28
nr 13 | kwiecień 2011 ISSN 1898-1968 Magazyn Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej Pismo rzemieślników i przedsiębiorców – wydawnictwo bezpłatne W numerze: Krzysztof Penderecki mistrzem Baśniowy turniej Wrocław odnawia tradycje rzemieślnicze

Nowiny rzemieślnicze nr 13

Embed Size (px)

DESCRIPTION

 

Citation preview

Page 1: Nowiny rzemieślnicze nr 13

nr 13 | kwiecień 2011 ISSN 1898-1968

Magazyn Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej

Pismo rzemieślników i przedsiębiorców – wydawnictwo bezpłatne

W numerze:Krzysztof Penderecki mistrzemBaśniowy turniejWrocław odnawia tradycje rzemieślnicze

Page 2: Nowiny rzemieślnicze nr 13

OD REDAKCJI

Zespół redakcyjny Agnieszka Nowopolska-Szczyglewska, Jakub Turański, Marta Zając,Ewa Sękara, Krystyna Drozd.

Adres redakcji Dolnośląska Izba Rzemieślnicza we Wrocławiu pl. Solny 13, 50-061 Wrocław, skr. pocztowa 2401 tel. 71 344 86 91, fax 71 343 38 22 e-mail: [email protected] www.izba.wroc.plRedaktor odpowiedzialny Tomasz Kapłon, tel. 503 692 708, [email protected] Barbara SurkontSkład, łamanie, fotoedycja Rafał Tlak, [email protected] Usługi Dziennikarskie i Wydawnicze – Maciej Woźny

ul. Energetyczna 14, 53-330 Wrocławtel. 71 791 13 62, 501 086 588

www.wroclawianin.pl

Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i adiustowania nadesłanych tekstów. Autorzy, przekazując do redakcji teksty i zdjęcia, przenoszą na wydawcę prawo do publikacji w wydawnictwach redakcji.

Drodzy Czytelnicy!

Wiosna to czas ożywienia, jakie przychodzi po długich zimowych miesiącach oraz czas porządków. Oddając w Państwa ręce bieżący numer „Nowin Rzemieślniczych”, chcemy po-dzielić się informacjami dotyczącymi działań naszej Izby na rzecz środowiska rzemieślni-czego na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy.R o k 2010 p o że g n a l iś my n a d a n i e m Honorowego Tytułu Mistrza panu profesorowi Krzysztofowi Pendereckiemu oraz Jubileuszem

65-lecia Cechu Rzemiosł Odzieżowo-Włókienniczych. W naszych gościn-nych progach odwiedziła nas młodzież z Arras. Natomiast dolnośląscy młodzi rzemieślnicy mieli możliwość rywalizować w ramach etapu re-gionalnego XI Turnieju wiedzy o zasadach BHP w miejscu pracy oraz w �nale XVI Ogólnopolskiego Turnieju na Najlepszego Ucznia w Zawodzie Cukiernik i Piekarz. Młodzi ludzie współpracą z nami chwalili się także na XV Międzynarodowym Salonie Edukacyjnym. Natomiast o dobrych relacjach z samorządem lokalnym piszemy zarówno w artykule trak-tującym o odnawianych przez Wrocław tradycjach rzemieślniczych, jak też i w podsumowaniu realizacji kursów zawodowych organizowanych we współpracy z powiatowymi urzędami pracy.Piszemy też o obostrzeniach przepisów dotyczących ochrony środowiska w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej i zmianach w prze-pisach hipotecznych, a także o kończących się dotacjach dla �rm oraz elastyczności na rynku pracy.Wiosna to też burzliwy czas. Właśnie dlatego nie możemy godzić się na rzemieślniczą krzywdę. Poprzez wielopłaszczyznowe działania przy-łączmy się do ogólnopolskiego protestu w sprawie zablokowania przez rząd refundacji dla mistrzów szkolących – za wyszkolenie pracowników młodocianych. Otrzymaliśmy poparcie Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego oraz partnerów społecznych: Zachodniej Izby Gospodarczej oraz organizacji reprezentujących dolnośląskich pracodawców czy związki zawodowe. W tej sprawie publikujemy korespondencję Cechu Rzemiosł Różnych z Oleśnicy popartego listem starosty oleśnickiego.Nie jest to jedyna reakcja, którą się z nami podzieliliście, za co serdecznie dziękuję. Czekamy na Państwa opinie na każdy temat – chętnie się nimi z Wami podzielimy. Zachęcam do tego szczególnie, gdyż czas wiosennych zmian natchnął nas do wykonania pierwszego kroku w celu poprawy atrakcyjności naszego pisma. Zwiększony został jego nakład oraz po-prawiona dostępność dzięki zwiększeniu listy punktów dystrybucyjnych. Liczę jednak na Państwa pomoc, by nasze pismo stało się Waszym przy-jacielem. My do tego dołożymy wszelkich starań – jesteśmy otwarci na każdą sprawę.

Życzę wszystkim spokoju i wytchnienia w nadchodzący świąteczny czas.Zapraszam do lektury

Prezes IzbyZbigniew Ładziński

Spis treściTemat numeruKrzysztof Penderecki mistrzem .................................................... 3-5Baśniowy turniej ............................................................................... 6-7Wrocław odnawia tradycje rzemieślnicze ............................... 8-9

WydarzeniaMedal Paula Harrisa dla Zbigniewa Ładzińskiego ................. 10Salon Edukacyjny .............................................................................. 10Dolnośląskie smakołyki .................................................................... 11Wizyta mechaników z Arras ........................................................... 12Dolnośląsko-saksońskie rozmowy biznesowe ........................ 13Elastyczność i bezpieczeństwo ..................................................... 14Konkurs wiedzy o BHP ...................................................................... 15Zmiany w przepisach o ochronie środowiska ......................... 16Kurs dla bezrobotnych ..................................................................... 17

Wiadomości z regionuPrzedsiębiorcze panie ..................................................................... 18Spotkanie w sprawie refundacji .................................................... 19Opłatek w Cechu ............................................................................... 20Jubileusz 65-lecia Cechu Rzemiosł Odzieżowo-Włókienniczych ................... 22-23

Porady dla przedsiębiorcówKończą się pieniądze na dotacje dla firm ................................. 24Konkurs o dotacje ............................................................................. 25Ważne zmiany w hipotece ............................................................. 26

Z ostatniej chwiliFestiwal fryzur .................................................................................... 27

W imieniu Zarządu oraz swoim własnym składam Państwu ciepłe, serdeczne życzenia radości i siły płynącej z istoty Świąt Wielkanocnych. Niech radosne Alleluja będzie dla całej rzemieślniczej braci ostoją zwycięskiej miłości i niezłomnej wiary. Niech pogoda ducha towarzyszy Wam każdego dnia, a radość zagości w Waszych sercach w czasie zasłużonego odpoczynku. Prezes Izby Zbigniew Ładziński

Page 3: Nowiny rzemieślnicze nr 13

3nr 13 | k wiecień 2011

TEMAT NUMERU

Dyrygent i kompozytor światowej sławy – Profesor Krzysztof Penderecki przyjął 20 grudnia 2010 roku

Honorowy Tytuł Mistrza nadany mu przez dolnośląską brać rzemieślniczą.

Przyznawanie tego tytułu to tradycja zapoczątkowa-na przed trzema laty w Dolnośląskiej Izbie Rzemieślniczej. Jest to sposób wyróżnienia wybitnych osobistości, które wykonują swoje zawody z oddaniem i pasją. W poprzed-nich latach Dolnośląska Izba Rzemieślnicza przyznała ten tytuł kardynałowi Henrykowi Gulbinowiczowi, Tadeuszowi Różewiczowi i prof. Alicji Chybickiej. W tym roku dolnoślą-scy rzemieślnicy postanowili uhonorować „mistrza sztuki dźwięku”.

Profesor Krzysztof Penderecki został najpierw przywi-tany w siedzibie Izby przez starszyznę cechową ubraną w tradycyjne szaty. Profesor witał się z mistrzami murar-stwa, ślusarstwa, ceramiki i piekarnictwa. Towarzyszyła mu, mieszkająca we Wrocławiu, bratanica Izabella Penderecka z córką Zosią. Od rzemieślników otrzymał pamiątkową sta-tuetkę, wykutą – jak przed laty – techniką kowalską. O jej symbolice opowiedział autor, Ryszard Mazur, Honorowy Klucznik Miasta Wrocławia i mistrz rzemiosł artystycznych. Statuetka przypomina wrocławską katedrę, w której tło wpi-suje się batuta. Całość tworzy literę „W” – od „Wrocławia”.

Główna ceremonia przyznania wyróżnienia Honorowego Tytułu Mistrza miała miejsce w gmachu Papieskiego Wydziału Teologicznego, podczas spotkania opłatkowego organizowa-nego przez Dolnośląską Izbę Rzemieślniczą wraz z Zachodnią Izbą Gospodarczą oraz lożą dolnośląską BCC. Podczas uroczy-stości profesor Krzysztof Penderecki przywdział tradycyjną sza-tę rzemieślniczą, na którą składa się toga, kryza, biret i przyjął dyplom Honorowego Mistrza. Tytuł został mu przyznany za „kompozytorską maestrię oraz wartości artystyczne, humani-styczne i duchowe”. – O tym, że profesor jest mistrzem, wiedzą wszyscy, ale dopiero dzisiaj dostał na to papiery – żartował Zbigniew Ładziński, prezes DIR, wręczając mistrzowi dyplom.

Laureat w swoim wystąpieniu przyznał, że idea rzemiosła jest mu bliska. Przypomniał to, co powtarza swoim uczniom: – Zawsze twierdziłem, że sztuki kompozycji nie można się na-uczyć, można nauczyć jedynie rzemiosła, sposobów kształtowa-nia dźwiękowego materiału, kontrapunktu czy instrumentacji.

Dodał, że jest zaszczycony wyborem jego osoby i dumny z towarzystwa poprzednich honorowych mistrzów. Zakoń-czył swoje wystąpienie życzeniami dla obecnych: – Wszystkim Państwu gorąco życzę wszystkiego, co piękne i dobre. Niech Państwa osobiste rzemiosło się rozwija. Bądźcie mistrzami w swoim fachu.

Jakub Turański

Krzysztof Penderecki mistrzem

Page 4: Nowiny rzemieślnicze nr 13

4 nr 13 | k wiecień 2011

TEMAT NUMERU

Idea rzemiosła jest mocno zakorzenio-na w muzyce. To, czego można nauczyć młodego człowieka, to właśnie rzemiosło – métier. Ono jest wartością, która – gdy dobrze rozeznana, przyswojona i spraw-dzona w praktyce – zostaje na całe życie. Zawsze twierdziłem, że sztuki kompozycji nie można się nauczyć – można nauczyć jedynie rzemiosła, sposobów kształtowa-nia dźwiękowego materiału, kontrapunktu czy instrumentacji.

Jest dla mnie zaszczytem wyróżnie-nie mojej osoby przez Dolnośląską Izbę Rzemieślniczą we Wrocławiu prestiżowym Honorowym Tytułem Mistrza.

W muzyce Mistrz kojarzy się z tym, który w swojej pracowni przekazuje uczniom taj-niki warsztatu, wprowadza do magicznego świata umiejętności, kieruje przez kolejne etapy wtajemniczenia.

Ja też miałem swoich mistrzów. Byli nimi: najpierw w średniej szkole muzycznej – Franciszek Skołyszewski, a później, w Aka-demii – Artur Malawski. To oni uczyli mnie rzemiosła kompozycji. Za to jestem im nie-zmiernie wdzięczny.

Z biegiem lat coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że zawsze trzeba być sobą – na przekór estetycznym modom i lansowanym kierunkom. Będąc młodym kompozytorem, uderzałem w tradycyjnie pojęte rzemiosło: ze skrzypiec robiłem in-strument perkusyjny, wprowadziłem nowy zapis utworów. Takie jest prawo wejścia ze swoim „ja” w świat, prawo buntu wobec tradycyjnych wartości, prawo poszukiwa-nia „nowego”. Wiem jednak, że nie można jedynie negować. Trzeba przede wszystkim konstruktywnie proponować. Dlatego po latach utwierdziłem się w mocnym przeko-naniu, że muzyki nie można zaczynać od początku, można jedynie pewne procesy twórczo kontynuować.

Szanowni Państwo, jestem zaszczycony, że dołączę do trójcy wyróżnionych Honoro-wym Tytułem Mistrza. Bardzo dziękuję za uznanie.

Profesora PendereckiegoWystąpienie

Page 5: Nowiny rzemieślnicze nr 13

5nr 13 | k wiecień 2011

Jego Eminencja ksiądz Henryk kardy-nał Gulbinowicz jest między innymi auto-rem prac z zakresu teologii moralnej, etyki i szczególnie mi bliskiej idei ekumenizmu. We współczesnym świecie idea porozu-mienia staje się bodaj najważniejsza, ale porozumieć się można tylko wtedy, kiedy zrozumie się drugą stronę, kiedy zadba się o przeżycie „innego”.

Tadeusz Różewicz jest wspaniałym przykładem kroczenia własną drogą: stwo-rzył dramat odrębny, autobiograficzny, a zarazem wsparty na tradycjach polskich. Poezja „ocalonego Kolumba” dla wielu stała się twórczością kultową. W wierszu „Kto jest poetą” Różewicz pisze między in-nymi: „poetą jest ten który zrzuca więzy i ten który więzy sobie nakłada”.

I profesor Alicja Chybicka – kierownik Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej Akademii Medycz-nej we Wrocławiu, walcząca o zdrowie in-nych, zwłaszcza dzieci, proponująca nowe metody leczenia raka. Jakże piękna to służ-ba w imię ocalania życia…

W tym roku zaszczytnym Honorowym Tytułem Mistrza uhonorowali Państwo muzyka. Jaki on jest? Chodzi własnymi drogami w labiryncie dźwięków, sadzi drzewa, porównując naturę do kom-ponowanej muzycznej partytury. Staje przed orkiestrą, by okiełznać tekst dzieła muzycznego i zbudować świat. Muzyka jest światem – rozległym i wspaniałym. Romantycy przyznali muzyce najwyższe miejsce wśród wszystkich sztuk, gdyż – jak powtarzali – ma on za przedmiot nieskoń-czoność.

Znajdujemy się w okresie Adwentu. Niedługo Wigilia – wieczerza w gronie najbliższych. Zawsze staram się w ten wyjątkowy dzień w roku postawić na pa-pierze choć jedną nutę – żeby się darzyło i mnożyło. I takiego właśnie pomnażania wszystkiego, co piękne i dobre – także związanego z szeroko pojętym rzemio-słem – wszystkim Państwu gorąco życzę.

Profesora Pendereckiego

Page 6: Nowiny rzemieślnicze nr 13

6 nr 13 | k wiecień 2011

Wyłoniono zwycięzców XVI Ogólnopolskiego Turnieju na Najlepszego Ucznia w Zawodzie Cukiernik i Piekarz.

Konkurs odbył się dniach 4-6 kwietnia br. we Wrocławiu. Jego uczestnikami byli uczniowie klas trzecich szkół zawodowych. Zostali oni zakwalifikowani do finału po wygraniu eliminacji re-gionalnych. Pierwszym etapem były eliminacje szkolne, w któ-rych udział wzięło 110 cukierników i 54 piekarzy. Do etapu wo-jewódzkiego Komitet Główny Turnieju zakwalifikował do finału 20 cukierników i 21 piekarzy.

Oto organizatorzy finałów tegorocznej edycji turniejów: Dol-nośląska Izba Rzemieślnicza we Wrocławiu, Zespół Szkół Zawo-dowych nr 5 we Wrocławiu, Stowarzyszenie Cukierników, Kar-melarzy i Lodziarzy RP we Wrocławiu, Dolnośląski Cech Piekarzy i Cukierników, Sergiusz Siemionko – Cukiernia „Carolin & Simon” we Wrocławiu, Ryszard Grabarczyk – Piekarnia-Cukiernia Grabar-czyk w Kątach Wrocławskich.

W czasie zmagań turniejowych jurorzy oceniali: część teore-tyczną, którą stanowił test wiadomości z przedmiotów zawodo-wych, oraz część praktyczną, w której należało wykazać się umie-jętnościami praktycznymi przy realizacji zadań turniejowych. Tematem przewodnim tegorocznej edycji turnieju był Świat baśni i bajek.

Część praktyczna w zawodzie cukiernik odbyła się w Cukier-ni „Carolin & Simon” Sergiusza Siemionko. Założyciel cukierni wraz z rodziną przygotowali bajkową dekorację, która pomo-gła przenieść się uczestnikom turnieju w magiczny świat baśni. Atmosfera w cukierni sprzyjała rozbudzaniu wyobraźni. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, sprawnymi dłońmi uczestni-cy wyczarowali wiele bajkowych postaci. Kapitan Hook ze swym słodkim okrętem, wypełnionym skrzyniami z pralinkami zamiast skarbów. Śpiąca Królewna, przeglądająca się w czekoladowym zwierciadle. Marcepanowe krasnoludki czekały na przebudzenie się królewny. Karmelowe sanie czekały na karmelową Królową Śniegu. Zaprzężony do czekoladowej karety czekoladowy koń czekał na Kopciuszka, a uczestnicy czekali na oceny jurorów.

Uczniowie w zawodzie piekarz konkurowali ze sobą w piekar-ni pana Ryszarda Grabarczyka. Przed uczestnikami postawiono zadanie wykonania w pięć minut jak największej liczby rogalików. Następnie mieli upiec chleb ozdobny oraz uformować różne ro-dzaje bułek: kajzerkę, plecionkę, solankę, chałkę turecką, chałkę z czterech splotów oraz bułkę poznańską.

Uroczyste zakończenie XVI Ogólnopolskiego Turnieju na Najlepszego Ucznia w Zawodzie Cukiernik i Piekarz odbyło się w pięknych salach wrocławskiego ratusza. Na uroczystość ogło-szenia wyników tegorocznej edycji przybyli zaproszeni przez organizatorów goście, którzy uświetnili ją swoją obecnością i do-dali splendoru zmaganiom młodych adeptów rzemiosła. Byli też sponsorzy, rzemieślnicy, nauczyciele, opiekunowie oraz ucznio-wie z całego kraju. Wszyscy zgromadzeni podziwiali ekspozycję prac młodych piekarzy i cukierników, wykonanych na turnieju.

Turniej jest doskonałym pretekstem do spotkań nauczycieli, rzemieślników, sponsorów. Stanowi okazję do wymiany doświad-czeń, nawiązywania znajomości, planowania dalszej współpracy, szukania sposobów na pokonywanie trudności w szkolnictwie

zawodowym i szkoleniu praktycznym uczniów. Powinien też być chwilą zadumy nad przyszłością polskiego rzemiosła.

W świetle kamer telewizyjnych i fleszy aparatów fotograficznych uczestnicy turnieju z godnością oczekiwali na ogłoszenie wyników. Najlepszym cukiernikiem został Ernest Babiuch z Zespołu Szkół Zawodowych nr 5 we Wrocławiu. Najlepszym piekarzem – Paweł Ciołek z Zespołu Szkół Gastronomicznych w Gorzowie Wielko-polskim. Wszyscy finaliści zostali obdarowani pamiątkowymi me-dalami, fachowymi czasopismami i książkami. Laureaci otrzymali puchary i wiele cennych nagród rzeczowych ufundowanych przez Komitet Główny Turnieju oraz przez licznych sponsorów. Bez ich hojności przeprowadzenie turnieju nie byłoby możliwe.

Uhonorowani pucharami zostali mistrzowie szkolący naj-lepszych uczniów w części praktycznej turnieju. Fundatora-mi pucharów byli: Ryszard Łuźniak dla zawodu cukiernik, Stanisław Kibało dla zawodu piekarz. Nauczyciele przygotowu-jący uczniów do turnieju otrzymali dyplomy z podziękowaniami.

Baśniowy turniejTEMAT NUMERU

Page 7: Nowiny rzemieślnicze nr 13

7nr 13 | k wiecień 2011

Honorowy patronat nad XVI Ogólnopolskim Turniejem na Najlepszego Ucznia w Zawodzie Cukiernik i Piekarz objęli: Minister Edukacji Narodowej – Katarzyna Hall Wojewoda Dolnośląski – Aleksander Marek Skorupa Marszałek Województwa Dolnośląskiego – Rafał Jurkowlaniec Dolnośląski Kurator Oświaty – Beata Pawłowicz Prezydent Wrocławia – Rafał Dutkiewicz Prezes Zarządu Rzemiosła Polskiego – Jerzy Bartnik

ZŁOTY SPONSOR:Dolnośląska Izba Rzemieślnicza, WrocławZespół Szkół Zawodowych nr 5, WrocławPiekarnia-Cukiernia Grabarczyk – Ryszard, Agnieszka, Łukasz Grabarczyk, Kąty WrocławskieCukiernia-Piekarnia Sergiusz Siemionko, WrocławAPC-BACK Europ Polska Sp. z o.o., OpoleStowarzyszenie Cukierników, Karmelarzy i Lodziarzy RP, WarszawaZakłady Tłuszczowe Kruszwica S.A., Kruszwica

SREBRNY SPONSOR:Backaldrin Polska, WarszawaCREDIN Polska Sp. z o.o., Sobótka

Dolnośląski Cech Piekarzy i Cukierników, WrocławULDO Polska, WrocławUNIFERM Polska, PoznańWydawnictwo Kartograficzne Beata Piętka, KatowiceWydział Edukacji Urzędu Miejskiego WrocławiaZeelandia, Tarnowo Podgórne

BRĄZOWY SPONSOR:AGART, PlewiskaAPC HOL-POL E.R. BRAUN, WrocławCDN Czesława Dzimira, WrocławCech Rzemiosł Różnych, WrocławCukiernia „Filipinka” Czesław, Zenon LenikowieCukiernia Gondek, WrocławCukiernia „Pączuś” Ryszard Łuźniak, WrocławCukiernia-Piekarnia Stanisław Kibało, WrocławCukiernia-Piekarnia Ludwik Kusak, WrocławCukiernia „Warszawska” Wojciech Biegański, WrocławCukiernia Wincenty Wolak, WrocławPHU Mado, WrocławPolmarkus, WrocławPPHU Pirogo, Zielina„Przegląd Piekarski i Cukierniczy”, WarszawaPUH Wotex, WrocławSavpol, Gliwice

SPONSORZY:Cukiernia Andrzej i Marian Tyszko, WrocławCukiernia Piotr Wróbel, Wrocław

Lidia Nestoruk, rzecznik prasowy turniejuwspółpraca Jakub Turański

Page 8: Nowiny rzemieślnicze nr 13

8 nr 13 | k wiecień 2011

TEMAT NUMERU

– We Wrocławiu bardzo poważnie podchodzą Pań-stwo do programu rewitalizacji. Polega ona nie tylko na remontach kamienic i podwórek, ale także na mobilizo-waniu przedsiębiorców i mieszkańców do działań, dzięki którym ich otoczenie stanie się bardziej atrakcyjne. Jak to wygląda w praktyce?

– We Wrocławiu realizujemy szereg działań z zakresu wspierania małych i średnich przedsiębiorstw, jednakże na-szym autorskim projektem jest rewitalizacja dawnych wro-cławskich traktów handlowych. Dzięki realizacji projektu zmieniamy wizerunek dawnego Przedmieścia Odrzańskiego, w szczególności ulic łączących historyczne centrum miasta (Rynek, Uniwersytet, nabrzeża Odry) z dworcem Nadodrze. Nasz projekt, którego autorkami są Małgorzata Golak i Kata-rzyna Chrobak-Eilmes z Biura Rozwoju Gospodarczego, obej-muje odnowę i zmianę wizerunku ulic Łokietka i Chrobrego oraz przyległych terenów.

– Czy rozwój przedsiębiorczości na obszarach rewi-talizowanych jest dużo trudniejszy od – na przykład – wspierania innowacji?

– Przede wszystkim rewitalizacja to proces długotrwały, gdzie znaczące efekty widoczne są dopiero po kilku latach. Po drugie, w przeciwieństwie do innowacji, tu trzeba prze-konać potencjalnych zainteresowanych do zmiany sposobu myślenia i postrzegania otoczenia. Spójrzmy na takie miasta jak Berlin czy Lyon – tam rewitalizacja przebiega od dwudzie-stu lat i ciągle trwa; idzie za nią bardzo duże zaangażowanie nie tylko władz miejskich, ale również mieszkańców i lokal-nego biznesu. Formułując założenia projektu – stworzenie we Wrocławiu dzielnicy rzemieślniczo-artystycznej – korzy-staliśmy z pomocy ekspertów Komisji Europejskiej URBACT II, poznaliśmy programy rewitalizacji z sukcesem wdrożone

w miastach Europy Zachodniej i staraliśmy się najlepsze po-mysły zaadaptować do naszych warunków.

– Czy w ramach projektu mają Państwo ofertę dla wro-cławskich rzemieślników?

– Oczywiście! Bez tego nie ma mowy o rewitalizacji. Wy-chodzimy do rzemieślników z ofertą odpowiadającą ich potrzebom. Konstruując projekt, korzystaliśmy z porad Dol-nośląskiej Izby Rzemieślniczej i jesteśmy przekonani, że tra-dycyjne rzemiosło może bardzo dobrze iść w parze z inno-wacyjnością.

Systematycznie prowadzimy badania rynku na temat usy-tuowania strefy zakupów, usług i gastronomii o charakterze niecodziennym i luksusowym, ukierunkowanych na działal-ność artystyczno-rzemieślniczą. Wynika z nich, że idziemy w dobrym kierunku, że strefa taka mogłaby być zlokalizowa-na w okolicach dworca Nadodrze.

Przede wszystkim zachęcamy rzemieślników do lokowa-nia działalności na Nadodrzu, gdzie wynajmujemy lokale miejskie w drodze przetargów ofertowych na działalność artystyczną dla artystów i rzemieślników. Czynsz wywoław-czy najmu dla takiego lokalu jest kilkakrotnie niższy od czyn-szu komercyjnego na obszarze Śródmieścia i wynosi 4 zł/m2 miesięcznie. Chcielibyśmy, aby powstała tu strefa zakupów niecodziennych, tradycji rzemieślniczych, taka „uliczka desi-gnerów”.

Wkrótce nowe życie rozpocznie kilka lokali przy ulicach: Ło-kietka, Chrobrego, Rydygiera i Jagiellończyka, gdzie właśnie powstają różne galerie i inkubator artystyczny, a także ośrodki warsztatów artystycznych i designu. Zarząd Zasobu Komunal-nego razem z Biurem Rozwoju Gospodarczego Urzędu Miej-skiego Wrocławia przygotowuje do przetargów kolejne lokale na działalność artystyczną oraz gastronomiczną.

Wrocław odnawia tradycje rzemieślniczeWywiad z Janiną Woźną – dyrektorem Biura Rozwoju Gospodarczego w Urzędzie Miejskim Wrocławia, prowadzącym projekt „Rewitalizacja społeczno-gospodarcza dawnych traktów handlowych”

Page 9: Nowiny rzemieślnicze nr 13

9nr 13 | k wiecień 2011

– A jak w projekcie uczestniczą przedsiębiorcy, którzy prowadzą już działalność na Nadodrzu?

– Zależy nam, aby lokale użytkowe na Nadodrzu były atrak-cyjne i konkurencyjne. Dlatego też przygotowaliśmy dla nich projekt „Witryny Nadodrza – okna na świat”. W pierwszym etapie został przeprowadzony konkurs wśród studentów ASP, w celu stworzenia systemu identyfikacji wizualnej dla lokali użytkowych znajdujących się na trakcie handlowym. Prace konkursowe stanowiły punkt wyjścia do kolejnego etapu – praktyk studenckich, podczas których powstaną indywi-dualne projekty aranżacji witryn dla lokali użytkowych na Nadodrzu. Studenci nabędą praktycznych umiejętności współpracy z biznesem, a przedsiębiorcy zyskają nowe na-rzędzie w walce o klienta. Do programu praktyk zgłosiło się ponad dwudziestu właścicieli lokali. Pierwsze efekty będzie można podziwiać już wiosną.

Indywidualne projekty aranżacji witryn, które opracują studenci w ramach praktyk we współpracy z właścicielami lokali, nadadzą traktowi handlowemu charakter artystyczny, będący w przyszłości wizytówką dzielnicy. W pierwszej kolej-ności w projekcie uczestniczą przedsiębiorcy z ulicy Łokiet-ka. Chodzi o osiągnięcie elementu skali i – poprzez widocz-ny efekt – zachęcenie innych do podejmowania podobnych działań.

– Czy Unia Europejska współfinansuje Państwa dzia-łania?

– Głównym projektem współfinansowanym ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego jest utworzenie na Nadodrzu lokalnego Cen-trum Rozwoju Zawodowego (CRZ). Projekt obejmuje moder-nizację i zagospodarowanie kompleksu poprzemysłowego przy ul. Dubois 33/35 i utworzenie w nim ośrodka wymiany

w dziedzinie mody, sztuki, wzornictwa przemysłowego oraz doskonalenia zawodowego o charakterze rzemieślniczo-ar-tystycznym. Rewitalizowany budynek będzie symbolizować nową markę Nadodrza, jej unikatowość i kreatywność opartą na niecodziennym klimacie wnętrza poprzemysłowego – sta-rej pralni i farbiarni oraz zabytkowego „krzywego komina”.

– Na czym będzie polegała działalność Centrum?– Centrum będzie służyć rozwojowi talentów i zdolno-

ści twórczych, umożliwiając ich wykorzystanie w pracy za-wodowej. Stanie się nowoczesną przestrzenią do realizacji niekomercyjnych projektów o charakterze warsztatowym i szkoleniowym. Dodatkowo ma wzmacniać i promować przedsiębiorczość oraz aktywność społeczną.

– Czy Centrum będzie dostępne dla rzemieślników?– Realizowane w CRZ projekty będą skierowane do róż-

nych grup wiekowych, przede wszystkim: młodzieży szkolnej i studentów, którzy będą mogli korzystać z różnych warsz-tatów i szkoleń, a także rzemieślników i przedsiębiorców chcących poszerzyć swoją wiedzę na temat projektowania oraz zagadnień specjalistycznych związanych z prowadzoną przez nich działalnością.

– Jak rozumiem, Centrum będzie naturalnym uzupeł-nieniem nadodrzańskiego traktu rzemieślniczo-arty-stycznego?

– Tak, jego celem będzie również przywrócenie dzielnicy dawnego uroku i poprawa jakości życia mieszkańców. Rze-miosło, kultura, sztuka, biznes – to siły napędowe ożywienia i nowego wizerunku Nadodrza.

– Jestem przekonany, że takie działania znajdą naśla-dowców, a Państwa projekt zakończy się sukcesem. Dzię-kuję za rozmowę!

Biuro Rozwoju Gospodarczego UM Wrocławia

Wrocław odnawia tradycje rzemieślniczeWywiad z Janiną Woźną – dyrektorem Biura Rozwoju Gospodarczego w Urzędzie Miejskim Wrocławia, prowadzącym projekt „Rewitalizacja społeczno-gospodarcza dawnych traktów handlowych”

Page 10: Nowiny rzemieślnicze nr 13

10 nr 13 | k wiecień 2011

WYDARZENIA

Medal Rotary International Paul Harris Fellow, który otrzymał Zbigniew Ładziński, prezes Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej, jest najwyższym

światowym odznaczeniem nadawanym przez Rotary Club.Odznaczenie jest przyznawane za wybitne zasługi w działalności na rzecz

osób potrzebujących. Zbigniew Ładziński jest współzałożycielem i pierwszym prezydentem rotarian w Jeleniej Górze, w latach 1997-1998.

Laureat odebrał medal podczas balu charytatywnego, zorganizowanego przez Rotary Club. Dziękując za wyróżnienie podkreślił, że zaszczyt ten stano-wi dla niego motywację do dalszej pracy. Stwierdził również, że najważniejsze jest urzeczywistnianie hasła rotarian: „Uczynność ponad potrzeby własne”.

Obecny na balu prezydent klubu Adam Czajkowski przypomniał, że jest to kolejne wyróżnienie dla rotarian z Jeleniej Góry. Wcześniej Medalem Paula Harrisa odznaczono, nieżyjącego już, byłego wojewodę Sylwestra Samola (odznaczenie odebrała wdowa) oraz dyrektora firmy Jelenia Plast Jensa Krügera, szczególnie zaangażowanego w działalność na rzecz osób niepeł-nosprawnych. Firma reprezentowana przez dyrektora Krügera jest zasłużo-nym członkiem jeleniogórskiego Cechu Rzemiosł Różnych i Przedsiębiorców. W firmie Jelenia Plast przeprowadza się praktyczną naukę zawodu dla uczniów w rzemiośle. Warto wspomnieć, że przedsiębiorstwo Jelenia Plast znalazło się na 1500. miejscu w rankingu 2000 najlepszych polskich firm, organizowanym przez dziennik „Rzeczpospolita”.

Szczodrość jeleniogórskich członków klubu Rotary przyniosła wymierne korzyści potrzebującym w tym regionie. Dolnośląskie Centrum Chorób Serca otrzymało inkubator, Dom Pomocy Społecznej „Junior” w Miłkowie – samo-chód, a szpital w Jeleniej Górze – ultrasonograf dla noworodków. Obecnie ro-tarianie aktywnie uczestniczą w programie „Ratujmy Dzieciom Wzrok”, zbiera-jąc pieniądze na budowę letniego pawilonu dla mieszkańców Domu Pomocy Społecznej w Kowarach. Jakub Turański

MEDAl PAUlA HARRISA dla Zbigniewa Ładzińskiego

W pierwszych dniach marca odbył się w Warsza-wie XV Międzynarodowy Salon Edukacyjny

PERSPEKTYWY. Salon Edukacyjny to impreza targowa skierowana do

wszystkich osób stojących przed wyborem ścieżki rozwoju. Podczas tej imprezy w jednym miejscu skupione są szkoły, uczelnie oraz firmy szkoleniowe.

W tym roku po raz pierwszy swoją ofertę przedstawi-ła tam Dolnośląska Izba Rzemieślnicza. Przedstawiciele DIR występowali na stanowisku „Mobilna młodzież” w roli ekspertów w dziedzinie mobilności uczniów szkół zawo-dowych. Zuzanna Tylman oraz Anna Witkowska, uczest-niczki projektu pod tytułem „Praktyki w rzemiośle w krajach europejskich”, realizowanego przez DIR ze środków progra-mu „Leonardo da Vinci”, zaprezentowały własne doświad-czenia ze stażu zawodowego w Niemczech. Przedstawiły również efekty, jakie osiągnęły dzięki zagranicznym prakty-kom i wpływ, jaki miały one na rozwój zawodowy.

Prezentacja młodych osób wywołała ogromne porusze-nie wśród odbiorców oraz ożywioną dyskusję. Uczestnicy prezentacji chwalili możliwość bezpośredniej rozmowy oraz przedstawienie tematu opartego o doświadczenia bezpośrednich beneficjentów projektu. Jakub Turański

SALONEDUKACYJNY

Page 11: Nowiny rzemieślnicze nr 13

11nr 13 | k wiecień 2011

WYDARZENIA

Produkty regionalne i tradycyjne kojarzą się z miejscem, z którego pochodzą. Wpływają one na markę regionu

oraz jego popularność. W krajach Unii Europejskiej produkt regionalny oznacza nie

tylko towar wysokiej jakości. Jest to również połączenie pra-cy lokalnych producentów z tradycją i kulturą danego regio-nu. Produkt jest wtedy nie tylko niepowtarzalną atrakcją, ale również czynnikiem wpływającym na handel i atrakcyjność turystyczną danego obszaru. Na Dolnym Śląsku mamy już ta-kie produkty i duży potencjał do rozwoju artykułów wysokiej jakości. Należy więc wykorzystać rozkwit branży spożywczej oraz swoistą modę na smaczne, zdrowe i wyjątkowe produkty.

Nasz region jest oczywiście wyjątkowy ze względu na powo-jenną historię i migra-cję ludności z różnych części Europy i Polski. Wielokulturowość to nasz atut w budowie naszej kulinarnej toż-samości. Receptury i metody produkcji kuchni wielu naro-dów i regionów stały się naszą dolnośląską tradycją kulinarną. Najważniejszym za-daniem obecnie jest identyfikacja i popula-ryzacja wyjątkowych, n i e p o w t a r z a l nyc h potraw i produktów z naszego regionu. Chcąc tego dokonać, należy rejestrować je na Liście Produktów Tradycyjnych lub w systemach jakości polskich lub europejskich.

Działania te wspiera Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego. Wśród przedsięwzięć Zarządu Województwa w zakresie identyfikacji produktów regionalnych, wytwarza-nych metodami tradycyjnymi, jest m.in. organizacja regional-nych edycji konkursów żywności wysokiej jakości, promocja produktów na targach krajowych i zagranicznych. Promocja taka ma również miejsce na wystawach, odbywających się w trakcie konferencji i seminariów organizowanych przez Urząd Marszałkowski. Współpracuje on również z organizacjami po-zarządowymi, działającymi na rzecz identyfikacji i promocji produktów wytwarzanych metodami tradycyjnymi oraz z sie-cią partnerstw „Leader”.

Żywność wysokiej jakości to produkty znajdujące się na Liście Produktów Tradycyjnych oraz należące do europejskich

i krajowych systemów jakości. Są to: System Chronionych Nazw Pochodzenia, Chronionych Oznaczeń Geograficznych, Gwaran-towanych Tradycyjnych Specjalności, produkcja ekologiczna, produkcja integrowana oraz system „Jakość i Tradycja”.

Należy jeszcze wyjaśnić znaczenie określenia „produkty tra-dycyjne”: są to produkty, których metody produkcji są znane od co najmniej 25 lat, stanowią element tożsamości społecz-ności lokalnej i należą do dziedzictwa kulturowego regionu, z którego pochodzą.

Obecnie na Liście Produktów Tradycyjnych, prowadzo-nej przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, znajdują się 24 produkty z naszego regionu. Są na niej produkty mleczne,

produkty owoce-wa-rzywa, wyroby pie-karnicze i cukiernicze, miody, gotowe dania i potrawy, napoje oraz po jednym produkcie mięsnym i rybołów-stwa. Ponadto po-siadamy, jako region, jeden produkt w sys-temie jakości unijnej Chronione Oznacze-nie Geograficzne. Jest nim miód wrzosowy z Borów Dolnoślą-skich. Podejmujemy również starania o re-jestrację Karpia Milic-kiego, Pstrąga Kłodz-kiego oraz Ogórków Ścinawskich.

Należy rozróżnić żywność wysokiej jakości od bardzo czę-sto używanego sloganu „zdrowa żywność”. Ostatnio jeden z marketów sieciowych urządza jarmark handlowy przed swo-im sklepem, reklamując go jako jarmark z produktami zdrowej żywności. Sugeruje to klientowi, że sami w markecie takiej żywności nie sprzedają.

Warto dodać, że każda wprowadzona do obrotu żywność powinna spełniać wymagania, zgodnie z obowiązującymi przepisami. Powinno nas zastanowić, dlaczego często han-dlowcy lub sprzedający produkty żywnościowe nadużywają sloganu „zdrowa żywność”. Szukajmy i kupujmy produkty wy-sokiej jakości, czytajmy etykiety. Stańmy się świadomymi kon-sumentami naszych wspaniałych i niepowtarzalnych dolno-śląskich produktów, wytworzonych przez naszych sąsiadów i znajome firmy.

Ryszard CzerwińskiUrząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego

DOLNOŚLąSKIE

smakołyki

Page 12: Nowiny rzemieślnicze nr 13

nr 13 | k wiecień 201112

WYDARZENIA

W dniach 2-5 lutego br. Dolnośląska Izba Rzemieślnicza gościła we Wrocławiu grupę młodzieży z partnerskiej

Izby Rzemieślniczej w Arras w regionie Pas-de-Calais w pół-nocnej Francji. Była to 11-osobowa grupa uczniów w zawodzie mechanik pojazdów samochodowych wraz z dwójką nauczy-cieli – Isabelle Andryczak i Fabrice Delhay.

W pierwszym dniu wizyty pracownicy Zespołu Szkół Za-wodowych numer 5 we Wrocławiu zorganizowali dla gości spotkanie, podczas którego zaprezentowany został system kształcenia zawodowego w Polsce. Młodzież francuska uczest-niczyła również – wraz z polskimi rówieśnikami – w zajęciach sportowych. Grano w piłkę nożną, unihokeja oraz tenisa sto-łowego.

Drugiego dnia goście pojechali do Legnicy. Tam wspólnie z Cechem Rzemiosł Różnych w Legnicy zorganizowane zostało spotkanie w Zespole Szkół Samochodowych w Legnicy oraz wizyta w Centrum Kształcenia Praktycznego. W ZSS w Legni-cy uczniowie wzięli udział w lekcji pokazowej w języku fran-cuskim. Dodatkową atrakcją pobytu w Legnicy było zwiedza-

nie miasta oraz poczęstunek wyłącznie polskimi potrawami. Na życzenie gości zorganizowano również zwiedzanie Mu-zeum Obozu Koncentracyjnego Gross-Rosen w Rogoźnicy. Grupa wróciła stamtąd głęboko poruszona.

W kolejnym dniu odbyło się oficjalne spotkanie w Dolnoślą-skiej Izbie Rzemieślniczej, z udziałem dyrektor Izby Agnieszki Nowopolskiej-Szczyglewskiej oraz jej wiceprezesa Mariana Fornalskiego. Dzięki nieocenionej pomocy Zygmunta Skrzypka, Starszego Dolnośląskiego Cechu Rzemiosł Meta-lowych i Motoryzacyjnych oraz Małej Przedsiębiorczości we Wrocławiu, francuska grupa złożyła wizytę w Zakładzie Me-chaniki Pojazdowej Bosch Service mistrza Andrzeja Bielskiego oraz w salonie Mercedesa. Goście byli zachwyceni wysokim poziomem usług prezentowanym przez polskie firmy.

Ostatni dzień pobytu gości z Francji na Dolnym Śląsku wy-pełnił program kulturalny – zwiedzanie miasta oraz Panoramy Racławickiej. Rewizyta w Arras polskich uczniów oraz mistrzów ich szkolących planowana jest na jesień bieżącego roku.

Marta Zając

Wizyta mechaników z Arras

Page 13: Nowiny rzemieślnicze nr 13

13nr 13 | k wiecień 2011

WYDARZENIA

Już po raz trzeci miała miejsce giełda kontaktów branży budowlanej. Inicjatywa zrodziła się w 2008

roku, podczas spotkania prezesów Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej we Wrocławiu Zbigniewa Ładzińskiego oraz Drezdeńskiej Izby Rzemieślniczej Clausa Dittricha. Współorganizatorem spotkania jest Cech Rzemiosł Bu-dowlanych (CRZB) we Wrocławiu.

Tegoroczne spotkanie odbyło się 18 marca w sali kon-ferencyjnej Cechu. Na rozmowy kooperacyjne przyjechało dwudziestu przedsiębiorców z Saksonii i tyle samo przed-stawicieli rzemiosła budowlanego z Dolnego Śląska.

Z uwagi na rosnącą popularność oraz renomę, w spo-tkaniu udział wzięli najwyżsi reprezentanci dolnoślą-skiego rzemiosła – prezes Izby Zbigniew Ładziński oraz wiceprezesi Marian Fornalski i Zygmunt Rzucidło.

Spotkanie otworzył wiceprezes Izby i Starszy Cechu Rzemiosł Budowlanych Marian Fornalski, który przywi-tał zebranych gości. Następnie głos zabrał prezes Izby Zbigniew Ładziński. Podkreślił on wagę współpracy mię-dzy regionami, właśnie na poziomie przedsiębiorstw i osobistych kontaktów.

Po części oficjalnej każda z firm zaprezentowała swoje usługi oraz przedstawiła oczekiwania wobec przyszłych kontrahentów. Następnie przystąpiono do rozmów indy-widualnych. Po rozmowach zainteresowani przedsiębiorcy przenieśli się do pawilonów wystawowych znajdujących się w Hali Stulecia, gdzie rozpoczynały się targi budowlane Tarbud oraz targi drewna Drewood.

Anna Smardzewska współpraca Jakub Turański

DOlNOślĄSKO--SAKSOńSKIE rozmowy biznesowe

Page 14: Nowiny rzemieślnicze nr 13

W obliczu ciągłych zmian, jakie zachodzą na rynku pra-cy, z zainteresowaniem witane są projekty promujące

ideę flexicurity, czyli elastycznych form zatrudnienia. Jeden z takich projektów pt. „flexi-dolnoslaskie.pl” reali-

zowany jest obecnie w województwie dolnośląskim przez Izbę Rzemieślniczą w Opolu (lidera projektu) i Dolnośląską Izbę Rzemieślniczą we Wrocławiu (partnera projektu). Projekt współfinansowany jest ze środków UE w ramach Europejskie-go Funduszu Społecznego (poddziałanie 8.1.3).

Flexicurity jest podejściem łączącym elastyczność z bezpie-czeństwem zatrudnienia. Celem tego modelu jest zagwaranto-wanie obywatelom Unii Europejskiej odpowiedniego poziomu pewności pracy. Chodzi tu o stworzenie możliwości szybkiego znalezienia pracy, na każdym etapie życia zawodowego, a tak-że o duże szanse rozwoju zawodowego w warunkach szybko zmieniającej się gospodarki globalnej i europejskiej.

Przedsiębiorstwa powinny także kierować się elastyczno-ścią w działalności rynkowej. Prowadzenie działalności, często na globalnych rynkach, powoduje nieustanną konieczność dostosowywania się do zmieniających się warunków otocze-nia biznesowego. W idei flexicurity istotne jest, aby organiza-cje potrafiły znaleźć rozwiązania łączące elastyczność z ele-mentami bezpieczeństwa zatrudnienia.

Szczególną uwagę poświęcamy problemowi rosnącego bezro-bocia wśród kobiet oraz równych szans kobiet i mężczyzn na rynku pracy. Uwzględniana jest też problematyka kobiet powracających na rynek pracy po przerwie związanej z macierzyństwem.

W ramach projektu przewidzianych jest wiele działań pro-mujących ideę flexicurity, m.in. organizowane są spotkania informacyjne we wszystkich powiatach Dolnego Śląska. Pod-

czas seminariów beneficjenci zapoznają się z zagadnieniami teoretycznymi dotyczącymi modelu flexicurity, przykładami dobrych praktyk, korzyściami dla pracownika i pracodawcy wynikającymi z wykorzystania rozwiązań modelu. Mają też okazję do konsultacji z ekspertami. Każdy z uczestników otrzy-muje certyfikat uczestnictwa w spotkaniu.

Dotychczas zorganizowane zostały spotkania we Wrocła-wiu, Oławie, Trzebnicy, Środzie Śląskiej, Wołowie i Oleśnicy. Projekt spotkał się z ogromnym zainteresowaniem dolnoślą-skich rzemieślników, pracowników i pracodawców, przedsta-wicieli cechów, starostw powiatowych, urzędów miejskich, urzędów skarbowych, powiatowych urzędów pracy, ZUS. W każdym spotkaniu uczestniczy nawet kilkadziesiąt osób, a wystąpieniom towarzyszą burzliwe dyskusje.

Udział w spotkaniach jest bezpłatny. Osoby zainteresowane tematyką zapraszamy do przesłania formularza zgłoszeniowe-go, dostępnego na stronie www.flexi-dolnoslaskie.pl.

W maju rozpoczynamy również konkurs pt. „Jestem flexi” dotyczący elastycznych form zatrudnienia, skierowany do przedsiębiorców z terenu Dolnego Śląska. Szczegóły dostęp-ne są w biurze projektu, na spotkaniach informacyjnych oraz na stronie internetowej projektu.

Biuro projektu:Dolnośląska Izba Rzemieślnicza we Wrocławiu

pl. Solny 1350-061 Wrocław

pokój nr 25tel. 71 302 69 12, 71 344 38 32 wewn. 51

e-mail: [email protected]

Elastyczność i bezpieczeństwo

www.flexi-dolnoslaskie.pl

nr 13 | k wiecień 201114

WYDARZENIA

Page 15: Nowiny rzemieślnicze nr 13

W dniu 7 marca odbył się finał etapu regio-nalnego XI Ogólnopolskiego Konkursu

Wiedzy o Zasadach BHP dla uczniów z zakładów rzemieślniczych. W finale uczestniczyło czterna-ścioro uczniów z Legnicy, Wałbrzycha, Jeleniej Góry i Wrocławia. Uczestnicy reprezentowali takie zawody jak: fryzjer, fotograf, mechanik po-jazdów samochodowych oraz sprzedawca.

Pierwsza część konkursu obejmowała rozwią-zanie testu składającego się z dwudziestu pytań z prawa pracy oraz dwudziestu pytań z zakresu technicznego bezpieczeństwa pracy. W kolejnym etapie wzięło udział sześć osób z najlepszym wy-nikiem uzyskanym w teście. Szóstka śmiałków zo-stała przepytana przez komisję. Najlepszy wynik uzyskała uczennica ZSZ im. Stanisława Palucha w Wałbrzychu – Zuzanna Tylman. Na drugim miejscu uplasował się Marcel Gadziński, repre-zentujący ZSZ nr 2 w Legnicy. Zdobywcy pierw-szych dwóch miejsc będą reprezentować Dol-nośląską Izbę Rzemieślniczą w finale konkursu. Finał odbędzie się 17 maja w siedzibie Związku Rzemiosła Polskiego w Warszawie.

Uczestnicy etapu regionalnego otrzymali na-grody rzeczowe ufundowane przez Okręgowy Inspektorat Pracy we Wrocławiu oraz Dolnoślą-ską Izbę Rzemieślniczą we Wrocławiu.

Gratulujemy! Krystyna Drozd

współpraca Jakub Turański

Konkurs wiedzy o BHP

WYDARZENIA

15nr 13 | k wiecień 2011

Page 16: Nowiny rzemieślnicze nr 13

nr 13 | k wiecień 201116

WYDARZENIA

Rodzaje i ilości odpadów, dla których nie ma obowiązku prowadzenia ewidencji odpadów– załącznik do Rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 11 grudnia 2001 r.

Rodzaj odpadów Kod odpadu Roczna ilość odpadówOdpadowa masa roślinna 02 01 03 bez ograniczeńOdchody zwierzęce 02 01 06 bez ograniczeńOdpady kory i korka 03 01 01 do 10 tonTrociny, wióry, ścinki, drewno, płyta wiórowa i fornir inne niż wymienione w 03 01 04 03 01 05 do 10 tonOdpadowy toner drukarski inny niż wymieniony w 08 03 17 08 03 18 do 100 kgInne oleje silnikowe, przekładniowe i smarowe 13 02 08 do 10 kgSorbenty, materiały filtracyjne, tkaniny do wycierania (np. szmaty, ścierki) i ubrania ochronne inne niż wymienione w 15 02 02 15 02 03 do 100 kg

Zużyte urządzenia zawierające niebezpieczne elementy inne niż wymienione w 16 02 09 do 16 02 12 16 02 13 do 5 kgOdpady betonu oraz gruz betonowy z rozbiórek i remontów 17 01 01 do 5 tonGruz ceglany 17 01 02 do 5 tonOdpady innych materiałów ceramicznych i elementów wyposażenia 17 01 03 do 5 tonDrewno 17 02 01 do 5 tonSzkło 17 02 02 do 5 tonTworzywa sztuczne 17 02 03 do 5 tonGleba i ziemia, w tym kamienie, inne niż wymienione w 17 05 03 17 05 04 do 5 tonMateriały konstrukcyjne zawierające gips inne niż wymienione w 17 08 01 17 08 02 do 5 ton

O OCHRONIE śRODOWISKAW bieżącym roku zaczęły obowiązywać znowelizowane

przepisy o ochronie środowiska. Przepisy nałożyły na przedsiębiorców obowiązki związane ze sprawozdawczością odnośnie rodzaju i ilości odpadów powstających w wyniku działalności gospodarczej.

W ramach nowelizacji większe uprawnienia otrzymali rów-nież inspektorzy ochrony środowiska, w kwestii przeprowa-dzania kontroli oraz możliwości nakładania kar. Kontrolerzy delegowani przez Inspekto-rat w ramach działalności kontrolnej otrzyma-li uprawnienia m.in. do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego za wykroczenia przeciwko ochronie środowiska. Wysokość nałożonej kary może dochodzić nawet do 10 tysięcy złotych. Kary pieniężne nakładane są przede wszystkim za przekroczenie limitów odpadów odprowadzanych do środowiska. Rozumieć należy przez to przekroczenie ilo-ści i rodzaju gazów i pyłów odprowadzanych do atmosfery, nieodpowiednią jakość i skład ścieków. Pozostałe wykroczenia dotyczą nadmiernego zużycia wody, jak również za-nieczyszczenia hałasem.

Kontrolerzy mają możliwość podjęcia decyzji o wstrzyma-niu działalności prowadzonej z naruszeniem wymagań opisa-nych w przepisach o ochronie środowiska.

Orzeczenia komisji wydawane są na podstawie badań la-boratoryjnych dokonanych na pobranych próbkach wody powierzchniowej, podziemnej, ścieków, gleb, osadów i odpa-dów.

Ze względu na duże zainteresowanie tą tematyką, 22 marca 2011 roku odbyło się spotkanie w Dolnośląskiej Izbie Rzemieśl-niczej we Wrocławiu. Zaproszonym ekspertem była pani Ewa Mańkowska – wiceprezes Zarządu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Poruszone zostały pla-nowane zmiany legislacyjne dotyczące zarządzania strumieniem odpadów oraz wynikające z tego obowiązki przedsiębiorców.

W spotkaniu udział wzięło 30 przedsiębior-ców z regionu Dolnego Śląska. Równie liczną grupę stanowili pracownicy cechów zrzeszonych w Dolnośląskiej Izbie Rzemieślniczej. Uczestnicy spotkania zostali przywitani przez wiceprezesa Izby Zygmunta Rzucidło, który podkreślił, że ochrona środowiska jest istotnym elementem prowadzenia działalności rzemieślniczej. Dla potwierdzenia rangi spotkania podkreślono, że po stronie uczestników zasiada wiceprezes Izby Janusz Molenda.

Informacje przekazane przez eksperta spo-tkały się z dużym zainteresowaniem, co za-owocowało ożywioną dyskusją. Również po spotkaniu przedsiębiorcy zadawali pani Ewie Mańkowskiej pytania dotyczące konkretnych

przypadków. Przedsiębiorcy wyrazili chęć udziału w warsztatach dotyczących praktycznych zasad wypełniania sprawozdań.

Kolejne spotkanie dotyczące zagadnień związanych ze spra-wozdawczością w zakresie ochrony środowiska odbędzie się w pierwszej połowie maja. W spotkaniu udział wezmą przedsta-wiciele Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.

Jakub Turański

Zmiany w przepisach

Page 17: Nowiny rzemieślnicze nr 13

17nr 13 | k wiecień 2011

WYDARZENIA

17nr 13 | k wiecień 2011

Już po raz szósty w pracowni fryzjerskiej Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej we Wrocławiu dla osób bezrobot-

nych realizowany był 4-miesięczny kurs pn. „Profesjonalny fryzjer-stylista z elementami przedsiębiorczości, podstawa-mi języka angielskiego, ratownictwem przedmedycznym, 4-tygodniową praktyką u pracodawcy (w pełnym wymiarze czasu pracy) oraz możliwością przystąpienia do egzaminu czeladniczego”.

Szkolenie zostało zorganizowane na zlecenie Powiato-wego Urzędu Pracy we Wrocławiu dla 15 osób w wieku od 22 do 48 lat. Kurs odbywał się w okresie od 22.11.2010 r. do 18.03.2011 r. i w całości finansowany był ze środków Fundu-szu Pracy.

Szkolenie miało na celu nabycie przez osoby bezrobotne nowych kwalifikacji zawodowych, podniesienie ich samo-oceny i umiejętności poruszania się na rynku pracy, a także uzyskanie doświadczenia zawodowego.

W pierwszym etapie szkolenia uczestnicy zdobywali wie-dzę teoretyczną, którą później wykorzystywali nie tylko na główkach treningowych w pracowni fryzjerskiej, ale przede wszystkim w rzeczywistych warunkach pracy poprzez bez-pośredni kontakt z klientem w salonach fryzjerskich.

Wielką satysfakcją jest dla nas fakt, iż kolejne szkolenie zostało wysoko ocenione przez uczestników. Podkreślili oni nie tylko praktyczną wartość kursu, ale również bardzo po-zytywnie ocenili komunikatywny sposób przekazywanej wiedzy, profesjonalizm trenerów oraz wspaniałą atmosferę, w której uczyli się zawodu fryzjera.

W uroczystym zakończenie kursu udział wzięła pani Marzena Horbaczewska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pra-cy we Wrocławiu. Za wieloletnią, bardzo dobrze układająca się współpracę i liczne działania na rzecz promocji przedsiębior-czości wśród osób bezrobotnych Zarząd Izby przyznał dyrek-tor Marzenie Horbaczewskiej Dolnośląską Odznakę Rzemiosła.

Kurs FRYZJER-STYlISTA dla osób bezrobotnych

Page 18: Nowiny rzemieślnicze nr 13

18 nr 13 | k wiecień 2011

Dziesięć pań, które miały dość bez-robocia, zdecydowało się wziąć

udział w rocznym kursie fryzjerskim, zor-ganizowanym przez Dolnośląską Izbę Rzemieślniczą we Wrocławiu. Kurs zorga-nizowany został przy współpracy Powia-towego Urzędu Pracy oraz Cechu Rze-miosł Różnych i Małej Przedsiębiorczości w Bolesławcu.

Podsumowanie tego kursu miało miejsce 20 stycznia br. w centrum we-selno-bankietowym Galeria. Tego dnia uczestniczki szkolenia zdawały egza-min czeladniczy w zawodzie fryzjer. Wszystkie zdały go pomyślnie. Egza-min składał się z dwóch etapów: części praktycznej i teoretycznej. Jak stwier-dziła Dorota Kogut, przewodnicząca komisji egzaminacyjnej przy Dolnoślą-skiej Izbie Rzemieślniczej we Wrocła-wiu, wszystkie panie były bardzo do-brze przygotowane.

Poprosiliśmy uczestniczki kursu o opi-nie. Oto co nam powiedziały…

Karolina Trembecka: – Od dziecka marzyłam o wykonywaniu tego zawo-du, więc kiedy tylko nadarzyła się oka-zja, postanowiłam z niej skorzystać. Szkolenie było intensywne. Tego typu nauka zazwyczaj trwa trzy lata. Kurs, w którym wzięłyśmy udział, trwał rok. Miałyśmy świadomość, że trzeba się mobilizować. Okazało się, że w rok można nauczyć się tego zawodu – wy-starczy tylko chcieć.

Justyna Szkutnik: – W tym fachu najbardziej lubię dobieranie fryzur do kształtu twarzy i do koloru oczu. Lubię obserwować, jak zmiana fryzury może pozytywnie wpłynąć na czyjś wygląd.

– Tego typu kursy adresowane są do osób bez kwalifikacji zawodowych – tłumaczyła Ewa Hryciów, dyrektor Po-wiatowego Urzędu Pracy w Bolesławcu.

Uczestniczki szkolenia fryzjerskie-go zdobywały kwalifikacje zawodowe w pięciu salonach. Przeszły także przy-gotowanie teoretyczne, zorganizowa-ne w Cechu Rzemiosł Różnych i Małej Przedsiębiorczości w Bolesławcu.

W samym tylko Bolesławcu działa około stu zakładów fryzjerskich, kon-kurencja jest więc ogromna. Pewnie dlatego w tym zawodzie, oprócz umie-jętności i świadectwa czeladniczego, konieczna jest też fantazja i duża wy-obraźnia.

Daniel Biernat

Przedsiębiorcze panieWIADOMOśCI Z REGIONU – BOlESŁAWIEC

Page 19: Nowiny rzemieślnicze nr 13

19nr 13 | k wiecień 2011

WIADOMOśCI Z REGIONU – OlEśNICA

W Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im. Marii Skłodow-skiej-Curie w Oleśnicy 22 marca br. odbyło się spotka-

nie przedstawicieli pracodawców, organizacji rzemieślniczych, władz powiatu oleśnickiego, Komendy Wojewódzkiej OHP, Po-wiatowego Urzędu Pracy oraz dyrektorów szkół zawodowych.

Zebrani omówili problem braku środków na refundację wy-nagrodzeń, wypłacanych młodocianym pracownikom. Wyrazili zaniepokojenie następującym faktem: mimo że pracodawcy otrzymali informację od Komendanta Wojewódzkiego OHP o pozytywnym rozpatrzeniu wniosków i obietnicę zawarcia umów, do dziś umowy te nie zostały podpisane. Powodem jest ponoć ograniczenie o ponad 30 proc. środków w budżecie pań-stwa na refundację pracodawcom, szkolącym uczniów. Ma to niekorzystny wpływ na rekrutację do szkół zawodowych oraz w przyszłości na lokalny rynek pracy.

Starosta Zbigniew Potyrała zaproponował wystosowanie listu protestacyjnego do Prezesa Rady Ministrów oraz Minister-stwa Pracy i Polityki Społecznej. List ten został omówiony i za-aprobowany przez obecnych na spotkaniu.

Oto jego treść:Z niepokojem obserwujemy sytuację, która jest wynikiem

zmniejszenia środków Funduszu Pracy, przeznaczonych na aktyw-ne formy przeciwdziałania bezrobociu.

Szczególnie martwi fakt, że w tej grupie wydatków planuje się m.in.:− zmniejszenie kwot przewidzianych dla szkolących pracodaw-

ców na refundację wynagrodzeń wypłacanych młodocianym, zatrudnionym w celu przygotowania zawodowego i składek za nich opłacanych – o ponad 1/3;

− zmniejszenie kwoty przewidzianej dla pra-codawców na dofinansowanie kosztów kształcenia młodocianych pracowników – o około 20 proc.Dużym zaskoczeniem, nie tylko dla praco-

dawców, dla nas jako przedstawicieli samorzą-du lokalnego, ale przede wszystkim dla uczniów i ich rodziców, jest tak radykalne ograniczenie środków. Miały one służyć wspieraniu praco-dawców zatrudniających młodocianych pra-cowników.

Posunięcia te budzą zdziwienie i niepokój, tym bardziej że w maju 2010 roku pracodaw-cy otrzymali pisemną informację z Dolnoślą-skiej Wojewódzkiej Komendy OHP we Wrocła-wiu, zawierającej zapewnienie, że ich wnioski o refundację wynagrodzeń wypłacanych mło-docianym pracownikom zostały rozpatrzone pozytywnie. Zapewniano też, że umowy będą zawierane po przysłaniu przez pracodawców umów zawartych z uczniami w celu nauki za-wodu – najpóźniej do 30 listopada 2010 roku.

Tymczasem już we wrześniu 2010 roku Komendant Główny OHP polecił Komendantom Wojewódzkim wstrzymanie zawierania nowych umów o refundację. Od 1 października 2010 roku umo-wy te nie są podpisywane. Taka decyzja wywołała oburzenie w środowisku pracodawców i pytania o wiarygodność władz pu-blicznych. Pracodawcy, szkolący młodocianych, zgodnie z obo-wiązującymi przepisami i w ustalonym terminie złożyli wnioski o zawarcie umów w sprawie refundacji. Wnioski zostały przyjęte i pozytywnie rozpatrzone, nie zostały jednak podpisane umowy.

Podejmowane działania niepokoją tym bardziej, że w Niem-czech wdrażany jest program szkolenia dla uczniów z Polski, w którym oferuje się bezpłatną naukę, wyżywienie, zakwatero-wanie i wysokie wynagrodzenia. Wojewoda Dolnośląski powołał specjalny zespół, który ma pracować nad ograniczeniem negatyw-nego zjawiska odpływu naszych uczniów do zachodnich sąsiadów. Istnieje poważna obawa, że brak refundacji pogłębi negatywne skutki niżu demograficznego i niekorzystnie wpłynie na rekrutację do szkół zawodowych. W przyszłości ograniczy również napływ na rynek pracy nowych, wykształconych fachowców.

Obserwujemy już niepokojące zjawisko wypowiadania umów uczniom – młodocianym pracownikom. Przez to uczniowie ci nie będą mogli ukończyć pierwszej klasy.

Istnieje również realna groźba, że pracodawcy znacznie ograni-czą liczbę zawieranych umów w celu przygotowania zawodowego z obecnymi uczniami klas trzecich gimnazjów. To także poważnie zakłóci możliwości dalszego kształcenia dużej grupy uczniów.

Henryk Kruszelnicki Starszy Cechu Rzemiosł Różnych w Oleśnicy

w sprawie refundacjiSpotkanie

Page 20: Nowiny rzemieślnicze nr 13

20 nr 13 | k wiecień 2011

WIADOMOśCI Z REGIONU

Coroczne spotkanie opłatkowe rzemieślników zrze-szonych w Cechu Rzemiosł Budowlanych odbyło

się 14 stycznia 2011 roku w sali konferencyjnej Cechu przy ul. św. Antoniego 23. Gospodarzem spotkania był Starszy Cechu – Marian Fornalski. W uroczystości udział wzięli wszyscy członkowie Zarządu Cechu, zrzeszeni przedsiębiorcy oraz pracownicy biura. Honorowymi gośćmi byli: wiceprezes Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej Zygmunt Rzucidło oraz dyrektor Izby Agnieszka Nowopolska-Szczyglewska. Szanownym go-ściom Starszy Cechu wręczył bogato ilustrowaną książkę o Wrocławiu oraz Księgę Jubileuszu 30-lecia Cechu Rze-miosł Budowlanych.Po przemówieniu Starszego Cechu oraz wiceprezesa Izby wszystkich obecnych powitał oraz pobłogosławił opłatek ks. Jan Urban z archikatedry wrocławskiej. Duszpasterz życzył rzemieślnikom sukcesów w pracy zawodowej oraz dziękował za przyjacielskie relacje, jakie od wielu lat łączą „cechowiczów”. Na spotkaniu powitano także nowych członków Cechu.Po oficjalnej części uroczystości zgromadzeni przełamali się opłatkiem, po czym przystąpili do degustacji potraw z wystawnie zastawionego stołu. Spotkanie trwało do późnych godzin wieczornych, a rzemieślnicy z pewnością będą je długo wspominać.

Anna Smardzewska kierownik biura Cechu Rzemiosł Budowlanych

Opłatek w Cechu

Page 21: Nowiny rzemieślnicze nr 13

21nr 13 | k wiecień 2011

35-lecieCechu Rzemiosł Budowlanych

we Wrocławiu(1976 – 2011)

www.crzb.com.pl

w budynku Cechu Rzemiosł Budowlanych

ul. św. Antoniego 23 50-073 Wrocław

ścisłe centrum miasta powierzchnia 80 m2

(5,80 m x 13 m) wyposażenie:

• 14 stołów, 60 krzeseł, 2 biurka, mównica

• projektor Sanyo, ekran (2,45 m x 2 m), 8 głośników sufitowych, 2 mikrofony na stelażach (przewodowy i bezprzewodowy)

Więcej informacji: tel. 71 344 16 46

Wynajem sali konferencyjnej

Page 22: Nowiny rzemieślnicze nr 13

22 nr 13 | k wiecień 2011

WIADOMOśCI Z REGIONU

Nasze dolnośląskie rzemiosło ma bogatą historię. Nie wszy-scy zapewne wiemy, że szybko zaczęło się ono rozwijać

zaraz po wojnie. Dowodem na to jest fakt, że Cech Rzemiosł Odzieżowych i Włókienniczych ma już 65 lat. Sięgnijmy zatem do jego początków.

nieco historii

Zaledwie pół roku po zakończeniu najstraszniejszej z wojen, dokładnie 2 grudnia 1945 roku, zawiązany został Cech Krawców we Wrocławiu. Aktu tego dokonał Karol lazar, ówczesny prezes Izby Rzemieślniczej, działającej w naszym mieście od sierpnia 1945 r. Na spotkaniu założycielskim było zaledwie siedemnastu krawców, wśród nich – pierwszy krawiec w powojennym Wrocła-wiu Michał Stolarski oraz Franciszek Juszczak, mistrz krawiec-twa męskiego, późniejszy wiceprezes, a następnie prezes Izby Rzemieślniczej.

Tymczasem do Wrocławia i na Ziemie Odzyskane z różnych stron wciąż przybywali nowi mieszkańcy, w tym kolejni rzemieśl-nicy. Cech zatem szybko się rozwijał i już w lipcu 1946 roku liczba jego członków wzrosła do 150 osób. Pierwszym Starszym Cechu został wspomniany już Franciszek Juszczak. 14 września 1946 r. poświęcono sztandar Cechu Krawców.

Cech Krawców, aktualnie działający jako Cech Rzemiosł Odzie-żowych i Włókienniczych, przez dziesięciolecia gromadził wokół siebie rzesze rzemieślników, bardzo oddanych miastu i Ojczyź-nie. Od początku istnienia organizacji jej członkowie brali czyn-ny udział w pracach społecznych na rzecz Wrocławia. Wspierali organizacje społeczne, na odgruzowywanie miasta poświęcili 2000 godzin. W cechowych archiwach zachował się dokument, mówiący, że do porządkowania w czynie społecznym cmentarza oporowskiego zgłosiło się 564 krawców.

Cech i skupieni w nim rzemieślnicy wiedzieli, jak bardzo Wro-cławiowi, wrocławianom, ale też całemu krajowi potrzebna jest szeroko rozumiana pomoc. Fundowali książeczki mieszkaniowe dla sierot, organizowali zbiórki odzieży dla dzieci z domów dziec-ka, przekazywali datki na Centrum Zdrowia Dziecka. Przekazy-wali pieniądze na odbudowę stolicy, podarowali Wyższej Szkole Muzycznej we Wrocławiu togi rektorskie i dziekańskie. Jedno-cześnie nie zapominali o przyszłości rzemiosła. Systematycznie podnosili swoje kwalifikacje zawodowe, szkolili się na kursach pedagogicznych, kształcili kolejne pokolenia krawców, dziewia-rzy, kapeluszników. Swoje umiejętności prezentowali na różnego rodzaju targach, wystawach, pokazach mody. Dbali też o integra-cję środowiska, organizując dla swoich członków i ich rodzin wy-cieczki, wieczorki taneczne, spotkania z okazji Święta Pracy czy Dnia Nauczyciela.

Mijały kolejne lata i jubileusze. Przełom lat 1989/90 to począ-tek polityczno-gospodarczej transformacji w kraju. Niestety, zmiana przepisów i warunków, w jakich przyszło funkcjonować teraz rzemiosłu, przyniosła Cechowi osłabienie. Liczba członków – z dwóch tysięcy w czasach świetności – bardzo szybko malała. Zrezygnowano z organizowania zabaw choinkowych dla dzieci,

zmniejszyła się liczba pokazów, wycieczek, szkoleń. Coraz mniej-sze też były wpływy z członkowskich składek, bez których trudno sobie wyobrazić sprawne funkcjonowanie Cechu.

Na przekór tym trudnościom Cech przetrwał i pozostaje na-dal aktywny zawodowo i społecznie. Wciąż posiada osobowość prawną i chociaż zrzesza niewiele zakładów, nadal prowadzi ak-tywną działalność statutową. Jak na dziarskiego 65-latka przy-stało, Jubilat utrzymuje stałe kontakty z rzemieślnikami z innych branż i miast, także poza granicami naszego kraju. Uczestniczy w różnego rodzaju konkursach i szkoleniach, organizuje spotka-nia i pielgrzymki, współpracuje z władzami miasta, instytucjami, organizacjami społecznymi, szkołami. Bierze udział w uroczysto-ściach kościelnych i imprezach organizowanych nie tylko przez środowiska rzemieślnicze.

W 1997 roku, wskutek katastrofalnej powodzi, zniszczeniu uległo aż osiemnaście spośród skupionych w Cechu zakładów. Tragedia wprawdzie skonsolidowała środowisko, ale z jej skut-kami poszkodowani wówczas rzemieślnicy borykali się wiele lat. Odczuwają je do dziś. Na przekór jednak własnym problemom pamiętali o stałym propagowaniu w szkołach i w prasie histo-rii rzemiosła i kultu zawodu. Spełnili też marzenia swoje i wielu innych rzemieślników. Otóż dzięki darczyńcom i środkom wła-

Jubileusz Cechu

Page 23: Nowiny rzemieślnicze nr 13

23nr 13 | k wiecień 2011

snym powstał nowy sztandar cechowy, który został poświęcony 20 września 1998 r. w kościele św. Idziego.

Aktualnie Cech Rzemiosł Odzieżowych i Włókienniczych zrze-sza dziesięć zakładów. Starszym Cechu od 2001 roku jest Wanda Fok, mistrz krawiectwa męskiego i damskiego. Największym marzeniem członków Cechu jest doprowadzić do tego, by liczba

zrzeszonych w Cechu członków znów zaczęła wzrastać, a słowo „rzemieślnik” było wypowiadane z godnością, szacunkiem i dumą.

Wanda Fok

Uroczyste obchody

5 lutego br. miała miejsce uroczystość 65-lecia istnienia Cechu Rzemiosł Odzieżowych i Włókienniczych. W jubileuszu uczestni-czyli przedstawiciele wielu organizacji cechowych z Dolnego Ślą-ska. Przybył prezes Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej Zbigniew Ładziński. Oprócz niego w uroczystości wzięli udział m.in.: Star-szy Cechu Rzemiosł Budowlanych Marian Fornalski, Starszy Cechu Rzemiosł Różnych w Oleśnicy Henryk Kruszelnicki, Star-szy Cechu Rzemiosł Metalowych i Motoryzacyjnych Zygmunt Skrzypek. Warto dodać, że na zaproszenie Cechu przybyło wielu znakomitych gości, m.in.: prezes zarządu Kongregacji Przemysło-wo-Handlowej Jarosław Wikiera, kierownik praktycznego szko-lenia w ZSZ nr 5 we Wrocławiu Zofia Kawecka.

Uroczystości rozpoczęły się od programu artystycznego pre-zentowanego przez młodzież z niepełnosprawnością umysłową. Następnie na scenie zagościły modelki prezentujące wspaniałe kreacje. Po występach głos zabrała Starsza Cechu Wanda Fok, która gorąco przywitała zgromadzonych gości i zaprezentowała bogatą historię Cechu. Później odznaczono zasłużonych działa-czy i członków społeczności. Również prezes Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej Zbigniew Ładziński odznaczył Wandę Fok najwyż-szym rzemieślniczym odznaczeniem – Złotym Medalem im. Jana Kilińskiego oraz okolicznościowym dyplomem. W wygłoszonej laudacji podkreślił zasługi oraz zaangażowanie Starszej Cechu na rzecz wzmocnienia środowiska rzemieślniczego, a w szczególno-ści branży włókienniczej i odzieżowej.

Na ręce pani Wandy Fok zostały przekazane również inne od-znaczenia i gratulacje od braci rzemieślniczej oraz zaprzyjaźnio-nych organizacji.

Na zakończenie uroczystości uczestnicy zostali zaproszeni na poczęstunek przygotowany przez znanego mistrza cukiernictwa Wincentego Wolaka.

Jakub Turański

Page 24: Nowiny rzemieślnicze nr 13

24 nr 13 | k wiecień 2011

PORADY DlA PRZEDSIĘBIORCÓW

Do 2013 roku za pośrednictwem Regionalnego Progra-mu Operacyjnego (RPO) do dolnośląskich przedsię-

biorców w postaci bezzwrotnych dotacji inwestycyjnych trafi przeszło 195 milionów euro. Za podział i rozliczenie tych do-tacji odpowiada Dolnośląska Instytucja Pośrednicząca (DIP).

W ciągu dwóch lat DIP ogłosiła 12 konkursów dla firm, pod-pisała 359 umów o dofinansowaniu inwestycji, a to oznacza, że rozdzielono już większość pieniędzy przeznaczonych w Regio-nalnym Programie Operacyjnym na wsparcie inwestujących firm. Firmy ubiegały się o dofinansowanie inwestycji innowa-cyjnych, turystycznych, związanych z lecznictwem uzdrowi-skowym, tworzeniem działów badawczo-rozwojowych. Naj-młodsze mikrofirmy dwukrotnie zabiegały o dofinansowanie projektów rozwijających ich działalność.

– W efekcie podzieliliśmy już ponad 72 proc. środków przypisanych w RPO do Działania 1.1. „Przedsiębiorstwa i in-nowacyjność”. Przed nami konkursy bardzo wyspecjalizowa-ne, np. na odnawialne źródła energii i doradztwo dla firm, ale w pierwszej kolejności prowadzone były nabory wniosków o dofinansowanie w dziedzinach najbardziej wśród przed-siębiorców popularnych – tłumaczy Daniel Ekiel, dyrektor Dolnośląskiej Instytucji Pośredniczącej. Średnio w jednym konkursie organizowanym przez DIP o dofinansowanie stara-ło się 126 przedsiębiorstw sektora mikro-, małych i średnich firm. Największym powodzeniem wśród przedsiębiorców cieszył się konkurs o dotacje dla branży turystycznej (1.1.D1a). O dofinansowanie budowy hoteli, SPA, pensjonatów czy par-ków rozrywki ubiegały się 304 firmy, 70 z nich realizuje inwe-stycje z unijnym wsparciem.

Najwięcej dofinansowanych inwestycji dotyczy innowa-cyjności na poziomie firmy (blisko 200 inwestycji). Około 120 dofinansowanych projektów realizowanych jest przez mi-krofirmy działające poniżej dwóch lat. Dziesięć dofinansowa-nych projektów związanych jest z uzdrowiskami.

Łączna wartość dotacji przyznanych w dwunastu konkur-sach prowadzonych dotychczas przez DIP to przeszło 442 mi-liony złotych. Dzięki takiemu wsparciu dolnośląscy przedsię-biorcy realizują inwestycje warte ponad miliard złotych.

na co jeszcze mogą liczyć firmy

W tym roku dolnośląskie firmy będą mogły ubiegać się jeszcze o dofinansowanie specjalistycznego doradztwa, np. związanego z tworzeniem działów B+R w przedsiębior-stwie czy w zakresie wdrażania certyfikatów. Będą również dostępne środki dla przedsiębiorstw energetycznych chcą-cych zainwestować w odnawialne źródła energii oraz w cie-płownictwo i kogenerację.

Konkurs związany z odnawialnymi źródłami energii zostanie ogłoszony w końcu kwietnia. Przeznaczony jest dla przedsię-biorstw energetycznych, które chcą inwestować w energię wod-

ną (w tym geotermalną) i energię z biomasy. Wydatki związane z inwestycją muszą mieścić się w przedziale od 300 tysięcy do 10 milionów złotych wydatków kwalifikowalnych. Mikro- i małe przedsiębiorstwa mogą liczyć na zwrot do 60% zainwestowa-nych środków, średnie – do 50%, natomiast duże – do 40%.

W tej chwili trwa w DIP nabór wniosków o dofinansowanie dla firm biorących udział w targach lub międzynarodowych misjach gospodarczych. Udział w tych wydarzeniach ma pro-wadzić do promocji dolnośląskich przedsiębiorstw, podnie-sienia ich konkurencyjności na rynkach krajowych i zagranicz-nych, zdobycia przez nich nowych odbiorców, zwiększenia eksportu.

Przedsiębiorstwa z sektora MSP (czyli zatrudniające mniej niż 250 pracowników oraz o bilansie rocznym poniżej 43 mi-lionów euro) będą mogły wziąć udział w dwóch rodzajach wydarzeń gospodarczych: targach krajowych o znaczeniu co najmniej regionalnym oraz międzynarodowych targach lub misjach gospodarczych. Przedsiębiorcy będą mogli do-finansować wydatki związane między innymi z: wynajęciem i zabudową stoiska wystawienniczego, przejazdem i zakwa-terowaniem uczestników, przygotowaniem i drukiem mate-riałów promocyjnych (ulotek, folderów, płyt CD z prezentacją przedsiębiorstwa), transportem eksponatów. Jeden warunek – wydatki muszą być poniesione po złożeniu wniosku. Pono-szone wydatki związane z realizowanym projektem nie mogą być niższe niż 10 tysięcy złotych wydatków kwalifikowalnych (tych, które podlegają dofinansowaniu) i nie mogą przekro-czyć 100 tysięcy złotych. W ramach tej kwoty przedsiębiorca będzie mógł wziąć udział nawet w kilku wydarzeniach gospo-darczych. Zwrot poniesionych wydatków może wynieść mak-symalnie 50%.

Gdzie szukać informacji

Szczegółowych informacji przedsiębiorcom udzie-la punkt informacyjny w DIP. Wystarczy napisać na adres: [email protected] lub zatelefonować: 71 776 58 12 (-14), lub przyjść do siedziby DIP we Wrocławiu przy ul. Strzegom- skiej 2-4. Wszystkie informacje i dokumenty znajdują się na stronie internetowej www.dip.dolnyslask.pl.

Warto pamiętać, że Dolnośląska Instytucja Pośredniczą-ca odpowiada tylko za część funduszy unijnych pochodzącą z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Firmy mogą ubiegać się też o dotacje z innych funduszy dzielonych przez inne programy operacyjne. Informacji na ich temat za-sięgnąć można w Głównym Punkcie Informacyjnym Funduszy Europejskich (PIFE) w urzędzie marszałkowskim we Wrocła-wiu przy ul. Mazowieckiej 17, telefonicznie pod numerami: 71 776 95 01, 71 776 96 51 lub e-mailowo: [email protected].

Jolanta CianciaraDolnośląska Instytucja Pośrednicząca

Kończą się pieniądzena dotacje dla firm

Page 25: Nowiny rzemieślnicze nr 13

25nr 13 | k wiecień 2011

PORADY DlA PRZEDSIĘBIORCÓWPlANOWANE DO KOńCA 2011 ROKU KONKURSY O DOTACJE

(Zarząd Województwa Dolnośląskiego może podjąć decyzję o zmianie terminów ogłoszenia konkursów. Prosimy śledzić informacji na stronie internetowej DIP: www.dip.dolnyslask.pl)

KONKURS O DOTACJEDo podziału (w euro):

KTO MOŻE UBIEGAĆ SIĘ O DOTACJĘ?

JAKIE WYDATKI PODlEGAJĄ

REFINANSOWANIU?PRZYKŁADOWE PROJEKTY

PlANOWANY TERMIN

OGŁOSZENIA KONKURSU

1.2.C Dotacje w zakresie nawiązywania kontaktów gospodarczych

1 011 764 EUR

Indywidualne MSP, IOB, które aplikować będą w imieniu grupy przedsiębiorców z sektora MSP

10 tys. zł – 100 tys. zł wydatków kwalifikowalnych

Poziom dofinansowania: do 50%

– udział w międzynarodowych, krajowych i regionalnych targach, wystawach oraz misjach gospodarczych

10 lutego 2011 (wyłącznie MSP)

I kwartał 2012 (wyłącznie IOB)

5.1 Odnawialne Źródła Energii

16 675 944 EUR

Przedsiębiorstwa z sektora energetycznego (mikro-, małe, średnie i duże)

300 tys. – 10 mln zł wydatków kwalifikowalnych

Poziom dofinansowania: mikro- i małe firmy – do 60% średnie – do 50% duże – do 40%

– budowa lub modernizacja jednostek wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych opartych o energię wodną (w tym geotermalną) oraz biomasę wraz z niezbędną infrastrukturą służącą do przyłączenia do najbliżej istniejącej sieci

kwiecień 2011

5.3 Ciepłownictwo i Kogeneracja

4 459 271 EUR

Przedsiębiorstwa z sektora energetycznego (mikro-, małe, średnie i duże)

min. 500 tys. zł do:– poniżej 20 mln zł dla

projektów dot. budowy, modernizacji sieci dystrybucji ciepła;

– poniżej 10 mln zł dla projektów dot. budowy, modernizacji ciepłowni oraz inwestycji w zakresie produkcji ciepła i energii elektrycznej w układzie kogeneracji

Poziom dofinansowania: mikro- i małe firmy – do 60% średnie – do 50% duże – do 40%

– budowa, modernizacja ciepłowni wraz z ich niezbędnym wyposażeniem;

– inwestycje w zakresie produkcji ciepła i energii elektrycznej w układzie kogeneracji

– budowa, modernizacja sieci dystrybucji ciepła

lipiec 2011

1.2.B Dotacje na doradztwo dla przedsiębiorstw w zakresie B+R i innowacyjności (zgodne z DSI)

2 352 941 EUR

MSP oraz duże przedsiębiorstwa

10 tys. zł – 400 tys. zł wydatków kwalifikowalnych

Poziom dofinansowania: do 50%

– przygotowywanie do prowadzenia prac B+R, rozwoju własnych rozwiązań technologicznych i innowacyjnych

– przygotowanie do wdrożenia wyników prac B+R, pozyskanych technologii i innowacji

– nawiązywanie współpracy między firmami a podmiotami sektora B+R

sierpień 2011

1.2.A Dotacje na doradztwo dla MśP

1 764 705 EUR

MSP 10 tys. zł – 400 tys. zł wydatków kwalifikowalnych

Poziom dofinansowania: do 50%

projekty doradcze w zakresie:– jakości (system zarządzania

jakością i zarządzania środowi-skowego)

– wykorzystania zaawansowa-nych technologii informatycz-nych

– opracowania strategii rozwoju projektowania i wdrażania nowego produktu/usługi

– prowadzenia firmy w innych krajach UE

– wprowadzania produktów na rynki zagraniczne

– pozyskiwania zewnętrznego finansowania

grudzień 2011

Dolnośląska Instytucja Pośrednicząca

Page 26: Nowiny rzemieślnicze nr 13

26 nr 13 | k wiecień 2011

PORADY DlA PRZEDSIĘBIORCÓW

20 lutego 2011 r. weszła w życie ustawa z dnia 26 czerwca 2009 r. o zmianie ustawy o księgach wieczystych i hipotece oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 131, poz. 1075), wprowadzająca niezwykle ważne zmiany w hi-potekach. Do najistotniejszych należy zaliczyć likwidację podziału hipotek umownych na zwykłą i kaucyjną, dopuszczalność zabezpieczenia jedną hipoteką wielu wierzytelności, wprowadzenie instytucji administratora hipoteki oraz możliwość rozporządzania przez właściciela nieruchomości wolnym miejscem hipotecznym. Większość wprowadzonych zmian oce-niona została pozytywnie, niektóre wzbudzają jednak poważne obawy, zarówno wierzycieli hipotecznych, jak i właścicieli nieruchomości.

Jeden rodzaj hipoteki umownejAnalizę zmian w zakresie hipotek należy rozpocząć od definicji hipoteki, zawartej w art. 65 wskazanej powyżej ustawy, zgodnie z którą „w celu zabezpieczenia oznaczonej wierzytelności wynikającej z określonego stosunku prawnego można nieruchomość obciążyć prawem, na mocy którego wierzyciel może dochodzić zaspokojenia z nieruchomości bez względu na to, czyją stała się własnością, i z pierwszeństwem przed wie-rzycielami osobistymi właściciela nieruchomości (hipoteka)”. Hipoteka jest zatem sposobem zabezpieczenia wierzytelności, dzięki któremu wierzy-ciel hipoteczny może zaspokoić się z nieruchomości, bez względu na to, czyją stała się ona własnością. O kolejności owego zaspokojenia decyduje kolejność wpisów hipotek do księgi wieczystej. Wierzyciele, których hipoteki wpisane są na wyższych pozycjach, korzystają z pierwszeństwa zaspokojenia, przed tymi, których hipoteki zajmują pozycję niższą. Dotychczas w obrocie prawnym istniały dwa rodzaje hipotek. Pierwsza (zwykła) stosowana była jako zabezpieczenie istniejącej, konkretnej wie-rzytelności o oznaczonej wysokości, druga z kolei (kaucyjna) jako zabez-pieczenie wierzytelności przyszłych, o nieustalonej na dzień dokonywania wpisu wysokości. Wprowadzona nowelizacja zniosła ten podział, wprowa-dzając jeden rodzaj hipoteki, niejako łączący w sobie dwie poprzednie, aczkolwiek konstrukcyjnie bardziej przypominający hipotekę kaucyjną. Nowa hipoteka obejmuje zarówno zobowiązanie główne, jak i odsetki, koszty postępowania i inne świadczenia uboczne, o ile zostały one ujawnione w dokumencie będącym podstawą wpisu. Istnieje zatem możliwość zabezpieczenia hipoteką roszczeń o odsetki i przyznane koszty, pod warunkiem jednak, iż nie uległy one przedawnieniu. Ponadto konieczne jest ujawnienie we wpisie hipoteki wysokości odsetek. Hipoteką można zabezpieczyć zarówno wierzytelności obecne, istniejące w chwili dokonywania wpisu, jak i mogące powstać w przyszłości, w tym również warunkowe do maksymalnie oznaczonej kwoty. Dodatkowo, nowa hipoteka może zostać ustanowiona w innej walucie niż waluta, w jakiej zaciągnięto zobowiązanie. Dotychczas w księdze wieczystej ujaw-niana była wierzytelność w tej samej walucie, w jakiej zaciągnięte zostało zobowiązanie. Teraz strony w umowie mogą kształtować to dowolnie, według swojego uznania. Wprowadzenie jednego typu hipoteki likwiduje występujący do tej pory problematyczny, jak się często okazywało, podział. Eliminuje tym samym ryzyko zastosowania niewłaściwego rodzaju hipoteki.

Zabezpieczenie jedną hipoteką wielu wierzytelności Ważną dla wierzycieli zmianą, która została wprowadzona w wyniku dokonanej nowelizacji, jest odejście od dotychczas obowiązującej zasa-dy, zgodnie z którą jedna hipoteka zabezpieczała jedną wierzytelność. Obecnie istnieje możliwość zabezpieczenia jedną hipoteką kilku wie-rzytelności tego samego wierzyciela, wynikających z różnych umów. W umowie ustanawiającej hipotekę należy wówczas określić stosunki prawne oraz wynikające z nich wierzytelności objęte zabezpieczeniem.

Ponadto jedną hipoteką będzie można zabezpieczyć kilka wierzytelno-ści, przysługujących różnym podmiotom, służącym sfinansowaniu tego samego przedsięwzięcia. Wówczas w umowie ustanawiającej hipotekę należy określić zakres zabezpieczenia poszczególnych wierzytelności oraz przedsięwzięcie, którego sfinansowaniu służy. W takim przypadku wierzyciele hipoteczni będą musieli powołać administratora hipotek, który we własnym imieniu, ale na rzecz wszystkich wierzycieli będzie wykonywał uprawnienia wierzyciela hipotecznego. On też zostanie ujawniony w księdze wieczystej jako wierzyciel hipoteczny. Admi-nistratorem może być jeden z wierzycieli lub osoba trzecia. Umowa powołująca administratora hipoteki powinna być zawarta na piśmie pod rygorem nieważności. Hipoteka taka może być podzielona pomiędzy wierzycieli, zgodnie z przepisami dotyczącymi zniesienia współwłasności. Powstałe w ten spo-sób hipoteki będą równorzędne w zakresie pierwszeństwa zaspokojenia.

Rozporządzanie opróżnionym miejscem hipotecznymJedną z najistotniejszych, ale zarazem kontrowersyjnych zmian, jakie zostały wprowadzone w wyniku nowelizacji ustawy, jest odejście od obo-wiązującej do tej pory zasady posuwania się naprzód hipotek wpisanych na kolejne miejsca, w chwili wykreślenia hipoteki zajmującej wyższą pozy-cję. Dotychczas w razie wygaśnięcia hipoteki w jej miejsce automatycznie wchodziło kolejne zabezpieczenie. Wszystkie hipoteki przesuwały się o jedno miejsce w górę. Możliwości zmiany w kolejności hipotek co praw-da istniały, ale wymagały zawsze uzgodnienia z pozostałymi wierzyciela-mi hipotecznymi, co w praktyce bywało bardzo trudne. Obecnie o wolnym miejscu powstałym na skutek wygaśnięcia hi-poteki decyduje właściciel nieruchomości, któremu przyznano prawo swobodnego rozporządzania w tym zakresie. Oznacza to, iż opróżnione miejsce, według uznania właściciela nieruchomości, może pozostać niezapełnione, może zostać na nim wpisana nowa hipoteka, bądź też przeniesiona już istniejąca, o niższym stopniu uprzywilejowania (oczywiście za zgodą właściciela hipotecznego). Ważne jest jednak to, iż hipoteka wpisywana w miejsce wykreślonej nie może przekroczyć kwoty dotychczasowego zabezpieczenia, tj. nie może przewyższać wysokości hipoteki wykreślonej. W przypadku, gdy hipoteka wstępująca w wolne miejsce miałaby przewyższać wysokość dotychczasowej hipoteki, ko-nieczna będzie zgoda wierzycieli, których hipoteki wpisano na niższych pozycjach. Właściciel nieruchomości nie może skutecznie zrzec się prawa do dyspo-nowania opróżnionym miejscem. Takie oświadczenie właściciela nie wy-woła żadnych skutków prawnych. Nie wyklucza to jednakże możliwości zobowiązania się właściciela do określonego sposobu zadysponowania zwolnionym miejscem. Właściciel został pozbawiony prawa rozporzą-dzania opróżnionym miejscem wyłącznie w sytuacji, gdy wykreślenie hipoteki jest wynikiem przeprowadzonej egzekucji z nieruchomości. Ponadto zwolnione miejsce nie podlega zajęciu, tzn. nie można w nie wpisać hipoteki przymusowej.Wprowadzona zmiana z jednej strony może godzić w interesy wierzycieli hipotecznych o niższych pozycjach uprzywilejowania, z drugiej jednak otwiera właścicielowi nieruchomości możliwość renegocjacji umów za-wartych z wierzycielami hipotecznymi. Opróżnione miejsce hipoteczne, na które można przesunąć hipotekę z niższych pozycji, może stać się bowiem dla właściciela obciążonej nieruchomości swoistą „kartą przetargową”.

Grażyna GórskaDyrektor Zarządzający

DAUERMANKancelaria Prawa Gospodarczego i Sportowego

Ważne zmiany w hipotece

Page 27: Nowiny rzemieślnicze nr 13

27nr 13 | k wiecień 2011

Uroczystą galą wręczenia nagród zakończył się 14 kwiet-nia br. konkurs „Fryzura wiosenna – fantazyjne upięcie”.

Wielka galaPonad 100 osób weszło po czerwonym dywanie do sali

bankietowej „Oleńka” w Galerii w Bolesławcu. Niektórzy uczestnicy przyjechali na spotkanie specjalnym samocho-dem – limuzyną. Na uroczystość przybyli m.in.: starosta po-wiatu bolesławieckiego Cezary Przybylski, członek Zarządu Powiatu Dariusz Kwaśniewski, dyrektor Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej Agnieszka Nowopolska-Szczyglewska, dy-rektorzy szkół i kierownicy praktyk, rzemieślnicy – fryzjerzy zrzeszeni w Cechu Rzemiosł Różnych i Małej Przedsiębiorczo-ści w Bolesławcu.

Galę profesjonalnie przygotowali i prowadzili: pani Urszula Frąszczak-Matyjewicz i dyrektor Młodzieżowego Domu Kul-tury w Bolesławcu Marek Łętowski, który ze swoimi wycho-wankami wystąpił również w krótkim koncercie. Organizato-rami konkursu było Starostwo Powiatowe w Bolesławcu oraz Cech Rzemiosł Różnych i Małej Przedsiębiorczości w Bolesław-cu. Celem konkursu była promocja szkolnictwa zawodowego i lokalnego rzemiosła. – W taki sposób chcemy motywować młodzież do szukania swojej drogi w życiu – mówił starosta Cezary Przybylski. – Pokazać, że szkolnictwo zawodowe nie zamyka drogi do zostania magistrem czy inżynierem.

– Nobilitacja zawodów jest naszym celem – podkreślał przedstawiciel Zarządu Powiatu Dariusz Kwaśniewski. – Poka-zanie, że zrobienie czegoś wymiernego, choćby pięknej fryzu-ry, jest ogromną wartością. Taki rodzaj promocji szkolnictwa zawodowego jest niestandardowy. Nie musimy tego robić, ale nam się po prostu chce robić coś więcej.

nieco wcześniej

4 kwietnia br. w siedzibie Cechu Rzemiosł Różnych w Bole-sławca rozlosowano miejsce, stanowisko i godzinę rozpoczęcia konkursu przez poszczególne uczennice. Natomiast 5 kwietnia do konkursu przystąpiło 20 uczniów, którzy wykonywali piękne fryzury wiosenne. Pracowali oni w dwóch salonach fryzjerskich w Bolesławcu: Studio Urody A2 przy ul. Komuny Paryskiej oraz Salon Urody „Moryson” przy ul. Wańkowicza 33a. Fotografie wszystkich fryzur zostały umieszczone na portalu internetowym Bolec.Info i na stronie internetowej Starostwa Powiatu Bolesła-wieckiego. Od 7 do 12 kwietnia internauci głosowali na fryzury.

Patronat medialny nad imprezą objęli: Portal Bolec.Info oraz Muzyczne Radio Jelenia Góra. Konkursem zainteresowały się tak-że inne media: Telewizja Lokalna Azartsat, Gazeta Wrocławska, Telewizja Łużyce, Express Bolesławiecki.

Szef portalu Bolec.Info podkreślał, że konkurs wzbudził olbrzy-mie zainteresowanie. Głosowali internauci nie tylko z całej Polski, ale również z Wielkiej Brytanii, Włoch, Stanów Zjednoczonych, Irlandii i Niemiec. Wszystkie uczestniczki konkursu oraz ich mo-delki odebrały upominki i dyplomy. Pięć najlepszych fryzjerek otrzymało profesjonalny sprzęt fryzjerski.

Wyniki konkursuI miejsce – Anna Pioruńska

ZAKŁAD USŁUGOWY „SZYK” Barbara Niedoszytko, 59-700 Bole-sławiec, ul. Górne Młyny 12

II miejsce – Patrycja NowakFRYZJERSTWO MĘSKIE Godek Przemysław, 59-700 Bolesławiec, ul. Ogrodowa 5

III miejsce – Adriana SzczurekSTUDIO URODY „A2” Agnieszka Zyga, 59-700 Bolesławiec, ul. Ko-muny Paryskiej

IV miejsce – Anna GortychPRZEDSIĘBIORSTWO HANDLOWO-USŁUGOWE „REWA” Renata Liwińska, 59-700 Bolesławiec, Aleja Tysiąclecia 9, INTERMARCHE

V miejsce – Karolina SochaPPUH i K FRYZJERSTWO „KASIA” Marzena Ostrowska-Drozdek, 59-700 Bolesławiec, ul. Chopina

Cały konkurs zakończył się sukcesem dzięki dobrej współpra-cy Cechu ze Starostwem Powiatowym i Młodzieżowym Domem Kultury, a przede wszystkim dzięki dużemu zaangażowaniu wła-ścicieli zakładów fryzjerskich zrzeszonych w Cechu Rzemiosł Róż-nych i Małej Przedsiębiorczości w Bolesławcu. Urszula Róg

Festiwalfryzur

Z OSTATNIEJ CHWIlI

Page 28: Nowiny rzemieślnicze nr 13