16

Naszym Zdaniem 1_2013

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Naszym Zdaniem - Pismo Federacji Młodych Socjaldemokratów na Mazowszu

Citation preview

Page 1: Naszym Zdaniem 1_2013
Page 2: Naszym Zdaniem 1_2013
Page 3: Naszym Zdaniem 1_2013
Page 4: Naszym Zdaniem 1_2013

Jakub Zamana

Strajki w Unii Europejskiej

14 listopada 2012 ro-ku w krajach Unii Euro-pejskiej ruch pracowni-czy zorganizował strajki przeciwko cięciom bu-dŜetowym w polityce społecznej.

W Hiszpanii, Włoszech, Niemczech, Grecji, Portugalii, Francji, Pol-sce protestowano przeciwko: libera-lizacji w sferze zatrudnienia; zwal-niania pracowników; cięciom w poli-tyce socjalnej; podwyŜkom podat-ków, które uderzają w klasę średnią oraz najuboŜszych; redukcji wydat-ków na słuŜbę zdrowia oraz edukację; demontaŜowi usług publicznych; pry-watyzacji strategicznych gałęzi go-spodarki; zwiększającemu się rozwar-stwieniu i zanikającej klasy średniej; bezrobociu, które juŜ dawno przekro-czyło 10% (obecnie w UE ponad 20 mln. ludzi nie ma pracy). Protestujący zwrócili uwagę, Ŝe cię-cia budŜetowe uderzają w 90% społe-czeństwa, które nie jest odpowie-dzialne za kryzys wywołany przez in-stytucje finansowe oraz brak spójnej polityki społecznej poszczególnych

krajów Unii Europejskiej. Protestu-jący nie zgadzają się na sytuacje w której bankrutujące instytucje finan-sowe otrzymują zastrzyk od państw w postaci kilku miliardów, a zwykłych obywateli , ze względu na oszczędno-ści państwa pozostawia się bez pracy, zasiłku czy mieszkania. Obywatele krajów Unii Europejskiej od kilkunastu miesięcy dają wyraźny sygnał, Ŝe nie podoba im się mo-del elitarnej, zbiurokratyzowanej UE, która broni załoŜeń neoliberal-nych w polityce społeczno – gospodar-czej tj. prywatyzacja usług publicz-nych; cięcia w polityce społecz-nej; zero podatków dla instytucji finansowych oraz korporacji między-narodowych, które są zarejestrowane w rajach podatkowych. Społeczeństwa w większości krajów Unii Europejskiej chcą, aby Unia Eu-ropejska powróciła do swojej pier-wotnej aksjologii, czyli wspólnoty opartej na wysokich standardach Ŝy-cia, zabezpieczeniu socjalnym, a przede wszystkim na solidarności i sprawiedliwości społecznej. Jednak-Ŝe tę solidarność oraz sprawiedliwość społeczną moŜna osiągnąć tylko i wy-łącznie dzięki mądrej i przejrzystej polityce podatkowej całej zintegro-wanej Europy. UE wraz z innymi za-interesowanymi państwami powinna dać do zrozumienia, Ŝe nie ma zgody na raje podatkowe dla jakiejkolwiek instytucji czy firm, które budują swój potencjał dzięki kapitałowi ludzkie-mu poszczególnych krajów wspólno-

ty. NaleŜy stanowczo podkreślić, Ŝe kaŜdy 1% podatku od transakcji finan-sowych da olbrzymi zastrzyk finanso-wy, który moŜna przeznaczyć na Ŝłob-ki, przedszkola, edukację, słuŜbę zdrowia, kulturę i inne inwestycje publiczne. Państwa w dobie kryzysu nie mogą tylko obciąŜać małych i średnich przedsiębiorców oraz klasę średnią i najuboŜszych. Dlatego naleŜy powiedzieć stanow-czo, Ŝe tylko powrót do spójnej poli-tyki społecznej, zabezpieczenie so-cjalne dla wszystkich obywateli UE oraz wysokie standardy Ŝycia, wyeli-minują radykalne postawy większości protestujących. Jedyną moŜliwością na utrzymanie wspólnoty jest zbudo-wanie bardziej solidarnego systemu społeczno – gospodarczego, opartego na gospodarce społeczno - rynkowej. Przy obecnym kursie neoliberalnym Unii Europejskiej grozi rozpad oraz wzrost ekstremizmu zarówno prawi-cowego jak i lewicowego.

Autor tekstu: Wykształcenie wyŜ-sze, absolwent Wydziału Dzienni-karstwa i Nauk Politycznych Uni-wersytetu Warszawskiego (obecnie doktorant). Wiceprzewodniczący Rady Krajowej Federacji Młodych Socjaldemokratów oraz Sekretarz Rady Mazowieckiej Federacji Mło-dych Socjaldemokratów.

FMS na demon-stracji związ-kowców 14 listopada 2012 roku Federacja Młodych Socjaldemokratów wzięła udział w Europejskim Dniu Akcji zorganizowanym przez związki za-wodowe oraz organizacje lewicowe. Demonstracja odbyła się przed Mini-sterstwem Pracy i Polityki Społecz-nej, ostatnio coraz częściej nazywa-

nym „Ministerstwem bezrobocia”. W demonstracji wzięło udział ok. 1,5 tys. osób. Tego dnia wielotysięczne demonstracje odbyły się w całej Eu-ropie. Europejski Dzień Akcji związ-ków zawodowych na rzecz kontraktu socjalnego dla Europy to inicjatywa Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych. Organizatorzy podkre-ślali, iŜ nie zgadzają się na politykę cięć i wyrzeczeń uderzającą po kie-szeniach najbiedniejszych. Nie chce-my być na zasiłkach, chcemy praco-wać, chcemy, by były tworzone miej-sca pracy. Dziś chcielibyśmy mieć ta-kie uposaŜenie z pracy jak Grecy,

Hiszpanie, Portugalczycy mają na za-siłku dla bezrobotnych – powiedział przewodniczący OPZZ Jan Guz. Pod koniec demonstracji na scenie poja-wił się na kilka minut minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosi-niak-Kamysz. Z propozycją zawarcia paktu wystąpi-ła Europejska Konfederacja Związków Zawodowych (ETUC – European Trade Union Confederation), reprezentująca ponad 60 mln pracowników zrzeszo-nych w 83 organizacjach związko-wych.

Page 5: Naszym Zdaniem 1_2013

Mamy konkretne roz-wiązania

Z przewodniczą-cym Federacji Młodych Socjal-demokratów Grzegorzem Gruchalskim rozmawia Agata Czarnacka AC: Nowy program SLD jest nakierowany na przedsiębiorczość, ale teŜ na młodych ludzi. Premier mówi, Ŝe jest nakierowany na wszyst-kich, ale młodzi odgry-

wają tutaj rolę szczególną, poniewaŜ to oni są w najgor-szej sytuacji i to oni są przyszłością gospodarki. Jak ro-zumiem, młodzieŜówka konsultowała ten program i li-kwidacja „umów śmieciowych” to jest między innymi wasz pomysł? GG: Jak najbardziej. Robiliśmy na ten temat w Sejmie duŜą konferencję i tam właśnie naszym głównym postu-latem była zmiana tej ustawy. „Umowy śmieciowe” są instrumentem bardzo szkodliwym, z którym Platforma nie moŜe sobie poradzić – nie wiem, czy chce sobie z nim poradzić, podobnie jak z innymi sprawami gospodar-czymi. To bardzo waŜny i realistyczny program. To waŜne, bo ostatnio PiS przedstawił swój program gospodarczy, ale to był program nie do zrealizowania i raczej nie będzie miał szansy zaistnieć w polskich realiach gospodarczych. Natomiast nasz program jest zrównowaŜony. Jako młodzieŜówka SLD braliśmy udział w pracach nad tym programem i nasze postulat znalazły do niego drogę. Nie tylko sprawa „umów śmieciowych”, ale takŜe kwe-stie tak zwanych „bezpłatnych praktyk” i staŜy. Studenci i absolwenci dostają praktyki i staŜe – często pod tą for-mułą kryje się wykorzystywanie ich jako bezpłatnej siły roboczej. W Unii Europejskiej starano się z tym walczyć, ale w Polsce nikt jeszcze się nie zajął tym problemem. Jako młodzieŜówka SLD będziemy zabiegali, Ŝeby ustawę w tej sprawie jak najszybciej przygotować. Mamy nadzieję, Ŝe w grudniu będzie wspólna Rada Kra-jowa SLD i FMS, która zajmie się kontynuacją programu, który przedstawiliśmy i będziemy mówić o „pakiecie dla młodych”. AC: A jak FMS zapatruje się na połoŜenie szczególnego nacisku na zdolność kredytową młodych ludzi? Czy to jest rzeczywiście wasz priorytet? Czy to jest raczej spoj-

rzenie „doświadczonych Ŝyciem”? GG: Jest duŜy problem, przy obecnych cenach mieszkań i obecnych zarobkach młodych ludzi – a jedna trzecia absolwentów nie ma w ogóle pracy. Jesteśmy na szarym końcu Unii Europejskiej, wygrywamy pod tym względem chyba tylko z Grecją i Hiszpanią. Ale powinniśmy teŜ zmierzać ku budownictwu komunalnemu i socjalnemu. Dzisiejsi absolwenci nie mają szans na kupno mieszka-nia, tylko na wynajem, a ceny najmu teŜ są bardzo duŜe i nie kaŜdy, nawet spośród pracujących, moŜe sobie na to pozwolić. Rząd w tym zakresie nic nie robi, a to jest problem dotyczący naprawdę wielkiej rzeszy młodych Polaków. AC: Czego by jeszcze chciała młodzieŜówka, a co nie mogło się na razie znaleźć w programie gospodarczym? GG: Przedstawiliśmy trzy stawki podatkowe – ja byłbym zwolennikiem jeszcze większego zróŜnicowania, moŜe czterech, pięciu stawek: 10, 20, 30, 40 i 50 procent – dla najbogatszych. Ale program zawiera nasze główne postu-laty. W grudniu będziemy przedstawiali kolejny pro-gram, który będzie jego uzupełnieniem, i w nim będą zawarte kolejne propozycje dotyczące problemu bez-płatnych praktyk, ale takŜe bezpłatnych studiów. Teraz studenci wybierający drugi kierunek muszą za niego pła-cić. Pieniądze w budŜecie na to są, trzeba je tylko ina-czej, w sposób bardziej zrównowaŜony, rozłoŜyć. DuŜo pieniędzy idzie na IPN, na religię w szkołach. Mamy na to konkretne rozwiązania. Będziemy w stanie taką pro-pozycję przygotować i pokazać, Ŝe istnieje realna alter-natywa dla rządów Platformy i propozycji opozycyjnego PiS-u. AC: To zaimponuje innym młodzieŜówkom? GG: Federacja Młodych Socjaldemokratów jest najbar-dziej aktywną młodzieŜówką. Pokazują to ostatnie mie-siące: wyszliśmy z głośnym projektem opodatkowania usług seksualnych, teraz będziemy ten temat kontynu-owali. Chcemy zorganizować kilka debat na ten temat. MłodzieŜówka SLD jest w naprawdę dobrym stanie i rzad-ko słyszę, Ŝeby którakolwiek inna robiła jakieś akcje. Nie widzę ani młodzieŜówki PSL-u, nie widać młodzieŜówki Platformy. Czasami coś zrobi młodzieŜówka PiS-u – tam jeszcze są aktywni ludzie. Ale rządowe – nie robią nic. Jesteśmy więc chyba dobrym wzorcem do naśladowania. AC: Widać, Ŝe w ostatnich miesiącach Federacja Młodych Socjaldemokratów zdecydowanie otworzyła się na tak zwaną lewicę obyczajową. Odchodzimy od modelu ro-dzinnego i wchodzimy w takie tematy jak prostytucja, która jest wielkim problemem. GG: Niektórzy tego nie zauwaŜają, ale jest to realny problem, którego nie da się rozwiązać za jednym zama-chem. Nasza młodzieŜówka teŜ duŜo mówi o miękkich narkotykach. Nie rozpoczął tego tematu Ruch Palikota – kiedy powstała nasza młodzieŜówka, w jej programie był zapis, Ŝe chce zmierzać ku legalizacji, a przede wszyst-kim depenalizacji miękkich narkotyków. Zamiast karać trzeba edukować. Nie moŜe być tak, Ŝe jak chłopak ma

Page 6: Naszym Zdaniem 1_2013

przy sobie gram marihuany, ryzykuje zamknięcie na trzy lata, a takie wyroki zapadają. Przez to więzienia są za-pełnione osobami, których szkodliwość czynu była nie-wielka, właściwie Ŝadna. Pokazujemy zatem dobre wzor-ce, jeśli idzie o lewicowość obyczajową. Ale popatrzmy teŜ na sprawę czysto techniczną – sekreta-rzem generalnym SLD jest Krzysztof Gawkowski, osoba która była przez wiele lat członkiem FMS-u. Wiceprze-wodniczącą partii jest Paulina Piechna-Więckiewicz, któ-ra przede mną była szefową młodzieŜówki. TakŜe w re-gionach są osoby wywodzące się od nas. Naprawdę więc Federacja jest doceniana. Rozmowa ukazała się na portalu Lewica24.pl

Grzegorz Gruchalski - Przewodniczący Federacji Mło-dych Socjaldemokratów. Członek Zarządu Krajowego Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Student socjologii, fanatyk „Czerwonych Diabłów" z Manchesteru oraz ko-neser dobrej literatury. Autor licznych akcji FMS i SLD. W 2006 roku powołał Komitet Obywatelski „Nie z nami te numery, Bronek”, który domagał się do ówczesnego prezesa TVP przywrócenia na antenę seriali „Stawka większa niŜ Ŝycie” i „Czterej pancerni i pies”. W 2011 roku rozpoczął akcję protestacyjną przeciwko prywa-tyzacji spółki SPEC w Warszawie.

Page 7: Naszym Zdaniem 1_2013

Mateusz Kuryła

Realny Socja-lizm, nierealna historia Stan wojenny, morder-stwo Gabriela Narutowi-cza, powstanie stycznio-we, dekada Edwarda Gier-ka – główne tematy spo-rów w ostatnich tygo-dniach zdają się zadawać kłam twierdzeniu, Ŝe hi-storia jest jedynie zbęd-nym balastem i zbiorem dat do zapamiętania. Pol-scy rządzący, mimo Ŝe udający zatroskanych głównie o codzienny Ŝy-wot obywateli i stan ro-dzimej gospodarki, są na tyle inteligentni, aby zda-wać sobie sprawę z siły ja-ką odgrywa w masach sfe-ra propagandowa, a zwłaszcza polityka histo-ryczna. Właściwa narracja czasów przeszłych wpływa na sposób postrzegania przez nas realiów dnia dzisiejszego - i polscy po-litycy są tego świadomi aŜ nadto. Równie świadomi są oni prawdziwości słynnego cytatu, Ŝe „Historię piszą zwycięzcy”. Od międzywojennej apoteozy marszałka Józefa Piłsud-skiego, poprzez realno-socjalistyczną krytykę „burŜujów” i „imperialistów” aŜ do ubóstwienia Solidarności i uka-zania perfidii „komuchów” w III RP – Polacy są świadkami wykorzystywania historii do celów doraźnych jak mało który inny naród. O ile w dwóch

pierwszych przypadkach cięŜko jest wymagać od rządów autorytarnych rzetelności i otwartości w kwestiach historycznych, o tyle fakt Ŝe instru-mentalna polityka historyczna ma się świetnie w demokratycznym ustroju jakim jest III RP zakrawa na skandal. Nie chodzi tu tyle o kłamstwa rządzą-cych ( jak zauwaŜył Wyspiański „kaŜdy sobie rzepkę skrobie”) ile o pasywność społeczeństwa i lewicy wobec procesu zakłamywania historii Polski po 1918 roku (ze szczególnym naciskiem na Polskę Ludową). Bardzo krótki zarys spraw traktowanych przez III RP w sposób niesprawiedliwy i stronniczy (siłą rzeczy niezwykle uproszczony w tym artykule) ma na celu ukazać nieco inne podejście do polskiej historii niŜ to prezentowane w „mainstreamie” platformersko-pisowskim. Kłamstwo numer jeden: Polska zosta-ła zdradzona w Jałcie przez aliantów, a ustrój radziecki został wprowadzo-ny siłą, z zerowym poparciem spo-łecznym. Idąc tym tokiem myślenia, nasza historia mogła była potoczyć się lepiej, a więc wprowadzenie PRLu było opcją gorszą w zestawie paru innych. Znajomość historii kaŜe stwierdzić co innego – opcje były dwie: włączenie do Związku Radziec-kiego bądź powstanie radzieckiego satelity czyli PRLu. Fakt, Ŝe udało się wprowadzić w Ŝycie tą drugą moŜli-wość był więc wielkim sukcesem i najlepszym moŜliwym scenariuszem. Owszem, brzmi to fatalistycznie, jed-nak wiara w to, Ŝe USA w roku 1945 (!) wytoczyłyby wojnę ZSRR w imię niepodległości Polski (bez wsparcia państw europejskich, które były w rozsypce i lizały rany po wojnie) są urojeniami niepoprawnych marzycie-li. ZSRR było potęgą, a tuŜ po zakoń-czeniu II WŚ marzeniem kaŜdego Eu-ropejczyka czy teŜ Amerykanina był przede wszystkim pokój i nie moŜna ich za to absolutnie winić. Co do dru-giej tezy, to jest ona kłamstwem częściowym. Jak podaje wybitny pol-ski historyk Andrzej Garlicki w swojej „Historii Polski i Świata 1939-2001” w okresie najgłębszego stalinizmu po-parcie dla nowego ustroju sięgało 20% - za mało aby wygrać demokratyczne

wybory, ale wystarczająco by zadać kłam twierdzeniu o uniwersalnym sprzeciwie Polaków wobec ZSRR. Na-leŜy pamiętać o tym, Ŝe po II WŚ po-wszechne było w polskim społeczeń-stwie rozczarowanie rządami sanacji i tendencje lewicowe. Wprowadzenie ustroju radzieckiego nie spotkało się z entuzjazmem w kręgach polskiej inteligencji, jednak przynajmniej spora ich część zaakceptowała te rzą-dy jako ‘mniejsze zło’. Kłamstwo numer dwa: PRL był ustro-jem totalitarnym. Owszem, był przez całe długie pięć lat, od roku 1949 do 1954, aby potem przejść transforma-cję i wewnętrznie się zreformować. Historia PRLu to historia ciągłej ewo-lucji, od systemu pełnego terroru (Bierut), poprzez siermięŜny, zideolo-gizowany i opresyjny, jednak pozba-wiony juŜ terroru (Gomułka), umiar-kowanie opresyjny i przyjazny lu-dziom (Gierek) aŜ po ten stopniowo ewoluujący w stronę liberalnego ka-pitalizmu (lata ’80). Rządzący PRLem rok po roku, dekada za dekadą, stop-niowo uniezaleŜniali się od ZSRR, po-szerzali katalog swobód, tak Ŝe trans-formacja roku 1989 przebiegła względnie gładko. Tym, którzy uwa-Ŝają Ŝe system realno-socjalistyczny w Polsce był do samego końca totali-tarny naleŜy się bilet krajoznawczy do Korei Północnej. Zapewne w jedną stronę. Ostatnie kłamstwo – jakoby gen. Woj-ciech Jaruzelski był mordercą i zbrodniarzem zasługującym na doŜy-wocie (to i tak zapewne przypływ ła-ski) jest kłamstwem nie tyle fakto-graficznym ile interpretacyjnym. Owszem, potępmy Jaruzelskiego jako zbrodniarza za 56 ofiar stanu wojen-nego, ale jednocześnie przygotujmy się na zniszczenie kilkunastu posągów Józefa Piłsudskiego. 379 ofiar zama-chu majowego (w tym 164 cywi-li) powinno być czczonych nie mniej niŜ te z lat’80. śe zamach majowy i stan wojenny to róŜne sprawy? Jak najbardziej – gen. Jaruzelski działał pod naporem radzieckich przełoŜo-nych, Piłsudski do rozlewu krwi do-prowadził w pełni dobrowolnie. Dzia-łania Jaruzelskiego miały charakter

Page 8: Naszym Zdaniem 1_2013

defensywny i miały słuŜyć zapobie-gnięciu wewnętrznego rozkładu pańs-twa/interwencji wojsk radzieckich/dojściu do władzy Solidarności (niepotrzebne skreślić) – Piłsudski działał ofensywnie chcąc zyskać wła-dzę całkowitą w państwie. Dalej - skoro tworzymy filmy o masakrze w kopalni Wujek (9 zabitych górników, rządzący pod naciskiem Moskwy) stwórzmy teŜ film o masakrze 1923 roku, kiedy to rząd Wincentego Wito-sa, w pełni niezaleŜny w swoich dzia-łaniach, doprowadził do masakry 18 górników. NaleŜy jednak zaznaczyć – nie chodzi tu o relatywizację ani umniejszanie ofiar, to bardzo waŜne. Chodzi tylko i wyłącznie o to jak wy-biórczo traktowana jest historia i jak niepełny dostajemy jej obraz. Osobi-ście, jestem pierwszy do potępienia

zbrodni PRLu, pod warunkiem jednak Ŝe te same zasady oceny przyjmiemy do innych ustrojów i osób. Fakt, Ŝe młodzieŜ gimnazjalna i lice-alna wykazuje fatalne luki w znajo-mości historii, tym silniej wystawia je na manipulacje rządzących, chociaŜ-by te które wymieniłem. O wiele mocniejsza powinna więc być reakcja lewicy na przekręty w historii realno-socjalistycznej Polski. No właśnie, realno-socjalistycznej. To ostatnia sprawa – w Polsce nigdy nie było ko-munizmu. Nie było go w ZSRR, w Chi-nach, na Węgrzech ani na Kubie. Ko-munizm to ustrój gdzie jest pełna wolność słowa, wszyscy ludzie są rów-ni i zniesiona jest wszelka własność prywatna. To komunizm właściwy, idealny. Myśmy mieli komunizm nie

idealny, lecz realny. Jako Ŝe Polska miała najbardziej liberalny ustrój ze wszystkich państw bloku wschodnie-go, mówi się tu często o realnym so-cjalizmie. Tak czy inaczej - w tym przypadku jedno słowo robi naprawdę ogromną róŜnicę.

Autor tekstu: lat 19, działacz Fede-racji Młodych Socjaldemokratów w Wołominie, student anglistyki na UW, interesuje się polityką, historią ( szczególnie XIX wiek i 20-lecie międzywojenne ), filmem i muzyką.

Anna Maria śukowska

Święto Niepod-ległości UwaŜam, Ŝe Święto Niepod-ległości obchodzone 11 li-stopada powinno łączyć wszystkie Polki i wszystkich Polaków, niezaleŜnie od te-go z jakich tradycji politycz-nych się wywodzą i jakie wartości wyznają. Chcę jednak podkreślić, Ŝe do roku 1937 Polska Partia Socjalistyczna świętowała rocznicę odzyskania nie-podległości 7 listopada, na pamiątkę utworzenia Tymczasowego Rządu Lu-dowego Republiki Polskiej z Ignacym Daszyńskim na czele w nocy z 6 na 7 listopada 1918 roku. Nie naleŜy zapominać, Ŝe odzyskiwa-nie przez Polskę niepodległości było procesem rozciągniętym w czasie i Ŝe decyzję o wyborze daty 11 listopada jako dnia Święta Niepodległości pod-jęto dość arbitralnie. Dzień ten usta-nowiono Świętem Niepodległości do-piero ustawą z 23 kwietnia 1937 roku, czyli prawie 20 lat po odzyskaniu nie-podległości, i do czasu wybuchu II Wojny Światowej Święto Niepodległo-ści obchodzono 11 listopada jedynie dwa razy: w roku 1937 i 1938. Uza-sadnieniem wyboru takiej, a nie innej daty, moŜe być zbiegnięcie się wyda-

rzeń w Polsce z końcem I Wojny Świa-towej: tego samego dnia została pod-pisana kapitulacja Niemiec wobec państw Ententy oraz nastąpiło prze-kazanie przez Radę Regencyjną wła-dzy wojskowej, będącej częścią zwierzchniej władzy państwowej, Jó-zefowi Piłsudskiemu. 17 listopada Józef Piłsudski powołał rząd, na którego czele stał inny so-cjalista Jędrzej Moraczewski. Pierw-szymi premierami po odzyskaniu nie-podległości byli socjaliści. Odbiciem tego były reformy społeczne u zarania odrodzonego państwa polskiego. Naj-waŜniejsza z nich to wprowadzenie 8-godzinnego dnia pracy i wprowadze-nie ubezpieczeń społecznych oraz wolności działalności związków zawo-dowych. PPS jednoznacznie sprzeci-wiał się tendencjom ksenofobicznym w polskim Ŝyciu społecznym. Otwar-cie zwalczał antysemityzm. Jedno-cześnie opowiadał się za koncepcją państwa wielonarodowościowego, Polski będącej domem obywateli róŜ-nych narodowości, wyznań oraz osób bezwyznaniowych. Zasługą lewicy jest równieŜ przyznanie prawa wy-borczego kobietom w roku 1918. PPS zawdzięczamy teŜ republikański, a nie monarchiczny ustrój państwa. Czuję się, jako przedstawicielka Le-wicy, spadkobierczynią między inny-mi przedwojennych tradycji socjali-stycznych, dlatego w kontekście ob-chodzenia Święta Niepodległości bliŜ-sza mi jest data 7 listopada. Uznaję jednak, Ŝe skoro ostatecznie 11 listo-

pada został wskazany jako dzień upa-miętniania odzyskania przez Polskę niepodległości, święto to naleŜy do wszystkich obywatelek i obywateli naszego państwa. NaleŜy ono takŜe do członków Sojuszu Lewicy Demo-kratycznej, i nie daję przyzwolenia na wykluczanie nas z dyskursu patrio-tycznego. śadna partia polityczna nie ma w Polsce monopolu na patrio-tyzm. Pragnę w tym miejscu zaznaczyć, Ŝe moim zdaniem współcześnie prawdzi-wy patriotyzm powinien się przeja-wiać głównie w Ŝyciu codziennym, a nie na manifestacjach organizowa-nych raz do roku; patriotyzm to rów-nieŜ płacenie podatków w kraju, któ-rego się jest obywatelem, zamiast w raju podatkowym, wyrzucanie śmieci do kontenerów, a nie w lesie, czy uczenie swoich dzieci szacunku do wszystkich ludzi bez względu na ce-chy takie jak wyznanie, kolor skóry, orientacja seksualna, płeć. Moim zdaniem, dzień ten powinien być dla Polek i Polaków okazją do wspólnego świętowania, a nie szczu-cia przeciwko sobie partii politycz-nych, organizacji pozarządowych i grup społecznych. Autorka tekstu: Rzecznika Prasowa SLD na Mazowszu oraz Wiceprze-wodnicząca Federacji Młodych So-cjaldemokratów na Mazowszu.

Page 9: Naszym Zdaniem 1_2013

BłaŜej Makarewicz

Nienawiść co-dziennego uŜytku

Wydawałoby się, Ŝe tzw. język nie-nawiści od dawna charakterystyczny był jedynie dla środowisk skrajnych. Choć polska debata publiczna nie-rzadko budziła kontrowersje co do swojej formy i treści to granic umownie przyjętych za obowiązują-ce raczej nie przekraczała. Nawet wypowiedzi postaci tak kon-trowersyjnych jak Janusz Palikot, czy Stefan Niesiołowski mieściły się ( choć ledwo ) w normie. Od jakiegoś czasu mamy jednak do czynienia ze zjawiskiem niepokojącym. PiS otwar-cie mówi juŜ o ,,zamordowaniu pol-skiego prezydenta”, „zamachu smo-leńskim” i „niewyobraŜalnej zbrodni” opierając się co najciekawsze na ar-tykule prasowym, który jak dzisiaj wiemy sporządzony został na podsta-wie wybujałej wyobraźni. Do tej pory w Polsce przeciwnicy polityczni czę-sto uŜywali wobec siebie ostrego, a nawet agresywnego języka. Bezpod-stawnych oskarŜeń o zbrodnie wobec demokratycznie wybranego rządu jednak nie było. Granice zostały za-tem przekroczone, a w ślad za nimi posypały się kolejne wypowiedzi na-wołujące juŜ nie tylko do obalenia rządu, ale i całej republiki. W obu przypadkach mamy do czynienia z językiem, który w cywilizowanych państwach występuje jedynie wśród nic nieznaczącego politycznego folk-loru, który pozbawiony jest szans na dostanie się do parlamentu. W Polsce natomiast jedno środowisko jest główną partią opozycyjną, a drugie wciąŜ niewielkim lecz coraz głośniej-szym ruchem bezkompromisowej agresji. Najbardziej niepokojący jest nie sam język i zapowiedzi, ale fakt Ŝe podpisuje się pod nim aŜ tylu Pola-ków. Nie ma wątpliwości, Ŝe agresywny język w debacie publicznej generuje róŜne agresywne zachowania w społe-czeństwie. Ludzie „nakręcani” kolej-nymi wojennymi treściami w połącze-niu z własną rosnącą frustracją bar-dzo często szukają jakiejś formy „wyładowania”. Prawdopodobnie za-

bójstwo łódzkiego działacza PiS, czy chociaŜby ostatnia głośna sprawa Bru-nona K. jest tego najtragiczniejszym przykładem. Przykładem mogą być równieŜ regularne zamieszki podczas Marszu Niepodległości. Przykładem moŜe być ostatnie spotkanie z Anto-nim Macierewiczem w Czeladzi, gdzie jeden z młodych ludzi grzecznie pyta-jący posła o powód oskarŜania rządu o smoleńską zbrodnię został przez tamtejszych zwolenników PiS pobity i nawyzywany od pederastów. Swoją drogą to świetny przykład wolności słowa o którą PiS od wielu miesięcy walczy. Krótko mówiąc agresja słow-na padająca z ust polityków nie-uchronnie podjudza naród do we-wnętrznej walki, dzieląc go na zwo-lenników i przeciwników danej poli-tycznej treści. Widzimy to niemal co-dziennie. Trudno nie odnieść wraŜe-nia, Ŝe z kaŜdym dniem jest coraz gorzej. Dzisiaj zadajemy sobie pytanie dla-czego tak jest? Dlaczego w innych zachodnich demokracjach debata pu-bliczna, choć często ostra, nigdy nie przekracza oczywistych dla wszyst-kich granic? Dlaczego politycy tych państw nie posuwają się tak daleko jak nasi? W mojej ocenie rzecz tkwi w rozumieniu demokracji i tego co się na nią składa. Demokracja to róŜno-rodność, to róŜne punkty widzenia, róŜne tradycje polityczne, róŜne wi-zje przyszłości. Ci którzy obserwowali ostatnią kampanię w USA z całą pew-nością dostrzegli poziom tamtejszej debaty oraz to jaki szacunek ( oficjal-nie ) mają do siebie kandydaci. W Polsce jest z tym fatalnie. Dwie naj-większe prawicowe formacje Ŝywią do siebie nienawiść, nie chcą ze sobą debatować w kluczowym momencie kampanii, aby w końcu kwestionować wynik demokratycznych wyborów mó-wiąc o „nieporozumieniu”, niewyklu-czonych fałszerstwach itd. PowaŜni uczestnicy demokratycznej debaty publicznej powinni mieć swoje poglą-dy i szanować poglądy swoich prze-ciwników. Sztuką jest przekonać wy-borców do słuszności swoich poglą-dów, nie łamiąc praw jakie przysługu-ją konkurencji. Słuchając polityków PiS odnosimy jednak wraŜenie, Ŝe istnieje tylko ich prawda, tylko ich moralne prawo do rządzenia, a Polska generalnie jest czarno-biała. Białymi są oczywiście zwolennicy PiS, a czar-nymi wszyscy inni.

Na wiecu podsumowującym ostatni Marsz Niepodległości w Warszawie granice przekroczone zostały wielo-krotnie. Na słowa, które padały z ust liderów rodzącego się ruchu narodo-wego z niepokojem reagowali nawet politycy PiS. Mówiono o obaleniu re-publiki, o zbudowaniu wielkiej Polski w której „lewacy, pedały i liberało-wie będą się bać” oraz o niesprecyzo-wanej formie rozliczania dotychcza-sowych elit politycznych. Na zdanie o konieczności rozliczenia tłum reago-wał okrzykami: zawisną! zawisną! W reakcji na te hasła oraz na zamieszki, które juŜ po raz drugi sparaliŜowały Warszawę, SLD zapowiedział przygo-towanie wniosków o delegalizację MłodzieŜy Wszechpolskiej i Obozu Na-rodowo-Radykalnego, które były od-powiedzialne za przebieg marszu. In-ne ugrupowania odniosły się do tego dość sceptycznie, bagatelizując dzia-łania nacjonalistów. W odpowiedzi na działania SLD narodowcy uruchomili stronę internetową „zdelegalizować SLD”. Jak do tej pory moŜna było na niej przeczytać m.in. o karze śmieci dla kolaborantów PZPR\SLD, o tym Ŝe z ludźmi SLD powinno się robić to co robili „ich idole” w Katyniu oraz stare i dobre „a na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści”. Polityka mo-jej formacji jest jednak w pełni uza-sadniona. Widać bowiem oczywiste analogie z sytuacją w Niemczech z lat 20 i 30 XX wieku. Analogiczny jest nawet wniosek o delegalizację SLD ( w 1933 roku Adolf Hitler zdelegali-zował Socjaldemokratyczną Partię Niemiec ). Moim zdaniem lekcewaŜe-nie działań jawnie faszyzującego tzw. ruchu narodowego jest błędem. Do-świadczeni historią powinniśmy tego typu wynaturzenia dławić w zarodku - w trosce o przyszłość naszej demo-kracji.

Niestety wiele wskazuje na to, Ŝe część sceny politycznej i jej elektorat nie jest przystosowana do funkcjono-wania w warunkach demokratycznego państwa. Wydaje się, Ŝe marzy on o państwie gdzie „moja jest tylko racja i to święta racja, bo nawet jak jest twoja to moja jest mojsza niŜ twoj-sza”, a ci którzy się nie zgadzają „zawisną! zawisną! zawisną!”

Autor tekstu: Przewodniczący Fede-racji Młodych Socjaldemokratów na Mazowszu. Student stosunków mię-dzynarodowych na UW.

Page 10: Naszym Zdaniem 1_2013

Krzysztof Miąsko

2013 rokiem Edwarda Gier-ka? Na początku roku politycy Sojuszu Lewicy Demokra-tycznej przedstawili propo-zycję ogłoszenia roku 2013 rokiem Edwarda Gierka, jak równieŜ nazwanie jego imieniem ronda tuŜ przy dworcu centralnym. Kim był Edward Gierek? Czego doko-nał? Ŝe znaczna część społe-czeństwa niezaleŜnie od opcji politycznej wspomina jego rządy z sympatią jak równieŜ z pozytywną opi-nią. Oto co słyszę rozmawiając z ludźmi o dekadzie Edwarda Gierka: „Za rzą-dów Gierka zwykłym ludziom Ŝyło się lepiej”, „Miasta i przemysł rozwinął się dzięki Gierkowi” Dzięki Gierkowi ludzie mieli pracę, nie bali się Ŝe stracą ją z dnia na dzień, młodzi mie-li zapewniony start w dorosłość”, „To dzięki Gierkowi rozwinęła się wieś, jedyny polityk który pamiętał o zwy-kłych ludziach”. Mimo bezmyślnej krytyki niektórych polityków jak rów-

nieŜ ekonomistów naleŜy zaznaczyć, Ŝe to właśnie za Edwarda Gierka pol-ska dokonała skoku cywilizacyjnego. Spróbuję dokonać skróconego bilansu, podsumowania rządów Edwarda Gier-ka. Nastąpiło znaczne przyspieszenie rozwoju gospodarczego, powstające nowe miejsca pracy jak równieŜ wzrost PKB do blisko 40%. Wzrost wy-nagrodzenia i poziomu Ŝycia zwykłych obywateli. To właśnie w latach 70 doszło do szybkiego rozwoju przemy-słu i budownictwa. Budowano do 300 tysięcy mieszkań rocznie. Było do bu-downictwo Ŝelbetonowe z gotowych półfabrykatów, tzw, wielka płyta. Mieszkania te słuŜą milionom Polaków do dnia dzisiejszego. Oprócz budow-nictwa mieszkalnego rozbudowano i unowocześniono sieć dróg. Zaczęły powstawać trasy szybkiego ruchu, pierwsze autostrady i obwodnice miast. Powstało wiele hut, fabryk m.in. tyska fabryka fiata, która obec-nie zwalnia ludzi i szuka oszczędno-ści. Polskie produkty są wysokiej ja-kości i cieszą się coraz większym za-interesowaniem na zachodzie. To właśnie te wszystkie inwestycje spo-wodowały unowocześnienie Polski, spadek bezrobocia, a zarazem po-wstawanie nowych miejsc pracy. Pod-czas rządów Gierka powstało 2,5 mln miejsc pracy. A dzisiejszy rząd nic nie robi aby obniŜyć bezrobocie, bądź zwiększyć zatrudnienie. Jakie per-spektywy mają młodzi ludzi, absol-wenci uczelni wyŜszych, którzy koń-cząc szkołę zasilają grono bezrobot-

nych? A dla wszystkich którzy kryty-kują dekadę rządów Edwarda Gierka i zarzucają niewłaściwe wydatkowanie środków – spójrzcie na siebie jak są wydatkowane środki UE, są inwesty-cję potrzebne i jak najbardziej uza-sadnione, ale są równieŜ inwestycje nietrafione, które są na zasadzie ma-my środki musimy je wydać. Warto równieŜ zwrócić uwagę, Ŝe środki, wydane na powstawanie nowych przedsiębiorstw, zakładów pracy zwróciły się wielokrotnie podczas pry-watyzacji tych przedsiębiorstw. Szko-da tylko, Ŝe nikt tego nie widzi... . A tak na podsumowanie pozwolę sobie przytoczyć ranking krajów w których Ŝyje się najlepiej ogłoszony przez „The Economist”. W krytykowanej, zmarnowanej dekadzie Edwarda Gier-ka Polska znalazła się na 23 miejscu wśród krajów w których najlepiej się urodzić. Dziś zajmujemy 33 miejsce, a Polskę przegoniły m.in.: Portugalia, Słowenia, Singapur i Izrael. UwaŜam, ze to zestawienie mówi samo za sie-bie...

Autor tekstu: Politolog. Absolwent Politologii i Bezpieczeństwa Narodo-wego na Akademii Podlaskiej w Sie-dlcach. Działacz SLD (Sojusz Lewicy Demokratycznej ) oraz FMS (Federacja Młodych Socjaldemokra-tów). Zainteresowania: polityka, finanse - giełda.

Grzegorz Gruchalski

Potrzebna debata nt. depenalizacji marihu-any

JuŜ w maju 2008 roku władze krajowe Federacji Młodych Socjaldemokratów wystosowały do Pana Premiera list o podjęcie starań, aby posiadanie marihuany było legalne na własny uŜytek. Niestety Pan Premier podobnie jak z większością tematów schował głowę w piasek. Debata medialna nt. marihuany została wznowiona po tym jak tygodniki opinii zaczęły roztrząsać sprawę chłop-ca, który podczas wigilii popełnił samobójstwo, a jedno-cześnie palił wcześniej marihuanę. Cała sprawa przedsta-wiona jest bardzo nierzetelnie, przez co słuchacze mogą

mieć wraŜenie, Ŝe to przez marihuanę ta osoba popełniła samobójstwo. Według Światowej Organizacji Zdrowia marihuana jest słabiej uzaleŜniająca niŜ alkohol i papierosy, a co naj-waŜniejsze pomaga w leczeniu wielu chorób w tym stwardnienia rozsianego. Depenalizacja i legalizacja marihuany spowoduje, Ŝe bę-dzie ona dostępna z legalnych i pewnych źródeł, a pań-stwo poprzez opodatkowanie będzie mogło na tym zaro-bić, jak i równieŜ łatwiej kontrolować obecność marihu-any na rynku. Federacja Młodych Socjaldemokratów jako organizacja społeczna skupiająca przedstawicieli młodego pokolenia, zwraca się o podjęcie działań na rzecz depenalizacji ma-rihuany!

Page 11: Naszym Zdaniem 1_2013

„Karta śycia – Uratuj śycie Innym” na Ma-zowszu z FMS Od 1 do 14 lutego 2013r. większość naszych struktur na Mazowszu prze-prowadzała w swoich powiatach ak-cję „Karta śycia – Uratuj śycie In-nym”. Związane jest to z Ogólnopol-skim Dniem Transplantacji, który ob-chodziliśmy 26 stycznia. Członkowie Federacji Młodych Socjaldemokratów przeprowadzają tą akcję od lat chcąc zwrócić uwagę społeczności lokalnych na problem pośmiertnej transplanta-cji narządów. Wypełniona „Karta śy-cia” jest symboliczną zgodą na prze-szczep naszych narządów w przypad-ku nagłej śmierci. MoŜe być takŜe skutecznym przyczynkiem do dyskusji na ten temat wśród rodziny, znajo-mych i przyjaciół. Tylko w tym roku rozdaliśmy na Mazowszu kilka tysięcy „kart Ŝycia”. W ostatnich tygodniach akcja odbyła się w Siedlcach, Ciechanowie, Woło-minie oraz Mińsku Mazowieckim. W

ostatnich dniach przeprowadziliśmy ją w Warszawie, Płocku, Ostrołęce, Pułtusku, Przasnyszu, Mławie oraz w RóŜanie. Do „kart” nasi działacze do-łączają takŜe ulotki informacyjne – „Nie zabieraj organów do nieba”. Federacja Młodych Socjaldemokratów w Warszawie podsumowała tego-roczną akcję „Karta śycia – Uratuj śycie Innym”. W walentynkowy czwartek 14 lutego na warszawskiej „patelni” przy Metrze Centrum człon-kowie FMS na czele z przewodniczą-cym Grzegorzem Gruchalskim rozda-wali przechodniom „Karty śycia” oraz ulotki informacyjne. Warszawskie podsumowanie odbyło się pod hasłem „Kochaj ludzi, ratuj ludzi”. Zgodnie z prawem polskim, obowią-zuje domniemana zgoda na bycie dawcą, co oznacza, iŜ w przypadku braku sprzeciwu, uznaje się daną oso-bę potencjalnym dawcą narządu. Jednak w Polsce jak i na Świecie pro-muje się noszenie oświadczenia woli, które jest wyraŜeniem woli osoby, która taki dokument posiada. Trzeba stanowczo podkreślić, Ŝe oświadczenie woli jest wyłącznie dru-kiem informacyjnym i jego podpisanie

powinno stać się przyczynkiem do dyskusji wśród rodziny, znajomych, przyjaciół by wyrazić swoją wolę oraz chęć oddania narządów po śmierci. Dlatego teŜ, promując tę szczytną ideę ratowania Ŝycia poprzez oddanie narządów do transplantacji, zachęca-my do podpisania oświadczenia woli. Bądź świadomym dawcą narządów! Dawcą pośmiertnym moŜe zostać oso-ba, która za Ŝycia nie wyraziła sprze-ciwu w formie wpisu w Centralnym Rejestrze Sprzeciwów. Zgodnie z prawem polskim, obowią-zuje domniemana zgoda na bycie dawcą, co oznacza iŜ w przypadku braku sprzeciwu we wspomnianym rejestrze, uznaje się daną osobę po-tencjalnym dawcą narządu. Zabieg pobrania narządu ze zwłok odbywa się z pełnym poszanowaniem godności zmarłego i nie stanowi przeszkody w sytuacji ostatniego poŜegnania (np. otwarta trumna). Aby jednoznacznie wyrazić swoją chęć bycia dawcą po śmierci, warto nosić przy sobie podpi-sane oświadczenie woli.

Inicjatywa FMS na Facebooku

STOP Zawiszy w mediach! Artur "Jebać Szmatexa" Zawisza - jeden z liderów powołanego podczas Marszu Niepodległości w 2012 roku „Ruchu Narodowe-go" to polityk groźny i antysystemowy, którego wypowiedzi godzą w społeczny ład i porządek III RP. Ład i porządek, który obalić chce zresztą konserwatywny polityk, co przyznał w trakcie Marszu Niepodległości. NiezaleŜnie od wyznawanych przez nas poglądów, sprzeciwiamy się dyskryminacji jakichkol-wiek działających w III RP grup, jak takŜe nawoływania do nie-nawiści na tle rasowym, narodowościowym, wyznaniowym, czy ze względu na orientację seksualną. Osoba łamiąca Konstytu-cję III RP nie powinna występować w mediach, a jego działal-ność społeczno-polityczna powinna być skazana na pełne potę-pienie i ostracyzm, dlatego STANOWCZO SPRZECIWIAMY SIĘ ZAPRASZANIU ARTURA ZAWISZY do mediów. Jeśli się z nami zgadzasz, poprzyj inicjatywę dając mediom jasny sygnał, Ŝe przytłaczająca większość społeczeństwa nie toleruje tego typu zachowań. ZAWISZA TYLKO CZARNY! Do wydarzenia załoŜo-nego przez Federację Młodych Socjaldemokratów dołączyło: 1488 osób!

Page 12: Naszym Zdaniem 1_2013

FMS Warszawa w spra-wie likwidacji nocnych kursów metra Z ogromnym zdziwieniem dowiadujemy się, Ŝe Pani Pre-zydenta M.St. Warszawy postanowiła zlikwidować nocne kursy nazywając je ,,luksusem”. Za tym pomysłem zagło-sowało 31 radnych PO w Warszawie. Pani Prezydent za-fundowała nam ,,luksus” będący zabawą sylwestrową na Placu konstytucji za 3,5 miliona złotych. Czyli jednodnio-wa zabawa była tańsza raptem o 100 tys. złotych niŜ cały rok kursowania metra (3,6 miliona złotych za rok)! Z mediów dodatkowo moŜemy dowiedzieć się, Ŝe miasto rocznie średnio przyznaje 1,5 miliona złotych na nagro-dy dla burmistrzów, 1,62 miliona złotych na iluminację (codziennie moŜemy oglądać w telewizji reklamę ilumi-nacji, zapewne nie jest to ogłoszenie społeczne), Zarząd Transportu Miejskiego za wynajęcie 12 samochodów płaci 375 tysięcy złotych (rocznie). Nagrody dla prezesów

miejskich spółek to odpowiednio: prezes zarządu MPWiK 62 tys.181 zł (podwyŜka cen wody), prezes zarządu Metra Warszawskiego 62 tys. 182,44 zł (przy czym 21 tys. zł miesięcznie zarabiają prezesi prezesi Metra, MZA i Tram-wajów Warszawskich ). W tej sytuacji juŜ wiemy na co idą pieniądze z podwyŜki cen biletów. Dodatkowo miasto zrezygnowało z kar za opóźnione oddanie Mostu Marii Cu-rie-Skłodowskiej. Obiecany tramwaj do dnia dzisiejszego nie kursuje po moście, a szumnie promowany ,,Tramwaj na Tarchomin” nie dojedzie nawet do pętli na Tarchomi-nie Północnym. W kampanii wyborczej w 2006 Hanna Gronkiewicz-Waltz obiecywała 7 linii SKM i 3 linie metra (w tym pierwsza kończąca się na wspomnianym Tarchominie). Jednak do-wiedzieliśmy się, Ŝe Ŝyjemy w trudnych czasach i na tak ,,luksusowy” system komunikacyjny nie moŜemy so-bie pozwolić. Teraz dowiadujemy się, Ŝe metro kursujące do 3 w nocy, w stolicy europejskiego miasta to ,,luksus”. MoŜe Pani prezydent dojdzie do wniosku, Ŝe ekonomicz-niej będzie uruchamiać metro tylko w godzinach szczytu? Prosimy, aby Pani prezydent jeszcze raz przemyślała swoje decyzje.

Sprostowanie do arty-kułu w Gazecie Wybor-czej pod tytułem „Nocne metro jednak zostaje! Ratusz boi się protestów” 10 stycznia w ”Gazecie Wyborczej” i na portalu gazeta.pl pojawił się artykuł, w którym główną tezą jest, iŜ Ratusz wycofuje się z likwidacji nocnych kursów linii metra „pod naciskiem warszawiaków i młodych działaczy PO”. O ile

prawdą jest, Ŝe warszawiacy przyjęli taki pomysł z ogromnym rozgoryczeniem, to pisanie, Ŝe młodzi działa-cze PO sprzeciwiali się temu pomysłowi jest naduŜyciem. 31 radnych PO zagłosowała w Radzie Miasta za autopo-prawką w myśl której, środki na nocne kursowanie metra zostały zabrane. Wśród głosujących „za” była pani radna PO Aleksandra Gajewska, która jednocześnie jest szefo-wą Stowarzyszenia Młodzi Demokraci Warszawa (młodzieŜówka PO). 7 stycznia 2013 r. Federacja Młodych Socjaldemokratów wystosowała apel do Pani Prezydent Hanny Gronkiewicz – Waltz, aby jeszcze raz przemyślała swoje postanowienie dotyczące likwidacji nocnych kursów linii metra. RównieŜ Nasz Ursynów przygotowywał akcję w związku z planami Ratusza. Cieszymy się, Ŝe pod wpływem FMS oraz Stowa-rzyszenia Nasz Ursynów Ratusz zmienił swoją decyzję, jednak nie odbyło się to za sprawą młodych działaczy PO.

FMS walczy o Młodzie-Ŝowy Sejmik Mazo-wiecki Rada Mazowiecka FMS zwróciła się do Przewodniczącego Sejmiku Województwa Mazowieckiego Ludwika Rakow-skiego z propozycją zorganizowania MłodzieŜowego Sej-miku Województwa Mazowieckiego. W 2006 roku odbyło się pierwsze i jak dotąd jedyne posiedzenie MłodzieŜowe-go Sejmiku. MłodzieŜ ze szkół średnich z całego Mazow-sza dyskutowała wówczas o sposobach promowania pol-skiej kultury oraz o pomysłach na poprawę edukacji w Polsce. „W naszej ocenie nadszedł dobry czas na organi-

zację drugiego MłodzieŜowego Sejmiku. Według nas war-to dać dzisiaj szansę młodym ludziom do tego, aby mogli przedstawić swój punkt widzenia na szerszym forum. Dla młodych będzie to waŜna i poŜyteczna lekcja. Dla Rad-nych Sejmiku być moŜe cenna inspiracja do dalszych działań.” – czytamy w dokumencie FMS Mazowsze z 29 lipca 2012r. 28 grudnia 2012r. FMS otrzymała odpowiedź z Sejmiku Mazowieckiego. W dokumencie czytamy m.in. „z zainte-resowaniem zapoznałem się z propozycją zorganizowania drugiego MłodzieŜowego Sejmiku Województwa Mazo-wieckiego. Jednocześnie uprzejmie informuję, iŜ prowa-dzone są analizy dotyczące zasad wyłaniania składu Mło-dzieŜowego Sejmiku oraz formy jego funkcjonowania”.

Page 13: Naszym Zdaniem 1_2013

Kurier Ostrołęcki: Bal w „Korczakówce” z FMS Ostrołęka Zabawy, gry ze słodkimi nagrodami oraz dyskoteka – to jedne z wielu atrakcji wczorajszego (12 lutego) balu kar-nawałowego w Placówce Pieczy Zastępczej „Korczakówka”. Bal, oprócz wychowawców i dyrekcji placówki, zorganizowała Federacja Młodych Socjaldemo-kratów z Ostrołęki. – Na początku balu przygotowaliśmy konkursy, konkuren-cje, które angaŜują i skupiają wszystkie dzieci, aby zin-tegrowały się ze sobą, nauczyły się wspólnie działać i rozwiązywać problemy – mówi Tomasz Wodeńko z FMS. Na zwycięzców konkursów – zręcznościowych czy z wiedzy m.in. o bajkach – czekała słodka nagroda. W dal-szej części balu królowała muzyka disco i hip-hop. Na parkiecie bawiło się w najlepsze około trzydzieścioro podopiecznych „Korczakówki”.

– Naszym celem jest przełamywanie wszelkich barier w komunikacji społecznej i wspólna zabawa karnawałowa – tłumaczy Andrzej Zapert, wychowawca placówki. – Łą-czymy naukę z zabawą.

Pułtusk: Szachowe zmagania z FMS Ma-zowsze 6 października w Akademii Humanistycznej im. Aleksan-dra Gieysztora w Pułtusku odbył się I Mazowiecki Memo-riał Szachowy im. Zbigniewa Tyszkiewicza zorganizowany przez Federację Młodych Socjaldemokratów na Mazow-szu. Na turniej zjechało blisko 60 miłośników rozgrywek szachowych z całego województwa. Jego koordynatorką była Marta Tyszkiewicz-Wymysłowska, członkini Federacji Młodych Socjaldemokratów, córka zmarłego w 2010 roku Zbigniewa Tyszkiewicza - działacza społecznego i wielo-letniego prezesa Mazowieckiego Związku Szachowego. „O szachach mówi się, Ŝe jest to gra elitarna, królewski sport. Federacja Młodych Socjaldemokratów chce promo-wać tego typu dyscypliny. Chcemy pokazać, Ŝe nasza or-ganizacja ukierunkowana jest nie tylko na działania poli-tyczne, ale takŜe stwarza przestrzeń dla wielu młodych ludzi na rozwój swoich pasji sportowych i kulturalnych” – mówi BłaŜej Makarewicz, przewodniczący FMS Mazowsze. I Mazowiecki Memoriał Szachowy im. Zbigniewa Tyszkie-wicza zorganizowany został przede wszystkim po to, aby uczcić pamięć Zbigniewa Tyszkiewicza. „Zawsze wierzył w to, Ŝe szachy będą dla wielu ludzi atrakcyjne. Walczył, by Królewska Gra Ŝyła na Mazowszu. Taki był cel tego turnieju i miejmy nadzieję, Ŝe nasze starania odniosą zamierzony cel” – podsumowuje Marta Tyszkiewicz-Wymysłowska. Nagrody dla uczestników ufundowali członkowie Komite-tu Honorowego: Rektor Akademii Humanistycznej im.

Aleksandra Gieysztora prof. dr hab. Adam Koseski, poseł na Sejm RP Stanisława Prządka, radny Sejmiku Mazowiec-kiego i Sekretarz Generalny SLD Krzysztof Gawkowski, przewodniczący SLD na Mazowszu Włodzimierz Czarzasty, członek zarządu powiatu makowskiego Marcin Nowotka oraz przewodniczący SLD w Pułtusku Andrzej Gurgiele-wicz. Patronat medialny nad turniejem objęła Pułtuska Gazeta Powiatowa.

Page 14: Naszym Zdaniem 1_2013

Jakub Zamana

Propozycja za-rysu programo-wego FMS Młodzi socjaldemokraci to ludzie o postępowych, no-woczesnych, demokratycz-nych i socjalnych poglą-dach. Do naszej aksjologii zaliczamy – wolność, rów-ność, sprawiedliwość spo-łeczną, tolerancję, solidar-ność oraz braterstwo. Młodzi socjaldemokraci, nawiązują do boga-tej historii, polskiego, europejskiego i międzynarodowego ruchu socjalde-mokratycznego, który przyczynił się do budowy, socjalnego, nowoczesne-go, demokratycznego systemu spo-łeczno - politycznego. Jesteśmy dumni, Ŝe socjaldemokraci doprowa-dzili do wpisania praw socjalnych do katalogu praw człowieka i jednocze-śnie skutecznie sprzeciwiali się rzą-dom, autorytarnych, teokratycznych i totalitarnych reŜimów politycz-nych. Młodzi socjaldemokraci opo-wiadają się za budową nowoczesne-go, demokratycznego, aktywnego społeczeństwa obywatelskiego, które jest pryncypialnym, a nie biernym uczestnikiem Ŝycia publicznego. UwaŜamy, Ŝe państwo powinno wspierać organizacje pozarządowe i inne inicjatywy mające na celu pro-pagowanie demokracji bezpośred-niej. Młodzi socjaldemokraci, opo-wiadają się za propagowaniem tzw. nowoczesnego patriotyzmu opartego na obiektywnych badaniach dotyczą-cych historii II RP, PRL i III RP. Uwa-Ŝamy, Ŝe Ŝaden z powyŜszych syste-mów politycznych nie był pozbawio-ny błędów. Jednak za najgorszy uwa-Ŝamy podział na lepszych i gorszych patriotów. Nowoczesny patriotyzm

powinien charakteryzować się z jed-nej strony obiektywnym, niepozba-wionym krytycyzmu podejściem do historii własnego kraju, z drugiej zaś strony codzienną pracą, dbało-ścią o dobrobyt, rozwój i dobre imię Polski. Młodzi socjaldemokraci jed-noznacznie i stanowczo przeciwsta-wiają się wszelkim formom nietole-rancji, ksenofobii, nacjonalizmu oraz postawom antydemokratycznym. Młodzi socjaldemokraci opowiadają się przeciwko budowie tzw. neolibe-ralnego społeczeństwa rynkowego, w którym komercjalizacji, urynkowie-niu podlegają wszystkie sfery Ŝycia ludzkiego. UwaŜamy, Ŝe dostęp do słuŜby zdrowia, edukacji, kultury powinien być równy i powszechny dla całego społeczeństwa, a nie tylko dla wybranych. Zwracamy uwagę na to, Ŝe to gospodarka powinna słuŜyć ludziom, a nie ludzie gospodarce. UwaŜamy, Ŝe gospodarkę neoliberal-ną (wspierającą system korporacyj-ny, spekulacje oraz niekontrolowany przepływ kapitału) naleŜy zastąpić gospodarką opartą na wiedzy, no-wych technologiach, innowacyjności i zwiększeniem interwencji państwa w strategicznych gałęziach gospodar-ki oraz w polityce socjalnej. Polska i Europa potrzebuje w gospodarce no-woczesnych mechanizmów socjalde-mokratycznych, które przyczynią się do wyrównania szans oraz zwiększe-nia standardów Ŝycia wszystkich oby-wateli. Młodzi socjaldemokraci opo-wiadają się za kontynuowaniem dal-szej integracji europejskiej. UwaŜa-my, Ŝe Unia Europejska (w dobie glo-balizacji) powinna opierać się na fundamentach wspólnej polityki za-granicznej, gospodarczej i socjalnej przy jednoznacznym zachowaniu i respektowaniu toŜsamości i kultury kaŜdego państwa członkowskiego. Młodzi socjaldemokraci stanowczo opowiadają się przeciwko jakimkol-

wiek interwencjom zbrojnym. Uwa-Ŝamy, Ŝe Ŝołnierze Rzeczypospolitej oraz Unii Europejskiej powinni uczestniczyć tylko w misjach pokojo-wych i humanitarnych. Młodzi socjal-demokraci opowiadają się za wolny-mi badaniami naukowymi, refunda-cją In vitro, legalizacją miękkich narkotyków, edukacją seksualną, refundacją środków antykoncepcyj-nych oraz świeckim neutralnym świa-topoglądowo państwem. Edukacja, szkolnictwo wyŜsze, na-uka Federacja Młodych Socjaldemokra-tów opowiada się za powszechnym, równym dostępem do edukacji na kaŜdym szczeblu nauczania. UwaŜa-my, Ŝe kaŜdy człowiek powinien mieć moŜliwość kształcenia się. Fe-deracja Młodych Socjaldemokratów opowiada się za nowoczesnymi roz-wiązaniami w systemie edukacji. UwaŜamy, Ŝe przestarzały system encyklopedyczny naleŜy zastąpić edukacją opartą na uczeniu samo-dzielnego myślenia, rozwiązywania problemów, kreatywności, rozumie-nia zjawisk zachodzących we współ-czesności. Opowiadamy się za zwięk-szeniem nakładu państwa na stypen-dia naukowe i socjalne. Federacja Młodych Socjaldemokratów opowiada się za reformą szkolnictwa wyŜszego. UwaŜamy, Ŝe kierunki studiów po-winny pokrywać się z zapotrzebowa-niem panującym na rynku pracy. UwaŜamy, Ŝe państwo powinno zre-zygnować z dotacji nierentownych kierunków. Za niezbędne uwaŜamy sprawdzenie standardów naukowych i przydatności kierunków we wszyst-kich uczelniach publicznych i niepu-blicznych. Federacja Młodych Socjal-demokratów opowiada się za zwięk-szeniem nakładów państwa na roz-wój badań naukowych, który efek-

Page 15: Naszym Zdaniem 1_2013

tywnie przyczyni się do rozwoju technologicznego, modernizacji i efektywności polskiej gospodarki, lepszych standardów i dobrobytu społeczeństwa. Kultura Federacja Młodych Socjaldemokra-tów opowiada się za powszechnym dostępem do kultury. UwaŜamy, Ŝe naleŜy promować bezpłatny Internet w bibliotekach, szkołach i domach kultury. UwaŜamy, Ŝe państwo po-winno propagować kulturę wysoką poprzez znaczne zwiększenie dota-cji. Federacja Młodych Socjaldemo-kratów opowiada się za wolną od praktyk cenzorskich państwa wolno-ścią twórców i ich inicjatyw. Federa-cja Młodych Socjaldemokratów opo-wiada się za utrzymaniem niekomer-cyjnej Telewizji Publicznej oraz Pol-skiego Radia, które winny wspierać kulturę wysoką. Państwo Federacja Młodych Socjaldemokra-tów opowiada się za ustrojem libe-ralnej- demokracji gabinetowo – par-lamentarnej opartej na monteskiu-szowskim trójpodziale władzy (wykonawczej, ustawodawczej, są-downiczej) oraz zwiększeniem swo-bód obywatelskich. Opowiadamy się za świeckim neutralnym światopoglą-dowo demokratycznym państwem prawa. W kwestiach światopoglądo-wych władze publiczne winny być bezstronne. Federacja Młodych So-cjaldemokratów opowiada się za zwiększeniem tzw. demokracji bez-pośredniej (inicjatywy ustawodaw-cze, referenda, działalność organiza-cji pozarządowych, powołanie tzw. obywatelskich koordynatorów nadzo-rujących pracę posłów i senatorów),

która jest najlepszą formą budowy prawdziwego społeczeństwa obywa-telskiego. Opowiadamy się za uno-wocześnieniem, reformą struktur rządowych i samorządowych. Admi-nistracja państwowa powinna być zarządzana przez fachowców przygo-towanych merytorycznie do pełnie-nia swoich funkcji (managerowie itp.) UwaŜamy, Ŝe demokratyczne państwo prawa, powinno stać na straŜy przestrzegania praw człowieka i wolności jednostki. Państwo powin-no zapobiegać patologiom, przestęp-stwom u źródeł, a nie tylko przez włączenie organów ścigania. Jeste-śmy przeciwnikami represyjnego pra-wa. UwaŜamy, Ŝe państwo, samorzą-dy przy współpracy z organizacjami społecznymi powinny opracować pro-gram zwalczania przestępczości u źródeł (edukacja, kultura, sport). UwaŜamy, Ŝe Sądy i prokuratura mu-szą być wolne i niezawisłe od naci-sków ze strony organów państwo-wych i partii politycznych. Federacja Młodych Socjaldemokratów opowiada się za zwiększeniem interwencjoni-zmu państwa w (słuŜbie zdrowia, edukacji i kulturze). Tylko w taki sposób moŜna zapobiec dalszemu procesowi rozwarstwienia, dyspro-porcji polskiego społeczeństwa. Je-steśmy przeciwni radykalnym zmia-nom konstytucji III RP. UwaŜamy, Ŝe Konstytucja z 1997 r. naleŜy do jed-nych z najbardziej nowoczesnych i demokratycznych we współczesnym święcie. Zwiększenie uprawnień pre-zydenta/premiera uwaŜamy za krok zagraŜający młodej polskiej demo-kracji. Gospodarka Federacja Młodych Socjaldemokra-tów opowiada się za nowoczesną so-cjaldemokratyczną społeczną gospo-

darką rynkową, w której interwencja państwa sprzyja budowie egalitarne-go społeczeństwa, sprawiedliwemu podziałowi dóbr, kontroli kapitału i spekulacji. Przypominamy, Ŝe w pań-stwach, w których wprowadzono ele-menty socjaldemokratyczne w go-spodarce oraz społeczną gospodarkę rynkową mamy najwyŜsze standardy Ŝycia, najlepszy dostęp do opieki medycznej, edukacji i kultury (Szwecja, Norwegia, Dania, Finlan-dia, Austria, Niemcy w XX wieku). Federacja Młodych Socjaldemokra-tów jest przeciwna prywatyzacji strategicznych gałęzi polskiej gospo-darki szczególnie - sektora energe-tycznego. UwaŜamy za ogromy błąd prywatyzację sektora bankowego w Polsce w latach 90’. Federacja Mło-dych Socjaldemokratów opowiada się za wspieraniem małej i średniej przedsiębiorczości przy jednocze-snym ograniczeniu monopoli kapita-łowych. Jesteśmy przeciwnikami neoliberal-nego systemu gospodarczego oparte-go na grze spekulantów, na komer-cjalizacji wszystkich sfer Ŝycia, przy-czyniającego się do większego roz-warstwienia. UwaŜamy, Ŝe gospodar-ka powinna być oparta na innowacyj-ności, nowoczesnych technologiach, modernizacji przy zachowaniu efek-tywnej polityce socjalnej. UwaŜamy, Ŝe dostęp do pracy, mieszkań, słuŜby zdrowia, kultury, edukacji nie moŜe być przywilejem dla wybranych grup społecznych. Państwo oraz samorzą-dy, powinny zaangaŜować się w bu-dowę mieszkań komunalnych oraz socjalnych. Federacja Młodych So-cjaldemokratów opowiada się za ochroną praw pracowniczych. Uwa-Ŝamy, ze związki pracownicze po-winny znajdować się takŜe w przed-siębiorstwach prywatnych.

Page 16: Naszym Zdaniem 1_2013