16
GAZETA BEZPŁATNA NAKŁAD: 4500 EGZ www.gwio.pl Glos Węgrowa i okolic NR 39/(5)2014 Środa, 5 marca 2014 REKLAMA Strona 2 Węgrowski „diament” odejdzie? Podsumowanie ferii w Węgrowie i Lochowie W gminie Korytnica walczą z wiatrakami Strona 8-9 Strona 14

Głos Węgrowa i Okolic 39/(5)2014

Embed Size (px)

DESCRIPTION

 

Citation preview

Page 1: Głos Węgrowa i Okolic 39/(5)2014

GAZETA BEZPŁATNA NAKŁAD: 4500 EGZ www.gwio.pl

Głos Węgrowai okolic

NR 39/(5)2014Środa, 5 marca 2014

REKLAMA

Strona 2

Węgrowski „diament” odejdzie?

Podsumowanie ferii w Węgrowie i ŁochowieStrona 2Strona 2

W gminie Korytnica walczą z wiatrakami Strona 8-9 Strona 14

Page 2: Głos Węgrowa i Okolic 39/(5)2014

2 TEMAT NUMERUGłos Węgrowa i okolic nr 395 marca 2014www.gwio.pl

Głos Węgrowa i okolic nr 395 marca 2014www.gwio.pl

WydawcaSematon Sp. z o. o.ul. Kościuszki 307-100 Węgrów

Redakcjaul. Kościuszki 307-100 Węgró[email protected]. 25 792 00 44

Redaktor NaczelnyAdrian [email protected]

Dział Reklamy i Ogłoszeń[email protected]. 698 630 062

DrukarniaMedia Regionalne Sp. z o.o.ul. Prosta 5100-838 WarszawaOddział Białystok

Skł[email protected]

Głos Węgrowai okolic

Redakcja gazety „Głos Węgrowa i Okolic” ma prawo wy-boru nadesłanych materiałów, a także korekty i skraca-nia otrzymanych tekstów. Materiałów niezamówionych nie zwracamy.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść za-mieszczanych ogłoszeń i reklam.

W gminie Korytnica walczą z wiatrakami

ll Jednym z punktów sesji było podjęcie uchwały uchy-lającej wcześniejsze uchwały zezwalające na wybudowa-nie farmy liczącej kilkadzie-siąt turbin wiatrowych. W po-rządku obrad przewidziano także wystąpienie przedsta-wiciela Komitetu Protestacyj-nego „Stop Wiatrakom”.

Już na początku sesji prze-wodnicząca Rady Gminy Ja-dwiga Jaczewska odczytała pismo wystosowane przez inwestora, który wnioskował o wykreślenie z porządku obrad wyżej wspomnianych punktów. Firma argumento-wała swoją prośbę tym, że po-rządek sesji nie przewidział wystąpienia jej przedstawicie-la, a według zasad konstytucji wszyscy mają prawo do rów-nego traktowania przez wła-dze publiczne. Po odczytaniu wniosku na sali rozległ się gło-śny sprzeciw. Mieszkańcy za-rzucali przewodniczącej, że mimo złożenia dwa miesiące temu wniosku o nadzwyczaj-ną sesję poświęconą w całości budowie farmy, Rada Gminy nie zwołała jej. Radni pod du-

AdrianMajewskiRedaktor naczelny

Szanowni Państwoll W Korytnicy odbyła się niezwykle burzliwa se-sja Rady Gminy, w trakcie której mieszkańcy prote-stowali przeciwko budo-wie farmy wiatraków. Pro-blem ten poruszyliśmy na stronie 2.

Mieszkańcami Węgrowa wstrząsnęła wiadomość o śmierci kobiety na ul. Miedzanka, która praw-dopodobnie została po-trącona przez samochód. Sprawca nadal nie został ustalony, więcej na stro-nie 6.

Wraz z początkiem mar-ca zakończyły się ferie. Za-równo w Węgrowie jak i w Łochowie placówki kultu-ralne oraz organizacje po-zarządowe przygotowały ciekawe zajęcia dla dzieci i młodzieży. O niektórych z nich piszemy na stro-nach 8 i 9.

Adam Dobosz, piłkarz Czarnych Węgrów, wziął udział w programie „Pił-karski diament”. Udało mu się dotrzeć do finału, któ-ry odbył się na obiektach Borussi Dortmund. Swoją dobrą postawą zwrócił na siebie uwagę klubów z I Li-gii. Więcej na stronie 14.

Zapraszam również na

www.gwio.pl

Radni pod presją mieszkańców uchylili sześć uchwalonych wcześniej uchwał FOT. AM / GWIO

Protestujący na sesji Rady Gminy Korytnica FOT. AM / GWIO

18 lutego w Korytnicy odbyła się sesja Rady Gminy, na której mieszkańcy protestowali przeciwko powstaniu farmy wiatraków. Wyposażeni w liczne transparenty sprzeciwiali się decyzjom wydawanym przez samorząd.

żą presją mieszkańców odrzu-cili wniosek inwestora.

WNIOSKI I BURZLIWA DYSKUSJA

Następnie Jaczewska od-czytała wnioski od mieszkań-ców, które wpłynęły do Rady Gminy. Mieszkańcy próbowali powstrzymać proces budowy turbin wiatrowych zwraca-jąc uwagę na związane z tym skutki: degradację krajobrazu i środowiska, spadek warto-ści działek rolnych i budow-lanych, a także konsekwen-cje zdrowotne. Protestują-cy w złożonych wnioskach przytoczyli minimalne odle-głości od zabudowań miesz-kalnych obowiązujące w in-nych państwach m.in. w: Ho-landii – 1,9 km; Czechach – 3 km, Wielkiej Brytanii i Niem-czech – 2 km. Według infor-macji udzielanych przez pro-testujących, w gminie Koryt-nica, niektóre wiatraki mają być usytuowane w odległości około pół kilometra od zabu-dowań mieszkalnych.

Później przyszła pora na długo oczekiwany głos spo-łeczeństwa. Jako pierwsza wystąpiła przedstawicielka grupy założycielskiej Stowa-rzyszenia „Stop Wiatrakom” Krystyna Zaboklicka, która poinformowała o próbie za-chęcenia gminy do zorgani-zowania nadzwyczajnej sesji, na której miało dojść do spo-tkania między radnymi, in-westorem, specjalistami oraz mieszkańcami. Zarzuciła tak-że gminie, że ta nie informo-wała mieszkańców o prowa-dzonych działaniach, ani nie

prowadziła spotkań i konsul-tacji społecznych w sprawie inwestycji. Według mieszkań-ców wójt i rada lobbują na rzecz inwestora.

Wójt gminy, Stanisław Ko-mudziński wyjaśnił, że spo-tkania z mieszkańcami odby-ły się kilka lat temu na wnio-sek inwestora i cieszyły się dużą frekwencją. Nie prowa-dzone były wówczas żadne protesty. W tym czasie in-stytucje wydawały stosow-ne pozwolenia na budowę turbin wiatrowych, a rada na tej podstawie podejmowała uchwały. Według Komudziń-skiego informacje na ten te-mat znaleźć można było na tablicach ogłoszeń, a także bezpośrednio na sesjach, w których uczestniczyli rad-ni i sołtysi, którzy także zo-bowiązani są do informowa-nia mieszkańców swoich wsi.

UCHYLONO WCZEŚNIEJSZE UCHWAŁY

Jednym z najważniejszych punktów sesji było głosowa-nie nad uchwałą, która miała znieść sześć wcześniejszych uchwał Rady Gminy w spra-wie przystąpienia do spo-rządzenia miejscowego pla-nu zagospodarowania prze-strzennego dla budowy tur-bin wiatrowych. Radni podję-li uchwałę 10-cioma głosami „za” i 5-cioma „wstrzymujący-mi się”. Nie wiadomo jednak czy przyniesie to pożądany przez protestujących skutek.

Krzysztof Wasikowski, rad-ny z Rabian, który rozeznał się w procedurach w przypadku takich inwestycji, stwierdził na sesji, że zniesienie wcze-śniejszych uchwał dotyczą-

cych planu miejscowego nic nie zmieni, ponieważ wyda-ne wcześniej warunki zabu-dowy i decyzje środowisko-we wpłynęły już do Starostwa Powiatowego. Jeżeli nie zo-staną stwierdzone żadne nie-prawidłowości, starostwo nie będzie miało innej możliwo-ści, jak tylko wydać pozwole-nie na budowę. Radny Wasi-kowski znalazł jednak możli-wość, aby opóźnić cały proces, mając nadzieję, że wcześniej sejm przyjmie ustawę regulu-jącą kwestie związane z budo-wą wiatraków. Zgłosił wniosek formalny o zwołanie w trybie nadzwyczajnym Komisji Re-wizyjnej, która sprawdzi czy wójt wydał warunki zabudo-wy zgodnie z prawem. Radni 13-toma głosami „za” przychy-lili się do wniosku.

PROTESTY PO PIĘCIU LATACH

Jak poinformował nas wójt Stanisław Komudziński prace nad projektem rozpoczęły się pięć lat temu i wówczas nikt nie protestował.

- Już wtedy wszyscy o tym wiedzieli. Potwierdził to udzielający przed chwilą wy-wiadu do telewizji przedsta-wiciel komitetu protestacyj-nego, który stwierdził, że wie-dział już o tym pięć lat temu. Dziwię się, że dopiero dzisiaj pojawił się problem, kiedy zo-stały wydane odpowiednie dokumenty, które są niezależ-ne od nas – informuje wójt.

Komudziński twierdzi, że nie miał podstaw do tego, aby zatrzymać procedury. Według niego nie działo się nic, co wskazywałoby na nie-zadowolenie mieszkańców.

Wójt jeszcze raz podkre-ślił, że na samym początku,

pięć lat temu, odbywały się spotkania, w których uczest-niczyli mieszkańcy gminy. Twierdzi także, że w stosow-nych miejscach były przycze-piane obwieszczenia.

„STOP WIATRAKOM”

Krystyna Zaboklicka bę-dąca jedną z inicjatorek pro-testu potwierdza, że pierw-sze działania zostały podję-te w grudniu ubiegłego roku, po ukazaniu się obwieszczeń wójta zawierających informa-cje o uchwałach Rady Gminy, o przystąpieniu do sporzą-dzenia planu zagospodaro-wania przestrzennego pod budowę turbin wiatrowych w gminie Korytnica, wraz z dokładnymi lokalizacjami.

Wbrew temu co powiedział nam wójt, Zaboklicka twier-dzi, że wcześniej nie było żad-nych informacji o planowa-

nej inwestycji, część miesz-kańców twierdzi także, że nie odbyły się żadne spotkania konsultacyjne.

Według Zaboklickiej turbi-ny wiatrowe mają być usytu-owane wzdłuż linii zabudowy miejscowości. Obecnie pro-testujący zebrali około 1100 podpisów.

BĘDZIE DEBATA

Protestujący w trakcie se-sji domagali się zwołania de-baty z udziałem samorządu, inwestora i specjalistów. Ce-lem debaty będzie stworze-nie warunków do swobodnej wymiany argumentów mię-dzy zainteresowanymi. Wła-dze gminy przychyliły się do prośby mieszkańców i zobo-wiązały się do zorganizowa-nia spotkania. Adrian Majewski

Według mieszkańców wójt i rada lobbują na rzecz inwestora FOT. AM / GWIO

Page 3: Głos Węgrowa i Okolic 39/(5)2014

REKLAMA

Page 4: Głos Węgrowa i Okolic 39/(5)2014

4 WIADOMOŚCIGłos Węgrowa i okolic nr 395 marca 2014www.gwio.pl

W połowie lutego wójt gminy Stoczek gościł Ludmiłę Pawlowski, która od 4 lat mieszka w Brazylii i aktywnie działa na rzecz rozwoju tamtejszej polonii.

ll Niepubliczne Liceum Ogólnokształcące w Stocz-ku wraz ze Stowarzyszeniem

Na Rzecz Rozwoju Gminy Sto-czek wraz z dwiema zaprzyjaź-nionymi szkołami: I LO im. M. Skłodowskiej-Curie w Sokoło-wie Podlaskim oraz XII LO im. M. Skłodowskiej-Curie w Po-znaniu, rok temu rozpoczęło starania o nawiązanie między-narodowej współpracy z pla-cówkami edukacyjnymi w sta-nie Santa Catarina w Brazylii.

Celem projektu jest wy-miana doświadczeń eduka-cyjnych, krzewienie tradycji i kultury oraz nawiązanie rela-cji partnerskich, a w perspek-tywie czasu owocnej współ-pracy na różnych szczeblach pomiędzy regionami. Wśród działań podejmowanych w trakcie przedsięwzięcia pla-nowana jest m.in. organizacja

wydarzeń  naukowo-kultural-nych oraz przedsięwzięć edu-kacyjnych w różnych dziedzi-nach poznawczych. Ważnym aspektem jest również wy-miana doświadczeń pomię-dzy uczniami i nauczyciela-mi, mając na uwadze wzbo-gacenie procesu dydaktycz-nego i kształcącego w spo-sób innowacyjny, z wykorzy-staniem narzędzi multime-dialnych. Podsumowującym elementem pierwszego etapu współpracy miała być między-narodowa wymiana uczniów i kadry dydaktycznej pomię-dzy partnerskimi szkołami.

17 lutego w I Liceum Ogól-nokształcącym w Sokołowie odbyła się telekonferencja, w której udział wzięli przed-stawiciele władz stanu Santa Catarina, powiatu sokołow-skiego, gminy Stoczek oraz Ministerstwa Edukacji Stanu Santa Catarina i Kuratorium Oświaty w Warszawie Dele-gatury w Siedlcach, dyrekto-rzy szkół ze Stoczka oraz Soko-łowa oraz partnerskich szkół z Brazylii, a także nauczyciele będący koordynatorami pro-jektu. W spotkaniu uczest-

niczył również konsul Polski w Brazylii Marek Makowski oraz Ludmiła Pawlowski, któ-ra powitała wszystkich zebra-nych oraz przedstawiła gości po stronie Polskiej. Zastępca Sekretarza Ministerstwa Edu-kacji w Stanie Santa Catari-na, Elza Moretto przedstawiła osoby obecne po stronie bra-zylijskiej udzielając głosu kon-sulowi. Makowski wyraził swój głęboki podziw dla obu za-angażowanych stron za silną motywację oraz wytrwałość w przezwyciężaniu proble-mów, jakie powstawały pod-czas nawiązywania współ-pracy. Według niego podpisa-nie listów intencyjnych przez szkoły polskie i brazylijskie jest momentem historycznym, ponieważ takowa współpra-ca nie miała miejsca od 1939 r. Wyraził głębokie przekonanie, iż projekt przyczyni się nie tyl-ko do rozwoju kultury i trady-cji polskiej w brazylijskiej po-lonii, ale da szansę na stworze-nie trwałej kooperacji działań szkół, a nawet miejscowości. Podczas spotkania głos za-brał również wójt gminy Sto-czek i podkreślił, jak duże na-

dzieje wiąże z realizacją pro-jektu zapewniając, że będzie dążył do pozyskania środków finansowych potrzebnych na działania projektowe. Na za-kończenie wyraził przekona-nie, iż wierzy w to, że w nieda-lekiej przyszłości będzie miał zaszczyt gościć przedstawi-cieli miasta Indaial w Stoczku.

Po przemówieniach pozo-stałych gości nastąpiło uro-czyste przekazanie listów in-tencyjnych o współpracy szkół. Podczas pobytu Lud-miły w Stoczku miała również miejsce telekonferencja zor-ganizowana w NLO w Stocz-ku. Odbyła się ona 18 lutego, a udział w niej wzięli ucznio-wie oraz przedstawiciele NLO w Stoczku. W trakcie tego spo-tkania obie strony miały moż-liwość bliższego poznania szkół oraz omówienia zasad dalszej współpracy, w wyni-ku czego ustalono, że jeszcze w lutym obie strony sporzą-dzą plan działań na najbliższy rok. Kolejna telekonferencja została zaplanowana na ma-rzec, a jej tematem będą zwy-czaje wielkanocne. Źródło: stoczek.net

Szkoły ze stoczka zaczęły współpracować z placówkami oświatowymi w stanie Santa Catarina w Brazylii FOT. STOCZEK.NET.PL

Stoczek rozpoczął współpracę z Brazylią

W sobotę 1 marca, w Dniu Pamięci Żołnie-rzy Wyklętych odsłonię-ta została tablica upa-miętniająca Rotmistrza Witolda Pileckiego.

ll Odsłonięcie tablicy było jednym z punktów obchodów tego święta. Wcześniej zosta-ła odprawiona msza święta w intencji ofiar terroru komu-nistycznego, po której uczest-nicy przemaszerowali do miejsca, w którym uczczono osobę Pileckiego. Następnie uczestnicy zostali zaproszeni

do Miejskiej Biblioteki Publicz-nej na wykład Andrzeja Brze-zika. Gośćmi specjalnymi byli dzieci Rotmistrza, którzy ura-czyli gości swoimi wspomnie-niami z dzieciństwa związany-mi z Rotmistrzem, a także opo-wiedzieli wiele wspaniałych faktów z życia ich ojca.

Pamięć Żołnierzy Wyklę-tych uczcili także kibice Czar-nych Węgrów, którzy zjawili się na ceremonii odsłonięcia tablicy. Kibicom towarzyszy-ły race oraz głośne okrzyki ku czci bohaterom. Adrian Majewski

Odbyły się wybory do Młodzieżowej Rady Gminy Stoczek

Tablica ku czci Pileckiego odsłonięta

Nowatorskie przedsię-wzięcie zainicjowane w ubiegłym roku przez młodzież z Publicznego Gimnazjum w Stoczku spotkało się z ogrom-nym zainteresowaniem, o czym świadczy fre-kwencja. W wyborach do MRGS wzięło udział 181 uczniów na 253 osoby uprawnione do głosowa-nia. Frekwencja wybor-cza wyniosła 71,5%.

ll Wybory zostały przepro-wadzone w 6 okręgach wy-borczych, każdy z nich obej-mował wszystkich uczniów danego rocznika gimnazjum i liceum. Na potrzeby wyda-rzenia jedna z sal została prze-kształcona w lokal wyborczy. Uczniowie musieli wykazać się nie lada inicjatywą i zaangażo-waniem, aby sprostać wszyst-kim wymogom jakie stawia przed nimi Ordynacja Wybor-cza do MRGS. W lokalu znala-zły się: tablice informacyjne, urna oraz specjalnie wydzie-lone do głosowania miejsca, które miały zagwarantować anonimowość podczas odda-wania głosu. Nad przebiegiem wyborów w każdym okrę-gu czuwała powołana zgod-nie z ordynacją Okręgowa Ko-misja Wyborcza, a nad cało-ścią przedsięwzięcia Gmin-na Komisja Wyborcza. Każ-dy z uczniów chcących wziąć udział głos w wyborach, zanim

odebrał kartę do głosowania, został wylegitymowany i zło-żył podpis pod swoim nazwi-skiem na liście osób upraw-nionych do głosowania. Ko-misje działały bardzo spraw-nie i skutecznie pilnując, aby nie doszło do złamania żad-nych przepisów, dlatego też odmówiono wydania kart kil-

ku osobom, które nie posiada-ły legitymacji szkolnej.

Po przeliczeniu wszystkich głosów każda z Okręgowych Komisji złożyła na ręce Graży-ny Krzyżanowskiej, przewod-niczącej Gminnej Komisji Wy-borczej, protokół z wyborów w danym okręgu. Następnie z tychże dokumentów Gmin-na Komisja wyborcza sporzą-dziła protokół zbiorczy z któ-

rego wynika, iż  najwięcej gło-sów otrzymali:Okręg wyborczy nr 1 obejmujący 3 mandaty:1) Grzybowska Weronika -282) Kalbarczyk Dominika -263) Szczechura Julita -22Okręg wyborczy nr 2 obejmujący 3 mandaty:1) Matusik Maciej -20

2) Piwko Magdalena - 203) Wójcik Patryk -20Okręg wyborczy nr 3 obejmujący 3 mandaty:1) Ojdana Natalia -262) Nojszewska Aneta -193) Koszewska Dominika -18Okręg wyborczy nr 4 obejmujący 3 mandaty:1) Parys Katarzyna -162) Karwowski Mateusz -153) Ogorzały Daniel -12 

Okręg wyborczy nr 5 obejmujący 2 mandaty:1) Trojan Ewa -132) Tyszka Ewelina - 8Okręg wyborczy nr 6 obejmujący 2 mandaty:1) Matusik Anna -10  2) Kalniuk Szymon - 4

Oficjalne obwiesz czenie Gminnej Komisji Wyborczej

zostanie podane do publicz-nej wiadomości po zakończe-niu ferii zimowych pod warun-kiem, że nie wpłyną protesty dotyczące przebiegu głoso-wania. Należy również spo-dziewać się, iż zaraz potem zo-stanie zwołana pierwsza Se-sja Młodzieżowej Rady Gmi-ny Stoczek. Źródło: stoczek.net.pl

Lokal wyborczy FOT. STOCZEK.NET.PL

Tablica upamiętniająca Rotmistrza Witolda Pileckiego została odsłonięta

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych zainteresował wielu węgrowian

Page 5: Głos Węgrowa i Okolic 39/(5)2014

5WIADOMOŚCIGłos Węgrowai okolic

Pół roku działania nowego systemu gospodarowania odpadami w Węgrowie

Inauguracja Węgrowskiego Centrum Organizacji Pozarządowych

W związku z dostoso-waniem prawa pol-skiego do wymogów stawianych przez Unię Europejską, od 1 lipca 2013 roku zmianie uległ system gospodarowa-nia odpadami. Od tego momentu to gminy stały się odpowiedzialne za prawidłowe funkcjono-wanie tego systemu.

ll Od początku wprowa-dzenia nowych zasad, odbio-rem odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomo-ści z terenu miasta zajmuje się Przedsiębiorstwo Gospo-darki Komunalnej Sp. z o. o. w Węgrowie, które zostało wy-łonione na drodze przetargu. Obecna umowa obowiązuje do 30 kwietnia.

GDZIE TRAFIAJĄ ODPADY?

Odpady kierowane są do Regionalnych Instalacji Prze-twarzania Odpadów Komu-nalnych, które dla regionu sie-dlecko-ostrołęckiego znajdu-

ją się w Miejskim Przedsiębior-stwie Komunalnym w Ostro-łęce oraz w Zakładzie Utyliza-cji Odpadów Sp. z o. o. w Sie-dlcach - Zakład w Woli Sucho-żebrskiej.

RIPOK to zakłady, które po-siadają moc przerobową wy-starczającą do przyjmowa-nia i przetwarzania odpa-dów z obszaru zamieszkane-go przez co najmniej 120 tys. mieszkańców. Muszą spełniać także określone ustawą, pra-wo ochrony środowiska, wy-magania dotyczące stosowa-nej techniki i technologii. PGK Sp. z o. o. odebrane z terenu miasta odpady zmieszane, odpady zielone, bioodpady oraz pozostałości po segrega-cji przekazuje do wymienio-nych wyżej lokalizacji.

Surowce wtórne mogą być przekazywane do podmio-tów uprawnionych do odzy-sku oraz przetwarzania. Na terenie Węgrowa zorganizo-wany został Punkt Selektyw-nej Zbiórki Odpadów Komu-nalnych, który jest zlokalizo-

wany na składowisku odpa-dów komunalnych Węgrów – Ruszczyzna. Mieszkańcy mo-gą bezpłatnie dostarczać tam segregowane odpady ko-munalne. Od lipca do grud-nia ubiegłego roku, średnio w skali miesiąca, w punkcie zostało odebranych pięć ton odpadów. Głównie był to: po-piół, gruz budowlany, zużyty sprzęt elektryczny i elektro-niczny, zużyte opony, odpady wielkogabarytowe, opakowa-nia po chemikaliach i przeter-minowane leki.

PRAWIE STUPROCENTOWA ILOŚĆ DEKLARACJI

Od chwili wprowadzenia nowego systemu, deklarację o wysokości opłat za gospo-darowanie odpadami komu-nalnymi złożyło 2233 właści-cieli nieruchomości zamiesz-kałych i niezamieszkałych, co stanowi 98,7% wszystkich nie-

ruchomości. 27 stycznia 2013 roku

w Węgrowie było 12851 osób zameldowanych stale oraz 247 czasowo. Opłatą objętych zostało 10624 osób.

Spośród nieruchomo-ści zadeklarowanych na te-renie Węgrowa, 1811 to nie-ruchomości zamieszkałe,

326 to nieruchomości nieza-mieszkałe, 96 to nieruchomo-ści mieszane.

ODPADY Z TERENU MIASTA

W trzecim i czwartym kwar-tale 2013 roku, w ramach dzia-łania nowego systemu, PGK Sp. z o. o. w Węgrowie odebra-ło z terenu Węgrowa prawie 1300 ton odpadów komunal-nych, z czego niemal 850 ton zostało przewiezionych do RI-POK w Siedlcach i Ostrołęce.

W 2014 roku na stronie mia-sta zostanie uruchomiona wi-tryna internetowa poświęco-na gospodarce odpadami, na której mieszkańcy będą mo-gli sprawdzić stan swoich płat-ności oraz zapoznać się z naj-nowszymi informacjami doty-czącymi gospodarki odpada-mi komunalnymi. Adrian Majewski

28 lutego odbyło się spotkanie inaugurujące Węgrowskie Centrum Organizacji Pozarządo-wych, które zostało po-wołane z inicjatywy Sto-warzyszenia Przestrzeń oraz Urzędu Miejskiego w Węgrowie.

ll W spotkaniu uczestniczy-li m.in.: burmistrz Jarosław Grenda, radny Andrzej Gra-bek, a także członkowie wę-growskich organizacji poza-rządowych.

CZYM JEST WCOP?

Ideę funkcjonowania cen-trum przybliżył zgromadzo-nym gościom Tomasz Piątek, prezes Stowarzyszenia Prze-strzeń. Wyjaśnił, że jej działa-nie będzie koncentrować się wokół biura zlokalizowanego przy ulicy Szamoty 33, a tak-że budynku organizacji poza-rządowych przy ulicy Żerom-skiego 4a.

WCOP to wspólne miej-sce węgrowskiego trzeciego sektora i grup nieformalnych prowadzących działalność na rzecz lokalnej społeczno-ści. Centrum ma służyć spo-tkaniom, dyskusji, współpra-cy, szukaniu rozwiązań i roz-wijaniu działalności tak, aby Węgrów był miastem pozy-tywnych zmian społecznych.

Biuro już teraz dysponu-je drukarką, xero, rzutnikiem multimedialnym i kompu-terem z dostępem do Inter-netu. Wszystko to ma być do dyspozycji organizacji. W biu-rze będą także pełnione dyżu-

ry, w trakcie których udzielane będą porady dotyczące pozy-skiwania środków oraz bieżą-cej działalności stowarzyszeń i fundacji.

Do głównych zadań cen-trum będzie należało: porad-nictwo, organizacja szkoleń i warsztatów, promocja dzia-

łalności grup inicjatywnych, organizacji pozarządowych i wolontariatu, wspieranie działań integrujących środo-wisko pozarządowe, prowa-dzenie bazy danych o orga-nizacjach działających na te-renie miasta, udostępnianie sprzętu technicznego, a tak-że publikacji, prasy i materia-łów związanych z działalno-ścią sektora pozarządowego.

BURMISTRZ ZADOWOLONY ZE WSPÓŁPRACY Z ORGANIZACJAMI

Na spotkaniu zabrał głos tak-że burmistrz Jarosław Grenda, który w bardzo przychylny sposób wypowiadał się o dzia-łalności organizacji pozarządo-wych. Wyraził duże zadowole-nie z finalizacji prac związa-nych z utworzeniem centrum.

- Rola organizacji pozarzą-dowych rośnie. Każdego roku

przekazujemy organizacjom nowe zadania. Ostatnio było to zarządzanie stadionem, a tak-że punkt informacji turystycz-nej. Tych zadań będzie przyby-wało, bo jesteśmy bardzo zado-woleni z jakości, z jaką organi-zacje wykonują je – dodał bur-mistrz.

Grenda zwrócił także uwa-gę na rosnącą pulę środków finansowych, która zostanie przeznaczona na działania or-ganizacji. Upatruje w tym du-żą szansę dla rozwoju trzecie-go sektora w Węgrowie.

NAJBLIŻSZE PLANY

W biurze WCOP pełnione są stałe dyżury, które będą odby-wały się od środy do piątku, w godzinach 15-18. Centrum zajmie się także organizowa-niem comiesięcznych spo-tkań środowiska NGO, a także przygotowywaniem III Pik-niku, który tak jak we wcze-śniejszych latach, odbędzie się w ramach Dni Węgrowa. Bieżące informacje dotyczą-ce funkcjonowania centrum dostępne będą na stronie in-ternetowej wcop.wegrow.pl, a także na łamach naszej ga-zety. Adrian Majewski

Tomasz Piątek, prezes Stowarzyszenia Przestrzeń przedstawia zgromadzonym ideę funkcjonowania Węgrowskiego Centrum Organizacji Pozarządowych FOT. AM / GWIO

Zadeklarowany przez mieszkańców sposób gromadzenia odpadów

REKLAMA

Page 6: Głos Węgrowa i Okolic 39/(5)2014

6 WIADOMOŚCIGłos Węgrowa i okolic nr 395 marca 2014www.gwio.pl

Samorząd powiatu węgrowskiego, chcąc uhonoro-wać tego wielkiego i znamienitego polaka, posta-nowił nazwać jego imieniem salę konferencyjną tutejszego starostwa oraz uczynić go patronem powiatu węgrowskiego.

ll Jak zapewnia starosta węgrowski, Krzysztof Fedor-czyk, mamy do tego prawo. Na terenie powiatu znajduje się obiekt, który I. J. Paderew-ski w 1919 r. zakupił dla swo-jej małżonki Heleny Paderew-skiej. Mowa oczywiście o ma-jątku w Julinie, który dziś jest własnością powiatu węgrow-skiego i mieści się tam Dom Dziecka „Julin”.

Żona wybitnego pianisty i męża stanu była szczerze za-angażowana w problemy ro-daków. Zależało jej przede wszystkim, aby młode Polki miały schronienie i sposob-ność odpowiedniego przy-

sposobienia się do samodziel-nej pracy w gospodarstwie domowym na wsi. W związ-ku z tym postanowiła założyć w pałacyku dom dla dziew-cząt polskich oraz szkołę go-spodarstwa. W czasie wojny światowej w pałacyku znaj-dował się szpital polowy dla żołnierzy Armii Krajowej.

Rodzina Paderewskich, a zwłaszcza Helena Paderew-ska miała duży wpływ na życie lokalnej społeczności w ów-czesnych czasach. Z tego po-wodu powinniśmy zadbać o ich pamięć i w sym-boliczny sposób upamiętnić obecność tak zacnych ludzi

na terenie ziemi węgrowskiej. Uroczyste nadanie imie-

nia sali konferencyjnej plano-wane jest na czerwiec br. Z tej okazji odbędzie się również konferencja poświęcona I. J. Paderewskiemu. Magda Zaboklicka

Sala konferencyjna w Starostwie Powiatowym w Węgrowie otrzyma imię I. J. Paderewskiego

Ignacy Jan Paderewski FOT. WIKIPEDIA.PL

Dom Dziecka „Julin” FOT. ARCHIWUM STAROSTWA POWIATOWEGO

Funkcjonariusze wę-growskiej komendy zatrzymali dwóch mężczyzn za usiłowanie kradzieży elektronarzę-dzi.

ll Do zatrzymania doszło w środę 19 lutego na tere-nie gminy Wierzbno. Dyżur-ny węgrowskiej Policji przy-jął zgłoszenie o włamaniu do budynków gospodarczych. 61-letni właściciel zgłosił kra-dzież elektronarzędzi, pił spa-linowych, sprężarki oraz ka-nistrów z paliwem. Wszystkie

te rzeczy sprawcy wynieśli za budynki gospodarcze i pozo-stawili. Pies służbowy, który razem przewodnikiem przy-był na miejsce włamania od-nalazł ślad, który doprowa-dził ich do innej posesji.

Policjanci rozpytali miesz-kańców okolicznych miej-scowości i ustalili, że w no-cy z 18/19 widziano dwóch młodych mężczyzn. Zaraz po tym, zauważyli przy jed-nej z posesji kosiarkę, do któ-rej zmierzało dwóch męż-czyzn. Na widok policyjnego radiowozu gwałtownie za-

wrócili i zachowywali się ner-wowo. Okazało się, że kosiar-ka również została skradzio-na w nocy.

Funkcjonariusze zatrzy-mali podejrzanych o usiło-wanie kradzieży i osadzili w policyjnym areszcie. Za-trzymani to mieszkańcy Warszawy w wieku 29 i 24 lat. Usłyszeli już policyjne za-rzuty. Za to przestępstwo ko-deks przewiduje karę pozba-wienia wolności od 3 miesię-cy do lat 5.

Funkcjonariusze łochowskiego komisa-riatu zatrzymali kobietę podejrzaną o kradzież metalowych elementów, siatki ogrodzeniowej oraz przewodów telefo-nicznych.

ll Do zatrzymania doszło 26 lutego na terenie gminy Ło-chów. Zatrzymana to 36-let-nia kobieta, która na prze-łomie trzech miesięcy przy-właszczyła elementy metolo-we od bramy, siatkę ogrodze-niową wraz ze słupkami oraz przewody telefoniczne. Funk-

cjonariusze z łochowskiego komisariatu po serii kradzie-ży ustalili podejrzaną i zatrzy-mali w policyjnym areszcie. Kobieta usłyszała już zarzu-ty. Grozi jej kara pozbawie-nia wolności od trzech mie-sięcy do lat pięciu.

ll Wczoraj 24 lutego oko-ło godz. 21.20 w Krypach gm. Liw, doszło do wypadku z udziałem samochodu oso-bowego. Trzy osoby z obraże-niami ciała zostały przewie-zione do szpitala.Ze wstępnych ustaleń wyni-

ka, że kierujący Daewoo Tico będąc pod działaniem alko-holu i jadąc bez uprawnień, stracił panowanie nad pojaz-dem i zjechał na zakręcie na pobocze, a następnie do ro-wu. Później pojazd dachował.W wyniku zdarzenia kierow-

ca oraz pasażerowie z obra-żeniami ciała zostali przewie-zieni do szpitala w Węgrowie oraz w Siedlcach. Postępowa-nie w sprawie wypadku pro-wadzi KPP w Węgrowie.

ll Policjanci z wydziału kry-minalnego zatrzymali mężczy-znę, który posiadał amfetami-nę. Usłyszał już policyjne zarzu-ty, grozi mu teraz do trzech lat pozbawienia wolności.

Do zatrzymania doszło14 lutego w Węgrowie. Policjanci zatrzymali 41-letniego miesz-kańca Węgrowa. Podczas prze-szukania zatrzymanego oraz pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych funkcjona-riusze znaleźli amfetaminę.Odnalezione narkotyki zabez-pieczono, a mężczyznę osa-dzono w policyjnym areszcie.

Usiłowali ukraść narzędzia

Zatrzymana za kradzież metaluTrzy osoby ranne w wypadku w Krypach

Posiadał amfetaminę

Śmierć na ulicy Miedzanka. Poszukiwani świadkowie wypadku

Zatrzymany za kradzież pojazdu Ukradł 120 gołębi

llNa trasie Węgrów – Ludwi-nów doszło do śmiertelnego wypadku. Policjanci ustali-li tożsamość zmarłej kobiety, była nią 60-letnia mieszkan-ka Węgrowa.

24 lutego w nocy około go-dziny 23.20 w Węgrowie na ul. Miedzanka doszło do tragicz-nego w skutkach wypadku dro-gowego. Dyżurny węgrowskiej komendy został poinformowa-ny, że na ulicy leży najprawdo-podobniej nietrzeźwa osoba. Funkcjonariusze udali się, by sprawdzić to zgłoszenie. Na miejscu stwierdzili, że na pobo-

czu leży kobieta, która najpraw-dopodobniej zginęła w wyniku zderzenia z pojazdem.

Węgrowscy policjanci pro-wadzą czynności zmierzają-ce do ustalenia tożsamości sprawcy, który zbiegł z miej-sca zdarzenia.

Węgrowska Policja zwraca się do wszystkich osób, które są świadkami tego zdarze-nia lub mogą mieć jakiekol-wiek informacje w tej sprawie. O kontakt prosimy pod nume-rami telefonów: 25 792 12 00, 997, 112 lub zgłosić się bezpo-średnio do KPP w Węgrowie.

ll Funkcjonariusze wę-growskiej komendy zatrzy-mali, na terenie powiatu wo-łomińskiego, podejrzanego o kradzież samochodu. Męż-czyzna usłyszał prokurator-skie zarzuty i zastosowano wobec niego dozór policyjny.

Do kradzieży doszło w śro-dę 19 lutego, dyżurny wę-growskiej Policji przyjął zgło-szenie o kradzieży pojazdu na terenie gminy Wierzbno. W sa-mochodzie należącym do jed-nej z węgrowskich firm, był to-war na blisko 15 tys. zł. Funk-

cjonariusze wydziału kry-minalnego węgrowskiej ko-mendy wspólnie z policjanta-mi z Wołomina odnaleźli po-sesję na terenie pow. woło-mińskiego, na której znajdo-wał się skradziony samochód z zamontowanym GPS. Pod-czas przeszukania pomiesz-czeń odnaleziono jeszcze kil-ka tablic rejestracyjnych.

Funkcjonariusze zatrzyma-li 44-letniego mieszkańca po-wiatu wołomińskiego podej-rzanego o kradzież pojazdu.

Węgrowscy funkcjona-riusze zatrzymali miesz-kańca gminy Miedzna, który ukradł ponad 120 gołębi. Mężczyzna usły-szał policyjne zarzuty. Grozi mu teraz kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu.

llDo zatrzymania doszło w piątek 14 lutego na tere-nie gminy Miedzna. Funkcjo-nariusze zatrzymali 23-letnie-

go mężczyznę zaraz po zgło-szeniu kradzieży. W nocy z 13 na 14 lutego mężczyzna przy-właszczył blisko 26 sztuk go-łębi. Policjanci odzyskali część skradzionego mienia i zwróci-li właścicielowi.

Podczas przesłuchania okazało się, że zatrzymany do-konał jeszcze dwóch kradzie-ży na szkodę innego miesz-kańca tej samej gminy. Wte-dy zginęło blisko 100 gołębi.

Ośrodek Medycyny Naturalnej „Delta”

I R Y D O L O Glek. med. Walentyn Zubar

- diagnoza z tęczówki- ziołolecznictwo

przyjmuje w dniu 29.03.2014 r. w godz. od 13.30 do 17.00

Cech Rzemiosł RóżnychWĘGRÓW, ul. Gdańska 8

25 631 21 72

REKLAMA

Page 7: Głos Węgrowa i Okolic 39/(5)2014

7WIADOMOŚCIGłos Węgrowai okolic

FOT. ARCHIWUM I LO IM. A. MICKIEWICZA WĘGRÓW

Aleksandra Iwaneczko wraz z przyjaciółmi na scenie w Restauracji Everest FOT. RAFAŁ BIERNAT

Od 9 do 16 lutego I Liceum Ogólnokształcące im. Adama Mickiewicza w Węgro-wie uczestniczyło w czternastej edycji projektu „PEACE Cross-cultural Under-standing”. Projekt ten realizowany we współpracy z międzynarodową organiza-cją studencką AIESEC ma na celu poszerzanie zrozumienia międzykulturowego wśród polskiej młodzieży, uwrażliwienie uczniów na kwestie stereotypów, nie-tolerancji i uprzedzeń, poznanie odmiennych kultur z różnych zakątków świata.

ll Szkoła gościła troje wo-lontariuszy z trzech różnych kontynentów. Przez pięć dni Tamuna z Gruzji, Jingyi z Chin i Filipe z Brazylii prowadzi-li w języku angielskim zaję-cia z młodzieżą, prezentując unikalną, bogatą kulturę i tra-dycje swoich krajów, stwa-rzając jednocześnie okazję do spotkania, rozmowy i wy-miany poglądów. Oprócz za-jęć w szkole goście wspól-nie z licealistami uczestniczy-li też w spotkaniach popołu-dniowych, m.in. w zwiedza-niu Węgrowa i jego zabytków, wieczorze muzycznym, wizy-cie w Zamku w Liwie, szkolnej dyskotece z okazji Walentynek oraz innych atrakcjach. Udział

w projekcie stworzył uczniom niepowtarzalną szansę na po-znanie trzech pięknych, jakże różnych krajów, na bezpo-średni kontakt ze wspaniały-mi młodymi ludźmi, nawią-zanie z nimi bliższych kon-taktów, rozmowę po angiel-sku, udział w prezentacjach, wymianę opinii i wspólną za-bawę.

Pragniemy serdecznie po-dziękować rodzinom goszczą-cym wolontariuszy i uczenni-com opiekującym się nimi przez cały czas pobytu:Marii Gołębiewskiej z klasy 1hOldze Księżak z klasy 1hMarcie Ratyńskiej z klasy 3mchi

Dziękujemy Organizacji AIESEC działającej w Szkole Głównej Handlowej w War-szawie, która już po raz drugi zakwalifikowała nasze liceum do udziału w Projekcie PEACE.

Dziękujemy wszystkim, którzy poświęcili swój czas, okazując gościnność i ser-deczność.

To wspaniałe spotkanie pozostanie w pamięci wie-lu osób, a nasi goście zabiorą ze sobą smak polskiej kuchni, wspomnienie ciepłych ser-decznych chwil spędzonych z naszą młodzieżą oraz do-świadczenie naszego stylu życia, kultury i tradycji. Elwira Szymańska

W oczekiwaniu na ferie i zasłużony wypoczynek po semestrze ciężkiej pracy, uczniowie I LO im. Adama Mickiewicza w Węgrowie po raz kolejny mieli okazję gościć w progach szkoły troje zagranicznych wolontariuszy. Młodzi ludzie, zrze-szeni przez największą na świecie organizację studencką AIESEC, współpracują-cą z Szkołą Główną Handlową w Warszawie przez cały tydzień, w ramach lekcji języka angielskiego, prowadzili zajęcia mające na celu przybliżenie licealistom historii i obyczajów swoich krajów.

ll Gruzja, Chiny i Brazylia przedstawione z ich perspek-tywy, stały się dla szkolnej młodzieży niezwykle atrak-cyjne, a możliwość swobod-nej rozmowy (prowadzonej oczywiście w języku angiel-skim) i zadawania nieograni-czonej ilości pytań sprawiała, że wszystkie klasy z niecierpli-wością czekały na swoją kolej zetknięcia z nieznaną dotych-czas kulturą.

Szkoła, tak jak w roku po-przednim, nie była jedynym miejscem, gdzie można było spotkać Tamunę, Jingyj i Fe-lipe’go. Każdego popołudnia

organizowane były dodatko-we spotkania, podczas któ-rych goście wraz ze swoimi opiekunkami - trzema uczen-

nicami liceum, które z entuzja-zmem przyjęły ich pod swoje dachy - spotykali się z chętny-mi i spędzali czas na wspól-nych rozmowach, zabawie, a nawet śpiewie i tańcu! Wła-śnie te wieczory, zarówno dla wolontariuszy, jak i wszyst-kich, którzy się na nich poja-wiali, zostały wspaniale za-pamiętane. Jak mówi Mary-sia Gołębiewska, która go-ściła u siebie Filipe’go: - Czas projektu PEACE był wspaniałą przygodą, oraz okazją do do-szlifowania języka angielskie-go. Myślę, że nigdy nie zapo-mnę kolegi z ,,drugiego koń-

ca świata”, od którego tak wie-le się nauczyłam.

Również Jingyj, na co dzień mieszkanka Chin, wyraża się

o projekcie bardzo pozytyw-nie, a niedługo po swoim wy-jeździe z miasta pisała do jed-nej z poznanych w dolinie Liw-ca koleżanek, podkreślając że była w niewielu miejscach, w których ludzie odznacza-li się tak wielką gościnnością jak w Węgrowie.

Inicjatorami oraz ogrom-nym wsparciem w organiza-cji przebiegu projektu PEACE w I LO im. Adama Mickiewicza byli nauczyciele języka angiel-skiego oraz dyrekcja szkoły. To głównie dzięki ich staraniom szkoła po raz kolejny otrzyma-ła szansę na rozwój, a ucznio-wie na czerpanie wiedzy nie tylko z książek, ale przede wszystkim z obcowania z dru-gim człowiekiem.

Mimo pożegnania z wo-lontariuszami, emocje w li-ceum nie gasną. W niedługim czasie, bo już na począt-ku kwietnia, rozpocznie się międzynarodowa wymiana uczniowska ze szkołą w Niem-czech. Miejmy nadzieję, że te-go typu wydarzenia zaowo-cują wśród węgrowskiej mło-dzieży chęcią do, tak ważnej dziś, nauki języków obcych, a przede wszystkim otworzą młodych na nowe doświad-czenia oraz aktywny i świa-domy wkład w swój rozwój. Aniela Filipek - Redaktorka w projekcie „Echolokacja”

27 lutego w Restauracji Everest odbył się koncert Aleksandry Iwaneczko, Aleksandry Adamskiej i Kamila Kocona.

ll Artyści swoją muzyką chcieli przenieść słuchaczy w klimat bluesowych knajp pełnych papierosowego dy-mu. Sądząc po reakcjach wi-downi cel został osiągnięty.

Po zakończonym koncercie słychać były liczne głosy za-dowolenia, a także niedosytu i nadziei na kolejne podobne inicjatywy muzyczne.

ll Karnawał to okres zimo-wych balów, kojarzący się z najpiękniejszym czasem dzieciństwa… Dzieci cieszą się na myśl o balach przebie-rańców. Dostarczają one im wielu przeżyć, radości i zado-wolenia.

W Publicznej Szkole Pod-stawowej w Kopciach taki bal odbył się 13 lutego. W szko-le pojawiły się dzieci w barw-nych strojach. Były księżniczki, książęta, rycerze, aniołki, mi-kołaje, motylki, strażacy, damy dworu i inni... Wszyscy wyglą-

dali pięknie, karnawałowo.Wiele radości sprawiły

dzieciom wspólne tańce i kon-kursy. Młodsze dzieci zmierzy-ły się z balonikami, które ucie-kały od tańczących par w naj-bardziej nieodpowiednim momencie. Młodzież z klas starszych tańczyła „na gaze-cie”. Wygrała para, która wy-konała najciekawszy taniec, na jak najmniejszym kawałku gazety. Zwycięzcy otrzymali słodkie nagrody. Nauczycie-le bawili się razem z dziećmi. Podczas zabawy nie ważna była różnica wieku, czy przy-należność do danej klasy. Ma-li i duzi przebierańcy tańczy-li razem.

Wszyscy bawili się tak wspaniale, że nie spostrzegli, że nadszedł koniec balu, ale to nic... za rok w karnawale odbę-dzie się także bal przebierań-ców. Maria Zaliwska Nauczycielka w Szkole Podstawowej w Kopciach / BM

„PEACE Cross-cultural Understanding”

Peace project oczami licealistów

Bo muzyka jest najwierniejszą kochanką...

Co to był za bal...w Kopciach

FOT. ARCHIWUM I LO IM. A. MICKIEWICZA WĘGRÓW

FOT. NADESŁANA DO REDAKCJI

Page 8: Głos Węgrowa i Okolic 39/(5)2014

8 KULTURAGłos Węgrowa i okolic nr 395 marca 2014www.gwio.pl

Katolickie Stowarzysze-nie Młodzieży zorgani-zowało Ferie Jeździeckie, zachęcając tym samym młodzież do aktywne-go spędzenia wolnego czasu.

ll Wszystko odbyło sie dzię-ki współpracy wraz z Anną Gór-ską, właścicielką stajni GRAL w Górkach Grubakach. Zo-stały zorganizowane dwa tur-nusy. W ramach ferii jeździec-kich dzieci i młodzież uczestni-czyli w lekcjach jazdy konnej,

lekcjach teoretycznych, zaję-ciach sportowych i wielu in-nych grach, zabawach eduka-cyjnych i rekreacyjnych.

Podziękowania należą się dyrektor Bożenie Rudnik i Agnieszce Morawskiej, które poświęcały swój czas i nieod-

płatnie były obecne w szkole przez wszystkie dni ferii, oraz wolontariuszom: Pawłowi Szymańskiemu, Rafałowi Kry-nickiemu, Mateuszowi Brew-czyńskiemu, Dominice Dęb-skiej oraz Darii Dębskiej. Ks. Piotr Jarosiewicz / BM

ll Węgrowski Ośrodek Kultu-ry ogłosił konkurs recytatorski dla gimnazjalistów.

Karty zgłoszenia uczestni-ków wyłonionych w drodze Eliminacji Szkolnych Konkur-su należy przesłać do WOK--u do 24 marca (każde gim-nazjum może być reprezen-towane przez 3 recytatorów). Eliminacje Powiatowe Kon-kursu odbędą się w WOK-u 31 marca o godz. 10.00.

ll Karty zgłoszenia uczest-ników wyłonionych w dro-dze Eliminacji Szkolnych na-leży przesłać do WOK-u do 28 marca. Eliminacje Powiatowe Konkursu odbędą się 7 kwiet-nia o godz. 10.00 w WOK-u.

ll 2 czerwca o godz. 10.00 odbędą się Eliminacje Powia-towe XXVII Konkursu Recyta-torskiego Dla Dzieci im. Korne-la Makuszyńskiego.Karty zgłoszeń uczestników wyłonionych w drodze Elimi-

nacji Szkolnych i Gminnych należy przesłać do WOK-u do 26 maja.Każdą gminę może repre-zentować trzech recytatorów z klas I-III i trzech recytatorów z klas IV.

ll Zaczęło się od Walenty-nek... To właśnie w tym dniu MiGOK zaoferował miesz-kańcom Łochowa i okolic kil-ka świetnych rozrywek.

W piątkowy wieczór każdy znalazł punkt programu od-powiadający własnym wy-maganiom. Do wyboru był: kabaret „Czwarta Fala”, wer-nisaż Artura Endlera oraz Wa-lentynkowa Noc Filmowa. Na-stępny dzień również nie oka-zał się wolny od ciekawych im-prez. Odbyły się I Ogólnopol-skie Mistrzostwa Szaradziar-skie Łochowa oraz koncert HIP-HOP, na którym świetny występ dał m.in. mistrz beat-boxu - PEJOT.

I OGÓLNOPOLSKIE MISTRZOSTWA SZARADZIARSKIE ŁOCHOWA.

15 lutego do Łochowa zje-chali zwolennicy zawodów szaradziarskich z całego kra-

ju. Turniej okazał się strza-łem w dziesiątkę, a uczestni-cy zaliczyli te wydarzenie do udanych, wyrażając tym sa-mym chęć uczestnictwa także w następnym roku. Patronat nad imprezą objął burmistrz Łochowa Marian Dzięcioł. Organizatorzy otrzymali du-że wsparcie ze strony Klubu Szaradzistów „Kon-Tiki” oraz

redakcji Rozrywka. Pierwsze miejsce zajął Dawid Kupiec, drugie Stanisław Wójtowicz, trzecie Magdalena Wójto-wicz. Rywalizacja była zacięta. O wynikach decydowały mini-malne różnice w punktacji. To było miłe spotkanie. Gratulu-jemy wszystkim uczestnikom wyników i pasji, jaką czują do szaradziarstwa!

KONCERT HIP-HOPOWY

Miłośnicy hip-hopowych dźwięków zjechali się w so-botni wieczór do MiGOK-u. Na scenie wystąpili zarów-no lokalni, jak i światowi wy-konawcy. Gwiazdą spotkania był mistrz świata beatboxu – PEJOT, który dał niesamowi-ty występ udowadniając, że nie narzędzia się liczą a talent i trening. Zespół GoodRevi-sion wykonał z innymi gość-mi tego wieczoru improwizo-wany występ, który zapewne wszyscy będą dobrze wspo-minać.

WALENTYNKI W MIGOK-U

Dzień zakochanych zaczął się porządną dawką śmiechu zafundowaną przez kabaret „Czwarta Fala”. Potem wszyscy mieli okazję podziwiać nie-zwykłe obrazy Artura Endle-ra, który od wielu lat jest mala-rzem amatorem, a poziom je-go prac można śmiało ocenić na profesjonalny. Mecenasem tej wystawy jest Artur Szydlik. Po wernisażu zaproszono wszystkich fanów dobrego kina na noc filmową. Wyświe-tlono „Rzymskie wakacje” oraz „Dzień Świstaka”.

FERIE W MIGOK-U

Frekwencja z k ażdym dniem była coraz bardziej za-skakująca. Dzieci chętnie bra-ły udział we wszystkich zaję-ciach. Organizatorzy zaofe-rowali uczestnikom warsz-taty plastyczne prowadzo-ne przez Weronikę Kobyliń-ską oraz szereg zabaw spor-towo-animacyjnych prowa-dzonych przez instruktorów MiGOK-u. Na wszystkie dzie-ci każdego dnia czekały upo-minki, nagrody ufundowane przez Sieć Sklepów TOPAZ.

Tradycyjnie wydawane były ciepłe posiłki, które w I tygo-dniu ferii zapewniła Miejska Komisja Rozwiązywania Pro-blemów Alkoholowych.

FOT. ARCHIWUM MIGOK W ŁOCHOWIE

FOT. ARCHIWUM MIGOK W ŁOCHOWIE

FOT. ARCHIWUM MIGOK W ŁOCHOWIE FOT. ARCHIWUM MIGOK W ŁOCHOWIE

FOT. PAWEŁ SZYMAŃSKI

Ferie jeździeckie w Górkach Grubakach „Między wierszami”

59. Ogólnopolski Konkurs Recytatorski

Konkurs recytatorski dla dzieci

Ferie wystartowały pełną parą!

Page 9: Głos Węgrowa i Okolic 39/(5)2014

9Głos Węgrowai okolic KULTURA

Jak się okazuje, ferie nie zawsze są wolnym czasem od nauki. Jak powiedziała dyrektor Małgorzata Piórkowska, w Miejskiej Bibliotece Publicznej odbywały się spotkania z uczniami z gimnazjum, którzy przygotowują zaliczenio-we prezentacje.

ll Najmłodsi czytelnicy wzię-li udział w dwóch spektaklach teatralnych, zajęciach pla-stycznych i inicjujących czy-telnictwo.

- Łącznie w zajęciach wzięło udział 355 dzieci. Były one oczy-wiście bezpłatne, należało jedy-nie przynieść ze sobą dobry hu-mor – dodała dyrektor MBP.

W ocenie dyrektor najwięk-szym zainteresowaniem cie-

szyły się spektakle teatralne. Może ono wynikać z prowa-dzenia kilkuletniej już eduka-cji teatralnej. – Ja i pracownicy jesteśmy zadowoleni z prze-biegu zajęć, które odbyły się w miłej atmosferze – podkre-śla Piórkowska.

- Współpraca z Teatrem „Urwis” z Krakowa jest przez nas dalej kontynuowana i za-praszamy już dzieci i rodziców na kolejne widowiska: 15 mar-ca na spektakl pt. „Pinokio”, 5 kwietnia na „Małego Czaro-dzieja”, 10 maja na „Morską Przygodę” oaz 14 czerwca na „Żabiego Księcia” – podsumo-wuje dyrektor.

Ferie z WOK-iem już za nami! Tegoroczny program był skierowany nie tylko do dzieci, ale również do młodzieży i dorosłych. Warsztaty twórczości dziecięcej i młodzieżowej, zajęcia taneczno-ruchowe, za-jęcia wokalne, teatralne, seanse filmowe i warsz-taty kosmetyczne – to czekało na feriowiczów.

ll - Dla nas ferie rozpoczę-ły się 15 lutego festynem ro-dzinnym „Pamiętajmy o na-szych milusińskich”, który zor-ganizowaliśmy z Fundacją „Jak pies z kotem”. Rokrocznie w okresie ferii wspólnie z fun-dacją realizujemy kampanię edukacyjną dotyczącą opieki nad zwierzętami – powiedzia-ła Katarzyna Zabadała, dyrek-tor WOK.

Podczas festynu była lote-ria fantowa, zabawy, poka-zy psich sztuczek. Wręczono również nagrody w konkursie „Pochwal się domem swoje-go psa”. Dużym zainteresowa-niem cieszył się spektakl „Nie rób drugiemu, co tobie niemi-łe” wykonany przez grupę te-atralną „BAJ”.

Młodzi kinomaniacy za dar-mo oglądali filmy. Ci, co ko-chają manualne warsztaty ra-czej nie narzekali na nudę, po-nieważ odbyły się zajęcia z de-coupage, gdzie uczestnicy ozdabiali metodą serwetko-wą domowe przedmioty; fil-cowania, na których powsta-ły broszki i kolczyki. Na warsz-tatach animacyjnych pn. Ar-tystyczne zabawy zimowe dla dzieci „Mój przyjaciel Miś” na dzieci czekało mnóstwo ma-lowanek, kalambury, puzzle, tańce i konkursy.

Młode kobiety i mamy miały okazję zapoznać się z nowinkami kosmetycznymi oraz zasięgnąć rad dotyczą-cych pielęgnacji twarzy, dło-ni i ciała.

Warsztaty już były, seanse filmowe także, zabiegi kosme-tyczne wykonane, a to ozna-cza, że nadszedł już czas na bal karnawałowy. Były wróżki, księżniczki, biedronki, baletni-ce i motylki, ale władzę spra-wował mały policjant. Dzieci bawiły się wspólnie z rodzica-mi, babciami i dziadkami.

- W zajęciach każdego dnia brało udział średnio 100 uczest-ników. Jesteśmy zadowoleni, że nasza oferta spędzania wol-nego czasu przypadła do gu-stu tak wielu osobom – powie-działa dyrektor WOK.

Oficjalnie ferie zakończyły się 1 marca występem Miej-skiej Orkiestry Dętej. BM

Zabawy, gry, rozmowy, rywalizacja i współpraca, ale także różnorodne emocje – mniej więcej tak można scharakte-ryzować to, co działo się na feriach organizo-wanych przez Fundację Nowa Perspektywa.

ll W pierwszym tygodniu ferii grupka młodzieży bra-ła udział w warsztatach in-tegracyjnych. Każdy dzień nosił znamię, czyli dotyczył konkretnego zagadnienia ze sfery życia społeczne-go. Był czas, kiedy ich zada-niem było rozwiązanie kon-fliktu określonego w scence dramowej, poruszane by-ły także kwestie zasad mo-ralnych, wartości, przyjaźni, szczerości i określania wła-snych cech.

- Zaczęliśmy od zajęć inte-gracyjnych mających na ce-lu nawiązanie relacji między uczestnikami. W kolejnych dniach wspólnie odkrywaliśmy to, co w każdym z nas jest wy-jątkowe i niepowtarzalne. Za-trzymaliśmy się również przy temacie dotyczącym stereoty-pów, konfliktów i barier w ko-

munikacji – powiedziała Moni-ka Wrzosek, psychoterapeut-ka prowadząca zajęcia z mło-dzieżą podczas ferii.

Wrzosek zwraca uwagę na ważny aspekt z zakresu na-uk społecznych. Badania na-

ukowe z tej dziedziny wska-zują na obniżenie kondy-cji psychicznej dzieci i mło-dzieży. Naukowcy jako przy-czyny podają najczęściej roz-kład więzi społecznych, prze-niesienie aktywności nasto-

latków w świat wirtualny, długotrwały stres, brak wiary we własne możliwości oraz spadku motywacji do dzia-łania.

- Tego typu niepokojące zja-wiska obserwujemy również

w naszym lokalnym środowi-sku. W odpowiedzi na zastaną rzeczywistość postanowiliśmy zorganizować czas i dać prze-strzeń młodym ludziom, aby mogli się poznać, stworzyć mię-dzy sobą więzi, odkryć swój po-tencjał oraz pobudzić kreatyw-ne myślenie – dodaje.

Podsumowanie projek-tu, czyli tym samym świę-towanie odbyło się w kre-

atywnej i wesołej atmosfe-rze. W niewielkiej pracow-ni WOK-u udało się nawet zatańczyć belgijkę! Zajęcia z młodzieżą prowadzili rów-nież: Dawid Muszkiet i Joan-na Muszkiet z Fundacji Nowa Perspektywa, Beata Majew-ska z GWiO oraz zaproszeni goście, m.in. dogoterapeuta i zapaleni podróżnicy. BM

Zaludniona planeta „Małego Księcia” FOT. RAFAŁ BIERNAT

Nauka kroków do belgijki FOT. RAFAŁ BIERNAT

Dzieci żywo uczestniczyły w podróży z bohaterami spektaklu FOT. BEATA MAJEWSKA Dzieci własnoręcznie wykonały biżuterię FOT. BEATA MAJEWSKA

Ozdobne maski karnawałowe wykonywane podczas warsztatów FOT. BEATA MAJEWSKA

Ferie w MBP Ferie w WOK-u

Tydzień na planecie „Małego Księcia”

Page 10: Głos Węgrowa i Okolic 39/(5)2014

10Głos Węgrowa i okolic nr 395 marca 2014www.gwio.plKULTURA

ll Stowarzyszenie Taneczno--Gimnastyczne „MAX DANCE” zorganizowało wyjazd do par-ku wodnego w Siedlcach oraz warsztaty taneczno-gmina-styczne.

Uczestnicy zdobyte podczas warsztatów umiejętności pre-zentowali w trakcie II Między-narodowego Turnieju Sza-chowego w Węgrowie orga-nizowanego przez Parafial-

no-Uczniowski Klub Sporto-wy „FIDES”. Akcja zimowa by-ła współfinansowana ze środ-ków Miasta Węgrowa i Staro-stwa Powiatowego w Węgro-wie.

Mogłoby się zdawać, że praca fotografa to bardzo przyjemne i lekkie zajęcie. Nies-tety to tylko pozory. O powyższym stwierdze-niu przekonali się uczestnicy warsztatów prowadzonych przez Sławomira Wąsika - fotografa, przyrodnika i filmowca.

ll17 stycznia w gimnazjum w Stoczku 40 osób uczest-niczyło w zajęciach, a wśród nich byli uczniowie, nauczy-ciele, leśnicy i amatorzy foto-grafii. Sławomir Wąsik jest oso-bą z ogromnym zasobem wie-dzy, zdobytej przez lata obco-wania z przyrodą, ale również zwyczajnym człowiekiem z poczuciem humoru i wiel-kim sercem, który z prawdzi-wą pasją opowiadał o swo-jej pracy.

Uczestnicy warsztatów mo-gli się o tym przekonać oglą-dając przygotowaną prezen-tację, w której widać niezwy-kłe kadry, a nawet ekstremal-ne np. fotograf wiszący na dra-binie nad stodołą tylko po to, aby „zajrzeć” do bocianiego gniazda. Nierzadko też praca fotografa to długi czas spędzo-ny na wędrówce z kilogramami ciężkiego, optycznego sprzę-tu na plecach, godziny a nawet dni oczekiwania na zwierzęta w czatowni, na drzewie, w le-sie, w śniegu i deszczu. Wąsik powiedział, że aby zrobić do-bre zdjęcie potrzeba trzech rzeczy: serca, bo idąc za An-toine de Saint Exupery’m naj-lepiej widzi się sercem; pracy, cięższej niż wykonują mrówki; oraz cierpliwości, bo bez niej żadne przedsięwzięcie nie może się udać, a przyroda rzą-dzi się swoimi prawami i trze-ba to uszanować.

Po prezentacji i słodkiej przekąsce wszyscy udali się do lasu, gdzie „uzbrojeni” w aparaty próbowali swoich sił w plenerze. Fotograf cier-pliwie udzielał rad i pokazywał na co zwracać uwagę, czego poszukiwać, aby zdjęcie wy-dobyło magię z każdego, na-wet pozornie nieatrakcyjnego miejsca i stało się zjawiskowe.

Wyprawa do lasu zakoń-czyła się poczęstunkiem przy ognisku. W dobrych humo-rach uczestnicy powrócili do szkoły, aby obejrzeć gale-rię zdjęć zapierających dech w piersiach, zwierząt, roślin i krajobrazów wykonanych przez Wąsika.

Na zakończenie warsztatów wszyscy uczestnicy otrzymali od Łukasza Łopińskiego, pra-cownika Nadleśnictwa Ło-chów, zestaw zdjęć wydanych w postaci pakietu pocztówek. Sylwia Ilczuk / BM

ll Jeszcze po II Wojnie Świa-towej w Polsce używano okre-ślenia zapusty na karnawał, czyli okres zabaw, kuligów i balów. 26 lutego w Węgrowskim Ośrodku Kultury można było powrócić do dawnej polskiej tradycji, zabawić się, pośmiać i ucieszyć oko wspaniałym wy-stępem Zespołu Ludowego „Węgrowianie”. W niekonwen-cjonalny sposób opowiedzie-

li o tradycji zapustów, ale tak-że dali okazję mieszkańcom do przeżycia takiego widowi-ska. Nie zabrakło oczywiście przebierańców, żartów, śpie-wu i muzyki. Co ciekawe, za-pusty nie zostały tylko ode-grane na scenie, ale artyści zaangażowali w nie publicz-ność, chociażby chodząc i za-czepiając tłumnie zgromadzo-nych mieszkańców Węgrowa.Według mnie to jedna z cie-

kawszych inicjatyw w Węgro-wie, na której świetnie się ba-wiłam i podziwiałam umie-jętności „Węgrowian”. Obser-wując reakcje i zaangażowa-nie publiczności, mogę śmia-ło powiedzieć, że podzielają moje zdanie. Oby było więcej takich inicjatyw zespołu ludo-wego, który charakteryzuje się pasją, poczuciem humoru i lek-kością przekazu. BM

ll 11 lutego w Teatrze Pol-skim w Warszawie odbyła się uroczysta Gala Fredrowska, będąca finałem I Festiwalu Te-atrów Młodzieżowych.

Podczas uroczystości ogło-szone zostały wyniki festiwa-lu oraz przedstawione spekta-kle pięciu finalistów konkur-su. Wśród nich znalazł się ze-spół młodych artystów z Ze-społu Szkół Ponadgimnazjal-nych w Sadownem. W formie kolażu wystąpił wraz z innymi młodymi adeptami sztuki ak-torskiej przed wypełnioną po brzegi salą. Publiczność i mło-dzi artyści mieli możliwość wy-słuchania interesującej dysku-sji na temat ponadczasowych walorów komedii Aleksandra Fredry. Galę przygotował i po-prowadził dyrektor Teatru Pol-

skiego w Warszawie Andrzej Seweryn, a w uroczystościach wzięli udział: uczniowie i wy-chowawcy szkół uczestników festiwalu, rodzice i goście, oraz

władze oświatowe i samorzą-dowe.

Przygoda w Teatrze Polskim była dla młodzieży niezwy-kłym przeżyciem. Dużo emo-cji towarzyszyło przygotowa-niom kolażu teatralnego. Na-sza młodzież miała sposob-ność zobaczyć od podszewki, w jaki sposób przygotowywa-ne są spektakle. Pod okiem An-drzeja Seweryna i ekipy tech-nicznej Teatru Polskiego, wzię-li udział w profesjonalnej pró-bie technicznej i generalnej, korzystali z garderoby teatral-nej (m.in. na stanowisku Danie-la Olbrychskiego), wreszcie na

dużej scenie pięknie reprezen-towali Sadowne i powiat wę-growski!

Zwycięzcą festiwalu został Białołęcki Ośrodek Kultury za spektakl „Fredraszki”. Równo-rzędne wyróżnienia otrzymali pozostali finaliści: Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Sa-downem za spektakl „Kalosze”, CXIX Liceum Ogólnokształcą-ce im. Jacka Kuronia w Warsza-wie za spektakl „Damy i huza-ry”, Gimnazjum Społeczne Mi-lanowskiego Towarzystwa Edukacyjnego za spektakl „Ślu-by panieńskie”, Centrum Spor-tu i Kultury w Garwolinie, spek-takl „OT – CIENIE MIŁOŚCI”.

Wyróżniony spektakl Alek-sandra Fredry pt. „Kalosze” wy-reżyserował Michał Zasłona, opracowali Mirosława i Marek Renik, wystąpili: Angelika Stel-mach, Sylwia Tymińska, Moni-ka Ojdana, Martyna Kowal-czyk, Marcin Koroś, Bartek Ko-walczyk, Patryk Karczmarczyk, Milena Stawiarz, Anna Gajew-ska, Michał Dębkowski, Mate-usz Rejf, Kuba Klimek, Paulina Strąk, Paulina Gałązka, Marta Matwiejczuk, Natalia Karcz-marczyk, Martyna Kucharek, Gabriela Renik, Tomasz Ty-miński.

Organizatorami Festiwalu byli: Teatr Polski w Warszawie oraz Sejmik Województwa Ma-zowieckiego. M. Renik / BM Źródło: www.powiatwegrowski.pl

Węgrowski karnawał, czyli zapusty z pompą

Zima w obiektywie

Ferie z Max Dance

Uczniowie z Sadownego na deskach Teatru Polskiego w Warszawie

„Węgrowianie” po raz kolejny stworzyli świetne widowisko FOT. BEATA MAJEWSKA / GWIO

Uczestnicy warsztatów w plenerze

Uczestnicy warsztatów taneczno-gimnastycznym FOT. ARCHIWUM STOWARZYSZENIA TANECZNO-GIMNASTYCZNEGO „MAX DANCE”

Gala Fredrowska FOT. M. RENIK

Page 11: Głos Węgrowa i Okolic 39/(5)2014

11TWÓRCZOŚĆ Głos Węgrowai okolic

KSIĘGA TWARDOWSKIEGO ODCINEK XIII – CecideritKRYPY, ROK 1950

– A nie powinniśmy cza-sem zaczekać do zmierzchu? – upewnił się Władysław.

Henryk spojrzał na niego z uśmiechem.

– I po co? – wbił szpadel w ściółkę. – Co to, człowiek so-bie nie może spokojnie poko-pać w lesie?

– Chociaż jesteś pewny, że to tu zakopano tych Żydów?

– Na sto procent. – W końcu to jego ojciec ich wydał.

– A jak Niemcy zrabowa-li złoto?

– Mówi się trudno...Dokopali się do zwłok i za-

częli przeszukiwać kieszenie. Stare ubrania, przegniłe i brud-ne, darły się pod wpływem in-gerencji szabrowników.

– Pusto – westchnął ze zło-ścią Władysław.

Henryk wydobył z ziemi sta-rą księgę i popatrzył na nią. Mo-że gdyby była w lepszym sta-nie stanowiłaby jakąś wartość, ale ubłocona i pożółkła nie mo-gła przynieść dużego zysku. Poirytowany cisnął ją w krza-ki i z Władysławem przysypali zwłoki Żydów.

– To teraz trzeba się wybrać do Jarnic – stwierdził Henryk. – Podobno

WĘGRÓW, ROK 2013

Październikowy deszcz nie zacinał, ani nie lał jak z ce-bra, ale też i nie siąpił. Zasnu-te gęstymi chmurami niebo przemieniło wczesny wie-czór w ciemną noc, a jesien-ny chłód zabarykadował lu-

dzi w domach pustosząc wę-growskie ulice.

– Jesteś nienormalny – westchnął Łukasz, maszeru-jąc chodnikiem.

– Dzięki za komplement – Robert uśmiechnął się do nie-go spod kaptura przeciwdesz-czowej kurtki – Ale pogodę mamy „cudowną”.

– Od razu przypomina mi się powódź.

– Przynajmniej byłem w ga-zecie.

Skręcili w lewo, w ulice Mic-kiewicza z lewej mając nale-żący do Kościoła kort-boisko, z prawej budynek pogotowia ratunkowego. Cala reszta gi-nęła w mroku, wyłaniając się to tu, to tam, w miejscach, gdzie padało światło przy-drożnych latarni.

Dotarli do otaczającego Fa-rę muru – furtka z tej strony, tak samo, jak brama główna, była już o tej porze zamknię-ta, ale nie liczyli na takie uła-twienie. Z tej strony przynaj-

mniej, jako jedynej, nie było kamer monitoringu, a już to stanowiło duży plus.

– No dobra, wchodzimy – Robert odetchnął kilka razy i wskoczył na mur. Tynk i bla-cha były śliskie od deszczu, ale przejście na drugą stronę nie sprawiło mu większego pro-blemu.

Łukasz dołączył do nie-go chwilę potem, lądując w trawie, gdzie w dzieciń-stwie zbierali kasztany, z któ-rych następnie robili na pla-styce ludziki.

– Jak nas dorwie policja, nie będzie za wesoło – zauwa-żył Robert.

Wszystko, co dotychczas robili, nie groziło aresztowa-niem, ani większymi proble-mami. Przynajmniej do czasu odwiedzenia Starewsi, odkąd to kłopoty zaczęły piętrzyć się przed nimi, by apogeum osią-gnąć w krypskim lesie.

Okrążyli Farę i dotarli do rusztowania obejmującego

jedną z kościelnych wież. Re-mont zaczęto na nowo ledwie tydzień temu, pozwalając im wreszcie podążyć za kolejną wskazówką. Po dwóch mie-siącach zastanawiania się, jak dokonać niemożliwego i, zgodnie z odkryciem dokona-nym w Krypach, wspiąć się na dach Bazyliki i odczytać napis na jednej z figur, wreszcie mie-li ku temu sposobność.

– Jesteś pewien, że nie bę-dzie nas widać w kamerach z rynku? – upewnił się po raz kolejny Łukasz.

– Nie powinno – Na ustale-nie wszystkiego mieli siedem tygodni, zanim robotnicy znów rozstawili rusztowanie, i wyglądało na to, że żadna nie sięga poza ogrodzenie, ani nie jest skierowana na Farę. – Ok, czas ruszać. – Robert wspiął się na chwiejną konstrukcję. – Jakbyś zauważył coś niepo-kojącego, dzwoń. Przełączy-łeś na wibracje?

– Przełączyłem.Wprawdzie szanse, że ktoś

usłyszy dzwonek były niewiel-ki, zerowe niemal, ale zabez-pieczali się, jak tylko mogli.

– Powodzenia – krzyknął Łukasz, gdy przyjaciel był już dobre trzy metry nad ziemią.

– Nie dziękuję – w szumie deszczu ledwie było go sły-chać.

Wybrali taką pogodę ze względu na brak świadków i rolę tą spełniała znakomicie. Nie ułatwiała jednak wspi-naczki.

Mogli to rozegrać inaczej, powiadomić kogoś o księdze

i liczyć, że odpowiedni ludzie przekonają się do całej ak-cji i przy użyciu przenośnika dotrą na dach Bazyliki, ale ja-ką mogli mieć pewność? Po-za tym był drugi, gorszy pro-blem. Kwestie prawne. Po-grzebali nieco w sieci i odkryli, jakie mogą człowieka spotkać nieprzyjemności z posiada-nia znalezionego zabytku, ile kosztuje to tłumaczeń, a cza-sem i realnych pieniędzy. I po-pularne tłumaczenie, że to po dziadku, nie zawsze spełnia-ło swą rolę. A przecież księga należała do nich. Choćby pra-wem tego, ile włożyli w nią sił, czasu i zaangażowania.

Robert dotarł na szczyt, gdzie rusztowanie chwiało się, jak stanowiąca zagrożenie dla zdrowia i życia prowizorka. Skrzypienie, które dobywało się przy tym z łączeń też nie napawało optymizmem. Wy-prostował się i chwycił skraju dachu. Podciągnął się, wdra-pał wyżej, przytrzymując fi-gury świętego Piotra i spoj-rzał przed siebie. Rynek błysz-czał rozświetlony latarniami. Otoczony przez mrok, zalewa-ny strugami deszczu wyglądał niesamowicie, a Dom Gdań-ski, sklepy i Urząd Miejski, ja-rzyły się jego poświatą. Resz-ta miasta była już tylko ciemną plamą, przetykaną blaskiem sączącym się z okien domów , poprzecinaną plątaniną ulicz-nych świateł.

Robert z trudem oderwał wzrok. Komórką zrobił jeszcze pamiątkowe zdjęcie i z pomo-cą latarki zaczął sprawdzać fi-

gurę. Tekst miał być na jej ple-cach, ale oczywiście go nie by-ło. Pozostawało więc spraw-dzić świętego Pawła i zniknąć stąd jak najszybciej.

Na drżących nogach poko-nał śliski dach, z trudem docie-rając do figury drugiego pa-trona Kościoła, włączył latarkę i westchnął z ulgą. Inskrypcja spisana w wielu językach cze-kała na niego wyraźna, jakby była nowsza od samej figury.

Zaczął spisywać ją na SMSie.IX – XII, o1. I – V, 07. VI – VII,

06. Cmentarna kaplica nocą ukaże cel.

Co to ma być? Pomy-ślał wysyłając SMS do Łu-kasza i, upewniwszy się, że nic więcej nie kryje się na fi-gurze, ruszył w drogę po-wrotną. Przekroczył dach,. Podtrzymując się zimnego krzyża, ostrożnie zsunął się do figury świętego Piotra i... To była chwila. Już niemal sta-wiał nogę na rusztowaniu, gdy druga stopa ześlizgnę-ła się i runął do przodu. Spadł na zadaszenie nawy bocznej, poczuł jak coś pęka mu w pier-si, ale nie zatrzymał się. Próbo-wał zaczepić o coś ręką, hamo-wać stopami, jednak na próż-no. Siła rozpędu wyrzuciła go w powietrze, jak pocisk. Po-czuł się, jak ptak, zawisając na chwilę w mroku, pomiędzy kroplami deszczu, a potem runąl na bruk.

Ból trwał ledwie chwilę.Dalej była już tylko kojąca

ciemność. C.D.N.

Michał P. Lipka

WYBÓR

Nie umiem być Bogiem,co ma moc nad Innymi,ni sroką zachłanną,co wciąż nosi do gniazda.I stać w łańcuchu nie umiem przy budzie ludzkich powinności.Szloch mnie gna gdzieś ku górzeI wybierać się uczę jak... jak ludzie...Choć zapewne jest we mnieI sam Bóg, jakiś pies, no i ptak...

DO METY

Dowód osobisty i karta kredytowa,dom, auto, praca, pieniądze...a w tym wszystkim słowa.Słowa pustki i próżni, płowości i bezdechu.Jak w pustym czajniku gotowanym na piecubiegniemy, biegniemy , a końca nie widać.Czas metę wyznaczyć, drzwi zamknąć do domu,i mieć wreszcie czas dla siebie,choć ten krótki, do maksimum skrócony...

DZIECKO

Być znów jak dziecko,myśleć o wanilii i bananach,słuchać dźwięków fortepianuI tak co rano, co rano...Być znów jak dziecko,wsłuchiwać się w szum wiatru,dusić się powietrzem bo za mocne.I oczy mieć wciąż wilgotne, wilgotne...

KLONOWANI LUDZIE

W jednym miejscu galop,jak konik na biegunach pędzę.Po co mi te fale, trendy, jakieś mody?Czy nie największy człowiek jeden,nie klon zbiorowy, tak powtarzalny...?Nie warto się poddawaćtej farsie dziwnych pragnień,tym beznamiętnym czasom.Wsłuchuję się w swój oddech, niech spokój mnie otuli...

WOLNI

Wolnym ludziom lubię się przyglądać,co uśmiech niosą na skroniach zastygnięty,co radość światu głoszą, biegając wśród zakrętów. Tym ludziom dedykuję swe trudy i spełnienia,w nich moc latarni przybrzeżnej naszego pokole-nia.

TELEGRAM

Mała nasza zasługaw stworzeniu tego Życia.Choć może mieć nasze oczy,charakter czy wady.

Nikt nie pytał jak bardzo jesteśmy gotowi...

Tylko telegram przysłanonad ranem w niedzielę:„Koniec życia we dwoje,daruję Wam syna, będzie Zbawicielem”.

WYJĄTEK

Czy będziesz chłopcem, dziewczynką.o jasnej czy ciemnej karnacji?Jakie będą Twe oczy , usta?Czy będziesz szybko biegał?

Czy pokochasz nas jak my Ciebie?Czy zaufasz nam na początek?Czekamy nerwowo zerkając na siebie,na ten wielką zmianę– Wyjątek.

PRZEOBRAŻENIE

Wciąż rośniesz we mnie,taki mały, najmniejszy,zesłany jak grom z nieba, a najdelikatniejszy...

Tak się boję o Ciebiei w tym strachu kochać muszę.Choć jeszcze Cię nie znamowładnąłeś mą duszę.

Dzisiaj sama nie wiemco z tym czasem się stało.Wczoraj byłam dziewczynką,dziś już żoną, mamą...

Martyna Kiełczykowska-Czarnak jest nauczycielką w Szko-le Podstawowej w Tłuszczu. Osobą, która lubi słowa, lubi tworzyć słowa, słuchać i czy-tać. Jej wiersze są w pew-nym sensie pamiętnikiem – zapisem emocji, przeżyć, doświadczeń społecznych. Związana jest z Grupą Po-etycką IWA.

Page 12: Głos Węgrowa i Okolic 39/(5)2014

12 OGŁOSZENIAGłos Węgrowa i okolic nr 395 marca 2014www.gwio.pl

Masz problem z alkoholem?

Anonimowi Alkoholicy

czekają:Węgrów, ul. Kościuszki 15

(świetlica ZOZ)

Piątek, godz. 19.00Niedziela, godz. 18.00

OGŁOSZENIA DROBNE

Zatrudnię osobę do prac marketingowo-biurowych

z dobrą znajomością angielskiego

tel. 602698938 mail: [email protected]

NIERUCHOMOŚCI

SPRZEDAM mieszkanie w Węgrowie, 61m2, trzy pokoje z kuchnią, tel.: 605 852 893

SPRZEDAM segment mieszkalny 130m2. Ad-res: Węgrów, ul. Gdańska 81/3 „Dostępne od rę-ki", tel. 604 199 199.

S P R Z E DA M dzia łk i bud. uzbrojone w Węgrowie, ul. Wiejska i ul. Szymańskiego tel. 517035125

USŁUGI

VIDEOFILMOWANIE i fotoreportaże imprez okolicznościowych. Filmy reklamowe, sesje fotograficzne, fotoksiążki. tel. 505 759 780. www.giersmultimedia.pl

Zamieść ogłoszenie

za pomocą SMS!

Wyślij SMS o treści: TC.GWIO.treść_ogłoszenia na numer 75068 (5 zł + VAT)

Twoje ogłoszenie zostanie opublikowane w najbliższym wydaniu

Regulamin usługi dostępny na stronie www.gwio.pl/regulaminy

REKLAMA

KUPIĘ KAŻDE AUTO. WSZYSTKIE MARKI, KAŻDY ROCZNIK I STAN. GOTÓWKA I UMOWA OD RĘKI. TELEFON: 533-730-695

SPOTKANIE PT. „ZADBAJ O SWOJE ZDRO-WIE” W DNIU 16.03.2014 R. O GODZ. 16.00 W MIEJSKIEJ BIBLIOTECE PUBICZNEJ

FOTOGRAFIA portretowa, rodzinna, okolicz-nościowa i inna. Zapraszam. Agnieszka Śnież-ka 694200031

FOTOGRAF Węgrów! Zapraszam serdecznie na sesje narzeczeńskie, ślubne, noworodko-we, okazjonalne. www.annakruszewska.pl, 606 477955

TWORZENIE stron internetowych tanio. Każ-da strona na panelu cms Joomla szczegóły na www.pawlo-blog.cba.pl  e-mail: [email protected]

ZAPRASZAM Szkoła Rodzenia Prolife. Spotka-nia BEZPŁATNE. Nowa grupa od 04.03.2014. Za-pisy 536404850 doula Weronika Surudo www.szkolarodzenia-prolife.pl

STUDENTKA filologii angielskiej udzieli ko-repetycji, zakres - szkoła podstawowa, gimna-zjum, liceum. Tel. 600 243 254

INNE

POSZUKUJĘ fotografii przedstawiającej trans-port głazu na mogiłę Powstańców 1863, z 1917 roku, gdzie głaz ciągną konie. tel. 783 026 221.

PRZYJMĘ gruz, ziemię, piach w Węgrowie, tel.: 664 752 56

Za okazaną nam pomoc bardzo chcielibyśmy podziękować następującym fi rmom:

„Mier-Bud” usługi remontowo budowlane – Miernicki Piotr, „SGSRW” –

Stowarzyszenie Glazurników i Specjalistów Robót Wykończeniowych, „SELENA”,

„TYTAN”, P.P.H.U „WAGAT” Sp. J. Wielogórscy, „POLINSTAL” – usługi elektroinstalacyjne

– Artur Polkowski i pracownikowi Dariuszowi Postkowi, „Avans”, „Konkurent” – Marek

Ornoch, „Michał” – Bogumiła Rybak, „Filipek” – Krzysztof Filipek, „Meblomaster” –

Gryglas, Kroszewski, „Meblocros”, „Sigma” – Grzegorz Maliszewski, „Aniba”

oraz Kierownikowi Pomocy Społecznej Dariuszowi Koterbie, pracownikom Pomocy

Społecznej, Pracownikom Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Węgrowie,

Pracownikom Urzędu Miasta, Szlachetnej Paczce, Caritasowi, rodzinie, przyjaciołom,

znajomym oraz wszystkim ludziom dobrej woli.

Rodzina Leśniewskich

PODZIĘKOWANIA

Pragnę Państwu serdecznie podziękować za pomoc w rozgłosie organizowanej dyskoteki charytatywnej w miejscowości Węgrów, Rejon 69.

Zyski z tej dyskoteki zostaną przeznaczone dla mnie na zakup wózka inwalidzkiego o napędzie elektrycznym.

Okoliczność ta nie miałaby miejsca bez ogromnego wsparcia Pani Burmistrz Jadwigi Snopkiewicz, która udostępniła lokal. Pana

Mariusza Witkowskiego oraz klubu Czarni Węgrów. Dj-ów którzy zagrali za darmo i zadbali o świetną atmosferę klubową. Ochotników,

którzy pomagali w pracach przygotowaniu całego klubu. Grafika, który zrobił wspaniały plakat i bilety. I wielu, wielu innym

wspaniałym ludziom, którzy mieli swój wkład w tę organizację. Pragnę podziękować ludziom, którzy przybyli na dyskotekę i wsparli

mnie poprzez uczestnictwo. Dziękuję serdecznie z całego serca za wsparcie i okazaną życzliwość.

Kamil Chabiera

Page 13: Głos Węgrowa i Okolic 39/(5)2014

13Głos Węgrowai okolic SPORT

- Nie wiedziałem, że w tak małej miejscowości można zor-ganizować tak doskonale mię-dzynarodowe zawody spor-towe – między innymi takie stwierdzenia padły z ust trene-rów na zakończenie zawodów Eliminacji do Mistrzostw Świa-ta Mężczyzn w Unihokeju, któ-re odbywały się od 29 stycznia do 2 lutego w hali sportowej w Łochowie.

Rozgrywki swoim patro-natem objęli: Marszałek Wo-jewództwa Mazowieckiego – Adam Struzik, Starosta Wę-growski – Krzysztof Fedor-czyk, Burmistrz Łochowa – Marian Dzięcioł.

Zapewne każdy kibic był zaskoczony przebiegiem tych zawodów i atmosferą, która panowała w hali spor-towej. Emocje tych dni jesz-cze na długo pozostaną w pa-mięci uczestników tego wyda-rzenia.

FAWORYCI ROZGRYWEK - FINLANDIA

Już po dwóch dniach moż-na było zauważyć faworytów

rozgrywek – Finlandię. Ich mecze były bardzo charakte-rystyczne i intrygujące, dzię-ki nim chyba każdy polubił-by ten sport. Błyskawiczne la-wirowanie piłką tak dezorien-towało przeciwnika, widzów zresztą też, że w pewnych mo-mentach nie wiadomo było gdzie się ona znajduje. Szcze-gólnie widowiskowe były dry-blingi, w których zawodnik biegnący do przodu, odbi-jał piłkę w tył, patrzył się w le-wo, a piłkę zagrywał w prawo. Zdarzały się przypadki, w któ-rych zawodnik Finlandii kiwał się z rywalem, który dopiero po chwili zauważał, że piłki już dawno tu nie ma. Po prostu mistrzowie unihokeja, jak po-twierdzają osiągnięte wyniki.

NIESAMOWITA ATMOSFERA

Trybuny były przepełnio-ne publicznością. Kibice barw-nie i hucznie dopingowali po-szczególne drużyny. Przycho-dziły nawet osoby, które zu-pełnie nie znają się na spo-rcie, a chciały po prostu po-czuć tę atmosferę. Niesamo-

wita radość i energia udzielała się wszystkim, kibice tańczy-li i skakali. Oglądając jakiekol-wiek zawody sportowe, nie w TV, ale na żywo, stajemy się współuczestnikami i razem z zawodnikami odczuwamy radość, rywalizację, chęć zwy-cięstwa, sukcesy i porażki.

JAK GRALI POLACY?

Przez pierwsze cztery dni turnieju nie wyróżniliśmy się niczym spośród pozostałych uczestników, nie wliczając Finlandii. Jednak ostatniego dnia, jakby nowy duch wstą-pił w Polską drużynę, co poka-zują wyniki.

Jednak w klasyfikacji ogól-nej zajęliśmy trzecie miejsce. Jak na tak młodą dyscyplinę sportową w naszym kraju, uważam, że zaprezentowali-śmy się bardzo dobrze.

DUŻY SUKCES

Goście z Francji, Ukrainy, Rosji, Hiszpanii i Finlandii byli ogromnie zaskoczeni, że moż-na tak wspaniale zorganizowa

zawody, w tak małej miej-

scowości. Dzięki pracy wielu osób organizacja turnieju sta-ła na bardzo wysokim pozio-mie. Podziękowań i gratulacji nie było końca. Całe przedsię-wzięcie zostało zorganizowa-ne przez Janusza Sternickie-go oraz Pawła Wróbla, przy zgodzie burmistrza Łochowa Mariana Dzięcioła i zlecające-go imprezę Marka Budzińskie-go - Prezesa Polskiego Związ-ku Unihokeja.

PODZIĘKOWANIA

W pracę w różnym stopniu zaangażowanych było wiele osób, dlatego organizatorzy pragną złożyć podziękowa-nia:

Panu Andrzejowi Suchen-kowi, dyr L.O. w Łochowie, który zajmował się m.in po-zyskaniem sponsorów, Pa-nu Eugeniuszowi Redmano-wi, dyr ZOSS - transport, przy-gotowanie hali. Nauczycie-lom Publicznego Gimnazjum

w Łochowie: Marzenie Gawor, Zhannie Chubko, Lilianie Ster-nickiej, Hannie Pogorzelskiej, Jolancie Prochackiej-Cyrych, Annie Leśniewskiej, Ewie Ko-walczyk, Annie Tuszyńskiej, Aldonie Guzek, ks. Marciowi Chudzikowi, Magdalenie Pie-sio, Marzenie Wyzińskiej, Jo-lancie Zielińskiej, Małgorzacie Tymińskiej. Przygotowali gru-py kibicujące poszczególnym reprezentacjom, oraz dyrek-cja Gimnazjum - Andrzej No-wotka i Sylwester Guzek, któ-ra umożliwiła aktywny udział młodzieży w Imprezie. Po-dziękowania dla nauczycieli wychowania fizycznego: Ro-berta Bali, Anny Pękul i wyżej wymienionym nauczycielom w-f - pomoc w przygotowaniu obiektu oraz pomoc podczas imprezy. Partnerom: Pawłowi

Stysiowi, Adamowi Sapierzyń-skiemu, Dorocie Sapierzyń-skiej, Pawłowi Panasewicz, Wojciechowi Laskowskiemu. Podziękowania również dla grupy blisko 100 wolontariu-szy Liceum i Gimnazjum. Sło-wa uznania należą się obsłu-dze hali sportowej: Paniom Małgorzacie Sobolewskiej, Li-dii Jonik, Katarzynie Wróblew-skiej i Ewie Kruk. Bartek Suche-nek - druk plakatów, banerów i innych materiałów reklamo-wych. Podziękowania dla Pa-na Romana Kuzelyaka - Mu-zeum Gwizdka w Gwizdałach za wykonanie pamiątko-wych statuetek dla najlep-szych zawodników. Podzię-kowania dla kierowców firmy Dar-Bus oraz autobusów szkolnych oraz za zabezpie-czenie energetyczne przez Pa-na Jerzego Kosiorka - Dyrekto-ra PGE Dystrybucja SA Oddział Warszaw, Rejon Energetyczny Wyszków.

Podziękowania dla spon-sorów: Dar-Bus – Dariusz De-nis, Robson - Robert Marczak, Powiat Węgrowski, Stowa-rzyszenie "Olimpia", Nadle-śnictwo Łochów, Topaz, Bank Spółdzielczy w Łochowie, Pa-

łac Łochów oraz Best Media. Jednostkom Ochotniczej Stra-ży Pożarnej ze wszystkich jed-nostek Gminy Łochów, z Pa-nem Henrykiem Balcerem na czele - ochrona. 

Podziękowania dla wszyst-kich przyjaciół, których trudno wszystkich wymienić z imie-nia i nazwiska, którzy dobrem słowem wspierali nas w orga-nizacji tego przedsięwzięcia.

Szczególne podziękowa-nie należą się kibicom, któ-rzy stworzyli niepowtarzal-ną atmosferę, w tym goście z Francji, Hiszpanii, Rosji, Ukra-iny, Szwajcarii i Gruzji. Przed-stawiciele Międzynarodowej Federacji Unihokeja (IFF): He-idi Leb, Stefan Kratz, Radek Hora oraz przedstawiciele Polskiego Związku Unihokeja: Prezes Marek Budziński, Ma-rek Chomnicki - doradca Za-rządu do spraw Marketingu.

Dla tych, którzy chcą zo-baczyć ten sport na żywo, lub

pragną jeszcze raz przeżyć sportowe emocje, zaprasza-my do Goeteborga w Szwe-cji, tam odbędą się Mistrzo-stwa Świata w Unihokeju. Anna Szcześnik / AM

W Łochowie odbyły się eliminacje do Mistrzostw Świata w Unihokeju

Finlandia zdeklasowała pozostałych rywali FOT. ARCHIWUM UM W ŁOCHOWIE

Kibice stworzyli świetną atmosferę FOT. ARCHIWUM UM W ŁOCHOWIE

Polska zakończyła turniej na trzecim miejscu i nie awansowała do Mistrzostw Świata FOT. ARCHIWUM UM W ŁOCHOWIE

Dzień 1.: 02 29-01-2014 17:00 Hiszpania 1 : 10 FinlandiaDzień 2.: 06 30-01-2014 20:00 Finlandia 10 : 2 PolskaDzień 3.: 08 31-01-2014 17:00 Ukraina 0 : 38 FinlandiaDzień 4.: 10 01-02-2014 12:00 Finlandia 17 : 3 RosjaDzień 5.: 14 02-02-2014 13:00 Finlandia 28 : 0 Francja

Dzień 1.: 03 29-01-2014 20:00 Polska 4 : 8 RosjaDzień 2.: 06 30-01-2014 20:00 Finlandia 10 : 2 PolskaDzień 3.: 09 31-01-2014 20:00 Polska 7 : 3 HiszpaniaDzień 4.: 12 01-02-2014 18:00 Francja 3 : 14 PolskaDzień 5.: 15 02-02-2014 16:00 Polska 15 : 0 Ukraina

Page 14: Głos Węgrowa i Okolic 39/(5)2014

14 SPORTGłos Węgrowa i okolic nr 395 marca 2014www.gwio.pl

W połowie lutego został rozegrany jeden z największych turniejów w szachach klasycznych na terenie wschodniej Polski w ostatnich latach. Organizatorem turnieju był Parafialny Uczniowski Klub Sportowy „Fides”.

Dyrektor turnieju ks. Krzysztof Domaraczeńko krótko nawiązał do historii Po-wstania Styczniowego, a na-stępnie zabrał głos gość ho-norowy, dr Andrzej Filipowicz. Nawiązał do pierwszych partii rozgrywanych w angielskich kawiarniach w XIX wieku.

Partie rozgrywano syste-mem szwajcarskim na dystan-sie 9 rund, tempem 1h na par-tię dla zawodnika, kojarzenie

komputerowe programem Chessarbiter Pro 2010 (v.5.36) zgodnie z najnowszym Regu-laminem Kwalifikacyjnym PZ-Szach 2014. W turnieju wzię-ło udział 141 zawodników (w tym 41 zawodniczek) w wieku od 7 do 74 lat.

Reprezentowali 7 federa-cji szachowych z Estonii, Bia-łorusi, Ukrainy, Czech, Mołda-wii, Rumunii i Polski. Ranking FIDE posiadało 34 zawodni-

ków. Polskę reprezentowali zawodnicy przybyli m.in. z Ja-strzębia Zdroju, Olsztyna, Bia-łegostoku, Lublina, Między-rzeca Podl., Ciechanowa, Gą-bina, Bielska Podl., Warszawy, Łomaz, Łukowa, Piastowa, Sie-dlec, Mińska Maz., Łomży, Sie-miatycz, Sarnak, Puszczy Ma-riańskiej, Krynki, i oczywiście z Węgrowa.

Dla zwycięzców przygo-towano 20 pucharów, dy-

plomy i nagrody. Wszystkim dzieciom i młodzieży do 18 lat wręczono dyplomy i upo-minki.

Uroczystego wręczania pucharów, dyplomów i na-gród przy dźwiękach fanfar dokonywali wiceprezes An-drzej Matusiak, burmistrz Ja-rosław Grenda, przewodni-czący Rady Miejskiej Krzysz-tof Wyszogrodzki, dyrektorzy ZSP Janusz Baum i Tadeusz Kresa oraz sponsorzy.

W poszczególnych katego-riach zwyciężyli:do 8 lat – Karolina Niedziółka z Siedlec; Jerzy Rzeńca – MUKS Gambit Międzyrzec Podl.do 10 lat – Aleksandra Szczy-pawka – PUKS Mikołaj Gąbin; Piotr Sternik – KSz Polonia Warszawado 12 lat – Zuzanna Kalinow-ska – MUKS Stoczek 45 Bia-łystok; Piotr Delekta – MTSz

Minsk Maz.do 15 lat – Antonina Adamy-an-Lis – PUKS „Fides” Węgrów; Tomas Hovrath – SK Slavia Orlowa (Czechy)do 18 lat – Anna Delekta – MTSz Minsk Maz.; Filip Delek-ta – Stilon Gorzów WlkpKobiety – Zuzanna Kalinow-skaMężczyźni – Filip DelektaSenior 60+ – Stepan Davydiuk – Kobryń (Białoruś).

Puchar „fair play” otrzy-mał Jerzy Rzeńca za zgodę na walkę z zawodnikiem spóź-nionym ponad wyznaczony limit czasowy.

Wysoki poziom pojedyn-ków pozwolił kilkudziesięciu zawodnikom na podniesie-nie swojej kategorii szacho-wej. Ośmiu szachistów wy-pełniło normy na II kat. sza-chową, piętnastu na trzecią i trzech na czwartą.

Ranga II Międzynarodo-wego Turnieju Szachowego pozwoliła też na wypełnie-nie norm na klasy sportowe. Druga klasę sportową otrzy-ma 6-ciu zawodników, a trze-cią 9-ciu.

Opiekę sędziowska na tur-nieju pełniło dwóch arbitrów szachowych klasy central-nej: Józef Flaziński (kl. pań-stwowa) i Waldemar Kulik (kl. pierwsza).

Szczegółowe wyniki II MT-Szach z okazji 151. Bitwy pod Węgrowem można zobaczyć na stronie internetowej: ht-tp://www.chessarbiter.com/turnieje/2013/ti_5381/,

Imprezą towarzyszacą tur-niejowi szachowemu był tur-niej strzelecki na strzelnicy ZSP, którego zwycięzcą został Aleksy Czyż z Kryp. Waldemar Kulik / AM

Adam Dobosz, zawodnik MKS Czarnych Węgrów brał udział w finale ogólnopolskiego programu typu Talent Show „Piłkarski diament”, w którym zwycięzca otrzymał czek o wartości 50 tysięcy złotych, a także kontrakt w klubie występującym w I lidze bądź Ekstraklasie.

Jest to wielki sukces po-chodzącego z Sadownego, 22-letniego zawodnika. We wtorek 25 lutego Dobosz tra-fił do Dortmundu, gdzie za-czął się finał konkursu. Zwy-cięzca został wyłoniony w so-botę 1 marca spośród pięciu finalistów. Jak udało nam się dowiedzieć piłkarz Czarnych Węgrów niestety nie został zwycięzcą, ale i tak należą mu się olbrzymie gratulacje za

pokonanie ponad tysiąca in-nych uczestników.

SZANSA NA HISTORYCZNY TRANSFER

Być może już niedługo zo-staniemy świadkami historycz-nej chwili, kiedy to piłkarz gra-jący na co dzień w barwach Węgrowa trafi do profesjonal-nej piłki. Pomimo tego, że Do-bosz nie zwyciężył w progra-mie, wciąż ma szanse trafić do wyższej ligi. Z pewnością wielu skautów bacznie obserwowa-ło poczynania uczestników te-go programu i nawet ci, którzy odpadli w samym finale, będą mogli liczyć na zainteresowa-nie klubów z najwyższej półki.

- Adam (Dobosz – przyp. red.) walczy o zwycięstwo w tym pro-gramie. Chyba będzie to jego ostatnia runda w Węgrowie, bo wiem, że jest zainteresowanie tym chłopakiem wśród klubów z wyższej ligi. Jeżeli potwierdzi w rundzie wiosennej swoją for-mę, którą prezentował i wciąż prezentuje w programie „Pił-karski diament” to na pewno będzie grał wyżej – komento-

Na początku tego roku Czarni Węgrów wykonali kolejny krok w kierunku zwiększenia jakości sportowej. Partnerem technicznym klubu została firma „ZINA”.

Umowa zawarta pomię-dzy klubem, a firmą obowią-zywała będzie aż do 31 stycz-nia 2018 roku. Na mocy te-go postanowienia Czarni bę-dą zaopatrywani w niezbęd-ny sprzęt sportowy: piłki, dre-

sy, buty, a także sprzęt trenin-gowy.

„ZINA” to renomowana fir-ma, która współpracuje m.in. z Reprezentację Polski w ko-szykówce. „Ubiera” także arbi-trów głównych oraz asysten-

tów Ekstraklasy, I i II ligi.

POWSTANIE AKADAMIA

Prawdopodobnie nieba-wem nastąpi poszerzenie współpracy o aspekty szko-leniowe. Są plany, wedle któ-rych w Węgrowie miałaby po-wstać akademia piłkarska dla dzieci. W ten projekt ze swoim kapitałem ma zamiar wejść fir-ma „ZINA”.

MM

II Międzynarodowy Turniej Szachowy z okazji 151. Rocznicy Bitwy pod Węgrowem

„ZINA” partnerem Czarnych

Węgrowski „diament” odejdzie?

Reprezentacja Parafialnego Uczniowskiego Klubu Sportowego „Fides” Węgrów FOT. JANUSZ BAUM

Uczestnicy podczas rozgrywki FOT. JANUSZ BAUM

Adam Dobosz wkrótce może opuścić Czarnych Węgrów

wał sytuację Robert Parzonka na kilka dni przed finałem.

Warto wiedzieć, że pieczę nad całym przedsięwzięciem sprawowała ekipa z Canal + Sport, która słynie z profesjo-nalizmu oraz świetnego przy-gotowania merytorycznego. W jury zasiadali: Andrzej Ju-skowiak – były reprezentant Polski, aktualny dyrektor spor-towy Lechii Gdańsk, Andrzej Zamilski – trener słynący ze

świetnej pracy z młodzieżą, Paweł Habrat – psycholog sportowy, Tomasz Smokowski – jeden z najlepszych dzienni-karzy sportowych w Polsce, ikona C+ Sport.

- Liczę, że wszyscy potraktu-ją ten program bardzo poważ-nie i rzeczywiście najzdolniej-si chłopcy zostaną odpowied-nio wypromowani. Każdy, kto czuje się na siłach, ma okazję się pokazać, a my z resztą jurorów

będziemy się starali umożliwić dalszy rozwój najlepszym. – mówił Andrzej Zamilski na ła-mach Przeglądu Sportowego.

Jak udało nam się dowie-dzieć, Adam Dobosz w najbliż-szej przyszłości ma trafić na te-sty do I-ligowego klubu. Nie-oficjalnie wiadomo, że inte-resuje się nim między innymi Olimpia Grudziądz oraz Ter-malica Bruk-Bet Nieciecza. Mateusz Majewski

Page 15: Głos Węgrowa i Okolic 39/(5)2014

15SPORTGłos Węgrowai okolic

Za drużyną Czarnych Wę-grów są kolejne dwa mecze kontrolne. Węgrowska druży-na na trzy tygodnie przed star-tem rundy wiosennej radzi so-bie coraz lepiej. W sobotę 22 lutego węgrowianie pokona-li 5:2 Orlęta Łuków, natomiast w następny weekend 2 marca rozbili MKS Mielnik aż 6:0. Co ważne, wyjaśniła się także sy-tuacja związana z transferem Łukasza Supleńskiego, który był testowany przez Podlasie Biała Podlaska.

Pojedynki z Orlętami Łu-ków oraz MKS Mielnik to ko-lejne mecze kontrolne rozgry-wane w ramach okresu przy-gotowawczego. Poprzednie spotkania to zwycięstwo 0:1

z Vulcanem Wólką Mlądzką oraz bolesna porażka z rezer-wami Pogoni Siedlce 5:0.

ORLĘTA POKONANE

Po raz kolejny problemem okazało się skompletowanie kadry na mecz. Tym razem trener Parzonka miał do dys-pozycji tylko jednego bram-karza, a z przyczyn losowych nieobecnych było także kilku graczy z pola.

Jak sam przyznaje, na po-czątku spotkania Czarni gra-li słabo, mimo to jako pierwsi zdobyli bramkę.

- Marcin Dyda zagrał dobrą piłkę do Rafała Komosy, który wyszedł sam na sam i pewnie strzelił. Po chwili, po naszym

błędzie w rozegraniu, Orlęta wyrównały. Pierwsze dwadzie-ścia minut wyglądaliśmy bar-dzo mizernie, choć i tak byli-śmy o wiele bardziej ruchliwi niż w poprzednich meczach – komentuje spotkanie trener Robert Parzonka.

Węgrowska drużyna dużo lepiej prezentowała się pod względem motorycznym. Do-tychczas węgrowianie ćwiczy-li nad siłą oraz kondycją, lecz od jakiegoś czasu zaczęli tre-nować z wykorzystaniem pi-łek, co umożliwiło piłkarzom swobodniejszą grę, niż cho-ciażby w meczu z rezerwami Pogoni Siedlce.

W dalszej fazie spotkania to Czarni prowadzili grę i stwa-

rzali sobie kolejne sytuacje do zdobywania bramek.

- To bardzo cieszy, zwłasz-cza, że w meczu z Pogonią sy-tuacji było jak na lekarstwo, a tutaj do przerwy mogliśmy spo-kojnie prowadzić różnicą trzech bramek. Po przerwie ten worek z bramkami się otworzył, za-częliśmy grać szybko piłką, co poskutkowało fajnymi, wido-wiskowymi akcjami – dodał trener.

„DEMOLKA” W MECZU Z MIELNIKIEM

W sparingu, który odbył się w niedzielę 2 marca Czar-ni Węgrów podejmowali MKS Mielnik. Drużyna występują-ca na co dzień w IV lidze nie

zawiesiła wysoko poprzecz-ki. Węgrowianie rozbili swo-ich rywali aż 6:0.

- Mecz w pełni pod naszą kontrolą, przeciwnik praktycz-nie w ogóle nam nie zagroził, bowiem oddał tylko dwa strza-ły. Widać, że nasza praca idzie w dobrym kierunku, kiedy ra-dzimy sobie tak dobrze z dru-żyną z tej samej klasy rozgryw-kowej. W pierwszej połowie zagraliśmy głównie juniora-mi, byli to chłopacy z roczni-ka 95’, 96’ oraz 97’. Chcieliśmy przyjrzeć się ich przydatności do zespołu na tle czwarto li-gowca. Pierwszą połowę wy-graliśmy 1:0 po bramce Mate-usza Ryczkowskiego. W dru-giej połowie na boisku poja-

wili się bardziej doświadcze-ni zawodnicy i wtedy Mielnik nie miał już nic do powiedze-nia. Piłkarze zdobyli 5 bramek, lecz sytuacji stuprocentowych było co najmniej dwa razy ty-le – mówi Robert Parzonka po spotkaniu z Mielnikiem.

PRZYSZŁOŚĆ SUPLEŃSKIEGO WYJAŚNIONA

Łukasz Supleński zosta-nie w Czarnych. Podlasie Bia-ła Podlaska zrezygnowała z transferu prawdopodobnie z powodu zbyt wysokiej kwoty odstępnego.

- Zainteresowanie nim nie ustaje i prawdopodobnie Bia-ła Podlaska dalej będzie stara-ła się pozyskać tego zawodni-ka latem. Na dzień dzisiejszy Łukasz jest niestety kontuzjo-wany i będzie wyłączony z za-jęć na okres ok. 2 tygodni – ko-mentuje sytuacje Robert Pa-rzonka.

LIGA CORAZ BLIŻEJ

Do startu rozgrywek zosta-ło już niewiele ponad 3 tygo-dnie. Czarni Węgrów przez ten czas zagrają jeszcze trzy me-cze sparingowe, w których zmierzą się z II-ligową Pogo-nią Siedlce, IV-ligową Creso-vią Siemiatycze, a także z lide-rem ligi okręgowej Tygrysem Huta Mińska. W pierwszej ko-lejce rundy wiosennej Czarni natomiast podejmą na wła-snym obiekcie rezerwy Wisły Płock. Mateusz Majewski

Już w najbliższy weekend 8 i 9 marca odbędą się spotkania fazy play-off. Sokołów SA Nike Węgrów na tym etapie zmierzy się z NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki.

Węgrowska drużyna już dwa razy zmierzyła się z ze-społem z Nowego Dworu Ma-zowieckiego w ramach run-dy zasadniczej. Oba mecze zakończyły się zwycięstwem podopiecznych Roberta Kupi-sza. W żadnym z tych spotkań węgrowska drużyna nie stra-ciła chociażby seta.

NOSIR – DRUŻYNA Z CHARAKTEREM

W pierwszym starciu z dru-żyną z Nowego Dworu Mazo-wieckiego w ramach 6 kolej-ki Sokołów SA Nike Węgrów

wygrało 3:0, lecz nie obyło się bez problemów. Drużyna go-ści pokazała charakter. Rywa-li nie sparaliżował nawet gło-śny doping węgrowskich ki-biców. To spotkanie trzeba zaliczyć do jednych z trud-niejszych pojedynków, ja-kie przyszło podopiecznym Roberta Kupisza rozgrywać w hali w Węgrowie. Sam tre-ner po spotkaniu przyznał, że nie spodziewał się, że w tym starciu NOSiR będzie tak aż wymagający.

- To był trudny mecz, bar-dzo dobrze zagrał NOSiR No-

wy Dwór Mazowiecki. Nie spo-dziewałem się, że ten zespół bę-dzie stać na tak dobrą, równą grę i to przez trzy sety. Nawet pomimo tego, że było już 2:0, w trzecim secie wcale nie chcia-ły odpuścić i dalej grały dobrą i ciekawą siatkówkę. Nie ukry-wam, że grało nam się dziś bar-dzo trudno – mówił Kupisz dla GWiO po zwycięskim spotka-niu w listopadzie.

Przed starciem z Nike tre-ner nowodworzan jest do-brej myśli. W rozmowie z ser-wisem siatkarskim siatka.org Maciej Renkiewicz przyznał,

że Nike jest drużyną świetnie zorganizowaną, lecz wierzy

w umiejętności swoich pod-opiecznych.

- Potrafiliśmy grać z Nike w rundzie zasadniczej, ale to jest na tyle rutynowany zespół, że wystarczy zrobić 3-4 błędy w jednym ustawieniu i ciężko to odrobić – mówił Renkiewicz na łamach siatka.org.

DWUDNIOWE EMOCJE

Dwa spotkania fazy play--off odbędą się dzień po dniu w sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej im. Jana Pawła II w Węgrowie. Pierw-

szy mecz rozegrany zostanie w sobotę 8 marca o 17, zaś drugie spotkanie odbędzie się dzień później o 16.

Wę g row s k a d r u ż y n a w rundzie zasadniczej roze-grała 16 spotkań. Aż 15 z nich zakończyło się wynikiem 3:0 na korzyść Nike. Jedynej po-rażki podopieczne Roberta Kupisza doznały w ostatniej kolejce sezonu zasadnicze-go, ulegając w Łodzi tamtej-szemu ŁKS-owi aż 3:0. Mateusz Majewski

Nike zagra w play-off

Dobra forma przed sezonem

Czarni Węgrów prezentują coraz lepsza formę przed startem rozgrywek

Nike w najbliższy weekend rozegra dwa spotkania w fazie play-off.

SPONSORZY NIKE

Page 16: Głos Węgrowa i Okolic 39/(5)2014

16 Głos Węgrowa i okolic nr 395 marca 2014

Głos Węgrowai okolic

REKLAMA