5
AMNESTY INTERNATIONAL Duszanbe, Tacliykistan: leiace na ulicy dial° diary straconej bez wyroku sadowego swiat zdaje sic nie dostrzegae potwornych gwattów popef- tuanych na prawach czlowieka w odleglej republice bylego Zwiqz- ku Radzieckiego, Tackykistanie. Trwikkca od ponad roku krwawa wojna domowa, której przyczynq sq podzialy zarówno polityczne jak etniczne, spowodowata jui imieré okolo 20.000 osób a ponad pot miliona pozbawila da- chu nad glowq. Wedfug doniesieri, od grud- nia, po zdobyciu stolicy kraju. Duszanbe, przez wojska lojalne wobec rzadu powolanego tniesi4c wczegniej w miegcie Chodient, setki nieuzbrojonych osób cywil- nych zostalo straconych bez wyroku sadowego badi "zaging- lo". Przypuszczalnie sprawca zabcijstw i "zaginiee" jest Mini- sterstwo Spraw Wewnetrznych i Ludowy Front Tadiykistanu, ugrupowanie paramilitarne, które w grudniu przeprowadzilo atak na Duszanbe i któremu powie- rzono stanowienie prawa. Dla przykladu: 15 grudnia umundurowani funkcjonariusze Ministerstwa Spraw Wewnc- trznych weszli do autobusów zaparkowanych przed kinem w centrum Duszanbe celem prze- prowadzenia kontroli to2samoSci. Z autobusriw wyprowadzono okolo 20 osób, mieszkaricow okolic Garm i Pamir, gdzie opo- zycja wobec wladz jest szczegól- nie silna, i rozstrzelano je na miejscu. Wiele osrib zatrzyrna- nych na lotnisku lub we wlasnych domach znajdowano m a rtwych n a ulicach lub w kostnicach miej- skich. Inni po prostu "zagincli". Muso Isoyev, znany aktor, ktriry opowiadal sic przeciwko rzadowi, zatrzymany zostal w grudniu przez iolnierzy w opan- cerzonym samochodzdzie, na przystanku autobusowym w Du- szanbe. Cialo jego, podziurawio- ne kulami, znaleziono nastep- nego dnia na ulicy. Szogunbek D avl a trni rov, wiceprzewodniczacy Zwiazku Konsumentów, zostal - wedlug doniesieri - zamordowany 21 grudnia na lotnisku w Duszanbe. Funkcjonariusze Ministerstwa SprawWewnctrznych wywlekli go jakoby z samolotu tui przed startem i natychiast potem zostat rozstrzelany. 25 stycznia bojciwkarze Fron- tu Ludowego zatrzyrnali okolo 14 mgiczyzn w kolchozie Varzob. Ciala dziesieciu z nich znalazly sic trzy dni pOiniej w kostnicy miejskiej, pozost al i "zagineli". Pewien lekarz przeka- zal AI informacje, 2e wiele ()fiat poddaje sic torturorn i okaleaa, w jednym przypadku czlowiek zostal zamordowany przez oskal- powanie. 27 stycznia killcu Iudzi, naj- prawdopodobniej zwiazanych z Frontem Ludowyrn, wdarlo sic do domu rodziny Rizvonov w Duszanbe i zastrzelilo 11 osób, w tym 80-1etnia kobiete i 4-letnie dziecko. Obecne wIadze zaprzeczaja, jakoby tych napaSci dokonal Front Ludowy utrzymujac, ie wielu przestepcow podszywa sic pod dzialaczy Frontu Ludowego po to, aby moc krage i rabowaé. Równoczegnieprzedstawicie- le rzadu nie zaprzeczaja, ie slui- by bezpieczeristwa s4 uprawnione do dokonywania dorainych eg- zekucji. W grudniu komisarz wojskowy ogwiadczyl wwyst apie- flu telewizyjnym, ie zostana wprowadzone specjalne grodki, "w tym doraine egzekucje", wy- mierzone przeciw "grupom kry- rninalno-mafijnym, hmieicom i wioczegom". W lutym przywridca Frontu Ludowego, Sangak Safa- rov, powiedzial dziennikarzom, ie uzbrojone grupy Frontu Ludo- wego otrzymaly rozkaz strzelania na miejscu do "szabrowników i wiciczegów" i ie rozkazy te wie- lokrotnie zostaly wykonane. Sa tacy, ktrirych torturowano w aresztach po czym zostali zwolnieni. Sa wgród nich czterej dziennikarze telewizyjni. których zatrzymano wstyczniu pod zarzu- tem "spiskowania wcelu obalenia rzadu przy wykorzystaniu grod- kriw masowego przekazu" i kato- wanowczasie przesluchari. Jeden z nich ma zlarnany nos i wybitych kilka zcbów. Wiele cial znalezionych w styczniu i lutym w kostnicy miej- skiej w Duszanbe nosilo - wedlug doniesieri - glady tortur. Naoczny gwiadek przekazal M informacje, ie najpowszechniejsza forma zidentyfikowanych tortur jest wytywanie paznokci, jednak2e niewatpliwie niektórym ofiarom z premedytacj4 lamano koriczyny, obcinano uszy i kaleczono twarz na poziomie oczu z wyrainym celem oglepienia. Swiadek twier- dzi takie, ie byly ofiary, ktotym podrzynanogardla, które Zywcern odzierano ze skOry i parzono ze skutkiem gmierte1nym. CZAD Koszmar trwa Od chwili, kiedy w grudniu 1990 doszecll do wladzy rzqd Prezydenta Idrissa Deby, ponad 500 osorib stracono bez wyroków sqdowych. Zarówno pochwyceni partyzanci jak nieu z- brojeni cywile byli ofiarami za- bOjstw dokonanych w odwecie za ataki rebeliantów, bqdi jedynie ze wzgledu na pochodzenie et- niczne. Ponad 1000 innych osrib bylo przetrzymywanych, przewainie niezbyt diugo, jednakie iaden z wiciniow polityanych nie zostal postawiony przed Went. Stoso- wanie tortur i maltretowanie jest na porzadku dziennyrn: o nie- których wiginiach wiadomo, ie zostali zameczeni na gmiere, inni "zagincli". Od lutego Armia Narodowa Czadu dokonala egzekucji na co najrnniej 45 cywilach w okolicy Gore. W odwecie za akcje par- tyzancka, w sierpniu 1992, od- dzialy rzadowe zrnasakrowaly w miegcie Doba na poludniu kraju ponad 100 nieuzbrojonych w tym szegcioro dzieci. Po rnasa- krze Zolnierze grabili cala okolice wdzieraj4c sic do dormiw, skle- pow i biur. Opublikowany w kwietniu raport AI* przytacza dowody na masowe tamanie praw czlowieka w Czadzie od korica 1990 wska- zujac rOwnoczegnie na fakt, 2e rzadowi Deby nie udalo sic o- dejgC od brutalnych praktyk sta- nowiacych spuScizng dyktatury Hisseina Habr6. Raport podsurnowtrie rOwnie2 wyniki badari i zalecenia powola- nej przez obecny rz4c1 komisji dochodzeniowej do zbadania dramatycznych przypadkOw !ma- nia praw czlowieka w okresie ogmioletnich rzadOw Habre, w czasie których okolo 40.000 mie- szkaricow Czadu ponioslo gmier6 bez wyrokriw sadowych. AI wystowowala w styczniu apel do rzadu i delegatOw na krajow4 konferencje w sprawie reform politycznych, w którym zwraca sic o bezzwfoczne pod- jgcie dzialari zmierzajacych do ochrony praw czlowieka. Apel wzywa rzad do sformulowania kategorycznego ogwiadczenia. ie lamanie praw czlowieka jest gcigle zakazane i do zalecenia sfuibom bezpieczeristwa, aby stawialy sprawcow przestepstw przed organai sprawied1iwoki. Czad: Nigdy wiccej? Mord* sic takie w latach dziewieedziesicitych (Indeks Al: AFR 20/04/93) NEWSLETTER TAD2YKISTAN gwiat ignoruje tç tragedie

AMNESTY INTERNATIONAL€¦ · AMNESTY INTERNATIONAL Duszanbe, Tacliykistan: leiace na ulicy dial° diary straconej bez wyroku sadowego swiat zdaje sic nie dostrzegae

  • Upload
    others

  • View
    6

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: AMNESTY INTERNATIONAL€¦ · AMNESTY INTERNATIONAL Duszanbe, Tacliykistan: leiace na ulicy dial° diary straconej bez wyroku sadowego swiat zdaje sic nie dostrzegae

AMNESTYINTERNATIONAL

Duszanbe, Tacliykistan: leiace na ulicy dial° diary straconej bez wyrokusadowego

swiat zdaje sic nie dostrzegaepotwornych gwattów popef-

tuanych na prawach czlowieka wodleglej republice bylego Zwiqz-ku Radzieckiego, Tackykistanie.Trwikkca od ponad roku krwawawojna domowa, której przyczynq

sq podzialy zarówno politycznejak etniczne, spowodowata juiimieré okolo 20.000 osób aponad pot miliona pozbawila da-

chu nad glowq.Wedfug doniesieri, od grud-

nia, po zdobyciu stolicy kraju.Duszanbe, przez wojska lojalnewobec rzadu powolanego tniesi4cwczegniej w miegcie Chodient,setki nieuzbrojonych osób cywil-nych zostalo straconych bezwyroku sadowego badi "zaging-lo". Przypuszczalnie sprawcazabcijstw i "zaginiee" jest Mini-sterstwo Spraw Wewnetrznych i

Ludowy Front Tadiykistanu,ugrupowanie paramilitarne, którew grudniu przeprowadzilo atakna Duszanbe i któremu powie-rzono stanowienie prawa.

Dla przykladu: 15 grudniaumundurowani funkcjonariuszeMinisterstwa Spraw Wewnc-

trznych weszli do autobusówzaparkowanych przed kinem wcentrum Duszanbe celem prze-prowadzenia kontroli to2samoSci.

Z autobusriw wyprowadzonookolo 20 osób, mieszkaricowokolic Garm i Pamir, gdzie opo-zycja wobec wladz jest szczegól-

nie silna, i rozstrzelano je namiejscu. Wiele osrib zatrzyrna-nych na lotnisku lub we wlasnychdomach znajdowano m a rtwych n aulicach lub w kostnicach miej-skich. Inni po prostu "zagincli".

Muso Isoyev, znany aktor,ktriry opowiadal sic przeciwkorzadowi, zatrzymany zostal wgrudniu przez iolnierzy w opan-cerzonym samochodzdzie, naprzystanku autobusowym w Du-

szanbe. Cialo jego, podziurawio-ne kulami, znaleziono nastep-nego dnia na ulicy.

Szogunbek D avl a trni rov,

wiceprzewodniczacy ZwiazkuKonsumentów, zostal - wedlugdoniesieri - zamordowany 21grudnia na lotnisku w Duszanbe.

Funkcjonariusze MinisterstwaSprawWewnctrznych wywlekli gojakoby z samolotu tui przed

startem i natychiast potem zostatrozstrzelany.

25 stycznia bojciwkarze Fron-tu Ludowego zatrzyrnali okolo 14mgiczyzn w kolchozieVarzob. Ciala dziesieciu z nichznalazly sic trzy dni pOiniej wkostnicy miejskiej, pozost al i"zagineli". Pewien lekarz przeka-zal AI informacje, 2e wiele ()fiat

poddaje sic torturorn i okaleaa,w jednym przypadku czlowiekzostal zamordowany przez oskal-powanie.

27 stycznia killcu Iudzi, naj-prawdopodobniej zwiazanych zFrontem Ludowyrn, wdarlo sicdo domu rodziny Rizvonov wDuszanbe i zastrzelilo 11 osób, wtym 80-1etnia kobiete i 4-letniedziecko.

Obecne wIadze zaprzeczaja,jakoby tych napaSci dokonalFront Ludowy utrzymujac, iewielu przestepcow podszywa sicpod dzialaczy Frontu Ludowego

po to, aby moc krage i rabowaé.Równoczegnieprzedstawicie-

le rzadu nie zaprzeczaja, ie slui-by bezpieczeristwa s4 uprawnione

do dokonywania dorainych eg-zekucji. W grudniu komisarzwojskowy ogwiadczyl wwyst apie-flu telewizyjnym, ie zostana

wprowadzone specjalne grodki,"w tym doraine egzekucje", wy-mierzone przeciw "grupom kry-

rninalno-mafijnym, hmieicom iwioczegom". W lutym przywridcaFrontu Ludowego, Sangak Safa-rov, powiedzial dziennikarzom,ie uzbrojone grupy Frontu Ludo-wego otrzymaly rozkaz strzelania

na miejscu do "szabrowników iwiciczegów" i ie rozkazy te wie-lokrotnie zostaly wykonane.

Sa tacy, ktrirych torturowanow aresztach po czym zostalizwolnieni. Sa wgród nich czterejdziennikarze telewizyjni. którychzatrzymano wstyczniu pod zarzu-tem "spiskowania wcelu obaleniarzadu przy wykorzystaniu grod-kriw masowego przekazu" i kato-wanowczasie przesluchari. Jedenz nich ma zlarnany nos i wybitychkilka zcbów.

Wiele cial znalezionych wstyczniu i lutym w kostnicy miej-skiej w Duszanbe nosilo - wedlugdoniesieri - glady tortur. Naocznygwiadek przekazal M informacje,ie najpowszechniejsza forma

zidentyfikowanych tortur jestwytywanie paznokci, jednak2eniewatpliwie niektórym ofiarom zpremedytacj4 lamano koriczyny,

obcinano uszy i kaleczono twarzna poziomie oczu z wyrainymcelem oglepienia. Swiadek twier-dzi takie, ie byly ofiary, ktotym

podrzynanogardla, które Zywcernodzierano ze skOry i parzono zeskutkiem gmierte1nym.

• •

CZAD

Koszmar trwaOd chwili, kiedy w grudniu1990 doszecll do wladzyrzqd Prezydenta Idrissa Deby,

ponad 500 osorib stracono bezwyroków sqdowych. Zarównopochwyceni partyzanci jak nieu z-brojeni cywile byli ofiarami za-bOjstw dokonanych w odwecie zaataki rebeliantów, bqdi jedynieze wzgledu na pochodzenie et-niczne.

Ponad 1000 innych osrib byloprzetrzymywanych, przewainieniezbyt diugo, jednakie iaden zwiciniow polityanych nie zostalpostawiony przed Went. Stoso-wanie tortur i maltretowanie jestna porzadku dziennyrn: o nie-których wiginiach wiadomo, iezostali zameczeni na gmiere, inni"zagincli".

Od lutego Armia NarodowaCzadu dokonala egzekucji na conajrnniej 45 cywilach w okolicyGore. W odwecie za akcje par-tyzancka, w sierpniu 1992, od-dzialy rzadowe zrnasakrowaly wmiegcie Doba na poludniu krajuponad 100 nieuzbrojonychw tym szegcioro dzieci. Po rnasa-krze Zolnierze grabili cala okolicewdzieraj4c sic do dormiw, skle-pow i biur.

Opublikowany w kwietniuraport AI* przytacza dowody namasowe tamanie praw czlowiekaw Czadzie od korica 1990 wska-zujac rOwnoczegnie na fakt, 2erzadowi Deby nie udalo sic o-dejgC od brutalnych praktyk sta-nowiacych spuScizng dyktaturyHisseina Habr6.

Raport podsurnowtrie rOwnie2wyniki badari i zalecenia powola-nej przez obecny rz4c1 komisjidochodzeniowej do zbadaniadramatycznych przypadkOw !ma-nia praw czlowieka w okresieogmioletnich rzadOw Habre, wczasie których okolo 40.000 mie-szkaricow Czadu ponioslo gmier6bez wyrokriw sadowych.

AI wystowowala w styczniuapel do rzadu i delegatOw nakrajow4 konferencje w sprawiereform politycznych, w którymzwraca sic o bezzwfoczne pod-jgcie dzialari zmierzajacych doochrony praw czlowieka. Apelwzywa rzad do sformulowaniakategorycznego ogwiadczenia. ielamanie praw czlowieka jestgcigle zakazane i do zaleceniasfuibom bezpieczeristwa, abystawialy sprawcow przestepstwprzed organai sprawied1iwoki.

Czad: Nigdy wiccej? Mord* sictakie w latach dziewieedziesicitych(Indeks Al: AFR 20/04/93)

NEWSLETTERTAD2YKISTAN

gwiat ignoruje tç tragedie

Page 2: AMNESTY INTERNATIONAL€¦ · AMNESTY INTERNATIONAL Duszanbe, Tacliykistan: leiace na ulicy dial° diary straconej bez wyroku sadowego swiat zdaje sic nie dostrzegae

2 MAJ 1993

I I I

•RWANDA

Twoje sfowa adresowane do polityków mogq porn& ofiarom famania praw czfowieka,których losy opisane sq ponitej.Motesz przyczynió sic do uwolnienia wictniów sumienia bqdt do zaprzestania stosowaniatortur. Twoje przesfanie mote przywróc id wolnota tym, którzy „znikncli". Motesz zapobiecegzekucjom.Ofiar jest wiele, prawa czfowleka famane sq prawie wszcdzie. Liczy sic katdy gfos.

JEMENAlphonse Nkunzurwanda, Célestin Palimehutu i Emmanuel Hakizimana"zagingli" po aresztowaniu ich 13 lutegowojsko i policjg.

Wszyscy trzej, studenci Uni-wersytetu Adwentystów DniaSiOdmego usytuowanego w pobli-iu Gisenyi w pOlnocno-zachod-niej czcki kraju, zostali areszto-wani dzied po tym, jak znalezio-no u nich radio. Sklonilo toprawdopodobnie policjg do po-dejrzeti, ie mieli oni powi4zaniaz uzbrojon4 opozycj4 anty-rz4dow4 zorganizowan4 w Pa-triotycznym Froncie Rwandy(FPR). Koledzy aresztowanych atakie miejscowi dzialacze narzecz obrony praw czlowiekaobawiaj4 sic, 2e zostali zamor-dowani.

Zatrzymanie trzech studen-t6w zbieglo sic z falg aresztowadi zabdijstw popelnianych na wici-niach,szczeg6lnie wstolicy kraju,Kigali. Shi2by bezpieczedstwaprzeprowadzaly kontrole toi-samoki i zatrzymywaly czlonk6wgrupy etnicznej Tutsi, a takieinnych domniemanych przeciwni-kdow politycznych prezydentaJuvénala Habyarimana. Wedlugdoniesieri, co najmniej 19 os6bspoSród aresztowanych w Kigalizostalo wkrótce potem, bez wyro-ku s4dowego, straconych naterenie koszar wojskowych.

br. prZeZ podlegte rzqdowi'Ali 'Abdul-Fatiah Hashim, pisarz i nauczyciel, przetrzymywany jest wCentralnym Wiezieniu w Sana'a pod zarzutem szerzenia "herezji" wirodswoich studentow i podwaiania dogmalow islamu. Wobec oskarienia oodstgpstwo od wiary, w przypadku wyroku skazujqcego nioe otrzymaekart. imierci. Al jest zdania, ie jest on wifiniem sumienia.

W ubieglym roku funkcjona-riusze sekcji 1.vywiadu PNP wOlongapu Citywniegli oskarienieo oszczerstwo przeciwko RomeoLegaspiemu po tym, jak dom-niemywal na lamach gazety"Voice of Zambales", ie sekcjawywiadu zamieszana jest w nide-galn4 dzialalnok.

Oskarienie przeciwko Ro-meo Legaspiemu zostalo oddalo-ne, jednakie groiby policji nieustawaly. W listach do rodziny iprzyjaciol oraz w swoim prywat-nym dzienniku pisal, ie obawiasic ze strony policji gwaltownejzemsty.

Krewni i adwokaci RomeoLegaspiego skierowali do Pad-stwowego Biura Sledczego ofi-

"Zaginiccie" trzech studentOwwiaie sic z narastaj4cym zjawis-kiem lamania praw czlowieka wzwi4zku z eskalacj4 przemocywobec grup etnicznych i towa-rzysz4cych temu konfliktówzbrojnych.

Od paidziernika 1990, kiedyto zdominowany przez TutsiFPR podjalwalkg z silami rz4do-wymi, setki I udzi, glOwnie pocho-dz4cych z grupy etnicznej Tutsi,"zaginclo"lub zostalo bez wyrokus4dowego straconych.

Równiet FPR dokonywalcelcmych i samowolnych zabdjstwludzi, których podejrzewal owspieranie rz4du prezydentaHabyariman a, przypuszczalnie wodwecie za morderstwa popel-niane przez sily rz4dowe.

Prosimy c wysylanie apelidomagaj4cych sic od rzadu pod-jecia natychmiastowych dzialariprowadz4cych do ustalenia los6wAlphonse Nkunzu rwand a, Celes-tine Palimehutu i EmmanuelHakizimana a takie postawieniawinnych "zaginice' przed or-ganami sprawiedliwoki. Apelenaleiy kierowad do: Son Exce-llence Président Juvenal Habya-rimana / Président de la Repu-blique/ BP 15 Kigali / Rwanda.D

FILIPINY

cjaln4 skargc w sprawie jego"zaginiecia", a 24 lutego odwoialisic do S4du Najwy2szego naokolicznok nietykalnoki jed-nostki (habeas corpus). Od tejpory rodzina Legaspiego otrzy-muje anonimowe listy groi4ceSmierc14, kt6re prawdopodobniepochodz4 od policji.

S4d Najwyiszy polecil S4dowiOkrcgowemu w Olongapu Cityprzeprowadzenie w tej sprawiewstcpnego postcpowania rozpoz-nawczego. Podczas publicznegoprzeshich ani a, w marcu br.,dowodztwo policji zaprzeczylo,jakoby Romeo Legaspi byl aresz-towany i jako dowód przedloiylopodpisanydokumentjednoznacz-nie "stwierdzaj4cy", ie takie

'Ali Hashim zostat areszto-wany w kwietniu 1992 przezfunkcjonariuszy shiib bezpie-czefistwa po wniesieniu przeciw-ko niemu prywatnego oskar-ienia. Po przestuchaniu zarzu-cono mu odstgpstwo od wiary.W sierpniu zostal na krótkoprzeniesiony do szpitala, gdziejego stan okreilono jako depre-syjny z "paranoidalnymi uroje-niami" i gdzie odurzano gomasa grodków uspokajajacych ineuroleptyków.

We wrzeiniu 'Mi Hashimpostawiony zostal przed s4dempierwszej instancji w Sana'a.Odm6wil wOwczas udzialu wpostepowaniu sadowym, zrezy-gnowal z obrony i do kodcarozprawy milczal. Sedzia zarza-

zbadanie go przez konsy-hum lekarskie na okolicznokokreglenia poczytalnoki. Dokodca marca nic nie bylo wia-domo o przeprowadzeniu takichbadad i Hashim pozostajenadal w Wiczieniu Centralnym

aresztowanie nigdy nie mialomiejsca. Jednakie sqdoniesienia,ie pewien porucznik policji przy-znal, skladajac zeznania, iz pod-pisal ten dokument na rozkazdowodcy Komendy Policji, ktoryjest w tej sprawie gldownym obje-ktem podejrzeri.

Prosimy o wysylanie listdowdomagaj4cych sig od wladz niez-wlocznego podjccia czynnoki,ktdre pozwolilyby ustalid losyRomeo Legaspiego a takie pos-tawienia winnych porwania i"zaginiccia" przed cywilnymiorganami spravviedliwoki. Listynaleiy adresowad: PresidentFidel Ramos / Malacafiang Pala-ce / Manila / Philippines. 0

sof%

'Ali' Abdul-Fattah Hashim

w Sana'a: jest na krawgdzizalamania psychicznego i od-mawia pomocy lekarskiej.

'Mi Hashim byl od ponaddziesigciu lat aktywnym dziala-czem Narodowgo Frontu De-mokratycznego (NDF) - glow-nego ugrupowani a opozycyjnegow dawnej Arabskiej RepubliceJemenu. Byl co najmniej cztero-krotnie aresztowany i pod-dawany torturom: w 1983 trzy-mano go przez osiem miesigcyw odosobnieniu, gdzie byl nieu-stannie bity i zmuszany doshichania nagrad ze stosowaniatortur wobec innychW 1986 przetrzymywano goprzez dwa miesiace w areszciewywiadu wojskowego, w skrzyniprzypominajacej trumne, zrckami i nogami zakutymi wkajdany, i odmawiano moi-

korzystania z sanitaria-tow.

Prosimy o Aysylanie uprzej-mych listOw domagajwych sigod Madz natychiniastowego,bez stawiania jakichkolwiekwarunków, uwolnienia'Abdul-Fattah Hashima a takieotoczenia go wlakiw4 opieka1ekarsk4 na adres: Jego Eksce-lencja 'Abdullah Saleh / Chairman of the PresidentialCouncil / Sana'a / Yemen.

Romeo Legaspi, 58-letni dziennikarz, zostat 11 stycznia 1993 uprowadzony w Olongapu City, w prowincjiZambales, przez uzbrojonych mficzyzn, prawdopodobnie powiqzanych z Filipiriskq Polk*, Narodowq (PNP).Od lej pory nikt go nie widziat.

' I I

Page 3: AMNESTY INTERNATIONAL€¦ · AMNESTY INTERNATIONAL Duszanbe, Tacliykistan: leiace na ulicy dial° diary straconej bez wyroku sadowego swiat zdaje sic nie dostrzegae

MAJ 1993 3

BOSNIA-HERCEGOWINA

Muzulmanie z Sandiakuuprowadzanl w stratiekontrolowanej przezSerbOwW okresie migdzy paidzjerni-kiem 1992 a marcem 1993ponad 60 muzulmanaw z San-diaku - terenu leivego nagranky Serbii i CzarnogOry -zostato uprowadzonych przezisatnierzy serbskich i oddziatyparamilitarne na obszarzeni-Hercegowiny kontrolowanymprzez SerbOw. Starszyzna ArmiiJugostowianskiej jakoby pray-zwolita iotnierzom i oddziatomparamilitarnym na wkroczeniedo Sandiaku, a nastgpnie samaplqdrowala domy opuszczaneprzez uciekajqce rodziny muzut-ma fiskie.

W paidzierniku 1992 saes-nastu muzulmanów ze wsi Sjeve-rin, jadqcych do pracy w sasied-nim middle serbskim, zostalouprowadzonych z wiozacego ichautobusu kiedy droga prowadzi-la przez skrawek terytoriumbogniackiego. Wedlug doniesieri,ródia wojskowe w Serbii poda-

ly, ie wszyscy zatrzymani zostaliprzewiezieni w okolice bognia-ckiego miasta ViAegrad a nastg-pnie straceni z innym jeszczemuzulmaninem z SandIaku.

W lutym 1993 okolo 20 mu-zulmanów uprowadzonych zos-tato a Bukovicy w Czarnogdirze iprzewiezionych do Bogni-Her-cegowiny. Szek starszych kobietz tej grupy powrOcilo w marcudo Czarnogory, ale -jak twierdza- nic nie wiedza o losie swoichtowarzyszy, w tym mlodej kobie-ty z dwójka malych dzieci. Row-niei wlutym okolo 25 mciczyzn,w wigkszoki muzulman6w, zos-talc) uprowadzonych z pociagujadacego z Serbii do Czarnogdnyw miejscu, gdzie linia kolejowabiegnie przez terytorium bog-niackie na dlugoki okolo 10 km.

Rzqdy Serbii i Czarnogórypotgpily akty uprowadzenia idwiadczyly, te prowadzone sa wtych sprawach dochodzeni a,jednakie los ofiar do koricamarca nie byl many.

Od wybuchu wojny w Bogni-Hercegowinie miejscowi pray-wodcy muzulmariscy ostrzegali,ie Sandiak mote zostad wciag-nigty wkonflikt bogniacki. Tysia-ce zamieszkalych tam muzul-mandlw abieglo pod wplywemciaglego zastraszenia, groat) iatakdow. Z kolei muzulmariscyuchodicy z Bogni-Hercegowinyszukali schronienia w Sandiaku.ZrOdla serbskie utrzymuja, iemuzulmanie sandzaccy dolaczylido sil muzulmariskich walcza-cych w Bogni-Hercegowinie.PrzywOdcymuzuhnariscy zap rze-czaja temu.

AI wezwala wlakiwe wladzedo jak najkiglejszej wspolpracyw celu wyjagnienia losu uprowa-dzonych i do postawienia os6bodpowiedzialnych za porwaniaprzed organami sprawiedli-woki.

Dzialacze reprezentujqcy nieza-!eine Tureckie StowarzyszeniePraw Calowieka (THRA) stali sigobiektem brutalnych napaki, wtym uprowadzeri i zabOjstw, pray-puszczalnie z udziatem sit bez-pieczeristwa. Tego rodzaju napag-ci czgsto mialy miejsce w potud-niowo-wschodnich prowincjachkraju, gdzie wciqi trwa koniliktmigdzy sitami bezpieczeristwa akurdyjskimi pa rtyza nta mi.

27 lutego, 120 km od Elazig,przy drodze wzdlui kt6rej roz-mieszczonych jest kilka posterun-ków kontrolnych policji, znale-ziono ciala prawnika, MetinaCan, zaloiriela i przewodnic-zacego miejscowego oddzialuTHRA i jego przyjaciela, dr Ha-sana Kaya. Rcce mieli zwiazane ztylu drutem a ciala ich nosilyglady brutalnych tortur, jakichdopuszczono sic przed zabiciemofiar strzalem w tyl glowy.

Obaj mciczyini zostali nie-watphwie uprowadzeni w Elazigszegd dni wczdniej. Widziano ichpo raz ostatni jak opuszczali domi wsiadali do samochodu HasanaKaya; porzucony samoch6d zna-leziono nastgpnego dnia w pobli-iu miasta. Ten przypadek bardzoprzypomina porwanie, tortury izab6jstwo w roku 1991 VedataAydin, czlonka zarzadu oddzialu

THRA w Diyarbakir. Istniejadowody na domniemanie, ie wdokonaniu tego morderstwauczestniczyly say bezpieczeristwa.

Wczegniej, wlutym, nieziden-tyfikowany calowiek uzbrojony wpistolet zamordowal KemalaKilig, czlonka zarzqdu oddzialuTHRA w Sanliurfa. Kluczowygwiadek tego incydentu zostalnatychmiast uwigziony a prawni-kom reprezentujacym rodzingKemala Kilig nie udalo sic dokorica marca nawiazad z nimkontaktu.

Formalny udzial shiab bez-pieczeristwa w tych zabOjstwachnie zostal, co prawda, ostateczniedowiedziony, istnieja jednakpowaine dowody na rzecz powia-zari tych sluib a setkami zabOjstwpolitycznych dokonanych w okre-sie dw6ch ostatnich lat. Co wig-cej, Arodowiska stanowiace celnapagd - w tym TIIRA - bylyrOwnoczegnie uporczywie nekanea ludzie naletacy do nich - wig-zieni i przypuszczalnie tor-turowani przez sluiby bezpie-czeristwa.

W lutym aresztowany zostaltakie Mehmet GOkalp, przedsta-widel THRA w Derik. Przewie-ziono go na posterunek tandar-merii w prowincji Mardin, gdzieprawdopodobnie byl bity do nie-przytomnoki, powieszony za rece

ipoddawanywstrzasom elektrycz-nym podczas gdy porucznik ian-darmerii ostrzegt go, ie "albozrezygnuje z dzialalnoki w Sto-warzyszeniu Praw Czlowieka alboon i jego dzieci poniosa gmieré".

Od 251utego przetrzymywanybyl w odosobnieniu i prze-sluchiwany w glOwnej kwaterzepolicji w Siirt przewodniczacyoddzialu THRA w Siirt, HadOguz. Pozostawal tam co naj-mniej do polowy marca.

Oddzialy THRA poza rejo-nem poludniowo-wschodnim bytyrówniei nekane: oddzial w Sam-sun zostalo zamknigty na mocypostanowienia miejscowego gu-bernatora w okresie obchodówTygodnia Praw Czlowieka, wgrudniu 1992.

Siedmiu czlonkOw zarzaduoddzialu THRA w Ordu stajeprzed Paristwowym Sadem Bez-pieczefistwa w Kayseri pod za-rzutem "szerzenia separatys-tycznej propagandy" w og-wiadczeniach prasowych. Tynidzialaczom wystepujacym w obro-nie praw cztowieka zagraia karado pieciu lat wigzienia z Artyku-lu 8 Prawa Antyterrorystycznegomimo, ie ogwiadczenia ich nienawotywaly do przemocy. Wprzypadku wyroku skazujacego n akare wigzienia AI bgdzie ichuwaaala za wiginiOw sumienia.

AFGANISTAN

Sify rzadowe atakujaszyicka mniejszogew KabuluW lutym say rzsidowe i milicjaza a takowaty cztonków religij nejmniejszoki szyickiej w Kabuludokonujqc mordów, gwatcqc,bijqc i porywajqc dziesiqtki os6b.

Mloda pielegniarka, ktOrabyla ofiara takiego incydentu,w ten spos6b relacjonowala jegoprzebieg: "Bylo ich dwunastu.Wywaayli drzwi, i zaczgli sigdobierad do mnie i mojej siostry.M6j ojciec próbowal ich pow-strzymad i wtedy rzudli sic naniego. Oddcli mu stopg i obierece. Jeden z nich rzudl psu rckemojego ojca".

Jedna z kobiet twierdzila, iewidziala, jak iolnierze poddnalibagnetami gardla czterem jej sa-siadom, inna zeznala, ie jej mzi trzy cOrki zostali zabid na jejoczach.

Zgodnie z doniesieniami, za-rdowno sily rzadowe i milicja jakopozycyjne grupy MudiahedinOwatakuja czlonkOw innyth grupetnicznych i religijnych i przeciw-nikOw politycznych dopuszczajacsic gwaltdow, stosujac tortury,biorac zakladników, dokonujacpozasadowych egzekucji orazgwiadomych i samowolnych za-b6jstw.

TURCJA

Obroficy praw czlowieka wciqi atakowani

IRAK

ONZ wzywa do ustanowienia obserwatorOwW marcu 49. Sesja Komisji Praw w spos6b niezaleiny ocenié stanCzlowieka ONZ uchwalila rezo- przestrzegania w Iraku prawlucje potepiajaca Irak za masowe czlowieka; jej trek ma swojenaruszanie Praw Czlowieka arOdlo w serii zaleceri sfor-"przejawiajace sic w podej- mulowanych przez Specjalnegomowanych na szeroka skalc Sprawozdawcc ONZ d/s Iraku,dzialaniach represyjnych i pow- kt6rego mandat zostal pried-szechnym terrorze". Rezolucja luiony na kolejny rok.wzywa do ustanowienia stalych Rezolucja wzywa rownieiobserwatordow tam, gdzie mogliby rzad iracki do powolania nieza-

leinego organu dla przeprowa-GWINEA- BISSAU dzenia dochodzeri w sprawie

losOw dziesiatkOw tysigcy ludzi,kkirzy "zagingli".

AI wita z zadowoleniemuchwalenie tej rezolucji, ktdoramoie stanowid doniosly prece-dens w sprawie ustanawianiastatych obserwatorOw ONZ wsytuacjach powainych i pow-szechnych przypadków naruszefipraw czlowieka.

W lipcu 1991, po brutalnymstlumieniu przez rzad Irakumasowychruch6wwyzwoleficzychKurd& i muzulmanów szyickich,AI apelowala publicznie do Or-ganizacji Naroddow Zjedno-czonych o "powolanie w Irakumigdaynarodowejstruktury mon i-torujacej sytuacjg praw czlowie-k a, ktOra przeciwd alalalaby stoso-waniu tortur, dokonywaniu zab6j-stw i innym gwaltom popel-nianym przez sily kontrolowaneprzez rzad". POiniej Al od-notowala z zadowoleniem sfor-mulowanq w 1992 przez Specjal-nego Sprawozdawce ONZ propo-zycje zmierzajaca doprowadzeniaw Iraku stalej obserwacji (prze-strzegania prawczlowieka) istalewzywa ONZ do podjecia w tejsprawie konkretnych dzialah.

Kara imiercizniesionaW lutym br., wickszokia dwochtrzecich glosOw w ZgromadzeniuNarodowym, zostala zniesiona wGwinei-Bissau kara gmierd.Ustawa ta stanowi czek pakietupoprawek do konstytucji zapro-ponowanego przez wielopartyjnakomisjg przygotowujaca pierwszedemokratyczne wyboryw Gwi nei-Bissau. Parfie opozycyjne, którewci# jeszcze nie maja prawaglosu w Zgromadzeniu Narodo-wym, wystapily jednomyilnieprzedwko karze gmierci.

Ruth abolicjonistyczny, ktOryzrodzil sic ponad 10 lat temu,przybral na sile w roku 1986, potym, jak szek os6b zostalo roz-strzelanych przez pluton eg-zekucyjny na mocy niesprawie-dliwego wyroku. Nadski zwigk-szyly sic ponownie w roku 1991,kiedy nowo powstala Liga naRzecz Praw Czlowieka Gwinei-Bissau rozpoczela kampanic narzecz zniesienia kary gmierci.

Page 4: AMNESTY INTERNATIONAL€¦ · AMNESTY INTERNATIONAL Duszanbe, Tacliykistan: leiace na ulicy dial° diary straconej bez wyroku sadowego swiat zdaje sic nie dostrzegae

4 MAJ 1993

HAITI ARABIA SAUDYJSKA

Haitaficzykom z wirusem HIV odmOwiono prawa wjazdu do USA

Setki haitanskich uciekinierOw czeka w kolejkach na przydzial jedzeniaw bazie amerykanskiej marynarki wojennej w zatoce Guatiinamo

4144,55Ceikkolo 230 Haita ticzykom za kaio-

nym wirusem 11W i poszukujq-cym azylu, oraz ich 40 krewnym,z których wszyscy majq "wiary-godne powody" do ubiegania sigo azyl, odmówiono pozwolenia nawjazd do Stannw Zjednoczonychponiewai zgodnie z przyjght liniqpostgpowania rzqd a meryka nskiodmawia zagroionym chorobqAIDS prawa wjazdu. Jest toniezgodne z norniami migdzyna-rodowymi dotyczqcymi ochronyazylantów. Osoby zakaione prze-trzynaywane s w bazie amery-kanskiej marynarki wojennej wGus n flaw o.

Od czasu obalenia prezy-denta Jean-Bertrand Aristide w1991 dziesi 4tki tysiccy Haitanczy-k6w opugcilo swOj kraj aby unik-n46 stosowanych przez wojskobrutal nych represji. Okolo 40.000os6b zdecydowalo sic na ucieczkgdo Stanów Zjednoczonych w nieprzystosowanych do takiej podr6-4, zatloczonych lodziach.

Do maja 1992 ci, którzyzostali przechwyceni na morzu,kicrowani byli do amerykafiskiejhazy w Guantanamo gdzie oce-niano, czy maja wiarygodnepowody do starania sic o azyl.Osoborn, ktOrych wnioski roz-patrzono pozytywnie i które niebyly zakaZone wirusem HIV,pozwalano na dokoriczenie po-drOZy.

Warunki Zycia w Guanta-namo, gdzie nic ma wlakiwejopieki lekarskiej nad chorymi na

Sad miejski w Johannesburgu uz-nal, ie oficer policji ponosi wingza Sinier6 w areszcie, w roku 1990.Bethuela Maphumulo i w marcuprzekazal sprawc prokuratorowigeneralnemu celem ewentualnegosformulowania oskarienia. Rodzi-na Maphurnulo i jej prawnicyprzez dwa lata usilnie zabiegalio to, aby nakionid wladze do wsz-

AIDS i gdzic zakaieni pozostaj4ze soba (i z innymi) w statym,bliskim kontakcie, mog4 prowa-dzié do okrutnego, nieludzkiegob4cli poniiaj4cego traktowania.W grudniu 1992 lekarze pracu-j4cy w bazie nalegali, aby sluZbyimigracyjne (INS) zezwolity czte-rem osobom ublegaj4cym sig oazyl na wjazd na kontynent po to,aby mogly poddaé sic leczeniuschorzeri zwiazanych z AIDS, aleprogha zostala odrzucona. Rzecz-nik INS powiedzial dziennika-rzowi, Ze dalsze leczenie nie masensu poniewaZ chorzy "i takmusza umrze6".

Z chwila, kiedy dlugotrwalezabiegi prawne zmierzjace douzyskania zgody na wjazd doStanOw Zjednoczonych, jak te2apcle odwolujace sic do wartogcihumanitatnych, okazaly sic hez-

czgcia postepowania przeciwkooficerom policji podejrzanym odokonanie zabcijstwa.

Jest to tylko jeden z przypad-kciw, ktOry - wediug niezaleinegopatologa, dr Jonathana Gluck-mana - wskazuje na dokonanieprzez policje zahOjstw dziesi4tkówludzi przetrzymywanych w aresz-tach, przewainie mlodych, czar-

skuteczne, poszukujgcy azylupodjcli w styczniu strajk glodowy,który trwal ponad 6 tygodni. AIwzywala wladze amerykanskie dozapewnienia potrzebuj4cym wia-ciwej opieki lekarskiej i udziele-

nia zgody na wjazd do StanówZjednoczonych po to, aby ubie-gajacy sic o azyl mogli skutecznieuzasadniC swoje starania. Mimo,ie rzad amerykatiski nie udzieli1w tej sprawie odpowiedzi, 15marca przyznal wobec s4clu, ieopieka lekarska w Guantanamojest niedostateczna.

26 marca Scdzia FederalnyStanOw Zjednoaonych nakazalrzadowi ametykanskiemu pod-nicsienic pozioniu opieki lekar-skicj w Guantanamo b4di teZewakuowanie chorych na AIDSdo szpitali na terenie StanówZjednoczonych.

nych meZczyzn. W grudniu 1992Minister Prawa i Porzadku Pu-blicznego opublikowal raport kwe-stionujacy przytaczane przez drGI uckmana dowody na bezprawnedzialania policji i zarzucajacy munieuczciwoge zawodow4.

Tego rodzaju reakcja wladzmole by dla policji zachgta dopopelniania dalszych naduiyá.Przedstawiciele AI, którzy wstyczniu odwiedzali Afrykg Pohl-dniowl, slyszeli wstrz4sajace rela-cje na temat tortur stosowanychprzez policje tego kraju. Migdzyinnymi, dowody przedloionesadom w Natal Middlands wska-zuja na to, Ze policja wywoziwicini6w do odleglych, sekretnychogrodk6w odosobnienia i poddajeich tam, podczas przesluchan,wstrzasorn elektrycznym.

W styczniu rzad Afryki Polu-dniowej podpisal KonwencjeONZ Przeciwko Stosowaniu Tor-tur i Innemu Okrutnemu, Nie-ludzkiemu i Ponilaj4cemu Trak-towaniu lub Karaniu. Jej szcze-gOlowe postanowienia nie nabior4mocy prawnej do momentu for-malnej ratyfikacji i przystapieniado Konwencji, jednakie jui terazAfryka Poludniowa zobowiazanajest do powstrzymania sic odczynów sprzecznych z istot4 tegotraktatu.

Chrzeicijanieprzetrzymywani bezwyrokew sadowychW ciigu ostatnich trzech lat a-resztowano i przetrzymywano wwigzieniach setki chrzeicijan, wtym kobiety i dzieci, wigkszoié -bez sformulowania zarzutów ibez myroków sqdowych, jedynie zpowodu nie zakhkajqcego spoko-ju uczestnictwa w obrzgdach reli-gijnych. Dziesiqtki osóla bylo tor-turowanych, zdarzaly sig przy-padki poddawania wiginiówchloicie.

Wiekszok chrzekijan wArahii Saudyjskiej stanowi4 wy-daleni z innych krajów robotnicy.Czega z nich utworzyla tajne

kt6re spotykaj4 sic na modli-twach w domach prywatnych ;Do-niewal zarciwno publiczne jakprywatne uczestnictwo w nie-muzulmariskich obrzgdach reli-gijnych jest oficjalnie zakazane.Posiadanie nieislamskich dewo-cjonali6w - w tym Biblii, róiarica.krzyiy, wizerunkOw Jezusa Chrys-tusa - jest zakazane a dewo-cjonalia podlegaj4 konfiskacie.Zabronione jest równiei publiko-wanie i rozpowszechnianie lite-ratury sympatyzuj4cej z innymwyzn an iem niz Wahrzhiyya - od-miani Islamu stanowiaca oficjal-n4 religig KrOlestwa Arabii Sau-dyjskiej.

Od roku 1991 aresztowanychzostalo ponad 300 chrzegcijan,glownic z Azji i Afryki. MichoelaCorneliusa Michoela, stolarza zEgiptu, czlonka ortodoksyjnegokokiola koptyjskiego, aresztowa-no w Riadzie, w paidzierniku1992. Oskariony zostal o blui-nierstwo. Zaprzeczyl oskarienioma mimo to skazano go na siedemlat wiezienia i 1000 bat6w. Istnie-je domniemanie, ie podczas roz-prawy przewodniczacy skladu sc-dziowskiego zaproponowal muzlagodzenie wyroku jeglihy zdecy-dowal sic przejga na wyznanieWahahiyya,jednakie Michoel od-mOwil. 31 stycznia zwolniono goi deportowano do Egiptu pod-dajac uprzednio karze chlosty -500 uderzeri batem w ci4gu 10tygodni.

AI wielokrotnie wyraiala wo-bec Arabii Saudyjskiej zaniepo-kojenie aresztowaniami i prze-trzynlywaniami chrzkijatiskichwiernych jedynie z powodu niezaklOcajacego spokoju wyz-nawania religii - dotychczas bezreakcji.

Michoel Cornelius Mkhoel

AMNESTY INTERNATIONAL NEWSLETTER,buletyn MiodzynarodowegoSekretariatru A/oryginalrue drukowany w czterech jezykach,co mieslac intorrnuje o najbardziejdrastycznych przypadkach tamaniapraw czlowieka na calym S'wieclestanowlEicych przedmiot troskiAmnesty International,o podejrnowanych przez Alna calym awiecte kampaniach

misjach Staraniempolskrel ()ropy Al 2 (Warszawa)od paidziernika 1991ukazywat sie regularniepolski przektad

skr6conel wersji biuletynu.stycznia 1993 bluletyn jest

publikowany w petnej wersji(bez wktadki ternatycznej)pod rue zmienIon4 redakcjet Grupy Al 2pod auspcjami Stowarzyszenia AlJest do otrzyrnania we wszystkich poiskichirodowiskach Al I w prenumeracieza zwrotem koszt6w druku i optaty pocztowej.

41,44rovnots44411%.001104,414008

Z.- -c4 •

44444

AFRYKA POLUDNIOWA

Sledztwo potwierdza wine policji za tmiere w areszcie

Migdzynarodowy Sekretariat AI, 1 Easton Street, WC1X 8DJ Londyn, tel 1+44 71/ 413 5500, Ogolnopolskie Stowarzyszenie AI, Jagkowa Dolina 4,80-246 Gdansk, tel /+058/ 41 57 92, Redaguje i wydaje: Grupa Al 2, Bagatela 10 tn.8, 00-585 Warszawa, tel (dom) 1+2/ 633-03-41

Page 5: AMNESTY INTERNATIONAL€¦ · AMNESTY INTERNATIONAL Duszanbe, Tacliykistan: leiace na ulicy dial° diary straconej bez wyroku sadowego swiat zdaje sic nie dostrzegae

TO JUZ 20-ty NUMER POLSKIEGO PRZEKLADU AI NEWSLETTER

i 25-ty ZESTAW "LISTOW MIESIACA"!

W samych poczqtkach naszego zorganizowanego dziatania, przed dwoma laty, wydalo nam sic,le nie spos613 jest promowaé ruchu Amnesty International bez przetamywania bariery jgzykowej w stalymukazywaniu nieustannych gwattów popelnianych na fundamentalnych prawach czlowieka pod kaidqszerokaciq geograficznqna. Temu wlagnie celowi stuiy miesigczny biuletyn MigdzynarodowegoSekretariatu Amnesty International znany na calym gwiecie jako Al Newsletter.

W kwietniu 1991 podjgligmy inicjatywg przygotowywania i rozpowszechniania dwujgzycznych listówz apelami w obronie omit) represjonowanych Za przekonania, kolor skóry bqdi wyznawanq religig, o coAmnesty International kaidego miesiqca zwraca sig na lamach Al Newsletter do ludzi uwrailiwionych naprzejawy raiqcej niesprawiedliwogci i zadawane drugiemu cztowiekowi cierpienia. W paidzierniku 1991zdobyligmy sig - praktycznie bez grodkOw - na wydanie po raz pierwszy przekladu skrOconej wersjimigdzynarodowego biuletynu AI. Ogromnemu spolecznemu wysilkowi niewielkiej grupy ludzi towarzyszytaglgboka wiara, ie w nowej polskiej rzeczywistogci, kiedy "jui wolno", takie wlagnie dzialanie - choeby wniezwykle skromnym zakresie - jest najbardziej efektywnym splacaniem diugu zaciqgnigtego wobec tychwszystkich ludzi dobrej woli na gwiecie, ktorzy dopiero co wystgpowali w obronie polskich wigini6wsumienia. ROwnoczegnie wydawalo nam sig, ie bcdzie ono istotnym przyczynkiem do odbudowywania wnaszym kraju wartogci przez ponad cztery dekady z calq premedytacjq zaniedbywanych. Ta wiara rodzilaup6r, który pozwolit narn na przetrwanie czasu - mamy nadziejg - najtrudniejszego: stalej troski o to, czystaé nas bgdzie na kolejnq ryzg papieru i na wydanie kolejnego numeru biuletynu. Staratigmy sicrOwnoczegnie nie zaniedbywae prowadzenia innych akcji na rzecz obrony praw cztowieka stanowiqcychpowinnogé dziataczy ruchu Amnesty International.

W migdzyczasie nasza najskromniejsza chyba w Polsce inicjatywa wydawnicza zyskala iyczliwezainteresowanie tygodnika "Prawo i Zycie", gdzie nasze listy zaczgly bye przedrukowywane obok innychprzygotowywanych przez nas apeli i petycji. Od stycznia br., kiedy to przeszligmy na tlumaczenie petnejwersji migdzynarodowego biuletynu AI, z iyczliwsogciq wyszta nam naprzeciw "Gazeta Wyborcza"deklarujqc gotowoge publikowania co miesiqc jednego z przygotowanych przez nas %stem" - zwickszajqcjego naklad z 1000 do 500.000 egzemplarzy. Zaczgly naptywaC na nasze wiecznie puste konto bankowepierwsze subwencje, na og61 niewielkie jednakie skutecznie odsuwajqce troskg o los kolejnego numerupolskiego Al Newsletter. Co istotne - inicjatywa nasza zyskala uznanie Migdzynarodowego Sekretariatu AIi poparcie ze strony ogOlnopolskiego Stowarzyszenia AI, ktOrego czujemy sig czqstkq i którego wszysczycztonkowie otrzyrnujq dzigki temu, od stycznia br., polski przektad biuletynu.

Przetrwaligmy. Ukorzeniligmy naszq skromnq inicjatywc. Bye moie przyczyniligmy sic do tego, iei Palistwo - wstrzqgnigci brutalnogciq opisywanych represji wobec niewinnych ludzi - wyslali sw6j list wobronie elementarnej ludzkiej godnogci. Bardzo sig z tego cieszymy i 4 radogciq, z okazji naszegopierwszego matego "jubileuszu", chcemy sig z Pafistwem podzieliC.

Ta radoge z przetrwania stymuluje nas do dalszego dzialania - do dalszych wysilkOw na rzeczrzetelnogci trudnych przekladOw i podnoszenia jakoici jgzykowej naszego wspOlnego biuletynu przyrOwnoczesnym nie zaniedbywaniu innych dziala6 stanowiqcych moralny obowiqzek kaidej grupy AmnestyInternational. Zawsze bgdzie nam najbardziej zaleiye na tyrn, abygcie Paitstwo zechcieli przeczytae polskiAI Newsletter i wystae rozpowszechniane przez nas "listy" bqdi zloiye podpis pod przekazanq Warn petycjq.Jednakie, gdybygcie Patistwo kiedykolwiek uznali, ie dzialania nasze zaslugujq na choeby najskromniejszewsparcie materialne z Waszej strony, podajemy numer naszego konta:

Warszawski Oddzial Stowarzyszenia AIBPH XVI 0/Warszawa, AlUjazdowskie 19Rachunek Nr 320010-1065-132 4 Polska Grupa 2 Amnesty International (Warszawa)

Bagatela 10 m.8, 00-585 Warszawa