20
ISSN 2082-7938 MIĘDZY REGAŁAMI egzemplarz bezpłatny TORUŃ GRUDZIEŃ 2015 NR 3/2015 (22)

"Między Regałami" 2015, nr 3 (22)

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Czasopismo Studencko - Doktoranckiego Koła Naukowego ePRINT działającego przy Instytucie Informacji Naukowej i Bibliologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu

Citation preview

Page 1: "Między Regałami" 2015, nr 3 (22)

ISSN 2082-7938

MIĘDZY REGAŁAMI egzemplarz bezpłatny

TORUŃ GRUDZIEŃ 2015 NR 3/2015 (22)

Page 2: "Między Regałami" 2015, nr 3 (22)

2

SPIS TREŚCI

W STĘPNIAK

MARCIN KARWOWSKI WOJCIECH LESZCZYŃSKI Zmiana warty 2

P OPULARNIE I NAUKOW O

MAGDALENA OSTROWSKA Fenomen twórczości Terry’ego Pratchetta 3 MARCIN KARWOWSKI Typologia członków organizacji studenckich 6 PAULA OLEJNICZAK Informacja o tatuażu 9 JAGODA RYCHARSKA Zasoby informacyjne wybranych organizacji światowych - cz.1 11

B IBLIOTEKA

HANNA GAWEŁ Biblioteka Główna Akademii Morskiej w Szczecinie 14

R ECENZJE

WOJCIECH LESZCZYŃSKI Książka: Opis cech sensorycznych piwa 16

AGATA OLKOWSKA Film: Najdłuższa podróż 17

WERONIKA KORGA WWW: Rezumey.pl 18

Zmiana warty

Zarówno w Studencko-Doktoranckim Kole

Naukowym ePRINT, jak i redakcji „Między

Regałami” nastają zmiany. Nastąpiła już

zmiana warty na stanowisku Przewodniczą-

cego SDKN ePRINT - obecnie funkcję spra-

wuje Wojciech Leszczyński. Były Przewod-

niczący - Marcin Karwowski, wspiera go

z pozycji Zastępcy. Wojtek zajął także miej-

sce Piotra Rudery, obecnie pracownika

Instytutu Informacji Naukowej i Bibliologii

UMK i opiekuna Koła, w Radzie Redakcyj-

nej czasopisma. Dziękujemy także dr Doro-

cie Degen, która pełniła opiekę merytorycz-

ną nad wieloma numerami „Między Regała-

mi”. Życzymy sobie i czytelnikom, by zmia-

ny personalne przyniosły kołu i czasopismu

tylko pozytywne modyfikacje.

Serdecznie gratulujemy Pani Aleksan-

drze Wawrzyńskiej - zwyciężczyni konkur-

su na grafikę okładkową.

Marcin Karwowski Wojciech Leszczyński

REDAKCJA „MIĘDZY REGAŁAMI”

Studencko - Doktoranckie Koło Naukowe ePRINT ul. Bojarskiego 1, 87-100 Toruń e-mail: [email protected]

www.sdkn.strikingly.com

OPIEKUN MERYTORYCZNY dr Małgorzata Kowalska

REDAKTOR NACZELNY

Marcin Karwowski

RADA REDAKCYJNA Marcin Karwowski

Wojciech Leszczyński Jagoda Rycharska

KOREKTA Beata Płuciniczak-Motowidło

SKŁAD

Marcin Karwowski

Page 3: "Między Regałami" 2015, nr 3 (22)

3

Magdalena Ostrowska Płaski świat w formie dysku spoczywają-

cy na grzbiecie czterech słoni stojących na

grzebiecie wielkiego żółwia A’Tuina – kto

choć raz zetknął się z twórczością Terry’e-

go Pratchetta od razu rozpozna opis tego

miejsca. Jest to nic innego jak Świat Dys-

ku, miejsce w którym dzieje się akcja jed-

nego z najpopularniejszych cykli fantasy.

Jest śmierć i podatki, ale podatki są gorsze,

bo śmierć przynajmniej nie trafia się

człowiekowi co roku. # Kosiarz

Terry Pratchett urodził się w 1948

roku w Beaconsfield w Anglii. W wieku

13 lat napisał swoje debiutanckie opowia-

danie, a już mając 15 – po raz pierwszy

zarobił na pisarstwie. Kupił wówczas ma-

szynę do pisania i tak rozpoczęła się hi-

storia jednego z najbardziej rozpoznawal-

nych autorów na świecie. I to nie tylko

fantasy, bo pisząc wykorzystywał także

takie gatunki jak science fiction, czy kry-

minał. Opublikował ponad 40 książek

z samego cyklu o Świecie Dysku, łącznie

jego twórczość to prawie 60 pozycji! Prze-

tłumaczono je na ponad 30 języków,

a sprzedały się w nakładzie powyżej 50

milionów egzemplarzy. Skąd się wziął

fenomen jego twórczości?

Przede wszystkim humor. Autor po-

siadał niezwykłe angielskie poczucie hu-

moru, które wielu przypomina to znane

z twórczości Monty Pythona. Nie sposób,

czytając jego historie, się nie uśmiechać.

Nawet w przypadku poważniejszych te-

matów, które poruszał, wplatał zabawne

puenty, czy sytuacje. Zabawne, choć cza-

sem bardzo prawdziwe. Jego prace często

miały drugie dno, z jednej strony były

lekką i wesołą lekturą, z drugiej – ciętym

i ostrym komentarzem otaczającej nas

rzeczywistości. Ta wielowątkowość przy-

ciąga jak magnes, bo czytając jeden tytuł

kilkukrotnie za każdym razem można do-

strzec coś więcej. Wiele osób nie zgadza

się z nazywaniem jego utworów fantasy,

bardziej parodią tego gatunku. Jest to tak-

że satyra, w której szydzi z ludzkiej próż-

ności i głupoty, chęci władzy, konfliktów

międzyludzkich. W późniejszych publika-

cjach zaczął wplatać w fabułę przemyśle-

nia filozoficzne, o życiu, religii, etc. Neil

Gaiman, pisarz który był przyjacielem au-

tora i który napisał z nim wspólnie

„Dobry Omen”, w przedmowie do zbioru

opowiadań „Kiksy klawiatury” stwier-

dził, że Pratchetta napędzał gniew prze-

ciwko „głupocie, niesprawiedliwości,

ludzkiemu idiotyzmowi i krótkowzrocz-

ności”. Gniew ten przelewał w swoją

twórczość. Ale także w jego dziełach od-

naleźć można miłość „do istot ludzkich,

w całej naszej omylności, do cennych rze-

czy, do historii i w końcu – miłość do

ludzkiej godności”.

Fenomen twórczości Terry’ego Pratchetta

Page 4: "Między Regałami" 2015, nr 3 (22)

4

Co za sytuacja!

Kto postawiłby znanego przestępcę na czele

ważnej dziedziny działalności państwa?

Oprócz, powiedzmy, przeciętnego wyborcy.

# Piekło pocztowe

Innym elementem w pisarstwie Pra-

tchetta, który przyciągnął wielu czytelni-

ków, są jego bohaterowie. Tak zabawni,

jak i prawdziwi. Cała gama niewiarygod-

nych postaci od maga Rincewinda, ko-

mendanta Vimesa, Śmierci (która mówi

WIELKIMI LITERAMI), aż po poboczne

takie jak krasnoludy, wampiry, czy trolle.

Mimo że jest ich tak wiele, każdy jest wy-

raźnie zarysowany, posiada własny cha-

rakter, tak że bez problemu można odróż-

nić np. jednego krasnoluda od drugiego,

co nie w każdej książce fantasy jest łatwe.

Nie są też postaciami idealnymi bez żad-

nej skazy. Czasami wręcz przeciwnie, dla-

tego tak bardzo potrafią wzbudzić sym-

patię u czytelników.

Charakterystyczne dla jego twórczo-

ści są… przypisy. Nieraz długie, rozbudo-

wane, w ciekawy i humorystyczny spo-

sób wprowadzają ciekawostki lub komen-

tują bieżące wydarzenia. Ponadto warto

zauważyć, że autor był niezwykłym eru-

dytą, wykorzystywał na swój własny spo-

sób utarte schematy różnych gatunków,

cytował klasyków, przemycał historię

różnych wynalazków, takich jak kolej czy

telegraf. Tym samym wciąż zachęcał do

zdobywania wiedzy, inspirował do szu-

kania informacji. Pochwalał przede

wszystkim krytyczne myślenie.

Uniwersytety są skarbnicami wiedzy:

studenci przychodzą ze szkół przekonani,

że wiedzą już prawie wszystko;

po latach odchodzą pewni,

że nie wiedzą praktycznie niczego.

Gdzie się podziewa ta wiedza?

Zostaje na uniwersytecie,

gdzie jest starannie suszona i składana

w magazynach. # Nauka świata dysku

Page 5: "Między Regałami" 2015, nr 3 (22)

5

Pratchett przyciągał do siebie fanów

jak magnes. Nigdy nie uważał się za wiel-

kiego pisarza, był otwarty na spotkania

z czytelnikami, zawsze

żartował, także z siebie.

Jak długo pozwalało

mu zdrowie przyjeż-

dżał na konwenty fa-

nów Świata Dysku.

Aktywnie korzystał

z Twittera.

W 2008 roku za

zasługi dla literatury

królowa brytyjska na-

dała mu tytuł szlachecki

i tak stał się sir Terrym Pratchettem. Jego

herb to sowa nad dwiema książkami i na-

pis: Noli Timere Messorem, czyli Nie bój

się kosiarza. W 2012 roku ogłosił, że cho-

ruje na rzadką odmianę Alzheimera. Od

tej pory aktywnie zaczął działać na rzecz

legalizacji eutanazji w Wielkiej Brytanii.

Jak mawiał, chciał odejść na własnych

prawach. Mimo iż pisanie zaczęło przy-

sparzać mu coraz więcej problemów

(musiał m. in. zrezygnować z pisania na

komputerze i przerzucić się na dyktowa-

nie, które specjalny program zamieniał na

tekst) paradoksalnie publikował coraz

więcej książek. Zaczął być rozpoznawany

także poza dotychczasowym kręgiem fa-

nów i podziwiany za walkę jaką prowa-

dził. Niestety 12 marca 2015 roku Terry

Pratchett zmarł. Jak stwierdzili fani auto-

ra – świat stał się wówczas mniej płaski.

Na oficjalnym koncie na Twitterze

umieszczono tekst AT LAST, SIR TERRY,

WE MUST WALK TOGETHER (wersaliki

wskazują na wypowiedź Śmierci).

Mimo iż odszedł tak wspaniały

pisarz pozostała jego

twórczość. Twórczość

doprawdy fenomenal-

na, której wspaniałości

i zawiłości nie da się

tak naprawdę opisać

w nawet najdłuższym

artykule. To, co próbo-

wał przekazać światu

w swoich książkach,

będzie jeszcze bardzo

długo aktualne. Zain-

spirował wielu ludzi, jego historie były

ekranizowane, powstawały gry, figurki.

Administratorzy stron internetowych,

umieszczając w m.in. źródłach swoich

stron internetowych komentarz „GNU

Terry Pratchett”, zapewniają tym samym,

że jego imię będzie krążyć. Powstała na-

wet specjalna wtyczka dla Wordpressa,

dzięki której każdy może dodać taki ko-

mentarz do swojego bloga automatycznie.

Jego imię brzmi w kodzie,

w wietrze pośród olinowania, w przesłonach.

Słyszałaś kiedyś powiedzenie

„Człowiek naprawdę nie umarł,

dopóki powtarzane jest jego imię”?

# Piekło pocztowe

WARTO ZAJRZEĆ

☼ www.pratchett.pl ☼ www.terrypratchettbooks.com

Page 6: "Między Regałami" 2015, nr 3 (22)

6

Marcin Karwowski

W szkołach podstawowych, gimnazjal-

nych i średnich coraz większą popularno-

ścią cieszą się grupy wolontariuszy, koła

zainteresowań czy samorządy uczniow-

skie. W codziennym pędzie, skupionym

na nauce, myśleniu o przyszłości i finan-

sach, coraz więcej osób pozwala sobie na

moment zatrzymania, zrobienia czegoś

dla siebie bądź dla innych. Na studiach

również istnieje kilka form pozaprogra-

mowej działalności: koła naukowe, sekcje

tematyczne, samorządy studenckie

i wszelkie inne organizacje studenckie.

Ze względu na motywy oraz charakter

uczestnictwa we wspomnianych grupach,

członków można podzielić na kilka za-

sadniczych typów.

Pierwsze trzy typy związane są

z charakterem uczestnictwa (U) w organi-

zacji, trzy kolejne dokonują podziału ze

względu na motywację studentów (M).

Typ U1 – Wiecznie żywi

O studentach pierwszego typu trudno po-

wiedzieć wiele – w organizacji są od zaw-

sze, nawet najstarsi górale nie pamiętają

od kiedy. Często to członkowie

- założyciele danego koła, którym trudno

się odłączyć. Charakteryzuje ich przeko-

nanie o nieomylności oraz babcine stwier-

dzenia w stylu za moich czasów bądź kie-

dyś, robiliśmy to tak. Wiecznie żywi są

wartością dodaną organizacji ze względu

na ogrom doświadczenia – doskonale

znają realia działalności organizacji

w przestrzeni uczelni, mają też najczęściej

kontakty do różnych osób z branży, po-

znanych na dziesiątkach konferencji i wy-

jazdów. Typ pierwszy ciężko przystoso-

wuje się do zmian, preferuje raczej utarte

ścieżki i jest oporny na modyfikacje w za-

kresie działań, które współtworzy od lat.

Typ U2 – Wolne elektrony

W opozycji do typu pierwszego są Wolne

elektrony. To osoby, które nie przepadają

za stałością, interesuje ich raczej włącza-

nie się tylko w niektóre akcje. Czują słabą

więź z resztą grupy, gdyż trudno im za-

wiązać prawidłową relację, działając sko-

kowo (działam, nie działam, działam, nie

działam). Charakteryzuje ich ciągłe prze-

konanie o stałej przynależności do organi-

zacji, mimo iż osoby zarządzające grupą

nierzadko zdążyły już wykreślić niejeden

Wolny elektron. Do koła, sekcji czy samo-

rządu wnoszą świeżość pomysłu, często

są też dodatkową, nieprzewidzianą siłą

roboczą aktywizującą się najczęściej przy

większych przedsięwzięciach. Niestety

ciężko na nie liczyć w długoterminowym

planowaniu, gdyż ich wrodzona zmien-

ność wiąże się często z niepunktualno-

ścią, niesłownością i skokowym brakiem

zaangażowania.

Typ U3 – Freelancerzy

Wydają się być ekspertami w drobnym

wycinku pracy organizacji. Często oporu-

Typologia członków organizacji studenckich

Page 7: "Między Regałami" 2015, nr 3 (22)

7

ją przed formalnym bądź społecznym

włączeniem w szeregi grupy. Wykonują

określone prace. Najczęściej są to graficy,

fotografowie, kreatorzy i administratorzy

stron WWW czy trenerzy, niejednokrot-

nie też korektorzy, edytorzy czy składa-

cze, którymi koło nawiązuje współpracę

na potrzeby przygotowywania publika-

cji. Rzadko pokazują się na spotka-

niach organizacji, działają raczej

zdalnie i taka forma kontaktu

im najbardziej odpowiada.

Dla zespołu ogromną

wartością są umiejęt-

nośc i , wi edza

i doświadczenie

freelancerów.

C z a s a m i

także do-

bra, których

użyczają na po-

trzeby działalności

grupy (oprogramowanie,

sprzęt, konta, licencje, sprzęt –

komputerowy, fotograficzny itp.).

Organizacja traci niestety na potencjale

takiego członka, gdyż działa on tylko

w wąskim wycinku organizowanych akcji

i nie jest chętny do działań spoza swojej

działki.

Typ M1 - Wieczni wolontariusze

Trudno dotrzeć do jasno określonej moty-

wacji Wiecznych wolontariuszy. Najpro-

ściej byłoby stwierdzić, że oni po prostu

chcą robić coś za darmo, chcą pomagać.

Charakteryzuje ich chęć działania w każ-

dym obszarze. Są najaktywniejszymi

i najlojalniejszymi działaczami organiza-

cji. Do akcji potrafią wnosić wiele swoich

dóbr, za które nie wymagają zapłaty;

rzadko chcą czegoś w zamian za działa-

nia, które podejmują. Trudno ich docenić,

gdyż każdą pochwałę starają się zbagate-

lizować. Niejednokrotnie nie wykorzystu-

ją swojego bogatego doświadczenia,

by starać się o stypendium czy nagrody.

Dla organizacji Wieczni wolontariusze

są prawdziwym skarbem głównie

ze względu na ciągłą chęć po-

mocy i zaangażowanie

w każdą akcję. Nieste-

ty często jedna

grupa nie

w y c z e r -

puje chęci

wolontariu-

sza i zapisuje się

on do kilku sekcji,

kół itp., co nierzadko

powoduje, że ustalenie

wolnego terminu na spo-

tkanie czy działanie grupy wy-

maga nie lada umiejętności.

Typ M2 – Interesanci

Interesanci to grupa ludzi, którzy wi-

dzą interes w członkostwie w danej orga-

nizacji. Najczęstszym powodem działania

poszczególnych osób, jest chęć uzyskania

zaświadczenia, które pomoże w zdobyciu

stypendium naukowego. Dla niektórych

koło, to sposób na znalezienie grupy zna-

jomych, czasami odbiorców swojej twór-

czości (pisarskiej, muzycznej, rękodzielni-

czej), a patrząc na ich głębszą motywację,

grupa to szansa na akceptację. Oczywiście

nie ma nic złego w posiadaniu celu, jed-

nak etycznie byłoby, gdyby grupa była

świadoma, dlaczego dany student pra-

Page 8: "Między Regałami" 2015, nr 3 (22)

8

gnie zapisać się do organizacji – czy chce

tylko samego zaświadczenia bez wkładu

ze swojej strony, czy potrzebuje grupy

wsparcia, a może liczy na to, że za po-

średnictwem organizacji otrzyma dofi-

nansowanie na realizację swoich pomy-

słów. W przypadku jawności celów, Inte-

resanci są bardzo konkretną grupą, z któ-

ra można zorganizować wiele przedsię-

wzięć – każdy student wie, czego chce,

a organizatorzy wiedzą, co muszą zapew-

nić – pełna klarowność. Niestety problem

komplikuje się, czy osoby zarządzające

grupą nie mogą bądź nie chcą sprostać

wymaganiom interesantów, zwłaszcza

gdy koszty są niewspółmierne do zaanga-

żowania członków.

Typ M3 – Mąciciele

Mąciciele to osoby uwielbiające bić pianę.

Dużo dyskutują, zwłaszcza w mediach

społecznościowych, przez maile czy

SMSy. Niestety najczęściej ich celem jest

doszukiwanie się słabych stron każdego

pomysłu i bojkotowanie go. Mąciciele ra-

czej nie służą pomocą, rzadko są aktywni

w działaniu. W ich wypowiedziach kró-

lują: dlaczego? po co? czemu ja? a czemu

tak? co z tego będę miał?. Potencjał sączą-

cego się krytycyzmu najczęściej jest

ogromny i - by go wykorzystać - osoby

tego typu są członkami przynajmniej kil-

ku czy kilkunastu organizacji i w każdej

z nich pełnią podobną rolę. Dla organiza-

cji zazwyczaj bywają obciążeniem i ele-

mentem hamującym rozwój i działalność.

Jednakże odpowiednie wykorzystanie

Mącicieli pozwala osobom zarządzają-

cym wykorzystać potencjał ich komenta-

rzy, by eksploatować je jako konstruk-

tywną krytykę i na ich podstawie usuwać

słabe punkty planowanych akcji.

Poniższa tabela pokazuje, jakie typy

powstają z korelacji motywacji i charakte-

ru uczestnictwa. Krótkie komentarze ma-

ją w sposób wyolbrzymiony i prześmiew-

czy uwypuklić to, co najbardziej charak-

terystyczne. A Ty działasz w organizacji

studenckiej? Jakim typem jesteś?

WARTO ZAJRZEĆ

☼ www.biurokarier.umk.pl /kola-naukowe-na-umk

Typ U1

Wiecznie żywi Typ U2

Wolne elektrony Typ U3

Freelancerzy

Typ M1 Wieczni

wolontariusze

Żyją by pomagać. Tylko śmierć zmusi ich

do opuszczenia szeregów organizacji.

Działają w tylu grupach, że w każdej udzielają się

tylko czasami.

Specjaliści, którzy nie potrafią

zerwać z wolontariatem.

Typ M2 Interesanci

Kolejne zaświadczenie zawsze może im się

przydać, a jak będą mogli podzielić się do tego swoim

doświadczeniem…

Robią tylko to, co im się opłaca.

Robią to, na czym się znają,

ale gdy im się to opłaca.

Typ M3 Mąciciele

Żyją by bić pianę, a że są w organizacji

od zawsze, to nikt ich nie wyrzuci.

Mącą na kilka etatów – robią, co mogą.

Lubią się powymądrzać w ramach swojej działki.

Page 9: "Między Regałami" 2015, nr 3 (22)

9

Informacja o tatuażu

Paula Olejniczak

Ludzie wykonują tatuaże już od

kilku tysięcy lat. Wśród pierwotnych ple-

mion świadczyły one o statusie danej oso-

by, jej przynależności do grupy, a także

spełniały rolę amuletu, dodając siły

i odwagi. W dzisiejszym świecie począt-

kowo pełniły rolę symboli rozpoznaw-

czych dla tajnych stowarzyszeń, organiza-

cji przestępczych czy sekt. Obecnie naj-

częściej tatuuje się ciało dla ozdoby, nie-

mniej jednak ostatnio coraz bardziej po-

pularne stają się akcje społecznościowe

wykorzystujące tatuaże. Wzory na ciele

na powrót niosą ze sobą informację, tym

razem jednak w sposób globalny, niedo-

stępny nigdy wcześniej.

Obecnie najszerzej rozpowszech-

nioną akcją wykorzystującą tatuaż jest

Projekt Średnik (ang. Project Semicolon),

zapoczątkowany w kwietniu 2013 roku.

Wtedy to Amy Bleuel, pomysłodawczyni

akcji, straciła ojca, który popełnił samo-

bójstwo. Ona sama zmagała się z depre-

sją, a średnik, który stał się znakiem roz-

poznawczym całej akcji, był dla niej sym-

bolem przetrwania. Pomysł, jaki się wte-

dy narodził, był prosty: chodziło o zapisa-

nie markerem w dowolnym miejscu na

ciele średnika i opublikowanie zdjęcia

„tatuażu” w mediach społecznościowych.

Po co? Żeby nie czuć się samotnym w co-

dziennym zmaganiu z chorobą psy-

chiczną, żeby okazać wsparcie tym, któ-

rzy walczą. Dlaczego akurat średnik? Naj-

prostszym wyjaśnieniem jest samo hasło

akcji:

„Średnik używany jest, kiedy pi-

sarz mógł zakończyć zdanie, ale zdecydo-

wał się tego nie robić. Pisarzem jesteś ty,

a zdaniem – twoje życie.”

Pomysł szybko został wypromo-

wany przez media i rozpowszechniony

na całym świecie. Teraz celem akcji nie

jest już tylko okazanie wsparcia i solidar-

ności, ale uświadomienie wagi problemu,

jaki stanowią choroby psychiczne oraz

zapobieganie samobójstwom.

Z biegiem czasu uczestnicy projek-

tu zamienili pisaki na trwałe tatuaże

i w takiej formie akcja kontynuowana jest

do teraz. Poza samym średnikiem, tatua-

że zawierają często hasła wprost odwołu-

jące się do założeń projektu. Najpopular-

niejsze to: „moja historia się jeszcze nie

skończyła” (ang. my story isn’t over yet).

Popularność akcji nie słabnie,

co z jednej strony świadczy o jej skutecz-

ności, z drugiej strony jest wyznaczni-

kiem istotności problemu.

Poprzez tatuaż swoje poglądy wy-

rażają też obrońcy praw zwierząt. Akcja,

mająca swój początek w 2012 roku,

nazwana została 269, na cześć cielaka

- mającego pójść na rzeź - oznaczonego

właśnie tym numerem. Grupa zaangażo-

wanych osób ocaliła zwierzę, po czym

wypaliła sobie numer 269 na rękach w ten

sam sposób, w jaki oznacza się zwierzęta,

czyli przy pomocy rozgrzanego żelaza.

Kolejne osoby, które chciały pokazać po-

Page 10: "Między Regałami" 2015, nr 3 (22)

10

parcie dla całej inicjatywy, korzystały już

z bezpieczniejszego i mniej bolesnego

sposobu, czyli właśnie tatuażu. Uczestni-

cy projektu manifestują w ten sposób

przekonanie, że żadne zwierzę nie zasłu-

guje na śmierć po to, aby ludzie mieli

mięso i skórę.

Kolejną inicjatywą społeczną zwią-

zaną z tatuażami jest akcja, mająca swój

początek na Węgrzech. Według statystyk

jedna na pięć tamtejszych kobiet do-

świadcza przemocy. Boją się one zgłaszać

przestępstwa i nie wiedzą, gdzie znaleźć

wsparcie. Cała inicjatywa polega na tym,

aby te cztery kobiety, które mogą czuć się

bezpiecznie, wsparły tę jedną, pokazały

jej, że nie jest sama. W tym celu firma

Tatz, specjalizująca się w produkowaniu

tymczasowych tatuaży do samodzielnego

wykonania, wyprodukowała serię tatua-

ży, mających imitować siniaki. Każdy, kto

chciał okazać swoje wsparcie, robił sobie

taki tatuaż, a następnie publikował zdję-

cie na portalu społecznościowym z hash-

tagiem #HurtsMeToo. W kampanię zaan-

gażowały się nie tylko zwykłe Węgierki,

ale i tamtejsze celebrytki. Cały świat miał

usłyszeć o tym, że przemoc wobec jednej

osoby boli wszystkich, a przerażający

efekt, jaki wywołały tatuaże, dobitnie to

wyraził. Cała akcja miała wymiar nie

tylko symboliczny – pieniądze zebrane na

sprzedaży tatuaży przekazane zostały

fundacji walczącej z przemocą.

Podobną inicjatywą do poprzedniej

była akcja 1 in 3 („jeden na trzy”), która

swój początek miała w Stanach Zjedno-

czonych, a zorganizowana została przez

międzynarodową organizację DoSo-

mething (ZróbCoś). W tym przypadku

chodziło o rozpowszechnienie informacji

o tym, że co trzecia relacja między młody-

mi ludźmi nosi znamiona toksycznej.

Aby pokazać świadomość tego problemu

i ostrożność, można było zamówić tym-

czasowe tatuaże dla siebie i najbliższych,

a następnie zdjęcia po wykonaniu tatuażu

umieścić na portalu społecznościowym

oraz wysłać do organizatorów. Tatuaże te

były szczególne - składała się na nie cien-

Page 11: "Między Regałami" 2015, nr 3 (22)

11

ka, metaliczna linia oplatająca część nad-

garstka, zaś resztę takiej bransoletki sta-

nowiły kreski i kropki, wyrażające napis

1 in 3 w alfabecie Morse’a.

Akcja trwała od pierwszego maja

do końca czerwca tego roku i przez ten

czas wzięło w niej udział ponad czter-

dzieści tysięcy osób.

Opisane wcześniej inicjatywy pole-

gały na okazaniu wsparcia tym, którzy są

w potrzebie. Jest jednak jeszcze jeden ro-

dzaj tatuaży, którego celem jest niesienie

pomocy, tym razem jednak nie tylko ko-

muś innemu, ale też samej osobie tatuow-

anej. Mowa o tatuażach z grupą krwi lub

symbolem nieskończoności, który ozna-

cza gotowość do oddania narządów po

śmierci. W przypadku trafienia do szpita-

la taki tatuaż nie jest informacją wiążącą

dla lekarza. Zwłaszcza ten drugi często w

Polsce nie jest kojarzony, a przez to nie

niesie ze sobą swojego pierwotnego zna-

czenia. Jednak jest to symbol uniwersalny

i w innych krajach uznaje się go za

oświadczenie woli pacjenta.

Tatuaże początkowo miały nieść ze

sobą informację. Dotyczyły przynależno-

ści do grupy i pozycji społecznej. Ostatnio

funkcja informacyjna ustąpiła miejsca es-

tetycznej, niemniej - jak widać - wciąż

można tatuaże wykorzystać, by coś prze-

kazać. Akcje społeczne z nimi związane

zwiększają świadomość dotyczącą niektó-

rych problemów, a same tatuaże przeka-

zują wsparcie i są świadectwem poglą-

dów. Rolę nie bez znaczenia odgrywają

tutaj także media społecznościowe, które

ułatwiają rozpowszechnienie informacji.

Inicjatyw o takim charakterze nie ma zbyt

wiele, ale te, które są, angażują ludzi cał-

kowicie.

WARTO ZAJRZEĆ

☼ www.dziarownia.pl ☼ www.i-tatuaz.pl

Zasoby informacyjne wybranych organizacji światowych

część 1 Jagoda Rycharska Są dostępne dla ogółu społeczeństwa, tam

gdzie możliwe jest korzystanie z Interne-

tu. Olbrzymia ilość informacji przygoto-

wywanych i gromadzonych przez organi-

zacje światowe jest udostępniana głównie

poprzez szereg baz danych mieszczących

się na stronach internetowych tych orga-

nizacji.

Zasoby informacyjne organizacji

światowych opracowane są tematycznie,

zgodnie z zakresami działalności tych in-

stytucji. Ich prezentowanie oparte jest

o różnorodne formy przestawiania da-

nych – tabele, wykresy, mapy, wizualiza-

cje, diagramy, grafy. Bazy danych, jak

i przygotowane w nich opcje wyszukiwa-

nia, nie są ograniczone ilościowo i czaso-

wo (występują jedynie nieliczne wyjątki

Page 12: "Między Regałami" 2015, nr 3 (22)

12

nieudostępniania danych - przykładem

może być baza Organization for Econo-

mic Co-operation and Development (dalej

OECD), z której korzystać mogą jedynie

zalogowani użytkownicy lub ci, którzy

wykupią abonament). Wyszukiwanie na

podstawie doboru różnych kryteriów

umożliwia dogodną selekcję danych.

W dalszej części artykułu zostały

pokrótce zaprezentowane zasoby infor-

macyjne, wielu organizacji światowych

m. in. World Health Organization (dalej

WHO), World Bank (dalej WB), United

Nations Educational, Scientific and Cultu-

ral Organization (dalej UNESCO), World

Trade Organisation (dalej WTO) i OECD.

Zasoby informacyjne World Bank

Na zasoby informacyjne Banku Świato-

wego (ang. World Bank) składają się ma-

teriały informacyjne, edukacyjne, praso-

we, a także wyniki, raporty, statystyk

z badań przeprowadzone przez Bank.

Wśród nich nie zabraknie również prze-

mówień, opinii, wiadomości oraz wielu

publikacji. Tematyka zasobów – zgodnie

z misją organizacji - odwołuje się do ob-

szarów prawidłowego rozwoju państw

świata. Wprowadzony został podział za-

sobów na kategorie: rolnictwo i rozwój

obszarów wiejskich, zdrowie, skuteczność

pomocy, infrastruktura, zmiana klimatu,

ubóstwo, gospodarka i rozwój, sektor

prywatny, edukacja, sektor publiczny,

energia i górnictwo, nauka i technologia,

środowisko, rozwój społeczny, dług ze-

wnętrzny, ochrona socjalna i praca, sektor

finansowy, handel, urbanizacja.

Bank Światowy prowadzi politykę

otwartości, dzięki której wprowadzono

wiele inicjatyw np. Policy on Access

to Information – zasoby informacyjne do-

tyczące prac Banku, Open Data – zasoby

informacyjne dotyczące rozwoju w kra-

jach świata, czy Open Financial Data

– dane finansowe. Wynikiem polityki

otwartości BŚ jest również stosowanie

licencji Creative Commons – Uznanie Au-

torstwa do wszystkich publikacji. Meta-

dane otwarcie dostępne są natomiast

w formacie Dublin Core.

Zasoby informacyjne opublikowane

po 2009 roku przez Bank znajdują się

w Open Knowledge Repository - repozy-

torium wiedzy, które zawiera ponad

2 tyś. publikacji książkowych, raportów,

badań, artykułów. Microdata Library to

kolejne miejsce przygotowane przez Bank

zawierające zasoby informacyjne, tym ra-

zem w postaci micro danych. Dostarczają

one informacji (uzyskanych z sondaży

przeprowadzonych przez Bank) o krajach

rozwijających się, ich otoczeniu, społe-

czeństwie i gospodarce.

Zasoby informacyjne UNESCO

Najbogatszymi zasobami informacyjnymi

UNESCO są dane w postaci statystyk,

na drugim miejscu znajdują się różnorod-

ne zasoby informacyjne umieszczone

w bazach danych.

Dane zawarte w banku statystyk

(www.data.uis.unesco.org) zostały po-

dzielone wg pięciu obszarów działalności

programowej UNESCO: edukacja, nauki

przyrodnicze , nauki społeczne

i humanistyczne, kultura, komunikacja

i informacja. Zasoby informacyjne

Page 13: "Między Regałami" 2015, nr 3 (22)

13

UNESCO oprócz powyższego podziału,

upowszechniane za pomocą strony inter-

netowej (www.unesco.org/new/en/

unesco/resources/), dostępne są również

w następującym układzie do wyszukiwa-

nia: publikacje (poprzez biblioteki, archi-

wum, księgarnie i UNESDOC database),

konwencje i zlecenia, statystyki

i multimedia.

Statystyki, publikacje oraz inne wspo-

mniane już rodzaje zasobów informacyj-

nych, to nie wszystkie typy zasobów

możliwe do przeglądania i wyszukiwa-

nia. Spora liczba baz danych, przygoto-

wanych przez organizację UNESCO, ofe-

ruje informacje w postaci wywiadów

i materiałów wideo, gier, elektronicznych

biuletynów, e-atlasów, czasopism, rapor-

tów , kalendarzy wydarzeń itd.

Organizacja UNESCO dla swoich

odbiorców przygotowała bazę bibliogra-

ficzną zasobów informacyjnych

(www.unesco.org/unesdi/index.php/

eng/biblio/tous.html), która odsyła do

stron internetowych, na których umieszo-

ne zostały wskazane materiały. Przegląd

i dostęp do wszystkich baz danych

natomiast możliwy jest ze strony

www.data.uis.unesco.org/. Istnieje także

tezaurus zaopatrzony w 7 tyś. haseł w ję-

zyku angielskim, rosyjskim i ponad 8 tyś.

haseł w języku francuskim i hiszpańskim,

przydatny do analizy tematycznej i wy-

szukiwania tematycznego i alfabetyczne-

go (www.databases.unesco.org/thessp/).

Zasoby informacyjne OECD

Zasoby Organizacji Współpracy Gospo-

darczej i Rozwoju, złożone z wielu kom-

ponentów, także odpowiadają zakresom

działalności tejże organizacji. OECD

umożliwia dostęp do zasobów dotyczą-

cych obszarów polityki rządów państw

członkowskich przynależących do organi-

zacji i obejmuje m. in. takie obszary jak:

administracja publiczna, przegląd gospo-

darczy, rynki finansowe, handel między-

narodowy, rybołówstwo, edukacja, zdro-

Page 14: "Między Regałami" 2015, nr 3 (22)

14

wie, energia, technologie informacyjne,

inwestycje, innowacje, ochrona konku-

rencji i konsumenta, zaludnienie, rolnic-

two, polityka ekonomiczna, konsumenc-

ka, naukowa, terytorialna, ekologiczna

i technologiczna.

OECD iLibrary, OECD Data i OECD

Statistics to trzy kluczowe miejsca, z któ-

rych i najczęściej korzystają użytkownicy.

OECD iLibrary jest platformą, a zarazem

serwisem zintegrowanym, udzielającym

dostępu do elektronicznych zasobów

opublikowanych przez OECD po 1998 r.

i baz danych np. PISA, ITF, IEA, NEA.

OECD Data oferuje listę wszystkich baz

danych organizacji oraz upublicznia

ostatnie wiadomości. OECD Statistics

to baza statystyk. Obok wyżej wymienio-

nych na uwagę zasługuje także OLIS, któ-

ry jest Intranetem skierowanym wyłącz-

nie do jednostek rządowych (dostępny

po zalogowaniu). Jest to serwis Gateway

dający bezpośredni dostęp do m. in. da-

nych takich jak: dokumentacja wewnętrz-

na banków i informacji statystycznych

o państwach członkowskich OECD.

W kolejnej części artykułu,

w następnym numerze „Między Regała-

mi”, pokrótce zaprezentowane zostaną

zasoby informacyjne innych organizacji

światowych.

WARTO ZAJRZEĆ

☼ www.databases.unesco.org ☼ www.oecd-ilibrary.org ☼ www.worldbank.org

Biblioteka Główna Akademii Morskiej w Szczecinie

Hanna Gaweł

Wszystkie bazy dotyczące problematyki

nawigacji, największy zbiór kartografii

świata w Polsce, a do tego domowa at-

mosfera? Wszystko to można znaleźć

w Bibliotece Głównej Akademii Morskiej

w Szczecinie, przy ulicy Henryka

Pobożnego 11.

Biblioteka ta powstała w wyniku

połączenia zbiorów Państwowej Szkoły

Rybołówstwa Morskiego i Państwowej

Szkoły Morskiej, a właściwa jej działal-

ność rozpoczęła się w 1969 roku po utwo-

rzeniu Wyższej Szkoły Morskiej. Podsta-

wę zbiorów stanowią książki, czasopisma

i zbiory specjalne związane z profilem

uczelni oraz z potrzebami środowiska

regionu w zakresie ogólnie pojętej proble-

matyki morskiej. Od stycznia 2010 r.

biblioteka pracuje w systemie bibliotecz-

nym Aleph. Dostęp do katalogu kompu-

terowego możliwy jest w Czytelni Infor-

macji Naukowej, Czytelni Multimedialnej

oraz on-line.

Osobami uprawnionymi do korzystania

z biblioteki są: pracownicy i studenci

Akademii Morskiej (dalej AM), doktoran-

ci AM, słuchacze i pracownicy Policealnej

Szkoły Morskiej, uczniowie Technikum

Page 15: "Między Regałami" 2015, nr 3 (22)

15

Morskiego i Technikum Mechanicznego

(dalej ZSTiM), studenci innych uczelni

Szczecina pod warunkiem posiadania

karty międzybibliotecznej, uczestnicy

kursów SDKO, pracownicy PŻM

i ich rodziny oraz inne osoby zgodnie

z przepisami korzystania z czytelni

i wypożyczalni.

Odrębna, tworzona przez Bibliotekę

Akademii Morskiej w Szczecinie, Bibliote-

ka Cyfrowa „Świat Morskich Publikacji”

prezentuje zdigitalizowane zbiory ksią-

żek, artykułów i innych dokumentów wy-

branych z zasobów Biblioteki Głównej

Akademii Morskiej. Dostęp do Biblioteki

Cyfrowej możliwy jest ze strony domowej

Biblioteki. Większość zbiorów dostępna

jest online w Internecie, część ze względu

na ochronę praw autorskich dostępna jest

wyłącznie z komputerów znajdujących

się w Czytelni Multimedialnej.

Oprócz tego Biblioteka Akademii

Morskiej w Szczecinie oferuje dostęp

do wielu baz naukowych i technicznych,

takich jak Internet Ships Register, Knovel,

Morski Vortal, Sea-web Ports czy też

AIS Live.

Ale Biblioteka Akademii Morskiej to

nie tylko bazy danych i dokumenty tech-

niczne. To również miejsce pracy niezwy-

kle kreatywnych bibliotekarzy, a Biblio-

teczny "Escape Room" wymyślony w Bi-

bliotece Akademii Morskiej w Szczecinie

uznany został za najciekawsze wydarze-

nie Tygodnia Bibliotek 2015. Na każdym

kroku widać dbałość o aktualność infor-

macji zamieszczanej na stronie interneto-

wej i Facebooku. Szczecińska placówka

wychodzi naprzeciw oczekiwaniom

współczesnych użytkowników, dba

o swój wizerunek jako nowoczesnej insty-

tucji, stale uzupełniając zbiory i organizu-

jąc spotkania dla czytelników.

WARTO ZAJRZEĆ

☼ www.bg.am.szczecin.pl ☼ www.facebook.com

/biblioteka.am.szczecin

Page 16: "Między Regałami" 2015, nr 3 (22)

16

Książka: Opis cech sensorycznych piwa

Wojciech Leszczyński

Czy to jest polna łąka, las po deszczu, wa-

rzywniak z owocami tropikalnymi, czy

wreszcie zatłoczone miasto. Wszystkie te

aromaty możemy gdzieś w piwie odszu-

kać. Na co dzień spotykamy się z niezli-

czoną ilością zapachów, które do nas do-

cierają. Perfumy sąsiadki, która wcześniej

jechała tą samą win-

dą, rozgrzany asfalt,

mokry chodnik po

deszczu. Przejeżdża-

jąc przez las, najlepiej

otworzyć okno samo-

chodu i spróbować

opisać odczuwany

zapach. Taki codzien-

ny trening węchu bę-

dzie miał znaczenie

przy ocenie senso-

rycznej piwa. W per-

fumach występują

trzy akordy. Akord

głowy to szybko zni-

kający aromat, akord

serca utrzymuje się

od kilku minut do kilku godzin oraz

akord bazy, aromat utrzymujący się kil-

kanaście godzin. Podobnie jest podczas

oceny sensorycznej piwa. Pierwszym

akordem będzie pełnia i wysycenie. Dru-

gim wszystko to, co pochodzi ze słodu,

fermentacji i chmielu. Trzeci akord to fi-

nisz, czyli odczucie alkoholu, który może

być rozgrzewający lub rozpuszczalniko-

wy, bądź goryczki, która może być krótka

i przyjemna albo szorstka i pozostająca

dłużej. Wzorce do nauki oceny sensorycz-

nej piwa można zrobić przy odrobinie

chęci we własnym zakresie, z wykorzy-

staniem powszechnie dostępnych pro-

duktów. Eugenol, aromat bananowy, aro-

mat maślany, zmywacz do paznokci, ocet

destylowany to tylko

niektóre produkty

pozwalające na przy-

gotowanie własnych

wzorców. Do piwa

można dodać jedno-

procentowy roztwór

ałunu, który ma dzia-

łanie ściągające.

Dzięki temu można

przekonać się, jak bę-

dzie pracowała ścią-

gająca goryczka

w piwie. Celowe

wprowadzenie do

piwa aromatu po-

zwala uczyć się wy-

czuwania go w pi-

wie, w którym występuje on w wyniku

procesu produkcyjnego i jest jego zaletą

lub wadą. Aromat diacetylu można uzy-

skać wykorzystując np. spożywczy aro-

mat maślany. DMS, mocno warzywny

zapach, będący wadą piwa, to aromat wo-

dy z puszki po kukurydzy konserwowej.

Page 17: "Między Regałami" 2015, nr 3 (22)

17

Octan etylu można uzyskać przez

użycie bezacetonowego i niearomatyzo-

wanego zmywacza do paznokci. Dwutle-

nek siarki to zapach zapalonej i zgaszonej

zapałki. Aromat siarkowodoru unosić się

będzie nad przekrojoną i pozostawioną

na jakiś czas na kaloryferze cebulą. Auto-

lizę, czyli aromat martwych drożdży imi-

tuje przypalone mleko lub pieczone ziem-

niaki. Światło powoduje przekształcenia

związków pochodzących z chmielu. Daje

się to wyczuć praktycznie w każdym pi-

wie sprzedawanym w zielonej butelce.

Aby rozpoznać zmiany zachodzące w na-

rażonym na światło słoneczne piwie,

można np. zakupić dwie brązowe butelki

- jedną z nich wystawić na kilka dni na

pełne słońce, a drugą zostać w ciemnym

miejscu. Po kilku dniach należy spróbo-

wać obu piw i porównać je ze sobą.

Starzenie się piwa i jego utlenienie można

wywołać np. przechowując je w tempera-

turze 45 stopni przez 3 dni lub 40 stopni

przez 10 dni. Pozostawienie piwa latem

w rozgrzanym bagażniku samochodu

na kilka dni i późniejsze porównanie go

z takim samym, ale niewygrzewanym,

pozwoli na wyczucie tego, w jaki sposób

starzeją się i utleniają poszczególne style.

Z takiego porównania wynika wiele

wniosków i zapamiętanych informacji

przydatnych przy późniejszej ocenie sen-

sorycznej.

P. Leszczyński, Opis cech sensorycznych piwa. PSPD 2015.

Film: Najdłuższa podróż Agata Olkowska Miłość – temat często podejmowany

w powieściach Sparksa, został wykorzy-

stany również w ekranizacji jego książki

„Najdłuższa podróż”. George Tillman Jr.

- bazując na potencjale młodych aktorów

(Britt Robertson, Scott Eastwood, Oona

Chaplin) - prezentuje historie dwóch par.

Współczesne losy bohaterów przeplatają

się ze wspomnieniem miłości, której hi-

storia rozpoczyna się w okresie II wojny

światowej. Mimo różnicy pokoleń, jaka

dzieli bohaterów, ukazano także podo-

bieństwa między nimi, które opierają się

na dążeniu do celu, realizacji marzeń oraz

poświęceniu w imię miłości.

Akcja filmu rozpoczyna się dość

schematycznie. Sophia (Britt Robertson)

- prymuska o zaplanowanej przyszłości

- poznaje silnego, przystojnego kowboja

Luke’a (Sean Eastwood), z którym uma-

wia się na jedną niezobowiązującą rand-

kę. Gdy ich idealne spotkanie dobiega

końca, nagle w nieoczekiwanym momen-

cie (a raczej w oczekiwanym, skoro

w pierwszym kwadransie filmu docho-

dzimy do momentu „i żyli długo i szczę-

śliwie ”) spotykają na swojej drodze

Irę (Alan Alda) - wiekowego wdowca,

którego ratują z wypadku samochodowe-

go. Punkt dla reżysera - wydarzenie

to zaakcentowano na tyle dosadnie,

że może ono przekonać widza do tego,

Page 18: "Między Regałami" 2015, nr 3 (22)

18

Najdłuższa podróż, reż. G. Tillman. Fox 2000 Pictures 2015.

iż warto pozostać w kinie jeszcze godzi-

nę. Od tego momentu przeplatają się losy

znanych już bohaterów z historią miłości

Iry i jego żony Ruth (Oona Chaplin).

Sohpia - dzięki temu, że została popro-

szona przez starca o czytanie mu jego

listów do ukochanej - zaprzyjaźnia się

z mężczyzną i odkrywa jak dużo łączy jej

uczucie do Luke oraz miłość Iry i Ruth.

Oczywiście - pomimo przeciwności

losu, jakie ukazano w filmie - obie

historie kończą się happy endem.

A zapłakane miłośniczki romansów,

przed wyjściem z kina, muszą

poprawić makijaż.

Sądząc po liczbie widzów przyby-

łych na premierę, obsada aktorska przy-

padła odbiorcom do gustu, a historia

przez nich przedstawiona spotkała się

z pozytywnym przyjęciem. Na portalu

Filmweb film został oceniony na 7,5

(w stali od 1 do 10), czyli na czwórkę

z plusem. Jest to dobry wybór dla osób

lubiących bajkowe zakończenia i opowie-

ści o potędze miłości przezwyciężającej

wszelkie przeciwności losu.

WWW: Rezumey.pl Weronika Korga

Niezależnie od tego, czy jest się stu-

dentem i szuka się pierwszej dorywczej

pracy, czy czas skończyć już studia i po-

szukać wartościowego stażu, praktyki

bądź etatu, a nawet jeżeli jeszcze nie my-

śli się o kwestiach zatrudnienia, pewnym

jest, że prędzej czy później każdy musi

napisać CV. Curriculum vitae, zwane

również życiorysem, to nic innego jak do-

kument opisujący przebieg życiowego

doświadczenia, umiejętności, stanowiący

pewnego rodzaju reklamę kandydata .

Dawno minęły już czasy, kiedy pod-

stawowym narzędziem do tworzenia

CV był program Microsoft Word. Ponie-

waż pierwsze wrażenie jest bardzo istot-

ne, obecnie, aby przyciągnąć uwagę re-

krutera, nie wystarczy wypisać ukończo-

nych uczelni i obejmowanych wcześniej

stanowisk. Na początku trzeba przycią-

gnąć uwagę potencjalnego pracodawcy,

aby w ogóle zechciał zagłębić się w lektu-

rze naszego życiorysu. Oryginalne, este-

tyczne i profesjonalne CV na pewno przy-

kuje wzrok na dłużej.

Strona rezumey.pl daje nam możli-

wość stworzenia atrakcyjnego CV w for-

mie infografiki. (O tym, czym jest infogra-

fika, można przeczytać we wcześniej-

szych numerach „Między Regałami”.)

Korzystanie z serwisu jest banalnie

proste. Cały proces tworzenia swojego

życiorysu zamyka się właściwie w trzech

krokach.

Krok 1: wstawianie swoich danych

osobowych, osiągnięć i umiejętności

Można skorzystać z opcji importu z ser-

wisu GoldenLine, LinkedIn lub Facebook.

W tym przypadku wystarczy skopiować

Page 19: "Między Regałami" 2015, nr 3 (22)

19

link do swojego profilu, aby po chwili

móc edytować dane i zadbać o szczegóły.

Możemy również wybrać opcję „czysty

szablon”, aby sporządzić swoje CV od

podstaw. Następnie wystarczy kliknąć

„stwórz CV”, aby przejść do podglądu

i edycji swojego dokumentu.

Krok 2: edycja danych

i wybór szablonu

Pracując w trybie „edycja” możemy w ra-

mach jedenastu głównych sekcji (szablon

graficzny, dane osobowe, adres zamiesz-

kania, numery telefo-

nów, adresy e-mail,

strony www, do-

świadczenie, eduka-

cja, języki obce, dodat-

kowe sekcje, stopka

dokumentu) edyto-

wać swoje CV. Warto

zauważyć, że w sekcji

szablonu graficznego

możemy również zde-

cydować, w jakim ję-

zyku chcemy utworzyć nasz życiorys (do

wyboru mamy trzy: polski, angielski

i hiszpański). W trybie „podgląd” może-

my z kolei obejrzeć nasze CV w takiej for-

mie, w jakiej zostanie ono zapisane

w danej chwili.

Krok 3: zapisywanie dokumentu

W momencie gdy już dopracujemy cały

dokument, mamy możliwość zapisania

go na dysku w formacie .pdf lub .png.

Przedtem trzeba się jednak zarejestrować

lub zalogować w serwisie, podając swój

adres e-mail i hasło. Po zalogowaniu mo-

żemy pobrać dokument lub udostępnić

go na serwisach społecznościowych.

Strona rezumey.pl oferuje podsta-

wowe opcje edycji dokumentu, prezentu-

jąc treści w sposób atrakcyjny i przejrzy-

sty. Ogromną zaletą portalu jest jego pro-

stota i intuicyjność

oraz fakt, że CV moż-

na stworzyć w kilka

minut. Poza tym mo-

żemy wybrać jeden

z dziesięciu dostęp-

nych szablonów gra-

ficznych, w zależności

od naszych preferencji

czy rodzaju stanowi-

ska, na jakie chcemy

aplikować. Interesują-

cą opcją jest także możliwość zamówienia

płatnej konsultacji z ekspertem. Wszystko

to sprawia, że pomimo mnogości progra-

mów do tworzenia infografik i dokumen-

tów, rezumey.pl ma na swoim liczniku

już 84 109 wygenerowanych życiorysów.

www.rezumey.pl

Źródła grafik (numer strony): (1) - fot. Aleksandra Wawrzyńska. (2) - Opracowanie własne (SDKN ePRINT). (4, 5, 7, 10, 13) - Pixabay [on-line]. Dostęp: 14 grudnia 2015. Dostępny w World Wide Web: http://pixabay.com/. (15) - fot. Hanna Gaweł. (16) - Degustacje Piwa [on-line]. Dostęp: 14 grudnia 2015. Dostępny w World Wide Web: http://degustacjepiwa.pl/. (19) - Rezumey.pl - stwórz unikalne CV [on-line]. Dostęp: 14 grudnia 2015. Dostępny w World Wide Web: http://www.rezumey.pl/.

Page 20: "Między Regałami" 2015, nr 3 (22)

20

STUDENCKO – DOKTORANCKIE KOŁO NAUKOWE EPRINT

17-18 marca 2016 r. ma zaszczyt zaprosić na

I OGÓLNOPOLSKĄ KONFERENCJĘ NAUKOWĄ

"Człowiek – Biblioteki. Książki. Media"

PROPONOWANA TEMATYKA WYSTĄPIEŃ: odpowiedzi bibliotek na potrzeby czytelników

(specyficzne formy działalności) twórcy i pasjonaci książek

(autorzy, redaktorzy, edytorzy, bibliofile etc.) człowiek w przestrzeni medialnej książka nie tylko do czytania

(jako dzieło sztuki, narzędzie terapeutyczne etc.) wpływ bibliotek, książek i mediów na człowieka

(kondycja psychologiczna, społeczna, moralna) nowe media

TERMINY: 29.02.2016 - przyjmowanie zgłoszeń prelegentów 14.03.2016 - ogłoszenie programu konferencji 14.03.2016 - przyjmowanie zgłoszeń słuchaczy 17-18.03.2016 - konferencja

Szczegóły i formularze zgłoszeniowe dostępne są pod adresem:

WWW.KONFERENCJA.STRIKINGLY.COM