5
o o 00 «) MTRSTRCZNTK KOMTS.H ZA K:J.A nOWRT WZZ uSTF,RPTRN RO" ~'- Sier~80 WOLNY ZWIAZEK ZAWODOWY Q )~~~ NUMER N «) r- ,, W TRAMWAJACH WARSZAWSKICH Piec pytan do......... mgr. Maciej Józwik Czlonek Zarzadu TW ds. ekonomicznych Red;" Czy jest mozliwe aby portfele pracowników naszej firmy odczuly rekompensate inflacji ostatnich lat.? M.J;- Podwyzki które zostana udzielone w roku 2005 zrekompensuja niemal w pelni skutki inflacji jaka miala miejsce od ostatniej podwyzki plac z 01.03- 200lr, Red;- Bardzo wielu pracowników pyta co bedzie z tak zwana wysluga i jubileuszem w perspektywie najblizszych lat. ? Czy te przywileje zostana zniesione. ? M.J;- Przywileje te , beda stanowily przedmiot negocjacji ze Zwiazkami Zawodowymi przyszlego Zakladowego Ukladu Zbiorowego, Jest niemal pewne I ze, wysluga lat i jubileusze nie zostana zlikwidowane, lecz ulegna pewnej modyfikacji. Red;- Czy zdanie na temat WZZ Sierpien-80 , ze to awantnrnicy , Panskim zdaniem jest prawdziwym stwierdzeniem. ? M.J;- Nie bede sie wypowiadal w kwestii tych opinii, choc znane mi sa tego typu sformulowania oceniajace ten zwiazek. Red;" Z którym ze zwiazków dzialajacych w TW najlepiej uklada sie wspólpraca dla Zarzadn Spólki TW.? M.J;- W mojej ocenie wspólpraca ze wst)/stkimi Zwiazkami Zawodowymi uklada sie w sposób bardzo dobry lub zadawalajacy, Sa tematy gdzie rozbiezne poglady miedzy Zarzadem Spólki a Zwiazkami sa I pomyslnie rozwiazywane, a sa równiez takie w których obie strony pozostaja przy swoich zdaniach Red;- Czy jest prawda czy plotka, ze pracownicy Zarzadu Spólki TW mieli jakies podwyzki plac w okresie ostatnich dwóch lat. ? l M.J;- w okresie mienionych dwóch lat pracownicy Zarzadu Spólki, z wyjatkiem jednostkowych przypadków nie mieli podwyzek plac, Red;- Chcialby Pan za posrednictwem naszej gazetki przekazac dla czytelników, pracowników jakies wiesci. ? M.J;- Sytuacja ekonomiczna finansowa spólki w roku 2005 rysuje sie bardzo pomyslnie, nie przewiduje sie zadnych zwolnien grupowych, jak i obnizki sredniej 1 placy w stosunku do roku ubieglego, Zadania J przewozowe i remontowe wykonywac bedziemy na zblizonym poziomie do roku ubieglego, co gwarantuje prace wszystkim pracownikom TW ,dobrze wykonujacym swoje obowiazki. Rozmawia! - red; Krzysztof Lesniak. PRA VVDA O PUZP W lutowym numerze "Naszej Syrenki" - biuletynie informacyjnym "Solidarnosci" zamieszczono artykul zatytulowany "PUZP -obowiazuje czy nie?" Znamienny jest ten tytul, bo podpisane pod artykulem Prezydium MKZ NSZZ "Solidarnosc" nie jest w stanie udzielic pracownikom rzetelnej informacji. Prawda zas jest taka, ze albo obowiazuje Regulamin wynagradzania, albo uklad zakladowy lub ponadzakladowy. Takie jest prawo. W listopadzie 2004 L, o czym wszyscy pracownicy wiedza, NSZZ "Solidarnosc" wraz ze Zwiazkiem Zawodowym Pracowników Komunikacji Miejskiej podpisaly zgode na wprowadzenie w Tramwajach Warszawskich Regulaminu wynagradzania w miejsce Ponadzakladowego Ukladu Zbiorowego Pracy, Lecz Prezydium "Solidarnosci" udaje, ze tego faktu nie bylo. Wrecz przeciwnie, stara sie oczernic tych, którzy naprawde staraja sie bronic Waszych praw. Ani ja, ani zaden z dzialaczy "Sierpnia 80" nie bralismy udzialu w negocjacjach i zawarciu obowiazujacego dotychczas PUZP. Lecz to nie przeszkadza Prezydium "Solidarnosci" karmic pracowników kolejnym klamstwem, iz utrudnialismy jego zawarcie. Poniewaz Ministerstwo Pracy i Panstwowa Inspekcja Pracy wydaly sprzeczne opinie, co do obowiazywania PUZP, WZZ "Sierpien 80" wystapil do Sadu Pracy z pozwem o stwierdzenie jego obowiazywania. Nie wiemy, jaka decyzje podejmie Sad, lecz wybralismy droge prawna, a nie manipulacje i klamstwa. "Solidarnosc" nazywa to dzialaniami destrukcyjnymi. Przedstawiciele WZZ "Sierpien 80" byli uczestnikami spotkan z Wiceprezydentem Warszawy Andrzejem Urbanskim przed przeksztalceniem TW w spólke. Pamietamy jak Wiceprezydent gwarantowal obowiazywanie Ukladu w nowopowstalych Spólkach. Dzis Wiceprezydent zmienil zdanie, a wraz z nim zmienil zdanie pracodawca. W czerwcu 2004 L zwiazki "Solidarnosc" ZZ PKM, "Kontra" i "Solidarnosc 80" nie przystepujac do sporu zbiorowego i wystepujac przeciwko nam, zablokowaly podwyzki plac. Pomimo posiadania przez TW srodków finansowych i mozliwosci przeznaczenia ich na ten cel, poprzez twarde stanowisko zwiazków upierajacych sie przy wyplacie jedynie nagród, nie doszlo w ubieglym roku do uruchomienia podwyzek. Ponadto w listopadzie "Solidarnosc" ZZ PKM i "Kontra postawily kropke nad "i" podpisujac Regulamin wynagradzania, co jest jednoznaczne z zaakceptowaniem stanowiska Wiceprezydenta i pracodawcy. Przewodniczacy "Solidarnosci" Pan Artur Mierczewski gwarantuje pracownikom TW obowiazywanie tego Regulaminu do konca 2005 L Podpisuje tez zgode na zablokowanie 25% tegorocznych srodków przeznaczonych na podwyzki, na zmiany zasad wynagradzania wynikajace z nowego Zakladowego Ukladu. Jedno przeczy drugiemu. Teraz "Solidarnosc" nawoluje zwiazki do merytorycznej wspólpracy. Czy z takimi dzialaczami mozna nawiazac merytoryczna wspólprace? Krystyna Goszczynska

o Sier~80 00 ~'- «) WOLNY ZWIAZEK ZAWODOWY N , , Q ...wzzsierpien80.org/przecinak/015_02_2005.pdf · I do nieba dluga droga, nie chca tam drugiego Boga. PIASKOWNICA ZNAD WISL Y

  • Upload
    lythuy

  • View
    215

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

oo00«)

MTRSTRCZNTK KOMTS.H ZA K:J.A nOWRT WZZ uSTF,RPTRN RO"

~'- Sier~80WOLNY ZWIAZEK ZAWODOWY

Q )~~~NUMERN«)r-, ,

W TRAMWAJACH WARSZAWSKICH

Piec pytan do.........mgr. Maciej Józwik Czlonek Zarzadu TWds. ekonomicznych

Red;" Czy jest mozliwe aby portfele pracownikównaszej firmy odczuly rekompensate inflacjiostatnich lat.?

M.J;- Podwyzki które zostana udzielone w roku 2005zrekompensuja niemal w pelni skutki inflacji jakamiala miejsce od ostatniej podwyzki plac z 01.03-200lr,

Red;- Bardzo wielu pracowników pyta co bedzie ztak zwana wysluga i jubileuszem w perspektywienajblizszych lat. ? Czy te przywileje zostanazniesione. ?

M.J;- Przywileje te , beda stanowily przedmiotnegocjacji ze Zwiazkami Zawodowymi przyszlegoZakladowego Ukladu Zbiorowego, Jest niemal pewne

I ze, wysluga lat i jubileusze nie zostana zlikwidowane,lecz ulegna pewnej modyfikacji.Red;- Czy zdanie na temat WZZ Sierpien-80 , ze toawantnrnicy , Panskim zdaniem jest prawdziwymstwierdzeniem. ?

M.J;- Nie bede sie wypowiadal w kwestii tych opinii,choc znane mi sa tego typu sformulowania oceniajaceten zwiazek.

Red;" Z którym ze zwiazków dzialajacych w TWnajlepiej uklada sie wspólpraca dla Zarzadn SpólkiTW.?

M.J;- W mojej ocenie wspólpraca ze wst)/stkimiZwiazkami Zawodowymi uklada sie w sposób bardzodobry lub zadawalajacy, Sa tematy gdzie rozbieznepoglady miedzy Zarzadem Spólki a Zwiazkami sa

I pomyslnie rozwiazywane, a sa równiez takie wktórych obie strony pozostaja przy swoich zdaniachRed;- Czy jest prawda czy plotka, ze pracownicyZarzadu Spólki TW mieli jakies podwyzki plac wokresie ostatnich dwóch lat. ? l

M.J;- w okresie mienionych dwóch lat pracownicyZarzadu Spólki, z wyjatkiem jednostkowychprzypadków nie mieli podwyzek plac,Red;- Chcialby Pan za posrednictwem naszejgazetki przekazac dla czytelników, pracownikówjakies wiesci. ?M.J;- Sytuacja ekonomiczna finansowa spólki w roku2005 rysuje sie bardzo pomyslnie, nie przewiduje siezadnych zwolnien grupowych, jak i obnizki sredniej 1

placy w stosunku do roku ubieglego, Zadania J

przewozowe i remontowe wykonywac bedziemy nazblizonym poziomie do roku ubieglego, co gwarantujeprace wszystkim pracownikom TW ,dobrzewykonujacym swoje obowiazki.

Rozmawia! - red; Krzysztof Lesniak.

PRA VVDA O PUZP

W lutowym numerze "Naszej Syrenki" - biuletynie informacyjnym"Solidarnosci" zamieszczono artykul zatytulowany "PUZP -obowiazujeczy nie?" Znamienny jest ten tytul, bo podpisane pod artykulemPrezydium MKZ NSZZ "Solidarnosc" nie jest w stanie udzielicpracownikom rzetelnej informacji. Prawda zas jest taka, ze alboobowiazuje Regulamin wynagradzania, albo uklad zakladowy lubponadzakladowy. Takie jest prawo. W listopadzie 2004 L, o czymwszyscy pracownicy wiedza, NSZZ "Solidarnosc" wraz ze ZwiazkiemZawodowym Pracowników Komunikacji Miejskiej podpisaly zgode nawprowadzenie w Tramwajach Warszawskich Regulaminuwynagradzania w miejsce Ponadzakladowego Ukladu ZbiorowegoPracy, Lecz Prezydium "Solidarnosci" udaje, ze tego faktu nie bylo.Wrecz przeciwnie, stara sie oczernic tych, którzy naprawde staraja siebronic Waszych praw. Ani ja, ani zaden z dzialaczy "Sierpnia 80" niebralismy udzialu w negocjacjach i zawarciu obowiazujacego dotychczasPUZP. Lecz to nie przeszkadza Prezydium "Solidarnosci" karmicpracowników kolejnym klamstwem, iz utrudnialismy jego zawarcie.Poniewaz Ministerstwo Pracy i Panstwowa Inspekcja Pracy wydalysprzeczne opinie, co do obowiazywania PUZP, WZZ "Sierpien 80"wystapil do Sadu Pracy z pozwem o stwierdzenie jego obowiazywania.Nie wiemy, jaka decyzje podejmie Sad, lecz wybralismy droge prawna, anie manipulacje i klamstwa. "Solidarnosc" nazywa to dzialaniamidestrukcyjnymi. Przedstawiciele WZZ "Sierpien 80" byli uczestnikamispotkan z Wiceprezydentem Warszawy Andrzejem Urbanskim przedprzeksztalceniem TW w spólke. Pamietamy jak Wiceprezydentgwarantowal obowiazywanie Ukladu w nowopowstalych Spólkach. DzisWiceprezydent zmienil zdanie, a wraz z nim zmienil zdanie pracodawca.W czerwcu 2004 L zwiazki "Solidarnosc" ZZ PKM, "Kontra" i"Solidarnosc 80" nie przystepujac do sporu zbiorowego i wystepujacprzeciwko nam, zablokowaly podwyzki plac. Pomimo posiadania przezTW srodków finansowych i mozliwosci przeznaczenia ich na ten cel,poprzez twarde stanowisko zwiazków upierajacych sie przy wyplaciejedynie nagród, nie doszlo w ubieglym roku do uruchomienia podwyzek.Ponadto w listopadzie "Solidarnosc" ZZ PKM i "Kontra postawilykropke nad "i" podpisujac Regulamin wynagradzania, co jestjednoznaczne z zaakceptowaniem stanowiska Wiceprezydenta ipracodawcy. Przewodniczacy "Solidarnosci" Pan Artur Mierczewskigwarantuje pracownikom TW obowiazywanie tego Regulaminu dokonca 2005 L Podpisuje tez zgode na zablokowanie 25% tegorocznychsrodków przeznaczonych na podwyzki, na zmiany zasad wynagradzaniawynikajace z nowego Zakladowego Ukladu. Jedno przeczy drugiemu.Teraz "Solidarnosc" nawoluje zwiazki do merytorycznej wspólpracy.Czy z takimi dzialaczami mozna nawiazac merytoryczna wspólprace?

Krystyna Goszczynska

PRZECINAK (15), STYCZEN 2005 3

I KULTURA PRZEDE WSZYSTKIM

Na poczatku zagadka. Moze malo smieszna, alezawsze zagadka,:"kto wstaje wczesniej -burak czykartofel? Burak. Bo musi rano zawiesc kartofle do

pracy". I moze byloby to smieszne, gdyby nie fakt,dowcip ten ma odzwierciedlenie w rzeczywistosci.

I Widac jak na dloni, kiedy wezmiemy pod luperelacje kierowca-pasazer. Od przemiany ustrojowej

I praktycznie nic w tej materii nie uleglo zmianie,

I nawet mozna smialo zaryzykowac stwierdzenie, zeI konflikt ten jeszcze bardziej sie nasilil. B uraki nie

I ciesza sie sympatia u kartofli, poniewaz bywajazlosliwe i opryskliwe, i to nie tylko wtedy, gdy

I

wstana lewa noga, Po prostu weszlo im to w nawyk.Zabawo- gierki typu zamkniecie drzwi przed nosem"sprinterowi", który gonil pojazd do przystanku 500metrów lub zlapanie staruszki w popularne kleszczenadal naleza do ulubionych skladowych pracyBuraka. Trudno, zatem palac do burakajakimkolwiek pozytywnym uczuciem. Zwlaszcza,ze kazdemu przynajmniej raz w zyciu zdarzylo siezaliczyc taki bieg. Buraki upodobaly sobie równiezwozenie kartofli po miescie z predkoscia, conajmniej niedozwolona, biorac przy tym tak lubianei ceuione zakrety pod katem 90 stopni, a czasamipod katem 120 stopni. Zreszta gdyby nie taki styl

jazdy, nigdy nie powstala by wdzieczna nazwa Ikartofel. Bo to same kartofle wymyslily sobie tanazwe, pytajac retorycznie "czy ten burak wieziekartofle?". Zeby tekst ten nie byl tendencyjny,

I przydaloby sie wymienic grzeszki kartofli, którespowodowaly, ze wsród buraków nie maja onezbytniego poklasku. W pierwszej kolejnosci nalezywymienic demolowanie pojazdów, niczymnieusprawiedliwione, a do tego sprawia przykroscburakom, jak i ich przelozonym, gdyz ktos zanaprawe musi placic. Szkoda, ze kartofle nie zdajasobie sprawy, ze to oni zaplaca. Do czestych

I

wyczynów kartofli nalezy spozywanie alkoholu wsrodkach komunikacji miejskiej, paleniepapierosów(kartofle po zmierzchu). Zdarzalo sie

I niejednokrotnie, ze kartofel postanowil w pojezdziezalatwic swoja potrzebe fizjologiczna, na szczesciew podstacji plynnej. Na porzadku dziennym jestrówniez pozdrawianie buraka, najczesciej polacinie. Trudno jest pozostawiac je bezkonsekwencji w dalszym postepowaniu. I nie jest wtym momencie istotne, czy zaliczymy sie do gronaburaków, czy kartofli... I

ZAJEZDNIA.PL 1/2005

BAJKA O LODZIARZU..? (CZESC 1)Kazdy czlowiek dla ochlody, bardzo lubi lizac lody.

Troche trzeba sie naglowic, aby dobre lody robic,Najpierw trzeba byc ubowcem , potem zrobic sie zwiazkowcem,

I po czlonkach, po ich ciele, stanac w koncu na ich czele.Trzeba klamac, dobrze krecic, przede wszystkim sie poswiecic.

Byc w lodziarni nawet w swieta, aby wszystko zapamietac.Co kto mówi, co kto czyni, zeby potem go zeswinic.

By lodziarnia dobrze stala, zgrana Rada tam powstala,Jest zastepca z Konstancina, jest tez w Radzie git dziewczyna,Co wywija swym jezykiem , wszystko chce zalatwic krzykiem.

I tak kreca sobie lody, które nie sa dla ochlody,Wszystkich ludzi irytuje, kto w lodziarni tej pracuje.Jest tam matka, córka, brat, pasierbice, ziec i swat.

Mazi zona, piec kochanek, sasiad z bloku i bratanek.Lodziarz swietnie prosperuje, wszystkim w firmie dysponuje,

Premie, wczasy, przeniesienia, zapomogi i zwolnienia.Kto ma gdzie postawic kupe, komu mozna wyzrec zupe.

To co w pismie swym napisze, jego zwierzchnik wnet podpisze,Gdy sie lodziarz napracuje , wdziecznosc ludzi otrzymuje,

Tort i ciasta, jaja kurze, czasem wezmie cos w naturze,A kto smie sie przeciwstawic, moze nozem podziurawic.

I tak kreci swoje lody, które nie sa dla ochlody.Trzeba zadac to pytanie, kiedy ta lodziarnia stanie?

Juz niebawem przyjdzie pora, bo to nie sa lody Koral.Gdy sie takie lody kreci, bardzo latwo sie przekrecic,

Lecz on tym sie nie przeraza, nowe lody wciaz zamraza.I do nieba dluga droga, nie chca tam drugiego Boga.

PIASKOWNICA ZNAD WISL Y......

Czy piaskownice sa ratunkiem dla wagonów przegubowychpodczas jesienno-zimowych poslizgów? Wczesniej slyszelismy

tylko, ze ratunkiem jest ostrozna jazda C motorniczych. Jednak

zalozono próbnie jedna piasecznice do wagonu 3017, czekajaccierpliwie czy zda ona lub nie czas próby. Jesli wynik testów okazesie pozytywny dla motorniczych i piasecznica zda egzaminwówczas powinnismy sie spodziewac szerszej akcji- piasecznicadla przeguba juz przed rozpoczeciem nowego okresu jesiennego,Ale oto szefostwo firmy sprawilo nam w tym rokuniespodzianke...wbrew wczesniejszym dylematom, sypac piaskiemczy nie sypac? Puszcza nam oto piasecznice dwunozne z kubelkamiw rekach, które niezmordowanie (pomimo mrozu) sypia namheroicznie piasek na tory. Ciekawy jestem tylko ile tego piasku jestjeszcze w zapasie. Pytamy, poniewaz martwi nas, co bedzie, gdy gozabraknie? Lopaty w dlonie i nad Wisle po piach?

Po wystapieniu TW do ZTM.....w sprawie wydluzenia cyklu swietlnego na skrzyzowaniu Al.

Solidarnosci / Okopowa / Towarowa oraz zastosowaniu podfazyDla tramwajów skrecajacych otrzymala odpowiedz negatywna azmiany mozna wprowadzic dopiero po przebudowie w/wskrzyzowania.

sprawa wydluzenia cyklu swietlnego do 10 sekund na rondzieZaba w relacji Starzynskiego-Odrowaia.." zapewnia wjazdtramwajom za sygnalizator, natomiast bezpieczna ewakuacja zeskrzyzowania odbywa sie w tzw. czasie miedzyzielonym"...Przeprowadzono tez obserwacje cyklu na ul. Broniewskiego /Reymonta w ich wyniku stwierdzono, ze kazdy tramwaj(pojedynczo) dojezdza do sygnalizatora i oczekuje kilkadziesiatsekund na sygnal zielony a nastepnie przejezdza przezskrzyzowanie-wydaje sie ze nie ma koniecznosci wydluzaniacyklu swietlnego.

2

o STADACH TRAMWAJÓW

Gazeta Wyborcza zajela sie ponownieproblemem kursujacych stadnietramwajów i autobusów w Warszawie.Choc biorac pod uwage ilosc linii iczestotliwosc kursowania, na wieluprzystankach tramwaje powinny stawacsrednio co kilka minut, czesto zdarza sie,ze po kilkunastu pojawiaja sie trzy naraz.Czy mozna to wyeliminowac?

Mija rok, odkad Gazeta Wyborcza opisalapróbe naprawy rozkladów jazdytramwajów specjalny projektprzygotowalo Biuro Planowania RozwojuWarszawy. Proponowalo likwidacje kilkulinii, zmiane tras kilku pozostalych ipuszczanie tramwajów na glównychtrasach w równych odstepach co kilka lubkilkanascie minut. Projekt mial jednakwady, bo zbytnio ograniczal komunikacje,m.in. na górnym Mokotowie, a takze nielikwidowal zjawiska stad w calym miescie.

Pózniej rozklady próbowalo poprawicdwóch studentów Wydzialu TransportuPolitechniki Warszawskiej. Proponowaliuproszczenie ukladu linii tramwajowych.Czesc tras zostalaby wyprostowana. Ztorowisk mialo zniknac szesc linii, apozostale kursowalyby co 6, 12 lub 24minuty. Czasem mielibysmy wprawdziewiecej przesiadek, ale caly uklad bylbyczytelny i wygodny. Pasazerom niegroziloby przynajmniej, ze beda czekac pólgodziny, az przyjada naraz trzy tramwaje.Oba projekty Zarzad TransportuMiejskiego wyrzucil jednak do kosza.Dlaczego? Urzednicy boja sie duzych,rewolucyjnych zmian. Malo tego. Chcajeszcze bardziej popsuc stolecznakomunikacje twierdzi dziennik.Zapowiadaja likwidacje biletówczasowych 60- i 90-minutowych.Tymczasem to wlasnie one umozliwiajajazde z wieloma przesiadkami, która czestojest wygodniejsza. Coraz wiecej ludziprzekonuje sie bowiem, ze szybciej i lepiejjest jechac dwiema liniami, które majaprosta trase, niz jedna, która kluczy pocalym miescie.

Szefowie Zarzadu Transportu Miejskiegopowinni sie wreszcie zdobyc na odwaznedecyzje. Kilka lat temu rewolucjekomunikacyjna przeszla Lódz. Kursowaniestadami udalo sie tam zlikwidowac niemal

w 100 proc. Dlaczego nie mialoby sie topowiesc w Warszawie?

PRZECINAK (15). STYCZEN 2005

TRAMWAJ NAWILANÓW

Wraca pomysl budowy linii wzdluz ul.Sobieskiego. W czwartek TramwajeWarszawskie oficjalnie poinformowaly,ze angielska firma Faber Mausell, któraprzygotowala studium inwestycji,potwierdzila, ze nowa linie do Wilanowanajlepiej wytyczac wzdluz ul.Sobieskiego. Eksperci przeanalizowalikilka wariantów trasy i wybrali najlepszyz nich.

Linia mialaby biec ulicami: Banacha,Rostafinskich, sw. Andrzeja Boboli,Rakowiecka, Pulawska, Goworka,Spacerowa, Belwederska, Sobieskiego ijej przedluzeniem w okolice budowanejswiatyni Opatrznosci Bozej. Liniamialaby powstac kosztem 525 mln zl, zczego 213 mln zl pochlonelaby samabudowa, a 312 mln zl tabor. - Prace

zaczelyby sie naj wczesniej w latach2007-2010. Budowa potrwa trzy lata -poinformowala Malgorzata Przysiecka,rzeczniczka Tramwajów Warszawskich.

;;h~!c~wu '1'11\1.ME$ftliSZ'hIY~!SV:OROi 'l'1li<.wibotlO ~..KhMJt°~'TOWIIlA H_o!

~ ~-~

Ciekawostki historyczne.7.Iuty.1908 r. Ukonczenie budowy iuruchomienie elektrowni TramwajówMiejskich w Warszawie przy ul;Przyokopowej. Zaczeto testowac pierwszetramwaje.26.marca.1908 r. Uruchomienie tramwajuelektrycznego na linii 3- z pl.Krasinskich do pl. Unii Lubelskiej13.kwietnia. 1917 r. Najwiekszezatrzymanie, przerwa w kursowaniutramwajów trwala szesc tygodni z powoduawarii kotla w elektrowni.

1918 r. Zniesienie podzialu na pierwsza idruga klase przedzialu pasazerskiego1945 r. Zmiana szerokosci rozstawu szyn z1525 mm na 1435 mm.

WARSZAWA KUPI POZNANSKIETRAMWAJE

Tramwaje Warszawskieoglosily, kto wygral w przetarguna dostawe 30 nowychwagonów: po raz pierwszy odkilkudziesieciu lat nie przyjadaz Chorzowa tylko z Poznania -podala Gazeta Wyborcza.Poprzednie przetargi juz odponad czterech lat z róznychpowodów nie wychodzilyurzednikom. - Tym razem niebylo zadnych bledów - zapewnilKrzystof Karos, prezesTramwajów Warszawskich.Jesli nie bedzie protestówprzegranych firm, za trzytygodnie podpiszemy umowe zFabryka Cegielskiego. Pierwszetramwaje dotra do Warszawywiosna 2006 r. - zapowiedzialKrzysztof Karos.Dlaczego wygral Cegielski? Boto ta fabryka zaproponowalanajnizsza cene i zdobyla za nianajwyzsze noty w przetargu: za30 tramwajów chce niecale 57mln zl. Pozostale firmyMiejskie PrzedsiebiorstwoKomunikacyjne z Lodzi ibydgoska PESA - startowaly zcena przekraczajaca 60 mln zl.Z walki o zlecenie zrezygnowalzas Alstom-Konstal zChorzowa, który bylmonopolista w dostawachtramwajów do Warszawy przezkilkadziesiat lat. Kiedyszefowie firmy zorientowali sie,ze w poprzednich przetargachkonkurenci proponuja doscniskie ceny, uznali, ze nieoplaca im sie produkowac taktanio. Sami za 30 tramwajówchcieli blisko 86 mln zl.Propozycja Cegielskiegowzbudza pewne obawy, zewzgledu na male doswiadczenieproducenta w tej dziedzinie.Wyprodukowane wewspólpracy z czeskimizakladami tramwaje kursujacepo Poznaniu ponoc bardzoczesto ulegaja awariom.Przedstawiciele firmyzapewniaja jednak, ze tymrazem awarii nie bedzie, boprojekt wykorzystujedoswiadczenia chorzowskiegoKonstalu.

PRZECINAK (15). STYCZEN 2005 3

KULTURA PRZEDE WSZYST!GM

Na poczatku zagadka. Moze malo smieszna, alezawsze zagadka,:"kto wstaje wczesniej -burak czykartofel? Burak. Bo musi rano zawiesc kartofle do

pracy". I moze byloby to smieszne, gdyby nie fakt,

l

' dowcip ten ma odzwierciedlenie w rzeczywistosci.Widac jak na dloni, kiedy wezmiemy pod luperelacje kierowca-pasazer. Od przemiany ustrojowejpraktycznie nic w tej materii nie uleglo zmianie,nawet mozna smialo zaryzykowac stwierdzenie, zekonflikt ten jeszcze bardziej sie nasili!. Buraki nie

I ciesza sie sympatia u kartofli, poniewaz bywajazlosliwe i opryskliwe, i to nie tylko wtedy, gdywstana lewa noga. Po prostu weszlo im to w nawyk.Zabawo- gierki typu zamkniecie drzwi przed nosem"sprinterowi", który gonil pojazd do przystanku 500metrów lub zlapanie staruszki w popularne kleszczenadal naleza do ulubionych skladowych pracyBuraka. Trudno, zatem palac do burakajakimkolwiek pozytywnym uczuciem. Zwlaszcza,

I

ze kazdemu przynajmniej raz w zyciu zdarzylo siezaliczyc taki bieg. Buraki upodobaly sobie równiezwozenie kartofli po miescie z predkoscia, conajmniej niedozwolona, biorac przy tym tak lubianei cenione zakrety pod katem 90 stopni, a czasamipod katem 120 stopni. Zreszta gdyby nie taki styljazdy, nigdy nie powstala by wdzieczna nazwakartofel. Bo to same kartofle wymyslily sobie ta

I

nazwe, pytaj.ac retorycznie "czy ten burak wieziekartofle?". Zeby tekst ten nie byl tendencyjny,

, przydaloby sie wymienic grzeszki kartofli, które

spowodowaly, ze wsród buraków nie maja onezbytniego poklasku. W pierwszej kolejnosci nalezywymienic demolowanie pojazdów, niczymnieusprawiedliwione, a do tego sprawia przykroscburakom, jak i ich przelozonym, gdyz ktos zanaprawe musi placic. Szkoda, ze kartofle nie zdaja Isobie sprawy, ze to oni zaplaca. Do czestychwyczynów kartofli nalezy spozywanie alkoholu wsrodkach komunikacji miejskiej, paleniepapierosów(kartofle po zmierzchu). Zdarzalo sieniejednokrotnie, ze kartofel postanowil w pojezdziezalatwic swoja potrzebe fizjologiczna, na szczescie

I

w podstacji plynnej. Na porzadku dziennym jestrówniez pozdrawianie buraka, najczesciej polacinie. Trudno jest pozostawiac je bezkonsekwencji w dalszym postepowaniu. I nie jest wtym momencie istotne, czy zaliczymy sie do grona

I buraków, czy kartofli... IZAJEZDNIA. PL I/2005

~~I~UIC$'T~l5n~i.-

-l=:~~~~i ~ ~":iAi'Z.""~

BAJKA O LODZIARZU..? (CZESC l)Kazdy czlowiek dla ochlody, bardzo lubi lizac lody.

Troche trzeba sie naglowic, aby dobre lody robic.Najpierw trzeba byc ubowcem, potem zrobic sie zwiazkowcem,

I po czlonkach, po ich ciele, stanac w koncu na ich czele.Trzeba klamac, dobrze krecic, przede wszystkim sie poswiecic.

Byc w lodziarni nawet w swieta, aby wszystko zapamietac.Co kto mówi, co kto czyni, zeby potem go zeswinic.

By lodziarnia dobrze stala , zgrana Rada tam powstala,Jest zastepca z Konstancina, jest tez w Radzie git dziewczyna,Co wywija swym jezykiem , wszystko chce zalatwic krzykiem.

I tak kreca sobie lody, które nie sa dla ochlody.Wszystkich ludzi irytuje, kto w lodziarni tej pracuje.Jest tam matka, córka, brat, pasierbice, ziec i swat.

Maz i zona, piec kochanek, sasiad z bloku i bratanek.Lodziarz swietnie prosperuje, wszystkim w firmie dysponuje,

Premie, wczasy, przeniesienia, zapomogi i zwolnienia.Kto ma gdzie postawic kupe, komu mozna wyzrec zupe.

To co w pismie swym napisze, jego zwierzchnik wnet podpisze.Gdy sie lodziarz napracuje, wdziecznosc ludzi otrzymuje,

Tort i ciasta, jaja kurze, czasem wezmie cos w naturze.A kto smie sie przeciwstawic, moze nozem podziurawic.

I tak kreci swoje lody, które nie sa dla ochlody.Trzeba zadac to pytanie, kiedy ta lodziarnia stanie?

Juz niebawem przyjdzie pora, bo to nie sa lody Koral.Gdy sie takie lody kreci, bardzo latwo sie przekrecic,

Lecz on tym sie nie przeraza, nowe lody wciaz zamraza.I do nieba dluga droga, nie chca tam drugiego Boga.

PIASKOWNICAZNAD WISLY......

Czy piaskownice sa ratunkiem dla wagonów przegubowychpodczas jesienno-zimowych poslizgów? Wczesniej slyszelismy

tylko, ze ratunkiem jest ostrozna jazda a motorniczych. Jednakzalozono próbnie jedna piasecznice do wagonu 301 7, czekajaccierpliwie czy zda ona lub nie czas próby. Jesli wynik testów okazesie pozytywny dla motorniczych i piasecznica zda egzaminwówczas powinnismy sie spodziewac szerszej akcji- piasecznicadla przeguba juz przed rozpoczeciem nowego okresu jesiennego.Ale oto szefostwo firmy sprawilo nam w tym rokuniespodzianke... wbrew wczesniejszym dylematom, sypac piaskiemczy nie sypac? Puszcza nam oto piasecznice dwunozne z kubelkamiw rekach, które niezmordowanie (pomimo mrozu) sypia namheroicznie piasek na tory. Ciekawy jestem tylko ile tego piasku jestjeszcze w zapasie. Pytamy, poniewaz martwi nas, co bedzie, gdy gozabraknie? Lopaty w dlonie i nad Wisle po piach?

Po wystapieniu TW do ZTM.....w sprawie wydluzenia cyklu swietlnego na skrzyzowaniu Al.

Solidarnosci / Okopowa / Towarowa oraz zastosowaniu podfazyDla tramwajów skrecajacych otrzymala odpowiedz negatywna azmiany mOzna wprowadzic dopiero po przebudowie w/wskrzyzowania.

sprawa wydluzenia cyklu swietlnego do 10 sekund na rondzieZaba w relacji Starzynskiego-Odrowaza.." zapewnia wjazdtramwajom za sygnalizator, natomiast bezpieczna ewakuacja zeskrzyzowania odbywa sie w tzw. czasie miedzyzielonym"...Przeprowadzono tez obserwacje cyklu na ul. Broniewskiego /Reymonta w ich wyniku stwierdzono, ze kazdy tramwaj(pojedynczo) dojezdza do sygnalizatora i oczekuje kilkadziesiatsekund na sygnal zielony a nastepnie przejezdza przezskrzyzowanie-wydaje sie .ze nie ma koniecznosci wydluzaniacyklu swietlnego.

4PRZECINAK 1151. STYCZEN 2005

OPOWIESCI BZDURNEJ TRESCI. {CZESKIE}

Czesi to smieszny naród, Pan Hawranek pracownik w duzejfirmie przewozowej rozwozi kartofle. Zaiwania pomiejskich ulicach i dzwoni mu dobrze dzwonek, aby towardotarl na czas do miejsca przeznaczenia stara sie, bo jest calyczas oceniany za to czy jedzie w krawacie i czy w pewnychpunktach trasy jest o czasie. Patrzy na swój czeskipredkosciomierz który czasem przeklamuje ale nie zwaza nato bo musi sie spieszyc tak, tak nie ma latwo bo co chwile naskrzyzowaniach niewidomi uzytkownicy drogi zajezdzajamu jego tor jazdy i nawet dzwoneczek nie pomaga bobywaja i glusi. Pan Hawranek juz sie uodpornil na stres idostosowal, wie dobrze ,ze i tak skargi do szefa firmy naniego wplyna i premie mu zabiora. Jest juz kwiecien, szefgo wezwal kolejny raz ,ze w lutym jechal na czerwoneswiatlo gdzies na Hradczanach, raport na niego czyli donos

napisal inny pracownik firmy z nadzoru ruchu, Hawranek

drapie sie po mózgownicy analizuje w pamieci 100 tysiecyskrzyzowan lecz ma za malo RAM-u czyli pamiecioperacyjnej. Szef ma lepiej ma komputer wiec nie musi sie

trudzic maszyna robi za niego i wie wszystko "o.!!!,o.!!! krzyczy szef -malo tego jeszcze- Hawranek i tu padanumer sluzbowy Hawranka oraz numery jego pojazduzaopatrzone w date i godzine w kabinie ktos jechal!!! .Hawranek juz zmiekl przypomnial sobie wiecej niz musial iaby zadowolic szefa zgodzil sie na napisanie wyjasnienia. Wraporcie nie mógl pisac, ze ktos zajechal mu droge nasrodku skrzyzowania bo i tak mu nikt nie uwierzy, nie mozetez tlumaczyc ze wjechal na zielone bo zdenerwuje szefawiec przyznaje sie do wszystkiego i pisze tak: dzwonilem,bylo czerwone, zmiennik w kabinie byl pijany, trafilprzechodnia nozem bo ten tez przebiegal na czerwone gdyskrecalem w prawo. No dobrze panie Hawranek mówi szef,uwazajcie na przyszlosc, tak pieszy tez musial miecczerwone jak skrecaliscie w prawo. Prawo, prawo, Paniekierowniku w naszym smiesznym kraju jest takie ,ze siefrajera zawsze przylapie no a w naszej firmie czuje sie jak naprawdziwym czeskim filmie. Dobra ,dobra panie kolegozapisz sie jutro z wolnego dyspozytor czeka. Ahoj - krzyknalHawrenek i pobiegl na dyspozytornie.

f-kI

PR~J:'f"flRS. "" ~W-

WYDAWCA:KOMISJA ZAKLADOWA

WZZ "Sierpien' 80"- KONFEDERACJA

w Tramwajach Warszawskich Sp. z 0.0.ADRES: .

02-640 WARSZAWAJANA PAWLA WORONICZA 27

SPIEWNIK DLA KIEROWCÓW

Wykaz piesni, jakie nalezy spiewac podczas jazdysamochodem, gdy rozwija sie nastepujace predkosci:90 kmJh - To szczesliwy dzien100 km/h - Cóz Ci Jezu damy110 km/h - Ojcze, Ty kochasz mnie120 km/h -Licze na Ciebie Ojcze130 km/h - Panie, przebacz nam140 km/h -Zblizam sie w pokorze150 km/h - Byc blizej Ciebie chce160 km/h - U drzwi Twoich stoje Panie170 km/h - Pan Jezus juz sie zbliza180 km/h - Jezus jest tu200 km/h - Witam Cie, OjczeHUMOR Z PROTOKOLÓW

-Mój samochód byl prawidlowo zaparkowany w tyleinnego samochodu.-Nie pamietam dokladnie okolicznosci wypadku,poniewaz bylem kompletnie pijany. W celu uzyskaniadalszych szczególów prosze zwracac sie do policji.-Jechalem do lekarza z chorym kregoslupem, kiedywypadl mi dysk, powodujac wypadek.-Nie wiedzialem, ze po pólnocy tez obowiazujeograniczenie predkosci.-Dalem sygnal klaksonem, ale nie dzialal, poniewaz zostalskradziony.-Posrednia przyczyna wypadku byl maly czlowieczek wmalym samochodzie z duza buzia.-W szybkim tempie zblizal sie do mnie slup telegraficzny.Zaczelam jechac zygzakiem, ale i tak slup trafil mnie,uszkadzajac chlodnice.-Mój samochód uderzyl w ogrodzenie, przekoziolkowal iwyrznal w drzewo. Wtedy stracilem panowanie nadkierownica.-Zobaczylem smutna twarz z wolna przelatujaca przedprzednia szyba, a potem ten pan gruchnal na dach mojegosamochodu.

-Z poczatku powiedzialem policji, ze nic mi sie nie stalo,ale jak zdjalem kapelusz, zobaczylem, ze mam wgniecionaczaszke.-Na skrzyzowaniu niespodziewanie dostalem atakudaltonizmu.

-Moje auto jechalo normalnie prosto przed siebie, co nazakrecie zazwyczaj doprowadza do opuszczenia szosy.-Jakis pieszy nagle zszedl z chodnika i bez slowa zniknalpod moim samochodem.-Kiedy jechalem przez park. Nagle mój samochódotoczyly male, brazowe, zezowate malpy. Gruba malpazaczela krecic sie na antenie mojego samochodu zgodnie zkierunkiem wskazówek zegara. Pomimo moich usilnychstaran nie chciala zaprzestac i mniej wiecej w trzy minutypózniej zniknela w poszyciu lesnym z antena w pysku.-Usilujac zabic muche, wjechalem na slup telegraficzny.-Na samochód wpadla krowa. Pózniej dowiedzialem sie,ze byla troche przyglupia.-Samochód przede mna potracil przechodnia, który jednakwstal, wiec tez na niego wjechalem.-Dziewczyna w samochodzie obok wystawila na widokswojepiersiwtedywjechalemwautoprzedemna.

Czekamy na listv z propozyciami tematów pod adresem

DZIALLACZNOSCIZ CZYTELNIKAMI:02-640 WARSZAWAJANA PAWLAWORONICZA27

[email protected]: (22) 853-73-78

(nr. 14/15) Redaktor naczelny: Krystyna GoszczynskaNaklad: 1000 egzemplarzy. I Numer zamkniety 09-03-2005