4
o o 00 M N M r-- ...... z Vl Vl - ELASTYCZNY MOTORNICZY Byl mrozny styczniowy dzien. Sniezyca spowodowala tak zle warunki drogowe, ze komunikacja w Warszawie zostala niemalze sparalizowana. Podziwialam w tym dniu motorniczych za odwage. Chwilami widzieli torowisko tylko przez czesc przedniej szyby czyszczonej ze sniegu przez wycieraczke. Samochody przemieszczaly sie bardzo powoli. Mimo to komunikacja tramwajowa funkcjonowala w miare sprawnie. Jednakze jak i co dzien zdarzaly sie najrozmaitsze sytuacje, które uniemozliwialy jazde tramwajów. Jednym z takich przypadków byla awaria wzbudzanej sygnalizacji swietlnej (zablokowane czerwone swiatlo na sygnalizatorze) na ul. Polczynskiej przy przejezdzie do Geanta. W karcie drogowej czytamy " motorniczy tramwaju x odmówil kategoryczniejazdy". Czy w opisanym przypadku motorniczy mógl, lub tez powinien kontynuowac jazde? I czy odmówil, czy tez nie mógl jechac? Wiekszosc jego kolegów powola sie na przepisy Ruchu Drogowego i powie, ze jechac nie mógl. Ten motorniczy podczas wczesniejszego kursu zaryzykowal, naruszajac ww. przepisy i trafil na przejezdzajacych policjantów. Na szczescie skonczylo sie tylko na ustnym upomnieniu. Drugi raz nie chcial ryzykowac. Awarie zglosil operatorowi Centrali Ruchu. Jednakze nie wszystkim sie to spodobalo. Jestesmy w posiadaniu zapisu KSRC. Jest godzina 18.20. Inny motorniczy informuje tego samego operatora cyt." witam serdecznie mamy tu na Polczynskiej czubajakiegos, bo swiatlo nie chce sie zapalic". Widocznie operator wlasciwie odczytal te nieskladne informacje, bo logicznie odpowiedzial cyt., "co ja na to poradze, nie zmusze jechac na czerwone. Instruktor nie moze dojechac, bo sa korki". Motorniczy niezadowolony nie ustepowal cyt. " Ludzie z dziecmi ida, wezcie go VI}' cie z tramwajów, bo wie pan co". Tu skonczyla sie logika operatora, który odpowiedzial, cyt. " na czubów nie ma recepty". Rozochocony poparciem motorniczy mówi cyt. "dajcie zezwolenie to my go zalatwimy", na co operator cyt. "macie zezwolenie". Czy reakcja operatora byla prawidlowa? W tej sprawie trwa wymiana korespondencji z kierownikiem Dzialu Nadzoru Ruchu. Na razie dowiedzielismy sie, ze winien jest motorniczy, który nie kontynuowal jazdy z przyczyny wyzej opisanej. Wedlug kierownika wina jego polega na tym, iz zdecydowanie pogorszyl sytuacje na drodze, ,,poniewaz nie podjal zadnych innych czynnosci poza powiadomieniem Centrali Ruchu". Ponadto zachowanie motorniczego bylo "malo elastyczne" i on sam byl malo elastyczny. Zeby bylo smieszniej wyjasnia, ze ,,zalatwienie go" w rozumieniu motorniczego, oznaczalo przepilotowanie skladu przez czerwone swiatlo. Rzekomo tak tez zrozumial to operator, który stwierdzil tym samym, ze bezprawnie dal motorniczemu zezwolenie na zabezpieczenie skrzyzowania i kierowanie ruchem PRZECINAK MIESIECZNIK KOMISJI ZAKLADOWEJ WZZ S~i sD KONFEDERACJA W Tramwajach Warszawskich NUMER: 3 (4) MARZEC 2004 pojazdów. Nie wyjasniaja zas obaj, dlaczego awanturujacy sie motorniczy nie skorzystal z tego zezwolenia. Operator po bardzo surowej krytyce pierwszego motorniczego uswiadamia nas, ze przepisów nie nalezy przekraczac nagminnie, nie wyjasnia jednak, kiedy mozna. Podobnych bzdur w tej korespondencji jest wiecej. Jedno jest pewne zawsze mozna powiedziec, ze winien jest motorniczy, bo ;est malo elastyczny. Krystyna Goszczynska 10 lat. 100 lat! Niepostrzezenie l marca minela rocznica ponownego powolania firmy Tramwaje Warszawskie. Powstala ona z podzialu Miejskich Zakladów Komunikacyjnych, (kto jeszcze pamieta MZK?) na Tramwaje Warszawskie i Miejskie Zaklady Autobusowe. Obie nowe firmy dolozyly jeszcze w miedzyczasie do nazwy koncówki "Sp. z 0.0.". Obu przedsiebiorstwom zyczymy dlugiego zycia, bowiem bez nich nie mielibysmy pracy. 26 marca minie 96 lat od chwili wyjazdu na warszawskie ulice pierwszego tramwaju elektrycznego. redakcja Jest wspólne stanowisko Zwiazków Zawodowych dzialajacych w TW Sp. z 0.0. Zwiazki Zawodowe dzialajace w TW podpisaly z Zarzadem Spólki w dniu 18.03.04 Porozumienie dotyczace Programu dobrowolnych odejsc z pracy pracowników TW Sp. z 0.0. w m. st. Warszawie. Program ten zawiera propozycje skierowana do pracowników zainteresowanych skorzystaniem z mozliwosci dobrowolnego odejscia z pracy, w zamian za otrzymane odprawy i odszkodowania pieniezne. Pracownicy uprawnieni do odejscia z pracy na podstawie ww. Porozumienia, a szczególnie ci, którzy chca przejsc na swiadczenia przedemerytalne, musza liczyc sie z tym, ze podejmuja bardzo wazna decyzje, mogaca miec znaczenie w ich przyszlej egzystencji. redakcja Zasilki inaczej Zgodnie z ustawa z 28 listopada 2003 r. o swiadczeniach rodzinnych (DZ.U. nr 228, poz.2255) swiadczenia rodzinne zastapia od l maja 2004 r. istniejace zasilki rodzinne, zasilki wychowawcze, oraz swiadczenia z funduszu alimentacyjnego. Ustawa okresla warunki nabywania prawa do swiadczen rodzinnych, oraz zasady ustalania, przyznawania i wyplacania tych swiadczen. Zgodnie z ustawa swiadczeniami rodzinnymi sa: . Zasilek rodzinny, oraz dodatki do zasilku rodzinnego . swiadczenia opiekuncze: zasilek pielegnacyjny i swiadczenia pielegnacyjne.

PRZECINAK 00 Mr-- S~i sD 3 VlVl-wzzsierpien80.org/przecinak/004_03_2004.pdf · Zgodnie z ustawa z 28 listopada 2003 r. o swiadczeniach rodzinnych (DZ.U. nr 228, poz.2255) swiadczenia

  • Upload
    vuhanh

  • View
    212

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

oo00M

NMr--......

zVlVl-ELASTYCZNY MOTORNICZYByl mrozny styczniowy dzien. Sniezyca spowodowala takzle warunki drogowe, ze komunikacja w Warszawie zostalaniemalze sparalizowana. Podziwialam w tym dniumotorniczych za odwage. Chwilami widzieli torowiskotylko przez czesc przedniej szyby czyszczonej ze snieguprzez wycieraczke. Samochody przemieszczaly sie bardzopowoli. Mimo to komunikacja tramwajowa funkcjonowalaw miare sprawnie. Jednakze jak i co dzien zdarzaly sienajrozmaitsze sytuacje, które uniemozliwialy jazdetramwajów. Jednym z takich przypadków byla awariawzbudzanej sygnalizacji swietlnej (zablokowane czerwoneswiatlo na sygnalizatorze) na ul. Polczynskiej przyprzejezdzie do Geanta. W karcie drogowej czytamy" motorniczy tramwaju x odmówil kategoryczniejazdy". Czyw opisanym przypadku motorniczy mógl, lub tez powinienkontynuowac jazde? I czy odmówil, czy tez nie mógljechac? Wiekszosc jego kolegów powola sie na przepisyRuchu Drogowego i powie, ze jechac nie mógl. Tenmotorniczy podczas wczesniejszego kursu zaryzykowal,naruszajac ww. przepisy i trafil na przejezdzajacychpolicjantów. Na szczescie skonczylo sie tylko na ustnymupomnieniu. Drugi raz nie chcial ryzykowac. Awarie zglosiloperatorowi Centrali Ruchu. Jednakze nie wszystkim sie tospodobalo. Jestesmy w posiadaniu zapisu KSRC. Jestgodzina 18.20. Inny motorniczy informuje tego samegooperatora cyt." witam serdecznie mamy tu na Polczynskiejczubajakiegos, bo swiatlo nie chce sie zapalic". Widocznieoperator wlasciwie odczytal te nieskladne informacje, bologicznie odpowiedzial cyt., "co ja na to poradze, niezmusze jechac na czerwone. Instruktor nie moze dojechac,bo sa korki". Motorniczy niezadowolony nie ustepowal cyt." Ludzie z dziecmi ida, wezcie go VI}' cie z tramwajów, bowie pan co". Tu skonczyla sie logika operatora, któryodpowiedzial, cyt. " na czubów nie ma recepty".Rozochocony poparciem motorniczy mówi cyt. "dajciezezwolenie to my go zalatwimy", na co operator cyt. "maciezezwolenie". Czy reakcja operatora byla prawidlowa? W tejsprawie trwa wymiana korespondencji z kierownikiemDzialu Nadzoru Ruchu. Na razie dowiedzielismy sie, zewinien jest motorniczy, który nie kontynuowal jazdy zprzyczyny wyzej opisanej. Wedlug kierownika wina jegopolega na tym, iz zdecydowanie pogorszyl sytuacje nadrodze, ,,poniewaz nie podjal zadnych innych czynnoscipoza powiadomieniem Centrali Ruchu". Ponadtozachowanie motorniczego bylo "malo elastyczne" i on sambyl malo elastyczny. Zeby bylo smieszniej wyjasnia, ze,,zalatwienie go" w rozumieniu motorniczego, oznaczaloprzepilotowanie skladu przez czerwone swiatlo. Rzekomotak tez zrozumial to operator, który stwierdzil tym samym,ze bezprawnie dal motorniczemu zezwolenie nazabezpieczenie skrzyzowania i kierowanie ruchem

PRZECINAKMIESIECZNIK

KOMISJI ZAKLADOWEJ WZZ

S~i sDKONFEDERACJA

W TramwajachWarszawskich

NUMER:

3 (4)

MARZEC2004

pojazdów. Nie wyjasniaja zas obaj, dlaczego awanturujacysie motorniczy nie skorzystal z tego zezwolenia. Operatorpo bardzo surowej krytyce pierwszego motorniczegouswiadamia nas, ze przepisów nie nalezy przekraczacnagminnie, nie wyjasnia jednak, kiedy mozna. Podobnychbzdur w tej korespondencji jest wiecej. Jedno jest pewnezawsze mozna powiedziec, ze winien jest motorniczy, bo;est malo elastyczny.

Krystyna Goszczynska

10 lat. 100 lat!Niepostrzezenie l marca minela rocznica ponownegopowolania firmy Tramwaje Warszawskie. Powstala ona zpodzialu Miejskich Zakladów Komunikacyjnych, (ktojeszcze pamieta MZK?) na Tramwaje Warszawskie iMiejskie Zaklady Autobusowe. Obie nowe firmy dolozylyjeszcze w miedzyczasie do nazwy koncówki "Sp. z 0.0.".Obu przedsiebiorstwom zyczymy dlugiego zycia, bowiembez nich nie mielibysmy pracy. 26 marca minie 96 lat odchwili wyjazdu na warszawskie ulice pierwszego tramwajuelektrycznego.

redakcja

Jest wspólne stanowisko Zwiazków Zawodowychdzialajacych w TW Sp. z 0.0.

Zwiazki Zawodowe dzialajace w TW podpisaly zZarzadem Spólki w dniu 18.03.04 Porozumienie dotyczaceProgramu dobrowolnych odejsc z pracy pracowników TWSp. z 0.0. w m. st. Warszawie.Program ten zawiera propozycje skierowana dopracowników zainteresowanych skorzystaniem z mozliwoscidobrowolnego odejscia z pracy, w zamian za otrzymaneodprawy i odszkodowania pieniezne. Pracownicyuprawnieni do odejscia z pracy na podstawie ww.Porozumienia, a szczególnie ci, którzy chca przejsc naswiadczenia przedemerytalne, musza liczyc sie z tym, zepodejmuja bardzo wazna decyzje, mogaca miec znaczenie wich przyszlej egzystencji.

redakcjaZasilki inaczejZgodnie z ustawa z 28 listopada 2003 r. o swiadczeniachrodzinnych (DZ.U. nr 228, poz.2255) swiadczenia rodzinnezastapia od l maja 2004 r. istniejace zasilki rodzinne, zasilkiwychowawcze, oraz swiadczenia z funduszu alimentacyjnego.Ustawa okresla warunki nabywania prawa do swiadczenrodzinnych, oraz zasady ustalania, przyznawania i wyplacania tychswiadczen.Zgodnie z ustawa swiadczeniami rodzinnymi sa:. Zasilek rodzinny, oraz dodatki do zasilku rodzinnego. swiadczenia opiekuncze:

zasilek pielegnacyjny i swiadczenia pielegnacyjne.

2 4), MARZEC 2004

Zmiana trasy linii l!!!Od 15-03-2004 linia, 1 aby nie wadzic pozostalym liniom, którekrancuja na Annopiu, do 09.04 bedzie jezdzila do ZeraniaWschodniego. W tym czasie 25 32 i 46 beda sobie zmienialyperony. Do akcji wkrocza torowcy, którzy zaczna prace od tegozajmowanego przez 32 i 46 - Annopol 02.

Smiechu warte

Panie doktorze, prosze mi powiedziec, ile bede zyl.Ile pan ma lat?Trzydziesci piec.

Pije pan? Nie.Pali pan ? Nie.A uprawia pan seks? Nie.Panie to po diabla chcesz pan dluzej zyc?!!!

I po przetarguDo 15 marca mialy wplynac oferty na dostarczenie 15-tu nowychniskopodlogowych tramwajów dla naszej firmy. Ale to, co siestalo wprawilo w oslupienie wszystkich. Nie zglosil sie nikt!Producenci nas olali! Przetarg byl organizowany szybko,poniewaz od 1 maja nie mozna juz udzielac preferencjikrajowych (bedziemy w Unii). No i wladze przeliczyly sie. Niktnie byl zainteresowany sprowadzaniem do Polski calej linii doprodukcji nowoczesnych tramwajów dla 15 egzemplarzy. Tak z50-70 to juz, co innego.Bombardier i Siemens chca skladac tramwaje u siebie idostarczyc gotowe, a Alstom obrazil sie za kola w metrze,poniewaz chcemy naprawy gwarancyjnej takich swietnychpociagów. Skoda w ogóle nie byla zainteresowana. A jak zrobiliinni? Poznan wzial gotowe, ale sprawdzone wozy z Niemiec(Combino), Lódz i Kraków wybrali Bombardiera (Cityrunnery iNGT6Kr), ale w umowie byla klauzula, ze ostateczny montazodbyc ma sie u odbiorcy. Poniewaz dostarczane wagony nie bylyjeszcze sprawne i montaz koncowy odbywal sie wprzesiebiorstwach (prace mieli ludzie z warsztatów remontowychobu MPK) to i cena byla nizsza.Wladze naszego miasta jeszcze sie ludza, ze dawny Konstal cosjeszcze dla nas wymysli. Ale nie oszukujmy sie. Najlepszymproduktem tej firmy w Warszawie byly i sa do tej pory wagonyBN (a i te sa skopiowane z czeskich Tatr Tl). Reszta to calepasmo poprawek, ulepszen i modernizacji. Pora sie rozwiesc zAlstomem i zainteresowac sie naprawde lepszymi produktami,które sprawdzily sie juz w eksploatacji i nie kupowacprototypów. Od maja bedziemy w strukturach Unii i wszyscyeuropejscy producenci moga startowac do przetargu. Wozy mogaskladac, gdzie chca, priorytetem bedzie cena jednostkowawagonu. Wtedy trzeba bedzie wziac przyklad od krakusów i zbiccene montujac nowe wozy w warsztatach na Mlynarskiej.Inna opcja brana pod uwage jest zakup nowych wagonówwysokopodlogowych, ale z niskopodlogowa doczepa. I tukolejna zenada. Zachód kupuje takie' doczepy, aby jezdzily zestarszymi wagonami, które jeszcze sie nie zamortyzowaly. Anowe wagony ze schodkami kupuja tylko na wschodzie (wPolsce wylacznie Warszawa i Szczecin). Nie oszukujmy sie,niska podloga jest dla osób starszych i niedoleznych i matek zwózkami, a przede wszystkim dla pasazerów, aby mogli szybkowsiasc i wysiasc. W obecnie jezdzacych wagonach 116Na starsiludzie pchaja sie do pierwszych drzwi pomimo tego, ze nastepnesa bez stopni. I jak przyjedzie sklad z "niska" doczepka to tezbeda wsiadac do pierwszych "wysokich" drzwi w skladzie(pierwszego wagonu). I caly zakup pójdzie na marne.Trzeba jasno powiedziec! Kupujemy tylko wagonyjednoprzestrzenne (przegubowe) z niska podloga na calejdlugosci! Zadnych stopni!I tak za 30 lat bedziemy zapewne jedynym miastem w Polsce,które wypuszczac bedzie na trasy wagony ze schodkami.

redakcja

PRZECINAK numer: 3

POGODA DLA BOGACZYOkreslenie to jak ulal pasuje do sytuacji, która dotyczykierownika najwiekszego Zakladu Eksploatacyjnego TW.Praktyke on w kierowaniu zakladem zdobyl w R-3 na Mokotowie.Paleczke przejal po innym aktywiscie najwiekszego zwiazkuzawodowego, który swoje doswiadczenia z dzialalnosci w PZPRpróbowal przeniesc na grunt Zakladu. Brak fachowosci szybko dalo sobie znac i Zaklad zaczal chylic sie ku upadkowi. Kierownik, októrym mowa, jest oczywiscie z tej samej opcji. Nie wniósl wzasadzie niczego nowego w zarzadzanie Zakladem. Wozy corazgorzej sie sypaly, znerwicowani pracownicy ratowali siezwolnieniami lekarskimi, awans dotyczyl tylko tychpracowników, którzy sie z nim s o l i d a r y z o wal i. Niewaznebylo wyksztalcenie, byleby opcja byla ta sama. Innych pod bylepretekstem nalezalo "udupic". Nowoscia byly glosne balangi np. zokazji otwarcia bufetu. Oczywiscie dla kierownictwa Zakladu iwybranych. Za ten caly balagan zaplacil zastepca kierownika-zdolny i wyksztalcony mlody czlowiek. Obaj nalezeli do tegosamego zwiazku, lecz on dostal kopa z pracy, bo zaczalsamodzielnie myslec. Za to Kierownik Zakladu zostalprzeniesiony (w drodze awansu?) do najwiekszego zakladueksploatacyjnego. W R-3 zmienilo sie na lepsze. Sa nagrody,oszczednosci, wspólpraca z kierownictwem uklada sie niezle.Wrócil na swoje miejsce fachowiec, którego wygryzl pierwszyaktywista. Za to w tym najwiekszym zakladzie wszystko wrócilodo "normalnosci". Wozy sie "sypia", mnoza sie zjazdy- anajwiecej tych rzekomo nieuzasadnionych, lamie sie prawapracownicze, znerwicowani pracownicy choruja, przewodniczacyzwiazku, do którego nalezy opisywany kierownik lata z nozem ipluje na tablice zwiazkowe. Mialy miejsce niepotrzebnewynikajace z balaganu wypadki przy pracy, nawet bardzopowazne, powodujace cierpienia ludzkie. Jednakze Zarzad Spólkiuwaza, ze wszystko jest cacy. Zeby umniejszyc wine tegokierownika, Zarzad szuka haka na innych. A z nim od latprzeprowadza sie rozmowe dyscyplinujaca, Za to coraz czesciejpowiekszaja sie akta pracowników tego najwiekszego zakladu okolejne, czesto bezzasadne upomnienia, nagany. Jednoczesniezmniejsza sie zawartosc portfeli pracowników. Bo albopomniejszona jest nagroda z funduszu nagród, albo nie ma jejwcale, bo przekroczony zostal limit funduszu plac. I co? I nic. Juzsie nie pamieta jak to za komuny bywalo. Ja jednak pamietam imysle, ze w TW nic sie nie zmienilo. Czy wiatr wieje z lewej, czyz prawej strony, u nas w Tramwajach Warszawskich zawszePOGODA JEST TYLKO DLA BOGACZY

A moze by tak w ramach programu oszczednosciowegooszczedzanie czasu i pieniedzy zaczac od uporzadkowania takichspraw jak wyzej opisana?

Krystyna Goszczynska

Trakt Królewski i tramwaje.Po raz kolejny odzyla koncepcja powrotu tramwajów na TraktKrólewski. Po raz pierwszy pomysl taki padl podczas remontuulicy Nowy Swiat. Teraz powraca wraz z planami remontuKrakowskiego Przedmiescia. Plany przewiduja budowe torówod ronda de Gaulle'a do Starego Miasta. Wiazaloby sie to zrozoraniem dopiero, co wyremontowanego Nowego Swiatu.Niestety koncepcja bardzo sluszna aczkolwiek wwarszawskich realiach niestety nie realna. Wedlugkonkurencyjnych pomyslów na Krakowskie mialy by zamiastprzecinaków wyjechac ekologiczne autobusy na gaz. Niestetywedlug nas równiez malo realne. Nie ma ani taboru, aniinfrastruktury w zajezdniach, ani przeszkolonej obslugi. Zewzgledu na koszty obydwu przedsiewziec zostanie po staremu.Jak zwykle.

redakcja za ZW

PRZECINAK numer: 3 4), MARZEC 2004

Ostre walenie, czyli orgie na szynach!w odniesieniu do artykulu z poprzedniego numeru red. KrysiGoszczynskiej pt"Czy mozna uniknac zderzen wóz w wóz"wiedzac, ze gazetke czytuja nie tylko ujezdzacze tramwajówodpowiem tak:Przejechalem tramwajem za sterami blisko 20 lat, starsi stazemopowiadaja, ze dawniej taki wypadek byl prawie sensacja, a dzisnawet nikt nie zwrócil uwagi na tak zwany "czarny tydzien" naR2. Trudno mi przyjac do swiadomosci, ze az tylu motorniczychjest ulomnych. Cos jest nie tak ... Trzeba sie zastanowic nadwarunkami samej jazdy, rozkladami jazdy, poslizgami,piasecznicami, o czym pisalismy tez. Trzeba tez jasno powiedziec,ze odbiegamy w Warszawie od zdrowego rozsadku. Tu nie marozkladów jesienno-zimowych jak np. w Poznaniu i predkoscrozkladowa jest taka sama jak latem przy suchych szynach. Bladczlowieka za pulpitem w tak korzystnych warunkach dopowstania wypadku jest wiekszy i efekty tego widac w statystyce.Tak, tak trzeba postulowac, rozmawiac w tym temacie, bo toszalenczy pospiech - powoduje takie makabryczne wypadki.Najwieksza szanse na spowodowanie wypadku ma nie ten jadacyszybko, lecz ten, kto sie spieszy, ale gdzie tu sie spieszyc?Pewnie pasazer nie odczulby, gdyby rozklad przejazdu wydluzyco dwie, trzy minuty w okresie poslizgów jesienno zimowych abyloby bezpieczniej. Wina jest zawsze uderzajacego a nieuderzonego, wiec uderzmy sie w piersi i wyznajmy prawde. Otostatystyka, czyli liczby mówiace.

ZDARZENIA DROGOWE W OSTATNICH TRZECH LATACHZ UDZIALEM TRAMWAJÓW:Rok - 2001-= 1247.Rannych-174.Zabitych- 7.Rok - 2002- = 1100. Rannych -142. Zabitych -9.Rok- 2003- = 1108. Rannych - 147. 108. "Zabitych- 8.

ZESTAWIENIE ZDARZEN DROGOWYCH OGÓLEM ZUDZIALEM TW:

W tabelach: liczba zdarzen / liczba rannych / liczba zabitych.

LICZBA ZDERZEN" WÓZ w WÓZ"

Od 1998r, systematycznie zmniejsza sie liczba zdarzendrogowych zaistnialych z winy TW. Zmniejszenie sie zdarzendrogowych z winy pracowników TW, przy zwiekszeniu zdarzen zwiny innych uzytkowników dróg jest zjawiskiem pozytywnym.

3

Za te pocieszajaca na koniec infonnacje dziekujemy, jak iudostepnienie szczególowych opracowan statystycznych owypadkach Szanownej Pani mgr inz. Bozenie Heszen.I warto z pewnoscia te opracowania publikowac na tablicachogloszen. Dzialaja pozytywnie na swiadomosc.

Material zebral red. K. Lesniak.

Listy do redakcji:Mam juz dosyc medzenia i ubierania mysli w zgrabneugrzecznione slowa. Pracuje w Hnnie ponad 15 lat i choczaczynajac kariere za pulpitem, liczylem na dozycie dobrychczasów wszystko wskazuje, ze te nadzieje mozna schowac dolamusa. Praca w TW zamienia sie w koszmar, a pracownicyruchu i zaplecza o wymeczonych twarzach, bardziejprzypominaja upiory niz ludzi, pelnych wigoru i satysfakcji zdobrze wykonanej roboty. Wykonczyli nas nasi "bosowie", ojwykonczyli. Placic to owszem placa, ale sobie, nas scigajajak wwojsku, za wszystko: bileciki, krawaciki, mundurki itp. A jak Cisie nie podoba to won!I nie ma znaczenia, ze tyrasz jak wól, uzerasz sie z ludzmi,narazasz zycie rznac zlomem przez miasto z predkosciami,których nawet konstruktor nie przewidzial. To nie wazne, zeslizgawica (rozklady letnie) a wynalazki, którymi próbujemy sieprzemieszczac bardziej nadaja sie do przetopienia, niz do jazdy.Serce staje po sto razy w ciagu zmiany, gdy starasz sie bydlakazahamowac.. .Bo chociaz caly swiat wyposazyl swój tabor, w piasecznice tojakis nieodpowiedzialny decydent z Senatorskiej kazal jezdemontowac.Za te rozklady jazdy, za pokasowane ekstrówki, za szmaty, któremusimy nosic, za te przywileje w ruchu i "zielone fale", za teskrety wymuszane wbrew logice i kodeksowi ruchu itd. itp.Dziekuje.Nazwisko do wiadomosci redakcji.Redakcja zachowuje prawo do skracani tresci korespondencji.

Ma Ochote na Wole.W tym roku w zakladach T-3 zostanie przeprowadzona kolejnatzw. Modernizacja. Wagony oporowe (z rozruchemrozrusznikowym) maja zostac przebudowane na tyrystorowe. Wtym roku padlo na kolejny mokotowski sklad 1387+1383. Pozmodernizowaniu, tak jak jego koledzy 1392+1391 i 1364+1363przeprowadzi sie zapewne do królestwa tyrystorów, czyli R-l.W zamian R-3 otrzyma w spadku jakies klasyczne stopiatki.Ostatnio swiatlo dzienne ujrzaly plany modernizacji wszystkichnowszych wagonów (numery od 1379 do 1470). Opróczrozruchu tyrystorowego i montazu sterowania za pomocadzojstików wymieniono by w nich drzwi na odskokowo-uchylne, a to wiaze sie niestety z likwidacja III drzwi. Wszystkozalezy oczywiscie od pieniedzy.My swoja droga proponujemy wyslac na taka modernizacjesklad 2012+2013. Pasazerów w swoim zyciu wozil tylko dwalata (od marca 1996 do kwietnia 1998). Nastepnie pojawial siena miescie jako nauka jazdy. Z powodu "trudnosciprzejsciowych z czesciami" nauka jazdy pojawiala sie solo(czerwiec 1998, styczen - luty 1999). Ostatni raz wagony namiescie pojawily sie dwa lata temu (marzec 2002) i od tegoczasu sluch o nich zaginal. Obecnie sluza za podreczne zródloczesci zamiennych i psuja uruchomienie wozów na R-l. Niemaja nawet wózków! Nie mówiac juz o innych podzespolach jakprzetwornice, drzwi i pantografy. 2). 00 Po co modernizowacwagony sprawne techniczne, skoro mozna by uruchomic te,których z racji wieku i dotychczasowego przebiegu skasowacjeszcze nie mozna, a stan techniczny na uruchomienie bezremontu nie pozwala? A swoja droga czy kazda modernizacjamusi byc inna? Sklad 2008+2009 juz stoi ze spalona aparatura.Lepiej zmodernizowac od razu kilka wozów w ten sam sposób.

redakcja

Rok R -l R-2 R-3 R-42001 266/33/1 242/34/3 356/54/1 383/53/22002 210/29/1 247/40/2 318/41/5 325/32/12003 223/23/1 251/41/2 296/37/3 338/46/2

2001 2002 2003Zaklad

ilosc osoby ilosc osoby Ilosc osobyranne ranne ranne

R - l 9 - 9 l 11 -R-2 5 - 12 6 11 16R - 3 10 l 12 13 9 -R-4 15 23 10 3 8 3razem 39 24 43 23 39 19

RokZdarzenia Zdarzenia

%ogólem Z winy TW

1998 1470 261 17,751999 1366 212 15,522000 1330 217 16,322001 1247 215 17,242002 1100 163 14,822003 1108 146 13,18

4

Forsa na szynachMyslalem, myslalem i mam pomysl. Potrzebuje jeszcze dwieodwazne osoby. Duzo inwestowac nie trzeba. Wystarczy bluza iczapka policjanta, spodnie pasuja od naszego tramwajarskiegomunduru. Mój wspólnik rozpil sie, pieniadze go zepsuly, a ja chceskompletowac ekipe z czterech osób i nadal lapac przebiegajacychpieszych przez torowisko na odcinku od E. Plater do przystankuCentrum w Al. Jerozolimskich. Przebiegajacy piesi w rejonie DworcaSródmiescie przyprawiaja motorniczego o zawal serca,niejednokrotnie wybiegajac spomiedzy stojacych tam czesto w korkusamochodów. Policja sie tym nie interesuje, a przebiegaczy jestwystarczajaca ilosc, aby za okolo cztery godziny zarobic tyle, cowypedaluje tramwajarz przez tydzien harówy. Moga tez to robicmlode zgrabne tramwajarki. Spódnice tez podobne do policyjnych.Pal wam nie potrzeba, ja mam. Jak tam zrobimy porzadek to bedanam wdzieczni prowadzacy linie 7, 8, 9, 12, 22, 24, 25, 44. I cholerawie jakie jeszcze? Czesc!!!

Nie poczekal.Pasazerowie popchneli autobus, a ten odjechal i zostawil ich"na lodzie..."Pod koniec lutego, gdy na sliskiej drodze autobus gliwickiego PKM-unie mógl ruszyc z miejsca, kilkunastu pasazerów wysiadlo ipopchnelo go. Zadowolony kierowca odjechal i zostawilzdezorientowanych pasazerów na srodkujezdni...Rzecz sie miala w autobusie linii 6, jadacym z Katowic do Gliwic.Przegubowy Ikarus nie mógl ruszyc z przystanku w Rudzie Slaskiej.Poniewaz kola buksowaly w miejscu, pasazerowie samizaproponowali kierowcy, ze popchna przegubowca. On zgodzil sie iotworzyl im drzwi by wysiedli. Gdy kierowca uwolnil autobus zlodowej pulapki, po prostu odjechal zostawiajac nadgorliwychpasazerów na przystanku.Pasazerowie pamietajcie! Nie badzcie nadgorliwi, bo nie pojedziecie!

redakcja

(i:,;;;~~i-6G~€~ANiF:.~.\ T( S~PlO GROt1Anzl<if!!\"'-- ,~ <">1i; iI""1f1)

' =.

rr ~~\f .',i-;:;;:::;;'?",'

.

'

,.".

,/-J .

.tf..

,( "-,,W"'th41 \ (\ ~,'"'' ' "N ~II-I. ' I -- Jr---v-~ '\ r

./1.'1 1.1>\~

1

'f.T ' I!\ v'~}r\.,,~II\~ ' .tr.:.V"Y~~I~ il }

'..,

c?-;i:r'."I' . , -" " . -"jIV v

\'- ., - ' .

..1f.I .

.!' J I~~-""I diiiffll ",,", /'VJi"i/ ~

" . ""';f

/i'

~.~,

~.\' " '. / ,;'1/

'r:.--t';:/~-_.#

.".7 far /fi;' "'"='" /(~

// 1/

Wydawca: Komisja Zakladowa Wolnego ZwiazkuZawodowego "Sierpien 80" - Konfederacja wTramwajach Warszawskich Sp. z 0.0.,02-640 Warszawa ul. Jana Pawla Woronicza 27.

Redaktor naczelny: Krystyna Goszczynska.Numer zamknieto 2004-03-18.

PRZECINAK numer: 3 4), MARZEC2004

f-kI

To i Owo.Euforie po unijnym referendum szlak trafia anadzieje na lepsze jutro zzera psychiczny syfilis.Nie tylko w umyslach bezrobotnych, ale i wkregach mlodych, wyksztalconych studentówróznej profesji. Ci pierwsi, czyli bezrobotni maja wglebokim powazaniu dobrodziejstwo, jakie nastalow kraju za rzadów AWS. Nie wyrazajawdziecznosci ani za darmowe zupki kuroniówki jaktez noclegownie, czyli przytulki dla bezdomnych.Olewaja je, bo tam panuje prohibicja, czyli,abstynencja calkowita. Radza sobie niezle pijacjabole, fachowo: najtansze wina, którego cena jestrównowartoscia jednej rurki aluminiowej, to jestporeczy tramwajowej. Studenci maja gorzej, bo UEwypiela sie na nich i pracusi legalnej nie bedziewcale tak szybko. Marzenia o dobrobycie poszlysie. .. no moze nie az tak zupelnie, bo ladnestudentki moga sie zatrudniac na zachodzie wburdelach znajac francuski biegle, nawet niezlakase zrobia. Mlodzi wyksztalceni Polacy tez niemodla sie do swietych z AWS. Raczej palac trawkemarza o mieszkaniu chocby w gierkowskim bloku,bo wizja wynoszenia gówienek spod niedoleznegoNiemca czy Francuza nie jest perspektywa. A ja takjadac tym tramwajem podsluchuje przez szpary wkabinie. Czasami przyjdzie ktos zapytac ilezarabiam odpowiem - ze super platna praca.Zarabiam brutto miesiecznie mniej wiecej tyle, coposel RP za tydzien pierdzenia w lawe sejmowa i turozmowe urywam, nie tlumaczac zasadniczejróznicy w pierdzeniu memu rozmówcy. Bo, po comu to wiedziec, ze ja musze powiadamiac o tymCR, a za bledna decyzje, czy spowodowaniewypadku kopna mnie w to miejsce a prokurator tezmnie posadzi.Rozmówca chwali sie, ze uzbieral forse na kursmotorniczego. Ja konkluduje, iz za tyle kasy wyrobispokojnie licencje pilota samolotu. Ten dopytuje otelefon i adres osrodka szkolenia - mówi dowidzenia, a ja mu zycze powodzenia, wskazujacdroge do osrodka straszenia po starych ulicach z. .nowymI nazwamI.

f-kI

Ogloszenia drobne:Zamieszczacogloszeniadrobne.Kupie, sprzedam,zamienielubnawetmatrymonialne:

Np.; lysiejacy pingwin, pozna zamoznagolkowianke z okolic wyscigów konskich.Zainteresowania - lubie ujezdzac mlode klacze.

Mily i przystojny pingwinek

Naklad: 1000 egzemplarzy.Adres redakcj i:02-640 Warszawa ul. Jana Pawla Woronicza 27.

Dzial lacznosci z Czytelnikami: telefon:(22) 853-73-78