształcenia ogólnego, jednak pojawiła się też de-konstrukcja filozofii jako drogi eschato-logicznej. Renesans doprowadził do lo-gicyzacji filozofii. Pojawiły się reformy nauczania polegające na akcentowa-niu filozofii moralnej w życiu człowie-ka. W nowożytności pojawiły się inne ośrodki edukacyjne poza uniwersyte-tami, a główne nurty nowożytne odwo-ływały się do tomizmu czy arystoteli-zmu. Pewnym novum w nowożytności stał się podręcznik, zastępujący komen-tarze do tekstów głównych charaktery-stycznych dla renesansu i średniowie-cza. Filozofia w nowożytności scalała wizję rzeczywistości, często splatała się z nauką, ale też kształciła sztukę życia poprzez poruszanie problematyki spo-łecznej i etycznej. Dalszą część histo-

ryczną przedstawił dr Jacek Wojtysiak referując nauczanie filozofii w Szko-le Lwowsko-Warszawskiej w odniesie-niu do współczesnych problemów na-uczania filozofii. Szkoła ta wyznaczy-ła standardy polskiej filozofii i jej na-uczania. Tezy dotyczące nauczania w Szkole Lwowsko-Warszawskiej moż-na scharakteryzować następująco: filo-zofia odgrywa centralną, pośredniczą-cą rolę w kulturze, podstawową dyscy-pliną filozoficzną jest psychologia opi-sowa, wyjątkowe znaczenie w filozofii należy przypisać logice. Obecnie filozo-fia może pomagać w korelowaniu róż-nych działów kultury, a także w prowa-dzeniu dialogu miedzy wiarą i religią. W dobie dzisiejszej należy skupić się na myśleniu krytycznym, kształcącym poprawne logicznie argumentowanie i myślenie. Pozwoli to na wykształcenie społeczeństwa demokratycznego i oby-watelskiego poprzez filozoficzne for-mowanie charakteru młodych.

Prof. A. B. Stępień w swoim wystą-pieniu zaakcentował cele nauczania fi-lozofii wyrażające się w wypracowa-niu krytycznego myślenia i dyskuto-wania, uświadomieniu specyfiki i do-niosłości zagadnień filozoficznych oraz rozbudzaniu w uczniach samowiedzy poprzez podkreślanie zagadnień eg-zystencjalnych i moralnie doniosłych. O ryzyku nauczania filozofii w szko-łach średnich mówił prof. J. J. Jadacki podkreślając karkołomne czynniki na-uczania filozofii, takie jak niebezpie-czeństwo indoktrynacji uczniów czy sceptycyzm dotyczący rozwiązania problemów filozoficznych wynikający z nauczania tego przedmiotu.

Drugą część, dotyczącą zagad-nień praktycznych rozpoczęła swoim wykładem na temat „Dyskurs i kon-sens we współczesnej etyce” s. prof. B. Chyrowicz. Zagadnienia etyczne są tematem z dziedziny filozofii naj-częściej pojawiającym się w mediach. Trudnością w debatach dotyczących problemów etycznych okazuje się nie-jednolitość poglądów samych filozo-fów, ale przede wszystkim różnorod-ność teorii moralności. Debaty me-dialne niewątpliwie kształtują opinię publiczną, często opierając się na sta-tystykach, a – ze strony filozofii – na mylnie wysuwanej przesłance, że to, co technicznie jest dopuszczalne jest tak-że dopuszczalne moralnie. Etycy czę-sto zapraszani są do debat społecznych w sytuacjach, w których mamy do czy-nienia z przypadkami określanymi jako dylematy moralne, gdzie często ocze-kuje się od nich jasnych i prostych od-

Labirynty edukacji filozoficznej XLVII Tydzień Filozoficzny KUL

Page 8: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

8 Z Ż Y C I A U N I W E R S Y T E T U nr 3 (95) maj-czerwiec 2005

powiedzi na pytania, które wydają się nierozstrzygalne. Etyk raczej będzie wskazywał możliwe ścieżki wyboru, niż dowodził racji konkretnego stano-wiska, gdyż w sytuacji wyboru czło-wiek zawsze będzie się zmagał sam z pytaniem o słuszność i dobro czynu.

Przedmiotem wystąpienia prof. R. Piłata było zagadnienie popularyzacji filozofii w mediach. Poruszanie takiej problematyki w mediach ma głównie na celu rozwój myślenia praktyczne-go. Myślą przewodnią było twierdze-nie, że filozofia bazuje na aporetyczno-ści tez filozoficznych. Filozofia według prof. Piłata jest ciągłą próbą radzenia sobie z przygodnością, dlatego proble-my filozoficzne przedstawiane w me-diach muszą być zrozumiałe dla sze-rokiego grona odbiorców i muszą wy-rażać się w jasnym języku i siatce poję-ciowej komunikowalnej dla wszystkich odbiorców dyskusji. Twierdzenie, że każdy człowiek jest w jakimś sensie fi-lozofem, osobą poszukującą odpowie-dzi na nurtujące pytania egzystencjal-ne, pociąga za sobą zagadnienie: czy każdy filozof jest mędrcem? Na to pytanie starał się w swoim wystąpie-niu odpowiedzieć prof. J. Czerkawski. Rozważał, jaką wartość można przy-pisać filozofii i zaznaczył, że nie po-winna być ideologią. Filozofia powin-na być mądrością pozwalającą na wy-kształcenie społeczeństwa bogatego w cechę mądrości. Taką mądrość mo-głaby zagwarantować filozofia racjo-nalna i krytyczna, nawiązująca do kla-syki myśli filozofii europejskiej.

Ścieżki edukacji filozoficznej nie za-wsze prowadzą do wykształcenia na-uczycieli szkolnych lub akademic-kich. Po studiach filozoficznych mło-dzi ludzie podejmują różne zajęcia stąd rodzi się pytanie o to, jaki wpływ na późniejsze życie ma edukacja fi-lozoficzna? Czy można powiedzieć, że zdobyta wiedza filozoficzna uła-twia koegzystencję w społeczeństwie i funkcjonowanie na rynku pracy? Na te pytania staraliśmy się znaleźć od-powiedzi w kończącym XLVII Tydzień Filozoficzny wykładzie dr. J. Palikota, który jest przedsiębiorcą i absolwen-tem filozofii. Referat zatytułowany był: „Aktualność wartości filozoficznych i etycznych we współczesnym bizne-sie”. Pewne elementy edukacji filozo-ficznej i etycznej są niezbędne w prawi-dłowym funkcjonowaniu przedsiębior-stwa. Kondycja duchowa, rozumiana jako uwaga i zdolność koncentracji, jest niezbędnym czynnikiem budowania przedsiębiorstwa. Prostota, uczciwość oraz hermeneutyka, jako umiejętność odczytywania prawdziwych znaczeń rynku, pozwalają na analizę i właści-we działanie. Rozumienie świata oraz jego właściwy obraz, a także zdolność gromadzenia wiedzy i przetwarzania jej prowadzi do sprawności panowania nad rynkiem. Wykształcenie filozoficz-ne pomaga w kształtowaniu tych cech, może również pomóc w osiąganiu suk-cesów zawodowych. Umiejętności, które wypracowuje filozofia, takie jak: wrażliwość na potrzeby drugiego czło-wieka, identyfikacja ich poprzez analo-

gię, właściwe sformułowanie proble-mu i umiejętność zdystansowania się do niego, internalizowanie wybrane-go systemu moralnego, a także świa-domość własnej autonomii i myślenie krytyczne ułatwiają funkcjonowanie w społeczeństwie i często przyczynia-ją się do osiągnięcia sukcesu zawodo-wego.

Podczas Tygodnia Filozoficznego odbył się również panel dyskusyjny przedstawicieli Kół Naukowych z róż-nych ośrodków uniwersyteckich ma-jący na celu wykazanie podobieństw i różnic nauczania filozofii na uniwer-sytetach polskich, a także próby wska-zania na możliwe przeformułowania nauczanych treści filozoficznych.

Filozofia, a tym samym jej edu-kacja, wydaje się potrzebna w ży-ciu codziennym, nie tylko filozofom. Filozofia funkcjonująca w społeczeń-stwie ma za zadanie otwieranie się na nowe płaszczyzny życia społecznego. Niemożliwość rozwiązania pewnych problemów społecznych bez odwołań do filozofii jest praktycznym argumen-tem, który prócz aporetyczności waż-nych problemów filozoficznych gwa-rantuje jej nieśmiertelność. Dzięki wy-kształceniu filozoficznemu – człowiek poza samą „wiedzą dla wiedzy” – zdo-bywa sprawności logiczne, metodolo-giczne, a także etyczne, które niewąt-pliwie pomagają w wielu sytuacjach społecznych w życiu codziennym.

Magdalena Arnold

dr Janusz Palikoti Sebastian Wawer

Labirynty edukacji filozoficznej

Page 9: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

9Z Ż Y C I A U N I W E R S Y T E T UPRZEGLĄD UNIWERSYTECKI

Niewiele swojej uwagi poświęca-my trudnościom, z jakimi w dzisiej-szym świecie spotyka się głos człowie-ka mówiącego o niewidzialnym świe-cie piękna, ducha, czy wartości moral-nych. Głos ten, zanim nas dosięgnie, musi się przebić przez spiętrzenia ha-łasu, tyrady mówców publicznych, czy przez roztargnienia, jakie towarzyszą nam, gdy prowadzimy codzienny wy-ścig z czasem. Ten głos podnosi się jed-nak, a w przypadku, jaki chcę przedsta-wić, jest to głos szczególny, bo należą-cy do kilkorga ludzi młodych. Głosy te zmierzyły się z problemami, jakie za-sugerowaliśmy w ramach Konkursu Stypendialnego Rektora KUL adreso-wanego do młodzieży ze środowisk po-lonijnych w Australii. Niektóre spośród nadesłanych prac zostały nagrodzone. Ich autorki stworzyły krótkie wypra-cowania, w których podnoszą głos w obronie własnej tożsamości religijnej i kulturowej.

Paulina Kaszubowska odpowiada na pytanie: „Jakie znaczenie ma dla cie-bie religia i co daje ci przynależność do Kościoła?”. Ukazuje religię, jako wiarę uhistorycznioną. Świadczą o tym krót-kie odniesienia do dziejów Polski, prze-sycone poczuciem wdzięczności, że obecne w historii narodu chrześcijań-stwo miało tak kulturotwórczy charak-ter. Mimo zastosowanych przez autor-kę odległych czasowo odniesień − nie-które z nich biegną do Mieszka I − w centrum znajduje się podmiot piszą-cy obecnie. To do niego odnoszone są dzieje Ojczyzny, chrześcijaństwo, orę-dzie moralne Kościoła. Paulina czuje, że jest wpisana w łańcuch tych zdarzeń i że ich ostatnie ogniwo doprowadzi „do apokaliptycznego spotkania z Bogiem”. Religia jawi się jej więc, nie tylko jako osadzona w historii, ale też jako ponad-historyczna i wszystko ogarniająca rze-czywistość; obejmuje dzieje narodu i lo-sy pojedynczej osoby: „Uważam, że re-ligia nie jest tylko cząstką mojego życia − moje życie jest tylko cząstką religii” pisze autorka. Mimo takich makro odniesień − do początków, do historii, do apokalipsy − stara się ona powie-dzieć, że w jej osobistym mikroświe-cie religia posiada podobny dynamizm, gdyż inspiruje ją do rozwoju osobo-wego. Daje temu dowód, gdy pisze: „Dzięki temu [dzięki wejściu w głąb religii] miałam okazję wzbogacić rozu-mienie mojego istnienia oraz umocnić mój religijny pogląd na życie, aby prze-żyć je w sposób godny i spełnić mo-je powołanie, jako chrześcijanki (...)”. W tym kontekście ma dla niej znacze-nie życie sakramentalne Kościoła: „Nie tylko bierzmowanie, ale chrzest święty

i Pierwsza Komunia Święta są etapami życia, do których wracam i do których też dążę, bo pozwalają mi rozszerzyć wiarę i żyć po chrześcijańsku”. Trzeba przyznać, że jest to przykład dojrzałej wiary w Kościół.

Podobnymi spostrzeżeniami na te-mat chrześcijaństwa inspirującego oso-bowość dzieli się z nami Daria Filipiak. Za temat obiera autorytet człowieka, który miał na nią największy wpływ. Tutaj inspiracje wiary i religii znajdu-ją swoje wcielenie w postaci bł. Matki Teresy. O jej oddziaływaniu autor-ka pracy napisze: „Matka Teresa jest dla mnie autorytetem moralnym, po-nieważ walczyła z plagami XX i XXI wieku: znieczulicą, aborcją, eutanazją, AIDS, którym przeciwstawiła się swo-im przykładnym życiem”. Daria znaj-duje wiele analogii pomiędzy posługą Matki Teresy, a specyfiką swojej pracy. To znacząco ułatwia jej przeszczepie-nie cennych wzorców i inspiruje w pra-cy zawodowej: „(...) kocham moją pracę i pragnę brać wzór z Matki Teresy, po-chylając się nad moimi pacjentami (...). Traktuję ich, jak moich najbliższych, za-przyjaźniam się z nimi i dziękuję Panu Bogu za dar, że mogę ich zrozumieć i wczuć się w ich sytuację, oraz im po-móc”. Widać w tych wypowiedziach, że autorytet ubogiej zakonnicy z Kalkuty przekonująco uczy przyjmowania in-nego punktu widzenia − uczy spojrze-nia na rzeczywistość chorych i cierpią-cych przez pryzmat ich bolesnych do-świadczeń. Dzięki temu otwiera się no-wy horyzont nadziei nie tylko przed osobami potrzebującymi pomocy, ale przed świadczącymi pomoc. Dla au-torki tą nadzieją jest drugi człowiek, z którym można wejść w swoistą komu-nię serc. Daje ona temu wyraz, gdy pi-sze: „Moim głównym wynagrodzeniem za czasami nie nazbyt łatwą, ani przy-jemną pracę jest okazane mi zaufanie, zwierzenia moich pacjentów i ich ser-ce”. Pozostaje w tym miejscu tylko wy-razić radość, że dojrzałe wzorce chrze-ścijańskiego życia w postaci biografii świętych, nie pozostają formą chrześci-jaństwa retorycznego. Praca Darii jest dowodem, że głos świętych budzi re-zonans i inspiruje do tego, by ci, którzy szukają autorytetu, sami się nim dla in-nych stawali.

Kolejna praca, autorstwa Eleonory Paton, jest kronikarskim zapisem wę-drówki młodego człowieka w po-szukiwaniu kulturowej tożsamości. Człowieka, którego rodzina, w po-czuciu oddalenia od Polski, przeszła na emigrację wewnętrzną. W prakty-ce oznaczało to decyzję o całkowitej separacji od szeroko rozumianej kul-

tury polskiej, czyli wykorzenienie z ję-zyka polskiego i rozmów o sprawach Ojczyzny. W pracy trudno odnaleźć de-cydujące motywy, dla których Eleonora na własną rękę próbowała (i czyni to dalej z pasją) odkryć dziedzictwo swo-ich rodziców. Być może na początku by-ła to ciekawość świata, z którego przy-byli rodzice, a może magnetyzm kultu-ry, jaką nad Wisłą możemy się szczy-cić. Z pewnością w późniejszym czasie miało na to wpływ polonijne środowi-sko Australii. Wypowiedź autorki może świadczyć, że ona sama, jak i osoby jej podobne, mogą wiele czerpać z pamię-ci historycznej. Co więcej, biorąc pod uwagę szerszy kontekst jej wypowie-dzi, można przyznać, jak wiele Polonia może ofiarować innym obywatelom w kraju, który boryka się z problemem późno uzyskanej tożsamości.

Autorka jasno widzi, że odebranie jej możliwości odniesienia do przeszło-ści swoich przodków byłoby czymś, co groziłoby zubożeniem jej samej. Odkrywanie własnej tożsamości zakła-da także dialog z przeszłością − z kul-turą przodków − a wrażliwa młodzież, pozbawiona do niej dostępu, odczuwa to jako bolesne opustoszenie. Przede wszystkim jednak praca Eleonory jest budującym przykładem, jak wiele ra-dości i dumy może dać pielęgnowa-nie tego, co stanowi przenośną część Ojczyzny: kultury, wspólnoty, języka, historii, religijności i zobowiązań wo-bec przyszłych pokoleń.

Nieco inny charakter ma praca Katarzyny Krysiak, która pisząc o „by-ciu nastolatką” odsłania przed czy-telnikiem fascynację ulubioną posta-cią literacką. Jest nią główna bohater-ka powieści Ania z Zielonego Wzgórza. Książkowa Ania jest ciekawym i wnikli-wym portretem literackim, na tle które-go Katarzyna kreśli wewnętrzny auto-portret. Najbardziej podkreśla fakt, że inność, jaka w stosunku do otoczenia charakteryzowała Anię, nie była czymś, co ją usuwało na margines życia towa-rzyskiego, lecz była elementem osobo-wego decorum. To dodaje Katarzynie odwagi w pozostawaniu wierną swo-jej wierze i stylowi bycia we współcze-snej kulturze, która bywa głęboko róż-na od klimatu wiary, rodzinnych przy-wiązań, czy obyczajów osoby duchowo wrażliwej.

Układ przemyśleń Katarzyny prze-biega według swoistego dekodowania wymyślonego skrótu C-Z-Ł-O-W-I-E-K. Pojawiają się zatem takie pojęcia, jak C-cząsteczka ziemi, Z-zaufanie, Ł-łaska życia, O-odwaga, W-wartości życiowe, I-intuicja, E-ewolucja, wraz z ich wyja-śnieniem. Słowo ewolucja wskazuje na

Konkurs Stypendialny Rektora KUL

Page 10: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

10 Z Ż Y C I A U N I W E R S Y T E T U nr 3 (95) maj-czerwiec 2005

dynamizm rozwojowy, jaki jest wpisa-ny w ludzką naturę. K-Katarzyna wy-dobywa z niej tę istotną treść, że kierun-ki wektorów rozwoju nie mają tej samej wartości i że każdy powinien mieć te-go świadomość. Pisze: „Problem po-lega na tym, aby «wydorośleć» w od-powiednim kierunku. Dla niektórych dojrzałość to swoboda, alkohol, seks i narkotyki. Można jednak dokonać zu-pełnie innej ewolucji. Odnaleźć miłość, przyjaźń, zobaczyć bliźniego w drugim człowieku. Ujrzeć piękno tego świata i dobroć Boga”.

Optymizmem napawa fakt, że intu-icje, poszukiwania i oceny młodych lu-dzi są zorientowane na ewangeliczne

wartości, osobowe spotkanie z Bogiem i ofiarną miłość drugiego człowieka. Cieszy też i to, że potrafią oni poprzez spiętrzenia szumów horyzontalnych przebić się, by usłyszeć i dostrzec od-niesienia wertykalne − ukierunkowane na niewidzialny świat duchowego pięk-na, prawdy i dobra.

Oprócz trojga laureatów tegorocz-nej edycji Konkursu Stypendialnego Rektora KUL do Szkoły Języka i Kultury Polskiej na KUL uda się do-datkowo troje uczestników, dla któ-rych częściowe wsparcie udało się zdo-być wysiłkiem Towarzystwa Przyjaciół KUL w Australii. Wydaje się jednak, że sam udział w konkursie rodzi już

określone dobro. Jest nim konieczność przejścia przez lekturę, refleksję, ciszę i trud inicjowania procesu myślenia we-dług wartości. Chwała więc tym, któ-rzy zwyciężyli − tym, którzy w nagro-dę przyjechali do Lublina na przeło-mie stycznia i lutego 2005 r., ale gloria też wszystkim uczestnikom i ich rodzi-nom!!! Serdeczne podziękowania ślę Towarzystwu Przyjaciół KUL − organi-zatorom konkursu − to także ich sukces. W przyszłym roku odbędzie się kolejna jego edycja i kolejna próba. Miejmy na-dzieję, że równie owocna.

ks. Włodzimierz Wieczorek

* Pełny tekst niniejszego artykułu ukazał się na łamach „Tygodnika Polskiego” w Melbourne w grudniu 2004 r.

Konkurs Stypendialny Rektora KUL

Moja zeszłoroczna wizyta złożo-na Towarzystwu Przyjaciół KUL

w Australii i Nowej Zelandii trwa-ła od 6 września do 3 grudnia. Objęła ona siedem miast Australii: Adelaide, Melbourne, Canberra, Sydney, Brisbane, Surfers Paradise i Perth, oraz dwa mia-sta Nowej Zelandii: Wellington i Auc-kland. W większości przypadków ter-miny wizyt zaplanowane były tak, by kolejne niedziele przypadały na po-szczególne miasta. Takie rozwiązanie stworzyło warunki do spotkania z moż-liwie największą grupą Polonii.

Dzięki wcześniejszym wizytom de-legata Rektora KUL oraz zrozumie-niu potrzeby wspierania naszej uczel-ni, z jaką można się spotkać w środo-wiskach polonijnych w tamtych kra-jach, większość lokalnych społeczności zdołała wypracować i utrzymać spraw-nie funkcjonujące struktury TP KUL. Zeszłoroczna wizyta pozwoliła na od-budowanie struktur Towarzystwa Przyjaciół w Canberze oraz na umoc-nienie istniejących struktur w pozosta-łych miastach. Działalność lokalnych komórek TP dzięki wydatnemu popar-ciu ze strony duszpasterzy, jest syste-matyczna i angażuje parafian.

Z dużym zrozumieniem społecz-ności polonijnej przyjmowana była in-formacja, że działalność naszej lubel-skiej wszechnicy w ogromnej mierze zależy od ofiarnej postawy wierzą-cych. Znalazło to swoje potwierdzenie w donacjach składanych na KUL pod-czas Mszy św. i przy innych okolicz-nościach. Wygłoszone kazania, prelek-cje czy organizowane panele dyskusyj-

ne były okazją do zapoznania naszych przyjaciół i sympatyków z aktualno-ściami z życia społeczności akademic-kiej. Duża ilość uczestników tych spo-tkań również potwierdzała żywe za-interesowanie działalnością naukową i kulturalną naszej uczelni.

Działalność TP KUL oraz inicjatywa wizyty delegata spotkały się z wielką życzliwością i czynnym zaangażowa-niem Rektora Polskiej Misji Katolickiej w Australii i Nowej Zelandii − ks. Wiesława Słowika SJ oraz Prowincjała Towarzystwa Chrystusowego − ks. Tadeusza Przybylaka TChr. W obrębie lokalnych wspólnot duszpasterskich nasza działalność mogła się opierać na wydatnej współpracy i gościnno-ści księży kapelanów. Dzięki temu wi-zyty delegata były uprzednio ogłoszo-ne w kościołach i wpisane w parafialny rozkład wydarzeń duszpasterskich.

Wszystkim wymienionym tu oso-bom, jak i ogromnej rzeszy pozostałych przyjaciół, sympatyków i ofiarodaw-

ców KUL, składam wyrazy wdzięcz-ności za zaangażowanie na rzecz Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Świadczy ono o głębokich pokładach dobroci i zrozumienia, że wspólne bu-dowanie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, którego działania na polu nauki, kultury i religii stanowią wciele-nie wszystkiego, co najbardziej polskie, jest realizacją misji tej uczelni: służby Deo et Patriae − Bogu i Ojczyźnie.

ks. Włodzimierz M. WieczorekDelegat Rektora KUL

ds. kontaktów z Australią i Nową Zelandią

Jako delegat KUL korzystałem z gościnności duszpasterzy na plebaniach, bądź w domach zakonnych. Stąd wdzięczność należy się ks. Edmundowi Budziłowiczowi TChr i ks. Andrzejowi Kołaczkowskiemu TChr z Adelaidy, ks. Wiesławowi Słowikowi SJ, ks. dr. Eugeniuszowi Ożogowi SJ, ks. Zygmuntowi Łowickiemu SJ i ks. Ludwikowi Rybie SJ z Richmond w Mel-bourne; ks. Kazimierzowi Bojdzie TChr, ks. Henrykowi Zasiura TChr i ks. Maksymilianowi Szura TChr z Keysborough w Melbourne; ks. Tadeuszowi Przybylakowi TChr, ks. Zenonowi Broniarczykowi TChr i ks. Władysławowi Lisikowi TChr z Canberry; ks. dr. Antoniemu Dudkowi TChr, ks. Marianowi Szeptakowi TChr, ks. Wiesławowi Pawłowskiemu TChr, ks. Franciszkowi Feruga TChr, ks. Dominikowi Sobala TChr z Miller w Sydney; ks. Krzysztofowi Chwałkowi TChr i ks. Arturowi Boturowi TChr z Marayong w Sydney; ks. Stanisławowi Wronie TChr i ks. Grzegorzowi Gaweł TChr z Brisbane; o. Tomaszowi Bujakowskiemu OFM, o. Maciejowi Kaczmarczykowi OFM i o. Bolesławowi Smokowi OFM z Perth; ks. Bernardowi Bednarzowi z Wellington TChr i ks. Tomaszowi Nowakowi TChr z Auckland.

W sposób najbardziej bezpośredni w działalność Towarzystwa Przyjaciół zaangażowani są członkowie TP na czele z prezesami lokalnych zarządów. Bez współpracy wielu osób, które re-prezentują: w Adelaidzie Maria Filipiak, w Melbourne Małgorzata Moszczyńska, w Canberze Małgorzata Miałkowska, w Sydney Ewa Potaczała, w Brisbane Krystyna Gierkowska, w Perth o. Tomasz Bujakowski, w Wellington Janina Chaber, w Auckland Jerzy Pisarek i Wanda Ellis, omówiona wyżej działalność nie byłaby możliwa. Dla lepszej koordynacji wspól-nych działań zarządów lokalnych istnieje zarząd główny TP KUL w Australii i Nowej Zelandii, na czele którego stoi o. Tomasz Bujakowski OFM.

Raport z wizyty złożonej

Towarzystwu Przyjaciół KUL

w Australii i Nowej Zelandii w 2004 r.

Page 11: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

11Z Ż Y C I A U N I W E R S Y T E T UPRZEGLĄD UNIWERSYTECKI

W roku 2001 ukazały się trzy waż-ne dokumenty Kościoła Katolickiego w Polsce odnoszące się do katechezy. Dwa pierwsze: Dyrektorium Ka te che tycz-ne Kościoła Katolickiego w Polsce i Pod-stawa Programowa Katechezy Kościoła Katolickiego w Polsce zostały przyję-te podczas 313 zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski w Łowi-czu 20 czerwca 2001 r. Trzeci to Program nauczania religii zatwierdzony przez Komisję Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski w Rado-miu 20 września 2001 r.

W dokumentach tych odnajduje-my oryginalne polskie rozwiązania re-lacji pomiędzy nauką religii w szko-le a katechezą. Zostało w nich podkre-ślone, że „nauczanie religii w szkole i katecheza wzajemnie się uzupełnia-ją. W warunkach polskich, biorąc pod uwagę historyczne uwarunkowania oraz utwierdzoną przez ostatnie dzie-sięciolecia tradycję katechetyczną, nale-ży szkolne nauczanie religii traktować jako część katechezy, tj. jako specyficz-ną formę katechezy” (PDK 82). Ważne przy tym jest, aby w szkolnym naucza-niu religii zachować podmiotowy cha-rakter zarówno Kościoła, jak i szkoły. Szkolne nauczanie religii powinno więc wypełniać zarówno zadania postawio-ne przez Kościół, jak i wybrane cele, wyznaczone przez szkołę. Stosunek na-uczania religii wobec szkoły wyraża-ją relacje zarówno podporządkowania, jak i autonomii, gdzie podporządkowa-nie oznacza przede wszystkim włącze-nie katechety szkolnego w zakres odpo-wiedzialności za realizację planu wy-chowawczego i dydaktycznego szkoły. Jedną z nowości jest wprowadzenie ko-relacji treści i różnych ścieżek między-przedmiotowych. Korelacja (łac. cor-relatio – współzależność) w nauczaniu oznacza łączenie ze sobą treści należą-cych do różnych przedmiotów naucza-nia. Jest to w praktyce dosyć ryzykow-ne, m.in. ze względu na to, że przyszli nauczyciele, także religii, nie przygoto-wują się podczas studiów do tego zada-nia, i często w pracy zawodowej opiera-ją się na bardzo subiektywnym pojęciu korelacji. Sympozjum, które przybrało charakter warsztatów, uzupełniało wie-dzę w tym zakresie i wiele dało studen-tom katechetyki KUL i UKSW.

Korelacja międzyprzedmiotowa w nowych programach uwzględnia te treści przedmiotów nauczania, któ-re są interesujące z punktu widzenia celów katechetycznych nauki religii. Dokumenty zawierają propozycje za-czerpnięte z analogicznych dokumen-tów prawa szkolnego. Zostały przyję-te sformułowania zrozumiałe dla tych programistów oświatowych, którzy

z pozycji innych przedmiotów szkol-nych chcieliby zaproponować nauce re-ligii integrowanie treści. KEP przypo-mina również, że korelacja nauki religii z programami pozostałych przedmio-tów oznacza, w zależności od konkret-nego kontekstu szkolnego, nie tylko podejmowanie funkcji integrującej, ale niekiedy uzupełniającej lub polemicz-nej. Zostało również podkreślone, że stosowanie korelacji międzyprzedmio-twej jest pożądane zarówno ze wzglę-dów dydaktycznych (łatwiejsze przy-swojenie tych samych treści, które oma-wia się w różnych aspektach na róż-nych lekcjach), jak i wychowawczych (ukazanie uczniom jedności prawdy oraz szacunku do niej).

Problem edukacji ekologicznej na lekcjach religii był dotąd traktowany w sposób marginalny. Świadczy o tym choćby fakt, iż na rynku wydawni-czym istniała do niedawna jedna pozy-cja proponująca katechezy ekologiczne. Została przygotowana przez pracowni-ków Zakładu Ekologii Człowieka, ab-solwentów Filozofii Przyrody i Ochro-ny Środowiska (KUL 1993). Wyszli oni z założenia, że katecheci dzięki swe-mu wykształceniu i formacji religijnej mają dobre przygotowanie teologicz-ne do prowadzenia katechizacji, mo-gą mieć natomiast kłopoty z problema-tyką z pogranicza nauk humanistycz-nych i przyrodniczych. Stąd właśnie w tym podręczniku większy nacisk po-łożono na te ostatnie. Była to pierw-sza tego typu propozycja i przez długi czas jedyna. W ubiegłym roku na ryn-ku wydawniczym pojawiła się propo-zycja programu katechez ekologicz-nych pt. „Łaskotani chrabąszcza wą-sami. Po zielonym świecie z księdzem Janem Twardowskim”, pod redak-cją A. Kalinowskiej i Z. Barcińskiego, wydana przez Ludową Spółdzielnię Wydawniczą. Ks. W. Sabik z KUL, analizując nową pozycję katechetycz-ną podczas XXXII Sympozjum KUL-UKSW zaznaczył, że w kształtowanie

właściwych postaw człowieka wobec przyrody, która jest dziełem Stwórcy, wpisuje się edukacja ekologiczna. Powinna więc ona znaleźć swoje miej-sce także w katechetycznym naucza-niu Kościoła. Przywołując nauczanie Jana Pawła II, przypomniał jego słowa, że „istnieje pilna potrzeba kształtowa-nia postawy odpowiedzialności ekolo-gicznej: odpowiedzialności wobec sie-bie samych, odpowiedzialności wobec innych i odpowiedzialności wobec śro-dowiska. Kryzys ekologiczny jest pro-blemem moralnym. Zaangażowanie człowieka wierzącego na rzecz zdro-wego środowiska wypływa wprost z je-go wiary w Boga Stwórcę, ze świado-mości skutków grzechu pierworodne-go i grzechów osobistych oraz przeko-nania o tym, że został odkupiony przez Chrystusa. Szacunek dla życia i dla ludzkiej godności zakłada także posza-nowanie dla stworzenia i troskę o nie, gdyż jest ono wezwane, by wspólnie z człowiekiem chwalić Boga”.

Podczas sympozjum dzieci ze Szkoły Podstawowej w Milanówku zaprezen-towały inscenizację słowno-muzyczną „Stworzenie świata”, która jest owo-cem realizacji ścieżek międzyprzedmio-towych pomiędzy katechezą, przyrodą i muzyką. Kolejnym owocem wciela-nia nowych dokumentów kościelnych i oświatowych w życie był film zreali-zowany przez studentów UKSW po-święcony prezentacji katechezy ekolo-gicznej zatytułowanej „Dostrzec dary Boga sercem. Ekologia w katechezie”. Ks. prof. dr hab. S. Urbański, dzie-kan WT UKSW przemawiając do pro-fesorów i studentów katechetyki KUL i UKSW podziękował nie tylko za przy-kład „historycznej” współpracy sekcji katechetycznych (XXXII sympozjum), lecz dziękował również za wielki wkład katechetyków i katechetów w próbę kształtowania nowego typu nauczania w polskiej szkole.

ks. Andrzej Kiciński

Uczestnicy sympozjum w Warszawie

Katecheza a ekologiaXXXII Sympozjum Katechetyczne KUL-UKSW

Page 12: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

12 Z Ż Y C I A U N I W E R S Y T E T U nr 3 (95) maj-czerwiec 2005

W dobie kiedy przywódcy państw Starego Kontynentu nie godzą się

na przyjęcie w preambule konstytu-cji europejskiej odwołań do chrześci-jańskich wartości, które przez dwa ty-siąclecia kształtowały Europę, rodzi się pytanie o sens inicjacji chrześcijańskiej, która jest pierwszym krokiem na dro-dze do życia inspirowanego przez za-sady religijne.

Poczucie odpowiedzialności współ-czesnych chrześcijan za kształtowa-nie teraźniejszego i przyszłego oblicza Europy sprawiło, że Koło Naukowe Teologów KUL podjęło w ramach XXXVII Tygodnia Eklezjologicznego problematykę inicjacji chrześcijańskiej. Temat sympozjum „Przekroczyć próg Kościoła. Wokół aktualności inicjacji chrześcijańskiej” miał skłonić uczest-ników do refleksji nad sensem rzeczy-wistości wiary, liturgii oraz nad współ-czesnymi sposobami przyjmowania nowych osób do wspólnoty Kościoła. Celem sympozjum było poszukiwanie nowych rozwiązań inicjacyjnych do jakich skłaniają wymagania współcze-sności i przyszłości.

Rozważania tegorocznego sympo-zjum dotyczyły trzech podstawowych zagadnień podejmowanych w kolejnych dniach: 1. Istota Kościoła a inicjacja, 2. Inicjacja chrześcijańska w tradycjach Kościołów, 3. Kontekstualność i aktu-alność inicjacji chrześcijańskiej. Zadanie prezentacji powyższych zagadnień podjęli w tym roku teologowie i dusz-pasterze z Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie, Wyższej Szkoły Filozoficzno-Pedagogicznej „Ignatianum” w Krakowie, a także pra-cownicy naukowi naszej Alma Mater. Dopełnieniem przedpołudniowych wy-kładów i dyskusji były spotkania z oj-cami i siostrami białymi, którzy wpro-wadzają w misterium wiary ludność Afryki oraz spotkanie z o. Markiem Rojszykiem OP jednym z duszpasterzy krakowskiej „Beczki” i jednocześnie duszpasterzem katechumenatu.

Po słowie powitania wygłoszo-nym przez prorektora prof. dr. hab. Józefa Ferta oraz przez preze-sa Koła Naukowego Teologów Jolantę Niewierkiewicz rozważania podjął ks. dr Stanisław Haręzga (KUL). W refe-racie Inicjacja chrześcijańska w Nowym Testamencie prelegent sięgnął do ewan-gelicznych korzeni chrześcijaństwa, do czasów Jezusa Chrystusa i Apostołów. We wstępie ukazał zagubienie współ-

czesnych ludzi w rzeczywistości spo-łeczno-gospodarczej oraz podkreślił po-trzebę autentycznych świadków wiary, którzy dobrze ukazaliby chrześcijań-stwo, do którego chcą zaprosić nowych wyznawców. Według prelegenta pod-stawową cechą inicjacji powinno być ukazanie nowości życia, jakie przynosi chrześcijańskie orędzie głoszone przez Jezusa. Celem inicjacji nie jest jedynie przystąpienie do pewnej grupy spo-łecznej, ale wiążąca się z tym nadzieja zbawienia i życia wiecznego. Ewangelia jest podręcznikiem inicjacji, która pro-wadzi do wewnętrznego nawracania się i życia poprzez Eucharystię w jed-ności z Chrystusem. Ks. dr Haręzga podkreślał relację Mistrz – uczeń, która jest konsekwencją przyjęcia sakramen-tów inicjacyjnych.

W kolejnej prelekcji o. Marek Blaza SJ ukazał różnorodność modeli ini-cjacyjnych w czasach pierwotnych. Prelegent skoncentrował swoje wystą-pienie przede wszystkim na instytu-cji katechumenatu, obrzędach inicjacji chrześcijańskiej oraz na praktykach ini-cjacyjnych w Kościele zachodniosyryj-skim do IV/V wieku. O. Blaza odwoły-wał się szeroko do różnorodnych pier-wotnych świadectw m.in. Tertuliana, Tradycji apostolskiej, Dziejów Apos tol-skich, Didaskaliów, Orygenesa, Jana Chryzostoma. Zdaniem prelegenta in-aczej potoczyły się losy katechumenatu a inaczej losy inicjacji. Katechumenat, który na początku dynamicznie się roz-wijał, stopniowo tracił na znaczeniu, aż po niemal całkowity zanik. Natomiast sakramenty inicjacyjne po ukonstytu-

owaniu określonej formuły nie straciły nic ze swej pierwotnej aktualności.

Problem inicjacji chrześcijańskiej na tle innych religii podjął ks. dr Stanisław Grodź SVD (KUL). Prelegent odwołu-jąc się do myśli rumuńskiego religio-znawcy Miracei Eliadego podkreślał zanik prawdziwego wymiaru inicjacji chrześcijańskiej w cywilizacji zachod-niej. Natomiast wspólnoty plemienne w Afryce uznają religie za główne źródło tożsamości dla człowieka. Ks. dr Grodź wyróżnił kilka najważniejszych aspek-tów inicjacji w religiach plemiennych: uzyskanie nowego statusu społecznego, zdobycie wiedzy o charakterze mądro-ściowym, przeżycie wstrząsu psychicz-nego i fizycznego, który prowadzi do uzyskania dojrzałości. Przedstawił tak-że problematykę inicjacji profesjonalnej, która dotyczy szamanów, uzdrowicie-li, władców.

Nawiązaniem do referatu o inicja-cji w religiach plemiennych było popo-łudniowe spotkanie z Ojcami Białymi i Siostrami Białymi, którzy prowadzą mi-sje wśród ludności Afryki. Podkreślali oni konieczność prowadzenia praktyk inicjacyjnych skierowanych do ludno-ści krajów afrykańskich, których ce-lem jest przede wszystkim budowanie Kościoła powszechnego. Wielkim za-daniem współczesnych chrześcijan jest gotowość do radykalnego pozostawie-nia wszystkiego, co wiąże się z rodzi-ną, pracą, codziennym życiem i skie-rowanie swoich wysiłków na ukaza-nie ludziom Afryki bogactwa życia z Chrystusem poprzez Eucharystię, do którego prowadzi właśnie praktyka ini-cjacyjna.

Inicjacja w trzecie tysiąclecieTydzień Eklezjologiczny

7-9 marca 2005

Page 13: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

13Z Ż Y C I A U N I W E R S Y T E T UPRZEGLĄD UNIWERSYTECKI

Głównym zagadnieniem drugiego dnia była inicjacja chrześcijańska wi-dziana z perspektywy tradycji prawo-sławnej, katolickiej, i poreformacyjnej. Archimandryta prawosławnego klasz-toru św. Onufrego dr Jerzy Pańkowski (ChAT) wskazał na zjednoczenie du-cha ludzkiego i Ducha Bożego, ja-kie dokonuje się w inicjacji, której ce-lem jest osiągnięcie Królestwa Bożego; dostąpienie łaski nieśmiertelności, zbawczej prawdy i wszelkich darów Ducha Świętego. Inicjacja w Kościele prawosławnym polega na jednocze-snym udzieleniu trzech sakramentów. Szafarzem zwyczajnym może być każ-dy kapłan. W niektórych przypadkach (np. konwersja) obrzęd może być spra-wowany rozdzielnie. Chrzest udzielo-ny w innej tradycji niż prawosławna jest ważny, udziela się więc jedynie sa-kramentu bierzmowania.

Nieco inaczej rysuje się rzeczy-wistość inicjacji chrześcijańskiej w Kościele katolickim, którą ukazał w ko-lejnym wystąpieniu ks. dr hab. Czesław Krakowiak prof. KUL. Tradycja katolic-ka także obejmuje trzy sakramenty ini-cjacyjne: chrzest, bierzmowanie oraz Eucharystię. Prelegent odwołując się do najnowszych dokumentów Kościoła do-tyczących praktyk inicjacyjnych wska-zał na specyfikę katolicką, która zaleca czasowe rozdzielenie chrztu i bierzmo-wania. Dopełnieniem chrztu udzielo-nego niemowlętom jest bierzmowanie, sprawowane, gdy kandydat osiągnie wiek młodzieńczy. W tradycji katolic-kiej sprawowanie obrzędu bierzmowa-nia jest zastrzeżone dla biskupa w od-różnieniu od tradycji prawosławnej, w której obrzędów inicjacyjnych może do-konywać każdy kapłan.

Kościoły ewangelickie – luterański i reformowany – które ukształtowały się w wyniku rozłamu w Kościele zachod-nim w XVI w. zachowały dwa sakra-menty inicjacji chrześcijańskiej: chrzest i Wieczerzę Pańską, o których w swej prelekcji mówił prof. Karol Karski, lu-teranin, wykładowca Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie. W tradycji ewangelickiej chrzest jest pierwszym aktem włączenia do społecz-ności Kościoła. Akt drugi, zwany confir-matio, który nie jest zasadniczo uważa-ny za sakrament, przyjmuje kandydat w wieku 14-16 lat i nabywa jednocze-śnie uprawnienia, na przykład do bycia ojcem lub matką chrzestną. Warunkiem koniecznym skuteczności sakramen-tów inicjacyjnych jest wiara człowie-ka. Według Marcina Lutra, do którego często odnosił się prelegent, bez wia-ry nie ma żadnego pożytku z chrztu. Chrzest dzieci pomimo niemowlęcego wieku jest ważny, ponieważ Bóg udzie-la dzieciom cząstki Ducha św. Prof. Karski ukazał także poglądy współcze-snych teologów protestanckich, między

innymi Karola Bartha (1886-1968), któ-ry opowiedział się za chrztem doro-słych oraz wyróżnił chrzest z Ducha i chrzest z wody. Pierwszy z nich jest wy-łącznie czynem Boga, drugi „posłuszeń-stwem” człowieka wobec boskiego we-zwania. Chrzest niemowląt pozbawio-ny jest według Bartha „wolnej decyzji człowieka”.

„Kontekstualność i aktualność ini-cjacji chrześcijańskiej” były rozważane podczas trzeciego i jednocześ nie ostat-niego dnia XXXVII Tygodnia Eklez-jologicznego. Dopełnieniem dwóch po-przednich dni były rozważania koncen-trujące się na ukazaniu inicjacji chrze-ścijańskiej na tle współczesnej kultury, a także wpływ inicjacji na życie codzien-ne chrześcijan. Ks. prof. Jerzy Szymik (KUL), członek Papieskiej Komisji Teologicznej przedstawił diagnozę dzisiejszego chrześcijaństwa i kultury. „Największą ciemnością naszej kultu-ry i źródłem wszelkich innych mroków jest odrzucenie Boga (...) doświadcze-nie nieobecności Boga” stwierdził pre-legent. Ateizm przyczynia się do po-wstawania mroków osobistych, kul-turowych i cywilizacyjnych. Skutkiem „wygrażania ludzkości niewidocznemu Bogu” są sieroctwo w relacjach czło-wieka z bliźnim, z Bogiem, oraz strach i niepewność własnego istnienia, roz-pacz złudzenie, śmierć. „Kłopot z bo-giem powoduje kłopot z samym sobą (...) z życiem i z wolnością” podkreślał ks. prof. Szymik. Receptą na beznadzie-ję współczesnej kultury jest radykalny, stanowczy chrystocentryzm.

Ks. dr Paweł Mąkosa (KUL) uka-zał w swoim referacie „Przyszłość ka-techezy inicjacyjnej”, wpływ praktyk inicjacyjnych na życie współczesne-go chrześcijanina. Opierając się na naj-nowszych badaniach socjologicznych ukazał portret współczesnego katolika. Wśród młodzieży, która poprzez bierz-mowanie jest w dużym stopniu zwią-zana z rzeczywistością inicjacji chrze-

ścijańskiej 68% deklaruje się jako wie-rzący, 40% systematycznie praktykuje, 9,5% całkowicie odrzuca praktyki reli-gijne. 64% wierzy w zmartwychwsta-nie ciała, 50% młodzieży respektuje za-sady moralne aż 62% jest zwolennikami aborcji i współżycia przedmałżeńskie-go. Źródłami ogólnego spadku religij-ności są według prelegenta: brak wię-zi z Chrystusem wśród młodzieży, nie-doskonały język komunikacji – niezro-zumiały dla dzieci i młodzieży, brak nawiązania do wątków egzystencjal-nych w tematyce katechezy oraz kryzys wiarygodności Kościoła. Ks. dr Mąkosa przedstawił propozycję odnowy, która powinna się dokonywać poprzez do-świadczenie Kościoła bliskiego kultu-rze, poprzez ruchy i stowarzyszenia re-ligijne, katechezę parafialną oraz kursy ewangelizacyjne.

Zakończeniem XXXVII Tygodnia Eklezjologicznego była dyskusja pane-lowa moderowana przez kuratora Koła Naukowego Teologów dr Krzysztofa Mielcarka, w której wzięli udział pra-wie wszyscy prelegenci sympozjum. W toku dyskusji podkreślono szczegól-nie, że aby inicjacja chrześcijańska by-ła skuteczna i aby owocowała w dal-szym życiu systematyczną religijnością i przestrzeganiem zasad moralnych ko-nieczne jest autentyczne świadectwo wiary i życia teologów, duszpasterzy, całej wspólnoty wierzących. Niezwykle istotny jest także język komunikacji, który powinien być dostosowany do współczesnego człowieka i nowych warunków kulturowych. Powinien prowadzić do czytelności przeka-zu, obustronnego dialogu i zrozumie-nia. Całość sympozjum zakończyła się wspólną Eucharystią uczestników XXXVII Tygodnia Eklezjologicznego. Jednocześnie organizatorzy zaprasza-ją na kolejny Tydzień Eklezjologiczny, który odbędzie się w przyszłym roku.

Dariusz Kała, Paweł Sokołowski

Page 14: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

14 Z Ż Y C I A U N I W E R S Y T E T U nr 3 (95) maj-czerwiec 2005

17 marca 2005 r. w Auli Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego odbyła się oficjalna, lubelska premiera najnow-szej i ostatniej zarazem książki Ojca Świętego Jana Pawła II Pamięć i tożsa-mość. Inicjatorem i głównym organi-zatorem tego wydarzenia było Koło Naukowe Teologów przy współudzia-le Instytutu Jana Pawła II KUL.

Do uczestnictwa w premierze książ-ki Pamięć i tożsamość zaproszono prof. dr. hab. Jerzego Kłoczowskiego, ks. prof. dr. hab. Krzysztofa Góździa, ks. prof. dr. hab. Tadeusza Stycznia, ks. dr. Alfreda Wierzbickiego oraz wicemar-szałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej Michała Kazimierza Ujazdowskiego. Premiera została podzielona na dwie części: pierwszą stanowiły wypowiedzi prelegentów, drugą poświęcono dysku-sji nad przesłaniem książki.

Gości oraz prelegentów powi-tał rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego ks. prof. dr hab. Stanisław Wilk, który zwrócił uwagę na bogactwo przesłania Papieża, o czym świadczą promocje Jego najnowszej książki, od-bywające się w wielu miejscach Polski i świata.

Radość ze spotkania wyraził w sło-wie wprowadzenia metropolita lubel-ski arcybiskup Józef Życiński. Ksiądz arcybiskup zaznaczył, że Ojciec Święty w swojej najnowszej książce snuje re-fleksję nad ideologią zła, której przeja-wem był „brunatny i czerwony totali-taryzm, obozy koncentracyjne i łagry”. W tym kontekście metropolita lubelski stwierdził, że książka Pamięć i tożsa-mość jest obszernym studium na temat misterium iniquitatis. Arcybiskup podjął także wątek Polski i Europy, wskazując na wzajemne powiązania kulturowe. Zwrócił uwagę na papieskie „Nie lękaj-cie się!” i nazwał Ojca Świętego „amba-sadorem Polski”.

W imieniu Koła Naukowego Teologów głos zabrali Dariusz Kała i Pa-weł Sokołowski. W swoim wystąpieniu przedstawiciele KNT skupili się na hi-storii powstania książki i zaprezento-wali jej tematykę. Wprowadzeniem do wystąpień prelegentów oraz próbą przybliżenia klimatu książki było od-czytanie jej fragmentu przez sekreta-rza Instytutu Jana Pawła II Cezarego Rittera.

Jako pierwszy z prelegentów głos zabrał prof. dr hab. Jerzy Kłoczowski (Polska, Europa i Kościół w perspektywie historii w ujęciu Jana Pawła II). Podkreślił

on, że książka Papieża jest świadec-twem człowieka doświadczonego wie-kiem XX. Prelegent zaznaczył, że histo-ria jest cały czas obecna w Pamięci i toż-samości i jest ona niezmiernie ważna. Osobne miejsce zajęła kwestia obecno-ści zła w historii. Profesor, idąc za my-ślą Ojca Świętego, stwierdził, że istnieje równowaga pomiędzy dobrem a złem, dobro trwa obok zła. Zdaniem prof. Kłoczowskiego współcześnie istnieje zbyt duża koncentracja uwagi na tym, co złe. Powoduje to zapominanie o he-roizmie dobra. Stwierdził też, że nie-słuszne jest mówienie o wchodzeniu Polski do Europy, ponieważ Polska jest w Europie od chrztu Mieszka. Polska jest współtwórcą Europy. Nie można

więc bać się Europy i Unii Europejskiej – kultura polska jest składnikiem toż-samości europejskiej. „Europa powsta-ła z tego – powiedział – że połączyło się chrześcijaństwo i społeczeństwo”. Warunkiem przyszłości Europy jest dla prof. Kłoczowskiego transcendencja, która rodzi nadzieję.

Teologiczne spojrzenie na książ-kę Pamięć i tożsamość zawarł w wystą-pieniu Tajemnica Odkupienia ks. prof. dr hab. Krzysztof Góźdź, prodziekan Wydziału Teologii KUL. Skoncentrował się on na personalistycznym charak-terze Odkupienia, które wybrzmiewa w najnowszej książce Ojca Świętego. Jak zauważył, w personalistycznej kon-cepcji Odkupienia nie ma miejsca na relację reistyczną, jest tylko i wyłącz-

nie communio personarum. Zdaniem ks. prof. Góździa cała nauka Jana Pawła II o Odkupieniu ma charakter etycz-ny. Można nawet – co podkreślił pre-legent – mówić o teologii moralne-go Odkupienia. Odkupienie jest wła-snym zadaniem człowieka i charaktery-zuje je swego rodzaju dynamika, która wyraża się w pójściu za Chrystusem. Podobnie jak w wypowiedzi poprzed-nika, tak i w słowach ks. prof. Góździa wybrzmiał problem zła. Widziane z teologicznej perspektywy zło jest do-puszczone przez Boga po to, by do-bro ubogaciło człowieka. Dobro nato-miast ma opierać się na miłości Boga. W konsekwencji prelegent wskazał na współistnienie dobra ze złem oraz zaak-centował nowy element w stosunku do wystąpienia prof. J. Kłoczowskiego. Jest nim to, iż złu zostaje wyznaczona mia-ra przez dobro. Innymi słowy, w książ-ce Pamięć i tożsamość Odkupienie jest Bożą miarą wyznaczoną złu.

Problematyka świadectwa i miło-sierdzia została poruszona w referacie ks. dr. Alfreda Wierzbickiego (Świadek totalitaryzmu i miłosierdzia). Zwrócił on uwagę na to, iż pytanie o pocho-dzenie zła w XX w. przybiera po-stać pytania o korzenie totalitaryzmu. Znaczną część swego wystąpienia pre-legent poświęcił próbie zdiagnozowa-nia podstaw systemów totalitarnych. Stwierdził, że totalitaryzm jest „ducho-wą chorobą, spowodowaną destrukcyj-ną filozofią człowieka”. Duże znaczenie ma tu negacja obiektywnego porząd-ku moralnego. Podkreślił też, że Papież wzywa w swej książce do odnalezienia metafizycznych korzeni kultury euro-pejskiej. Zaznaczył, że u podstaw to-talitaryzmu tkwi też pewna koncepcja wolności, która państwu daje władzę nad prawem. Kończąc swe wystąpienie ks. dr Wierzbicki stwierdził, że prawda o miłosierdziu pozwala zrozumieć, kim jest człowiek dla Boga.

Państwo i patriotyzm były przed-miotem refleksji kolejnego prelegenta dr. Michała Kazimierza Ujazdowskiego, wicemarszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. Na wstępie zaznaczył on, że książka Pamięć i tożsamość jest kompen-dium myśli papieskiej, które swym za-kresem obejmuje historię, Europę, pa-triotyzm i moralność. Kompendium to należy, zdaniem Ujazdowskiego, uzu-pełniać innymi książkami i encyklika-mi Ojca Świętego. W Pamięci i tożsamo-ści Papież zawiera przesłanie dla demo-kracji, która winna respektować pod-

Pamięć podstawą tożsamościlubelska premiera książki Pamięć i tożsamość Jana Pawła II

Page 15: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

15Z Ż Y C I A U N I W E R S Y T E T UPRZEGLĄD UNIWERSYTECKI

stawowe wartości. „Stosunek do prawa do życia – zaznaczył Ujazdowski – jest podstawowym kryterium etycznej oceny porządku demokratycznego”. Wicemarszałek Ujazdowski odniósł się do patriotyzmu, który jego zdaniem jest wezwaniem do przekroczenia pro-gu obojętności wobec Ojczyzny.

Pierwszą część spotkania zakończyło wystąpienie ks. prof. dr. hab. Tadeusza Stycznia, który przedstawił krótką me-dytację nad tytułem książki. W ujęciu ks. prof. Stycznia tytuł ten wyraża „ludz-kie sedno sprawy”, to swego rodzaju klucz, który może ocalić tożsamość po-jedynczego człowieka, społeczności, na-rodu. Ks. prof. Styczeń zestawił w swo-im referacie Ludwiga van Beethovena, głuchego muzyka z Bonn, z Papieżem-niemową z Gemelli. Na zakończenie ks. prof. Styczeń stwierdził, że społeczność Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego jest zobowiązana do solidarności z pa-pieżem „w tej godzinie”.

Drugą część lubelskiej premiery Pamięci i tożsamości stanowiła dysku-sja. Jej przebiegiem kierowali o. Tomasz Dostatni OP oraz Monika Białek z TV PULS. W trakcie dyskusji jeszcze raz podkreślono pewną równowagę pomię-dzy dobrem a złem w historii, o czym wspomniał prof. J. Kłoczowski. M. K.

Ujazdowski zauważył, że w książce obecna jest myśl o tym, iż demokra-cji można nadać pewien kształt i „do-bry kierunek”. Niemniej jednak za-znaczył, że niepokojącym zjawiskiem jest problem ekskluzywizmu laika-tu katolickiego, wyrażający się tym, że część katolików nie podejmuje ko-niecznych spraw natury społecznej, pu-

blicznej. Ks. prof. T. Styczeń dodał, że tytuł książki Ojca Świętego podejmu-je tradycję obecności przy Bogu każde-go dnia, zapoczątkowaną przez kardy-nała Stefana Wyszyńskiego. Ks. prof. K. Góźdź zwrócił uwagę, by nie zakrywać tego, kim się jest – dzięki temu można ocalić chrześcijańską tożsamość.

Paweł Sokołowski, Dariusz Kała

Tymi słowami prorektora do spraw wychowania i dydaktyki prof. Józefa Ferta rozpoczęła się uroczystość wrę-czenia dyplomów MENiS za wyniki w nauce i zaangażowanie na rzecz spo-łeczności akademickiej. Uroczystość miała miejsce 24 lutego 2005 r. w salo-

nach rektorskich. Dla wielu wyróżnio-nych tą prestiżową nagrodą była to za-pewne pierwsza okazja, by móc zasia-dać w miejscu gdzie przybywało tak wielu znakomitych gości naszej Alma Mater.

A oto osoby wyróżnione z poszcze-gólnych wydziałów:Marta Romaszko - Wydział TeologiiEwelina Rzeźnik - Wydział TeologiiZuzanna Kasprzyk - Wydział FilozofiiMarcin Pomarański - Wydział FilozofiiJan Kamiński - Architektura krajobrazuJoanna Knot - Filologia klasycznaAgnieszka Radziszewska - Filologia romańskaJoanna Podbielska - Wydział PrawaSzczepan Kowalik - HistoriaPiotr Ługowski - Historia sztukiDorota Kiszczak - EkonomiaKatarzyna Ziętek - EkonomiaJulia Wyszomirska - EkonomiaGrzegorz Grela - Zarządzanie i marketingJan Gałkowski - MISHAleksandra Łoś - MISHAgnieszka Karaś - MISHTomasz Knopik - MISHKinga Nepelska - MISHMaksymilian Roszczyk - MISHGrzegorz Wenarski - MISH

W tym miejscu nie pozostaje mi nic więcej jak złożyć gratulacje stypendy-stom i życzyć dalszych sukcesów.

Marta Romaszko

Prof. Józef Fert – prorektor KUL z laureatami

„Jesteście nadzieją, jesteście przyszłością

tego uniwersytetu...”

Page 16: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

16 Z Ż Y C I A U N I W E R S Y T E T U nr 3 (95) maj-czerwiec 2005

Konferencja naukowa „Narkotyki – szczęście czy

zagrożenie?” była trzecią z cyklu konferencji poświęconych

uzależnieniom, które odbywały się w bieżącym roku

akademickim w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.

Miała ona miejsce 2 grudnia 2004 roku w Auli im. Kardynała

Stefana Wyszyńskiego.

Obrady rozpoczął Rektor KUL ks. prof. Stanisław Wilk, witając

wszystkich gości i prelegentów. Ksiądz Rektor podkreślił w swej wypowiedzi aktualność i niezmierną doniosłość za-gadnienia profilaktyki uzależnień od substancji psychoaktywnych.

Arcybiskup Józef Życiński zwró-cił uwagę, że narkomani to „poranio-ne dzieci epoki”, wobec których na-leży przyjąć postawę miłosiernego

Samarytanina, bez oczekiwania na po-dziękowanie i bez moralizowania „opa-trywać rany”. Pomoc osobom uzależ-nionym winna jednoczyć wszystkich „przedstawicieli rzeczpospolitej wrażli-wych dusz”, tak aby „opatrywanie ran” było jak najbardziej skuteczne.

Ważnym zagadnieniem jest zapobie-ganie sięganiu przez młodzież po sub-stancje psychoaktywne. Wartość rodzi-ny w profilaktyce narkomanii przed-stawiła w swoim wystąpieniu Jolanta Kwaśniewska, Przewodnicząca Zespołu Do radców ds. Przeciwdziałania Nar-ko manii przy Sekretarzu Ge ne ral-nym ONZ, gość honorowy konferen-cji. Zaakcentowała szczególne znacze-nie „wychowania dzieci do dorosłości”, czyli przede wszystkim do odpowie-dzialności za siebie i innych. Jest to ważne tym bardziej, że dzisiejszy świat niesie wiele zagrożeń (a wśród nich m.in. narkotyki). Dlatego nabycie przez dzieci kompetencji do bezpiecznego po-ruszania się we współczesności jest tak bardzo istotne. Znacząca jest tu rola ro-

dziców, którzy powinni zwracać uwa-gę nie tylko na to, co mówią do swoich dzieci, ale i na to, jak mówią i czy sami zachowują się zgodnie z tym, co dekla-rują. W wychowaniu najważniejsza jest miłość, ona stanowi drogowskaz w dro-dze przez życie. Brak wyrażania miło-ści i troski w rodzinie popycha dzieci w uzależnienia i poszukiwanie szczę-ścia w narkotykach. Wzajemna bliskość członków rodziny, kultywowanie tra-dycji, uczenie dzieci radzenia sobie z problemami, a nie rozwiązywanie ich za nie, są czynnikami zmniejszającymi ryzyko sięgania przez młodzież po sub-stancje psychoaktywne. Błędem jest ba-gatelizowanie informacji o zagrożeniu narkomanią („mojej rodziny to nie do-tyczy”). Jest to bowiem problem, który może dotknąć każdego.

W profilaktyce narkomanii do-niosłą rolę ma do odegrania Kościół. Temu zagadnieniu poświęcił swą wy-powiedź Biskup Antoni Długosz, Delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Młodzieży Nieprzystosowanej Spo-łecz nie. Według niego etiologia uzależ-nień leży przede wszystkim w braku wartości, panującym wśród młodych ludzi poczuciu osamotnienia i braku porozumienia ze starszymi czy poszu-kiwaniu „sztucznych rajów”. Podłoże narkomanii stanowi także relatywizm zasad, kult wartości ekonomicznych, konsumpcjonizm. Wobec takich uwa-runkowań profilaktyka i resocjaliza-cja narkomanii jest problemem rów-nież duszpasterskim. Wyzwolenie z na-łogu jest pełniejsze „przy współpracy z Chrystusem”, ponieważ narkomania to „choroba duszy”. W uwalnianiu od narkotyku bardzo pomaga doświad-czenie wspólnotowe. Ważnym zada-niem Kościoła w profilaktyce uzależ-nień jest dobrze prowadzone duszpa-sterstwo rodzin, ponieważ to właśnie

W roku akademickim 2004/2005 w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim realizowano pierwszą edycję programu profilaktycznego, związanego z szeroko pojętą problematyką uzależnień, przeznaczonego dla studentów. Wśród wielu działań podjętych w ramach tego programu organizatorzy zdecydowali się też na tytaniczny wysiłek zorganizowania ośmiu dużych konferencji naukowych, poświęconych poszczególnym substancjom czy zjawiskom uzależniającym. Podczas obrad i dyskusji nie tylko ujmowano proces uzależnienia w całej jego złożoności, ale także przedstawiano alternatywy wobec uzależniającego zjawiska oraz sposoby radzenia sobie z uzależnieniem.Poniżej przedstawiamy relacje z konferencji dotyczących kolejno uzależnienia od: narkotyków, mediów i seksu.

bp Antoni Długosz, Jolanta Kwaśniewska, ks. Arkadiusz Nowak, Iwona Niewiadomska

NarkotykiNarkotyki – szczęście czy zagrożenie?

Page 17: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

17Z Ż Y C I A U N I W E R S Y T E T UPRZEGLĄD UNIWERSYTECKI

w dysfunkcjonalności systemu rodzin-nego leży bardzo często źródło pato-logii. Obok tego istotne zadania ma wspólnota parafialna, która w wielu przypadkach może niejako „zastąpić” patologiczną rodzinę, np. poprzez pro-wadzenie świetlic dla dzieci, które go-dziwie wypełniają ich wolny czas, uczą kultury życia i przekazują właściwy system wartości. Specyficzne duszpa-sterstwo powinno być skierowane do już uzależnionych. Trzeba „iść pośród nich” (np. na koncertach), cierpliwie zdobywać ich zaufanie, budzić wiarę w możliwość uratowania życia. Wielką troską należy otoczyć także rodziny narkomanów. Takie działania Kościoła wymagają bardzo dobrego przygoto-wania, którego ważnym elementem jest odpowiednia formacja kleryków w se-minariach duchownych.

Obok rodziny i Kościoła ważną rolę w przeciwdziałaniu narkomanii pełni społeczeństwo, o czym mówił kolejny prelegent – ks. Arkadiusz Nowak z Kra-jowego Centrum ds. AIDS. Podkreślił, że w walce z narkomanią istotne są po-stawy zarówno konkretnych ludzi, jak i całych instytucji. Ze względu na po-strzeganie problemu i podejmowane działanie wyróżnił trzy rodzaje postaw społecznych:

Postawa bierna („nie widzę, nie dzia-łam”) – jest bardzo silnie zakorzeniona w społeczeństwie polskim, pogłębione przez stereotypy o narkomanii i narko-manach. Powoduje, że ludzie nie chcą nawet zdobywać informacji o uzależ-nieniach. Wielką rolę w przezwycięża-niu bierności pojedynczych osób i in-stytucji mają do odegrania środki ma-sowego przekazu.

Postawa zachowawcza („widzę, ale nie działam”) – zakłada brak reakcji, co wspiera proces uzależnienia. Czasami taka postawa mylona jest z tolerancją. Jednak granicą tolerancji jest krzywda wyrządzana przez odmienność, dlatego narkomanii, jako bezsprzecznie krzyw-dzącej, tolerować nie można.

Postawa aktywna („widzę i dzia-łam”) – działanie to walka z proble-mem, ale nie z osobami nim dotknię-tymi. Ważna jest w tym postawa lu-dzi z najbliższego otoczenia, czy osób publicznych, która może zachęcać do działania.

Środowiskiem, w którym dzie-ci i młodzież spędzają wiele czasu i które wywiera na nie duży wpływ, jest szkoła. Jej zadania w zapobiega-niu narkomanii przedstawiła nadko-misarz Lidia Woć, wieloletni pracow-nik Komendy Głównej Policji, Członek Rady ds. Przeciwdziałania Narkomanii. Najważniejszym z nich jest stworze-nie jasnego, konsekwentnego i podane-go do publicznej wiadomości systemu norm i zasad obowiązujących w szkole, które będą dotyczyć nie tylko uczniów, ale też nauczycieli i wszystkich pracow-ników danej placówki (np. zakaz pale-nia). W takim rozumieniu zadań szko-

ły pierwszeństwo przed nauczaniem ma wychowanie. Ważne jest to tym bar-dziej, że narkotykami mogą być rów-nież substancje powszechnie używa-ne i dostępne – stąd nie należy zakazy-wać, lecz wychowywać w ten sposób, by dziecko samo nie chciało sięgnąć po narkotyk.

Zjawisko narkomanii i sposoby jej prze ciwdziałania na terenie Lu belsz-czyz ny przedstawiła Elżbieta Sere-dyn, Ekspert Regionalny w Dziedzinie Narkomanii, Kierownik Oddziału ds. Uzależnień Regionalnego Ośrodka Po-lityki Społecznej. Z przedstawionych danych wynikało, że substancji psy-choaktywnych używa i eksperymentuje z nimi stosunkowo dużo nastolatków, natomiast bardzo mało uzależnionych się leczy. W województwie lubelskim pomocy udzielają m.in.: poradnie le-czenia uzależnień, punkty konsultacyj-ne, organizacje pozarządowe, oddział detoksykacyjny, ośrodek Monar, punk-ty metadonowe. Podkreślono, że współ-działanie podmiotów walczących z nar-komanią w zasadniczy sposób zwięk-sza skuteczność zmagań.

Ważnym punktem konferencji by-ło świadectwo osoby uzależnionej od narkotyków, która pokonała nałóg. Jej wypowiedź traktowała o początkach „wchodzenia w piekło uzależnienia”, stopniowym „pogrążaniu się”, o skut-kach zażywania oraz o leczeniu.

Na koniec ks. Dariusz Sikorski z Ka-tedry Psychoprofilaktyki Społecznej Instytutu Psychologii KUL przedstawił kolejną książkę z towarzyszącej konfe-rencji serii wydawniczej „Uzależnienia: fakty i mity”. Tak jak konferencja, książka porusza problematykę uza-leżnienia od narkotyków, a jej auto-rami są Iwona Niewiadomska i Piotr Stanisławczyk. W prezentowanej po-zycji zwrócili oni uwagę na specyfikę działania różnych rodzajów narkoty-ków, mechanizmy uzależnienia i szko-dy powodowane przez środki psycho-aktywne. Wiadomości te mogą służyć pomocą zarówno specjalistom, rodzi-com, wychowawcom, duszpasterzom, jak i młodzieży zainteresowanej tą pro-blematyką.

Podsumowania obrad dokonała dr Iwona Niewiadomska. Po sesji plenar-nej odbyły się zajęcia warsztatowe.

Małgorzata Pietruszka

Organizatorami konferencji byli: Instytut Nauk o Rodzinie KUL, Katedra Psychoprofilaktyki Społecznej Instytutu Psychologii KUL, Uniwersyteckie Centrum Studiów Podyplomowych i Doskonalenia Zawodowego KUL, Katolickie Stowarzyszenie Pomocy Osobom Uzależnionym „Agape”, Wydawnictwo Archidiecezji Lubelskiej „Gaudium”, Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie, Krajowe Centrum ds. AIDS, Niezależne Zrzeszenie Studentów KUL, Koło Naukowe Studentów Psychologii. Honorowy patronat nad obradami objęli: Wielki Kanclerz KUL JE Abp Józef Życiński, Rektor KUL JM ks. prof. Stanisław Wilk, Lubelski Kurator Oświaty Waldemar Godlewski oraz Prezydent Miasta Lublina Andrzej Pruszkowski. Konferencję prowadziła dr Iwona Niewiadomska z Katedry Psychoprofilaktyki Społecznej, Pełnomocnik Rektora KUL ds. Profilaktyki.

Page 18: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

18 Z Ż Y C I A U N I W E R S Y T E T U nr 3 (95) maj-czerwiec 2005

Mass media stanowią współcześnie jeden

z najważniejszych czynników wpływających na kulturę społeczną, postawy ludzi,

wychowanie dzieci i młodzieży. Ich szerokie i różnorodne

oddziaływanie ma aspekty zarówno pozytywne jak

i negatywne. Badania, dotyczące wpływu treści

medialnych na człowieka, podejmowane są na gruncie

wielu nauk. Ich naczelnym celem jest dostarczanie

rzetelnej wiedzy na temat zagrożeń, jakie może nieść

niewłaściwe korzystanie z mediów. Taki też cel postawili

sobie organizatorzy czwartej z comiesięcznych konferencji zorganizowanej w Katolickim

Uniwersytecie Lubelskim.

Konferencja zatytułowana Media – szczęście czy zagrożenie? odbyła się

13 stycznia 2005 roku. W tematykę kon-ferencji wprowadził uczestników ks. prof. Stanisław Wilk. Zwrócił uwagę, iż we współczesnym świecie media uczą, informują i wychowują. Ich pozytywnej roli nie sposób przecenić, lecz jednocze-śnie nie można nie przyznać racji tym, którzy twierdzą, że ekspansja mediów wywiera szkodliwy wpływ na funkcjo-nowanie osób i grup. Dotyczy to przede wszystkim kreowania konsumpcyjnego stylu życia, popularyzacji zachowań de-strukcyjnych czy też utraty kontroli nad własnym zachowaniem. Rektor KUL podkreślił, iż każdy powinien stawiać sobie pytanie jak racjonalnie korzystać z mediów. Dotyczy to zwłaszcza osób które mają wpływ na wychowanie mło-dych ludzi.

Konferencja składała się z czterech części. Objęła wykłady, prezentację al-ternatyw, dyskusję panelową z udzia-łem słuchaczy i warsztaty.

Do części wykładowej zaprosze-ni zostali: ks. bp dr Adam Lepa, Jan Dworak – prezes TVP i ks. abp prof. Józef Życiński.

Ks. bp Adam Lepa zatytułował swo-je wystąpienie Uzależnienie od mediów

– etiologia i skutki i podzielił je na trzy części:

1) czym jest uzależnienie, 2) jakie są jego przyczyny,3) jakie są skutki tego uzależnienia.Prelegent zaznaczył, że na obecność

uzależnienia od mediów wskazują już same terminy używane w języku po-tocznym takie jak telemaniak, siecioholik czy kult Internetu. Zdefiniował omawia-ne uzależnienie jako stan, gdy osoba nie może obejść się bez telewizji czy sieci, a odstawienie wywołuje u niej agresję lub niezadowolenie. Uzależniające ko-rzystanie z mediów pochłania tak wie-le czasu, że brakuje go na wypełnia-nie codziennych obowiązków w domu czy w pracy. W poszukiwaniu etiologii uzależnienia od mediów nie można po-przestać na stwierdzeniu, iż winne są jedynie media. Sam proces uzależnienia jest wypadkową wielu czynników np. postaw jednostki, niedostatku wpływu rodziny, deficytu zainteresowań, obni-żonego poczucia obowiązkowości czy niskiego stopnia kreatywności. Media są ważnym nośnikiem treści, ale pozna-nie procesu uzależnienia wymaga spoj-rzenia na czynniki pośredniczące: natu-ralne dążenie człowieka do przyjemno-ści, odsuwanie od siebie uciążliwej rze-czywistości, skłonność do powtarzania sytuacji przyjemnych. Skutki uzależ-nienia widoczne są najbardziej w sfe-rze społecznej jako zaniedbania w obo-wiązkach, osłabienie więzi międzyludz-

kiej, osłabienie komunikacji oraz w sfe-rze osobowościowej jako zmniejszenie wrażliwości na krzywdę, ogranicze-nie kreatywności i ograniczenie odbio-ru dydaktyki i ewangelizacji. Prelegent zakończył swoje wystąpienie zachęca-jąc do prowadzenia i publikowania ba-dań w omawianej dziedzinie. Wyraził nadzieję, że sama telewizja publiczna podejmie działania profilaktyczne i te-rapeutyczne.

Misję telewizji publicznej przedsta-wił Jan Dworak, prezes TVP. Wyjaśnił, jak należy rozumieć misję telewizji pu-blicznej, a także przedstawił zobowią-zania jakie podejmuje telewizja publicz-na wobec dzieci i młodzieży. Opierając się na regulacjach dotyczących mło-dych odbiorców stwierdził, iż telewizja publiczna powinna oferować progra-my cechujące się pluralizmem, zrów-noważeniem, niezależnością oraz wy-soką jakością. Jednak odpowiedzialny nadawca prócz wymienionych powy-żej zaleceń staje przed następującymi prawdami:

- poczuciem świadomości szkód, ja-kie w świadomości młodych ludzi mogą wyrządzić sceny drastyczne;

- przekonaniem, że każdy program dla dorosłych jest oglądany przez dzieci i młodzież;

- istnieniem deficytu wzorców reali-zowania programów dotyczących treści kontrowersyjnych.

ks. Akadiusz Nowak i Kamil Durczok oblegani przez łowców autografów

Media – szczęście czy zagrożenie?

Page 19: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

19Z Ż Y C I A U N I W E R S Y T E T UPRZEGLĄD UNIWERSYTECKI

Cytując Nilla Postmana prelegent odniósł się do jego książki Disappearance of childhood, w której autor udowadnia, że dzieciństwo jest stanem zanikają-cym. W tym szczególnym czasie mały człowiek był kiedyś chroniony przed negatywnym wpływem społeczeństwa. Jednakże czas ten łączył się ze słowem drukowanym, wymagającym umiejęt-ności jego odbierania. Telewizja nato-miast nie wymaga skomplikowanych umiejętności odbioru. Podaje obrazy gotowe i wprowadza dziecko w brutal-ny świat dorosłych.

Odnosząc się do kompetencji i odpo-wiedzialności twórców i nadawców te-lewizyjnych nie można uniknąć pew-nych kontrowersji. Zwłaszcza telewizje komercyjne ujmują kontakt z dzieckiem bardzo liberalnie, jako kontakt z małym konsumentem. Naczelnym dobrem po-winno być dobro dziecka, troska o je-go prawidłowy rozwój fizyczny i psy-chiczny. Taki cel przyświecał twórcom oznaczeń graficznych pojawiających się na ekranie telewizora.

Mając świadomość delikatnej rela-cji TV – dziecko trzeba unikać infanty-lizacji przekazu, ale też dostosować go do specyficznych możliwości odbiorcy. Dzieci jako widzowie muszą mieć za-gwarantowaną troskę o ich dobro, ale powinny też być przygotowywane do życia w społeczeństwie w duchu wol-ności i solidarności z innymi ludźmi. O ustalenie relacji między dzieckiem a mediami powinni zadbać rodzice, na-uczyciele i wychowawcy.

Kolejny prelegent ks. abp prof. Józef Życiński postawił zebranym pytanie o znaczenie mediów dla rozwoju czło-wieka. Ukazał sprzężenie zwrotne mię-dzy mediami a poziomem kultury oraz stwierdził, że należy skupiać się nie tyl-ko na zagrożeniach jakie niosą media, lecz także na szansach jakie nam dają i wyzwaniach jakie przed nami stawia-

ją. W dzisiejszych czasach łatwo jest być pesymistą, gorszyć się i rzucać gromy. Świat stał się globalną wioską, w któ-rej panuje anonimowość, a bezimien-ny tłum, sprzedając rzeczy prymityw-ne czy tendencyjne jest zagrożeniem dla przeciętnego odbiorcy. Jednak war-to zwracać uwagę na aspekty pozytyw-ne korzystania z mediów, takie jak:

• szybkość przepływu informacji,• otwarcie na wymiar historii (do-

stęp do prawdy),• dużą rolę mediów w kształtowa-

niu postaw etycznych.Ks. abp prof. Józef Życiński podkre-

ślił, iż nie możemy stać się społeczeń-stwem kierującym się regułą zysku. Musimy dołożyć natomiast wysiłków, by wydobyć to, co najlepsze z rewolucji technicznej i działać tak, by szły za nią dobre wybory moralne.

Drugą część konferencji rozpo-czął występ Dziecięcej Orkiestry Dętej przy Szkole Podstawowej im. W. Witosa w Motyczu pod batutą Antona Szaszkowa. Dzieci przedstawiły kil-ka standardów muzyki popularnej, co zyskało ogromną aprobatę uczestni-ków konferencji. Podziw dla wspania-łego wykonania i zaangażowania dzie-ci i opiekunów grupy wyrażony został przez owację na stojąco.

Następnie swą działalność zapre-zentowały grupy działające w ra-mach akademickiego Wolontariatu Studentów KUL: Bez granic, Spinacz, Telefon SOS, Skrzynka SOS, Skrzynka e-mailowa SOS, Uczelnia – zszywacz, Akademiki, Bezpieczny student, Grupa Informacyjno-Artystyczna. Do podej-mowanych przez nie zadań należy za-równo pomoc studentom w sytuacjach trudnych czy kryzysowych, jak też po-lepszenie bezpieczeństwa na uczelni, w akademikach i na miasteczku aka-demickim oraz integracja studentów różnych lat, kierunków i narodowo-

ści. Prezentacje grup wolontariatu mia-ły formę wystąpień, pokazów multime-dialnych, a nawet krótkich filmów.

Do części trzeciej zaproszeni zo-stali: ks. Arkadiusz Nowak (Krajowe Centrum ds. AIDS), Kamil Durczok (dziennikarz TVP), Maciej Iłowiecki (dziennikarz, publicysta) i Jacek Wnuk (Lubelskie Centrum Wolontariatu). Poprowadzili oni dyskusję, porusza-jąc takie kwestie, jak: typowe postawy wykreowane przez media, pozytywne i negatywne aspekty profilaktyki me-dialnej, pomoc mediów w kreowaniu siebie, profilaktykę w dziedzinie infor-macji medialnej.

Na zakończenie sesji plenarnej odby-ła się prezentacja kolejnej książki z se-rii Uzależnienia. Fakty i mity, pt. Media autorstwa mgr Joanny Chwaszcz, mgr Małgorzaty Pietruszki i ks. mgr Dariusza Sikorskiego SDS. Prezentacji dokonała mgr Joanna Chwaszcz. Książka ta przedstawia zebraną do-tychczas wiedzę na temat uzależnienia od mediów. Omówiono w niej funk-cje poszczególnych mediów i specyfi-kę ich oddziaływania. Mediom najczę-ściej przypisuje się funkcje: informacyj-ną, edukacyjną, rozrywkową i opinio-twórczą. Oprócz tego wskazuje się też często na rolę identyfikacyjną, socjaliza-cyjną, propagandową, kontroli społecz-nej, upowszechniania sztuki. Funkcja informacyjna polega na zaspokajaniu potrzeby i prawa człowieka do infor-mowania i bycia informowanym. Jej re-alizowanie jest formą dialogu między nadawcą i odbiorcą. Funkcja opinio-twórcza polega na kształtowaniu przez środki masowego przekazu opinii pu-blicznej w różnych dziedzinach życia. Opinia publiczna to wspólny, zbioro-wy sposób myślenia i odczuwania da-nej grupy społecznej żyjącej w konkret-nym miejscu i czasie. Funkcja edukacyj-na jest realizowana poprzez przekazy-wanie i popularyzację wiedzy. Funkcja rozrywkowa polega na oferowaniu wi-dzom przyjemności i odpoczynku. Jeśli środki masowego przekazu dobrze peł-nią swoje funkcje, przyczyniają się do rozwoju osoby, poznania świata, posze-rzania horyzontów.

W prezentowanej książce ukazano też kryteria diagnostyczne służące roz-poznawaniu uzależnienia od środków masowego przekazu. Uzależnienie to stan osoby zależnej od kogoś lub cze-goś. Zależność ta może mieć postać za-leżności fizycznej i/lub psychologicz-nej. W związku z tym uzależnienie od mass mediów można zaliczyć do uza-leżnień czynnościowych o charakte-rze psychicznym. Jest to zaburzenie sa-moregulacji, gdyż to nie człowiek, ale nagradzająca siła czynności staje się głównym czynnikiem motywacyjnym. Książka obala także wiele fałszywych przekonań funkcjonujących dziś w spo-

Page 20: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

20 Z Ż Y C I A U N I W E R S Y T E T U nr 3 (95) maj-czerwiec 2005

Konferencja „Seks – szczęście czy zagrożenie” odbyła się 22 lutego

2005 roku w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Konferencję otworzył prorektor KUL – ks. prof. Mirosław Kalinowski, cytując S. Wyszyńskiego „Czas to pieniądz, a ja wam mówię: czas to miłość.” Składała się z czte-rech części: sesji wykładowej, recytacji poezji miłosnej, panelu dyskusyjnego i sesji warsztatowej. W sesji wykłado-wej na temat seksualności człowieka ks. Arkadiusz Nowak przedstawił ujęcie seksu w kategoriach normy, tematu ta-bu i zła absolutnego. Doktor D. Kornas-

Biela próbowała odpowiedzieć na pyta-nie - kiedy seks prowadzi do szczęścia? Zwróciła ona uwagę na to, że ludzie traktują seks konsumpcyjnie, podkre-śliła, że miłość to nie zetknięcie się ciał, ale spotkanie osobowe z drugim czło-wiekiem. Doktor B. Śpila – seksuolog z Kliniki Psychiatrii AM w Lublinie – wygłosiła referat na temat „Kiedy seks stanowi zagrożenie dla wolności człowieka?” Skoncentrowała się ona na uzależnieniu od seksu czyli seksoho-liźmie. Jedną z przyczyn uzależnienia seksualnego mogą być zaburzenia neu-roplastyczności mózgu na skutek prze-

żyć traumatycznych w okresie rozwo-ju, zwłaszcza wczesnego dzieciństwa. Doktor M. Jędrzejko z Wyższej Szkoły Humanistycznej w Pułtusku przed-stawił skutki niedojrzałej seksualno-ści dla Ja. Odniósł się do własnych ba-dań nad prostytutkami i ich klientami. Podkreślił brak autentycznej wolności człowieka, wynikającej z pozornej wol-ności seksualnej. Podsumowania pierw-szej części sesji dokonała dr Iwona Niewiadomska.

W części drugiej konferencji, przy akompaniamencie gitary i fortepianu, Krzysztof Kolberger recytował poezję

dr M. Jędrzejko, dr B. Śpila, dr D. Kornas-Biela, ks. A. Nowak, dr I. Niewiadomska

Seks – szczęście czy zagrożenie?

łeczeństwie a dotyczących gier kompu-terowych i Internetu, telewizji i prasy.

Sesja warsztatowa objęła dwanaście warsztatów prezentujących działania alternatywne w stosunku do nadmier-nego korzystania z mediów. Warsztaty dotyczyły między innymi:

• sposobów aktywizacji młodzieży• kształtowania umiejętności zarzą-

dzania czasem wolnym• rozpoznawania manipulacji

w środkach masowego przekazu• możliwości zagospodarowania

czasu wolnego w rodzinie• technik szybkiego czytania• aktywności fizycznej jako sposo-

bu na nudę

• organizacji i prowadzenia wolon-tariatu szkolnego

• organizacji i prowadzenia wspól-noty modlitewnej przy parafii

• treningu twórczego myślenia

• kształtowania postawy asertyw-nej uczniów

• kierowania uwagą uczniów• zabaw i tańców integracyjnych.

Marta Sikorska-Głodowicz

Media – szczęście czy zagrożenie?

Organizatorami konferencji byli: Instytut Nauk o Rodzinie KUL, Katedra Psychoprofilaktyki Społecznej KUL, Uniwersyteckie Centrum Studiów Podyplomowych i Doskonalenia Zawodowego KUL, Katolickie Stowarzyszenie Pomocy Osobom Uzależnionym „Agape”, Wydawnictwo Archidiecezji Lubelskiej „Gaudium”, Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie, Krajowe Centrum ds. AIDS, Niezależne Zrzeszenie Studentów KUL. Patronatem honoro-wym konferencję objęli: Wielki Kanclerz KUL, Arcybiskup Józef Życiński, Ksiądz Profesor Stanisław Wilk, Rektor KUL, Lubelski Kurator Oświaty Waldemar Godlewski, Prezydent Miasta Lublina Andrzej Pruszkowski.

Page 21: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

21Z Ż Y C I A U N I W E R S Y T E T UPRZEGLĄD UNIWERSYTECKI

miłosną, m.in. „W malinowym chru-śniaku”, „Już tyle lat”, „Jakąkolwiek drogą pójdę to i tak wszystkie pro-wadzą do ciebie”, „Pokochać człowie-ka”, „Spieszmy się kochać ludzi”. Na instrumentach grali studenci psycho-logii KUL: Marta Kadłubowska, Olga Narvois i Damian Małus.

Kolejna część konferencji miała cha-rakter dyskusyjny. W dyskusji wzię-li udział: dr Dorota Kornas-Biela – Instytut Pedagogiki KUL, prof. dr hab. Krystian Wojaczek – kierownik Katedry Teologii Pastoralnej i Duszpasterstwa Rodzin w Uniwersytecie Opolskim, dr Paweł Skrzydlewski – pracownik na-ukowy Katedry Metafizyki na Wydziale Filozofii Teoretycznej KUL, Wojciech Tomczyński – prezes Stowarzyszenia Wolontariuszy wobec AIDS „Bądź z nami” i Conrado Moreno – stu-dent Collegium Civitas w Warszawie. Panel dyskusyjny prowadziła dr I. Niewiadomska. Dyskutanci próbowa-li odpowiedzieć na pytanie: jak pro-wadzić człowieka do miłości i dojrzałej seksualności? Doktor P. Skrzydlewski podkreślił, że rozważania o seksualno-ści człowieka wymagają wcześniejszej odpowiedzi na pytanie, kim jest czło-wiek? Profesor K. Wojaczek skoncen-trował się na przedstawieniu jedności psychoseksualnej człowieka. Odniósł się także do prawno-moralnej koncep-cji małżeństwa i jej konsekwencji dla rozwoju człowieka i wspólnoty mał-żeńskiej. Dr Kornas-Biela przypomnia-ła o niezastąpionej roli rodziny w wy-chowaniu młodego człowieka również do dojrzałej seksualności. Podkreśliła ona współdziałanie wielu podmiotów wychowawczych w procesie wycho-wania i samowychowania. C. Moreno wskazał na brak zasadniczych różnic w seksualności pomiędzy Polakami i Hiszpanami. W. Tomczyński poruszył problematykę AIDS i tzw. bezpiecz-nego seksu. Dr I. Niewiadomska po-prosiła dyskutantów o odpowiedź –

seks to szczęście czy zagrożenie? Dla uczestników dyskusji seks okazał się zarówno szczęściem jak i zagrożeniem (Wojaczek, Tomczyński), ani szczęściem ani zagrożeniem (Skrzydlewski), szczę-ściem, jeśli jest w nim obecność Boga (Kornas-Biela), szczęściem (Moreno).

Część czwarta konferencji miała charakter warsztatów tematycznych. Uczestnicy konferencji mogli uczestni-czyć w następujących zajęciach warsz-tatowych:

• Deprawacja seksualna w książ-kach dla dzieci i młodzieży

• Seks z komputera – mit czy fakt?• Wychowanie do miłości dojrzałej

zadaniem rodziny

• Współdziałanie nauczyciela i ro-dziców w wychowaniu dzieci i młodzieży do dojrzałego przeży-wania własnej płciowości;

• Jak rozmawiać o seksie? • O seksie w szkole? Ale jak? • Inicjacja seksualna – jak rozma-

wiać? • Jeśli nie miłość, to co? Mity utrud-

niające wybór partnera; • Polityka płci: czym różnią się

mężczyźni i kobiety? • Seksualność osób niepełnospraw-

nych; • Przestępstwa wobec wolności sek-

sualnej i obyczajowości; • Jak pomagać młodzieży o „zranio-

nej” seksualności?Dopełnieniem konferencji i prze-

dłużeniem refleksji nad seksualno-ścią człowieka była promocja kolejnej książki z cyklu Uzależnienia: fakty i mi-ty pt. „Seks”. Autorami pozycji są: dr I. Niewiadomska, dr B. Śpila, mgr J. Chwaszcz i mgr B. Kołodziej. Pozycja ta stanowi interdyscyplinarne ujęcie sek-sualności człowieka i problemu eroto-manii. Omówione zostały w niej ko-lejno: podmiotowa i społeczna rola płciowości człowieka, seksualność w różnych okresach historycznych i kul-turach, istota i dynamika uzależnie-nia od seksu, szkody somatyczne, psy-chiczne i społeczne wywołane erotoma-nią, profilaktyka i leczenie uzależnienia seksualnego oraz mity związane z za-chowaniami seksualnymi.

Joanna Chwaszcz

Organizatorami konferencji byli: Katedra Psychoprofilaktyki Społecznej KUL, Instytut Nauk o Rodzinie KUL, Uniwersyteckie Centrum Studiów Podyplomowych i Doskonalenia Zawodowego KUL, Katolickie Stowarzyszenie Pomocy Osobom Uzależnionym AGAPE, Wydawnictwo KUL, Wydawnictwo Archidiecezjalne GAUDIUM, Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie, Krajowe Centrum ds. AIDS, Koło Naukowe Studentów Psychologii KUL, Koło Naukowe Studentów INoR KUL.

Honorowy patronat nad konferencją objęli: Jego Ekscelencja Arcybiskup Józef Życiński – Wielki Kanclerz KUL, Jego Magnificencja Ks. Stanisław Wilk – Rektor KUL, Lubelski Kurator Oświaty – Waldemar Godlewski i Prezydent Miasta Lublin – Andrzej Pruszkowski.

Page 22: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

22 Z Ż Y C I A U N I W E R S Y T E T U nr 3 (95) maj-czerwiec 2005

Profesor Jürgen Moltmann odwiedził Polskę w szczególnej

chwili, gdy wszyscy byliśmy pogrążeni w żałobie po Ojcu

Świętym Janie Pawle II, który w wigilię Niedzieli Miłosierdzia

(2 kwietnia 2005) odszedł do Boga. Przybył jednocześnie

do tego Uniwersytetu, gdzie Jan Paweł II, jeszcze jako

arcybiskup i kardynał, był naszym Profesorem. Przywiózł nam też szczególne przesłanie

teologiczne, które Następca Piotra w swoich ostatnich

dniach heroicznie przeżywał. Teologicznie można to ująć jako

teologię Krzyża, Pasję Chrystusa i Nadzieję chrześcijańską.

Czy nie jest zrządzeniem Bożej Opatrzności, że Profesor Moltmann, wyrosły w rodzinie kalwińskiej teo-log protestancki, emerytowany pastor, przywozi nam skarby swojego rozu-mienia teologii, która w pełni wyraża tę właśnie historyczną chwilę: zawierze-nie Bogu w Trójcy Jedynemu, doświad-czenie Pasji Boga w Jego Synu Jezusie Chrystusie i życie nadzieją w Bogu. Tak odczytuję to wydarzenie, nasze spo-tkanie, naszą wspólnotę jako pogłębio-ną refleksję nad zasadniczymi punk-tami chrześcijańskiego działania i ży-cia: nad Trójjedynym Bogiem, Krzyżem i Nadzieją.

Wielu teologów XX wieku odkry-ło na nowo eschatologiczny charak-ter chrześcijaństwa. Jednym z najwięk-szych myślicieli tego okresu i propa-gatorem tej idei jest profesor Jürgen Moltmann.

W roku 1964 nasz zacny Gość opu-blikował nadzwyczaj inspirujące dzie-

ło Teologia nadziei. Znamienny jest je-go podtytuł: Badania w kierunku uzasad-nienia i konsekwencji eschatologii chrze-ścijańskiej. I od tej właśnie tematyki powinny zacząć się wykłady Teologa z Tybingi w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, czyli: Teologia nadziei, Pasja Boga i Trójjedyny Bóg.

Z pewnych względów kolejność wy-kładów została zmieniona. Moltmann, traktując temat z należną mu powagą, rozpoczął od najtrudniejszego z wykła-dów, od Trójjedynego Boga. Ale centrum całości pozostała bezsprzecznie tematy-ka „ukrzyżowanego Boga” (Der gekreu-zigte Gott – 1972 r.). Jest to więc escha-tologia crucis, stanowiąca konieczne uzupełnienie eschatologii chrześcijań-skiej. Nie ma bowiem chrześcijaństwa bez krzyża! Sam Moltmann napisał: „Teologia krzyża jest (...) niczym innym jak drugą stroną chrześcijańskiej teolo-gii nadziei” (Der gekreuzigte Gott, 10).

Ale i sama teologia krzyża jest nie do odczytania bez Trójcy, gdyż krzyż musi być pojmowany w sensie trynitar-nym. Monopersonizm Boga nie mógłby być adekwatnym kluczem interpreta-cji krzyża. W wydarzeniu krzyża kon-stytuują się bowiem Boże Osoby w ich wzajemnych relacjach. Dokonuje się w nim zatem „historia Boga”. Tak teolo-gia krzyża staje się teologią trynitarną.

O tym jednak pozwólmy mówić na-szemu wielkiemu Gościowi. Każdy z wykładów był na swój sposób szcze-gólny. Prowadzony był w języku nie-mieckim, a przekaz multimedialny od-dawał jego treść po polsku. Doskonałe przygotowanie merytoryczne wytraw-nego Teologa ukazywało wyjątkową teologię chrześcijańską, którą ubogacał element nadzwyczaj osobisty, trafiający do wszystkich. Słuchacz, który nie jest teologiem, mógł wprawdzie nie do koń-ca pojąć czym jest np. perichoresis, ale całkowicie potrafił przyswoić sobie try-nitarne doświadczenie wspólnoty, któ-re jest według Moltmanna „programem społecznym”. Nasz szanowny Gość zi-lustrował to przy pomocy wspaniałej ikony Rublowa.

„Pragnę zakończyć wskazując na obraz perychoretycznej nauki o Trój-cy Świętej, a jest nim wspaniała iko-na autorstwa Andrieja Rublowa z XV wieku z ortodoksyjnej Moskwy. Obraz przedstawia Trzy Osoby Boskie siedzą-ce przy stole. Czułe pochylenie głów i symboliczna gestykulacja ukazuje głę-boką jedność, która pozwala im stano-wić jedno. Kielich na stole wskazuje na oddanie Syna na Golgocie za zbawie-nie świata. Cała scena przedstawia mo-ment, w którym Syn staje się człowie-kiem dla wybawienia świata. Obraz pochodzi z opowieści (Rdz 18), w któ-rej Abraham i Sara przyjmują w go-ścinę trzech mężczyzn i otrzymują od nich potwierdzenie Boskiej obietnicy Syna, na którą Sara – z powodu jej wie-ku – reaguje śmiechem. Późniejsze wy-jaśnienie mówi, że nieświadomie przy-jęli „Anioła”, a jak wyjaśnia późniejsza teologia chrześcijańska, odwiedził ich sam Trójjedyny Bóg. Rublow pominął Abrahama i Sarę i namalował „trzech Aniołów” w taki sposób, że nie moż-na rozpoznać, który z nich przedsta-wia Ojca, Syna i Ducha. Tak powstał ten społeczny obraz Boga, którego nie da się zobrazować”.

Podobnie, a może jeszcze bardziej osobiście, zakończył Moltmann dru-gi swój wykład, Pasja Boga. Poza teolo-gicznym rozważaniem ukrzyżowanego

Jürgen Moltmann

teolog nadziei,

krzyża i pasji Boga

Page 23: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

23Z Ż Y C I A U N I W E R S Y T E T UPRZEGLĄD UNIWERSYTECKI

Boga i postawieniem zasadniczego py-tania, czy Bóg jest zdolny do cierpienia, mówił o pasji Chrystusa, włączając ją w trynitarną teologię krzyża.

„W 1990 roku otrzymałem list od Roberta McAfee Browna. Właśnie po-wrócił on z San Salwadoru i opowiadał tak: »16 listopada 1989 roku żołnierze rządowi zamordowali w nocy w uni-wersytecie jezuickim UCA, w brutalny sposób, sześciu ojców jezuitów, ich go-spodynię i jej córkę. Chcieli oni przez to przede wszystkim doprowadzić do mil-czenia krytyczny głos Ignacio Ellacuria. Jon Sobrino był przypadkowo poza gra-nicami. Kiedy mordercy ciągnęli nie-które zwłoki z powrotem do budynku, do pomieszczenia Jona Sobrino przy-niesiono martwego Ramona Moreno. Uderzono przy tym w regał z książ-kami. Jedna książka upadła na podło-

gę i została nasączona krwią męczen-nika. Kiedy podniesiono ją następne-go dnia, zauważono, że była to two-ja, Jürgenie, książka El Dios Crucificado („Ukrzyżowany Bóg”)«. Dwa lata póź-niej sam podjąłem pielgrzymkę do gro-bów męczenników i znalazłem tam wy-eksponowaną moją nasiąkniętą krwią książkę, jako symbol tego, co naprawdę się stało. Jego pamięci poświęcam ten wykład na KUL-u.”

Ostatni wielki wykład Moltmann nazwał Bóg nadziei. Tworząc swoją teo-logię nadziei niemiecki Teolog miał za-miar przywrócić Kościołowi, czy raczej chrześcijaństwu, autentyczną nadzie-ję dla całego świata. Stąd przywołał tu trzy zasadnicze pojęcia-rzeczywisto-ści dla tej teologii: pojęcie Bożej obiet-nicy, koncepcję wskrzeszenia ukrzyżo-wanego Chrystusa jako Bożej obietnicy dla świata i rozumienie ludzkiej histo-rii jako misji. Dlatego mógł Moltmann powiedzieć:

„Przyszłość Kościoła jest czymś wię-cej niż Kościół. Potrzebujemy więc no-wej teologii apostolatu dla nadchodzą-cego Królestwa. Aby zarazić ludzi na-dzieją na Bożą przyszłość, musimy dokładnie określić eschatologiczne per-spektywy Ewangelii. Naszą misją nie jest szerzenie naszej osobistej wiary czy kościelnej autoreklamy, lecz zapro-szenie w imieniu Chrystusa do Bożej przyszłości: „Zobacz, ja wszystko czy-nię nowe.” To uniwersalne zaproszenie jest skierowane do wszystkich wspól-not religijnych i do wszystkich ludzi, także niereligijnych. Każdy z nich po-winien znaleźć w tej przyszłości swoją własną drogę.”

W imieniu wszystkich profesorów Wydziału Teologii KUL, a nade wszyst-ko tak szczelnie wypełniających naszą aulę studentów, nie tylko teologii, pra-gnę podziękować niezwykłemu czło-wiekowi, jakim jest prawdziwie otwar-

ty Teolog z Tybingi, Jürgen Moltmann, za przyjęcie naszego zaproszenia. Nie wiem, czy jest na cywilizowanej zie-mi jeszcze skrawek miejsca, gdzie Moltmann nie był zapraszany. Do gro-na zapraszających dołącza chlubnie tak-że nasz Katolicki Uniwersytet Lubelski, podczas pobytu tego Teologa przyjmu-jący imię Jana Pawła II. Zacny Gość, któ-ry kilkakrotnie osobiście spotkał nasze-go Papieża, wyrażał się o Ojcu Świętym z wielkim szacunkiem i uznaniem dla jego myśli. W wielu wypowiedziach dla radia i telewizji, których podczas swego pobytu w Lublinie udzielił pro-fesor Moltmann, podkreślał, jak waż-ne były dla niego spotkania z Ojcem Świętym. I teraz, goszcząc w Lubli-nie, modlił się w intencji Jana Pawła II. W duchu prawdziwej zadumy i pokory wziął udział w uroczystej liturgii w ko-ściele akademickim. Wiosenne kwiaty, otrzymane od studentów KUL położył później z największym szacunkiem pod pomnikiem Jana Pawła II na dziedziń-cu uniwersyteckim. Oto cały Jürgen Moltmann! Dziękujemy!

ks. Krzysztof Góźdź

ks. prof. Krzysztof Góźdź, prof. Jürgen Moltman, ks. prof. Wacław Hryniewicz

Page 24: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

24 W S P O M N I E N I E nr 3 (95) maj-czerwiec 2005

Zmarły 22 lutego 2005 r. ks. Luigi Giussani należy do tych postaci

XX w., które potrafiły zaświadczyć, że w życiu człowieka ochrzczonego najważniejszy jest Chrystus i to, co

od Niego pochodzi. Dlatego też mógł on powiedzieć o swoim życiu, „iż ma

nadzieję, że toczy się ono zgodnie z tym, czego Bóg od niego oczekiwał,

a każda chwila jego życia była poszukiwaniem chwały Chrystusa

i pokazywaniem Jego osoby”. Owo „pokazywanie” polegało na

uobecnianiu tego co Bóg już uczynił.

Urodzony w Desio 15 X 1922 roku był postacią znaną i cenioną nie tylko w życiu kościelnym ale także kultural-nym i politycznym. 15 X 2002 r. na swo-je 80. urodziny otrzymał ponad dwa ty-siące życzeń, w tym specjalny list wy-rażający uznanie dla jego dokonań i świadectwa życia od Ojca Świętego. W przededniu swoich osiemdziesiątych urodzin – w wywiadzie przeprowadzo-nym przez Dino Boffo – wyznał: „Ja je-stem zerem, Bóg jest wszystkim”.

W jego osobistej formacji, obok do-mu rodzinnego, niebagatelne znaczenie ma Seminarium Duchowne w Venego-no, do którego wstąpił w wieku 10 lat. Spotkał tu wybitnych profesorów, takich jak: Gaetano Corti, Giovanni Colombo, Carlo Colombo, Carlo Figini. Rozwijali oni jego inteligencję, wolność i wierność Kościołowi. Po święceniach kapłańskich w 1945 roku Giussani podejmuje wy-kłady w Seminarium Duchownym na Wydziale Teologicznym Archidiecezji Mediolańskiej specjalizując się – co wówczas było rzadkością – w teo-logii wschodniej i protestanckiej. Interesuje go też rozumny charakter aktu wiary i motywacja przynależno-ści do Kościoła. W roku 1954 na własne życzenie pozostawia pracę wykładow-cy na rzecz obecności wśród młodzieży. Zostaje nauczycielem religii w Liceum

Klasycznym im. Berchet w Mediola-nie. Z pracy tej jeszcze w latach pięć-dziesiątych rodzi się organizacja o na-zwie Gioventu studentesca (Młodzież uczniowska), która potem w latach 70-tych przerodzi się w ruch kościelny o nazwie Comunione e Liberazione. Dziś ruch ten istnieje na wszystkich konty-nentach w ponad 70-u krajach, nie wy-łączając Polski, gdzie znany jest pod nazwą Komunia i Wyzwolenie. Jedna ze wspólnot tego ruchu obecna jest rów-nież w środowisku akademickim KUL.

Ksiądz Giussani był wyjątkowym uczonym i wychowawcą. Wyjątkowość ta manifestowała się poprzez to, kim był i poprzez sposób, w jaki wykładał, pisał, nauczał i działał. Będąc człowie-kiem prawdziwie pokornym i nie po-zwalając nazywać się mistrzem kształ-tował mistrzów i był „wszystkim dla wszystkich, aby ocalić przynajmniej niektórych”.

Kochał Pana Boga, człowieka i Ko-ściół. Katechetą był przez 10 lat, a dusz-pasterzem, myślicielem i niekwestiono-wanym autorytetem w sprawach wiary, moralności i wychowania – przez ca-łe życie. Od roku 1964 – pełnił funkcję profesora Uniwersytetu Katolickiego w Mediolanie. Przez wiele lat pro-wadził ogólnouniwersyteckie wykła-dy, które publikowano w formie ksią-żek wydawanych w tysięcznych na-kładach. Problematyka w nich zawarta poświęcona jest między innymi teolo-gii fundamentalnej, ontologii, podsta-wom antropologicznym, wychowaniu, moralności, znaczeniu literatury i mu-zyki w życiu religijnym. Niektóre z je-go książek zostały przełożone na wie-le języków, w tym także na język polski. Jedna z pozycji, zatytułowana Zmysł re-ligijny w roku 2000 była przedmiotem międzynarodowej sesji w KUL zorga-nizowanej przez Instytut Pedagogiki. Staraniem piszącej te słowa materia-ły z sesji zostały opublikowane przez „Jedność” i noszą tytuł Wychowanie człowieka otwartego. Rola zmysłu religij-nego ks. Luigi Giussaniego w kształtowa-niu osoby. W 2002 roku w tym wydaw-nictwie ukazała się też bardzo ważna – szczególnie dla pedagogów, kateche-tów i rodziców – jego książka Ryzyko wychowawcze jako tworzenie osobowo-ści i historii. Z licznych publikacji ks. Giussaniego w języku polskim dostęp-ne są jeszcze: Śladami chrześcijańskie-go doświadczenia, Doświadczenie jest dro-gą do prawdy, Cała ziemia pragnie Twojego

oblicza, Chrześcijaństwo jako wezwanie, Dlaczego Kościół? i inne.

Ks. L. Giussani był i pozostanie dla wielu postacią charyzmatyczną, kimś kto z łatwością rozpoznawał Boga ży-wego i obecnego, i uczył świadome-go przeżywania chrześcijaństwa w wy-miarze misyjnym, także w życiu kultu-ralnym i społeczno-politycznym. Dał się poznać nie tylko jako nauczyciel religii czy profesor uniwersytecki ale również jako założyciel i przewodni-czący wyrosłych z Ruchu stowarzyszeń kościelnych: Bractwa Comunione e Libe-razione, Memores Domini i Bractwa Św. Józefa, uznanych przez Papieską Radę ds. Świeckich.

Bogactwo jego osobowości i jego wy-chowawcza płodność brały się ze sposo-bu przeżywania spotkania ze Słowem, „które ciałem się stało i zamieszkało między nami”. Dla Giussaniego nie by-ło najistotniejsze to, czego młodzi po-trafią dokonać, ale to kim są, jakie są ich predyspozycje i kim potrafią się stać. Swą bezkompromisową postawą i nauczaniem uformował tysiące mło-dych i dorosłych na całym świecie.

Niewątpliwie w osobie ks. L. Giussaniego, który wzorem św. Pawła wszystko kazał „badać, a zachowywać jedynie to, co szlachetne” mieliśmy do czynienia z kimś, kto wszedł do histo-rii Kościoła i religii jako świadek. Była to postać wyjątkowa. Przyznają i sza-nują to nawet ci, którzy nie uznają je-go przesłania.

Za niezwykle cenne w przywoła-nej tu zaledwie w zarysie wizji wycho-wawczej należy uznać nie tylko jej bi-blijne podstawy ale również jej kla-syczno-filozoficzne tło refleksji i moż-liwość praktycznego wykorzystania. O wychowaniu tym, podobnie jak o wezwaniu chrześcijańskim, można powiedzieć, iż jest jasną inicjatywą wo-bec każdego. Jest proste i zasadnicze. Zakłada spotkanie, dialog, rozumność, wolność, działanie, konkretność, inte-gralność, kulturę, miłość, współdzia-łanie, osobiste zaangażowanie, funk-cjonalność i autorytet. W osobie księ-dza Giussaniego, kontemplującego dziś tak bardzo mu drogą Obecność Jezusa Chrystusa, którą uczył nas poznawać i miłować, jak nigdy przedtem rozpo-znać możemy kochającego nas ojca i przewodnika.

Alina RynioInstytut Pedagogiki KUL

Ks. Luigi Giussani „Ja jestem zerem, Bóg jest wszystkim”

Page 25: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

25A K T U A L N O Ś C IPRZEGLĄD UNIWERSYTECKI

KALENDARIUM • 31 marca w Dworku Olszewskich

w Bełchatowie odbył się wernisaż wystawy projektów studentów IV roku architektury krajobrazu pt. „Ogród zmysłów w Bełchatowie”. Projekty dotyczyły zagospodarowa-nia terenów osiedla „Dolnośląskie” w Bełchatowie, a wykonane zostały na zajęciach z projektowania krajobra-zu pod kierunkiem dr inż. Małgorzaty Mileckiej. Tematyka projektów obej-mował ogrody szczególnie działające na nasze zmysły: wzrok, słuch, smak, dotyk i węch.

• Na zaproszenie Instytutu Teologii Dogmatycznej i Instytutu Ekume-nicznego w dniach od 3 do 7 kwietnia w KUL przebywał jeden z najwięk-szych teologów protestanckich Jürgen Moltmann, profesor Uniwer-sytetu w Tybindze, Niemcy. Wygłosił cykl wykładów poświęconych Trójcy Świętej.

• 3 kwietnia Senat Akademicki KUL uczestniczył we mszy św. sprawo-wanej w intencji Jana Pawła II na placu Zamkowym. „Gromadzimy się, aby przejąć Jego duchowy testament. Testament Jana Pawła II zawiera prze-słanie wolności, dialogu i otwarcia na drugiego człowieka. Uczył nas kochać i jednoczył.” – tymi słowami przy-witał zebranych abp Józef Życiński, który przewodniczył liturgii.

• 4 kwietnia w Kościele Akademickim KUL sprawowana była msza św. w in-tencji Jana Pawła II, której przewod-niczył abp Józef Życiński. Po mszy św. zebrani przeszli na dziedziniec KUL gdzie złożyli wiązanki kwiatów, zapalili świece i wspólnie śpiewali pieśni pod pomnikiem Jana Pawła II.

• W dniach 4-7 kwietnia w KUL odby-wała się XII Ogólnopolska Konferen-cja Aktualności Psychologicznych. Organizatorem konferencji było Koło Naukowe Studentów Psychologii KUL. Zaproponowano bardzo szeroką problematykę: od psychologii sportu, poprzez manipulację w mediach, aż do tematów związanych z zaburzenia-mi psychosomatycznymi. Konferencji towarzyszyły imprezy o charakterze kulturalnym i integracyjnym.

• W dniach 4-16 kwietnia, na Wydziale Filozofii KUL, w ramach Wykładów Imienia Księdza Stanisława Kamiń-skiego, prof. Peter Simons (University of Leeds, Wielka Brytania) wygłosił cykl wykładów pt. „Classification, Categories, and the Basis of Being: Outline of a Metaphysical Systemat-ics”.

• 5 kwietnia ks. prof. Tadeusz Styczeń obchodził jubileusz 50-lecia święceń kapłańskich. Mszę Świętą dziękczyn-ną Jubilat sprawował wraz z Księ-dzem Biskupem Mieczysławem Cisło i Księdzem Prowincjałem Jerzym Maderą oraz braćmi w kapłaństwie w Kościele Akademickim KUL.

• W dniach 6-10 kwietnia odbyła się pielgrzymka do Rzymu – grupa stu-dentów i pracowników KUL uczest-niczyła w uroczystościach pogrzebo-wych Jana Pawła II.

• 9 kwietnia w Katolickim Uniwersyte-cie Lubelskim odbył się Dzień Otwar-tych Drzwi dla kandydatów na I rok studiów w roku akad. 2005/2006.

• Od 11 do 13 kwietnia odbywał się w KUL XIII Tydzień Prawników. Obrady koncentrowały się wokół pro-blematyki nowej konstytucji, wolnego dostępu do zawodów prawniczych oraz zjawiska korupcji i lobbingu w polskiej polityce.

• W dniach od 11 do 14 kwietnia w Kato-lickim Uniwersytecie Lubelskim miały miejsce XXXIV Dni Społeczne. Orga-nizatorzy – Koło Studentów Socjologii KUL nadali Dniom tytuł: „III RP – wychodzisz czy zostajesz? Kondycja polskiej demokracji i społeczeństwa obywatelskiego”.

• 12 kwietnia miała miejsce kolejna sesja z cyklu o uzależnieniach, pt. Tytoń – szczęście czy zagrożenie?

• 13 kwietnia Lubelskie Koło Polskiego Towarzystwa Filologicznego zorgani-zowało spotkanie połączone z refera-tem dr. Lecha Trzcionkowskiego pt. „Symbola orfików. Papirus z Gurob i nowe tabliczki z Entelli i Feraj”.

• 13 kwietnia ks. prof. Mirosław Kali-nowski, prorektor KUL wręczył Cer-tyfikaty Językowe Francuskiej Izby Handlowej studentom, którzy zdali certyfikowany egzamin w zakresie zawodowych kompetencji w języku francuskim (hotelarstwo i turystyka,

sekretariat zawodowy).• W dniach 14-15 kwietnia Koło Nauko-

we Anglistów KUL zorganizowało Dni Celtyckie „Celtic Fever”.

• 15 kwietnia w Dworku Staropolskim KUL odbyło się robocze spotkanie Ko-mitetu Sterującego programem „Sieć uczelni wolnych od uzależnień”. W spotkaniu wzięła udział Minister Barbara Labuda. Katolicki Uniwer-sytet Lubelski jest jednym z liderów tego programu, obejmującego sieć większości polskich uczelni.

• 18 kwietnia w Kościele Akademickim KUL odprawiona została Msza św. w intencji rozpoczynającego się kon-klawe: o światło Ducha Świętego dla kardynałów i o dobry wybór papieża. Mszy św. przewodniczył Rektor KUL ks. Stanisław Wilk, homilię wygłosił ks. Jerzy Pałucki, dziekan Wydziału Teologii.

• 18 kwietnia miało miejsce otwarcie wystawy fotografii studentów uczest-niczących w uroczystościach pogrze-bowych Jana Pawła II.

• 18 kwietnia, w ramach XV Tygodnia Ekonomicznego, Koło Naukowe Stu-den tów Ekonomii KUL zaprosiło na konferencję naukową pod hasłem: „Nowy rząd - stare problemy”. Goś-ćmi konferencji byli m.in. Jan Maria Rokita i Ludwik Dorn.

• W dniach 19-20 kwietnia Koło Na-ukowe Studentów Pedagogiki KUL zorganizowało konferencję naukową pt. „Pedagog wobec problemów współczesnej młodzieży”. Konferen-cja odbyła się w ramach II Dni Peda-gogicznych.

• 20 kwietnia Akademicki Klub Myśli Społeczno-Politycznej Vade Mecum KUL zorganizował konferencję na u kową poświęconą problemom i zagrożeniom rodziny „Rodzina we współczesnym świecie - wyzwania i zagrożenia”.

• 20 kwietnia Katedra Polityki Spo-łecznej Instytutu Socjologii KUL zor ganizowała konferencję naukową poświęconą problematyce bezrobocia i praktycznej realizacji obywatelskiego prawa do pracy pt. „Prawo do pracy a polityka społeczna”. Problematy-ka konferencji została ujęta zgodnie z duchem katolickiej nauki społecznej, która akcentuje respektowanie w poli-tyce społecznej podstawowych zasad i wartości.

Page 26: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)

26 A K T U A L N O Ś C I nr 3 (95) maj-czerwiec 2005

• 20 kwietnia odbyła się ogólnopolska sesja naukowa poświęcona recepcji Vaticanum II w prawie kanonicznym. Sesja zorganizowana została przez Ko-ło Naukowe Kanonistów oraz Katedrę Historii Źródeł Kościelnego Prawa Polskiego z okazji XL-lecia zakończe-nia Soboru Watykańskiego II.

• 20 kwietnia Towarzystwo Naukowe KUL, Wydział Filozoficzny zaprosiło na uroczyste posiedzenie poświęcone pamięci Jana Pawła II.

• 20 kwietnia Koło Liturgiczne Studen-tów KUL zorganizowało spotkanie pt. „Jan Paweł II - dla liturgii”. Wpro-wadzenie wygłosił ks. prof. dr hab. Czesław Krakowiak.

• 21 kwietnia Komisja Filozofii Przyrody Wydziału Filozoficznego Towarzystwa Naukowego KUL oraz Sekcja Filozofii Przyrody i Nauk Przyrodniczych Pol-skiego Towarzystwa Filozoficznego zorganizowały dyskusję panelową nt. „Filozofia przyrody - Filozofia przy-rodoznawstwa - Metakosmologia. ”

• Laureatem dorocznej Nagrody im. Idziego Radziszewskiego, przyzna-wanej przez Towarzystwo Naukowe KUL, został ks. prof. dr hab. Czesław Bartnik. Wręczenie Nagrody odbyło się 21 kwietnia Laudację wygłosił ks. prof. Krzysztof Góźdź, prodziekan Wydziału Teologii KUL i Dyrektor Instytutu Teologii Dogmatycznej.

• 21 kwietnia Wydział Zamiejscowy Na-uk o Społeczeństwie KUL w Stalowej Woli zorganizował konferencję na-ukową na temat: „Rodzina w szkol-nej profilaktyce uzależnień”.

• 21 kwietnia w Kościele akademickim KUL została odprawiona Msza święta dziękczynna społeczności akademic-kiej KUL za wybór nowego papieża. Przewodniczył rektor KUL ks. prof. Stanisław Wilk, homilię wygłosił ks. prof. Andrzej Szostek.

• W dniach 22-24 kwietnia odbywał się XXXV Rajd Studencki Roztocze Wiosną.

• 25 kwietnia w pierwszą rocznicę beatyfikacji ks. Augusta Czartory-skiego, Katedra Historii Zakonów, II Katedra Historii Nowożytnej oraz Towarzystwo Naukowe KUL zapro-siły na sesję pt. „Powołanie do służby w Kościele wczoraj i dziś.” Celem sesji było przedstawienie sylwetki bł. Augusta ze szczególnym uwzględ-nieniem jego drogi do kapłaństwa w Zgromadzeniu Salezjańskim. Pod-jeto też dyskusję na temat powołania w dzisiejszym Kościele.

• W dniach 25-29 kwietnia Towarzystwo Hiszpańsko-Polskie KUL, Instytut Hiszpańsko-Polski w Lublinie oraz

Instytut Filologii Romańskiej KUL zaprosiły na cykl spotkań z kulturą Hiszpanii.

• 25 kwietnia odbyła się premiera wi-dowiska plenerowego pt. „Niebieski Ptak” zrealizowanego przez Teatr ITP na podstawie ewangelicznej przypo-wieści o perle. Opowiedziana w spo-sób barwny historia człowieka, poszu-kującego piękna i ideałów, walczącego z przeciwnościami o realizację swoich marzeń - jest opowieścią o każdym z nas. Tym razem Teatr ITP. sięga po nowe, nie realizowane przez nich do-tąd środki wyrazu. Za pomocą różno-rodnych świateł, ruchu, plastycznych konstrukcji i tańca z ogniem stara się wyrazić to co trudne do opisania, to co każdy człowiek przeżywa indy-widualnie, co tak często wymyka się pojedynczym słowom.

• 26 kwietnia z wizytą w KUL przeby-wał Konsul Honorowy RP w Nowej Zelandii John Roy-Wojciechowski.

• 27 kwietnia Katedra Filozofii Kultury KUL oraz Fundacja „Lubelska Szkoła Filozofii Chrześcijańskiej” zorganizo-wały IV Międzynarodowe Sympo-zjum z cyklu Przyszłość cywilizacji Zachodu, pt. „Człowiek i Państwo.

• 28 kwietnia KUL odwiedziła delegacja Katolickiego Uniwersytetu w Ru-žomberku.

• 28 kwietnia odbył się wernisaż wy-stawy „Żywioły” zorganizowanej przez studentów II roku Architektury krajobrazu.

• 30 kwietnia w Galerii Sztuki Sceny Plastycznej KUL odbył się wernisaż wystawy malarstwa Kazimierza Wi-śniaka.

• W dniach od 30 kwietnia do 5 maja Chór Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego przebywał we Wło-szech, gdzie wziął udział w koncercie w Konserwatorium im. Giuseppe Ver-diego w Mediolanie. Jako wykonawcy zostali zaproszeni: Chór KUL, Orkie-stra Filharmonii Słowackiej, soliści z Węgier, Czech, Litwy i Słowacji, pod batutą włoskiego dyrygenta Daniele Ferrari. Koncert zorganizowano z oka-zji pierwszej rocznicy poszerzenia Unii Europejskiej o 10 nowych krajów członkowskich.

• 2 maja ks. prof. Henryk Zimoń, kie-rownik Katedry Historii i Etnologii Religii, wygłosił na Wydziale Pedago-gicznym Uniwersytetu Technicznego w Libercu wykład pt. „Z badań nad sakralnością ziemi u wybranych lu-dów Afryki Zachodniej”, a w dniach 3-6 maja cztery wykłady na Uniwer-sytecie Karola: w Instytucie Etnologii „Sakralność ziemi u ludu Konkomba w północnej Ghanie”, w Instytucie Filozofii i Religioznawstwa „African spiritual and religious values as the

basis for interreligious dialogue”, w Katedrze Socjologii Wydziału Nauk Społecznych „Burial rituals of elderly people among the Konkomba of nor-thern Ghana” oraz na Wydziale Teo-logicznym „Dialog chrześcijaństwa z tradycyjnymi religiami Afryki”.

• 4 maja studenci filologii romańskiej oraz Katedra Języków Romańskich KUL zaprosili na przedstawienie o Edith Piaf i św. Teresie od Dzie-ciątka Jezus, zatytułowane „O Miło-ści, Radości i Nadziei” w wykonaniu ks. Kazimierza Orzechowskiego, Grażyny Skowron-Matkowskiej oraz Janusza Tylmana. Spektakl, ukazujący wiarę Edith Piaf i jej duchową przy-jaźń ze św. Teresą z Lisieux, stanowił część przygotowań do ogólnopolskiej peregrynacji relikwii św. Teresy od Dzieciątka Jezus.

• 5 maja w Centrum Prawa Amerykań-skiego rozdano certyfikaty ukończe-nia Centrum. Certyfikaty, wydawane przez Centrum Prawa Amerykań-skiego oraz Chicago Kent College of Law, Illinois Institute of Technology, otrzymali uczestnicy Szkoły Prawa Amerykańskiego, kończący kurs pro-wadzony od 2003 roku.

• 5 maja w Sali Filharmonii Lubel-skiej odbył się koncert zatytuło-wany „W drodze do Kolonii… Bach – Chopin – Beethoven” jednej z najwybitniejszych polskich pia-nistek, laureatki m.in. Międzyna-rodowego Konkursu Chopinow-skiego w 1980 roku Ewy Pobłockiej.Honorowym gościem koncertu był kard. Joachim Meisner, arcybiskup Kolonii.

• 6 maja Katedra Nauki Administracji, Katedra Administracyjnego Prawa Gospodarczego i Katedra Prawa Za-rządzania Środowiskiem Wydziału Prawa, Prawa Kanonicznego i Ad-ministracji KUL oraz Fundacja na Rzecz KUL w Międzyrzecu Podlaskim zorganizowały konferencję naukową na temat: „Wspólna polityka rolna – szansą dla polskiego rolnictwa”. Konferencja odbyła się w ośrodku dy-daktycznym WPPKiA w Międzyrzecu Podlaskim.

• 6 maja Rektor i Senat Akademicki KUL nadali tytuł doktora honoris causa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego JE Joachimowi Kardy-nałowi Meisnerowi, Arcybiskupowi Kolonii.

• Minister Edukacji Narodowej i Sportu powołał na ekspertów do opracowania standardów nauczania: dla kierunku nauki o rodzinie ks. dr. hab. Mirosła-wa Kalinowskiego, dla kierunku pra-wo kanoniczne ks. dr. hab. Andrzeja Dzięgę, dla kierunku teologia prof. dr. hab. Ryszarda Rubinkiewicza.

KALENDARIUM

Page 27: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)
Page 28: Rok XVII maj-czerwiec 2005 Nr 3 (95)