Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

Embed Size (px)

Citation preview

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    1/152

    AGATHA CHRISTIE

    PANI MCGINTYNIE YJEPRZEO YA EWAYCIE SKA

    TYTUORYGINAU: MRS MCGINTYS DEAD

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    2/152

    Peterowi Saundersowi

    z wyrazami wdzi czno ci za jego uprzejmo dla autorw

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    3/152

    ROZDZIAPIERWSZY

    Herkules Poirot wyszed z restauracji La Vieille Grandmre na Soho.

    Postawi konierz paszcza raczej z przezorno ci ni potrzeby, gdy wieczr nie by zimny. Ale zwyk twierdzi w moim wieku si nie ryzykuje. Jego oczy

    wyra ay pene zadumy, senne zadowolenie.Escargots de la Vieille Grandmre byy znakomite. Ta knajpka to prawdziwe

    odkrycie. Z zadum , jak dobrze nakarmiony pies, Herkules Poirot obliza wargi. Wydobywszy z kieszeni chusteczk , obsuszy bujne w sy.

    Tak, podjad sobie smacznie I co teraz?Przeje d aj ca takswka kusz co zwolnia. Poirot zawaha si chwil , ale

    jej nie przywoa. Po co bra takswk ? I tak b dzie w domu za wcze nie, by si poo y.

    Szkoda mrukn pod w sem e czowiek mo e jada tylko trzy razy dzienniePodwieczorek bowiem by posikiem, do ktrego nigdy si nie

    przyzwyczai. Je eli si jada o pi tej tumaczy czowiek siada do kolacji bez gotowego zapasu sokw trawiennych. A pami tajmy, e kolacja to najwa niejszy posiek dnia!

    Nie dla niego bya rwnie przedpoudniowa kawa. Nie, na niadanie czekolada i croissants djeunero dwunastej trzydzie ci, je li to mo liwe, ale na pewno nie p niej ni o pierwszej, i wreszcie ukoronowanie wszystkiego: lediner!

    Byy to szczytowe momenty dnia dla Herkulesa Poirota. Zawsze traktuj c powa nie swj o dek, na staro zbiera tego zasugi. Jedzenie byo teraz nie tylko fizyczn przyjemno ci , ale tak e dziedzin intelektualnych bada . Mi dzy posikami bowiem sporo czasu sp dza na wyszukiwaniu rde nowego i znakomitego jedzenia. Rezultatem jednej z takich odkrywczychwypraw bya La Vieille Grandmre

    1 ona to wa nie otrzymaa piecz gastronomicznej aprobaty Herkulesa Poirota.

    Teraz jednak, niestety, musia co zrobi z wieczorem. Herkules Poirotwestchn .

    Gdybym tylko pomy la mia przy sobie ce cherHastings

    Z przyjemno ci zatrzyma si na wspomnieniu starego przyjaciela. Mj pierwszy przyjaciel w tym kraju i wci najbli szy, jakiego miaem. To prawda, bardzo cz sto doprowadza mnie do szau. Ale czy pami tam o tym teraz? Nie. Pami tam tylko jego niewiarygodny podziw, zachwyt, ktry mu kaza z otwartymi ustami podziwia mj talent, atwo , z jak go zwodziem, nie wypowiadaj c jednego sowa nieprawdy, osupienie, gdy na koniec pojmowa prawd widoczn dla mnie od pocz tku. Ce cher, cher ami!Mam t sabo i zawsze miaem t sabo , e pragn em si popisa. Tej sabo ci Hastings nigdy nie potrafi zrozumie. Ale doprawdy, czowiek z moimi zdolno ciami musi sam siebie podziwia, a do tego niezb dny jest jaki bodziec z zewn trz. Nie mog , naprawd nie mog przesiadywa sam

    caymi dniami w fotelu i rozmy la o tym, jaki jestem cudowny. Potrzebny jest pierwiastek ludzki, potrzebny jest cudzy podziw.

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    4/152

    Herkules Poirot westchn . Skr ci w Shaftesbury Avenue.Przej na drug stron , i na Leicester Square i sp dzi ten wieczr w

    kinie? Krzywi c si lekko, pokr ci gow . Kino najczy ciej go zo cio roza cym si w tkiem, brakiem logicznego rozumowania. Nawet zdj cia, dla niektrych przedmiot zachwytw, Herkulesowi Poirotowi cz sto si

    wydaway niczym wi cej jak tylko prb ukazania scen i przedmiotw jako zupenie innych, ni byy w rzeczywisto ci. Wszystko, stwierdza Herkules Poirot, jest dzisiaj nazbyt bezadne. W

    niczym nie wida tego zamiowania do porz dku i metody, ktre on sam ceni sobie tak wysoko. Modne s sceny przemocy i prymitywnej brutalno ci, a Poirota jako byego pracownika policji brutalno nu ya. Do si na to napatrzy w modszym wieku. Bya ona cz ciej regu ni wyj tkiem. Przekona si , e jest m cz ca i nieinteligentna.

    Chodzi o to doszed do wniosku, kieruj c kroki w stron domu e nie pasuj do dzisiejszego wiata. W pewnym wy szym sensie te jestem niewolnikiem, tak jak inni. Kiedy przychodzi czas odpoczynku, nie maj go czym wypeni. Finansista na emeryturze bierze si do golfa, drobny kupiec sadzi w ogrdku cebulki, a ja jem. Ale niestety, i znw do tego wracam,czowiek mo e je tylko trzy razy dziennie. I czas mi dzy posikami zostaje niewypeniony.

    Mija stoisko z gazetami i rzuci okiem na ty rufy.Wyniki post powania s downego w sprawie McGinty. Wyrok. Nie

    wzbudzio to jego zainteresowania. Mgli cie sobie przypomina jak niewielk wzmiank w prasie. Nie byo to interesuj ce morderstwo. Jaka n dzna staruszka zabita dla paru funtw. Przykad tej dzisiejszej, bezsensownej, t pej brutalno ci.

    Poirot skr ci w podwrze swojego bloku mieszkalnego. Jak zawsze serce wezbrao mu uznaniem. By dumny ze swego domu. Wspaniay symetrycznybudynek. Winda uniosa go na pierwsze pi tro, gdzie mia du e luksusowe mieszkanie z nieskaziteln chromowan instalacj , kwadratowymi fotelami i ozdobnymi przedmiotami o surowych, kanciastych ksztatach. Zgodnie zprawd mo na by powiedzie, e nie byo tam jednej linii krzywej.

    Kiedy otworzy drzwi i wszed do kwadratowego biaego przedpokoju, pocichu wysun si na jego powitanie su cy George.

    Dobry wieczr panu. Czeka na pana jaki pan. Zr cznie uwolni Poirota od paszcza.

    Doprawdy? Poirot by wiadom tej krciutkiej pauzy przed sowem

    pan. Jako snob George by ekspertem. Jak si naz ywa? Niejaki pan Spence, prosz pana. Spence. Nazwisko to w tej chwili nic nie powiedziao Poirotowi. Ale

    wiedzia, e powinno.Zatrzymawszy si na moment przed lustrem, eby przywrci idealny

    wygl d w som, Poirot otworzy drzwi bawialni i wszed. M czyzna siedz cy w jednym z wielkich kwadratowych foteli wsta.

    Witam, monsieur Poirot, mam nadziej , e pan mnie pami ta. To ju tyle czasu Nadinspektor Spence.

    Ale oczywi cie. Poirot serdecznie potrz sn jego doni . Nadinspektor Spence z policji w Kilchester. Bardzo to bya ciekawa sprawa

    Jak powiedzia Spence, tak ju dawno temu

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    5/152

    Poirot j usilnie namawia go cia na co do picia. Grenadine? Crme dementhe? Benedictine? Crme de cacao?

    W tym momencie wszed George z tac , na ktrej staa butelka whisky i syfon. Albo piwo, je li pan woli szepn go ciowi.

    Wielka czerwona twarz nadinspektora Spencea rozja nia si .

    Dla mnie piwo powiedzia.Poirotowi znowu pozostao tylko podziwia osi gni cia Georgea. On sam nie mia poj cia, e w domu jest piwo, i wydawao mu si niepoj te, e kto mo e je wole od sodkiego likieru.

    Kiedy Spence dosta ju swj spieniony kufel, Poirot nala sobie male ki kieliszek zielono poyskuj cego crme de menthe.

    Ale to urocze z pana strony, e mnie pan odnalaz powiedzia. Urocze. Przyjecha pan z? Z Kilchester. Za jakie p roku odchodz na emerytur . Wa ciwie

    powinienem by odej osiemna cie miesi cy temu. Poproszono mnie, bym zosta, i zostaem.

    M drze pan zrobi powiedzia z uczuciem Po irot. Bardzo m drze Naprawd ? Zastanawiam si . Nie jestem taki pewien. Tak, tak, m drze twierdzi stanowczo Poirot. Te dugie godziny

    ennui, nie ma pan o tym poj cia. Och, b d mia mnstwo roboty, jak przejd na emerytur . W zeszym

    roku wprowadzili my si do nowego domu. Cakiem spory ogrd i haniebnie zaniedbany. Jeszcze si do niego nie zd yem zabra jak nale y.

    Ach tak, jest pan z tych, co uprawiaj ogrdek. I ja kiedy postanowiem zamieszka na wsi i uprawia dynie. Nie powiodo mi si . Nie

    mam odpowiedniego usposobienia. Szkoda, e pan nie widzia ktrej z moich zeszorocznych dy powiedzia Spence z entuzjazmem. Olbrzymy. I moje r e, r e to moje hobby. B d mia Urwa.

    Nie o tym przyszedem porozmawia. Nie, nie. Przyszed pan odwiedzi starego znajomego to uprzejme.

    Dzi kuj . Obawiam si , e chodzi o co wi cej, monsieur Poirot. B d uczciwy.

    Mam interes.Poirot mrukn dyskretnie:

    Mo e kredyt hipoteczny zaci gni ty na dom? Chciaby pan po yczki?

    Spence przerwa mu oburzonym tonem: Bo e wi ty, nie chodzi o pieni dze! Nic podobnego! Poirot zamacha

    r kami gestem stosownych przeprosin. Prosz mi wybaczy. Powiem panu prosto z mostu to bardzo bezczelne, z czym do pana

    przychodz . Nie zdziwi si , jak mnie pan ode le do wszystkich diabw. Nigdzie pana nie ode l powiedzia Poirot. Ale prosz mwi dalej. To sprawa McGinty. Mo e czyta pan o niej? Poirot pokr ci gow . Nieuwa nie. Pani McGinty, ta staruszka z jakiego zakadu czy domu.

    Nie yje, tak? Jak zmara?Spence wytrzeszczy na niego oczy. Bo e wi ty! zawoa. Co mi to przypomina. Niezwyke. A do tej

    pory nawet o tym nie pomy laem.

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    6/152

    Tak, co takiego?

    Nic, nic. Tak zabaw . Bawili my si w ni kiedy , jak byli my dziemi. Kupa dzieciakw staje rz dem. Zadaje si pytania i odpowiada. Pani McGinty nie yje. Umara, ale jak? Na kolanach jak ja, o tak! A potem nast pne pytanie: Pani McGinty nie yje. Umara, ale jak? O tak! Ciach,

    koniec rz du pada i wszyscy przewracali my si jak kr gle! Spence roze mia si haa liwie na to wspomnienie. Pami tam, jakbym bawi si w to wczoraj!

    Poirot odczeka grzecznie. By to jeden z momentw, kiedy po sp dzeniu niemal poowy ycia w tym kraju przekonywa si , e Anglicy s niepoj ci. On sam w dzieci stwie bawi si w cachecache, ale bynajmniej nie pragn o tym mwi, a nawet my le.

    Kiedy Spence opanowa rozbawienie, Poirot powtrzy z pewn doz lekkiego znu enia:

    Jak e wi c umara? Jakby kto zmit miech z twarzy Spencea. Nagle z powrotem by sob . Dostaa w ty gowy jakim ostrym, ci kim narz dziem. Jej

    oszcz dno ci, okoo trzydzie ci funtw gotwk , zabrano po spl drowaniu pokoju. Mieszkaa w maym domku sama, nie licz c lokatora. Czowieka nazwiskiem Bentley. James Bentley.

    Ach, tak. Bentley.

    Nie byo wamania. adnych ladw, eby kto majstrowa przy oknach czy zamkach. Bentley by w kopotach, straci prac , zalega z czynszem od dwch miesi cy. Pieni dze znaleziono pod lu n pyt za domem. Na r kawie Bentleya bya krew i wos, ta sama grupa krwi i odpowiedni wos. Wedug jego pierwszych zezna nie zbli a si do ciaa ale nie mogy si

    tam znale przypadkiem. Kto j znalaz? Piekarz. By to dzie , kiedy mu pacia. Drzwi otworzy James Bentley i

    powiedzia, e puka do sypialni pani McGinty, ale nie odpowiada. Piekarz wysun przypuszczenie, e mo e zachorowaa. Sprowadzili s siadk , eby wesza na gr i sprawdzia. Pani McGinty nie byo w sypialni i nic nie wskazywao, e w nocy spaa w swoim ku, a pokj by spl drowany i deski z podogi powyrywane. Wtedy pomy leli, eby zajrze do bawialni. Tam j znale li, le aa na pododze i s siadka podniosa taki krzyk, jakby oszalaa. Oczywi cie zaraz sprowadzili policj .

    A nast pnie aresztowano i os dzono Bentleya? Tak. Sprawa odbya si przed s dem na sesji wyjazdowej. Wczoraj.

    Rzecz rozstrzygni to na jednym posiedzeniu. Dzi rano. Przysi gli wyszli zaledwie na dwadzie cia minut. Orzekli, e jest winien. Kara mierci.

    Poirot skin gow . A nast pnie, po wysuchaniu wyroku wsiad pan do poci gu, przyjecha

    do Londynu i przyszed do mnie. Dlaczego?Nadinspektor Spence zagl da w swj kufel. Kolistym ruchem ociera i

    ociera jego brzeg palcem. Dlatego powiedzia e nie s dz , aby on to zrobi

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    7/152

    ROZDZIADRUGI

    Zapada chwila milczenia. Przyszed pan do mnie

    Poirot nie doko czy zdania.Nadinspektor Spence podnis wzrok. Jego rumiana twarz pociemniaa.Bya to typowa twarz wie niaka, bez wyrazu, zamkni ta w sobie, z przenikliwymi, ale uczciwymi oczami. Bya to twarz czowieka z ustalonymizasadami, nieznaj cego udr k zw tpienia w siebie ani w tpliwo ci, co jest suszne, a co niesuszne.

    Su w policji od dawna, prze yem i widziaem to i owo. Nie gorzej od innych potrafi ocenie czowieka. W czasie su by miewaem ju do czynienia z morderstwem byway proste i nie tak proste. Jedn z tych spraw pan zna, monsieurPoirot

    Poirot skin gow .

    Bya zawia. Gdyby nie pan, mogliby my jej nie rozszyfrowa. Ale rozszyfrowali my i nie zostao cienia w tpliwo ci. Tak samo byo z innymi, o ktrych pan nie sysza. By ten Whistler, dosta za swoje i zasu y na to. Byli ci dranie, co zastrzelili starego Gutermana. Verall z arszenikiem. Trantersi wymiga ale by! w porz dku. Pani Courtland ta miaa szcz cie jej m to by wredny zboczeniec i przysi gli j uniewinnili. To nie bya sprawiedliwo , tylko wspczucie. Trzeba si liczy z tym, e i tak si zdarza. Czasem za mao dowodw, czasem wchodzi w gr wspczucie, zdarza si , e mordercy uda si je wzbudzi u przysi gych, cho niecz sto, ale zdarzy si mo e. Czasem to robota sprytnej obrony albo oskar yciel obierze myln drog . O, tak, napatrzyem si r nych rzeczy. Ale ale

    Spence pokiwa grubym paluchem. Ale nie widziaem jeszcze, przynajmniej w mojej praktyce, czowieka

    niewinnego powieszonego za co , czego nie zrobi. Tego, monsieur Poirot, niechciabym ogl da.

    W ka dym razie doda Spence nie w tym kraju! Poirot spojrza mu w oczy.

    I s dzi pan, e teraz na to si zanosi. Ale dlaczego Spence mu przerwa.

    Po cz ci wiem, co pana interesuje. Sam panu powiem, eby nie musia pan pyta. Dostaem t spraw . Miaem zebra dowody na to, co si stao.

    Zabraem si do pracy bardzo starannie. Zgromadziem tyle faktw, ile mogem. Wszystkie byy jednoznaczne, wskazyway na jedn osob . Wyniki poszukiwa przekazaem swojemu zwierzchnikowi. Potem nie nale ao to ju do mnie, sprawa przesza do prokuratora. Postanowi wnie oskar enie. Nic innego nie mg zrobi, w ka dym razie maj c takie zeznania. Tak wi c Jamesa Bentleya aresztowano i postawiono przed s dem, a nast pnie os dzono i uznano za winnego. Inaczej by nie mogo przy tych dowodach. A wa nie dowody przysi gli musz bra pod uwag . Powiedziabym, e nie mieli adnych w tpliwo ci. Ba, a nawet, e wszyscy byli cakowicie przekonani, e jest winien.

    Ale pan pan nie jest?

    Nie jestem. Dlaczego?

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    8/152

    Nadinspektor Spence westchn . W zamy leniu potar podbrdek wielk r k .

    Nie wiem. To znaczy, nie umiem poda powodu konkretnegopowodu. Dla przysi gych chyba wygl da na morderc , dla mnie nie, a ja wiem du o wi cej od nich o mordercach.

    Tak, tak, pan jest ekspertem. Wie pan, we my jedno, nie by zarozumialcem. Ale to wcale. A z

    do wiadczenia wiem, e zawsze s zarozumiali. Zawsze tacy diabelnie zadowoleni z siebie. Zawsze im si zdaje, e nabijaj czowieka w butelk . Zawsze pewni, e byli tacy sprytni. I nawet kiedy ju si znajd na awie oskar onych i wiedz , e wpadli, sprawia im to jak dziwn frajd . Stan li w wietle reflektorw. W centrum uwagi. Graj gwn rol mo e po raz pierwszy w yciu. No, wie pan strosz pirka!

    Spence wypowiedzia te sowa tonem rozstrzygaj cym. Pan b dzie rozumia, co chc przez to powiedzie, monsieurPoirot. Rozumiem dobrze. I ten James Bentley nie by taki? Nie. By miertelnie przestraszony. miertelnie przera ony od

    samego pocz tku. I dla niektrych mogo to by jednoznaczne z tym, e jest winien. Ale nie dla mnie.

    Tak, zgadzam si z panem. Jaki on jest, ten James Bentley? Trzydzie ci trzy ata, redniego wzrostu, ziemistoblady, w okularach Poirot powstrzyma ten potok informacji. Nie, nie miaem na my li jego cech fizycznych. Co to za osobowo ? Och, to Nadinspektor Spence zastanowi si . Niesympatyczny

    facet. Nerwowy. Nie patrzy czowiekowi w oczy. Zerka tak jako z boku. Zachowanie jak najgorsze,

    je li idzie o przysi gych. To si paszczy, to wierzga. Wierzga nieskutecznie.Przerwa i doda tonem zwykej rozmowy: W gruncie rzeczy nie miay chopak. Miaem troch podobnego kuzyna.

    W niezr cznych sytuacjach tacy wykamuj si gupio, bez najmniejszej szansy, e im kto uwierzy.

    Nie wygl da poci gaj co ten pa ski James Bentley. O, na pewno. Nikomu nie mgby si podoba. Ale mimo to nie

    chciabym go ogl da na szubienicy. A s dzi pan, e do tego dojdzie? Nie widz , dlaczego nie miaby zawisn . Adwokat mo e apelowa

    ale miaby do tego bardzo kruche podstawy co proceduralnego bez adnej szansy na powodzenie.

    Dobrego mia adwokata? Przydzielili mu modego Graybrooka na podstawie prawa do obrony

    przysuguj cego osobom niezamo nym. Powiedziabym, e wywi za si sumiennie i popisa, jak potrafi.

    A wi c czowiek mia uczciw rozpraw i zosta os dzony przez przysi gych wybranych spo rd wspobywateli.

    Tak jest. awa przysi gych nie gorsza i nie lepsza od innych. Siedmiu m czyzn, pi kobiet, wszystko uczciwi, rozs dni ludzie. S dzi by stary Stanisdale. Skrupulatnie uczciwy, adnych uprzedze .

    A wi c wedug angielskiego prawa James Bentley nie ma najmniej szych podstaw do narzeka .

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    9/152

    Jak go powiesz za co , czego nie zrobi, b dzie mia podstawy do narzeka !

    Bardzo suszna uwaga. A wytoczona mu sprawa bya moj spraw , to ja zebraem fakty i

    zo yem je do kupy, i na podstawie tych dochodze i tych faktw zosta

    skazany. I mnie si to nie podoba, monsieurPoirot, nie podoba.Herkules Poirot du sz chwil patrzy na rumian , wzburzon twarz nadinspektora Spencea.

    Eh bien powiedzia. Co pan proponuje? Spence wygl da na okrutnie zmieszanego.

    Przypuszczam, e wietnie pan sobie zdaje spraw z tego, co teraz nast pi. Sprawa Bentleya jest zamkni ta. Ja zajmuj si ju czym innym, defraudacj . Musz by wieczorem w Scotland Yardzie. Nie jestem wolnym czowiekiem,

    Ale ja jestem?

    Spence z zakopotaniem skin gow . wi ta racja. Pomy li pan, bezczelny facet. Ale nic innego nie

    przychodzi mi do gowy aden inny sposb. Zrobiem w swoim czasie wszystko, co mogem, zbadaem wszystkie mo liwo ci. I do niczego nie doszedem. I nie s dz , ebym kiedy doszed. Ale kto wie, z panem mo e by inaczej. Pan, prosz mi wybaczy, e to powiem, pan ma zabawny sposb patrzenia na sprawy. Mo e w tym wypadku tak trzeba na to spojrze. Bo je eli James Bentley jej nie zabi, zrobi to kto inny. Nie r bn a si w gow sama. Mo e panu uda si znale co , co mnie umkn o. Nie ma powodu, dlaczego pan by nie mg czego wskra w tej sprawie. Z mojej strony to diablo bezczelne nawet co takiego proponowa. Ale trudno.

    Przychodz do pana, bo to jedyne, co mi wpado do gowy. Ale je eli nie chce pan sobie robi kopotu, a i po co miaby pan to robiPoirot przerwa mu. O, ale jest powd. Mam wolny czas za du o wolnego czasu. I

    zaintrygowa mnie pan, owszem, bardzo mnie pan zaintrygowa. Towyzwanie dla moich szarych komrek. A poza tym chodzi mi o pana.Widz pana w ogrdku za p roku, sadzi pan mo e te r e i sadzi je pan, nie czuj c si zadowolony jak nale y, bo gdzie tam w duchu ma pan niemie uczucie, wspomnienie, ktre pan chce zaguszy, a tego bym panunie yczy, przyjacielu. I wreszcie Poirot wyprostowa si w fotelu i energicznie pokiwa gow chodzi o zasad . Je eli kto nie popeni

    zbrodni, nie powinien wisie. Przerwa i doda: Ale przypu my, e w ko cu j zabi?

    B d bardzo wdzi czny, jak zyskam pewno . I co dwie gowy, to nie jedna. Voila, wszystko jasne. Wchodz do

    sprawy. Nie ma czasu do stracenia, to te jasne. Ju i tak trop zwietrza. Kiedy pani McGinty zostaa zabita?

    W zeszym roku w listopadzie. Dwudziestego drugiego. Przejd my od raz u do rzeczy. Mam notatki dotycz ce tej sprawy, ktre panu przeka . Dobrze. Na razie potrzebny nam sam jej zarys. Je eli nie James Bentley

    zabi pani McGinty, to kto?Spence wzruszy ramionami i z ci kim sercem wyzna: Tak jak ja to widz , nikt inn y.

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    10/152

    Ale tej odpowiedzi nie przyjmujemy. Ot , skoro ka de morderstwo musi mie motyw, jaki w wypadku pani McGinty mg by motyw? Zawi , zemsta, zazdro , strach, pieni dze? We my ten ostatni i najprostszy. Kto zyska na jej mierci?

    Nikt wiele nie zyska. Miaa dwie cie funtw w Banku Oszcz dno ciowym.

    Dostaje je siostrzenica. Dwie cie funtw to niewiele ale w pewnych okoliczno ciach mo e wystarczy. We my wi c pod uwag siostrzenic . Wybacz, przyjacielu, e id twoim ladem. I ty, jak wiem, musiae bra to pod uwag . Ale musz przej z panem drog ju przebyt .

    Spence skin potakuj co wielk gowi . Brali my, oczywi cie, pod uwag siostrzenic . Ma trzydzie ci osiem lat,

    zam na. M zatrudniony w przemy le budowlanym i dekoratorskim malarz. Ma dobr opini , stae zatrudnienie, bystry facet, nie aden tam gupek. Siostrzenica jest przyzwoit mod kobiet , troch gadatliwa, zdaje si , e bya przywi zana do ciotki, ale bez przesady. adne z nich nie potrzebowao pilnie tych dwustu funtw, cho mo na powiedzie, e si z nich ucieszyli.

    Co z domem, dostali dom?

    By wynaj ty. Oczywi cie na mocy prawa ogranicze wynajmu wa ciciel nie mg starej wyrzuci. Ale teraz, kiedy nie yje, nie s dz , eby siostrzenica moga go przej w ka dym razie ona i m nie maj takich zamiarw. Mieszkaj w niewielkim, nowoczesnym, wybudowanym przez rad miejsk domku, z ktrego s strasznie dumni. Spence westchn . Siostrzenicy z m em przyjrzaem si dosy dokadnie, najlepiej bodaj pasowali, jak si pan przekona. Ale nie byo o co si zaczepi.

    Bien. Teraz pomwmy o samej pani McGinty. Niech mi j pan opisze i to nie tylko fizycznie, je li mo na. Spence skrzywi si . Nie chce pan opinii policyjnej? No, sze dziesi t cztery lata. Wdowa.

    M pracowa w dziale tekstylnym u Hodgesa w Kilchester. Zmar jakie siedem lat temu. Zapalenie puc. Od tego czasu pani McGinty co dziechodzia sprz ta do r nych domw w okolicy. Broadhinny to mae osiedle, ktre si ostatnio stao dzielnic rezydencyjn . Paru emerytw, jeden udziaowiec zakadw mechanicznych, lekarz tego rodzaju ludzie. Cakiemwygodne po czenie autobusowe i kolejowe z Kilchester i Cullenquay, dosy du ym, s dz , e pan wie, o rodkiem letniskowym, oddalonym tylko o

    osiem mil, ale samo Broadhinny jest cakiem adne i wiejskie jakie wier mili od gwnej szosy DrymouthKilchester.

    Poirot kiwn gowi . Domek pani McGinty by jednym z czterech stanowi cych wa ciw

    wie . Jest tam poczta i wiejski sklepik, a w innych domach mieszkaj pracownicy rolni.

    I przyj a lokatora? Tak. Zanim zmar jej m , byli to letnicy, ale po jego mierci wzi a

    staego lokatora. James Bentley mieszka u niej od paru miesi cy. Wi c dochodzimy do Jamesa Bentleya? Bentley pracowa ostatnio u agenta mieszkaniowego w Kilchester.

    Przedtem mieszka z matk w Cullenquay. Bya osob chor , opiekowa si ni i niewiele wychodzi z domu. Potem zmara, a z jej mierci wygasa

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    11/152

    do ywotnia renta. Sprzeda domek i znalaz prac . To czowiek wyksztacony, ale bez adnego zawodu czy fachu i niesympatyczny w obcowaniu, jak mwiem. Nie byo mu atwo co znale . Przyj li go jednak w agencji Breather i Scuttle. Raczej drugorz dna firma. Nie przypuszczam, eby by szczeglnie dobrym pracownikiem i odnosi jakie sukcesy.

    Redukowali personel i musia odej . Nie mg znale innej pracy, pieni dze mu si sko czyy. Zwykle co miesi c paci pani McGinty za pokj. Dawaa mu niadania i kolacje i liczya trzy funty tygodniowo, umiarkowana cena, zwa ywszy wszystko. Zalega jej z zapat dwa miesi ce i ko czyy mu si zasoby. Nie mia innej pracy, a ona domagaa si zwrotu dugu.

    I wiedzia, e pani McGinty ma w domu trzydzie ci funtw? Ale, ale, dlaczego trzymaa w domu trzydzie ci funtw? Miaa rachunek w Banku Oszcz dno ci.

    Nie ufaa rz dowi. Mwia, e maj ju jej dwie cie funtw i wi cej nie dostan . B dzie je trzymaa tam, sk d w ka dej chwili mo e wyj . Powiedziaa to paru osobom. Le ay pod lu n desk podogi w jej sypialni miejscu jak najbardziej oczywistym. James Bentley przyzna, e wiedzia o tym.

    Bardzo uprzejmie z jego strony. A czy ta siostrzenica z m em te o tym wiedzieli?

    O, tak.

    Wi c wracamy do pierwszego pytania. Jak umara pani McGinty? Zgin a w nocy dwudziestego drugiego listopada. Lekarz policyjny

    okre li czas mierci na mi dzy sidm a dziesi t wieczorem. Zjada kolacj ( ledzia i chleb z margaryn ), a jak potwierdzaj wszystkie zeznania, robia to zazwyczaj okoo p do sidmej. Na podstawie stopnia zaawansowania

    procesu trawienia okre lono, e zostaa zabita okoo smej trzydzie ci lub dziewi tej, je li oczywi cie rzeczonej nocy spo ya kolacj o zwykej porze. James Bentley, gdyby wierzy jego wasnym zeznaniom, by tego wieczorana spacerze od sidmej pi tna cie do mniej wi cej dziewi tej. Na og co wieczr po zmroku wychodzi na przechadzk . Wedug tego, co mwi, wrci do domu koo dziewi tej (mia wasny klucz) i poszed prosto na gr do siebie. Pani McGinty zao ya w pokojach umywalki ze wzgl du na letnikw. Jakie p godziny czyta, po czym poszed spa. Nie sysza i nie zauwa y niczego niezwykego. Nazajutrz rano zszed na d i zajrza do kuchni, ale niebyo w niej nikogo i ani ladu przygotowa do niadania. Mwi, e troch si zawaha, po czym zapuka do pani McGinty, ale nikt nie odpowiada.

    Pomy la, e na pewno zaspaa, ale nie chcia dalej puka. Potem przyszed piekarz i James Bentley jeszcze raz wszed na gr i zapuka, a potem, jak ju panu mwiem, piekarz poszed do s siadw i sprowadzi niejak pani Elliot, ktra w rezultacie znalaza ciao i omal nie zemdlaa. Pani McGinty le aa na pododze w bawialni. Uderzono j w ty gowy czym w rodzaju bardzo ostrego tasaka. Zgin a na miejscu. Szuflady byy powysuwane i rzeczy porozrzucane, lu na deska w pododze jej sypialni zostaa wyrwana i schowek by pusty. Wszystkie okna zamkni te i zasoni te okiennicami od rodka. adnych ladw majstrowania przy zamkach i wamywania si od zewn trz.

    A zatem powiedzia Poirot albo musia j zabi James Bentley, albo sama wpu cia zabjc , kiedy Bentleya nie byo w domu?

    Wa nie. To nie by aden napad ani wamanie. Ale kogo by moga

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    12/152

    wpu cie? Kogo z s siadw albo siostrzenic , albo m a siostrzenicy. Do tego rzecz si sprowadza. Wy czyli my s siadw. Siostrzenica z m em byli tego wieczora w kinie. Istnieje mo liwo , ale tylko mo liwo , e ktre z nich wyszo niepostrze enie z kina, przebyo te trzy mile na rowerze, zabio star , ukryo pieni dze za domem i wrcio nie zauwa one do kina.

    Rozpatrzyli my t mo liwo , ale adnego potwierdzenia nie znale li my. Nawet je li, to po co by mieli ukrywa pieni dze za domem pani McGinty? Trudno by je byo potem zabra z tego miejsca. Dlaczego nie gdzie na tych trzech milach drogi z powrotem? Nie, jedyny powd, eby je ukry tam, gdzie je ukryto

    Poirot doko czy za niego to zdanie: byby ten, e si mieszka w tym samym domu i nie chce si ich

    ukry ani w swoim pokoju, ani w pozostaych. Czyli: James Bentley. Tak jest. Wszystko i zawsze wskazuje na Bentleya. Mia wreszcie krew

    na mankiecie. Jak to tumaczy? Mwi, e przypomina sobie, jak si dzie wcze niej otar o co u

    rze nika. Terefere! To nie bya zwierz ca krew. I upiera si przy tym? Wa ciwie nie. Na rozprawie opowiedzia zupenie inn historyjk . Widzi

    pan, mia rwnie wos na mankiecie splamiony krwi wos identyczny z wosami pani McGinty. Trzeba to byo wyja ni Wtedy si przyzna, e poprzedniego wieczora wszed do jej pokoju, kiedy wrci ze spaceru.Wszed, powiedzia, po uprzednim zapukaniu i znalaz j martw na pododze. Pochyli si i dotkn jej, jak mwi, eby si upewni. A potem straci gow . Widok krwi zawsze robi na nim okropne wra enie. Poszed do

    siebie w stanie zaamania i chyba zemdla. Rano nie mg si z tym pogodzi, e wie, co si stao . Podejrzana historia zauwa y Poirot. Rzeczywi cie. A jednak, wie pan powiedzia \v zamy leniu Spence

    z powodzeniem mo e by prawdziwa. Nie jest to bynajmniej co , w co normalny czowiek albo przysi gy uwierzy. Ale zdarzao mi si spotyka takich ludzi. Nie mwi o tej historii z zemdleniem. Mwi o ludziach postawionych w sytuacji wymagaj cej odpowiedzialnego dziaania, ktrzy po prostu nie mog jej sprosta. O ludziach nie miaych. Wchodzi, powiada, i znajduje j . Wie, e powinien co zrobi, wezwa policj , zawoa s siadw, przedsi wzi , co nale y. I nawala. My li: Nie musz w ogle o tym

    wiedzie. Nie musiaem tam dzi wieczorem wchodzi. Pjd spa, jakbym tam wcale nie wchodzi. Za tym oczywi cie kryje si strach strach, e go mog podejrzewa o maczanie w tym palcw. My li, gupi naiwniak, eby si trzyma z dala od tego tak dugo, jak tylko to mo liwe, a pakuje si w to po uszy.

    Spence przerwa. To si mogo tak zdarzy. Mogo potwierdzi w zamy leniu Poirot. Albo te mo e to by najlepsza historyjka, jak zdoa dla niego

    wymy li ten adwokat. Ale nie wiem. Kelnerka z kafejki w Kilchester, gdzie jada lunch, twierdzi, e zawsze wybiera stolik, przy ktrym siedzia twarz do ciany albo do k ta i nie widzia ludzi. To tego typu chopak troch wirowaty. Ale nie na tyle, eby by morderc . Bez manii prze ladowczej

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    13/152

    czy czego takiego.Spence spojrza z nadziej na Poirota, ale Poirot nie zareagowa,

    zmarszczy czoo.Obaj posiedzieli chwil w milczeniu.

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    14/152

    ROZDZIATRZECI

    Wreszcie Poirot poruszy si z westchnieniem.

    Eh bien powiedzia. Wyczerpali my motyw pieni dzy, przejd my do innych teorii. Czy pani McGinty miaa wrogw? Czy si kogo baa? Nic o tym nie wiadczy. Co mwi s siedzi?

    Niewiele. Policji i tak by pewnie nie powiedzieli, cho nie przypuszczam,eby co ubywali. Mwi , e pilnowaa swojego nosa. Ale to normalne.

    Nasze wsie, wie pan, panie Poirot, nie s zbyt przyjazne. Przekonali si o tym przesiedle cy podczas wojny. Pani McGinty sp dzaa cae dnie w rd s siadw, ale blisko ze sob nie yli.

    Jak dawno tam mieszkaa? To kwestia osiemnastu, dwudziestu lat, jak s dz .

    A te czterdzie ci lat przedtem? Nie ma w tym adnej tajemnicy. Crka farmera z pnocnego Devonu. Razem z m em mieszkali jaki czas pod Ilfracombe, a potem si przenie li do Kilchester. Mieli tam po drugiej stronie domek, ale okaza si wilgotny, wi c przeprowadzili si do Broadhinny. Wygl da na to, e m by spokojnym, uczciwym czowiekiem, chorowity, nie za cz sto zagl da do pubu. Bardzo przyzwoity i w porz dku. adnych tajemnic, niczego do ukrycia.

    A jednak zostaa zamordowana. A jednak zostaa zamordowana. Siostrzenica nie syszaa o nikim, kto by chowa jak uraz do ciotki? Twierdzi, e nie.Poirot z rozdra nieniem potar nos. Rozumie pan, drogi przyjacielu, e rzecz byaby o wiele atwiejsza,

    gdyby pani McGinty nie bya, e tak powiem, pani McGinty. Gdyby moga by kobiet tajemnicz kobiet z przeszo ci .

    C , ale ni nie bya powiedzia Spence trze wo. Bya tylko pani McGinty, raczej prost kobiet , ktra wynajmowaa pokoje i chodzia do sprz tania. W Anglii s ich tysi ce.

    Ale nie wszystkie padaj ofiar morderstwa. Nie, to panu przyznam.

    Wi c dlaczego zamordowano akurat j ? Oczywistej odpowiedzi nie przyjmujemy. Co nam pozostaje? Podejrzana, acz nieprawdopodobna,siostrzenica. I jeszcze bardziej podejrzany i nieprawdopodobny nieznajomy.Fakty? Trzymajmy si faktw. Jakie s fakty? Stara sprz taczka zostaje zamordowana. Aresztuje si i oskar a o morderstwo nie miaego, nieokrzesanego modzie ca. Dlaczego aresztowano Jamesa Bentleya?

    Spence wytrzeszczy! oczy.

    Dowody wiadczyy przeciw niemu. Mwiem panu Tak. Dowody. Ale prosz mi powiedzie, mj drogi Spence, czy byy to

    dowody prawdziwe, czy sfabrykowane? Sfabrykowane?

    Tak. Je li przyjmiemy zao enie, e James Bentley jest niewinny, pozostaj nam dwie mo liwo ci. e dowody zostay rozmy lnie

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    15/152

    sfabrykowane, eby na niego rzuci podejrzenie. Albo e jest pechow ofiar zbiegu okoliczno ci. Spence si zastanowi.

    Tak. Widz , do czego pan zmierza. Nic nie wskazuje, aby zachodzi ten pierwszy wypadek. Ale te nic nie

    wskazuje, aby tak nie byo. Pieni dze zabrano i ukryto poza domem w

    miejscu atwym do wykrycia. Schowa je w jego pokoju byoby troch za wiele, aby policja si na to nabraa. Morderstwa dokonano w czasie, kiedy Bentley poszed na samotny spacer, co robi cz sto. Czy ta plama krwi na jego r kawie znalaza si tam w taki sposb, jak powiedzia na rozprawie, czy i ona te zostaa sfabrykowana? Mo e kto po ciemku otar si o niego i zostawi mu na r kawie ten kuj cy w oczy dowd?

    My l , e posuwa si pan troch za daleko, monsieurPoirot. By mo e, by mo e, ale daleka czeka nas droga. My l , e w tej

    sprawie czeka nas tak daleka droga, e wyobra nia jak dot d jeszcze jej w peni nie ogarnia. Gdy widzi pan, drogi panie Spence, je eli pani McGinty bya zwyk sprz taczk , to niezwyky musia by morderca. Jedno z drugiego jasno wynika. Interesuj cy w tej sprawie jest morderca, nie zamordowana. W wi kszo ci zbrodni jest inaczej. Kluczem do sytuacji jest zazwyczaj osoba zamordowana. To milcz cym trupem zwykle si interesuj . Jego nienawi ciami, mio ciami, jego uczynkami. I z chwil kiedy si naprawd pozna ofiar morderstwa, wtedy ofiara przemawia i z jej martwych warg pada imi imi , ktre chcemy pozna.

    Spence wygl da na dosy zmieszanego. Niemal si syszao, jak mwi sam do siebie: Ci cudzoziemcy!.

    Ale tu ci gn Poirot jest odwrotnie. Tu czynimy przypuszczenia na temat osoby niewidocznej, postaci jeszcze ukrytej w mroku. Jak umara

    pani McGinty? Dlaczego umara? Nie znajdzie si odpowiedzi, badaj c ycie pani McGinty. Odpowiedzi trzeba szuka w osobie mordercy. Zgadza si pan tu ze mn ?

    Chyba tak odpowiedzia ostro n ie nadinspektor Spence. Kto , kto chcia czego? Zniszczy pani McGinty? Czy zniszczy

    Jamesa Bentleya?Nadinspektor Spence wydal peen pow tpiewania pomruk:

    Hm.

    Tak, tak, to jedna z pierwszych rzeczy wymagaj cych rozstrzygni cia. Kto jest prawdziwka ofiar ? Kto mia by ofiar ?

    Spence powiedzia z niedowierzaniem:

    Naprawd pan uwa a, e kto mgby stukn absolutnie nieszkodliw staruszk , eby kogo innego zaprowadzi na szubienic za morderstwo?

    Nie zrobi si , podobno, omletu bez stuczenia jaj. Pani McGinty zatem moga by jajkiem, a James Bentley omletem. Posuchajmy wi c, co pan wie o Jamesie Bentleyu.

    Niewiele. Ojciec by lekarzem, umar, kiedy Bentley mia dziewi lat. Chopak poszed do jednej z tych mniejszych szk publicznych, niezdolny dosu by wojskowej, mia sabe puca, podczas wojny pracowa w jakim ministerstwie i mieszka z zaborcz matk .

    No powiedzia Poirot stwarza to pewne mo liwo ci Wi ksze ni historia ycia pani McGinty.

    Na serio pan wierzy w to, co pan sugeruje?

    Nie, w nic na razie nie wierz . Ale twierdz , e rysuj si dwie

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    16/152

    oddzielne drogi poszukiwa i wkrtce b dziemy musieli zdecydowa, ktra jest wa ciwa, i jej si trzyma.

    Jak chce si pan do tego zabra, monsieurPoirot? Czy mgbym w czympomc?

    Po pierwsze, chciabym uzyska widzenie z Jamesem Bentleyem.

    To si da zaatwi. Zwrc si do jego adwokata. Potem, i oczywi cie zale nie od rezultatu, o ile uda mi si jaki osi gn , na co nie licz , pojad do Broadhinny. Tam wspomagany pa skimi notatkami najszybciej, jak zdoam, przeczesz teren ju przez pana spenetrowany.

    Na wypadek, gdybym co przeoczy powiedzia Spence z kwa nym u miechem.

    Wolabym to tak uj , e na wypadek, gdyby jaka okoliczno wywara na mnie inne wra enie ni na panu. Ka dy inaczej reaguje i inne ma do wiadczenie. Kiedy bardzo korzystny wynik dao podobie stwo pewnego bogatego finansisty do mydlarza, ktrego znaem w Liege. Ale w to nie mapotrzeby wchodzi. Teraz chciabym wyeliminowa jeden z tropw, ktrepanu przed chwil wskazaem. A wyeliminowa trop pani McGinty, trop numer jeden, przyjdzie z pewno ci szybciej i atwiej ni przyst pi do tropu numer dwa. Ale, ale, gdzie si mog zatrzyma w Broadhinny? Jest tam jaka wzgl dnie wygodna gospoda?

    S Trzy Kaczki, ale oni nie przyjmuj go ci. Trzy mile dalej, w Culavon, jest Jagni albo te co w rodzaju domu go cinnego w samym Broadhinny. To wa ciwie nie gospoda, a zwyky podupady wiejski dom, w ktrym modzi wa ciciele przyjmuj patnych go ci. Nie s dz doda z pow tpiewaniem Spence eby tam byo zbyt wygodnie. Herkules Poirot przymkn oczy z

    wyrazem udr ki. Je eli trzeba, znios wszystko powiedzia. Tak musi by. Nie wiem, w jakim charakterze pan si tam uda ci gn Spence z

    pow tpiewaniem, przygl daj c si Poirotowi. Mgby pan by piewakiem operowym, ktry straci gos. Musi

    odpocz . To by uszo. Udam si tam powiedzia Poirot tonem monarchy jako ja sam.Spence przyj to o wiadczenie z zesznurowanymi ustami. S dzi pan, e to b dzie wa ciwe? S dz , e to zasadnicze! Ale tak, zasadnicze. Niech pan zwa y, cher

    ami, e walczymy z czasem. Co my wiemy? Nic. Tote nadzieja, nasza

    najwi ksza nadzieja w udawaniu, e wiemy du o. Jestem Herkules Poirot. Jestem wielkim, niepowtarzalnym Herkulesem Poirotem. I mnie, HerkulesaPoirota, nie zadowala wyrok wydany w sprawie pani McGinty. Ja, HerkulesPoirot, z wa ciw sobie wnikliwo ci podejrzewam, co naprawd zaszo. Jest pewna okoliczno , ktrej wa ciwie znaczenie ja jedyny wa c iwie oceniam.Rozumie pan?

    A dalej?

    A dalej, osi gn wszy zamierzony efekt, obserwuj reakcj . Zdecydowanie nast pi reakcje.

    Nadinspektor popatrzy niespokojnie na maego Belga. Przepraszam, panie Poirot powiedzia ale niech pan nie nadstawia

    karku. Nie chc , eby si panu co stao. Ale je eli co si stanie, b dzie mia pan dowd ponad wszelk

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    17/152

    w tpliwo , przyzna pan? Nie chc zbyt kosztownego dowodu powiedzia nadinspektor

    Spence.

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    18/152

    ROZDZIACZWARTY

    Z wielkim niesmakiem Herkules Poirot rozejrza si po pokoju, w ktrym sta. Byo

    to pomieszczenie godnych wymiarw, ale na tym ko czyy si jego zalety. Poirot z wymownym wyrazem twarzy przeci gn podejrzliwie palcem po biblioteczce. Tak jak przypuszcza kurz! Usiad ostro nie na kanapie i zerwane spr yny zapady si pod nim g boko. Niewiele lepsze, jak wiedzia, byy dwa spowiae fotele. Du y, gro nie wygl daj cy pies, ktrego Poirot podejrzewa o parchy, warkn ze swego posterunku na wzgl dnie wygodnym czwartym fotelu.

    Pokj pokrywaa spowiaa tapeta w stylu Morrisa. Staloryty o niezbytpoci gaj cej tre ci wisiay krzywo na cianach razem z jednym lub dwoma dobrymi olejami. Obicia foteli byy tyle spowiae, co brudne, a dywan, ktry nigdy nie mia adnego wzoru, straszy dziurami. Wsz dzie bez adu i

    skadu stao mnstwo najr niejszych drobiazgw. Stoliki pozbawione kek chwiay si niebezpiecznie. Jedno okno byo otwarte i najwidoczniej adna sia na niebie i ziemi nie bya w stanie go zamkn . Nie zanosio si na to, aby drzwi, w tej chwili zamkni te, dugo zamkni te pozostay. Zamek nie trzyma, z ka dym powiewem wiatru otwieray si i zimny przeci g hula po caym pokoju.

    Cierpi powiedzia Herkules Poirot w ostrym ataku lito ci nad sob . Tak, cierpi .

    Drzwi gwatownie si otworzyy i do pokoju wpada razem z wiatrem pani Summerhayes. Rozejrzaa si , krzykn a do kogo w oddali:

    Co? i wysza.Pani Summerhayes miaa rude wosy, poci gaj c piegowat twarz i

    zwykle w roztargnieniu gdzie co kada albo czego szukaa. Herkules Poirot zerwa si na nogi i zamkn drzwi. Chwil p niej otworzyy si na nowo i raz jeszcze pojawia si pani

    Summerhayes. Tym razem niosa wielk emaliowan misk i n . M ski gos zawoa z pewnego oddalenia:

    Maureen, ten kot znowu wymiotuje. Co mam zrobi?! Pani Summerhayeszawoaa:

    Id , kochanie. Poczekaj na mnie. Rzucia misk i n i znw wysza. Poirot jeszcze raz wsta i zamkn drzwi. Powiedzia:

    Niew tpliwie cierpi . Zajecha samochd, wielki pies zeskoczy z fotela i szczekaj c coraz go niej, da susa na stolik przy oknie. Stolik zawali si z trzaskiem.

    Enfin powiedzia Herkules Poirot. Cest insupportable!Drzwi otworzyy si gwatownie, wiatr przewia cay pokj, pies wypad,

    wci szczekaj c. Dolecia go gos Maureen, po dniesiony i czysty: Johnnie, dlaczego, u diaba, zostawiasz kuchenne drzwi otwarte?! Te

    cholerne kury wlazy do spi arni! I za to powiedzia z uczuciem Herkules Poirot pac siedem gwinei

    tygodniowo!Usysza huk zatrzaskiwanych drzwi. Przez okno dobiegao go ne

    gdakanie zirytowanych kur. Po chwili do pokoju wkroczya MaureenSummerhayes i z okrzykiem rado ci rzucia si na misk .

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    19/152

    Poj cia nie miaam, gdzie j zostawiam. Czy bardzo by to panu przeszkadzao, panie hm to jest, czy miaby pan co przeciw temu, gdybym tu wyuskaa groch? W kuchni taki straszny smrd.

    Madame, b d zachwycony. Nie by to mo e zwrot najtrafniejszy, ale do trafny. Po raz pierwszy od

    dwudziestu czterech godzin zarysowaa si Poirotowi szansa rozmowy trwaj cej du ej ni sze sekund. Pani Summerhayes rzucia si na krzeso i zacz a z gor czkow energi i wyra n niezr czno ci uska groch.

    Doprawdy, mam nadziej powiedziaa e nie cierpi pan tu strasznych niewygd. Gdyby tylko yczy pan sobie jakich zmian, prosz powiedzie.

    Poirot doszed ju do wniosku, e jedyn rzecz w Na Smugach, jak byby kiedykolwiek zdolny tolerowa, jest ich gospodyni.

    Zbyt pani uprzejma, madame odpowiedzia szarmancko. auj tylko, e nie jest w mojej mocy zapewni pani odpowiedniej su by.

    Su by! pani Summerhayes a pisn a. Pr ne nadzieje! Nie mog nawet nikogo dosta na przychodne! Nasz jedyn dobr su c zamordowano. Tylko mnie, z moim pechem, mogo si to zdarzy.

    To bya pani McGinty powiedzia szybko Poirot. Tak, to bya pani McGinty. Bo e, jak mi jej brak! Oczywi cie, zrobia si

    z tego wielka sensacja. Pierwsze morderstwo w rodzinie, e tak si wyra , ale jak mwiam Johnniemu, my my przy tym mieli strasznego pecha. Bez pani McGinty zupenie nie daj rady.

    Bya pani do niej przywi zana? Drogi panie, na niej mo na byo polega. Przychodzia W poniedziaki

    po poudniu i w czwartki rano jak w zegarku. Teraz mam t pani Burp

    spod dworca. Pi cioro dzieci i m . Naturalnie nigdy jej tu nie ma. Albo m niezdrw, albo stara matka, albo dzieci zapadaj na jak paskudn chorob , albo jeszcze co innego. Stara pani McGinty przynajmniej tylko sama moga si rozchorowa i musz przyzna, e prawie jej si to nie zdarzao.

    Wi c zawsze bya odpowiedzialna i uczciwa? Polegaa pani na niej? Och, nigdy nic nie ci gn a nawet jedzenia. Oczywi cie bya troch

    w cibska. Przegl daa listy i takie tam. Ale na to czowiek jest przygotowany. Przecie one maj takie szare ycie, nieprawda ?

    Pani McGinty miaa szare ycie? Chyba upiornie szare powiedziaa pani Summerhayes. Wiecznie

    na kolanach przy szorowaniu. A potem, kiedy przychodzia rano, stertycudzego zmywania w zlewie. Gdyby mnie to co dzie czekao, odczuabym wa ciwie ulg , jakby mnie kto zamordowa. Sowo daj .

    W oknie ukazaa si twarz majora Summerhayesa. Pani Summerhayes zerwaa si na nogi, wywracaj c groch, skoczya do okna i otworzya je na o cie .

    Ten diabelski pies znw ze ar kurom arcie, Maureen. O cholera, teraz on si pochoruje!

    Popatrz John Summerhayes pokaza onie durszlak peen jakiego zielska. Wystarczy tego szpinaku?

    Jasne, e nie. Wydaje mi si , e to caa gra.

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    20/152

    Po ugotowaniu b dzie tego y eczka. Jeszcze nie wiesz, jak jest ze szpinakiem?

    O Bo e! Ryby przyszy? Ani ladu.

    Niech to diabli, b dziemy musieli otworzy jak puszk . Mgby to zrobi, Johnnie? Jedn z tych w kredensie w rogu. T , co si nam wydaa troch wypuczona. Mam nadziej , e w gruncie rzeczy jest w porz dku.

    Co ze szpinakiem?

    Zerw sama.Wyskoczya na taras i oddalia si razem z m em.

    Nom dun nom dun nom!*1 powiedzia Herkules Poirot. Przemierzy pokj izamkn okno najlepiej, jak potrafi. Z wiatrem dobieg do niego gos majora Summerhayesa.

    Co z tym nowym, Maureen? Wydaje mi si troch dziwny. Jak on si nazywa? Przypomnij mi.

    Przed chwil , kiedy z nim rozmawiaam, nie mogam sobie przypomnie. Musiaam powiedzie panie Hm. Porrot, o tak. JestFrancuzem.

    Wiesz, Maureen. Chyba si gdzie spotkaem z tym nazwiskiem. Mo e u fryzjera. Wygl da jak fryzjer. Poirot si skrzywi. Nie, mo e to nazwa pikli. Nie wiem. Na pewno to co znanego. Lepiej

    we od niego te pierwsze siedem gwinei, i to szybko.Gosy oddaliy si .Herkules Poirot pozbiera z podogi groch, rozsypany na wszystkie strony.

    Wa nie kiedy to ko czy, wesza pani Summerhayes. Uprzejmie poda jej

    groch.Voici, madame. Ach, straszne dzi ki. Ojej, ten groch troch sczernia. Trzymam go, wie

    pan, w garnkach, zasolony. Ale ten chyba si nie uda. Boj si , e nie b dzie dobry.

    Te si tego obawiam Pozwoli pani, e zamkn drzwi? Jest wyra ny przeci g.

    O tak, prosz . Mam wra enie, e nigdy nie zamykam drzwi. Tak, zauwa yem. Zreszt te drzwi nie chc si zamyka. Ten dom wa ciwie cay si

    rozlatuje. Mieszkali w nim ojciec i matka Johnniego, ale cienko prz dli,

    biedacy, nie kiwn li przy nim palcem. A potem, kiedy my wrcili my z Indii, eby tu zamieszka, te na nic nas nie byo sta. Ale dzieci maj w nim

    u ywanie w czasie wakacji, mnstwo miejsca, eby poszale, i ogrd, i w ogle. Branie patnych go ci pozwala nam wi za koniec z ko cem, cho musz przyzna, e mieli my par przykrych niespodzianek.

    Czy obecnie jestem pa stwa jedynym go ciem? Mamy na grze jedn starsz pani . W dniu przyjazdu poo ya si do

    ka i od tamtej pory nie wstaa. Nie wida, eby jej co byo. Ale le y i przychodz do niej z tac cztery razy dziennie. Z apetytem jest w porz dku. Zreszt , jedzie jutro do siostrzenicy czy kogo tam. Pani Summerhayes umilka na chwil , nim podj a troch sztucznym tonem:

    1* (fr.) Do kroset

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    21/152

    Za chwil b dzie tu czowiek z rybami. Zastanawiam si , czy nie miaby pan nic przeciw temu eee eby zapaci nam za pierwszy tydzie ? Zatrzyma si pan tydzie , prawda?

    Mo e du ej. Przepraszam, e sprawiam panu kopot. Ale nie mam w domu grosza

    gotwki, a wie pan, jacy s ci dostawcy tylko si upominaj . Prosz nie przeprasza, madame. Poirot wyj siedem banknotw funtowych i dosta siedem szylingw. Pani Summerhayes chciwie zgarn a pieni dze.

    Wielkie dziki. Mo e powinienem, madame, powiedzie pani co wi cej o sobie. Jestem

    Herkules Poirot.Ta rewelacja nie poruszya pani Summerhayes. Co za pi kne nazwisko powiedziaa uprzejmie. Greckie, co? Jestem, jak pani mo e wie wyja ni Poirot detektywem.

    Poklepa si po piersi. Mo e najsawniejszym z yj cych detektyww. Pani Summerhayes krzykn a z rozbawienia. Widz , e z pana wielki kawalarz, panie Poirot. Co pan ledzi? Szuka

    pan popiou z papierosw i ladw stp? Prowadz ledztwo w sprawie morderstwa pani McGinty wyja ni

    Poirot. 1 nie artuj . Aj powiedziaa pani Summerhayes. Zaci am si w r k . Uniosa i obejrzaa palec. Potem wytrzeszczya oczy na Poirota. Niech pan posucha powiedziaa. Nie artuje pan? Przecie

    wszystko to mamy ju za sob , min o. Aresztowali tego nierozgarni tego biedaka, co tu mieszka, zosta os dzony, uznany za winnego i w ogle.

    Pewno go ju powiesili. Nie, madame powiedzia Poirot. Nie powiesili go jak dot d. I nie mamy za sob sprawy pani McGinty. Przypomn pani wiersz jednego z naszych poetw: Sprawa nigdy nie jest zaatwiona, dopki nie jestzaatwiona wa ciwie.

    Ooo powiedziaa pani Summerhayes i jej uwag odwrcia od Poirota miska na kolanach. Krew mi kapie na groch. Nie najlepiej,zwa ywszy, e mamy go mie na lunch. Chocia wa ciwie nie ma to znaczenia, bo i tak idzie do wrz tku. Przecie jak si co zagotuje, to jest w porz dku. Nawet z puszki.

    My l powiedzia spokojnie Poirot e nie b d na lunchu.

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    22/152

    ROZDZIAPI TY

    Doprawdy, nie wiem powiedziaa pani Burch. Powtrzya to ju trzy

    razy. Jej wrodzona nieufno w stosunku do wygl daj cych z cudzoziemska panw z czarnymi w sami i w obszernych, podbitych futrem paltach nie bya atwa do przezwyci enia. To byo bardzo nieprzyjemne ci gn a. Biedna ciotka ofiar morderstwa i policja, i wszystko razem. We wszystko wazili z kopytami, myszkowali i zadawali pytania. A s siadom mao oczy z gowy nie wyskoczyy. Z pocz tku my laam, e tego nie prze yjemy. I te ciowa zachowaa si wr cz paskudnie. Nic podobnego w jej rodzinie nigdy si nie zdarzyo, powtarzaa. I biedny Joe, i takie tam. A co biedna ja? Przecie to bya moja ciotka. Ale naprawd chyba mamy to ju za sob .

    No a przypu my, e w ko cu ten James B entley jest niewinny? Nonsens warkn a pani Burch. Jasne, e nie jest niewinny. A jak e,

    zrobi to. Nigdy mi si nie podoba. azi i mamrota sam do siebie. Mwiam cioci: Nie powinna trzyma kogo takiego w domu. Jeszcze zwariuje. A ona na to, e jest spokojny i uczynny i nie sprawia kopotu. Nie pije, mwia, a nawet nie pali. No, teraz si przekonaa biedaczka.

    Poirot popatrzy na ni w zamy leniu. Bya du , t g kobiet o zdrowej cerze i wesoych ustach. Domek by schludny, czysty, pachnia past do mebli i pynem Brasso do polerowania miedzi. Leciutki apetyczny zapaszekdolatywa od strony kuchni.

    Dobra ona, ktra utrzymuje dom w czysto ci i nie auj c trudu, gotuje dla m a. Aprobowa to. Jest pena uprzedze i uparta, ale ostatecznie dlaczego miaaby nie by? Zdecydowanie nie nale aa do kobiet, ktre mo na by sobie wyobrazi, jak zamierzaj si na ciotk z tasakiem lub namawiaj do tego m a. Spence nie uwa a jej za tak i, aczkolwiek z oci ganiem, Poirot przyzna mu racj . Spence zbada stan finansw Burchw i nie znalaz adnego motywu morderstwa, a Spence to bardzo skrupulatny czowiek.

    Poirot westchn i wrci do swego zadania, ktre polegao na przeamaniu podejrzliwo ci pani Burch w stosunku do cudzoziemcw. Sprowadzi rozmow z tematu morderstwa na temat jego ofiary. Wypytywa o biedn cioci , o jej zdrowie, przyzwyczajenia, upodobania w jedzeniu i piciu, pogl dy polityczne, o jej zmarego m a, stosunek do ycia, do seksu,

    grzechu, religii, dzieci i zwierz t.Do czego mgby si przyda ktry z tych zupenie niezwi zanych ze spraw tematw, nie mia poj cia. Szuka igy w stogu siana. Ale przy okazji dowiadywa si czego o samej Bessie Burch.

    Bessie w gruncie rzeczy nie za wiele wiedziaa o ciotce. czya je wi rodzinna, ktr obie respektoway, ale bli szych stosunkw nie utrzymyway. Od czasu do czasu, raz na miesi c albo co koo tego, sza z Joe w niedzielne popoudnie na obiad do ciotki, a ciotka jeszcze rzadziejprzychodzia z wizyt do nich. Wymieniali prezenty na Bo e Narodzenie. Wiedzieli, e ciotka co nieco odo ya i e im si to dostanie po jej mierci.

    Co nie znaczy, eby my tego potrzebowali tumaczya pani Burch,

    rumieni c si coraz bardziej. Sami troch odo yli my. I pochowali my j pi knie. By to naprawd liczny pogrzeb. Z kwiatami i ze wszystkim.

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    23/152

    Ciocia lubia robtki na drutach. Nie lubia psw, bo brudz w domu, ale miaa kota rudzielca. Polaz gdzie i od tamtej pory nie wzi a innego, ale miaa jej podarowa kociaka kobieta z poczty. Dom utrzymywaa bardzoczysto i nie lubia baaganu. Mied u niej l nia, a podog w kuchni szorowaa co dzie . Nie le zarabiaa chodzeniem do sprz tania. Szylinga i

    dziesi pensw za godzin dwa szylingi w Na K pie od pani Carpenter w domu zakadowym. Ci Carpenterowie tarzaj si w pieni dzach. Prbowali namwi cioci , eby przychodzia cz ciej, ale ciocia nie moga robi zawodu innym paniom, bo do nich chodzia, zanim posza do pani Carpenter,a to by nie byo w porz dku.

    Poirot wspomnia pani Summerhayes w domu Na Smugach. O tak, ciocia sprz taa u niej dwa razy w tygodniu. Oni wrcili z Indii, gdzie mieli kup su cych krajowcw i pani Summerhayes nie ma poj cia o prowadzeniu domu. Prbuj uprawia warzywa, ale na tym te si nie znaj . Kiedy dzieci przyje d aj na wakacje, Smugi staj si istnym domem wariatw. Ale pani Summerhayes to mia kobieta i ciocia j lubia.

    W ten sposb portret si wzbogaca. Pani McGinty robia na drutach, szorowaa podogi i czy cia mied , lubia koty, ale nie znosia psw. Lubia dzieci, ale nie zanadto. Nie wtr caa si w cudze sprawy. Chodzia w niedziel do ko cioa, ale nie braa udziau w ko cielnych akcjach. Czasami, ale rzadko, chodzia do kina. Nie pochwalaa wolnych zwi zkw i raz rzucia prac u jednego artysty z on , kiedy wykrya, e nie maj przyzwoitego lubu. Nie czytaa ksi ek, ale lubia przeczyta niedzieln gazet i stare

    pisma ilustrowane, ktre dostawaa od swoich pa . Cho niecz sto bywaa w kinie, lubia plotki o gwiazdach filmowych i ich losach. Polityk si nie interesowaa, ale gosowaa na konserwatystw, tak jak jej zmary m .

    Nigdy nie wydawaa wiele na stroje, poniewa cz sto dostawaa ubrania w domach, gdzie sprz taa.Pani McGinty okazaa si w gruncie rzeczy bardzo podobna do takiej, jak

    sobie wyobra a Poirot. A Bessie Burch, jej siostrzenica, bya jak ywcem wyj ta z notatek nadinspektora Spencea.

    Zanim Poirot si po egna, przyszed do domu na lunch Joe Burch. Niedu y cwaniak, na pewno nie sprawiaj cy tak uspokajaj cego wra enia jak ona. Zachowywa si troch nerwowo. Okaza te mniejsz podejrzliwo i wrogo . Wygl dao nawet, e skwapliwie chce si okaza pomocny. A to, jak zauwa y Poirot, troch do niego nie pasowao. Bo niby dlaczego Joe Burch miaby skwapliwie zaspokaja oczekiwania w cibskiego

    nieznajomego cudzoziemca? Powd mg by tylko taki, e ten cudzoziemiec przychodzi z listem nadinspektora Spencea z policji.

    Wi c Joe Burch pragn dobrze wypa przed policj ? A mo e, w przeciwie stwie do ony, nie mg sobie pozwoli na krytyczny stosunek do

    przedstawiciela prawa?

    Prawdopodobnie to nieczyste sumienie. Dlaczego mia nieczystesumienie? Mogo by wiele przyczyn i adna z nich niezwi zana ze mierci pani McGinty. Mo e te kinowe alibi zostao w jaki sposb sprytnie

    sfabrykowane i to Joe Burch zapuka do drzwi domku, zosta przez ciotkwpuszczony i zabi niczego niepodejrzewaj c staruszk ? Powyci ga szuflady i przetrz sn pokoje, eby stworzy pozory napadu rabunkowego, chytrze ukry pieni dze poza domem, aby rzuci podejrzenie, e James Bentley szuka pieni dzy, ktre le ay w Banku Oszcz dno ci. Tych dwustu

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    24/152

    funtw nale nych w spadku jego onie, ktrych gwatownie potrzebowa. Narz dzia zbrodni, przypomnia sobie Poirot, nigdy nie znaleziono. Dlaczego nie znaleziono go na miejscu zabjstwa? Byle kretyn miaby tyle oleju wgowie, eby wo y r kawiczki i wytrze odciski palcw. Dlaczego wi c zabra narz dzie zbrodni, ktre musiao by ci kie i ostre? Czy dlatego, e

    bez trudu mogo by zidentyfikowane jako sprz t domowy Burchw? Czy to narz dzie, wymyte i wypucowane, jest teraz w domu? Co w rodzaju tasaka do mi sa, powiedzia policyjny lekarz, ale jak si zdaje, niekoniecznie tasak. Co mo e troch niezwykego troch niecodziennego, atwego do rozpoznania. Policja szukaa tego, ale nie znalaza. Przeczesali lasy iprzeszukali sadzawki. Z kuchni pani McGinty nic nie zgin o i nikt nie wiedzia, czy James Bentley mia co w tym rodzaju. ledztwo nie wykazao, eby kiedykolwiek kupi tasak do mi sa lub podobne narz dzie. Niewielki,

    ale pozytywny punkt na jego korzy . Zlekcewa ony wobec wagi innych dowodw. Ale jednak punkt

    Poirot obrzuci szybkim spojrzeniem dosy zagracon ma bawialni , w ktrej siedzia.

    Czy narz dzie zbrodni jest gdzie w tym domu? Czy to dlatego J oe Burch jestniespokojny i pojednawczy?

    Poirot nie wiedzia. Prawd mwi c nie s dzi, aby tak byo, ale pewno ci nie mia

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    25/152

    ROZDZIASZSTY

    I

    W biurze panw Breathera i Scuttlea, po krtkim oczekiwaniu, Poirotawprowadzono do gabinetu jednego z wa cic ieli.

    Pan Scuttle by rzutkim, zapracowanym czowiekiem o yczliwym sposobie bycia.

    Dzie dobry, dzie dobry. Zatar r ce. Czym mo emy panu su y?

    Jego zawodowe oko prze widrowao Poirota, prbuj c go oceni i jakby robi c przy tym ca seri uwag na marginesie. Cudzoziemiec. Ubranie w dobrym gatunku. Prawdopodobnie bogaty. Wa ciciel restauracji? Kierownik hotelu? Filmowiec?

    Mam nadziej , e nie przychodz w niestosownej chwili. Chciaem z panem pomwi o pa skim byym pracowniku, Jamesie Bentleyu .

    Wyraziste brwi pana Scuttle skoczyy o cal do gry i opady. James Bentley, James Bentley? Strzeli pytaniem: Prasa?

    Nie.

    I nie z policji?

    Nie. Przynajmniej nie tego kraju.

    Nie tego kraju Pan Scuttle odnotowa to szybko, jakby na przyszyu ytek. O co w ogle chodzi?

    Poirot, ktrego nigdy nie powstrzymywa pedantyczny wzgl d na prawd ,

    rozpocz ca przemow . Otwieram dalsze ledztwo w sprawie Jamesa Bentleya na pro b jego krewnych.

    Nie syszaem o adnych krewnych. Zreszt tak czy owak, jak pan wie, uznano go za winnego i skazano na mier.

    Ale wyroku jeszcze nie wykonano.

    Pki ycia, poty nadziei, co? Pan Scuttle potrz sn gow . Ale na to bym nie liczy. Dowody byy murowane. C to za krewni?

    Jedno tylko mog panu powiedzie, s zarwno bogaci, jak i wpywowi. Niesychanie bogaci.

    Zadziwia mnie pan. Pan Scuttle mimo woli odrobin odtaja. W

    sowach niesychanie bogaci byo co hipnotycznie poci gaj cego. Tak. Naprawd pan mnie zadziwia.

    Matka Bentleya, wi tej pami ci pani Bentley wyja ni Poirot wraz z synem cakowicie odci a si od rodziny.

    Jaka wa rodzinna, co? No, no A mody Bentley by bez grosza przy duszy. Szkoda, e ci krewni wcze niej nie przyszli mu z pomoc .

    Dopiero teraz dowiedzieli si o faktach wyja ni Poirot. Zatrudnili mnie, abym jak najrychlej przyby do tego kraju i uczyni wszystko, co w ludzkiejmocy.

    Pan Scuttle odchyli si do tyu, rozlu niaj c troch swj urz dowy pancerz.

    Nie wiem, co by pan mg uczyni. Przypuszczam, e zostaje choroba umysowa? Troch na to za p no ale je li uda si panu zaanga owa

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    26/152

    sawy medyczne Sam si , oczywi cie, na tym nie znam. Poirot pochyli si do niego.

    Monsieur, James Bentley tu pracowa. Mo e mi pan o nim opowiedzie. Szalenie mao jest do powiedzenia szalenie mao. By jednym z

    naszych modszych urz dnikw. Bez zarzutu. Wydawa si cakiem

    uczciwym czowiekiem, skrupulatnym i tak dalej. Ale poj cia nie mia o sprzeda y. Wr cz nie potrafi nic zaoferowa. A w naszej bran y to konieczne. Je eli przychodzi do nas klient z domem na sprzeda , po to jeste my, by go sprzeda. Je eli poszukuje domu, znajdujemy mu dom. Je eli jest to dom stoj cy na pustkowiu, pozbawiony wszelkich urokw, podkre la si jego staro ytno , nazywa domem z epoki i nie wspomina o kanalizacji! A je li okna wychodz na gazowni , mwi si o wyposa eniu i dogodnym poo eniu, a nie wspomina o widoku. Wciska si go klientowi po to tu jeste my. Mamy takie r ne sposobiki. Radzimy pani, madame,natychmiast zo y ofert . Pali si do niego pewien czonek parlamentu dom bardzo mu si podoba. Dzi po poudniu wybiera si jeszcze raz go obejrze. Bior si na to za ka dym razem Czonek parlamentu to bardzo dobry chwyt. Poj cia nie mam dlaczego! aden z nich nie mieszka poza swoim okr giem wyborczym. To po prostu solidnie brzmi. Roze mia si nagle, pokazuj c l ni ce protezy. Psychologia, ot co, po prostu znajomo psychologii.

    Poirot uchwyci si tego sowa. Psychologia. Jakie suszne. Widz , e zna si pan n a ludziach. Co nieco . Co nieco przyzna skromnie pan Scuttle. Wi c pytam pana raz jeszcze, jakie wra enie zrobi na panu James

    Bentley? Tak mi dzy nami, wy cznie mi dzy nami my li pan, e zabi t

    staruszk ?Scuttle wytrzeszczy oczy. Oczywicie. I s dzi pan rwnie , e byo to do niego podobne w sensie

    psychologicznym? No, skoro pan tak to ujmuje, nie, wa ciwie nie. Nie s dziem, eby

    mg si zdoby na taki czyn. Co panu powiem, jak ju mnie pan pyta. On mia fioa. Jak spojrze od tej strony, wszystko si zgadza. Zawsze by troch saby na umy le, a jak si jeszcze doda, e zosta bez pracy, gryz si i w ogle, to miarka si przebraa.

    Nie mia pan adnego szczeglnego powodu, eby go zwolni?

    Scuttle pokr ci gow . Za pora roku. Personel nie mia co robi. Zwolnili my tego, kto by

    najmniej kompetentny. Pado na Bentleya. Przypuszczam, e zawsze by pado na niego. Daem mu dobre referencje i tak dalej. Ale nie dosta innegozaj cia. Bez ikry. Robi na ludziach ze wra enie.

    Na koniec zawsze syszymy to samo, pomy la Poirot, wychodz c z agencji. James Bentley wywiera niekorzystne wra enie na ludziach. Poirot szuka pociechy, zastanawiaj c si nad r nymi znanymi sobie mordercami, ktrzy na og wydawali si peni wdzi ku.

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    27/152

    II

    Przepraszam, czy mog si przysi i chwil z panem porozmawia? Poirot, ktry poszuka schronienia przy stoliku w Niebieskim Kocie, a

    drgn , unosz c wzrok znad uwa nie czytanego menu. W Niebieskim Kocie byo dosy ciemno, zakad wyr nia si staro wieck atmosfer d bowej boazerii i szybek w oowianych ramkach. Moda kobieta, ktra siadaawa nie naprzeciwko Poirota, odcinaa si wyra nie od ciemnego ta.

    Miaa zdecydowanie zote wosy i ubrana bya w jasnoturkusow garsonk z dzianiny. Co wi cej, Poirot by wiadomy, e j gdzie niedawno widzia. Ci gn a dalej:

    Niechc cy, widzi pan, podsuchaam co z tego, co pan mwi panu Scuttleowi. Poirot skin gow . Zauwa y, e cianki dziaowe w biurze Breather i Scuttle wzniesiono raczej dla wygody ni zapewnienia dyskrecji.

    To go nie zmartwio, jako e przede wszystkim pragn rozgosu. Pisaa pani na maszynie powiedzia po prawej stronie okna wg bi.

    Skin a potakuj co gow . Biae z by bysn y w przychylnym u miechu. Bardzo zdrowa moda kobieta o penych ksztatach, ktre Poirot lubi.Trzydzie ci trzy lub cztery lata, oszacowa, i z natury ciemnowosa, ale nie z tych, ktrym natura mo e co dyktowa.

    O panu Bentleyu dodaa. Co o panu Bentleyu?

    B dzie apelowa? Czy to znaczy, e s jakie nowe dowody? O, tak si ciesz , nie mogam, po prostu nie mogam uwierzy, e on to zrobi.

    Poirot unis brwi. Wi c nigdy pani nie s dzia, e jest winien? powiedzia powoli. No, z pocz tku nie. Pomy laam, e musiaa zaj pomyka. Ale potem

    te dowody Urwaa. Tak, dowody powiedzia Poirot. Po prostu wygl dao, e nikt inny nie mg tego zrobi. Pomy laam, e

    cz ciowo straci rozum. Czy wyda si pani kiedy , no, powiedzmy, troch dziwny? O, nie. Nie w ten sposb dziwny. By tylko nie miay i niezr czny, jak

    si cz sto zdarza. Chodzi o to, e nie umia si pokaza od najlepszej strony.

    Brak mu byo pewno ci siebie.

    Poirot popatrzy na ni . Jej na pewno nie brakowao pewno ci siebie. Mo e miaa jej dosy za dwoje.

    Lubia go pani? zapyta. Zarumienia si . Tak, lubiam. Amy to ta druga dziewczyna w biurze miaa si z

    niego i nazywaa go ciamajd , ale ja bardzo go lubiam. By miy i uprzejmy i w gruncie rzeczy du o wiedzia. To znaczy, takie ksi kowe rzeczy.

    Ach tak, ksi kowe rzeczy. Brak mu byo matki. Ona od lat chorowaa, wie pan. Chocia wa ciwie

    nie bya chora, tylko sabowita, i wszystko za ni robi.

    Poirot skin gow . Zna takie matki. Ale, oczywi cie, te si nim opiekowaa. To znaczy, dbaa o jego

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    28/152

    zdrowie, puca w zimie, i co je, i w ogle.Znowu skin gow . Zapyta: Byli cie przyjacimi? Czy ja wiem? Wa ciwie nie. Rozmawiali my czasami. Kiedy st d

    odszed, on ja nie widywaam go cz sto. Raz do niego napisaam po

    przyjacielsku, ale nie odpowiedzia.Poirot zapyta agodnie: Lubi go pani? Odpowiedziaa raczej niech tnie: Owszem, lubi To wspaniale powiedzia Poirot.Przeskoczy pami ci do dnia swego widzenia ze skazanym Zobaczy

    wyra nie Jamesa Bentleya. Wosy mysiego koloru, chuda, niezgrabna sylwetka, r ce ze stercz cymi knykciami i ko cistymi przegubami, jabko Adama na chudej szyi. Rozbiegane, sposzone, niemal przebiege oczy. Nieczowiek otwarty, na ktrego sowie mo na polega skryty, przebiegy, podst pny, w rozmowie nieuprzejmy i mrukliwy Takie wra enie sprawiby James Bentley na powierzchownym obserwatorze. Takie wra enie sprawi w s dzie. Typ, ktry kradnie, kamie i zabija staruszk uderzeniem w gow

    Ale na nadinspektorze Spensie, ktry zna si na ludziach, nie zrobi takiego wra enia. Ani na Herkulesie Poirocie I teraz jeszcze na tej dziewczynie.

    Jak pani si nazywa, mademoiselle? zapyta. Maude Williams. Czy mogabym co zrobi w czym pomc? My l , e tak. S ludzie, ktrzy uwa aj , panno Williams, e James

    Bentley jest niewinny. Usiuj tego dowie . Ja prowadz to ledztwo i mog pani zapewni, e ju poczyniem pewne post py tak, znaczne post py.

    Wypowiedzia to kamstwo bez mrugni cia okiem. Jego zdaniem byo ono wr cz niezb dne. Trzeba kogo zaniepokoi. Maude Williams b dzie mwi, a pogoski s jak kamie rzucony do sadzawki: wzbudzaj fale rozchodz ce si po caej powierzchni.

    Powiedzia: Mwi mi pani, e rozmawiali cie z Bentleyem. Opowiada pani o matce

    i domu. Nie wspomina kiedy kogo , z kim on czy jego matka byli w zych stosunkach?

    Maude Williams zastanowia si . Nie o niczym, co by mo na nazwa zymi stosunkami. Zdaje si , e

    jego matka nie przepadaa za modymi kobietami.

    Matki przywi zanych synw nigdy nie lubi modych kobiet. Nie, my l o czym wi cej. O jakiej ktni rodzinnej, jakim wrogu Kim , kto by chowa uraz ?

    Pokr cia gow . O niczym takim nigdy nie wspomina. Mwi kiedy o swojej gospodyni, pani McGinty? Wstrz sn a si lekko. Nie wymieni jej nazwiska. Raz powiedzia, e za cz sto podaje mu

    ledzie a raz, e gospodyni jest zdenerwowana, bo stracia kota. Czy tylko prosz , niech pani powie prawd nie wspomina, e wie,

    gdzie ona trzyma pieni dze?Rumiana twarz dziewczyny troch zblada, ale Maude Williams

    wyzywaj co wysun a podbrdek. Rzeczywi cie, wspomina. Mwili my o ludziach, ktrzy nie ufaj

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    29/152

    bankom i powiedzia, e jego gospodyni trzyma oszcz dno ci pod desk podogi. Powiedzia: Kiedy jej nie ma w domu, mgbym je wzi w ka dej chwili. Wa ciwie nie artem, on nie artowa, raczej si naprawd martwi jej lekkomy lno ci .

    Ach powiedzia Poirot to dobrze. To znaczy, z mojego punktu

    widzenia. Kiedy James Bentley my li o kradzie y, przedstawia mu si ona jako czyn wykonywany za czyimi plecami. Mg by powiedzie, widzi pani: Ktrego dnia kto j dla tych pieni dzy zamorduje.

    Tak czy inaczej, na pewno o tym nie my la. O, nie. Niemniej sowa, nawet wypowiedziane bezmy lnie, tak czy owak

    zaradzaj , jakim si jest czowiekiem. M dry zbrodniarz nigdy nie powinien otwiera ust, ale zbrodniarze rzadko bywaj m drzy, zwykle s pr ni i za wiele gadaj tote na og apie si ich.

    Maude Williams powiedziaa nagle: Ale kto musia zabi t staruszk .

    Naturalnie.

    Kto to zrobi? Pan wie? Ma pan jaki pomys? Tak odpowiedzia kamliwie Poirot. My l , e mam bardzo dobry

    pomys. Ale jeste my dopiero na pocz tku drogi. Dziewczyna zerkn a na zegarek. Musz wraca. Wolno nam wyj tylko na p godziny. Kilchester to

    dziura zawsze dot d pracowaam w Londynie. Da mi pan zna, gdybym moga si na co przyda to znaczy, naprawd co zrobi?

    Poirot wyj jedn ze swoich wizytwek. Zapisa na niej adres Na Smugach i numer telefonu.

    Tam si zatrzymaem.

    Jego nazwisko, jak zauwa y z alem, nie zrobio na niej szczeglnego wra enia. Chc c nie chc c, odczu, e modsze pokolenie wyj tkowo mao wie o sawach tego wiata.

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    30/152

    III

    Herkules Poirot zapa powrotny autobus do Broadhinny w troszklepszym nastroju. Przynajmniej jedna osoba podzielaa jego wiar w niewinno Jamesa Bentleya. Nie by tak zupenie pozbawiony przyjaci, jak mo na by s dzi po wra eniu, jakie robi.

    My l wrci do Bentleya w wi zieniu. C to byo za przygn biaj ce wra enie. Wizyta Poirota nie wzbudzia najmniejszej nadziei i prawie adnego zainteresowania.

    Dzi kuj panu powiedzia Bentley, jak mu wypadao ale nie przypuszczam, aby dao si co zrobi.

    Nie, by pewien, e nie ma adnych wrogw. Kiedy ludzie ledwie zauwa aj , e czowiek yje, trudno mie wrogw.

    A matka? Nie miaa jakiego wroga?

    Na pewno nie, wszyscy j lubili i szanowali.W jego gosie da si sysze leciutki ton oburzenia. A pa scy znajomi?James Bentley odpowiedzia, a raczej mrukn : Ja nie mam znajomych ani przyjaciAle to nie bya prawda. W Maude Williams mia przyjaciela.C to za cudowne zrz dzenie natury pomy la Herkules Poirot e

    ka dy m czyzna, jakkolwiek byby zewn trznie niepoci g j cy, znajduje kobiet , ktra go wybiera.

    Gdy mimo seksownego wygl du panny Williams podejrzewa, e w gruncie rzeczy jest ona typem macierzy skim. Miaa cechy, ktrych

    Jamesowi Bentleyowi brakowao: energi , si przebicia, pogard dla kl ski i stanowcze d enie do sukcesu.

    Poirot westchn .Jakich to piramidalnych kamstw naopowiada! Nie szkodzi, byy

    konieczne.Bo gdzie powiedzia sam do siebie Poirot, pl cz c niedorzecznie

    przysowia w tym stogu siana jest iga i czowiek strzela, a Pan Bgwywouje wilka z lasu i zobaczymy, co si wyl gnie z tego jajka!

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    31/152

    ROZDZIASIDMY

    Domek, w ktrym mieszkaa pani McGinty, sta par krokw od przystanku

    autobusowego. Na progu bawio si dwoje dzieci. Jedno jado strasznie z wygl du robaczywe jabko, a drugie wrzeszczao i walio w drzwi blaszan tac . Wygl day na dosy szcz liwe. Poirot powi kszy haas, sam mocno wal c w drzwi.

    Zza rogu domu wyjrzaa jaka kobieta. Bya w kolorowym kombinezonie i wosy miaa w nieadzie.

    Przesta , Ernie powiedziaa. Nie przestan rzek Ernie i wali dalej. Poirot opu ci prg i ruszy za

    rg domu. Nie ma rady na dzieciaki powiedziaa kobieta. Poirot pomy la, e

    znalazaby si , ale powstrzyma si przed wypowiedzeniem tego. Przywoaa

    go do drzwi od tyu. Frontowe trzymam zamkni te, prosz pana. Prosz wej . Poirot przeszed przez brudne pomieszczenie ze zlewem do bodaj jeszcze

    brudniejszej kuchni.

    Nie tu j zabi powiedziaa kobieta. W bawialni. Poirot lekko zamruga.

    O to panu chodzi, co? Pan jest tym cudzoziemcem od Summerhayesw?

    To pani wszystko o mnie wie? zapyta Poirot. Rozpromieni si . Tak, istotnie, pani

    Kiddle. Mj m to tynkarz. Cztery miesi ce b dzie, jake my si wprowadzili. Przedtem mieszkali my u matki Berta Ludzie mwili: Chyba si nie wprowadzicie do domu, gdzie kogo zamordowano? ale ja na to, e dom to dom, zawsze lepszy ni pokoik od tyu i spanie na dwch

    krzesach. Okropny ten brak mieszka . A zreszt tu nie straszy. Ludzie mwi , e tacy zawsze strasz , ale ona nie! Chce pan zobaczy, gdzie to byo?

    Czuj c si jak na wycieczce z przewodnikiem, Poirot przytakn . Pani Kiddle wprowadzia go do pokoiku zapchanego kompletem ci kich

    mebli w stylu krla Jakuba. W przeciwie stwie do reszty domu, nic w nim nie wskazywao, eby kto tu kiedy mieszka.

    Le aa na pododze z rozwalon gow . Pani Elliot o mao nie zemdlaa.

    To ona j znalaza ona i Larkin, co roznosi chleb ze spdzielni. Ale pieni dze zabra z pokoju na grze. Niech pan idzie, poka panu. Pani Kiddle wprowadzia go schodami do sypialni zawieraj cej wielk

    komod , olbrzymie miedziane o e, par krzese i cae mnstwo niemowl cych ubranek mokrych i suchych.

    To tutaj powiedziaa z dum .Poirot rozejrza si . W tej twierdzy beztroskiej podno ci trudno byo si

    dopatrzy dawnej, wyszorowanej do czysta siedziby starszej pani,szczyc cej si swoim domem. Tu mieszkaa i sypiaa pani McGinty.

    To chyba nie jej meble?

    O, nie. Wszystkie zabraa jej siostrzenica z Cullavon. Nic tu nie zostao

    po pani McGinty. Kiddleowie przyszli i zwyci yli. ycie jest silniejsze od mierci.

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    32/152

    Z dou dobiega go ny, ostry wrzask niemowl cia. Dziecko si zbudzio niepotrzebnie oznajmia pani Kiddle.Zbiega po schodach na d, a Poirot uda si za ni . Nie mia tu czego szuka.Poszed do s siadw.

    I

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    33/152

    II

    Tak, prosz pana, to ja j znalazam. Pani Elliot bya postaci dramatyczn . Jej dom by schludny i wymuskany.

    Jedyny akcent dramatyczny stanowia pani Eliot, wysoka, chuda,ciemnowosa kobieta wspominaj ca pierwszy i ostatni moment chway w swoim yciu.

    Przychodzi i puka Larkin, piekarz. Chodzi o pani McGinty, powiada. Pukamy, ale nas nie syszy. Mo e jej si co stao. Mo e i tak, pomy laam. Oj, nie bya ju moda. Miaa palpitacje, wiem na pewno. My l sobie: mo e j apopleksja tkn a. No, to lec , bo widz , e tam tylko dwch chopw, to naturalnie nie chc wchodzie do sypialni.

    Poirot skwitowa pomrukiem uznania t koncesj na rzecz przyzwoito ci. No i lec na gr . Tamten sta na pode cie i blady by jak ciana. Nie

    powiem, ebym wtedy co sobie pomy laa, pewnie, wtedy jeszcze nie wiedziaam, co si stao. Mocno zapukaam, a e nikt nie odpowiada, nacisn am klamk i wchodz . Wszystko poprzewracane, deska wyj ta z podogi. To napad rabunkowy, powiadam, ale gdzie sama biedaczka? Iwtedy pomy leli my, eby zajrze do bawialni. I tam bya Na pododze, z rozwalon gow . Morderstwo! Od razu zobaczyam morderstwo! Nic innego! U nas, w Broadhinny. Krzyczaam i krzyczaam! Mieli ze mn pene r ce roboty. ubudu i zemdlaam. Musieli lecie i przynosi mi brandy z Trzech Kaczek. Caa dygotaam jeszcze dobrych par godzin potem. Nie przejmujcie si tak, matko, powiada sier ant, jak ju przyszed. Nie przejmujcie si tak. Id cie do domu i zrbcie sobie fili ank dobrej herbaty.

    I tak zrobiam. A kiedy wrci Elliot, powiada: Co si stao?. I wytrzeszcza na mnie oczy. Jeszcze si caa trz sam. Od maego jestem taka wra liwa.

    Poirot zr cznie przerwa te podniecaj ce osobiste wynurzenia. Tak, tak, to wida. A kiedy ostatni raz widziaa pani biedn pani

    McGinty? To musiao by dzie wcze niej, kiedy wysza do kuchennego ogrdka

    zerwa troch mi ty. Wa nie karmiam kury. Czy co do pani mwia? Tylko dobry wieczr i czy si lepiej nios . I wtedy ostatni raz j pani widziaa? Nie widziaa jej pani tego dnia,

    kiedy zgin a? Nie. Ale widziaam tamtego pani Elliot zni ya gos. Okoo jedenastej rano. Tylko jak szed ulic . Powczy nogami jak zawsze.

    Poirot zaczeka, ale chyba nie miaa ju nic do dodania. Zdziwia si pani, jak policja go aresztowaa? No, zdziwiam i nie zdziwiam. Uwa a pan, zawsze my laam, e ma

    troch nie po kolei. A nie ma dwch zda , tacy stukni ci czasami robi si zo liwi. Mj wujek mia chopaka niespena rozumu i ten chopak potrafi by czasem zo liwy to znaczy, jak dors. Nie zna swojej siy. Tak, ten Bentley by naprawd stukni ty i nie zdziwi si , jak go nie powiesz , kiedy przyjdzie co do czego, a zamiast tego wy l do zakadu. No, niech pan

    popatrzy, gdzie on schowa te pieni dze. Nikt by w takim miejscu nie chowa pieni dzy, chyba eby chcia, eby je znale li. Jaki taki gupi i bez

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    34/152

    pomy lunku, taki on by. Chyba, eby chcia, eby znale li mrukn Poirot. Nie zgin pani

    przypadkiem tasak albo siekiera? Nie, prosz pana. Policja ju o mnie o to pytaa. Pytali wszystkich z

    okolicy. Wci nikt nie wie, czym j zabi.

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    35/152

    III

    Herkules Poirot uda si w stron poczty. Morderca chcia, eby pieni dze znaleziono, ale nie chcia, aby znaleziono

    narz dzie zbrodni. Pieni dze bowiem wskazyway na Jamesa Bentleya, a narz dzie zbrodni wskazaoby na kogo?

    Pokr ci gow . Odwiedzi pozostae dwa domki. Ich mieszka cy byli mniej wylewni ni pani Kiddle i nie tak dramatyczni jak pani Elliot. Ich relacje sprowadzay si do tego, e pani McGinty bya bardzo przyzwoit kobiet , ktra pilnowaa wasnego nosa, miaa siostrzenic w Cullavon, nikt poza siostrzenic jej nie odwiedza, nikt, o ile wiedzieli, nie ywi do niej niech ci ani urazy, po czym pytali, czy to prawda, e szykuje si petycja w sprawie Jamesa Bentleya, i czy kto si do nich zwrci, aby j podpisali.

    Nic mi to nie daje mwi do siebie Poirot. Zupenie nic

    najmniejszego wiateka. Dobrze rozumiem zniech cenie nadinspektora Spencea. Ale w moim wypadku powinno by inaczej. Nadinspektor Spenceto dobry i sumienny policjant, ale ja, ja jestem Herkules Poirot. Japowinienem co dojrze!

    Chlupn jednym lakierkiem w kau i skrzywi si . Jest wielkim, nie maj cym sobie rwnego Herkulesem Poirotem, ale jest

    tak e starym ju czowiekiem i ma za ciasne buty. Wszed na poczt .Praw stron pomieszczenia zajmowaa poczta Jej Krlewskiej Mo ci.

    Lewa oferowaa bogaty asortyment przer nych towarw, w tym sodyczy, innych artykuw spo ywczych, zabawek, wyrobw elaznych,

    papierniczych, kartek urodzinowych, wczki i bielizny dzieci cej.Poirot bez po piechu przyst pi do kupowania znaczkw. Kobieta, ktra po pieszya, by go obsu y, bya w rednim wieku i miaa

    bystre, inteligentne oczy.Nie ma w tpliwo ci powiedzia sobie Poirot. Oto, gdzie si znajduje

    mzg caego Broadhinny.Nazywaa si , bardzo stosownie, Sweetiman. I dwunastopenswki powiedziaa pani Sweetiman, zr cznie

    wydzieraj c je z wielkiego arkusza. To razem b dzie cztery funty i dziesi pensw. Co jeszcze, prosz pana?

    Utkwia w nim ciekawe spojrzenie. W drzwiach w g bi wida byo gow ywo przysuchuj cej si dziewczyny. Miaa wosy w nieadzie i katar. Jestem tu poniek d czowiekiem obcym powiedzia uroczy cie Poirot. Tak jest, prosz pana przyznaa pani Sweetiman. Zapewne

    przyjecha pan z Londynu? Przypuszczam, e wie pani rwnie dobrze jak ja, co mnie tu sprowadza

    powiedzia Poirot z lekkim u miechem. Och, nie, prosz pana, nie mam poj cia odpowiedziaa pani

    Sweetiman najzupeniej pro forma. Pani McGinty powiedzia Poirot. Pani Sweetiman pokiwaa gow . Smutna to bya sprawa i wszystkimi wstrz sn a.

    Spodziewam si , e dobrze j pani znaa? O, tak. Mo na powiedzie, e jak wszyscy w Broadhinny. Wpadaa po

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    36/152

    jaki drobiazg, eby si ze mn zobaczy. Tak, to straszna tragedia. I jeszcze nie koniec, przynajmniej tak si mwi.

    Powstaa w tpliwo w pewnych koach co do winy Jamesa Bentleya.

    C powiedziaa pani Sweetiman nie pierwszy to raz policja

    zatrzymaaby nie t osob , co nale y, cho w tym wypadku chyba tak nie jest. Co nie znaczy, ebym si naprawd tego po nim spodziewaa. Czowiek nie miay, niezr czny, ale nie mo na powiedzie, e niebezpieczny. Ale w ko cu, czy to kiedy wiadomo?

    Poirot zaryzykowa pro b o papier listowy. Oczywi cie, prosz pana, prosz tylko przej na drug stron . Pani

    Sweetiman podbiega do lady pod lew cian . Trudno sobie wyobrazi, kto by to mg by, jak nie pan Bentley

    zauwa ya, si gaj c na najwy sz pk po papier i koperty. Wcz si tu czasami podejrzane typy i jeden z nich mg wypatrzy jakie niezamkni te okno i wle t drog . Ale taki by si nie ulotni bez pieni dzy, prawda? Nie po tym, jak dla nich zamordowa i to banknoty funtowe, nienumerowane inieznaczone. O, prosz , ma pan liczny papier firmy Bond, niebieski, i koperty do kompletu.

    Poirot dokona zakupu. Pani McGinty nigdy nie wspomniaa, eby kto j denerwowa albo eby

    si kogo obawiaa? zapyta. Nic takiego mi nie mwia. Nie bya nerwowa. Czasami zostawaa do

    p na u pana Carpentera Na K pie na wzgrzu. Cz sto maj go ci na obiedzie i na noc i wtedy pani McGinty chodzia tam wieczorami, eby pomc w zmywaniu, i schodzia na d po ciemku, a to ju mi si nie

    podobao. Okropnie ciemno schodzi tam z gry. Czy zna pani w ogle jej siostrzenic pani Burch? Tyle e do niej czasem zagadam. Wpadaj tu ona i m . Odziedziczyli troch pieni dzy po mierci pani McGinty. Przeszywaj ce czarne oczy spojrzay na niego surowo. No, to chyba normalne, prosz pana. Pieni dzy nikt ze sob do grobu

    nie zabierze i nie ma nic suszniej szego ni to, eby si dostay rodzinie. O tak, tak, cakowicie si z pani zgadzam. Czy pani McGinty lubia

    siostrzenic ? My l , e bardzo lubia, prosz pana. Bez wielkiego gadania. A m a siostrzenicy?

    Na twarzy pani Sweetiman pojawi si wymijaj cy wyraz. O ile wiem, tak.

    Kiedy ostatni raz widziaa pani pani McGinty? Pani Sweetiman zastanowia si , si gaj c pami ci wstecz.

    No, niech pomy l kiedy to byo, Edna? Edna w drzwiach bezradnie si kn a nosem. Tego dnia, kiedy zgin a? Nie, dzie przedtem czy jeszcze dzie wcze niej? Tak, to by poniedziaek. Racja. Zostaa zabita w rod . Tak, to by poniedziaek. Przysza kupi buteleczk atramentu.

    Potrzebowaa buteleczki atramentu? Pewno chciaa napisa list powiedziaa bystro pani Sweetiman. Na to wygl da. I bya taka jak zawsze? Nie wydawaa si jaka inna?

    Nnie, chyba nie.

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    37/152

    Si kaj ca nosem Edna przyczapaa zza drzwi do sklepu i nagle w czya si do rozmowy.

    Bya inna stwierdzia. Z czego zadowolona no wa ciwie nie zadowolona przej ta.

    Mo e masz racj powiedziaa pani Sweetiman.

    Co nie znaczy, ebym to wtedy zauwa ya. Ale teraz, jak to mwisz mo e jaka o ywiona? Nic pani sobie nie przypomina, co tego dnia mwia? Normalnie bym nie pami taa. Ale po tym, jak zostaa zamordowana, z

    t policj i w ogle, wtedy wychodz r ne rzeczy. Nic nie mwia o Jamesie Bentleyu, to pewne. Mwia co o Carpenterach i o pani Upward Wie pan, o tych domach, gdzie pracowaa.

    Och, tak. Wa nie miaem pani zapyta, u kogo pracowaa. Pani Sweetiman odpowiedziaa bez zwoki. W poniedziaki i czwartki chodzia do pani Summerhayes Na Smugach.

    To chyba tam, gdzie si pan zatrzyma? Tak westchn Poirot. Zdaje si , e nie ma innego miejsca, gdzie

    by si mo na tu zatrzyma? Nie w samym Broadhinny, tu nie ma. My l , e nie jest panu za

    wygodnie Na Smugach? Pani Summerhayes jest mia, ale poj cia nie ma o prowadzeniu domu. adna kobieta wracaj ca z zagranicy nie zna si na tym. Straszny baagan miaa tam zawsze do sprz tania pani McGinty, przynajmniej tak mwia. Tak, w poniedziaki po poudniu i w czwartki ranopani Summerhayes, nast pnie wtorki rano doktor Rendell, a po poudniu pani Upward w Szczodrze cach. W rody pani Wetherby w Zagrodzie My liwego, a w pi tki pani Selkirk teraz ona jest pani Carpenter. Pani

    Upward to starsza dama, ktra mieszka z synem. Maj pokojwk , ale starzeje si i pani McGinty chodzia tam raz w tygodniu, eby nadgoni prac . U pa stwa Wetherbych nikt si chyba dugo nie utrzyma pani domu to osoba sabego zdrowia. Pa stwo Carpenterowie maj pi kny dom i du o przyjmuj . Wszystko to bardzo przyzwoici ludzie.

    Z t nieodwoaln ocen mieszka cw Broadhinny Poirot z powrotem wyszed na ulic .

    Szed powoli pod gr w stron domu Na Smugach. ywi pobo n nadziej , e zawarto wypuczonej puszki i poplamiony krwi groch zostay jak nale y zjedzone na lunch i nie zachowano ich na kolacje jako pocz stunku dla niego. Ale mogy tam by inne podejrzane puszki. ycie w

    domu Na Smugach niew tpliwie kryo niebezpiecze stwa. Ten dzie przynis mu na og same rozczarowania.Czego si dowiedzia?

    e James Bentley ma przyjazn dusz . e ani on, ani pani McGinty nie mieli wrogw. e pani McGinty robia wra enie podnieconej na dwa dni przed mierci i kupia buteleczk atramentu Poirot zatrzyma si jak wryty. Czy by znalaz fakt, drobny, ale wreszcie fakt?

    Zapyta bezmy lnie, na co moga by potrzebna pani McGinty buteleczka atramentu, a pani Sweetiman odpowiedziaa cakiem powa nie, e jak przypuszcza, chciaa napisa list.

    Miao to swoj wag wag , ktra omal mu nie umkn a, poniewa dla niego, jak dla wi kszo ci ludzi, pisanie listu jest czynno ci powszedni .

    Ale nie byo ni dla pani McGinty. Pisanie listu byo dla pani McGinty

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    38/152

    czym tak niecodziennym, e kiedy zapragn a to uczyni, musiaa kupi buteleczk atramentu.

    A zatem pani McGinty rzadko pisywaa listy. Pani Sweetiman,kierowniczka poczty, najbardziej bya tego wiadoma. Ale na dwa dni przed mierci pani McGinty napisaa list. Do kogo pisaa i dlaczego?

    Mogo to nie mie najmniejszego znaczenia. Moga napisa dosiostrzenicy do jakiej nieobecnej przyjaciki. To absurd przywi zywa du wag do czego tak zwykego jak buteleczka atramentu.

    Ale byo to wszystko, co znalaz, i zamierza pj tym ladem. Buteleczka atramentu

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    39/152

    ROZDZIASMY

    List? Bessie Burch pokr cia gow . Nie, nie dostaam od cioci

    adnego listu. O czym by miaa do mnie pisa? Mo e chciaa o czym pani powiadomi podsun Poirot. Ciocia nie przepadaa za pisaniem. Wie pan, szo jej na

    siedemdziesi tk , a kiedy bya moda, nie chodzio si tyle do szkoy. Ale umiaa czyta i pisa? Och, oczywi cie. Nie czytaa za wiele, ale lubia News of the World i

    Sunday Comet. Z pisaniem zawsze miaa kopoty. Jak chciaa mnie oczym zawiadomi, na przykad, eby my do niej nie przychodzili, albo chciaa da zna, e ona do nas nie przyjdzie, zwykle dzwonia do pana Bensona, aptekarza obok, i on nam przekazywa wiadomo . Bardzo uczynny czowiek. Widzi pan, jeste my w jednej strefie, tak e to kosztuje

    tylko dwa pensy. Na poczcie w Broadhinny jest kabina.Poirot skin gow . Docenia fakt, e lepiej wyda dwa pensy ni dwa i pl. Mia ju obraz pani McGinty jako kobiety zapobiegliwej i oszcz dnej. Bardzo lubia pieni dze, pomy la.

    Przycisn lekko pani Burch Ale my l , e ciotka czasami do pani pisywaa? No, kartki na Bo e Narodzenie. 1 moga mie znajomych w innych cz ciach Anglii, do ktrych

    pisywaa? O nikim takim nie wiem. Miaa szwagierk , ale ona dwa lata temu

    umara, i tak pani Birdlip ale ona te nie yje. Wi c je eli do kogo napisaa, to najprawdopodobniej w odpowiedzi na

    otrzymany list?Na twarzy Bessie Burch znowu odbio si niedowierzanie. Nie wiem, kto by mia do niej pisa, naprawd Oczywi cie twarz jej

    si rozja nia to zawsze mg by rz d. Poirot przyzna, e w dzisiejszych czasach kontakty z tym, co Bessie

    Burch oglnie nazwaa rz dem, s raczej regu ni wyj tkiem. I zwykle to jakie gupoty powiedziaa pani Burch. Formularze do

    wypenienia z kup w cibskich pyta , ktrych nie powinno si zadawa uczciwemu czowiekowi.

    Wi c pani McGinty moga dosta jakie pismo urz dowe, na ktre musiaa odpowiedzie? Gdyby dostaa, przyszaby z nim do Joe, eby jej pomg. Do takich

    rzeczy nie miaa gowy i zawsze przychodzia z nimi do Joe. Nie pami ta pani, czy w rd jej osobistych rzeczy nie byo jakich

    listw? Wa ciwie trudno mi powiedzie. Nic nie pami tam. Ale te najpierw

    zabraa wszystko policja. Dopiero po jakim czasie pozwolili mi to zapakowa i zabra.

    Co si stao z tymi rzeczami? O, ta komoda jest po cioci solidny maho , a na grze mamy szaf , no

    i byo jeszcze troch przyzwoitych kuchennych rzeczy. Reszt sprzedali my, bo nie mamy na to miejsca.

  • 8/2/2019 Christie Agata - Pani McGinty Nie Zyje

    40/152

    Mam na my li jej rzeczy osobiste. Doda: Takie jak szczotki i grzebienie, fotografie, przybory toaletowe, ubrania

    Ach, to. No, przyznam si , e wszystko zapakowaam do waliz