30
nr 1/2015 (2) LIPIEC magazyn informacyjno-promocyjny, bezpłatny B U S I N E S S PROMENADE Co znaczy zaufanie w biznesie? Zmiana stylizacji to początek! Rutyna i brak namiętności w związku - zmień to!

Promenada biznesu nr 2

Embed Size (px)

DESCRIPTION

 

Citation preview

Page 1: Promenada biznesu nr 2

nr 1/2015 (2) LIPIEC magazyn informacyjno-promocyjny, bezpłatny B U S I N E S SP R O M E N A D E

Co znaczy zaufanie w biznesie? Zmiana stylizacji to początek! Rutyna i brak namiętności w związku - zmień to!

Page 2: Promenada biznesu nr 2

2 |PRB| lipiec 2015

KONKURS!!!

3. POLUB FANPAGEA PROMENADA BIZNESU

Page 3: Promenada biznesu nr 2

32015 lipiec |PRB|

www.promenadabiznesu.plwww.ckw-promenada.pl

REDAKCJA:Centrum Kreowania Wizerunku

[email protected]

Redaktor naczelna:Jadwiga Życińska

tel. 882 448 554

Współpraca:Anna Szczepanek

tel. 507 686 [email protected]

AUTORZY: Izabela Jakubek

Barbara Lech Justyna Nowak

Katarzyna Majzel - Pośpiech Marianna Ruks Piotr Sułkowski Eliza Śliwińska

REKLAMA:[email protected]

tel. 882 448 554

Promenada Biznesu

Drodzy Czytelnicy,

Niezmiernie miło nam wciąż sły-szeć słowa uznania z powodu wy-

dania magazynu PRB - Dziękujemy.

Wasze zadowolenie motywuje nas do dalszego działania i rozwoju czasopisma. Magazyn wydawany będzie w trybie nieregularnym. W miare możliwo-ści czasowych postaramy się przybli-żyć Wam tematy z zakresu biznesu, rozwoju oraz równie ważnego relaksu.

W tym wydaniu prezentujemy kilka specjalistycznych artykułów, publikowanych dzięki współpracy z kompetentnymi ekspertami, za co wszystkim szczerze DZIĘKUJEMY. Zapraszamy do zapoznania się z tema-tami dotyczącymi zaufania w biznesie i komunikacji. Nie zapominamy także o kwestii naszego wizerunku i to nie tylko zewnętrznego. A na koniec ser-wujemy dawkę tematu już nie tabu ale tematu na miarę obecnych czasów...Czas umilać nam będzie także artykuł dotyczący zdrowia, o którym nie zapominajmy w te słoneczne, upalne dni.

Zapraszam do lektury,Jadwiga Życińska

B U S I N E S SP R O M E N A D E

Polub nas!

Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, zastrzega sobie prawo do skracania i redagowa-nia nadesłanych tekstów, nie odpowiada za treść

zamieszczonych reklam. Wydawca ma prawo odmówić zamieszczenia reklamy i ogłoszenia, jeżeli ich treść lub

forma są sprzeczne z linią programową lub charakterem pisma (art. 36 pkt 4 prawa prasowego) oraz interesem

wydawnictwa. Rozpowszechnianie redakcyjnych mate-riałów bez zgody wydawcy jest zabronione. Wszystkie

prawa zastrzeżone.

Nakład: 5 000 szt.

Page 4: Promenada biznesu nr 2

4 |PRB| lipiec 2015

LIPIEC 2015

W numerze

biznes relaks

rozwój14/ Zmiana w stylizacji

16/ Podświadomość kluczem do sukcesu

20/ Główne zasady makijażu ślubnego

22/ Modowe targi

24/ Rola witaminy D w życiu kobiety

26/ Seks, namiętność, miłość...

rutyna - TABU?

6/ Konferencja Show me...

8/ 5 zasad skutecznej komunikacji w biznesie

10/ Zaufanie w biznesie

R E K L A M A

Page 5: Promenada biznesu nr 2

52015 lipiec |PRB|

biznes

Page 6: Promenada biznesu nr 2

6 |PRB| lipiec 2015

Page 7: Promenada biznesu nr 2

72015 lipiec |PRB|

Page 8: Promenada biznesu nr 2

8 |PRB| lipiec 2015

Izabela Jakubek

To dzięki niej jesteśmy w stanie przewidzieć pewne sytuacje, zaplanować pracę swoją

i swoich pracowników, pozyskiwać nowych klientów. Ludzie często zapominają o umiejęt-ności komunikowania się, a przecież od dobrej komunikacji właśnie zależy sukces firmy, za którą stoją ludzie.Jeśli jesteś klientką oczekujesz sprawnej, facho-wej i miłej obsługi. Jeśli jesteś kontrahentką oczekujesz konkretnych, jasnych i fachowych informacji. Jeśli jesteś szefową to relacje z pra-cownikami powinny być jednym z najważniej-szych elementów prawidłowej i długofalowej współpracy. Kobiety w biznesie, tak jak i w życiu prywat-nym częściej kierują się uczuciami. Jesteśmy bardziej wrażliwe niż mężczyźni, częściej górę nad zdrowym rozsądkiem biorą emocje, łatwiej wpadamy w panikę czy złość. W komunikacji z innymi musimy znać swoją wartość i cenę. Im lepsze mamy przekonanie o sobie i swoich kom-petencjach, tym łatwiej nam będzie polemizo-wać nawet z trudnym przeciwnikiem. Sprawna komunikacja pozwala na szybkie, dobre, efek-tywne działanie firmy. Aby dobrze się komuni-kować musisz pamiętać o 5 zasadach:

Panuj nad emocjamiEmocje towarzyszą nam wszędzie i w wielu sy-tuacjach, zwłaszcza w biznesie. Sztuką jest nad

nimi zapanować. Nigdy nie daj się sprowoko-wać, a jeśli już do tego dojdzie, uspokój się, weź głęboki oddech i skup uwagę na doborze wła-ściwych argumentów.

Mów jasno i zrozumialeW trakcie rozmowy, musisz wziąć pod uwagę selektywność odbiorcy. Nie zawsze to, co stara-my się przekazać innym zostaje przez nich tak zrozumiałe jakbyśmy tego chcieli. Wiele osób przekręca sens naszych wypowiedzi kierując się własnymi (nie zawsze pozytywnymi) do-świadczeniami. Lepiej konstruuj krótkie, pro-ste wypowiedzi, zyskasz wówczas pewność, że odbiorca prawidłowo odbierze to, co chcesz mu zakomunikować.

Bądź asertywnaWyrażaj swoje stanowisko w sposób pewny, zdecydowany, ale nie agresywny. Patrz roz-mówcy prosto w oczy i okazuj mu szacunek. Prowadząc negocjacje musisz znać plany, cele i filozofię firmy, aby je obronić. Dawaj jasno do zrozumienia, co możesz zaoferować, na co się zgodzić i czego oczekujesz od rozmówcy, a co absolutnie nie wchodzi w grę. Asertywność to nie zawsze umiejętność powiedzenia „nie”, ale również zdolność mówienia zdecydowanego „tak”.

5 zasad skutecznej komunikacji w biznesie

Każdy z nas komunikuje się między sobą, prowadzi negocjacje, dyskusje rozwiązujące problemy, pozysku-

je nowych klientów, jednak nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, jak ważna w prowadzeniu biznesu jest

prawidłowa komunikacja.

Page 9: Promenada biznesu nr 2

92015 lipiec |PRB|

Pozbądź się stereotypów i uprzedzeńNie prawdą jest, że tylko mężczyźni mają silną rękę do interesów. My kobiety jesteśmy ponad nimi. To, co nas wyróżnia to przede wszystkim podejście do klienta i pracowników. Wykazuje-my się większą empatią, która pozwala nam re-krutować właściwych pracowników i lepiej za-rządzać ludźmi. Posiadamy umiejętności, które pomagają nam budować trwałe relacje, rozwią-zywać problemy, skutecznie radzić sobie z wie-lozadaniowością. Są to umiejętności miękkie niezbędne dla prawidłowego przebiegu komu-nikacji będącej kluczem do sukcesu w biznesie.

Buduj pozytywne relacje Kobiety z natury opierają zarządzanie swoim biznesem na relacjach. Buduj je współpracując z innymi, angażuj się w rozmowę nie bądź tylko biernym słuchaczem. Jeśli jest coś, co cię nie-pokoi miej odwagę to od razu wyjaśniać – nikt nie będzie czytał w twoich myślach. Bierz pod uwagę punkt widzenia odbiorcy komunikatu zwłaszcza, jeśli widzisz jego narastające nieza-dowolenie. W rozmowach ważne jest branie pod uwagę kilku perspektyw rozwoju sytuacji, nie upieraj się twardo przy swoich racjach, jeśli na horyzoncie możliwe jest inne rozwiązanie. Takie podejście pozwoli ci lepiej zapanować nad pojawiającym się oporem bądź wątpliwościami drugiej strony.

Na komunikację w biznesie składają się odpo-wiednia argumentacja, elokwencja, ale również gesty, postawa, mimika i wygląd. Wszystkie te elementy tworzą wizerunek firmy, który jest odzwierciedleniem tego jak widzą i postrzegają nas inni. Właściwe podejście do komunikacji ma wpływ na rozwój naszego biznesu, nawiązy-wanie odpowiednich relacji i osiągnięcie sukce-su. Warto się szkolić, brać udział w różnych kur-sach, sięgać po literaturę fachową, aby nauczyć się, co znaczy dobra komunikacja. Tylko dzięki komunikacji na wysokim poziomie będziemy w stanie budować relację z partnerami, pozyski-wać klientów, umacniać pozycję na rynku.

www.issabelle.pl

RE

KL

AM

A

Page 10: Promenada biznesu nr 2

10 |PRB| lipiec 2015

Piotr Sułkowski

Prostą definicję zaufania w biznesowym kon-tekście podaje wielu. Piotr Sołtys – Wice-

prezes Vantis Holding, przedsiębiorca i pomy-słodawca wielu projektów biznesowych mówi, że „zaufanie to taki rodzaj więzi pomiędzy dwo-ma podmiotami, którą umożliwia im współdzia-łanie na zasadzie partnerstwa. Z jednej strony jest to świadomość, że druga strona może mnie oszukać, ale z drugiej strony jest to pewność, że tego nie zrobi”.

Wiele osób, w tym przedsiębiorcy podchodzą do tematu zaufania z dystansem. Uważają, że zaufanie albo jest albo się go nie ma, to emo-cje, którym nie warto poświęcać swojego cza-su. Jednak jak się okazuje zaufanie ma bardzo duży wpływ na nasz biznes. Jest ono, bowiem terminem ekonomicznym (mierzalnym czynni-kiem), ale przede wszystkim najbardziej pożą-daną i najważniejszą kompetencją współczesne-go przywództwa - kompetencją, której możemy się świadomie nauczyć. Czy warto to zrobić?„-Niemalże każda transakcja handlowa zawiera element zaufania”(Kenneth Arrow, laureat na-grody Nobla w dziedzinie ekonomii), „orga-nizacje o wysokim indeksie zaufania osiągają wyniki średnio o 286% wyższe niż organizacje o niskim indeksie zaufania” (dane firmy Fran-klin Covey) - wiele wiarygodnych i fachowych źródeł dowodzi, że warto. Dzięki zaufaniu możemy znacząco wpływać, na jakość pracy zatrudnionych osób oraz na

wyniki naszego przedsiębiorstwa. Z drugiej jednak strony postawmy sobie pytanie, w ja-kich czasach żyjemy. Czy poziom zaufania w społeczeństwie jest wysoki czy też niski? Czy z reguły ufamy naszym sąsiadom, kontra-hentom, pracownikom, partnerom? Statystyki informują nas - według diagnozy społecznej, że tylko, co dziesiąty Polak ufa innym (Gru-pa Nowoczesna Firma). Należymy do jednego z najbardziej nieufnych narodów w Europie. Jakie to ma konsekwencje dla biznesu? Niski poziom zaufania powoduje trudności w zaan-gażowaniu się, podnosi koszty funkcjonowania oraz wydłuża procesy decyzyjne. Dzieje się tak, dlatego że zaufanie jest pewnością natomiast jego brak jest podejrzliwością.

Jak zatem możemy się nauczyć zaufania? Zacznijmy od postrzegania samego zjawiska. Z punktu widzenia biznesu, oprócz samego faktu bycia godnym zaufania kluczowym się staje również sposób komunikowania tego fak-tu innym. Można być osobą, firmą, organizacją o najwyższych standardach uczciwości, rzetel-ności i prawości, ale jeśli w odpowiedni sposób tego nie komunikujemy to jak inni mogą się o tym przekonać? Biorąc pod uwagę poziom zaufania w Polsce kluczowym, zatem staje się odpowiedni sposób komunikowania o tym, że warto nas obdarzyć zaufaniem, ponieważ oso-by, które będą w stanie to uczynić, to osoby, któ-re mogą się stać Twoimi klientami.

ZAUFANIE W BIZNESIECzym jest zaufanie? To z pozoru proste pytanie przysparza wiele trudno-ści respondentom. Czy zaufanie ma jakikolwiek wpływ na nasze życie, na nasz biznes? Odpowiedź jest bardzo prosta, jednak niewielu potrafi świa-domie zarządzać zaufaniem. Kto jednak to potrafi i prawidłowo wykorzy-

stuje – skutecznie dominuje na rynku.

Page 11: Promenada biznesu nr 2

112015 lipiec |PRB|

Pomiędzy każdymi osobami oraz pomiędzy każdą organizacją istnieje coś takiego jak emo-cjonalne konta depozytowe (definicję stworzył Stephen M. R. Covey). Oznacza to, że każdy z nas robi wpłaty albo wypłaty do konta, które posiadamy pomiędzy sobą. Każda pozytywna wpłata na takie konto po-woduje wzrost zaufania do nas i zacieśnienie relacji, natomiast każda wypłata powoduje osłabienie. Chcąc świadomie zwiększać za-ufanie do naszej organizacji powinniśmy jak najczęściej dokonywać wpłat na nasze konta. Jak to zrobić? Pierw-sza zasadnicza kwestia - naj-ważniejsze są zachowania, tzn. chcąc budować kapitał zaufania powinniśmy w odpowiedni sposób się zachowywać. Wpłaty na emocjonal-ne konta dokonujemy m.in. poprzez:-słuchanie innych z zamiarem zrozumienia, a nie z zamiarem udzielenia odpowiedzi lub rady (bardzo częsta nasza skłonność powo-dująca dokładnie coś odwrotnego niż wzrost zaufania)-okazywanie uprzejmości, szacunku, życzliwo-ści, lojalności-dotrzymywanie obietnic-stawianie jasnych oczekiwań-przepraszanie, wybaczanie-nie mówienie źle o nieobecnych.

Niby proste zasady, ale wciąż żyjemy w kra-ju, w którym tylko 1 na 10 osób ufa innym. Pomyśl jak mógłby wyglądać twój biznes gdybyś był w stanie zbudować takie zaufanie do twojej

organizacji żeby nie, co 10 ale np., co 2 poten-cjalny klient zaufał Ci w biznesie? Czy miałoby to wpływ na Twoją sytuację? Zastanów się, za-tem czy nie warto zaangażować trochę swojego czasu, aby zgłębić temat zaufania i konkretnych zachowań, które należy powielać, aby proces

ten zintensyfikować. Biblią w tym temacie jest książ-ka napisana przez jednego z największych ekspertów z zakresu zaufania na świe-cie, przez wspomnianego już wcześniej Stephena M.R. Coveya pt. „Szybkość zaufa-nia”. Znajdziesz w niej wiele interesujących faktów, przy-kładów i gotowych rozwią-

zań, które będziesz mógł wykorzystać praktyce.

Temat zaufania w szczegółowy i praktyczny sposób można poznać również dzięki Vantis Holding. Instytucja ta realizuje nowy pro-jekt - cykl konferencji pt. Zaufanie w bizne-sie - dywidenda czy podatek - Ty wybierasz! które to są organizowane na terenie całego kraju. Podczas tych konferencji dowiesz się, z jakich narzędzi możesz korzystać chcąc budo-wać swój biznes w kulturze wysokiego zaufania, jak zwiększać lojalność swoich klientów, jak wykorzystać nowy „trend Eko” w gospodar-ce, jakim jest zaangażowanie społeczne, czyli jeden z elementów zaufania. Poznasz również specjalny program gospodarczy utworzony z myślą o organizacjach chcących wdrażać poli-tykę zaufania w swoje systemy funkcjonowania. Jeśli chcesz być informowany o miejscach i ter-minach konferencji napisz do redakcji.

według diagnozy społecznej tylko,

co dziesiąty Polak ufa innym

Page 12: Promenada biznesu nr 2

12 |PRB| lipiec 2015

Page 13: Promenada biznesu nr 2

132015 lipiec |PRB|

rozwój

Page 14: Promenada biznesu nr 2

14 |PRB| lipiec 2015

Niby proste, powierzchowne sprawy. Ale to dopiero początek. Pod tą potrzebą kryje

się coś więcej, niemal zawsze. Kiedy się przed-stawiam, mówię, że robię porządki w szafach i głowach moich klientów, bo pomagam im uporządkować nie tylko garderobę. Potrzeba zmiany stylizacji, odnalezienia swojego uni-kalnego stylu pojawia się w wyniku różnych okoliczności.Dla jednych jest potrzebą wynikającą ze zmia-ny pracy, środowiska, czy sposobu życia. Tra-fiają do mnie ludzie biznesu, którzy chcą pod-powiedzi jak prezentować się profesjonalnie i robić doskonałe pierwsze wrażenie. Częsty-mi klientami, są też osoby na rozdrożu swojej drogi, biznesowej, albo życiowej. Potrzebują pozytywnego wsparcia i solidnego podparcia, po rozwodach, po zmianie lub utracie pracy. Ale bardzo często cała ta ścieżka wygląda na odwrót. Trafia do mnie kobieta, która czegoś szuka. Szuka siebie. Swojego ja, swojego wnę-trza, pragnień, siły, swojej kobiecości. Zaczy-namy spokojnie, od rozmów o stylizacji, okre-ślenia typu sylwetki, analizy kolorystycznej. W tym procesie pojawiają się moje pytania o to, co lubi nosić, w jakich kolorach czuje się najlepiej, jak wygląda jej szafa, jak ubiera się do pracy, jak na imprezy, jak się maluje, ile czasu sobie poświęca, jak często korzysta z usług ko-smetyczki itp.

Jednym z pierwszych ćwiczeń, jakie robię na swoich kursach przy określaniu typu sylwetki jest odpowiedź na pytanie, – „Co najbardziej w sobie lubisz? Wymień przynajmniej 5 ele-mentów, z których jesteś dumna. Potem jak chcesz możesz powiedzieć o 3, których nie lubisz”. I wiecie, co się wtedy dzieje? Panie pytają czy mogą zacząć od tego, czego nie lubią. Drżącym głosem i z ogromnym wysiłkiem zaczynają wymieniać swoje atuty. Szczytem finezji i kre-atywności była pani, która powiedziała, że lubi swoje paznokcie u stóp. Potem przyznała się, że podała tą część ciała, bo trudno sprawdzić i zanegować jej wybór.Kobiety najczęściej idą w detal, bo kto będzie negował coś takiego. Lubią, więc swoje rzęsy, paznokcie, uszy, czasami oczy, włosy. Mało, która mówi o biuście, brzuchu czy nogach. Za to jak mają wymienić 3 rzeczy, których nie lubią, to zaczyna się potok słów - „Nie cierpię moich ud i pupy, mojego brzu-szyska, mojej drugiej i trzeciej brody, krótkich nóżek, małych piersi…”. Czasami litania nie ma końca. Wiecie, co jest najgorsze? Stoję przed taką kobietą i nie widzę, żad-nej z tych rzeczy. Inne kursantki też na nią patrzą i też nie widzą. Z zewnątrz widzimy piękną kobietę, lekko okrągłą, niewysoką,

ZMIANA W STYLIZACJI! To dopiero początek

Jestem coachem wizerunku, kreuje rzeczywistość. Niemal codziennie spoty-kam się ze swoimi klientami po to, by zmienić coś w ich życiu. Przychodzą by

zmienić wizerunek, poznać swój typ kolorystyczny, swoją sylwetkę, nauczyć się odpowiednio zestawiać ubrania, kobiety uczą się makijażu...

Barabara Lech

Page 15: Promenada biznesu nr 2

152015 lipiec |PRB|

z piękną talią, zgrabną pupą i wspaniałymi piersiami. Można popracować nad sylwet-ką poprzez stylizację, a nad brodą - dietą. Reasumując, my widzimy piękną kobietę z możliwościami, ona widzi beznadzieje. Czę-sto wyolbrzymiamy swoje negatywne cechy do monstrualnych rozmiarów, a to co w sobie lubi-my, zamiatamy pod dywan by nikt nie zobaczył. Moja praca polega na pokazaniu kobie-cie jej mocnych stron, uwypukleniu ich i zakamuflowaniu tych słabszych. Rozma-wiamy o tym, co można zmienić, a czego się nie da. Brzuch czy duża pupa nie są problemem. Można je wy-modelować poprzez dietę i ćwiczenia, trzeba tyl-ko chcieć. I tu pada py-tanie – „Chcesz?”.Krótkich nóżek nie odcza-rujemy, możemy założyć szpilki, optycznie wydłu-żyć sylwetkę, ale jak ktoś ma 156 cm jak ja, to po prostu jest niski. Skupia-nie się na tym, nie ma sensu. Niczego to nie zmieni. Już nie urosnę. Uświadomie-nie tego kobiecie otwiera jej oczy. Moment, w którym widzi się w lustrze w odpowiedniej dla siebie stylizacji, w dobrej kolory-styce i dopasowanym makijażu czę-sto jest punktem kulminacyjnym. Czasami płyną łzy. Zaczyna się proces. Klientka widzi w lustrze piękną kobietę, która dużo może. Widzi swoje mocne strony, przestaje dostrzegać te słabe. Zaczyna czuć swoją siłę, moc. Zaczyna wierzyć, że ma to

w sobie. I zaczyna działać. Wiele mo-ich klientek przeorganizowało swoje ży-cie. Zmiana pracy, „porządki w domu”... Uczę także tego by stawia-ły się na pierwszym planie. W końcu to One, to My, jesteśmy najważniej-szymi osobami na świecie. Zadowolona mama, żona, pracownik, będzie świetnie funkcjono-wała w świecie. Ale do tego potrzeba chwili wytchnienia, relaksu, spokoju, czasu tylko dla siebie. Dla osób, z którymi pracuję przygoto-

wałam przypinki, z hasłami: „Doceniam swoje pięk-no” i „Doceniam siebie”. Ogromnym zaskoczeniem było dla mnie to, że panowie częściej sięgają po ta pierwszą, a kobiety po tą drugą. Mó-wią - „Jakie piękno?”, siebie ewentualnie mogę spróbować docenić.Więc ja do Was kobiety apeluje – Każdego dnia doceniaj-my swoje piękno! Skup-my się na atutach, wyeks-

ponujmy je. Wtedy ani Ty sama, ani nikt inny nie będzie widział niczego innego. Pokochaj siebie, pozwól sobie rozwinąć skrzy-dła. A jeżeli chcesz dowiedzieć się jak, zapra-szam, jestem specjalistką w tej dziedzinie.Strój i cały wizerunek zewnętrzny bardzo mocno wpływa na nasze samopoczucie, dlatego tak ważne jest by poświęcić sobie nieco uwagi rano. Taki nawyk pozwoli Ci cie-szyć się sobą cały dzień. A kiedy jesteśmy za-dowolone, to wszyscy zaczynają nas traktować inaczej. Spróbuj - zacznie dziać się magia!

Często wyolbrzymiamy

swoje negatywne cechy do

monstrualnych rozmiarów, a to co

w sobie lubimy, zamiatamy pod dywan by nikt nie zobaczył.

BARBARA LECH Coach, kreator wizerunku, wizażystka, autorka książki Motywator dietetyczny.

Siebie określa jako artystyczny umysł ścisły.

Jest szkoleniowcem w zakresie samodoskonalenia i wizerunku.

www.barbaralech.pl

Page 16: Promenada biznesu nr 2

16 |PRB| lipiec 2015

Marianna Ruks

Słowa irlandzkiego prekursora myślenia po-zytywnego, autora książki Potęga podświa-

domości, Josepha Murphy’ego, wydają się pięk-ne i proste, brzmią jak zapewnienie łatwego sukcesu. Czy to znaczy, że wystarczy zamknąć oczy, wyobrazić sobie spełnienie swoich pra-gnień, włożyć trochę wysiłku w zrealizowanie ich, a kraina mlekiem i miodem płynąca otuli nas niczym rozpływająca się w ustach kost-ka czekolady? Tak może się wydawać, jednak nie jest to wcale takie proste, chyba, że jesteś radosną optymistką z urodzenia, i nie musisz w swoim umyśle niczego „poprawiać”. Jeśli nie zaliczasz się do tego typu osób, ten artykuł po-może ci zrozumieć, co przeszkadza ci w zmia-nie myślenia, i w jaki sposób sobie pomóc, by sukces nie omijał cię więcej jak zawodnik przeszkody na torze, tylko wpadał w twoje ręce niczym mucha w sidła pająka. Problem jest bo-wiem złożony, bo dotyczy tak głębokiej sfery ludzkiego umysłu, jaką jest podświadomość.Każda z nas słyszała o podświadomości. Wiemy, że coś takiego istnieje, ale co tak na-prawdę potrafimy o niej powiedzieć, poza tym, że to termin związany z psychologią i dotyczy sfery umysłowej człowieka? I dlaczego pod-świadomość ma tak ogromny wpływ na na-sze życie, myślenie, a nawet na to, jak nam się w życiu układa?

Sigmunt Freud wyodrębnił następujące stany psychiki ludzkiej: świadomość, podświado-mość i nadświadomość. Świadomość jest stanem psychiki człowieka, w którym zdaje on sobie sprawę z istnienia otoczenia i siebie samego; jest świadom swoich wewnętrznych procesów myślowych oraz tego, co dzieje się w jego otoczeniu; potrafi reagować na bodźce dochodzące do niego z zewnątrz i przeżywać własne stany emocjonalne. To sfe-ra logiczna, rozumowa człowieka. Nadświado-mość z kolei związana jest z aspektem naszej duchowości, to najwyższy stopień naszej oso-bowości; reprezentuje nasze wartości i ideały; związana ze sferą moralną człowieka; zbiór uczuć wyższych. W modelu psychoanalitycz-nym Freuda stanowi Ja-idealne, czyli nasze Superego.Podświadomość zawiera w sobie to, co znaj-duje się poza naszą świadomością. Podświa-domość zachowuje się jak odkurzacz – wciąga wszystko, czego doświadczamy w naszym ży-ciu i zapisuje to w formie wzorców zachowań, wspomnień, mitów i archetypów, które regu-lują nasze zachowanie oraz myślenie. Podświa-domość działa automatycznie i odtwórczo. Nie odnosi się do niej pojęcie logiczności, ona przemawia do nas pod postacią symboli, ukry-tych znaczeń i obrazów. Niektórzy przyrów-

Podświadomość kluczem do sukcesu

Wyobraź sobie najbardziej wyraziście, jak potrafisz, spełnienie swoich pragnień i uznaj, że już się urzeczy-

wistniły. Jeśli nie zabraknie ci wytrwałości i koncentra-cji, sukces nie każe na siebie długo czekać.

Page 17: Promenada biznesu nr 2

172015 lipiec |PRB|

nują umysł człowieka do góry lodowej. Nasza świadomość stanowi tylko niewielką część tej góry – wierzchołek, który wystaje ponad po-wierzchnię wody. Natomiast wszystko to, co znajduje się pod wodą, czyli jakieś 90% owej góry, to nasza podświadomość.

Większość czynności, które są nam znane, wykonujemy bez udziału świadomości. Nie uświadamiamy sobie każdej myśli, którą wy-syła do nas mózg. Przeciwnie, gdybyśmy przez cały czas myśleli, że teraz na przykład musi-my zamrugać albo wziąć oddech, nasza świa-domość szybko doznałaby zapaści. Wszystkie procesy życiowe człowieka przebiegają auto-matycznie. Gdy uczymy się jeździć na rowerze, na początku musimy być bardzo skupieni, by nie stracić równowagi. Jednak w miarę, jak opanowujemy tę czynność, staje się ona coraz bardziej automatyczna, i w końcu wykonuje-my ją bez udziału świadomości. Umiejętność ta zostaje zapisana w naszej podświadomości. Można powiedzieć, że podświadomość odcią-ża świadomość w sterowaniu naszym organi-zmem, i właściwie 90% wszystkich „operacji”, jakie zachodzą w naszym mózgu, odbywa się nieświadomie. Świadomość nie potrafiłaby przetwarzać tylu informacji naraz.

Podświadomość jest jak duży worek, do któ-rego wrzucamy w czasie naszego życia wszyst-ko, czego się nauczyliśmy. Tam znajdują się nasze schematy myślowe, które sprawiają, że działamy niemal w sposób automatycz-ny. Dochodzimy do sedna problemu. W jaki sposób podświadomość i to, co jest w niej zapisane, wpływa na nasze życie? Wszystkie doświadczenia życiowe człowieka poddawane są najpierw „obróbce” w świadomości – tam są wartościowane, oceniane, nacechowane pewnymi emocjami, nadawane jest im zna-czenie, i tak przygotowany, zaprogramowany w określony sposób materiał trafia do pod-świadomości. Podświadomość ma bowiem tę słabość, że przyjmie wszystko, co podsunie jej świadomość. Niebezpieczeństwo kryje się wtedy, kiedy zapisywane w podświadomości wnioski, doświadczenia, schematy myślowe

mają zabarwienie negatywne, bo wynikają z jakichś traumatycznych przeżyć, lub gdy nasza świadomość w taki właśnie negatyw-ny sposób interpretuje to, co do niej trafia, a bardzo często interpretuje błędnie, bo nie jest nieomylna. Z kolei podświadomość przyjmie taką informację, bez względu na to, czy jest ona błędna czy nie, pozytywna czy negatywna.Musimy zatem pamiętać, że podświadomość jest bardzo podatna na sugestie. Jeśli więc ktoś uważa się za osobę mało wartościową – bo tak sobie wmawia lub spotkało go coś, co spra-wiło, że tak właśnie o sobie myśli – podświa-domość zakoduje to i taka osoba będzie żyła w przeświadczeniu, że tak właśnie jest. To, jak o sobie myślimy przekłada się na to, jak sobie ra-dzimy w życiu. Jeśli nasza podświadomość bę-dzie cały czas podsuwać nam negatywny obraz nas samych, to będzie nam bardzo trudno żyć i osiągać sukcesy. Będziemy hamować samych siebie i blokować swój prawdziwy potencjał, który drzemie w każdym człowieku. Dlatego osoby wierzące w siebie, przekonane o własnej wartości i myślące pozytywnie radzą sobie w życiu zdecydowanie lepiej.

Czy to oznacza, że wystarczy zacząć myśleć pozytywnie, a nasze schematy myślowe,

zapisane w podświadomości, zmienią się? Teoretycznie tak. Ale najpierw trzeba o tym „przekonać” naszą podświadomość, a to nie jest takie proste – wymaga wysiłku i czasu. Coś raz zapisane w podświadomości tkwi w niej niczym drzazga w palcu. Z podświadomością trzeba pracować cierpliwie, by móc zaprogra-mować ją na nowo.W jaki sposób możemy tego dokonać? Naj-lepszym sposobem wpływania na własną podświadomość jest praktykowanie afirma-cji. Czasownik ‘affirm’, z języka angielskiego, znaczy tyle, co ‘potwierdzać’, ‘zatwierdzać’, ‘zapewniać’. Afirmacje są to krótkie zdania o zabarwieniu pozytywnym, wypowiadane na głos, tak, by przekonać do czegoś naszą pod-świadomość. Możemy wypowiadać je przed lustrem, zapisywać na kartkach lub nawet nagrywać i odsłuchiwać. Ważne, by ćwicze-nie z afirmacjami było wykonywane regular-

Page 18: Promenada biznesu nr 2

18 |PRB| lipiec 2015

nie. Musimy także uzbroić się w cierpliwość, nie powinniśmy od razu oczekiwać spekta-kularnych efektów – na nie trzeba poczekać, ale przyjdą, jeśli tylko będziemy wytrwali. Afirmacje najlepiej powtarzać kilkakrotnie w ciągu dnia po kilkanaście razy. To, jak dłu-go musimy je powtarzać, zanim zobaczymy różnicę w naszym postrzeganiu, jest kwestią indywidualną każdego człowieka. Jednym wy-starczy miesiąc, by zmienić nawyki myślowe, inni muszą poświęcić na nie kilka miesięcy. Jednak warto, bo afirmacje potrafią zupełnie przeprogramować naszą podświadomość. Na początku możemy czuć się głupio, afirmu-jąc na głos, ale powinniśmy się przemóc.Niektórzy radzą, by afirmacje wypowiadać tuż przed snem i zaraz po przebudzeniu, bo wtedy podświadomość jest najbardziej podatna na su-gestie. Postarajmy się też, żeby afirmacje, które wypowiadamy, były dla nas przekonujące. Cza-sami podczas praktykowania afirmacji mogą pojawić się: niewiara, bezsens, złość, smutek, ale to właśnie w ten sposób nasza podświa-domość manifestuje stare przyzwyczajenia. Jak sobie z tym radzić? Obserwować swoje uczucia i myśli, i jeśli pojawi się jakieś nega-tywne odczucie możemy wymyślić dla niego nową afirmację. Nie pozwólmy, by coś znie-chęciło nas do afirmowania.

A oto kilka przykładów afirmacji, które z po-wodzeniem możemy stosować:• Jestem atrakcyjna, zdrowa i szczęśliwa.• Kocham i akceptuję siebie taką, jaka jestem teraz.• W dzień i w nocy wszystko mi sprzyja.• Czuję się doceniona, kochana i bezpieczna.• Świat jest dla mnie miłym i przyjaznym miejscem.• Sukces jest w zasięgu mojej ręki.• Do wszystkiego co robię, podchodzę z miłością i dobrym nastawieniem.• Zawsze jestem kierowana ku najlepszym rozwiązaniom.• Moja samoocena wzrasta z każdym działaniem, jakie podejmuję.

Możemy też ułożyć własne afirmacje. Pamię-tajmy jednak o tym, aby zdania były krótkie, zwięzłe i wypowiadane w czasie teraźniej-szym. Afirmacje można spersonifikować, używając do nich własnego imienia, co wzmocni siłę sugestii.Nie pozostaje więc nic innego, jak przepro-gramować swoją podświadomość, i wprowa-dzić do niej pozytywne schematy myślowe, a potem ruszać do boju i iść w kierunku sukce-su. Bo pierwszy i zarazem najważniejszy krok to uwierzyć, że możemy go osiągnąć.

R E K L A M A

Page 19: Promenada biznesu nr 2

192015 lipiec |PRB|

relaks

Page 20: Promenada biznesu nr 2

20 |PRB| lipiec 2015

Piękna Panna Młodaczyli

GŁÓWNE ZASADY MAKIJAŻU ŚLUBNEGO

Sandra Krupa

W czasie przygotowań do ślubu nie możemy zapo-mnieć o przygotowaniu makijażu. Większość z Pań

korzysta z usług wizażystek, aby tego dnia mieć wykonany makijaż profesjonalny. Poniżej przygo-towałam kilka zasad w makijażu ślubnym. Warto mieć wykonany makijaż próbny, aby sprawdzić

jego trwałość i wykonanie.

Sandra Krupa - makijaże ślubne, wieczorowe, dzienne, dobór kosmetyków.

www.facebook.com/krupskamaluje

Page 21: Promenada biznesu nr 2

212015 lipiec |PRB|

Najważniejszą zasadą jest odpowied-nia pielęgnacja - zastosowana, co najmniej kilka miesięcy przed pla-

nowanym ślubem. Profesjonalnie wykonane i dopasowane zabiegi kosmetyczne pozwolą pozbyć się niechcianych problemów skórnych i będą stanowiły idealny podkład pod makijaż. Cera: matowa jak najbardziej, ale powin-na być też rozświetlona i bez efektu maski. Konturowanie twarzy zostawmy do wykona-nia wizażystce, jeżeli nie mamy w tym większej wprawy. Modelowanie owszem. Jaka jest róż-nica? Przy modelowaniu twarzy podkreślamy jedynie atuty, a ukrywamy to, co nam prze-szkadza. Natomiast przy konturowaniu mo-żemy praktycznie zmienić nasze rysy twarzy.Brwi: powinny być uczesane, podkreślone- me-todą kreskową/ piórkową, podkreślone cieniem. Nie wykonuj henny na dzień przed ślubem, jeśli nigdy wcześniej nie miałaś z nią do czynienia.Oczy: jeżeli chodzi o samo cieniowanie oka to podobnie jak w modelowaniu twarzy chodzi o wydobycie tego, co dobre. Dopasowanie odcieni do tęczówki oka jest zawsze wyjściem najbezpieczniejszym. Kolory powinny być też

dobrane do kolorystyki dodatków - tworzy to wtedy jedną spójną całość. Sztuczne rzęsy? Dobrym rozwiązaniem jest zastosowanie kępek rzęs tylko w zewnętrznym kąciku. Wszystko powinno wyglądać naturalnie i nie sprawiać dyskomfortu w noszeniu. Unikajmy obrysowa-nia całego oka czarną kredką- podkreśli to zmę-czenie. Kreskę na dolnej powiece najlepiej ro-zetrzeć. Za to szczypta cienia rozświetlającego w wewnętrznym kąciku i pod łukiem brwiowym doda świeżości. Świetnie sprawdzi się klasyczna kreska eyelinerem, która optycznie „otworzy” oko. Dla bardzo delikatnych blondynek pole-cam brązowe odcienie eyelinerów czy kredek. Usta: makijaż klasyczny – czarny eyeliner i czerwone usta sprawdza się na ślubach. Jed-nak wtedy warto zastosować zasadę: mocne usta- delikatne oko. Wybrałabym cienie brąz/ beż/ biel do wymodelowania powieki i delikat-ną kreskę eyelinerem. Podstawowe odcienie pomadek, które pięknie prezentują się w maki-jażu ślubnym to pastelowy róż, łososiowy/ brzo-skwiniowy. Aby pomadka się nie rozmazywała zawsze używamy konturówki o odcieniu zbliżo-nym lub o pół tonu ciemniejszej od pomadki.

Page 22: Promenada biznesu nr 2

22 |PRB| lipiec 2015

MO-DO-WE

TARGI, czyli

warto tam być

Hush Warsaw, Mustache Yard Sale, Silesia Bazaar, SWAG Show czy wrocławski Fashion Me-eting – to jedne z najbardziej roz-poznawalnych i cieszących się dużym zainteresowaniem tar-gowych eventów, promujących pol-skich projektantów i dizajnerów.- Głównym aspektem przyciągają-cym ludzi jest to, że wydarzenia pro-mują niezależną modę i dizajn – taka jest ich idea. Są alternatywą dla za-kupów we wszechobecnych sieciów-kach, którymi wiele osób zdążyło się znudzić i zmęczyć – mówi Piotr Kalisz, koordynator Silesia Bazaar.

Atrakcyjność modowych targów wynika nie tylko z możliwości ku-pienia niebanalnych rzeczy, ale również z towarzyszącej im at-mosfery i wydarzeń około modo-wych. Organizatorzy Silesia Bazaar w ramach drugiej edycji przygo-towali bogatą listę atrakcji, m.in.: wystawę „Dizajn jest dla Ciebie” autorstwa absolwentów katowic-kiej Akademii Sztuk Pięknych, pokaz filmów o modzie w Cen-trum Sztuki Filmowej w Katowi-cach, strefę dla dzieci i after party.

Katarzyna Majzel-Pośpiechmeiselfashion.com

Page 23: Promenada biznesu nr 2

232015 lipiec |PRB|

Page 24: Promenada biznesu nr 2

24 |PRB| lipiec 2015

mgr Justyna Nowak

Powszechnie wiadomo, że witamina D korzystnie wpływa na nasze kości,

a jej niedobory przyczyniają się do wystąpie-nia krzywicy u dzieci oraz osteomalacji i oste-oporozy u dorosłych. Jednak mało kto z nas wie, że utrzymanie prawidłowego stężenia witaminy D w organizmie może zapobiegać ryzyku wystąpienia wielu chorób. Okazuje się, że niedobory witaminy D wiążą się z wystę-powaniem licznych nieprawidłowości, chorób przewlekłych, w tym między innymi cukrzycy, chorób sercowo-naczyniowych, nadciśnienia tętniczego, niektórych chorób autoimmuno-logicznych. Ponadto zauważono, że niedobory tej witaminy wiążą się z występowaniem nie-których nowotworów - prostaty, jelita grubego czy w odniesieniu do kobiet - nowotworów jaj-nika czy sutka. Wskazują na to liczne badania prowadzone w tym zakresie.

Witamina D nazywana jest również sło-neczną witaminą, ponieważ około 90%

zawartej w organizmie witaminy D pochodzi z syntezy skórnej pod wpływem działania pro-mieni słonecznych. Witamina D pochodząca z diety dostarcza zaledwie 10% ogólnej jej puli zawartej w organizmie. Żywieniowym jej źródłem są głównie tłuste ryby morskie takie jak makrela, śledź, łosoś oraz jaja, mleko i pro-

dukty mleczne. Dlatego tak ważne jest, aby każ-dego dnia korzystać z umiarkowanych kąpieli słonecznych. Wystarczy 15 minut ekspozycji na promienie słoneczne, mając odsłonięte przedramiona i częściowo nogi (bez stosowa-nia kosmetyków z filtrami ochronnymi, które blokują syntezę skórną witaminy D), aby doszło do efektywnej syntezy. W naszym kraju synte-za skórna od października do marca praktycz-nie w ogóle nie zachodzi, dlatego też należy w tym okresie rozważyć wdrożenie odpowied-niej suplementacji. Niedobory witaminy D są zjawiskiem powszechnym, co wynika z nie-wystarczającej ekspozycji na światło słoneczne jak i ograniczonego dostarczania wraz z po-żywieniem. Również otyłość sprzyja występo-waniu niedoborów witaminy D w organizmie. Okazuje się, że nawet wysoka synteza skórna w okresie letnim wymaga zastosowania w okresie zimowym suplementacji witami-ną D, co pozwoli uzyskać prawidłowe za-opatrzenie organizmu w tą witaminę. Nie-dobory witaminy D są powszechne również w grupie kobiet, bez względu na wiek i miejsce zamieszkania. Jak wspomniano wcześniej prawidłowe stężenie witaminy D w organi-zmie zmniejsza ryzyko chorób sercowo-naczy-niowych, chorób nowotworowych, autoimmu-

Rola witaminy D w życiu kobiety

Jako dietetyk, specjalista do spraw żywienia bardzo często spotykam sięz informacjami dotyczącymi ogromnej roli, jaką pełni witamina D

w organizmie człowieka. I pomimo tak szerokiego zakresu zainteresowańtą tematyką specjalistów wielu dziedzin - niedobory tej witaminy u osób

zamieszkujących różne rejony świata, z różnych przedziałów wiekowych sąpowszechne. Problem ten dotyczy zarówno mężczyzn jak i kobiet.

Page 25: Promenada biznesu nr 2

252015 lipiec |PRB|

nologicznych czy infekcyjnych.

Witamina D pełni ważną rolę w za-chowaniu zdrowia kobiet. Rak piersi

jest najczęściej występującym nowotworem złośliwym wśród kobiet, będąc główną przy-czyną zgonów spowodowanych nowotwo-rami w większości wysokorozwiniętych krajów. Problem ten dotyczy również na-szego kraju. Liczne badania pokazują, że witamina D odgrywa istotna rolę w prewencji raka piersi. Dlatego też odpowiednia podaż wraz z dietą oraz suplementacja witaminy D może okazać się prostą metodą zmniejsze-nia ryzyka zachorowania na raka piersi. Co więcej, zaobserwowano interesującą zależność w odniesieniu do raka jajnika czy endometrium. Zachorowalność na wspo-mniane nowotwory jest niższa przy wyższych stężeniach witaminy D w organizmie kobiet.Niezwykle ważne jest prawidłowe zaopatrze-nie organizmu witaminą D u kobiet spodzie-wających się dziecka. Okazuje się bowiem, że niedobory witaminy D u kobiet będących w ciąży wiążą się z większym ryzykiem po-wikłań ciąży takich jak stan przedrzucawko-wy, cukrzyca ciążowa czy zwiększone ryzyko infekcji. Niedobór witaminy D u przyszłej mat-ki przekłada się na występowanie niedoborów u jej dziecka. Aktualne zalecenia rekomendują suplementacje witaminą D w okresie ciąży, o co można zapytać lekarza prowadzącego bądź

dietetyka. Witamina D może mieć rów-nież wpływ na płodność kobiet, u których zdiagnozowano zespół policystycznych jajników. Niedobory witaminy D w tej gru-py kobiet mogą prowadzić do zaburzeń miesiączkowania i problemów z zajściem w ciążę. Wdrożenie suplementacji witami-ną D kobietom z zespołem policystycznych jajników poprawia występowanie owulacji oraz reguluje cykle miesiączkowe. Zauważo-no również związek pomiędzy witaminą D a występowaniem depresji, która dotyka najczęściej mieszkańców północnych rejo-nów świata, zwłaszcza w okresie zimowym. Kobiety są grupą bardziej wrażliwą niż mężczyźni. Sugeruje się, że niedobory witaminy D mogą zwiększać ryzyko wystąpie-nia depresji. Wdrożenie suplementacji oma-wianej witaminy poprawia nastrój u kobiet z sezonową depresją. Jednak nie we wszystkich przypadkach jest to obserwowane. Przedsta-wione wybrane aspekty wpływu witaminy D na organizm kobiety pokazują jak kluczową rolę pełni ona w zachowaniu zdrowia wszyst-kich grup wiekowych kobiet. Należy zatem mieć na uwadze, aby spożywać odpowied-nią ilość produktów będących naturalnym źródłem tej witaminy jak również zadbać o efektywną syntezę skórną. Jeżeli to jest nie-wystarczające, należy rozważyć suplementację o którą należy zapytać lekarza lub dietetyka.

Justyna Nowakdietetyk kliniczny,

specjalista ds. żywienia indywidualnego i zbiorowego.

Każdego dnia spotyka się z kobietami dążącymi do zmian w swoim stylużycia, w tym sposobie odżywiania.

Page 26: Promenada biznesu nr 2

26 |PRB| lipiec 2015

Coraz częściej w środowisku kobiet słyszy się o potrzebie zaspokojenia. Często drwi się z tego żartobliwie mówiąc „punkt G kobiet znajduje się na końcu słowa shopping”, lecz nie tędy droga! Co więc robić? Oto pierwsza rada, która da Ci nowe możliwości.

Żyjemy w czasach, w których rozmowy o seksie nie są już strefą zakazaną, po-

nadto na rynku pojawia się wiele gadżetów, które mają Nam pomóc obudzić namięt-ność, rozpalić ogień itp. Jednak czy to działa? Otóż problem w tym, że w szale nagości, którą oglądamy w każdym teledysku, czy też reklamie ciężko nam docenić piękno fizyczne drugiej osoby. Media ciągle promują idealne sylwetki, seksowne mamy, czy też wizerunek prawdziwe-go mężczyzny, którego cechą charakterystyczną stała się broda. Zapominamy o tym jak bardzo kochaliśmy kiedyś każdy centymetr ciała na-szego partnera, czy partnerki. W domowym zaciszu skupiamy się na „penetracji”, a gdzie namiętność? Przecież to wciąż ta sama osoba, którą pokochaliśmy za bycie niepowtarzalną. Twoja dotychczas cudowna kochanka zaczyna się wypalać, brakuje jej poczucia miłości, deli-katności i pewności siebie. Ty zamiast na nowo nauczyć się kształtów partnerki na pamięć tłu-misz to nowym gadżetem erotycznym, który w efekcie nie daje tego, czego oczekiwałeś, dla-czego? Ciągle brakuje tego czegoś. Zaczynasz się zastanawia, czy wszystko z Tobą dobrze. Pocieszę Cię – wszystko w porządku. Przestało myśleć, przejdź do działania! Porzuć na chwilę książkę i telewizor, udekoruj sypialnię świeca-mi, kup olejek do masażu i całuj namiętnie, tak jakbyś to robił ostatni raz. Zaproponuj masaż

i delikatnie wcieraj olejek w każdy milimetr ciała ukochanej. Teraz uświadamiasz sobie jak bardzo Ci się to podoba i zadajesz sobie py-tanie, dlaczego nie zrobiłeś tego wcześniej? Wsłuchaj się w bicie jej serca. Taki mały gest pozwoli poczuć na nowo nieopisane pragnie-nie. Ogień znów zapłonie. W Twojej sypialni nie będzie już tylko „penetracji” nastąpi prze-łom, w którym powitasz zjawisko namiętności. Każdy dotyk stanie się już tylko dopełnieniem szczęścia, który będzie unosił się w powietrzu. Serce zacznie szybciej bid, zdasz sobie sprawę z tego jak bardzo podniecający jest oddech ukochanej osoby na szyi. Tak to ten moment, w którym Twoje wcześniej zakupione gadżety staną się tym, o czym mówili w reklamie – będą potęgować doznania tak, że nie sposób sobie tego wyobrazić. Zatrać się, wyłącz wszystkie hamulce! Tym razem nie możesz odpuścić. Pie-lęgnuj ten kwiat, niech rozkwita z dnia na dzień coraz bardziej. To jest naprawdę bardzo proste. Rozmawiaj o pragnieniach, mów prostym języ-kiem o swoich potrzebach, to nic nie kosztuje, a pozwoli na podwójną satysfakcję. Niech orgazm nie będzie już tylko chwilowym od-prężeniem, a stanie się świadectwem miłości i zrozumienia. Tym samym Twoja sypialnia przeistoczy się w miejsce wyznaczania nowych miłosnych doznań. Nadszedł czas na Twoją próbę, powodzenia!

Anna Szczepanek

Seks, namiętność, miłość... rutyna - TABU?

Page 27: Promenada biznesu nr 2

272015 lipiec |PRB|

Page 28: Promenada biznesu nr 2

28 |PRB| lipiec 2015

Wyjątkowo, modnie i zalotnie w ramach realizacji nowego projektu poszukuje osób, które chcą zmierzać w stronę

sukcesu.

Dlaczego my?W trakcie 9miesięcy Naszego zaangażowania zyskaliśmy zaufanie wśród wielu firm

lokalnych jak również osób prywatnych.Wykazaliśmy się kreatywnością i rzetelnym podejściem do każdego

partnera biznesowego.Na swoim koncie mamy wiele imprez okolicznościowych, w których

mieliśmy przyjemność brać udział.Wartością dodaną dla Nas okazali się ludzie. Nie tylko Ci sławni, ale

niesamowicie inspirujące osoby, które stają na Naszej zawodowej ścieżce.Z każdym dniem poszerzamy Nasze umiejętności, kreujemy nowe trendy i projektujemy

nowe innowacyjne rozwiązania.W związku z pojawiającymi się możliwościami chcemy dać szansę

również Tobie!Nie liczy się wiek, wykształcenie czy status rodzinny.

Dla Nas najważniejszą wartością wymaganą są chęci, zaangażowanie i pewność siebie.

Obiecujemy dać Ci wsparcie, jakiego nie otrzymasz u żadnego pracodawcy, pomocną dłoń w każdym momencie Twojej kariery jak

również dobrą radę w każdej sytuacji.Reszta zależy tylko od Ciebie.

Podejmujesz wyzwanie? Zadzwoń lub napisz:

Anna Szczepanek tel. 507 686 721

[email protected]

Page 29: Promenada biznesu nr 2

292015 lipiec |PRB|

Page 30: Promenada biznesu nr 2

30 |PRB| lipiec 2015

ZAMÓW BEZPŁATNĄ PRENUMERATĘ

WIĘCEJ NA WWW.PROMENADABIZNESU.PL

PORCJA WIEDZY Z ZAKRESU

BIZNESU ROZWOJU I RELAKSU