6
, \ Dziennik polityczny, pod kierunkiem St. ka. WI'Eczofto E Sroda dilia (12; 25 r. REDAKCYA i ADMINISTRACYA sie pr1y &I. Zachodn\ej M 37 ynyjmuje interesantów miedzy ICHizinami 11 i 1, orax 6 i 8 wieczorem. Prenumerata w wynosi: Rocznie rh. 6, nie rb. 3, rb. 1 kop. 50,, m kopie- jek 50. Za odnoszenie do domu kow lb miesiecznie. Na Agentury: w Warszawie: . Biuro G. Ungiea 1 L. i E. Metzl,J $-kal . w Ed. Kena. AIHHNllTRACYA jest od godz. 8 - 2 rod .1* - 9 wieczorem, w i jest od godz. 9 - 2 prowincyi i w Cesarstwie rocznie rb. 8. Za rocznie rb. 12. Cena 1-sia strona 50 u wiersz lub jego miejsce. ... 50 kop. Nekrologi i reklamy 15 k. zwycz. 7 kop. Rekopis(Jw redakcya ni& zwrawi. Za nie oznaczone z ry cen(\, honoraryów ad ministracya. nie Numer pojedync;y p·oranny Ir.op. 2, Drobne P/, kop. za wyra.i. kop. 3. Dla pracy znaczne ustepstwa. . Adres Gi:miee". Telefon 258. przyjmuje Biuro Dziepników, Piotrk?wskh Ji 103. li T TU I '' _ 300 obrazów malarzy ws Ulica Piotrkowska M 20 IO Od Adn1inistracyi. · Kolej obwodowa. f Potrzeba ua samym ze stacyi 1 a do. pr?jektowanego prawa, ma win. o godz. ze d_.;. /: dac prasie w wyk,o„, ka 10.10. ze st. 1 ,: Ka.liska do Ko· namu wska.zan z d. 25-go !uszek 7.10, z !uszek st. który w kaliska o . . · ., · .... .. . .. ·. runek '!! daneJ Abonentów naszych prosimy il przej· ·' . mie, aby w razie nieotrzymania numeru , wmesrnny ·do ·Dumy za razem reklamowali do Ad mi· st wa, a do czasu ·zatwierdzen.fa tego projektu nistracyi, tylko tym sposobem mo- DamJPJnlL: wydane niniejsze przepisy. Wtedy .r '\' sprawa wygra tylko, na nad roznosi· „Podobny jest bezwarunkowo ko- cielami. 1 Srocta, 25 1905 roku. nieczny i jaknajlepsze , Kalendar$yk. Kryspina i Kryspiniana. nie n,a Bez tego " Astronomie%ny: wschód sl. 6. 36, zachód 4.53, przepfay raczej ko· dnia i;odz. 10.07. W nie mil- i Teatr nApollo". Codziennie przedstawi er.ie. .cz.as wy- u i R·O Y·• ·S· ·zu·1······I A. ·N· li p·n· 1.r;ay· 1' borów art. 140 ust. o cenz. ten jest prawem, a stosowanie i I N Fo RM Ac Y J '1 ' Mowa hr. S. J. Piotrkowska 117 . . . czy me wp ;od We- . ·. . ' . ·. I -o- I m-0jego. zda:ma, n'Je'mozfta pra- otwarte od godz. 9- I I od godz. 8 .- 7 w1ecz. 1 w .M 199 ob- tylko sk.asow .. skoro dalsie \ i tekst. mowy h_r. Jego .uz!lano zp. .. Umieszcza wszelkiego rodzaju robotników S. J W1ttego. Mowa dma I ze sprawa, i praczki, prasowaczki, szwaczki 16 b. m. na posiedzeniu 1rnmisyi hr. D. Sol- teraz Jest i RkiP,go f}rzy naradach nad ·wnioskiem mini·· Ale. , ,rozstrzygane tylko Dla pracy bez-. stra A. o przepisach tymczasowych na podst:aw1? ·Jestem go- _ pp. pracodawców uprasza 0 dla prasy w tów p_opierac S":OJ(l. wbtew ofiary dla biednych, za które wydajemy kwit mojego . ztlanta ...:..... S. J. mu zgromadzeniu. . · sznurowy. Witte-vv kwestyi prasy mamy otwRrte dwie „Przyczyna dezorganizacyi prasy . tkwi Prócz teao biuro udzr.ela be t . h . _ dr?gi: i systematy?znej Tepre· w .. u nas.. Ubranie, ,., zp a oyc m 1 sy1. Powm1,enem po . ktore m1 skr:OJono, ·gdy lat 16, oczy- formacyj. 7050 b.ra.niu drogi jej 1 ttiraz nie pasuje na mnie. Cokolwiek- · i bez cofania wybrana czynili 1 ono - .to na Rozklad Od 1 Maja. Kolej z lodzi o godzinie 12.30, 12.05, l.38, 3.15, 6.10*, 8.50. do o godz. 4.35, 9.80, 10.15*, 3,40, 5.22, 11.00. Kolej l'laruawsko-Kal'iska. droga to powinna rze- plecach, to na piersi, to w innem miejscu. 1 uznane :za sam. . w fakien: I szne zw···roc1c· .. w ·.r·e.,presy1,... r.e· p. prasy przez to, w. teJ. sferze u- \ bez bezprawie. Stosunków pra- "W obecnej ohwm. system repres.ti. nie sy u nas -nie regu.luje prawo, ·lecz bezprawie. da mojego przekonania temu, nic nie Ale w kto temu Winie_n temu tylko pra- 7.tO* st.ronmkrnm zupeineJ s,w9bo,dy prasy. Wycho- w:odawca .. On ·Jeden w lat dzie- z tego punktu widzenia, ·nie , zro· nfo nic, on jeden nie 7 4 5 celu prójektowanego pr3:wa: podczas za 'Wymag·aniami czasu, on jeden nie wyborów prasa. ·a ·po f rozrostu sam;owiedzy do Kalisza o godz. 6.:l5, 11.49 4.Z.i,O ,d.e Warszawy o godz. 9.32, 3.10. z o 9 .17. 2.58, 6.35. ·raoh nie... Lepiej. raczej nie wyd·awafu · Ale nych praw, takie .. Pytam jakie wra- powiedzcie μii, panowie, kogo .'ta kara ma dor mog' te . Organy radykaln,ej, czy Gring- A. na wobec mutaf moJego np. zdania, na jej wzrostu naie3y w stopniu ten ostatni.

Goniec Łódzki : dziennik polityczny, społeczny i literacki.bc.wimbp.lodz.pl/Content/43942/Goniec_Lodzki_1905no276ba.pdf · i rzemieślników, praczki, prasowaczki, szwaczki 16

  • Upload
    others

  • View
    2

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

, \

Dziennik polityczny, spolęoZf!Y pod kierunkiem St. Kstą:t ka.

WYOR~IE WI'Eczofto E Sroda dilia (12; 25 Październilta 1\ł'tl5 r.

REDAKCYA i ADMINISTRACYA mieści sie pr1y &I. Zachodn\ej M 37 ynyjmuje interesantów miedzy ICHizinami 11 i 1, orax 6 i 8 wieczorem.

Prenumerata w Łódzi wynosi: Rocznie rh. 6, półrocz· nie rb. 3, kwartąlnie rb. 1 kop. 50,, m iesięc~t;I:ie kopie­jek 50. Za odnoszenie do domu kow lb miesiecznie. Na

Agentury: w Warszawie: . Biuro o~łos1.e(J G. Ungiea 1 L. i E. Metzl,J $-kal . w Pabianic.ą.t:h, Ks.ię~arnia Ed. Kena.

AIHHNllTRACYA otwartą. jest od godz. 8 - 2 popoł. rod .1* - 9 wieczorem, w niedziel~ i świeta otwartą. jest od godz. 9 - 2 popoł.

prowincyi i w Cesarstwie rocznie rb. 8. Za granicą rocznie rb. 12.

Cena egłoazełi: 1-sia strona 50 .~~ u wiersz lub jego miejsce. łfa ... desł&ne 50 kop. Nekrologi i reklamy 15 k. O~łoszeiUa zwycz. 7 kop.

Rekopis(Jw nadesłanych redakcya ni& zwrawi. Za artykuły nie oznaczone z ~ó­ry cen(\, honoraryów ad ministracya. wypła­cać nie będzie. Numer pojedync;y p·oranny Ir.op. 2,

Drobne ogłoszenia P/, kop. za wyra.i. wiec~orowy kop. 3. Dla pos.xukują.cych pracy znaczne ustepstwa. . Adres tełegraficzHy „Łódź Gi:miee".

Telefon 258. Ogłoszenia przyjmuje również Biuro Dziepników, Piotrk?wskh Ji 103.

li T TU I '' _ .· Przeszło 300 obrazów malarzy ws chświatowej sławy.

Ulica Piotrkowska M ł&. eejście 20 kop~, uc~nio•!• IO ~OP• •

Od Adn1inistracyi.

· Kolej obwodowa. f zwrócić uwagę. Potrzeba ogłosić ua samym Odchodzą, ze stacyi Łódź-kal· „ 1

• a do. Słot· wst~pie pr?jektowanego prawa, ~ż rząd ma win. o godz. 8~45, ze Słotwin d_.;. /: Łódż-kalis- za~rnr dac zu,pełn' swobodę prasie w wyk,o„, ka 10.10. Odchodzą. ze st. Ł 1

,: Ka.liska do Ko· namu wska.zan Ułła~u. z d. 25-go grudn~a, !uszek 7.10, przycnodzą z !uszek cło st. ł..óaż- który w ~posob„ z~saClmczy. rozstrzy.gnął kie~ kaliska o ~odz. 6.20~. . .· .. · ., · .... ~~····. . . . .. ·. runek ~zrałałnosci rządoweJ. '!! daneJ sprawi~:

Abonentów naszych prosimy il przej· ·' kie~u:z?!z:il~J :J'!~~!?'" . ~t:;J:;i4%~~;~~0kr:'/wtr~aj~~~~ mie, aby w razie nieotrzymania numeru , przyszłości wmesrnny b~dzie ·do ·Dumy pań„ za każdym razem reklamowali do Ad mi· st wa, a do czasu ·zatwierdzen.fa tego projektu nistracyi, gdyż tylko tym sposobem mo- DamJPJnlL: wydane zostały niniejsze przepisy. Wtedy

.r „ '\' sprawa wygra tylko, na jasności. ż.emy mieć ciągłą kontrolę nad roznosi· „Podobny wstęp jest bezwarunkowo ko-cielami. 1 Srocta, 25 Października 1905 roku. nieczny i rrtoże wywrzeć. jaknajlepsze ·wraże-

, Kalendar$yk. Dziś: Kryspina i Kryspiniana. nie n,a publiczność~ Bez tego zaś wst~pu " '~ Astronomie%ny: wschód sl. 6. 36, zachód 4.53, przepfay przynoszą raczej szkodę niż ko·

~iił'~~~"~~~~~~~""'łt:·••U·~~'~ długość dnia i;odz. 10.07. rzyś~; W s11czególności nie mogę.pominąć mil-i Teatr nApollo". Codziennie przedstawi er.ie. c.zei1tęlt!. proJ~itlł .nię~tQąQ:Waoja. Jlł); .cz.as wy-

ui R·O Y·• ·S· ·zu·1······I A. ·N· li p·n· 1.r;ay· 1' borów art. 140 ust. o cenz. Artykuł ten jest ftłl oczywiście prawem, a pozostawić stosowanie

i I N Fo RM Ac Y J '1 ' Mowa hr. S. J. itłego. ~~W~~~~~~;ar1~ni~t~~~itr~1lr;~:~;.~xrz~f:b~ Piotrkowska 117 . . . czy me nr~ wp 1aie~ne~ ;od '~oh qn~~~t~a. We-

. ·. . ' . ·. I -o- I dług m-0jego. zda:ma, n'Je'mozfta ~Zł'WH~·szać pra-otwarte od godz. 9- I I od godz. 8 .- 7 w1ecz. 1 ?'N.o.vyos~i" w świe;ży.m .M 199 podają ob- ~a, ~oż~a ~e··· tylko sk.asow .. ać,. skoro dalsie

\ szermeJ~Zy i uzupełn10~y tekst. mowy h_r. Jego 1stmem~, .uz!lano zp. sz,ko~~1~e .. Umieszcza wszelkiego rodzaju robotników S. J W1ttego. Mowa wygłoszoną ~wstała dma I „~ozumze się sam~ p~z~z się, ze sprawa,

i rzemieślników, praczki, prasowaczki, szwaczki 16 b. m. na posiedzeniu 1rnmisyi hr. D. Sol- którą Jesteśmy teraz ZaJ~CJ, Jest szczegółowa. i służbę domową. RkiP,go f}rzy naradach nad ·wnioskiem mini·· Ale. sz~zegó!Y mog~ , by~ ,rozstrzygane tylko

Dla poszukujących pracy pośrednictwo bez-. stra A. Bułygina o przepisach tymczasowych na podst:aw1? za~ozen .o~ol~yeh. ·Jestem go-płatne _ pp. pracodawców zaś uprasza się 0 dla prasy w okreęie prz~dwyborczym. tów p_opierac S":OJ(l. opm1ę, rdąc wbtew całe-ofiary dla biednych, za które wydajemy kwit „ Według mojego . ztlanta ...:..... mówił S. J. mu zgromadzeniu. . · sznurowy. Witte-vv kwestyi prasy mamy otwRrte dwie „Przyczyna dezorganizacyi prasy . tkwi

Prócz teao biuro udzr.ela be ł t . h . _ dr?gi: dro~ę. wolności i systematy?znej Tepre· w ~ sain~m 'j~j .. postawieni~ u nas .. Ubranie, ,., zp a oyc m 1 sy1. Powm1,enem zaś zaznaczyć, 1ż po . wy~ ktore m1 skr:OJono, ·gdy miałem lat 16, oczy-

formacyj. 7050 ~ b.ra.niu drogi naleźy tr~~ymać. się jej ściśle. 1 wiście ttiraz nie pasuje na mnie. Cokolwiek-· i bez cofania się już. Jeżeli wybrana będzie b,v~my czynili1 będ~e się ono rw.ało - .to na

Rozklad pociągów.

Od 1 Maja.

Kolej Fabryczno-Łód;ka 'bachodzą z lodzi o godzinie 12.30,

12.05, l.38, 3.15, 6.10*, 8.50. Przychodzą do ł..odżi o godz. 4.35,

9.80, 10.15*, 3 ,40, 5.22, 8~20, 11.00. Kolej l'laruawsko-Kal'iska.

droga wolności, to wolność powinna być rze- plecach, to na piersi, to w innem miejscu.

1 czywiście, z.~pe~na; jeżeli uznane b~dzie :za słu· Rząd sam. postawił . się w fakien: poło~etiiu I szne zw···roc1c· .. sH~ w .stron~. ·.r·e.,presy1,... r.e· p. resyę względem prasy przez to, że w. teJ. sferze u­\ należy wykonywać bez żadnych ustępst,w. trwaHł zupełne bezprawie. Stosunków pra-

" W obecnej ohwm. system repres.ti. nie sy u nas -nie regu.luje prawo, ·lecz bezprawie. da się według mojego głębokiego przekonania f)zięki temu, rząd nic 4czynić nie ·może. Ale w żad~n.sposób ~as~osować, dlategofteżjestem kto temu winie?~ Winie_n temu tylko pra-

7.tO* st.ronmkrnm zupeineJ s,w9bo,dy prasy. Wycho- w:odawca .. On ·Jeden w ciągu całych lat dzie­dząc z tego punktu widzenia, ·nie , mogę zro· siątków nfo przewidywał nic, on jeden nie

7•45 zumieć celu prójektowanego pr3:wa: podczas szedł za 'Wymag·aniami czasu, on jeden nie wyborów prasa. może mówić, ·a ·po ·~ybo- f widział rozrostu sam;owiedzy społecznej.

Odcho,dzą do Kalisza o godz. 6.:l5, 11.49 4.Z.i,O ,d.e Warszawy o godz. 9.32, 3.10. Przychodzą z Kałisza o godz~ 9 .17. 2.58, 6.35.

·raoh nie... Lepiej. raczej nie wyd·awafu żad- · "Twi~rdzą,, że :;iależy karać pra~~· Ale nych praw, niż takie .. Pytam się: jakie wra- powiedzcie µii, panowie, kogo .'ta kara ma dor ~enie mog' wywrzeć te pr~episl ~a . ś~i~~ło- tknąć?· Organy pra~y radykaln,ej, czy Gring­·~ość pubhczną? A. na św1adon1o§c tę wobec mutaf Według moJego np. zdania, na karę jej niewątpliwego wzrostu naie3y koniec~nie 'Zasługuje w wyż'sż1ym stopniu ten ostatni.

2. GONIEC ŁÓDZKI - Sroda, 25 .Października 1905 r. Jl.:; 27 'I. ======================================~===========================~==:::====;:,:;:;;;;;;=====~-==~~~~-=:===.=========~====~~ -~

„Dżięki uzyskanym n ie wiadomo dlacze- jeszcze do rmi;strzygnięcia: kto więoejszkó.dzi go przywilejom, prasa konserwatywna przez r~ądowi, czy prasa konserwatywna, g,zy Ube· lat dziesiątki deptała w błoto to wszystko, co ralna? ludzie starali się kłaść u podstaw budynku „Każdy rząd powinien mieć określony życia społecznego. Kiedy na czele prasy kon,;.. program polityczny; bez niego niepodobna kie­serwatywnej stał tak potężny talent, jak Kat-. ~ować opinią publiczną. W rozstrzyganej kwe­kow, można mu było wybaczać jego wnioskL styi niewiadomo jeszcze, co jest lepsze: czy Ale obecnie mimowoli powstaje kwestya, kto skłonić ministra spraw wewn~trznyeh do zam-

. więcej przynosi swobody: czy prasa liberalna, knięcia ws~ystkich gazet, czy zatrzymać, się czy ten, który nic innego nie robił, tylko z powzięciem uchwały do czasul aż rozwiną szczuł, pobudzał jedną narodowość przeciw I się nasze nowe instytucye? ·. . drugieL jeden stan przeciw drugiemu, dzięki "Złe tkwi nie w tem, że mamy różne czemu lała się krew? Jeśli uznana będzie ko- partye krańcowe, lecz w tern, że umiarkowa~ nieczność represyi względem prasy, to we- / nie nastrojeni łudzie, konstytucyonaliści, n1e dług mojego zdania. Kary powinny dotykać I przyłączają się do rządu~ Rząd . wtedy tylko vrnzystkich gazet, bez względu na ich kie - może istnieć, kiedy za nim stoi opinia pu­runek, nie wybierając gazet specyalnego kie- bliczna. Kiedy liberalnie nastrojone koła spo· runku. \ łeczeństwa zr9zumieJą to niebezpieczeństwo,

przedstawfoieH ludu, pragnie~ ;podziałać·~na wybory, .a przez nich na Dum~. Powinni&m;y słusznie obawiać się te150 błędu; trzeba aby .Dumarzeczywiście obrana była swobodnie i żeby wszyscy o tem wied~foli.

"Wszyscy z:gadzają się na= jedno, że sko­ro zbiera się Dum!B., to koniecznemi się staj~ wybory.· Wybory zaś będą wtedy tylko wol­ne, gdy wolna będzie prasa. Jeśli teraz tej wolności nie dacie, to cała Rosja t wierdzie będzie, iż nie ma Damy: cóż to bowiem za zebranie wolnych przedstawicieli, gdy obrani zostali bez gwarancji usunięcia nacisku na wybory z boku.

„Rząd nie może przeciągnąć na swoj„ stronę społeczeństwa bez swobody pras;r. Gdy taka swoboda nie będzie <lana, wtedy wszyscy· w Rosji oburzą sią na rząd".

„Moje przekonanie jest takie, iż żadna · które im grozi ze >struny wciąż rosnącego ru~ represya nfo może . doprowadzić prasy do sta-1 chu socy~ln,ego, wowczas k~ła te w przyszłości nu normalnego i do uspokojenia. Prasę wy- same słuzyc będa za opar01e dla rządu .. chować można tylko drogą prawa, tworzy się ł „ Teraz wszelkie zakazy, nakładane na

1.

ona zwolna i stopniowo, a siłę jej stanowi 1. prasę i wypływające z przepisów obowiązu­

obyczaj, uświęcony przez tradycyę i prawo. jącej ustawy cenzuralnejł są, mówiąc ściśle, JeźeH prasa jest rozpuszczona, to nie jej wi- bezprawiem. Cenzura uznaje· za swoją kiern­na~ lecz tych, którzy utrzymywali prasę w jącą zasadę formułę: "Co chcę - to robię". warunkach bezprawia. Jeżeli u nas zechcą ściśle przestrzegać prze-

K NIKA.

„Oto dlaczego uważam wszelkie wzmian- pisów ~st~wy cenzura~nej, t? ci. wszysc.y, ki o tern, jakoby pobłażanie stało się powo- którzy s1~ Jeszcze wa.haJ~, gdzie maJą stanąc, dem obecnego położenia prasy, za zupełnie odsuną Się od rilądu i pójdą n:< skraJnę skrzy-, niesłuszne. Tak więc, jeśli ·zatrzymamy się dła. względem prasy na systemie represyi -:- wy- „Twierdzą jeszcze, że prasa i tak cieszy padnie za:nykać wszystkie gazety. To bowiem się niepohamowaną swobodą, i że jej niema trzebaby robić, nic innego. Ale, zapytuję, czy co już dawać. Być może to jest trochę słu­jest możliwy system podobny? szne dla prasy bez cenzury. µrewencyjnej, ale

„Mówią tutaj. o tern, że.• prasa wogólności

1

kwestja pozostaje otwartą .dla prasy .pod cen· przynosi szkodę. Dajmy na to, iż w tern tkwi zurą. . , . , . . . prawda. Wówczas rodzi się pytanie: jakie są .„TutaJ mowrn m_ozna tylko o Jedne] w~l-. rozmiary tej szkodliwości~ Ja ze swej strony nośc1: o Z?pełnem. 1 samo~olnem uznan~u nie mogę określić tych rozmiarów; powiem cenzo~a. Kiedy mm~ ~apytu1ą: _Czy nalezy nawet, że ich wcale ·nie znam. Technika spo· wyd°:c prawo o y~as1~ ~ o zebramach z przy­·łecznej wymiany myśli w ostatnich czasach z_~rn~iem_ ,w?lnoscn ~eJ 1 tamtyc~~-mogę od· rozwinęła się ogromnie.. Mityngi, zebrania, 'j powiedziec ty~k? o Jedno:_, Nalezy bezwarun­lit.eratura tajna pozyskały ~zerokie rozpo- kowo przyznac im wolnosc. wszechnienie. Stawiam np. pytanie: Czem, się { „ Takie przekonanie oparte jest na na­karmią robotnicy~ Gazetami, czy czem innem?

1 stępującychkombinacjach: Jakie . będą losy

Robotnicy mają swoje książki, broszury, ga- Dumy państwowej, tego nikt nie wie · i·. wie­zetki ulotne, proklama1Jye - całą olbrzymią dzieć nie może. Przyczyny jej rozwoju są tajną literaturę. Rabotnicy głównie czytają te raczej charakteru psychologicznego, aniżeli druki i tylko zrzadka przerzucą gazetę rady- materjalnego, fizycznego. Przewidywać na­kalną.. Twierdzą, że włościanie, biorący udział I strój psychologiczny na trzy .miesiące .staje w ruchu agrarnym, :pobudzeni zostali do tego się rzeczą niewykonalną.· Lecz ja.kąkol wiek takźe przez gazety. Nie tłądzę. Oni przecież I był.aby. . ·D. uma, nie ulega kwestji, ze będzie także mają swoją literaturę: gazetki, broszury, ł ona frondowała. proklamacye i t. d. Ztąd widać, że niema i . „Z drugiej zn ów strony było wielkim sensu przesadzać niebezpieczeństwa prasy, ł błędem, gdyby rząd pozwolił ugruntować się jak to robią niektórzy, a zresztą pozostanie , poglądowi, iź, powołując swobodnie obranych

OGÓLNA. O Samorząd ziemski. Wczorajszy dzień przyniósł nam niezwy.:..

kłą now!nę: cały skład komisyi do spraw sa· morządu ziemskiego, mianowany przez gene­rał-gubernatora, zrz.ekł się swych obowiąz­ków w wigilię ro?.ipuczęcia pracy przez komi­syę. Postąpienie członków uznane zostało przez ogół za słuszne. Motyw zrzeczenia się jest ten, że członkowie komisyi zien1skiej zostali wszyscy mianowani przez generał gu­bernatora, podczas gdy czł.onkowie komisyr do spraw samorządu miejskiego zostali wy· brani przez instytucye społeczne~ Jeżeli za­sada ·wyborcza mogła być zastosowana do je~ . dnej komisyi, to niema powodu do niestoso- · wania ,jej do komisyi drugiej; w przeciwnym' bowiem razie położenie członków komisyi ziem­skiej byłoby bardzo dwuznaczne. O posta­nowieniu, powziętem przez członków komisyi za.wiadomili przewodniczącego w niej senato­ra Podgordnikowa, hr. A· Krasiński, . hr. I. Ostrowski i J. J. Jeziorański. Motywy, przytoczone przez powyżej , wymienionych członków komisyi uznane zostały za uzasa­dnione i generał-bubernator warszawski zgo­dził się na utworzenie komisyi nowej, której członkowie zostaną wybrani przez instytucye społeczne.

O Polacy w wojsku f.rancuskiem. W ostatniem ur:tędowem wydaniu fran'.'·

cuskiego ministeryum wojny „Repartition et

11) ~ prawie że macierzyńskie, spojrzenie. Ścią- I Elly tego nie widzi. Staje przed 1~-J gnęlaby mu chętnie z nóg oblocone bu- ·1· żą odźwiernego i dzwoni. Wreszcie oty-

JED OC : ty, ażeby mu bylo wygodniej. Ale mógł- ly czlowiek w białych rękawach koszuli, · ~ by się przebudzić. I jedynie dlatego tego I zupelnie świadomy swej zwykłej godnoś­

~; nie robi, wyciąga tylko z rogu se fy plaszc I ci, schodzi z sennym pomrukiem i, ziew~~

przez , i i rozpościera na· jego. kolanach. A. poteml 1' jąc gfośn.o, otwiera jej. bramę.

LON ANDREAS -. SALOME. I wymyka się cicho z pokoju. Zapomniała zupełnie, że chciała cze-\ Na schodach i korytarzach panuje je-1 kać sło1ica, otwartej bramy i ruchu w po·

Ell · dd h ł b k . · d · · i szcze nocna cisza. Plamienie gazowe pa- dwórzach, by się stąd wydostać. Nie my„ , . .hY o .Yct a hg ę ol ol i ~ o cdiei;-1~m ł lą się J·ak poprzedniego wieczora jak i śli zupelnie o tem, że się, być moźe kom-

usm iec u na us ac poc 1y a się na sp1ą- • , . . , cym. gdyby co tylko byla weszła na gó· prom1tuJe. _ . . . . . . . .

. Nie,- sama czułość może nie. rę. W teJ chw1h w oczach JeJ ludzie me . Być może, ni~raz je.szcze po.waga ży- Ale na dole w podwórzu obejmuje ją . są po~war.zami,-:- l~cz braćmi i. siostrami~ ·

c1a. zd.epcze ba';1?la m1ł?sne; meraz pe- już równa, bezbarwna jasność wczesne- i -:-CZUJe się z mm1 zlączon_ą serdecznym . wm: Je~zc~e, wsr_od zawiłych, bolesnych go ranka, w której oświetlone okna od- ,węzlem,-da.le~ą o~ ws.zelk1ch . m~lostek: to~ow_, Jakie pr~eJdą ~u przez serce, za- cinają się dziwnie, jak mary, od kamien- -:-razen; ~ mr:i1 obJętą Jednem zyciem,- 1

/ „

m1lkme i:nała miłosna ~~osenk_a.- Ale ~d- nych flizów chodnika, zasianych zwiędłem Jedną s.mierc1ą. . tąd będzie ona wz~os1c ram10na ku me- pódeptanem kwieciem kasztanow. Więc bez obawy wychodzi na drze- ,/ mu ze szczęśliwem obliczem, dziękując J k-, i k d h d . d . miącą '" szarości poranka ulicę i biegnie mu, że takim jest właśnie i· że ma dla .t ~· 18 ~ ~r~ . ?a c 0 zi. z ;ugiego I domu, a elastyczne jej kroki odbijają się niej nietylko pieszczotę, lecz że nie zapo- szpdi a negdo z~e z~m~~: przecm~ P ac wty: od kamiennego chodnika niemal rado-

. . . d . . . . . 1 sa zany rzew ami, a i:;postrzeg11szy pos ac dl . . 1

J t . . .. mrna przy meJ o po wa ze zyc1a 1 ze wa - k l . ·h d . d . k b snem a meJ ee iem. es J8J Jasno na czy z niem za siebie i za nią. Odtąd, gdy do;Jikecąd, .wylc ~ ząctą z . pi:ze ~10? al ud- duszy,-bezdenna radość ogarnia ją całą.

. . , b d : l' • • yn u yre ~cyi, za rzymuJe się i og ą a Z. . 11 h . ł ·. cierpiec ę zie, giowa Jego spoczn:a.e na . · ·, . ·· ·

1 a mą w mg1ac w10sennyc 1 pastę-

. · ł · A t d d' · k ł ' · za mą uwazme. · ł ' ł d · · h · Jl eJd· ~m~. , w e y zw1ę . czut oks?1. roz- Ił · · Otwierają sie drzwi. Dwie dozorczy- pduJ_e .czerwone s 0nce, w~c ·~o łz1 c1bcl e · 1 )U ~1 się ~n?z.e na now~,- I w_ a I~J ~o- ! . . r • ~ ?ze i uroczyst;m ~wem s~1at em o ·ewa t cy, Jak dz1sieJsza~ opleme potaJem1:ue zy" nie P.rzes?\\ aJą się cicho, pogrąźone w bie~nącą postac dziewczęcia. cie nową miłością.o. . · 1 ·stf1:1m10neJ lęcz ożywionej rozmowie. I KONIEC.

Elly podnosi się cicho i przygotowu- one odwracają glowy i patrzą za nią f Tlom. F. Lubodziecka .. je do odejścia. Rzuca na niego ostatnie, I zdumione.

~.

.M 276. GONieC ŁOD:lKI - Sroda, 25 Października 1905 r . 3.

emplacement des troupes de rarmee fran9aise" ,. szkały we ~si Bundy-rany kłóte i cięte szyi ambulatoryum wydało w b. r. na instrumen­na wyższych -stanowiskach wojskowych znaj- i twarzy. . ;, ty medyczne rb. 1005 kop. ·77, na meble rb. dujemy następujące nazwiska polskie: w Vin- 18-letni Jan Piotrowski, garbarz,. zamie- 631 kop 19, na łóżka i bieliznę rb. 147 kop. cennes pod Paryżem, dowodzi 28-lm pułkiem szkały w domu nr. 49 przy ulicy Młynar· j 12 i na pokrycie drobnych ·Wydatków rubli dragonów pułkownik Saski; w 18-m korpusie skiej-r.anny w szyję i prawe ucho. · 226 kop. 50. Honorarya dla' doktorów felcze-armii w Bordeaux dyrektorem służby sanitar- 27-letni Adam Banaszewicz,. murarz - rów i słuzby ambulatoryjnej wyniosly rb. 771. nej jest inspektor lekarski dr. Czernicki; w ranny w piersi i prawą nogę. . Suma. wydatków wynosi zatem 4211 rb. l k. dywizyi okupacyjnej w Tunisie dowódcą arty- . at„}etni Ignacy Modzelewski, garbarz, Pokryły ją wkłady członków i zapomoga ka~ leryi jest pułkownik Myszkowski; wreszcie w zamieszkały w domu nr .. 56 przy ulicy Ogro- _ sy miejskiej w ilości rb .. 4000. Indochinach, w Yietri, szefem 5-go batalionu dowej-ranny w piersi i plecy. . · Po przeczytaniu i zatwierdzeniu powyż-2-go pułku kolonialnągo jest rodak nasz, Buł... 40rletni Franciszek Komorowski, garbarz szego sprawozdania zatwierdzono budżet· na harowski. -powierzchowna rany pleców. . . r. 1905/6 w ilości rb. 4,000; następnie posta-~n-letni Konstanty Gąsiorowski, garbarz, nowiono przyjąć jeszcze dwóch lekarzy am- l z DALSZYCH STRON. znaczna ilość ran kłót eh, ciętych i tłuczo- bulatoryjnych z płacą rb. 300 rocznie, miano-

nych piersi, szyi, twarzy i pleców. wicie d-ra >Kaczmarkiewicza (choroby dziecię-~ Zajście w synagodze. 40-letni Jan Ryżyński, garbarz, liczne ce) i d"ra Tomaszewskiego (choroby chirur-z Odesy nadeszła. wiadomość o niezwy· rany piersi, prawej ręki, pleców, szyi i giczne). . W ambulatoryum będzie zatem, włą-kł.em zajściu podczas „dnia sądnego" w naj· głowy. . . . cznie z dr. Mittelstadtem, który juz .dawno w1ę~szeJ syna~odze. ~abin miejscow~. ~reps, Po dokonaniu krwawej pomsty-większa tam się zajmuje (choroby wewn. i nerwowe) chciał '!ygłos1c kazame .Podczas nabo~enstwa: część złodziejów uciekała w stronę przedmie- j trzech płatnych doktorów. O okazywanie po".' Gdy ty1ko zaczął mówLć,_ rozległy się gł?8Y· . ścia Czyste i po drodze opry.szkowie napadli 1

mocy lekarskiej ludności ubogiej postanowio­„Precz z ~re_Pse~!" Ra~m c~~kał 10 ~rnut I na ul. Kolejowej na 20 letniego Feliksa An- I no prosić: dla 1 rewiru dr. Łuczyńskiego, 2___, na us~ok?Jeme się pubhcznosc1, a pom~w~ż cza!ra, któremu zadano kilka ciężkich ran w dr. Serkowskiego, 3....:-dr. Haherlana i 4-dr. krzyki .me usta:wały, zeszedł z ambony I me 1 plecy. . Łukasiewicza. Następnie załatwiono parę wygłosił. kazama. '1 Rannych było znacznie więcej, ci jednak- spra'Y gospodarczych, poczem przystąpiono d.o którzy otrzymali rany powierzchowne, rato- 1 wyborów członków zarządu. Wybrano: d-rów D. Zamach na pociąg z zemsty. 1 wali się ucieczk4, obawiając się gorszych na· I Juliana Grabowskieg9, Józefa Kolińskiego i z Bochni ponoszą do „No~ej reformy~': I stępstw. I Jana Pieniążka. Do komisyi rewizyjnej: dr. Na linii kolejowej między ~łaJem .a J?o~hmą I Wszystkich poszwa~kowanych opatry- l Bernhardta,. ~Ka~imierza Brzozo:wskiego i Ksa~ spo,streżono na s~ynac~ helk1, kamienie ~ b~· I wali lekarze Pogot?wia. C1.ęzko rannych prze- werego Jas1?skrngo. D_la podziału mię.dzy s?„ czki ułożone w1doczme w celu wykole1ema ' wożono karetkami do szp1talów; lekko ran· bą czynności~ członkowie zarządu zb10rą się pociągu. Zamach jednak nie udał się, prze- \ nych pozostawiano na mjejscu. . . w tym tygodniu.

szkodę spostrzeżono zawczasu, a starostwo ,bo- , Złoczyńcy działali tak szybko, że szereg cheńskie ro~esało żan?ar.mów, aby d~ost~c w napaści. nie trwał _dłużej na~ dwa~zieśc~a mi-:- ł = z klubu szachowego. ręce zbrodniarza .. Uw1ęz1?no go tez ~1~ba- i nut. Kiedy na~biegł~ pohcya. 1 pośpies~yh l Pan Miesses dobiutował wczoraj w Łodzi wem. ~~zywa ~1ę Sta~1sław Łopata I Jest I n~ ratunek zam1~sz_kah .w podbhżu robotnrny, ; i cies'.był się w1elki~m powodzeniem. Grał on ~~rohmku~m. Miał to hyc akt zemsty na dró· 1 mkogo z napastmkow me było. l pierwszą partyę z p. Salve; partya była bar-znikU. ' dzo zajmująca. Mistrz szachowy grę kiero-

. MIEJSCOWA. J wał ogromnie umiejętnie, zmusił teź p. Sal-b.. Dziecko na zastaw. I = Cholera w Łodzi. vego do złożenia gry po 56 ruchach. I p. z Wiednia donoszą; Do sklepu szewca . . . I Salve też dowiódł znacznej umiejętności, od· Mateusza Petrasza. przy La~dstrasse przyszła j Znó~. miehśmy dwa . wypadki, cholery · bijając ataki przeciwnika. dama z małem dz.ieckiem. Wybrała parę bu- I azyatyck1eJ, s_konstat?wane) . w laboiatoryum ł cików i zaraz je §wdziała Skoro przyszło do d ra Serkowsk~ego, ,m1~1~owJCie: w domu :M_ 52 Ofi zapłaty, zaczęła szukać pieni~dzy po. kiesze- 1 przy ul. ~ranc1szkansk1eJ zma~ła Marya ~w1~t~ = ary. niach; w. końcu oświadczyła. , iż sakiewki. ~a- I kowska 1 w domu .N2 28 przy ul. MaryanskrnJ Szwajcer z powodu obrazy słusznej p. pomniała w domu. Przyrzekła, iź nalezną \ zachorow~ła M~rta RB:ner. . . dr. Bernatowicza tytułem kary rb. 5 na ko-kwotę zaraz przyniesie, a w zastaw zostawi.· i· ~ obJawam1 1 pode3rnane. nuo cholerę, zmar· ściół św. Stanisława Kostki i rb. 2 dla bie-ła przyprowadzone z sobą dziecko. ęzewc . ły dw:1~ osob~ w do~u Nr .. 7 pr

1zy ul. Mły- dnych dzieci wyznania mojżeszowego. -

czekał, dama nie wracała. Okazał.o się pó- narskieJ C. Goldfarb I ~aro~ma. S~r~elecka w źniej, iż dziecko było cudze, wypożyczone tyl- f domu Nr. 8 przy ul. ~krnrmewickieJ. . . = Obojętność. ko dla tego szczególnego rodzaju oszustwa. l . Nowycl~ z_asłabmęć, co do kt~rych zach?· Niejednokrotnie już ze smutkiem zazna-. ł dz1 obawa, Jż Jest to cholera wydarzyło sH~ czano obojętność, z jaką odnoszą się łodzia­

! a~ sześć: na ul. Konstantynowskiej Nr. 44, a nie do instytucyi filantropijnych, _przez nich KRAJOWA. ! więc w tym samym domu~ gdzie skonstato- samych do życia powołanych. Swieży tego + Szkoła Rontalera. i wano pierwsze <lwa wypadki cholery azyatyc- dowód dało wczorajsze ogólne zebranie opie-r • · •· . d . t kiej, zachorował Kuntze Reinhold; nast~pnie kunek I ochrony. Instytucya licząca około . 'W spommahśmy przed paru !lamI 0 8 a· j Filip Burczak, Kelmbacha 9, Oskar Mul.Jer, . 200 członków była repezentowaną zale-ramach J?· Rontal.era zaprowadzenia w utr~y- Andrzeja s, Amanda Milde, Aleksandrowska 69 I dwie przez kilkanaście osób, a jednak insty„ mywaneJ ~~zez mego szkole wykłatlów w Ję- f i Władysława Kubicka, Lubelska 10. . I tucya to najdawniejsza i wielce zasługująca zyku polsk~m. . 1 Widzimy z powyższego, 2e wypadki spo- : na sympatyę. Zebranie ogólne tegoroczne W dnm wczora1szym P· Rontaler · otrzy. } radyczne zaczynają przybierać cechy słabej I jest bardzo ważne ze wiględu kończącej się ~~ł z Pete~sbu~ga depeszę za M 294,320 tre- . ep.idemii. Powinniśmy wię,e wytężyć całą ener- trzechletniej przepisanej ustawą kadencyi ko­sc1 następuJąceJ. . . . gią w walce ze zbliżającym się wrogiem I mitetu, a zatem ze względu mających się ?,Do zapro'!adzema wykła~ów !V Języku Szczególniej zaś właściciele domów powirini dopełnić wyborów nowego komitetu. P?ls~1i:i .przedm1ot?w '·oprócz historyi, geogra.: sami, z własnej woli, przedsięwziąć wszelkie .I Prowadzenie zakładu, który daje opiekę, fil 1 Języka rosyJskiego, w. · .utrzymyw.aneJ , środki, zapobiegające zjawieniu się cholery pożywienie, a nawet odzież dla 600 dzieci nie przez pana szk~łe be~ pr~w mimsteryum skar· 1 w ich domach, a więc powinni urządzić stałą jest rzeczą łatwą-i o~oby składające się na bu prz.eszkód m~ znaJdUJe. . dezynfekcyę rynsztoków i ustępów, jak rów· zaspokojenie jego potrzeb mają prawo inte· Za zarząd.zaJącego wydziałem, . . . nież przyprowadzić do porządku ust~py i śmiet- resowauiem się jego czynnością, a z tej czyn-

Malznin" niki, nie czekając na przybycia komisyi sani- , ności właśnie komitet zdaje sprawę na ogól­tarnej, która już ogląda skrupulatnie domy I nem zebraniu. + Rzeź na Woli, pod Warszawą. jeden za drugim. Winni zaś mogą nie być Mamy niepłonną nadzieję, że na wyzna~

Prześladowane od dłuższego czasu przez k~ra~i sądownie! lecz adm~nistrao~jni~, czego 1 czone na poniedziałe_k 30 paździ.er~i~a po· spokojną i uczciwą ludność wolską męty spo- :m.rnhsmy przykład przed k1lku dmaml. wtórne ogólne. zebra~.i.e, kt?re będzt.e J~z. pr.a-łeczne tej dzielnicy postanowiły widocznie I . womocne,. ,Pa~ie op1ekun~1 raczą hczmeJ się urządzić sobie odwet, przedewszystkiem na I = Z ambulatoryum przy łódzkiem chrz. ~gromadzi~ .1 ty.i:n sposoMm. z~znaczą. swo-garbarzach, którzy przodowali w tej aseniza- i Tow. dobroczsnności. Ją łącznośc I za~nteresowame się tą msty-cyi moralnej. W poniedziałek w lokalu Towarzystwa tucyą. W poniedziałek około godz. 7 wieczorem, dobroczynności na ul. Dzielnej odbyło się po-

banda, złożona mniej więcej z czterdziestu siedzenie członków zarządu, przyczem zała- = Wesele bez narzeczonego. kilku ludzi, urządziła na. ulicach Młynarskiej I twion-0 następujące sprawy: przedewszystkiem ! Pracujący w jednej z fabryk łódzkich i Okopowej, gdzie znajduje się kilka zakła- zdano sprawoidanie z działalności instytucyi Juliusz S. zakochał się niedawno w ładnej lecz dów garbarskich, posterunki. 1 za rok ubiegły, z którego widać, iż od 30-go biednej dziewczynie1 ośw1adczył jej się i zo-Rozstawiono się w kilku punktach i na· I czerwca r. p. do 30 czerwca r. b. z bezpła- stał przyjęty. Związkowi sprzeciwili sję jed­padano na każdego robotnika, śpieszącego. o.· d .I tnej pomocy lekarskiej korzystało 18,260 0-1· nak st. anowczo . rodzice narze. czonego, kt.óry pracy. Rozprawa była krótka, kilku lub kil- I sób. . . pomimo to chciał się z wybraną swojego ser· kuna8tu nożowców rzucało się na bezbronnych ! Przez ten czas wydaną z ambulatoryum oa ożenić. Dał zatem bez wiedzy rodziców na garbarzy i po kilkakrotnem uderzeni~ n?żem : 6,905 recept, za któFe z~płacono 1,285 rubli. ! zapow~edz~, a wesele miało się odbyć .': ubi~­porzucalo ofiarę. W ten sposób poramem zo- I Suma ta przedstawia Jednak tylko połowę I głą medzrnlę u krewnego na ul. ZrnloneJ. stali: kosztu lekarstw, gdyż apteki opuściły 50 proc. ł W dniu tym zebrała się spora ilość gości na Niewiadomego nazwiska 40-letni męzczy- Biedni w aptece płacili po 10 kop. za kaźdą obchód weseln.v i wszystko zapowiadało się zna który otrzymał śmiertelny cios w tył I receptę, ainbulatoryum na każde lekarstwo I jaknajlepiej. Gdy jednak goście i młoda para szyi i niebawem zmarł. · · .. ; · : wydatkowało przeciętnie kop .. 18 i pół. .. . . wybierali się już do kościoła w mieszkaniu ' 41-letni Adam Czarnecki, ga;~1barz,. zamie· · i\'.iezależnie od powyższych wydatków . weselqem jawm si~ rodzice narzecz.onęgo, żą(

~

dając aby syn ich natych1niast· opuścił swoją 1· mającej w krótce nastąpić ·awolnośei' prasy i . d-0 telegrafuf dzięM jednak przybyciu żandar„

narzeczor1ą· i powrócił d'o.domu, .priyez·em, ja- ·11 zebrań ii. ·. l mów tłumy zostały ro2ipędzone. z tłumu da-

ko argumentów użyto przyniesion·ego . ze sobą Wszystkie pisma petersburskie zgadz~ją ~ no; kilka wystrzałów do polit,yi.

mocn,ego kija. Narzeczony zrozumiał, iż rzecz · się . na to, że jedynyll1 środkiem przeciw .1 '1

ta może się źle ~kończyć inie pozostało ' mu ł strejkowi kalejowemu b~:dzfo natychmiastowe J ·--------......... ---------

nic innego, jak opuścić narzeczoną w welonie f urzeczywistnienie Ztasadnicz~~h reform: . poli- 1 i wianku i udać si~ za rodzicami. Narzeczona 1 tycznych. „Ruś" .Pispe: ·Na~eży natychmiast ł zrezygnowana prosiła obecnych, . aby bawJH zwrócić. si~ du :zjazdu. deleg~atK>w, ,kol0'j9wych 1

się, nie zważaJąc no nieobecność narzeczone- i· pbważnie rozwa:żyć ·ządanła · słuźlby kolejo- l go, co też uczyniono, bawiąc się ochoczo do wej. I · ·;Agencyi Petersburskiej.

rana.

1

1'Nowoje' wremia" zaś piSze:;StteJk kole- I ~?~

. · jowy grozi taką klęską, wohec ·której bledną ! '

= Bojka. . . wszystkie ókropnośei wojny) dbtyohczas przez ! MOSKWA. Nowy rektor uniwarsstetu,

. ~a ul. Widiews~i:j N~ 88, Adolf Prent:, Iat 31!, tkacz l Rosyę przeżyte; Represaliami1 wyłącznie już I Mann~faw~ Gświadczyl się przeciw uzywaniu n'.1eszka1ą.~y na Gł~wne~ 1 P~otr Cybuchowski, lat 46, r~bot- 1 nic i;ię nie wskóra, potrzeba nowych środków ! uniwersytetu za narzędzie do walki politycz­

~~· w b61ce zajah sobie nozem rany w głowę, twarz l· rę-- i i sposobów".. . . . ' ' . l nej.. Wed;łUf; . zdania . rektora„ uniwersytet

= lamach samobójczy. · · Inny telegram agencyi Rosyjskiej dono- I powinien przyjmować udział w ruchu społecz~ . . Na u.Hey Piotrk.owskiej !\~ ~2. Olga s.znajd~r, lat 30, f si, iż Witte obiecał za kilka godzin zadość j nymt tylko za pośrednictwem wykładów w zona .ro~otmka, w ~am:ai:z~ samobó3~zym ?aptła Sł~ karbolu. I uczynić żądaniom delegatów zjazdu. sprawach wstrząsających społeczeństwem ro-Odw1ez10na w stanie c1ęzk1m do szpitala SW Aleksandra. l . vr k 'd . . h ·1 b . . . t . k... . .. ·t . d t . dl h .

= Ogólne~ asłabienie. - • . I . . rv , a.z ~m ra~1e c w1 a o ecn~ mewą - SYJS iem., yo w~rciem au y ormm a c m-

Stan ogólnego osłabienia· stwierdzono: Na ul; Głów- I pl1wrn brzemienn~ Jest w nader wazne 'nastę- wych wiedzy. nej 7±8.' Władysława Pospolita,. lat SO; na. u.1icy Długiej 4?, I pst wa. To też wszyscy bez wylątku śledzą MOSKWA. Właściciele aptek postanowm'

Antom Kurzawa, lat r!>O: na ulicy W:chodmeJ 54, Izrael Ph- ! pilnie p·rzebieg strejku na kolejach które zażądać Wszystkich reform U10'0Wych jakich szka, lat 15; na ul. Zakątnej 72, JulJanna Neumaer, lat 57, - d 1 • . b- dl Ó 1 d · · · ·. d ł ·. ·. . . · ł, ,.,. h ·p ·' · . · bez mieszkania i zajęcia: ul. Zgierskiej 20, Aniela Jurkiewicz o grj WaJą W_ prze rngu .. wypa { W . ZlSleJ· i zazą a Y, rnne g_f?PY. spo ec0 ne. . ra~owm~y lat 24. służąca-odwieziona de szpitala Poznańskich; na ul. ' szych rolę pierwszorzędną. I apteczm urządzlh wiec, w celu zdefin10wama

Pio_trkowskiej 78 .. An~~ Siedl~cka, lat. ~4. odwieziona do. Ie- l Poni~ej podajemy telegramy agencyi pe- ! źądań ':latury politye_~nej i ekonomicznej. Po­

czmcy na Połudmowej: na U11$y Długiej 43, Stefan Iremak, l tersbursk1ej, przynoszące nam nowe szczegó- l stanowiono przedstawić tylko żądania polit;rcz-

lat 18

·_ Kradzież ! ły o strejkach. . · , . j· ne-ekonomiczne wniesione zostaną później. Nocy dzisiej~zej niewykryci·: dotąd złoczy1i.cy dostali I MOSKWA. Tlum, strejkujących rn~iłował I WINDA w A. Generał-gubernator wydał

się przy ~OillO~y dob~·an~go klucza d? mieszk~nia ~Ugeni~~ ! Wstrzymać CZJllfiQŚ(}~ na p0CZCi8 1 ale ~wstał j f0Zp0r7.ądze.nie zagfażaJące Pf3.C0Wfli.k0ffi e~aM

sza pen:l„O'\~s~nego, zam1eszkałe~o. „P.lZ! u~. i:1powe3 pod N"' 1 rozegnany przez WOJSko. . . .· I towym kolei~ za samowolne przerwa.nie ohnwrą· 77, I skiadh ióznych rzeczy WaltO:-;Cl iubh 3 ~. i MOSKWA. Strejk kolei moskiewsko· . zków, karą więzienia trzechmiesięcznego, lub

Teatr, muzyka i sztuka. i woroneskiej, .tozszerzył się na wszystkie linie l karą, pieniężną do 3000 rub. f Moskwa-Kijów i przylegle. Na kolei moskiew- l l sirn.:windawo-rybińskiej, wczoraj wieczorem

* Na najbliżs~ym koncercie Towarzystwa 1 pociąg pospieszny, doszedł tylko dv stacyi ;

muzycznego wystąpi jako solistka p. Marya l Pudmos~owna; pasażerowie pr~yszli ~o Mo· ł . Panthes pianistka, profesorka konserwato-- skwy pieszo. Na dworcu kole1 moskiewsko- l ryum w' Genewie, · która dz!ś właśnie wystę- kazańskiej, oczekuje na wyjście pociągów 1

puje na koncercie Fdharmo_nii w Warszawie· ł 2000 pasażerów: pr-zeważnie ludz~ biednych,

ueh szkoły. -o-

P. Marya Panthes zyskała JUŻ rozgłos wszech· \ którzy otrzymują od zarządu kolei po 50 kop. światowy, wiadomość ta więc niewątpliwie 1 dziennie. Pasażerowie klasy 1 i 2 otrzyl;Ilują Duch szkoły - oto rzecz w nieJ najważ-

zainteresuje zwolenników· pięknej gry forte- po rnb. 1. niejsza.

pianowej. Koncert, o którym powyżej mowa, WARSZAW A. W zarządzie kolei nad- Powstaje pytanie - Skąd pochodzi duch

odbędzie się w pierwszych dniach przyszłego wiślańskich otrzymano telegram. od delega- szkoły1 Z ducha jednostek i z ducha społe -

miesiąca. tów zjazdu· w Petersburgu z dnia 23-go b. m. cze:ństwa . następującej treści: Zdarza się geniusz czy talent pedago-

,;Zjazd delegatów \)Tniósł na posiedzeniu giczny - człowiek obdarzony w1elkiem ser-

dzisiejszem wszystkie żądanfa ekonomfozne cem i rozległym umysłem, opanowany żądzą

freu.k na kol .. eu.~"clJ... i prawne pracowników kolei nadwiślańskich, budowania - serc wielkich, umysłowo dziel M „ I ł · · k · t · 1 k s k · nych, charakterów szczytnych.

i w ącza1ąc 1 wes yę po s ą. prawa asy . 0 ł· . , •~· . 1

. „

--.- I równieź b.vła rozpatrywana i tych dniach hę- I . z owiele tais.1. wm~ a s11.~. w ~zkołę, staJ,e ! dzie zakończona. Szczegółowe telegramy na- ł s1 ę J8.l duche:n:--.oprnkunczy~ 1 ~aJe ~p~łecz?n-

0~ .dni kilku telegramy .agenc1i peter- r deśle ministeryum". . ' - t s~wu dar. wyso~l ~ cen_ny, cich;y og1en, kto;·1

sburs~ieJ dono~z~ ? zawieszenn~ ruch.u i z polecenia zjazdu rozpowśzechniono nieraz r.ozpłomrnma ~H~ .na całą ludzk~sc. , na _teJ. }ub oweJ 1Cole1 . w. Cesa~stwie_. Dz1~ ! kopie tego telegramu' pośród urzędników ko- l Ale lu?zrn tacy 1 t~ ... wyJą~ln _,.. moż„en1:y o mch

stoJą JU~ z .. b.ardzo ~iell~znem1. )VYJątkam. 1 ·. lei owych. · ' . . . I'· .m· arzy·c. '. le ... cz mów .. 1. c o mch, 0zekac ich pró-wszystlne koleJe w Panstw1e, gdyz nocy u- t ~, . · · . , . źno.

biegłej o godz. 12 nastąpiła zupełna przerwa ł EKATE~YNOSŁAW. S~lepy pozamyk~· . Ducha szkoły tworzy pospolicie społe-w ruchu na kolejach nadwiślańskich. . \ ne. Poczty I „telegrafu s~rzeze WOJsko. Us1- i czeństwu. . -

Zarząd kolei łódzkiej nie otrzymał od ) ło~an? pop.sn.c ~rządz~~Ia telegraficzne: W ł , Kiedy ono jest biernem i nieme:m, kiedy

wielu kolei rosyjskich zwykłego zawiadomienia mieście panu.Je crnmnosc ~a J!Ustych ~licach 1 wszystkie jego funkcye życiowe pełni oschły u przerwaniu, przyjmowania ładunkuw i o ?hodzą p,ł.trole złożone z ~ołmerz~ ·, pie~hoty i zimny biurokratyzm, duch szkoły staje się

zrzeczeniu .się odpo~iedzialno.ści za i~h do· ( 1 koz~ków ... Dworzec. kolei .Za!fik':llęty. l1el~M równi~ż osr.hły i. szt~w~y, a wylewa się w stawę termmową. Tłomaczy się to okohczno~ l fo~y zn~wu usz~odzoLie. .~~reJkUJący . p~agną .pospolity formalrnm i meczułą maszynę ruty­

śdą, iż naw~t telegraff nie pr~<mją l przer;;ac zupełnie komu~i~a'?Y~ . telefo~rnzn~ j·. ny pedagogiczno-urzędniczej, nieznoszącej od-W zw1ązku z oezrobociem otrzymał I l grozą telegrafistom. Roznos1mela depesz pQd . stęps.tw od szablonu. . .

„Kur. Warsz". depesze następującą: j strzelono. . · . . , . . 1 Kiedy społecieństwo j~st dla swej szko-

„Brześć c~ntra:lny: . . . . i . • KIJÓ-W, Na połudmowo·zacho?mch ko:- ł ły obojętne, kiedy szkolnictwo jest tylko zwy-Na zasadzie telegramu na?zelmka tel~~ j l~J.ach ·ruch -~y.mc.za~owo od~ywa się .. N~ 11: '! kłem przedsiębiorstwem merkantylnem, wów­

grafu kolei południowo.zachodmch. napływają l nn połt.awskieJ. skonczyły SIQ narady koll?-1sy1 , czas pleni się w niem . zaściankowa zaśnie·

bardzo Hczne tel~grai:uy, idącm n~ kolej i_nos- i st~eJ~UJ~tych I zo~tały, opracow~ne źądama: o i działość, zaduch i formułkarstwo/potęgowane

kiewskomkurską 1 Unrn, poza . mą połozone, ! zmesieme :1a ko~eJach s.tanu wo.Je.nu.ego; o za- I przez wysiłek, aby szkoła dostrajała się do

skierowywane przAz kolej moskiewskoMbrzesk~. I prowadzenie~ ,8wm10 .godzm~ego dm.a :obo~zeg_o : społeeztiństwa, aby w niczem nie raziła jego

Brześć centralny kategorycznie odmów1ł ; dla w~zystlnch ma;1strów I robotmkow; hkw1· ! zeskorupiałego zastoju. przyj rnowania takich telegr<:tmów i d~lsze ich j dac.yi ~as Pmer~talr:ych i zwrotu ~kładó~ I , Bo jak społeczeństwo w obu razach two­

p.e:~esyfanie wstrzymano tu zupelnrn.. Ztąd j robotniczych ooo.w1ązkowe~o za~ezprnc~ema I rzy ducha szkoły, tak samo też duch ten prze­

tworzy się stos nh~wysłanych zalegających l prze~ ~arząd . t:ole1 wszystkich n~aJStrów i .ro- 1 chodzi z niej w łon.o. ,społeczeństwa, czyniąc

telegram6\v". ; or~Lmkow, o r~ie~włoczne .PrZyjęcrn do. o.bowłąz~ i je biernern, drżącem na łrnżdą myśl żywszą,

Telegramy rlonoszą, iż nawet Petersburg ' kow. pracowmkow zwolmonych po pierw§Jzym j wrogiem niewiedzieć czemu względem każde-

i Moskwa zostały odcięte od ·&wiata, w mia· streJku„. . . . . + , , • ·. . ł go nowego powiewu.

stach większych wogóle, a w szczególności w , ,. O~wrn.dczono, z_e meuy~alnt:~.? ~~zdego„ze f I szkoła biurokratyczna rządowa i szko-

stolicach daje się uczuwać ogromny brak ·' ~~r:~.]kUJącyc,~ ~?ecme ,będz 1.e och 1 ~~1~~ą WSt,e.1- I ła. pryw~tna ~erka.nty1na wyt'Yorz.YłY: nas~e produktów spożywczych. ;~HhI ·sposobam1, zak?nc_zem,e streJr.U Jest ~o~: 1 społeczenstwo rntehgentne takie Jakiem .ie

Depesze biura Bat.chona podają za przy- /)1we. tyl~o po umówienm sH~ ze wszystkiem1 I widzimy: widzimy zaś w niem przeważnie czynę strejku niespełnienie żądań po!ttycznych l kofo,Jami. . . . , męźczyzn . .nie~dolnych ani do szerok.iej pracy

przedstawionych przez de~&gatów ZJazdu ko- i .SARATOW, ~rzyb~ły. trzy pomąg1 WY: I z~zes:@:ieh aD;I do mocnego pol~ga1~m na so­

lejowego Wittem u. Potw1_erdz~ to pr?ypusz~ I łączme z d.eleg~ta~I streJkujący~h;. w nocy. I . ?rn·. an~ · rozm1łowan~ch w. szerokwh mtere~a~h

czenie agencya petersburstrn, o~ kt?reJ otrzy„ l ra.po spodzrnwa1ą.·s1ę reszt.y. Pociąg.I ws~ę<l~~e Jl zyma,, .Je~o w._ ~odz1enn~J walc~. o. chleb _1 J~~ maliśmy ·depeszę treśoi następuJąceJ: . . I wita.no. z e~tuzyazmem .. ·Jutro odbędzie się

1 dyneJ ":sród i;tteJ ?s!odzie - Ll;z.rcm._ ~1dz1-

,, Wczoraj wieczorem hrabia _W1tte prz~- f zebrame ogolne. · .. . . . I my kobiety 111eum~ie1ące. myślec l w.1m1ę kul-

jął przedstawicieli pracowników Zjazd~ k:oleJo- f . . MOSKWĄ. Grupy . s~reJku1ących w tar- 1, tu domoweg? ogmska mezdo~~e do,irzeć z yo wego i zapewnił fob, iż mozn~ zadosć UCZJ[· l g:ięły do od~~iałów poe~t ~ zaźą~ał3 pr~erwa- i z~ tego ogmsk.a cał~go .szero1neg? oce:łnu zy~

nić najpotrzebniejs~ym żądamom .. ek-0n?m1- ł ma czynnoś~~ wyd~wa:irn. 1 p~zyJm?wanrn., k?~ I Cl~, Vf którym pławią sH~. dusze rnh wfasnych

'robotników, a zaraz@m zaw1adonnł o . rnspondency1. Stre3kUJący mnfowa.h di:~stac się· d~1ecl. , !

~··„"- !.' 76. GC>1ilł!;C t.l:IMKI - środa, 25 Paźuz1er :.1ka nva t. 5

Bezmyślność i rutyn. a, formułka ... ·.·. i Z!iśnie- 1 wsze .miały w pam. i~ci , .. nauki, o. tr_zyman. e. ~a ' wy.~h; a m?żl.iwie. rn1j!. epszJ?. h .. prz~dstawicieli. działość - oto podstawy naszej · intehgenc- ł młodu. Dobre zglębieme . katechizmu stame I kraJU, a więc pop.ie_r~c rówm~z mozem~ akcs,: kie~ zarozumiałoścri1 która obecnie jest jedr:ą się zaporą przeciw wszelkim dąż,n~ściom. '!Y· } organ~zatorów dz1~10Jszego ~JaZ~l:1' stoJąe n;i z pierwszych przeszkód do „ zreformowama I wrotow.ym. Przychodząc do kosc10ła kazde , gruncie absolutneJ bezpartyJnosc1 w wyborz,,. wewnętr.znego ducha szkoły. ł dziecko powinno mieć swoją własną k~iątkę j1 kandydatów".

Nie dziwmy się więc, że mamy szkołę f katm.~hizmową i to w tym języku, w Jakim ;...__;.....__...__ ____ ~----------aczkolwiek już jakoby polską, jednak pedago~ l rozmawia w domu. Duchowieństwu naka0uje

1 ~icznie mamą, ideowo i programowo zatęch· 1 pasterz odmawiać w każdą niedzielę i święto łą~ społecznie zupełnie nietkniętą. I „głośno, wolno i wyraznit'~ „Ojcze nas~" w Klub powodzenia.

Ale duch społeczny został już wstrząś- ! języku, jakim władają parafianie. i -o~ nięty głęboko. Z przyk,rością często gęst~ 1

1 Lis~ pasterski ?Ytują pisma niemieeki~ i W hrahstwte Los An~elos w Kalifornii

rozprostowywa społeczenstwo senne członki 1 bez zwy1dych, złośliwych komentarzy.,, W1„ ' zawiązał się klub powodzema. '-',, ja~ taje łacha: śniegu na zboczu gór7 o wio- j ?ocznie przytoczony powyżej ust~p, zamylrn. · . · . Pan ?e,Segno; .załoirci~1 i pr:ezes! wy· śme. Jednym zaś z dreszczów pierwszych . 1m usta. chodzi ztBJ zasady, ze dwie .głowJ> wi;ęce.1 zna·· było przebudzenie się szkoły. I oto teraz czą niż jedna, a więc i dwi~ wole s·i~niejs:ŁP rzeczą rozbudzonych sił społecznych jes~- zro- są ~d jednej. Zatem zrzeszenie się 1utlzi, p<H bić tę szkołę dobrą, wygnać przez otwar~e N ·

1•

1 żądających spełnienia swych, zam.ysł6w1 moż1·. okn~ oddec~ pleś~i ! .wpuścić . w. nią _ciepło J owe partye po 1tyczne. spotęgować wolę każdego człon~a i pobudzić żywiące słonce m1łosC1, s,zczereJ wiedzy i zbra- . energię do czynu. · tanej z postępem pedagogii. · ~ · Utrzymuje <?n, iż każdy człowiek powł-

Potrzebn(ł nam jest nie tylko polska I . . I nien otrzymać to, do czego dąży-a jeśli ma~ szkoła, lecz dobra polska· szkoła. · 1

1. Nowe partye polityczne wyrastaJą, Jak ło kto dochodzi do cel.u -.. to przy.c.zy··.n.ą tegr~:o

po des~czu_ grzyby._ . jest tyłko brak wiary w siebie, niZn,ajomość · i . Nie ciesząca się zbytmą_ sympatyą ~g?- l siły własnej wolL . . .. · :

lł.Qt naQtOrQ~,· ~Q arnvh.1'Q~una Qtahl(]wQ~'1ono i ~~i~;~t;:.~a~·d·S·~. :~j~ap~~~b~i~1~ei~~· u1I:~:~: l życiu ~~~~z;:iuwni~Ć.Zl~a.j~b1~.U\~ z~~:.1~.d. z·.sif~\;.)~ ll p l) IJ I)~ ~o. u1U o~ p u u lJ o~ lJH I ma w. prog:arr .• ,. ,e I prz~kszta.· łcona została na I leży, według p. Segno, P .. obudzić,. roz .. w. mąe~ ~

_ 0 _ "partyę pohty.1t1 realneJ „. . . . łącząc się w jaknajszersze koło. . . : .. Uleps~erua w zasacłac~ są następ~Jące; · . t ? ·wówczas wola się spotęguje ko11cen~ra·.~

We wszystkich kościołach archidyecezyi , J?ąże~ie do. urządze:i autonoi:irn~mych; t cyą myśli tysięcy ludzi nad jednem pragnie-,,~ poznańskiej i gnieźnieńskiej odezytany został i uzna~ie rownośc1 osob1steJ wszys.tk1ch. oby- ; niem,,_i jej promieniowanie o bejmie wszyst-w niedziel~, zamfas~ ~azania, no~y i z wi~· ! wateh, ,~e~ względ~ na pochod~eme!. stan, na· · kich członków towarzystwa. . . : . lu względow ważny hst pastersk1 ks arcyb1- l rodowosc .1 :wyzname, z. zab~zpiec~e?iem pra:v · Pan de. Seguo. rozesłał po św1ec1e c~\, skupa Stablewskiego.' Asumpt do wystosowa- 1 narodow?J I kultur~lne1 m.meJ.SZ?sm;. uzna~rn łym wielką ilość zaproszeń, załączając ~y~ nia tego listu dało postanowienie zjazdu so- I zasad metyk~ln?śc_1 osob1st_eJ . I mieszkania, jątki z listów dziękczynnych od członków~ cyalistów w Jenie, domagające się gwałto- I s~obody s~mrn~ia 1 ~wy.znania 1tp., . polepsze: którzy donoszą, iż po kilku miesiącach, po wnych kroków rewolucyjnych w celu zburze- i ma bytu. I , zapewme?ia spokoJne.i starości zapisaniu się na członków klubu powodzenia, nia obecnego porządku państwowego w Niem- I pra~owmkom rolnym I fabrycznym przez or-: łt otrzymali to, czego . naprózno pożądali prze% czech. l gamzacyę pr.ac~. . . . , długie lata-i doszli do celu, a zatem jeden

Arcybiskup stwierdza na wstępie,, ż.e· wal- I . P~z?staJą Jednak dawne. l!łetod! działa- I się ·chwali, że otrzymał niespodziewa:iie dobrą ka żywiołów w.vwrotowyoh z cyw1hzacyą 1 ma politycznego, któ~·e wyrazaJłl: się,. np. w 1 posadę, drugi, że doznał powodzema w spe· c.hrześciańską cora·z szersze. obejmuje kręgi i l tal~ich .z~sadach: „ W1dz~c, że m~tylko ros~j- ! kulacyach-w interesach majątkowych-ktoś . nawet już ogarnia niższe warstwy społeczeń- ~ sk1m ~ęzom stan~, al~ 1 ruch'ow.1 wo~n~śc10- 1 inny pisze, że izdolności jego zaczęły się roz-:. stwa polskiego. W dziedzinie wiary nauki i I wemu i.dacent_rahzacyJnemu naJba!d~ieJ po~ ! wijać nad wszelkie oczekiwanię. · · sztuki, jak również w życiu towarzyskiem co- ~ stępoweJ części społeczeństwa rosyJ~k1~go to: ł . Każdy z członków klubu ___, pisze p. de raz widoc7iniej wystę~ują dw~ ostro się z so- ! wayzyszy zaw~ze troska o cało~ó 1 .iedn?śc I Segno-hywa obznajmiony z praktycznem za­bą ś'.~1erają~e kiernnki. Jedni chcą zdro,w_e~o ~ p~nstwa, musimy prz~?ewszyst~1~.m dla_ s~e;- I stosowaniem prawa mentalizmu, aby mógł za po.stępu, opartego na zasc:lda.ch . chrzescial_l- I bie ~a?:ych, a, ~astępme dla opmu rosyJSKl~J; I jego pomocą stworzyć dla siebie i dla dr_u~ skrnh, drudzy chcą tu na ziemi.· zaspok01ć ! okreslw wyraz~1e nasz stosu1;1ek .do całoscn ł gich nowe pierwiastki powodzenia. Męźczyznł wszystkie swoje cielesne zachcenia. Jednem I państwa. Mus1my zatem stwierdz1ć katego- I i kobiety obznajmieni . z temi prawami, nie sł_owem, postaw.i~no alternatywę: „Albo z Bo· I rycznie, „ że, domaga~ą? się <Ha. naszego kraj n j tylko będą. za ich pom~cą zdobywal~ pomy·. grnm, albo przeciw Bogu!" . l urządze~, ,U względmaJących ~~story~zną, na· 1 ślność, ale Jeszcze będą 1m dopomagah w tem

„Przecież i my dążymy do postępn-mó· , rodową I Kulturalną odrębnosc, stoimy przy„ i i ci wszyscy którzy juz zdobyli powo-wi, list pasterski-i my pragniemy; coraz lep- tern na gruncie jedności państwowej i chce - j dzenie. ' . sz.ego qoskona_lenia się ludzk.ości_, '!ierny bo- ! my tez po~yskać pełne , prawa. obywatelskie i Wpływ tych osób będzie bezwarunkowo. wiem, ze Stworca dał n~m z1em1ę, Jako . pole j w zakresie ogólno-panstwowym. Tego zaś I n a nich działał. do pracy, ażebyśmy udoskonalali siły nasze i og~lno.-państwowego '! całej pełni równoupra- I Gdyby liczba członków klubu doszła do dary otrzymane". Skonstatowawszy następ~ ; wmema domagamy się dla te~o, aby wespół l 50 ooo-to wola każdego członka z osobna bę · nie, że cora~ :Wi;~ce;j bier~e- górę lekc~wa.źe~i~ l Zi przedstawicielami n~r.~du. rosyjskiego ~ ii:t· ilt dz

1

ie spotęgowaną w stosun~u od_Powiednim~ .·.~.• zasad chrzescianslnch wsrod ludności polsk1e1 1 nych ludów, przyc~ymac s1ę do umoc~rnma ·wibracye umysłowe JedneJ osoby będą ar_chidy~cezyj·' ~s. arcybi~kup ętahlews~i P?- I na droqze woln~śc1 i pos~ępu . tego pan~twa, • spotęgowane wibracyan:ii wszystkich człon:· wiada, ze naJWiększ.ym mepokoJem przeJmUJe ! w którern spodziewamy się osiągnąć SWÓJ cel ków klubu, każdy osobmk będzie używał sweJ .go my:śl_ o postępowaniu. mł_odszej . gener_acy~. 1! najw~ższy :-.·dobro i rozkwit naszej narodo- „ myślowej potęgi w celu dopomożenia d~neJ. Młodziez zarzumła nawet płękny zwycza] w1~ wośc1 polskieJ". jednostce, która znów w zamian uczym to· t.ani3: się po chrześciańsku słowami: „N.i.ec,h ! D_rugą partyą polityc:zną,. ~tóra dotych- I samo dla innych. Im pow?~zenie danJ:ch o­będzie poch'!a.lony Je:zus C~rys.tus!~. P1Jan· I cz~s n1ema J.eszcze odpowiedmtĄJ nazw~ ~ę- I sób będzie więk_s~e, tem .w1ęlrnze. będzie po_, stvvo u młodziezy powrnno w1ęceJ. mz każdy 1 dzie partya tworzona przez ks. Lubomirskie-. 1 wodzenie każde.] Jednostki, .albowrnm tworzye inny objaw, zwrócić uwagę czynników rzą· I go, właściciela". Gazety Warsz~w,ski~j". one będą niejako wielkiego ducha o jednej -dzących. . 1 Na zełJranm u hr. Łub10nsk1ego, ks. potężnej myśli. . . .

. P~w~łując się ha, przykład Fra:ncyi, sta- I ~d~isł_aw Lu?omirski. w_ swoje~ imieniu i w .. - · Kończy p. de . S~gno. swą odezwę teroi e.ZaJąCeJ się w przepasć, ks. arcybiskup Sta- ! 1mienm swornh przyJamół pobtyczaych. zaz- ! słowy: „Nie opóźmajcie chwili szcz~ścia -"­blewsl;i poświęca najpierw słowa ponhwalne j' naczył swą i ich odrębność . wzgl~de,m pro- I przysyłajcie podania o przyjęcie do naszego· ·Ojcu Swiętemu, Piusowi X, a potem cesarzo- 1 gramu. polityki realnaj w słowach nast~pu- l klubu dziś jeszcze, załączając wkładkę trzydzie­wi Wilhelmowi, który dla obrony wiary po- j jących: . . I stu franków rocznie. Azali powodzenie. dni zytywnej w najpoważniejszy i najhai:d.ziej sta- r "Uznaliśmy iuż od pewnego czasu po- przyszłych nie warte mizernyeh trzydziestff nowczy sposób podnosił kilkakrotnie· swoj 1 trzebę - konieczność nawet - zrzeszeni.a franków. głos. "Wspaniały manarcha bystrem okiem j warstw umiarkowanych i rozsądnych w dzia- ......_ ___________ ......_ ........ _____ _ orła dostrzegł, że w kolei wieków szybciej, ; łaniu pf)litycznem, ,a zachowawczych: w zna· niż dotąd dokonywają się przeobrażenia hi- i czeniu społec.znem - zrzeszenia, obejmujące- ł st~ry.czne i że ztą~ ?la ku!turyr tegoczesnej ! go możliwie najsz~rsze ~arst'!y ;sP;ołeczne i j ~ na}Wlększe ura~ta).ą mebezp1~ezenstwa. z wł~- I ~ tylllp celu starahś,my SH~ dz1ałac 1 s.taram~ ~ z wvzszem wykszt~1Ice niem pen-śc1wem zrozunuemem wyznaJe monarcha, ze . się dac wyraz wspolnym zasadom słowem I j • il • • • < . , . podstawą chrześciai1stwa jest wiara w bos~ ! czynem. . . syi francuskie] 1 muzyką, poszu-. kość Jezusa Chrystpsa i dlatego wzywa pod- ł Nie wykluczamy bynajmniej w przyszło- I 1. • 1 k · ·}· b t l " • danych swoich, aź"eby się na gruncie wspól- I ści spółdziałania w pracach społecznych i i Ji UJ0 e cyi u s a ego zaJęCia„ nej wiary w Chr7~h~s~ .Jednoczyli .ku obr? nie 1 wal_ kach politycznych 'V: sze~okiem k_ole ludzi \ Oferty dla M~ z'" w Goim u" ł obecnego, chrzescrnnsKiego - ustroJu świata. · umw.rkowanych -· sądzimy ,Jednak, ze obec- ! · " " Jako biskup, z obowiązku strzegący dóbr po· · hie powinniśmy zachować zupełną wolność 'j za światowych, dziękuję· z głębi serca Bogu, dalszego .ukształtowania się użyteczną dla

1

że nam zesłał jako przedstawicieli najwyższej idei umiarko\vanej. . ! I' I

I duchowej i zir.mskiej władz.V, mężów tak sze~ W organizowaniu akcyi wyborczej goto- i rokie obejmujących horyzonty". wi jesteśmy wejść w porozumienie z w;,;.zy- I . . . „

Na odwrócenie n1ebezpieczeństwa zaleca stki0mi narodowPmi a poważnBmi prądami, a i poszukuje lekcy1~ Oferty W „ Gon-ks. arcybiskup poznański uczenie dzieci kate- temsamom popierać będziemy każdą akcyę, ! " dl- G Z-." chizmu, ażeby opuściwszy kraj i rodzinę, za- zri1ierzającą do otrzymania. spokojnych, trzeź- j CU , . a „ . li

"' 6. GONIEC. l.ODZKI ..__ Sroda, dnia 2, Pażdziernika .. 190) T .... •' 276

Towarzystwo ~ ... fllilllll '- ..._ ~ C::> ~ ... ·""-

'"O ·- 0 ~ .......... = dłl .... ~ ~ c.::i c:::::::c::i ·- " Gdoshonalonej Perfumeryi no nabycia _.

tQ (.) ~ ~ c:lłl' Cd = = ~ „"' .......

~ ;; ~ w Perfnmeryach C> G =-·- ... ~

L T ~ ad "' ;;;;;;>

·IE = s:... c:::t::::> ..:::.it: ~ i Składach ~ o = = iiB c::::t::::> N =--' z s::: co

c:::i::::> aptecznych. -- ~ -O. = ~ • g... ---..._ ~ ·O <P SQ$ Warszawa, Wierzbowa 7. ...... ~ .... ........ -.. .,...... --- """'

.NIEŚLIZGAJĄCE SIĘ KALOSZE GUMOWE

I -· =s· ~ ~

~ C>

z ~

~

·Teatr „AP LLO" Dyrekcya: V. KRONEN.

Dziś i codzienne

~,KOLUMB''. Patentowane w wielu krajach świata.

Praktyczne, mocne, lekkie i eleganckich fasonów.

leprueatut

Składy: w Warszawie, Ntilewki 28, telefonu·~ 7283 · 343 - 36-1

w Lodzi, Piotrkowska 63, telefonu x~ 603. (I) prosimy zwrócić uwagę na Herb '9aństwa 5?

i markę fabryczną. 1!1i ·-

12 pań, 4 panów, Tow,arzystwo Pekarekow tańce i śpiewy rosyjskie i małorosyjskie, BETTI i ROSSI sce•· na· transformacyjna żonglerska, ,, Les 6 FAVORITES damska gwardya, Rodzeiistwo VERDlER dueciśd operetkowi i operowi, Brós. STEFFENS amerykańskie skoczki. 4 MASCOT'S angiel„kie śpiewaczki i tan­cerki, CZESNOW ros. duecista chłopski, Odrobiński polski humorysta, Flora SZYMSKA tancerka, Ada FRANCIS napowietrzna tancerka serpentynowa.- W Piątek 27 p.iżdziernika, na o .!ólne zą :anie powtó· rzony będzie nieodwoł. ostatni występ i benefis słynnej śpiącej tancerki Miss Madeleine. Ceny zwyczajne.

Dardzo interesuj~CJ ~ro~ram światow~. W Sobotę i Niedzielę o 3ł po południu~ POPOŁUDNIOWE Przedstawienie po cenach zniżonych do poło-wy. Nieczorem o Sł WIELKIE Przedstawienie. DYREKCYA.

Walka, z. cholerą~

Fabryka i Magazyn wyFobów brylantowych, złotych i srebrnych Piotrkowska 29 (dom WMma Landau).

PO l EC A Biźuteryt 'pnwainł: kolczyki, brosze, egrety, kolje, "perły i pie~6cionki wytworne najwyższej wartości. Bizuteryę złotą z kamieniami i bez kamieuf: bransolety pancerowe i inne łat'icuszkowe, brosz­ki z brylantami i kolorowemi kamieniami, pierś­cicnki od 6 rb., ła.11.cuc hy długie do zegarków i wachlarzy, łańcuchy n.ęzkie do ze~arków> bre-

10\d, spinki do gorsu i mankietów. Obrączki ślubne od 8 rubli.

Papierośdce i zapalniczki złote, bogato dekorowane kamie­niami, papiero~nice srebrne z kamieniami emaliowane i gład­kie, papierośnice czarne stalowe, z kamieniami zapalniczki,

pudelka. do papieros{1w na stół.

ZEGARKI damskie i męzkie, oz_dobne i dad­kie, tylko wysokiej precyzyi, zegarki biur-

. 'kowe 111ałe.

SREBRO: Puchary, dzbany do wina, zup, karnfki do wina i, likieru, serwisy do likieru, kubki, zardiniuy, ko­szyki, etażery, kimrlelabry, 'lichtarze, ecrituary, serwisy

do herbaty i kawy.

Srebro sfołowe. • · I fajwi,kszy wybir, najpitkniejsle modele, real~ ·.·

• j - ~- - "' •

celu skutecznej walki z cho­lerą i udzielania pomocy lekarskiej i lekarstw bezpłatl)ie ubogiej lud~ ności w wypadkach zasłabnięć żo­łądkowych, otworzony został poste­runek lekarski na uHcy Konstanty­nowskiej Ji 1 (telefon M 90), !.!dzie­stale w dzień i w nocy dyżurują. lekarze, którzy mogą być wzywani; do chorych z posterunku, jak rów­nież z mieszkań swych, a miano-· wicie: Dr. Łuczyński, Rynek Bałucki ~;, „ Rokicki, Nowy .Rynek 5;

Justman, Wschodnia 49; „ LitvJm, Zawadzka 14; „ .t,laberłari, Piotrkowska 132;

. " MączeWśki, Główna 50; „ Tomaszewski, Piotrkow. 163. „ Mittelstedt, Piotrkowska 200-·

r N a nosterunku lekarskim na ul..

Konst~ntynowskiej 7, uskutecznia:

choleryczne. 2337-30· l L·

I się bez, p. łatne szczepi en. ie przeciw-·

,__ - .

Na.uczy~1eJka. z czterokl~so\1\~e1.n I S' .t. ·A O ift l A. wykształcemem poszukUJe npe1- ft sca stałego, może by.ć na wyja'zd. I · __ ,

Froterk~~b. ·szczo ur,1· 25~0 rubu , , .:.,c, ;)~ "- '·~' ,' · • potrzebne zaraz na łódzką l)ieru-

Oferty uprasza. -~ię składać w adm. Widzewska 62„ · "G011ca" t dla „ W.A." ~?32-3-1 I poleca po cenie. przystę~nej

• nn „ 1

Maslo , liul1awsłne

N. owosc ogol me wyprobowana, h . . , , · 2o O. OO bl' T t · - . ł • d • bi •y C J- C OlllOSC, po . , . TU 1 • wS Wa lt..:zt~e pochwa y,.·W 0.81 ~Ul. , e- l Kredjtowe'go i 5.800 rubli dlugu 'na 50 ko.p. Skła .. d ulica P10trkow-, 1 . t · Of . t G · -" , ·p f · •w· '~"id ' prywa qeg,o. er y w „ Jonr.u , ska 33, er umerya .. 1 ta. ;--10,µ sup „2Mo'f. m 2361-4·3

~~----•'•''lłlalililli.a

Mieszkanie Z dopłatą za U·

sługę do wynajęcia. Zawadzka ]\~ 8, stróż wskaże od 3 - 6.

Subjekt branży kolonialna winnej, : wyborowe śmietan~owe, świeże,.

Zaginął paszport, wydany na imię poszukuje jakiegokolwiek zaję - l słabo solone, ~ardz~ dobre kuchen-Heleny Sobieckiej, z g'11iny Bra· cia: wojażera, e1-rnpedyer1ta, inka* 1j . ne 1 bp10ne.

tosiewice, pow. brzezińskiego, gub. senta lub t. p. Vdadomość w adin Sklepom ustępuje się Tabat. piot1 kowskiej. 2D::8-3 2 „ Gońca Łódzkie:ł.o". 2370--2- I 1 2~6;1-6-ł~ 23G:ł-,2;.2

ioaBO.JleHO IJ,eHSJpOIO. r. JloASh 12 0KTHÓpH f905 ro.zta.

· 11 Redaktora: .Jin· 2ołtowski. Wydawca K. Brzozowski.

Druk K. Brzozowskfego, Zachodnia 87.

,i

'1