124

Niestabilność wyborcza w Polsce

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Niestabilność wyborcza w PolsceMikołaj Cześnik (red.)(Rok publikacji: 2010) Jakimi motywami kierują się Polacy, decydując się na udział w wyborach lub też świadomie z niego rezygnując? Na to i inne pytania odpowiada najnowsza publikacja Instytutu Spraw Publicznych pod redakcją dr. M. Cześnika z Polskiej Akademii Nauk.Autorzy ekspertyzy pt. "Niestabilność wyborcza w Polsce" dokonują precyzyjnego porównania cech grupy obywateli głosujących w każdych wyborach (stabilnych uczestniczących), nie biorących udziału w żadnym z głosowań (stabilnych nieuczestniczących) oraz przyznających się do przejścia z absencji do głosowania lub odwrotnie (niestabilnych) między co najmniej dwoma wyborami.

Citation preview

Page 1: Niestabilność wyborcza w Polsce

!0

!5

!2!5

!7!5

!9!5

!1!0!0

!I!S!P! !N!i!e!s!t!a!b!i!l!n!o! ! ! ! ! !w!y!b!o!r!c!z!a! !0!8!q

!2!9! !p!a! ! !d!z!i!e!r!n!i!k!a! !2!0!1!0! !1!1!:!3!9!:!3!4

Page 2: Niestabilność wyborcza w Polsce
Page 3: Niestabilność wyborcza w Polsce
Page 4: Niestabilność wyborcza w Polsce
Page 5: Niestabilność wyborcza w Polsce

INSTYTUT SPRAW PUBLICZNYCHProgram Obywatel i Prawo

Publikacja powstała w ramach Programu Obywatel i Prawo V.

Program Obywatel i Prawo V jest programem Polsko-Amerykańskiej Fundacji

Wolności, realizowanym przez Instytut Spraw Publicznych.

Redakcja: Izabela Komorowska-Dzierżanowska

Projekt okładki: QUARR

© Copyright by Instytut Spraw Publicznych, Warszawa 2010

Przedruk materiałów Instytutu Spraw Publicznych w całości lub części możliwy jest wyłącznie za zgodą Instytutu. Cytowanie oraz wykorzystanie danych empirycznych dozwolone jest z podaniem źródła.

ISBN: 978-83-7689-009-8

Wydawca:Fundacja Instytut Spraw Publicznych00-031 Warszawa, ul. Szpitalna 5 lok. 22tel. 022 55 64 260; fax: 022 55 64 262e-mail: [email protected]

Skład, druk i oprawa:Ośrodek Wydawniczo-Poligrafi czny „SIM”00-669 Warszawa, ul. Emilii Plater 9/11tel. (22) 629 80 38; faks (22) 629 80 36e-mail: [email protected]

Page 6: Niestabilność wyborcza w Polsce

Spis treści

Mikołaj Cześnik

Wstęp ............................................................................................................. 7

Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce .......................................13Wprowadzenie: znaczenie niestabilności uczestnictwa wyborczego ...........131. Socjodemografi czne korelaty niestabilności uczestnictwa wyborczego ..172. Identyfi kacja ideologiczna a niestabilność uczestnictwa wyborczego .....253. Poglądy na istotne kwestie społeczno-ekonomiczne a niestabilność uczestnictwa wyborczego .........................................................................264. Preferencje partyjne a niestabilność uczestnictwa wyborczego ...............295. Identyfi kacja partyjna a niestabilność uczestnictwa wyborczego .............326. Postawy wobec demokracji a niestabilność uczestnictwa wyborczego ....337. Obywatelskość a niestabilność uczestnictwa wyborczego .......................368. Analizy wielozmiennowe .........................................................................38Podsumowanie ..............................................................................................40Wybrana bibliografi a .....................................................................................41Aneks ............................................................................................................42

Agnieszka Zalewska-Wiśniewska, Arkadiusz Walus

Obraz wahającego się wyborcy ....................................................................91Wprowadzenie ..............................................................................................91

1. Polska w czasie ostatnich 20 lat............................................................922. Poziom oraz formy zaangażowania się w życie publiczne/polityczne .....933. Wybory i ich emocjonalny aspekt .........................................................954. Powody głosowania w wyborach .........................................................975. Powody niegłosowania w wyborach ....................................................986. Wizerunki emocjonalne: aktywnego wyborcy, niegłosującego i wahającego się ..................................................................................1007. Porównanie stworzonych przez respondentów wizerunków wyborców ...........................................................................................1038. Źródła informacji respondentów.........................................................104

Page 7: Niestabilność wyborcza w Polsce

9. Czynniki motywujące do większego zaangażowania w wybory ........10510. Różnice między poszczególnymi grupami badanych .......................106

Podsumowanie ............................................................................................107Rekomendacje .............................................................................................109

Mikołaj Cześnik

Podsumowanie ............................................................................................ 111

Page 8: Niestabilność wyborcza w Polsce

Mikołaj Cześnik

Wstęp

Polska demokracja, mimo że stanowi niekwestionowany i wielki sukces Polaków, wciąż ma wiele niedoskonałości, słabości i wad. Na temat jej kryzy-su, ograniczeń, ułomności napisano tomy – refl eksja nad stanem demokracji to jeden z głównych tematów akademickich i publicystycznych rozważań nad polskim społeczeństwem i polską polityką. Jedną z naczelnych, najczęściej dyskutowanych, głównych ułomności polskiej demokracji jest małe zaanga-żowanie obywateli w życie demokratycznej wspólnoty. Dlatego kwestia ab-sencji wyborczej Polaków jest jednym z częściej podejmowanych zagadnień badawczych w polskiej refl eksji nad polityką. Sprawami dla demokratycz-nej wspólnoty politycznej kluczowymi są bowiem: forma wspólnotowych procedur i zakres, w jakim jej członkowie uczestniczą w tych procedurach. Warto zwracać uwagę na istotne, za rzadko dyskutowane aspekty polskie-go porządku demokratycznego, związane z tą jego najbardziej podstawową i fundamentalną procedurą, którą są wybory powszechne. Możliwość brania w niej udziału jest jednym z najważniejszych praw każdego obywatela Rze-czypospolitej. Warto pytać, dlaczego tak wielu rezygnuje z tego prawa? Kim są? Dlaczego dobrowolnie zrzekają się prawa do bycia reprezentowanymi, które to prawo jest podstawowym sposobem wpływania na losy politycznej wspólnoty, w której żyją?

Badania empiryczne nad wysoką absencją wyborczą w Polsce prowadzi się od początku demokratycznej zmiany. Jaki jest ich stan? Przede wszystkim trzeba powiedzieć, że do dzisiaj nie powstał ani jeden projekt badawczy po-święcony w całości problematyce uczestnictwa wyborczego, co dobrze oddaje mizerny w istocie stan badań nad tym zjawiskiem. Ale nie jest prawdą, że w tej kwestii nie robi się nic. Podstawową wadą wszystkich badań jest poświęcenie uwagi jedynie wycinkowi zagadnienia, co nie pozwala na udzielenie odpo-wiedzi wyjaśniającej je w całości (por. Kolarska-Bobińska, Markowski 1997; Raciborski 1997; Siemieńska 1997; Markowski 1999; Sztompka 2000; Mar-

Page 9: Niestabilność wyborcza w Polsce

8 Mikołaj Cześnik

kowski 2002)1. Prowadzone badania pozwalają względnie dobrze odpowie-dzieć na pytania, czym różnią się od siebie głosujący i niegłosujący, jakie cha-rakterystyki sprzyjają partycypacji, gdzie w strukturze społecznej ulokowane jest głosowanie/niegłosowanie. Dosyć dobrze opisana jest też infrastruktura prawno-instytucjonalna polskiej demokracji, to znaczy polskie prawo konsty-tucyjne, wyborcze itd. Mało wiemy niestety na temat jej wpływu na zacho-wania wyborcze jednostek – o tym na przykład, czy zmiana ordynacji i prawa wyborczego zmieniłaby zasadniczo poziom frekwencji. Badania nie pokazują też prawie wcale zakresu absencji zawinionej i wymuszonej (z pierwszym jej rodzajem mamy do czynienia, gdy wyborcy świadomie rezygnują z uczest-nictwa; z drugim – gdy wykazują wolę oddania głosu, ale z przyczyn nieza-leżnych nie mogą ze swojego prawa skorzystać). Niewiele na ich podstawie dowiemy się też o związkach pomiędzy poziomem frekwencji a sytuacją eko-nomiczną (dotyczy to zarówno poziomu makro, jak i mikro). Za mało – choć tutaj przeprowadzono dość dużo badań – wiemy również na temat kulturo-wych i historycznych uwarunkowań uczestnictwa wyborczego.

Znacznie mniej na podstawie dostępnych badań empirycznych jesteśmy w stanie powiedzieć o procesie podejmowania decyzji wyborczej. Brakuje ba-dań, które nastawione byłyby przede wszystkim na rekonstrukcję tego procesu. Wiemy, czym charakteryzują się głosujący i niegłosujący, wiemy mniej wię-cej, jak wygląda infrastruktura instytucjonalna, w której żyją polscy obywatele, ale nie pozwala nam to w żaden sposób w pełni wyjaśnić badanego zjawiska. Zdecydowanie za mało wiemy o mechanizmach, o ciągu przyczynowo-skutko-wym, a mamy tylko informacje o istniejących zależnościach między różnymi zmiennymi. W związku z tym nie potrafi my odpowiedzieć, dlaczego tak na-prawdę jedni obywatele głosują, a inni z tego prawa nie korzystają. Co więcej, nie jesteśmy w stanie przy pomocy tych wiadomości wyjaśnić polskiej wyjątko-wości uczestnictwa. Polska ani pod względem struktury, ani porządku prawno--instytucjonalnego nie różni się zasadniczo od innych krajów postkomunistycz-nych. Pod względem frekwencji jest zaś zdecydowanie odmienna.

Zbyt mało jest badań, który wyjaśniałyby, jaki jest stosunek wyborców do demokracji, jakie jest ich rozumienie współzawodnictwa politycznego, in-stytucji wyborów, jakie są motywacje i determinanty aktywności politycznej. Na podstawie zgromadzonego materiału empirycznego nie jesteśmy nawet w stanie stwierdzić na pewno, czy absencja jest sposobem okazywania bra-ku zaufania wobec systemu, jego delegitymizacji itd., czy też raczej świad-czy o braku zainteresowania, o umiejętności „urządzenia się” poza polityką, umiejętności czy możliwości życia poza wspólnotą polityczną.

Dlatego należy stwierdzić, że per saldo wyniki empirycznych badań nad uczestnictwem wyborczym nie są zadowalające (choć należy szanować wysił-

1 Wybrana literatura przedmiotu znajduje się na ss. 41–42.

Page 10: Niestabilność wyborcza w Polsce

9Wstęp

ki wszystkich badających to zjawisko i doceniać ich dokonania). Pełne wyjaś-nienie zjawiska wciąż pozostaje dla polskich badaczy wielkim wyzwaniem. Niniejsza publikacja jest skromną próbą zmierzenia się z nim – zajęcia się jednym z takich mało badanych a ważnych tematów.

W istocie jednym z ciekawszych i istotniejszych ustaleń empirycznych do-tyczących zachowań wyborczych Polaków jest stwierdzenie znacznej ich nie-stabilności. Okazuje się, że Polacy są niesłychanie – jeśli idzie o zachowania wyborcze – niestabilni. Swe zachowania między wyborami zmienia znacznie więcej obywateli niż w innych demokracjach: wielu przechodzi od głosowa-nia do absencji (lub vice versa), wielu zmienia partyjne preferencje. Dane Pol-skiego Generalnego Studium Wyborczego (PGSW) i Comparative Study of Electoral Systems (CSES) dobitnie to pokazują – jesteśmy jednym z najbar-dziej niestabilnych wyborczo krajów świata. Wobec tego zbadanie fenomenu niestabilności zachowań wyborczych, w tym przede wszystkim uczestnictwa wyborczego, staje się ważnym zadaniem dla badaczy polskiej polityki.

Dokładne zbadanie zjawiska niestabilności ma także wymiar pragmatycz-ny. Grupa niestabilnych wyborczo obywateli jest ciekawa i obiecująca z punk-tu widzenia działań zwiększających frekwencję. Osoby wyborczo niestabilne – „chadzające” na wybory – to grupa potencjalnych wyborców, względnie łatwych do mobilizacji. Ich sporadyczne, ale istniejące doświadczenia wy-borcze (w końcu są to osoby, które już w życiu doświadczyły uczestnictwa w głosowaniu) dają szansę na to, by ludzi tych na stałe przyciągnąć do urn. Dlatego między innymi zjawiskiem niestabilności uczestnictwa wyborczego i osobami niestabilnymi wyborczo interesują się ruchy, organizacje i inicja-tywy stawiające sobie za cel zwiększanie obywatelskiej aktywności Polaków (efektem takiego zainteresowania jest niniejsze opracowanie).

Warto wiedzieć, że problematyką niskiej frekwencji wyborczej zajmują się nie tylko przedstawiciele środowiska akademickiego, lecz jest ona także przedmiotem zainteresowania organizacji szeroko rozumianego społeczeń-stwa obywatelskiego. W tym miejscu należy wspomnieć, że Polska jest are-ną nadzwyczaj udanych działań trzeciego sektora, mających na celu dbanie o obywatelską (w tym wyborczą) aktywność. Wystarczy przypomnieć akcje, takie jak „Zmień kraj. Idź na wybory” czy kampanię „Pępek Europy”. Ini-cjatywa, w ramach której powstała niniejsza publikacja – Forum „Aktywny Obywatel” (FAO) – jest podobnej proweniencji.

Funkcjonuje jako niezależne ciało opiniotwórcze, zajmujące się badaniem barier ograniczających frekwencję wyborczą oraz analizą postaw obywateli wobec wyborów na poziomie lokalnym, regionalnym, parlamentarnym. Jego zadaniem jest wypracowywanie praktycznych rekomendacji na rzecz popra-wy aktywności wyborczej obywateli. Uczestniczą w nim osoby zaangażowa-ne w inicjatywy służące zwiększeniu partycypacji wyborców: zarówno eks-perci (socjologowie, psychologowie, pedagodzy, politologowie i konstytucjo-

Page 11: Niestabilność wyborcza w Polsce

10 Mikołaj Cześnik

naliści), jak i liderzy organizacji obywatelskich oraz dziennikarze. Jest kilka obszarów szczególnego zainteresowania Forum. Po pierwsze, FAO bada ini-cjatywy społeczne mające na celu propagowanie uczestnictwa w wyborach. Po drugie, analizuje wykorzystanie nowoczesnych technologii informatycz-nych do ułatwiania obywatelom uczestniczenia w wyborach (rejestracje wy-borców, informowanie o wyborach itp.). Po trzecie, w ramach działań Forum prowadzi się badania nad e-demokracją i e-partycypacją – tymi mechanizma-mi, które angażują obywateli do udziału w debacie publicznej oraz do podej-mowania decyzji z pomocą nowoczesnych technologii informacji i komunika-cji. Po czwarte, przygotowuje się koncepcje kompleksowego systemu działań badawczych dotyczących szeroko pojętej problematyki uczestnictwa w wy-borach, a także edukacji obywatelskiej. I w końcu po piąte, FAO opracowuje propozycję procedur głosowania bardziej przyjaznych obywatelowi (nowo-czesne procedury głosowania, np. głosowanie przez pełnomocnika, głosowa-nie korespondencyjne itd.). Forum stanowi zatem platformę współpracy i wy-miany doświadczeń dla instytucji oraz osób zaangażowanych w najróżniejsze inicjatywy mające na celu przeciwdziałanie absencji wyborczej.

Warto uświadomić sobie, że niniejsza praca jest pokłosiem projektu reali-zowanego w ramach działalności FAO. Głównym celem publikacji jest przed-stawienie wyników badań nad niestabilnością uczestnictwa wyborczego w Polsce. Miały one za zadanie odpowiedzieć na fundamentalne pytania o to, kim są niestabilni wyborcy, z jakich warstw społecznych się wywodzą, jakie są powody ich wyborczej niestabilności itd. Innym, nie mniej ważnym celem projektu jest dostarczenie rekomendacji i sugestii, postulujących konkretne akcje, reformy i działania, mających na celu aktywizację obywatelską grupy niestabilnych wyborczo Polaków.

Odpowiedzi na te pytania wymagają właściwego schematu analizy. Naj-odpowiedniejsze jest połączenie metodologii ilościowej (dającej możliwość określenia zakresu zjawiska niestabilności uczestnictwa wyborczego, jego rozmieszczenia w strukturze społecznej, podstawowych korelatów socjo-demografi cznych itd.) z metodologią jakościową (dającą szanse na głębsze, dokładniejsze zrozumienie zjawiska, poznanie motywów działania aktorów, ich defi nicji sytuacji, jej rozumienia itd.). Tak właśnie postępowano prowa-dząc badania FAO nad niestabilnością uczestnictwa wyborczego w Polsce. Najpierw sięgnięto do zastanych danych ilościowych (badanie Polskiego Ge-neralnego Studium Wyborczego – PGSW), a następnie, częściowo na podsta-wie zdobytej w ten sposób wiedzy, zaprojektowano badanie jakościowe (Fo-cus Group Interview), zrealizowane przez Ośrodek Badania Opinii Publicznej (OBOP).

Pierwszą część publikacji zajmuje artykuł przygotowany przez Zespół Pracowni Badań Wyborczych Instytutu Studiów Politycznych Polskiej Aka-demii Nauk w składzie: Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak i Michał Kotnarow-

Page 12: Niestabilność wyborcza w Polsce

11Wstęp

ski. Podstawowym zadaniem tej analizy jest omówienie znaczenia niesta-bilności uczestnictwa wyborczego w demokracji, przedstawienie związków między uwarstwieniem społecznym a niestabilnością uczestnictwa wyborcze-go w Polsce, ukazanie niestabilności uczestnictwa wyborczego w kontekście preferencji partyjnych, zróżnicowania ideologicznego, poglądów w istotnych kwestiach społeczno-ekonomicznych, postaw wobec demokracji. Artykuł od-wołuje się do danych ilościowych pochodzących z sondaży PGSW. Autorzy wykorzystali w nim dane z kolejnych edycji badania, co umożliwiło analizę porównawczą w perspektywie diachronicznej: zależności między niestabil-nością uczestnictwa wyborczego a zmiennymi wyjaśniającymi są analizowa-ne dla każdych wyborów z osobna. Ten tryb postępowania pozwala zbadać, czy niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce ma systematyczny cha-rakter – czy zjawisko to jest takie samo w kolejnych wyborach.

Drugą część publikacji stanowi artykuł autorstwa Agnieszki Zalewskiej--Wiśniewskiej i Arkadiusza Walusa z TNS OBOP, omawiający badania jakoś-ciowe poświęcone obrazom wahającego się, niestabilnego wyborcy polskie-go. Jego głównym celem jest odnalezienie i wskazanie motywów powstrzy-mujących osoby niezdecydowane lub wahające się od głosowania. Autorzy próbują ustalić motywy głosowania i powody absencji oraz opisać emocje to-warzyszące wyborom i sposoby ich postrzegania. Podają też źródła informacji o wyborach oraz zdefi niowany wizerunek emocjonalny aktywnego wyborcy, obywatela trwale biernego (osoby, która systematycznie nie bierze udziału w wyborach) i osoby wahającej się. Badacze szukają odpowiedzi na pytanie, czy czynnikiem powstrzymującym wyborców od głosowania nie jest brak od-powiedniej partii, kandydata lub satysfakcjonującego programu. Próbują usta-lić, na ile brak aktywności w wyborach jest postrzegany jako swego rodzaju protest, a na ile wynika z braku zainteresowania polityką w ogóle. Analizują trudności i bariery, na jakie napotykają obywatele chcący zagłosować, a także badają, w jaki sposób oceniany jest pojedynczy głos (poczucie, że pojedynczy głos ma wpływ na wynik wyborów). Ponadto artykuł omawia postrzeganie aktu wyborów w szerszym kontekście życia obywatelskiego oraz opinie o de-mokracji i jej osiągnięciach.

Przedstawiony powyżej zaplanowany schemat analizy, odwołujący się do dobrych tradycji i praktyk współczesnych badań społecznych (które – świadome ograniczeń każdej z badawczych metod – nakazują działania multidyscyplinarne, wykorzystujące różne paradygmaty, podejścia, tradycje i techniki badawcze), daje szanse na znalezienie satysfakcjonujących odpo-wiedzi na stawiane w niniejszej pracy pytania. Pozwala też mieć nadzieję, że rekomendowane rozwiązania i działania, mające aktywizować niestabil-nych obywateli polskich, będą skuteczne.

Page 13: Niestabilność wyborcza w Polsce

Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

Wprowadzenie: znaczenie niestabilności uczestnictwa

wyborczego

Celem, który stawiamy sobie w niniejszej części artykułu, jest omówienie znaczenia niestabilności uczestnictwa wyborczego. Rozpocząć trzeba od kwe-stii defi nicyjnych. Po pierwsze, warto zauważyć, że stabilność (i niestabil-ność) uczestnictwa wyborczego może być rozpatrywana w dwóch perspek-tywach: mikroanalitycznej i makroanalitycznej. Badać można przechodzenie obywateli z głosowania w absencję i vice versa (zmiany na poziomie mikro) lub zmiany składu grupy uprawnionych do głosowania (zmiany na poziomie makro). W niniejszym opracowaniu zajmujemy się problematyką niestabilno-ści uczestnictwa wyborczego na poziomie mikro.

Po drugie, trzeba przypomnieć, że niestabilność uczestnictwa wyborcze-go (zarówno w perspektywie mikro, jak i makro) jest zawsze wydarzeniem umiejscowionym w czasie. Zatem trzeba ją analizować w perspektywie dyna-micznej: o niestabilności mówimy zawsze między dwoma (lub więcej) głoso-waniami. W tym artykule zajmujemy się niestabilnością uczestnictwa wybor-czego w wyborach parlamentarnych. Postępujemy tak ze względu na porządek konstytucyjny Polski (demokracji parlamentarnej), zgodnie z którym wybory do Sejmu i Senatu są najważniejszą procedurą zbiorowego podejmowania de-cyzji w polskiej demokracji.

W niniejszej pracy niestabilność uczestnictwa defi niujemy jako przyznanie się w badaniu sondażowym do zmiany zachowania wyborczego między dwoma wyborami: osobę defi niujemy jako niestabilną, jeśli przyznaje się ona do przej-ścia między wyborami z absencji do głosowania lub odwrotnie. Przeciwień-stwem tak defi niowanej niestabilności jest stabilność uczestnictwa (przyznanie się w badaniu sondażowym do głosowania w dwóch – lub więcej – wyborach) i stabilność absencji (przyznanie się w badaniu sondażowym do niegłosowania

Page 14: Niestabilność wyborcza w Polsce

14 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

w dwóch – lub więcej – wyborach). Nasza decyzja, by tak właśnie postąpić, jest podyktowana obszernym przeglądem światowej i krajowej literatury przed-miotu dotyczącej dynamiki uczestnictwa wyborczego – choć zjawisko to w em-pirycznych badaniach nad polityką jest względnie nowe i nie doczekało się póki co wyczerpującego i zadowalającego wyjaśnienia na gruncie dyscypliny, po-jawia się peryferyjnie w dużej liczbie publikacji, w których sugeruje się takie właśnie podejście jako najlepsze (por. Raciborski 1997; Franklin 2004; McMa-nus-Czubińska, Miller 2004; Cześnik 2007; Cześnik 2009).

Jak wspomnieliśmy, naszym głównym celem jest odpowiedź na pytanie, co przyczynia się do niestabilności uczestnictwa wyborczego w Polsce. Na-sza strategia badawcza ma charakter porównawczy i zakłada porównywanie grupy wyborców niestabilnych ze stabilnymi uczestniczącymi i stabilnymi nieuczestniczącymi. Każdy z aspektów (korelatów bądź determinant1) niesta-bilności jest analizowany z osobna w perspektywie diachronicznej: zależno-ści między stabilnością/niestabilnością uczestnictwa wyborczego a zmienny-mi socjodemografi cznymi są z osobna analizowane dla wyborów roku 1997, osobno 2001 roku, osobno 2005 roku itd. Ten tryb postępowania pozwala nam zbadać, czy niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce, odnotowywana pomiędzy każdą parą wyborów, ma charakter systematyczny, czy też za każ-dym razem jest ona różna, wyjątkowa (czy niestabilni różnią się od stabilnych za każdym razem tak samo, czy jakoś inaczej). Innymi słowy można nieco żartobliwie powiedzieć, że głównym celem i jednocześnie wartością artyku-łu jest odpowiedź na pytanie o „metastabilność” niestabilności uczestnictwa wyborczego w Polsce.

W analizach posługujemy się danymi Polskiego Generalnego Studium Wyborczego. Przez kilkanaście lat swej działalności projekt ten stał się kano-nem badawczym w dziedzinie socjologii polityki i nauk o polityce. Ewoluuje w kierunku klasycznego (obecnego w większości demokratycznych krajów) badania nastawionego na analizę całości zjawisk związanych z wyborami par-lamentarnymi. O ile w pierwszej swej wersji – PGSW 1997 – analizie pod-dano wyłącznie postawy polskiego elektoratu, a empiryczną część stanowiło jedynie typowe badanie socjologiczne na dużej reprezentatywnej próbie do-rosłych Polaków, o tyle obecnie (od wyborów parlamentarnych 2001 roku) – w ramach Polskiego Generalnego Studium Wyborczego – klasyczny sondaż opinii publicznej, pozostając co prawda kluczowym elementem całości przed-sięwzięcia, został wzbogacony „satelickimi” badaniami, takimi jak: analiza polskich elit parlamentarnych (zarówno ich cech społeczno-demografi cznych, jak i postaw oraz przekonań politycznych), analiza programów partyjnych, a także tzw. ekologia polityczna (badanie regionalnych zróżnicowań poli-

1 Rozstrzyganie o ich statusie (przyczyna czy jedynie korelat zjawiska) wymaga innego niż nasze podejścia metodologicznego (np. strategii eksperymentalnej).

Page 15: Niestabilność wyborcza w Polsce

15Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

tycznych i wyborczych). Znaczna część problematyki badawczej w projek-cie PGSW jest powtarzana w takiej formie, by pozwalała na jednoznaczne komparatystyczne konkluzje, zarówno w czasie, jak i w przestrzeni. Część problematyki w każdej edycji jest nowa, nastawiona na wyjaśnienie poja-wiających się zjawisk społecznych i politycznych. Kwestionariusz ankiety (w każdej z edycji PGSW) zawiera między innymi część porównawczą, tzw. moduł CSES (Comparative Study of Electoral Systems), obejmujący swoim zasięgiem około 50 systemów politycznych państw ze wszystkich kontynen-tów. Dane polskie są deponowane w archiwum danych badań społecznych w Center for Political Research (University of Michigan, Ann Arbor). Dzię-ki temu polskie środowisko akademickie ma możliwość korzystania z wielu kontaktów i baz danych innych krajów.

Istnieje ważny argument, przemawiający za użyciem do analiz stabilności (i niestabilności) uczestnictwa wyborczego materiału empirycznego gromadzo-nego właśnie w ramach projektu PGSW. Mianowicie dane tego projektu mają istotną przewagę, jeśli chodzi o informacje dotyczące uczestnictwa wyborcze-go, nad wszelkimi innymi danymi używanymi w analizach partycypacji. Są zbierane zaraz po akcie wyborczym – kilka, kilkanaście dni po tym wydarze-niu. W innych projektach (PGSS, ESS) respondentom zadawane jest pytanie o głosowanie sprzed wielu tygodni, miesięcy czy wręcz lat. Ma to oczywiście wpływ na charakter i jakość zbieranych danych, ponieważ upływ czasu potrafi dokonywać w ludzkiej pamięci wielkich spustoszeń. Powoduje to, że rekon-strukcja zdarzeń, o które pytamy w czasie wywiadu kwestionariuszowego, może dawać rezultaty niezgodne ze stanem faktycznym2. Jeśli zatem naszym celem jest przedstawienie rozmieszczenia niestabilności uczestnictwa wybor-czego w strukturze społecznej polskiego społeczeństwa i zbadanie istotnych jej politycznych korelatów i determinant, to dane PGSW, właśnie ze względu na tę swoją charakterystykę, nadają się do tego celu jak żadne inne.

Warto w tym miejscu odnieść się do jeszcze jednej, bardziej fundamen-talnej kwestii – znaczenia niestabilności uczestnictwa wyborczego dla demo-kracji. Trzeba podkreślić, że zbiorowa mądrość współczesnej politologii każe patrzeć na wszelką stabilność jako na cechę pożądaną demokracji, zapew-niającą jej trwałość i siłę. Wobec powyższego uzasadnione jest stwierdzenie, że stabilność jest dla demokracji funkcjonalna. Przemawia za tym następująca argumentacja: im stabilniejsze postawy i zachowania obywateli, tym bardziej przewidywalny i zdrowszy system demokratyczny. Niestabilność uczest-nictwa wyborczego może zaś być poważnym wyzwaniem dla demokracji. Zatem badanie stabilności (i niestabilności) zachowań wyborczych i uczest-nictwa wyborczego okazuje się ważne nie tylko z powodów akademickich,

2 Świetnym tego przykładem jest zjawisko naddeklaratywności uczestnictwa wyborcze-go, omawiane szczegółowo w innych miejscach niniejszego opracowania.

Page 16: Niestabilność wyborcza w Polsce

16 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

ale też czysto pragmatycznych. Może to być szczególnie istotne w demokra-tyzujących się krajach, tam gdzie demokratyczna władza jest wciąż krucha i nieskonsolidowana.

Nie będziemy szczegółowo omawiać wszystkich możliwych sposobów, w jakie zjawisko niestabilności uczestnictwa może determinować politykę (a zatem wpływać na demokrację). Niech wolno nam będzie jedynie przypo-mnieć, że zmiany poziomu indywidualnego (przechodzenie grup obywateli z głosowania w absencję i vice versa) mogą (choć nie muszą) mieć fundamen-talne znaczenie dla wyników wyborów, które w demokracji w sposób oczy-wisty determinują prawie cały polityczny pejzaż. Odpowiedni skład aktyw-nej wyborczo części społeczeństwa jednym partiom sprzyja, innym szkodzi – w zależności od poziomu wyborczego zaangażowania poszczególnych klas, warstw i grup obywateli jedni politycy w dniu wyborów mają powody do ra-dości, a inni się smucą. A od tego przecież w dużym stopniu, choć pośrednio, zależą tak fundamentalne dla dystrybucji władzy elementy systemu politycz-nego, jak: skład legislatywy i egzekutywy, stanowione prawa, realizowane polityki itd.

Warto wyjaśnić, skąd we współczesnej refl eksji nad polityką wzmożone zainteresowanie dynamiką uczestnictwa wyborczego. Wiadomo, że uczestni-ctwo wyborcze to jeden z najbardziej podstawowych tematów podejmowa-nych przez nauki polityczne. Szczególne zainteresowanie badaczy polityki problemem jego dynamiki można zaobserwować od przełomu lat osiem-dziesiątych i dziewięćdziesiątych, kiedy to frekwencja wyborcza na świecie – do tej pory utrzymująca się na względnie stabilnym poziomie – zaczęła spadać. Ten proces miał dwa ważne skutki dla naukowej refl eksji nad poli-tyką. Po pierwsze, zwiększył jeszcze zainteresowanie tematyką uczestnictwa wyborczego w ogóle. Po drugie, dzięki niemu zwrócono baczniejszą uwa-gę na dynamikę zjawiska, na zmiany uczestnictwa wyborczego, i to zarówno na poziomie makro, jak i na poziomie mikro. Uważne analizowanie dynami-ki uczestnictwa, tematu do tej pory zaniedbywanego, zaowocowało teoriami wyjaśniającymi, jak ludzie głosują w dłuższej niż pojedyncze wybory per-spektywie (np. czy są stabilni między wyborami i dlaczego). Podjęcie w pol-skim dyskursie publicznym tematu dynamiki uczestnictwa wyborczego (czyli także zagadnienia jego niestabilności na poziomie mikro), którego efektem jest między innymi niniejsze opracowanie, pośrednio wynika z omawianych przyczyn.

Po wyjaśnieniu podstawowych teoretycznych aspektów omawianego zja-wiska przechodzimy do analiz. Rozpoczynamy od kwestii najbardziej funda-mentalnych, czyli od zanalizowania i omówienia socjodemografi cznych kore-latów niestabilności uczestnictwa wyborczego. Kolejne części poświęcone są: związkom między identyfi kacją ideologiczną a niestabilnością uczestnictwa wyborczego, poglądom na istotne kwestie społeczno-ekonomiczne i niestabil-

Page 17: Niestabilność wyborcza w Polsce

17Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

ności uczestnictwa wyborczego, związkom między preferencjami partyjnymi a niestabilnością uczestnictwa wyborczego, identyfi kacji partyjnej jako ko-relatowi niestabilności uczestnictwa wyborczego, relacjom między postawa-mi wobec demokracji a niestabilnością uczestnictwa wyborczego, związkom między obywatelskością a niestabilnością uczestnictwa wyborczego. Część empiryczną kończą analizy wielozmiennowe, w których badane są łącznie różne determinanty stabilności uczestnictwa wyborczego.

1. Socjodemografi czne korelaty niestabilności

uczestnictwa wyborczego

W tej części artykułu przedstawiamy związki między uwarstwieniem społecznym a niestabilnością uczestnictwa wyborczego w Polsce. W syste-matyczny sposób pokazujemy, jak w strukturze społecznej rozmieszczona jest niestabilność partycypacji wyborczej i czym różnią się od siebie grupy obywateli stabilnych i niestabilnych wyborczo. Mówiąc bardziej szczegóło-wo, chodzi o analizę różnic w stabilności (i niestabilności) partycypacji wy-borczej, istniejących między grupami defi niowanymi ze względu na kluczowe zmienne socjodemografi czne, określające położenie jednostki w strukturze społecznej. Co ważne, nasza analiza ma charakter porównawczy – głównym celem jest badanie stałości/zmienności omawianych związków w czasie.

Do analiz włączamy następujące zmienne: płeć, wiek, stan cywilny, miejsce zamieszkania, zasiedzenie (w miejscu zamieszkania), region zamieszkania, wy-kształcenie, dochód, sytuacja zawodowa, zawód (zajęcie), zatrudnienie (właś-ciciel vs. pracownik najemny), wiara religijna, uczestnictwo w mszach i nabo-żeństwach, przynależność do PZPR, przynależność (współcześnie) do związku zawodowego. Wyniki zamieszczone są w Aneksie na końcu pracy (ss. 42–90).

Płeć. Jedną z najbardziej fundamentalnych cech, które mogą różnić sta-bilnych i niestabilnych wyborczo obywateli, jest płeć. Warto przypomnieć, że liczne analizy empiryczne przekonują, iż kobiety w ogóle różnią się od męż-czyzn, jeśli chodzi o uczestnictwo wyborcze. Czy różnią się też jeśli chodzi o jego stabilność/niestabilność?

W istocie, i ten aspekt partycypacji wyborczej odróżnia mężczyzn od ko-biet (Rysunek 1.1). Nasze analizy przekonują, że kobiety w Polsce są mniej wyborczo stabilne od mężczyzn (związki mają istotny statystycznie charak-ter). W trzech z czterech badanych przez nas wyborów kobiety są zdecydo-wanie nadreprezentowane w grupie obywateli niestabilnych; warto dodać, że są też nadreprezentowane w grupie stabilnych niegłosujących. Natomiast są zdecydowanie niedoreprezentowane wśród stabilnych wyborców.

Odmienny obraz odnotowujemy w wyborach roku 2001. Wówczas nie było istotnych statystycznie różnic między kobietami i mężczyznami, jeśli

Page 18: Niestabilność wyborcza w Polsce

18 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

chodzi o stabilność/niestabilność uczestnictwa wyborczego. Podobny odse-tek kobiet i mężczyzn deklarował stabilność uczestnictwa, stabilność absencji i niestabilność zachowania wyborczego (istniejące różnice nie są statystycz-nie istotne).

Warto podkreślić, że w omawianym wypadku, inaczej niż ma to miejsce przy innych zmiennych, grupa niestabilnych, w której kobiet jest relatywnie najwięcej, nie jest grupą pośrednią między stabilnymi głosującymi i stabilny-mi niegłosującymi. Kobiety są bardziej niestabilne – stabilność (nieważne, czy głosowania, czy absencji) jest raczej domeną mężczyzn. Może to wynikać z różnych przyczyn. Kobiety mogą być bardziej racjonalne (w przypadku bra-ku odpowiedniej oferty programowej przechodzą w absencję), mogą być bar-dziej podatne na propagandę wyborczą (łatwiej dają się zmobilizować). Mogą w końcu być bardziej narażone, ze względu na swą trudną (trudniejszą niż sytuacja mężczyzn) sytuację społeczną (kłopoty zawodowe związane z ma-cierzyństwem, zagrożenie bezrobociem, silniejsze niż w przypadku mężczyzn uzależnienie sytuacji zawodowej od rozwoju dzieci itd.), na gwałtowniejsze wstrząsy, raptownie zmieniające umiejscowienie w strukturze społecznej (inne role społeczne, inne zasoby), co może powodować zmiany zachowań wyborczych i skutecznie zapobiegać wykształcaniu się stabilnych wzorów zachowań wyborczych.

Wiek. Inną ważną zmienną, która może odróżniać grupy stabilnych gło-sujących, stabilnych niegłosujących i niestabilnych, jest wiek (Rysunek 1.2). Istnienie relacji między wiekiem a uczestnictwem wyborczym jest badaczom polityki znane od lat. Jeśli jest ona ujmowana w sposób statyczny (analiza wieku jako determinanty głosowania w pojedynczych wyborach), to ma z re-guły charakter krzywoliniowy: poziom uczestnictwa wyborczego jest najwyż-szy wśród osób w średnim wieku; najniższy jego poziom jest odnotowywany wśród najmłodszych oraz w grupie obywateli najstarszych. Czy podobnie ma się sprawa z niestabilnością uczestnictwa wyborczego?

Oczywiście na interesującą nas w tym miejscu relację nakłada się związek opisany powyżej (zależność między uczestnictwem a wiekiem). Dane PGSW pokazują, że wraz z wiekiem wzrasta i poziom uczestnictwa wyborczego (co nie jest zaskoczeniem w kontekście wcześniejszych badań nad partycypacją), i stabilność zachowań wyborczych. Jedynie dane PGSW z 1997 roku są pod tym względem odmienne: różnice pomiędzy wyróżnianymi przez nas grupami wiekowymi są, jeśli idzie o odsetek niestabilnych, nieznaczne. W pozostałych trzech przypadkach odsetek osób niestabilnych wraz z wiekiem (przechodze-niem z młodszej grupy wiekowej do starszej) spada, co powoduje, że nie-stabilni stanowią względnie mniejszy odsetek starszych grup wiekowych. Natomiast zdarzające się w najstarszych rocznikach przypadki niestabilności wynikają najprawdopodobniej z przyczyn niezależnych od obywateli (zniedo-łężnienie, utrata możliwości uczestniczenia w wyborach itd.).

Page 19: Niestabilność wyborcza w Polsce

19Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

Warto na te wyniki spojrzeć w szerszej perspektywie teoretycznej. Głoso-wanie (a także jego stabilność) jest funkcją wieku ze względu na trzy procesy. Po pierwsze, prawdopodobieństwo głosowania (określające pośrednio szanse stabilności bądź niestabilności uczestnictwa wyborczego) rośnie wraz wiekiem, ponieważ głosując nabywamy nawyku głosowania – powtarzalność (behawio-ralna regularność) pewnej czynności skutkuje wykształceniem się nawyku bądź wręcz normy. Po drugie, prawdopodobieństwo głosowania zależy od fazy cy-klu życiowego, w którym jako obywatele akurat się znajdujemy (poszczególne fazy różnią się, na przykład ze względu na dostępność pewnych zasobów, ko-niecznych do partycypacji). Po trzecie, prawdopodobieństwo głosowania za-leży od pokolenia, do którego należymy (socjalizacja). Ważne, by pamiętać, że każdy z tych procesów przewiduje związek głosowania (i jego stabilności) z wiekiem, ale są to różne relacje. Pierwszy proces zakłada liniową zależność (im więcej głosowań, tym silniejszy nawyk), drugi krzywoliniowość (ostatnie fazy cyklu życiowego to ponowne tracenie zasobów niezbędnych do uczestni-ctwa), trzeci, kładąc nacisk na kwestie socjalizacji, nie zakłada a priori kierunku zależności (w istocie w ogóle nie zakłada istnienia międzygeneracyjnej warian-cji uczestnictwa – jeśli wszystkie grupy wiekowe wchodzą w życie wyborcze w podobnym okresie – podobnie stymulującym wykształcanie się nawyku gło-sowania – to nie powinno być między nimi żadnych różnic).

Dlatego uzyskane przez nas wyniki nie powinny dziwić. Najbardziej pa-sują one do teorii głosowania jako nawyku. Wiele wskazuje na to, że wraz z wiekiem polscy obywatele stają się coraz bardziej stabilni w swych wybor-czych zachowaniach (przede wszystkim jeśli chodzi o uczestnictwo, ale tak-że jeśli chodzi o absencję). Nie jest to może konstatacja zanadto odkrywcza, ale jej empiryczne potwierdzenie ma duże znaczenie.

Stan cywilny. Inną bardzo ważną zmienną, która może determinować zja-wisko stabilności uczestnictwa wyborczego, jest stan cywilny (Rysunek 1.3). W poniższych analizach posługujemy się zmienną o czterech kategoriach (zamężna/żonaty3, wdowa/wdowiec, rozwiedziony lub w separacji, wolny – nigdy w stałym związku). We wszystkich czterech edycjach badania PGSW okazuje się, że ustabilizowanie, jeśli chodzi o stan cywilny, sprzyja stabilności głosowania, ale już nie stabilności absencji. Wśród osób stabilnie głosujących odsetek zamężnych/żonatych jest najwyższy, ale wśród stabilnych niegłosu-jących jest on systematycznie najniższy (co istotne, zawsze niższy niż wśród niestabilnych). Interesujące, że „niestabilność uczuciowa” (za taką roboczo uznajemy kategorię „rozwiedziony lub w separacji”) wcale nie sprzyja nie-stabilności uczestnictwa, ale stabilnej absencji: najwyższe odsetki rozwie-dzionych i żyjących w separacji odnotowujemy właśnie w grupie trwale bier-

3 Do kategorii tej włączone są też osoby pozostające w stałych związkach nieformal-nych, konkubinatach itd.

Page 20: Niestabilność wyborcza w Polsce

20 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

nych wyborczo obywateli. Względną nadreprezentację wolnych (tych, którzy nigdy nie żyli w stałym związku) odnotowujemy przede wszystkim wśród stabilnych niegłosujących; jedynie w 2007 roku najwyższy ich odsetek odno-towano wśród niestabilnych (ma to najprawdopodobniej związek z kierowaną do młodych – z reguły jeszcze wolnych – obywateli kampanią „Zmień kraj. Idź na wybory”, która część z nich przyciągnęła do urn).

Miejsce zamieszkania. Istotną zmienną, którą trzeba zanalizować i omó-wić, jest miejsce zamieszkania respondenta (Rysunek 1.4). Zbiorowa mądrość nauk politycznych wskazuje na tę zmienną jako na jedną z ważnych determi-nant zachowań wyborczych, wobec czego należy się spodziewać, że będzie ona miała wpływ i na zjawisko stabilności/niestabilności uczestnictwa wy-borczego. Warto wspomnieć, że zmienna ta w Polsce ma dość ścisły związek z uczestnictwem wyborczym: badania pokazują, że wśród głosujących syste-matycznie nadreprezentowana jest ludność dużych miast, a niedoreprezento-wana ludność wiejska.

Użyta przez nas wersja zmiennej niezależnej przyjmuje sześć wartości (wieś, miasto do 20 tys. mieszkańców, miasto od 20 tys. do 50 tys. mieszkań-ców, miasto od 50 tys. do 100 tys. mieszkańców, miasto od 100 tys. miesz-kańców do 500 tys. mieszkańców, miasto powyżej 500 tys. mieszkańców). W analizach skupiamy się przede wszystkim na skrajnych kategoriach (co jest uzasadnione także empirycznie, gdyż kategorie środkowe mają nie-znaczną wariancję lub też nie mają jej wcale między grupami wyróżnianymi ze względu na kategorie zmiennej zależnej).

Okazuje się, że w przypadku wszystkich czterech wyborów wielkość miejsca zamieszkania jest w istotny statystycznie sposób związana ze sta-bilnością uczestnictwa wyborczego: im większa miejscowość, tym większe szanse na bycie stabilnym głosującym (wśród stabilnych głosujących widzi-my niedoreprezentowanie mieszkańców wsi i nadreprezentację mieszkań-ców dużych miast). Dwie pozostałe kategorie zmiennej zależnej są w różny sposób, w zależności od wyborów, „wypełniane” mieszkańcami poszczegól-nych (skrajnych) grup. W latach 1997 i 2005 stabilnie niegłosujący są grupą o relatywnie najwyższym odsetku ludności ze wsi (oczywiście nadreprezen-tacja ludności wiejskiej oznacza niedoreprezentowanie ludności wielkomiej-skiej). Ale w latach 2001 i 2007 to niestabilni są grupą, w której ludność wsi jest względnie najliczniej reprezentowana.

Obserwowane różnice między trzema kategoriami zmiennej zależnej nie są duże. Ale wskazują jasno, że wielkomiejskość sprzyja stabilnemu gło-sowaniu. Mieszkańcy mniejszych miejscowości albo pozostają na marginesie życia politycznego, albo co najwyżej od czasu do czasu włączają się w polity-kę wyborczą. Ten związek nie jest bardzo silny, ale godny odnotowania.

Zasiedzenie (w miejscu zamieszkania). Zmienną, która może pozo-stawać w związku ze stabilnością uczestnictwa wyborczego, jest zasiedze-

Page 21: Niestabilność wyborcza w Polsce

21Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

nie (Rysunek 1.5). W naszych analizach posługujemy się trójwartościową zmienną (mieszkali tu moi dziadkowie, mieszkali tu moi rodzice, przeprowa-dziłem/przeprowadziłam się). W dwóch jedynie wypadkach (w 2001 i 2005 roku) zależności są istotne statystycznie. I nieco zaskakują: zasiedzenie raczej sprzyja stabilności absencji (najwyższe odsetki bardziej zasiedziałych odno-towujemy właśnie w tej grupie), a nie stabilności uczestnictwa. Osoby mo-bilne (niestabilne jeśli chodzi o miejsce zamieszkania) stanowią dużą część (w trzech na cztery przypadkach bezwzględną większość) grupy stabilnych głosujących. Wobec tego można zasadnie twierdzić, że wpływ zasiedzenia (w miejscu zamieszkania) na stabilność/niestabilność partycypacji wyborczej jest bardzo ograniczony.

Region zamieszkania. Zmienną, która z reguły określa w Polsce zacho-wania wyborcze, jest region zamieszkania (Rysunek 1.6). My posługujemy się zmienna liczącą cztery kategorie (były zabór austriacki, były zabór pruski, były zabór rosyjski, ziemie odzyskane po II wojnie światowej). W przypadku danych z 2001 i 2005 roku nie stwierdzamy istotnych statystycznie różnic między kategoriami zmiennej zależnej. W 1997 i 2007 roku różnice są istotne statystycznie: odnotowujemy nadreprezentację mieszkańców byłego zaboru austriackiego i rosyjskiego wśród stabilnych głosujących, i ich niedoreprezen-towanie w grupach stabilnych niegłosujących i niestabilnych. Różnice są jed-nak niewielkie.

Wykształcenie. Bardzo ważną zmienną wpływającą na stabilność uczest-nictwa wyborczego może być wykształcenie. Jest to zmienna, która jest jed-ną z najsilniejszych determinant partycypacji wyborczej jako takiej: z regu-ły osoby lepiej wykształcone częściej uczestniczą w wyborach. Jej wpływ na uczestnictwo wyborcze (a zatem prawdopodobnie i na jego stabilność) jest wieloaspektowy. Wykształcenie bezpośrednio redukuje koszta brania udziału w głosowaniu, umożliwiając zrozumienie kwestii pojawiających się w politycznym dyskursie i ułatwiając dostęp do informacji. Sprzyja przeko-naniom i postawom zwiększającym uczestnictwo, jest źródłem obywatelskich cnót i umiejętności. W procesie edukacji zdobywamy niezbędną wiedzę poli-tyczną i kompetencje, umożliwiające szukanie informacji, ich gromadzenie, przetwarzanie, a w końcu podejmowanie decyzji. Bez wykształcenia zasoby te zdobyć o wiele trudniej. W procesie kształcenia poddawani jesteśmy od-działywaniom socjalizacyjnym, które zaszczepiają nam obywatelską świado-mość. Im dłużej jednostka jest takim działaniom socjalizacyjnym poddana, tym większe szanse, że owe zasady i normy zinternalizuje i będzie się zgodnie z nimi zachowywać. Czy jednak lepiej wykształceni obywatele są w istocie bardziej stabilni w swych zachowaniach wyborczych od obywateli o niższym poziomie edukacji?

Jeśli chodzi o wykształcenie, to grupa obywateli niestabilnych wyborczo znajduje się wpół drogi między stabilnymi głosującymi a stabilnymi niegłosu-

Page 22: Niestabilność wyborcza w Polsce

22 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

jącymi (Rysunek 1.7). W wypadku każdego z czterech zbiorów danych PGSW obraz tej relacji jest bardzo podobny. Grupa stabilnych głosujących charakte-ryzuje się względnie najwyższym wykształceniem (największe odsetki osób o wykształceniu wyższym, najniższe odsetki osób o wykształceniu podstawo-wym i gorszym). Stabilni są relatywnie najgorzej wykształceni (najniższe odset-ki osób o wykształceniu wyższym, najwyższe odsetki osób o wykształceniu pod-stawowym i gorszym). Niestabilni, jeśli idzie o ich wykształcenie, są gdzieś mię-dzy tymi dwiema grupami. Co bardzo ciekawe, obserwowana relacja jest trwała i niezmienna – bardzo podobny obraz przynoszą dane wszystkich czterech edycji badania PGSW. Zatem jeśli chodzi o związek wykształcenia i stabilności uczest-nictwa wyborczego, to można powiedzieć, że jest on stabilny.

Dochód. Inną zmienną, która może determinować zjawisko stabilności uczestnictwa wyborczego, jest dochód (związany zresztą coraz silniej z wy-kształceniem). Obserwowane w danych z czterech edycji projektu PGSW re-lacje między dochodem a stabilnością partycypacji wyborczej bardzo przypo-minają omówione przed chwilą związki stabilności i wykształcenia (Rysunek 1.8). Grupa stabilnych głosujących jest względnie najzamożniejsza (najwięk-sze odsetki osób o dochodach powyżej górnego kwintyla dochodu, najniższe odsetki osób o dochodach poniżej dolnego kwintyla dochodu). Stabilni są re-latywnie najmniej zamożni (najmniejsze odsetki osób o dochodach powyżej górnego kwintyla dochodu, największe odsetki osób o dochodach poniżej dol-nego kwintyla dochodu). Niestabilni, jeśli idzie o dochody, znajdują się wpół drogi między dwiema grupami stabilnych – są średnio biedniejsi od stabilnie głosujących i jednocześnie zamożniejsi od stabilnie niegłosujących. Obser-wowana relacja, jak w przypadku wykształcenia, jest trwała. Dane ze wszyst-kich czterech edycji badania PGSW przynoszą podobny obraz zjawiska.

Sytuacja zawodowa. W analizie związków sytuacji zawodowej i stabil-ności uczestnictwa wyborczego najciekawsze wydaje się to, w której z grup zmiennej zależnej odnajdziemy nadreprezentację bezrobotnych, emerytów i studentów. W analizie posługujemy się zmienną o ośmiu kategoriach: pracu-je, pomaga rodzinie w prowadzeniu interesu, bezrobotny, student lub uczeń, emeryt, zajmuje się domem, rencista niezdolny do pracy, inny niepracujący rencista (Rysunek 1.9).

Zacznijmy od największej kategorii – pracujących. Jest ich stosunkowo najwięcej wśród stale głosujących, a relatywnie najmniej wśród stale niegło-sujących (wśród niestabilnych mamy sytuację pośrednią). Odwrotnie ma się sprawa z bezrobotnymi – jest ich stosunkowo najmniej wśród stale głosują-cych, a relatywnie najwięcej wśród stale niegłosujących. Prawidłowości te odnotowujemy w każdej z czterech edycji projektu PGSW.

Ale już z emerytami sprawa ma się inaczej. Generalnie rzecz biorąc, eme-ryci są zdyscyplinowanym elektoratem i ich nadreprezentację odnajdziemy wśród stabilnych głosujących. Natomiast jeśli chodzi o pozostałe dwie kate-

Page 23: Niestabilność wyborcza w Polsce

23Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

gorie, to tu dostrzegamy pewne różnice w czasie. W latach 1997 i 2001 grupa ta jest podobnie reprezentowana i wśród niestabilnych, i wśród stabilnych nie-głosujących, podczas gdy w 2005 roku emerytów jest relatywnie więcej wśród niestabilnych niż wśród stabilnych niegłosujących, a w roku 2007 jest odwrot-nie, tzn. emerytów jest relatywnie więcej wśród stabilnych niegłosujących niż wśród niestabilnych. Wskazuje to na jakieś ciekawe ruchy w elektoracie, któ-rych niestety satysfakcjonujące zbadanie i pełne zrozumienie byłoby możliwe jedynie przy zastosowaniu odmiennej strategii badania (analizy panelowe, pod-jęcie badania w szerszej niż czteroletnia perspektywie czasowej).

Uczniowie i studenci (grupa coraz liczniejsza, ale w sumie wciąż nielicz-na w polskim elektoracie) w latach 1997 i 2001 byli bardzo podobnie repre-zentowani we wszystkich trzech kategoriach zmiennej zależnej. Ale w roku 2005, i przede wszystkim w roku 2007, widzimy ich nadreprezentację wśród niestabilnych. Świadczy to prawdopodobnie o ich mobilizacji w tych wybo-rach, która jest faktem skądinąd znanym i nota bene omawianym przez nas wcześniej w innym miejscu4.

Zawód (zajęcie). Bardzo ciekawa jest analiza relacji między stabilnością uczestnictwa wyborczego a zawodem (Rysunek 1.10). Okazuje się, że poszcze-gólne zawody różnią się pod tym względem: jedne predestynują do stabilności, inne jej nie sprzyjają (a przynajmniej z nią nie korelują). Zmienna ta jest oczy-wiście zmienną trudną do analizy statystycznej ze względu na swój nominalny charakter i dużą liczbę kategorii. My decydujemy się na wersję liczącą osiem kategorii: rolnik, specjalista, menedżer wyższego szczebla, menedżer średniego szczebla, pracownik umysłowy, majster, robotnik wykwalifi kowany, robotnik.

W kontekście zrekapitulowanych przed chwilą wyników analizy związ-ków między stabilnością uczestnictwa wyborczego a wykształceniem oraz dochodem nie dziwi fakt, że wśród stabilnych głosujących nadreprezentowani są specjaliści i menedżerowie (osoby o wysokim statusie – dobrze wykształco-ne i zamożne), a względnie mniej liczni rolnicy i robotnicy (osoby o niższym statusie – gorzej wykształcone i mniej zamożne). Natomiast wśród stabilnych niegłosujących mamy do czynienia z odwrotną prawidłowością: nadrepre-zentacją zawodów niższego statusu i niedoreprezentowaniem zawodów wyż-szego statusu. Dwie wymienione grupy są skrajne – niestabilni znajdują się pośrodku, co oznacza, że proporcje (prawie) każdego zawodu w grupie nie-stabilnych są nieco mniejsze niż odpowiednie proporcje w grupie stabilnych głosujących i jednocześnie nieco wyższe niż w grupie stabilnych niegłosują-cych (lub na odwrót). Zawody o statusie pośrednim (majster) nie wykazują istotnego zróżnicowania między kategoriami zmiennej zależnej.

4 Por. I i II część opracowania „Kampania społeczna: Zmień kraj. Idź na wybory. Raport o przebiegu kampanii i rekomendacje na przyszłość”, http://www.for.org.pl/upload/File/rapor-ty/Raport_o_Kampanii_Zmien_kraj._Idz_na_wybory_FINAL.pdf (22.07.2010).

Page 24: Niestabilność wyborcza w Polsce

24 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

Zatrudnienie (właściciel vs. pracownik najemny). Fakt bycia właści-cielem bądź pracownikiem najemnym nie ma znaczenia dla stabilności bądź niestabilności uczestnictwa wyborczego. Różnice między wszystkimi trzema kategoriami zmiennej zależnej nie są istotne statystycznie.

Wiara religijna. Wiara religijna bywa determinantą zachowań wybor-czych. Czy ma też wpływ na stabilność uczestnictwa wyborczego? Posługu-jemy się zmienną liczącą cztery kategorie: niewierzący, mający wątpliwości w sprawach wiary, wierzący, głęboko wierzący (Rysunek 1.11). Istotne staty-stycznie związki obserwujemy jedynie w latach 1997 i 2005. Jednakże wyniki są trudne do interpretacji: dla przykładu w 1997 roku odnotowujemy istotną statystycznie nadreprezentację głęboko wierzących wśród stabilnych, a jed-nocześnie istotne statystycznie niedoreprezentowanie wierzących w tej samej grupie (podobny obraz zjawiska przynoszą dane PGSW z 2005 roku). Można jedynie zaryzykować twierdzenie, że głęboka religijność sprzyja stabilności uczestnictwa wyborczego.

Uczestnictwo w mszach i nabożeństwach. Praktyki religijne są w Polsce zmienną silnie determinującą uczestnictwo wyborcze. Czy determinują też stabilność zachowań wyborczych? Posługujemy się zmienną liczącą sześć ka-tegorii: nigdy, raz w roku lub rzadziej, kilka razy w roku, 1–3 razy w miesiącu, raz na tydzień, częściej niż raz na tydzień (Rysunek 1.12).

Okazuje się, że trzy wyróżniane przez nas kategorie zmiennej zależnej różnią się od siebie pod względem uczestnictwa w mszach i nabożeństwach w istotny statystycznie sposób. Grupa niestabilnych jest, jeśli chodzi o uczest-nictwo w mszach i nabożeństwach, grupą pośrednią: średnio najczęściej prak-tykujący są obywatele stabilnie głosujący, w grupie niestabilnych jest ono na średnim poziomie, do względnie najrzadszego praktykowania przyzna-ją się stabilni niegłosujący. Tę samą prawidłowość obserwujemy w danych ze wszystkich czterech edycji badania PGSW.

Przynależność do PZPR. Przynależność do partii komunistycznej oka-zuje się być nie tylko dobrym predyktorem uczestnictwa wyborczego, ale też jego stabilności (Rysunek 1.13). W wypadku wszystkich czterech edycji badania PGSW obserwujemy podobne, statystycznie istotne relacje. Byli członkowie partii są obywatelami stabilnie uczestniczącymi w wyborach: ich odsetek wśród stabilnych głosujących jest znacznie wyższy niż w po-zostałych dwóch kategoriach zmiennej zależnej, a także w całej populacji. Odsetek byłych członków PZPR wśród niestabilnych jest niższy, ale wyższy niż wśród stabilnych niegłosujących, gdzie takich osób jest relatywnie naj-mniej. Jedynie w 2007 roku jest ich więcej wśród stabilnych niegłosujących niż wśród niestabilnych. Może to być efekt upływu czasu – byli członkowie PZPR zaczynają, ze względu na wiek, gremialnie zasilać szeregi stabilnych niegłosujących, na trwałe wypadając z wyborczego rynku.

Page 25: Niestabilność wyborcza w Polsce

25Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

Przynależność (współcześnie) do związku zawodowego. Także przy-należność do związku zawodowego jest dobrym predyktorem i uczestnictwa wyborczego, i jego stabilności (Rysunek 1.14). W przypadku wszystkich czterech edycji badania PGSW obserwujemy podobne, statystycznie istotne relacje. Członkowie związków zawodowych są obywatelami stabilnie uczest-niczącymi w wyborach: ich odsetek wśród stabilnych głosujących jest znacz-nie wyższy niż w pozostałych dwóch kategoriach zmiennej zależnej, a także w całej populacji. Wśród niestabilnych odsetek członków związków zawo-dowych jest niższy, ale wyższy niż wśród stabilnych niegłosujących, gdzie takich osób jest relatywnie najmniej.

2. Identyfi kacja ideologiczna a niestabilność

uczestnictwa wyborczego

Niniejszą część poświęcamy analizie (ewentualnego) zróżnicowania ideo-logicznego obywateli trzech kategorii badanej przez nas zmiennej zależnej. Posługujemy się zmienną relacjonującą pytanie o samookreślenie się na jede-nastostopniowej (0–10) skali Lewica – Prawica (Tabela 2).

W trzech przypadkach (1997, 2005, 2007) odnotowujemy istotną staty-stycznie różnicę między kategoriami zmiennej zależnej. W roku 2001 zaś omawiane grupy nie różnią się od siebie pod względem samookreślenia na skali Lewica – Prawica w sposób statystycznie istotny.

Zawsze, we wszystkich trzech badaniach, w których odnotowujemy istotną statystycznie różnicę średnich, grupą najbardziej prawicową są sta-bilni głosujący. Są też oni zawsze grupą najbardziej zróżnicowaną, co nie po-winno dziwić, jeśli będzie się pamiętać o tym, że trzon tej grupy stanowią trwałe elektoraty (wierni wyborcy) poszczególnych partii politycznych, niesłychanie zróżnicowane pod względem ideologicznych preferencji i sa-mookreślania się w przestrzeni politycznej. Niestabilni są z kolei najbar-dziej lewicowi w 2005 roku. W dwóch wypadkach (1997, 2007) niestabilni lokują się pomiędzy grupami stabilnych; co ciekawe, bliżej im w obu tych przypadkach do stabilnych niegłosujących, a nie do stabilnych głosujących. Ich zróżnicowanie pod względem identyfi kacji ideologicznej jest mniejsze niż stabilnych głosujących, a podobne do obserwowanego wśród stabilnych niegłosujących.

Uzyskane wyniki powinny być ważnym memento dla partii lewicy. Z pew-nością słaba pozycja tej formacji ideologicznej w Polsce ma związek z ob-serwowaną prawidłowością. Konstatacja faktu, że osób o bardziej lewicowej identyfi kacji ideologicznej szukać należy wśród niestabilnych i (co gorsza)

Page 26: Niestabilność wyborcza w Polsce

26 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

wśród stabilnych niegłosujących5, powinna pomóc zredefi niować strategiczne cele i taktyczne plany polskich ugrupowań lewicowych.

Ponadto, w edycji badania PGSW z 2007 roku respondentom oprócz pytania o samookreślenie na skali Lewica – Prawica zadano też pytanie o samookreśle-nie na jedenastostopniowej (0–10) skali „Polska liberalna vs. Polska solidarna”. Nasze analizy pokazują jednakże, że pod tym względem trzy kategorie zmien-nej zależnej nie różnią się od siebie w statystycznie istotny sposób.

3. Poglądy na istotne kwestie społeczno-ekonomiczne

a niestabilność uczestnictwa wyborczego

W tej części opracowania rozstrzygniemy, czy niestabilność uczestnictwa w wyborach wiąże się w jakiś specyfi czny sposób z oczekiwaniami wobec po-lityki państwa. Wyznaczyliśmy grupę ważnych kwestii społeczno-ekonomicz-nych, określając w każdym przypadku dwa przeciwstawne, skrajne kierunki postępowania w każdej z nich. Respondenci w badaniach PGSW określali na skali od 0 do 10 kierunek, który im odpowiada. W szczególności, wybie-rając środek skali, wskazywali jako preferowany punkt równowagi między dwiema skrajnościami.

Dopuszczamy możliwość, że z niestabilnością głosowania wiążą się nie tyle kierunek poglądów, co przede wszystkim ich radykalizm. Przyjęliśmy roboczą hipotezę, że niestabilni będą mieli mniej radykalne poglądy, zwłasz-cza w stosunku do stabilnie głosujących. Zbadamy tę możliwość, analizując dla każdej kwestii poziom ekstremizmu, mierzony jako wielkość odchylenia poglądów od środka skali, niezależnie od kierunku tego odchylenia.

Poszukując poglądów sprzyjających chwiejności wyborczej posłużymy się – jak w pozostałych przypadkach – dwiema grupami odniesienia: stabilnie głosującymi i niegłosującymi. Największy walor diagnostyczny ma sytuacja, w której średnie poglądy niestabilnych plasują się poza przedziałem wyzna-czonym przez grupy odniesienia.

Rozważane kwestie społeczno-ekonomiczne podzieliliśmy na trzy grupy: ekonomiczne, socjalne oraz światopoglądowe. Podział ten ma charakter nieco umowny, bowiem wiele kwestii ma w percepcji społecznej znaczenie mocno rozmyte. Przeanalizujemy także dynamikę w czasie poglądów i radykalizmu niestabilnych w odniesieniu do reszty populacji.

Kwestie ekonomiczne. Trzy kwestie ekonomiczne to: stosunek do prywa-tyzacji, stosunek do napływu zagranicznego kapitału oraz preferencje wobec systemu podatkowego (progresywny vs. liniowy). Z tej trójki ze stabilnością

5 Stabilni niegłosujący, choć wydawać by się mogli partiom lewicowym łakomym ką-skiem, ze względu na swój status (trwałe samowyłączenie się z polityki) są bardzo trudni do zmobilizowania.

Page 27: Niestabilność wyborcza w Polsce

27Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

głosowania nie ma nic wspólnego jedna: podatki (Rysunek 3.1). Można je-dynie zauważyć przejście po 1997 roku poglądów niestabilnych od bliższych stabilnie głosującym do niegłosujących, choć na poziomie poszczególnych lat nieznaczne różnice nie są istotne statystycznie.

Niestabilni po 1997 roku boją się prywatyzacji wyraźnie bardziej niż reszta społeczeństwa (Rysunek 3.2). O ile w pierwszym pomiarze lokowali się dokładnie pomiędzy grupami odniesienia, to później wyraźnie wyróżniają się preferowaniem utrzymania sektora państwowego w gospodarce (różnica jest nieistotna statystycznie jedynie w 2005 roku). Nie ma natomiast związku radykalizmu w tej kwestii ze stabilnością głosowania.

Jeszcze wyraźniej populizm ekonomiczny niestabilnych obserwujemy w ich obawach przed napływem kapitału z zagranicy (Rysunek 3.3). Choć na-leży zaznaczyć, że w tej kwestii specyfi ka niestabilnych z pomiaru na pomiar słabła, stabilizując się w 2005 roku. Nie zaobserwowano również związku stabilności głosowania z radykalizmem poglądów.

Kwestie socjalne. Kwestię bezrobocia zinterpretowano jako przede wszystkim socjalną, ponieważ respondenci dokonywali wyboru między dwo-ma celami polityki państwa: zwalczaniem bezrobocia przede wszystkim oraz uwzględnieniem w polityce gospodarczej także innych aspektów ekonomicz-nych, jak choćby infl acja. W tym przypadku (Rysunek 3.4) szczególnej spe-cyfi ki niestabilnych nie zaobserwowano. Jedyne, na co warto zwrócić uwagę, to fakt, że w 2005 roku (gdy bezrobocie było jeszcze poważnym problemem) niestabilni byli bardzo bliscy głosującym, a dwa lata później – zdecydowanie bliżsi stabilnie niegłosującym. Nie stwierdzono związku stabilności z radyka-lizmem poglądów.

W kwestii państwo opiekuńcze vs. samodzielni obywatele niestabilni oka-zali się systematycznie bardziej prosocjalni niż głosujący, mniej – niż nie-głosujący (Rysunek 3.5). Jedynie w 2005 roku obserwujemy różnicę istotną statystycznie: niestabilni byli większymi niż stabilnie głosujący zwolennika-mi opiekuńczej roli państwa, choć stabilnie niegłosujący byli jeszcze bardziej prosocjalni. W tym przypadku trudno mówić o relatywnym radykalizmie; za-uważmy, że praktycznie całe społeczeństwo jest radykalnym zwolennikiem opcji socjalnej. Kwestii tej nie badano w roku 2007.

O ile w 1997 roku poglądy niestabilnych na kwestię dofi nansowania rol-nictwa z budżetu były względnie liberalne, na poziomie poglądów stabilnie głosujących, to potem obraz się zmienia (Rysunek 3.6). Niestabilni stają się podobni do stabilnie niegłosujących i relatywnie coraz bardziej prosocjalni. W 2005 roku niestabilni okazali się istotnie statystycznie bardziej radykalni niż głosujący. Zauważmy, że po roku 2005 zmienił się charakter kwestii: do-fi nansowanie rolnictwa stało się prerogatywą Unii Europejskiej, gdy tymcza-sem przedmiotem naszego zainteresowania są kierunki polityki rządu. Pytanie z roku 2007 dotyczyło zatem kwestii organizacji KRUS.

Page 28: Niestabilność wyborcza w Polsce

28 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

Kwestie światopoglądowe. Sformułowanie kwestii integracji ze struk-turami międzynarodowymi podlegało wymuszonym w naturalny sposób zmianom. W 1997 roku pytano o przystąpienie do Unii Europejskiej i NATO. W roku 2001 o przystąpienie do Unii. W kolejnych pomiarach o skalę integra-cji w ramach UE.

Akceptacja integracji ma niewielki związek z zachowaniami wyborczy-mi (Rysunek 3.7). Zaobserwowano jedynie lekką tendencję do przesunięcia podobieństwa niestabilnych od stabilnie głosujących do stabilnie niegłosu-jących.

W 1997 roku stabilnie niegłosujący byli największymi zwolennikami ostrożności przy zwalczaniu przestępczości, cztery lata później identyczne, znacznie twardsze stanowisko zajęły wszystkie analizowane grupy, jednak potem na swobodach obywatelskich zależało przede wszystkim – i coraz bar-dziej – stabilnie głosującym (Rysunek 3.8). Niestabilni, inaczej niż we wszyst-kich poprzednich przypadkach, lokowali swoje poglądy niemal identycznie jak stabilnie głosujący. W perspektywie wszystkich pomiarów widzimy lekki związek niskiego poziomu radykalizmu z niestabilnością głosowania.

Na cztery pomiary raz niestabilni są najostrzej nastawieni wobec komu-nistycznej nomenklatury, raz najłagodniej, raz znaleźli się pośrodku (Rysu-nek 3.9). Daje się jednak zauważyć pewną prawidłowość. Otóż dynamika zmian poglądów w tej kwestii jest znaczna (w rytmie zmian ekip rządzących), ale wśród niestabilnych – najsłabsza.

Także w kwestii politycznej roli Kościoła w państwie poglądy Polaków są tak radykalnie na nie (Rysunek 3.10), że osobna analiza radykalizmu nie ma większego sensu.

Do roku 2005 poglądy niestabilnych przesuwały się od stabilnie głosu-jących do niegłosujących. Jeśli jednak spojrzeć na ich dynamikę względem trendu określonego przez całą populację, można stwierdzić, że pozycja niesta-bilnych wobec głosujących to stałe przesunięcie w kierunku antykościelnym, natomiast wspomniana zmiana relacji z niegłosującymi wynika ze wzrostu akceptacji politycznej roli Kościoła wśród tych ostatnich.

W kwestii aborcji, podobnie jak roli Kościoła, dynamika poglądów nie-stabilnych w czasie jest identyczna jak stabilnie głosujących, z przesunię-ciem w stronę liberalną (Rysunek 3.11). Tak więc najbardziej proaborcyjne stanowisko niestabilnych w 2005 roku raczej wynika z zaostrzenia poglą-dów stabilnie niegłosujących. Przed rokiem 2007 niestabilni mieli bardziej radykalne poglądy w tej kwestii niż reszta populacji (w 1997 roku istotne statystycznie).

Pojedynczy pomiar stosunku do imigracji pozwala jedynie stwierdzić istotnie łagodniejsze stanowisko niestabilnych w 2005 roku, przy przeciętnym radykalizmie (Rysunek 3.12).

Page 29: Niestabilność wyborcza w Polsce

29Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

4. Preferencje partyjne a niestabilność uczestnictwa

wyborczego

Fundamentalne znaczenie dla badania niestabilności wyborczej ma ana-liza preferencji partyjnych tych respondentów, którzy zachowują się w spo-sób niestabilny. Jest oczywiste, że istnienie związków między niestabilnością uczestnictwa a preferencjami partyjnymi ma wielkie znaczenie dla systemu politycznego: ma duży, czasami decydujący, wpływ na wynik wyborów.

W poniższych analizach, zgodnie z przyjętym przez nas w niniejszym opracowaniu schematem badania, związki między preferencjami partyjnymi a uczestnictwem wyborczym porównujemy w czasie, posługując się danymi PGSW z lat 1997–2007 (cztery pomiary). W analizie używamy trzech rodza-jów pytań o preferencje partyjne:1) Pytanie o lubienie/nielubienie partii politycznych (skala sympatii 0–10);2) Pytanie o partię, na którą głosował/głosowała w ostatnich wyborach par-

lamentarnych;3) Pytanie o partię, na którą nigdy by nie zagłosował/nie zagłosowała

(w 2001 roku pytanie o partię, do której czuje prawdziwą niechęć, złość; dla danych z 1997 roku nie ma odpowiedniego pytania).Pełne wyniki analiz przedstawiają rysunki 4.1–4.8. Ich omówienie rozpocz-

nijmy od pytań o sympatie do partii politycznych. Przede wszystkim oka-zuje się, że trzy wyróżniane przez nas kategorie zmiennej zależnej (stabilni głosujący, niestabilni, stabilni niegłosujący) zawsze różnią się między sobą w istotny statystycznie sposób sympatiami wobec partii politycznych. Prawid-łowość tę odnotowujemy we wszystkich czterech edycjach badania PGSW, w odniesieniu do każdej partii politycznej. Oczywiście na charakter tej relacji i na jej statystyczną istotność składają się różnice między wszystkimi trzema kategoriami zmiennej zależnej, w tym różnice między stabilnymi głosującymi a stabilnymi niegłosującymi (o których wiemy skądinąd, że różnią się pod wieloma względami). Ale niestabilni okazują się być różni zarówno od stabil-nych niegłosujących, jak i stabilnych głosujących.

Następna ciekawa i właściwie spodziewana obserwacja odnosi się do tem-peratury emocji wobec poszczególnych partii politycznych, charakterystycz-nej dla niestabilnych. W większości przypadków niestabilni znajdują się gdzieś między obiema grupami stabilnych, ich sympatie lokują się w środ-ku skali (bądź między średnimi ocen pozostałych grup). Rzadko zdarza się, by ich sympatia wobec danej partii była bardziej intensywna (in plus lub in mi-

nus) niż sympatia stabilnych głosujących lub stabilnych niegłosujących. Pasu-je to do stereotypowego obrazu grupy niestabilnych, którzy często postrzegani są jako rodzaj stadium pośredniego pomiędzy postawą stabilnego głosującego a postawą stabilnego niegłosującego. Takie usytuowanie sympatii niestabil-

Page 30: Niestabilność wyborcza w Polsce

30 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

nych prawdopodobnie wynika po części z faktu, że grupa niestabilnych jest, jeśli chodzi o preferencje partyjne, zróżnicowana: są w niej zarówno ci, którzy w czasie ostatnich wyborów przeszli od głosowania do absencji (np. z powo-du niezadowolenia z partii rządzącej), jak i ci, którzy zostali zmobilizowani i przeszli z absencji w głosowanie (ich ocena partii, przynajmniej niektórych, powinna być relatywnie dobra). Postrzeganie przez nich poszczególnych par-tii może być skrajnie odmienne.

Ważne i interesujące jest, które partie podobają się niestabilnym. Moż-na tu wskazać pewien generalny trend – niestabilni największą sympatią da-rzą zwycięzcę wyborów, a najmniej podobają im się partie, które do tej pory sprawowały władzę. Jedynie w 2007 roku jest inaczej: więcej ocen negatyw-nych niż Prawo i Sprawiedliwość (PiS) otrzymuje Lewica i Demokraci (LiD). Przyjrzyjmy się wynikom w rozbiciu na poszczególne lata wyborcze. W 1997 roku niestabilnym najbardziej podobała się Akcja Wyborcza Solidarność (AWS) (45% grupy ocenia ją pozytywnie – wskazania 6–10 na skali), a naj-mniej Sojusz Lewicy Demokratycznej (SLD) (51% grupy ocenia ją negatyw-nie – wskazania 0–4 na skali). W 2001 roku najbardziej podobał im się SLD (33% grupy ocenia ją pozytywnie), a najmniej Akcja Wyborcza Solidarność Prawicy (AWSP) (73% grupy ocenia ją negatywnie). W 2005 roku najbar-dziej podobało im się PiS (42% grupy ocenia ją pozytywnie), a najmniej SLD (73% grupy ocenia ją negatywnie). W 2007 roku najbardziej podobała im się Platforma Obywatelska (PO) (47% grupy ocen pozytywnych w tej grupie), a najmniej LiD (66% grupy ocen negatywnych).

Warto w tym miejscu dodać, że te obserwowane rozkłady sympatii do par-tii politycznych wśród niestabilnych nie różnią się w sposób dramatyczny od rozkładów w całym społeczeństwie i w pozostałych dwóch grupach. Partia najbardziej lubiana przez niestabilnych jest z reguły jednocześnie partią naj-bardziej lubianą przez innych obywateli: dla przykładu w ostatnich wyborach z 2007 roku wszystkie trzy grupy za najbardziej lubianą partię uznały PO (ale różniły się między sobą intensywnością sympatii), a za najmniej lubianą partię uznały LiD (ale i tu były różnice stopnia natężenia tej niechęci). Zatem podkreślane wcześniej statystycznie istotne różnice nie są aż tak dramatycz-ne – mamy do czynienia raczej z różnicą natężenia, a nie różnicą całkowitą, fundamentalną.

Inną zmienną o fundamentalnym znaczeniu, którą należy się zająć oma-wiając związki między preferencjami partyjnymi a niestabilnością uczestni-ctwa wyborczego, jest głosowanie. Podejmując się tego zadania pragniemy sprawdzić, czy rozkład głosów sprawozdany przez niestabilnych jest podob-ny do rozkładu głosów w grupie stabilnych wyborców. Oczywiście badaniu poddajemy, z powodów oczywistych, jedynie tych respondentów, którzy brali udział w wyborach parlamentarnych (ostatnich z punktu widzenia każdego z sondaży). Tych niestabilnych, którzy nie brali w nich udziału, ale głosowali

Page 31: Niestabilność wyborcza w Polsce

31Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

w poprzednich wyborach, nie badamy ze względu na niedostępność odpo-wiednich danych.

Rozkłady głosów w obu grupach w wypadku wszystkich czterech wybo-rów są często do siebie podobne. Ale daje się zauważyć kilka ciekawych róż-nic, które się powtarzają w kolejnych elekcjach. Po pierwsze, partie tracące w wyniku wyborów władzę wśród niestabilnych wypadają gorzej; ci respon-denci dużo rzadziej głosują na te partie. Ta obserwacja idzie zresztą w parze z potocznymi przewidywaniami. Dość trudno, szczególnie w Polsce, wyobra-zić sobie obywatela, który przechodzi z absencji w głosowanie i oddaje głos na partię, która do tej pory rządziła – Polacy z reguły nie są pod koniec ka-dencji zadowoleni z partii, które wygrały poprzednie wybory, i nie nagradzają ich swymi głosami. Dużo łatwiej wyobrazić sobie niestabilnego obywatela, który nagradza swym głosem partię nową, czyli taką, która dopiero szykuje się do objęcia rządów, wobec której są nadzieje, że będzie inna niż do tej pory rządzący. Ta prawidłowość dotyczy SLD w roku 1997, AWSP w 2001 roku, SLD w roku 2005 i PiS w roku 2007.

Po drugie, wśród niestabilnych dobre wyniki osiągają partie wygrywające wybory. Nie dotyczy to jedynie PiS-u w roku 2005: wtedy stosunkowo lepszy wynik w tej grupie osiągnęła PO (ale warto pamiętać, że zwycięstwo PiS nad PO nie było miażdżące). Być może niestabilnych przyciąga do urn perspek-tywa wzięcia udziału w wyborczym zwycięstwie, która to perspektywa – jak wiadomo z badań politologicznych – jest istotną determinantą uczestnictwa. Być może wahają się oni do ostatniej chwili i podejmują decyzję pod wpły-wem informacji (np. z sondażu przedwyborczego) o możliwym zwycięstwie danej partii.

Po trzecie, dobre wyniki wśród niestabilnych osiągają partie nowe, wcho-dzące dopiero na wyborczy rynek (warto pamiętać, że czasami to partie wygry-wające wybory – AWS w 1997 roku – które, jak wspomniano, są chętniej popie-rane przez niestabilnych). Można to łatwo wytłumaczyć. Niestabilni to wszak wyborcy do tej pory nieaktywni – można domniemywać, że ich przejście od ab-sencji do głosowania jest właśnie spowodowane pojawieniem się takiego pod-miotu na scenie politycznej, który jest w stanie należycie ich reprezentować, dobrze zabezpieczać ich interesy, odpowiada im pod względem programu itd., a którego do tej pory brakowało (wskutek czego ci obywatele nie głosowali).

Kolejną zmienną, którą poddajemy analizie, jest pytanie o taką partię, na którą respondent nigdy by nie zagłosował. Pozwala ono zorientować się, które partie miały i mają największy elektorat negatywny wśród niestabil-nych. Pozwala też dowiedzieć się, czy niestabilni pod względem omawianej zmiennej są różni i ewentualnie jak różni od stabilnych głosujących i stabil-nych niegłosujących.

Partiami o największym negatywnym elektoracie są partie bardzo wyra-ziste, skrajne, kontrowersyjne. W latach 2005 i 2007, gdy w sondażu pytano

Page 32: Niestabilność wyborcza w Polsce

32 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

o partię (można było wymienić więcej niż jedną), na którą respondent nigdy by nie zagłosował, najwięcej wskazań uzyskiwały Samoobrona Rzeczpospo-litej Polskiej (SRP) i Liga Polskich Rodzin (LPR). Ale pokaźnym negatyw-nym elektoratem są się też w stanie pochwalić partie sprawujące w kadencji poprzedzającej wybory władzę, które (to niestety w Polsce reguła) kończąc swą misję nie cieszą się zaufaniem obywateli i ich sympatią. W 2005 roku bardzo wiele negatywnych wskazań zyskał rządzący do tej pory SLD. W 2007 roku z kolei sporą grupę negatywnie do siebie nastawionych wyborców miało PiS (co ciekawe, niechęć do SLD nie zmniejszyła się zasadniczo – LiD także miał bardzo wielu zdeklarowanych oponentów). W 2001 roku, gdy pytano w sondażu o (jedną) partię, do której respondent czuje prawdziwą niechęć, złość, najwięcej wskazań otrzymywała AWSP i Ruch Społeczny Akcji Wy-borczej Solidarność (RS AWS).

Co ciekawe, wśród niestabilnych dezaprobata i niechęć były nieco słabsze niż w wypadku stabilnych głosujących; w większości omawianych przypad-ków wśród niestabilnych grupa zdeklarowanych przeciwników omawianych partii była relatywnie mniejsza. To ustalenie pasuje do podnoszonej czasa-mi w polskim dyskursie publicznym tezy, ugruntowanej zresztą empirycznie, która wskazuje na niechęć, złość lub nienawiść jako na ważne determinanty wyborczej partycypacji. Przypomnijmy ją pokrótce: powodem, dla którego wielu polskich obywateli bierze udział w głosowaniach, jest negatywny sto-sunek, negatywne emocje odczuwane wobec któregoś z aktorów życia poli-tycznego (kandydata lub partii). Obywatele ci głosują po to, by przeszkodzić, zapobiec zwycięstwu wyborczemu kogoś, kogo nie lubią lub nienawidzą. Uzyskane przez nas wyniki pokazują, że wśród stabilnych głosujących takich osób jest względnie więcej.

5. Identyfi kacja partyjna a niestabilność uczestnictwa

wyborczego

Identyfi kacja partyjna respondentów diagnozowana jest w badaniu PGSW trzema pytaniami:• Czy wśród polskich partii politycznych jest taka, którą uważa Pan(-i)

za bliską sobie? – wskaźnik twardej identyfi kacji partyjnej respondenta z jakąś partią polityczną;

• A czy któraś z partii jest Panu(-i) choćby nieco bliższa niż inne? – pyta-nie zadawane osobom, które na poprzednie pytanie, będące wspomaganym wskaźnikiem identyfi kacji partyjnej, nie udzieliły pozytywnej odpowiedzi;

• Czy czuje się Pan(-i) związany(-a) z partią, która jest bliska lub bliższa Panu(i)? – wskaźnik stopnia identyfi kacji partyjnej.Pytania te zadawane były w każdej edycji badania PGSW.

Page 33: Niestabilność wyborcza w Polsce

33Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

We wszystkich edycjach PGSW zaobserwować możemy stały wzorzec zależności między identyfi kacją partyjną a stabilnością uczestnictwa wybor-czego. Zarówno twarda, jak i wspomagana identyfi kacja partyjna najczęściej występują wśród stabilnie głosujących, trochę rzadziej wśród niestabilnie uczestniczących w wyborach, natomiast najrzadziej wśród stabilnie niegło-sujących. W przypadku identyfi kacji partyjnej nie obserwujemy tu zjawiska polegającego na tym, że wskaźniki identyfi kacji są takie same wśród respon-dentów niestabilnych oraz wśród ogółu badanych. W każdej edycji badania respondenci niestabilni rzadziej identyfi kowali się z partiami politycznymi niż wszyscy uczestnicy badania potraktowani łącznie. Szczegółowe dane do-tyczące zależności twardej identyfi kacji partyjnej od stabilności uczestnictwa wyborczego przedstawia Rysunek 5.

Podobny charakter zależności zaobserwować można między stopniem identyfi kacji partyjnej a stabilnością partycypacji wyborczej. W każdej edycji badania PGSW najsilniej związani z partiami politycznymi byli responden-ci stabilnie głosujący, słabiej respondenci niestabilnie głosujący, a najsłabiej respondenci stabilnie niegłosujący. Należy tu zaznaczyć, że wśród osób iden-tyfi kujących się z partiami politycznymi dominowało niezbyt mocne przywią-zanie do partii politycznych. Nawet w grupie stabilnie głosujących w każdej edycji badania mniej niż połowa wskazywała na silne lub bardzo silne przy-wiązanie do partii politycznych.

6. Postawy wobec demokracji a niestabilność

uczestnictwa wyborczego

Kolejną analizowaną determinantą niestabilności wyborczej są opinie badanych na temat demokracji. W analizach bierzemy pod uwagę poglądy na następujące zagadnienia: 1. Zadowolenie badanych z funkcjonowania demokracji w kraju (pytanie za-

dawane w edycjach PGSW 1997, 2001, 2005 i 2007);2. Skojarzenia z terminem demokracja (PGSW 2001, 2005); 3. Zgadzanie się respondentów z różnymi opiniami na temat demokracji

(PGSW 2001, 2005 i 2007).Zadowolenie z funkcjonowania z demokracji. W każdym z punktów

pomiaru odnotowano istotną zależność statystyczną zmiennej zdającej sprawę ze stabilności uczestnictwa wyborczego od zadowolenia z funkcjonowania demokracji. Zasadniczą różnicę zaobserwować można między grupami sta-bilnie głosującymi a stabilnie niegłosującymi. Stabilnie głosujący najczęściej są zadowoleni z funkcjonowania demokracji, z kolei stabilnie niegłosujący najczęściej charakteryzują się brakiem zadowolenia. W grupie stabilnych nie-głosujących częściej niż w innych grupach występuje też brak opinii na temat

Page 34: Niestabilność wyborcza w Polsce

34 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

funkcjonowania demokracji w kraju. Potwierdzałoby to tezę o wiążącym się z absencją wyborczą brakiem rozeznania w kwestiach funkcjonowania ży-cia politycznego bądź też braku jego zrozumienia. Poglądy osób niestabil-nych plasują się pomiędzy poglądami dwóch pozostałych grup – niestabilni są mniej zadowoleni z funkcjonowania demokracji niż stabilni głosujący, lecz bardziej zadowoleni niż stabilni niegłosujący. Dodajmy również, że poglądy niestabilnych są niemal takie same (mają taki sam rozkład różnych opinii) jak poglądy ogółu badanych. Opisane powyżej tendencje występują w każ-dej edycji badania PGSW, mimo tego że bezwzględny poziom zadowolenia z funkcjonowania z demokracji zmieniał się w czasie. Polacy byli najbardziej zadowoleni z demokracji po wyborach w 1997 roku, kiedy to wygrała AWS – zdecydowana większość (82%) wyrażała zdecydowane lub umiarkowane zadowolenie. Dużo niższe zadowolenie odnotowano po wyborach w roku 2001, wygranych przez SLD, oraz wygranych przez PIS wyborach w 2005 roku – odpowiednio 35% i 32% zadowolonych z funkcjonowania demokracji. Wzrost zadowolenia nastąpił po wyborach w 2007 roku, jednak odsetek zado-wolonych nie osiągnął poziomu z 1997 roku.

Szczegółowe dane na temat zależności opinii na temat funkcjonowania demokracji od stabilności partycypacji wyborczej przedstawia Rysunek 6.1.

Z czym kojarzy się demokracja. W dwóch edycjach PGSW: 2001 i 2005 respondenci zostali zapytani o to, czy demokracja kojarzy im się z takimi kwestiami, jak: • swobody polityczne, np. wolność wypowiedzi i stowarzyszania się;• większa równość społeczna;• mniej korupcji i nadużywania wpływów politycznych;• równość wobec prawa;• równe prawa dla kobiet i mężczyzn;• więcej miejsc pracy, mniej bezrobocia;• polepszenie materialnych warunków życia;• system wielopartyjny;• prawo obywateli do uczestnictwa w życiu społecznym i politycznym.

Ogólna prawidłowość, jaką możemy zaobserwować analizując dane, po-lega na tym, że niemal każde z zagadnień najczęściej kojarzy się z demokra-cją stabilnie głosującym, a najrzadziej stabilnie niegłosującym. Ponadto brak zdania na temat powiązań owych kwestii z demokracją najczęściej występuje w grupie stabilnych niegłosujących. Poziomy skojarzeń odnotowane w grupie niestabilnych znajdują się pomiędzy poziomami odnotowanymi w dwóch po-zostałych grupach i nie odbiegają znacznie od wskazań odnotowanych w całej badanej zbiorowości traktowanej łącznie. Szczegółowe wyniki analiz dla da-nych z 2005 roku przedstawiają rysunki 6.2.a) i 6.2.b). Wyniki analiz na pod-stawie danych z 2001 roku nie różnią się znacząco od wyników z 2005 roku, dlatego też nie są przez nas prezentowane.

Page 35: Niestabilność wyborcza w Polsce

35Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

Największe różnice między grupami wyróżnionymi ze względu na stabil-ność partycypacji wyborczej odnotowano wobec następujących kwestii:• swobody polityczne, np. wolność wypowiedzi i stowarzyszania się (za-

gadnienie to kojarzy się z demokracją: 61% stabilnie głosujących, 51% niestabilnych głosujących i 39% stabilnych niegłosujących);

• prawo obywateli do uczestnictwa w życiu społecznym i politycznym (od-powiednio: 56%, 46% i 33%);

• system wielopartyjny (odpowiednio: 46%, 41% i 32%). Odnotować możemy jednak wyjątki od przedstawionej powyżej reguły.

Pewne kwestie w podobny sposób kojarzą się z demokracją badanym stabil-nie głosującym i niestabilnym. Są to: mniej korupcji i nadużywania wpły-wów politycznych, więcej miejsc pracy, mniej bezrobocia oraz polepszenie materialnych warunków życia. Co ciekawe, są to zagadnienia, które dotykają spraw najbardziej realnych dla respondentów, przez co najłatwiejszych do zo-peracjonalizowania. W przeciwieństwie do innych problemów poruszonych w badaniu, kwestie te nie dotykają dość ogólnych idei.

Opinie na temat demokracji. Respondenci badania PGSW pytani byli o to, czy zgadzają się z następującymi opiniami na temat demokracji: • Niekiedy rządy niedemokratyczne mogą być bardziej pożądane niż demo-

kratyczne (edycje badania 2001, 2005, 2007);• Dla ludzi takich jak ja nie ma w gruncie rzeczy znaczenia, czy rządy są de-

mokratyczne czy niedemokratyczne (edycje 2001, 2005, 2007);• W demokracji za dużo jest niezdecydowania i gadania (edycje 2005,

2007);• Demokracja słabo radzi sobie z utrzymaniem porządku (edycje 2005,

2007);• W demokracji są problemy, ale jest to lepszy system rządzenia niż każdy

inny (edycje 2001, 2005, 2007).Każda z powyższych opinii o demokracji rozpatrywana pojedynczo

w każdej z edycji badania w sposób istotny statystycznie zależy od stabilno-ści uczestnictwa wyborczego badanych. Co więcej, wyróżnić można pewien stały wzorzec zależności. Opinie prodemokratyczne, czyli niezgadzanie się z pierwszymi czterema kwestiami i zgoda z ostatnią z kwestii najczęściej wy-stępują wśród stabilnie głosujących. W grupie stabilnie niegłosujących najrza-dziej występują opinie prodemokratyczne, najczęściej zaś brak zdania odnoś-nie poruszanych kwestii. Podobnie jak w przypadku analiz przedstawionych powyżej, opinie grupy niestabilnych lokują się pomiędzy opiniami dwóch pozostałych grup – niestabilnie głosujący częściej wyrażają opinie prodemo-kratyczne niż stabilni niegłosujący, a rzadziej niż stabilni głosujący. Ponadto w wypadku każdego z analizowanych zagadnień w każdym z punktów w cza-sie opinie wyrażane przez niestabilnie uczestniczących w wyborach mają taki sam rozkład częstości jak wśród wszystkich badanych.

Page 36: Niestabilność wyborcza w Polsce

36 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

Aby otrzymać syntetyczną miarę zróżnicowania opinii o demokracji, skonstruowaliśmy syntetyczny indeks postaw prodemokratycznych, oparty na odpowiedziach badanych odnośnie pięciu analizowanych opinii na temat demokracji. Indeks skonstruowano dla każdego respondenta w taki sposób, że jeżeli badany odnośnie którejś z kwestii udzielił odpowiedzi wyrażają-cej prodemokratyczną opinię, otrzymywał 1 punkt w indeksie. Odpowiedzi świadczące o prodemokratycznej postawie to niezgadzanie się z pierwszy-mi czterema opiniami oraz zgadzanie się z piątą z opinii. Ponieważ pytania o dwie kwestie (trzecią i czwartą) nie były zadawane w edycji badania z 2001 roku, ta edycja badania została pominięta w analizach dotyczących syntetycz-nego indeksu. Każdy z badanych mógł uzyskać w indeksie od 0 do 5 punktów, przy czym większa liczba punktów oznaczała silniejsze natężenie postawy prodemokratycznej. Szczegółowe rozkłady punktów syntetycznego indeksu postaw prodemokratycznych przedstawia Rysunek 6.3.

Analizując ogół badanych stwierdzić można, że w 2005 roku opinie pro-demokratyczne występowały rzadziej niż w roku 2007. Dokonując analizy surowych rozkładów odpowiedzi stwierdzić możemy, że nie było istotnej róż-nicy w postawach prodemokratycznych ogółu badanych między 2001 a 2005 rokiem. Mimo zmiany ogólnej wzorca postaw prodemokratycznych między dwoma ostatnimi wyborami parlamentarnymi, stały pozostał schemat zależ-ności postaw prodemokratycznych od stabilności wyborczej. Badani stabil-nie głosujący najczęściej wyrażali postawy prodemokratyczne, trochę rza-dziej wypowiadali je niestabilni, natomiast najrzadziej stabilni niegłosujący – co ponownie ukazuje nam znany już wcześniej wzorzec, zgodnie z którym niestabilnie uczestniczący w wyborach w analizowanych wymiarach znajdują się pomiędzy stabilnie głosującymi a stabilnie niegłosującymi.

7. Obywatelskość a niestabilność uczestnictwa

wyborczego

Ciekawym i istotnym aspektem analizy niestabilności uczestnictwa wy-borczego jest zbadanie, jakimi obywatelami są ci, którzy przechodzą od gło-sowania do absencji i vice versa (patrz tabele 7.1.–7.4.). A dokładniej, chce-my się w tej części dowiedzieć, czy owi respondenci interesują się polityką, czy są aktywni w inny sposób (niż aktywność wyborcza), czy włączają się w kampanie wyborcze. Niestety, w wypadku tej tematyki jedynie jedno py-tanie (o zainteresowanie polityką) znajduje się we wszystkich czterech zbio-rach; w przypadku pozostałych zmiennych dysponujemy bardziej wyrywko-wymi danymi.

Zacznijmy od zmiennej najbardziej zasadniczej – od zainteresowania polityką. Ogólnie rzecz biorąc, niestabilni to respondenci znajdujący się

Page 37: Niestabilność wyborcza w Polsce

37Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

pomiędzy grupami stabilnych głosujących a stabilnych niegłosujących: ci pierwsi są od nich zdecydowanie bardziej zainteresowani polityką, ci drudzy znacznie mniej. W każdej z czterech edycji badania PGSW obserwujemy tę samą prawidłowość: za przykładowe niech posłużą dane z ostatnich wy-borów w 2007 roku, kiedy to wśród stabilnych głosujących osób twierdzą-cych, że interesuje je polityka, było 29%, wśród niestabilnych było ich 9%, a wśród stabilnych niegłosujących było ich jedynie 3%. Dowodzi to istnie-nia ścisłego związku między głosowaniem (ustabilizowanym w dłuższej niż jedne wybory perspektywie) a zainteresowaniem polityką; i – choć związek ten jest dość oczywisty i łatwy do przewidzenia – jego empiryczne potwier-dzenie jest istotne.

Kolejną zmienną poddaną analizie jest pytanie o to, czy głosowanie jest obywatelskim obowiązkiem. Zmienna ta jest dostępna jedynie dla danych z 2001 roku. Okazuje się, że, podobnie jak w wypadku zainteresowania po-lityką, niestabilni są grupą pośrednią, lokującą się gdzieś między stabilnymi głosującymi a stabilnymi niegłosującymi. Przekonanie, że głosowanie to oby-watelski obowiązek, podobnie jak zainteresowanie polityką (z którym zresztą jest skorelowane), jest najsilniejsze wśród stabilnych głosujących. Słabsze jest to przekonanie wśród niestabilnych, a najsłabsze wśród stabilnych niegło-sujących. Wśród stabilnych głosujących pogląd ten podziela 96% badanych; wśród niestabilnych jest ich 76%, a wśród stabilnych niegłosujących – 49%.

Ważnymi zmiennymi, poddanymi przez nas analizie, są zmienne sprawo-zdające inną niż wyborcza aktywność polityczną respondentów (czy, szerzej rzecz ujmując, aktywność obywatelską, działanie w sferze publicznej). W po-szczególnych edycjach badania pytano ich o różne formy takiej aktywności: uczestnictwo w strajkach, bojkotach, marszach, pikietach, demonstracjach, działanie i pracę na rzecz partii politycznych i innych tego typu organizacji, kontaktowanie się z politykami itd. Ogólny obraz pasuje do powyżej odno-towanych prawidłowości: niestabilni są mniej aktywni niż stabilni głosują-cy, ale bardziej aktywni od stabilnych niegłosujących. W przypadku prawie wszystkich uwzględnionych w analizie zmiennych odnotowujemy podobny wzór zależności, potwierdzający, że „przejściowy”, „graniczny” status niesta-bilnych (a tak w końcu można ich określić), jeśli chodzi o aktywność wybor-czą, jest zbieżny z innymi zachowaniami politycznymi i publicznymi. Świad-czy to pośrednio o nieprzypadkowym charakterze tej grupy, o tym, że jej nie-stabilność nie jest wyłącznie wymuszana względami losowymi, co niektórzy sugerują, ale ma bardziej systematyczny charakter.

Dalszymi istotnymi zmiennymi, poddanymi badaniu, są zmienne sprawo-zdające zainteresowanie kampanią wyborczą i aktywność w niej, rozmawianie o polityce, przekonywanie innych do głosowania oraz „konsumpcję” mediów (oglądanie w telewizji programów wyborczych, czytanie gazet, słuchanie radia). I w tym przypadku wyniki analiz nie zaskakują: poddawane analizie

Page 38: Niestabilność wyborcza w Polsce

38 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

grupy różnią się między sobą w sposób istotny statystycznie. Respondenci niestabilni lokują się, jeśli chodzi o zainteresowanie kampaniami wyborczymi (oraz wynikającą z niego konsumpcję mediów), pomiędzy stabilnymi głosu-jącymi, którzy są grupą najbardziej pod tym względem aktywną, a stabilnymi niegłosującymi, którzy są pod tym względem najbardziej bierni.

Podsumowując, respondenci niestabilni, jeśli chodzi o różne wymia-ry obywatelstwa, jawią się jako grupa pośrednia, znajdująca się wpół drogi między obywatelsko aktywnymi stabilnymi głosującymi a biernymi i niein-teresującymi się w ogóle polityką (a może wręcz sferą publiczną) stabilnymi niegłosującymi.

8. Analizy wielozmiennowe

Za pomocą analiz wielozmiennowych zbadaliśmy jednoczesny wpływ na stabilność uczestnictwa wyborczego wielu zmiennych, które należały do wszystkich z przedstawionych powyżej kategorii. Dzięki zastosowaniu mo-delu wielozmiennowego możliwe jest ustalenie wpływu pojedynczej zmien-nej niezależnej przy kontroli wpływu pozostałych zmiennych niezależnych użytych w modelu. Analizy zostały przeprowadzone za pomocą procedury analitycznej Multinomial Logistic Regression (MLR). Dla danych z każdej edycji badania PGSW skonstruowany został osobny model regresyjny. Ta-bele 8.1–8.4 przedstawiają otrzymane modele regresyjne wraz z informacją o poziomie dopasowania modeli do danych z badań. W modelach użyto tylko tych zmiennych niezależnych, które w sposób istotnie statystyczny wpływają na dopasowanie modeli do danych.

W ramach modelu MLR analizy przeprowadzane są na parach wartości zmiennej zależnej. Dla każdej pary wartości zmiennej zależnej określane jest, w jaki sposób zmienne niezależne wpływają na wystąpienie jednej z wartości zmiennej zależnej. Przypomnijmy, że analizowana przez nas zmienna zależna zdająca sprawę ze stabilności uczestnictwa wyborczego może przyjmować trzy wartości: stabilnie głosujący, stabilnie niegłosujący, niestabilni.

Stabilnie głosujący vs. wyborcy niestabilni. Porównując stabilnie głosu-jących z wyborcami niestabilnymi wyróżnić możemy pewne stałe wzorce za-leżności, które wystąpiły we wszystkich edycjach badania PGSW. Czynnika-mi sprzyjającymi byciu stabilnie głosującym w porównaniu do bycia wyborcą niestabilnym były: starszy wiek, lepsze wykształcenie, częste praktyki religij-ne oraz posiadanie identyfi kacji partyjnej. Odnotowano również zależności, które wystąpiły w danych odnoszących się do dwóch z analizowanych wybo-rów. W danych odnoszących się do wyborów w latach 2001 i 2005 na bycie stabilnie głosującym wpływało wykonywanie działań obywatelskich (takich jak: czynny udział w kampanii wyborczej, udział w protestach, kontaktowanie

Page 39: Niestabilność wyborcza w Polsce

39Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

się respondenta z politykiem, udział w pracach na rzecz dobra publicznego) oraz deklarowanie sympatii wobec PIS-u. Bycie mężczyzną sprzyja stabil-ności głosowania w świetle danych z lat 2005 i 2007. W analizach zaobser-wować można również czynniki sprzyjające stabilności, mające znaczenie jedynie w przypadku danych odnoszących się do pojedynczych wyborów. Dla danych z badania PGSW w 2001 roku czynnikami sprzyjającymi stabil-ności są: przynależność do związków zawodowych, deklarowanie sympatii wobec SLD oraz deklarowanie braku sympatii wobec Polskiego Stronnictwa Ludowego (PSL). Dane z edycji PGSW w 2005 roku wskazują, że stabilności głosowania sprzyjają negatywne oceny Samoobrony oraz deklarowana satys-fakcja z demokracji. Czynnikiem istotnie wpływającym na stabilność głoso-wania jedynie w świetle danych z badania PGSW w roku 2007 jest liczba osób w gospodarstwie domowym.

Przejdźmy teraz do porównania wyborców niestabilnie głosujących z wy-borcami regularnie niebiorącymi udziału w wyborach, czyli stabilnie niegło-sującymi.

Wyborcy niestabilni vs. stabilnie niegłosujący. W każdej edycji bada-nia PGSW odnotowano, że czynnikami, które sprzyjały niestabilności głoso-wania w porównaniu z regularnym niegłosowaniem, są: starszy wiek, lepsze wykształcenie, częstsze praktyki religijnej oraz identyfi kacja z którąś z par-tii politycznych. W danych odnoszących się do lat 2001 i 2005 czynnikiem sprzyjającym niestabilności głosowania jest liczba osób w gospodarstwie do-mowym. Im większe rodziny, tym bardziej spodziewamy się, że badani częś-ciej będą wyborcami niestabilnymi niż stabilnie niegłosującymi. Oprócz tych bardziej generalnych zależności zaobserwować możemy również takie, które występują w danych z jednej edycji badania PGSW. Dane PGSW 2001 wska-zują, że byciu wyborcą niestabilnym sprzyjała negatywna ocena AWS oraz pozytywne oceny PSL i LPR. W świetle danych z 2005 roku niestabilności wyborczej w porównaniu ze stabilnością niegłosowania pomagało opowia-danie się za legalizacją aborcji, wykonywanie działań obywatelskich oraz po-stawa polegająca na akceptacji ustroju demokratycznego. Dane odnoszące się do wyborów przeprowadzonych w 2007 roku wskazują, że do niestabilności wyborczej przyczyniła się satysfakcja z demokracji oraz popieranie prywaty-zacji przedsiębiorstw państwowych.

Podsumowując analizy wielozmiennowe zauważyć możemy pewne stałe zależności. Czynniki, takie jak: wiek, wykształcenie, praktyki religijne oraz identyfi kacja z którąś z partii politycznych mają wpływ na bycie wyborcą stabilnym w przeciwieństwie do bycia wyborcą niestabilnym, jak też na bycie wyborcą niestabilnym w przeciwieństwie do bycia stabilnie niegłosującym. W każdym z analizowanych zbiorów czynniki te są istotne i w takim samym kierunku oddziaływały na stabilność uczestnictwa.

Page 40: Niestabilność wyborcza w Polsce

40 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

Podsumowanie

Przedstawione powyżej analizy pozwalają na sformułowanie następują-cych wniosków:• Niestabilność uczestnictwa wyborczego jest, jeśli chodzi o większość

zmiennych socjodemografi cznych, wpół drogi między stabilnością głoso-wania a stabilnością absencji.

• Jeśli idzie o identyfi kację ideologiczną na skali Lewica – Prawica, to nie-stabilni są pomiędzy obiema grupami stabilnych.

• Niestabilni wyborcy są wyraźnie bardziej populistyczni ekonomicznie, zarówno w kwestii prywatyzacji, jak i stosunku do napływu zagraniczne-go kapitału.

• W kwestiach o charakterze socjalnym poglądy niestabilnych z reguły pla-sują się pomiędzy opiniami stabilnych głosujących a stabilnych niegło-sujących. O ile jednak w roku 1997 byli oni relatywnie mniej prosocjalni i bliżsi głosującym, to z czasem sytuacja się odwróciła. Niestabilni po 10 latach stali się bardzo podobni do niegłosujących.

• Poglądy niestabilnych wyborców w kwestii komunistycznej nomenklatu-ry są bardziej stabilne w czasie niż poglądy reszty populacji.

• W kwestii politycznej roli Kościoła oraz aborcji dynamika w czasie po-glądów niestabilnych jest identyczna jak poglądów stabilnie głosujących. Poglądy niestabilnych są jednak w obu przypadkach wyraźnie przesunięte ku liberalizmowi.

• Niestabilni największą sympatią darzą zwycięzcę wyborów, a najmniej podobają im się partie, które do tej pory sprawowały władzę i przegrywają wybory.

• Stabilność głosowania jest bardziej „prawicowa”, stabilność absencji jest bardziej „lewicowa”, a niestabilność znajduje się gdzieś pomiędzy nimi.

• Najwyższa identyfi kacja partyjna występuje wśród stabilnie głosujących, niższa wśród niestabilnie uczestniczących w wyborach, natomiast najniż-sza wśród stabilnie niegłosujących.

• Stabilnie głosujący najczęściej są zadowoleni z funkcjonowania demokra-cji, niestabilni mniej, a stabilnie niegłosujący najczęściej charakteryzują się brakiem zadowolenia.

• W grupie stabilnych niegłosujących częściej niż w innych grupach wystę-puje też brak opinii na temat funkcjonowania demokracji w kraju.

• Niestabilni to respondenci znajdujący się, jeśli chodzi o zainteresowanie polityką, pomiędzy grupami stabilnych głosujących i stabilnych niegłosu-jących: ci pierwsi są od nich zdecydowanie bardziej zainteresowani poli-tyką, ci drudzy znacznie mniej.

Page 41: Niestabilność wyborcza w Polsce

41Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

• Analizy wielozmiennowe pozwalają zauważyć, że czynniki, takie jak: wiek, wykształcenie, praktyki religijne oraz identyfi kacja z którąś z partii politycznych mają wpływ na bycie wyborcą stabilnym w przeciwieństwie do bycia wyborcą niestabilnym, jak też na bycie wyborcą niestabilnym w przeciwieństwie do bycia stabilnie niegłosującym.

Wybrana bibliografi a

Mikołaj Cześnik 2007, Partycypacja wyborcza w Polsce. Perspektywa po-

równawcza, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa.Mikołaj Cześnik 2009, Przyczyny zmiany frekwencji wyborczej w Polsce:

przykłady wyborów parlamentarnych w 2005 i 2007 roku, „Studia Socjo-logiczne”, nr 3, s. 27–52.

Henryk Domański, Antonina Ostrowska, Andrzej Rychard (red.) 2004, Niepo-

koje polskie, IFiS PAN, Warszawa.Marc N. Franklin 2004, Voter Turnout and the Dynamics of Electoral Com-

petition in Established Democracies Since 1945, Cambridge University Press, Cambridge.

Lena Kolarska-Bobińska, Radosław Markowski (red.) 1997, Prognozy i wy-

bory – polska demokracja ’95, ISP PAN, CBOS, Wydawnictwo Sejmowe, Warszawa.

Radosław Markowski 1992, Polscy non-voters. Część I: Strukturalne roz-

mieszczenie bierności wyborczej, „Studia Polityczne”, nr 1, s. 19–33.Radosław Markowski 1993, Polscy non-voters. Część II: Elementy świado-

mości społecznej a partycypacja wyborcza, „Studia Polityczne”, nr 1–4 (5), s. 7–27.

Radosław Markowski (red.) 1999, Wybory parlamentarne 1997, ISP PAN i Fundacja im. Friedricha Eberta, Warszawa.

Radosław Markowski (red.) 2002, System partyjny i zachowania wyborcze.

Dekada polskich doświadczeń, ISP PAN i Fundacja im. Friedricha Eberta, Warszawa.

Clare McManus-Czubińska, William L. Miller 2004, Kiedy frekwencja wy-

borcza ma znaczenie? Przypadek Polski, w: Radosław Markowski (red.), Populizm a demokracja, ISP PAN, Warszawa.

Dariusz Przybysz 2004, Dlaczego Polacy nie głosują? Analiza przyczyn bier-

ności wyborczej, w: Henryk Domański, Antonina Ostrowska, Andrzej Ry-chard (red.), Niepokoje polskie, IFiS PAN, Warszawa.

Jacek Raciborski 1997, Polskie wybory, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa.

Page 42: Niestabilność wyborcza w Polsce

42 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

Renata Siemieńska 1997, Płeć a wybory: od wyborów parlamentarnych

do wyborów prezydenckich, ISS UW i Fundacja im. Friedricha Eberta, Warszawa.

Piotr Sztompka 2000, Trauma wielkiej zmiany. Społeczne koszty transforma-

cji, ISP PAN, Warszawa.

Aneks

Poniżej przedstawiamy wyniki analiz (w postaci tabelarycznej i grafi cznej).

Rysunek 1.1. Płeć a niestabilność uczestnictwa wyborczego

Page 43: Niestabilność wyborcza w Polsce

43Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

Rysunek 1.2. Wiek a niestabilność uczestnictwa wyborczego

Page 44: Niestabilność wyborcza w Polsce

44 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

Rysunek 1.3. Stan cywilny a niestabilność uczestnictwa wyborczego

Page 45: Niestabilność wyborcza w Polsce

45Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

Rysunek 1.4. Miejsce zamieszkania a niestabilność uczestnictwa wyborczego

Page 46: Niestabilność wyborcza w Polsce

46 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

Rysunek 1.5. Zasiedzenie w miejscu zamieszkania a niestabilność uczestni-ctwa wyborczego

Page 47: Niestabilność wyborcza w Polsce

47Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

Rysunek 1.6. Region zamieszkania a niestabilność uczestnictwa wyborczego

Page 48: Niestabilność wyborcza w Polsce

48 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

Rysunek 1.7. Wykształcenie a niestabilność uczestnictwa wyborczego

Page 49: Niestabilność wyborcza w Polsce

49Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

Rysunek 1.8. Dochód a niestabilność uczestnictwa wyborczego

Page 50: Niestabilność wyborcza w Polsce

50 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

Rysunek 1.9. Sytuacja zawodowa a niestabilność uczestnictwa wyborczego

Page 51: Niestabilność wyborcza w Polsce

51Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

Rysunek 1.10. Zawód a niestabilność uczestnictwa wyborczego

Page 52: Niestabilność wyborcza w Polsce

52 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

Rysunek 1.11. Wiara religijna a niestabilność uczestnictwa wyborczego

Page 53: Niestabilność wyborcza w Polsce

53Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

Rysunek 1.12. Uczestnictwo w mszach i nabożeństwach a niestabilność uczestnictwa wyborczego

Page 54: Niestabilność wyborcza w Polsce

54 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

Rysunek 1.13. Przynależność do PZPR a niestabilność uczestnictwa wybor-czego

Page 55: Niestabilność wyborcza w Polsce

55Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

Rysunek 1.14. Przynależność do związku zawodowego a niestabilność uczestnictwa wyborczego

Page 56: Niestabilność wyborcza w Polsce

56 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

Tabela 2. Zróżnicowanie ideologiczne a niestabilność uczestnictwa wybor-czego (średnie na skali Lewica – Prawica)*

1997 2001 2005 2007

Stabilni głosujący 5,86 4,67 6,36 6,40

Stabilni niegłosujący 5,10 4,63 5,87 5,74

Niestabilni 5,41 4,70 5,79 5,90

* W skali 0–10.

Rysunek 3.1. Poglądy i radykalizm poglądów w kwestii podatków (w skali 0–10)*

* Wysokie wartości skali to większa akceptacja podatku liniowego (poglądy) lub większy ra-dykalizm.

2,5

3,0

3,5

4,0

4,5

5,0

5,5

1997 2001 2005 2007

stabilni głosujący niestabilni stabilni niegłosujący

stabilni głosujący niestabilni stabilni niegłosujący

poglądy:

radykalizm:

Page 57: Niestabilność wyborcza w Polsce

57Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

Rysunek 3.2. Poglądy i radykalizm poglądów w kwestii prywatyzacji (w skali 0–10)*

* Wysokie wartości skali to większa akceptacja podatku liniowego (poglądy) lub większy ra-dykalizm.

Rysunek 3.3. Poglądy i radykalizm poglądów w kwestii obcego kapitału (w skali 0–10)*

* Wysokie wartości skali to większy lęk przed obcym kapitałem (poglądy) lub większy radykalizm.

2,5

3,0

3,5

4,0

4,5

5,0

5,5

6,0

6,5

7,0

7,5

1997 2001 2005 2007

stabilni głosujący niestabilni stabilni niegłosujący

stabilni głosujący niestabilni stabilni niegłosujący

poglądy:

radykalizm:

2,5

3,0

3,5

4,0

4,5

5,0

5,5

6,0

1997 2001 2005 2007

stabilni głosujący niestabilni stabilni niegłosujący

stabilni głosujący niestabilni stabilni niegłosujący

poglądy:

radykalizm:

Page 58: Niestabilność wyborcza w Polsce

58 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

Rysunek 3.4. Poglądy i radykalizm poglądów w kwestii bezrobocia (w skali 0–10)*

* Wysokie wartości skali to postrzeganie innych wskaźników ekonomicznych jako relatywnie ważniejszych (poglądy) lub większy radykalizm.

Rysunek 3.5. Poglądy i radykalizm poglądów w kwestii opieki socjalnej ze strony państwa (w skali 0–10)*

* Wysokie wartości skali to większa akceptacja własnej inicjatywy obywateli (poglądy) lub

większy radykalizm.

1,5

2,0

2,5

3,0

3,5

4,0

4,5

5,0

5,5

1997 2001 2005 2007

stabilni głosujący niestabilni stabilni niegłosujący

stabilni głosujący niestabilni stabilni niegłosujący

poglądy:

radykalizm:

1,0

1,5

2,0

2,5

3,0

3,5

4,0

4,5

5,0

5,5

1997 2001 2005 2007

stabilni głosujący niestabilni stabilni niegłosujący

stabilni głosujący niestabilni stabilni niegłosujący

poglądy:

radykalizm:

Page 59: Niestabilność wyborcza w Polsce

59Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

Rysunek 3.6. Poglądy i radykalizm poglądów w kwestii dofi nansowania rol-nictwa przez państwo (w skali 0–10)*

* Wysokie wartości skali to mniejsza akceptacja dofi nansowania (poglądy) lub większy rady-kalizm.

Rysunek 3.7. Poglądy i radykalizm poglądów w kwestii integracji z UE i NATO (w skali 0–10)*

* Wysokie wartości skali to słabsza akceptacja integracji (poglądy) lub większy radykalizm.

2,0

2,5

3,0

3,5

4,0

4,5

5,0

5,5

6,0

6,5

1997 2001 2005 2007

stabilni głosujący niestabilni stabilni niegłosujący

stabilni głosujący niestabilni stabilni niegłosujący

poglądy:

radykalizm:

2,5

3,0

3,5

4,0

4,5

5,0

5,5

6,0

1997 2001 2005 2007

stabilni głosujący niestabilni stabilni niegłosujący

stabilni głosujący niestabilni stabilni niegłosujący

poglądy:

radykalizm:

Page 60: Niestabilność wyborcza w Polsce

60 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

Rysunek 3.8. Poglądy i radykalizm poglądów w kwestii zwalczania przestęp-czości (w skali 0–10)*

* Wysokie wartości skali to większy nacisk na nieograniczanie swobód obywatelskich (poglą-dy) lub większy radykalizm.

Rysunek 3.9. Poglądy i radykalizm poglądów w kwestii komunistycznej no-menklatury (w skali 0–10)*

* Wysokie wartości skali to większa akceptacja braku ograniczeń ustawowych dla tej grupy (poglądy) lub większy radykalizm.

3,0

3,5

4,0

4,5

5,0

5,5

1997 2001 2005 2007

stabilni głosujący niestabilni stabilni niegłosujący

stabilni głosujący niestabilni stabilni niegłosujący

poglądy:

radykalizm:

2,5

3,0

3,5

4,0

4,5

5,0

5,5

1997 2001 2005 2007

stabilni głosujący niestabilni stabilni niegłosujący

stabilni głosujący niestabilni stabilni niegłosujący

poglądy:

radykalizm:

Page 61: Niestabilność wyborcza w Polsce

61Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

Rysunek 3.10. Poglądy i radykalizm poglądów w kwestii roli Kościoła w pań-stwie (w skali 0–10)*

* Wysokie wartości skali to większa akceptacja silnej roli Kościoła (poglądy) lub większy radykalizm.

Rysunek 3.11. Poglądy i radykalizm poglądów w kwestii aborcji (w skali 0–10)*

* Wysokie wartości skali to większa akceptacja zakazu aborcji (poglądy) lub większy radyka-lizm.

1,5

2,0

2,5

3,0

3,5

4,0

4,5

5,0

5,5

1997 2001 2005 2007

stabilni głosujący niestabilni stabilni niegłosujący

stabilni głosujący niestabilni stabilni niegłosujący

poglądy:

radykalizm:

2,0

2,5

3,0

3,5

4,0

4,5

5,0

5,5

1997 2001 2005 2007

stabilni głosujący niestabilni stabilni niegłosujący

stabilni głosujący niestabilni stabilni niegłosujący

poglądy:

radykalizm:

Page 62: Niestabilność wyborcza w Polsce

62 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

Rysunek 3.12. Poglądy i radykalizm poglądów w kwestii imigrantów (w skali 0–10)*

* Wysokie wartości skali to mniejsza akceptacja osiedlania cudzoziemców (poglądy) lub więk-szy radykalizm.

2,0

2,5

3,0

3,5

4,0

4,5

5,0

5,5

6,0

1997 2001 2005 2007

stabilni głosujący niestabilni stabilni niegłosujący

stabilni głosujący niestabilni stabilni niegłosujący

poglądy:

radykalizm:

Page 63: Niestabilność wyborcza w Polsce

63Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

Rysunek 4.1. Sympatie partyjne a niestabilność uczestnictwa wyborczego w 1997 r.

Page 64: Niestabilność wyborcza w Polsce

64 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

Rysunek 4.2. Sympatie partyjne a niestabilność uczestnictwa wyborczego w 2001 r.

Page 65: Niestabilność wyborcza w Polsce

65Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

Rysunek 4.3. Sympatie partyjne a niestabilność uczestnictwa wyborczego w 2005 r.

Page 66: Niestabilność wyborcza w Polsce

66 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

Rysunek 4.4. Sympatie partyjne a niestabilność uczestnictwa wyborczego w 2007 r.

Page 67: Niestabilność wyborcza w Polsce

67Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

Rysunek 4.5. Głosowanie a niestabilność uczestnictwa wyborczego w 1997 r.

Page 68: Niestabilność wyborcza w Polsce

68 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

Rysunek 4.6. Głosowanie a niestabilność uczestnictwa wyborczego w 2001 r.

Page 69: Niestabilność wyborcza w Polsce

69Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

Rysunek 4.7. Głosowanie a niestabilność uczestnictwa wyborczego w 2005 r.

Page 70: Niestabilność wyborcza w Polsce

70 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

Rysunek 4.8. Głosowanie a niestabilność uczestnictwa wyborczego w 2007 r.

Page 71: Niestabilność wyborcza w Polsce

71Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce R

ysu

nek

5.

Wsk

aźni

k tw

arde

j id

enty

fi kac

ji p

arty

jnej

. O

dset

ek o

dpow

iedz

i „t

ak”

na p

ytan

ie:

Czy

wśr

ód p

ols

kich

part

ii

poli

tycz

nyc

h j

est

taka

, kt

órą

uw

aża

Pan(-

i) z

a b

lisk

ą s

obie

?

Page 72: Niestabilność wyborcza w Polsce

72 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał KotnarowskiR

ysu

nek

6.1

. Zad

owol

enie

z f

unkc

jono

wan

ia d

emok

racj

i

Page 73: Niestabilność wyborcza w Polsce

73Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce R

ysu

nek

6.2

. Sko

jarz

enia

z d

emok

racj

ą w

edy

cji b

adan

ia P

GSW

w 2

005

r.a)

Page 74: Niestabilność wyborcza w Polsce

74 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowskib)

Page 75: Niestabilność wyborcza w Polsce

75Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce R

ysu

nek

6.3

. Ind

eks

post

aw p

rode

mok

raty

czny

ch

Page 76: Niestabilność wyborcza w Polsce

76 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał KotnarowskiT

ab

ela 7

.1. O

byw

atel

skoś

ć w

199

7 r.

Nie

stab

ilno

śćR

azem

stab

ilni

osuj

ący

stab

ilni

ni

egło

sują

cyni

esta

biln

iL

iczb

a w

skaz

ań%

wie

rsza

% w

iers

za%

wie

rsza

% w

iers

za

OG

ÓŁ

EM

51,7

%23

,2%

25,2

%1

514

100,

0%

Jak

okre

śliłb

y(-a

by)

Pan(

-i)

swoj

e za

inte

reso

wan

ie p

olity

ką?

bard

zo d

uże

75,7

%8,

3%16

,1%

4910

0,0%

duże

76

,5%

7,5%

16,0

%18

210

0,0%

śred

nie

57,7

%15

,1%

27,2

%70

210

0,0%

nikł

e, n

iew

ielk

ie

41,7

%29

,2%

29,0

%31

010

0,0%

żadn

e 26

,0%

51,1

%22

,9%

264

100,

0%C

zy w

cza

sie

osta

tnic

h 12

mie

sięc

y zd

arzy

ło s

ię P

anu(

-i)

kont

akto

wać

w

jaki

kolw

iek

spos

ób z

pos

łem

lub

sena

tore

m?

tak

76,1

%9,

9%14

,0%

9710

0,0%

nie

50,1

%24

,0%

25,9

%1

411

100,

0%

W p

rzyp

adku

gdy

by P

an(-

i) o

stro

sp

rzec

iwia

ł(-a

ła)

się

polit

yce

rząd

u,

czy

przy

łącz

yłby

(-ab

y) s

ię P

an(-

i)

do a

kcji

pol

egaj

ącyc

h na

pod

pisa

niu

list

u pr

otes

tacy

jneg

o pr

zeci

w te

j pol

ityc

e?

racz

ej ta

k56

,2%

18,7

%25

,1%

914

100,

0%

racz

ej n

ie44

,7%

29,6

%25

,8%

476

100,

0%

trud

no p

owie

dzie

ć45

,7%

32,0

%22

,3%

117

100,

0%

W p

rzyp

adku

gdy

by P

an(-

i) o

stro

sp

rzec

iwia

ł(-a

ła)

się

polit

yce

rząd

u,

czy

przy

łącz

yłby

(-ab

y) s

ię P

an(-

i) d

o ak

cji

pole

gają

cych

na

rozp

owsz

echn

iani

u ul

otek

i p

laka

tów

?

racz

ej ta

k58

,7%

18,1

%23

,2%

337

100,

0%

racz

ej n

ie49

,3%

24,6

%26

,0%

1 07

410

0,0%

trud

no p

owie

dzie

ć53

,8%

25,4

%20

,7%

9710

0,0%

Page 77: Niestabilność wyborcza w Polsce

77Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce W

prz

ypad

ku g

dyby

Pan

(-i)

ost

ro

sprz

eciw

iał(

-ała

) si

ę po

lityc

e rz

ądu,

cz

y pr

zyłą

czył

by(-

aby)

się

Pan

(-i)

do

akcj

i po

lega

jący

ch n

a uc

zest

nict

wie

w m

arsz

ach

prot

esta

cyjn

ych

i dem

onst

racj

ach?

racz

ej ta

k61

,5%

15,9

%22

,6%

404

100,

0%

racz

ej n

ie48

,6%

25,0

%26

,4%

1 01

710

0,0%

trud

no p

owie

dzie

ć43

,3%

35,9

%20

,8%

8910

0,0%

W p

rzyp

adku

gdy

by P

an(-

i) o

stro

sp

rzec

iwia

ł(-a

ła)

się

polit

yce

rząd

u,

czy

przy

łącz

yłby

(-ab

y) s

ię P

an(-

i)

do a

kcji

pole

gają

cych

na

ucze

stni

ctw

ie

w o

góln

okra

jow

ych

stra

jkac

h?

racz

ej ta

k56

,7%

18,6

%24

,7%

413

100,

0%

racz

ej n

ie50

,2%

24,3

%25

,5%

999

100,

0%

trud

no p

owie

dzie

ć46

,3%

32,0

%21

,8%

9710

0,0%

W p

rzyp

adku

gdy

by P

an(-

i) o

stro

sp

rzec

iwia

ł(-a

ła)

się

polit

yce

rząd

u,

czy

przy

łącz

yłby

(-ab

y) s

ię P

an(-

i) d

o ak

cji

pole

gają

cych

na

ucze

stni

ctw

ie w

str

ajku

odow

ym?

racz

ej ta

k54

,1%

24,8

%21

,1%

121

100,

0%

racz

ej n

ie51

,9%

22,4

%25

,7%

1 30

810

0,0%

trud

no p

owie

dzie

ć46

,4%

33,4

%20

,3%

8010

0,0%

Page 78: Niestabilność wyborcza w Polsce

78 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał KotnarowskiT

ab

ela 7

.2. O

byw

atel

skoś

ć w

200

1 r.

Nie

stab

ilno

śćR

azem

stab

ilni

osuj

ący

stab

ilni

ni

egło

sują

cyni

esta

biln

iL

iczb

a w

skaz

ań%

wie

rsza

% w

iers

za%

wie

rsza

% w

iers

za

OG

ÓŁ

EM

54,4

%17

,8%

27,9

%1

515

100,

0%

Jak

okre

ślił(

-a)b

y Pa

n(-i

) sw

oje

zain

tere

sow

anie

pol

ityką

?

bard

zo d

uże

80,0

%1,

3%18

,8%

5510

0,0%

duże

73,4

%11

,2%

15,5

%18

310

0,0%

śred

nie

59,2

%12

,9%

27,9

%75

110

0,0%

nikł

e, n

iew

ielk

ie42

,7%

25,2

%32

,1%

315

100,

0%

żadn

e 32

,0%

33,5

%34

,6%

209

100,

0%

Nam

awia

nie

inny

ch lu

dzi d

o gł

osow

ania

na

jaką

ś pa

rtię

czy

kan

dyda

tata

k 89

,0%

2,3%

8,6%

111

100,

0%

nie

51,6

%19

,0%

29,3

%1

398

100,

0%Po

parc

ie d

la p

artii

lub

kand

ydat

a pr

zez

ucze

stni

ctw

o w

spo

tkan

iach

w

ybor

czyc

h, n

akle

jani

e pl

akat

ów it

d.

tak

83,1

%

16,9

%65

100,

0%

nie

53,0

%18

,6%

28,4

%1

444

100,

0%

Czy

w c

zasi

e os

tatn

iej k

ampa

nii

wyb

orcz

ej k

tóry

ś z

kand

ydat

ów lu

b pr

zeds

taw

icie

li pa

rtii

pol

itycz

nej

kont

akto

wał

się

z P

anem

(-ią

),

nakł

ania

jąc

do g

łoso

wan

ia n

a si

ebie

lu

b sw

oją

part

ię?

tak

78,5

%5,

9%15

,6%

9210

0,0%

nie

53,0

%18

,5%

28,5

%1

413

100,

0%

Czy

w c

zasi

e os

tatn

ich

pięc

iu

lat z

darz

yło

się

Pan

u(-i

) zw

róci

ć do

jaki

egoś

pol

ityka

lub

urzę

dnik

a pa

ństw

oweg

o os

obiś

cie,

na

piśm

ie

lub

w in

ny s

posó

b?

tak

78,0

%11

,6%

10,4

%77

100,

0%

nie

53,2

%18

,0%

28,9

%1

435

100,

0%

Page 79: Niestabilność wyborcza w Polsce

79Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

Czy

w c

zasi

e os

tatn

ich

pięc

iu la

t zd

arzy

ło s

ię P

anu(

-i)

wzi

ąć u

dzia

ł w

akc

ji pr

otes

tacy

jnej

, mar

szu

lub

dem

onst

racj

i?

tak

66,6

%5,

6%27

,7%

4610

0,0%

nie

54,1

%18

,0%

27,9

%1

466

100,

0%

Czy

w c

zasi

e os

tatn

ich

pięc

iu la

t zd

arzy

ło s

ię P

anu(

-i)

podj

ąć d

ział

ania

w

spól

nie

z lu

dźm

i, kt

órzy

maj

ą po

dobn

e po

gląd

y?

tak

77,4

%6,

1%16

,5%

6910

0,0%

nie

53,3

%18

,2%

28,5

%1

442

100,

0%C

zy w

cza

sie

osta

tnic

h 12

mie

sięc

y zd

arzy

ło s

ię P

anu(

-i)

kont

akto

wać

w

jaki

kolw

iek

spos

ób z

pos

łem

lub

sena

tore

m?

tak

86,9

%2,

2%10

,9%

7810

0,0%

nie

52,7

%18

,5%

28,8

%1

430

100,

0%

Czy

ogó

lnie

rze

cz b

iorą

c m

a dl

a Pa

na(-

i)

znac

zeni

e to

, kto

wyg

ryw

a w

wyb

orac

h pa

rlam

enta

rnyc

h?

ma

ogro

mne

zn

acze

nie

80,1

%4,

0%15

,9%

159

100,

0%

ma

duże

zna

czen

ie67

,2%

8,7%

24,1

%62

510

0,0%

ma

niew

ielk

ie

znac

zeni

e45

,9%

23,3

%30

,9%

423

100,

0%

nie

ma

znac

zeni

a26

,5%

35,7

%37

,8%

231

100,

0%

trud

no p

owie

dzie

ć27

,8%

35,5

%36

,7%

7710

0,0%

Czy

zga

dza

się

Pan(

-i)

ze s

twie

rdze

niem

, że

gło

sow

anie

w w

ybor

ach

jest

obo

wią

zkie

m k

ażde

go o

byw

atel

a?

zdec

ydow

anie

się

zg

adza

m

75,4

%4,

4%20

,1%

808

100,

0%

racz

ej s

ię z

gadz

am

41,9

%21

,9%

36,2

%43

210

0,0%

racz

ej s

nie

zgad

zam

15

,4%

45,3

%39

,4%

162

100,

0%

zdec

ydow

anie

się

ni

e zg

adza

m

9,9%

55,6

%34

,5%

5510

0,0%

trud

no p

owie

dzie

ć 5,

6%59

,4%

35,0

%58

100,

0%

Czy

ogl

ądał

(-ła

) Pa

n(-i

) pr

ogra

my

wyb

orcz

e, p

rzyg

otow

ane

prze

z po

szcz

egól

ne k

omite

ty w

ybor

cze?

tak,

wsz

ystk

ie

71,5

%7,

5%21

,0%

7410

0,0%

tak,

wię

kszo

ść

72,2

%8,

4%19

,4%

335

100,

0%ta

k, a

le ty

lko

niek

tóre

57

,0%

13,3

%29

,6%

739

100,

0%

nie

28,8

%37

,1%

34,0

%35

810

0,0%

Page 80: Niestabilność wyborcza w Polsce

80 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał KotnarowskiT

ab

ela 7

.3. O

byw

atel

skoś

ć w

200

5 r.

Nie

stab

ilno

śćR

azem

stab

ilni

osuj

ący

stab

ilni

ni

egło

sują

cyni

esta

biln

iL

iczb

a w

skaz

ań%

wie

rsza

% w

iers

za%

wie

rsza

% w

iers

za

OG

ÓŁ

EM

47,2

%20

,2%

32,6

%1

987

100,

0%

Na

ile u

waż

nie

resp

onde

nt ś

ledz

kam

pani

ę w

ybor

czą?

bard

zo u

waż

nie

71,9

%9,

4%18

,7%

104

100,

0%

dość

uw

ażni

e65

,0%

7,4%

27,6

%60

710

0,0%

niez

byt u

waż

nie

42,8

%19

,7%

37,5

%93

110

0,0%

w o

góle

nie

śle

dził

(-a)

20,4

%47

,1%

32,5

%31

610

0,0%

Czy

dzi

ałał

w k

ampa

nii p

arla

men

tarn

ej

popr

zez:

pod

pisa

nie

popa

rcia

?

tak

68,3

%7,

4%24

,3%

284

100,

0%

nie

43,7

%22

,2%

34,0

%1

691

100,

0%

Czy

dzi

ałał

w k

ampa

nii p

arla

men

tarn

ej

popr

zez:

wsp

arci

e fi n

anso

we?

tak

60,5

%11

,0%

28,4

%44

100,

0%

nie

47,0

%20

,3%

32,7

%1

932

100,

0%

Czy

dzi

ałał

w k

ampa

nii

parl

amen

tarn

ej p

oprz

ez: r

ozkl

ejan

ie,

rozd

awan

ie m

ater

iałó

w w

ybor

czyc

h?

tak

78,5

%2,

8%18

,8%

7210

0,0%

nie

46,1

%20

,8%

33,1

%1

912

100,

0%

Czy

dzi

ałał

w k

ampa

nii p

arla

men

tarn

ej

popr

zez:

zbi

eran

ie p

odpi

sów

?

tak

74,7

%6,

6%18

,8%

8510

0,0%

nie

46,0

%20

,8%

33,3

%1

896

100,

0%

Czy

dzi

ałał

w k

ampa

nii p

arla

men

tarn

ej

popr

zez:

zbi

eran

ie p

ieni

ędzy

?

tak

74,4

%

25,6

%8

100,

0%

nie

47,1

%20

,2%

32,7

%1

974

100,

0%

Czy

dzi

ałał

w k

ampa

nii p

arla

men

tarn

ej

popr

zez:

inne

for

my

akty

wno

ści?

tak

67,2

%2,

3%30

,5%

3910

0,0%

nie

46,8

%20

,5%

32,7

%1

936

100,

0%

Page 81: Niestabilność wyborcza w Polsce

81Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

Jak

wie

le u

wag

i poś

wię

cił

wia

dom

ości

om o

pol

ityce

i p

arla

men

tarn

ej k

ampa

nii w

ybor

czej

?

bard

zo d

użo

64,9

%8,

2%26

,8%

8810

0,0%

dość

duż

o66

,2%

6,8%

27,0

%44

310

0,0%

troc

hę52

,5%

13,9

%33

,6%

758

100,

0%ba

rdzo

mał

o33

,7%

26,8

%39

,5%

453

100,

0%w

cale

14,6

%56

,6%

28,7

%24

110

0,0%

Jak

częs

to 2

–3 ty

g. p

rzed

wyb

oram

i do

par

lam

entu

: ogl

ądał

pro

gram

y w

ybor

cze

w T

V?

częs

to62

,4%

10,3

%27

,4%

566

100,

0%cz

asam

i45

,9%

18,9

%35

,1%

1 14

510

0,0%

nigd

y20

,7%

46,2

%33

,1%

270

100,

0%

Jak

częs

to 2

–3 ty

g. p

rzed

wyb

oram

i do

par

lam

entu

: czy

tał w

pra

sie

arty

kuły

om

awia

jące

wyb

ory?

częs

to70

,7%

7,9%

21,4

%30

010

0,0%

czas

ami

52,8

%14

,0%

33,1

%84

010

0,0%

nigd

y32

,7%

31,0

%36

,3%

836

100,

0%

Jak

częs

to 2

–3 ty

g. p

rzed

wyb

oram

i do

par

lam

entu

: roz

maw

iał z

kol

egam

i lu

b ro

dzin

ą o

wyb

orac

h?

częs

to65

,4%

9,1%

25,5

%42

110

0,0%

czas

ami

48,6

%17

,5%

33,9

%1

047

100,

0%ni

gdy

29,4

%34

,6%

36,0

%51

310

0,0%

Jak

częs

to 2

–3 ty

g. p

rzed

wyb

oram

i do

par

lam

entu

: ucz

estn

iczy

ł w

spo

tkan

iach

lub

wie

cach

?

częs

to67

,1%

14,5

%18

,4%

1510

0,0%

czas

ami

70,7

%5,

8%23

,4%

9810

0,0%

nigd

y45

,8%

21,0

%33

,2%

1 86

710

0,0%

Jak

częs

to 2

–3 ty

g. p

rzed

wyb

oram

i do

par

lam

entu

: odw

iedz

ał w

ybor

cze

stro

ny in

tern

etow

e?

częs

to75

,2%

6,0%

18,8

%46

100,

0%cz

asam

i60

,5%

8,6%

30,8

%15

010

0,0%

nigd

y45

,3%

21,6

%33

,1%

1 78

610

0,0%

Jak

częs

to 2

–3 ty

g. p

rzed

wyb

oram

i do

par

lam

entu

: wid

ywał

rek

lam

y pa

rtii

i k

andy

dató

w?

częs

to53

,4%

15,1

%31

,5%

1 20

910

0,0%

czas

ami

41,7

%23

,5%

34,8

%59

210

0,0%

nigd

y24

,2%

42,5

%33

,4%

183

100,

0%

Zai

nter

esow

anie

pol

ityką

bard

zo d

uże

70,0

%8,

7%21

,4%

7610

0,0%

duże

66,5

%7,

2%26

,2%

286

100,

0%śr

edni

e54

,2%

13,0

%32

,8%

961

100,

0%ni

kłe,

nie

wie

lkie

32,3

%27

,1%

40,5

%42

710

0,0%

żadn

e13

,3%

56,7

%30

,0%

230

100,

0%

Page 82: Niestabilność wyborcza w Polsce

82 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał KotnarowskiT

ab

ela 7

.4. O

byw

atel

skoś

ć w

200

7 r.

Nie

stab

ilnoś

ćR

azem

stab

ilni

osuj

ący

stab

ilni

nieg

łosu

jący

nies

tabi

lni

Lic

zba

wsk

azań

% w

iers

za%

wie

rsza

% w

iers

za%

wie

rsza

OG

ÓŁ

EM

59,3

%16

,7%

24,1

%1

568

100,

0%

Na

ile u

waż

nie

śled

ził(

-a)

Pan(

-i)

kam

pani

ę pa

rlam

enta

rną?

Bar

dzo

uważ

nie,

doś

ć uw

ażni

e, n

iezb

yt

uważ

nie,

czy

też

nie

śled

ził(

-a)

jej P

an(-

i) w

ogó

le?

bard

zo u

waż

nie

85,4

%6,

2%8,

3%15

410

0,0%

dość

uw

ażni

e78

,4%

6,2%

15,4

%51

510

0,0%

niez

byt u

waż

nie

51,6

%16

,8%

31,6

%67

510

0,0%

w o

góle

nie

śle

dził

em(-

am)

kam

pani

i wyb

orcz

ej19

,3%

48,2

%32

,5%

213

100,

0%

trud

no p

owie

dzie

ć36

,3%

41,3

%22

,3%

1010

0,0%

Jak

okre

ślił

by(-

aby)

Pan

(-i)

sw

oje

zain

tere

sow

anie

pol

ityką

? C

zy P

ana(

-i)

zain

tere

sow

anie

po

lityk

ą je

st:

bard

zo d

uże

– uw

ażni

e (s

zcze

góło

wo)

śle

dzę

praw

ie

wsz

ystk

o92

,1%

3,5%

4,3%

7610

0,0%

duże

– d

ość

uważ

nie

śled

zę to

, co

się

dzi

eje

w p

olit

yce

84,1

%2,

6%13

,3%

236

100,

0%

śred

nie

– śl

edzę

jedy

nie

głów

ne

wyd

arze

nia

69,8

%7,

8%22

,3%

700

100,

0%

nikł

e, n

iew

ielk

ie –

czę

sto

umyk

ają

moj

ej u

wad

ze n

awet

waż

ne

wyd

arze

nia

35,7

%29

,0%

35,3

%36

110

0,0%

żadn

e –

prak

tycz

nie

mni

e to

nie

inte

resu

je20

,7%

47,6

%31

,7%

177

100,

0%

Czy

w o

stat

nim

rok

u po

świę

cał(

-a)

Pan(

-i)

swój

wol

ny c

zas

anga

żują

c si

ę cz

ynni

e w

dzi

ałal

ność

, w p

racę

na

rze

cz ta

kiej

org

aniz

acji?

nie

59,0

%17

,1%

24,0

%1

227

100,

0%

tak

62,9

%13

,5%

23,6

%30

810

0,0%

Page 83: Niestabilność wyborcza w Polsce

83Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

LA

BS

TA

B

Nie

stab

iln

ość

Z

mie

nn

e n

ieza

leżn

eB

Błą

d

stan

dard

o-

wy

Wald

df

Isto

tność

Exp

(B)

95%

prz

edzi

ufn

ośc

i d

la E

xp

(B)

Doln

a

gra

nic

a

Górn

a

gra

nic

a

1. P

arty

cypa

cja

(sta

biln

ie

głos

ując

y)

stał

a-1

,31

0,38

11,6

11

0,00

wie

k0,

020,

018,

701

0,00

1,02

1,01

1,03

wyk

szta

łcen

ie ś

redn

ie (

0–1)

0,

660,

1813

,83

10,

001,

931,

362,

72

wyk

szta

łcen

ie w

yższ

e (0

–1)

0,91

0,25

12,9

11

0,00

2,49

1,51

4,10

zam

iesz

kani

e w

War

szaw

ie (

0–1)

-0,5

50,

313,

101

0,08

0,58

0,32

1,06

licz

ba p

rakt

yk r

elig

ijny

ch w

cią

gu r

oku

0,01

0,00

14,1

61

0,00

1,01

1,01

1,02

opin

ia o

zw

alcz

aniu

prz

estę

pczo

ści

(0 –

twar

do, 1

0 –

tak,

by

nie

ogra

nicz

swob

ód)

0,01

0,01

0,26

10,

611,

010,

981,

03

ocen

a PS

L (

0 –

nie

podo

ba s

ię, 1

0 –

podo

ba s

ię)

-0,0

30,

031,

121

0,29

0,97

0,92

1,03

iden

tyfi k

acja

z k

tórą

ś pa

rtią

(0–

1)0,

670,

1715

,95

10,

001,

951,

412,

70

saty

sfak

cja

z de

mok

racj

i (0–

1)0,

310,

173,

411

0,07

1,37

0,98

1,91

goto

woś

ć do

dzi

ałań

oby

wat

elsk

ich

0,07

0,05

1,97

10,

161,

080,

971,

19

Tab

ela 8

.1. A

nali

zy w

ielo

zmie

nnow

e (P

GSW

199

7)

Page 84: Niestabilność wyborcza w Polsce

84 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

Kat

egor

ią o

dnie

sien

ia je

st: 3

– n

iest

abil

ność

. Mod

el is

totn

ie r

óżny

od

mod

elu

pust

ego

na p

ozio

mie

isto

tnoś

ci 0

,000

; Pse

udo

R2 N

agel

kerk

a =

0,2

9.

2. A

ntyp

arty

-cy

pacj

a(s

tabi

lnie

ni

egło

sują

cy)

stał

a1,

960,

4717

,19

10,

00

wie

k-0

,03

0,01

16,0

01

0,00

0,97

0,95

0,98

wyk

szta

łcen

ie ś

redn

ie (

0–1)

-0

,80

0,25

10,2

01

0,00

0,45

0,27

0,73

wyk

szta

łcen

ie w

yższ

e (0

–1)

-1,6

80,

549,

811

0,00

0,19

0,07

0,53

zam

iesz

kani

e w

War

szaw

ie (

0–1)

0,76

0,41

3,51

10,

062,

140,

974,

74

liczb

a pr

akty

k re

ligi

jnyc

h w

cią

gu r

oku

-0,0

10,

005,

731

0,02

0,99

0,98

1,00

opin

ia o

zw

alcz

aniu

prz

estę

pczo

ści

(0 –

twar

do, 1

0 –

tak,

by

nie

ogra

nicz

swob

ód)

0,03

0,01

5,83

10,

021,

041,

011,

06

ocen

a PS

L (

0 –

nie

podo

ba s

ię, 1

0 –

podo

ba s

ię)

0,07

0,04

3,06

10,

081,

070,

991,

15

iden

tyfi k

acja

z k

tórą

ś pa

rtią

(0–

1)-0

,95

0,22

18,2

31

0,00

0,39

0,25

0,60

saty

sfak

cja

z de

mok

racj

i (0–

1)-0

,43

0,22

3,76

10,

050,

650,

431,

00

goto

woś

ć do

dzi

ałań

oby

wat

elsk

ich

-0,1

00,

071,

681

0,20

0,91

0,79

1,05

Page 85: Niestabilność wyborcza w Polsce

85Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

LA

BS

TA

B

Nie

stab

iln

ość

Z

mie

nn

e n

ieza

leżn

eB

Błą

d s

tan

-

dard

ow

yW

ald

df

Isto

tność

Exp

(B)

95%

prz

edzi

ufn

ośc

i d

la E

xp

(B)

Doln

a

gra

nic

a

Górn

a

gra

nic

a

1. P

arty

cypa

cja

stał

a-1

,72

0,44

15,2

01

0,00

wie

k0,

030,

0125

,40

10,

001,

031,

021,

04

wyk

szta

łcen

ie ś

redn

ie (

0–1)

0,

440,

176,

951

0,01

1,55

1,12

2,14

wyk

szta

łcen

ie w

yższ

e (0

–1)

0,50

0,25

4,13

10,

041,

651,

022,

68

akty

wno

ść z

awod

owa

(0–1

) 0,

130,

170,

601

0,44

1,14

0,82

1,58

liczb

a os

ób w

gos

poda

rstw

ie d

omow

ym-0

,02

0,04

0,13

10,

720,

990,

911,

07

przy

nale

żnoś

ć do

zw

iązk

ów

zaw

odow

ych

(0–1

)0,

540,

245,

121

0,02

1,72

1,08

2,75

liczb

a pr

akty

k re

ligi

jnyc

h w

cią

gu r

oku

0,01

0,00

20,2

31

0,00

1,01

1,01

1,02

ocen

a SL

D (

0 –

nie

podo

ba s

ię,

10 –

pod

oba

się)

0,07

0,03

8,32

10,

001,

081,

021,

13

ocen

a A

WS

(0 –

nie

pod

oba

się,

10

– p

odob

a si

ę)-0

,01

0,03

0,06

10,

800,

990,

931,

06

ocen

a SR

P (0

– n

ie p

odob

a si

ę,

10 –

pod

oba

się)

-0,0

50,

033,

531

0,06

0,95

0,90

1,00

ocen

a Pi

S (0

– n

ie p

odob

a si

ę,

10 –

pod

oba

się)

0,07

0,03

5,21

10,

021,

071,

011,

14

ocen

a PS

L (

0 –

nie

podo

ba s

ię,

10 –

pod

oba

się)

-0,0

80,

035,

191

0,02

0,93

0,87

0,99

ocen

a L

PR (

0 –

nie

podo

ba s

ię,

10 –

pod

oba

się)

-0,0

20,

030,

301

0,58

0,98

0,93

1,04

iden

tyfi k

acja

z k

tórą

ś pa

rtią

(0–

1)0,

520,

1512

,57

10,

001,

691,

262,

25

inde

ks w

ykon

anyc

h dz

iała

ń ob

ywat

elsk

ich

0,56

0,13

19,7

21

0,00

1,75

1,37

2,25

Tab

ela 8

.2. A

nali

zy w

ielo

zmie

nnow

e (P

GSW

200

1)

Page 86: Niestabilność wyborcza w Polsce

86 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

Kat

egor

ią o

dnie

sien

ia je

st: 3

– n

iest

abil

ność

. Mod

el is

totn

ie r

óżny

od

mod

elu

pust

ego

na p

ozio

mie

isto

tnoś

ci 0

,000

; Pse

udo

R2 N

agel

kerk

a =

0,2

9.

2. A

ntyp

arty

cypa

cja

stał

a2,

100,

5514

,39

10,

00

wie

k-0

,02

0,01

6,29

10,

010,

980,

971,

00

wyk

szta

łcen

ie ś

redn

ie (

0–1)

-0

,37

0,22

2,68

10,

100,

690,

451,

08

wyk

szta

łcen

ie w

yższ

e (0

–1)

-1,0

90,

426,

611

0,01

0,34

0,15

0,77

akty

wno

ść z

awod

owa

(0–1

) -0

,33

0,22

2,28

10,

130,

720,

461,

11

liczb

a os

ób w

gos

poda

rstw

ie d

omow

ym-0

,16

0,06

6,86

10,

010,

860,

760,

96

przy

nale

żnoś

ć do

zw

iązk

ów

zaw

odow

ych

(0–1

)-0

,04

0,38

0,01

10,

920,

960,

462,

03

licz

ba p

rakt

yk r

elig

ijny

ch w

cią

gu r

oku

-0,0

10,

009,

171

0,00

0,99

0,98

1,00

ocen

a SL

D (

0 –

nie

podo

ba s

ię,

10 –

pod

oba

się)

0,02

0,04

0,26

10,

611,

020,

951,

09

ocen

a A

WS

(0 –

nie

pod

oba

się,

10

– p

odob

a si

ę)0,

180,

0418

,52

10,

001,

201,

101,

30

ocen

a SR

P (0

– n

ie p

odob

a si

ę,

10 –

pod

oba

się)

0,04

0,04

0,91

10,

341,

040,

961,

12

ocen

a Pi

S (0

– n

ie p

odob

a si

ę,

10 –

pod

oba

się)

0,00

0,04

0,00

10,

961,

000,

921,

08

ocen

a PS

L (

0 –

nie

podo

ba s

ię,

10 –

pod

oba

się)

-0,1

00,

054,

361

0,04

0,91

0,83

0,99

ocen

a L

PR (

0 –

nie

podo

ba s

ię,

10 –

pod

oba

się)

-0,1

60,

0412

,93

10,

000,

850,

780,

93

iden

tyfi k

acja

z k

tórą

ś pa

rtią

(0–

1)-1

,02

0,23

19,2

01

0,00

0,36

0,23

0,57

inde

ks w

ykon

anyc

h dz

iała

ń ob

ywat

elsk

ich

-0,2

40,

231,

011

0,32

0,79

0,50

1,25

Page 87: Niestabilność wyborcza w Polsce

87Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

LA

BS

TA

B

Nie

stab

iln

ość

Zm

ien

ne

nie

zale

żne

B

Błą

d

stan

dar-

dow

y

Wald

df

Isto

tność

Exp

(B)

95%

prz

edzi

ufn

ośc

i d

la E

xp

(B)

Doln

a

gra

nic

a

Górn

a

gra

nic

a

1. P

arty

cypa

cja

stał

a-2

,73

0,43

41,0

51

0,00

wie

k0,

020,

0124

,71

10,

001,

021,

011,

03

płeć

(0

– ko

biet

a, 1

– m

ężcz

yzna

)0,

360,

146,

981

0,01

1,44

1,10

1,88

wyk

szta

łcen

ie z

awod

owe

(0–1

) 0,

650,

2010

,58

10,

001,

921,

302,

84

wyk

szta

łcen

ie ś

redn

ie (

0–1)

0,

820,

2017

,80

10,

002,

281,

553,

33

wyk

szta

łcen

ie w

yższ

e (0

–1)

1,00

0,25

16,4

81

0,00

2,72

1,68

4,40

liczb

a os

ób w

gos

poda

rstw

ie d

omow

ym0,

050,

051,

131

0,29

1,05

0,96

1,14

liczb

a pr

akty

k re

ligi

jnyc

h w

cią

gu r

oku

0,01

0,00

14,1

81

0,00

1,01

1,01

1,02

opin

ia o

rol

i Koś

cioł

a (0

– o

ddzi

elon

y od

pań

-st

wa,

10

– w

pływ

na

pańs

two)

0,01

0,02

0,26

10,

611,

010,

971,

05

ocen

a Pi

S (0

– n

ie p

odob

a si

ę, 1

0 –

podo

ba s

ię)

0,09

0,02

15,7

81

0,00

1,10

1,05

1,15

ocen

a SR

P(0

– n

ie p

odob

a si

ę, 1

0 –

podo

ba s

ię)

-0,0

60,

026,

721

0,01

0,94

0,90

0,99

iden

tyfi k

acja

z k

tórą

ś pa

rtią

(0–

1)0,

500,

1314

,18

10,

001,

661,

272,

15

saty

sfak

cja

z de

mok

racj

i (0–

1)0,

360,

146,

651

0,01

1,44

1,09

1,90

inde

ks p

osta

w p

rode

mok

raty

czny

ch-0

,04

0,05

0,49

10,

490,

960,

871,

07

inde

ks w

ykon

anyc

h dz

iała

ń ob

ywat

elsk

ich

0,21

0,09

6,08

10,

011,

241,

051,

47

Tab

ela 8

.3. A

nali

zy w

ielo

zmie

nnow

e (P

GSW

200

5)

Page 88: Niestabilność wyborcza w Polsce

88 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski2.

Ant

ypar

tycy

-pa

cja

stał

a2,

010,

5015

,88

10,

00

wie

k-0

,03

0,01

17,8

91

0,00

0,97

0,96

0,99

płeć

(0

– ko

biet

a, 1

– m

ężcz

yzna

)-0

,12

0,18

0,46

10,

500,

890,

631,

25

wyk

szta

łcen

ie z

awod

owe

(0–1

) -0

,09

0,23

0,17

10,

680,

910,

581,

42

wyk

szta

łcen

ie ś

redn

ie (

0–1)

-0

,72

0,24

9,13

10,

000,

490,

300,

78

wyk

szta

łcen

ie w

yższ

e (0

–1)

-0,6

80,

334,

301

0,04

0,51

0,27

0,96

liczb

a os

ób w

gos

poda

rstw

ie d

omow

ym-0

,12

0,06

4,67

10,

030,

880,

790,

99

liczb

a pr

akty

k re

ligi

jnyc

h w

cią

gu r

oku

-0,0

10,

008,

051

0,01

0,99

0,98

1,00

opin

ia o

rol

i Koś

cioł

a (0

– o

ddzi

elon

y od

pa

ństw

a, 1

0 –

wpł

yw n

a pa

ństw

o)0,

060,

035,

881

0,02

1,07

1,01

1,12

ocen

a P

iS (

0 –

nie

podo

ba s

ię, 1

0 –

podo

ba s

ię)

0,02

0,03

0,44

10,

511,

020,

961,

08

ocen

a S

RP(

0 –

nie

podo

ba s

ię, 1

0 –

podo

ba s

ię)

0,02

0,03

0,56

10,

451,

020,

971,

08

iden

tyfi k

acja

z k

tórą

ś pa

rtią

(0–

1)-0

,62

0,18

11,8

31

0,00

0,54

0,38

0,77

saty

sfak

cja

z de

mok

racj

i (0–

1)-0

,33

0,20

2,64

10,

100,

720,

481,

07

inde

ks p

osta

w p

rode

mok

raty

czny

ch-0

,22

0,07

8,99

10,

000,

800,

700,

93

inde

ks w

ykon

anyc

h dz

iała

ń ob

ywat

elsk

ich

-0,3

80,

193,

871

0,05

0,68

0,47

1,00

Kat

egor

ią o

dnie

sien

ia je

st: 3

– n

iest

abil

ność

. Mod

el is

totn

ie r

óżny

od

mod

elu

pust

ego

na p

ozio

mie

isto

tnoś

ci 0

,000

; Pse

udo

R2 N

agel

kerk

a =

0,2

7.

Page 89: Niestabilność wyborcza w Polsce

89Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce

LA

BS

TA

B

Nie

stab

iln

ość

Z

mie

nn

e n

ieza

leżn

eB

Błą

d

stan

dar-

dow

y

Wald

df

Isto

tność

Exp

(B)

95%

prz

edzi

uf-

nośc

i d

la E

xp

(B)

Doln

a

gra

nic

a

Górn

a

gra

nic

a

1. P

arty

cypa

cja

stał

a-3

,31

0,47

49,0

71

0,00

wie

k0,

040,

0148

,03

10,

001,

041,

031,

05

płeć

(0

– ko

biet

a, 1

– m

ężcz

yzna

)0,

580,

1516

,09

10,

001,

791,

352,

38

wyk

szta

łcen

ie z

awod

owe

(0–1

) 0,

630,

2010

,25

10,

001,

871,

282,

75

wyk

szta

łcen

ie ś

redn

ie (

0–1)

1,

260,

2038

,28

10,

003,

532,

375,

26

wyk

szta

łcen

ie w

yższ

e (0

–1)

1,71

0,28

37,9

81

0,00

5,54

3,22

9,56

liczb

a os

ób w

gos

poda

rstw

ie d

omow

ym0,

120,

055,

591

0,02

1,13

1,02

1,24

zam

iesz

kani

e: m

iast

o po

wyż

ej 5

00 ty

s.

mie

szka

ńców

(0–

1)0,

410,

233,

171

0,08

1,51

0,96

2,38

przy

nale

żnoś

ć do

zw

iązk

ów z

awod

owyc

h (0

–1)

0,39

0,27

1,98

10,

161,

470,

862,

51

liczb

a pr

akty

k re

ligi

jnyc

h w

cią

gu r

oku

0,01

0,00

13,8

81

0,00

1,01

1,01

1,02

opin

ia o

pry

wat

yzac

ji (

0 –

za, 1

0 –

prze

ciw

)-0

,04

0,03

2,26

10,

130,

960,

921,

01

ocen

a PS

L (

0 –

nie

podo

ba s

ię, 1

0 –

podo

ba s

ię)

0,05

0,03

3,16

10,

081,

061,

001,

12

iden

tyfi k

acja

z k

tórą

ś pa

rtią

(0–

1)1,

010,

1450

,89

10,

002,

742,

083,

62

saty

sfak

cja

z de

mok

racj

i (0–

1)0,

160,

141,

221

0,27

1,17

0,89

1,55

Tab

ela 8

.4. A

nali

zy w

ielo

zmie

nnow

e (P

GSW

200

7)

Page 90: Niestabilność wyborcza w Polsce

90 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski

Kat

egor

ią o

dnie

sien

ia je

st: 3

– n

iest

abil

ność

. Mod

el is

totn

ie r

óżny

od

mod

elu

pust

ego

na p

ozio

mie

isto

tnoś

ci 0

,000

; Pse

udo

R2 N

agel

kerk

a =

0,3

0.

2. A

ntyp

arty

cy-

pacj

ast

ała

1,35

0,56

5,72

10,

02

wie

k0,

010,

011,

051

0,31

1,01

0,99

1,02

płeć

(0

– ko

biet

a, 1

– m

ężcz

yzna

)0,

130,

190,

471

0,50

1,14

0,79

1,64

wyk

szta

łcen

ie z

awod

owe

(0–1

) -0

,35

0,23

2,35

10,

130,

700,

451,

10

wyk

szta

łcen

ie ś

redn

ie (

0–1)

-0

,53

0,25

4,51

10,

030,

590,

360,

96

wyk

szta

łcen

ie w

yższ

e (0

–1)

-0,9

60,

425,

151

0,02

0,38

0,17

0,88

liczb

a os

ób w

gos

poda

rstw

ie d

omow

ym-0

,03

0,07

0,19

10,

660,

970,

861,

11za

mie

szka

nie:

mia

sto

pow

yżej

500

tys.

m

iesz

kańc

ów (

0–1)

-0,2

30,

350,

441

0,51

0,79

0,40

1,57

przy

nale

żnoś

ć do

zw

iązk

ów z

awod

owyc

h (0

–1)

-0,7

60,

423,

261

0,07

0,47

0,20

1,07

liczb

a pr

akty

k re

ligi

jnyc

h w

cią

gu r

oku

-0,0

10,

0011

,98

10,

000,

990,

980,

99

opin

ia o

pry

wat

yzac

ji (

0 –

za, 1

0 –

prze

ciw

)-0

,08

0,03

6,50

10,

010,

920,

870,

98

ocen

a P

SL (

0 –

nie

podo

ba s

ię, 1

0 –

podo

ba s

ię)

-0,0

70,

042,

931

0,09

0,94

0,87

1,01

iden

tyfi k

acja

z k

tórą

ś pa

rtią

(0–

1)-0

,36

0,20

3,32

10,

070,

700,

471,

03

saty

sfak

cja

z de

mok

racj

i (0–

1)-0

,80

0,19

18,7

51

0,00

0,45

0,31

0,65

Page 91: Niestabilność wyborcza w Polsce

Agnieszka Zalewska-Wiśniewska, Arkadiusz Walus

Obraz wahającego się wyborcy

Wprowadzenie

Uczestnictwo obywateli w wyborach jest jednym z najistotniejszych atry-butów demokratycznego państwa i jedną z najważniejszych wartości państwa obywatelskiego. Jednak wciąż istnieje spora grupa potencjalnych wybor-ców, którzy prezentują niezdecydowaną postawę w kontekście uczestnicze-nia w wyborach. Ważne jest więc poznanie ich sposobu postrzegania kwestii związanych z wyborami i stosunku do aktu głosowania.

W kwietniu 2009 roku na zlecenie Instytutu Spraw Publicznych fi rma ba-dawcza TNS OBOP przeprowadziła badanie jakościowe, którego głównym celem było określenie motywów powstrzymujących osoby niezdecydowane lub wahające się od głosowania. Wśród celów szczegółowych istotne były: określenie powodów, jakimi badani kierują się podczas aktu głosowania i mo-tywów absencji; opisanie sposobu percepcji wyborów i emocji im towarzy-szących; poznanie źródeł informacji o wyborach oraz zdefi niowanie wize-runku emocjonalnego aktywnego wyborcy i osoby, która nie bierze udziału w wyborach oraz osoby wahającej się, jak również postrzeganie aktu wybo-rów w szerszym kontekście życia obywatelskiego oraz opinie o demokracji i jej osiągnięciach.

Ważne było również pozyskanie informacji o tym, czy czynnikiem po-wstrzymującym od głosowania potencjalnych wyborców jest brak odpowied-niej partii, kandydata czy satysfakcjonującego programu. Istotne było ponad-to dowiedzenie się, na ile brak aktywności w wyborach jest postrzegany jako swego rodzaju protest, a na ile wynika z nieinteresowania się polityką w ogó-le. Chodziło o sprawdzenie, w jaki sposób postrzegany jest „duch” wyborów i na jakie trudności, bariery napotykają obywatele chcący zagłosować; jak osoby wahające postrzegają wagę pojedynczego głosu – czy mają poczucie, że ich indywidualny głos ma wpływ na wynik wyborów; jak ważny jest aspekt

Page 92: Niestabilność wyborcza w Polsce

92 Agnieszka Zalewska-Wiśniewska, Arkadiusz Walus

formalny aktu głosowania, a więc ograniczenia związane z koniecznością oddania głosu w miejscu zameldowania lub pozyskania odpowiedniego za-świadczenia.

W pierwszej części artykułu nakreślony został obraz Polski po transfor-macji ustrojowej oraz pozytywne i negatywne strony demokracji widziane oczami badanych, jak również formy zaangażowania w życie społeczne. Dru-ga część dotyczy motywów głosowania i niegłosowania w wyborach, wszel-kich racjonalnych i emocjonalnych aspektów towarzyszących badanym pod-czas procesu podejmowania decyzji o uczestnictwie bądź nieuczestniczeniu w wyborach. W kolejnej części analizowany jest portret emocjonalny oraz świat wartości aktywnego wyborcy, osoby niegłosującej oraz wahającej się. Przedostatnia część dotyczy źródeł informacji, z których badani czerpią wie-dzę o partiach, kandydatach, ordynacji wyborczej itp. oraz kwestii, które mog-łyby zmotywować badanych do uczestniczenia w wyborach. Na zakończenie zaprezentowane jest podsumowanie wyników badań oraz rekomendacje.

1. Polska w czasie ostatnich 20 lat

W niniejszej części omawiamy opinie badanych o zmianach zachodzących w Polsce na przestrzeni ostatnich 20 lat. Badani generalnie oceniają je po-zytywnie. Ponadto, zarówno wśród osób starszych, jak i młodszych panuje przeświadczenie, że w czasie ostatnich 20 lat sytuacja zmieniła się na lepsze. Pozostałości dawnego ustroju widać jeszcze jedynie w polskich urzędach, w których to klient nadal pozostaje petentem, a sama jego obecność przeszka-dza osobom tam zatrudnionym w wykonywaniu codziennych obowiązków.

Zdaniem wszystkich respondentów w czasach przed wprowadzeniem w Polsce demokracji zdecydowanie łatwiej było znaleźć pracę. W dobie wol-nego rynku wielu obywateli boryka się z brakiem zatrudnienia.

Osoby starsze deklarują, że w nowej sytuacji ustrojowej spotykają się przede wszystkim z pewnymi problemami związanymi z przystosowaniem. Wychowali się w zupełnie innych realiach i innej rzeczywistości niż ta, z którą obecnie mają do czynienia. Uważają, że w pewien sposób mają dwie drogi do wyboru: albo przystosować się do obecnego stanu rzeczy, albo „wypaść z obiegu”. Opinia ta była szczególnie popularna wśród mieszkańców Ostrow-ca Świętokrzyskiego. Respondenci deklarowali konieczność częstego prze-branżawiania się w celu poszukiwania nowej pracy. Wolny rynek oraz liczne zmiany, które na nim zachodzą, wymuszają na starszych osobach konieczność ciągłego uczenia się i zdobywania nowych informacji oraz zaznajamiania się z nowinkami technicznymi. Obawa o utratę pracy powoduje, że coraz częściej muszą konkurować na rynku pracy z osobami młodszymi, lepiej wykształco-nymi i umiejącymi szybciej przystosować się do nowego środowiska. Osoby

Page 93: Niestabilność wyborcza w Polsce

93Obraz wahającego się wyborcy

te otwarcie mówią, iż wcześniej państwo opiekowało się swoimi obywatela-mi, obecnie zaś każdy pozostawiony jest samemu sobie i „rzucony na głęboką wodę”.

Młodsze osoby dostrzegają przede wszystkim plusy zmiany ustroju. W przypadku starszych osób widać, że mimo zmian, które oceniają na plus, tęsknią do wcześniejszego ustroju. Podkreślają fakt, iż w poprzednim syste-mie była praca – pewność zatrudnienia oraz nieduże, ale pewne pieniądze.

Młodsze pokolenie zwraca uwagę przede wszystkim na fakt uniezależnie-nia się Polski od Wschodu i jako duży plus postrzega odzyskanie niezależno-ści oraz swobody w samodzielnym rządzeniu krajem.

Zmiana ustroju kojarzy się również z prywatyzacją wielu przedsiębiorstw. Biorąc pod uwagę wolny rynek, zdaniem młodszych respondentów tempo życia uległo zmianie. Obecnie żyje się z dnia na dzień, szybciej. Zbyt mało czasu spędza się z rodziną, goniąc przede wszystkim za pieniądzem. Młodsze osoby badane podkreślały fakt, że obecnie mamy do czynienia z klasycznym „wyścigiem szczurów”.

W dobie zmian ustrojowych zmieniła się również, zdaniem osób starszych, defi nicja słowa patriotyzm. Dziś przyjmuje się, że prawdziwymi patriotami są osoby, które przestrzegają zasad, obowiązującego prawa: płacą podatki, zachowują się z korzyścią dla własnego kraju (np. kasują bilety w środkach komunikacyjnych itd.)

Wprowadzenie w Polsce demokracji przyczyniło się również do zwięk-szenia swobody związanej z wyjeżdżaniem za granicę oraz możliwością osiedlenia się w dowolnym miejscu w Europie. Demokracja to również wol-ność związana z wyznaniem oraz swobodą obywatelską. Część respondentów podkreśla, że obecnie nie czują się inwigilowani i prześladowani na każdym kroku, jak to miało miejsce w latach przed upadkiem komunizmu.

Istotnym aspektem związanym z postrzeganiem osiągnięć demokracji jest fakt, iż badani znacznie lepiej postrzegają te zmiany w kontekście ogól-nym, na poziomie społeczeństwa, kraju, a gorzej swoją własną, subiektywną sytuację. Szczególnie charakterystyczne jest to dla starszych grup badanych i młodszej z Ostrowca Świętokrzyskiego.

2. Poziom oraz formy zaangażowania się w życie publiczne/polityczne

W tej części omawiamy poziom oraz formy zaangażowania w życie oby-watelskie/publiczne. Respondenci deklarują średni lub niski jego poziom. Tłumaczą to głównie brakiem czasu. Większość czasu poświęcają na pracę oraz codzienne domowe obowiązki. Nie są jednak w pełni usatysfakcjonowa-ni z tego, że nie mogą aktywnie decydować o sprawach, które ich bezpośred-

Page 94: Niestabilność wyborcza w Polsce

94 Agnieszka Zalewska-Wiśniewska, Arkadiusz Walus

nio dotyczą. Brak wolnego czasu powoduje, że nie są na bieżąco z aktualnym wydarzeniami. Bierna postawa w tym obszarze aktywności obywatelskiej jest również pochodną zmęczenia przedwyborczym szumem informacyjnym i zbyt nachalnymi kampaniami medialnymi.

Czynne uczestnictwo w życiu publicznym wyrażane jest według więk-szości respondentów przede wszystkim w głosowaniu w wyborach samorzą-dowych, prezydenckich, parlamentarnych oraz udziale w referendach. Inne wspominane formy uczestnictwa w życiu publicznym to: udział w dyskusjach dotyczących bieżących spraw politycznych czy obywatelskich, oglądanie pro-gramów publicystycznych i informacyjnych. Z punktu widzenia osób bada-nych uczestnictwo w życiu publicznym może również wyrażać się w sposób bardziej zdecydowany, radykalny: na przykład poprzez organizowanie się w różnego rodzaju grupy nacisku, udział w manifestacjach, zakładanie włas-nych partii. Uczestniczenie w życiu obywatelskim to także aktywność na ni-wie społecznej – pomoc osobom, które same nie są w stanie sobie pomóc, działanie w organizacjach pozarządowych, np. fundacjach, czy podejmowa-nie inicjatyw legislacyjnych.

Zdaniem respondentów zaangażowanie w życie publiczne zależy przede wszystkim od wiedzy, jaką posiadamy na dany temat, poziomu świadomości oraz od stopnia niezadowolenia z obecnego stanu rzeczy – poziomu frustracji. Aby móc się w pełni zaangażować w życie publiczne, potrzebny jest również czas, którego zdaniem respondentów obecnie każdy z nas ma zbyt mało. Waż-ne są również skutki działań osób, które obdarzyliśmy zaufaniem. Jeśli okazu-je się, że głos, który na kogoś oddaliśmy, został zmarnowany – dany kandydat nie zrealizował obiecywanych postulatów – wówczas czujemy się zawiedzeni i zniechęceni do dalszego aktywnego uczestniczenia w życiu politycznym.

Liczne skandale, afery korupcyjne itp. negatywnie wpływają na poziom zaangażowania się obywateli w życie polityczne. Poczucie zwątpienia i nie-mocy towarzyszy ludziom, którzy zagłosowali na daną partię i zawiedli się na jej członkach. Niewywiązywanie się z przyrzeczeń przedwyborczych przez partie oraz poczucie winy, że w pewien sposób jest się odpowiedzial-nym za taki stan rzeczy, skłania część osób do podjęcia decyzji o ponownym uczestnictwie w wyborach. W momencie wyborów pojawiają się jednak wąt-pliwości: czy aby na pewno podejmujemy najlepszą decyzję?

Zaangażowanie w życie publiczne maleje wraz z poczuciem braku wia-ry we własne możliwości. Badani nie dowierzają, że pojedynczy głos może zmienić obecny stan rzeczy. Nie wierzą w siłę swojego głosu. Demotywu-jąco mogą też na nich wpływać prezentowane w mediach wyniki sondaży. Posiadanie informacji o przewadze danego kandydata bądź partii politycznej powoduje, że obywatele dochodzą do wniosku, iż i tak niczego nie są w stanie zmienić.

Page 95: Niestabilność wyborcza w Polsce

95Obraz wahającego się wyborcy

Częste uczestnictwo w życiu politycznym manifestuje się również w śle-dzeniu informacji w programach publicystycznych w radiu oraz telewizji. Czytanie prasy o tematyce politycznej to również przejaw współczesnego uczestnictwa w życiu publicznym. Poznawanie na bieżąco informacji, któ-re w pewien sposób wpływają na los Polski oraz samych obywateli, buduje światopogląd, a tym samym pomaga w dokonaniu świadomego wyboru przy urnie.

Bierne uczestnictwo życiu publicznym to:– oglądanie programów publicystycznych;– czytanie prasy;– dyskusje ze znajomymi, rodziną na tematy polityczne i obywatelskie.

Aktywne uczestnictwo w życiu publicznym to:– uczestniczenie w wyborach;– manifestowanie/strajki; – działanie w organizacjach pozarządowych; – zakładanie partii; – działanie w fundacjach;– uczestnictwo w zebraniach społeczności lokalnej – zebrania spółdzielcze,

wspólnot mieszkaniowych itd.

3. Wybory i ich emocjonalny aspekt

Wybory u większości respondentów wzbudzają ambiwalentne uczucia. Z jednej strony kojarzą się z nadzieją na i wiarą w „lepsze jutro” (szczególnie u młodszych respondentów), z drugiej jednak strony z poczuciem porażki zwią-zanej z niezrealizowanymi obietnicami. Defi niując to hasło używają określeń, które odnoszą się przede wszystkim do przedwyborczych obietnic, do zamie-szania, związanego z kampanią przedwyborczą. Dla młodszych mieszkańców Warszawy wybory to również szansa na zmianę istniejącej sytuacji, racjonalny wybór, dzięki któremu decyduje się w pewien sposób o własnej przyszłości. Dla osób starszych to przede wszystkim obywatelski obowiązek oraz natural-na kolej rzeczy. W ich wypowiedziach dominuje zwątpienie oraz rozczarowa-nie związane z wcześniejszymi decyzjami, które w ostatecznym rozrachunku nie zmieniają ich sytuacji życiowej. Brak realizacji przedwyborczych obietnic dotyka ich najbardziej: czują się oszukani i sfrustrowani, ponieważ zapisane w konstytucji prawo do głosowania nie wpływa na zmiany na lepsze w kra-ju. Młodsze osoby z Ostrowca Świętokrzyskiego opisując swoje skojarzenia z wyborami zdecydowanie częściej używały określeń negatywnych, o silnym zabarwieniu emocjonalnym: nudy, kłamstwo, obietnice bez pokrycia, agita-cja, korupcja, brak zasad defi niujących, kto może kandydować, a kto nie ma takiego prawa (informacje dotyczące przeszłości kandydata – niekaralność).

Page 96: Niestabilność wyborcza w Polsce

96 Agnieszka Zalewska-Wiśniewska, Arkadiusz Walus

Skojarzenia z wyborami można umiejscowić na osi czasu. W zależno-ści od momentu, w którym znajdują się respondenci – czasu pozostającego do wyborów – przeważają negatywne lub pozytywne emocje. Przed wybora-mi dominują skojarzenia pozytywne, opierające się przede wszystkim na na-dziei, oczekiwaniu zmiany na lepsze, natomiast w miarę upływu czasu od daty wyborów przeważają skojarzenia negatywne, związane z oceną działań po-szczególnych partii oraz jednostek (karierowicze, oszołomy itd.).

Emocje, które towarzyszą wyborom, pojawiają się w momencie oddawa-nia głosu – podczas wrzucania karty do głosowania do urny. Wówczas wśród większości osób panuje uczucie ekscytacji, dumy, poczucie bycia wyjątko-wym (możliwość zadecydowania w pewien sposób o losach kraju/ojczyzny), nadzieja. Dla części osób moment głosowania kojarzy się również z pewną ulgą, swobodą, wynikającymi z wypełnienia swojego obywatelskiego obo-wiązku. To również zrzucenie z siebie pewnej odpowiedzialności, powiedze-nie samemu sobie, że „przynajmniej próbowałem(-łam)”.

Emocjonujące okazuje się również śledzenie transmisji z nocy wybor-czej w telewizji. Część respondentów porównała odczucia, które wówczas są wzbudzane, do emocji pojawiających się w chwili oglądania relacji z loso-wania Lotto. Emocje, które wówczas dominują, to przede wszystkim: zdener-wowanie, ciekawość, zniecierpliwienie.

Wybory polityczne często stają się tematem dyskusji w domu oraz w pra-cy. Zdaniem respondentów każdy Polak zna się na polityce. Niekiedy rozmo-wy przeradzają się w długie debaty, które jednak według większości badanych nie motywują do podjęcia decyzji o pójściu na wybory. Respondenci nie oba-wiają się głośno wypowiadać swoich opinii na temat rządzących. Temat wy-borów nie należy do tematów tabu, wręcz przeciwnie, często bywa tematem dyskusji. Osoby badane wstydzą się swoich wyborów tylko wówczas, kiedy okazuje się, że dany kandydat nie realizuje obietnic, bądź kiedy jest bohate-rem afer korupcyjnych, skandali itd.

Badani bardzo subiektywnie oceniają wartość i wagę poszczególnych ty-pów wyborów. Dla części respondentów istotniejsze są wybory parlamentarne z uwagi na większy wpływ, jaki mają one na rzeczywistość, poziom i jakość życia. Dla innej grupy ważniejsze są wybory prezydenckie. W przypadku wy-borów prezydenckich łatwiej jest podjąć decyzję ze względu na ograniczoną listę kandydatów. Respondenci deklarują, że mniejsza liczba informacji, któ-re trzeba przyswoić, wpływa na ich decyzję odnośnie tego, czy uczestniczyć w wyborach. Są pewni swojej decyzji, która według nich jest bardziej ra-cjonalna, przemyślana. Dla grupy z Ostrowca Świętokrzyskiego z kolei waż-ne były wybory lokalne jako te, które mają najbardziej bezpośredni wpływ na ich sytuację życiową. Zdaniem badanych z Ostrowca Świętokrzyskiego udział w wyborach samorządowych jest bardzo ważny, przede wszystkim z uwagi na fakt, że wybór poszczególnych kandydatów bezpośrednio wpływa

Page 97: Niestabilność wyborcza w Polsce

97Obraz wahającego się wyborcy

na społeczność lokalną. Decyzje podejmowane przez samorządowców często dotyczą bezpośrednio samych zainteresowanych.

4. Powody głosowania w wyborach

Większość respondentów u wyborczych urn stawia się, ponieważ wierzy, że ich głos może coś zmienić. Są przekonani, że, popierając danego kandy-data bądź partię, w pewien sposób kreują scenę polityczną w kraju. Czują się współodpowiedzialni za decyzje, dlatego też trudno im się pogodzić z poraż-ką, którą ponoszą po każdych wyborach w momencie, kiedy ich kandydaci nie realizują założeń oraz obietnic, wygłaszanych w trakcie kampanii przed-wyborczych. Część respondentów głosuje również przeciw poszczególnym ludziom po to, by do rządu nie trafi ły osoby, które według nich nie spełnia-ją kryteriów i oczekiwań. Wówczas możemy mówić o tzw. antygłosowaniu, a więc o wyborze mniejszego zła. Osoby głosują, ponieważ nie chcą, aby wy-grał kandydat, który według nich nie powinien reprezentować ich w sejmie.

Głosują dlatego, aby innym uniemożliwić rządzenie. To właśnie jest wy-bór mniejszego zła. Ogólnie panuje przekonanie, że do rządu często dostają się osoby, które nie powinny się tam znaleźć: oszuści, osoby skorumpowane, które chcą za wszelką cenę wygrać wybory, aby móc później dbać jedynie o własne interesy.

Obawa przed ostracyzmem społecznym to również jedna z przyczyn uczestnictwa w wyborach. Ta kwestia jest szczególnie ważna wśród osób mieszkających w Ostrowcu Świętokrzyskim. Część z nich obawia się, że z po-wodu absencji w wyborach będzie wytykana palcami przez sąsiadów.

Czynniki decydujące według respondentów o uczestnictwie w wyborach to:– ogólne niezadowolenie – zbyt mało informacji na temat skutecznych dzia-

łań rządu;– nadzieja na zmianę status quo – poprawa warunków życia w kraju;– obowiązek obywatelski – czynnik silnie powiązany z postawą obywatel-

ską i chęcią aktywnego uczestnictwa w życiu politycznym;– wyrażenie swojego poparcia dla danego kandydata/partii – identyfi kacja

z określoną opcją, popieranie programu;– skorzystanie ze swojego konstytucyjnego prawa;– możliwość wypowiedzenia się – aktywne uczestniczenie w życiu poli-

tycznym;– chęć posiadania wpływu na kształtowanie rzeczywistości społecznej;– poczucie odpowiedzialności za kraj/ojczyznę;– namowa znajomych;– posiadanie wolnego czasu;

Page 98: Niestabilność wyborcza w Polsce

98 Agnieszka Zalewska-Wiśniewska, Arkadiusz Walus

– wybór mniejszego zła – antygłosowanie;– chęć zmiany osoby (ministra), która podejmuje decyzje w danym resorcie;– chęć przeciwstawienia się – zamanifestowanie swojego zdania;– łudzenie się, że można poprawić obecny stan rzeczy;– osobista znajomość kandydata, jego osiągnięć oraz nakładu pracy.

5. Powody niegłosowania w wyborach

Jeśli chodzi o powody niebrania udziału w wyborach, to głównym jest po-czucie bezsilności, brak motywacji, utrata nadziei, że można coś zmienić. Osoby nauczone doświadczeniem nie chcą angażować się w kolejne wybory, ponieważ sądzą, że oddanie głosu i tak niczego nie zmieni. Wymienią się je-dynie rządzący, a sytuacja w kraju nie poprawia się. Respondenci nie chodzą do wyborów przede wszystkim z uwagi na ogólne zniechęcenie, wynikające z tego, że partie rządzące się zmieniają, a sytuacja w Polsce nie ulega po-prawie. Ponadto, zdaniem większości respondentów, brakuje w Polsce praw-dziwych autorytetów, którym można zaufać. Polacy są ogólnie rozczarowani pracą polityków, którzy nie kierują się dobrem społeczeństwa, a jedynie włas-nym, przez co wyborcy czują się oszukani. Brakuje osób z doświadczeniem, które już się dorobiły, które nie będą po wyborach w pierwszej kolejności patrzeć na to, ile one same mogłyby osiągnąć i jak bardzo mogłyby się wzbo-gacić, a zaczną patrzeć bardziej ogólnie, biorąc pod uwagę dobro społeczne i swoje obietnice wyborcze.

Często wśród powodów niegłosowania respondenci wymieniali prozaicz-ne motywy, takie jak na przykład: obowiązki zawodowe (praca w weekend), spotkania rodzinne (które często są ważniejsze od uczestnictwa w wyborach), brzydka pogoda (która uniemożliwia dojście do obwodowej komisji wybor-czej). Wszystkie te elementy to swojego rodzaju wymówki. W ten sposób osoby badane racjonalizują decyzję o nieuczestniczeniu w wyborach. Dla czę-ści respondentów nawet impreza towarzyska czy krótki weekendowy wyjazd z przyjaciółmi lub na działkę jest wystarczającym powodem, aby nie wziąć udziału w wyborach. Zdarza się, że spełnienie obywatelskiego obowiązku uniemożliwia prawo, które zobowiązuje obywateli do głosowania w miej-scu zamieszkania, a wyprawa do miejsca, w którym jest się zameldowanym, jest postrzegana z jednej strony jako czasochłonna, a z drugiej kosztowna.

Poczucie niezadowolenia z obecnej sytuacji politycznej jest również istotnym powodem absencji w wyborach. Obywatele mają dosyć afer korup-cyjnych, wzajemnego oskarżania się przez polityków i braku koncentracji na sprawach ogółu obywateli, dlatego też nie idą na wybory.

Dla respondentów istotne jest, aby móc poznać, czy faktycznie kandydat jest osobą, która zasługuje na ich głos, czy ma wiedzę, doświadczenie, aby

Page 99: Niestabilność wyborcza w Polsce

99Obraz wahającego się wyborcy

móc w sposób odpowiedzialny decydować o losach społeczeństwa. Osoby badane podkreślały, że irytuje je, kiedy partie werbują w swoje szeregi osoby publiczne znane z fi lmów, prasy, sportu. Takie osoby nie mogą być dobrymi politykami, ponieważ po pierwsze nie mają doświadczenia, a po drugie bra-kuje im czasu, aby móc poświęcić się sprawom publicznym. Ponadto brak jest kandydatów, którzy prezentowaliby program wyborczy zbliżony do po-glądów poszczególnych respondentów. Obecnie, zdaniem części responden-tów, brakuje również jednostek charyzmatycznych, które mogłyby być wzo-rem do naśladowania.

Osobom badanym nie podobają się również częste zmiany partii przez poszczególnych polityków. Uważają, że jest to wręcz nieetyczne – zmieniać partie o skrajnych poglądach na inną i propagować własne opinie pod nazwą innej partii.

Powodami, które wpływają na brak udziału w głosowaniu, są również po-czucie wstydu i zawód na kandydacie, na którego oddany został głos (liczne afery korupcyjne, naginanie prawa w celu osiągnięcia jak największych korzy-ści). Wszystko to skutkuje tym, że wyborcy tracą zaufanie i nie chcą uczestni-czyć w kolejnych wyborach, z góry zakładając, że kogokolwiek by nie wybra-li, to i tak okaże się on oszustem i złodziejem. Duży wpływ na taki stan rzeczy mają media, które według części respondentów są nieobiektywne i stronnicze. Część osób jest zdania, że tylko kilku najważniejszych kandydatów jest pro-mowanych w mediach. Na temat pozostałych słyszy się niewiele. Kandyda-tami najbardziej popularnymi są osoby, wokół których jest największy szum medialny. Ważnym aspektem, który demotywuje osoby do oddania głosu, jest kampania przedwyborcza. Brak konstruktywnych informacji, programów oraz nacisk przede wszystkim na słowne atakowanie oponenta powoduje, że badani czują się zmęczeni i negatywnie nastawieni do wyborów.

Respondenci uważają, że są zniechęcani przez samych polityków do uczestniczenia w życiu politycznym. Przede wszystkim dlatego, że nikt z nich nie poczuwa się do odpowiedzialności za powiedziane w czasie kam-panii słowa. Cała otoczka, która jest stworzona wokół wyborów: spoty re-klamowe, przemówienia, debaty wyborcze – wszystko to powoduje, że wy-borcy odczuwają, iż są mamieni przez polityków i wykorzystywani jedynie do tego, aby pomóc im dojść do władzy. Nieczysta gra w trakcie kampanii, opierająca się w głównej mierze na prześciganiu się w oszczerstwach i wycią-ganiu brudów na forum publicznym, jest zdaniem większości respondentów główną cechą współczesnej polityki. Osoby badane jednoznacznie deklarują, że nie chcą w tym uczestniczyć.

Podjęcie decyzji o nieuczestniczeniu w wyborach nie jest związane z negatywnymi emocjami. Respondenci obojętnie podchodzą do tej kwe-stii. Nie czują się winni, że nie spełnili swojego obywatelskiego obowiązku, ponieważ w większości nie wierzą, że jeden głos może cokolwiek zmienić.

Page 100: Niestabilność wyborcza w Polsce

100 Agnieszka Zalewska-Wiśniewska, Arkadiusz Walus

Brak nadziei na zmianę również w pewien sposób tłumaczy ich postępowa-nie. Nie wierzą, że nowe wybory mogą cokolwiek zmienić, dlatego też mają neutralny stosunek do tego, czy będą uczestniczyć w wyborach, czy też nie. Nie czują wstydu ani nie widzą powodu do ukrywania informacji o niegłoso-waniu przed swoimi znajomymi, bez skrępowania dzielą się tym z innymi. Kwestia głosowania bądź nie jest w ogóle rozpatrywana w kategoriach patrio-tycznych, a co najwyżej w kategoriach pewnego obowiązku obywatelskiego.

Czynniki decydujące według respondentów o uczestnictwie w wyborach to:– rozczarowanie, związane z zawiedzeniem się na kandydatach, na których

głosowało się we wcześniejszych wyborach;– brak wiary, nadziei, że uczestnictwo w wyborach oraz sam wybór nowej

partii coś zmieni w obecnej sytuacji;– lokalizacja – okręgowa komisja wyborcza znajduje się w innymi mieście/

kraju;– lenistwo, które mimo wszystko związane jest z rozczarowaniem;– niezadowolenie związane z obecną sceną polityczną (afery korupcyjne,

nieporozumienie między PIS a PO);– obowiązki zawodowe;– brak wiedzy odnośnie programów partii oraz na temat poszczególnych

kandydatów – brak dostatecznej informacji;– złe warunki pogodowe;– odpoczynek po ciężkim tygodniu pracy – inne czynności domowe;– brak odpowiednich kandydatów – nieidentyfi kowanie się z poglądami,

brak partii odzwierciedlającej czyjeś przekonania;– brak zaufania do polityków;– obojętność;– przekonanie, iż jeden głos nie zmieni niczego – ściśle powiązane z sonda-

żami wyborczymi;– nachalna kampania przedwyborcza, charakteryzująca się wzajemnymi

oszczerstwami i publicznym praniem brudów;– ważne wydarzenia rodzinne.

6. Wizerunki emocjonalne: aktywnego wyborcy, niegłosującego i wahającego się

Osoby badane poproszone zostały o przygotowanie trzech kolaży: aktyw-nego wyborcy, osoby niegłosującej oraz wahającego się wyborcy. Spośród dostarczonych materiałów – gazet – miały wyciąć trzy zdjęcia, hasła, stwier-dzenia najlepiej obrazujące świat osoby, która czynnie uczestniczy w wybo-rach oraz świat osoby, która nie angażuje się w życie publiczne. Następnie

Page 101: Niestabilność wyborcza w Polsce

101Obraz wahającego się wyborcy

opisać wybrane zdjęcia, przykleić je na tablicy, a potem scharakteryzować powstały w ten sposób kolaż. Po stworzeniu dwóch światów badani zostali poproszeni o wyodrębnienie tych elementów z obu wyklejonych kolaży, które najlepiej opisują świat osoby wahającej się. Respondenci poproszeni zostali również o wyobrażenie sobie aktywnego wyborcy, osoby niegłosującej oraz wahającej się jako marki samochodu, a następnie opisanie atrybutów cha-rakterystycznych dla tego samochodu, takich jak: stan techniczny, przebieg, wiek, popularność auta, prestiżowość itp.1

Według badanych świat aktywnego wyborcy to świat osób świado-mych politycznie, z wiedzą, dobrze wykształconych, kadry menedżerskiej, która chce wpływać na rzeczywistość poprzez swoją aktywność wyborczą. Jest to też świat ludzi młodych, często naiwnych, którzy liczą, że poprzez akt głosowania mają wpływ na to, co dzieje się w kraju, a jednocześnie świat osób starszych, emerytów, którzy głosują z poczucia obowiązku, z przyzwyczaje-nia. W tym świecie jest też miejsce dla osób publicznych, celebrytów, osób medialnych, kształtujących wiedzę o scenie politycznej.

Dominują tu z jednej strony emocje związane z wiarą, nadzieją, optymi-zmem, radością i świętem, potrzebą czystości i przejrzystości, porządku i chę-ci zmiany. Z drugiej pojawiają się emocje związane z obowiązkiem, rutyną, bezrefl eksyjnością. Obraz stworzony przez respondentów zawiera także do-minujący motyw fanatyzmu, jako że to fanatycy oraz silni i zdeterminowani zwolennicy danej opcji politycznej są grupą nieopuszczającą wyborów.

Aktywny wyborca był postrzegany jako auto raczej starsze (opel, trabant, warszawa, wartburg), wysłużone, które niejedno w życiu przeszło, ale ciągle sprawnie działa. Jest to samochód charakteryzujący się solidnością, stabil-nością i wygodą. Jest raczej samochodem popularnym i średniej klasy. Ten wizerunek był zupełnie inny w przypadku jednej grupy badanych – starszej grupy z Ostrowca Świętokrzyskiego. Ich zdaniem jest to auto marki Mercedes lub Peugeot – samochód prestiżowy, niezawodny, niepsujący się, stosunkowo młody, dobrze utrzymany, serwisowany.

Wizerunek emocjonalny osób niegłosujących opiera się na emocjach z dwóch biegunów. Na pierwszym biegunie dominuje poczucie rozgorycze-nia, rozczarowania, braku wiary i nadziei. To świat zrezygnowania, szaro-ści, zagubienia, pesymizmu. To świat biedniejszy, niższej klasy i niższego wykształcenia. To również świat smutku, niezdecydowania, bojaźliwości, co-fania się przed podjęciem decyzji lub całkowitego pogodzenia się z zastaną sytuacją i brakiem wiary w jakąkolwiek zmianę.

Na drugim biegunie badani wykreowali świat indywidualistów, osób mło-dych, dynamicznych, dystansujących się do zastanej rzeczywistości, konte-

1 Materiały wizualne z technik projekcyjnych dostępne są w raporcie z badania (w po-siadaniu autorów niniejszego opracowania oraz Instytutu Spraw Publicznych).

Page 102: Niestabilność wyborcza w Polsce

102 Agnieszka Zalewska-Wiśniewska, Arkadiusz Walus

stujących rzeczywistość polityczną. Osoby te żyją według własnych zasad, to kosmopolici, chodzący własnymi ścieżkami, korzystający z najnowocześ-niejszych technologii (Internet, gry, blogi), cieszący się życiem – hedoniści. Jest to także świat osób o szerokich horyzontach, światowych, biznesmenów stawiających na siebie, żyjących we własnym świecie, zapracowanych, nie-zależnych, niemających czasu na śledzenie tego, co się dzieje w kontekście wyborów. To osoby realizujące swym życiem hasło „jak nie w Polsce, to gdzie indziej” (grupa starsza, Warszawa).

Osoba, która nie bierze udziału w wyborach, została scharakteryzowana przez badanych jako szybki, sportowy, nowoczesny, tunningowany samochód marki Audi lub BMW. Jest to pojazd „wybajerzony”, „ścigacz”, który robi wrażenie, prestiżowej marki. Ten samochód jeździ raczej własnymi drogami, z dala od głównych szos, czasem jest to przemierzający bezdroża samochód terenowy. Dla starszej grupy z Ostrowca Świętokrzyskiego samochodem naj-lepiej charakteryzującym osobę niegłosującą był mały fi at, w kiepskim stanie technicznym, „ledwo trzymający się w całości”, stary, mający ponad 10 lat, wielokolorowy składak.

Świat osoby wahającej się to wypadkowa dwóch poprzednich światów, mieszanka emocji pozytywnych i negatywnych. Pojawiają się tu: rozczaro-wanie, rozgoryczenie, brak czasu, zabieganie, zdystansowanie, ale jest obec-na także nadzieja, wiara – „światełko w tunelu”. Ważny element tego świata stanowi wolny wybór, świadoma i przemyślana decyzja. Pojawia się także przypadek, „siła wyższa”, która uniemożliwia oddanie głosu.

Dominujące cechy i motywy wizerunku emocjonalnego niezdecydowa-nych wyborców:– optymizm, nadzieja, wiara – ważne emocje goszczące w tym świecie

to nadzieja i wiara na zmianę, wiara w lepszą przyszłość; jest to podstawo-wy powód, który zachęca badanych do głosowania, „światełko nadziei” – cecha wskazywana przez większość badanych;

– świadomość, wiedza, ciekawość, wolny wybór – wykształcenie, świado-mość i wiedza jest dla badanych istotnym elementem, który ułatwia pro-ces przetwarzania informacji i podjęcie decyzji, na kogo głosować;

– ciepło, rodzinność, bezpieczeństwo, przyszłość – w świecie osób wahają-cych się dominują wartości związane z życiem rodzinnym, rodzina z jed-nej strony motywuje do oddania głosu, bowiem to o jej przyszłość badani się troszczą, z drugiej jednak strony czasem obowiązki rodzinne mogą przeszkodzić bądź powstrzymać od pójścia na wybory;

– sukces, szczęście, radość, zabawa, spontaniczność – elementy związa-ne z sukcesem, szczęściem, zabawą były raczej aspektami pożądanymi i aspiracyjnymi – dotyczy to szczególnie młodszej grupy badanych;

– siła wyższa, przypadek, konkurencyjne zajęcia – przypadek, siła wyższa są dość istotnymi motywami powstrzymującymi badanych przed głoso-

Page 103: Niestabilność wyborcza w Polsce

103Obraz wahającego się wyborcy

waniem; wypadkiem losowym jest dla badanych zarówno kraksa samo-chodowa, jak i przyjęcie rodzinne czy wyjazd na weekend;

– brak nadziei i wiary, rozczarowanie – negatywne emocje typu rozczarowa-nie, brak nadziei są także elementami pojawiającym się w wykreowanym przez badanych świecie; jest to kolejna ważna bariera powstrzymująca od głosowania;

– racjonalizm, powściągliwość, brak spontaniczności – cechy, których bra-kuje badanym w ich świecie, to spontaniczność, pewność siebie, zdecydo-wanie – szczególnie dotyczy to starszej grupy badanych.Wyborca wahający się opisany został przez badanych jako samochód

średniej klasy, rodzinny, kombi – marki Opel lub Ford. Auto raczej zadba-ne, czyste, solidne, popularne, niezbyt drogie, średniej marki, wyposażone w foteliki dziecięce, słabo rozpoznawalne wśród innych samochodów. „Jedzie i nie zawsze dojedzie do celu, bo skręci w ciekawszą drogę”.

7. Porównanie stworzonych przez respondentów wizerunków wyborców

Świat osoby aktywnie uczestniczącej w wyborach to świat przewidywalny, w którym dominują rutyna i poczucie obowiązku, solidny, na którym można polegać, ale z elementami fanatyzmu. Świat osób starszych, wykształconych, świadomych, z większą wiedzą w kontekście wyborów. Jest to świat emocji pozytywnych: szczęścia rodzinnego, sukcesu i prestiżu.

Świat osoby niegłosującej to miejsce, w którym wszystko dzieje się szyb-ko, a tempo i prędkość, brak czasu jest jego dominującym elementem. Ekstra-wagancki i indywidualistyczny świat osób wykształconych, chodzących włas-nymi drogami, a nawet kontestujących rzeczywistość. Jednocześnie w percep-cji starszej grupy badanych z Ostrowca Świętokrzyskiego jest to świat biedy, rozczarowania, braku wykształcenia i braku świadomości.

Świat osoby wahającej się to ciepły, przyjazny, solidny, rodzinny świat. Goszczą tam zarówno emocje pozytywne, jak i negatywne. Jest w tym świecie miejsce na wahanie, niezdecydowanie i rozczarowanie, ale jest także nadzieja i wiara. Znaczące w tym świecie są wolny wybór i przekonanie, że „nie muszę głosować, jeśli nie mam na kogo lub jeśli nie czuję wewnętrznej potrzeby”. Postawa osoby wahającej się umiejscowiona jest z jednej strony w obszarze dystansu, który wynika z rozczarowania i zniechęcenia, z drugiej zaś strony w obszarze nadziei i wiary w lepszą przyszłość. Dystans prezentowany przez osobę badaną jest jedną z barier zarówno na poziomie emocjonalnym, jak i racjonalnym. Pozytywną stroną tej sytuacji jest brak zamknięcia osób waha-jących się na zmianę postawy.

Page 104: Niestabilność wyborcza w Polsce

104 Agnieszka Zalewska-Wiśniewska, Arkadiusz Walus

Obszarami, dzięki którym można przebudowywać zmianę postawy, są prze-strzenie defi niowane jako: sukces, rodzinność, wolność wyboru i wiara w przy-szłość. Na ich poziomie może zostać oparta komunikacja z obszaru marketingu politycznego, wskazująca nowe wymiary dla osób wahających się.

Świat osób wahających się jest światem wygodnym, ugruntowanym, ważne jest więc, aby w komunikacji marketingowej akcentować atrakcyjne elementy świata osób głosujących, które staną się swego rodzaju wabikiem i przekonają osoby wahające się, że warto przejść do świata aktywnego wyborcy.

Świat osób wahających się jest bezpieczny, ukształtowany, a więc potrze-ba przeskoku musi być atrakcyjna. Warto też pamiętać, że – jak w każdej transakcji – za przejście należy się bonus. Konstruując kampanię komunika-cyjną warto postawić na elementy wyedukowania, wychowania od podstaw, możliwość wpływu na bieżące sprawy oraz uporządkowanie szumu medial-nego.

8. Źródła informacji respondentów

Badani wymieniali różnorodne źródła informacji, z których czerpali wie-dzę o wyborach, kandydatach i partiach. Wskazywali głównie na plakaty wy-borcze, ulotki, telewizję (programy informacyjne i spoty wyborcze), prasę co-dzienną, Internet, znajomych. Opisując okres przedwyborczej walki narzekali na zbyt duży natłok wiadomości, chaos informacyjny, który skutkował trud-nościami w uporządkowaniu i usystematyzowaniu napływających zewsząd wiadomości. Informacje określali jako bardzo ogólnikowe i mało konkretne, mające na celu prezentowanie frazesów i populistycznych haseł. Zwracali uwagę na brak swoistego kompendium wiedzy wyborczej, w którym wyod-rębnione przez niezależnych ekspertów byłyby najistotniejsze, szczegółowe informacje o programach wyborczych wszystkich startujących partii bądź kandydatów. Respondenci wskazywali na potrzebę ukazywania kandydatów od strony prywatnej, bardziej „ludzko”. Taki sposób prezentacji ułatwiłby im nawiązanie bliższej relacji i utożsamienie się z kandydatem.

Przytaczane źródła – z wyjątkiem rekomendacji i opinii znajomych – oceniali jako mało wiarygodne. Najbardziej wiarygodne źródła informa-cji zdaniem badanych to tzw. poczta pantofl owa, opinia czy rekomendacja znajomych. Starsza grupa badanych wspominała w tym kontekście również osobiste spotkania z kandydatami –- badani cenili sobie możliwość zadania podchwytliwego czy trudnego pytania i obserwowanie, jak kandydat poradzi sobie z odpowiedzią na nie.

Respondenci wskazywali na pojawianie się zbyt mało konkretnych in-formacji dotyczących programów partii, przez co wiele osób idzie głoso-wać nie znając w pełni ani programów partii, ani danego kandydata. Jedno-

Page 105: Niestabilność wyborcza w Polsce

105Obraz wahającego się wyborcy

cześnie deklarowali, że nie są w stanie poznać całego programu, bo zwią-zane jest to z poświęceniem dużej ilości czasu prywatnego. Brak informa-cji to w pewien sposób racjonalizowanie, wymówka dla samego siebie, aby nie iść na wybory.

Dla części badanych problemem jest przyswojenie dużej liczby informacji na temat różnych kandydatów, np. w przypadku wyborów parlamentarnych. Brak wiedzy oraz informacji często wpływa na negatywną decyzję odnośnie uczestnictwa w wyborach. Brakuje także wiadomości o życiu zawodowym i biografi i osób, które kandydują w wyborach.

9. Czynniki motywujące do większego zaangażowania w wybory

Bardzo ważną kwestią dla zwiększenia frekwencji byłoby, zdaniem respon-dentów, wprowadzenie zmian w ordynacji wyborczej, a przede wszystkim wy-dłużenie czasu trwania wyborów – najlepiej na cały weekend lub na niedzielę i poniedziałek. Ten postulat był wskazywany spontanicznie przez wszystkich badanych i wzbudzał ich pozytywne uczucia, aczkolwiek pojawiły się również głosy, że przedłużenie wyborów związane jest dodatkowymi kosztami, które musi ponieść państwo, a więc w konsekwencji wszyscy podatnicy.

Innym istotnym elementem mogącym wpłynąć na frekwencję powinna być możliwość oddania głosu za pomocą Internetu. Ten sposób głosowania był postulowany szczególnie przez młodszych wyborców. Dla osób starszych powinna zostać utrzymana tradycyjna forma głosowania, a więc urna wybor-cza. Głosowanie drogą internetową uprościłoby i ułatwiło proces głosowania. Pojawiły się jednak wątpliwości. Zdaniem badanych ten sposób głosowania niesie ze sobą dwa poważne ograniczenia: pierwsze jest związane z kwestią podpisu elektronicznego, drugie dotyczy bezpieczeństwa oddawanego gło-su – respondenci mają świadomość, że tu może tkwić zagrożenie związane z możliwością fałszowania głosu itp. W tym kontekście pojawiły się również postulaty związane z możliwością oddawania głosu za pomocą poczty. Wąt-pliwości budził jednak koszt związany z zakupem znaczka oraz kwestia do-starczenia głosu do komisji wyborczej przez Pocztę Polską – badani nie byli pewni, czy poczta poradziłaby sobie z takim wyzwaniem.

Dla osób o ograniczonej sprawności ruchowej można by, zdaniem respon-dentów, zorganizować „dojeżdżające urny”. Taki pomysł pojawił się w sto-sunku do osób przebywających w szpitalach lub domach opieki.

Ważne byłoby opracowanie przed wyborami swego rodzaju kompendium wiedzy wyborczej, broszury lub platformy internetowej, na której zestawio-ne zostałyby informacje i najważniejsze punkty programowe poszczególnych partii czy kandydatów. Taka ulotka/broszura/platforma mogłaby zawierać

Page 106: Niestabilność wyborcza w Polsce

106 Agnieszka Zalewska-Wiśniewska, Arkadiusz Walus

również informacje o samej ordynacji wyborczej, ponieważ – jak się okaza-ło podczas badania – respondenci nie mają wystarczającej wiedzy na temat np. wymaganej frekwencji decydującej o tym, czy wybory są ważne czy też nie, oraz o wymaganych progach wyborczych.

Kolejną kwestią poruszaną w trakcie badania była konieczność zmiany formalnych procedur związanych z potwierdzaniem tożsamości w związku z miejscem zameldowania. Respondenci postulowali zniesienie konieczności pozyskania potwierdzenia miejsca zameldowania lub znaczne uproszczenie tej procedury. Ten czynnik często jest barierą zniechęcającą do głosowania, szcze-gólnie w przypadku młodych osób mieszkających obecnie w Warszawie.

Badani postulowali również zmiany w ordynacji wyborczej, dotyczą-ce ograniczenia liczby posłów oraz wyodrębnienia jednomandatowych okrę-gów wyborczych, dzięki czemu wyborcy mogliby łatwiej identyfi kować kan-dydatów i prostszy byłby proces podejmowania decyzji, a także potem kwe-stia rozliczania kandydata z obietnic przedwyborczych. Stwierdzili, że istotne byłoby uważniejsze prześwietlenie przeszłości kandydatów na posłów, aby nie kandydowały osoby będące w konfl ikcie z prawem.

10. Różnice między poszczególnymi grupami badanych

Jeśli chodzi o różnice w poglądach między badanymi grupami, to dostrzec je można głównie w odniesieniu do postrzegania samych wyborów. Młodsze osoby dostrzegają szanse na zmiany, podchodzą do wyborów z nadzieją, na-tomiast osoby starsze do wyborów idą raczej kierowane motywem społecz-nym – obywatelskim obowiązkiem. Osoby młodsze mieszkające w Warsza-wie pozytywnie odnoszą się również do zmian, jakie nastąpiły po roku 1989, ale raczej z perspektywy indywidualnej. Widzą wiele możliwości rozwoju zawodowego oraz życia osobistego w rozwijającej się demokracji. W przy-padku osób starszych zaobserwować można pewną tęsknotę do lat ubiegłych. Zwracają one uwagę, że wcześniej państwo opiekowało się obywatelami, a obecnie każdy musi walczyć o swoje – o pracę, stanowisko itp. To związane jest z ciągłym pogłębianiem wiedzy i umiejętności, aby móc przystosować się do nowego systemu. Młodsze osoby nie dostrzegają tego problemu.

Jeśli zaś chodzi o różnice pomiędzy miastami, to dostrzec je można prze-de wszystkim w podejściu do wyborów lokalnych. Dla osób z Ostrowca Świę-tokrzyskiego, szczególnie starszej grupy, wybory samorządowe są ważne, po-nieważ według nich mają bardziej bezpośredni wpływ na ich życie. Wyniki wyborów prezydenckich bądź parlamentarnych rozpatrują na bardziej global-nym poziomie.

Jeśli chodzi o wizerunek emocjonalny, to podstawowe różnice między młodymi a starszymi osobami można było dostrzec w budowaniu świata osób

Page 107: Niestabilność wyborcza w Polsce

107Obraz wahającego się wyborcy

niegłosujących. Dla osób młodych niegłosujący to raczej ludzie młodzi, nieza-leżni, kosmopolici i indywidualiści niezaangażowani w życie publiczne. Dla osób starszych to raczej osoby o niższej świadomości obywatelskiej, biedniej-sze, słabiej wykształcone. Potrzeby emocjonalne młodych osób wahających osadzone są głównie na wartościach, takich jak sukces zawodowy i fi nanso-wy, dla osób starszych zaś najważniejsze wydają się być wartości rodzinne.

Podsumowanie

Generalnie badani pozytywnie oceniają przemiany zaszłe w wyniku zmian ustrojowych na przestrzeni ostatnich 20 lat. Młodzi respondenci z Warszawy zdecydowanie bardziej pozytywnie oceniają te zmiany. Podkreślają takie osiąg-nięcia, jak: oderwanie się od hegemonii Wschodu, wolność słowa, prywatyza-cja, możliwość swobodnego przemieszczania się, możliwość wpływu na kształ-towanie rzeczywistości społecznej i politycznej. Wśród negatywnych aspektów zmiany ustroju badani, zarówno grupa młodsza, jak i starsza, podkreślają zbyt szybkie tempo życia, mające negatywny wpływ na jakość relacji rodzinnych i towarzyskich, silną konkurencję na rynku pracy oraz „wyścig szczurów”, brak pracy, trudności w dostosowaniu się do nowych realiów (opinia starszych osób).

Istotnym aspektem związanym z postrzeganiem osiągnięć demokracji jest to, że badani znacznie lepiej postrzegają jej zdobycze w kontekście bar-dziej ogólnym, na poziomie społeczeństwa, kraju, a gorzej oceniają swoją własną, subiektywną sytuację. Szczególnie charakterystyczne jest to dla star-szych grup badanych i młodszej z Ostrowca Świętokrzyskiego.

Respondenci deklarują średni lub niski poziom zaangażowania w życie obywatelskie/publiczne. Tłumaczą to głównie brakiem czasu. Bierna postawa w tym obszarze aktywności obywatelskiej jest również pochodną zniechę-cenia związanego z negatywnymi aspektami sceny politycznej, obietnicami bez pokrycia oraz zmęczenia przedwyborczym szumem informacyjnym, zbyt nachalnymi kampaniami medialnymi.

Zaangażowanie w życie publiczne jest proporcjonalne do wiary we włas-ne możliwości. Badani nie wierzą, że pojedynczy głos może zmienić obecny stan rzeczy. Wyniki licznych sondaży prezentowane w mediach mogą rów-nież demotywować osoby, aby spełniły swój obywatelski obowiązek. Wiedza o przewadze danego kandydata bądź partii politycznej powoduje, że osoby dochodzą do wniosku, iż i tak niczego nie są w stanie zmienić.

Wybory u większości respondentów wzbudzają ambiwalentne uczucia. Z jednej strony kojarzą się z nadzieją na „lepsze jutro” i wiarą w nie (szcze-gólnie u młodszych respondentów), z drugiej zaś strony z poczuciem porażki związanej z niezrealizowanymi obietnicami. Dla młodszych mieszkańców Warszawy wybory to również szansa na zmianę istniejącej sytuacji, racjo-

Page 108: Niestabilność wyborcza w Polsce

108 Agnieszka Zalewska-Wiśniewska, Arkadiusz Walus

nalny wybór, dzięki któremu decyduje się w pewien sposób o własnej przy-szłości. Dla osób starszych to przede wszystkim obywatelski obowiązek oraz naturalna kolej rzeczy.

Motywy głosowania, które wymieniali badani, to przede wszystkim: wia-ra, że w wyniku głosowania coś się zmieni na lepsze, wybór mniejszego zła – w przypadku głosowania przeciwko danej partii lub kandydatowi, obawa przed ostracyzmem społecznym lub postrzegana ważność danych wyborów.

Wśród głównych motywów zniechęcających do głosowania respondenci wymieniali: poczucie bezsilności, rozczarowanie sceną polityczną, brak cza-su, wypadki losowe – sytuacje rodzinne.

Badani wymieniali różnorodne źródła informacji o wyborach, kandyda-tach i partiach: plakaty, ulotki, telewizja (programy informacyjne i spoty wy-borcze), prasa codzienna, Internet, znajomi. Opisując okres przedwyborczej walki narzekali na natłok informacji. Określali je jako bardzo ogólnikowe i mało konkretne, ale jednocześnie przyznawali, że nie poświęcają wystarcza-jąco dużo czasu na śledzenie kampanii wyborczych.

Wśród czynników motywujących do większego udziału w wyborach re-spondenci wskazywali głównie na przedłużenie czasu wyborów (cały week-end), możliwość głosowania przez Internet lub drogą pocztową, uproszczenie formalnych ograniczeń związanych z koniecznością pozyskania potwierdze-nia miejsca zameldowania.

Poziom zaangażowania osób wahających się jest wypadkową poziomu wiedzy, poziomu świadomości obywatelskiej oraz stopnia niezadowolenia ze sceny politycznej.

Wizerunek emocjonalny osoby wahającej osadzony jest wokół ciepłego, przyjaznego, solidnego, rodzinnego świata. Są tam zarówno emocje pozytywne, jak i negatywne. Jest w tym świecie miejsce na wahanie, dystans, niezdecydo-wanie i rozczarowanie, jest także nadzieja i wiara w lepszą przyszłość. Znaczą-cy w tym świecie jest element wolnego wyboru i przekonania, że „nie muszę głosować, jeśli nie mam na kogo lub jeśli nie czuję wewnętrznej potrzeby”. Cele, do których osiągnięcia dążą uczestnicy tego świata, to sukces i prestiż, a także dobra zabawa, spontaniczność i luz (motywy występujące w świecie osób niegłosujących); dla osób starszych istotną wartością jest rodzina.

Postawę osób wahających się można scharakteryzować jako otwartą, przejście na stronę osób głosujących jest możliwe pod warunkiem zastoso-wania komunikacji marketingowej ukierunkowanej na elementy edukacyjne i motywujące.

Osoby wahające się charakteryzuje swego rodzaju ambiwalencja, przeja-wiająca się w warstwie deklaratywnej z jednej strony przekonaniem, że naj-ważniejszymi zdobyczami demokracji są wybory i możliwość wpływania po-przez nie na rzeczywistość, z drugiej strony zaś prezentowaniem w sferze su-biektywnej wielu powodów uniemożliwiających wzięcie udziału w wyborach.

Page 109: Niestabilność wyborcza w Polsce

109Obraz wahającego się wyborcy

Rekomendacje

Rekomendujemy: – wprowadzenie nowych form głosowania: możliwość oddania głosu przez

Internet i za pomocą poczty;– wydłużenie wyborów, rozciągnięcie ich do dwóch dni – optymalnie sobo-

ty i niedzieli;– przeprowadzenie kampanii społecznej, np. „Pójdź na wybory”, angażują-

cej polityków z różnych opcji oraz media;– wzmocnienie zaangażowania społeczeństwa w życie publiczne poprzez

stałe, systematyczne działania na poziomie wychowania i edukacji szkol-nej najmłodszych obywateli;

– wzmocnienie zaangażowania społeczeństwa poprzez adresowaną do wszystkich ciągłą agitację wyborczą i komunikowanie wartości emo-cjonalnych istotnych dla osób wahających się, jak również budowanie au-torytetów wśród polityków.

Page 110: Niestabilność wyborcza w Polsce

Mikołaj Cześnik

Podsumowanie

Niniejsze opracowanie dotyczy jednego z ważniejszych i jednocześnie

ciekawszych aspektów polskiej demokracji – niestabilności polskich wy-

borców. Jest wynikiem działań prowadzonych w ramach Forum „Aktywny

Obywatel” (FAO), zajmującego się analizą barier ograniczających frekwencję

wyborczą, badaniem postaw obywateli wobec wyborów, a także rekomen-

dowaniem konkretnych rozwiązań na rzecz poprawy aktywności wyborczej

obywateli. Projekt niniejszy ma dwa główne cele: dokładniejsze zbadanie

zjawiska niestabilności uczestnictwa wyborczego (do tej pory – z różnych

powodów, także obiektywnych – badawczo zaniedbanego) i zaproponowanie

pewnych konkretnych rozwiązań, mogących zaktywizować grupę obywateli

wyborczo niestabilnych.

Zacznijmy od pierwszego zagadnienia. Wyniki przeprowadzonych w ra-

mach niniejszego przedsięwzięcia ilościowych analiz empirycznych wskazują,

zgodnie zresztą z oczekiwaniami, że niestabilni wyborczo obywatele to grupa

graniczna – znajdują się gdzieś wpół drogi między stabilnością głosowania

a stabilnością absencji. Zarówno pod względem charakterystyk socjodemo-

grafi cznych, jak i pod względem postaw politycznych i społecznych grupa

ta różni się od obu zasadniczo odmiennych od siebie grup: stabilnych głosu-

jących i stabilnych niegłosujących. Różnice między głosującymi i niegłosu-

jącymi są znane i dobrze opisane (por. Markowski 1992; Markowski 1993;

Kolarska-Bobińska, Markowski 1997; Raciborski 1997; Siemieńska 1997;

Markowski 1999; Sztompka 2000; Przybysz 2004; Cześnik 2007)1; są oni

odmienni pod względem wieku, wykształcenia, częstotliwości uczestnictwa

religijnego, identyfi kacji partyjnej, zainteresowania polityką itd. Okazuje się,

że wyborcy niestabilni są pod względem tych zmiennych „średni”: bardziej

zainteresowani polityką od stabilnych niegłosujących, a mniej od stabilnie

głosujących, lepiej wykształceni od stabilnych niegłosujących, a mniej od sta-

1 Wybrana literatura przedmiotu znajduje się na ss. 41–42.

Page 111: Niestabilność wyborcza w Polsce

112 Mikołaj Cześnik

bilnie głosujących itd. Mówiąc najkrócej, mają oni cechy typu przejściowego

czy pośredniego (między dwoma wyraźnie różnymi grupami obywateli sta-

bilnych). Co ciekawe, sytuacja ta jest względnie stabilna w czasie – kolejne

edycje badania PGSW, realizowane przy okazji kolejnych wyborów parla-

mentarnych, dają podobne wyniki, wskazując (paradoksalnie) na pewną sta-

bilność i systematyczność zjawiska niestabilności uczestnictwa wyborczego

w Polsce.

Ten skądinąd spodziewany wynik może się wydawać banalny i nieatrak-

cyjny. Nakreślony na podstawie badań profi l niestabilnego wyborcy pasuje

do potocznych wyobrażeń o obywatelu sporadycznie, nieregularnie, od czasu

do czasu chadzającym na wybory. Zdroworozsądkowe myślenie podpowiada

nam, że niestabilny wyborca musi być kimś pomiędzy sumiennym, regularnie

głosującym obywatelem a jednostką trwale wyłączoną (i jednocześnie regu-

larnie się wyłączającą) z politycznego życia. Warto jednak pamiętać, że empi-

ryczne potwierdzenie – z użyciem dość twardych narzędzi – pewnej obiego-

wej, zdroworozsądkowej wiedzy też ma swoje znaczenie, porządkując i racjo-

nalizując dyskurs dotyczący danego tematu (co jest warunkiem koniecznym

debaty i wynikającej z niej ewentualnie zmiany społecznej).

Wróćmy do wyników badań. Przeprowadzone w ramach niniejszego pro-

jektu analizy jakościowe, omówione w drugim z artykułów zamieszczonych

w publikacji, pozwalają nieco lepiej zrozumieć zjawisko, poznać relacjono-

wane przez niestabilnych wyborczo obywateli powody niskiego poziomu za-

angażowania w życie publiczne i niesystematycznego uczestnictwa w głoso-

waniach. Badani z reguły tłumaczą się brakiem czasu, zniechęceniem nega-

tywnymi aspektami sceny politycznej, zmęczeniem przedwyborczym szumem

informacyjnym, zbyt nachalnymi kampaniami medialnymi czy pojawiającymi

się w wystąpieniach polityków obietnicami bez pokrycia. Na ich niską aktyw-

ność wpływa też wiara we własne możliwości, nazywana czasami w fachowej

terminologii politologicznej poczuciem politycznego sprawstwa. Respon-

denci nie wierzą, że ich pojedynczy głos może cokolwiek zmienić. W narra-

cjach badanych znaczenie mają też relacjonowane przez media wyniki badań

społecznych, mogące demotywować obywateli: informacje o przewadze lub

stracie kandydata bądź partii mogą zwiększać albo zmniejszać poczucie poli-

tycznego sprawstwa.

Większość respondentów ma jednak wobec instytucji wyborów ambiwa-

lentne uczucia. Prócz emocji negatywnych, wymienionych powyżej, które

zniechęcają ich (przynajmniej od czasu do czasu) do wyborów, głosowanie

wywołuje u nich też pozytywne skojarzenia. Wiąże się w tej narracji z na-

dzieją na lepsze jutro, szansą na zmianę istniejącej sytuacji, racjonalnym wy-

borem, dzięki któremu decyduje się w pewien sposób o własnej przyszłości.

Bywa postrzegane jako jeden z podstawowych obywatelskich obowiązków;

chęć jego wypełnienia i obawa przed społecznym ostracyzmem w wypadku

Page 112: Niestabilność wyborcza w Polsce

113Podsumowanie

jego zaniedbania są zresztą jednymi z wymienianych czynników skłaniają-

cych do głosowania (badani w swych wypowiedziach wyraźnie sygnalizują

świadomość istnienia takiej społecznej normy).

Charakterystycznym, acz niezaskakującym rysem osobowości niestabil-

nego wyborczo obywatela polskiego jest jego pewna niekonsekwencja (bada-

nia społeczne często zresztą wskazują na niespójności oraz niekonsekwencje

postaw i zachowań respondentów). Wątek ten związany jest z tematyką źródeł

informacji i środków masowego przekazu. Z jednej strony respondenci narze-

kają na swe niedoinformowanie, za małą wiedzę o kandydatach, partiach itd.

(wątek ten zresztą pojawia się i w badaniach ilościowych – jednym z głównych

powodów niegłosowania, do którego przyznają się bierni wyborczo obywa-

tele w sondażach PGSW, jest brak informacji, poczucie niedoinformowania,

brak wiedzy o programach partii, kandydatów itd.). Z drugiej strony utyskują

na natłok informacji, przyznają się do zmęczenia medialnym zgiełkiem wokół

polityki i wyborów.

Bardzo ciekawym wątkiem, poruszanym w czasie wywiadów, było zagad-

nienie czynników motywujących do większego udziału w wyborach. Badani

mają w tej sprawie wyrobione zdanie: uważają, że zwiększeniu aktywności

wyborczej może pomóc uproszczenie formalnych ograniczeń związanych

z głosowaniem, wydłużenie czasu pracy obwodowych komisji wyborczych,

wprowadzenie ułatwień głosowania, takich jak możliwość głosowania przez

Internet lub drogą pocztową.

W końcu ostatnim elementem pojawiającym się w zogniskowanych wy-

wiadach grupowych był wizerunek emocjonalny niestabilnego wyborcy. Kon-

centruje się on wokół ciepłego, przyjaznego, rodzinnego świata. Znaleźć tam

można zarówno pozytywne (wiara w lepszą przyszłość, nadzieja), jak i nega-

tywne emocje (rozczarowanie, wahanie, niezdecydowanie, dystans). Znaczą-

cy w tym świecie jest element wolnego wyboru i przekonanie, że nie trzeba

głosować, jeśli nie ma się na kogo lub jeśli nie ma się poczucia wewnętrznej

potrzeby. W istocie osoby niestabilne są wobec wyborów nastawione ambi-

walentnie: uważają z jednej strony, że najważniejszą zdobyczą demokracji

są wybory i możliwość wpływania poprzez nie na rzeczywistość, z drugiej

zaś strony podają wiele motywów uniemożliwiających wzięcie udziału w wy-

borach. Ich postawa jest otwarta, w związku z czym wyborcza mobilizacja

jest możliwa pod warunkiem zastosowania komunikacji marketingowej na-

kierowanej na elementy edukacyjne i motywujące.

Komentując wyniki badań realizowanych w ramach omawianego projek-

tu należy podkreślić, że obraz niestabilnych wyborców, wyłaniający się za-

równo z analiz ilościowych, jak i jakościowych, jest dość podobny. Oznacza

to, że zastosowano właściwy schemat analizy, dzięki czemu uzyskano obraz

komplementarny – najodpowiedniejszym działaniem, aby to uzyskać, jest po-

łączenie metodologii ilościowej (dającej możliwość określenia zakresu zja-

Page 113: Niestabilność wyborcza w Polsce

114 Mikołaj Cześnik

wiska niestabilności uczestnictwa wyborczego, jego rozmieszczenia w struk-

turze społecznej, jego podstawowych korelatów socjodemografi cznych itd.)

z metodologią jakościową (dającą szanse na głębsze, dokładniejsze zrozu-

mienie zjawiska, poznanie motywów działania aktorów, ich defi nicji sytuacji,

jej rozumienia itd.).

Wyniki badań wskazują zatem jednoznacznie, że w badanej grupie niesta-

bilnych wyborców jest „potencjał mobilizacyjny”. Grupa ta nie jest dla demo-

kracji stracona. Ich aktywizacja wymaga jednak ciężkiej pracy – spowodo-

wanie, by obywatele ci stabilnie i systematycznie głosowali, jest wyzwaniem

politycznym, ustrojowym i kulturowym (edukacyjnym). Warto jednak, przede

wszystkim w imię powodzenia w Polsce demokracji, trud ten podejmować.

Przeprowadzone badania sugerują, że część niestabilności wyborczej ma

pewien ciekawy związek z infrastrukturą instytucjonalną polskiej demokracji.

Część obywateli zachowuje się bowiem niestabilnie ze względu na ogranicze-

nia instytucjonalne. Ich absencja wynika z niezależnych i nieuniknionych po-

wodów, jest niezawiniona, bo związana ze zdarzeniami losowymi (choroba,

wyjazd, praca, rodzinna uroczystość itd.). Nieobecności tej można próbować

unikać odpowiednio dobierając instytucje, właściwie projektując wyborcze

procedury. Nie jesteśmy w stanie wyeliminować z ludzkiego życia losowych

czynników – zawsze będą one ważnym czynnikiem wpływającym na zacho-

wania jednostek w sferze publicznej (więc będą też zawsze mieć jakiś wpływ

na stabilność/niestabilność zachowań wyborczych). Ale możemy wpływ tych

czynników redukować, ograniczać; wprowadzenie głosowania pocztowego

bądź głosowania przez pełnomocnika może wydatnie ograniczyć absencję

wymuszoną czynnikami losowymi, niezależnymi od obywatela. W ten spo-

sób zmniejszy się też niestabilność uczestnictwa wyborczego (grupa niestabil-

nych zmniejszy się przynajmniej o tych, którzy niestabilności nie wybierają,

ale są do niej zmuszani czynnikami niezależnymi, losowymi).

Pozostałe przyczyny niestabilności mają głębsze, trudniejsze do przezwy-

ciężenia przyczyny. Warto jednak zajmować się i nimi. Niestabilni obywa-

tele wymagają ciężkiej pracy u podstaw, pracy organicznej, żmudnej demo-

kratycznej socjalizacji. Trzeba ich edukować, wychowywać, przekonywać

do zalet systemu demokratycznego, ukazywać im pozytywne strony rządów

ludu i konieczność brania w nich udziału przez każdego z obywateli. Trud-

no zagwarantować szybkie efekty takich działań – ale można być pewnym,

że ich podjęcie będzie dla demokracji dobre.

Page 114: Niestabilność wyborcza w Polsce

Instytut Spraw PublicznychLista publikacji z lat 2000–2010

Publikacje książkowe

■ Agnieszka Łada (red.) Elżbieta Kaca, Kai-Olaf Lang, Jan Peters. Rosja dziś i jutro. Opinie polskich i niemieckich ekspertów. Warszawa 2010.

■ Jacek Kucharczyk, Agnieszka Łada (red.) W stronę europejskiego demos? Polskie wybory do Parlamentu Europejskiego w 2009 roku w perspektywie porównawczej. Warszawa 2010.

■ Grzegorz Makowski, Małgorzata Koziarek (red.), Wymiary użyteczności spo-łecznej. Biznes, administracja i organizacje pozarządowe a społeczeństwo obywatelskie. Warszawa 2009

■ Barbara Gąciarz, Ewa Giermanowska (red.), Zatrudniając niepełnospraw-nych. Wiedza, opinie i doświadczenia pracodawców

■ Jarosław Zbieranek (red.), Prawo wyborcze. Analizy. Interpretacje. Reko-mendacje. Warszawa 2009.

■ Magdalena Arczewska. Nie tylko jedna ustawa. Prawo o organizacjach po-zarządowych. Warszawa 2009.

■ Piotr Szukalski (red.), Przygotowanie do starości. Polacy wobec starzenia się. Warszawa 2009

■ Lena Kolarska-Bobińska, Agnieszka Łada (red.), Polska-Niemcy. Wzajemny wizerunek i wizja Europy. Warszawa 2009

■ Lena Kolarska-Bobińska, Jacek Kucharczyk (red.), Demokracja w Polsce 2007-2009. Warszawa 2009

■ Ewa Bogacz-Wojtanowska, Marek Rymsza (red.), Nie tylko społecznie. Za-trudnienie i wolontariat w organizacjach pozarządowych, Warszawa 2009

■ Lena Kolarska-Bobińska (red.), Nowe metody zarządzania w państwach Unii Europejskiej, Warszawa 2009

■ Jarosław Zbieranek (red.), Subwencje z budżetu państwa dla partii politycz-nych. Jawność i kontrola, Warszawa 2008

■ Grzegorz Makowski, Tomasz Schimanek (red.), Organizacje pozarządowe i władza publiczna, Warszawa 2008

■ Marek Rymsza, Tomasz Kaźmierczak, The Polish Model of Social Economy, Warszawa 2008

■ Tomasz Kaźmierczak (red.), W poszukiwaniu strategii pobudzania oddolne-go rozwoju społeczności wiejskich, Warszawa 2008

■ Marek Rymsza, Tomasz Kaźmierczak (red.), The Social Economy in Poland. Past and Present, Warszawa 2008

■ Tomasz Grzegorz Grosse, Europa na rozdrożu, Warszawa 2008

Page 115: Niestabilność wyborcza w Polsce

■ Tomasz Kaźmierczak, Kamila Hernik (red.), Społeczność lokalna w działa-niu. Kapitał społeczny. Potencjał społeczny. Lokalne governance, Warszawa 2008

■ Lena Kolarska-Bobińska, Mateusz Fałkowski (red.), Polska-Niemcy-Fran-cja. Wzajemne postrzeganie po rozszerzeniu UE, Warszawa 2008

■ Praca zbiorowa, Aktywizowanie wyborców. Inicjatywy z różnych krajów świata, Warszawa 2008

■ Marek Rymsza (red.), Organizacje pozarządowe. Dialog obywatelski. Polity-ka państwa, Warszawa 2007

■ Marek Rymsza, Grzegorz Makowski, Magdalena Dudkiewicz (red.), Pań-stwo a trzeci sektor. Prawo i instytucje w działaniu, Warszawa 2007

■ Tomasz Grzegorz Grosse, Innowacyjna gospodarka na peryferiach? Warszawa 2007

■ Jacek Kochanowicz, Sławomir Mandes, Mirosław Marody (red.), Kulturowe aspekty transformacji ekonomicznej, Warszawa 2007

■ Tomasz Kaźmierczak (red.), Zmiana w społeczności lokalnej, Warszawa 2007

■ Jarosław Ćwiek-Karpowicz, Piotr Kaźmierkiewicz, Magdalena Pucyk. Pol-scy posłowie do Parlamentu Europejskiego. Aktywność i wpływ na scenę po-lityczną, Warszawa 2007

■ Marek Rymsza, Tomasz Kaźmierczak (red.), Kapitał społeczny, ekonomia społeczna, Warszawa 2007

■ Ewa Giermanowska (red.), Młodzi niepełnosprawni – aktywność zawodowa i nietypowe formy zatrudnienia, Warszawa 2007

■ Józefi na Hrynkiewicz, Odrzuceni. Analiza procesu umieszczania dzieci w placówkach opieki, Warszawa 2006

■ Anna Kwak (red.), Z opieki zastępczej w dorosłe życie, Warszawa 2006■ Pior Kaźmierkiewicz (red.), EU Accesion Prospects for Turkey and Ukraine.

Debates in New Member States, Warszawa 2006.■ Mateusz Błaszczyk, Jacek Sroka (red.), Sieci czy struktury? Dialog społecz-

ny na poziomie regionalnym, Warszawa 2006■ Magdalena Arczewska, Nie tylko jedna ustawa. Prawo o organizacjach po-

zarządowych, Warszawa 2005■ Elżbieta Putkiewicz, Korepetycje – szara strefa edukacji, Warszawa 2005■ Piotr Kaźmierkiewicz (red.), The Visegrad States Between Schengen and

Neigbourhood, Warszawa 2005 ■ Marcin Walecki, Money and Politics in Poland, Warszawa 2005■ Dominik Antonowicz, Uniwersytet przyszłości. Wyzwania i modele polityki,

Warszawa 2005■ Mariola Racław – Markowska (red.), Pomoc dzieciom i rodzinie w środowi-

sku lokalnym, Warszawa 2005 ■ Lena Kolarska-Bobińska, Jacek Kucharczyk, Piotr Maciej Kaczynski (red.),

Mosty przez Atlantyk? Postawy Polaków, Czechów, Słowaków wobec Stanów Zjednoczonych, Warszawa 2005

Page 116: Niestabilność wyborcza w Polsce

■ Mateusz Fałkowski, Jacek Kucharczyk (red.), Obywatele Europy. Integracja europejska w polskim życiu publicznym, Warszawa 2005

■ Tomasz Grzegorz Grosse Polityka regionalna Unii Europejskiej. Przy-kład Grecji, Włoch, Irlandii i Polski. Wydanie II, uzupełnione i rozszerzo-ne, Warszawa 2004

■ Lena Kolarska-Bobińska (red.), Świadomość ekonomiczna społeczeństwa i wizerunek biznesu, Warszawa 2004

■ Krzysztof Konarzewski, Reforma oświaty. Podstawa programowa i warunki kształcenia, Warszawa 2004

■ Marek Rymsza (red.), Reformy społeczne. Bilans dekady, Warszawa 2004■ E. Zielińska (red.), Międzynarodowy Trybunał Karny. USA i UE: dwa róż-

ne podejścia, Warszawa 2004■ András Sajó, Freedom of expression (angielska i rosyjska wersja językowa),

Warszawa 2004■ Piotr Kazmierkiewicz (red.), Neighbourhood Across a Divide?, Warszawa 2004■ Tomasz Grzegorz Grosse (red.), Polska wobec nowej Polityki Spójności Unii

Europejskiej, Warszawa 2004■ Elżbieta Putkiewicz, Anna Wiłkomirska, Szkoły publiczne i niepubliczne: po-

równanie środowisk edukacyjnych, Warszawa 2004■ Teodor Bulenda, Ryszard Musidłowski (red.), System penitencjarny i postpe-

nitencjarny w Polsce, Warszawa 2003■ Piotr Mazurkiewicz (red.), Kościół katolicki w przededniu wejścia Polski

do Unii Europejskiej, Warszawa 2003 ■ Anna Titkow (red.), Szklany sufi t: bariery i ograniczenia karier kobiet, War-

szawa 2003■ Krystyna Iglicka (red.), Integracja czy dyskryminacja? Polskie wyzwania

i dylematy u progu wielokulturowości, Warszawa 2003■ Tomasz Kaźmierczak, Marek Rymsza (red.), W stronę aktywnej polityki spo-

łecznej, Warszawa 2003 ■ Krystyna Iglicka (red.), Migration and its impact on labour markets in Po-

land and Ukraine, Warszawa 2003 (angielska i ukraińska wersja językowa)■ Marek Zubik (red.), Zapobieganie konfl iktowi interesów w III RP, Warszawa

2003■ Mariusz-Jan Radło, Wyzwanie konkurencyjności. Strategia Lizbońska w po-

szerzonej Unii Europejskiej, Warszawa, 2003 ■ Beata Łaciak (red.), Dziecko we współczesnej kulturze medialnej, Warszawa

2003■ Ewa Giermanowska, Mariola Racław-Markowska Społeczności lokalne wo-

bec problemu bezrobocia młodzieży, Warszawa 2003■ Lena Kolarska-Bobińska (red.), Obraz Polski i Polaków w Europie, Warsza-

wa 2003 ■ Tomasz Grzegorz Grosse Zmierzch decentralizacji w Polsce? Polityka roz-

woju w województwach w kontekście integracji europejskiej, Warszawa 2003

Page 117: Niestabilność wyborcza w Polsce

■ Urszula Kurczewska, Małgorzata Molęda-Zdziech, Lobbing w Unii Europej-skiej, Warszawa 2002

■ Janusz Halik (red.), Starzy ludzie w Polsce. Społeczne i zdrowotne skutki sta-rzenia się społeczeństwa, Warszawa 2002

■ Józefi na Hrynkiewicz (red.), Przeciw ubóstwu i bezrobociu: lokalne inicjaty-wy obywatelskie, Warszawa 2002

■ Henryk Domański Ubóstwo w społeczeństwach postkomunistycznych, War-szawa 2002

■ Adam Zieliński, Marek Zubik (red.), Przyszłość polskiego wymiaru spra-wiedliwości, Warszawa 2002

■ Krystyna Iglicka (red.), Migracje powrotne Polaków – powroty sukcesu czy rozczarowania? Warszawa 2002

■ Barbara Fatyga, Jolanta Rogala-Obłękowska Style życia młodzieży a narko-tyki. Wyniki badań empirycznych, Warszawa 2002

■ Małgorzata Fuszara (red.), Kobiety w Polsce na przełomie wieków. Nowy kontrakt płci? Warszawa 2002

■ Jacek Kucharczyk (red.), Europa – Ameryka. Transatlantycki wymiar reform Unii Europejskiej, Warszawa 2002

■ Marcin Walecki (red.), Kulisy fi nansowania polityki, Warszawa 2002■ Ochrona uchodźców w Polsce (wspólnie z MSZ i UNHCR), Warszawa 2002■ Jan Barcz (red.), Czy zmieniać konstytucję? Ustrojowo-konstytucyjne aspekty

przystąpienia Polski do UE, Warszawa 2002■ Zmiany w systemie oświaty. Wyniki badań empirycznych, Warszawa 2002■ Janusz Borkowski Jednostka a administracja publiczna po reformie ustrojo-

wej, Warszawa 2001■ Władysław Czapliński, Anna Wyrozumska Sędzia krajowy wobec prawa

międzynarodowego, Warszawa 2001■ Ryszard Chruściak, Wiktor Osiatyński Tworzenie konstytucji w Polsce w la-

tach 1989–1997, Warszawa 2001■ Juliusz Gardawski Związki zawodowe na rozdrożu, Warszawa 2001■ Barbara Gąciarz, Włodzimierz Pańków Dialog społeczny po polsku – fi kcja

czy szansa? Warszawa 2001■ Józefi na Hrynkiewicz (red.), Mierniki i wskaźniki w systemie ochrony zdro-

wia, Warszawa 2001■ Józefi na Hrynkiewicz (red.), Decentralizacja zadań społecznych państwa,

Warszawa 2001■ Lena Kolarska-Bobińska, Andrzej Rosner, Jerzy Wilkin (red.), Przyszłość

wsi polskiej. Wizje, strategie, koncepcje, Warszawa 2001■ Krzysztof Konarzewski (red.), Szkolnictwo w pierwszym roku reformy syste-

mu oświaty, Warszawa 2001■ Antonina Ostrowska, Osoby niepełnosprawne w Polsce w latach dziewięć-

dziesiątych, Warszawa 2001 ■ Ewa Popławska (red.), Konstytucja dla rozszerzającej się Europy, Warszawa

2001

Page 118: Niestabilność wyborcza w Polsce

■ Marek Rymsza (red.), Samotne macierzyństwo i polityka społeczna, Warsza-wa 2001

■ Jan Widacki, Marek Mączyński, Janina Czapska, Local community, Public Security. Central and Eastern Countries under Transformation, Warszawa 2001

■ Mirosław Wyrzykowski (red.), Konstytucyjne podstawy systemu prawa, War-szawa 2001

■ Andrzej Zoll (red.), Racjonalna reforma prawa karnego, Warszawa 2001■ Polska droga do Schengen. Opinie ekspertów, Warszawa 2001■ Kate Hansen Bundt Norwegia mówi ‘nie’, Warszawa 2000■ Chłop, rolnik, farmer? Przystąpienie Polski do Unii Europejskiej – nadzieje

i obawy polskiej wsi, Warszawa 2000■ Janina Czapska Bezpieczeństwo lokalne. Społeczny kontekst prewencji kry-

minalnej, Warszawa 2000 ■ Henryk Domański Hierarchie i bariery społeczne w latach dziewięćdziesią-

tych, Warszawa 2000 ■ Mirosław Granat (red.), Organizacje pozarządowe w Polsce. Podstawy

prawno- fi nansowe, Warszawa 2000■ Mirosław Wyrzykowski (red.), Constitutional Cultures, Warszawa 2000 ■ Tomasz Grzegorz Grosse Polityka regionalna Unii Europejskiej i jej wpływ

na rozwój gospodarczy. Przykład Grecji, Włoch, Irlandii i wnioski dla Pol-ski, Warszawa 2000

■ Jacek Klich (red.), Nadzieja rynku pracy. Małe i średnie przedsiębiorstwa w gospodarce, Warszawa 2000

■ Lena Kolarska-Bobińska (red.), Cztery reformy – od koncepcji do realizacji, Warszawa 2000

■ Lena Kolarska-Bobińska (red.), The Second Wave of Polish Reforms, Warszawa 2000

■ Mark Leonard Sposób na Europę. Pomiędzy federalizmem a Europą naro-dów, Warszawa 2000

■ Beata Łaciak i Jacek Kurczewski (red.), Korupcja w życiu społecznym, War-szawa 2000

■ Marcin Walecki (red.), Finansowanie polityki. Wybory, pieniądze, partie po-lityczne, Warszawa 2000

Ekspertyzy, raporty z badań, rekomendacje

■ Grzegorz Makowski. Socjologiczna analiza funkcjonowania centralnych or-ganów antykorupcyjnych.Międzynarodowa perspektywa i polskie doświad-czenia. Warszawa 2010

■ Tomasz Grzegorz Grosse. Rozwój infrastruktury telekomunikacyjnej a budo-wa kapitału intelektualnego na obszarach wiejskich. Warszawa 2010.

■ Marcin M. Wiszowaty. Regulacja prawna lobbingu samorządowego na świe-cie. Warszawa 2010.

Page 119: Niestabilność wyborcza w Polsce

■ Radosław Markowski. System wyborczy - system partyjny - jakość demokra-cji. O jednomandatowych okręgach wyborczych. Warszawa 2010.

■ Tomasz Grzegorz Grosse. Rozwój infrastruktury telekomunikacyjnej a budo-wa kapitału intelektualnego na obszarach wiejskich

■ Radosław Markowski. System wyborczy – system partyjny – jakość demokra-cji. O jednomandatowych okręgach wyborczych

■ Justyna Frelak, Agnieszka Łada, Kristin Schwartz, Roderick Parkes (współ-praca/Zusammenarbeit): Polska migracja zarobkowa do do Niemiec-fakty i mity. Polnische Arbeitsmigration nach Deutschland – Fakten und Mythen, Warszawa 2009

■ Ewelina Kuźmicz, Zofia Mielecka-Kubień, Dorota Wiszejko-Wierzbicka. Karanie za posiadanie. Artykuł 62 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii – koszty czas, opinie. Warszawa 2009

■ Agnieszka Łada. Partnerstwo dla Prezydencji? Współpraca administracji z sektorem pozarządowym podczas czeskiej Prezydencji w Radzie Unii Euro-pejskiej – wnioski dla Polski, Warszawa 2009

■ Marek Chmaj. Immunitet parlamentarny w Polsce Stan obecny i perspektywy zmian. Warszawa 2009

■ Piotr Winczorek. Ustrój konstytucyjny i proces prawotwórczy, Warszawa 2009■ Aleksander Fuksiewicz, Agnieszka Łada: Czeska prezydencja w Radzie Unii

Europejskiej – spojrzenie z Polski. Raport z badań, Warszawa 2009■ Piotr Szukalski (red.), To idzie starość. Postawy osób w wieku przedemery-

talnym, Warszawa 2008■ Tomasz Grzegorz Grosse, Nowa polityka spójności. Wybrane nurty debaty

europejskiej, Warszawa 2008■ Ewa Krystyna Siellawa-Kolbowska (red.), Agnieszka Łada, Jarosław Ćwiek-

-Karpowicz, Edukacja obywatelska w Niemczech i Polsce. Raport z badań, Warszawa 2008

■ Beata Ociepka, Agnieszka Łada, Jarocław Ćwiek-Karpowicz, Polityka euro-pejska Warszawy i Berlina w prasie niemieckiej i polskiej, Warszawa 2008

■ Grzegorz Makowski (red.), U progu zmian. Pięć lat ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, Warszawa 2008

■ Lena Kolarska-Bobińska (red.), Co warto, co należy zmienić? Poprawa ja-kości demokracji w Polsce, Warszawa 2008

■ Jan Grzymski, Rozmowa czy konfrontacja? Protesty pisane, marsze i strajki w Polsce 2005–2007, Warszawa 2008

■ Przyszłość polskiej sceny politycznej po wyborach 2007 roku, Warszawa 2008■ Joanna Fomina, Justyna Frelak: NEXT STOPSKI LONDON Public Percep-

tions Migration within the EU. The Case of Polish Labour Migrants in the British Press, Warszawa 2008

■ Lena Kolarska-Bobińska, Jacek Kucharczyk, Jarosław Zbieranek (red.), De-mokracja w Polsce 2005–2007, Warszawa 2007

■ Jacek Kucharczyk, Piotr Kazmierkiewicz. Learning from experience of West European think thanks: a study In think tank management. Warszawa 2007

Page 120: Niestabilność wyborcza w Polsce

■ Tomasz Grzegorz Grosse (red.), Zapobieganie korupcji w wykorzystaniu fun-duszy unijnych, Warszawa 2007

■ Piotr Kaźmierkiewicz, The Polish Experience In Controlling Illegal Migra-tion. Lessons for EU Candidates and Neighbours, Warszawa 2007

■ Lena Kolarska-Bobińska (red.), Emigrować i wracać. Migracje zarobkowe Polaków a polityka państwa, Warszawa 2007

■ Pior Kaźmierkiewicz (red). The Future of EU Enlargement. Debates in New Membre States, Candidates and Neighbours, Warszawa 2006

■ Jacek Kucharczyk, Jarosław Zbieranek (red.), Elektroniczna administracja. Nowe możliwości przeciwdziałania zjawisku korupcji, Warszawa 2006.

■ Jennifer Elrick Justyna Frelak Paweł Hut. Polska i Niemcy wobec roda-ków na Wschodzie. Polen und Deutschland gegenüber ihren Diasporas im Osten, Warszawa 2006.

■ Mateusz Fałkowski, Agnieszka Popko, Polacy i Niemcy. Wzajemny wizeru-nek po rozszerzeniu Unii Europejskiej, Warszawa 2006

■ Michał Warchala, Les Polonais et les Français. Leur image rèciproque après l’ adehesion a UE, Warszawa 2006

■ Mateusz Fałkowski, Agnieszka Popko, Polen und Deutsche. Gegensei-tige Wahrnhmungen nach der Osterweiterung der Europaischen Uni-on, Warszawa 2006

■ Assisting Negotiated Transition to Democracy. Lesssons from Poland 1980––1999 Jarosław Ćwiek-Karpowicz, Piotr Maciej Kaczyński, Warszawa 2006

■ Konstytucja RP a członkostwo Polski w Unii Europejskiej, Warszawa 2006■ Mateusz Fałkowski, Agnieszka Popko. Polen und Deutsche. Gegenseitige

Wahrnhmungen nach der Osterweiterung der Europaischen Union, War-szawa 2006

■ Lena Kolarska-Bobińska, Jacek Kucharczyk, Jarosław Zbieranek (red.), Ak-tywny obywatel, nowoczesny system wyborczy, Warszawa 2006

■ Ewa Bartnik, Krzysztof Konarzewski, Alina Kowalczykowa, Zbigniew Mar-ciniak, Tomasz Merta, Podstawa programowa kształcenia ogólnego. Pro-jekt, Warszawa 2005

■ Praca zbiorowa, Od pola do stołu Europejskie doświadczenia we wdrażaniu unijnych wymogów weterynaryjnych i bezpieczeństwa żywno-ści, Warszawa 2005.

■ Barbara Fedyszak-Radziejowska, Proces demarginalizacji polskiej wsi, War-szawa 2005

■ Joanna Korczyńska, współpraca Maciej Duszczyk, Zapotrzebowanie na pra-cę cudzoziemców w Polsce, Warszawa 2005

■ Tomasz Grzegorz Grosse (red.), Analiza możliwości wprowadzenia regional-nego systemu zarządzania funduszami regionalnymi UE w Polsce w latach 2007–2013, Warszawa 2005

■ Anna Wiłkomirska, Ocena kształcenia nauczycieli w Polsce, Warszawa 2005■ Roman Dolata, Barbara Murawska, Elżbieta Putkiewicz Wsparcie rozwoju

zawodowego a potrzeby nauczycieli w tym zakresie, Warszawa 2005

Page 121: Niestabilność wyborcza w Polsce

■ Andrzej Olechowski Polska agenda w Europie, Warszawa 2005■ Polska polityka europejska: cele i możliwości, Warszawa 2005■ Mateusz Fałkowski, Kai-Olaf Lang, Wspólne zadanie. Polska, Niemcy

i Ukraina w przeobrażającej się Europie. Gemeinsame Aufgabe. Deutchland, Polen und die Ukraine im sich wandelen Europa, Warszawa 2004

■ Polska scena polityczna w 2004 r. kontynuacja czy zmiana? Warszawa 2004■ Mateusz Fałkowski (red.), Pierwsze kroki w Unii. Polityka Polski w pra-

sie europejskiej, Warszawa 2004■ Ewa Giermanowska, Mariola Racław – Markowska (red.) Absencja choro-

bowa w Polsce, Warszawa 2004■ Piotr Kazmierkiewicz (red.), Securing America and Europe, Warszawa 2004■ Tomasz G. Grosse (red.), Poland and the new EU cohesion policy, Warszawa

2004 ■ Małgorzata Żytko (red.), Małe dziecko w systemie opieki społecznej i eduka-

cji, Warszawa 2004 ■ Roman Dolata, Elżbieta Putkiewicz, Anna Wiłkomirska, Reforma egzaminu

maturalnego – oceny i rekomendacje, Warszawa 2004■ Marek Rymsza (red.), Współpraca sektora obywatelskiego z administracją

publiczną, Warszawa 2004 ■ Krzysztof Konarzewski, Kształcenie i wychowanie w szkołach podstawo-

wych i gimnazjum w roku szkolnym 2002/2003 r., Warszawa 2004■ Ryszard Herbut, Jacek Sroka, Piotr Sula, Dialog społeczny na poziomie re-

gionalnym, Warszawa 2004■ Mariola Racław-Markowska, Sławomir Legat (red.), Opieka zastępcza nad

dzieckiem, Warszawa 2004■ Barbara Murawska, Segregacje na progu szkoły podstawowej, Warszawa 2004 ■ Krystyna Kamińska, Samorządy lokalne wobec obowiązku wdrażania eduka-

cyjnego sześciolatków, Warszawa 2004 ■ Artur Nowak-Far, Arkadiusz Michoński, Krajowa administracja w unijnym

procesie podejmowania decyzji, Warszawa 2004 ■ Jan Barcz (red.), Ustrojowe aspekty członkostwa Polski w Unii Europejskiej,

Warszawa 2004 ■ Teodor Bulenda, Ryszard Musidłowski (red.), Postępowanie z więźniami

w latach 1989–2002, Warszawa 2003■ Krzysztof Pankowski, Parlament Europejski, (polska i angielska wersja ję-

zykowa), Warszawa 2003■ Jan Barcz, Cezary Mik, Artur Nowak Far, Ocena traktatu konstytucyjnego:

wyzwania dla Polski, Warszawa 2003 ■ Piotr Kaźmierkiewicz (red.), Turning threats into opportunities, Warszawa

2003■ Tomasz Szlendak Zaniedbana piaskownica. Style wychowania małych dzieci

a problem nierówności i szans edukacyjnych, Warszawa 2003 ■ Krystyna Iglicka, Piotr Kaźmierkiewicz, Monika Mazur-Rafał Zarządzanie

migracją, przypadek i doświadczenia Polski w odniesieniu do dyrektyw Ko-

Page 122: Niestabilność wyborcza w Polsce

misji Europejskiej (publikacja wydana wspólnie z Centrum Stosunków Mię-dzynarodowych), Warszawa 2003

■ Mirosław Grewiński, Europejski Fundusz Społeczny w Saksonii. Wnioski dla Polski, Warszawa 2003

■ Przed referendum europejskim – absencja, sprzeciw, poparcie, Warszawa 2003

■ Zbigniew Drąg, Krzysztof Gorlach, Zygmunt Seręga, Młode pokolenie wsi III RP. Aspiracje w przeddzień integracji z Unią Europejską, Warszawa 2003

■ Tomasz Schimanek, Wybrane aspekty bezzwrotnej pomocy zagranicznej dla Polski, Warszawa 2003

■ Marta Zahorska (red.), Edukacja przedszkolna w Polsce – zagrożenia i szan-se, Warszawa 2003

■ Jakub Biernat, Katarzyna Gmaj, Małgorzata Wokacz, Nie tylko wizy. Obwód Kaliningradzki a rozszerzenie UE, Warszawa 2003

■ Marzenna Guz-Vetter, Szanse i zagrożenia polsko-niemieckiego pogranicza w perspektywie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, Warszawa 2003

■ Hanna Bojar, Joanna Kurczewska, Konsekwencje wprowadzenia układu z Schengen – wyniki badań społeczności pogranicza wschodniego, Warsza-wa 2002

■ Lena Kolarska-Bobińska (red.), Mieszkańcy wsi o integracji europejskiej: opinie, wiedza, poinformowanie, Warszawa 2002

■ Mariusz-Jan Radło, Strategia Lizbońska Unii Europejskiej. Konkluzje dla Polski, Warszawa 2002

■ Beata Roguska, Michał Strzeszewski, Zainteresowanie społeczne, wiedza i poinformowanie o integracji Polski z Unią Europejską, Warszawa 2002

■ Elżbieta Tarkowska, Katarzyna Korzeniewska, Młodzież z dawnych PGR-ów, Warszawa 2002

■ Lena Kolarska-Bobińska (red.), Przyszłość polskiej sceny politycznej po wy-borach parlamentarnych 2001, Warszawa 2002

■ Michał Warchala (red.), Wizerunek Polski w prasie krajów Unii Europejskiej, Warszawa 2002

■ Irena Boruta, Strategie zatrudnienia organizacji międzynarodowych: UE, MOP, OECD, Warszawa 2002

■ Xymena Dolińska, Mateusz Fałkowski, Polska – Niemcy. Wzajemny wizeru-nek w okresie rozszerzania Unii Europejskiej, Warszawa 2001

■ Marzenna Guz-Vetter, Phare 2000 dla Polski Wschodniej i Śląska. Ocena przygotowania administracji, Warszawa 2001

■ Lena Kolarska-Bobińska (red.), Polacy wobec wielkiej zmiany. Integracja z Unią Europejską, Warszawa 2001

■ Joanna Konieczna Polska-Ukraina. Wzajemny wizerunek, Warszawa 2001 ■ Elżbieta Putkiewicz, Marta Zahorska Społeczne nierówności edukacyjne.

Studium sześciu gmin, Warszawa 2001■ Beata Roguska, Jacek Kucharczyk Wybory parlamentarne 2001 a integracja

Polski z Unią Europejską, Warszawa 2001

Page 123: Niestabilność wyborcza w Polsce

■ Mirosław Stec (red.), Reforma administracji publicznej 1999 – dokonania i dylematy, Warszawa 2001

■ Michał Warchala Polska – Francja. Wzajemny wizerunek w okresie rozsze-rzania Unii Europejskiej, Warszawa 2001

■ Marek Zubik (red.), Niedostatki wymiaru sprawiedliwości, Warszawa 2001■ Wspólna Europa. Głos polskich pozarządowych ośrodków analitycznych,

Warszawa 2001■ Xymena Dolińska, Michał Warchala (red.), Obraz Polski w prasie krajów

członkowskich Unii Europejskiej (raporty kwartalne), Warszawa 2000■ Maciej Duszczyk, Dorota Poprzęcki Rozszerzenie Unii Europejskiej w opinii

związków zawodowych oraz organizacji pracodawców, Warszawa 2000■ Janusz Grzelak, Dominika Maison, Grażyna Wąsowicz-Kiryło Kultura ne-

gocjacyjna Polaków w kontekście integracji z Unią Europejską, Warszawa 2000

■ Dariusz Ryszard Kijowski (red.), Dwuinstancyjne sądownictwo administra-cyjne, Warszawa 2000

■ Adam Mielczarek, Małgorzata Sikorska Polska – Hiszpania, Polska – Szwe-cja. Wzajemne wizerunki w okresie rozszerzania Unii Europejskiej, Warsza-wa 2000

■ Przemysław Mielczarek Przedsiębiorcy o szansach i zagrożeniach dla sekto-ra małych i średnich przedsiębiorstw, Warszawa 2000

■ Małgorzata Sikorska Polska – Austria. Wzajemny wizerunek w okresie roz-szerzania Unii Europejskiej, Warszawa 2000

■ Jadwiga Staniszkis Postkomunistyczne państwo: w poszukiwaniu tożsamości, Warszawa 2000

■ Mirosław Wyrzykowski (red.), Odpowiedzialność władzy publicznej za wy-rządzoną szkodę w świetle artykułu 77 ustęp 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, Warszawa 2000

■ Mirosław Wyrzykowski (red.), Model ustrojowy prokuratury. Dyskusja nad projektem Ministerstwa Sprawiedliwości z dnia 15 marca 1999 roku, Warsza-wa 2000

■ Janusz Zaleski (red.), Efektywne metody zarządzania w administracji pub-licznej, Warszawa 2000

Trzeci Sektor. Kwartalnik o problematyce społeczeństwa obywatelskiego

q Trzeci Sektor nr 21 – lato 2010. Ekonomia społeczna na poziomie lokalnymq Trzeci Sektor nr 20 – wiosna 2010. Upaństwowienie sektora obywatelskiego.

czy realne zagrożenie?q Trzeci Sektor nr 19 – zima 2009. Działalność kulturalna organizacji pozarzą-

dowych.q Trzeci Sektor nr 18 – jesień 2009. Fundusze unijne a organizacje pozarządowe.q Trzeci Sektor nr 17 – lato 2009. Edukacja Obywatelska.

Page 124: Niestabilność wyborcza w Polsce

q Trzeci Sektor nr 16 – wiosna 2009. Integracja i aktywizacja. Organizacje po-zarządowe wobec niepełnosprawnych.

q Trzeci Sektor nr 15 – zima 2008. Sektor obywatelski a Kościół.q Trzeci Sektor nr 14 – jesień 2008. Media a społeczeństwo obywatelskie.q Trzeci Sektor nr 13 – lato 2008. Politycznie i obywatelsko. Polityka a organi-

zacje pozarządowe.q Trzeci Sektor nr 12 – zima 2007/wiosna 2008. Dochodowo i użytecznie. Bi-

znes a organizacje pozarządowe.q Specjalny numer kwartalnika Trzeci Sektor. Social Economy, Non-Profi t Sec-

tor and Social Policy: Poland and Europe.q Trzeci Sektor nr 11 – jesień/zima 2007. Doświadczenie i przyszłość organi-

zacji pozarządowych.q Trzeci Sektor nr 10 – lato 2007. Współpraca organizacji pozarządowych.

Niemcy–Polska.q Trzeci Sektor nr 9 – wiosna 2007 Ekonomia Społeczna-Przedsiębiorczość

społeczna-Organizacje pozarządowe.q Trzeci Sektor nr 8 – zima 2006 Debata o organizacjach pozarządowych.q Trzeci Sektor nr 7 – jesień 2006 Finanse organizacji pozarządowych.q Trzeci Sektor nr 6 – lato 2006 Rzecznictwo i lobbing organizacji pozarządo-

wych.q Trzeci Sektor nr 5 – wiosna 2006 Wizerunek organizacji pozarządowych.q Trzeci Sektor nr 4 – jesień2005/zima2006 Zatrudnienie i wolontariat w or-

ganizacjach pozarządowych.q Trzeci Sektor nr 3 – lato 2005. Partnerstwo czy konkurencja?q Trzeci Sektor nr 2 – wiosna 2005. Ekonomia Społeczna.q Trzeci Sektor nr 1 – jesień/zima 2004. Podatki.

Zamówienia na wydawnictwa Instytutu Spraw Publicznych

przyjmuje:

Fundacja Instytut Spraw Publicznych

tel.: 022 55 64 299, fax.: 022 55 64 262

e-mail [email protected]

www.isp.org.pl/ksiegarnia