Upload
others
View
4
Download
0
Embed Size (px)
Citation preview
Uwagi Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej
do projektu
„Planu rozwoju w zakresie zaspokojenia obecnego i przyszłego zapotrzebowania
na energię elektryczną na lata 2018-2027”
w kontekście wpływu tego planu na pracę istniejących farm w systemie elektroenergetycznym
oraz na rozwój sektora energetyki wiatrowej na lądzie i morzu w Polsce
Ustawa Prawo energetyczne w artykule 16 zobowiązuje operatora systemu przesyłowego (dalej
„OSP”), którym jest spółka Sieci Elektroenergetyczne S. A. (dalej „PSE SA”) do cyklicznego
opracowywania i uzgadniania z Prezesem Urzędu Regulacji Energetyki (dalej „Prezes URE”) planów
rozwoju w zakresie zaspokojenia obecnego i przyszłego zapotrzebowania na energię elektryczną.
Przed przedłożeniem planu rozwoju, do uzgodnienia z Prezesem URE, OSP jest zobowiązany
do przeprowadzenia konsultacji projektu takiego planu rozwoju z zainteresowanymi stronami
i sporządzenia raportu z tych konsultacji.
23 stycznia 2018 roku PSE S.A. udostępniły do konsultacji z zainteresowanymi stronami projekt Planu
rozwoju w zakresie zaspokojenia obecnego i przyszłego zapotrzebowania na energię elektryczną
na lata 2018- 2027 (dalej „PRSP”). Treść Komunikatu PSE SA w sprawie konsultacji projektu Planu
rozwoju w zakresie zaspokojenia obecnego i przyszłego zapotrzebowania na energię elektryczną
na lata 2018-2027 (Załącznik nr 1).
Niniejszym przedstawiamy stanowisko Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej na temat
projektu PRS, wnioskując jednocześnie o rozszerzenie i uzupełnienie zakresu dokumentu o poniższe
postulaty, co umożliwi optymalny rozwój krajowej energetyki i zapewnienie przemysłowi
oraz gospodarstwom domowym bezpieczeństwa energetycznego w sposób racjonalizujący koszty
dzięki pełniejszemu wykorzystaniu stale taniejących technologii generacji energii z odnawialnych
źródeł, wpisując się w nieodwracalne europejskie i światowe trendy w energetyce.
Spis treści
1. Wstęp .............................................................................................................................................. 2
2. Lądowa energetyka wiatrowa ........................................................................................................ 3
2.1. Wzrost produktywności i spadek kosztów w energetyce wiatrowej onshore ........................ 3
2.2. Energetyka wiatrowa na lądzie będzie się rozwijać także bez wsparcia ................................. 6
3. Farmy wiatrowe na morzu ............................................................................................................. 7
4. Konieczność umożliwienia usługi regulacyjnej z farm wiatrowych .............................................. 9
5. Potrzeba uwzględnienia w PRSP planowanych i zrealizowanych inwestycji OSD ..................... 11
6. Podsumowanie ............................................................................................................................. 12
1. Wstęp
Jesteśmy jako wiodąca branża energetyki odnawialnej wstrząśnięci faktem, że strategicznie istotny
dokument praktycznie nie zakłada planowania rozbudowy sieci pod kątem rozwoju odnawialnych
źródeł energii do roku 2028.
Jak sam dokument PRSP wskazuje, główne uwarunkowania dla PRSP 2018-2027 wynikające z PEP 2030
i PEP 2050 to rozbudowa sieci umożliwiająca Rozwój odnawialnych źródeł energii. Tymczasem
w dokumencie fakt rozwoju tych, najszybciej rozwijających się źródeł energii nie tylko w Europie,
ale i na świecie, został potraktowany marginalnie. Nie można planować rozwoju sieci
bez przewidywania rozwoju żadnych odnawialnych źródeł energii, szczególnie energetyki wiatrowej
na lądzie i morzu, podobnie jak i fotowoltaiki (PV).
Rozwój energetyki wiatrowej jest wyraźnym trendem globalnym i europejskim. WindEurope podaje,
że w latach 2010-2016 w UE powstało łącznie 142,6 GW w farmach wiatrowych. Ta najszybciej
rozwijająca się technologia przewyższyła 101 GW nowych moc w panelach słonecznych i 93 GW
w elektrowniach gazowych. Przeciwne tendencje przejawia energetyka węglowa i atomowa ─ w obu
technologiach ubyło w tym czasie po ponad 36 GW, a w elektrowniach atomowych kolejnych 15 GW.
Po kilkunastu latach intensywnego rozwoju w 2015 roku wiatraki prześcignęły w Unii (pod względem
mocy zainstalowanej) ─ rozwijaną od ponad 100 lat ─ energetykę wodną (136 GW), a w 2016 roku
rozwijaną równie długo energetykę węglową (152 GW). W roku 2017 Europa umocniła zwłaszcza
pozycję globalnego lidera w budowie farm wiatrowych na morzu, w Europie uruchomiono morskie
farmy wiatrowe o łącznej mocy 1,558 GW, a ich łączny potencjał wzrósł do 12,631 GW1.
Wynika to też z faktu kontynuacji redukcji emisji wynikającej z dalszych ustaleń polityki energetyczno-
klimatycznej Unii Europejskiej, której fundamentem są Ramy polityki w zakresie klimatu i energii
do roku 2030. Warte podkreślenia jest, że lądowe oraz morskie farmy wiatrowe wydają się być jednym
z najodpowiedniejszych w polskich warunkach źródeł zeroemisyjnej energii elektrycznej. Należy
również wskazać, że w styczniu 2018 roku Parlament Europejski przegłosował przepisy dotyczące
nowelizacji dyrektywy o odnawialnych źródłach energii. Przegłosowano cel 35% udziału energii ze OZE
w 2030, obowiązkowy na poziomie UE. To znaczący wzrost w wobec tego, co wcześniej uzgodnili
w Radzie UE przedstawiciele rządów, proponując 27 proc. Wprawdzie poszczególne kraje będą miały
cele indywidualne, ale w przypadku Polski oznacza to konieczność znaczącego, jeśli nie radykalnego
podniesienia udziału OZE. Energetyka wiatrowa, a zwłaszcza duże instalacje offshore są w tym
przypadku najbardziej pewną i ekonomicznie uzasadnioną metodą na osiągnięcie wymaganego efektu.
To co postrzegamy jako problem oraz co niepokoi zarówno PSE jak i branżę wiatrową, to brak jasnych
i czytelnych strategii rządowych dla rozwoju inwestycji wytwórczych onshore i offshore, określonych
programów realizacji celów, założonych harmonogramów działań, itp. Liczymy jednak, że również
dzięki naszym wysiłkom i zabiegom, takie plany powstaną a potem zostaną zrealizowane.
1 Źródło: WindEurope
Pomimo globalnych i europejskich trendów zmierzających do sukcesywnego zastępowania
technologiami odnawialnymi wytwórczych jednostek konwencjonalnych, te tendencje nie odnajdują
wystarczającego odzwierciedlenia w PRSP. Niestety, analiza wystarczalności na moc dokumentu PSE
bierze pod uwagę wyłącznie założenie, że w Polsce będzie funkcjonował rynek mocy. Założono,
że począwszy od roku 2021, w Polsce (mimo, że nie wiadomo jakie i na jakie wolumeny), odbędą się
przetargi mocowe. Z naszego punktu widzenia jest to dyskryminacyjne i wybiórcze przyjmowanie
założeń przez Operatora Sieci Przesyłowej. Należy wskazać przede wszystkim, że energetyka
odnawialna, a w szczególności energetyka wiatrowa na lądzie, będzie stanowiła coraz większy udział
w systemie wytwarzania energii elektrycznej w Polsce i Europie, ponieważ jest to głęboko uzasadnione
nie tylko coraz lepszymi parametrami tych źródeł ale i ich stale rosnącą konkurencyjnością cenową.
2. Lądowa energetyka wiatrowa
2.1. Wzrost produktywności i spadek kosztów w energetyce wiatrowej onshore
Energetyka wiatrowa na lądzie jest najtańszym źródłem wytwarzania energii elektrycznej osiągającej
poziom grid parity i praktycznie znajduje się u progu cenowej konkurencyjności z energią ze źródeł
kopalnych. Co więcej, jest powszechnie wiadome, że te proporcje będą się w najbliższym czasie dalej
zmieniać na korzyść energii z lądowych farm wiatrowych, gdyż drożenie energii ze źródeł
konwencjonalnych i spadek cen energii ze źródeł odnawialnych jest nieodwracalnym i powszechnie
oczekiwanym makrotrendem.
Uśrednione koszty energii LCOE są uzależnione od wielu zmiennych czynników, niemniej jednak
kierując się dostępnymi danymi na temat globalnych trendów można ocenić, jak w długiej
perspektywie czasu kształtować się będzie koszt energii z różnych źródeł wytwórczych. Zwraca uwagę
że już dziś najniższymi kosztami wytworzenia cechuje się energetyka wiatrowa na lądzie,
która ma nadal w Polsce istotny i nie w pełni rozwinięty potencjał.
Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej wraz ze współpracującymi instytucjami – Politechniką
Lubelską i Krajowym Instytutem Energetyki Rozproszonej opracowało w styczniu 2018 roku dwa
możliwe w Polsce scenariusze generacji energii elektrycznej w Polsce, do roku 20352. Przewidują one
zróżnicowany rozwój wszystkich obecnie stosowanych technologii wytwarzania energii elektrycznej
oraz dwóch nowych źródeł: energii wiatrowej na morzu oraz energetyki jądrowej. Celem analiz
przeprowadzonych przez PSEW było wskazanie efektywnej i realistycznej ścieżki dekarbonizacji
elektroenergetyki, tj. takiej zmiany miksu energetycznego, która pozwoli zmniejszyć emisję dwutlenku
węgla związaną z wytwarzaniem energii elektrycznej. Konieczność redukcji emisji wynika przede
wszystkim z polityki energetyczno-klimatycznej Unii Europejskiej, której fundamentem są Ramy
polityki w zakresie klimatu i energii do roku 2030. Istotnym elementem analizy było założenie takich
kryteriów, aby wyniki modelowania zapewniały dostępność prądu dla gospodarstw domowych
i przedsiębiorstw w kraju nad Wisłą, co przy aktualnych uwarunkowaniach będzie poważnym
wyzwaniem już po 2021 roku.
W obu scenariuszach zakładanych przez PSEW przewidziano sfinalizowanie obecnych inwestycji
w nowe moce oparte na węglu, zgodnie z informacjami publicznie przekazywanymi przez Rząd.
2 PSEW styczeń 2018 “Model miksu elektroenergetycznego do roku 2035 wraz z Analiza potencjalnych problemów bilansowania KSE z generacją wiatrową“ http://psew.pl/wp-content/uploads/2018/01/Ścieżki-dekarbonizacji.pdf
Po 2020 r. jedną nową instalacją tego typu byłby oddany w 2024 r. blok Ostrołęka C o mocy 1000 MW,
jak również inwestycja w elektrownię wykorzystującą technologię wychwytu dwutlenku węgla (CCS)
o mocy 880 MW w roku 2030. Do momentu wejścia w życie konkluzji BAT dla elektrowni
kondensacyjnych w 2021 r. wyłączane moce zastępowane będą przede wszystkim nowymi mocami
węglowymi oraz gazowymi. Model zakłada osiągnięcie 2,5-3 tys. MW mocy zainstalowanej elektrowni
fotowoltaicznych w 2026 r. oraz 5 tys. MW nowych mocy w elektrowniach wiatrowych na lądzie
do 2035 roku. W obu scenariuszach morskie elektrownie wiatrowe instalowane są po roku 2022 r.
Moc zainstalowana dla wariantu bazowego i alternatywnego prognozowana jest odpowiednio na 3650
MW oraz 6750 MW do 2035 roku.
Druga duża fala wyłączeń elektrowni opartych na węglu kompensowana jest w scenariuszu bazowym
oddaniem w 2030 r. i 2034 r. bloków atomowych o mocy 1,6 GW każdy, a w scenariuszu
alternatywnym – większymi nakładami na źródła odnawialne (co wymaga także intensywniejszych
inwestycji w elastyczną energetykę gazową).
Przedstawiane scenariusze pozwalają na wysnuć następujące wnioski i rekomendacje:
• bez energetyki wiatrowej na lądzie i morzu Polska nie zrealizuje zobowiązań dekarbonizacji
energetyki wynikających z Pakietu Zimowego,
• wdrożenie proponowanych przez PSEW scenariuszy rozwoju miksu energetycznego
doprowadzi Polskę do znacznego obniżenia emisji gazów cieplarnianych i zapewni realizację
celów unijnych w zakresie udziału OZE i również emisji CO2 na rok 2035 dla Polski,
• każdy MWh mocy uzyskiwanej z wiatru przyczynia się do poprawy jakości powietrza w Polsce
w walce ze smogiem poprzez uniknięcie emisji ok. 900 kg dwutlenku węgla SOx i szkodliwych
pyłów. Do 2035 roku możemy dzięki energetyce wiatrowej uniknąć emisji nawet 25 mln ton
CO2 rocznie,
• rozwój energetyki wiatrowej gwarantuje przyrost wysokiej jakości miejsc pracy i rozwój
innowacyjnego przemysłu, zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju oraz kierunkami
wskazanymi w Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju,
• z analizy LCOE wynika, że energetyka wiatrowa na lądzie jest najtańszym źródłem wytwarzania
energii elektrycznej osiągającej poziom grid parity, ponadto, technologia wytwarzania energii
wiatrowej na morzu, dzięki dynamicznemu rozwojowi technologicznemu w najbliższych latach
również osiągnie taki poziom.
Od czasu realizacji pierwszych instalacji elektrowni wiatrowych w Polsce w branży energetyki
wiatrowej dokonał się bardzo istotny postęp technologiczny, który umożliwia w tych samych
lokalizacjach projektowych kilkunastokrotnie wyższy uzysk energii reprezentowany jako produkcja
netto (max. 16-krotny, w lokalizacjach o wysokiej wietrzności), nawet do kilkunastu GWh/turbinę/rok.
Przekłada się to na około 2.5-krotny wzrost współczynnika wykorzystania mocy netto oraz wprost
wpływa na istotny spadek kosztów wytwarzania energii z wiatru.
Podobny efekt możemy zaobserwować w morskiej energetyce wiatrowej, która notuje stale spadające
ceny LCOE – w przeciągu dosłownie kilku lat z 250 EUR/MWh do kwot rzędu około 70 EUR/MWh.
Tak dynamiczne zmiany są spowodowane zwiększaniem mocy dostępnych urządzeń
i ich produktywności, efektem skali i konkurencją cenową stymulowaną aukcjami.
Tymczasem koszty wytwarzania źródeł konwencjonalnych będą rosnąć, głównie z powodu rosnących
kosztów emisji CO2 oraz konieczności kosztownego ograniczania emisji szkodliwych substancji. Jeżeli
oba trendy będą kontynuowane, a nic nie wskazuje, by nie były, powstanie ogromna przepaść
pomiędzy kosztami wytwarzania technologii OZE i konwencjonalnych.
Naukowcy z Politechniki Lubelskiej przygotowali część analizy dla przygotowanych scenariuszy rozwoju
elektroenergetyki z punktu widzenia problemów bilansowania i regulacji mocy.
Zmienność generacji wiatrowej i słonecznej wymaga od generacji klasycznej, by wobec stosunkowo
regularnych i przewidywalnych zmian obciążenia zapewnić w każdej chwili bilansowanie mocy
wytwarzanej i pobieranej przez odbiory. Jeśli elastyczność generacji klasycznej jest ograniczona
na przykład poprzez brak możliwości szybkich zmian mocy w wyeksploatowanych turbozespołach
parowych, generacja w farmach wiatrowych i słonecznych także musi podlegać ograniczeniom.
Zaprezentowane wyniki analiz w raporcie przeprowadzonych dla KSE wskazują na wymagania, jakie
przed generacją klasyczną postawi w latach 2020 – 2035 rozwój generacji o charakterze zmiennym.
Wyniki analizy wskazują, że wzrost mocy zainstalowanych źródeł zmiennych (wiatr, fotowoltaika)
będzie wymagał zwiększenia elastyczności ze strony generacji klasycznej. Liczba godzin, podczas
których obciążenie przypadające na ten rodzaj generacji będzie mniejsze będzie wyzwaniem dla
Operatora sieci. Generalnie jednak liczba godzin, w których może zachodzić w przyszłości konieczność
pracy poniżej przyjmowanego obecnie poziomu minimum technicznego, daje szansę na znalezienie
kompromisu pomiędzy ewentualnym zaniżeniem generacji źródeł zmiennych i zwiększeniem
elastyczności źródeł klasycznych3.
Krajowy Instytut Energetyki Rozproszonej przygotował na potrzeby raportu4 analizę salda wytwórczo-
odbiorczego w granulacji dobowo-godzinowej dla klastra energii opartego o farmę wiatrową.
Elektrownie wiatrowe, ze względu na stosunkowo niskie koszty operacyjne,
a w efekcie produkcję relatywnie taniej energii, mają dużą szansę na rozwój w oparciu o model klastra
energii czy sprzedaży energii w formie umowy PPA, a tym samych mają szansę na znaczący udział
w miksie energetycznym kraju.
Klastry energii dają znacząco większe pole manewru na zminimalizowanie niedopasowania
profilowego, ponieważ z jednej strony odbiorcami w klastrze mogą być podmioty o zróżnicowanych
dobowych profilach odbioru, a ewentualne piki lub spadki produkcji można jednocześnie korygować
poprzez współpracę ze źródłami o wzajemnie komplementarnej charakterystyce generacji.
Wyniki analizy wskazują, że uczestnictwo farm wiatrowych w inicjatywach klastrowych to dla wielu
farm wiatrowych duża szansa na realizację projektu. Szacuje się, że w najbliższych latach nawet
kilkadziesiąt procent nowych mocy wytwórczych w wietrze może być realizowane w ramach klastra
energii. Kluczem pozostaje jednak optymalizacja profilowa i dobre przygotowanie strategii.
Mimo kryzysu spowodowanego niekorzystnymi dla niej zmianami prawa w ostatnich latach energetyka
wiatrowa mogłaby realizować nowe inwestycje, zgodnie z przedstawionymi w raporcie scenariuszami.
3 PSEW styczeń 2018 “Model miksu elektroenergetycznego do roku 2035 wraz z Analiza potencjalnych problemów bilansowania KSE z generacją wiatrową“ http://psew.pl/wp-content/uploads/2018/01/Ścieżki-dekarbonizacji.pdf 4 J.w.
Aby potencjał elektrowni wiatrowych w Polsce mógł zostać wykorzystany potrzebne są określone
inicjatywy legislacyjne.
2.2. Energetyka wiatrowa na lądzie będzie się rozwijać także bez wsparcia
Polska, jako kraj ze słabym i w dodatku niestabilnym systemem wsparcia dla OZE, ma warunki
dla rozpowszechnienia się korporacyjnych PPA (Power Purchase Agreement) – umów na kupno
przez odbiorcę energii z konkretnego OZE, np. farmy wiatrowej. Problemem do rozwiązania jest ciągle
dopasowanie tego, co sprzedaje producent, do określonych potrzeb klienta.
O ile kontrakty tego typu mogą być traktowane jako alternatywna dla publicznego wsparcia metoda
finansowania OZE, to jednak uczestnicy eksperckich dyskusji na ten temat są zgodni: w Polsce PPA
nie zdominują finansowania i nie staną się uniwersalną receptą na rozwój bez zmiany politycznego
nastawienia do OZE, ale mogą pomóc przetrwać energetyce wiatrowej najgorsze lata.
Korporacyjne PPA to umowa między wytwórcą "zielonej" energii, a konkretnym odbiorcą, często
długoterminowa, z możliwością zastosowania całej gamy warunków i formuł cenowych. Z jednej
strony, wytwórcy w OZE dają stabilną podstawę do sfinansowania inwestycji, z drugiej strony odbiorca
może się m. in. zabezpieczyć przed ryzykiem zmiany cen. Zarówno wytwórców, jak i klientów w ramach
jednej umowy może być wielu, działających wspólnie, albo np. za pośrednictwem agregatora.
Mimo restrykcji narzuconych przez ustawę odległościową, w Polsce ważność ciągle zachowują
pozwolenia na budowę turbin wiatrowych o mocy rzędu 3 tys. MW. Przy mglistych i niejasnych
dla wiatraków perspektywach systemu aukcyjnego, PPA mogą być ostatnią szansą na zrealizowanie
tych inwestycji.
Przesłanką jest tu fakt, że model finansowania przez PPA rozwija się głównie tam,
gdzie nie ma stabilnego systemu wsparcia albo nie zaspokaja ono potrzeb inwestorów. Przykładami są
Wielka Brytania – gdzie stary system wygaszono, a aukcji dla farm wiatrowych na lądzie jeszcze
nie rozpoczęto, czy Szwecja – gdzie ceny zielonych certyfikatów są bardzo niskie. Co więcej, w coraz
bliższej perspektywie realizacji założeń „Pakietu zimowego” jest kilka rozwiązań, które znacząco mogą
ułatwić podpisywanie umów typu PPA. Kilka dni temu ponad 50 wielkich korporacji i organizacji
biznesu w liście do unijnych ministrów energii wezwało do wprowadzenia regulacji prawnych
ułatwiających zawieranie korporacyjnych PPA oraz do podniesienia celu udziału OZE w UE na rok 2030
do co najmniej 35 proc5.
Od strony finansowej wieloletni kontrakt na sprzedaż energii może znacząco ułatwić sfinansowanie
budowy OZE. Zwraca uwagę, że dla sektora bankowego najważniejszym kryterium jest optymalne
oddanie rynku, które umożliwia ich skracanie – w aktualnych warunkach zupełnej labilności cen, stała
cena, zadeklarowana choćby na 5 lat jest pomocna i wiarygodna. Dotychczas najpopularniejszy,
tradycyjny model finansowania farm wiatrowych bazował kontraktach z bardzo dobrymi odbiorcami
określających stałe ceny i takie finansowanie zapewne nadal będzie najtańsze. Zważywszy na to,
że część odbiorców ma krótszy horyzont czasowy coraz częściej bierze się jednak pod uwagę
5 Źródło: WindEurope
urynkowienie PPA. W takim przypadku premia pobierana przez banki czy inwestorów będzie zapewne
większa proporcjonalnie do podejmowanego ryzyka, jednak te rozliczenia nadal umożliwiają pełną
bankowalność kosztów i obciążeń w ramach projektu.
Po drugiej stronie na zakup „zielonej energii” decyduje się coraz więcej firm i korporacji, realizując m.in.
swoje własne cele udziału OZE czy zrównoważonego rozwoju, ale także chcąc sobie zagwarantować
dostawy energii na wiele lat po atrakcyjnej cenie. Na przykład Google w 100 proc. korzysta już z OZE,
zabezpieczając także przez PPA na własne potrzeby 3 tys. MW mocy, głównie wiatrowych. W Polsce
pierwsze tego typu kontrakty są w trakcie negocjacji.
Podstawowym problemem wykazywanym przez ekspertów jest dopasowanie tego, co oferuje
wytwórca energii, do tego, czego potrzebuje odbiorca. Różnicę między profilami produkcji i zużycia
trzeba zbilansować, handlowo lub fizycznie, a to niesie za sobą dodatkowe koszty.
Kupujący nie ma też gwarancji, że cena, jaką będzie płacił, będzie atrakcyjna z punktu widzenia rynku.
Czasami decydujące mogą być czynniki pozarynkowe, np. opłaty dystrybucyjne, znacząco niższe przy
wykorzystaniu lokalnego OZE. Jednak generalnie jest widać potrzebę opracowania mechanizmów,
rozkładających na obie strony ryzyko cenowe, ponieważ z punktu widzenia wielu korporacji, 10-cio czy
15-to letnie kontrakty na zakup energii, zwłaszcza po stałej cenie, mogą być trudne do zaakceptowania.
Mimo to traderzy deklarują, że są w stanie wycenić i wziąć na siebie na wiele lat w przód praktycznie
wszystkie ryzyka oprócz ryzyka politycznego i regulacyjnego.
Dziś w zasadzie nikt nie zaprzecza, że w długim terminie większość energii będzie pochodziła z OZE,
a subsydia dla niej będą stopniowo likwidowane. Niektórzy producenci (w tym producenci turbin
wiatrowych) już teraz sugerują, że dodatkowe wsparcie dla technologii OZE jest w zasadzie
niepotrzebne, pod warunkiem braku centralnie sterowanego wyhamowywania tych inwestycji
w postaci skrajnie niekorzystnych regulacji. Szacuje się, że średnio ceny produkcji z wiatru spadają
o ok. 10% rocznie z powodu spadku kosztów samej technologii. Jako przykład podaje się zwykle duże
urządzenia rzędu 170 m wysokości i ponad 140 m średnicy wirnika6. Takie urządzenia będą miały
w polskich warunkach wystarczającą produktywność, zapewniającą odpowiednią stopę zwrotu nawet
projektom bez wsparcia. Aby to było możliwe należy jednak dokonać zmian w obowiązujących
przepisach, by te nowoczesne technologie mogły być na terenie Polski wykorzystane.
3. Farmy wiatrowe na morzu
Odrębność projektów farm wiatrowych na morzu, którą można dostrzec porównując je z innymi
eksploatowanymi w Polsce źródłami energii odnawialnej, ich do tej pory ograniczona liczba, a zarazem
potencjalne znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego państwa, uzasadniają konieczność
planowania morskich farm wiatrowych w Bilansie mocy w KSE.
Rozumiemy, że znaczącym utrudnieniem w planowaniu rozwoju technologii morskiej energetyki
wiatrowej jest fakt, że obowiązujące regulacje powodują brak pewności w zakresie perspektywy
czasowej i ekonomicznej wsparcia dla technologii offshore. W sytuacji, w której podjęcie decyzji
6 Źródło: Nordex
inwestycyjnej wymaga zaakceptowania dużego ryzyka finansowego, upublicznienie planu finansowego
wsparcia dla tego typu instalacji na dłuższy okres ma kluczowe znaczenie. Bezwzględnie jednak
w bilansie mocy dokumentu PRSP powinny zostać uwzględnione nie tylko dwa projekty morskiej
energetyki wiatrowej ale również konieczność wydania umów przyłączeniowych dla dalszych
projektów, które otrzymały pozwolenia na wznoszenie sztucznych wysp (PSZW) – razem 6 GW do 2030
i 9 GW do 2040. Planowanie rozwoju pod przyłączenie tych źródeł powinno zostać już na etapie
przygotowania PRSP uwzględnione i zabudżetowane.
Morskie farmy wiatrowe o łącznej mocy 7 GW mogą bowiem, według prognoz, zaspokajać ok. 15%
krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną.7
Parki wiatrowe na morzu powstają u wybrzeży całej północnej Europy, od Wielkiej Brytanii,
przez Francję, Holandię, Danię aż po Niemcy. Doświadczenia tych krajów pokazują, że morska
energetyka wiatrowa może być istotnym elementem zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego
państwa, a jednocześnie kołem napędowym gospodarki. Potencjał morskiej energetyki wiatrowej
dostrzega również Unia Europejska, prowadząc w tym zakresie aktywną politykę.8 W Polsce istnieją
obecnie 3 projekty offshore znajdujące się w dość zaawansowanej fazie rozwoju (nadal jednak
przed rozpoczęciem prac konstrukcyjnych), kilka kolejnych na nieco wcześniejszym jego etapie
(nieposiadających jeszcze wszystkich koniecznych decyzji administracyjnych), a planowane
są następne. Ze względu na posiadane zalety, mogą one stanowić istotny element przyszłego miksu
energetycznego Polski, wspierający w znaczący sposób źródła konwencjonalne. Według analizy
wykonanej przez PSEW, w perspektywie roku 2035 r. morska energetyka wiatrowa może stać się
technologią, która będzie zastępowała węglowe moce konwencjonalne nieuchronnie wycofywane
z użytkowania po roku 2020. W zależności od tego, czy w polskim miksie energetycznym znajdzie się
energia produkowana przez elektrownię atomową, czy nie – moc zainstalowana farm wiatrowych
na Bałtyku może w roku 2035 wynieść od 3650 MW do 6750 MW.9
Analiza wystarczalności generacji dla krajowego systemu elektroenergetycznego w latach 2018-2027
przedstawiona w opiniowanym dokumnecie, niezakładająca nowej generacji z farm wiatrowych typu
onshore i offshore jest niespójna z zaawansowanym rozwojem projektów wiatrowych na morzu.
Na posiedzeniu Zespołu Parlamentarnego zajmującego się rozwojem morskiej energetyki wiatrowej
w styczniu 2018 roku10 ze strony PSE padły jasne deklaracje, że operator sieci przesyłowej jest w stanie
zbudować na czas linie przesyłowe, konieczne do przyłączenia przyszłych polskich farm wiatrowych
na Bałtyku. Ponadto, PSE przewiduje, że w przyszłości centralnie sterowane konwencjonalne źródła
energii nie będą pokrywały już zapotrzebowania wynikającego wprost z krzywej popytu.
Będą natomiast uzupełniać w razie potrzeby moc, dostarczaną przez niedysponowalne centralnie
źródła odnawialne. Z punktu widzenia operatora sieci, farmy offshore nie będą zatem elementem
7 PSEW styczeń 2018 “Model miksu elektroenergetycznego do roku 2035 wraz z Analiza potencjalnych problemów bilansowania KSE z generacją wiatrową“ http://psew.pl/wp-content/uploads/2018/01/Ścieżki-dekarbonizacji.pdf 8Por. np. Komunikat Komisji do Parlamentu Europejskiego i Rady. Niebieska energia. Działania, które należy podjąć do roku 2020 i później w celu wykorzystania potencjału energetycznego europejskich mórz i oceanów (COM/2014/08 final). 9 PSEW styczeń 2018 “Model miksu elektroenergetycznego do roku 2035 wraz z Analiza potencjalnych problemów bilansowania KSE z generacją wiatrową “ http://psew.pl/wp-content/uploads/2018/01/Ścieżki-dekarbonizacji.pdf 10 Sejm RP, 10 stycznia 2018 r. obrady Parlamentarnego Zespołu ds. Morskiej Energetyki Wiatrowej: http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/transmisje_arch.xsp?unid=FC4E574E2D7D6FFBC12581FA004DC8CD
jej destabilizacji – co się niejednokrotnie sugeruje, ale wprost przeciwnie, mogą być jednym
z elementów prawidłowego i bezpiecznego funkcjonowania systemu elektroenergetycznego kraju.
Tymczasem analiza wystarczalności generacji dla krajowego systemu elektroenergetycznego w latach
2018-2027 zakłada oddanie energii z pierwszych morskich farm wiatrowych dopiero w 2028, a wydane
umowy przyłączeniowe dla tych projektów kończą się w 2025 roku.
W trakcie ww. posiedzenia podkreślono, że PSE aktualnie rozbudowuje sieć pod kątem pełnego
wykorzystania połączenia ze Szwecją, ale uwzględnia również perspektywy budowy na Bałtyku
morskich farm wiatrowych. Aplikacje dwóch potencjalnych operatorów mówią na razie o łącznej mocy
rzędu 2,2 GW tych farm. PSE wstrzymało co prawdą budowę jednej z dużych linii przesyłowych –
Koszalin-Piła, ale czeka na dalszy rozwój sytuacji wokół offshore, żeby ewentualnie ruszyć z budową.
Reprezentacja Operatora zapewnia, że podmiot jest w stanie wybudować całą niezbędną
infrastrukturę dla morskich wiatraków w ciągu 5 lat, co – jak wskazano – pokrywa się z czasem budowy
farmy na morzu. Zatem obydwa elementy – źródła i sieć – mogą być w razie potrzeby gotowe w tym
samym czasie.
Zakładana rozbudowa sieci będzie miała jeszcze jeden korzystny efekt. Wyeliminuje mianowicie
konieczność wymuszania pracy niektórych centralnie sterowanych źródeł konwencjonalnych
dla zapewnienia bezpieczeństwa funkcjonowania sieci. Po rozbudowie nie powinno być już ograniczeń
sieciowych, rozwiązywanych dziś przez wymuszanie pracy elektrowni w określonych punktach.
Wyniki analizy od 2025 przy zakładanym poziomie generacji źródeł wytwórczych zaczynają być bardzo
niepokojące a pokrycie prognozowanego zapotrzebowania na moc i energię elektryczną staje się
niewystarczające. Dobrze przedstawia to wzrost LOLE - oczekiwany sumaryczny czas trwania deficytów
mocy w rozpatrywanym okresie, wzrasta w ostatnich latach głownie wskutek prognozowanemu
wzrostowi zapotrzebowania na energię.
Z perspektywy KSE najważniejsze wydaje się zauważenie, że umiejscowienie morskich fam wiatrowych
w pobliżu wybrzeża przyczyni się również do zwiększenia równowagi terytorialnej wytwarzania energii
w źródłach o dużej mocy. Większość porównywalnych pod względem mocy zainstalowanej
konwencjonalnych źródeł energii zainstalowana jest bowiem w głębi lądu.
4. Konieczność umożliwienia usługi regulacyjnej z farm wiatrowych
Nowoczesne urządzenia wytwórcze, w tym turbiny wiatrowe, mają możliwość świadczenia
dodatkowych usług regulacyjnych wobec rosnących wymagań systemu. Ma to znaczenie nie tylko dla
nowych inwestycji, ale także dla licznych już operacyjnych farm wiatrowych w Polsce, które już teraz
oferują techniczną możliwość zaspokojenia coraz bardziej złożonych potrzeb systemu. Z tego względu
niezwykle istotna jest taka zmiana otoczenia prawnego, która umożliwi czerpanie korzyści z tego
niewykorzystanego potencjału. Aby to było możliwe należy oszacować wartość krajowego potencjału
w tym zakresie. Do oszacowania potencjału możliwości świadczenia usług regulacyjnych przez farmy
wiatrowe wykorzystano wyniki ankiet uzyskanych od producentów 830 siłowni wiatrowych o łącznej
mocy 1694 MW, dane publikowane przez PSE S.A. w ramach planów koordynacyjnych (m.in.
informujące o mocy zainstalowanej elektrowni wiatrowych w Polsce) oraz prognozę generacji
wiatrowej do 2020 roku. Ustalono, że obecnie usługi regulacyjne mogą świadczyć elektrownie
wiatrowe o łącznej mocy zainstalowanej ok. 2500–3000 MW. Do 2020 roku ten potencjał może
wzrosnąć nawet do 4000–4500 MW. To znaczny potencjał, który warto wykorzystać już teraz.
Poszczególne turbiny oraz ich grupy zagregowane w ramach farm wiatrowych mogą służyć systemowi
elektroenergetycznemu szeregiem usług. Przykładowo, spośród skatalogowanych w IRiESP usług,
turbiny wiatrowe spełniają wymagania techniczne stawiane:
1. Regulacji pierwotnej częstotliwości (Frequency Containment Reserve – FCR). Usługa jest
aktywowana autonomicznie przez jednostki wytwórcze w zależności od zmiany częstotliwości
sieciowej mierzonej lokalnie;
2. Regulacji wtórnej częstotliwości i mocy czynnej (Frequency Restoration Reserves – FRR).
Usługa aktywowana przez OSP za pomocą centralnego regulatora;
3. Regulacji trójnej (Replacement Reserves – RR). Usługa aktywowana przez OSP za pomocą
narzędzi komunikacyjnych Rynku Bilansującego;
4. Regulacji napięcia i mocy biernej. Usługa aktywowana przez OSP.
Oprócz tego turbiny wiatrowe mogą być też wyposażone w dodatkowe urządzenia rozszerzające zakres
ich usług o kolejne możliwości, które mogą być wykorzystywane w celu poprawy bezpieczeństwa
i niezawodności pracy systemu elektroenergetycznego:
1. Szybka odpowiedź na zmianę częstotliwości (Fast Frequency Response);
2. Szybka generacja prądu biernego (Fast Reactive Current Injection);
3. Regulacja napięcia i mocy biernej w warunkach braku generacji mocy czynnej.
Przeprowadzono symulację, która miała umożliwić ilościową ocenę efektów wdrożenia
proponowanego rozwiązania, polegającego na niesymetrycznej alokacji rezerwy wtórnej (tylko
w kierunku zmniejszenia generacji) w elektrowniach wiatrowych. W wyniku symulacji oszacowano,
że usługi regulacji wtórnej z niesymetrycznym pasmem regulacji do 2020 r. technicznie byłyby w stanie
świadczyć farmy wiatrowe o mocy co najmniej 4–4,5 GW (przy łącznej mocy zainstalowanej
na poziomie ok. 7000 MW). Z kolei pasmo regulacji mocy czynnej, przy wzięciu pod uwagę szacunków
dotyczących realnej mocy chwilowej wszystkich farm wiatrowych, które mogłyby uczestniczyć
w regulacji, oszacowano na ok. 2,5–2,8 GW. Wartość ta będzie zmienna w zależności od wietrzności.
Przy odpowiedniej architekturze sieci pewne działania regulacyjne mogą wręcz przejąć wiatraki.
PSE jeszcze w tym roku planują przystąpić do projektu, w ramach którego operator spróbuje włączyć
wybrane farmy wiatrowe w dostarczanie usługi systemowej, tzw. regulacji wtórnej. W uproszczeniu
oznacza to zmniejszanie dostarczanej przez wiatraki mocy w razie potrzeby. PSE zakładają,
że na początku 2019 r. spółka powinna określić już wszystkie standardy „regulatora centralnego” czyli
systemu sterowania pracą farm wiatrowych mogły świadczyć usługi systemowe. Dotychczas usługi
takie świadczą inni wytwórcy, ale operator deklaruje, że po kontaktach z inwestorami planuje
udostępnić taką możliwość również farmom wiatrowym11.
11 Sejm RP, 10 stycznia 2018 r. obrady Parlamentarnego Zespołu ds. Morskiej Energetyki Wiatrowej:
http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/transmisje_arch.xsp?unid=FC4E574E2D7D6FFBC12581FA004DC8CD
Dostępne są również wnioski długoterminowych analiz systemowych, z których wynika,
że w przyszłości centralnie sterowane konwencjonalne źródła energii nie będą pokrywały
już zapotrzebowania wynikającego wprost z krzywej popytu. Będą natomiast uzupełniać w razie
potrzeby moc, dostarczaną przez niedysponowalne centralnie źródła odnawialne. Wyniki analiz
pozwalają wyciągnąć wniosek, że jedynym kierunkiem, który pozwoli na zaadoptowanie w systemie
dodatkowych źródeł odnawialnych, silnie uzależnionych od źródeł atmosferycznych, będzie wysoka
elastyczność źródeł centralnie dysponowanych12.
5. Potrzeba uwzględnienia w PRSP planowanych i zrealizowanych
inwestycji OSD
Szczególną wagę, uzasadniającą uwzględnienie rozbudowy sieci przesyłowej na potrzeby inwestycji
w OZE, ma fakt planowania lub zrealizowania przez wielu z operatorów sieci dystrybucyjnej (OSD)
rozbudowy swoich sieci na potrzeby instalacji zielonej energetyki, w tym także na potrzeby
przyłączania farm wiatrowych13.
Niniejsze inwestycje w dużej mierze realizowane i dofinansowane są w ramach Programu
Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko (POIŚ). W związku z tym niezbędne jest, by OSP uwzględnił
w swoich planach rozbudowy sieci możliwość odbioru energii z OZE przez planowaną lub już
wybudowaną infrastrukturę sieciową wszystkich OSD. W przeciwnym razie istnieje uzasadniona
obawa, że inwestycje te zostaną uznane za bezzasadne, implikując ryzyko konieczności zwrotu
wykorzystanych na ten cel środków wraz z odsetkami.
Należy zatem uznać, że koordynacja i ujednolicenie inwestycji i strategii rozbudowy OSP i OSD
na potrzeby rozproszonej energetyki odnawialnej jest kluczowe dla wykorzystania funduszy
infrastrukturalnych i jest pożądane nie tylko dla racjonalności ponoszenia kosztów inwestycyjnych
przez operatorów podmiotów, ale także z punktu widzenia interesu narodowego.
12 PSEW styczeń 2018 “Model miksu elektroenergetycznego do roku 2035 wraz z Analiza potencjalnych problemów bilansowania KSE z generacją wiatrową “ http://psew.pl/wp-content/uploads/2018/01/Ścieżki-dekarbonizacji.pdf 13 Źródło: PGE Dystrybucja https://pgedystrybucja.pl/O-Spolce/aktualnosci/Centrala/Lodzka-siec-przygotowuje-sie-na-przylaczenie-oze
6. Podsumowanie
Za konieczne do wprowadzenia w dokumencie uważamy:
1. uwzględnienie co najmniej mocy wydanych umów przyłączeniowych dla farm wiatrowych
na lądzie w zawansowanym stadium developmentu tzn. ważnymi pozwoleniami na budowę
(około 3 tys. MW),
2. uwzględnienie mocy wydanych umów przyłączeniowych dla farm wiatrowych na morzu
oraz projektów posiadających ważne decyzje lokalizacyjnych w strefie Bałtyku.
3. jeżeli PSE nie może zakładać (co jest dla nas niezrozumiałe) w analizie wystarczalności generacji
dla krajowego systemu elektroenergetycznego w latach 2018-2027 nowych źródeł z farm
wiatrowych na lądzie i morzu, które otrzymały warunki przyłączenia bądź umowy
przyłączeniowe – powinno być jasno napisane w dokumencie PRSP, że wszystkie te umowy
i zobowiązania PSE Operator będzie w stanie we wskazanych w umowach terminach
zrealizować niezależnie od ustaleń powyższego. Zapewni to zgodność z publiczną deklaracją
przedstawiciela PSE w trakcie prezentacji z dnia 10 stycznia 2018 r. w toku obrad
Parlamentarnego Zespołu ds. Morskiej Energetyki Wiatrowej14.
Ponadto proponuje się dodanie, w okresie 2018 – 2027, trzech dodatkowych zadań o tytułach:
• „Magazynowanie energii elektrycznej”
• „Rozwój rynku usług systemowych z wykorzystaniem możliwości OZE”,
• Ocena dyspozycyjności, kosztów bilansowania oraz rocznego czasu wykorzystania mocy
lądowych i morskich farm wiatrowych w perspektywie do roku 2030.
Jesteśmy przekonani, że wprowadzenie wskazanych powyżej zmian i uzupełnień jest nie tylko
niezbędne z powodów czysto technologicznych – wykorzystania aktualnie dostępnych rynkowo
i sprawdzonych technologii. Jest to także konieczne, aby umożliwić polskiemu przemysłowi
oraz gospodarstwom domowym maksymalny poziom bezpieczeństwa energetycznego w sposób
najlepszy dla systemu KSE i środowiska oraz optymalny ze względu na racjonalizację kosztów działań
założonych w dokumencie.
14 Sejm RP, 10 stycznia 2018 r. obrady Parlamentarnego Zespołu ds. Morskiej Energetyki Wiatrowej: http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/transmisje_arch.xsp?unid=FC4E574E2D7D6FFBC12581FA004DC8CD