1
MEANDRY MEANDRY WYWIADY WYWIADY FELIETONY FELIETONY RECENZJE RECENZJE PUBLIKACJE PUBLIKACJE EDUKATORNIA EDUKATORNIA REKOMENDACJE REKOMENDACJE Partnerzy Partnerzy Meakultura Kontakt Współpraca Redakcja Archiwum Książka adresowa Regulamin serwisu Polityka Cookies Artykuły Meandry Felietony Wywiady Recenzje Publikacje Edukatornia Rekomendacje Nasze serwisy Save The Music Fundacja Meakultura Konkurs Kropka Music From Poland ISSN: 2299-1255 2299-1255 Wydanie 293 293 Czasopismo internetowe MEAKULTURA © 2012-2020 Wykonanie Pong Pong Paolo Monticelli, archiwum prywatne Tweetnij Kobiety w muzyce Barok Renesans Paolo Monticelli. Kompozycje Isabelli Leonardy Paolo Monticelli. Kompozycje Isabelli Leonardy odkry odkryłłem przez przypadek! em przez przypadek! Marlena Wieczorek, Dorota Relidzyńska Marlena Wieczorek: Marlena Wieczorek: Isabella Leonarda – poza bardzo wąskim gronem muzykologów nie są znane ani jej osoba ani twórczość. Dlaczego zainteresował się pan tą kompozytorką? Jak rozpoczęła się ta przygoda? Paolo Monticelli: Paolo Monticelli: Muzyką Isabelli Leonardy zainteresowałem się przygotowując moją pracę dyplomową z muzykologii na Uniwersytecie w Bolonii. Odnalazłem jej kompozycje prawie przez przypadek. Ówczesny dyrektor archiwów diecezjalnych w Novara poznał mnie z markizem Leonarda, potomkiem Isabelli, chociaż nie w linii bezpośredniej. Dzięki niemu odzyskałem szesnaście opusów kompozytorki. To był impuls, od którego rozpoczęła się moja pasja trwająca do dziś. Napisałem wtedy książkę monograficzną o muzyce Leonardy. Przygotowanie jej trwało bardzo długo, począwszy od transkrypcji opera omnia kompozytorki poprzez analizę partytur i opisanie jej stylu muzycznego. W książce zawarłem również notę biograficzną na podstawie dokumentów Archiwum Historycznego w Diecezji w Novarze oraz syntezę stylu barokowego we Włoszech. Isabella zostawiła po sobie bogatą spuściznę. Z dwudziestu opusów, które opublikowała za życia zachowało się siedemnaście. Większość to motety na głos z basso continuo. Niektóre utwory jednak przeznaczone są na cztery glosy mieszane z basso continuo i smyczkami. Isabela używała zawsze tego samego składu instrumentalnego: dwoje skrzypiec, violone i organy. Publikacja monografii to było jednak zbyt mało, żeby muzyka Isabelli Leonarda zyskała szerszy rozgłos. W dalszym jej propagowaniu pomogli mi znacznie Instytut Dziedzictwa Muzycznego w Piemont oraz prezydentka fundacji Women in Music z Rzymu. Marlena Wieczorek: Marlena Wieczorek: Na jakich instrumentach grała Leonarda? Czy wiadomo, czy wykonywała własne utwory? P.M.: P.M.: Na pewno grała na organach, w jej klasztorze były organy z jedenastoma pedałami. Komponowała również na smyczki, a precyzyjniej mówiąc na skrzypce i violone. Nie sądzę jednak, by sama grała na tych instrumentach. Wykonywała własne kompozycje razem z siostrami podczas uroczystości liturgicznych w klasztorze. Nie ma pewnych źródeł, które potwierdzających ten fakt, możemy jednak to wywnioskować z dedykacji, które Leonarda zawarła w swoich kompozycjach. Na przykład w opusie XIII jeden z utworów dedykowany jest Chiarze Margaricie Gattice a inny Flaminii Morbidzie. Obie nazwane są Musicae Virtuosissimae swojego klasztoru. Wszystko wskazuje na to, że były to siostry, które wykonywały z Leonardą jej kompozycje w klasztorze. Fakt, że grała na organach również oparty jest na dedukcji. Jest pewne, ze w klasztorze Leonardy były organy z 11 pedałami, co jest precedensem; w żadnym innym klasztorze obecność organów nie jest wzmiankowana. Poza tym, w archiwach historycznych diecezji w Novarze czytamy, ze Leonarda miała tytuł Magistra Musicae. Nosząc ten tytuł prowadziła też na pewno schola cantorum. Znała doskonale śpiew gregoriański i polifonię. Ponadto wiemy, ze dziesięć spośród sióstr klasztornych wykonywało śpiewy polifoniczne. Dorota Relidzy Dorota Relidzyńńska: ska: Jak opisałby pan sytuację kobiet kompozytorek w czasach Leonardy? Jak było to możliwe, że w owych czasach zdobyła wykształcenie muzyczne, ale również działała aktywnie jako kompozytorka, a jej kompozycje nie trafiały „do szuflady”? P.M.: P.M.: Isabella należała do jednej z najbardziej znaczących rodzin w Novarze. Była z rodu książęcego i dzięki temu miała szanse otrzymać wyksztalcenie muzyczne. Wydawała swoja muzykę w Wenecji, Milanie i Bolonii dedykując ja bardzo wpływowym osobistościom tego czasu. Nie mamy jednak wystarczajcych źródeł, mówiących o tym, jak kształciła się muzycznie i w zakresie kompozycji. Jeden fakt jest jednak pewny. Od 1635 do 1641 roku, muzyk Gasparo Casati, mnich franciszkański i jednocześnie twórca mszy, psalmów i motetów, był Maestro di Capelle Katedry w Novara. Jego sława sięgała poza Włochy i to on właśnie był prawdopodobnie mistrzem i nauczycielem Isabelli Leonarda. Dowód na to pochodzi z 1640 roku, kiedy Gasparo Casato opublikował w Wenecji swój trzeci opus pod tytułem „Third Book of Sacred Concents" na 2, 3 i 4 glosy. W tym woluminie są umieszczone dwie kompozycje Isabelli Leonardy: „Ah, Domine Jesu " na alt, tenor i organy oraz „Sic ergo anima. Dialog 2" również na ten sam skład. Fakt ten wskazuje na bliski artystyczny kontakt pomiędzy Casatim i Leonardą, sugerując, że Leonarda była uczennicą Casatiego. M.W.: M.W.: Jak można opisać styl muzyczny Leonardy? Czy jest coś, co wyróżnia jej spuściznę na tle innych kompozytorów epoki? P.M.: P.M.: W kompozycjach Leonardy odnajdziemy dwa style: renesansowy i barokowy. Najczęściej do najważniejszych części tekstu liturgicznego Isabella komponowała w stylu renesansowym. Muzyka do pozostałych tekstów bazowała na stylu barokowym. Język muzyczny Leonardy charakteryzuje praktyka alternatim. Sekcje kompozycji są zazwyczaj krótkie: po fragmentach w adagio następują szybkie, fragmenty w rytmie binarnym przeplatają się z fragmentami w rytmie trójkowym. To właśnie ciągła alteracja metrum, dynamiki i posługiwania się głosem i instrumentami nadają kompozycjom Leonardy wartkość narracji. Chociaż kompozytorka nie szukała nowatorstwa w zakresie formy muzycznej, jej utwory maja w sobie żywotność, która czyni z niej jedną z najważniejszych twórców włoskiej muzyki barokowej. M.W.: M.W.: Jakimi zakazami kościelnym i obyczajowymi obwarowany był proces kształcenia kobiet i ich działalność muzyczna? Czy proces nauczania kompozycji mógł być koedukacyjny? Jak się odbywał? P.M.: P.M.: Według mnie Isabella miała swoja „dozę” restrykcji. Posłużę się przykładem z życia jej klasztoru. Biskup Novary musiał dwa razy interweniować rekwirując instrumenty muzyczne używane przez zakonnice. Uważał, ze w klasztorze było za dużo okazji do świętowania. M.W.: M.W.: Jak zorganizowane było życie muzyczne w katedrze w Nowarze? P.M.: P.M.: Życie muzyczne w katedrze w Novara w XVII wieku było na pewno bardzo dynamiczne. Poza funkcja Maestro di Capelle oraz organisty w katedrze działali również wokaliści i instrumentaliści. Niestety niewiele dokumentacji muzycznej z tego okresu dotrwało do naszych czasów. O dynamizmie ówczesnego życia kulturalnego w katedrze świadczą zachowane listy płac muzyków. Nie mamy jednak dowodów, że muzyka Leonardy wykonywana była w katedrze w Novarze, chociaż na pewno – tak, jak wspomniałem wcześniej – brzmiała często w klasztorze kompozytorki w Novarze. M.W.: M.W.: Jest pan autorem transkrypcji utworów Leonardy, które wykonał pan na podstawie wydań z XVII w. Część z nich została wydana. P.M.: P.M.: Przede wszystkim swoje transkrypcje zrobiłem według ostatnich kanonów badań muzykologicznych. W wielu przypadkach musiałem rozwiązać błędy w pisowni. Zgodnie z ówczesną praktyką wykonawczą zachowałem pewną swobodę interpretacji. Tym bardziej, że w samej muzyce często również brak jest wskazówek wykonawczych. Chciałbym tu przypomnieć, że Leonarda komponowała jednocześnie w starym i nowym stylu, czyli zarówno w renesansowym, jak i barokowym. Styl renesansowy zarezerwowany jest w jej muzyce dla części bardziej uroczystych. Styl barokowy pojawia się w pozostałych partiach utworów. D.R.: D.R.: Na czym polega pana zaangażowanie na polu popularyzację twórczości kobiet kompozytorek? Jakie ma pan plany na przyszłość w tym zakresie? P.M.: P.M.: Moja współpraca z fundacja Women in Music z Rzymu oraz z Instytutem Dziedzictwa Muzycznego z Piemont sięga 1997. Dzięki pomocy tych dwóch instytucji mogliśmy zawieźć muzykę Leonardy w wiele miejsc: do Los Angeles, Lipska, Lennik (B), Lille (F), Jeruzalem i oczywiscie w samych Wloszech – m.in. Rzymu, Milanu, Turynu i Bolzano. Ta współpraca niestety wygasla ze wzgledu na odejscie na emeryture Alberto Basso z Instytutu Dziedzictwa Muzycznego z Piemont oraz nieoczekiwana śmierć prezydentki fundacji Women in Music w Rzymie. Moje zaangażowanie w rozpowszechniania wiedzy o genialnych kompozytorkach jednak nie ustało. D.R.: D.R.: Jakie tematy, oprócz twórczości Leonardy, zajmują pana jako badacza? P.M.: P.M.: Moja praca badawcza skoncentrowana jest na Isabelli Leonardzie. Chociażby z tego powodu, ze transkrypcja jej dwustu kompozycji zabrała bardzo dużo czasu. Poza tym funkcje Maestro di Capella katedry w Novara oraz dyrektora Instytutu Capella Musicale katedry w Novara całkowicie absorbują mój czas. Zapraszamy do kultury przyszłości! Jedyne takie studia podyplomowe! Rekrutacja trwa! Opublikowano: 2020-03-22 Przewiń do góry lub wróć do poprzedniej strony. Przeczytaj równie Przeczytaj równieżż Lekkomyślność. Bach Giuliana Carmignoli „W kościele, w komnacie i w teatrze. Marco Scacchi. Życie, muzyka, teoria” Duch kobiecego śpiewu Koncert Ewy Podleś w Operze Narodowej Kobieca strona muzyki. Część II - Średniowiecze Projekt Piano Magni&cat, Op. 19 No. 1 Guarda più Condividi Twelve Sonatas, Op. 16: X. Sonata duedecima Guarda più Condividi Like 0 Share logowanie i rejestracja

Paolo Monticelli. Kompozycje Isabelli Leonardy odkry em ... › assets › intervista.pdf · M.W.: Jak można opisać styl muzyczny Leonardy? Czy jest coś, co wyróżnia jej spuściznę

  • Upload
    others

  • View
    4

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: Paolo Monticelli. Kompozycje Isabelli Leonardy odkry em ... › assets › intervista.pdf · M.W.: Jak można opisać styl muzyczny Leonardy? Czy jest coś, co wyróżnia jej spuściznę

MEANDRYMEANDRY WYWIADYWYWIADY FELIETONYFELIETONY RECENZJERECENZJE PUBLIKACJEPUBLIKACJE EDUKATORNIAEDUKATORNIA REKOMENDACJEREKOMENDACJE

PartnerzyPartnerzy

Meakultura

Kontakt

Współpraca

Redakcja

Archiwum

Książka adresowa

Regulamin serwisu

Polityka Cookies

Artykuły

Meandry

Felietony

Wywiady

Recenzje

Publikacje

Edukatornia

Rekomendacje

Nasze serwisy

Save The Music

Fundacja Meakultura

Konkurs Kropka

Music From Poland

ISSN: 2299-12552299-1255 Wydanie 293293

Czasopismo internetowe MEAKULTURA © 2012-2020 Wykonanie PongPong

Paolo Monticelli, archiwum prywatne

Tweetnij

Kobiety w muzyce Barok Renesans

Paolo Monticelli. Kompozycje Isabelli LeonardyPaolo Monticelli. Kompozycje Isabelli Leonardyodkryodkryłłem przez przypadek!em przez przypadek!

Marlena Wieczorek, Dorota Relidzyńska

Marlena Wieczorek:Marlena Wieczorek: Isabella Leonarda – poza bardzo wąskim

gronem muzykologów nie są znane ani jej osoba ani twórczość.

Dlaczego zainteresował się pan tą kompozytorką? Jak

rozpoczęła się ta przygoda?

Paolo Monticelli:Paolo Monticelli: Muzyką Isabelli Leonardy zainteresowałem

się przygotowując moją pracę dyplomową z muzykologii na

Uniwersytecie w Bolonii. Odnalazłem jej kompozycje prawie

przez przypadek. Ówczesny dyrektor archiwów diecezjalnych w

Novara poznał mnie z markizem Leonarda, potomkiem Isabelli,

chociaż nie w linii bezpośredniej. Dzięki niemu odzyskałem

szesnaście opusów kompozytorki. To był impuls, od którego rozpoczęła się moja pasja trwająca do

dziś. Napisałem wtedy książkę monograficzną o muzyce Leonardy. Przygotowanie jej trwało bardzo

długo, począwszy od transkrypcji opera omnia kompozytorki poprzez analizę partytur i opisanie jej

stylu muzycznego. W książce zawarłem również notę biograficzną na podstawie dokumentów

Archiwum Historycznego w Diecezji w Novarze oraz syntezę stylu barokowego we Włoszech. Isabella

zostawiła po sobie bogatą spuściznę. Z dwudziestu opusów, które opublikowała za życia zachowało

się siedemnaście. Większość to motety na głos z basso continuo. Niektóre utwory jednak

przeznaczone są na cztery glosy mieszane z basso continuo i smyczkami. Isabela używała zawsze tego

samego składu instrumentalnego: dwoje skrzypiec, violone i organy. Publikacja monografii to było

jednak zbyt mało, żeby muzyka Isabelli Leonarda zyskała szerszy rozgłos. W dalszym jej

propagowaniu pomogli mi znacznie Instytut Dziedzictwa Muzycznego w Piemont oraz prezydentka

fundacji Women in Music z Rzymu.

Marlena Wieczorek:Marlena Wieczorek: Na jakich instrumentach grała Leonarda? Czy wiadomo, czy wykonywała

własne utwory?

P.M.:P.M.: Na pewno grała na organach, w jej klasztorze były organy z jedenastoma pedałami.

Komponowała również na smyczki, a precyzyjniej mówiąc na skrzypce i violone. Nie sądzę jednak, by

sama grała na tych instrumentach. Wykonywała własne kompozycje razem z siostrami podczas

uroczystości liturgicznych w klasztorze. Nie ma pewnych źródeł, które potwierdzających ten fakt,

możemy jednak to wywnioskować z dedykacji, które Leonarda zawarła w swoich kompozycjach. Na

przykład w opusie XIII jeden z utworów dedykowany jest Chiarze Margaricie Gattice a inny Flaminii

Morbidzie. Obie nazwane są Musicae Virtuosissimae swojego klasztoru. Wszystko wskazuje na to, że

były to siostry, które wykonywały z Leonardą jej kompozycje w klasztorze. Fakt, że grała na organach

również oparty jest na dedukcji. Jest pewne, ze w klasztorze Leonardy były organy z 11 pedałami, co

jest precedensem; w żadnym innym klasztorze obecność organów nie jest wzmiankowana. Poza tym,

w archiwach historycznych diecezji w Novarze czytamy, ze Leonarda miała tytuł Magistra Musicae.

Nosząc ten tytuł prowadziła też na pewno schola cantorum. Znała doskonale śpiew gregoriański i

polifonię. Ponadto wiemy, ze dziesięć spośród sióstr klasztornych wykonywało śpiewy polifoniczne.

Dorota RelidzyDorota Relidzyńńska: ska: Jak opisałby pan sytuację kobiet kompozytorek w czasach Leonardy? Jak było

to możliwe, że w owych czasach zdobyła wykształcenie muzyczne, ale również działała aktywnie jako

kompozytorka, a jej kompozycje nie trafiały „do szuflady”?

P.M.:P.M.: Isabella należała do jednej z najbardziej znaczących rodzin w Novarze. Była z rodu książęcego i

dzięki temu miała szanse otrzymać wyksztalcenie muzyczne. Wydawała swoja muzykę w Wenecji,

Milanie i Bolonii dedykując ja bardzo wpływowym osobistościom tego czasu. Nie mamy jednak

wystarczajcych źródeł, mówiących o tym, jak kształciła się muzycznie i w zakresie kompozycji. Jeden

fakt jest jednak pewny. Od 1635 do 1641 roku, muzyk Gasparo Casati, mnich franciszkański i

jednocześnie twórca mszy, psalmów i motetów, był Maestro di Capelle Katedry w Novara. Jego sława

sięgała poza Włochy i to on właśnie był prawdopodobnie mistrzem i nauczycielem Isabelli Leonarda.

Dowód na to pochodzi z 1640 roku, kiedy Gasparo Casato opublikował w Wenecji swój trzeci opus

pod tytułem „Third Book of Sacred Concents" na 2, 3 i 4 glosy. W tym woluminie są umieszczone dwie

kompozycje Isabelli Leonardy: „Ah, Domine Jesu " na alt, tenor i organy oraz „Sic ergo anima. Dialog 2"

również na ten sam skład. Fakt ten wskazuje na bliski artystyczny kontakt pomiędzy Casatim i

Leonardą, sugerując, że Leonarda była uczennicą Casatiego.

M.W.: M.W.: Jak można opisać styl muzyczny Leonardy? Czy jest coś, co wyróżnia jej spuściznę na tle innych

kompozytorów epoki?

P.M.: P.M.: W kompozycjach Leonardy odnajdziemy dwa style: renesansowy i barokowy. Najczęściej do

najważniejszych części tekstu liturgicznego Isabella komponowała w stylu renesansowym. Muzyka do

pozostałych tekstów bazowała na stylu barokowym. Język muzyczny Leonardy charakteryzuje

praktyka alternatim. Sekcje kompozycji są zazwyczaj krótkie: po fragmentach w adagio następują

szybkie, fragmenty w rytmie binarnym przeplatają się z fragmentami w rytmie trójkowym. To właśnie

ciągła alteracja metrum, dynamiki i posługiwania się głosem i instrumentami nadają kompozycjom

Leonardy wartkość narracji. Chociaż kompozytorka nie szukała nowatorstwa w zakresie formy

muzycznej, jej utwory maja w sobie żywotność, która czyni z niej jedną z najważniejszych twórców

włoskiej muzyki barokowej.

M.W.:M.W.: Jakimi zakazami kościelnym i obyczajowymi obwarowany był proces kształcenia kobiet i ich

działalność muzyczna? Czy proces nauczania kompozycji mógł być koedukacyjny? Jak się odbywał?

P.M.:P.M.: Według mnie Isabella miała swoja „dozę” restrykcji. Posłużę się przykładem z życia jej klasztoru.

Biskup Novary musiał dwa razy interweniować rekwirując instrumenty muzyczne używane przez

zakonnice. Uważał, ze w klasztorze było za dużo okazji do świętowania.

M.W.: M.W.: Jak zorganizowane było życie muzyczne w katedrze w Nowarze?

P.M.:P.M.: Życie muzyczne w katedrze w Novara w XVII wieku było na pewno bardzo dynamiczne. Poza

funkcja Maestro di Capelle oraz organisty w katedrze działali również wokaliści i instrumentaliści.

Niestety niewiele dokumentacji muzycznej z tego okresu dotrwało do naszych czasów. O dynamizmie

ówczesnego życia kulturalnego w katedrze świadczą zachowane listy płac muzyków. Nie mamy

jednak dowodów, że muzyka Leonardy wykonywana była w katedrze w Novarze, chociaż na pewno –

tak, jak wspomniałem wcześniej – brzmiała często w klasztorze kompozytorki w Novarze.

M.W.: M.W.: Jest pan autorem transkrypcji utworów Leonardy, które wykonał pan na podstawie wydań z

XVII w. Część z nich została wydana.

P.M.:P.M.: Przede wszystkim swoje transkrypcje zrobiłem według ostatnich kanonów badań

muzykologicznych. W wielu przypadkach musiałem rozwiązać błędy w pisowni. Zgodnie z ówczesną

praktyką wykonawczą zachowałem pewną swobodę interpretacji. Tym bardziej, że w samej muzyce

często również brak jest wskazówek wykonawczych. Chciałbym tu przypomnieć, że Leonarda

komponowała jednocześnie w starym i nowym stylu, czyli zarówno w renesansowym, jak i

barokowym. Styl renesansowy zarezerwowany jest w jej muzyce dla części bardziej uroczystych. Styl

barokowy pojawia się w pozostałych partiach utworów.

D.R.:D.R.: Na czym polega pana zaangażowanie na polu popularyzację twórczości kobiet kompozytorek?

Jakie ma pan plany na przyszłość w tym zakresie?

P.M.:P.M.: Moja współpraca z fundacja Women in Music z Rzymu oraz z Instytutem Dziedzictwa

Muzycznego z Piemont sięga 1997. Dzięki pomocy tych dwóch instytucji mogliśmy zawieźć muzykę

Leonardy w wiele miejsc: do Los Angeles, Lipska, Lennik (B), Lille (F), Jeruzalem i oczywiscie w samych

Wloszech – m.in. Rzymu, Milanu, Turynu i Bolzano. Ta współpraca niestety wygasla ze wzgledu na

odejscie na emeryture Alberto Basso z Instytutu Dziedzictwa Muzycznego z Piemont oraz

nieoczekiwana śmierć prezydentki fundacji Women in Music w Rzymie. Moje zaangażowanie w

rozpowszechniania wiedzy o genialnych kompozytorkach jednak nie ustało.

D.R.:D.R.: Jakie tematy, oprócz twórczości Leonardy, zajmują pana jako badacza?

P.M.: P.M.: Moja praca badawcza skoncentrowana jest na Isabelli Leonardzie. Chociażby z tego powodu, ze

transkrypcja jej dwustu kompozycji zabrała bardzo dużo czasu. Poza tym funkcje Maestro di Capella

katedry w Novara oraz dyrektora Instytutu Capella Musicale katedry w Novara całkowicie absorbują

mój czas.

Zapraszamy do kultury przyszłości! Jedyne takie studia podyplomowe! Rekrutacja trwa!

Opublikowano: 2020-03-22

Przewiń do góry lub wróć do poprzedniej strony.

Przeczytaj równiePrzeczytaj równieżż

Lekkomyślność. Bach GiulianaCarmignoli

„W kościele, w komnacie i wteatrze. Marco Scacchi. Życie,muzyka, teoria”

Duch kobiecego śpiewu

Koncert Ewy Podleś w OperzeNarodowej

Kobieca strona muzyki. Część II -Średniowiecze

Projekt Piano

Magni&cat, Op. 19 No. 1Guarda più… Condividi

Twelve Sonatas, Op. 16: X. Sonata duedecimaGuarda più… Condividi

Like 0 Share

logowanie i rejestracja